• Nie Znaleziono Wyników

Nadprzyrodzoność działania ludzkiego w wypowiedziach Tomasza z Akwinu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nadprzyrodzoność działania ludzkiego w wypowiedziach Tomasza z Akwinu"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Zuberbier

Nadprzyrodzoność działania

ludzkiego w wypowiedziach Tomasza

z Akwinu

Studia Theologica Varsaviensia 9/1, 327-357

(2)

Studia Theol. Vars. 9 (1971) nr 1

ANDRZEJ ZUBERBIER

NA DPRZY ROD ZON OSC D Z IA ŁA N IA LU D ZK IEG O W W Y PO W IED ZIA CH TOM ASZA Z AK W IN U

T r e ś ć : I. Wstęp; II. Nadprzyrodzone poznanie; III. Nadprzyrodzo-ność laski; IV. Zakończenie.

I. WSTĘP

A rty k u ł n in ie jsz y stanow i k o n ty n u ac ję a rty k u łu opubliko­ wanego w n u m erze p o p rzed n im S tu d ia Theologica V arsaviensia pt. Z naczenie w y rażen ia n a d p rzyro d zo n y u św. T o m a s z a z A k w i n u . W ta m ty m a rty k u le zostało stw ierdzone, że To­ masz z A k w in u u żyw ał często w y rażen ia n a d p rzyro d zo n y dla określenia celu człow ieka, a to z racji, że cel te n nie je st osią­ galny d ro g ą n a tu ra ln e j aktyw ności ludzkiej. W konsekw encji źródło ak ty w n ości ludzkiej, o ile zm ierza ona do celu n a d p rz y ­ rodzonego, je s t rów nież określane przez Tom asza z A kw inu jako nadprzyrodzone. M ówi on o n ad przy ro d zo n y m poznaniu (a w zw iązku z ty m o n ad p rzy ro d zo n y m św ietle i sposobie po­ znania), a także o n ad p rzy ro d zon y ch darach, sile i form ie, k tó re to w y ra ż en ia odnoszą się do łaski. T ek sty Tom aszowe, w k tó ­ rych w y stę p u ją te w yrażenia, zostaną w obecnym a rty k u le zanalizow ane d la bliższego u sta le n ia ra c ji orzekania n a d p rz y - rodzoności. W pierw szej części a rty k u łu m ówić będziem y o n a d ­ przyrodzonym poznaniu, w drugiej części — o n ad przy rodzo- ności łaski. P odsum ow aniem a rty k u łu będzie zakończenie.

We w spom nianym tu, poprzednio o pu b likow anym a rty k u le została u zasadniona celowość an a lizy tekstów: tom aszow ych

(3)

odnoszących się do nadprzyrodzoności. Sw. Tom asz by ł tym , k tó ry w y rażen ie n a d p rzyro d zo n y w prow adził na dobre do ję ­ zyka teologicznego. P o n a d to zaś w spółczesne d y sk u sje n a te m a t

rela cji n a tu r y do n adprzyrodzoności p rz y b ie ra ją ciągle postać

in te rp re ta c ji poglądów Tom asza. A nalizy przeprow ad zane

w przed staw ian y m tu a rty k u le m ają prow adzić do stw ierd ze­ nia, jak ie znaczenie dla sam ego Tom asza m iało w y rażen ie n ad­

przyro dzon y,

II. NADPRZYRODZONE POZNANIE

1. P r z e d m i o t f o r m a l n y

W yrażenie „poznanie n a d p rzy ro d zo n e” (cógnitio su p e rn a - tu ralis) w y stę p u je u św. Tom asza w trz e ch zasadniczo znacze­ niach, dla oznaczenia trzech, różniących się w pew ien sposób m iędzy sobą, fo rm poznania.

Dusze dzieci zm arły ch bez c h rz tu — stw ierd za św. Tom asz — posiadają poznanie n a tu ra ln e (cognitio naturalis), nie posią- d a ją jed n a k pozn an ia nadprzyrodzonego, k tó re w nas n a ziemi zapoczątkow uje w ia ra *. W iara je s t p rzeto jed n ą z form po­ znania nadprzyrodzonego.

W De v erita te m ów i św,. Tomasz, że p ew n y m poznaniem n a d ­ p rzy ro dzo ny m je s t p ro ro c tw o 2.

T rzecią fo rm ą nadprzy rod zo n eg o p oznania jest w idzenie Boga w jego istocie, n a k tó ry m to w idzeniu polega szczęście n a d ­ przyrodzone 3.

Poniew aż w y rażenie poznanie na d p rzyrodzone oznacza te trz y fo rm y poznania, dlatego w y stę p u je ono u św. Tom asza n a j­ częściej w zagadnieniach dotyczących ty ch form , przede

1 De m ało 5, 3c: ...Anim ae puerorum (in peccato m o rta li deceden-

tiw n — dop. mój) n a tu ra li qu idem cognitione non carent, qualis debetu r anim ae separatae secundum suam naturam , sed carent su pernaturali cognitione quae hic nobis p er fid em plan tatu r, eo quod пес hic fidem h abuerunt in actu, nec sacram entum fid ei susceperunt. Por. także Com. theol. 147, II-II 178, Ic.

2 De ver. 12, 7 c: ...Prophetia est quaedam cognitio supernaturalis. 3 De pot. 4, 2 ad 25: A n gelus du plicem h abet V erbi cognitionem . TJnam

n aturalem , qua cognoscit V erbu m p er eius sim ilitu din em in sua natura relucentem ; aliam su pern atu ralem et gloriae, qua cognoscit V erbum p er suam essen tiam , in ua con sistit b eatitu do supernaturalis. Por. także

(4)

[31 N A D P R Z Y R O D Z Ó N O S C D Z I A Ł A N I A L U D Z K I E G O 329

w szy stk im zaś w zagadnieniach dotyczących w ia ry i pro ro c­ tw a 4.

P oznanie nadprzyro dzo n e we w szystkich swoich form ach przeciw staw ia się poznaniu n a tu ra ln e m u . W cyto w anych w y ­ żej słow ach De p o tentia pow odem przeciw staw ien ia p oznania n a tu ra ln e g o n ad p rzy rod zo n em u jest in n y przedm iot fo rm a ln y poznania n a tu ra ln e g o i p oznania nadprzyrodzonego. P oznanie n a tu ra ln e Słow a m a dla aniołów swój przedm iot fo rm a ln y w tym , że Słowo je s t p o znaw ane przez n ich w swoim podo­ bieństw ie o dbitym w ich n atu rze. Słowo, jako w idziane w swej istocie, je s t p rzed m io tem fo rm aln y m p oznania nadp rzyrod zo­ nego. P rzeciw staw iając poznanie n a tu ra ln e , jak ie m a ją dzieci schodzące z tego św iata w grzech u p ierw o ro d n y m — po znaniu nadprzyrodzonem u, zapoczątkow anem u w n a s przez w iarę, do­ daje św. Tomasz, że inaczej u jm u je się szczęście w p oznaniu n a tu ra ln y m , a inaczej w p o znaniu nadp rzyro d zony m . P rzez sw oje poznanie n a tu ra ln e dusza wie, że je s t stw orzona do szczę­ ścia i że szczęście to polega n a osiągnięciu doskonałego dobra. To jed nak , że ty m do b rem do skonałym jest chw ała, ja k ą po­ siadają, je s t ju ż przedm io tem poznania nadprzyrodzonego 5.

W przytoczonych tek stach pow odem zróżnicow ania poznania na n a tu ra ln e i n ad przyrodzone, a p rze to i rac ją o rzekania o po­

4 Np. II-II 2: De actu fidei, II-II 171: De prophetia. W yrażenie po­ znanie nadprzyrodzone, jako oznaczenie w idzenia uszczęśliw iającego, nie w ystępuje regularnie.

5 De m ało 5, 3c. Ciąg dalszy cytow anego tekstu brzmi: P ertin e t autem

ad n aturalem cognitionem quod anim a sciât se p ro p te r b eatitu din em creatam , e t quod beatitu do con sistit in adeptione p erfe cti boni; sed quod illud bonum perfectu m , ad quod hom o factu s est, sit Ula gloria, quam sancti p ossiden t, est supra cogn itionem naturalem . Por. także II-II 2,

3c. i ad. 1. — W: De m ało 16, 6 ad 9 za przedmiot poznania nadprzyro­ dzonego uważa św. Tomasz określoną prawdę wiary: ...Effectue passionis

C hristi p ertin et ad su pern atu ralem cognitionem . — Kiedy indziej określa

św. Tomasz przedmiot nadprzyrodzonego poznania bardziej ogólnie, np. 3 Sent. 14, 1, 2 ad 1: św. Tomasz stwierdza, że człowiek potrzebuje sprawności, jaką jest św iatło rozumu (lum en in tellectu ale) ...Et in n a ­

tu rali cognitione rerum naturalium ... et in cognitione supernaturali, u t per lum en infusum ad ea, quae su nt supra se elevetu r. II-II 178, le: ...per aliquos supern atu rales affectu s, qui m iracula dicuntur, in aliquam su - pernatu ralem cognitionem credendorum hom o adducitur. — Na uwagę

zasługuje fakt, że w yrażenie poznanie nadprzyrodzone w ystęp uje zawsze w kontekście, w którym m niej lub bardziej dokładnie zaznaczony jest przedmiot poznania.

(5)

zn an iu n a tu ra ln o śc i lub nadprzyrodzoności, je st przedm iot fo rm a ln y poznania 6.

O przedm iocie pozn an ia nadprzyrodzonego m ówi śwf. Tom asz nie ty lk o w tek stach , w k tó ry c h w y stę p u je w yrażenie: pozna ­

nie nadprzyro d zo n e, ale rów nież orzeka nadprzyrodzoność w pro st o przedm iocie poznania.

N iektóre z ty ch tekstów , m ów iących o n ad p rzyro dzon y m przedm iocie poznania, m ają c h a ra k te r b ard zo ogólny i bliżej nieokreślony. T ak w I 58, 5c. m ów i św1. Tomasz, że szatan i są­ dzą o w szystkich rzeczach, poznając w sposób n a tu ra ln y . Jeżeli chodzi o rzeczy n a tu ra ln e nie p o p ełn iają błędu. Mogą się n a to ­ m iast m ylić, jeżeli chodzi o sp ra w y n ad przyrodzone (ea, quae

supernaturalia s u n t) 7. W tekście ty m zaznaczony je s t jed y nie

podział całości p rzedm iotów poznania n a n a tu ra ln e i n a d p rz y ­ rodzone.

P odobnie o kreśla św. Tom asz przed m iot w i a r y 8. Mówiąc zaś o zachw yceniu (ra p tu s) stw ierdza, że człow iek je s t przez

Dla jasności tego wniosku zestawmy:

Przedm iot form alny

poznania naturalnego poznania nadprzyrodzonego

De pot. 4, w swoim podobieństwie odbitym w naturze stworzonej

2 ad 25: Słow o w sw ojej istocie

dobra doskonałego

jako polegające na osiągnięciu

De m ało 5, 3c: Szczęście

jako polegające na osiągnięciu chw ały wiecznej

Por. I-II 113, 4 ad 2: P er cognitionem n atu ralem homo non c o n ve rtitu r in

Deum , inquantum est obiectu m beatudinis e t iu stification is causa. Por.

także I I -I I 4, 7c.

7 I 58, 5c: Daemones... in his quae n atu raliter ad rem p ertin en t, non

decipiu ntur. S ed decipi possunt, quantum ad ea, quae su pern atu ralid sunt ... N escientia ... est in angelis non respectu naturalium cognosci- bilium , sed supernaturalium .

8 I 94, 3c: ...Ad gubernationem v ita e n ostrae necessarium est cognos-

cere quae fid ei sunt. U nde e t de his su pern atu ralibu s tan tam cognitio­ nem prim us homo accepit ... Tamże ad 3: ...Quantum ve ro ad su pern a­ turalia cognita ... III 76, 7c: ... (Intellectus beatus v e l angeli v e l hominis) ... v id e t ea, quae su pern atu ralia sunt, p er visio n em d ivin ae essen tiae ... (Intellectus) autem hom inis via to ris non p o te st conspici (Corpus C hristi in S acram ento — dop. mój) n isi per fidem : sicut e t caetera supernaturalia.

(6)

[5] N A D P R Z Y R O D Z O N O S Ć D Z I A Ł A N I A L U D Z K I E G O 331

nie podniesiony do poznania pew n y ch rzeczy n ad przyrod zon ych

(ad aliqua supernaturalia ) 9.

Inne o k reślen ia n adprzyrodzonego p rzed m io tu poznania to: p raw d y n adp rzy ro d zo ne (verita tes supernaturales), tajem n ice nadprzy rod zo n e (m y ste ria supernaturalia) i zasady n a d p rz y ro ­ dzone (principia supernaturalia). P ro ro ctw o n a p rzy k ła d p ro ­ w adzi do p oznania n adprzyrodzonej p ra w d y 10. D uch św. oświe­ ca u m y sł człow ieka b y poznał on ja k ą ś p raw d ę nad p rzy ro d zo ­ n ą n . W yrażenia: tajem n ice n ad p rzy ro d zo n e używ a św. Tom asz g dy m ów i, że n ie k ie d y u m y sł anielski z n a jd u je się w m ożności poznania taje m n ic n ad p rzy ro d zo n y ch 12. P rzed m io t w,iary ok re­ śla zaś także jak o zasady n adp rzy ro dzo n e 13.

N adprzyrodzony p rzed m io t pozn an ia obejm uje ja k w idać cały zespół p r a w d 14. N ależy zapytać, co stanow i rację w yznacza­ jącą z całości p rzedm iotów p o zn an ia — p rzed m io ty n a d p rz y ­ rodzone poznanie), k tó re z ko lei określą poznanie jako n a d p rz y ­ rodzone? O dpow ieź z n a jd u jem y w Sum ie teologii. Sw. Tom asz zastan aw ia się, czy jak ik o lw iek um ysł stw o rzo n y m oże w idzieć istot Bożą p rz y pom ocy sw oich n a tu ra ln y c h sił poznaw czych

9 11-11 175, lc: ...Sic loąuim ur nunc de raptu: prou t scilicet aliquis,

S piritu divino, elev a tu r ad aliqua su pern atu ralia cum abstraction e

a sensibus.

10 II-II 174, 2c: ...Et inde est quod proph etia per quam aliqua su per-

naturalis v e rita s conspicitur secundum in tellectu alem visionem , est dignior quam ilia in qua v e rita s su pern atu ralis m an ifestatu r per sim ili- tudinem corporalium rerum ... Por. tamże ad 3: ...talis proph etia inteU lectu alis e s t infra illam qaue est cum im aginaria vision e ducente su pern atu ralem ve rita tem ; ... także 3c, 4 ad 1, 5c. Także Boga określa

św. Tom asz jako prawdę nadprzyrodzoną. Racją orzekania nadprzyro­ dzoności o Bogu, jako prawdzie, jest ta sam a racja, która stanow i o orze­ kaniu nadprzyrodzoności o w szelkich przedmiotach poznania. Orzeka­ niem nadprzyrodzoności o Bogu, jako prawdzie, zajm iem y się dokładniej w rozdziale 6.

11 II-II 8, 4c: S p iritu s sanctus ... per donum in tellectu s illu strâ t m en-

tem h om inis, u t cognoscat v e rita te m quam dam supernaturam .

12 I 54, 4 ad 2: ...Quod angélus illu m in ât angelum , non p ertin et ad

rationem in tellectu s agentis; neque ad rationem in tellectu s possibilis p ertin et quod illu m in ator de su pernaturalibus m y ste riis, ad quae cog- noscenda quandoque est in potentia.

18 I-II 62, 3c: ... addu ntu r hom ini quaedam prin cipia su pern atu ralia ...

Et haec su nt credibilia, de quibus est fides.

14 M ówim y tu o przedm iocie poznania nadprzyrodzonego w znaczeniu absolutnym. W znaczeniu względnym , w danym w ypadku w stosunku do poznawczych w ładz człowieka, orzeka św. Tom asz nadprzyrodzoność o aniołach, nazywając ich nadprzyrodzonymi substancjam i (substantiae

(7)

i odpow iada na to negatyw lnie. Poznanie dokonuje sią bowiem, zawsze w sposób zgodny z n a tu rą poznającego. Jeżeli p rzeto sposób b y to w an ia rzeczy poznaw anej przew yższa sposób b y ­ to w an ia n a tu r y poznającej, to wówczas i poznanie tej rzeczy m usi przew yższać n a tu rę poznającego. N a tej po dstaw ie św. To­ m asz dochodzi do w niosku, że poznanie b y tu sam oistnego

(esse subsistens) jest p ro p o rcjo naln e ty lk o wi sto su n k u do

u m y słu bożego, a przew yższa n a tu ra ln e zdolności jakiegokol­ w iek ro zu m u stw orzonego. Ż adne stw orzenie nie je s t bow iem swoim w łasny m istnieniem,, lecz posiada istn ien ie m u udzie­ lone 15.

Na podstaw ie tego rozum ow ania m ożna powiedzieć, że n ad ­ przyro dzo n y p rzed m io t p oznania stan o w ią te p rzed m io ty po­ znawcze, k tó ry c h istn ien ie przew yższa sposób istn ien ia n a tu r poznających. N adp rzy rod zo n y m przed m io tem poznania dla w szystkich n a tu r poznających stw orzonych jest isto ta Boża. Stanow i ona także fo rm a ln ą rac ję w szystkich inn ych n a d p rz y ­ rodzonych przed m io tó w p o z n a n ia 2. Isto tn ą zależność poznaiwal- ności od sposobu istnienia, ściślej od sto su n k u m iędzy istnie­ niem rzeczy poznaw anej i istnieniem podm iotu poznającego, w y ra ż a zasada: cokolw iek je s t n adp rzy rodzo n e w p orządku istoty, jest n ad p rzy ro d zo n y m w p o rządk u poznania, poniew aż p raw d a i b y t u to żsam iają się ie.

15 I 12, 4c: ... C ognitio ... con tin git secundum quod cognîtum est in

cognoscente. Cognitum au tem est in cognoscente secundum m odu m co- gnoscentis. Unde cu iu s-lib et cognoscentis cognitio est secundum m odum suae natiirae. Si igitu r m odus ęssen di alicuius rei cognitae ex ced a t m odum naturae cognoscentis, oportet quod cognitio illius rei sit supra naturam illius cognoscentis ... Cognosçere ipsu m esse subsistens (est) connatu- rale soli in tellectu i divino: e t ... supra facu lta tem naturalem cu iu slibet in tellectu s creati: quia nulla creatura est suum esse, sed h abet esse participatum . Por. także 4 S ent. 49, 6 ad 2: quae est proportio cognitionis

Tiostrae ad en tia creata, ea est proportio cognitionis divinae ad su am

essentiam . Poznanie istoty bożej należy tu rozumieć w znaczeniu bez­

pośredniego poznania: istoty, jako istoty. Nie w yklucza to jednak natu­ ralnego poznania Boga, jako przyczyny istot stworzonych. Por. I-II 109, 3 ad 2: In telectu s n oster p o te st naturali cognitione aliqua cognoscere,

quae sunt supra seipsu m , u t p a te t in n aturali cognitione Dei.

16 Por. De ver. 12, lc: Prin cipium in quo possu nt cognosci futura

contingentia et alia, quae cognitionem n aturalem excedu nt, de quibus est proph etia, est ipse Deus. — Określa to w pew ien sposób stosunek

zachodzący m iędzy Bogiem , stanow iącym powiedzm y pierwszorzędny przedm iot poznania nadprzyrodzonego, i w szystkim i innym i rzeczami,

(8)

m N A D P R Z Y R O D Z O N O Ś Ć D Z I A Ł A N IA L U D Z K I E G O 333

2. N a d p r z y r o d z o n e ś w i a t ł o

N adprzyrodzony, fo rm a ln y p rzedm io t poznania, zgodnie z za­ sadą o k reślan ia czynności przez przedm iot, różnicuje istotnie czynność poznawczą, tak, że poznanie n a tu ra ln e i poznanie nadprzyrodzone są gatunkow o różne. Św. Tom asz stw ierdza, że do działan ia gatunkow o różnego od n a tu ra ln e g o działania danej w ładzy, jej siła m usi być w zm ocniona przez dodanie no­ w ej form y. W idzenie isto ty bożej p rzek racza wjSzelkie n a tu ra ln e siły poznawcze. Toteż i św iatło, k tó re doskonali rozum , um ożli­ w iając m u w idzenie isto ty bożej, m usi być nad przyrodzone 17.

stanow iącym i drugorzędny przedmiot poznania nadprzyrodzonego. O sto ­ sunku tym w odniesieniu do w iary m ów i H. L a n g , OSB, Die Lehre

des hl. Thom as von A qu in von der G ew issh eit des ü bern atürlichen G laubens, Augsburg, B. Filser 1929, 88: ... Die ratio form alis a ller G lau­ bens-gegenstände ist diese einzige: die V eritas Prim a ... U nter der so als „ratio form alis’’, „causa”, „m edium ” bezeichn eten V eritas prim a ist einfachhin G o tt zu versteh en . 69: Wo jedoch Thom as von der V eritas P rim a als dem G rund u nseres G laubens sprich t, d en k t er nicht so u n m ittelbar daran, dass das ganze esse G ottes „est ipsu m suum m te lli- gere”, als daran, dass „suum in telligere est m ensura e t causa om nis atleriu s esse e t om nis a lteriu s in tellec tu s”.. Por. Fr. Th. M. Zigliara OP., P ropedeutica ad Sacram Theologiam seu T ractatu s de ordine su pern atu - rali, Romae, ex Typ. P olyglotta 1890, 103: Deus, prim a e t essen tialis v e ­ ritas, u t revelan s de facto, (est) ... obiectu m form ale e t su pern atu rale fid ei nostrae. — Chodzi tu o wskazanie, że Bóg, przewyższający swą na­

turą wszelką naturę stworzoną, stanow i dla natury stworzonej nadprzy­ rodzony przedm iot poznania i rację form alną nadprzyrodzoności w szyst­ kich innych nadprzyrodzonych przedm iotów poznania. Przy czym należy podkreślić, że Bóg jest nadprzyrodzonym przedmiotem D oznania i racją formalną nadprzyrodzoności innych przedm iotów poznania ze w zględu na w yższość swojej natury, którą stanow i istnienie. — Na sam byt. jako podstawę poznawalności zwraca uwagę M. H a r v a t h , Der M öglich keits­

bew eis in der Theologie w · D ivu s Thom as (Fr. 28 (1950) ) 129: B etrachten w ir das Ü bern atü rliche als G egenstand der E rkenntnis, so ist sein W ert je nach der Erhabenheit ü ber die E rken n tn ism ittel der N atur zu bestim m en . A ls d a rstellen der G egen w ert eines solchen Seins ist das­ jenige ü bernatürlich, w as durch natürliche E rken n tn ism ittel n ich t ein ­ geeignet w erd en kann. In diesem N am en is t der ganze P rozess der V ergegenständlichung einbegriffen. Die G egen stän dlich keit ist im S ein s­ gehalt en th alten , die V ergegenständlichung aber ist verschieden , je nach der R eich w eite und L eistu n gskraft d er E rkenntnisfähigkeit.

17 3 Gent. 53: ... N ihil p o te st a d altiorem operation em elva ri nisi per

hoc. quod eius v irtu s fortificaiur. C on tin git autem du pliciter alicuius v ir - tu tem fortificari. Uno m odo p er sim plicem in ten tion em ipsius virtu tis... Alio m odo per novae form ae appositionem ... Et h o c ... v irtu tis argum entum requiritu r ad a lteriu s speciei operation em consequendam . Tamże 54: Visio divinae su bstan tiae от пет n aturalem v irtu te m excedit... Unde e t lumen, quo in tellectu s creatu s p erficitu r ad divin ae su bstan tiae visionein, opo rtet esse super n atur ale. Por. II-II 171, Зс.

(9)

F orm ę poznaw czą, służącą do p oznania nadprzyrodzonego, nazyw a św,. Tom asz św iatłem n ad p rzy ro d zo ny m (lu m e n super-

n a tu ra le) przez p rzeciw staw ienie do św ia tła rozum u (lu m en rationis, lu m e n iniellectuale), n a tu ra ln e g o ośw iecenia (naturalis illustratio), k tó re stano w i n a tu ra ln ą form ę naszego ro zu m u

przy pozn aw an iu ty c h rzeczy, k tó re pozn ajem y poprzez zm y­ sły 18.

W yrażenie św iatło nadprzy rod zo ne z n a jd u jem y w tek stach, m ów iących o trzech fo rm ach p oznania nadprzyrodzonego: m ia­ now icie o w ierze, p ro ro ctw ie i w idzeniu uszczęśliw iającym 19. S tw ierd zam y p rz y tym , że w k ontekście je s t m ow a o n a d p rz y ­ rodzonym przedm iocie poznania. P rzed m io t te n określan y jest zależnie od tego, o jak iej z trzech form p oznania n a d p rz y ro ­ dzonego m ów i św. Tomasz.

W a rty k u ła c h dotyczących zagadnienia p ro ro ctw a dowodzi św. Tom asz p o trz e b y św ia tła n adprzyrodzonego do uform ow a­ nia w yobrażeń, k tó re W yrażać m ają p ra w d y p rzekraczające n a ­ tu ra ln ą zdolność poznaw czą r o z u m u 20. P rz y zachw yceniu, k tó re św. Tom asz zalicza do p r o ro c tw 21, św iatło n a d p rz y ro ­ dzone konieczne je s t do w idzenia B o g a 22.

18 Por. I-II 109, le: U naquaeque ... form a in dita rebus creatis a Deo,

h abet efficaciam respectu alicuius actus d eterm in ati, in qu em p o te st secundum suam prop rieta tem ; u ltra au tem non p o te st nisi p e r aliquam form am su peradditam ... Sic igitu r in tellectu s humanus habet aliquam form am , scilicet ipsum in tellig ib ile lum en, quod e s t de se sufficiens

ad quaedam in tell'g ib ilia cognoscenda: ad ea scilicet in quorum n otitiam

per sensibilia possum us deven ire. A ltiora. vero in telligibilia in tellectu s humanus cognoscere non potest, nisi fo rtiori lum ine perficiatu r: sicut lumine fidei v e l proph etiae; quod dicitur lumen gratiae, inquantum est naturae su peradditum .

19 Zależnie od tego do jakiej fo rm y poznania nadprzyrodzonego służy św iatło nadprzyrodzone, nosi ono nazwę: św iatło prorockie (lumen p ro­

ph etiae, por. De ver. 12, lc), św iatło w iary (lum en fidei, por. I-II 109,

Ic, św iatło chw ały (lum en gloriae, por. Сотр. Theol. 105).

20 II-II 173, 2 ad 3: Dicendum quod quascum que form as im m aginatas

naturali v irtu te hcmio potest form are, absolute huiusm odi form as con- siderando: non tam en u t sin t ordinatae ad repraesentandas in telligibilis v e rita te s, quae hom inis in tellectu m excedunt; sed ad hoc necessarium est au xiliu m su pern atu ralis luminis.

31 For. II-II 175, 3 ad 2.

22 De ver. 13, 2c: A rtykuł nosi tytuł: U tru m Paulus in raptu v id e rit

D eum per essen t am. Odpowiadając pozytyw nie twierdzi św. Tomasz:

... m ens eius (Pauli —■ dop. mój) illu stra ta fu e rit supern atu rali lumine

(10)

Г9] N A D P R Z Y R O D Z O N O S Ć D Z I A Ł A N IA L U D Z K I E G O 335

M ówiąc o w ierze u ży w a św. Tom asz w y rażen ia św iatło n ad ­ przyrodzone d la o kreślenia d a ru rozum u, odpow iadającego teo ­ logicznej cnocie w iary . To n ad p rzy ro d zo ne św iatło je s t k o ­ nieczne do pozn an ia tego, czego nie m ożna poznać poprzez n a tu ra ln e św iatło r o z u m u M, do „og ląd ania” rzeczy ducho­ w ych 24.

W chw ale w iecznej św iatło n ad p rzy ro d zo ne jest w reszcie konieczne do w idzenia isto ty b o ż e j25.

P rzytoczone te k s ty pozw alają stw ierdzić: a. św. Tom asz przeciw staw ia n a tu ra ln e św iatło rozum u, czyli in te le k t czyn­ ny 26, św iatłu nadprzy ro d zo n em u , jako form ie dodanej, b. R acją przeciw staw ien ia je s t bezpośrednio czynność poznaw cza, do­ k o nyw an a bądź przez sam in te le k t w zm ocniony dodaną fo rm ą in telek tu aln ą. P o śred n ią ra c ją p rzeciw staw ien ia św ia tła n a tu ­ ralnego św ia tłu n ad p rzy ro d zo n em u je s t przedm iot, k u k tó re m u k ieru je się czynność poznaw cza.

W om aw ianych tek sta ch p rzed m iot poznan ia n a tu ra ln e g o stanow ią rzeczy dostępne p o znaniu poprzez dośw iadczenie zm y­ słowe 2Y. P rzed m io t poznania nadprzyrodzonego, ok reślany jak o „p rzek raczający n a tu ra ln ą zdolność poznaw czą” 28, o b e jm u je przeto rzeczy, do k tó ry c h pozn ania nie m ożem y dojść w ycho­ dząc z dośw iadczenia zm ysłowego. W yraźnie m ów i św. Tom asz

23 II-II 8, lc: In diget ig itu r homo su pern atu rali lum ine ut u lteriu s

pén étrât ad cognoscendum ąuaedam , quae p e r lum en n aturale cognos~ cere non va let. Et Ułud lum en su pern atu rale hom ini datum, vocaturi donum in tellectu s. Por. także II-II 8, 3 ad 3.

24 3 Sent. 35, 2, 2, lc: ... S i su pern atu rali lum ine m ens in tan tu m

elevetu r, u t ad ip sa sp iritu a lia aspicienda in trodu cetu r, hoc supra, humanum m odu m est. — Sw. Tomasz m ów i i tutaj o darze rozumu.

г·5 3 G ent 54.

26 Por. II-II 171, 3c: D icendum quod m an ifestatio quae f it p er aliquod

lumen, ad om nia ilia se ex ten d ere p o te st quae illi lum ini subiiciuntur:

S'cut visio corporalis se e x te n d it ad om nes colores; et cognitio nnturalis

animae se e x te n d it ad om nia ilia quae su bdu n tu r lum ini in tellectu s agentis. I-II 109, lc: ...Ad cognitionem cuiuscum que v e ri homo in diget aus’iho divin o, u t in tellectu s a Deo m o vea tu r ad suum actum . Non autem indiget ad cognoscendam ve rita te m , in om nibus, nova illu stra tio n s su- peraddita n aturali illustrations; sed in quibusdam, quae excedu n t n a­ turalem cognHionem. Por. także 2 Sent. 28, 1 5c.

_ 27 I-II 109, lc. Por. w yżej uw. 18. Oczywiście nie równa się to pozna~ niu w yłącznie rzeczy m aterialnych.

(11)

o w id zia n ej istocie bożej i o oglądanych rzeczach d u ch o w ych 29. J e s t to w ięc ten. sam przed m iot poznania, n a k tó ry w skazyw ały te k s ty dotyczące n adprzyrodzoności poznania. P rzed m iot ten stanowfi rację o rzek an ia nadprzyrodzoności o poznaniu, a po­ średnio o św ietle, jak o form ie in te le k tu a ln e j.

Św. Tom asz orzekając nadprzyrodzoność o poznaniu i św ie­ tle, jak o in te le k tu a ln e j form ie nie w prow adza dalszego zróżni­ cow ania p rzedm iotu, a stąd nie różnicuje m iędzy sobą w iary, w idzenia uszczęśliw iającego i pro ro ctw a — jako trzech istotnie o d ręb ny ch czynności, a n astęp n ie św iatła w iary, św iatła pro ­ roctw a i św ia tła chw ały, jak o fo rm in tele k tu a ln y c h , z k tó ry c h te czynności płyną. Nie o a ia c z a to jed n ak , że w iara, w idzenie uszczęśliw iające i p roroctw o nie różnią się isto tn ie m iędzy s o b ą 30. D la o k reślen ia n adprzyrodzoności poznania w y starczy

29 3 Sent. 25, 2, 2, lc. 3 Gent. 54. Por. s. 55.

30 Zagadnienie istotnej różnicy, przynajmniej pomiędzy w iarą z jed­ nej, a w idzeniem uszczęśliw iającym i proroctwem z drugiej strony, pom inięte przez św. Tomasza przy orzekaniu nadprzyrodzoności o po­ znaniu, znajdujem y w artykule om awiającym w prost przedmiot wiary:

De ver. 14, 8 ad 3: ... V eritas prim a e s t obiectum vision is patriae in sua specie apparens; unde etsi id em re sit utriu sque actus obiectu m , non tam en est idem ratione; e t sic fo rm a liter differens obiectum diversam speciem actus facit. — Istotna różnica m iędzy widzeniem u szczęśliw ia­

jącym, a w iarą ma sw oje racje w dalszym form alnym zróżnicowaniu przedm iotu, które dla orzekania nadprzyrodzoności o poznaniu nie ma znaczenia. Podobnie określa św. Tomasz różnicę m iędzy proroctwem i w iarą. Por. tamże ad 13: ... Nec opo rtet quod sit idem proph etiae et

fidei obiectum v e l m a te ria ; sed si aliquando sit de eodem fides et pro- ph etia, non tam en secundum idem ; sicut de passione C h risti fu it pro- p h etia an tiqu orum e t fides; sed proph etia quantum ad id quod erat in ea tem porale, fides au tem quantum ad id quod era t in ea aeternum . 11-11 171, 4 ad 2: Fides... etsi sit de in visib ilib u s hom ini, tam en ad ipsarn non p o rtin e t eorum cognitio quae creduntur. Poznanie zaś bezpośrednie

przedmiotu charakteryzuje proroctwo. W ydaje się, że z tej racji nie ma istotnej różnicy mliędzy proroctwem a widzeniem uszczęśliwiającym . Por. Н-Л1 175, 3 ad 2: D icendum quod d iv in a essen tia v id e ri ab in tellectu

creato non p o te st nisi p e r lum en gloriae... Quod tam en du pliciter parti- cipari potest. Uno m odo per m odum form ae im m anentis; e t sic beatos

fa cit sanctos in patria. A lio m odo per m odu m cuiusdam passionis!

tran seun tis; ... sicut d ictu m e s t de lum ine prophetiae. II-II 173, lc: Di­ cendum quod proph etia im p o rtâ t cognitionem, divin am u t procul ex iste n ­ tem ... Illi au tem qui su nt in patria, in sta tu beatitu din is existen tes, non v id e n t u t a rem otis; sed m agis quasi ex propinquo... Unde m an ifestu m est quod cognitio proph etica alia est a cognitione perfecta, quae erit in patria. Unde e t d istin gu itu r ab ea, sicut im perfectu m a perfecto; e t a adven ien te evacuatur... O stosunku św iatła w iary do św iatła chwały

i proroctwa i ich zróżnicowania z racji zróżnicowania przedmiotu por. H. L a n g , Die Lehre des hl. Thom as von A qu in von der G ew issh eit des

(12)

N A D P R Z Y R O D Z O N O S C D Z I A Ł A N I A L U D Z K I E G O 337

stw ierdzić, czy p rzed m io t poznania przew yższa w sw ojej n a tu ­ rze podm iot poznający. Mówiąc o człow ieku w y starczy także stw ierdzić, czy p rzedm iot p oznania je s t n ied o stęp n y d la po­ znania, wjychodzącego od dośw iadczenia zm ysłowego. N ad przy ­ rodzonym przed m io tem poznania, k tó ry ok reśla jak o n a d p rz y ­ rodzoną czynność poznaw czą i form ę in te le k tu a ln ą , zw aną św iatłem , je s t isto ta boża i te w szystkie rzeczy, k tó re jako p rzed m io ty pozn an ia m ają istotę bożą za rację fo rm a ln ą 31.

übernatürlichen G laubens, Augsburg 1929, s. 81: Im G laubenslicht und im G lorienlich t handelt es sich um ein und dieselbe, gn adenhafte Er­ höherung unseres Erkenntnisverm ögens... Das O biek t des G laubens ist realidentisch m it d em des Schauens; G lauben u nd Schauen können, sich dem nach nur durch eine form ale D ifferen z im O b iek t von einander unterscheiden, und diese besteh t darin, dass das O b iek t des Schauens die v e rita s prim a u t apparens, das des G leubens dieselbe v e rita s prim a u t non apparens ist. S. 83: Ein lum en su pern atu rale eigen er A r t is t die prophetische Erleuchtung, w elch e R ealinspiration, aber nicht W esen­ schau gibt. Das Form ale auch in der proph etisch en E rkenntnis ist das lumen divinu m . S. 85: Die O b jek te der P roph etiae und des G laubens u nterscheidet folgen der U m stand: Beide m ögen sich m a te rie ll auf den ­ selben G egenstand beziehen... Das form elle In teresse der P roph etie w ird dem tem porale daran gelten, n ich t den ew igen, w äh ren d es beim G lauben sich u m gekeh rt verh ält... — Autor, opierając się w yraźnie o teksty

z De v e rita te , przyjm uje istotną różnicę m iędzy w iarą i w idzeniem uszczęśliwiającym , oraz m iędzy w iarą i proroctwem. Poprzestając na małej ilości tekstów zagadnienia tego jednak nie pogłębia.

31 Por. co o nadprzyrodzoności św iatła chw ały m ówi К a j e t a n, In I 12, 5 nr XI (ed. leonina): Lum en gloriae nihil aliud est quam vis, u t propria

dispositio, u n itiva divin ae, essen tiae u t form ae in tellig ib ilis, atque factiva vision is divinae... Sed habere divin a m essen tiam u t form am in tel- ligibilem , e t sim iliter v id e re Deus soli Deo est connaturale. Ergo lum en gloriae soli divin ae naturae connaturale est. Et hinc sequ itu r divin am essentiam e t lum en gloriae esse eiu sdem ordinis, scilicet quoad conna- tu ralitatem . Tamże nr IX: Unde p a te t quod on est sim ile de caeco illu- m inato e t de in tellec tu illu m in ato (lum ine gloriae — dop. mój) quia ibi vis data est n aturalis, licet su pern atu raliter data; hic vero vis data est et su pern atu raliter data; hic vero vis data est e t su pern atu raliter data

et est super n aturalis. — W odniesieniu do w iary można spotkać si? z twierdzeniem , że jej nadprzyrodzoność ma swoją rację w łasce uczyn­ kowej. Tak, na przykład, zdaje się m niem ać Ch. S m e d t SJ bolandiste,

Notre v ie surnaturelle. Son principe, ses facu ltés, les conditions de sa pleine a ctivité, B ruxelles 1912, 172: La foi d ivin e su rnaturelle e s t celle qui suppose n écessairem ent le concours d ’une grâce su bstan tiellem en t surnaturelle. — To jednak na s. 136 autor słusznie w skazuje na przed­

miot jako rację istotnej nadprzyrodzoności cnót teologicznych: Les ve rtu s

théologales... ont D ieu pour o b je t direct; elles sont essen tiellem en t surnaturelles. — E. D a v i d , przyjm ując istnienie jedneo przedmiotu

istotnie nadprzyrodzonego, m ianow icie przedmiotu w idzenia uszczęśli­ wiającego, tw ierdzi, że w szelk i akt zasługujący na zbaw ienie jest nad­ przyrodzony, gdyż nadprzyrodzone jest źródło (prin cipium ) tego aktu:

(13)

O kreślenie czynności i sprawjności p rzez przed m iot jest isto tn y m określeniem . P o znanie n ad p rzy rod zo ne je s t więc po­ znaniem, istotnie nadp rzy rod zo n y m . Św iatło n adprzyrodzone je s t isto tn ie n ad p rzy ro d zo n ą fo rm ą in telek tu aln ą.

3. N a d p r z y r o d z o n y s p o s ó b p o z n a n i a Ś w iatło nadprzyrodzone, k tó re um ożliw ia nadprzy rod zon e poznanie w jego trz e ch form ach: w iary , p ro ro ctw a i w idzenia uszczęśliw iającego, zm ienia n a tu ra ln y sposób poznania. Sw,. Tom asz stw ierd za nadprzyrodzoność sposobu poznania om a­ w iając proces poznaw czy w proroctw ie.

W po zn an iu n a tu ra ln y m m a m iejsce ujęcie (acceptio) p rze d ­ m io tu pozn ania przez w ładze poznawcze, czy będą to zm ysły zew nętrzne, czy w yobraźnia, czy też in te le k t m ożnościowy. Z asadniczą czynnością poznania um ysłow ego jest jed n a k dopiero sąd o u ję ty c h przedm iotach.

W p oznaniu p ro ro ck im może m ieć m iejsce ujęcie n a d p rz y ro ­ dzone (acceptio supernaturalis), i to w p o tró jn ej form ie, zależ­ nie od w ładzy poznaw czej, k tó ra u jm u je p rzedm iot poznania, sąd n ad p rzy ro d zo n y (iu d iciu m su p ern a tu ra le), lub oba elem en­ ty jednocześnie. Isto tn y dla p ro ro ctw a jest sąd nadprzyrodzony. N adprzyrodzone ujęcie je s t sam o przez się jak o proroctw o czym ś n ie d o sk o n a ły m 32. N adp rzyrodzone ujęcie p rzedm io tu poznania m a m iejsce w tedy, gdy p o znający dostrzega zm ysłam i zew n ętrzn y m i rzecz, nie istn iejącą w rze c z y w isto śc i33 lub gdy

C oncedendum est ... unum obiectu m ex iste re ... absolute supernaturale, n em pe ... obiectum vision is beatificae ... A ctu s salu taris in suo esse secundum se to tu m e t secundum omnes suas p a rtes est supernaturalis, quia illud elem en tu m actus, quod ad solum prin cipium supernaturale reduci potest, tam qu am prin cipium actum in trin sece inform ans suam, su pern atu ralitatem to ti actu i com m unicat. Autor broni tezy, że akt

zasługujący na zbaw ienie nie posiada w łasnego przedmiotu formalnego. (De obiecto form ali actus salutaris, Bonn 1913, 69. 25 n.). Tymczasem, jak w ynika z analizy orzekania przez św. Tomasza nadprzyrodzoności o poznaniu, zachodzi porządek odwrotny. W szelka potrzeba pomocy nadprzyrodzonej płynie z istotnej nadprzyrodzoności samego aktu wiary. Nadprzyrodzoność zaś aktu ma sw oją rację w nadprzyrodzonym przed­ m iocie form alnym danego aktu.

32 Por. II-II 173, 2c; De ver. 12, 7c, ad 1, ad 2, ad 3; 12, 9c.

33 De ver. 12, 7 ad 1: S upernatu ralis acceptio e rit in vision e corporali,

(14)

p ow stają w yobrażenia, ale nie dzięki w yrażeniom od ebran y m przez zm ysły zew n ętrzne 34, w reszcie, g dy sam in te le k t w idzi Boga lub aniołów w ich istocie 35. Sw. Tom asz m ówi, że rozum p rz y jm u je wówczas p rzedm io t poznania w sposób n a d p rz y ro ­ dzony (su perna tu r aliter).

W sp ecjaln y sposób św iatło n ad p rzy ro dzo ne p rzy czy n ia się do w y d an ia sąd u nadprzy rod zo n eg o o u ję ty m przedm iocie po­ znania. G dy Józef egipski W yjaśnił F arao no w i jego sen, sądził w sposób nadprzy ro dzo n y, gdyż tłum aczenie jego odbiegało od tego, co m ożna było sądzić p rz y pom ocy n a tu ra ln e g o św iatła rozum u 36.

Mówiąc o zachw yceniu, k tó re je s t rów nież ro dzajem p ro ­ roctw a, stw ierd za św. Tomasz, że w idzenie Boga lu b rzeczy bo­ żych, w zachw yceniu, dokonuje się rów nież w sposób n a d p rz y ­ rodzony, poza n a tu ra ln y m sposobem pozn an ia przez zm ysły, in te le k t i w y o b ra ź n ię 37. W sposób n ad p rzy rodzo n y człow iek zostaje w p p arty dla osiągnięcia tego bożego d o b r a 38. M owa tu oczywiście o n ad p rzy ro d zo n y m św ietle proroctw a.

Na n ad p rzy ro d zo n y sposób poznania w skazuje św. Tom asz także om aw iając św iatło w ia ry i chw ały. Ś w iatło w ia ry pozo­ staje w ta k im sto su n k u do przedm iotów , k tó re pozn ajem y w sposób n ad przyrodzony, ja k św iatło n a tu ra ln e do pierw szych z a s a d 39. Św iatło chwiały je s t nad p rzy ro d zo n ą dyspozycją, u zd al­ niającą stw o rzon y um y sł do bezpośredniego połączenia się

[13] N A D P R Z Y R O D Z O N O Ś C D Z I A Ł A N I A L U D Z K I E G O 339

34 Tamże ad 2: S upernatu ralis acceptio in vision e im aginaris (erit)

ąuando v id e n tu r aliquae sim ilitu din es non a sensibus acceptae, sed per aliquam v im anim ae form atae...

;5 Tamże ad 3: ...Tunc solum in tellectu s su pern atu raliter accipit,

quando v id e t ipsas su bstan tias in tellig ib iles per essen tiam suam, u tpote TJeum e t angelos, ad quos pertin gere non p o te st secundum v irtu te m suae naturae.

36 Por. ΙΙ-Π 173, 2c., De ver. 12, 7c.

37 De ver. 13, 2 ad S: ... Cum aliquis etiam aetu ab usu sensum...

abstrahitur ad aliqua su pern atu raliter videnda... V idetu r su pern atu ra­ liter p ra e ter sensuum e t in teïlectu m et im aginationem ...

38 II-II 175, 1 ad 2: ...Su pern atu raliter ad bonum divin u m capessen-

dum homo adiu vetur.

39 II-II 8, 1 ad 2: ...Ita se h abet lum en su peradditu m ad ea quae nobis

su pern atu raliter innotescunt, sicut se h abet lum en n aturale ad ea, quae p rim ordialiter cognoscimus.

(15)

z isto tą bożą, jak o fo rm ą p o z n a w c z ą 40, co oczywiście n a jb a r­ dziej p rzek racza n a tu ra ln y sposób poznania.

Ś w iatło nadprzy ro d zon e, jako no w a fo rm a in tele k tu a ln a , w zm acniając in te le k t stw o rzo n y do nadprzyrodzonego pozna­ nia, spraw ia, że to n ad przyrodzone poznanie odbyw a się w spo­ sób n ad p rzyrodzony. Ju ż bow iem nad p rzy ro d zo n y sąd w pro­ roctw ie lu b w ierze w idzi w do stęp n y m przedm iocie poznania Więcej, niż w sk azu je n a tu ra ln e św iatło rozum u i w idzi w prost, nie zaś przez rozum ow anie, będące n a tu ra ln y m sposobem po­ znania d la człow ieka. Połączenie zaś bezpośrednie w ładzy po­ znaw czej z istotą bożą je s t n ajw yższym m ożliw ym stopniem n adprzyrodzonego sposobu poznania.

R acją o rzek an ia n adprzyrodzoności o p o znaniu jest więc jego p rzed m io t form alny: Bóg w swej istocie. Poznanie n a d ­ przy rod zo n e do k on u je się p rzeto w św ietle nadp rzyrodzonym i w n ad p rzy ro d zo n y sposób.

III. NADPRZYRODZONOŚĆ ŁASKI

1. P o j ę c i e ł a s k i

W o kresie scho lasty k i w y ra z łask a (g ratia) był w yrazem w ieloznacznym , nie ty lk o w znaczeniu potocznym , ale także wj znaczeniu teologicznym . W skazuje n a to, n a p rzyk ład, tek st

K o m e n ta rza do listów św. P aw ia G i l b e r t a d e l a P o r r é e

(f 1154), c h a ra k te ry sty c z n y dla w czesnej scholastyki. G ilb ert de la P o rré e m ów i o k ilk u coraz w ęższych zakresow o teologicz­ ny c h znaczeniach w y ra z u łaska. P rzed e w szystkim to nazyw a się łaską, czego Bóg u dziela stw orzeniom rozum nym . Ale Bóg udziela stw orzen io m ro zu m n y m w ielu darów . Je d n y ch darów udzielił p rz y stw o rzen iu i w y d aje się, że te w n ajw yższym sto p n iu należałoby nazw ać łaską. In n y ch d aró w udzielił celem udoskonalenia n a tu ry , innych w reszcie d la upiększenia życia. G ilb ert de la P o rré e p rzep row ad za tu w ażne rozróżnienie. D a ry udzielone przez stw orzenie nazy w a n a tu rą , inne n ato ­

40 1, 12, 5c: Cum... aliquis in tellectu s creatus v id e t D eum per essentiam ,

ipsa essen tia D ei f it form a intelU gibilis in tellectu s. Onde oportet quod aliqua dispositio su pern atu ralis ei su perddatu r ad hoc quod elevetu r in tan tam su blim itatem ...

(16)

|15] N A D P R Z Y H O D Z O N O ê C D Z I A Ł A N I A L U D Z K I E G O 341

m iast łaską. W najw ęższy m zak resie n a zy w a zaś łask ą ty lk o te d a ry boże, k tó ry c h Bóg u d ziela dobrym , czyli tym , k tó rz y są wdzięczni za nie sw ojem u S tw ó r c y 41.

P o ró w n ajm y z ty m te k ste m to, co o w ieloznaczności w y razu łaska m ów i, o w iek przeszło później, św. Tomasz.

W yrazu łask a używ a się, w ed łu g św. Tom asza, d la ozna­ czenia:

a. czy jejś miłości,

b. d a ru danego zupełnie d a r m o 42,

c. wdzięczności za d arm o o trzy m an e dobrodziejstw o.

Te trz y znaczenia są ze sobą zw iązane przyczynow o, tak , że d a r je s t sk u tk ie m m iłości, a w dzięczność sk u tk iem o trzy m a­ nego daru.

W d an y m w y p a d k u za jm u je św. Tom asza pojęcie łaski, o ile określa ono sto su n e k Boga do stw orzeń.

Bóg m iłu je stw orzenia — m ow a Więc o łasce w, pierw szym znaczeniu — i to w: d w ojak i *sposób. Bóg m iłu je w szy stkie stw orzenia i to m iłością pow szechną, u dzielając im b y tu n a ­ turalneg o . S tw orzen ia ro zu m n e m iłu je p onadto m iłością spe­ cjalną, podnosząc je po n ad n a tu rę , do uczestnictw a w d o b ru

41 Gilbert de la Porree, P aulinenkom m en tar, Cod. lat. 686 der N ational­ bibliothek in Paris. Cyt. A. Landgraf, S tu dien zu r Erkenntnis des Ü ber­

natürlichen in d er Frühscholastik, Scholastik 1929 s. 24: — Fol. 34v. Dicimus ergo quod hoc vocabulum , scilicet gratia, con trah itu r citra am plitudinem suae significationis, u t ex usu solum m odo gratia dicatur quod ration abili (fol. 35) creaturae a Deo datur. Cul etiam cum m u lta, tribuan tur e t diversa, alia еглгл in creatione, que m axim e vid en tu r esse gratia, aliaod su plem en tu m naturae, alia ad exornationem vita e , non tam en om nia, e tsi g ratis collata, dicun tu r gratia. Sed devocatu r hoc nomen gratia ad speciem a generali am p litu d in et u t ea que sp ecten t ad creationem suo ex cep to e t singulari nom ine dicantu r n aturae, reliqu a ve ro specificato generali dicantu r grat'äe... A dh uc etia m f it contractio • ex contractione, u t non a p p elletu r gratia nisi quod d a tu r bonis, quod ex m unere su n t g rati suo auctori, e t quod sp e c ta t ad salu tem . P er quod exclu du n tu r reprobi, diabolus cum suo corpore, qui non est gratu s suo auctori ex beneficio. E t sic a p p a ret m agnum qu id esse, fuisse p ra e d esti- natum , id est in gratia preparatu m . — A by ocenić typow ość tekstu

G ilberta de la Porrée por. A. Landgraf, tam że 17 nn.

42 W tekście I-II 110, lc: pro g ratis dato dono. O kreślenie gratis d ato w nosi w języku łacińskim podkreślenie całkow itej niezasłużonośći daru, podczas, gdy sam o słow o donum może n ie w ykluczać jakiegoś tytułu do jego otrzymania. W języku polskim określenie darm o da n y nie w nosi nic w ięcej ponad to, co oznacza w yraz dar (dar, darmo — w yrazy pochodne). Toteż łacińskie określenie donum gratis datu m tłum aczyć będziemy przez polskie w yrażen ie dar dan y zu pełn ie darmo.

(17)

w łasnym . Mówiąc o m iłości bożej bez bliższych określeń, m am y n a m yśli tę w łaśnie sp ecjaln ą m iłość bożą. G dy zaś m ówi się, że człow iek m a łaskę bożą, oznacza to coś n adprzyrodzonego

(q uiddam super n a tu r ale) w człow ieku, otrzym ane od Boga.

N iekiedy, dodaje św. Tomasz, w y raz łask a oznacza odw ieczną m iłość Boga, k tó ra je st p rzy czy n ą łask i p rz e z n a c z e n ia i3.

W III 2, 10 c. nazy w a św. Tom asz łask ą i wolę bożą, dającą coś d arm o i sam d a r boży 44.

P o ró w n u jąc te k s t św. Tom asza z tek ste m G ilb erta de la P o rrée, u d erza zasadnicze podobieństw o. W obu tek sta ch w y ­ raz łask a p rzy b ie ra zasadniczo trz y znaczenia: teologiczne:

a. to w szystko, co stw o rzen ia o trzy m ały od Boga w sam ym akcie stw órczy m (u G ilberta: stw o rzen ia rozum ne). Te znacze­ nia obaj teologow ie usuwlają spośród teologicznie ścisłych zna­ czeń w y ra z u łaska.

43 I-II 110, lc: D icendum quod secundum com m unem m odum loquendi,

trip lic iter gratia accipi consuevit. Uno m odo pro dilectione alicuius ... Secundo su m itu r pro aliquo dono gratis dato... tertio m odo su m itu r pro recom pensatione beneficii gratis dati... Quorum triu m secundum depen det e x prim o: ex am ore enim quo aliquis h abet alium gratum , procedit quod aliqu id eis gratis im pendat. Ex secundo au tem procedit terium : quia ex beneficiis gratis ex h ib itis gratiarum actio consurgit ... D ifferens consi- dera tu r d ilectio D ei ad creaturam . Una quidem com m unis ... secundum quam esse n aturale rebus creatis largitur. A lia autem d ilectio est sp e­ cialis secundum quam tra h it creatu ram rationalem , supra conditionem naturae, ad p articipation em d ivin i boni. Et, secundum hanc dilectio- nem , dicitu r aliqu em diligere sim pliciter: quia secundum, hanc dilectio- nem v u lt Deus sim p lic iter creatu rae bonum, quod est ipse. Sic igitur per hoc quod dicitu r homo gratiam Del habçze. significatur quiddam su pern atu rale in homine a Deo proveniens. — Quandoque tam en gratia Dei dicitu r ipsa aeterna Dei dilectio: secundum quod dicitu r etiam gratia praedestin ation is, in quan tu m Deus gratu ito et non ex m eritis aliquos p ra e d estin a v it sive elegit.

44 III 2, 10c: G ratta d u p liciter dicitur: uno m odo ipsa volun tas Dei

gratia aliqu id dantis; alio m odo, ipsu m gratu itu m donum Dei. Por. 2 Sent. 26, 1, lc: ...Nomen gratiae quam dam liberalitatem im portât: unde e x hoc quod gratis datu r, gratta dicitur. L iberalis au tem donationis prin ­ cipium est amor... e t inde est quod nom en gratiae du pliciter sum itur. Uno m odo pro ipsa acceptatione am oris, secundum quod aliquis gratiam a lteriu s h abere dicitu r qui eum diligit. A lio m odo pro ipso dono quod lïb era liter d atu r e x am ore; unde gratia dicitu r donum quod gratis da­ tur. —■ Tamże 28, 1, 4c: ... gratia d u p liciter p o te st accipi: v e l ipsa divina

providen tia, quae om nibus rebus gratis im p en d it ex sua bon itate ea quae ipsis conveniunt, v e l aliquod donum h abitu ale in anima receptum , quod g ra tis a Deo confertur.

(18)

f l 7] N A D P R Z Y R O D Z O N O Ś C D Z I A Ł A N I A L U D Z K I E G O 343

b. To, co stw orzenie rozum ne o trz y m u je od Boga d la zba­ w ienia.

c. W reszcie to tylko, co celem zbaw ienia d a je Bóg w y b ra ­ nym .

U św. Tom asza znaczenia te przyp o rząd ko w an e są znacze­ niom w y ra z u łask a w jego potocznym użyciu. P onadto z te k stu św. Tom asza w idać w yraźnie, że w łaściw ym znaczeniem w y ­ razu łask a w teologicznej term inologii, czyli jako określenia w stosun k ach m iędzy Bogiem, a stw orzeniem , jest znaczenie d rugie (b): coś nadprzyrodzonego, co człow iek o trzy m u je od

Bogε^ a przez co w znosi się do u czestn ictw a w dobru, k tó ry m

jest sam Bóg.

Pojęcie łaski, o k tó ry m św. Tom asz orzeka n ad p rzyro dzo- ność, oznacza w p ro st d a r boży zupełnie darm o dany. Ł aska jest bow iem coś nad p rzyrodzonego w .człowieku. N atom iast po­ średnio łask a oznacza, jak o p rzyczynę tego zupełnie d arm o da­ nego d aru , sp ecjaln ą m iłość bożą, w ynoszącą stw orzen ie ro ­ zum ne do u czestn ictw a w d o b ru w iecznym 45.

Trzecie Wreszcie potoczne znaczenie w y ra z u łaska jak o wjdzięczności za o trzy m an e dobrodziejstw o, łączy się z pod­ k reśla n y m przez G ilb e rta de la P o rré e zacieśnieniem znacze­ nia w y ra z u łask a do ty c h darów , k tó re celem zbaw ienia o trz y ­ m u ją w yb ran i. Św. Tom aszow i znaczenie to, chociaż p rzezeń uw zględnione, nie w y d aje się w łaściw ym teologicznie znacze­ niem W yrazu łaska. W skazuje n a to ju ż sam o w yrażenie: cza­ sam i (quandoque), m iejsce jak ie w k ontekście I-II-110, lc. św. Tom asz znaczeniu te m u poświęca, a tak że p o m ijanie tego

zna-45 Por. J. van der Meersch, G race, Diet. Théol. Cath. VI, 1557: Les

théologiens défin issen t la grâce, considérée en général un don sur~ n aturel (ou l’en sem ble des dons surnaturels) concédé par D ieu à une créatu re douée d ’in telligence en vu e du salu t éternel. — Autor stw ierdza

to om awiając stanow isko teologów scholastycznych, przede w szystkim zaś św. Tomasza. Por. także K. Feckes, G nade, L ex. f. Theol. u. K irch e 4, 542 п.: Zunächst die hudvolle G esinnung des H öher ge stellten , dann das

aus diesem W oh lw ollen erhalten e Gescheną ... On d er Theologie b e­ zeich net G. je tz t ausschliesslich eine aus ungesch uldetem W oh lw ollen G ottes verlieh en e Gabe, im strik ten Sinne: jed e ü bern atürliche Gabe, die G ott einem vern ü n ftigen G eschöpfe zu r Erlangung des evigen H eils verleih t. — Por. także H. Lange, De gratia, Friburgi Brisgoviae, Herder

(19)

czenia w y ra z u łask a w in n y ch m iejscach, jak w cy tow anych w yżej tek sta ch S u m y teologii i K o m en ta rza do S en ten cji.

P o w ta rza m y p rzeto, że w łaściw ym teologicznie dla św. To­ m asza znaczeniem w y ra z u je st łaska, jak o d a r boży, p ro w a­ dzący do zbaw ienia.

Z n a jd u je m y u św. Tom asza podział ta k pojętej łask i n a czy­ niącą człow ieka m iły m Bogu 46 i łaskę d arm o d aną 47.

W praw dzie w szelk a łask a w ynosi człow ieka do czegoś, co przew yższa jego n a t u r ę 48, to jed n a k w różny sposób. Ł aska czyniąca człow ieka m iłym Bogu, w jak im ś ogólniejszym zna­ czeniu „uśw ięcająca”, bezpośrednio łączy z Bogiem tego, k to ją posiada. Ł ask a zaś d arm o d an a służy do tego, b y człowiek, k tó ry ją posiada m ógł w spółpracow ać n a d zbaw ieniem in nych lu d z i 49. D latego też ty lk o łask a uśw ięcająca, w szerszym zna­ czeniu teg o słow a, je s t łask ą w znaczeniu teologicznie n a jśc i­ ślejszym., gdyż do pojęcia łask i należy, b y czyniła ona człow ieka m iły m B o g u 50. Sw. Tom asz m ów iąc o łasce bez bliższych o kreśleń oznacza ty m w y razem łaskę czyniącą człow ieka m i­ ły m B o g u 51. O becnie m ówić będziem y p rzed e w szystkim o nadprzyrodzoności łask i uśw ięcającej.

46 Taką łaską byłaby nie tylko łaska uświęcająca, w dzisiejszym zna­ czeniu tego słow a, ale także cnoty w lane, dary Ducha św. i łaska uczyn­ kowa, jeżeli św. Tomasz ją znał. Celem pew nego uproszczenia nazwijm y tę łaskę czyniącą człow ieka m iłym Bogu — łaską „uświęcającą” w ja­ kim ś szerszym znaczeniu.

47 I-II 111, 1. Tytuł artykułu brzmi: U trum gratia con venien tur d iv i-

d a tu r p er gratiam graturn facien tem e t gratiam g ratis datam .

48 I I - I I 171, 2 ad 3: D icendum quod omne donum gratiae hom inem

ele v a t ad aliqu id quod est supra n aturam humanam.

49 I - I 111, lc: ... D u plex e s t gratia. Una quidem p e r quam ipse homo

D eo coniungitur; quae vo ca tu r gratia gratu m faciens. A lia vero per quam unus hom o cooperatu r a lte ri ad hoc quod ad D eum reducatur. H uiusm odi autem donum vocatu r gratia gratis data: quia supra facul- ta te m naturae e t supra m eritu m personae conceditur.

50 Tamże ad 3: D icendum quod gratia gratu m faciens a d d it aliquid

supra rationem gratiae gratis datae; quod etiam ad ration em gratiae pert'n et; quia scilicet hom inem gratum fa cit Deo. E t ideo gratia gratis data, quae hoc non facit, re tin e t sib i nom en com m une, sicu t in pluribus aliis contingit...

51 Np. De ver. 27, 3c: G ratia est quaedam p erfectio elevan s anim am

ad quoddam esse supernaturale. Comp. Theol. 144: G ratu ita dona sim ul cum peccato esse non possu nt, cum p er gratu ita dona hom o ordinatur ad finem , a quo p er peccatum a vertitu r.

(20)

N A D P R Z Y R O D Z O N O S Ć D Z I A Ł A N IA L U D Z K I E G O 345 N a d p r z y r o d z o n y d a r

O kreślenie łaski, jak ie m oglibyśm y w yodrębnić W cytow anym w yżej tekście I-II 110, lc., m ianow icie: coś n adprzyrodzonego w człow ieku o trzy m an e od Boga, oznaczało łaskę, ja k o dar. Ł aska je s t p rze to d a re m n ad p rzy ro d zo n y m (d o n u m superna-

turale). O kreślenie tak ie m ożem y spotkać u św. Tom asza

w zględnie często.

D ary, k tó ry c h Bóg udziela stw orzeniom , dzieli św. Tom asz na n a tu ra ln e i nadprzyrodzone. D a ry n adp rzyro dzo ne n azy w a łaską. R ację te j n ażw y stano w i b ra k ty tu łu , ja k i b y p rz y słu ­ giw ał stw o rzen iu do otrzy m an ia bożego d aru . T y tu ł te n m oże być dw ojaki: osobista zasługa lu b w y m ag an ia n a tu ry . N ie ozna­ cza to oczywiście, żeby Bóg m iał jak ąk o lw iek pow inność w o­ bec stw orzeń, lecz, że stw orzenia w in n y by ć Bogu podporząd­ kow ane, b y w y p ełn ił się w nich u stano w io ny p rzez Boga p o ­ rządek. P orząd ek te n zaś W ymaga, b y określo na n a tu ra posiadała określone cechy i b y określone czynności pociągały za sobą określone skutki.

Do o trz y m a n ia d arów n a tu ra ln y c h nie posiada stw orzenie ty tu łu osobistej zasługi, lecz p o siada ty tu ł w ym ag an ia n a tu ry . Do o trzy m an ia d aró w n ad p rzy rod zo n y ch stw orzenie nie m a żadnego ty tu łu . D latego d aro m n ad p rzy ro d zo n y m w szczegól­ n iejszy sposób p rzy słu g u je n azw a ł a s k i 52.

S to su nek te n je s t odw racalny, i ja k d a ry n ad p rzyrod zon e nazyw a św. Tom asz łaską, ta k d a ry łaski (dona gratuita) n a ­ zyw a n a d p rz y ro d z o n y m i53.

Sw. Tom asz nie ty lk o m ów i ogólnie o d a ra c h nad p rzyrodzo­ nych, ale w skazuje n iek ied y n a poszczególne z nich. T ak k o n

-52 I-II i l l , 1 ad 2: D icendum quod gratia, secundum quod g ratis

datu r e x c lu d it ration em deb iti. P o te st au tem in tellig i d u p lex debitum . Unum quidem ex m e rito proven ien s, quod refe rtu r ad personam cuius est agere m eritoria opera... A liu d est deb tu m secundum conditione na­ turae... N eutro au tem m odo dicitu r debitu m p ro p ter hoc quod Deus creaturae obligetur; sed potiu s in quantum creatura d eb et subiici Deo, u t in ea divin a ordin atio im pleatu r: quae qu idem est u t talis natura tales condltiones v e l p ro p rieta te s h abeat, e t quod ta lia operans talia consequatur. Dona ig itu r naturalia carent prim o d e b ito : non au tem carent secundo debito. Sed dona su pern atu ralia u troqu e deb ito carent. E t ideo specialius sib i nom en gratiae vin dican t.

(21)

k re tn ie n a zy w a św. Tom asz n ad p rzy ro d zo ny m d a re m d a r ro­ zum u 54 i spraw iedliw ość p ierw o tn ą 55.

W nioskow ać m ożna z powyższego, że

a. nazw a dar o b ejm u je sw oim zak resem w szystko, czego

Bóg udzielił stw orzeniom , czy to jak o sk u tek a k tu stw órczego 56, czy też w sw oim działaniu zbawczym , b. N azw a dar n a tu ra ln y ob ejm u je sw oim zak resem te d a ry boże, k tó ry c h Bóg udzielił ze w zględu n a a k t stw órczy. S tw orzen ia p o siad ają do o trzy ­ m an ia ty ch darów, ty tu ł w |ym agania n a tu ry , c. N azw a dar n a d ­

p rzyro d zo n y ob ejm u je sw oim zak resem d a ry udzielone stw o­

rzeniom ro zu m n y m bez żadnego ty tu łu z ich stro ny . Te d a ry noszą nazw ę łaski.

. , i n a tu ra ln e

d a ry boże < , , , i ·

J \ n ad p rzy rod zo n e = łaski.

54 II-II 8, 1 ad 3: A rtykuł ten nosi tytuł: U trum in tellectu s, sit do­

num S p iritu s sancti... In tellectu s n om in at quandam ex cellen tiam cogni- tionis pen etran di ad intim a. E t ideo su pern atu rale donum m agis no- m in atu r nom ine in tellectu s quam nom ine volu n tatis.

55 I-II 17, 9 ad 3: Hoc quod m otu s gen italium m em broru m rationi

non oboedit, est ex poena paccati: ... S ed quia p er peccatum p rim i pa ­ ren tis ... natura est sibi relicta, su btracto su pern atu rali dono, quod hom ini divin itu s era t coïlatu m ... W 4 Gent. 52 nazywa św. Tomasz

spraw iedliw ość pierwotną nadprzyrodzoną dobrodziejstwem: ... Deus

su periorem naturam in feriori ad hoc con iu nxit u t ei dom inaretur; et si quod huius dom inii im pedim en tu m ex defectu naturae con tin geret, eius speciali et supern atu rali bénéficia tolleretu r ... H uiusm odi autem beneficium ... a qu ibusdam originalis iu stitia dicitur... — Sprawiedliw ość

pierw otna jest w ięc bezsprzecznie, jako nadprzyrodzony dar, łaską. Spra­ w ied liw ość pierw otna jest w ięc czym ś nadprzyrodzonym. Por. J. B. Kors. La

ju stice p rim itiv e e t le péché original d’après S. Thom as, Paris 1930, s. 137 n.: La soum ission totale des p a rties inférieures à la raison dépasse les forces de la n ature ... La raison, pour dom in er to ta lem e n t les puissances, in férieures, a v a it besoin d’une force su rajou tée e t surnaturelle: cette force ve n a it de la grace sanctifiante... — Racja orzekania nadprzyrodzo­

ności i spraw iedliw ości pierwotnej jest racją orzekania nadprzyrodzo­ ności o darach bożych. — To co m ówim y tutaj na tem at stosunku spraw iedliw ości pierwotnej do łaski nie przesądza sprawy stosunku spraw iedliw ości pierwotnej do łaski uśw ięcającej, w ścisłym tego słow a znaczeniu. Łaska bowiem , jako dar nadprzyrodzony, jest łaską w teolo­ gicznie najszerszym tego słow a znaczeniu. O stosunku spraw iedliw ości pierwotnej do łaski uśw ięcającej por. J. B. Kors, tamże 133 n., 138 n„ J. Bittrem ieux, La distin tion en tre la ju stice originelle e t la grâce

san ctifian te d ’après Thom s d ’A quin, Rev. Thom. 26 (1921) 146, A. Michel, La grâce san ctifian te e t la ju stice originelle, R ev. Thom. 26 (1921) 425, M elchior de S. M arie OCD., La ju stice originelle selon les S alm an ticenses e t sain t Thom as d ’Aquin, Ephem . Carm . 2 (1948) 265 n.

56 Tzn. w sam ym akcie stwórczym , ze w zględu na stw arzanie takiej, a nie innej natury.

(22)

[21] N A D P R Z Y R O D Z O N O Ś C D Z I A Ł A N I A L U D Z K I E G O 347

P o w sta je p y tan ie, czy do d aró w nadprzy ro dzo ny ch zalicza św. Tom asz łask i darm o dane?

W ydaje się, że d la w y cz e rp a n ia podziału d aró w bożych n a n a tu ra ln e i n ad p rzyro d zo n e nie uleg a w ątpliw ości, że i łaski d arm o dane są daram i n adprzyrodzonym i. P rz y jm u ją c to je d ­ n ak należy stw ierdzić, że w całej p e łn i pojęcie darów n a d ­ przyrod zo n y ch re a liz u ją łask i czyniące stw orzenia rozum ne m iłym i Bogu, tak, ja k te łaski, a nie darm o dane, rea liz u ją p ełn iej teologiczne pojęcie łaski. T em u stano w isu d aje św. To­ m asz w yraz, gdy nazw ę d arów n ad p rzy ro dzo ny ch stosu je dla oznaczenia poszczególnych łask uśw ięcających, nie zaś darm o danych. Jeszcze w y raźn iejszy je st te k s t w k tó ry m św. Tom asz stw ierdza, że d a ry łask i nie m ogą istnieć w duszy jednocześnie z grzechem , gdyż d a ry łask i sk ie ro w u ją człow ieka do celu, od któ reg o grzech o d w ra c a 57.

Z asadniczym celem naszego b a d an й. jest, po stw ierd zen iu podm iotu o rzekania nadprzyrodzoności, tzn. znaczenia w y razu dar, w skazać rac ję o rzek ania o ty m podm iocie n ad przyrod zo ­ ności.

B rak jakiegokolw iek ty tu łu do darów łaski, nie stanow i rac ji orzekania o d arach nadprzyrodzoności, stanow i zaś rację, dla któ rej d a ry te noszą W łaśnie nazw;ę łaski. W skazuje n a to kontekst. A rty k u ł bow iem I-II 111, 1 58 ro z p a tru je podział łaski n a łaskę czyniącą człow ieka m iły m Bogu i n a łask i darm o dane, a z a rz u t drugi, n a k tó ry in te re su ją c y nas te k s t je s t od­ powiedzią, stw ierdza, że sam a n a tu r a jest łaską d aną przez Boga bez żadnych uprzed n ich zasług. W odpow iedzi w skazuje w;ięc św. Tom asz, że W ju ż założonym podziale d arów bożych n a n a tu ra ln e i nadprzy ro d zon e te o statn ie słusznie noszą nazw ę łaski, k tó ra w ty m znaczeniu nie p rzy słu g u je darom n a tu ­ ralnym .

T ek st Сотр. theologiae 144 59 p o m ijając spraw;ę ty tu łu , p rz y ­ sługującego do o trzy m an ia jakichkolw iek darów , zdaje się w skazyw ać n a in n y pow ód o rzekania nadprzyrodzoności o da­ rach bożych. Mówi on, że d a ry łaski, k tó re są d a ra m i n a d p rz y ­

57 С о т р . theol. 144. 58 Por. w yżej, uw. 54. 59 Por. w yżej, uw. 52.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Naturze tekstu poświęcony jest osobny rozdział („Tekst w tekście”), ale z powodu oczywistej ważności tej problematyki dla koncepcji semiosfery 1 historii

Średni współczynnik rozszerzalności liniowej jakiegoś ciała jest wielkością wyrażającą licz- bowo zmianę długości przypadającą na jednostkę długości tego ciała w

spraw iedliw ości.. Lw

Typologia partnerstwa w regionie turystycznym jest złożona, czego przyczyną jest różnorodność podmiotów zaangażowanych w proces oraz przyjętych celów. Formy partnerstwa

M inisterstwo Spraw iedliw ości dzieli się na... REFERAT PRAWA

sow ych stanowisk. przeszedł do Delegatury Ministerstwa Sprawiedliw ości w Bytomiu celem p rzygotow ania przejęcia wymiaru spraw iedliw ości na terenie

W związku z tym, że inulina i fruktooligosacharydy nie są hydrolizowane do mo- nosacharydów i nie mają wpływu na wzrost poziomu glukozy i insuliny w surowicy krwi,

już sam sposób jego rozmnażania się je s t niezwykły, rozmnaża się bowiem stale i wyłącznie zapomocą partenogenezy (samca opisywanego owada dotychczas jeszcze