• Nie Znaleziono Wyników

Przyczynek do historii adwokatury w Łodzi w pierwszym półroczu 1945 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przyczynek do historii adwokatury w Łodzi w pierwszym półroczu 1945 roku"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Leszek Sługocki

Przyczynek do historii adwokatury w

Łodzi w pierwszym półroczu 1945

roku

Palestra 30/10-11(346-347), 8-12

(2)

8 L e s z e k S l u g o c k i N r 10-11(346-347)

kolegów w Kole o ra z dzięki życzliw em u usto su n k o w an iu się i u d ziela n iu pom ocy ze stro n y m iejscow ych w ła d z S tronnictw a.

P rz ez dłuższy czas przew odniczącym K o m itetu Łódzkiego SD był m g r G ab rie l G órtow ski, p ra w n ik , zasłużony i ceniony działacz S tro n n ic tw a . P odobnie członek naszego K oła adw . B a rb a r a W ąsow icz w spółdziałała z K ołem , p ełniąc fu n k c ję w iceprzew odniczącej P re zy d iu m R ady N arodow ej m. Łodzi (aż do czasu re fo rm y ad m in istra c y jn e j). Nie m ożna w tym m iejscu nie w spom nieć ta k ż e o ty c h m n ie j ek sponow anych działaczach K oła, k tó rzy w nosili duży w k ła d p rac y przez szereg la t. Do n ic h n ależ ał z m arły o statnio m g r Ignacy Ja tk o w sk i, r a d c a p raw n y , w ie lo ­ le tn i sk a rb n ik K oła, b ęd ący w zorem dla innych w p ełn ien iu p rzy ję ty ch obow iązków n ie ty lk o w ty m zak resie, ale rów nież w pozostałej sw ej działalności w S tro n ­ nictw ie. D ru g ą ta k ą osobą z m łodszego pokolenia jest m g r Bożena M aćkow iak, o d zn aczająca się d u żą in ic ja ty w ą i dynam izm em organ izacy jn y m , p ełn iąc a w zorow o fu n k c ję se k re ta rz a K oła. Duże zasługi dla K oła m a rów nież ra d c a p ra w n y m g r I re n a Z im ińska, w ielo le tn ia działaczka S tro n n ictw a o ra z a k ty w n y członek naszego K oła. O becnie przew odniczącą K oła je st adw . Ja d w ig a Siem aszkiew icz, rów nież w ielo letn ia i o d d an a p ra c y w S tro n n ictw ie działaczka.

K re ślą c zarys d ziejów i działalności naszego Koła, m am n a uw adze to, że w ielu kolegów a d w o k a tó w odeszło od n a s już n a zawsze. P ozostało je d n a k po nich nie ty lk o w spom nienie, ale i tr a d y c ja o d d an ia się p racy społecznej.

Z ch w ilą w p ro w a d ze n ia s ta n u w ojennego działalność K o ła została n a dłuższy czas zah am o w an a. O dbiło się to n a aktyw ności naszego środow iska, dotychczas jeszcze odczu w aln ej ujem n ie. N atom iast zjaw iskiem p o zy ty w n y m o sta tn ic h la t je st stopniow y n ap ły w i zaangażow anie się w p rac e u n a s m ło d ej g en eracji, z reg u ły w arto śc io w e j pod w zględem ideow ym i in te le k tu aln y m . N ależy życzyć sobie, ab y d alsza działalność te j n o w ej k ad ry , w sp ó łp rac u jąc ej z b a rd z ie j dośw iadczonym w la ta c h p o p rzed n ich ak ty w em , k o rz y sta ła z d orobku i d o b ry ch tra d y c ji S tro n ­ n ic tw a . N a koniec dodać trze b a, że od 1972 r. do ko ń ca 1981 r. działa po w o łan a p rze z K oło P ra w n ik ó w SD w Łodzi (z in ic ja ty w y adw . L ec h a Gąseckiego) Ł ódzka G ru p a A dw okatów , bezpośrednio p o d p o rzą d k o w a n a w o jew ó d z k iem u K om itetow i SD w Łodzi, a później Ł ódzkiem u K o m itetow i SD. G ru p a t a w sp ó łp rac o w a ła z W y­ działem P o lity k i S połecznej CK SD i w niosła szereg cennych in ic ja ty w w sp raw ac h dotyczących zaw odu adw o k ata.

LESZEK SLUGO CKI

PRZYCZYNEK DO HISTORII ADWOKATURY W ŁODZI

W PIERWSZYM PÓŁROCZU 1945 ROKU

N ajciek aw sze i chyba n ajw a żn iejsz e są zaw sze początki. Szczególnie te , k tó re ro d zą się w tru d n y c h okolicznościach, te, k tó re p o w stały po te j straszn ej zaw ie­ rusze, ja k ą b y ła o sta tn ia w o jn a św iato w a, te, k tó re w y tw a r z a ją now e sytuacje.

T a k było rów nież z a d w o k a tu rą łódzką w pierw szym p ó łro cz u 1945 r.

Do chw ili w y b u ch u d ru g ie j w o jn y św ia to w ej adw okaci m a ją c y siedzibę w Łodzi n ie tw o rzy li odręb n ej Izby łódzkiej, lecz n ależ eli do O k ręg o w ej Izby A dw okackiej

(3)

N r 10-11(346-347) P rzy c zyn e k do historii a d w okatury w Łodzi to I pólr. 1945 r.

w W arszaw ie. M ożna p rz y ją ć , że w tedy m iało w Łodzi siedzibę około 270 adw o­ katów). Z te j liczby znalazło się w Łodzi w pierw szym półroczu 1945 r. około 30 adw o k ató w . P ozostali adw okaci zostali w y m ordow ani przez o k u p an ta, rozproszyli się p o św iecie lu b nie zdążyli w ted y jeszcze wTócić. N iestety, ci p ierw si stanow ili b ard z o w ysoki odsetek.

Ze w zględu n a to, że Łódź od ko ń ca stycznia 11945 r. b y ła fak ty c zn ą siedzibą w iększości urzędów cen traln y c h , a także S ąd u N ajw yższego i S ądu A pelacyjnego, zaczęli n ap ły w a ć do Łodzi adw okaci z różnych stro n Polski, a ta k że z terenów , k tó re znalazły się poza g ran ic am i P ań stw a . Ozęsto n ie m ie li oni przy sobie żadnych d o k u m e n tó w p o tw ie rd z ają cy c h fa k t, że byli ad w o k a tam i. To spow odow ało, że m u sia ł być utw orzony, i to szybko, organ k ie ru ją c y sp raw am i a d w o k a tu ry w Łodzi.

P ism em (decyzją) P o d se k re ta rz a S tan u w M in isterstw ie S praw iedliw ości z dnia 29 sty czn ia 1945 ro k u o rg an iz a c ja i czasowe kiero w n ictw o ad w o k a tu ry w Łodzi p o ­ w ierzone zostały adw . W iktorow i Pełce. D okum ent te n m ia ł n a s tę p u ją c e brzm ienie:

(m iejsce pieczęci)

Łódź, dnia 20 sty czn ia 1945 r. R zeczpospolita P olska

P o d sek re ta rz S ta n u

M in iste rstw a S p ra w ied liw o ści

Do

O b yw a tela a d w o k a ta W ik to ra P e łk i w Ł o d zi

P oruczam O b yw a telo w i organizację i czasow e k iero w n ictw o a d w o k a tu ry w Łodzi. P odsekretarz S ta n u M in iste rstw a S p ra w ied liw o ści

L eo n C hajn

Z auw ażyć tu ubocznie należy, że Leon C h a jn był p rze d w o jn ą a p lik a n te m ad w o ­ k ack im w W arszaw ie.

M iejscem u rzę d o w a n ia „czasowego k ie ro w n ik a ad w o k a tu ry w Łodzi” było jego p ry w a tn e m ieszkanie, m ieszczące się przy ul. P io trk o w sk ie j n r 121 m . 3.

N a p o d sta w ie udow odnionej p rzynależności do a d w o k a tu ry i po złożeniu p rz y ­ rzeczen ia ad w okaci otrzy m y w ali zaśw ia d cze n ia p o tw ie rd z a ją c e w p isa n ie ich n a listę a d w o k a tó w z siedzibą w Łodzi. M iało ono n a s tę p u ją c ą treść :

Z a św ia d czen ie N r

N in ie jszy m za św iadczam , że o b y w a t e l ... zo sta ł w p isa n y na listę a d w o ka tó w z siedzibą w Łodzi.

Łódź, d n i a ... 1945 ro ku

P rze d sta w icie l A d w o k a tu r y w Ł o d zi W ik to r P ełka

(4)

10 L e s z e k S l u g o c k i N r 10-11 (346-347;

Z aśw iadczenie to było z a o p a try w a n e w pieczęć Sąd O kręg o w y w Ł odzi.

P ierw sze zaśw iadczenie nosiło d a tę d n ia 8 lutego 1945 r. W sum ie w y d an y c h zostało ok. 50 zaśw iadczeń.

A dw . W. P e łk a d ziała ł w tym czasie p ra k ty c z n ie sam . M im o zgłaszanych przezeń pró śb nie o trzy m ał zastępców . Istn ia ły n o m in a ln ie p rzy „czasow ym k ie ro w n ik u ” org an y : T ym czasow a K o m isja d o rad cza i K o m isja do sp ra w perso n aln y ch , je d n ak ż e n ie p rz e ja w ia ły one żadnej działalności. N ato m ia st p u n k t ciężkości w y p e łn ia n ia fu n k c ji przez „czasow ego k ie ro w n ik a ” leżał w stw ie rd z en iu , że d a n a osoba je s t adw okatem , i w y sta w ia n iu odpow iednich zaśw iadczeń. Był to n a jb a rd z ie j o d p o ­ w ied zialn y za k res d ziała n ia „czasow ego k ie ro w n ik a ”, gdyż osoba, k tó ra z a św ia d ­ czenie ta k ie otrzym ała, b y ła ty m sam y m u z n a w a n a za a d w o k a ta p rzez sądy i urzędy, choćby n a stę p n ie opuściła Łódź i o b ra ła sobie in n ą siedzibę.

P oniew aż adw . W. P ełk a, w pełn y m poczuciu odpow iedzialności, był b ardzo rygorystyczny p rzy w y d a w a n iu rzeczonych zaśw iadczeń, a udow odnienie p rz y n a ­ leżności do a d w o k a tu ry m ogło być w y k az an e je d y n ie dow odem pisem n y m (takie zajął w ted y stanow isko), p rze to n a ty m tle p o w sta w a ły n ie ra z pow ażne n ie ­ porozum ienia. W w ielu w y p ad k ach usiłow ano w y w ierać n a „czasow ego k ie ro w n ik a ” ró żn o rak ie naciski. W p raw d zie był on lib e ra ln y p rzy a k c ep to w a n iu sk ła d an y c h m u dow odów (którym i m ogły być: p u b lik o w a n e okresow o p rzez poszczególne izby adw o k ack ie „L isty A d w o k ató w ”, spisy adw okató w -czło n k ó w różnych stow arzyszeń ad w okackich itp., n ie m ów iąc ju ż o p rzed w o jen n y ch leg ity m acjach adw o k ack ich czy zaśw iadczeniach p rzed w o jen n y ch ra d adw okackich), je d n ak ż e dow ód n a piśm ie m u sia ł być p rzedstaw iony.

Szczególnie sta ł się on przed m io tem n ac isk u ze stro n y osób, k tó re zm ieniły dotychczasow e sw e n az w isk a n a n az w isk a o polskim brzm ien iu , ale nie dyspono­ w ały w łaściw ym i doku m en tam i. J a k ie to m iało po tem d la adw . W. P e łk i n a s tę p ­ stw a, będzie o tym m ow a niżej.

W te j sy tu a cji adw . W. P e łk a p rze słał w d n iu 12 czerw ca 1945 r. do M in istra S praw iedliw ości p odanie o zw o lnienie go ze sta n o w isk a p rze d staw ic ie la a d w o k a tu ry w Łodzi.

M in ister S praw iedliw ości w d niu 16 czerw ca 1945 r. podpisał sk ie ro w a n e do adw . W. P ełk i pism o:

(m iejsce pieczęci) W arszaw a, d n ia 16 czerw ca 1945 r. R zeczpospolita P olska

M in iste rstw o S p raw iedliw ości N r B.P. 7909/45

Do

O b yw a tela W ik to ra P ełki, adw o ka ta w Ł odzi, ul. P io trk o w sk a

O dw ołuję pism o pow ierzające O b yw a telo w i organizację i ty m c za so w e k ie ro w ­ n ic tw o A d w o k a tu r y w okręgu Są d u O kręgow ego w Ł o d zi i zleca m p rzeka za n ie w s z y s tk ic h agend i a k t czło n ko w i T ym czasow ego Z a rzą d u Iz b y A d w o k a c k ie j w W a rsza w ie ob. A d a m o w i K itzm a n o w i, a d w o k a to w i w Łodzi.

O w y k o n a n iu po w yższeg o zlecen ia proszę za w ia d o m ić M in iste rstw o S p ra w ie d li­ wości.

M in iste r Spraw ied liw o ści H . Ś w ią tk o w s k i

(5)

u

N r 10-11(346-347) P rzy c zy n e k do historii a d w o ka tu ry w Łodzi w I pólr. 1945 r.

R ów nież i tu p ra g n ę zauw ażyć, że H e n ry k Ś w iątk o w sk i był p rze d w o jn ą a d w o k a te m w Z am ościu, a później w W arszaw ie.

W d n iu 25 czerw ca 1045 r. „Głos R obotniczy” (nr 6, Łódź) um ieścił n a s tę p u ją c ą in fo rm a c ję , k tó ra m a szersze znaczenie, niż n as tu ta j in te resu ją ce , i dlatego p rz y ­ ta c z a m j ą n iżej w całości:

Z w a r sza w sk ie j izb y a d w o k a ck iej

R e s k r y p te m z dnia 16 czerw ca 1945 r. Ob. M in iste r S p ra w ied liw o ści rozszerzył k o m p e te n c je T ym czasow ego Z a rzą d u Iz b y A d w o k a c k ie j w W arszaw ie. W skła d T ym cza so w eg o Z a rzą d u w ch o d zą adw okaci: K u lc zy c k i — przew o d n iczą cy, D obro­ w o ls k i — za stęp ca przew o d n iczą ceg o , Cross, W iew ió rsk a , B ie ja t oraz K itzm a n (z Ł odzi).

Z a ra ze m ob. M in iste r S p ra w ied liw o śc i odw ołał adw . P ełkę ja k o delegata M inistra do sp ra w a d w o k a tu ry w Łodzi.

F o rm a ln e p rzek azan ie agend i a k t adw o k ato w i A. K itzm anow i nie nastąp iło , gdyż do adw . W. P e łk i zgłosili się z pism em M in istra S praw iedliw ości d w aj p an o ­ w ie ze zgoła innego re so rtu i za b rali całość ak t, nie pozostaw iając żadnego pokw i­ to w an ia.

P ierw szy rozdział p o w o jen n e j h isto rii a d w o k a tu ry w Łodzi został w te n sposób zam k n ięty .

N a zakończenie tego p rzy c zy n k u historycznego pośw ięcić by należało k ilk a słów adw . W iktorow i Pełce, g dyż m oże to być u znane za pouczające;

U rodził się d n ia 8 p aź d ziern ik a 1889 r. w e w si N iezdara, p a ra fia Sączów, gm ina O żarow ice. Pochodził w ięc z tej części historycznego Ś ląska, k tó re zw ie się Z agłę­ b iem D ąbrow skim . U kończył gim n azju m w Częstochow ie, a n astęp n ie rozpoczął stu d ia p raw n icze n a U niw ersy tecie W arszaw skim . Z ostał z niego relegow any za p o sta w ę p atrio ty czn ą. O statecznie w 1914 r. ukończył W ydział P ra w a U n iw ersy te tu św . W łodzim ierza w K ijow ie.

P o n iew aż w a k a c je w 1914 r. spędzał w ro d zin n ej w si, stało się ta k , że fro n t go „przeskoczył”. W czasie o k u p ac ji n iem ieckiej był nauczycielem h isto rii i łaciny w gim n azju m polskim w Częstochow ie, a po pow o łan iu do życia K rólew sko-P olskie- go S ąd u O kręgow ego w Częstochow ie, został se k re ta rz e m w y d ziału k arn e g o tego S ąd u (do d n ia 1 w rz eśn ia 1918 r.). N astęp n ie zaczął odbyw ać ap lik ac ję adw okacką. W d n iu 16 w rz eśn ia 1919 r. m ia n o w an y został p o d p ro k u ra to re m p rzy Sądzie O k rę­ gow ym w Łodzi, a w d n iu 7 lip c a 1921 r. zo stał sęd zią p o k o ju 3 okręgu w Łodzi, czego n ie m ożna było u w ażać za aw ans. O dbył w ty m czasie (1920 r.) ja k o ochotnik słu żb ę w o jsk o w ą w 31 p u łk u strzelców kan io w sk ich oraz w ziął u d ział w III p o w sta­ n iu ślą sk im (m aj—czerw iec l>92il) r.). W łaśnie w zw iązku z „nielegalnym ” udziałem w III p o w sta n iu ślą sk im m u siał zrezygnow ać ze sta n o w isk a p o d p ro k u ra to ra przy S.O. w Łodzi. P o w y stą p ie n iu po tem z są d o w n ic tw a w d n iu 12 czerw ca 1922 r. został p rz y ję ty w poczet a d w o k a tó w Izby w arsza w sk ie j z siedzibą w Łodzi. Zaw ód a d w o k a ta w y k o n y w ał aż do śm ierci (w d n iu 26 g ru d n ia 1957 r.), z p rz e rw ą je d n a k o k u p a c y jn ą oraz z p rz e rw ą spo w o d o w an ą sk reślen ie m go z listy adw okatów .

Co do te j o sta tn ie j kw estii, to nąleży w y jaśnić, że W ojew ódzka K om isja W eryfi­ k a c y jn a w Łodzi, sk ła d a ją c a się z a d w o k a tó w n ie dysponujących w pierw szym półroczu 1945 r. d o k u m e n tam i o przynależności do a d w o k a tu ry (w yjechali oni zresztą później do Izraela), decyzją z d n ia 6 g ru d n ia 1951 r. sk reśliła adw . P ełk ę z listy adw okatów . D ecyzja t a u trz y m a n a została w m ocy d ecyzją W yższej K om isji W e ry fik a cy jn ej p rzy M inistrze S praw iedliw ości p o d ję tą w d n iu 18 g ru d n ia 1952 r.

(6)

12 K a r o l G ł o g o w s k i N r 10-11(346-347)

D opiero po w znow ieniu p o stęp o w an ia Wyższa K om isja W e ry fik a cy jn a decyzją z d n ia 30 w rz eśn ia 1953 r. u ch y liła sw ą p o p rzed n ią decyzję i u trz y m a ła w p is adw . W iktora P ełki n a liście adw okatów . W n astęp stw ie tej decyzji adw . P e łk a pow rócił w listopadzie 1953 r. do w y k o n y w an ia zaw odu adw okackiego, k tó ry w c h w ili sw ej śm ierci w ykonyw ał w Zespole A dw okackim N r 12 w Łodzi,

KAROL GŁO GO W SKI

NIEKTÓRE ZAGADNIENIA SAMORZĄDU ADWOKACKIEGO

W ŚWIETLE PRAWA O ADWOKATURZE

(Artykuł dyskusyjny)

P race przygotow aw cze n a d now ą u sta w ą o ad w o k a tu rze oraz u ch w a len ie w 1982 ro k u now ego p ra w a o ad w o k a tu rze znacznie przyczyniły się do ożyw ienia dyskusji n a te m a ty dotyczące sp ra w naszego środow iska społeczno-zaw odow ego. Wiele in te resu ją cy c h w ypow iedzi zostało opublikow anych m.in. n a ła m ac h „ P a le stry ”. P ro w ad zo n a d yskusja, szczególnie w d ru g iej fazie, m ia ła je d n a k c h a r a k te r raczej spraw o zd aw czo -in fo rm acy jn y niż problem ow y. W re z u ltac ie w y m ia n a m yśli nie rozw inęła się ta k dalece, by p odjęto w niej i w yjaśniono isto tn e d la p ra k ty k i sp raw y w zakresie stosow ania now ego p ra w a o ad w o k a tu rze. W ty m n ie d o sta tk u d y sk u sji skłonny byłbym u p a try w a ć źródło n iek tó ry ch błęd n y ch ro zw iązań p rzy ­ ję ty ch w reg u la m in a ch uchw alonych przez K ra jo w y Z jazd A d w o k atu ry , odbyty w W arszaw ie w dniach 1—3 p aź d ziern ik a 1983 r.. D obrym p rz y k ła d e m n a rzecz te j tezy je st uchw alone przez Z jazd postanow ienie głoszące, że w n a d z w y c z a j ­ n y m K ra jo w y m Zjeździe (art. 55 ust. p. o a.) uczestniczą delegaci w y b ra n i na

„poprzedni zjazd ”. P ogląd te n w y n ik a ł z g ram aty czn ej w y k ła d n i n o rm y art. 9 ust. 1, w y m ien iającej K ra jo w y Z jazd jako jed en z o r g a n ó w a d w o k a t u r y , oraz z n o rm y art. 11 ust. 2 stw ie rd z ając ej, że k a d e n c j a organów a d w o k a tu ry t r w a trz y la ta. O . u chylenie tego p ostanow ienia, jako „sprzecznego z p ra w e m ”, wniósł M in ister S praw iedliw ości i Sąd N ajw yższy uchylił je u znając, że k a d e n c ja K ra jo ­ w ego Z jazd u kończy się z chw ilą zakończenia przez Z jazd obrad. Z tą chw ilą w y g a sa ją też m a n d a ty d elegatów w y b ra n y ch n a Z jazd. T ak w ięc deleg atam i na każdy k o le jn y zjazd m ogą być ty lk o osoby w y b ra n e jako delegaci n a te n zjazd, niezależnie od tego, czy je st to zjazd zw yczajny, czy też n adzw yczajny.

A d w o k a tu ra b ro n iła p rze d sądem sw ojego sta n o w isk a ja k o zgodnego z obo­ w iąz u ją cy m p raw em o ad w o k a tu rze. Czy słusznie? Czy obecnie, już po w yroku S ąd u N ajw yższego, k tó ry dokonał określonej w y k ł a d n i w yżej w ym ienionych przepisów , k w estia t a nie p ow inna stać się przed m io tem dalszej d yskusji, choćby w c h a ra k te rz e przestrogi. A niebezpieczeństw o ta k ie je st zu p ełn ie rea ln e. Ilu stru je je sta n o w isk o p rez en to w an e przez a d w o k a ta A n d rz eja Rościszew skiego, opubliko­ w an e n a ła m ac h „ P a le stry ” w n u m erze 9 z 1983 r., w k tó ry m a u to r te n , w skazując n a to, że p ra w o o a d w o k a tu rze rozróżnia trzy ro d zaje org an ó w sam o rząd u adw o­ kackiego: o rg an a zespołów adw okackich, org an a izb ad w o k ack ich o raz organa a d w o k a tu ry , stw ierd za, że „u p ra w n ien ia M in istra S p raw ied liw o ści dotyczą zatem w yłączenie org an ó w ad w o k a tu ry w rozu m ien iu a rt. 9 ust. 1, n ie m a ją natom iast

Cytaty

Powiązane dokumenty

a Schematic view of the fabricated hybrid quantum photonic circuit, consisting of an InAsP QD in an InP nanowire (ruby coloured) that is integrated with a SiN waveguide (blue)

Tableau représentant les „Troiis Saints' Jean s” de Czulice.. Obraz tablicow y „Trzech

[r]

Zwycięstwo czechosłowackich sił po ­ stępow ych stw orzyło nowe w a ru n k i nie tylko do przep ro w ad zen ia sze­ regu refo rm w ew nętrznych, ale rów nież do

Особливість географічного розташування села і сільськогосподар- ських угідь полягає в тому, що частина їх розташована в долині

(Die Polnische Spratchfrage s. 64), że sylabizow anie zostało zaliczone do przedm iotów n auczan ia religii. Rów nież dzieci ludzi nie znających n iem ieckiego ję

To fill this gap, by exploiting the structural information of the sample covariance matrix, we propose a novel covariance- based gridless method for 2D harmonic retrieval with

In the explored design space, which is indeed limited to six different serration designs, no significant noise reduc- tion has been observed, with the exception of two designs for