• Nie Znaleziono Wyników

"Polska bibliografia literacka", za rok 1966, opracował zespół Poznańskiej Pracowni Bibliograficznej Instytutu Badań Literackich PAN, redaktor naukowy Jadwiga Czachowska, redaktor tomu Teresa Tyszkiewicz, zespół autorski: Janina Formanowicz, Barbara Karel

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Polska bibliografia literacka", za rok 1966, opracował zespół Poznańskiej Pracowni Bibliograficznej Instytutu Badań Literackich PAN, redaktor naukowy Jadwiga Czachowska, redaktor tomu Teresa Tyszkiewicz, zespół autorski: Janina Formanowicz, Barbara Karel"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Sawoniak

"Polska bibliografia literacka", za rok

1966, opracował zespół Poznańskiej

Pracowni Bibliograficznej Instytutu

Badań Literackich PAN, redaktor

naukowy Jadwiga Czachowska,

redaktor tomu... : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 61/1, 408-413

(2)

408

R E C E N Z J E

opartej g łó w n ie na J u w e n a lisie , w p r o w a d z a w ię c K rasick i h o ra cja ń sk ą sw o b o d n ą , d ysk u rsy w n ą form ę sa ty ry czn eg o p oem atu . I tu ta jem n ica ta len tu p o e ty le ż y , jak w bajkach, na u m iejętn o ści g en ia ln eg o skrótu.

P om in ąć m u sim y in n e prace, w z m ia n k o w a liśm y o nich p ow yżej; w k ażd ym razie z przeglądu n aszego n a su w a się n ieod p arty w n io se k , że „P race L ite r a c k ie ” w a rto czytać n ie ty lk o z okazji w y d a n ia ju b ile u sz o w y c h tom ów .

S te fa n Z a b ło c k i

„PO LSK A B IB L IO G R A FIA L IT E R A C K A ” ZA RO K 1966. O p racow ał ze sp ó ł P o zn a ń sk iej P racow n i B ib lio g ra ficzn ej In sty tu tu B adań L itera ck ich P A N . (R edaktor n au k ow y: J a d w i g a C z a c h o w s k a ) . R ed ak tor tom u : T e r e s a T y s z k i e ­ w i c z . (Z espół autorski: Jan in a F o rm a n o w icz, B arbara K a relu só w n a , T e r e sa K w ie - k ow a, M aria K ry sty n a M a ciejew sk a , E w a M en d elsk a, K r y s ty n a M a rek -B ch ö n eic h o - w a, K ornel S zy m a n o w sk i, K ry sty n a T o k arzów n a, T eresa T y szk iew iczó w n a , K ry­ sty n a W itkow ska, E w a Z iom kow a). W arszaw a 1969. P a ń s tw o w e W y d a w n ic tw o N a u k o w e, ss. X X X II, 882. In sty tu t B ad ań L itera c k ich P o lsk iej A k a d e m ii N au k .

R o z s z e r z e n i e z a s i ę g u b i b l i o g r a f i i l i t e r a c k i e j n a d o k u m e n t y a u d i o w i z u a l n e

Z godną p od ziw u regu larn ością u k a zu ją s ię o sta tn io roczn ik i „ P o lsk iej B ib lio ­ g r a fii L ite r a c k ie j” i nader szyb k o po za k o ń czen iu roku ob jęteg o p rzez r e je s tr a c ję , co ty m bardziej w a rto p od k reślić, że rozm iary k a żd eg o rocznika są pokaźne. Ś w ia d c z y to dobrze o organ izacji pracy i o p an ow an iu tech n ik i b ib lio g r a fic z n e j przez zesp ół r ed a k cy jn y P ozn ań sk iej P ra co w n i B ib lio g ra ficzn ej In sty tu tu B adań L iterackich .

R ocznik 1966, który w ła śn ie się u k a za ł, ch ociaż ogóln a jego k o n cep cja oraz m eto d a u k ład u i opisu p o zo sta ły w za sa d zie ta k ie sam e, w y ró żn ia s ię jed n ak w stosu n k u do poprzed n ich to m ó w pod je d n y m w z g lę d e m , in teresu ją cy m z p u n k tu w id z e n ia te o r ii b ib lio g ra fii. M ia n o w icie red a k cja P B L ( = „P olsk a B ib lio g r a fia L ite ­ ra ck a ”) p o w zięła d ecy zję o b jęcia r ejestra cją ró w n ie ż d ok u m en tó w a u d io w izu a ln y ch (film ó w , p ły t i in n y ch n agrań d źw ięk o w y ch ), a ta k że — co sta n o w i o d ręb n e za­ g a d n ie n ie — w sz y stk ic h p rzed sta w ień te a tr a ln y c h . J e st to d ecyzja św ia d czą ca o ty m ,

że autorzy P B L zdają so b ie sp ra w ę z rosn ącego zn a czen ia ty c h d o k u m en tó w w e w sp ó łczesn y m życiu k u ltu ra ln y m . „D ążąc do m o żliw ie p ełn eg o ob jęcia tw órczości lite r a c k ie j zd ecy d o w a n o się w y jś ć poza u tw o r y p u b lik o w a n e d rukiem (a u w z g lę ­ d n io n e zgodnie z p r z y ję ty m i za sa d a m i se le k c ji) i w łą c z y ć do b ib lio g r a fii u tw o ry , k tó re docierają do odbiorców za pom ocą in n y c h śro d k ó w m a so w eg o p rzek a zu ” — czy ta m y w e W s tę p ie (s. VII).

T ra d y cy jn ie b ib lio g ra fię rozu m ian o jak o u p o rzą d k o w a n y spis k sią żek , co b y ło słu szn e, dopóki k siążk a sta n o w iła n a jw a ż n ie jsz e , p ra w ie je d y n e n arzęd zie u trw a ­ la n ia i p rzek azyw an ia m y ś li lu d zk iej. W ła ściw y rozw ój b ib lio g ra fii d atu je się p rze­ cież od w y n a le z ie n ia druku i jej ro zk w it p o k ry w a się z epoką k sią żk i d ru k o w a ­ n ej, k sią żk i p ojm ow an ej zresztą coraz szerzej — jak o w o g ó le d ok u m en t p iśm ie n ­ n iczy d ru k ow an y (a w ię c np. tak że czasop ism o).

K siążk a to przede w sz y stk im te k s t g ra ficzn y , b ęd ą cy zap isem tr e ś c i m y ś lo w e j, m im o że p rzy w y k ło się za k sią żk ę u w ażać ró w n ież np. a tla sy g e o g ra ficzn e i a lb u ­ m y . T ek st m oże być jed n a k u trw a lo n y w in n y sposób n iż drukiem , np. w p o­ sta c i m ik rorep rod u k cji (m ożna by p rzy to czy ć lic z n e p rzy k ła d y w y d a w n ic tw u k a ­ zu ją cy ch się ty lk o w tej postaci) — i ch oć ta form a ju ż n iczym n ie p rzyp om in a

(3)

k siążki drukow anej tr a d y c y jn ą tech n ik ą , to w isto cie p ełn i fu n k cję k siążki: z t e ­ go w ięc ty tu łu p u b lik a cje w p o sta ci m ik ro d o k u m en tó w są już dziś w b ib lio g ra ­ fiach p o w szech n ie u w zg lęd n ia n e.

T ekst g ra ficzn y jest śro d k iem p rzek a zy w a n ia treści m y ślo w e j — ty lk o za p o­ śred n ictw em zm ysłu w zroku. W raz z rozw ojem te c h n ik i o siągn ięto n o w e sp osob y u trw alan ia tej tr e śc i — bez p o śred n ictw a zn ak ów gra ficzn y ch . M ia n o w icie za p o ­ m ocą urządzeń m ech a n iczn y ch m ożn a u trw a lić zap is m o w y lu d zk iej i, p o słu g u ją c się in n ym i urząd zen iam i, o d tw o rzy ć ją w id en tyczn ej form ie. P o w s ta je w ten sposób n o w y rodzaj d o k u m en tu , m a g a zy n u ją cy m o w ę lu d zk ą w p o sta ci n a g ra n ia d źw ięk ow ego, k tórego n ajb ard ziej zn an ą p o sta cią jest p ł y t a g r a m o f o n o w a , ostatnio coraz częściej z a stęp o w a n a przez taśm ę m a g n eto fo n o w ą i in n e form y nagrań. U trw a lo n e w p o sta ci n agran ia d źw ięk o w eg o sło w o p rzek azu je treść m y ś ­ lo w ą , podobnie jak to czy n i k siążk a. P rzy ty m n agran ia d ź w ię k o w e m ogą b yć i są , ta k jak i k siążk a, p o w ie la n e w w ie lk ie j lic z b ie egzem p larzy.

N ic w ię c d ziw n ego, że te k s ty u tr w a lo n e n a p ły ta ch o k reśla się ta>kże m ia ­ n em k siążek — ja k o k sią żk i m ó w io n e (ta lk in g books). C zy zatem p ły to w e n a g r a n ie p ełn eg o tek stu P a n a T a d e u sza n ie sta n o w i w ła ś c iw ie n o w eg o w y d a n ia te g o d zie­ ła? B ib lio g ra fia litera ck a n ie ty lk o w ię c m oże, a le i p ow in n a za rejestro w a ć to w y d a n ie obok p u b lik a cji d ru k o w a n y ch . T oteż w P B L od rocznika 1966 „ U w z g lę ­ d niono [...] p ł y t y z n a g ra n ia m i u tw o ró w litera ck ich r ecy to w a n y ch p rzez a u to ­ rów lu b przez a k torów sc e n ic z n y c h ” (s. V II) — w lic z a ją c w to n a w e t p ły ty m u ­ zy czn e z p ieśn ia m i do te k s tó w litera ck ich .

P o d k reślen iem roli nagrań te k s to w y c h jako n o w y ch w y d a ń u tw orów jest fa k t u m ieszczen ia o p isó w p ły t w o d p o w ied n ich m iejsca ch „ B ib lio g ra fii” w raz z in n y ­ m i ed y cja m i — w e w sp ó ln y m z n im i szeregu a lfa b ety czn y m w e d łu g ty tu łó w u tw o ­ rów .

N a w ia sem m ów iąc, skoro ju ż r e je str u je się w y d a n ia „ m ó w io n e”, to p o w in n o s ię tak że w y k a z y w a ć p u b lik a cje o trzy m y w a n e jeszcze in n ą tech n ik ą , np. k sią ż k i d la n iew id o m y ch d ru k o w a n e p ism em B r a ille ’a. W yd an ia ta k ie te ż są form ą k sią ż ­ k i, ty le że u d o stęp n ia ją treść za p ośred n ictw em zm y słu dotyk u , a n ie w zrok u lu b słu ch u . K o n sek w en cją d ecy zji w y jś c ia poza d ok u m en ty d ru k ow an e b y ło b y ro zsze­ r z e n ie za in te r e so w a ń P BL i n a e d y c je b r a ille ’o w sk ie, aby w y k a z a ć p ełn ą re c e p c ję w y d a w n ic z ą d zieł litera ck ich . J e ś li n a w e t p rzyjąć, że n akład w y d a w n ic tw b r a il- l e ’o w sk ich b y w a n ie w ie lk i, n ie je s t to argu m en t zasad n iczy, bo b ib lio g ra fie r e je ­ str u ją ta k ż e np. druki b ib lio fils k ie o bardzo o gran iczon ym n ak ład zie. A o sta ­ te c z n ie , gdy już m ó w im y o b ib lio g ra ficzn ej d o k u m en ta cji zasięgu recep cji, n ie w i­ d o m i n ie są m n iej w a żn ą gru p ą sp o łeczn ą n iż b ib lio file .

O pisów p ły t n ie m a zb y t dużo w roczniku 1966, gd y ż n ie w ie lk a jest je s z c z e wT P o lsc e prod u k cja p ły t z te k s te m sło w n y m . D użo w ię k sz ą liczb ę sta n o w ią w ty m ro czn ik u o p isy n a g r a ń r a d i o w y c h i t e l e w i z y j n y c h . „Z arejestrow an o u tw o r y lite r a c k ie p rzezn aczon e sp e c ja ln ie lu b a d a p to w a n e do rea liza cji r a d io w ej lu b te le w iz y jn e j, jak sztu k i te le w iz y jn e , p o w ie śc i i słu ch o w isk a rad iow e. N ie u w z g lę d n io n o n a to m ia st re c y to w a n y c h w ie r sz y , p o w ie śc i czy ta n y ch w o d cin k a ch , k r y ty k i i p u b lic y sty k i lite r a c k ie j” (s. V II).

A r g u m e n te m d ecy d u ją cy m — z p u n k tu w id zen ia o d d zia ły w a n ia litera tu r y na s p o łe c z e ń s tw o — o rejestro w a n iu w b ib lio g ra fii litera ck iej słu c h o w isk ra d io w y ch i sztu k te le w iz y jn y c h m oże b y ć m a so w o ść recep cji ty c h au d ycji. U tw ó r lite r a c k i, n a p is a n y d la rad ia lub te le w iz ji i p rzek azan y przez n ie, d ociera do se te k ty s ię c y , c z ę s to m ilio n ó w od b iorców . T a k iej liczb y o d b io r c ó w -n ie o sią g a ją (z bardzo n ie lic z ­ n y m i w y ją tk a m i) k sią żk i w y d a n e n a w et w w y so k ic h n ak ład ach . R óżn ica je s t ta,

(4)

410

R E C E N Z J E

że w radiu i te le w iz ji recep cja b y w a jed n orazow a, przy p u b lik a cja ch zaś w ie lo ­ krotna, w różnym czasie. A w ię c w z e sta w ie n iu z k siążk am i m ożn a trak tow ać au d ycje rad iow e i te le w iz y jn e pon iek ąd jako „ w y d a n ia ” — w p r a w d z ie jed n o eg zem - plarzow e, a le „czytan e” (czyli słu c h a n e i o gląd an e) jed n o cześn ie p rzez se tk i ty się c y „ czy teln ik ó w ”.

B ib liograf o cen ia ją cy d zieło b ib lio g ra ficzn e b ęd zie jed n ak b rał ta k ż e pod u w a ­ g ę to, że b ib lio g ra fia jest zesta w ien iem op isów d ok u m en tów . P a trząc na P B L od tej stron y, trzeba stw ierd zić, iż rejestra cja słu c h o w isk ra d io w y ch i sz tu k t e l e w i­ zy jn y ch n ie jest w niej ty lk o k ron ik arsk im o d n o to w a n iem p ew n y ch w yd arzeń . A utorzy P B L tra k tu ją tę r ejestra cję jako op isy u trw a lo n y ch d o k u m en tó w , w y ja ś ­ n iając w e W s tę p ie , że „T ekst każdej z w p ro w a d zo n y ch p o zy cji u tr w a lo n y na ta ś ­ m ie m a g n eto fo n o w ej lub w p ostaci scen a riu sza i ta śm y tele r e c o r d in g o w e j p rze­ c h o w y w a n y jest w arch iw ach od p ow ied n iej in sty tu cji w każdej c h w ili d ostęp n y dla b ad aczy” (s. V II). P rzy opisach są w ię c podane o d p o w ied n ie sk ró ty w sk a zu ją ce na m iejsce p rzech o w y w a n ia danego d ok u m en tu (np. TLRC A rch. T V = ta śm a te - lere co rd in g o w a w A rch iw u m 'TV; A rch. T P R = A rch iw u m T eatru P o lsk ie g o R adia).

W dok u m en tach ty c h u trw a lo n o p ew n e te k sty w fo rm ie sło w n ej (nagrania ra­ diow e) lub te k s ty p ołączon e z obrazem (nagrania te le w iz y jn e ). Są to zatem d ok u ­ m en ty litera ck ie, którym i b ib lio g ra fia litera ck a m a p ełn e p raw o za jm o w a ć się — p odobnie jak p ły ta m i. R óżn ica jest ta, że p ły ty m ożna tra k to w a ć — na rów ni z k siążk am i jak o w y d a n ia w ielo eg z em p la rzo w e, n atom iast n agran ia ra d io w e i t e ­ le w iz y jn e są d ok u m en tam i jed n o stk o w y m i: m ożn a by w ię c dop atrzyć się tu a n a ­ lo g ii do ręk op isów . Jed n o stk o w o ść d ok u m en tu jest jed n ak tutaj cech ą d ru go­ rzędną. W przypadku n ie op u b lik o w a n eg o ręk op isu litera ck ieg o je g o czy teln ik a m i są jed n ostk i; w przyp ad k u zaś d ok u m en tu za w iera ją ceg o n a g ra n ie ra d io w e lub te le w iz y jn e za w sze is tn ie je m ożność p on o w n eg o m a so w eg o odbioru, bez w zg lęd u na to, ż e w n iew ielu lub w p ojed yn czym egzem p larzu jest ten d ok u m en t u tr w a ­ lon y.

W PB L u w zg lęd n io n o au d y cje ra d io w e i te le w iz y jn e n a d a n e ty lk o p rzez ro z­ g ło śn ie w a rsza w sk ie. IMoże w p rzyszłości w a rto b y ło b y p ok u sić się o rozszerzen ie zasięgu — dla p e łn i obrazu — ta k że na stu d ia teren o w e?

Inną k ategorią op isów w p row ad zon ą do P BL od rocznika 1966 są f i l m y f a b u l a r n e . Z w iązek film u z litera tu rą jest m n iej o c z y w isty niż w w y k a z y w a ­ n ych a u d y cja ch rad iow ych i te le w iz y jn y c h , gd yż tek st w tej d zied zin ie sztu k i s p e ł­ n ia rolę podrzędną w sto su n k u do obrazu. U zasad n ien iem d ecy zji red a k to ró w P BL m oże b yć to, że w e w sp ó łc z e sn e j k u ltu rze m asow ej film fa b u la rn y o d g ry w a rolę n ie sły c h a n ie w a żn ą (często jeszcze n ie docenianą), a na p ew n o p rzeją ł w w ie lk ie j m ierze fu n k cje, ja k ie d aw n iej sp ełn ia ła b e le t r y s ty k a l. W p o lsk im film ie fa b u la r ­ nym p ow iązan ia z litera tu rą są zresztą szczeg ó ln ie silne: n ie ty lk o w ie le je s t ad ap ­ ta cji film o w y c h d z ie ł litera ck ich k la sy czn y ch i w sp ó łczesn y ch , le c z tak że p isarze b yw ają scen a rzy sta m i, a n iek ied y im ają się reżyserii. T oteż d la p ełn eg o obrazu d z ia ła ln o ści n iek tó ry ch p isarzy w a żn a jest ró w n ież ich tw ó rczo ść film o w a .

Z ain tereso w a n ia b a d a w cze p o lo n isty czn e — jak w ia d o m o — o b jęły ta k że n ie - p iśm ien n icze środki m a so w eg o p rzekazu treści k u ltu ra ln y ch , n ic w ię c d ziw n ego, że PBL — je ś li m a w p ełn i słu ż y ć za in tereso w a n y m badaczom — rozszerzyła sw ó j za sięg na film y fab u larn e, p rzezn aczon e bądź na d uży ekran, b ąd ź do te le w iz ji,

1 Zob. np. szk ice A. J a c k i e w i c z a pod zn am ien n ym ty tu łe m F ilm ja k o p o ­

(5)

w y k a zu ją c w sz y stk ie ta k ie film y w y p ro d u k o w a n e w P o lsc e w 1966 r. oraz z p o ­ przednich la t te, k tóre b y ły w tym że roku o m a w ia n e w czasopism ach.

N asu w a się tu jed n a k u w aga, że nie ty lk o film y fa b u la rn e m ogą zain teresow ać bib liografię litera ck ą . F ilm y fa b u la rn e sta n o w ią za le d w ie sk rom n ą część całej produkcji film o w e j. F ilm y n au k ow e, o św ia to w e, in stru k ta żo w e, d ok u m en taln e o d ­ g ry w a ją coraz w ię k sz ą rolę w u p o w szech n ia n iu o św ia ty i k u ltu ry oraz w p rzek a ­ zyw an iu w ied zy . Film te le w iz y jn y p o św ięco n y np. S ie n k ie w ic z o w i p ełn i w isto cie podobną fu n k c ję co p op u larn on au k ow a p u b lik a cja jem u p o św ięco n a , a film o M a ­ rii D ąb row sk iej, za w iera ją cy m . in. w y p o w ie d z i osób, k tó re ją zn ały, m oże n a w et m ieć w a lo ry źród ła d ok u m en taln ego. T o też k o n sek w en cją rozszerzen ia zasięgu P B L na n ow e rod zaje d ok u m en tó w p ow in n o b yć ró w n ież za m ieszczen ie op isów film ó w n ie ty lk o fa b u la rn y ch , d ob ieran ych w e d łu g tak ich sa m y ch k ry terió w jak p iśm ie n ­ n ictw o o literaturze.

To sam o m ożna p o w ie d z ie ć o a u d ycjach ra d io w y ch i te le w iz y jn y c h , tych o c z y ­ w iś c ie , które są u tr w a lo n e na ta śm ie i d zięk i tem u m ogą b yć d o stęp n e dla z a in te ­ reso w a n y ch .

N o w o ścią jest ta k że w łą c z e n ie do PB L p iśm ien n ictw a o film ie i rozszerzen ie d ziału p iśm ien n ictw a o rad iu i te le w iz ji — co sta n o w i k o n se k w e n c ję r e je str a ­ cji film ó w oraz a u d ycji ra d io w y ch i te le w iz y j n y c h 2. W y d a je się, że redaktorzy P B L p o w in n i dbać o to, aby n ie u w zg lęd n ia ć tego p iśm ien n ictw a w zbyt szero ­ k im za k resie (jak w roczn ik u 1966), ograniczając się — o czy w iście poza re c e n ­ z ja m i i p racam i d o ty czą cy m i b ezp ośred n io dan ych film ó w czy słu c h o w isk — do zagad n ień e ste ty k i, teo rii, rec e p c ji itp.

O drębnym za g a d n ien iem jest rep rezen to w a n a w P B L d zied zin a t e a t r u . N a p o d sta w ie p orozu m ien ia za w a rteg o w sw oim cza sie p om ięd zy P a ń stw o w y m In s ty tu ­ te m S ztu k i a In sty tu te m B adań L ite r a c k ic h 3 d zied zin ę tę u jm u je P B L ca łościow o, tzn . n ie ty lk o u w zg lęd n ia zagad n ien ia zw iązan e b ezp ośred n io z litera tu rą , tj. d ra ­ m a tu rg ią (np. o m ó w ien ia w y sta w io n y c h sztu k , h istoria recep cji tea tra ln ej p o szcze­ g ó ln y c h tw órców ), a le ta k ż e p iśm ien n ictw o d otyczące tech n ik i tea tra ln ej, h isto rii tea tru , o rgan izacji życia tea tra ln eg o , scen o g ra fii, lu d zi teatru (aktorów , r e ż y se ­ ró w ) itd. 4

J est to n ie w ą tp liw ie w y k r o c z e n ie poza zakres b ib lio g ra fii litera ck iej, ale skoro n ie m a od d zieln ej p o lsk iej b ib lio g ra fii tea tra ln ej — lep iej m oże u ch y b ić p o p ra w ­ n o ś c i te o rety czn ej w stosu n k u do zakresu litera tu r y , a dać p ełn ą b ib lio g ra fię te a ­ tra ln ą . P o w in n o to jed n a k zn aleźć o d z w iercied len ie w ty tu le lu b p o d ty tu le, n a leży b o w ie m dążyć do teg o , aby in form acja zaw arta w ty tu la tu r z e b y ła a d ek w atn a w sto su n k u do za w a rto ści b ib lio g ra fii. B rak p ełn ej in fo rm a cji w ty tu le i p o d ­

2 P iśm ie n n ic tw a o film ie w p op rzed n ich tom ach P B L n ie u w zg lęd n ia n o , n ie lic z ą c roczn ik ów 1956—1958, w k tórych b yło po k ilk a (bądź k ilk a n a ście) o p isó w p o św ię c o n y c h film o w i. P iśm ie n n ic tw o d o ty czą ce rad ia i te le w iz ji w p op rzednich r o c z n ik a c h P B L w y k a z y w a ła w za k resie ogran iczon ym do p ro b lem ó w teatru r a d io ­ w e g o i te le w iz y jn e g o .

3 Zob. A . R y s z к i e w i с z, D o k u m e n ta c ja s z tu k i p o ls k ie j. S ta n i p o tr z e b y . „ P r z e g lą d B ib lio te c z n y ” 1951, z. 1/2, s. 56.

4 T o sam o, co m ó w io n o w y ż e j o film a ch d ok u m en ta ln y ch d otyczących lite r a ­ tu r y , n a le ż a ło b y od n ieść i do film u o teatrze. W arto w sp o m n ieć, że film y ta k ie m a j ą s w ą r e je s tr a c ję b ieżą cą pt. F ilm o g ra fia te a tr u p o ls k ie g o , ogłaszan ą w „ P a ­ m ię tn ik u T e a tr a ln y m ” (p ierw sza w 1956, z. 1) — i k o n se k w e n tn ie p o w in n y b y ć u w z g lę d n ia n e w PBL .

(6)

412

R E C E N Z JE

ty tu le „P olsk iej B ib lio g ra fii L itera c k iej” m oże sp ra w ić, że w ia d o m o ść o istn ien iu bieżącej p ełn ej b ib lio g ra fii tea tra ln ej n ie dotrze do z a in te r e s o w a n y c h 5.

W stosu n k u do poprzed n ich roczn ik ów n a stą p iło w P B L rozszerzenie za sięg u na p ełn ą rejestra cję p rzed sta w ień tea tra ln y ch (poprzednio w y k a z y w a n o ty lk o te , które b y ły u d o k u m en to w a n e w p u b lik acjach , p rzed e w sz y stk im w recenzjach, za re­ jestro w a n y ch jako p iśm ien n ictw o o teatrze). In aczej n iż przy au d ycjach rad iow ych i te le w iz y jn y c h — op isy p o szczeg ó ln y ch p rzed sta w ień tea tra ln y ch n ie są w PIBL opisam i d o k u m en tów u trw a lo n y ch w m a teria ln ej postaci, lecz p ew n ych fa k tó w , po k tórych n iek ied y n ie zo sta je n a w et ślad w p o sta ci recen zji. O dm ienność k r y te ­ rió w doboru m oże tu być jednak u zasad n ion a ty m , że tea tr jest u w zg lęd n io n y w PB L w p ełn y m zak resie, a sp ecy fik a b ib lio g ra fii tea tra ln ej dopuszcza ta k ie o p i­ sy. Jest to n ie w ą tp liw ie k o rzy stn e i w b ib lio g ra fia ch tea tra ln y ch m a p ew n e tr a ­ d ycje 6.

D la d ok u m en tów n iety p o w y ch brak d o sta teczn ie w y p r a c o w a n y c h m etod opisu. W skazów ki podane w M e to d y c e b ib lio g r a fic z n e j (W arszaw a 1963) są zbyt o g ó ln e i nie m ogą zaspokoić w sz y stk ic h potrzeb b ib lio g r a fii sp ecja ln ej, w ty m w y p a d k u litera ck iej. I pod ty m w zg lęd em autorzy P B L m ie li do sp e łn ie n ia p ion iersk ie za ­ danie, z k tórego w y w ią z a li się w zasad zie zad ow alająco: op isy ta k ich d o k u m en tów są w PB L czy teln e i za w iera ją na o g ó ł w y sta r c z a ją c e in fo rm a cje.

M ożna b y jed n ak p ostu lo w a ć rozszerzen ie ty c h in fo rm a cji k ilk o m a d od atk o­ w y m i szczegółam i. I ta k w opisach film ó w w y d a je się k o n ie c z n e pod aw an ie d łu ­ gości ta śm y film o w ej i (albo) czasu w y św ie tla n ia . D an e te p ełn ią b o w iem taką sa m ą fu n k cję jak w sk a za n ie p a g in a cji w opisach p iś m ie n n ic tw a lu b p od aw an ie czasu trw a n ia au d y cji rad iow ych i te le w iz y jn y c h (co je s t w P B L prak tyk ow an e). B a r­ dziej d y sk u sy jn y b y łb y p o stu la t o d n otow yw an ia n a zw isk a operatora, podobnie jak w o p isie k sią żk i u w zg lęd n ia się ilu stra to ra (a p rzecież bez operatora n ie ma film u , choć w ięk szo ść b e le tr y sty k i o b yw a się b ez ilu stracji).

P rzy w y lic z a n iu repertuaru m ożna p o stu lo w a ć, aby w op isach p rzed staw ień tea tra ln y ch w y m ie n ia n o n a zw isk a tłu m a czy sztu k obcych. M oże to słu żyć dod at­ k ow ą p om ocą dla bad aczy litera tu r y (n azw isk a n iek tó ry ch tłu m a czy m ogą s ię odnosić do pisarzy ją ż w y k a za n y ch w d ziale „L itera tu ra ”) bądź dla tea tro lo g ó w , dla k tórych n ieo b o jętn ą sp raw ą b yw a stw ierd zen ie, w ja k ich p rzek ład ach są g ra n e dzieła k la sy k ó w . In form acje zaś o p rzek ład ach n ie o p u b lik o w a n y ch m ożna — p o ­ dobnie jak o n ow ych sztu k ach p olsk ich — tra k to w a ć jak in fo rm a cje o rękopisach, które w razie potrzeby są o sią g a ln e (m ożna p rzyp u szczać, że zn ajd u ją się w ar­ chiw um d anego teatru).

Teoria b ib lio g ra fii — poza m a rg in eso w y m i sfo rm u ło w a n ia m i w e w sp om n ian ej

5 Np. b ieżąca m ięd zy n a ro d o w a b ib lio g ra fia b ib lio g ra fii „B ib liograp h isch e B e ­ rich te” w y k a z u je P B L ty lk o w d ziale „L iteratu ra”, n ie zazn aczając n a w et w a d n o­ tacji, że ob ejm u je ona ró w n ież p ełn ą b ib lio g ra fię tea tra ln ą . T ak sam o było w b ie ­ żącej „B ib lio g ra fii B ib lio g ra fii N au k i o K sią żce” (do to m u za r. 1963).

6 Np. w n ie o p u b lik o w a n ej B ib lio g ra fii d r a m a tu p o ls k ie g o L. S i m o n a ,

a tak że w b ib lio g ra fia ch p o szczeg ó ln y ch dram atu rgów , jak: W. H a h n : B ib lio ­

g ra fia S ło w a c k ie g o . W: J. S ł o w a c k i , D zie ła w s z y s tk ie . P od red ak cją J. K l e i ­

n e r a . W rocław 1952— 1956; S h a k e sp e a r e w P o lsce. W rocław 1958. — S ta n isła w

W y sp ia ń sk i. M on o g ra fia b ib lio g ra ficzn a . O p racow ała M. S t o k o w a . Vol. 3—4:

T e a tr W y sp ia ń sk ie g o . W: S. W y s p i a ń s k i , D zie ła z e b r a n e . R edakcja zesp o­ ło w a pod k iero w n ictw em L. P ł o s z e w s k i e g o. T . 15. K r a k ó w 1968.

(7)

M etodyce b ib lio g r a fic z n e j — n ie za jm o w a ła się bardziej szczeg ó ło w o zagad n ien iem

dokum entów a u d io w izu a ln y ch w zesta w ien ia ch b ib lio g r a fic z n y c h 7. S ły sz y się j e ­ szcze n iek ied y, n a w et w śró d b ib lio g ra fó w , że b ib lio g ra fia p o w in n a za jm o w a ć się tylko p iśm ien n ictw em . Jed n ak epoka h eg em o n ii d ru k ow an ych p rzek azów m y śli ludzkiej już się n ie w ą tp liw ie sk oń czyła. Istn ieją dziś in n e — obok k sią żk i — fo r ­ m y przekazu treści k u ltu ra ln y ch , sp ełn ia ją ce ró w n ie w a żn e fu n k cje w nauce, technice i o św ia cie — n iera z n a w et sk u teczn iej n iż k siążka. M ożna b y za cytow ać w ie le o b ejm u jących w y łą c z n ie te d ok u m en ty zesta w ień , różn icu ją cy ch się coraz bardziej, podobnie jak ró żn ico w a ły się coraz bardziej fo rm y b ib lio g ra fii w m iarę jej rozw oju; dla o d d zieln y ch z e sta w ień p ły t w y tw o r z y ła się n azw a „d y sk o g ra fia ”, dla w y k a zó w film ó w — „ film o g ra fia ”. D o k u m en ty a u d io w izu a ln e są jed n ak coraz częściej u w zg lęd n ia n e ta k ż e w w y k a za ch ob ejm u ją cy ch d ok u m en ty p iśm ien n icze; nic w sza k że nie sto i na p rzeszk od zie, aby zesta w ien ia , w k tó ry ch obok p iś m ie n n i­ ctw a w y stą p ią op isy d ok u m en tów a u d io w izu a ln y ch , b y ły w dalszym ciągu n a z y ­ w a n e b ib liografiam i. W języ k u m ożna b y w sk a za ć w ie le p rzy k ła d ó w od ch od zen ia

od p ierw o tn eg o zn aczen ia term in u . P o d o b n ie np. p ozostaje w u życiu tra d y cy jn a n azw a „ b ib lio tek a ”, choć są dziś w ty c h in sty tu c ja c h obok k sią żek ró w n ież m a te ­ ria ły au d iow izu aln e, u zn an e za p e łn o w a r to śc io w e sk ła d n ik i zb iorów i narzędzia pracy z czy teln ik iem (ten ostatn i term in też zm ien ia sw o je zn aczen ie, bo do t a ­ kiej b ib lio tek i cz y te ln ik p rzych od zi n ie ty lk o d la lek tu ry ).

A utorom „P olsk iej B ib lio g r a fii L ite r a c k ie j” n a leży się u zn a n ie za śm ia łą d ecy zję poszerzen ia w o m a w ia n y m k ieru n k u zasięgu b ib lio g ra fii. To p io n iersk ie (nie ty lk o na n aszym gruncie) ro zw ią za n ie m eto d y czn e b ęd zie n ie w ą tp liw ie d od atk ow ym a r ­ gu m en tem w d y sk u sji nad p rzed m iotem sp isó w b ib lio g ra ficzn y ch , a p rak tyczn e rozw iązan ia op isów ty c h n o w y ch w b ib lio g ra fii ty p ó w d o k u m en tó w m u szą b yć b ran e pod u w a g ę przy u sta la n iu norm op isów ta k ich d ok u m en tów .

H e n r y k S a w o n ia k

M a r c u s В. H e s t e r , THE M E A N IN G OF POETIC M ETA PH O R. A N A N A ­ L Y S IS IN THE L IG H T OF W IT T G E N ST E IN ’S CLAIM TH A T M E A N IN G IS U SE. T he H agu e 1967. M outon, ss. 230.

Od daty p u b lik a cji T h e P h ilo so p h y of R h e to ric (1936) Ivora A rm stron ga R i- ch ard sa — sw e g o rod zaju progu w bad an iach nad m eta fo rą — do u k azan ia się k sią żk i H estera u p ły n ę ło le d w ie 31 lat. M ięd zy ty m i d w iem a p ozycjam i są a n a lo ­ gie, m im o zm ian, ja k ie w ty m cza sie zaszły w r e fle k sji n a u k o w ej nad m etaforą. W obu rozpraw ach p od ob n ie u jm u je się stru k tu rę m eta fo ry , w obu w y stę p u ją z b li­ żone k o n tek sty b ad aw cze. A r y sto te le s jest ,yprzec.iwnikiiem ” czy ty lk o „p artn erem ” dla H estera , jak b y ł dla R ich ard sa. T am i tu p o d o b n e o d n iesien ia do p sy ch o lo g ii. T ak w ię c w d y serta cji H estera św ie ż e są p ew n e asp ek ty, m oże sposób tr a k to w a ­ n ia ich , le c z n ie da się t e g o p o w ied zieć o ca łej p ro b lem a ty ce.

P o d ty tu ł o m a w ia n ej p ozycji, co się p o tw ierd za przy lek tu rze, sy g n a lizu je p e w -7 Zob. H. H l e b - K o s z a ń s k a , P r z e d m io t i za d a n ia b ib lio g r a fii. W z b io ­ rze: M e to d y k a b ib lio g r a fic z n a . P o r a d n ik d la a u to r ó w b ib lio g r a fii s p e c ja ln y c h . W ar­ s z a w a 1966, s. 16: „ zró żn ic o w a n ie p rzed m iotu sp isó w b ib lio g ra ficzn y ch i w y jś c ie p o z a d ok u m en ty g r a fic z n e m oże b y ć tr a k to w a n e jak o dow ód od d zia ły w a n ia d o k u ­ m e n ta c ji na b ib lio g r a fię i zarazem jako zja w isk o sy m p to m a ty czn e dla naszej ep ok i, w k tó rej obok d o k u m en tó w g ra ficzn y ch coraz o b ficiej w y stę p u ją in n ego rodzaju d o k u m e n ty — o g lą d o w e i słu c h o w e — słu żą ce p rzek a zy w a n iu treści m y ś lo w y c h ”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W swej mowie pow italnej przewodniczący Stowarzyszenia sir Little- wood zwrócił uwagę na to, że są takie zawody, które się reklam ują, oraz takie, którym

Rogoż, zamykając posiedzenie, podkreślił, że sesja wyjazdowa wniosła wiele cennego materiału dla przyszłych prac Rady, a szeroka dyskusja na temat warunków

Spośród odznaczeń tych n a jw yżej sobie cenię przyznane mi, jako członkowi ZBoW iD -u, K rzyż Powstańców W ielkopol­ skich, nominację na podporucznika weterana

It appears that outside of central regions, service-based growth (especially if it is based on non-tradeable services) is still inadequate to drive a

z języków słowiańskich oraz w studenckich konferenqach naukow ych, przygotow ywanie spektakli, wystaw, na których eksponatam i były prace studenckie (np. m alarskie

Tematem rozprawy jest porównanie środków stylistycznych stosowanych przez tłumaczy w hiszpańskich przekładach prozy Brunona Schulza.. Już sama decyzja wzięcia na warsztat

The most trusted servants of the lady of the house were: ugly dwarf, Ján Ujvári (Fičkó), already mentioned Anna Darvulia; nurse of countess’s children, Ilona Jó;

[r]