• Nie Znaleziono Wyników

Michał Oczapowski jako twórca chemii rolniczej w Polsce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Michał Oczapowski jako twórca chemii rolniczej w Polsce"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW KOTER

MICHAŁ OCZAPOWSKI JAKO TWÓRCA CHEMII ROLNICZEJ W POLSCE

W roku 1819, a więc 150 lat temu, w Wilnie w drukarni M arcinkow­ skiego ukazało się dziełko Michała Oczapowskiego pt. Zasady chemii rol­

niczej. Jest to drugi na świecie podręcznik nawożenia oparty na bada­

niach naukowych, a pierwszy w języku polskim. Napisanie przez Polaka jednego z pierwszych podręczników chemii rolniczej nie było dziełem przypadku.

Michał Oczapowski urodził się w 1788 r. w Pociejkach, pow. Słuck. Był synem unickiego proboszcza. Ukończył gim nazjum w Słucku. Studia wyższe odbywał na Uniwersytecie Wileńskim, w którym otrzym ał w 1812 r. stopień doktora filozofii. Lata młodzieńcze przypadają więc na okres budzenia się Narodu po wielu latach ciemnoty i upadku, jakim odznaczał się okres saski.

Czynnikiem budzącym społeczeństwo polskie była Komisja Edukacji Narodowej, która w wydanej w 1781 r. Ustawie dla Stanu Akademickie­

go i na szkoły w krajach Rzeczypospolitej podaje program zorganizowa­

nia niższego szkolnictwa rolniczego, po którym młodzież miała się szkolić dalej w specjalnych wyższych uczelniach rolniczych, których w tym cza­ sie jeszcze nie było w Europie. Pierw szą uczelnią miał być Insty tu t Rol­ niczy w Ujazdowie, którego organizacja nie doszła jednak do skutku. U schyłku istnienia Rzeczypospolitej Akademia Zamoyska została prze­ kształcona w Instytut, który istniał zaledwie 3 lata.

Powstawały organizacje mające na celu budzenie ducha narodowego w społeczeństwie i kierowanie go do codziennej zwykłej, ale twórczej pracy.

Ośrodkami pracy umysłowej stały się takie organizacje społeczne, jak utworzone w 1800 r. Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Warszawie, a n a­ stępnie powstałe w 1810 r. pierwsze w Polsce Towarzystwo Rolnicze pod nazwą Królewskie Towarzystwo Gospodarczo-Rolnicze.

(2)

W ciągu nielicznych lat istnienia Księstwa Warszawskiego i pierw ­ szych lat K rólestw a S u r z y c k i [11] tak charakteryzuje rozwój szkol­ nictwa: „Zamiast istniejących za rządu pruskiego dwu upadających gim­ nazjów, jednego powstającego liceum warszawskiego i szkółek po kolo­ niach niemieckich — wszystkich tych zakładów z wykładem niemieckim (uczniów było zaledwie 500), pod koniec istnienia tego Księstwa i w po­ czątkach K rólestw a znajdowało się w niem: 120 szkółek elem entarnych

(głównie włościańskich), 20 szkół podwydziałowych, 18 wydziałowych, 12 szkół departam entowych, czyli wojewódzkich (liceów), dźwignięto dawną Akademię Jagiellońską, założono Konwikt w Żoliborzu, wznowiono To­ warzystwo do Ksiąg Elem entarnych, założono: szkołę praw a i adm inist­ racji, szkołę nauk lekarskich, In sty tut Położnictwa, dwa in sty tu ty ka- deckie, trzy dla nauczycieli i nauczycielek i kilka szkół dla młodzieży żydowskiej. Oprócz tego nieco później w 1817 r. U niw ersytet W arszaw­ ski”.

W tych latach właśnie pracował i rozwijał się Michał Oczapowski. Interesow ał się on rolnictw em od wczesnej młodości, a poznał je dobrze, adm inistrując przez 8 lat dobrami w K rólestw ie Polskim i na Litwie za­ raz po zakończeniu studiów uniwersyteckich. W podległych mu gospodar­ stwach rolnych wprowadzał nowoczesny system rolnictwa, znosząc całko­ wicie przestarzałą gospodarkę pańszczyźnianą. Osiągnięcia swoje ogłaszał w formie prac w Dzienniku Wileńskim. Gdy starania o K atedrę Gospo­ darstw a Wiejskiego na Uniwersytecie W ileńskim (nie obsadzona od

1803 r.) nie odnoszą skutku, zachęcony przez ks. Czartoryskiego wyjechał na studia do słynnej Akademii Rolniczej w Möglin, prowadzonej przez jej założyciela, twórcę nowych kierunków rolniczych w Niemczech — Al­ brechta Thaera.

Roczny pobyt w Möglin w yw arł ogromny wpływ na poglądy nauko­ we Oczapowskiego. Z Möglin udaje się na zachód. Zwiedzając dobrze za­ gospodarowane gospodarstwa rolne i ośrodki rolniczej myśli naukowe], Oczapowski zetknął się nie tylko z praktycznym rolnictwem, lecz rów ­ nież z naukowymi metodami pracy, spotkał się z kształtującą się na pod­ łożu empirii rolniczą wiedzą naukową.

Po powrocie do k raju jesienią 1822 r. władze U niw ersytetu W ileń­ skiego powołały go na stanowisko kierownika K atedry Gospodarstwa Wiejskiego, utworzonej w 1803 r. Wykłady z rolnictw a odbywały się 4 ra ­ zy w tygodniu po 1,5 godziny.

Oczapowski zdawał sobie sprawę z tego, że teoretyczny w ykład choć­ by był najlepszy, nie będzie z taką siłą oddziaływał na słuchacza, jak przykładowe gospodarstwo wiejskie, prowadzone według w ymagań nauki rolniczej. Dlatego usilnie zabiegał o urządzenie takiego ośrodka. Starania jego zakończyły się połowicznym sukcesem, gdyż wprawdzie władze

(3)

uni-wersyteckie przyznały mu folwark Świątniki, lecz nie przydzieliły pie­ niędzy na jego zagospodarowanie.

W ciągu 10 lat pracy na stanowisku profesora Oczapowski nieustannie walczy o powołanie in stytutu agronomicznego, którego szczegółowy pro­ jek t sam opracował. P rojekt ten przewidywał również sem inarium dla nauczycieli parafialnych, „aby im podać większą sposobność nabywania potrzebnej nauki i łączenia ją z praktyką w gospodarstwie wiejskim i ogrodnictwie” (cyt. za Staniewiczem).

Po zamknięciu U niw ersytetu w 1832 r. Oczapowski pełnił obowiązki w izytatora i członka K om itetu Cenzury. Po otrzym aniu em erytury prze­ niósł się do K rólestw a i w 1833 r. został adm inistratorem (a potem dy­ rektorem In stytu tu Agronomicznego, który w sierpniu 1840 r. przem

(4)

ia-nowany został na In stytu t Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa. Obo­ wiązki te pełnił do 1853 r. Instytutem kierow ał dobrze, a młodzież w y­ chowywał na wzorowych rolników, starając się wpoić w nich zasady, któ­ rym przez całe życie hołdował. Zm arł w 1854 r., zostawiając po sobie ogromną spóściznę.

Michał Oczapowski był zwolennikiem poglądów A. Thaera i jego systemu rolniczego, który wówczas był najbardziej postępowy.

W początkach swojej działalności naukowej w Wilnie, będąc jeszcze adm inistratorem dóbr ziemskich, Oczapowski pracował nad teoretyczny­ mi podstawami nauki rolniczej. Dorobkiem tego okresu są dwie cenne prace dotyczące rolnictwa: Zasady chemii rolniczej, Wilno 1819 r. oraz

Zasady agronomii, czyli nauki o gruntach, Wilno 1819 r. Tę drugą prace

omówił w swoim czasie G ó r s k i [4], oceniając wysoko w artość ,,tego pierwszego podręcznika gleboznawstwa w literaturze polskiej”.

N atomiast Zasady chemii rolniczej i wpływ tej książki na rozwój chemii rolniczej w k raju nie zostały przez współczesnych i późniejszych badaczy należycie uwypuklone. Stało się to może dlatego, że Oczapowski był pisarzem niezwykle płodnym (patrz załączony spis) i mniejsza pracą mogła uiść uwadze czytających. Mogło do tego przyczynić się także ście­ ranie dwóch poglądów panujących wówczas w rolnictw ie — A. Thaera i J. Liebiga.

Chociaż w Polsce o nawożeniu i nawozach pisano już wcześniej (A. Gostomski — Gospodarstwo, Kraków, 1588 r. i J. K. H auer Ekonomi­

ka ziemiańska generalna, Kraków 1675 r.) właściwy podręcznik chemii

rolniczej napisał dopiero Oczapowski. W w ydaniu zbiorowym pt. Gospo­

darstwo wiejskie, Warszawa 1835 r., zmienił ty tu ł swojej książki, roz­

szerzając ją znacznie i uzupełniając jej treść. W dziele tym tom O nawo­

zach jest napisany z dużym zacięciem pisarskim i pedagogicznym. Jest

to doskonały na ówczesne czasy podręcznik nawożenia, w którym autor uwzględnił własne badania oraz wyniki doświadczeń innych badaczy i wzorowych rolników. Cytuje on prace 23 autorów.

Obok mechanicznej uprawy, nawożenie było dla Oczapowskiego pod­ stawą właściwego prowadzenia gospodarstwa rolnego (prawidłowej u p ra­ wy roli i hodowli zwierząt).

Na początku autor zastanawia się nad określeniem pojęcia nawozu i nad jego treścią oraz precyzuje korzyści w ynikające z zastosowania n a­ wozów w gospodarstwie. Za nawóz uważa „każdą istotę, która pod jakim ­ kolwiek bądź względem do żywienia roślin przyczyniać się, a zatem ży­ zność gruntu podnieść może”.

Żyzność roli można podnieść dwojakim sposobem: ,,albo udzielając jej takich istot, któreby po swoim ostatecznym rozkładzie w próchnicę się zmienić i tym sposobem masę pokarmów w roli powiększyć mogły; albo

(5)

też dodając takich, któreby działając właściwym sobie sposobem na próchnicę w gruncie zawartą, do czynności ją pobudzić, czyli na pokarm rośliny zmienić mogły”. W sformułowaniu tym przebija pogląd Thaera. Oczapowski jednak uważa, że i związki m ineralne są ważne; myśl swoją precyzuje następująco: „siarka, wapno, fosfor i tym podobne istoty, po­ nieważ zawsze i stale do składu tworów roślinnych wchodzą, muszą za­ tem do ich ukształcenia organicznego być potrzebne; a zatem i rośliny mniej więcej na pokarm ich potrzebują”.

Oczapowski dzieli nawozy na:

— organiczne, „które właściwie powiększają masę pokarmów w grun­ cie” lub mogą „pobudzać do czynności pokarm y dawno już w gruncie istniejące”,

— nieorganiczne, czyli m ineralne, „których przeznaczeniem będzie zaw artą już w roli, mianowicie starą i od dawna już w jej łonie spoczy­ wającą, m ateryą odżywczą do czynności pobudzić”.

A utor uważa, że „mechaniczna upraw a gruntów całkowicie nie może zastąpić nawożenia”. Lepiej jest upraw iać mniej grun tu dobrze wy nawo­ żonego niż dużo nie wynawożonego, gdyż w pierwszym przypadku mniej trzeba siły roboczej, a efekt jest taki sam. Dalej pisze: „Żadnej w ątpli­ wości nie podlega, że najstarow niejsza naw et upraw a mechaniczna roli braku nawozu wynagrodzić nie może. Na roli żyznej gospodarz nie po­ trzebuje troszczyć się i rozmyślać nad wyborem roślin, jakie jej powie­ rzyć wypada; w ydaje bowiem każdą, jeżeli tylko klim at miejscowy jest dla niej właściwym”. „Na roli żyznej nie ma potrzeby siać tak gęsto jak na chudej; a zatem i nasienie się na niej oszczędza”. „W gruncie zamoż­ nym korzenie roślin rozpościerają się i krzewią obficiej, w ydają wiele łodyg, które nie tylko, że tłum ią chwasty, ale i same do znacznej wy­ rastają grubości”.

„Na roli bogatej można bez żadnej obawy spóźnić zasiew oziminy, a zatem go w późniejszą jesień przeciągnąć aniżeli na gruncie ubogim, co w prow incjach naszych, ku północy posuniętych niezmiernie wielkiej jest w agi”.

„Na gruncie żyznym, bujno rosnąca roślina, okrywa się obfitszym liściem aniżeli na roli chudej w yrastająca. A że rośliny biorą pożywne cząstki z powietrza za pomocą liści, im zatem roślina bujniejszym liściem jest okryta, tem więcej pierw iastków pożywnych z powietrza przeciągnąć, na w łasny użytek obracać i większy plon wydać może”.

Nawozy organiczne Oczapowski dzieli na roślinne i zwierzęce. Do na­ wozów roślinnych zalicza chwasty, zielsko na ugorze, odłóg, jeżeli chwastam i zarasta, ścierń i korzenie roślin pastew nych i ścierń „wyko- w ą”, koniczyny, lucerny, esparcety itp. oraz nać kartoflaną. Proponuje również upraw ę roślin specjalnie na nawóz zielony (łubin biały, wyka,

(6)

nostrzyk, esparceta, sporek, gryka, rzepak i żyto). Uważa te nawozy za łatwo rozkładające się. N atom iast do trudno rozkładających się zalicza różnego rodzaju słomy, w tym również i słomę ze lnu i konopi (kostra) oraz zgoniny i miękiny oraz „patruchę” sienną.

Nawozom zwierzęcym poświęca 4 rozdziały. N ajpierw omawia szero­ ko wartość szczątków zwierzęcych, sierści, kości i kopyt. Podnosi znacze­ nie mielonych kości, których działanie nawozowe uzależnia od stopnia zmielenia. Z braku m łyna do mielenia kopyt radzi je zakopywać na łące równo z ziemią. Twierdzi, że na drugi rok wokół rozkładającego się ko­ pyta wspaniale rośnie traw a. Szeroko omawia odchody bydła, koni, owiec, świń, ptactw a domowego oraz odchody ludzkie, przypisując im dużą siłę użyźniającą. Podaje sposób produkcji pudrety.

Omawia różne rodzaje podściołów, które służą do przygotowania na­ wozu stajennego.

Oczapowski bardzo wnikliwie omawia wszelkie m ateriały, które w gos­ podarstw ie mogą być użyte do użyźniania gleby. Zwracając uwagę na możliwość zastosowania liści, igliwia i wrzosu jako ściołów, radzi wzbo­ gacać gleby orne kosztem lasów. Uważa, że roszenie lnu na łąkach i p ast­ wiskach jest bardzo dobrą formą nawożenia tych gleb „kleistym i substan­ cjam i” w ym yw ającym i się z włókien tych roślin.

Nauki, które Oczapowski w ykłada przy nawozach organicznych mogą być niemal bez zastrzeżeń i dziś stosowane. Uwagi są trafne, brak im jest jednak naukowych wyjaśnień.

Oczapowski radzi stosować gliny do poprawy gleb piaszczystych oraz piasków do poprawy glin. Na grunt lekki piaszczysty poleca wywieźć od 100 do 150 fur parokonnych, z których każda zaw ierałaby 24 stopy ku- biczne gliny (65-118 m 3). Jeżeli gleby m ają w nieco głębszych w arstw ach glinę, radzi pogłębiać orkę, trak tu jąc ją jako jeden z zabiegów użyźnia­ jących. Oddzielnie i bardzo szczegółowo omawia nawożenie torfów piaskiem. Podaje przepisy przeciw erozyjnem u wyniszczaniu gleby. U podnóży pagórków radzi kopać rowy, do których woda nanosi w ymyte z pola cząstki m ineralne i organiczne, które po napełnieniu rowu należy wywieźć w pole.

Do nawożenia gleb proponuje używać wapna, w yjaśniając jego do­ datnie działanie (odkwaszanie i spulchnianie ciężkich gleb).

Wapno palone (gasi je popiołem, torfem lub czarnoziemem) radzi sto­ sować raczej rzadziej i w większych ilościach, niż częściej i w małych dawkach. U nas poleca dawać średnio na 1 morg pola 16-24 korcy, nato­ m iast w Anglii dają i 60 ,,korcy polskich” (1 korzec = 128 1). Najlepiej na wapno reagują rośliny motylkowate, a naw et pszenica i owies. Wapno, jak stwierdza, nie wszędzie można stosować, gdyż jest go brak. W tym celu poleca marglowanie pól. Według Oczapowskiego, m argiel działa za

(7)

pomocą gliny i za pośrednictwem wapna, radzi stosować m argiel piaszczy­ sty na grunty gliniaste i odwrotnie. Ilość wywiezionego m arglu uzależnia od ilości zawartego w nim węglanu wapnia. M arglu wapnistego każe sto­ sować od 1000 do 1200 stóp sześciennych, gdy tymczasem gliniastego na piaski — do 3000 stóp sześciennych.

Oczapowski zalecał stosowanie pogłówne gipsu. Podkreślał jednak, że działał on ,,tylko na wszystkie gatunki koniczyny i rośliny groszkowe, jakim i są wyka, soczewica, groch i bób; nieźle także ma działać na rośli­ ny z rodzaju kapusty i w ogólności na wszystkie rośliny olejne. Na zboża bezpośrednio żadnych przyjaznych skutków nie wywiera, ale je w ywiera pośrednio, albowiem po koniczynie gipsowanej każde zboże obfity uro­ dzaj zarówno w słomie, jako też i w ziarnie w ydaje”. Gipsować radzi ko­ niczynę na wiosnę, dając 4-5 cetnarów (ówczesny cetnar — 40,6 kg). Do­ danie popiołu niewyługowanego bardzo podnosi działanie gipsu. Dopiero obecnie możemy ocenić, jak trafne były zalecenia Oczapowskiego.

Do nawozów roślinno-m ineralnych zalicza sadze, popioły, „darno- -wrzosowe”, staw iarkę, czarnoziem, torf i tym podobne substancje. N aj­ wyżej ceni sadzę i popioły roślinne. Uważa, że popioły działają bardzo dobrze na każdej ziemi i na wszystkie rośliny.

Z odpadów takich jak „śmiecie z podwórka gospodarskiego i domu, obrzynki skór, gałgany, piłowiny, gruzy, popioły, wapno, zielsko z ogro­ du i pola” radzi sporządzać komposty. W gospodarstwie Oczapowskiego nic się więc nie marnowało.

Przez wiele lat Nawożenie Oczapowskiego było jedynym dobrze na­ pisanym polskim podręcznikiem, z którego czerpało wiedzę kilka poko­ leń. Wiele lapidarnie ujętych wskazań jeszcze do dziś nie straciło na aktualności i śmiało można je przytaczać we współczesnych wykładach o nawożeniu. Należy zwrócić uwagę, że współczesny nam język wiele udanych term inów i zwrotów zawdzięcza Oczapowskiemu. Między innymi term in próchnicy został przez niego wprowadzony do Agronomii czyli

nauki o gruntach, wydanej w 1835 r.

Omawiając jedną z pierwszych jego prac poruszyłem zaledwie cząstkę olbrzymiego dorobku tego uczonego. Rozumiał on dobrze, czym jest w w y­ chowaniu młodego pokolenia rolników dobry polski podręcznik, przysto­ sowujący szeroką już wówczas teoretyczną wiedzę rolniczą do polskich w arunków gospodarowania.

Michał Oczapowski jest pisarzem rolniczym, którego zasługi dla na­ szego gospodarstwa narodowego nie zostały należycie ocenione. Spór, jaki toczyli między sobą zwolennicy poglądów Thaera i Liebiga przez więcej niż 60 lat, przysłonił postać naszego wielkiego uczonego, pisarza i wycho­ wawcy kilku pokoleń rolników. Sądzę, że wkład, jaki Oczapowski włożył w rozwój naszego rolnictw a doczekać się powinien pełniejszej oceny.

(8)

W pismach jego główną myślą przewodnią było zastosowanie te o re ­ tycznych osiągnięć nauki do przyrodniczych i ekonomicznych warunków gospodarstwa. Ponieważ robił to bardzo zręcznie, pisma jego były bardzo chętnie czytane i miały wśród rolników dużą popularność.

ZESTAWIENIE DZIEŁ M. OCZAPOWSKIEGO 1. Zasady chemii rolniczej, Wilno 1819.

2. Zasady agronomii czyli nauka o gruntach. Wilno 1819.

3. O roli, jej uprawie i pielęgnowaniu roślin gospodarskich. Wilno 1825.

4. Rzut oka na teraźniejszy stan gospodarstwa w klimacie północnym. 2 tomy Wilno 1828.

5. Początki gospodarstwa wiejskiego, przez J. Burgera; przekład z niem., pow ięk­ szone i zastosowane do klim atu północnego. 2 tomy. Wilno 1831—1832.

6. O nauce gospodarstwa wiejskiego w ogólności. W arszawa 1834. 7. Uprawa buraków podług najnowszych doświadczeń. W arszawa 1837. 8. Uprawa roślin okopowych i pastewnych. W arszawa 1839.

9. Zasady ogólne chowu bydląt, a w szczególności chowu owiec. W arszawa 1841. 10. Hodowla koni. W arszawa 1842.

11. Hodowla bydła rogatego i świń, wraz z wykładem gospodarstwa nabiałowego. Warszawa 844.

12. Gospodarstwo wiejskie wr 12 tomach. W arszawa 1835—1856. Tom I. Agronomia czyli nauka o gruntach, s. XXXVII i 145. Tom. II. O nawozach, s. 218.

Tom III. Upraw a mechaniczna gruntu, s. 179.

Tom IV. U praw a czyli rozmnażanie roślin w ogólności, s. 114. Tom V. Upraw a zbóż i roślin groszkowych, s. 141.

Tom VI. Upraw a roślin okopowych i pastew nych wraz z nauką o łąkach i p a ­ stwiskach, s. 424.

Tom VIII. Zasady ogólne hodowli bydląt domowych, a w szczególności owiec s. 357 i tablice.

Tom IX. Hodowla koni, s. 139 i rycina.

Tom X. Hodowla bydła rogatego i świń wraz z w ykładem gospodarstwa nabia­ łowego, s. 165 i 2 ryciny.

Tom XI. Nauka ekonomii czyli zarządu gospodarstwa, s. 383, X II i portret autora.

Tom XII. Nauka ekonomii czyli zarządu gospodarstwa, s. 345 i 4, wyd. w 1856 r

LITERATURA

[1] , В i e 1 i ń s ki J.: U niw ersytet Wileński (1579—1831), I—III, Kraków 1899. [2] B i e n i a r z ó w n a J . : Korespondencja M ichała Oczapowskiego. Studia z dzie­

jów gospodarstwa wiejskiego. I. Wrocław 1957.

[3] B o b k o w s k a W.: U źródeł wiedzy rolniczej na Litwie. Księga pam iątkowa ku uczczeniu CCCL rocznicy założenia i X wskrzeszenia U niw ersytetu W ileń­ skiego. I. Wilno 1929—1930.

(9)

[5] M o n с z e ń s к i S.: Od wiedzy praktycznej w rolnictwie do wiedzy naukowej. Księga Pam iątkow a SGGW, W arszawa 1937.

[6] O c h m a ń s k i W.: Gospodarowanie na roli na ziemiach polskich w rozwoju dziejowym. W arszawa 1959.

[7] R o s t a f i ń s k i J.: Michał Oczapowski jako zootechnik. Księga Pam iątkow a SGGW, W arszawa 1937.

[8] R ó w i e ń s k i S.: Michał Oczapowski 1783—1854 r. Encyklopedia rolnicza, W ar­ szawa 1876, t. 4, s. 526—528.

[9] S t a n i e w i c z W.: Michał Oczapowski. Życie, twórczość i m ateriały z dziejów nauki polskiej. Ser. B. H istoria nauk biologicznych. Zeszyt 7, PWN, W arsza­ w a 1963.

[10] S t a n i e w i c z W.: Studia rolnicze w dawnym Uniwersytecie Wileńskim. Wil­ no 1934.

[11] S u r z y c k i S.: Rozwój wiedzy rolniczej w Polsce. Kraków 1928.

(10)

Cytaty

Powiązane dokumenty

N ietylko wiedzę, dziś już naw et li­ te ra tu rę popularyzow ać należy a na to lepszego, skuteczniejszego środka, niż podobne W ypisy, ani

The sites of Aeschi SO, Burgäschisee, Ost, Seeberg BE, Burgäschisee, Südwest and Seeberg BE, Burgäschisee, Süd were excavated shortly af- ter the lake level lowering.. Thanks to

W Malborku postanowiono przeto 18 V 1422 wysłać ko- misarzy dla ustalenia granicy przy zniszczonym moście; już 19 maja wójt donosił do swej centrali o zamiarze Polaków budowy

się zatem w tym kontekście wydaje, spór o ocenę strategii politycznej środowiska „Tygodnika Powszechnego” pozostanie zakładnikiem współczesnego konfliktu po- litycznego

Regression coefficients of the model with the dependent variable (source of liveliho- od prior to imprisonment) and the independent variable (affect regulation).. Model

– wyparcie wody złoz˙ owej z próbki skalnej ropa˛ naftowa˛ ze złoz˙ a Grobla z wydajno´scia˛ 0.5 ml/min w celu okre´slenia nasycenia woda˛ zwiazan ˛ a.˛ – zatłoczenie wody

Konieczne jest m ody­ fikow anie m etod ochrony i restauracji zabytków, tak aby mogły one opierać się niszczącemu oddziaływ aniu skażonego środow iska... N ie sposób

Raspberry Pi jest rów- nież uniwersalną platformą o szerokim przeznaczeniu, której zastosowanie nie ogranicza się tylko do nauki programowania, ale może być z powodzeniem