Rok LI. W arszaw a d. 21 Kwietnia 1 9 1 7 . N s 1 6 .
f g i e j
g t i t f i i i ^ i g
g l M ®
'tęcc^iejtęci
lecie dtfugie
Ogólnego .zbioru Ns 2681.
•"Pigwo • ^so^rplro •
p o ś w ię c o n e • W ^ z y ^ K iiY i-6 fiŁ ę z i0 in -y ^ ie ję ‘
■ i l o ś c i • LeKHPŚKICFj •
Redaktorzy:
Dr
A.Puławski i Dr
W .Starkiewicz.
Wydawca
Dr
W .Szumlański.
Aires Reflakcyi— Żdrawia 22. Aires Administracji— Marszałkowska 73,
Tłomaezenie
p rac lekarskich na język niem iecki i fran- cuzki o raz
p r z e p is y w a n ie na m a s z y n ie
przyjm uje b. studentka wydz. lek.F . S T O D O L S K A .
U l. Ś n ia d e c k ic h
(K aliksta)13 m . 18.
O T W O C K 16TS1E
dra Krzyżanowskiego, pod kierunkiem lekar
skim dra Cybulskiego, poleca pokoje po c e nach umiarkowanych.
Informacyi w Warszawie udziela dr Turkie
wicz — Nowogrodzka 44; na miejscu — Za
rząd Sanatoryum.
_ _
P R Z E C I W
Hemoroidom
: fik . 3,60 za pudełko 12 świeczek.
0o nabycia iiiaptekach l s k r a c h aptecznych, naleiy laó at tylko
„Hnusol Goedeckego”
u czerwonych pudelkach i plomba Goedtckc l S-ka i Lipska.
A N U SO L
s z y b k o u su w a c z ę s t o d r ę c z ą c e bóle, d e z y n fekuje. o s u s z a i le czy zapalne, p rz e k rw io n e i ro piejące p ow ie rz c h n ie . Z m i ę k c z a j ą c za stój kału w o d b y t n i c y , s p r o w a d z a lekkie i niebolesne w yp ró żnien ie. A n u s o l nie z a w ie ra ż a d n y c h n a r k o t y k ó w , nie z a t ru w a i nie w y w o ł u j e ja k ich ko lw iek s z k o d liw y ch n a s tę p s tw S k u t kiem t e g o m o ż e ' b y ć s t o s o w a n y m w k a ż d y m wieku i każdej chwili. W p r o w a d z a się ra n o i w i e c z o r e m ś w ie : c z k ę m ożliw ie g ł ę b o k o d o o d b y t n i c y .Dostawcy: Ed. KOCH i W . BORM ANN w W arszawie, Nowogrodzka 4:
II
Jodol Znakomicie zastępujący jodoform,
b e z w o n n y i n ie t r u j ą c y .
%
W ybitny środ ek przeciwgnilny i usuwający woń w dermatologii, chirurgii, ginekologii, chorobach oczu i uszu.
Z astęp u je jodek potasu w leczeniu syfilisu.
Niezbędny do leczenia dyskretnego chorób w enerycznych i przymiotu.
M e n t h o l- J o d o l (jodek krystaliczny z dodat. 1% mentolu) specyaln ie w ch o ro b ach n osa, krtani i w d en ty sty ce.
D okładną lite ra tu rę d o s ta rc z a K A L L E & CO. TOWARZYSTWO AKCYJNE. Biebrich nad Renem.
--- « 3 1 1 l l ■ ' ■ " ' ■ ■ ■ .... ™ ■' '--- J ' ... ...
= 0
s I L V - O Z O N
„MOTOR"
w płynie i w proszku
do przy go to w an ia kąpieli balsam iczn ych poleca własnego wyrobu
W a rsz. Tow . Akc. „M O TO R “
M arszałk ow ska 23.
S A L M E T ,
„ M O T O R
(Balsam Methylii Salicylici comp.).
U żyw a się w a rtry ty z m ie , reu m aty zm ie i n erw obólach
poleca własnego wyrobu
W arszaw skie Tow. Akcyjne
„ M O T O R“ .
I 8888 A P T 6 K A K . W 6 N D P
§ K A R B O F O R M A L
2 ( C e g i e ł k i ż a r o w e ) .
‘u Tani, wygodny, bezpieczny i pewny środek do dezynfekcyi mieszkań i rzeczy
S B 9 S 9
IB
Nie I -
0
wymąga żądnych lamp i przyrządów , nie niszczy rzeczy i rąebli.
Newe leki do u życia w ch o d zące na składzie.
s s e B e e e e a e s Krakowskie Przedm ieście 45
—i c/>
N
| CD
a
I n I E K c Y E
S T R Y C H N I N O W E ;
„T riplex I, 11, III" Gessner — pudełko 36 aippułek.
(Strichnin. nitr. N atr. kokodylic. N atr. glycerin ofosfor.)
S trichn in. kakodylic. 0,0005 c. Natr. glycerinofosf. 0,10 S trichn in. nitr. 0,001 c. Natr. kakodylic. 0,03—0.Q75— Q,t0 Strichnin. nitr. 0,001 c. Lecithin-ovo 0,05 — Q,10—0,2Q.
Strichnin. nitr. 0.001 Ferr. citr. oxyd. 0.02— Q.Q4 c. Phenol.
i wiele innych.
P O L E C A A P T E K A
E . G E S S N E R f i
w W A RSZA W IE
J E R O Z O L I M S K A 25
.Rok LI. Serya III. Tom II.
N° 16.O i? ć % k fię c io ?
i lecie dtfugłe-
Ogólnego zbioru Na 2681
p o ^ W ę c o n e - W ^ z y ^ K i M - G m ^ z i O M ^ M i e j ^
■ S T i O ^ C I - L e K H R ^ K I C f i -
¿warszawa, d. 21 kwietnia 1917 r.
ZE SZPITALA PANNY MARYI W CZĘSTOCH OW IE.
Leczenie gruźlicy „chirurgicznej“ kąpielami słonecznopowie- trznemi w klimacie naszym
podał
W ł. Wrześniowski.
G ru źlica „ch iru rg iczn a“ w czasach zw y
kły ch b y ła stale kop ciuszkiem szpitali naszych.
O rd y n ato r oddziału unikał przyjm ow ania ch o rych tego rod zaju . W rz eczy w isto ści nie mo
żna dziw ić sic, a tem bardziej oburzać się tą p ozorn ą n iech ęcią lek arzy , w ziąw szy pod u w agę n iesły ch an ie m ałą liczbę szpitali i łó żek szpitaln ych w stoęunku do zaludnienia k ra ju n aszeg o . Z ap o trzeb o w an ia na m ie jsca w przyp adkach n agłych , nie cierp iący ch zw ło
ki, p rzew yższało zw ykle liczbę m ie jsc w o l
nych , n aturalnem w ięc n astęp stw em takiego stanu rz ecz y było przyjm ow an ie ch ory ch na g ru źlicę, z a jm u ją cy ch m iejsca w n ajpom y
śln iejsz y ch w aru n kach przez parę m iesięcy, a często i lata całe. G ru źlicy „ c h iru rg icz n e j“
nie było z b y t w iele, p rzeb ieg je j n ao g ó ł nie b ył zbyt złośliw y, a w zględnie pom yślny stan ekonom iczn y p acyen tów pozw alał im na do
b re odżyw ianie się, w yjazdy na w ieś i t. p.
co cz ęsto czyn iło zb ytecznem przyjm ow anie ich do szpitali. W ybuch w o jn y zm ienił do gruntu w arunki w k ra ju naszym . C ałe rzesze pracow ników fab ryk, rzem ieślników , w y ro bn i
ków , drobn ych ku pców i t. p. straciło z a ro b ki w zupełności lub w zn acznej m ierze; w ślad zatem poszło g o rsz e odżyw ianie i c h o ro by. P o kilku m iesiącach tego n o w eg o stanu rz e c z y zaczęła zjaw iać się duża liczb a dzieci,
m łodzieży i mniej n ieco d orosłych z gru źlicą sk ó ry , gru czołów , o trzew n ej, staw ów i kości.
L ecz en ie am bu latoryjne było niem ożliw e z p o wodu braku środ ków na skrom ne naw et odżyw ianie. Z jaw iła się kon ieczn o ść przyjm o
w ania tych ch orych do szpitala i ro zp o częcia le cz e n ia od norm alnego odżyw iania. G ru źlica
„ch iru rgiczn a“ zajęła w k ró tce dom inujące m ie j
sce w szpitalu, bo koło 6 0 % w szystkich ch o rych. D la tak pow ażnej liczby stało się nie- zbędnem urządzenie cz eg o ś w rod zaju spe- cy aln eg o zakładu leczn iczego na zasadzie u stalonych ob ecn ie w m edycynie poglądów , że gru źlica „ch iru rgiczn a“ nie je s t ch orob ą m iejsco w ą, lecz ogóln ą, w y m ag ającą w ła ści
w eg o leczen ia ogóln ego.
Z asadniczy postulat leczen ia gru źlicy w e w szelkiej postaci przez w zm ożone odżyw ia
nie okazał się niew ykonalnym w szpitalu c z ę stochow skim z pow odu stałeg o braku g o tó w ki w kasie m iejsk iej i sp o w od ow an ej tern od
m ow y m agistratu asygnow ania p otrzeb n y ch sum na w łaściw e odżyw ianie tego rod zaju ch orych .
W celu prow adzenia sy stem aty czn eg o leczen ia w ykorzystałem szpitalny ogród spa
cero w y na urządzenie w nim kąpieli słon e- czn opow ietrzn ych. Z e starych d esek , znajdu- 1 ją cy ch się w szpitalu, na n iezacien ion3'ch tra-
190 GAZETA L EK A R S K A .
w nikach cieśla zbudow ał dwie duże prycze, do p rzy k ry cia których ch o rzy sami pow iązali m aty z paru snop ków słom y i z paru p ę
czków szpagatu. Z e sta re j bielizny ch ore szpi
talne poszyły krótkie kąpielow e m ajteczki i b iałe czapki na głow y. U rządzenie całeg o .sa n a to ry u m “ k osztow ało około 20 rubli. W ciągu całeg o lata leczen ie w niem odbywało się w sp o sób n astęp u jący :
C odziennie rano, o ile nie było d eszczu lub zim nego wiatru, n aw et w dni n iesłon e- czne, w szy scy ch orzy kładli m ajteczki i czap ki, zd ejm ow ano im opatrunki i nago szli na cały dzień do ogrodu, dokąd przyn oszon o im obiad. C h o ry ch , nie m ogących chodzić, z łó żkam i w ynoszono do ogrodu. W dni sło n e
czn e n aśw ietla
nia odbyw ały się na pryczach, przykrytych m a
tami, a po paru d n i a c h pogo
d n ych,k ied y zie
mia w ysch ła d o
stateczn ie, ch o rzy kładli się w p ro st na tra
w ie. N aśw ie
tlania odbyw ały się przed połu
dniem, n a jw y żej do 2 po po
łudniu, t.
godzinach, dy św iatło sło n eczn e zaw iera n a jw ię ce j p ro
m ieni ch em iczn ych .
D ośw iad czen ie p rzekon ało mnie, że n a sze słoń ce nizinow e ma o tyle mniej prom ie
ni u ltrafioletow ych i o tyle m niej od słoń ca g ó rsk ieg o w yw ołu je oparzenia skóry, że n ie
ma p o trzeb y rozp oczynania naśw ietlań od ma
łych odcinków pow ierzchni ciała przez kw a
drans i codziennego, stopn iow ego p ow iększa
nia tej pow ierzchni, ja k to czyni R o llie r w Leysin . M ożna zacząć od naśw ietlania całej pow ierzchni ciała w ciągu V2 do 1 godziny.
C zas trw ania n aśw ietlań przedłuża się sto pniow o, w m iarę p rzyzw yczajan ia się skó ry, i m ożna doprow adzić go do 4 — 5 godzin dziennie.
W m iarę trw ania naśw ietlań, w sk ó rze nagrom adza się barw nik, który ostateczn ie na
d a je je j b arw ę bardzo ciem no bronzow ą. Na zasadzie w łasnego n iew ielk iego d ośw iad cze
nia m uszę przyznać, że słuszne są poglądy,
iż ró w n o leg le z szybkiem i n asycon em za b a r
wianiem się sk ó ry p ostęp u je szy b k o spraw a g o je n ia się gru źlicy i n aod w rót, tak że o b ja w ten służyć m oże za w sk azó w k ę do ro k o w ania. S ąd zić n ależy, że zdolność do szy b k iego i m ocn ego „opalania s ię “ je s t widomą oznaką dużej en ergii i sp raw n o ści ustroju, zdolnego w ró w n ej m ierze do sk u teczn eg o zw alczan ia gruźlicy.
W celu uniknięcia przykrzenia sobie dłu
g o trw ałeg o i nieru chom ego leżenia w czasie n aśw ietlań otrzym ali chorzy rozryw ki, o d p o w iednie do wieku, płci i upodobań, a nie p rze sz k a d z a ją ce spokojnem u leżeniu, a w ię c:
rob ótki ręczn e, zabaw ki, lo tery jk i, w a rca b y , szach y, książki i pisma ilustrow ane. P rzy ty ch
zajęciach bez znudzenia i n a rzekań sp ęd zali całe godziny, le żąc na sło ń cu i gasząc p r a gnienie p rz e g o tow aną w odą.
Po sk o ń cz o - nem n aśw ietla
niu ch orzy idą na odpoczynek w cień, m iędzy drzew a, a po d o
statecznym w y poczynku w ol
no im używ ać ruchu: młodzież urządza goni
twy, gry w piłkę i t. p., dorośli p rzech ad zają się. Nie trzym ałem się za
sady R olliera p rzestrzegan ia bezw aru n ko
w ego spoczynku w czasie całeg o trw ania leczen ia i nie zauw ażyłem , aby to pow o
dow ało zm n iejszen ie k o rzy ści leczen ia. S ą dzę n aw et p rzeciw n ie, że ma to w pływ do
datni na stro n ę duchow ą ch orego ; nie b ęd ąc bezustan n ie przykutym do sw ego łoża b o le ści, m ając sw o b o d ę ruchu i m ożność ro z ry w ki, ch ory je s t pogodny, w dobrym hum orze, nie przykrzy so b ie dłu gotrw ałej ku racyi i ch ę
tnie poddaje się je j, a doskonałe łaknienie nie opuszcza go ani na chw ilę.
P rz ed zachodem słoń ca ch orzy idą na o- patrunki i na salę.
W sło n eczn e dni zimne ch orzy n a św ie tla ją się na salach przez szy b y ; dzieci i m ło
dzież — o ile m ieści się— na oknach, w ięk si i dorośli na łó żk ach . T o ostatnie je s t n iew y-
GAZETA L EK A R SK A . 191
godne, gdyż okna w szpitalu są m ałe i słoń
ce k ró tk o ośw ietla każde łó żk o .
W dni n iesłon eczn e, w czasie zimnych pór roku , ch o rzy byli naśw ietlani t. zw. sztu- cznem słoń cem (lam pa elek try cz n a łukow a z biegunam i rtęcio w em i w ru rce k w arco w ej).
W y n ik i, k tó re w idziałem po tych n aśw ietle
niach, b y ły bez porów nania g o rsze od w yni
ków n aśw ietlań słońcem naturalnem , trzeb a jed n a k m ieć na uw adze w szystkie inne czyn niki, p rócz sam ego działania prom ieni św ie
tln ych . Sztu czn e sło ń ce sto so w an e było w p orach roku , kied y ch orzy nie opuszczali cia sn ych i dusznych sal szpitalnych. P rz e b y w a nie cały dzień nago na otw artem pow ietrzu wpływ a dodatnio na oddechanie sk ó rn e i przem ianę ma-
teryi, tak że j e d n oczesn e k ą piele p ow ietrz
ne znacznie po
dnoszą w arto ść kąpieli sło n e cz nych, a k ró tk o trw ałe n aśw ie
tlania lam pą w czasie zimy p o
zbaw ion e są te go w a ż n e g o czynnika.
O g ród szp i
tala P an n y M a
ryi w C z ę sto ch ow ie zn ajd u je sie w w arun
k ach n ajm n iej
zd row o tn ych : przy n ajru ch liw szej ulicy śró d m ieścia, sąsiad u je z 2 stron ze sta cy ą kolei i rem izą lokom otyw , dym iących całeini dnia
mi. P rzy odpow iednim w ietrze cały ogród pełen je s t g este g o dymu. Pom im o tych n ie
sp rz y ja ją c y c h w arunków leczen ie gru źlicy k ą pielam i słon eczn opow ietrzn em i dąło w yniki zupełnie zad aw aln iające. C h o rzy w y c ie ń cz e ni, bardzo niedokrw iści popraw iali sie szyb ko.
Ł ak n ien ie w kró tce w zm agało sie znacznie, w idoczne błony śluzow e różow iały, sk ó ra n a b ierała b arw y zd ro w ej. Jed n o cz e śn ie z po
p raw ą stanu ogó ln ego p ostęp ow ało g o jen ie sp raw m iejsco w y ch . Na p ierw szy plan w y
stę p o w a ło zm n iejszen ie w ydzieliny rop n ej, zm ien iającej sie w k ró tce w su row iczośluzow ą;
w yb u jała, w odnista ziarnina ku rczyła sie i na je j m ie jsc e w ystęp ow ała zdrow a, zab liźn iają
c a sie w olno, lecz praw idłow o.
N ajszy b sze g o je n ie , bo w ciągu je d n e g o sezonu letn iego lub p red zej, spostrzegałem na 1
ow rzodzeniach sk ó rn y ch , następnie w gruźli
cy g ru czołów ch łon n ych . G ru źlica staw ów , sk ó ry w postaci w ilka oraz otrzew n ej w ym a
ga ju ż dłuższego czasu leczen ia, w reszcie gruźlica kości je s t n ajo p o rn iejsza, z w yjątkiem św ieżej gruźlicy k o ści p alców u dzieci. S p o strzeżenia te są zupełnie zgodne z w ynikam i tego sam ego rod zaju leczenia w g ó rach i na b rzegu m orza. C zas trw ania leczen ia w p rzy
padkach lżejszych* ob liczać n ależy na m iesią
ce, w ciężkich , szczeg óln iej w gru źlicy ko
ści, na lata.
Ja k o przykład szyb kiego działania leczn i
czeg o kąpieli słon eczn op ow ietrzn ych pozw olę so bie p rzytoczyć je d e n przypadek. W . C . o b e cnie ch łop iec 17 letni, p rzy jęty był do szp ita
la z bardzo roz
leg łą gru źlicą b rod aw k ow atą (R iehl i P altauf) skóry je d n e j sto py i podudzia oraz je d n e j dło
ni wraz z p alca
mi, z obfitą ro pną i cu ch n ą cą w ydzieliną;
prócz tego miał duże o w rzo d ze
nia skórn e na udzie i p rzed ra
mieniu. P rzez 3 lata leczo n y był w ycinaniem i w y sk ro b y w a niem rozro stów i ow rzodzeń, przj^palaniem, pendzlow aniem ró- żnem i lekam i, a przez rok system atycznem co drugi dzień naśw ietlaniem sztucznem słońcem . W sz y stk ie pow yższe zab iegi dały w ynik b a r
dzo mały. T ym czasem po dokładnem w y sk ro baniu w szy stkich ognisk na początku lata w y
le czy ł się zupełnie przez je d n o lato codzienną kąp ielą słon eczn opow ietrzn ą; po skończonem naśw ietlaniu ow rzod zen ia b yły posypyw ane jodoform em w proszku.
W pew nych przypadkach gru źlicy rop nej uciekałem się do zabiegów o p e ra cy jn y ch , u w a
ż a ją c je za śro d ek pom ocniczy, o szczęd zający zb y teczn ą pracę ustroju i s k r a c a ją c y czas le czenia. U w ażałem za w skazane w y sk ro b y w a nie serow aty ch gru czołów zropiałych, w ycina
nie w y b u jałej i g rzy b o w atej błon y m aziow ej staw ów z przetokam i i obfitem ropieniem , w yjm ow anie m artw aków z k o ści, w y sk ro b y w anie g łęb o k ich ogn isk w sk ó rze, w ypuszcza- ' nie płynu z jam y b rzu sznej i t. p. M oże je s t Rys. 2.
192 G A ZETA L EK A R S K A .
to p ew nego rod zaju fanatyzm em ze strony R o lliera, że pozostaw ia jed y n ie siłom ustroju pod w pływ em kąpieli słon eczn op ow ietrzn ych w sysan ie w szelkich ognisk gruźliczych i n a
w et w ydalanie m artw aków . M ćnard w B e rc k - Plage oddaw na sto su je z pow odzeniem po
m ocn icze zabiegi o p e ra c y jn e .
Z ab iegi o p e ra cy jn e w gruźlicy nieropn ej gru czołów , staw ów i k o ści u w ażać n ależy za przeciw w skazan e. W sz cz eg ó ln o ści d oty czy to staw ów , których gru źlica n aw et ropna, z licznem i przetokam i, pod wpływ em kąpieli słon eczn opow ietrzn ych goi się tak d alece po
m yślnie, że w zględnie szyb ko p ow raca nieraz najzu p ełn iejsza ru chom ość zesztyw n iałych i p rzyk u rczon ych staw ów . W o b e c tak d alece pom yślnych w yników leczen ia p ow yższego, zupełnie zach ow aw czego , w ypiłow anie c a łk o w ite staw ów , zajęty ch gru źlicą nieropną, uw a
żać n ależy za n ajzu p ełn iejszy przeżytek i w iel
ką krzyw dę w yrządzoną chorem u.
D o środków pom ocniczych zaliczyć też należy opróżnianie ropni zim nych z następ- czem zastrzyknięciem fenolu kam foro w ego, zam iast 3 0 % , używ ałem cz y sty fen ol k ry sta liczny z kam forą w rów n ych częściach (tw o
rzą g ęstaw y płyn), ja k o te ż w strzykiw an ie te go środka w przetoki i staw y oraz pendzlo- w anie nim ow rzodzeń. W strz y k n ię cie do za
m kn iętego ogn iska gru źliczego 2,0 fenolu kam fo ro w eg o nie pow od uje żadnych o b jaw ó w zatrucia, n aw et u dzieci i nie je s t b olesn e.
Ś ro d e k ten sprow ad za u n iek tó ry ch ch orych obfitsze ropienie i- brzydki w ygląd ziarniny, natom iast u teg o sam ego znakom icie działa jo d o fo rm w p ostaci proszku, zaw iesin y lub św ieczek 10% . Jed y n ie na zasadzie sp o strze
żeń m ożna w yb rać lek, d ziałający lepiej na danego p acyen ta. P a sta B e c k a (1 cz ęść w ęgla
nu bismutu i 2 cz ę ści w aseliny), w strzy k iw a
na w przetoki gru źlicze, nie daw ała w sp o strzegan ych przezem nie przyp adkach tak d o
datnich w yników , ja k . fenol kam forow y lub jodoform . Je s z c z e m niej dodatnie w yniki s p o strzegałem po tymolu kam forow ym . W p rzy
padkach p rzyk u rczon ych i n ieru ch om ych s ta
w ów stosow ałem w yciąg, k tó ry w połączeniu z kąpielam i sło n eczn op ow ietrzn em i u n ie k tó rych ch orych daw ał nad sp od ziew an ie szybki pow rót zu pełnej ru ch o m o ści staw u (6— 8 ty godni), p rzetok i je d n a k nie g oiły się przez ten krótki czas.
P o w y ższy bardzo pobieżny zarys le cz e nia gru źlicy kąpielam i słon eczn op ow ietrzn em i je s t ogrom nie daleki od w y cz erp u ją ceg o tra ktow an ia tej w ażnej sp raw y ; bez porów nania w ię c e j nie zostało pow ied ziane, niż p o w ie
dziane. O trzym ane w yniki pod aję do w iado
m ości je d y n ie w celu w ykazan ia, że do sk u tecz n eg o leczen ia gru źlicy ch iru rg iczn ej nie je s t kon ieczn y koszto w n y zakład le cz n icz y w szczeg ó ln y ch w aru n kach k lim aty czn ych , ja k w g ó rach lub nad m orzem , d ostęp n y j e
dynie dla ch o ry ch zam ożn iejszych , że n asze polskie, nizinow e sło ń ce św ieci zu pełnie w y sta rcz a ją co , aby w y lecz y ć liczn e rzesze b ie
daków , zm uszonych rato w ać sw e zd row ie po szpitalach publicznych.
Klim at nasz nie różni się zbytnio od g ó rsk ieg o co do sumy dni sło n eczn y ch w c ią gu roku, natom iast różni się znacznie co do ich ugrupow ania w stosun ku do pór roku . W g ó rach n a jw ię ce j dni słon eczn y ch p rzy p a
da na zimę i je s t ona dla kąpieli sło n ecz n y ch sezonem n ajp ew n iejszy m . U nas n a jw ię ce j dni słon eczn ych przyp ada na późną w iosn ę, lato i w czesn ą je s ie ń , n atom iast przez p ozo
stałą cz ęść roku je s t ich tak mało, że sezonu teg o dla celó w leczn iczy ch nie można b rać w rach u b ę.
C hodzi mi też o to, a b y z a ch ę c ić k o le gów do urządzania w szp italach tego rodzaju leczen ia, nie w y m a g a ją ceg o p raw ie żadnego nakładu pieniężnego. K ażd y szpital ma o g ró dek, lub p od w órze, gdzie ch orzy m ogliby k o rzy stać z kąpieli sło n eczn o p o w ietrzn y ch . W o b ecn y ch czasach liczn ej nędzy śró d ludności w iększych m iast n aszych , znaczne p o d n iesie
nie się liczby zach orow ań na gru źlicę m iędzy dziećm i i m łodzieżą stan ow i w p ro st k lę sk ę sp o łeczn ą, k tó rą n a jen erg icz n iej zw alczać n a
leży.
GAZETA LEK A R SK A . 193
Z ZAKŁADU W YROBU SUROWIC LECZNICZYCH I SZCZEPIONEK P R O F. O. BUJWIDA W KRAKOW IE.
0 wpływie różnych sposobów przyrządzania szczepionek na miano aglutynacyjne osób szczepionych ochronnie przeciw cholerze i tyfusowi.
podał
Dr Stanisław Sierakowski.
(C iąg d alsz y « -p a trz Ns 15).
D o ś w i a d c z e n i e I V.
1. Szczepionka zabita dodatkiem 10% eteru
5. Szczep io n k a zabita dodatkiem 10o/o ch lo ro formu
T A B L I C A I V.
S z cz e p io n k a zabita % sz czep ion ych , k tórych krew aglutynuje W ro zcień czen iu
.oo ,
£ o O---- - £■'o
.5C -a0) p rzez dodanie poni
żej 1 : 60
1 : 60 1 : 80 1 : 120 1 : 160 1 : 240 1 : 320 1 : 480 1 : 640 CB O) K ANU N c
O N K/5
*00
<
10% chloroform u
10%. e teru
50%
50,8%
50 % 6 9 %
5 0 % 5 5 %
5 0 % 57,6 %
10%
38,4%
0 % 54,6%
0 % 19,2%
0 % 15,4%
0 % 5 ,8%
10 26
70 173
S z cz e p io n k a , zabita dodatkiem c h lo ro fo r
mu, dała bard zo nizkie w yniki: połow a osób szczep io n y ch w ykazu je aglu tyn acyę pon iżej 1 : 60, żadna su row ica nie aglu tyn uje p ow yżej 1 .1 6 0 . O d takich bardzo nizkich rezu ltatów o d b ija w yb itn ie aglu tyn acya je d n e j o so b y , k tó ra p rzyp ad kow o przy drugiem szczep ien iu otrzym ała zaw iesin ę zabitą 0,5o/0 fenolem — je s t ona je s z c z e dodatnią w ro zcień czen iu
1 :9 6 0 .
F rie d b e rg e r i M oresch i, ro b ią c dośw iad
czen ia na królikach , n otu ją, że aglu tynacya po szczep io n ce p rz e ciw ch o le ry cz n e j, zab itej parą ch loroform u, była w rozcień czen iu 1 : 1 0 ujem na. C i sam i au to row ie w ykonali an alog i
czn e d ośw iad czen ia ze szczep ion ką tyfusow ą, je d n a k nie zauw ażyli tak ich nizkich agluty- nacyi.
R e ite r i S ilb e rste in (28) 1915 uodporniali g o łęb ie rozm aicie przyrządzanem i szczep io n kam i p rzeciw ty fu sow ein i. O trzym ali oni w y niki je d n e z n ajlep szych ze szczep io n k ą zabitą p arą chloroform u. Ś ro d e k ten, ja k w idać, działa różnie na b a k te ry e c h o le ry i tyfusu, w sk u tek teg o ag lu ty n acy a w e krw i ludzi uod
pornianych sz czep io n k ą p rze ciw ch o lery czn ą je s t bardzo nizka, p rzeciw n ie, szczep ion k a ty fusow a w ten sp o sób przyrządzona d aje w y
niki b a rd z o d ob re.
Z upełnie p odobnie, ja k chloroform w zglę
dem b a k te ry i tyfu sow ych i ch olery, zach ow u je się też form alina.
Ś ro d ek ten działa silnie u szkad zająco na w ibryo n y ch o lery (patrz dośw iadczenia 3 i 5); je ż e li zaś w ziąć pod uw agę szczep ion kę p rzeciw tyfu sow ą zabitą form aliną, to w y
niki są w y jątk ow o dobre x).
R e ite r i S ilb e rste in 1915 (28) u w ażają form alinę obok ch loroform u za n ajlep szy śro dek d ezy n fek cy jn y , który może służyć do przy
rządzania szczep ion ki p rzeciw ty fu sow ej. R u s- sel (29) 1911 stw ierdza rów nież, że słaba fo r
malina działa najm n iej szkodliw ie ze w szy st
kich środ ków d ezy n fek cy jn y ch na b ak tery e tyfusow e.
W idzim y w iec, że, sp o rząd zając s z c z e pionki och ron n e, należy uw zględniać w łasn o ści indyw idualne bakteryi w stosunku do r ó żnych środ ków d ezy n fek cy jn y ch .
E te r, który w m oich dośw iad czen iach dał stosun kow o m ałe wyniki, był sto so w a ny przez N eg rie’go (24) 1913 do zab ijan ia szczepionki ty fu so w ej. A u tor ten otrzym ał w e krw i zw ierząt uodpornianych tą szczep io nką dużo aglutynin, natom iast m ało b ą k te ry o - lizyn i ciał w iążących kom plem ent w p orów n a
niu ze szczepionkam i, przyrządzonem i z ży
w ych b ak tery i albo zabitych zapom ocą o g rze
wania.
W roku 1915 zasto so w ał V in cen t (35) ete r do w yjałow ian ia szczep ion ki ch o lery -
*) P a trz drugą c z ę ś ć p racy o szczepieniach*
przeciw tyfusow ych.
194 G AZETA L EK A R SK A .
czn ej. W y n ik i otrzym ane na zw ierzętach za- p om ocą tej szczep ion ki były d ob re, a re a k cy e po szczep ien iu m ałe.
L ó w y (21) w roku 1915 uodporniał zw ie
rz ęta sz czep io n k ą zabitą dodatkiem eteru a otrzym ał w ysokie aglu tyn acye.
M uszę zazn aczyć, że u osób uodpornio
nych szczep ion ką etery zo w an ą dało się zau
w ażyć w w ielu p rzyp ad kach zaham ow anie aglu tynacyi w dużych stężen iach su row icy, a skupianie się w grudki w ystęp ow ało dopiero w w yższych ro zcień czen iach . Z jaw isk o to b y ło opisane przez liczny ch au torów C eritto (8)
1904, D e B ła si 1903 (6).
D o ś w a d c z e n i e V . 1. S z cz e p io n k a zab ita działaniem
120° przez 15 minut.
2. S z c z e p io n k a zab ita działaniem 100° p rzez 15 minut.
3. S zcz e p io n k a zab ita działaniem 80° przez 30 minut.
4. S z cz e p io n k a zabita działaniem 53° przez 30 m inut.
5. S z cz e p io n k a zabita działaniem
6
.7.
tem p eratu ry tem p eratu ry
tem p eratu ry
tem p eratu ry
0,5°/o fenolu l°/0 form a
liny 0 ,2 °/0 form a
liny.
T A B L I C A V.
S zczep ion k a zabita działaniem
% szczep ion ych , k tórych krew aglutynuje w ro zcień czen iu
Liczbaosób szczepio nych' Agi. średnia
1 : 60 1 ; 80 1 : 120 1 :1 6 0 1 : 240 1 : 320 1 : 480 1 : 640 1 : 960
120° 15 minut 90°/o 70% 6 0% 5 0% 40% 10% 0 % 0% 0 % 10 142
oOO
100% 85% 85% 85% 85% 25 % 12% 12% 0 % 8 225
80° 30 „ 100% 100% 73% 60% 38%
y/o 12% 12% 12% 8 260
53° 30 „ ołH o o o
100% 90% 60% 50% 50% 40% 10% 10% 10 324
0,5n/0 fenolu O o o o
100% 100% 00 00o o 75% tn O o 3 8 % 12% 12% 8 375
l°/o formaliny 56% 56% 56% <N 00 o
28% 28% 14% 0% 0 % 7 233
0,2% 100% 85% 68% 68% 51% 51% 51% 17% 0 % 6 283
Z tablicy tej widzimy, że n aw et w y ja ło w ienie w parze przy 1 2 0 nie je s t w stanie zniszczyć w szczep ion ce su bstan cyi, w ytw a
rz a ją cy ch aglutyniny. Jed n a k ciała te są ju ż bardzo osłab ion e w sw e j m ocy, albow iem aglu tyn acye u ludzi, u odpornionych tą sz c z e pionką, są bardzo małe w porów naniu ze szczep ion ką, zabitą w niższej tem peraturze.
F rie d b e rg e r i M oreschi (15) 1905 p ró b o w ali uodporniać zw ierzęta szczep ion ką, zabi
tą działaniem w y so k iej tem peratu ry. W y ja ło w ienie na sucho przy 150° nie dało w yników zad aw alający ch , ale ju ż szczep ion ka, o g rz e
w ana na su cho do 120°, pozw oliła uodpornić zw ierzęta. W y jaław ian ie w parze w ed le tych autorów , działa na b ak te ry e szkod liw iej, niż na sucho.
L itera tu ra posiada bardzo ciek aw ą dy- sku syę pom iędzy V in cen t’em 1913 (34) i C han te- m esse’m (9). P ierw szy utrzym uje, że szczep ion ka tyfusow a, ogrzana do 100°, nie m oże uod- parniać, C h an tem esse zaś tw ierdzi, że o g rz e
w anie szczepionki 1 godzinę przy 100° lub 10 minut przy 120° nie niszczy w n iej zd olności w ytw arzan ia p rzeciw ciał.
Na pod staw ie m oich d ośw iad czeń p rzy
chodzim y do w niosku, że zdolność w y tw a rzania aglutynin m aleje w m iarę podnoszenia tem peratu ry, przy k tó re j szczep ion k a je s t za
bita. S z cz e p io n k a , og rzew an a do 120°, d aje n iższe ag lu ty n acy e, niż zabita przy tem pera
turze 100°, ta znów o k azała się znacznie g o r
szą w porów naniu ze szczep ion ką, ogrzew an ą tylko do 53°. P e w n e n iezn aczn e odstęp stw o od tej regu ły stan ow i szczep ion k a, poddana działaniu tem p eratu ry 100° przez 15 min., po k tó re j p ro ce n t ludzi, d a ją cy c h aglu tyn acyę w ro zcień czen iu su row icy 1 : 240 i 1 : 160, je s t w yższy, niż po szczep io n ce, zab itej działa
niem 53°. W e w szy stk ich jed n a k innych ro z cień czen iach su ro w icy tych że o sób (1 :6 0 , 1 :8 0 , 1 :1 2 0 , 1 :3 2 0 , 1: 480 i t. d.) szczep ion ka niżej o grzew an a w y k azu je w yższy % .
A g lu ty n acy e po szczep ion ce, o g rzew an ej do 80° przez 30 minut, nie różnią się zbytn io w porów naniu ze szczep ion ką, o g rz e w a n ą do 100° przez 15 minut, co w sk azu je, że tem p eratu ra niższa, d ziałająca dłu żej, w y w ie ra ten sam w pływ , co w yższa przez k ró tsz y sto su n kow o czas.
D ośw iad czen ie to je s t jed n o cześn ie sp ra w dzianem m etody m oich badań, w idzim y b o
GAZETA L EK A R S K A . 195
wiem, że jeżeli jakiś czynnik wpływa obniża- jąco na aglutynacyę, to działanie jego wzra
sta systematycznie ze zwiększeniem natęże
nia danego czynnika, jak w ostatnim przypa
dku ze wzrostem tem peratury. Na zasadzie takiego doświadczenia osiągamy pewność, źe nie mamy do czynienia z przypadkowemi wa
haniami aglutynacyi, lecz że w ysokość jej zmie
nia się w ścisłej zależności od zmienianych przeze mnie warunków.
Podobnie w celu sprawdzenia metody zrobiłem doświadczenie z formaliną, zmienia
ją c jej stężenie, żeby się przekonać, czy i tu otrzyma się taką ścisłą i systematyczną zale
żność. Widzimy, że większym stężeniom od
powiada niższa aglutynacya 1).
Ścisłe i pewne wyniki można otrzy
mać porównywując surowicę ludzi szczepio
nych jednocześnie w tych samych warunkach, tą samą szczepionką, inaczej tylko przygoto
waną. W idać jednak z niektórych moich do
świadczeń, że i porównanie różnych grup lu
dzi badanych daje wyniki pozytywne.
Jeżeli zwrócimy uwagę na wyniki aglu
tynacyi 2 grup osób, uodparnianych w różnych czasach szczepionką zabitą przez ogrzewanie dla jednej grupy do 53° C przez 40 minut, dla drugiej również do 53° C przez 30 minut, to
T A B L I C A VI.
S zczep ion ka zab ita działaniem
% szczep ion ych , k tóry ch krew aglutynuje w ro z cie ń cz e n iu
Liczbaosób szczepio nych
1 : 60 1 : 80 1 :120 1 : 160 1 : 24o| 1: 320
OvO
00
1 : 96053° przez 40 minut
53° „ 30 minut
90°/0 . 1 0 0 %
9 0 % 1 0 0 %
9 0 %
9 0 % 8 0 % 6 0 %
6 0 % 5 0 %
50°/.
5 0 % 4 0 % 4 0 %
O oo oO OT-H^4 O O o o o o 10
10
przekonamy się, że wyniki dla obu grup są bardzo blizkie.
Pomimo dużych różnic indywidualnych można stwierdzić wpływ sposobu przyrządza
nia szczepionki na wysokość aglutynacyi u lu
dzi uodpornionych. Oczywiście, jak przy wszel
kich podobnych badaniach, wyniki są tern ogólniejsze i pewniejsze, im większa jest liczba osobników badanych.
T A B L I C A VII.
>>
o CO*N UO O.
%
Aglutynacya w
6
m iesięcy po pierwszem
2
-krotnemszczepieniu
S z c z e p i e n i e p o w t ó r n e A g l u t y n a c y a
w 5 dni po
1
-szemszczep ieniu
w 7 dni po
2
-giemszczep ieniu
W
6
m iesięcy po drugiem szczepieniu1
1
:20
—1
: 80 +1
: 804
- 1 : 30 +2 1
:10
—1
:120
+ 1 : 3204
- —3
1
:20
- f1
:120
+ r4 00 O +1
:20
+4 —
1
: 1604
-1
: 1604
-1
:10 4
-5 1 : 40 -f-
1
: 160 - f 1 : 240 -f-1
: 604
-6 1
:10
-f-1
: 180 - f1
: 80 - f1
:10
—7 1 : 30 -} - 1 :
12 0
-4
-1
: 2404
- 1 :20
+8 1 : 2 0 1 : 240 - f 1 : 320 - f 1 : 60 -j-
9 1 : 40 -f-
1
: 1 2 0 — — —1 0 1 : 30 +
1
: 1 6 0 -j- — —11 1
: 1 0 —1
: 1804
-1
: 160 + 1 : 40 4-1 2
1
: 60 +1
: 160 - f1
: 2404
- 1 : 30 -f-13 1 : 1 0 —
1
: 804
- 1 : 240 4 - 1 : 30 +*) Z azn aczam przytem , ż e w tern dośw iadczeniu z form aliną nie mogłem w ykonać drugiego szczep ienia i próby krwi ró w n o cześn ie.
196 GAZETA LEK A R SK A .
D o ś w i a d c z e n i e V I. (T a b lica V II).
Ja k prędko w y stęp u ją aglutyniny we krw i osób u odparnianych szczep ion ką prze- ciw ch o lery czn ą i ja k prędko zn ikają?
B ad ałem na aglu tyn acyę k rew 3 osób bezpośrednio przed szczep ieniem , w 4 8 i n a stępnie w 96 godzin po szczepieniu. Ju ż po 48 godzinach m ożna było sk o n stato w ać u w szy stkich 3 osób podniesienie się aglutynin w e krw i. Je ż e li zatem istn ieje i w aglutyna- cyi po szczep ieniu p rzeciw ch o lery czn em laza n egatyw n a, to trw a ona k ró c e j, niż 48 godzin.
W 6 m iesięcy po dw ukrotnem szczep ie
niu p rzeciw ch oleryczn em aglutyniny zn ikają ze krw i u osób uodparnianych. Z bad ałem w tym kierunku grupę, złożoną z 20 osób, szcze
pionych przed 6 m iesiącam i, okazało się, że n ajw yższa aglu tynacya w ynosiła 1 : 20.
Miałem sp o sob n ość kilkakrotn ie badać je d n ą i tę sam ą grupę, złożoną z 13 osób, pierw szy raz w 6 m iesięcy po dw ukrotnem szczep ieniu p rzeciw ch o lery czn em , drugi raz w 5 dni pp pierw szem szczepieniu p rzeciw ch olerycznem po raz w tóry, trzeci raz w ty
dzień po drugiem szczepieniu p rzeciw ch o le
rycznem po raz w tóry, czw arty raz w 6 m ie
sięcy po pow tórnem szczep ien iu p rzeciw ch o le
rycznem .
Ja k w idać, aglu tyn acya w 6 m iesięcy po dw ukrotnem szczep ieniu spadła do te j norm y, ja k ą spotykam y u norm alnych ludzi. W kilka dni po pierw szem i drugiem szczepieniu po raz w tóry aglu tyn acya podniosła się , ale na- ogó ł nie je s t w yższa od aglu tyn aryi osób, k tó re szczep ion e były p ierw szy raz.
W re s z c ie w 6 m iesięcy po pow tórnem szczep ien iu aglu tyn acya podobnie, ja k za pierw szym razem , spadła do norm y.
C Z Ę Ś Ć II.
Doświadczenia ze szczepionką przeciw- ty fu sową.
Badania nad zmianami we. krw i ludzi u- odpornionych p rzeciw ko tyfusow i były zap o
czątk o w an e w r. 1898 przez P fe ife ra i K olle- go. A u torow ie ci używ ali, ja k o szczep ionki, bulionow ej hodow li b ak te ry i tyfusow ych , k tó ra była zabita zapom ocą ogrzew an ia do 56°C . przez jed n ą god zinę.
P rz eg lą d a ją c w yniki m ojej p racy, ju ż na p ierw szy rzut oka sp o strzegam y, że aglu
ty n a cy a su row icy o sób uod parn ian ych p rz e ciw tyfusow i ie st w ogóle znacznie w yższa, niż po szczep ien iach p rzeciw ch o lery czn y ch : w pierw szym przypadku w aha się od
0 — 20.000, pod czas gdy w drugim aglutana- cy a p o w y żej 1000 n ależy do w y ją tk ó w .
W sk u te k m ożliw ości takich dużych w a
hań indyw idualnych p otrzeb a, przy szczep ie
niach p rzeciw tyfu sow ych , je s z c z e w ięk szej li
czb y osób na każde d ośw iadczenie, ażeb y m ieć w yniki p rzeciętn e m ożliw ie n iezależn e od p rzyp ad kow ości i módz sko n tro low ać w pływ sp osobu przyrządzania szczep ionki na aglu tyn acyę. Z d ru giej stro n y zdaw ało się, że przy tak w ysokich aglu tyn acyach wpływ ró ż
nych szczep ion ek o d b ije się na niej w sposób w ybitny. T a k je d n a k nie je s t: ró żn ice są sto sunkow o m ałe, ja k g d yb y b a k te ry e tyfusow e b yły bardzo mało w rażliw e na działanie ś r o dków ch em icznych, u żyw an ych do p rzyrzą
dzania szczep io n ek .
S z cz e p io n k i p rzeciw ty fu sow e Instytutu prof. O . B u jw id a w K rak o w ie były przyrzą
dzane, podobnie ja k i p rzeciw ch o lery czn e, z w ielu m ożliw ie św ieżych i jad ow itych sz cz e pów . D aw k a szczep ion k i dośw iadczalnie u- stalo n a tak, żeb y nie w yw o ływ ała zbyt sil
nych reak cy i, w ynosiła Va m gr. b ak tery i na p ierw sze szczep ien ie, 1 mgr. na drugie. O d stęp czasu pom iędzy pierw szem a drugiem zastrzykn ięciem b ył n ieco dłuższy, niż po szczep ien iach p rzeciw ch o lery czn y ch ze w zg lę
du na siln ie jsz ą i dłużej trw a ją c ą re a k c y ę . P ró b ę krw i i aglu ty n acy ę w ykonyw ałem po»
dobnie, ja k po szczep ien iach p rz e ciw ch o lery czn ych, z tą tylko ró żn icą, że ro zcień czen ia su ro w icy b rałem znacznie w ięk sze (p ocząw szy od 1 : 600 w górę).
D o ś w i a d c z e n i e I.
1. S z cz e p io n k a zabita zap om ocą o g rze
w ania do 56°C . przez 1 godzinę z dodatkiem 0 ,5 % fenolu i uczulona.
2. S z c z e p io n k a zabita dodatkiem 0 ,0 5 % form aliny.
S z cz e p io n k a u czulona p rzyrząd zo n a b y ła w ten sp o só b , że do w y ja ło w io n e j zaw ie
siny b ak te ry i tyfu śow ych dodana była w y so k o ag lu ty n u jąca su row ica przeciw tyfu sow a k o ń sk a w m ożliwie m ałej ilości. P od w pływ em su row icy b a k te ry e aglu tyn ow ały i osiad ały na dno. P o odlaniu lek k o op alizu jąceg o pły
nu z nad osadu, dla usunięcia nadm iaru su ro
w icy p rzeciw ty fu so w ej, dodaw ałem na je j m ie jsce rozczyn u fizyo logiczn ego soli k u ch en n e j. 1 ctm . szczep ion ki uczulonej w ten sp o só b zaw ierał po rozcień czen iu n a jw y ż e j
1 : 4000 ctm .3 su row icy x). D ru ga szczep io n k a,
*) M etod a ta z o sta ła mi ustnie zakom unikow ana p rzez prof. O . Bujwida.
GAZETA LEK A R SK A . 197
w zięta w tern dośw iadczeniu dla porów nania, ilości form aliny, która m oże je s z c z e zabić gę- została w y jało w io n a dodatkiem n ajm n iejszej stą zaw iesinę b ak tery i tyfusow ych.
T A B L I C A VIII.
S zczep io n k a °//c szczepionych, których surow ica aglutynuje w rozcieńczeniu
03 “O ,Cfl ©
0 -Ł J5
_ TT O
co 3 C zab ita działaniem
V600 Vsoo V1200 Vigoo V 2400 j V3200 V4800 V6400 V9600 V12800 Vl9200
a a) S, JQ N c
NO O N
□ »
■DO (U
* £ >-
O grzew ania do 56° 1 godz. + 0,5°/0 fenolu,
uczulona 94,4% 76,7% 70,8% 59 ,0 % 47,2% 41,3% 23,6% CO O O O O O O O O O O
17 2900
0,05°/0 formal. 100% O O O O
100% 100% 93,75%| 87,5% 75,0% 50,0% 25,0% 18,75% 6,250/0 16 6860
A glu tyn acye su row icy osób uodparnia- nych szczep ion ką form alinow ą idą w yżej, niż u tych, którzy otrzym ali szczep ion kę zabitą działaniem ogrzew ania z dodatkiem 0,5 fe n o lu i uczuloną. Form alin a zatem nie działa u- szk a d z a ją co na b ak te ry e tyfu sow e w tym sto
pniu, ja k na w ibryony ch o le ry *). S z c z e p io n ka uczulona dała w tern dośw iad czeniu niz- kie w y n ik i. M ożna to w ytłom aczyć zsum o
w aniem się szkod liw ego działania ogrzew an ia i fenolu.
(D o k. n.)
Tow arzystw o Lekarskie W arszaw skie.
Posiedzenie kliniczne dnia 7 listopada 1916 roku.
1. H i g i e r H. p rz e d sta w ił p rzyp ad ek w sp ó łistn ie n ia am yotonii w rodzonej O p pen heim a z
„ t r o p h o e d è m e c o n g é n i t a l e “ M aige’a.
8 -ty g o d n io w y chłopczyk nie w y k o n y w a p ra w ie ż a d n y ch ru ch ó w , p rócz drobnego zgin an ia p a l
có w rą k i n ó g . K oń czy n y górne s ą lekko zg ięte w s t a w a c h łok cio w y ch i skrzyżow an e na p ie rsia ch . K o ń cz y n y dolne s ą w yp rostow ane, le cz w sta w a ch k o la n o w y ch s ą n iezn aczn ie p rzyk u rczon e. C z u cie z a c h o w a n e , o d ru ch y ścięg n o w e i skórne o ra z p o b u d liw ość fa ra d o g a lw a n icz n a m ięśni i nerw ów k oń czyn i tw a rz y z n iesio n e zupełnie. H yp oto n ia m ię śni b e z zan ików i p seu doh yp ertrofii. Ź re n ic e od- d z ia ły w u ją praw idłow o. Z ab u rzeń p ę ch e rz o w o o d - b y tn icz y ch n iem a. O bwód i k sz ta łt cz a sz k i, u n e r
w ien ie i w y ra z tw a rz y , odżyw ianie o g ó ln e — prâw i- d ło w e . U p o śled zen ia cz y n n o ści ssan ia i p ołyk an ia n ie m a . Z a b u rz e ń sw oisty ch w g ru cz o ła ch , zm ian p a to lo g icz n y ch sk ó ry , z a ję c ia staw ó w i k o ści, z n ie k s z ta łc e n ia k rę g o słu p a nie w id a ć. O b rzęk w ybitny k oń czyn dolnych i pośladków , n o s z ą cy w szelk ie c e c h y t. zw . t r o p h o e d è m e c o n g é n i t a l e M e ig e ’a : b ezb arw n y , b ezb o lesn y , tw ard y , nie z o s t a w ia ją c y po ucisku ślad ó w , zu pełn ie u n ie m o ż liw ia ją c y fałdow anie skóry i p o le g a ją c y n a n a cie c z e n iu głęb szych tk anek .
2 . O r ł o w s k i S t . w yg łosił rz e c z p. t.
„ W spraw ie t. zw . an ozogn ozyi (B a b iń s k ie g o )" . W 1 9 1 4 r. B abiński z P a r y ż a o k re ślił n a z w ą an ozogn ozyi p ew ne z a b u rz e n ie , p o le g a ją c e n a tern, ż e ch o rzy , dotk nięci b ezw ład em p o ło w icz y m , o b ez
w ład zie sw oim nie w ie d z ą pom im o w zględ n ej s p r a w n ości p sy ch iczn ej. Z ab u rzen ie to było z n a n e i daw niej (n o w a je s t ty lk o n azw a) — z w ła s z c z a w p rzyp ad k ach ślep o ty p o ch o d z e n ia k o ro w e g o .
O. p rz y to cz y ł dw a s p o strz e ż e n ia an ozogozyi:
1. 5 0 -le tn i syfilityk z o s ta je d otk nięty n a g le a fa z y ą
i ru ch o w ą i zm ysłow ą b ez p o rażen ia k oń czy n . S to pniow o m o w a w ra ca , le c z pom im o bardzo w y b i
tn y ch je s z c z e braków , ch o ry w ciąż u trzym uje że żad n y ch zab u rzeń m ow y n iem a. W dziedzinie p sy ch icz n e j, poza p ew ną eu foryą i tern n ieuzn aw aniem ch o ro b y , sp ra w n o ść zu pełn a.
2 ) 6 7 letni ch o ry —ze zw yrod nien iem m ięśn ia se rc o w e g o i a rte ry o sk le ro z ą — zo sta je d otk nięty p orażen iem połow iczem lew ostro n n em (w sk u tek z a toru w jed n ej z gałęzi tę tn icy dołu S y lw iu sz a — j e d n o cześn ie zn iesien ie tę tn a w p raw ej tę tn ic y p ro
m ie n io w e j). C h ory nie u św iad am ia sob ie p o ra ż e nia koń czyn. W dziedzinie p sy ch icz n e j — eu forya i p ew ne braki p am ięci.
O. p od k reśla, że an ozogn ozya nie je s t zab u rzeniem p sy ch iczn em w zn aczen iu ś cis łe m ; je st to tylko jak by ślep o ta, d o ty c z ą c a p rzejaw ó w c h o ro b y , czyli zab urzenie a n a lo g icz n e do śle p o ty p s y ch iczn ej.
C o się ty cz y p o d ło ża a n atom iczn ego te g o z a b urzenia, to w ogrom n ej w ięk szo ści przyp ad ków b a d a n ia p ośm iertn e w y k a z y w a ły , że ognisko c h o roby p od staw o w ej m ieściło się w k orze m ó zgo w ej;
z tego jed nak je s z cz e nie w y n ik a, ab y i an ozog n o
z y a b y ła p ochodzen ia k o ro w e g o .
W dyskusyi S t e r l i n g W ł. p rzyp om in a, że był p ierw szym , który w piśm ien n ictw ie polskiem op isał ob jaw y, od p ow iad ające an o zo g n o zy i. B y ły to objaw y braku p oczu cia ślep o ty u ch o ry c h , u k tó
ry ch na tle now otw oru m ózgu rozw in ęło się z a n ie - widzenie zupełne. S . od różnia dwie k a te g o ry e a n o zognozyi: k a te g o ry ę b iern ą, k iedy ch o ry tylko nie zd aje sob ie sp raw y z w łasn ej ślep o ty, p o ra ż e n ia i t. d., ora z k a te g o ry ę cz y n n ą , kiedy ch o ry tw ie r
dzi, że w idzi, m a w ład zę W 'k o ń cz y n a c h i t. d ., b ę d ą c w sa m e j rz e cz y niew idom ym , sp a raliżo w an y m
*) P a trz I-szą c z ę ś ć moich dośw iadczeń.