Roman Łyczywek
Życie i sprawy adwokatury : myśli
-aforyzmy XLIII
Palestra 22/4(244), 65-66
ŻYCIE I SPRAWY ADWOKATURY
(m yśli-aforyzm y)
XLIII
A d w o k a t w sto s u n k u do n ie k tó r y c h przestępców jest t y m sa m y m , co lekarz w sto s u n k u do n ie k tó r y c h chorych.
(IIENR1 — R O BERT )
Choćby adic okat dobierał sw e sp ra w y z najw ięk szą starannością, rzadko będzie mógł być w i e r n y zasadzie, że by w y stę p o w a ć ty lk o ja k o obrońca sprawiedliwośc i i cnoty.
(POINC ARÉ)
A d w o k a c i to pośrednicy i w y n a la zc y zdrad oraz wszelkiego rodzaju zbrodni. (N A P O L E O N 1)
Cóż byłaby w a - t a ja w ność posiedzeń i ustność rozpraw, g d y b y obrońcom kłó d ki na u sta nałożyć miano?
( A N O N IM X I X )
Często strona w procesie upadająca t y lk o w obelgach i w zn ie w a d ze całego stanu obrońców szu k a i znaleźć m n ie m a dla siebie pociechą.
(TORO S I E W ICZ)
Niechaj -mówca nie choruje na w y bredność w z g lę d e m prow adzenia spraw pom nicj - szych, j a k g d y b y go nie dorastały albo ja k g d y b y przedm iot m n ie j szlachetny uw łaczać m iał dobre j sławie
( Q U I N T Y L IA N ) Postę powanie karne jest ciekawą lekcją znajomości człowieka.
(GOLDONI)
S ko r o m a się do czynienia z określoną osobą trzeba stosować je j sposób myślenia. (SCH O PEN HAU ER)
66 R o m a n ' Ł y c z y u>e k N r 4 (244)
K a z n o d zieje często zapom inają o ty m , że cnota, aby z w y c ię ż y ć pokusę grzechu, w i n n a być interesująca.
(W L A Z Ł O )
Nic bardziej nie w p r o w a d za atw.osfery ciepłego osobistego k o n t a k t u ze s łu c h a czami j a k przyjęcie f o r m y całkowicie obcej ofic ja łn y m w y pow ie dziom .
(SEL Y E)
Z a w sze należy szanować usta w ę, która nas nie krępuje, a kr ę p u je innych. Lepiej b y ło b y szanować w szystkie.
(DIDEROT)
A d w o k a t u r a ja k o zaw ód w y m a g a w p ie r w s z y m rzędzie samozaparcia i strzeżenia ogóln ych interesów.
(ET T IN G E R )
Metafora je st szczególną oznaką geniuszu, g d y ż um iejętność stw orzenia dobre j m e ta fo r y je s t um iejętnością rozpoznania podobieństw.
( A R Y S T O T E L E S )
S ko r o ja k a ś zasada na u ko w a zostanie j u ż ustalona i w całej rozciągłości za a k c e p to w a n a przez sam yc h n a u ko w có w , to ja k iś try b u n a ł w y d a orzeczenie, m o t y w u jąc je właśnie tą zasadą.
(BU R T T)
W łaściwośc ią teorii błędnych jest to, że nie potrafią n ig d y przeczuć n o w y ch fa k tó w .
(CLAU D EL)