• Nie Znaleziono Wyników

"Заметки о прозе русских классиков. О произведениях Пушкина, Гоголя, Лермонтова, Тургенева, Гончарова, Толстого, Чехова", Виктор Шкловский, Москва 1955, Советский Писатель, издание второе, исправленное и дополненное, s. 458, 2 nlb. : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Заметки о прозе русских классиков. О произведениях Пушкина, Гоголя, Лермонтова, Тургенева, Гончарова, Толстого, Чехова", Виктор Шкловский, Москва 1955, Советский Писатель, издание второе, исправленное и дополненное, s. 458, 2 nlb. : [recenzja]"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Krystyna Pomorska

"Заметки о прозе русских

классиков. О произведениях

Пушкина, Гоголя, Лермонтова,

Тургенева, Гончарова, Толстого,

Чехова", Виктор Шкловский,

Москва 1955... : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 49/1, 318-325

(2)

cjonalizowania stylu i metod artystycznego wyrazu [...]“ (s. 190). Ale tylko polskie tło literackie m ogłoby uwydatnić, jak doniosłe było np. u Żerom skie­ go odnowienie na tej drodze metaforyki. Przypom nijm y w ielką m etaforę p a­ triotyzmu — m ogiłę Rozłuckiego; w łaśnie dzięki naturalistycznem u obrazowa­ niu uniknięto tu presji epigońsko-rom antycznego ujęcia. Rzut oka na kon­ tekst pozw oliłby także oddać spraw iedliw ość kompozycji pisarstw a Żerom­ skiego. Hutnikiewicz traktuje obecność dysproporcji kom pozycyjnych u tego pisarza jako przyrodzony niedowład jego talentu, zestawia to zjawisko z rzekomo w łaściw ą naturalizm owi niedbałością konstrukcji i ocenia jako „skazę [...] zamącającą czystość estetycznego rezonansu“ (s. 50). W obliczu przemian, zachodzących — począwszy w łaśnie od modernizmu — w sztuce no­ woczesnej, interpretacja ta w ydaje się dość pseudoklasyczna.

Uwagi powyższe nie zmierzają oczyw iście do zasadniczego um niejszenia roli naturalizmu u Żeromskiego, do rozkruszenia bloku nagromadzonych przez H utnikiewicza obserwacji. Obserwacje te, w przeważającej części n ie­ zmiernie przenikliwe, mają w m asie swoją wym owę. Chodziło tu raczej o to, aby wysunąć, gdzie się da, postulat uściślenia twierdzeń, wzbogacenia prze­ słanek. Chodziło też o ukazanie, jak bardzo centralne problemy udało się autorowi poruszyć, jak atrakcyjnie przedstawia się w yodrębniony przez n ie­ go m ateriał. (Czemu jednak pośród tego m ateriału nie znalazła się egzem pli- fikacja z Dzienników jako utworu literackiego?)

Rozprawa eksponuje całą niem al problem atykę dyskusyjną tem atu „Że­ romski a naturalizm “. Dzieje się tak dlatego, że badacz nie uniknął sugestii interpretacyjnych najnowszych prac o Żeromskim, szczególnie w zakresie rozważań o genezie i funkcji elem entów poetyki. Sugestie te pod n iejed ­ nym względem poszerzył, przywiązując np. należną wagę do obserwacji p sy ­ chologicznych oraz estetycznych sensu stricto. Praca, mimo kompromisowej jeszcze niekiedy frazeologii, w praktyce dokonuje też słusznej rehabilitacji samego naturalizmu. I jeśli nawet nie ze w szystkim i wnioskam i k lasyfi­ kacyjnym i H utnikiewicza można się zgodzić, jeśli braknie dla nich podbudo­ w y w postaci badań porównawczych, będących w końcu trochę ponad siły jednej książki, to w każdym razie bez rozprawy tej nie obejdzie się nikt, kto zechciałby pokusić się o w ykrycie nadal nieznanej form uły aliażu stylów , zwanego literaturą Młodej Polski.

Mirosława Puchalska

В и к т о р Ш к л о в с к и й , ЗАМ ЕТ К И О П РО ЗЕ РУССКИ Х КЛАССИ­ КОВ. О произведениях П у ш к и н а , Г о г о л я , Л е р м о н т о в а , Т у р г е ­ н е в а , Г о н ч а р о в а , Т о л с т о г о , Ч е х о в а . Издание второе, исправленное и дополненное. Москва 1955. Советский Писатель, s. 458, 2 nlb.

Uwagi о prozie kla sy k ó w rosyjskich, które osiągnęły już w ZSRR dwa

w ydania, są pierwszą po wojnie w iększą pracą teoretyczną autora Teorii p r o ­

z y *. Na m ateriale prozy rosyjskiej pierwszej poł. X IX w. rozpatruje tu

Szkłowski problem atykę głównego w ątku fabularnego, który jest dla niego zasadniczym wyznacznikiem gatunku.

(3)

W ybierając tę w łaśnie problem atykę, uderza autor w w ęzłow y punkt swych starych poglądów, dokonuje ich generalnego przewartościowania.

Wypadnie przypomnieć dawne tezy teoretyczne autora Uwag o prozie, by uwypuklić ich zasadnicze przełam anie w niniejszej książce. Szkłow ski w y­ chodził z podstawowego dla szkoły form alnej twierdzenia, iż literatura jest autonomiczną konstrukcją, nie mającą żadnych funkcji poznawczych. Fakt rzeczyw istości pozaliterackiej może stać się faktem literackim dopiero po w yrw aniu go z rzędu kategorii zautomatyzowanych, po „w ypedałowaniu“ go drogą udziw nienia czy uniezw yklenia (według przekładu Franciszka Siedlec­ kiego; ros. остранение). Na tej zasadzie dokonywał Szkłowski rozróżnienia m iędzy kategorią zwaną po rosyjsku сюжет (w przekładzie polskim odpowiada to pojęciu konstrukcji fabularnej utworu) i fabułą.

Otóż fabuła jest dla Szkłowskiego kategorią pozaliteracką, elem entem „m ateriału“, сюжет to elem ent „stylu“, literackie, a ściśle — kompozycyjne opracowanie fabuły. Fabuła jest określonym ciągiem wydarzeń, który staje się konstrukcją fabularną dopiero przez opracowanie go przy zastosowaniu całego system u środków, jak np. budowa schodkowa (ступенчатое построе­ ние), paralelizm itd.

Z jakich całostek składa się zatem konstrukcja fabularna utworu? Są to m otyw y połączone określonym i typami zw iązków w taki sposób, iż łańcuch ten percypujem y jako zakończoną całość. W tak pojętej konstrukcji fabular­ nej realizuje się określony gatunek, a z drugiej strony — koncentruje się maksimum literackości utworu, tak jak w poezji realizuje się maksimum sztuki literackiej w o g ó le 2. Z takiego rozumienia konstrukcji wynikają kon­ sekwencje dotyczące roli bohatera w utworze oraz metody analizy. Bohater jest tu z rozważań praw ie w yelim inow any, ponieważ stanowi elem ent zbyt „głęboki“, jest punktem zbyt wiążącym z pozaliterackim „materiałem “. B o­ hater jest w zbyt silnym stopniu kategorią z zakresu odbicia, a nie kon­ strukcji. Toteż przy okazji analizy W ojn y i pokoju Wiktor Szkłow ski stw ier­ dzał, że u Tołstoja „rola bohatera [...] jest wtórna, jest on w y w o ł a - n у przez akcję, a n i e o k r e ś l a akcji“ 3. Bohater staje się jednym z kom ­ ponentów wiążących konstrukcję fabularną. Na przykład w Wojnie i pokoju Rostow „wiąże cząstki powieści i przenosi w warunki uroczystości dworskiej [...] wspom nienia [...] o żołnierzach gnijących w szpitalach i o całej k lęsce“ 4. Według Szkłow skiego, bohater Tołstoja jest wciągany w zm ieniający się m a­ teriał, nie zaś eksponowany dla demonstrowania w łasnej ewolucji.

Szkłowski głów ną uwagę koncentruje na opisie różnych struktur w ąt­ kowych (jak budowa schodkowa, okalająca, p ę tla )5 i na tej zasadzie prze­ prowadza typologię tych konstrukcji. Istnieje określony, zam knięty system konstrukcji, którym i posługują się pisarze danej epoki czy szkoły literackiej. Zmiany ich — jak zm iany form literackich w ogóle — następują na zasadzie

2 Zob. Ю. Т ы н я н о в , Проблема стихотворного языка. Ленинград 1927. 3 В. Ш к л о в с к и й , Материал и стиль в романе Л. Толстого ,,Война

п мир“ . Москва [1921], s. 110. Podkreślenie K. P.

4 Tamże.

(4)

dekanonizacji jednych, zautom atyzowanych, i kanonizacji innych, nowych, które dają się percypować jako świeże.

Skoro istnieje określony kanon konstrukcji fabularnych, analiza ich w utworze sprowadza się do wskazania jednej z wielu, ew entualnie kom bi­ nacji kilku m ożliwości. Przerost klasyfikacji, a w związku z tym gen erali- zacji, elim inuje u Szkłow skiego czynnik indywidualny, a w ięc zaciera to, co niepowtarzalne w utworze.

Sprawa ta ma również znaczenie dla stosunku do tradycji literackiej. Sprowadza się on u Szkłow skiego do w skazyw ania konstrukcji o w spólnym typie u pokrewnych sobie pisarzy.

W ym ienione tu problem y są głów nym i obiektami przewartościowania w nowej książce Szkłow skiego, gdzie analiza utworu literackiego dokonana zo­ stała z pozycji socjologicznych.

Książka nie jest system atycznym w ykładem nowych poglądów teoretycz- noliterackich autora. Przeciw nie — są to skromne „uwagi o prozie k lasy­ k ów “, bardzo różnorodne co do zakresu: dotyczą problemów szczegółowych

(opis, narracja), kompozycji, stylów gatunkowych, genezy historycznej i lite ­ rackiej poszczególnych utworów, pracy klasyków nad wariantam i tekstu (jak w przypadku W o jn y i pokoju). Jednak przy tak różnorodnej, czasami nawet chaotycznej, problem atyce Uwagi mają kierunek główny: są to w łaśnie sprawy konstrukcji fabularnej oraz rozwoju gatunku. Wybrana do roz­ trząsania tego rodzaju problem atyki proza rosyjska lat trzydziestych-czterdzie- stych jest obiektem szczególnie ciekawym . Lata owe to okres powstawania w Rosji prozy nowoczesnej, okres przechodzenia od konwencji sentym ental- no-rom antycznych do poetyki „szkoły naturalnej“.

Głównym znakiem rozpoznawczym tej poetyki był w łaśnie typ fabuły (сюжета'': odrzucenie zdarzeniowości na rzecz analizy typów i sytuacji, co w efekcie dawało luźną konstrukcję z szeregiem dygresji i w ątków pobocz­ nych. Szkłow ski nazywa ten rodzaj prozy — w ślad zresztą za tradycją B ie­ lińskiego — „prozą analityczną“. Taki typ prozy — i to w okresie jej naro­ dzin — jest m ateriałem nader dogodnym, dającym się św ietnie „rozłożyć“ przy analizie.

Te same przyczyny przy chronologicznym rozpatrywaniu m ateriału stw arzają perspektyw ę ukazania r o z w o j u gatunków: od zapisek z po­ dróży, z którymi związana jest Podróż do Erzerumu Puszkina, poprzez ga­ tunki przejściowe, jak Bohater naszych czasów Lermontowa z jednej strony, i Zapiski m yśliw ego Turgieniew a z drugiej strony — do w ielkiej epopei T oł­ stoj owskiej i now elistyki Czechowa.

Przy zasadniczo zmienionej koncepcji ontologicznej dzieła literackiego — zm ienia Szkłowski, rzecz jasna, koncepcję konstrukcji fabularnej. Przyjmując tezę o poznawczej funkcji dzieła literackiego likw iduje przede w szystkim roz­ graniczenie kategorii fabuły i сюжета jako zjawisk z dwu różnych dziedzin. Zmienia się zasadniczo koncepcja funkcji, a w ięc i budowy сюжета. Funkcja сюж ета to już nie m aksim um konstrukcji, lecz maksimum poznawczości. Pod­ staw ow ym i jego jednostkam i są typy, bohaterowie. Szkłow ski wychodzi tu od znanej tezy Gorkiego, cytując go w e w stępie do U w a g : „konstrukcja fabu­ larna [сюжет] [...] to związki, przeciwieństw a, sympatie, antypatie i w ogóle

(5)

stosunki wzajem ne m iędzy ludźmi — historia w z r a s t a n i a i p o w s t a ­ w a n i a t e g o l u b i n n e g o c h a r a k t e r u , t y p u “ (s. 7 )s,

Gorki form ułow ał tę sprawę jeszcze skrajniej, w czym w yraziła się zresztą raczej postaw a beletrysty — którego zawsze nurtowały sprawy tech­ niki fabularnej — niż postaw a teoretyka. M ówił m ianowicie, że jeśli cha­ raktery w utworze literackim są mocno zarysowane, to konflikt m iędzy n i­ mi staje się nieunikniony.

To ożyw ianie przez pisarza postaci literackich daje zasadniczy punkt w yjścia dla rozważań teoretyka nad budową wątku fabularnego. Uwaga ba­ dacza m usi się skupić na konstrukcji postaci oraz na m otywacjach psycholo­ gicznych, a przez to i społecznych ich postępków, z czego powstaje osnowa działania, ruchu fabularnego. Toteż Szkłow ski w e w stępie zapowiada ten w łaśnie kierunek badania: „Konstrukcja fabularna utworu realistycznego zw iązana jest w znacznym stopniu z badaniem istoty charakteru“ (s. 19).

Poza tym w ątek fabularny każdego utworu jest „historycznie konkretny. Przy czym, z jednej strony, zakłada on odtworzenie wydarzeń, których cechy są przez artystę w ybrane; z drugiej strony — nie mogą nie odbić się w nim tradycje literackie, naw yki m yślenia artystycznego [...]“ (s. 19).

Mamy tu w ięc szerszą perspektyw ę teoretyczną, w której autor deklaruje m onistyczną postaw ę w obec dawniej rozdzielanych kategorii „materiału“ i „stylu“.

R osyjską literaturę realistyczną X IX w. interesow ała przede wszystkim , jak się rzekło, analiza charakterów i okoliczności, z usunięciem na plan dalszy zdarzeń jako czynnika fabularnego. Tym w łaśnie tłumaczy Szkłowski niedokończenie fabularne Eugeniusza Oniegina: Puszkina nie interesują więcej losy bohaterów, poniew aż rozwój ich charakterów został doprowadzony do końca. Podobnie m a się rzecz z Wojną i pokojem, tylko stosunek jest tu od­ w rotny: losy bohaterów są zakończone, ale niezależnie od tego powieść ciągnie się jeszcze, poniew aż poza losam i bohaterów autora interesują oko­ liczności, które tych bohaterów kształtowały. Z drugiej strony — postaci, które przestały autora zajm ować, zostają w trakcie powieści po prostu zgubione, usunięte z toku fabularnego.

Zupełne rozluźnienie fabularności panuje w Lermontowskim Bohaterze

naszych czasów, który stanow i równocześnie ciekawy typ gatunku. B ieliń­

ski w idział w tym utworze powieść (роман). Szkłow ski jest skłonny uznać to — z pew ną korekturą: uważa Bohatera za gatunek przejściowy, zm ierzają­ cy ku strukturze powieściow ej.

Niechaj szkic o Lerm ontowie posłuży za przykład warsztatu Szkłow skie­ go, poniew aż opis w ątku fabularnego i w yznaczenie gatunku są tu w yakcen­ towane najsilniej.

Bohater naszych czasów ma — w edług Szkłow skiego — w iele z gatun­

ku zapisek z podróży i w tym w idzi Szkłow ski związek m iędzy utworem Lerm ontowa a Puszkinow ską Podróżą do Erzerumu.

Ale zapiski z podróży — to dopiero pierwsza struktura narracyjna u Ler­ montowa. Struktura druga — to pam iętniki Pieczorina, w których mamy autoanalizę bohatera, elem ent subiektyw ny narracji, podczas gdy zapiski

6 Podkreślenie К. P.

(6)

z podróży reprezentują elem ent obiektyw ny — często suchy, etnograficzny opis okolicy czy obrzędu ludowego. Drugą zasadniczą sprawą odcinającą

Bohatera naszych czasów od gatunku zapisek — jest konstrukcja narratora.

Znajduje się on — ze względu na cechy charakteru — na granicy m iędzy bohaterem (Pieczorinem) i autorem. W ten sposób narrator, aczkolwiek w y ­ prowadzony z biografii pisarza, jest bardziej zobiektywizow any niż autor- narrator w Podróży do Erzerumu, co daje całemu utworowi now y w alor estetyczny.

Tak w idzi Szkłow ski wyznaczniki nowego gatunku w płaszczyźnie nar­ racyjnej.

Druga płaszczyzna — to konstruowanie wątku fabularnego. Tezą w yjścio­ wą jest tu wspom niana już, a charakterystyczna dla całej prozy rosyjskiej X IX w., analiza bohatera jako cel nadrzędny utworu. W Bohaterze naszych

czasów — jak powiedział B ieliński — „zdarzenia rozwijają się z idei jak

roślina z nasienia“ (s. 177).

Rodzaj analizy bohatera stanowi o ruchu fabularnym utworu, w któ­ rym zdarzeniowość zredukowana jest do minimum. Analiza ta musi w ięc być udramatyzowana w sposób — by tak rzec — immanentny. A naliza po­ staci Pieczorina dokonana jest poprzez trójpłaszczyznową jego prezentację: przez opowiadanie Maksima Maksimycza, relację autora w e w stępie oraz autoanalizę, zawartą w dziennikach bohatera. W każdej z tych płaszczyzn bohater ukazany jest w różnych aspektach, ze stopniowym „uchylaniem rąb­ ka tajem nicy“ jego charakteru. Ten nieco byronowski chwyt kom pozycyjny, zastosowany do nowego gatunku, ma walor dynam izujący „prozę analityczną“. Postać Pieczorina ukazana jest najpełniej w Księżniczce Mary, ostatnim w łaściw ie ogniw ie powieści (Fatalista stanow i już tylko ramę, exodus boha­ tera). Tak w ięc uszeregowanie opowieści — na pierwszy rzut oka przypad­ kowe — jest zabiegiem kompozycyjnym, w którym realizuje się nadrzędny, obowiązujący dla całej powieści wątek fabularny: prezentacja typowego dla swej epoki człowieka.

Każda opowieść ma swoich w łasnych bohaterów, w łasne wątki. S y s t e m t y c h o p o w i e ś c i , polegający na zestaw ieniu w szystkich postaci z P ie­ czorinem, który ukazuje się w każdej z nich — stanowi harmonijną całość, w której B ieliński upatruje gotową już powieść nowego typu.

Druga część szkicu o Bohaterze naszych czasów poświęcona jest w yłącz­ nie analizie postaci Pieczorina jako typu społecznego w szerokim sensie. W Bohaterze naszych czasów mamy bowiem — w edług Szkłowskiego — nie tylko psychologiczną analizę Pieczorina, ale i jego ocenę polityczną, co było w stosunku do bohatera „najwyższym wym aganiem epoki“.

Socjologii postaci poświęcono rów nież w iele m iejsca przy rozważaniach nad Zapiskami m yśliw ego Turgieniewa. W tym w ypadku w iąże się to z pro­ wokująco nowatorskim ujęciem tradycyjnego tem atu w si i ludu, potrakto­ wanego przez Turgieniewa w sposób programowo aromantyczny, z doku­ m entalną niem al ścisłością opisu, bez upiększania postaci chłopów.

Zapiski m yśliw ego są bardzo zbliżone pod względem struktury fabular­

nej do Bohatera naszych czasów. Mamy tu również luźne zestawienie róż­ nych postaci chłopów z osobą autora-narratora. Zasadniczą przyczyną tego

(7)

podobieństwa jest, podkreślona przez Szkłowskiego, ich genetyczna w spól­ nota gatunkowa: utw ór Turgieniewa w yw odzi się również częściowo z ga­ tunku zapisek z podróży; Zapiski m yśliw ego m ają ponadto w iele wspólnego ze znanym rom antykom -folklorystom typu Dala „szkicem fizjologicznym “. Są one jednak strukturą czysto literacką, podczas gdy „szkic fizjologicz­ n y“ zawiera dużą dozę elem entu naukowego.

Wraz z zasadniczą zmianą roli zdarzeniowości w strukturze fabularnej zm ienia się w prozie klasyków rosyjskich także rola w ątku miłosnego. Scho-. dzi ona na dalszy plan, przestaje być motorem akcji. Na plan pierwszy w y ­ suwa się tylekroć wspom inana „idea“ — czy to będzie kw estia patriotyzmu i poświęcenia, jak w Tarasie Bulbie, czy kw estia przedstaw ienia ducha epoki w osobie Pieczorina i jego przeżyć w Bohaterze naszych czasów, czy też ana­ liza rozpadającego się św iata feudalnego i biurokratycznego, jak w M artw ych

duszach i Rewizorze. Szczególnie podkreśla autor to zagadnienie przy anali­

zie Rewizora, bowiem tradycja w ątku m iłosnego w komedii była bardzo silna. W Rewiz orze w ątek m iłosny (Chlestakow — Maria Antonowna) po­ traktow any jest parodystycznie i służy tylko jako dodatkowy czynnik zde­ m askow ania św iata urzędniczego. Akcja oparta została o „rozwój charakte­ rów i ich w zajem ne starcie“.

C harakterystyczne są rozważania nad w ątkiem m iłosnym w Ojcach i d zie­

ciach Turgieniewa. Szkłow ski podkreśla tu nową m otyw ację konfliktu m i­

łosnego — m otyw ację w najszerszym sensie słow a socjologiczną: jest to pierwsze w literaturze rosyjskiej odbicie starcia się św iata rewolucyjnej dem okracji ze św iatem feudalnej szlachty, przełam ane w konflikcie m iłos­ nym Odincowej i Bazarowa. W Uwagach o prozie to jeden z najw yraźniej­ szych przykładów takiego w łaśnie w idzenia konfliktów w utworze literackim przez autora Teorii prozy. W ten sposób bohater staje się nosicielem określo­ nych idei społecznych, zatem rozważania nad konstrukcją bohatera w ym aga­ ją sięgnięcia poza teren ściśle form alny, co obserwowaliśm y już w szkicu 0 Lermontowie, a co form aliści uważali za największą naiwność teoretycz­ ną 7. Bohater z kolei jest motorem akcji w dziele literackim, a w ięc wątek fabularny staje się tu najistotniejszym instrum entem poznawczym.

U w agi o nowej roli w ątku m iłosnego są ogniwem wiążącym ogólniej­ sze rozważania o tradycji literackiej. Szkłow ski rozpatruje tę kw estię w aspekcie, by tak rzec, negatywnym , tzn. w skazuje na te elem enty trady­ cyjne u klasyków , które zostały przez nich przezwyciężone, usunięte lub zepchnięte do roli w tórnej. Tak ma się rzecz w łaśnie z wątkam i m iłosnym i 1 intrygą. W niektórych jednak wypadkach tezy Szkłowskiego, nie poparte szczegółową analizą, są zbyt kategoryczne i ryzykowne. Szkłow ski odmawia np. zupełnie elem entów w alterskotow skich Córce kapitana, gdzie przy koń­ cu utworu Puszkin ogłasza się w ydaw cą pam iętników bohatera. Szkłowski usiłuje w ytłum aczyć ten typow o w alterskotow ski chw yt w zględam i cenzural- nymi: poniew aż Mikołaj I czytając Borysa Godunowa w yraził sw e niezado­ w olenie i zaznaczył, że zam iast tego dramatu rad w idziałby napisaną przez Puszkina pow ieść w stylu W alter Scotta, Puszkin w łaśnie w Córce kapitana w ykonał to carskie zam ówienie dla zm ylenia czujności cenzury. N ależy jed­

(8)

nak wątpić, czy to drobne ustępstwo form alne m ogłoby zmienić zdanie czyn­ ników kontrolujących na tem at tak w yrazistego ideowo utworu.

Jeszcze mniej przekonywająco w ygląda sprawa kategorycznego — n ie­ stety, również bez dostatecznych dowodów — odcinania Gogola od tradycji sternowskich i hoffm anowskich. N ie chodzi przecież o powracanie do starych tradycji komparatystycznych, lecz o um ieszczenie Gogola w nurcie panują­ cych w Europie poetyk, co Szkłow ski robi przecież doskonale w obrębie tra­ dycji narodowej. Wskazuje m ianow icie na elem enty puszkinowskie u Ler­ montowa, Turgieniewa i Tołstoja, szczególnie jeżeli chodzi o sty l opisu — bardzo konkretny, z wyodrębnieniem i podkreśleniem głównego przedmiotu opisu. Puszkinow ska Podróż do Erzerumu pokazana została w zw iązkach z Podróżą z Petersburga do M oskw y Radiszczewa, a także z tradycją Podró­

ż y S tern e’a, przy czym uwzględniono przezwyciężenie obu tych tradycji

przez Puszkina. Tak samo — opisany już Bohater naszych czasów w od­ niesieniu do tradycji puszkinowskiej. W pozytyw nych punktach analizy ten sposób interpretacji dziedziczenia literackiego daje możność dynam icznego ukazywania procesu zmian form oraz w skazuje na świadomość artysty jako bezpośredni motor tych zmian. Świadom ość artystyczna nowatora staje się przekładnią między czynnikami form alnoliterackim i a społeczno-historycz- nymi.

Dawniej Szkłow ski staw iał tezę zupełnej niezależności procesów m yślo­ w ych od zjawisk św iata zmysłowego: „procesy zachodzące in intellectu znaj­ dują się w pełnej izolacji od quod fuerat in sensu“ 8. Zmiany w literaturze były dla Szkłowskiego w pełni im m anentne, pisarz zaś znajdował się w n ie­ w oli tych zmian. Tak np. ew olucja gatunku w twórczości danego pisarza nie św iadczyła zgoła o jego ew olucji jako twórcy. Z procesu historycznoliterac­ kiego w yizolow any był zatem zarówno m om ent indyw idualności pisarskiej, jak i szeroki kontekst społeczno-historyczny.

Obecnie w rozważaniach nad ew olucją gatunków prozy dziew iętnasto­ wiecznej w Rosji zostały w zięte pod uw agę oba czynniki. I tak zerwanie z tradycyjną epickością, stworzenie now ego typu krótkiej powieści przez Turgieniewa — w yjaśnia się w dużej mierze jego indyw idualnym i skłonno­ ściami do szkicu (na co pisarz uskarża się w jednym z listów do Gonczarowa)- Z drugiej strony — analizując pow ieść Turgieniew a wskazuje Szkłow ski na zawartą w niej aktualną problem atykę społeczną, nadanie kształtu artystycz­ nego nowemu konfliktow i epoki.

Jeszcze jedno zestaw ienie pozwoli zorientować się w zmianie postawy badawczej autora Uwag. Badania nad Wojną i p o k o j e m 9 w latach dwudzie­ stych doprowadziły Szkłow skiego do stw ierdzenia, że w miarę zapoznawania się z m ateriałem historycznym Tołstoj coraz skuteczniej deform ował go dla celów artystycznych. I chociaż deform acja nie objęła całości — bowiem w Wojnie i pokoju „m ateriał“ bierze górę nad „stylem “ — to jednak

po-8 B. Ш к л о в с к и й, Розанов. Сюжет как явление стиля. Москва 1921, ?. 10.

9 Ш к л о в с к и й , Материал и стиль в романе Л . Толстого ,,Война

(9)

w ieść ta, jak i każda pow ieść historyczna, nie może być w żadnym wypadku św iadectw em swoich czasów.

Pośw ięcone Tołstojow i obszerne rozważania w Uwagach doprowadzają do tezy diam etralnie różnej: Tołstoj w m iarę studiów nad m ateriałem histo­ rycznym segregow ał go i kom ponował w taki sposób, aby dać jak najw ierniej­ szy obraz epoki.

*

Jak w ygląda książka Szkłow skiego na tle literaturoznawstwa radzieckie­ go? Nie może ona być, rzecz jasna, pozycją teoretycznie tak ważką, jak dawne prace Szkłowskiego. N astaw ienie jego jest nastaw ieniem kontynuato­ ra, który idzie śladam i estetyk i socjologicznej. Szkłowski zbiera dośw iad­ czenia stanu badań nad sześciom a klasykam i rosyjskim i, w ysnuw ając z tych doświadczeń w łasn y w ątek — w głównej m ierze sprawy fabuły i gatunku, umieszczone w szerszym kontekście stylistycznym .

Uwagi są nowym słowem w sensie z e b r a n i a problematyki, z prze­

niesieniem punktu ciężkości na om ówione elem enty struktury dzieła lite ­ rackiego. Nie ma bowiem w m arksistowskim literaturoznawstw ie rosyjskim ostatniego dwudziestolecia pracy, która by na tak obszernym m ateriale om a­ w iała spraw y kategorii opisowych w dziele literackim, a zwłaszcza w ątku fa ­ bularnego i gatunku.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wszystkie tego typu domy były jednopiętrowe: nie mogły być wyższe w myśl zakazu prawa lokalnego Лак się przypuszcza, 1- dea budowania tego typu domów,

Znaczna część stanow iska została całkowicie zniszczona przez piaśnicę oraz wysypisko śmieci.. rozdrobnionej ceram iki, głównie kul­ tu ry am for kulistych i k u ltu

W przeważającej liczbie przypadków świadczenie pracy na tej pod- stawie odbywa się w ramach samozatrudnienia, czyli jednoosobowej działalności gospodarczej osoby

Na okres epoki brązu kultury łużyckiej datowano jedną tylko jamę (ob, 17) o bliżej nie ustalonej funkcji, która dostarczyła 10 fragm.. Pochodzi z nich

Obecnie należy rozważyć określone wypadKi uchylenia w yroku i przekazania spraw y do ponownego rozpoznania na podstawie wymienionych w ustaw ie przyczyn rew

[r]

Znieważenia można się dopuścić zaocznie — pod nieobecność pokrzywdzonego — nie tylko publicznie, lecz także „w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej

Podstawą je j jest inna praca autora wydana we Wrocławiu (Model cybernetyczny powsta­ wania i działania prawa, a także za granicą, w językach: niemieckim i