• Nie Znaleziono Wyników

Adwokaci Szczecina o "Palestrze"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adwokaci Szczecina o "Palestrze""

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Edmund Mazur

Adwokaci Szczecina o "Palestrze"

Palestra 10/5(101), 4-6

1966

(2)

4 E d m u n d M a z u r Nr 5 (101)

Pozostaje do rozważenia zagadnienie, czy adwokat zwraca 6 000 zł, gdy przechodzi na rentę przed upływ em lat dwóch od daty objęcia pracy w zespole adwokackim nowej siedziby. Uchwała tego zagadnienia w y­ raźnie nie reguluje. W łaściwa wykładnia tej uchw ały, opierająca się na przyśw iecającym jej celu, nakazuje rozróżnienie tutaj 2 sytuacji: a) albo (przejście na rentę starczą na w łasny wniosek, b) albo też przejście na rentę inwalidzką lub uznanie w trybie art. 19 ust. 3 ustaw y o ustroju adwokatury trwałej niezdolności adwokata do pracy na skutek upadku sił fizycznych lub um ysłow ych.

W tym drugim wypadku (renta inwalidzka, niezdolność do w ykony­ wania zawodu) adwokat nie ma obowiązku zwracania otrzymanego ry­ czałtu. Może się — oczyw iście — zdarzyć, że jeszcze przed przeniesie­ niem powstaną okoliczności uzasadniające uznanie adwokata za niezdol­ nego do w ykonyw ania zawodu. Rada Adwokacka nowej siedziby pow in­ na zatem, podejm ując uchw ałę o wyrażeniu zgody na przeniesienie siedziby, dokładnie zbadać sprawę, i iprzy tym tak, żeby przeniesienie nie stało się czczą formalnością, a w ięc bez efektów w zakresie polep­ szenia ofosługi prawnej.

W razie zaś przejścia adwokata na rentę starczą przed upływem 2 lat od przeniesienia siedziby obowiązek zwrotu 6 000 zł istnieje* Trzeba bow iem przyjąć, że adwokat, który przenosi siedzibę, działał w tym wypadku ze świadomością, iż uzyskując w ysokie świadczenia ze strony organów adwokatury, nie spełni świadczenia wzajemnego, tj. nie ofia­ ruje społeczeństw u now ej siedziby pracy, na którą rada adwokacka liczyła.

Za zgodą Ministra Spraw iedliw ości wypłata świadczeń dokonywana jest w ciężar nadwyżek Centralnego Funduszu Szkolenia Aplikantów Adwokackich. Rada Adwokacka, po otrzymaniu zgody Prezydium NRA na w ypłatę kosztów przeniesienia, przekazuje adwokatowi należne mu kw oty, zawiadamiając o tym Prezydium NRA w sprawozdaniu m ie­ sięcznym z rozliczenia Centralnego Funduszu Szkolenia Aplikantów Adwokackich.

EDMUND MAZUR

Adwokaci Szczecina o „Palestrze“

W ramach spotkań z czytelnikam i Redakcja „Palestry” zainicjowała spotkanie z adwokatami szczecińskim i — czytelnikam i naszego pisma.

Spotkanie zostało zorganizowane przez Radę Adwokacką dnia 12 lu te­ go br. Otworzył spotkanie dziekan Rady adw. Zenon W einert, a prze­ w odniczył sekretarz Redakcji adw. Edmund Mazur. W dyskusji zabierali głos adwokaci: Lech Koszewski, Roman Łyczywek^ Edmund Mazur, Józef Ostrowski, Jerzy Sadzyński, Zenon W einert i Alfred Włoch.

(3)

N r 5 (101) A d w o k a c i Szczecina o „P alestrze" 5

Jeden z dyskutantów podkreślił, że „Palestra” powinna w ięcej pisać na tem aty w ykonyw ania zawodu w zespole adwokackim, ale od strony nie teorii, tylko praktycznie, z przytaczaniem przykładów i z instruk­ tażem. .Część organizacyjna pisma jest pilnie czytana i żyw o kom ento­ wana.

Istnieje duże zapotrzebowanie na artykuły typu wyjaśniającego i in­ struktażowego, gdyż artykuły typu m otyw ującego nie dają rozwiązań organizacyjnych i praktycznych. Niektórzy dyskutanci oceniali takie artykuły negatywnie, uzasadniając to tym , że każdy adwokat czyta uchwały, regulam iny i instrukcje, ale nie każdy w ie, jak dane postano­ w ienie zastosować w praktyce. Postawiono zarzut „Palestrze”, że nie publikuje artykułów krytykujących organy adwokatury, choć w ielu ad­ w okatów niejednokrotnie wyraża swój krytyczny pogląd na takie czy inne 'posunięcia organizacyjne lub norm atywne tych organów. W yra­ żono pogląd, że „Palestra”, mimo że jest organem NRA, jest przede w szystkim pismem adwokatów i powinna drukować te w szystkie uwagi i bolączki, które dotyczą zawodu adwokata i radcy prawnego-adwokata.

W szyscy zgodnie podkreślali w ysoki poziom artykułów teoretycznych i ich użyteczność w pracy zawodowej. WT szczególności ipodkreślano dużą użyteczność w szelkich w kładek z zakresu prawa i procedury cyw ilnej, postulując jednocześnie wydanie takich wkładek na tem at etyki zawo­ dowej z orzecznictwem dyscyplinarnym oraz okresowe w ydawanie w kła­ dek z orzecznictwem Sądu Najwyższego na wybrane, określone tem aty przedm iotowe.

Podnoszono, że w szelkie regulam iny i instrukcje organów adwokatury pow inny być wydaw ane w formie wkładek. Natomiast orzeczenia W yż­ szej Komisji Dyscyplinarnej i Sądu Najwyższego oraz uchw ały prece­ densowe Prezydium NRA i Plenum NRA, kom unikaty i przedruki za­ rządzeń władz m ających znaczenie dla w ykonyw ania zawodu adwokata należałoby drukować na kartach perforowanych, tak aby można je było w yjąć i dołączyć do gromadzonych zbiorów lub do konkretnej sprawy.

W ysunięto problem kw alifikujący się — zdaniem uczestników — do omawiania na łamach „Palestry”, a m ianow icie podjęcie akcji i środ­ ków zaradczych przeciwko groźbie biurokracji w zespołach, a w dalszej kolejności — zbiurokratyzowania zawodu adwokata. W szyscy uczestni­ cy podkreślali, że w ejście w życie nowych przepisów o ustroju adwoka­ tury stworzyło konieczność wydania w ielu przepisów instrukcyjnych, ale ich mnogość i często niejasność powoduje trudności organizacyjne i nie usuw a kłopotów w zespole, nie pomaga w pracy adwokatowi. W skazywano, że w ielu przepisów ogólnych odnoszących się do jednostek gospodarki uspołecznionej nie można automatycznie przenosić na wa­ runki pracy adwokatury bez uw zględnienia specyfiki tego zawodu i szczególnych, trudnych warunków pracy.

Zebrani w skazyw ali, że ustaw ienie adwokatury jako współczynnika wym iaru sprawiedliwości, narzuca konieczność uw zględnienia tej pro­ blem atyki na łamach „Palestry” oraz konieczność publikacji w innych pismach publicystycznych zadań pełnionych przez adwokaturę. Rola ad­ w okatury jako funkcja publiczna za mało jest eksponowana i zbyt rzad­ ko poruszana.

Powołując się na piękne tradycje adwokatury polskiej i na św ietlane postacie adwokatów, postulowano publikowanie artykułów typu kroni­

(4)

6 J a n S z a c h u l o w i c z Nr 5 (101)

karskiego, pam iętnikarskiego i historycznego. W szelkie wspomnienia o adwokatach, ich pracy i dorobku zawodowym, społecznym czy poli­ tycznym są czytane z ciekawością i zadowoleniem . Ten typ publikacji jest szczególnie przydatny dla kształcenia m łodych adeptów adwokac­ kich, do pobudzania dum y zawodowej i świadomości społecznej.

Podnoszono ciężkie zadania i rolę kierownika zespołu, prosząc o pi­ sanie na ten temat z pozycji członka zespołu, a nie kierownika. W y­ czuw ało się z dyskusji, że funkcja ta jest ciężka i niewdzięczna. Jeden z kierow ników oświadczył, że zrzekłby się tej funkcji z przyjemnością; w m om encie wyboru nie zdawał sobie sprawy z ogromu zadań i zw ią­ zanej z tym odpowiedzialności.

Na zakończenie zebrani w yrazili przekonanie, że tego typu spotkania są pożyteczne, ztoliżają czytelnika do pisma, pozwalają uzm ysłowić sobie zadania społeczne i w p ły w pisma na czytelników oraz czytelników na

pismo. | i

MN SZACHUŁOW ICZ

Pojęcie czynu niedozwolonego w rozumieniu

kodeksu cywilnego

1. R O Z W A Ż A N IA O G Ó L N E N A D K L A S Y C Z N Y M PO JĘ C IE M C Z Y N U N IE D O Z W O L O N E G O

Ogólny postęp społeczny, a w szczególności technizacja życia społecznego, deter­ m inują rolę i zakres stosowania przepisów regulujących odpowiedzialność za szkody wyrządzone czynami niedozwolonymi. Postęp ten spraw ia, że przyczyny szkód oraz same szkody, jak rów nież ich rozm iary nie zawsze mogą być prze­ w idziane i nie zawsze mogą stanowić naruszenie stosunków umownych.

P rak ty k a życia codziennego dostarcza nam licznych przykładów pozw alają­ cych stw ierdzić, że obecnie odpowiedzialność za poważną liczbę różnego rodzaju szkód nie kształtuje się n a podstawie stosunków umownych, lecz poza tym i sto­ sunkam i. Dzieje się tak m. in. dlatego, że przepisy o czynach niedozwolonych chronią dość szeroką sferę stosunków m ajątkowych, własnościowych, sferę dóbr osobistych, życia i zdrowia. Z tego względu problem atyka odpowiedzialności z czy­ nów niedozwolonych jest ciągle żywa i stanow i przedmiot stałego zainteresow a­ nia teorii i praktyki.

Czyn niedozwolony w najogólniejszej postaci w ystępuje wówczas, gdy ktoś, w ykonując swoje praw o podmiotowe lub działając naw et bez takiej podstawy d nie pozostając w żadnym stosunku zobowiązaniowym, narusza cudzy zakres p ra w bez zgody uprawnionego i tym w yrządza mu szkodę.

Aby w tych okolicznościach obowiązek w yrów nania szkody m iał podstawę praw ną, musi istnieć samodzielne uregulow anie powstałego stosunku pomiędzy

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kamiński za główną przyczynę sięgnięcia przez komunistów w powojennej Polsce po zarządzanie strachem uznał chęć przykrycia niedoborów rynkowych czy raczej tragicznej

Wzrost stopnia rozkładu torfu i przesuwanie się zasięgu murszenia powoduje zmiany w budowie morfologicznej gleb oraz taksonomii jednostek glebowych.. Tym samym zmieniają się

Jak wynika z przedstawionego materiału, skład minerałów ilastych w skałach fliszowych i glebach z nich wytworzonych nie jest zbyt dokładnie rozpoznany i stwierdzenie, że

Н а примере двух почв: бурой образованной из лёсса и меловой рендзи- новой почвы представлено использование морфологического анализа в

Celem pracy było zbadanie zasobności gleb aluwialnych doliny Wami w przysw ajalne form y manganu, cynku, miedzi, boru i molibdenu. Cho­ dziło również o porównanie

T. Dalej w zm iakuje in ne prace Corazzi’ego i daje charakterystykę jego twórczości, przed­ staw iając artystę jako klasycystę, Który z czasem poddaje się nowym

tow ski (opr.. Kam ionka, kościół parafialny SS. Lubartów, kościół parafialny Sw.. Ostrów Lubelski, kościół parafialny Niepokalanego Poczęcia NPMarii i Sw. Ostrów

Obecnie punktem wyjścia w konserwatorskim podejściu do historycznej ruiny jest zatem uznanie jej nierozłącz- ności z otaczającym krajobrazem, zaś jakiekolwiek