• Nie Znaleziono Wyników

Redaktorzy: Dr A. Puławski i Dr W. Starkiewicz. Wydawca Dr W. Szumlański. S u ro w ic a meningoi<oi<owa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Redaktorzy: Dr A. Puławski i Dr W. Starkiewicz. Wydawca Dr W. Szumlański. S u ro w ic a meningoi<oi<owa"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

pojŚWlęcorye •‘ur$zy$£Kiw- GHLęziOM-YMieję*

TTpogCI • LCKHR^KICfi •

Redaktorzy: Dr A. Puławski i Dr W . Starkiewicz.

W ydawca Dr W . Szumlański.

A i r e s R e d a k c y i 1 A B m i n i s t r a c y i — M a r s z a ł k o w s k a 13.

T e le f o n 2 6 - 7 9 .

S u r o w ic a meningoi<oi<owa

Instytutu w B e r n i e S z w a j c a r s k i m je s t do n a b y c ia w M in iste r s tw ie Z d r o w ia P u b l i c z n e ­ go w W y d z i a l e w a lk i z c h o r o b a m i z a k a ź n e m i.

Cena flakonu m. 12.

Warsz. Tow. Akc.

„M O TO R “

n in i e j s z e m z a w ia d a m ia W W . P P . D o k to r ó w , iż

„M O T O F E R“

je s t zmienioną nazw ą d la w yrab ianego przez nas od wielu lat, a ciesząceg o się w ielkiem uznaniem pp.

lekarzy i publiczności p rep aratu pod nazwą:

T in ctu ra F erri comp. m odo A th e n s ta e d ti „ M o to r“.

Zm ieniliśm y n azw ę d la odróżnienia od p o jaw iając ych się na rynku konkurencyjnych p rep arató w .

W yrabiamy: M O T O F E R i M O T O FE R c. ARSENO . Nazwa przedstawiona do zatwierdzenia.

A M P U L A E S T E R E L IS . V IT R .

GESSNER

p u d e ł k o z a w i e r a 36 iniekcyi w d a w k a c h p o 3 am p u łk i z 0 , 0 3 - 0 , 0 5 - 0 , 0 6 - 0 , 0 7 5 — 0,09— 0 , 1 0 - 0 , 1 1 - 0 , 1 2 5 - 0 , 1 7

— 0,18— 0,20

N A TR . K AKO D YLICU M G A LLIC U M

w celu ra cyonaln ego przeprow adzenia kuraeyi drogą s t o p n io w e g o zw iększan ia, a następnie zm n ie js zan ia daw ek arsenu dla w prow a­

dzenia do organizmu 4 gram ów N atr. kakodylicum P O L E C A

Mag. Farm. JAN GESSNER

dawniej E. GESSNER

APTEKA ILABORATORYUM FARMflCEUT. - [HEMICZME

w W A R S Z A W I E

A L E J E JER O Z O L IM SK IE 25.

(2)

II

Viehy artific. Compr.-Spiess.

M u su ją ce tabletki sz tucznej soli V ic h y . N a s z k l a n k ę w o d y zim nej 1 — 2 ta bletki.

F la k o n z a w ie r a 1 0 0 ta b l e t e k .

\

P i 1 o s a n-S p i e s s

Płyn wzmacniający włosy.

C o d z ie n n e n a tr z e p y w a n ie w z m a c n ia w ł o s y , chroni je od w y p a d a n ia i n i s z c z y łu p ież.

P o j e m n o ś ć flakonu 1 0 0 g.

Piperazinum effervescens Spiess Glycérophosphate granulé Spiess

Glycérophosphate de fer granulé Spiess

Glycérophosphate de magnesium granulé Spiess Glycérophosphate-Lecithine granulé Spiess.

F o r é t o l S p i e s s .

(Sal aromaticum pro balneo in capsulis).

S ó l a r o m a t y c z n a z w y c ią g ie m ig ie ł so s n o w y c h , p r z e z n a c z o n a do k ąpie li i w y d z ie la j ą c a w w o ­ d z ie ciepłej z a p a ch ig l iw ia i ozon, p o sia d a ją ca w p ły w dodatn i na s e r c e , s y s t e m n e r w o w y

i drogi o d d e c h o w e , st o s o w a n a jako środek p r z e c i w r e u m a t y c z n y i od k a ż a ją c y .

S p o s ó b uż ycia : przed w e j ś c i e m do kąpie li w rzu ca s i ę k a p s u ł k ę do w o d y cie p łej. J e d n a k a ­ p s u ł k a w y s ta r c z a na jed n ą k ąp iel.

P u d e łk o V i z a w ie r a 6 k a p s u ł e k , p u d ełk o V 2— 3 kapsułki.

F r u c t a l e i n S p i e s s

(Pastilli laxantes).

O w o c o w y środ ek c z y s z c z ą c y , p o sia d a ją cy fo rm ę m i ę k ic h p a s t y le k , z a w ie r a j ą c y jako c z y n n ik d z ia ła ją c y fenolftalein ę i aga r-a g a r, d z ia ł a j ą c y p e w n i e , bez o b j a w ó w u b o c z n y c h . D a w k a 1— 2 sztuki, w razie potrzeby. P u d e ł k o z a w i e r a 2 0 p a s t y le k .

u muw. s i l i l i Mess.

3 % - o w y utrw a lo n y n a d tl e n e k w odoru; nie p o d le g a j ą c y s a m o i s t n e m u rozk ład ow i.

F la k o n z a w ie r a ok oło 1 0 0 gr.

V

I

Liquor Ferri albuminati Spiess.

I dealnie p r zy g o to w a n y preparat.

S to s u je się po 1/-2— 1 ł y ż e c z c e od k a w y 3 razy d z ie n n ie z w o d ą lub m l e k i e m przed j e d z e n i e m . F la k o n V i z a w ie r a ok oło 4 0 0 g., flakon Va z a w i e r a o k o ł o 2 0 0 g.

P u r g e n a l S p i e s s

Tabulettae Phenolphtaleini & 0,1 g.

S t o s u j e s i ę po 1 do 3 ta b l e te k ja ko środ ek c z y s z c z ą c y . P u d e ł k o z a w i e r a 2 5 t a b l e te k .

S a l o s a n t S p i e s s

(Capsulae Santalo-saloli).

W e w n ę t r z n y środek p r z e c iw r z e ż ą c z c e .

D a w k a : 3 — 4 razy d z ie n n i e po 3 kapsułki. Z a w a r t o ś ć p u d e ł k a — 6 0 k a p s u ł e k .

(3)

Rok LIII. Serya III. Tom

IV.

>6 22—23

pośw ięcone •'UfśzyśfcKi w g a ł ę z io m - vjąiejęs

■fe p o ś c i - LKK.flRŚKICrv

k e k d i f u g k - I Ł ¿warszawa, ci. 4 czerwca 1919 r.

Ogólnego zb io ru Na 2791

Prof. Napoleon Cybulski ).

W spom nienie pośm iertne i o cen a działalności naukow ej.

Z s z e re g u p r a c o w n i k ó w na n iw ie n a u - l

ki p o lsk iej ' u b y ł wielki u c z o n y i b a d a c z , p r a c o w n i k ó w tych m is trz i p r z e w o d n i k , n a u k i tej ch lu b a ; M a c ie rz y J a g i e llo ń s k ie j u b y ł p r o f e s o r z n a m ie n ity , k t ó r y ś w ię ty o b o ­ w ią z e k n a u c z y c ie lsk i do o s ta t n i e g o niem al tc h n ie n ia s p e ł n i a ł j a k b y z k a p ł a n a n a m a ­ szc zen iem ; O jc z y ź n ie z n a k o m i t y o b y w a te l, m ą ż p r a w y i n ie z ło m n y , k tó r y p r z y k ł a d e m s w y m i w z o r e m n ie ty lk o r o z s ie w a ł w s z e ­ ro k i m k r ę g u p r a w d y m iło ść i nauki u k o ­ chanie, k t ó r y u c z n io m s w o im nie s a m e g o ty lk o w ie d z y w z b o g a c e n ia d o s ta rc z a ł, ale c n ó t o b y w a te ls k ic h b y ł k rz e w ic ie le m i czci­

c ie le m n ie z ł o m n y m , czy u cząc, czy t w ó r ­ c z e m u o d d a j ą c się b a d a n iu .

P o w o ł a n y w r. 1885 n a k a t e d r ę fizyo- logii w U n i w e r s y t e c i e J a g i e l l o ń s k i m z a j a ­ ś n ia ł ś. p. C y b u lsk i o d ra z u j a k p i e r w s z o ­ r z ę d n a g w i a z d a . B la s k ie m sw ej w i e d z y i p r a w d z i w e j i sk ry bożej: ta le n tu t w ó rc z e g o o lś n ie w a ł u c z n ió w i k o le g ó w . R o z p a li ł w ie l­

k ie o g n is k o p r a c y n a u k o w e j , o d k tó re g o p o te m m i a ł y ro z n ie c ić się n o w e o g n isk a w Polsce; p r z y k ł a d e m s w y m i w z o r e m o b u ­ dził in n e p r a c o w n i e z u ś p ie n ia . T y l k o ten kto b y ł ś w i a d k i e m p i e r w s z y c h z m a g a ń ś. p.

C y b u l s k i e g o p o p r z y b y c i u j e g o n a k a t e d r ę , z m a g a ń p r z e d e w s z y s tk ie m o ś ro d k i m a te -

’) O b sze rn ą oce n ę działalności literackonau- kowej prof. Cybulskiego, napisaną p rze z Pruszyń- skiego z okazyi 25-oletniego jubileuszu, pomieśc ili­

śmy wraz z p ortretem W Na 49 G az ety Lekarskiej r. 191o.

ry a łn e na u p o s a ż e n ie z a k ł a d u fiz y o lo g ic z n e - g o i u m o ż e b n i e n ie p r a c y n a u k o w e j , k t ó ­ re to ś ro d k i, z p o w o d u n ie ż y c z liw e g o t r a ­ k t o w a n ia nasz y ch uczelni p rz e z r z ą d au- stry a c k i b a r d z o nikle, p o w ię k s z a ł p rz ez w y ­ k ł a d y p o p u l a r n e i p rz e z z a in te r e s o w a n ie p ra c a m i n a u k o w e m i z a m o ż n y c h o b y w a te li k ra ju , ty lk o kto p a trz a ł n a p i e rw s z y r o z ­ w ój t e g o s t a r e g o z a k ła d u , r o j n y p o o b j ę ­ ciu g o p r z e z ś. p. C y b u ls k i e g o o d p r a c o ­ w n i k ó w g a r n ą c y c h się do w ie d z y i w s ł u ­ ch a n y ch w r a d y i s ł o w a u k o c h a n e g o p rz ez w s z y stk ic h m istrz a , z r o z u m i e ć m oże, j a k i e zn a cze n ie m ia ło z ja w ie n ie się ś. p. C y b u l ­ s k i e g o w U n i w e r s y t e c i e k r a k o w s k i m dla p rz y s z łe g o ro z w o j u j e g o W y d z i a ł u l e k a r ­ skiego.

U r o d z o n y w r. 1854 w K r z y w o n o s a c h k o ło Ś w ię c i a n n a Litwie, u k o ń c z y ł g im n a - z y u m w M iń s k u L ite w s k im w r. 1875 i w stąpi! do A k a d e m ii w o js k o w o -le k a rs k ie j w P e te r s b u r g u , g d z ie o d r a z u s w o je m i w y - b itn e m i z d o ln o ś c ia m i z w ró c ił n a sieb ie u w a g ę p r o f e s o r a fizyologii T a r c h a n o w a . J u ż j a k o s ł u c h a c z łl r. m e d y c y n y r o z p o c z ą ł p r a ­ cę w z a k ła d z i e fizy o lo g icz n y m , k tó re j r e ­ z u l t a t e m b y ł a r o z p r a w a „O w p ł y w i e p o ­ s ta w y c ia ła n a ciśnienie, tę tn o i o d d y c h a ­ nie u z w ie r z ą t “ o g ł o s z o n a w r. 1878. O d t e g o t e ż czasu p e łn ił ś. p. C y b u lsk i o b o ­ w iązki a s y s t e n t a p rz y k a t e d r z e fizyologii, a j e s z c z e p r z e d u k o ń c z e n ie m s t u d y ó w le­

k arsk ic h o g ło sił dw ie p r ą c e n a u k o w e , za k tó r e w r. 1880 p r z y u z y s k a n iu s t o p n ia le­

k a r z a e x im ia c u m l a u d e o t r z y m a ł d y p l o m

(4)

264 GAZETA LEKARSKA. Ne 22— 23

n a z ło ty m e d a l k l a s y I. W r. 1881 zo stał p r o s e k t o r e m p r z y k a t e d r z e fizyologii, a w r.

1882 z ł o ż y ł e g z a m in n a sto p ie ń d o k t o r a m e ­ d y c y n y , k t ó r y o tr z y m a ł p o p rz e d s ta w ie n iu z n a k o m ite j r o z p r a w y d o k to rsk ie j z p o c z ą tk ie m r. 1885. W ty m to r o k u W y d z i a ł lekarski U n i w e r s y t e tu J a g i e l l o ń s k i e g o p o w o ł a ł ś. p.

C y b u l s k i e g o n a k a t e d r ę fizyologii, o p ró ż n io n ą p rz e z ś m ie rć P io t r o w s k ie g o . C h w ila ta s t a n o ­ wi, j a k ju ż w s p o m n ie liś m y , n ie ty lk o d o n io słą e p o k ę w d z i e ja c h k a t e d r y i z a k ła d u fizyolo- g ic z n e g o , ale n a le ż y b e z s p rz e c z n ie ta k ż e do n a jw a ż n ie js z y c h w y d a r z e ń n a W y d z i a l e le­

k a r s k im W s z e c h n i c y Ja g ie llo ń s k ie j. Z n ie z w y ­ k ł ą e n e r g i ą z a b r a ł się do z n o j n e g o d z ie ła n a u c z y c ie la , ro z p o c z ą ł p r a c ę n a d w y c h o w a ­ n ie m s z e r e g u p o k o l e ń le k a rz y , o to c z y ł się o d r a z u licznem g r o n e m p ra c o w n ik ó w , k t ó r z y p o d J e g o p rz e w o d n i c t w e m u p r a w i a ć zaczęli n iw ę n a u k i, a sa m z p o d z i w u g o d n ą w y t r w a ­ łością, k t ó r a m ia ła g o j u ż nie op u ścić do o statn ich chw il życia, p o ś w ię c ił c a łe sw e j e ­ ste s tw o u m iło w a n i u p r a c y n a u k o w e j ,s z u k a n i u p r a w d y w biologii.

W n a u k a c h b i o lo g ic z n y c h , w s k u t e k n a d ­ m ie rn e j, p rz y tł a c z a ją c e j w p r o s t obfitości n a ­ g r o m a d z o n e g o m a t e r y a ł u s p o s t r z e ż e ń i d o ­ ś w i a d c z e ń w ię k s z o ść b a d a c z y r o z w ija o b e c n ie c z y n n o ś ć tw ó r c z ą ty lk o w j e d n y m lub w n ie ­ lic z n y c h działa ch o b ra n e j p rz e z sie b ie gałęzi n a u k i. T o t e ż tern w ię k s z y p o d z iw b u d z ić m u ­ si b a d a c z , k tó ry , j a k C y b u lsk i, p r z e z s z e r e g l a t n ie t y l k o o p r a c o w y w a ł i z d o b y c z a m i z a s i­

lał r ó ż n o r o d n e d z ia ły fizyologii, ale n a w e t i p o k r e w n e n au k i, ja k : a n a to m ię m ik r o s k o p o ­ w ą , p a t o l o g i ę d o ś w i a d c z a l n ą i inne p rz e z z n a ­ c z n e p r a c e w z b o g a c a ł.

N i e p o d o b n a w r a m a c h , z a k re ś lo n y c h tern s p r a w o z d a n ie m , w y c z e r p u ją c o p r z e d s t a w ić c a ­ ł o k s z t a łt u d z iała ln o śc i n a u k o w e j ś. p. C y b u l ­ s k ie g o , z w ró c im y ty lk o u w a g ę n a w y b i t n i e j ­ sze j e g o p r a c e w ła s n e , k tó re m i w z b o g a c i ł fi- z y o lo g ię.

J e d n e m z w a ż n y c h o d k r y ć C y b u ls k ie g o j e s t n o w a m e t o d a b a d a n ia p r ę d k o ś c i r u c h u k r w i w n a c z y n ia c h k r w io n o ś n y c h z a p o m o c ą s k o n s t r u o w a n e g o p rz e z N iego fo t o h e m o ta c h o - m e t r u (1884). M e to d a ta, p o l e g a j ą c a n a z a ­ s t o s o w a n i u r u r k i P it o t a , p o s i a d a p r z e d e w s z y - stk ie m tę zaletę, że p o z w a la n ie ty lk o o z n a ­ c zyć ś r e d n ią s z y b k o ś ć w t ę tn ic a c h i ż y łac h , ale ta k ż e — co j e s t n a d z w y c z a j d o n io s łe — s z y b k o ś ć z m i e n n ą w czasie k a ż d e j z faz cz y n ­ n ości s e rc a . N a d to m e t o d a ta w p r o w a d z a p o ­ r a ź p i e r w s z y do fizologii fo to g ra fo w a n ie r u ­ chu, j a k o s p o s ó b g r a fic z n e g o r e je s tr o w a n i a , i j u ż p rz e z to n a b r a ł a o g r o m n e g o z n a c z e n ia .

Z a s t o s o w a n ie b o w ie m fo to g ra fii u s u w a t a k d o t k l iw ą w a d ę , j a k ą p o s i a d a j ą in n e a p a r a t y graficzne, t. j. ta rc ie p i ó r k a o p o w i e r z c h n i ę , n a k tó re j się ru c h z a p is u je , a w s k u t e k teg o k rz y w a , z a p is a n a w te n s p o s ó b , p r z e d s t a w i a z u p e łn ie w i e r n y o b r a z p r z e b i e g u d a n e g o r u ­ chu. W istocie też o d c z a s u t e g o g e n i a l n e g o o d k r y c ia C y b u l s k i e g o fo to g ra fia , j a k o m e to d a graficzna, z n a la z ła w fizyologii s z e ro k ie i r ó ­ ż n o r o d n e z a s to s o w a n ie . S a m C y b u ls k i u ż y w a ł t a k ż e fo to g ra fii w w y n a le z i o n y m p rz e z siebie m a n o m e t r z e d la o z n a c z e n ia ciśnienia krwi w żyłac h . C a ł y s z e r e g p r a c z d zied z in y k r ą ż e ­ nia k rw i w n a c z y n i a c h , w y k o n a n y c h p rz y p o ­ m o c y f o t o h e m o t a c h o m e t r u i m a n o m e tru ż y l- n e g o b ą d ź p rz e z C y b u l s k i e g o , b ąd ź p rz e z j e ­ g o u c z n ió w i w s p ó ł p r a c o w n i k ó w ( P i o t r o w s k i , B eck, P r u s z y ń s k i , Z a n ie to w s k i, K irkor) s t a n o ­ wi z n a k o m i t ą i t r w a ł ą z d o b y c z n a u k o w ą d la fizy o lo g ii.

I n n a s e r y a p r a c C y b u lsk ie g o d o t y c z y n a d n e r c z y (1885 i 1896). W s p ó l n i e z S z y - m o n o w ic z e m p o r a ź p i e rw s z y opisał d z ia ł a n ie w y c ią g u z n a d n e r c z a na o ś r o d e k n e r w u b ł ę ­ d n e g o i n a a p a r a t n a c z y n i o r u c h o w y o raz w p ł y w w y c ię c ia n a d n e r c z y na u s tró j. B a d a ­ n ia C y b u l s k ie g o i S z y m o n o w i c z a u k a z u j ą się w t y m s a m y m czasie, w k tó ry m w y n ik i t a k ie s a m e o g ło sili O H iv e r i S c h a f e r z u p e ł n i e o d nich n ie z a le ż n ie . A l e n a d t o C y b u ls k i w n a ­ s tę p n e j swej p r a c y w y k a z a ł , że k re w , w y p ł y ­ w a j ą c a z ż y ły n a d n e r c z a , t a k sa m o d z i a ł a n a u s t r ó j , j a k w y c ią g g r u c z o ł u , p rz ez co w s p o ­ s ó b n ie z b ity d o w ió d ł, że s u b s t a n c y a c z y n n a n a d n e r c z a isto tn ie w y d z ie la się do k r w i o b i e g u .

W i a d o m o tera z, do j a k i e g o z n a c z e n ia d o s z ła n a u k a o w y d z ie l a n i u w e w n ę t r z n e m , C y b u l s k i e m u p r z y p a d a j e d n a k z a s z c z y t n a l e ­ że nia do r z ę d u p i e r w s z y c h b a d a c z y , k t ó r z y p o d b u d o w ę tej n a u k i k ła d li f u n d a m e n t a w czasie, g d y m a ł o j e s z c z e fiz y o lo g ó w p r z e w i ­ d y w a ło o g r o m n e z n a c z e n ie c z y n n o śc i c h e m i ­ c z n ej g r u c z o ł ó w b e z p r z e w o d u . A g d y w ó w ­ czas p o w s z e c h n i e p r z y p i s y w a n o w i ę k s z o ś ć czynności o r g a n iz m u i n a r z ą d ó w w p ł y w o m w y ł ą c z n i e n e r w o w y m , j u ż C y b u ls k i w sw o im p o d r ę c z n i k u , w y d a n y m w r. 1895, pisze:

„Z d o ś w i a d c z e ń ty ch m o ż n a w n o s ić , że u s tró j r z e c z y w iśc ie m a w p ł y w n a cz y n n o ś c i o d ż y ­ w c z e r o z m a i ty c h t k a n e k , b e z p o ś r e d n i o z a p o ­ m o c ą c z y n n o śc i o s o b n y c h g r u c z o ł ó w , w ś r ó d k tó r y c h , j a k p r z y to c z o n e d o ś w i a d c z e n i a ś w i a ­ dczą, w y b i t n ą r o lę o d g r y w a j ą w s z y s tk ie te z a g a d k o w e n a r z ą d y , k t ó r y c h roli d o ty c h c z a s z u p e łn i e nie m o g l iś m y s o b ie w y tło m a c z y ć , j a k g r u c z o ł ta r c z y k o w y , n a d n e r c z e , a m o ż e i g r a s i c a “.

(5)

N; 22 - 2 3 GAZETA LEKARSKA. 265

P r a g n ą c z a ra d z ić b r a k o w i ś c isły c h m e ­ to d d r a ż n i e n i a t k a n e k p o b u d l i w y c h , C y b u l s k i s t a r a ł się w p r o w a d z i ć do b a d a ń fizyologi- c z n y c h t a k ą m e to d ę , k t ó r a b y p o z w a l a ł a d o ­ k ł a d n i e m ie rz y ć n a t ę ż e n i e b o d ź c a i w y r a z i ć w i e l k o ś ć t e g o n a tę ż e n ia w o d p o w ie d n i c h j e ­ d n o s tk a c h . C e w k a i n d u k c y j n a , p o w s z e c h n i e u ż y w a n a w t y m celu, j a k k o l w i e k w z a s to s o ­ w a n iu b a r d z o w y g o d n a , nie o d p o w i a d a z u p e ł ­ n ie w y m o g o m ś c is ły c h p o m i a r ó w . W t y m c e ­ lu C y b u ls k i w s p ó ln ie z Z a n i e to w s k i m w p r o ­ w a d z i ł i r o z w i n ą ł m e t o d ę d r a ż n ie n i a n e r w u z a p o m o c ą r o z b r o j e ń k o n d e n s a t o r a . ( S z e r e g p r a c , o g ł o s z o n y c h w la ta c h 1891— 1895). M e to d a ta p o z w a l a o z n a c z y ć d o k ł a d n i e n i e t y l k o ilość e le k tr y c z n o ś c i, k t ó r a p r z e p ł y w a j a k o b o d z ie c p r z e z n e r w , ale t a k ż e w y r a z ić ilo ść e n e rg ii w e r g a c h , k t ó r ą b o d z ie c t e n p r z e d s t a w i a .

O g r o m n e z n a c z e n ie t e g o o d k r y c i a oceni k a ż d y e k s p e r y m e n t a t o r , k t ó r y r o z u m i e k o n i e ­ c z n o ść p o s ł u g i w a n i a się w d o ś w i a d c z e n ia c h j e d n a k o w y c h , ale o d d z ie ln ie o d s ie b ie p r z e ­

p r o w a d z a n y c h b ą d ź to p rz e z te g o s a m e g o b a ­ d ac za, b ą d ź p r z e z i n n y c h , d o k ł a d n i e ta k ie m i s a m e m i co do j a k o ś c i i w ie lk o ś c i p o d n ie ta m i.

P r a c e w y k o n a n e t ą m e t o d ą p rz ez C y b u l ­ s k ie g o i Z a n ie to w s k i e g o d a ł y w y n ik i n i e z m i e r ­ nie z a jm u j ą c e i w a ż n e i w y w o ł a ł y ż y w ą dy- s k u s y ę n a u k o w ą i p o l e m ik ę z H o o r v e g i e m i H e r m a n n e m . K o ń c z ą się one w r. 1895. O d ­ t ą d r o z p o c z y n a C y b u l s k i n o w y o k re s swej t a k b łogiej d la n a u k i d z ia ła ln o ś c i, o k re s ż m u ­ d n y ch , d ł u g o l e t n i c h b a d a ń , z d ą ż a ją c y c h do w y t ł o m a c z e n i a isto ty z ja w isk e le k tr y c z n y c h , k t ó r e w y s t ę p u j ą w m ię ś n ia c h i n e r w a c h . C a ły s z e r e g p u b l i k a c y i , o g ł o s z o n y c h p rz e w a ż n ie w K r a k o w s k i e j A k a d e m i i U m ie ję tn o śc i, p r z e d ­ s t a w i a r e z u l t a t z n a k o m i t y c h d o c ie k a ń , ś w ie ­ t n y c h p o m y s ł ó w m e to d o lo g ic z n y c h i g łę b o k ic h a n a d e r p r z e k o n y w a j ą c y c h r o z w a ż a ń . M o żn a ś m i a ło p o w i e d z ie ć , że o d czasu e p o k o w y c h i p o d s t a w o w y c h b a d a ń D u B o is R e y m o n d a i H e r m a n n a , k tó re g o te o r y ę z ja w is k e l e k t r y ­ c z n y c h u w a ż a n o niem al do o s ta tn ic h cz a s ó w z a n ie w z ru s z o n ą , ż a d e n b a d a c z nie p o ś w ię c ił tej k w e s ty i ty le p r a c y z t a k z n a k o m it y m r e ­ z u lta te m .

J u ż w r. 1898 w s k a z y w a ł C y b u lsk i, że j a k o p ła s z c z y z n ę e l e k t r o m o t o r y c z n ą n a le ż y u w a ż a ć p o w i e r z c h n i ę k a ż d e g o w ł ó k n a m ię s n e g o , w k tó r e m w s k u t e k o s m o z y e l e k t r o ­ l i tó w g r u p u j ą się j o n y w d w ó c h w a rs tw a c h : d o d a t n i e z n a j d u j ą się b liżej p o w ie r z c h n i, u j e ­ m n e w w a r s t w i e w e w n ę t r z n e j w łó k n a . Z d a ­ n iem C y b u l s k i e g o , ty lk o ró ż n ic e k o n c e n tr a c y i e l e k tr o li t ó w m o g ą b y ć ź r ó d ł e m sił e l e k tr o - b o d ź c z y c h w t k a n k a c h , sz c z e g ó ln ie w m ię ­

śn iach . M ięsień p r z e d s t a w i a się j a k o b a t e r y a , k tó re j część c e n tr a l n a tw o rz y b i e g u n d o d a ­ tni, a o b w o d o w a b i e g u n u j e m n y i to b e z w z g lę d u n a to, czy m ię s ie ń j e s t u sz k o d z o n y , czy nie. N ie p r z e k r ó j p o p r z e c z n y i z m ia n y che m ic zne, to w a r z y s z ą c e o b u m i e r a n iu , lecz w ła ś n ie p o w i e r z c h n i a n a t u r a l n a m ię śn ia j e s t ź r ó d łe m p r ą d u — z a p a t r y w a n ie , k t ó r e z u p e ł ­ nie o b a la t a k ro z p o w s z e c h n i o n ą h ip o te z ę H e r ­ m a n n a .

Z a p o m o c ą d a ls z e g o s z e r e g u d o św ia d c z e ń , w k t ó r y c h C y b u ls k i p o s ł u g i w a ł się u m y ś ln ie do te g o celu s p o r z ą d z o n3un ś w i e t n i e o b m y ­ ś l a n y m m o d e le m , d o w o d z i, że w a ru n k i do p o w s ta n i a sił e l e k t r o b o d ź c z y c h leżą w s t r u k t u ­ rz e w ł ó k i e n k a m ię s n e g o , k t ó r a s p r a w i a , że w ł ó k ie n k o ta k ie s ta je się a s y m e t r y c z n ą b a - te r y ą .

A g d y t e o r y a H e r m a n n a o p rz y c z y n ie t. zw. p r ą d u s p o c z y n k o w e g o o k a z a ł a się n i e ­ słu s zn ą, m u s i a ła i h y p o t e z a j e g o o p r z y c z y ­ n a c h p o w s t a w a n i a p r ą d ó w c z y n n o ś c i o ­ w y c h u le d z re w izy i. W p u b l i k a c y a c h d a l ­ szy c h , a sz c z e g ó ln ie w p r a c y p. t. „ P r ą d y e l e k t r y c z n e w m ię śn ia c h c z y n n y c h , ich c h a ­ r a k t e r i ź r ó d ł o “ (R o zp r. A k . U m . LII. B. 1912) w y k a z a ł C y b u ls k i, że p r ą d y s ą n a s t ę p s t w e m z m ian c h e m ic zn y ch , w y w o ł a n y c h s t a n e m cz y n ­ n y m t k a n k i , a n a d t o b liżej o k re ś lił j a k o ś ć t y c h zm ian. S t a n c z y n n y p o w o d u j e w s k ł a ­ d n ik a c h w łó k ie n k a w s k u t e k n a g ł e g o p o w i ę ­ k s z e n ia lu b z ja w ie n ia się z m ia n r o z p a d o w y c h p o w s t a w a n i e e l e k tr o litó w , k t ó r y c h j o n y d o d a ­ tnie p o s i a d a j ą p r ę d k o ś ć w ię k s z ą , niż u je m n e , a d y f u n d u j ą c w s k u t e k teg o w k i e r u n k u c z ą ­ s t e k n iecz y n n y c h , t w o r z ą z k a ż d e j cząstki o g n iw o , d o s t a rc z a ją c e p r ą d u o k ie r u n k u z g o ­ d n y m z p r z e n o s z e n ie m się p o d n i e t y ( p r ą d a tte r m in a ln y ). Z j a w ie n ie się p r ą d u p r a w i e n a ­ t y c h m i a s t po z a d r a ż n ie n i u z n a d e r m a ł y m o k r e s e m u t a j o n e g o p o d r a ż n i e n i a w s k a z u j e , że w y s t ę p u j ą c e tu z m ia n y m a j ą c h a r a k te r eks- p lo z y w n y . P o ty m o k re s ie z a c z y n a się p r o ­ ces o d w r o t n y , p ro c e s o d b u d o w y (a nabolizm u), m im o że p o w s t a j e d o p ie ro w m ię śn iu z m ia n a m e c h a n ic z n a , c h a r a k t e r y z u j ą c a sk u rc z. P r o c e s te n tw o r z y d r u g ą fazę p r ą d u c z y n n o ś c io w e g o , fazę a b t e r m in a ln ą , p rz y k tó re j z p o w o d u n o ­ w e g o u g r u p o w a n i a j o n ó w i p o w s t a n i a n o w y c h p o łą c z e ń te s a m e cząstki, k t ó r e p r z e d t e m b y ł y u j e m n e , s t a j ą się d o d a tn ie m i.

D o ś w i a d c z e n i a C y b u l s k i e g o d o w io d ły , że n ie słu sz n e m j e s t t a k o g ó ln ie p r z y j ę t e z a ­ p a t r y w a n i e H e r m a n n a o n e g a ty w n o ś c i cz ą ste k c z y n n y c h w o b e c c z ąstek b ę d ą c y c h w s p o c z y n ­ k u i w y j a ś n i ł y , j a k i za c h o d z i s t o s u n e k m ię d z y zm ia n a m i ele k try c z n e m i, w y s t ę p u j ą c e m i w

(6)

266 GAZETA LEKARSKA. N: 2 2 — 23

tk a n k a c h p o b u d l i w y c h , a p ro c e s a m i che m i­

c znym i, k tó r e s ą p o d s t a w ą ich p r z e j a w ó w ż y ­ ciow yc h.

O c z y w iś c ie p r a c e C y b u l s k i e g o w y w o ł a ły b a r d z o ż y w ą d y s k u s y ę , a jej r e z u l t a t e m b y ł y n o w e b a d a n i a C y b u l s k i e g o b ąd ź p rz y u d o ­ s k o n a le n iu m e t o d y p rz e z z a s to s o w a n ie s t r u ­ n o w e g o g a l w a n o m e t r u E in th o v e n a , b ą d ź też p rz e z n o w e m o d y fik a c y e i ro z sz e rz e n ie d o ­ św ia d c z e ń w in n y c h k ie ru n k a c h . Na s z c z e g ó l­

n e p o d n ie s ie n ie z a s łu g u j e p r a c a „ P r ą d y c z y n ­ n o ś c i o w e n e r w ó w i ich s to s u n e k do t e m p e ­ r a t u r y “ (1913), w któ rej C y b u lsk i w s p o s ó b n i e d w u z n a c z n y d o w ió d ł, że p rz e w o d z e n i e s t a ­ nu c z y n n e g o w n e r w ie j e s t istotnie n a s t ę p ­ s tw e m p r o c e s ó w ch e m ic z n y c h . S k o n s t a t o w a w ­ sz y m i a n o w ic ie , że tr w a n ie p r ą d u 'c z y n n o ś c i o ­ w e g o zależy o d t e m p e r a t u r y , s t a r a ł się z b a ­ dać, czy i o ile te różnice, w y w o ła n e prz ez w p ł y w t e m p e r a t u r y , d a d z ą się w y ra z ić p rz ez zn a n e z r ó w n a n i e V a n t ’H o ffa w p ł y w u c i e p ło ­ ty n a s z y b k o ś ć r e a k c y i che m ic znej. W a r t o ś c i o t r z y m a n e prz ez o b lic z e n ie z g a d z a ł y się r z e ­ cz y w iś cie z w a rto ś c ia m i, k tó ry c h d o s ta rc z y ły d o ś w ia d c z e n ia . U d a ło się zatem C y b u lsk ie m u w s p o s ó b ś w ie tn y w y ra z ić p ro c e s p r z e w o d z e ­ n ia w n e r w i e p rz ez w z ó r fizykoc hem iczny.

W y n i k t e n u w a ż a ł s łu s z n ie C y b u l s k i sam j a ­ ko d o t ą d p i e r w s z y i j e d y n y d o w ó d , że ten stan c z y n n y nie j e s t ani p r o c e s e m e l e k t r y ­ cznym , ani ru c h e m m o le k u la rn y m i n iem a nic

do c z y n ie n ia z u ło ż e n ie m m o l e k u t ó w w p o ­ staci k o n d e n s a to r ó w .

D alsze p o t w i e r d z e n ie s łuszności tych z a ­ p a t r y w a ń p r z e d s ta w i a C y b u lsk i w p r a c y „Mo­

del p r ą d ó w c z y n n o ś b io w y c h w m i ę ś n i a c h “ (1913). Z a p o m o c ą teg o m o d e lu , n a ś l a d u j ą c e g o w g e n i a l n y s p o s ó b n e rw lub m ięsień, p o ł ą ­ cz o n y z g a l w a n o m e tr e m , k tó ry m m o żn a w y ­ w o ła ć p o w s ta n ie i p r z e b i e g zmian e l e k t r y ­ cznych z u p e łn ie p o d o b n i e j a k w m ięśn iu , u d a ł o się C y b u lsk ie m u zn a le źć n o w y d o w ó d słu szn o ści J e g o te o ry i o istocie z ja w is k e l e k ­ try c z n y c h w tk a n k a c h p o b u d liw y c h .

O s t a t n i e la ta s w e g o życia, ta k p ł o d n e g o w p i ę k n e dla n auki ow oce, p o ś w i ę c ił C y b u l ­ ski b a d a n i o m t e r m o d y n a m i c z n y m m ięśnia.

N a jtr u d n i e js z e do ro z w ią z a n ia z a g a d n i e n i a n ę c iły i p r z y c i ą g a ł y ten w ielki u m y sł; do t a ­ kich b o w i e m z a g a d n i e ń n a l e ż y w ł a ś n i e k w e - s t y a z w ią z k u m ię d z y p r a c ą m e c h a n i c z n ą m ię­

śnia a c i e p ł e m p rz e z e ń w y tw a rz a n e m . J u ż w r. 1890 z b u d o w a ł p i e r w s z y m o d e l m ik ro k a lo - ry m e t r u , k t ó r y d o p i e r o po u k o ń c z e n iu p r a c n a d z ja w is k a m i e le k tr y c z n e m i u d o s k o n a li ł i w t e d y r o z p o c z ą ł b a d a n ia n ad w y t w a r z a n i e m ciepła p rz ez m ięsień , k t ó r y u ją ł w ro z p raw ie :

„Z d z ie d z in y t e r m o d y n a m i k i m i ę ś n i “ (Biul.

A k a d . U m ie j, maj 1916). N iestety , cię ż k a c h o ­ r o b a , k t ó r a l a te m r. 1916 p o w a l i ł a ś. p. C y ­ b u ls k ie g o i p r z y k u ł a g o n a d ł u g i e m iesiące do łó ż k a , a n a r o k c a ły o d d a l i ł a g o od w a r ­ s z ta tu n a u k o w e g o , od. u k o c h a n e g o p rz eze ń z a k ła d u , s t a n ę ł a n a p r z e s z k o d z ie u rz e c z y ­ w is tn ie n iu m a rz e ń t e g o z n a k o m i t e g o u c z o n e­

go, o g a r n ię t e g o ś w ię ty m z a p a ł e m słu ż e n ia n a u c e . J e s z c z e z r y w a się do lo tu duch J e g o , ż ą d n y s z u k a n i a p r a w d y i w czasie tego r o ­ c z n e g o p r z y m u s o w e g o w y p o c z y n k u u k ł a d a m a t e r y a ł z e b r a n y w d o ś w ia d c z e n ia c h z mi- k r o k a l o r y m e t r e m , a b y j e o g ło s ić drukiem .

P r z e d s ta w i o n y w y ż e j r y s nie daje j e ­ szcze k o m p l e t n e g o o b r a z u działalności n a u ­ k o w e j ś. p. C y b u l s k i e g o , lecz o b e j m u je t y l ­ ko w a ż n i e j s z e j e j m o m e n t a . O c e n ie n ie w s z y ­ stkich J e g o p u b lik a c y i n a u k o w y ch * p o w ięk szy - ł o b y z b y tn io r a m y teg o a r ty k u łu .

D z ia ła ln o ś ć n a u k o w a ś. p. C y b u ls k i e g o nie o g r a n ic z a się j e d y n i e ty lk o do p r a c , k t ó ­ re p o d w l a s n e m o g ło s ił nazw iskiem . J a k b o ­ w iem j u ż p o d n ie ś l i ś m y , u m ia ł on m iło ść n a u ­ ki, k t ó r ą sa m b y ł p rz e ję ty , w s z c z e p i a ć li­

cz n y m s w y m w s p ó łp ra c o w n ik o m i u c z n io m , k tó ry m o d k r y ł i u t o r o w a ł d ro g ę do n a u k o ­ w y c h d o c ie k a ń , z a w s z e ich do p ra c y z a g r z e ­ w a j ą c i za c h ę c a ją c , a s y p a ł im hojną, d ł o n i ą k le jn o ty sw ej w ied z y . T e n dział z a s łu g ś. p.

C y b u lsk ie g o , z a s łu g n ie z w y k le w a ż n y c h i o- g r o m n y c h , s z c z e g ó ło w o o p isy w ać , u w a ż a m t a k ż e za z b y te c z n e , te m b a r d z ie j, że p o d n i e ­ sio n y z o stał n a le ż y c ie w p u b l ik a c y a c h , k t ó r e u k a z a ł y się ku czci ś. p. C y b u lsk ie g o w c z a ­ sie, g d y u c z n io w ie J e g o , a za nimi p o lski św ia t n a u k o w y , ś w ię c ił 25-lecie J e g o p r a c y na u c z y c ie ls k ie j.

W p u b l i k a c y a c h tych też [»odniesiono ze w s z y s tk ic h s tro n w y s o k ie z a le ty ś. p. C y b u l ­ sk ie g o , jako z n a k o m ite g o p ro f e s o ra . W y k ł a d J e g o , u ro z m a ic o n y b a r d z o licznemi d em o n - s t r a c y a m i i d o ś w ia d c z e n ia m i, by 1 z a w sze j a ­ sny, z w ię zły ; s ł o w a żyw e, t w ie r d z e n i a log i­

czne, w y w o d z o n e ze s p o s tr z e ż e ń i fa któw , p r z y k u w a ł y słu c h a c z a , z m u s z a j ą c g o do cią­

głej u w a g i i do ćw ic z e n ia w i n d u k c y j n e m m y śle n iu . O w y k ł a d z ie C y b u l s k i e g o m o ż n a b y ło b ez p r z e s a d y p o w ie d z ie ć , że s p e ł n i a ł zn a k o m ic ie z a d a n i e , j a k i e d u B o is R e y m o n d z a k re ś lił w y k ł a d o w i fizyologii, k t ó r y p o w in i e n n ie ty lk o p o d a w a ć s u m ę w ia d o m o ś c i, ale b y ć ta k ż e dla u c z n ia s z k o ł ą j e g o u m y s łu . S z c z e ­ g ó l n ą u w a g ę p r z y w i ą z y w a ł do te g o , a b y u c z n io w ie j a k n a j w i ę c e j o s ią g a li s a m o d z i e ln o ­ ści p r z e z p r a k t y c z n e ć w ic z e n ia i p rz e z w y k o ­ n y w a n ie d o ś w ia d c z e ń , w y c h o d z ą c ze sz łu s z n e -

(7)

Ns 22— 23 GAZETA LEKARSKA. 267

g o z a ło ż e n ia , że nic ta k nie w p r o w a d z i w p o ­ z n a n ie f u n k c y i u s t r o j u i j e g o n a r z ą d ó w , j a k b e z p o ś r e d n i e ze tk n ię cie się z o rg a n iz m e m , j a k s a m o i s t n a o b s e r w a c y a z j a w is k w n im w y s t ę ­ p u j ą c y c h .

P r z e z s z e r e g la t w y k ł a d a ł C y b u lsk i p ró c z fizyologii t a k ż e i h is to lo g ię , a i w t y m d z ia ­ le nie z a d o w a l a ł s ię s a m ą ty lk o d z i a ła ln o ś c ią d y d a k t y c z n ą , lecz r o z w i n ą ł tu ta k ż e c z y n n o ś ć tw ó rc zą, k tó re j r e z u l t a t e m b y ł s z e r e g p r a c z d z ie d z in y h is to lo g ii, o g ł o s z o n y c h p r z e z n ie g o i j e g o u c z n ió w .

D o k ł a d n e o p a n o w a n ie ca łe j fizyologii, w k tó re j r o z w o j u b r a ł c z y n n y u d z i a ł , o ra z d u ­ że d o ś w ia d c z e n i e p e d a g o g i c z n e p o z w o li ł y ś.p.

C y b u l s k i e m u w y d a ć p o d r ę c z n i k fizyologii, k t ó r y t a k ą c ie s z y ł się w z ię to ś c ią , że n ie d ł u g o po u k a z a n i u się, w s k u t e k w y c z e r p a n i a n a k ł a ­ du, d o c z e k a ł się d r u g i e g o w y d a n ia . P r a g n i e ­ nie zaś, b y z g r o m a d z i ć w i ę k s z ą lic z b ę p r a c o ­ w n ik ó w p o ls k ic h w r ó ż n y c h d z i a ł a c h f iz y o l o ­ gii i b i o l o g ii i d a ć p r z e z to p r z e g l ą d n a s z y c h w s p ó ł c z e s n y c h sił n a u k o w y c h w t y c h d z ia ­

łach w ie d z y , b y ł o b o d ź c e m d o w y d a n i a d z ie ­ ła z b i o r o w e g o „ F i z y o l o g ia c z ł o w i e k a “, k t ó r e w y s z ło p o d J e g o i p o d p i s a n e g o r e d a k c y ą .

W p iś m ie n a u k o w e m , d la k t ó r e g o n i­

n ie jsz y r y s j e s t p r z e z n a c z o n y , o g r a n ic z y ł e m się d o p r z e d s t a w i e n i a d zia ła ln o śc i n a u k o w e j i n a u c z y c ie ls k ie j z m a r łe g o . W s p o m n i e ć j e ­ d n a k n a le ż y , że u m y s ł J e g o ro z le g ły , e n e r ­ g i a n i e w y c z e r p a n a , o ra z m iło ść O j c z y z n y i n a r o d u p c h a ł y G o i n a a r e n ę sz e rs z ą p r a c y s p o ł e c z n e j , któ rej o d d a w a ł się b ą d ź d r o g ą p u b l i c y s t y k i, b ą d ź też p r z e z c z y n n y u d z i a ł w in s t y tu c y a c h o b y w a te ls k ic h . I tej J e g o d z ia ­ ła ln o ś c i h o ł d n a l e ż y t y o d d a n o w p r z e m ó w i e ­ n ia c h i a r ty k u ł a c h , k t ó r e u k a z a ł y się z p o w o ­

d u o b c h o d u 25-lecia J e g o p r o f e s u r y .

J u ż o b c h ó d ów d a ł m i a r ę te g o , j a k ą czcią polski ś w ia t n a u k o w y o ta c z a C y b u l s k i e ­ go, j a k w ielk iem u z n a n ie m c ie sz y się J e g o p r a c a , j a k z n a czn y h o ł d s p o ł e c z n o ś ć n a s z a le k a r s k a i n a u k o w a s k ł a d a J e g o w y b it n y m z a s łu g o m . Z ca łe j P o lsk i, ze w s z y s tk ic h trzech dzielnic, o d g r a n ic z o n y c h w ó w c z a s j e s z c z e k o r ­ d onam i, z g r o m a d z i ły się w sali w y k ł a d o w e j z a k ła d u f i z y o lo g ic z n e g o o g r o m n e rz e sz e u- czniów, w s p ó ł p r a c o w n i k ó w i k o le g ó w , b y h o ł d n a le ż n y Mu o d d a ć , liczne p o lsk ie t o w a r z y s t w a n a u k o w e m i a n o w a ł y g o s w o im c z ło n k ie m h o ­ n o r o w y m i w y s ł a ł y p r z e d s t a w i c ie l i n a tę u r o ­ czystość, w s z y s t k ie n a u k o w e p is m a l e k a r s k ie

w y d a ł y k u J e g o czci o s o b n e z e szy ty p a m i ą ­ t k o w e , z a w i e r a ją c e , p r ó c z ż y c io r y s u j u b i l a t a i o ce n y J e g o d z ia ła ln o ś c i, ta k ż e i p r a c e n a u ­ k o w e . T a k w ięc i p r z y tej s p o s o b n o ś c i o so ­ b a J e g o b y ł a b o d ź c e m do w z m o ż e n ia u nas r u c h u n a u k o w e g o . A l e i p r z e d t e m j u ż z a ­ s zc zy ty n a j p i ę k n i e j s z e b y ł y J e g o u d z ia łe m , b o s p r a w o w a ł j u ż p o p r z e d n io u r z ą d re k to r a , d w u k r o t n i e d z i e k a n a W y d z i a ł u , o d 20-tu p r z e ­ szło la t b y ł j u ż w t e d y c z ło n k ie m c z y n n y m A k a d e m ii K r a k o w s k i e j , w sz y s tk o to g o d n o śc i, d a j ą c e n a jw y ż s z e z a d o w o l e n i e , b o złą c z o n e z s zlac h etn ą, d o s t o j n ą p r a c ą n a u k o w o - o b y w a - telską.

M im o sw ej w y so k ie j w a rto ś c i, z któ rej p r a w o m iał b y ć d u m n y , nie w y n o s i ł się n a d o to c z e n ie m , p r z y s t ę p n y b y ł i życzliw ie u j m u ­ j ą c y n a w e t dla n a jm ło d s z y c h u cz n ió w . W p o ­ staci J e g o szlac h etn ej m ieścił się u r o k i czar, k t ó r y p r z y k u w a ł k a ż d e g o , k to się do N ieg o zbliżył; w s z y s c y bliżsi u c z n io w ie i asystenc i n ie ty lk o p o d ziw iali G o , ale i s e r d e c z n ie ko ch a li.

T o te ż w i a d o m o ś ć o ciężkiej c h o r o b ie , k tó re j p i e r w s z y a t a k w y s t ą p i ł p r z e d d w u i p ó ł laty, n a p e ł n i ł a w s z y s tk ic h g ł ę b o k i m s m u tk ie m i w i e l k ą tro s k ą . M im o że d ź w ig n ą ł się n a czas ja k iś , m im o że o d z y s k a ł cz ęścio w o z d r o ­

wie fizyczne, a św ie ż o ść u m y s ł u p r z e z ca ły czas c h o r o b y nic a nic nie u c i e r p i a ła , m im o że p rz e z p ó ł t o r a r o k u jeszcze p r a c y o d d a w a ł się n a u k o w e j i n a u c z y c ie ls k ie j, p r z y ja c i e le j e ­ g o n ajb liżsi z n i e p o k o j e m m yśleli o n ie b e z ­ p ie c z e ń s tw ie , j a k i e m u g ro z i, cz ując, j a k c ie n k ą j e s t nić, na k t ó r e j w isi to t a k d ro g ie d la n a s życie.

J e sz c z e na ten czas p r z y p a d a o s ta tn ie ucz cze nie z a s łu g ś. p. C y b u lsk ie g o , k i e d y A k a d e m i a U m i e j ę t n o ś c i w r. 1918 p r z y z n a ł a m u n a g r o d ę im. J e r z m a n o w s k i c h , tę s a m ą n a ­ g r o d ę , k t ó r ą o t r z y m a ł b y ł z r ą k A k a d e m ii H e n r y k S ie n k ie w ic z . Z te g o fa k tu s k o r z y s ta ł S e n a t A k a d e m ic k i i W y d z i a ł lek arsk i U n i­

w e r s y t e t u J a g ie l l o ń s k i e g o , a b y la u r e a to w i z g o to w a ć p i ę k n ą o w a c y ę i d a ć w y r a z ra d o ści, że n a j w y ż s z a n a s z a i n s t y tu c y a n a u k o w a tak czci m ę ż ó w , w n a u c e z a słu ż o n y ch .

N a jw ię k s z ą za ś n a g r o d ą , k t ó r ą za sw e c z y n y o tr z y m a ł, b y ł o szczęście, j a k i e g o d o ­ z n a ł p r z e z to, że m ó g ł za ż y c ia o g l ą d a ć i z b ie r a ć ow o c e, b u j n e o w o c e tej b ło g ie j siej- by, k t ó r ą za sia ł d la nau k i.

A d o lf Beck.

(8)

268 GAZETA LEKARSKA. N° 22— 23

W p o w y ż e j u m ie s z c z o n y m w s p o m n ie n iu prof. A d o lf B e c k , p ie r w s z y u c z e ń , w s p ó ł p r a ­ co w n ik i p r z y ja c i e l z m a r łe g o M istrza o d d a ł w p i ę k n y c h s ł o w a c h h o ł d p am ięci N a p o le o n a C y b u ls k ie g o , p r z e d s t a w i a ją c J e g o w ie lk ie za­

słu g i n a p o l u n a u k o w o - p e d a g o g i c z n e j d z i a ł a l ­ ności. „ G a z e ta L e k a r s k a “ u c z c iła j u ż z re sz tą r a z prof. N a p o le o n a C y b u ls k ie g o , u m ie s z c z a ­ j ą c w r o k u 1910 z p o w o d u 25-ciolecia J e g o

d z ia ła ln o ś c i n a W s z e c h n i c y J a g i e llo ń s k ie j w y ­ c z e r p u j ą c y a r t y k u ł p i ó r a ś. p. J a n a P r u s z y ń - sk ieg o . J e ż e li p o m im o to p r z e s y ł a m jes zc ze do „ G a z e ty L e k a r s k i e j “ ty c h k ilk a słów , cz ynię to z p o t r z e b y s e r c a m eg o , jako n a j ­ m ł o d s z y u c z e ń z m a r łe g o P r o fe so r a , j a k o ten, co n ie m a l do o s t a tk a p a t r z a ł z z a c h w y t e m na J e g o p r a c ę i p o d z iw ia ł n i e s p o ż y t o ś ć i ś w ież o ść J e g o m yśli t w ó rc z e j i k tó r y do o statn iej chwili b y ł z N im w k o n ta k c i e b ą d ź o so b isty m , b ą d ź d r o g ą w y m i a n y listów .

N a p o le o n C y b u lsk i b y ł t a k n i e p o s p o l i tą p o s t a c i ą j a k o u c z o n y i o b y w a te l, że nie dość b y ł o b y n a w e t k ilk u m niej lu b w ięcej d o ry w c z o n a p is a n y c h a r ty k u ł ó w , a b y p o k a z a ć cz y te ln i­

k o m w c a ły m b la s k u rz ecz y w iste j w a rto ś c i o s o b ę z m a r łe g o P ro fe so ra . N a le ż y j e d n a k czynić p r ó b y w ty m k ie r u n k u i to nie ty lk o ze w z g l ę ­ du n a p am ięć o Nim, ale p r z e d e w s z y s tk i e m , a b y p r z e d s t a w i ć C y b u l s k i e g o j a k o g o d n y n a ­ ś la d o w a n ia w z ó r b e z in te re s o w n e g o , a w i e lk ie ­ g o p r a c o w n i k a n a niw ie n a u k i O jc z y s te j. Ni­

g d y m o że je s z c z e ś w ia t n a u k o w y p o lsk i nie p r z e c h o d z ił ta k ie g o k r y z y s u j a k w d o b ie w s p ó łc z e s n e j. W o j n a d z w ią z a n e z nią s tra sz n e p r z e j ś c i a k r a j u n a s z e g o p o r o b i ł y o g r o m n e s z c z e r b y w sz e re g a c h n a u k o w y c h — o d e s z ło od n a s m ę ż ó w w ielkiej w a rto ś c i b. dużo. A t y m ­ c z a s e m p o t r z e b y n a s z e w z a k re s ie n a u k i w z r a ­ s t a j ą n ie p o m ie rn ie , p o w s t a j ą n o w e p la c ó w k i i o g niska, k t ó r e p o w in n y stać się k u ź n i ą n o ­ w y c h w a rto ś c i n a r o d o w y c h i k u l t u r a l n y c h , g d z ie p r a c a m a się o d b y w a ć p o d h a słe m u m iło w a n i a n a u k i i Ojczyzny^ I c h o ć c h w ilo w o b r a k m o że w w ielu dzied z in ach o d p o w ie d n ie j ilości n a l e ­ ży c ie u k w a lifik o w a n y c h p r a c o w n ik ó w , to nie u l e g a w ą tp liw o ś c i, że w n a jb liż s z y m czasie, w o k r e s ie o g ó ln e g o o d r o d z e n i a i r o z k w itu życ ia p o lsk ie g o , n a s tą p i d u ż y n a p ł y w sił m ł o d y c h , g o t o w y c h w s tą p ić n a d r o g ę czystej p r a c y n a u ­ k o w e j, k tó re za c h ę c ić do te g o , w y k o r z y s t a ć i o d p o w ie d n i o p r z y g o to w a ć j e s t z a d a n i e m k ie ­ r o w n i k ó w p ra c o w n i u n iw e r sy te c k ic h . J e d n y m z b a r d z o w a ż n y c h w t y m w z g lę d z ie c z y n n ik ó w j e s t n ie w ą tp liw ie z a p o z n a w a n ie z życ ie m i d z ia ła ln o ś c ią w y b it n y c h , z w ła sz c z a r o d z im y c h u c z o n y c h . B y ć m o ż e , że w n ie j e d n y m ze stu- d y u j ą c y c h życie i p r a c e prof. N a p o le o n a C y ­

b u ls k ie g o z b u d z i się s z la c h e tn a a m b i c y a p ó j ­ ś c ia d r o g ą te g o w y b i t n e g o u c z o n e g o i d ą ż e n ia t a k j a k O n w k r a in ę p r a w d y n a u k o w e j — a b y ­ ł o b y to w i e l k ą n a g r o d ą dla Z m a r ł e g o P r o f e ­ s o r a za J e g o z n o jn e i o fiarne życie. C y b u l s k i za ż y c ia c z a r o w a ł g ł ę b i ą m y ś li i intu ic y i w s z y ­ stkich, k to z N im m ia ł szczęście p ra c o w a ć ; b ę d z ie też b e z w ą t p i e n i a w y w i e r a ł w p ł y w i p o śm ierci p rz e z i s k ry w ie lk ie g o ta le n t u i w ie ­ dzy, z a m k n i ę te w J e g o t a k liczn y c h p r a c a c h . N a p o le o n C y b u l s k i b y ł s t a n o w c z o n a d z w y ­ czaj w y b i t n ą p o s ta c ią w n a s z y m św iec ie n a u ­ k o w y m . O g r o m n a w p r o s t i n te lig e n c y a , g ł ę b o ­ k a i w s z e c h s t r o n n a w ie d z a , o l b r z y m i a d o z a tw ó rc z e j intuicyi, w ie lk a ru c h liw o ś ć u m y s łu , — s t ą d p o s z u k iw a n ie s z e ro k ic h h o r y z o n tó w m y ­ ślo w y c h , a nie z a s k le p ia n ie się w k o le w a ż k ic h , j e d n o s t r o n n y c h z a g a d n ie ń , — p i e r w s z o r z ę d n e zdolności e k s p e r y m e n t a t o r s k i e a w re sz c ie s y s t e ­ m a ty c z n o ś ć i p e w ie n u p ó r w ł a m a n i u p r z e ­ s z k ó d i d o c h o d z e n i u do w y t k n i ę t e g o ce lu — oto b o d a j n a j w a ż n ie j s z e c e ch y t e g o u c z o n e g o . I t y l k o c h y b a je s z c z e k ilk a słó w tr z e b a d o d a ć dla p e ł n i e j s z e g o s c h a r a k t e r y z o w a n i a o s o b y C y b u l s k i e g o .

C y b u lsk i, j a k p r z y s ta ło w ie lk ie m u u c z o ­ n e m u , b y ł p rz e d z iw n ie s k r o m n y w s t o s u n k u do s w o j e j w ie d z y i z a s łu g , z d ru g ie j za ś s t r o ­ n y b y ł n ie s ły c h a n ie t o l e r a n c y j n y w z a k re s ie p o g l ą d ó w n a u k o w y c h n a w e t w o b e c n a j m ł o d ­ szy c h s w y c h w s p ó ł p r a c o w n i k ó w . W y m a g a j ą c y co do s a m o d z ie ln o ś c i p r a c y i s u r o w y w o c e ­ nie w y n ik ó w , u m i a ł j e d n a k k a ż d e p r z e c iw n e s w e m u z d a n ie w z a k r e s i e n auki c h ę tn ie w y ­ s łu c h a ć i g o t ó w b y ł u z n a ć j e za słu s zn e, s k o ­ ro ty lk o lo g ic z n e r o z u m o w a n ie o ra z fa k ty d o ś w i a d c z a l n e p r z e m a w i a ł y na k o r z y ś ć t e g o zd a n ia . T e n i e ra z n a m ię tn e d y s k u s y e n a u k o w e z C y b u l s k im s t a n o w i ą b o d a j n a jp r z y je m n ie j s z e w s p o m n i e n i a w s p ó ł p r a c o w n i k ó w z ich p o ­ b y tu w K r a k o w s k i m Z a k ł a d z i e F iz y o lo g ic z n y m . Nic d z iw n e g o , że teg o j a k b y u r o d z o n e g o b a ­ d a c z a i e k s p e r y m e n t a t o r a , w p ie rw s z y c h nie­

om a l j u ż la t a c h J e g o s t u d y ó w le k a r s k ic h w P e t e r s b u r g u p o c i ą g n ę ł a o w a p e ł n a jeszcze t a j e ­ mnic, a p r z e z to i u r o k u , p o d s t a w o w a n a u k a u m ie ję tn o ś c i le k a r s k ic h — fizyologia. C y b u lsk i o d d a j e się c a ły b a d a n i u z a g a d n i e ń fizyologi- c z n y c h i w k r ó t k i m czasie s t a j e j a k o w y b i t n y u m y s ł t w ó r c z y w s z e r e g a c h p o w a ż n y c h u c z o ­ nych. O d tej chw ili d r o g a J e g o ż y c ia z o s t a j e w y t k n i ę t a j a s n o i z d e c y d o w a n ie : p o r z u c a m y ś l 0 k a r j e r z e l e k a r z a p r a k t y k a i o d d a j e się z c a ły m z a p a ł e m p o s z u k i w a n i u p r a w d y n a u k o ­ w e j, s t a c z a j ą c n ie ra z c ię ż k ie w a lk i o n a j p r y ­ m ity w n ie js z e w a r u n k i e g z y s te n c y i d la sie b ie 1 ro d z in y , nie licząc p rz y tern n a ż a d n e z a s z c z y ­

(9)

N» 22— 23 GAZETA LEKARSKA. 269

ty i s t a n o w i s k a . W a r u n k i , w ś r ó d k t ó r y c h w y ­ p a d ł o M u w t e d y p r a c o w a ć , n a jle p ie j s a m C y ­ b u ls k i s c h a r a k t e r y z o w a ł w liście p r y w a t n y m , p i s a n y m d n ia 5/1II r. b. „Ja o d r a z u się z d e c y ­ d o w a ł e m n a p r a c ę te o re ty c z n ą , lecz m ia łe m to b e n e za s o b ą , że nie s t a w i a ł e m do ży c ia ż a d n y c h w y m a g a ń , m n ie z a w sze s t a r c z y ł o to, co m ia łe m i n i g d y nie ż ą d a ł e m te g o , czego życie d o s ta r c z y ć nie m o g ło . R a z o g r a n ic z y ł e m p o tr z e b y , d ru g i r a z g d y m o g ł e m d o r a b ia ł e m n a te p o tr z e b y , a za w sz e t a k się u r z ą d z a łe m , ż e ta w a lk a i b o r y k a n i e się z ż y c ie m za b a r y o s t a te c z n i e nie u n i e m o ż li w i a ł a mi tej p ra c y , k t ó r a b y ł a celem ż y c i a “. D a le j C y b u ls k i ro b i t a k ą u w a g ę : „C zy m ł o d e p o k o le n i e p otrafi się t a k u rz ą d z a ć , m a ją c j u ż inne p r z y z w y c z a j e n i a i in n e w y m a g a n i a o d życ ia , p r z e w id z ie ć nie m o g ę “. W r e s z c ie n a d m ie n ia , że z p o ż y t k i e m p r a c o w a ć ten ty lko b ę d z ie „kto o d c z u je s ł o ­ d y c z p r a c y te o re ty c z n e j i z n a jd z i e w s o b ie d o ­ s t a t e c z n e ź r ó d ła do in w e n c y i" . S ą d z ę , że m ł o ­ d e i n a j m ło d s z e p o k o le n ia , m a j ą c w ł a ś n i e p r z e d s o b ą t a k i e w z o ry , r o z p r o s z ą w ą tp liw o ś c i w y p o w i e d z i a n e p rz ez Z m a r ł e g o P ro fe so ra . Z n a j d ą s ię n a p e w n o je d n o s tk i g o t o w e o g r a n i ­ czyć i w du że j części p o św ięc ić , je ż e li teg o z a jd z ie p o t r z e b a , s w o j e o s o b iste w y g o d y i p o ­ ż ą d a n i a w p o g o n i za id eałe m p r a w d y n a u k o w e j.

C y b u l s k i nie s p o d z ie w a ł się i nie s z u k a ł z a s z c z y tó w , te j e d n a k sa m e p rz y s z ły . T e n li­

czony, m a j ą c y z a le d w ie 31 lat, z o s ta je p o w o ­ ł a n y na k a t e d r ę F iz y o lo g ii do K r a k o w a — z p r a w d z i w ą r a d o ś c i ą i ucz u ciem sz c z ę ś c ia je - dzie p r a c o w a ć u sw o ich i dla sw oich. B y ł to J e g o p i e r w s z y , o so b isty tryum f. M ło d y a l e p e ł e n z d o l n o ś c i , z a p a ł u i z d a je się n ie ­ s p o ż y t e j s iły fizy c zn ej i u m y s ło w e j p ro f e s o r r o z p o c z y n a w y t ę ż a j ą c ą p ra cę p e d a g o g i c z n ą o ra z ż y w ą d z ia ł a ln o ś ć n a u k o w ą —p r a c u j e sam , p r a c u j ą J e g o as y ste n c i i w p ó l p r a c o w n i c y . Z p r a c o w n i K r a k o w s k i e g o Z a k ł a d u F iz y o lo g i- c z n e g o w y c h o d z ą z n a k o m i t e p r a c e n a u k o w e , s t w a r z a j ą c w m i ę d z y n a r o d o w y m św ie c ie n a u ­ k o w y m w y b i t n e s t a n o w is k o k ie ro w n ik o w i z a ­ k ł a d u , d zięk i k tó re m u k a t e d r a fizyologii w U n i w e r s y t e c i e J a g ie llo ń s k im s t a n ę ł a o d r a z u na p o z i o m i e p i e r w s z o r z ę d n e g o p r z y b y t k u w ied z y . I n s t y t u t F iz y o l o g ic z n y stał się o g n is k ie m p r a c y t w ó rc z e j d la c a łe g o n a u k o w o p ra c u ją c e g o ś w i a t a le k a r s k ie g o w P o lsc e ; ś m ia ło rz e c m o ­ żna, że rz a d k o k t ó r y z p ó ź n i e j s z y c h p r o f e s o ­ r ó w n a w y d z ia ła c h l e k a r s k ic h w s z y s tk ic h n a ­ s z y c h w sze ch n ic nie p r a c o w a ł k ró c e j lub d ł u ż e j w K r a k o w s k im Z a k ł . F i z y o l o g ic z n y m , w ie lu też le k a r z y p r a k t y k ó w z n a j r o z m a its z y c h s tro n k r a ju b y ł o w s p ó ł p r a c o w n i k a m i I n s t y t u ­ tu. S a m C y b u l s k i n ie p r z e s t a w a ł t e ż p r a c o ­

w a ć do o statn iej chwili s w e g o życia, p u b l i ­ k u ją c , lu b p r z y g o t o w u j ą c do o g ło s z e n ia m a- t e r y a ł y d o t y c z ą c e n a jz a w ilsz y c h i c i e k a w y c h z a g a d n i e ń fizyologicz nych. N a t e m n ie w y ­ c z e r p y w a ł a się d z ia ła ln o ś ć C y b u l s k ie g o . Nie- ty lk o o g ła s z a ł s w o j e p r a c e n a u k o w e i p isa ł p o d rę c z n ik i, n ie ty lk o k i e r o w a ł p r a c a m i in­

n y ch , ale J e g o w ie lk a e n e r g i a i chęć s ł u ż e ­ n ia s p r a w i e n a r o d o w e j na k a ż d e m p o lu p c h a ­ ła G o do żyw ej d z ia ła ln o ś e i s p o łe c z n e j i o b y ­ w a te ls k i e j, a tr z e b a d o d a ć , że ciężkie w a r u n ­ ki m a t e r y a l n e z m u s z a ł y G o p ró c z t e g o do z w y k łe j p r a c y z a r o b k o w e j , co nie p o z w a l a ło M u o c z y w iśc ie s p o ż y t k o w a ć w s zy stk ich s w y c h sił i w ie d z y g łę b o k ie j n a j e d y n i e o d p o w ie - d n ie m d la N iego p o l u — działa ln o śc i n a u k o w e j i o b y w a te ls k i e j. A j e d n a k je ż e li się p r z e j r z y d o r o b e k p r a c C y b u lsk ie g o , ze z d u m ie n i e m s p o ­ s t r z e g a się o g r o m i w ie lk ą w a r to ś ć tych p ra c , w y k o n a n y c h , j a k e ś m y w sp o m n ie li, w w a r u n ­ kac h n ajm n iej s p r z y j a j ą c y c h tem u. A le b o też C y b u lsk i nie w ie d z ia ł co to j e s t w y p o ­ c z y n e k czy u rlo p , d a ją c t e m z n o w u d o w ó d n i e s ł y c h a n e j , g o d n e j n a ś l a d o w a n i a o b o w i ą ­ z k o w o śc i— p r a c o w a ł b ez p r z e r w y i w y tc h n ie n ia .

W m i a r ę j a k r o s ł a s ła w a n a u k o w a C y ­ b u l s k i e g o , j a k c o ra z to w id o c z n ie js z e i n i e ­ z a p rz e c z a ln e s t a w a ły się w ielkie p l o n y p r a c y J e g o ż y c ia — s p o łe c z e ń s tw o , u p a t r u j ą c w- C y ­ b u ls k im j e d n e g o z n a j w y b i tn i e j s z y c h s w y c h c z ło n k ó w , otoczyło G o czcią o g ó l n ą i nie sz c z ę d z iło m u w y r a z ó w h o ł d u i u zn a n ia . N a j ­ ro z m a itsz e g o d n o ś c i i za szcz y ty s t a ł y się J e g o u d z ia łe m : b y ł d ziek a n em , re k to r e m , cz ło n k ie m A k a d e m ii U m ie ję tn o ś c i, czło n k ie m h o n o r o w y m w ielu to w a r z y s t w n a u k o w y c h , o tr z y m a ł n a j ­ w y ż s z ą p o l s k ą n a g r o d ę n a u k o w ą im ienia J e r z ­ m a n o w sk ic h . D o w ó d to n iezbity, że k a ż d a o fia r n a a r z e te ln a i b o g a t a w o w o c e p r a c a jest w s p o ł e c z e ń s t w i e w c ześniej lu b później o d p o w i e d n io o c e n io n a i n a g r o d z o n a . S p e - c ja ln e m , ro z u m ie się, u z n a n ie m i p o d z i w e m o to c z o n y b ył C y b u lsk i w św iecie fe k arsk im p o lsk im , w id z ia n o w Nim s łu s z n ie o jc a p o l ­ skiej fizyologii, u c z o n e g o , k t ó r y w p ra c a c h sw oich w s k a z y w a ł j a k p r a c o w a ć i w y k r e ś la ł d ro g i n o w y c h b a d a ń f i z y o lo g ic z n y c h d la i d ą ­ cych p o Nim m ło d s z y c h p r a c o w n i k ó w .

P r z y s z ła w ie lk a i d ł u g a w o jn a , to c z ą c a się w z n a c z n y m s to p n iu n a p o lsk ic h t e r y t o - r y a c h i p o w o d u j ą c a n a o k o ł o zn iszc zen ie i cier­

p ie n ia . C y b u lsk i i w t e d y n ie p r z e r y w a ł ani na ch w ilę sw e j tw ó rc z e j działa ln o śc i: p r a c o ­ w a ł i to in te n s y w n ie w s w y m Z a k ł a d z i e n a G r z e g ó r z k a c h p r z y h u k u a r m a t, sto ją c y c h u b r a m K r a k o w a . A l e t a w o j n a , n io s ą c a dla P o ls k i ty le n a d z ie i, a j e d n a k w s w y c h z m ie ń -

(10)

270 GAZETA LEKARSKA. Hz 22— 23

n y c h k o l e j a c h p e ł n a o k r e s ó w ro z c z a r o w a ń i b ó l u s e r d e c z n e g o o d b i ł a się fa ta ln ie n a z d r o w iu C y b u ls k ie g o . C y b u ls k i, g o r ą c y w n a j- lepsze ni teg o s ł o w a z n a c z e n iu p a t r y o t a , n ie ­ sły c h a n ie ż y w o i silnie r e a g o w a ł n a k a ż d o ­ r a z o w y w z r o s t lu b u p a d e k n asz y ch nadziei, b o la ł n a d p o p e ł n i o n y m i p rz e z s p o ł e c z e ń s t w o b i e d a m i , w y t y k a ł j e s ł o w e m i p i s m e m , cie­

szy! się, k ie d y się z d a w a ł o , że s p r a w y p o l ­ sk ie u k ł a d a j ą się p o m y ś ln ie . Nie dziw , że J e g o z m ę c z o n y i s t a r g a n y j u ż t y l o l e tn i ą p r a ­ cą b e z w y t c h n ie n i a o rg a n iz m nie w y t r z y m a ł tej ciężkiej p ró b y ; zaczęły się z j a w ia ć w s ta n i e J e g o zd ro w ia oznaki z b liża ją cej sie k a ta s tro f y , i w t e d y je s z c z e ten u p a r t y w sw ej p r a c o w it o ś c i c z ło w ie k g łu c h y b y ł na w s z e lk ie r a d y i p r o ś b y p r z y j a c i ó ł , a b y p o ­ m y ś la ł o sobie, a b y się lecz y ł i o d p o c z y w a ł — p r a c o w a ł d alej aż p r z y s z ł a c ięż k a c h o r o b a , z k tó re j w y s z e d ł jeszcze, ale k t ó r a p o z o s t a ­ w iła n i e z a ta r t e j u ż ś la d y w J e g o o rg a n iz m ie . C y b u lsk i nie m ó g ł się j e d n a k p o g o d z ić z o d e r ­ w a n ie m od w a r s z t a t u p r a c y i s k o r o ty lk o n a s tą p i ł a p e w n a p o p r a w a w J e g o z d r o w iu , w ra c a d o Z a k ł a d u , a b y p r a c o w a ć zn o w u , p ro w a d z i n a w e t d a le j s w o j e b a d a n i a e k s p e ­ ry m e n ta ln e . T r w a j ą c a j e d n a k ciągle w o jn a , k t ó r a p o z b a w i a G o a s y s t e n t ó w , s ł u ż b y i n a j ­ p ry m it y w n i e j s z y c h w a r u n k ó w p r a c y d o ś w ia d - 1 c zalnej o ra z s ta n z d r o w ia , p r z y k u w a j ą c y g o co­

raz silniej do b i u r k a , choć nie w y w o ł u j e p r z e r w y ani n a chw ile w J e g o d ziała ln o śc i u m y s ło w e j, z m ie n ia j e d n a k k i e r u n e k J e g o p r a c y . Z w r a c a się C y b u lsk i, p o d o b n i e j a k w ielu in n y ch fi- z y o lo g ó w to cz y n iło w o statn ich latac h s w o ­ jej d z ia ła ln o ś c i, do z a g a d n ie ń łilozoficznych i s p o łe c z n y c h . N iew ątp liw ie , że do z a ję c ia się tern i z a g a d n ie n ia m i p o p c h n ę ły ta k ż e C y ­ b u ls k i e g o w y p a d k i, r o z g r y w a j ą c e się o b e c n ie w E u ro p ie , a w szc z e g ó ln o śc i w R o sy i. C y ­ b u lski silnie się n ie p o k o ił i o b a w ia ł, j a k t e ­ m u d a w a ł w y r a z w lista ch p r y w a t n y c h , o p r z y s z ło ś ć n a s z e g o n a r o d u i m ło d e g o p a ń ­ s tw a P o ls k i e g o .

S t a r a ł się on z n a le ź ć i z r o z u m ie ć z p u n ­ k tu w id z e n ia p r z y r o d n i k a ca ły s p lo t d z i a ł a j ą ­ cych tutaj p rz y c z y n , o d g a d n ą ć roz w ó j s to s u n ­ k ó w na p r z y s z ł o ś ć i d a ć g ł o ś n o p u b l i c z n y w y r a z sw o im o b a w o m i p r z e s tro g o m . N a tern n ie w ą tp liw ie tle z ro d z iły się dw ie J e g o ostatn ie p r a c e x).

W p ie rw s z e j z p o m ie n io n y c h prac, au-

b . N a u k a Wobec wojny". Kraków 1918 r.

„Psychofizyologiczne p o d s ta w y przewrotów spo­

łe cz nych“ z rozmyślań nad społecznym życiem czło ­ wieka. Kraków 1919.

tor, z a z n a c z a ją c o lb rz y m i ro z w ó j n a u k i w o s t a ­ tnich d z ies ię cio le ciac h , ze s m u t k ie m s t w ie rd z a , że nie p r z y c z y n i ł o się to w niczem do p o d ­ n iesien ia m o r a l n e g o lu d z k o ś c i. W p r o s t p r z e ­ ciw nie n a u k a d zisiejs za w p r z ę g ł a się o b e c n ie c a łk o w ic ie do r y d w a n u w o j n y , p o s z ł a n a je j usługi. „ Ja k z u ż y tk o w u je l u d z k o ś ć te o g r o ­ m y b o g a c tw n a tu r y , k t ć r e m i dzięki n a u c e m ó ż e r o z p o r z ą d z a ć w e d ł u g sw ej d o b re j woli i z r o z u m i e n i a ? “ — z a p y t u j e C y b u l s k i — „oto w chwili j a k i e g o ś o s z o ło m ie n ia , u n ie s ie n ia się, czy o b ł ę d u c a łą tę p o t ę g ę sił n a t u r y s k i e r o ­ w u j e w y łą c z n ie p r z e c i w k o so b ie i r o z p o c z y n a w z a j e m n y m o r d i zniszczenie! J a k i e z w ą ­ t p ie n ie o w a r t o ś c i k u l t u r y , n a u k i i w o g ó l e c z ło w ie k a m usi o g a r n ą ć lu d z k o ś ć , g d y t a k ą n ie e t y c z n ą m yśl, taki b a r b a r z y ń s k i czyn p r o ­ p a g u j e i p o p i e r a n a r ó d , k tó r y z a j m u j e m i e j ­ sce na n a j w y ż s z y c h sz c zeb lac h k u l t u r y , g d y p ro f e s o ro w e u n i w e r s y te tó w n ie n a w iś ć i z e m ­ stę s t a w i a ją n a szc z y c ie e ty k i m i ę d z y n a r o d o - w e j, g d y z a s a d a s iły p r z e d p r a w e m , k t ó r a s t a ­ ła się p l a g ą k u l t u r y i c y w iliz a c y i, święci t r y ­ u m f y “. W e d ł u g C y b u l s k i e g o m o t y w c z y sto u t y lit a r n y l e ż a ł na d nie p o c z ą t k ó w b a d a ń n a ­ t u r y i to j e s t z a p e w n e p o w o d e m , że n a u k a , o p i e r a j ą c się n a b a d a n ia c h o b j e k t y w n y c h i cz ysto lo g ic z n y c h w n io s k o w a n i a c h , nie p o s i a ­ d a w s o b ie p i e r w ia s tk ó w , k tó re b } ' j ą s t a w i a ł y w o p o z y c y i do idei m o r d e r s t w lub n isz c z e ­ nia. R a t u n k u p r z e d p o d o b n y m i k a t a k l i z m a ­ mi n a le ż y s z u k a ć w e d ł u g a u t o r a p r z e d e w s z y - stk ie tn w p r z y r o d z o n y c h cechach n a t u r y lu ­ d z k ie j, a m ia n o w ic ie w p r z y r o d z o n e m p o c z u ­ ciu n asz ej s a m o d z ie ln o śc i i o d p o w ie d z ia ln o ś c i;

| do p o p r a w y s t o s u n k ó w nie w y s t a r c z ą j e d n a k

! zw iązki n a r o d ó w czy też s a m o o g ło s z e n ie r ó ­ w n y c h p r a w n a r o d ó w „ m u s z ą b y ć s t w o r z o n e w a ­ ru n k i w e w n ę t r z n e w k a ż d y m n a ro d z ie , k t ó r e b y u n i e m o ż li w i a ły p o w s t a w a n i e m yśli z a b o rc z y c h i j u ż w z a r o d k a c h t ł u m i ł y u c z ło n k ó w teg o z w ią z k u w sz e lk ie f a n a t y z m y n a r o d o w e , w s z e l­

kie fałsze i o b ł u d ę , w szelki k u l t s iły i a s p ira - y e m ilita r n e , n a to m ia s t m u s z ą u z y s k a ć d e c y ­ d u j ą c ą p o w a g ę n i e t y l k o w s a m y c h o rg a n iz a - cy a c h s p o łe c z n y c h , ale i w s t o s u n k a c h m i ę d z y ­ n a r o d o w y c h z a s a d y m o ra ln o ś c i i e ty k i w ty m s a m y m s to p n i u j a k w ży c iu i s t o s u n k a c h p o - je d y ń c z y c li je d n o s te k , tw o rz ą c y c h A te s p o ł e ­

c z e ń s t w a “. T a k i e oto w z n io s łe , sz la c h e tn e s ł o w a p a d a j ą z u s t p o l s k i e g o p r o f e s o r a U n i ­ w e r s y t e tu .

W d ru g ie j sw ej p r a c y C y b u ls k i r o z m y ­ ś la z p u n k t u w i d z e n ia p rz y r o d n i c z e g o n a d p rz y c z y n a m i g ł ę b o k i e g o ro z s tr o ju s p o ł e c z n e ­ g o d o b y o b e c n e j. S z u k a p r z y k ł a d ó w ż y ­ cia g r o m a d n e g o w św iec ie z w ie r z ę c y m i za-

Cytaty

Powiązane dokumenty

się rodowodu kalendarzy przyrodniczych w przedwojennych i powojennych czaso- pismach dla dzieci, które miały podobną strukturę (ukazywało się w nich również dużo wierszy

1.1 zmiany szacowanej wartości całości zamówienia zgodnie z § 5 pkt 2.1 niniejszej Umowy, wynikającej ze zmiany ilości zamawianych wodomierzy przewidzianej w § 2 pkt

odbyła się we Wrocławiu, druga z cyklu: „Środowisko lekarskie ziem polskich XIX i XX w.&#34;, kon- ferencja naukowa, zorganizowana przez Zakład Historii Nauk Me- dycznych IHN PAN

PAŁUBICKI Janusz: S ch lüter Jo- hann, stolarz?, pochodził z Gdańska // In: Słow- nik artystów polskich i obcych w Polsce działają- cych (zmarłych przed 1966 r.) :

Pierwszym więc obowiązkiem Zarządu Związku Polskich Artystów Plastyków, było stworzenie możliwości pracy twórczej tym artystom, tak, by i oni mogli wziąć udział

wem do swej skromnej dwupokojowej pracow ­ ni, uniw ersytet zwraca się do parlam entu, który wreszcie przyznaje kredyty na wybudowanie skromnego laboratorium przy

2. 1, wojskowa komisja lekarska przeprowadza na wniosek Szefa SKW lub SWW. Komisja lekarska w toku kontroli może przeprowadzić badanie lekarskie funkcjonariusza

W związku z tym, publikowana liczba upadłości dotyczy w znacznym stopniu sytuacji polskich przedsiębiorstw w pierwszych miesiącach tego roku, gdy główną siłą