• Nie Znaleziono Wyników

Gotycka kamienica krakowska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gotycka kamienica krakowska"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef St. Jamroz

Gotycka kamienica krakowska

Ochrona Zabytków 8/4 (31), 221-236

1955

(2)

G O TYCK A K AM IENICA K RAK O W SK A JÓZEF ST. JAMROZ

W świadomości przeciętnego m ieszkańca m iasta K rakow a kam ienica go­ tycka nie istnieje. Nie dochowała się bowiem do dzisiaj żadna fasada gotycka b ud ynku mieszkalnego. Zachow ane gdzieniegdzie portale gotyckie czy w m niej­ szym jeszcze stopniu okna nie re k o n stru u ją w w yobraźni widza jej dawnego w yglądu. Jeszcze m niej w yobrażenia o jej gotyckości daje nam układ w nętrza dom u w nielicznych tylko w ypadkach z zachow anym i p o rtalam i i sklepieniam i gotyckim i. I tu jednolitego u k ładu w n ętrza gotyckiego nie spotykam y nigdzie. Z ata rły go podobnie ja k z zew nątrz liczne przebudow y późniejszych okresów stylow ych. Na zniszczeniu gotyckiego w yglądu K rakow a zaważył renesans, k tó ry na m iejsce szczytów gotyckch w prow adził attyk i, ceglane zaś ściany fasad otynkow ał. Żadne z m iast polskich tak gruntow nej przebudow y swojej fizjonom ii nie doznało ja k w łaśnie K raków . W pływy renesansu były tu n a j­ silniejsze, dlatego przebudow a gotyckiego w yglądu m iasta dokonała się n a j­ radyk alniej.

P rac a niniejsza postaw iła sobie za zadanie zająć się odtw orzeniem układu i w yglądu m iasta z okresu gotyku dla uczytelnienia zachow anych reszt ka­ m ienicy gotyckiej, aby z tym większą świadom ością je zachować.

U kładem w nętrza kam ienicy krakow skiej zajął się St. Tomko wicz i A. Chmiel, od strony architektonicznej opracow ał ją H. J a s i e ń s k i T e n ostatni scharakteryzow ał ją jako trzy trak to w ą z k latk ą schodową umieszczoną pośrodku ośw ietloną z góry, i zasadniczo trójosiow ą. Czas pow stania trzy- trak tó w k i określa na XVI wiek.

W układzie domów krakow skich w y­ k ry w a rów nież dw utraktów kę.

Dla czytelności pracy p rzedsta­ wiono n ajp ierw w yniki dotyczące uk ładu przestrzennego m iasta, w dal­ szej kolejności omówiono fizjonom ię m iasta i dom u oraz układ w nętrza domu 2.

U kład m iasta pow stały lokacją w r. 1257 cechuje plan szachowni­ cowy z w ielkim rynkiem kw ad rato ­ wym jako centrum . Sieć uliczna

wy-1 St. T o m k o w i e z, Domy i m ie­ szkania w K rakow ie w 1 poł. XVII w. Lw ów 1922; A. C h m i e l , Domy kra­ kowskie. Kraków 1917—34; H. J a s i e ń ­ s k i , Dawna kamienica krakowska, jej układ i wnętrze. Kraków 1934.

2 Oparłem się tu na m ateriale w y ­ konanym w Zakładzie K onserwacji Za­ bytków W ydziału A rchitektury AGH w K rakow ie pod kierow nictw em prof, dr A. Karczewskiego. Prace dotyczące kam ienic krakowskich prowadzili: część historyczną dr J. Lepiarczyk st. asy­ stent Zakładu, część inwentaryzacyjną

i badania autor niniejszej pracy, adiunkt Ryc. 187. Plan Krakowa w obrębie murów Zakładu. z x iV w. (opr. J. Jamroz).

(3)

Rye. ]88. Fragm ent planu Krakowa.

chodzi z ry n k u pod kątem prostym i dzieli bloki na p ro sto kąty zbliżone do kw adratów . Ta regularność u k ład u bloków jest zdeform ow ana w p artii połud­ niow ej R ynku krzyw izną ulicy B rackiej. Bloki zaś między ulicą B racką, R ynkiem i Grodzką, oraz Rynkiem , Grodzką i D om inikańską są ze względu na narożni­ kowe w prow adzenie ulicy G rodzkiej do R ynku zupełnie n iereg u larn e (ryc. 187). Ta nieregularność sieci ulicznej i bloków widoczna jest w części wschod­ niej m iasta i południow ej w p a rtii daw nego Okołu, w w yn iku włączenia w organizm nowego lokacyjnego m iasta sieci drożnej daw nej osady przed- lo k a c y jn e ji .

W ym iary bloków re g u larn y ch (ważnych dla studiów nad podziałam i w ła­ snościowymi) wynoszą w p a rtii zachodniej przy R ynku: szer. 84 m, głęb. 88 m, w p a rtii północnej dochodzą do głęb. 90 m. Rząd d rug i poza R ynkiem od strony północnej m a zasadniczo te same w ym iary.

R ozpatrując zabudow ę dwóch przyrynkow ych bloków od strony północnej R ynku (ryc. 188) zam kniętych ulicam i Sław kow ską, Sw. Jan a, F loriańską i Sw. Tom asza zauw ażym y, że są one zabudow ane budynkam i skierow anym i sw ym i frontam i do R ynku i ulic głów nych tj. Sław kow skiej, Sw. Ja n a i Flo­ riańskiej, gdy do ulicy poprzecznej Sw. Tom asza sk ra jn e dw a budy nk i ułożone

(4)

są bokam i. R ozpatrując p lan s e n a c k i1 i p lan R ynku P u ck ’a z 1787 r . 2 widzim y, że ilość domów w obu tych blokach od R ynku w ynosiła dla każdego po siedem. Podobnie i w innych blokach R ynku. C harakterystyczne, że ilość siedem po­ sesji w każdym poszczególnym bloku R ynku notuje rów nież spis domów dokonany w celach podatkow ych tzw. księgach szosu, pochodzących z XVI w.8. B adania układów dom ów potw ierdziły liczbę siedm iu domów, których pow stanie należy odnieść przew ażnie do XIV w., a więc odpow iadających liczbie parcel. Nie zwrócono jed n ak dotychczas uw agi, że szerokości poszczegól­ nych działek w danym bloku nie są sobie równe. W każdym bloku (mowa o blokach prostokątnych) jedna działka narożna je st szersza. Zabudow ana jest ona od początku jednym domem, na co w skazuje jego u kład poziomy. Są to dom y zgrupow ane po dw a w narożnikach ul. B rackiej, po jednym w narożach, ulic W iślnej, Szczepańskiej, Sław kow skiej i Floriańskiej, szczególnie ważny jest dom stojący w narożu ul. F loriańskiej pod n r 47, na p arceli o szer. fro n tu 21 m, rów nej szerokości domu i głębokości parceli 42 m. W ym iar ten przeli­ czony na łokcie daje szerokość parceli 36 łokci i głębokość 72 łokci, co odpo­ w iada ściśle w ym iarom daw nych dworzyszcz (k u rii)4. Podział tzw. pustych placów na parcele można odtw orzyć na podstaw ie najstarszy ch ksiąg m iej­ skich z Pocz. XIV w.; podział ten dla bloku przyrynkow ego i pozarynkow ego przedstaw ia ryc. 198.

1 Plan ten niesłusznie zw. senackim powstał jeszcze przed 1809 r. Odzwierciedla on doskonale układ urbanistyczny średniowiecznego miasta, zm ieniony, jeżeli chodzi o wnętrza bloków, dopiero w drugiej poł. X IX w.

2 Plan ten wykonany przez Dominika Puck’a w r. 1787 przedstawia rzuty kam ie­ nic otaczających Rynek. Opisał go: S t. T o m k o w i e z, „R. Kr.“, t. XV.

3 Fr. K l e i n , Stary Kraków, „R. Kr.“, t. XVII, s. 16—24. 4 J. S z u j s k i i Fr. P i e k o s i ń s k i , Stary Kraków, s. 81.

(5)

I 7 ~ '

Zabudow a poszczególnej parceli w bloku prostokątnym , przyrynkow ym ew. pozarynkow ym , objęła całą szerokość działki budynkiem frontow ym o głęb. 20 do 26 m, poza którym znajdow ało się podwórze, a za nim oficyna, przylegająca do tylnej granicy parceli (ryc. 202 typ II). Oficyna ta jedno lub rzadziej d w utraktow a staw iana była z budynkiem frontow ym w zasadzie rów ­ nocześnie, zaplanow ana już w zabudow ie gotyckiej a nie, ja k dotychczas są­ dzono, w zabudow ie późniejszej. Głębokość budynku oficynowego w ynosiła dla jedn otrak tów ki od 4 do 6 m, dla dw utrak tó w k i od 10 do 13 m. Oficyna

Ryc. 190. Inwentaryzacja dachów (nieistniejących dziś) domów w Rynku, róg św. Jana z 1874 r. (z Arch. PJ. Bud. Miejsk.)

(6)

Rye. 191. Plan domu, ul. Sławkowska 4 (wg H. Jasieński, Dawna kamienica

krakowska).

Ryc. 192. Plan domu w Rynku Gł. 45 z 1818 r. (z Arch. Pł. Bud. Miejsk.)

położona na działkach przyrynkow ych otrzym yw ała ośw ietlenie od podw órza i od sąsiedniej realności położonej na tyle. D la oficyn zrośniętych plecam i jak w blokach pozarynkow ych św iatło doprowadzone było od w nętrza parceli. P rzykładu na istnienie oficyn już w zabudow ie gotyckiej dostarcza oficyna domu w R ynku Gł. 23, k tóra zachowała w przyziem iu p o rtal gotycki XIV wieczny, w cokole zaś zam urow ane okna gotyckie.

Zabudow a w bloku szła zwarcie, było to zabudow anie t. zw. szeregowe, w bloku przyrynkow ym przeprow adzone od ry n k u i ulic wlotowych, głów ­ nych, do ulic pobocznych zwrócone były boki domów frontow ych i oficyn połączonych m uram i (ryc. 199). Ten sam sposób zabudow y w ykryw a się w blo­ kach niesym etrycznych tj. w południow ej i wschodniej części rynku. Z abu­ dowa gotycka w wyżej w ym ienionych blokach nie przekraczała trzech kon­ dygnacji, dom y frontow e m iały dachy skierow ane szczytam i do R ynku, ew. ulic głów nych (ryc. 193). W skazują na to zachow ane ryciny przedstaw iające K raków w dobie gotyckiej np. znany w idok Schedla z r. 1493. P otw ierdza to rów nież dotrw ała do 1914 r. więźba o profilu gotyckim na narożnym budynku róg R ynku i Sw. J a n a (ryc. 190). Narożne szersze fro n ty domów m iały podw ójne dachy zam knięte szczytami, czego dowodem są frag m enty szczytów gotyckich zachow anych w m urze działow ym kam ienicy S ienna 6, należącej do B ractw a M iłosierdzia. Oficyny n ak ry te były niezaw odnie dachem siodłowym idącym wzdłuż budynku.

(7)

ie-Rye. 193. Rekonstrukcja domów gotyckich z oficynam i w bloku przyrynkowym.

rza W. o 2 m niżej położony od obecnego1, przed dom am i znajdo­ w ały się przedproża mieszczące piwnice. Z n ajd u ją się one obec­ nie pod chodnikam i R ynku. P o­ desty n ad piw nicam i dostępne były zapew ne schodam i ew. m ost­ kam i w jezdnym i, o któ ry ch za­ k ład aniu w spom inają w ilkierze (ryc. 193). C harakterystyczne, że w ejścia do piw nic pod dom am i prow adziły nie przez piw nice przedproży, lecz p o rtalem um ie­ szczonym w b u dy nk u z poziomu przedproży (ryc. 201). Piw nice daw nych przedproży nie znajdo­ w ały się w e w szystkich bokach rynkow ych. Nie posiada ich bok zachodni R ynku i bok południow y w p a rtii m iędzy ulicam i W iślną a B racką. Poza R ynkiem w ystę­ p u ją w całej długości wschodniego boku M ałego R ynku. W p ierw o t­ nej koncepcji n ie były one prze­ w idziane, w skazuje na to b ra k ich w zachodnim i częściowo połud­ niow ym boku R ynku, w yk azają- cym starsze domy; do domów

Fr ’ K A N 'E N I C A W R Y H K U » tf tW N V M N»19 W K R A K O W I E _________________ P I W N I C E I l O o "

Ryc. 194. Plan piw nic kam ienicy Rynek Gł. 12. (ze zb. Z.K.Z. Wydz. Arch, w Krakowie) 1 Rezultaty swoich badań w Rynku udostępnił mi łaskaw ie dr Leńczyk. Rynek z okresu Kazimierza W. leży około 2 m niżej obecnego. Jest w ysypany w arstw ą pia sku, jedynie przed ratuszem w ystępuje bruk. Wg dr A. Żakiego poziom z czasów Kazimierza W. kształtuje się na głębokości 2 m.

(8)

w pierzei w schodniej zo­ stały później dostawione. P rzedproża stanow iły w y­ godne pom osty w yładunko­ we tow arów składanych na suchym m iejscu i tym n a­ leży może tłum aczyć ich zakładanie. W ulicach poza R ynkiem Gł. i M ałym R yn­ kiem nie natrafiono na ich ślad, niem niej jed n ak w szystkie ulice były obni­ żone w stosunku do pozio­ mów p a rte ru i dojście do nich m usiało się odbywać schodkami, a nie jest w y­ kluczone, że wzdłuż domów zakładane były pomosty drew niane, co zdaje się potw ierdzać um ieszczanie okien piw nicznych nieraz powyżej wysokości progów

b ram wejściowych.

Zabudow a wschodniego boku R ynku od ulicy Sien­ nej do Grodzkiej nie w y­ kazuje znanej nam już za­ budow y z trzech innych boków Rynku.

B udynki frontow e posiadają zrośnięte z nim i prostopadłe oficyny. B adania układu rzutów i cechy stylistyczne budynków w ykryły, że w łaśnie te obecnie prostopadłe oficyny są najstarszym i w olnostojącym i daw niej budynkam i, k tó ­ rych pow stanie należy odnieść do drugiej połowy X III w. B udynki te w ystę­ p u ją na krótkiej przestrzeni tj. od ul. Siennej do dom u Rynek Gł. 12 (łącznie)

Ryc. 195. Plan II i III piętra kam ienicy Rynek Gł. 10. (z Arch. PI. Bud. Miejsk.)

Ryc. 196. Rekonstrukcja części tylnej piw nic kam ienicy Rynek Gł. 7 (opr. J. Jamroz).

(9)

Ryc. 197. Plan z 1837 r. restauracji kam ienicy Rynek Gł. 13. (z Arch. PI. Bud. Miejsk.)

(ryc. 189). P ierw otna szerokość fro n tu tych domów w ynosiła od 6 do 12 m, a głębokość do 43 m. C harakterystycznym jest. że w piwnicach, gdzie czytelne są ich najstarsze układy, okna w ystępują tylko z jednej strony, co dowodzi, iż jednym bokiem stały one na granicy działki. W XIV w. p rzerw y m iędzy w spom nianym i budynkam i zostają zabudow ane w raz z przebudow ą frontow ych partii, w w yniku czego pozostały tylne ich części, któ re stały się w ten spo­ sób budynkam i oficynowymi. Te nowe frontow e budynki XIV -wieczne o szer.

fro n tu 16 do 23 m i głęb. 19 stanow ią drugą z kolei zabudow ę tej p a rtii R ynku. Zabudow a ul. S tolarskiej i daw nego Okołu m a inny k ształt działek bu­ dow lanych i ty p ich zabudowy. Ul. Stolarska, ja k w ykazały b adania piw nic jej domów, m iała parcele zabudow ane budynkam i skierow anym i swoim dłuż­ szym bokiem do ulicy. (Taki c h a rak ter zachowała do dziś dnia ul. Kanonicza). Domy te zostały w późniejszych epokach przebudow ane, rozbudow ane w głąb i podwyższone. B udow ane były od ulicy zw arcie, gdzieniegdzie tylko, ja k m ożna wnioskować z b ra k u piw nic pod budynkam i, w ystępow ały m iędzy nim i p rzerw y um ożliw iające dostęp do w n ętrza realności. Na działkach tych poza

(10)

UL GŁÓWNA *> 'c £ UL . GŁÓWNA Ryc. 198 Ryc. 201 Ryc. 202 4 — 4--- j 1УР .1 DitAt <A SPODKOWA W A I M U РГЮ ЗШ АТНУМ

ГУРЖа

d z ia łk a n ab ożn a DZ l/u KA SBODUOWA W UUCY ТУРШ S70LA BS K XJ / NA OKOLI

ТУР Ш а

DZIAŁKA SU DDK OWA ZABUDOWANA TYLKO S U D y m U M IBONTOWYM

Ryc. 198. Odtworzenie podziałów w łasności w bloku krakowskim przyrynkowym z X III/XIV w. (opr. J. Jamroz)

Ryc. 199. Schemat zabudowy bloków z XIV w. (opr. J. Jamroz) Ryc. 200. Plan parteru kam ienicy „pod Jaszczurkami“, Rynek Gł. 8

(opr. A. Witkowski)

Ryc. 201. Odtworzenie dwutraktówki gotyckiej z oficyną w bloku przyrynkowym (opr. J. Jamroz)

Ryc. 202. Typy zabudowy działki w blokach krakowskich: typ I, la — z końca XIII w., typ II, Ha, III, I lia — z pocz. XIV w.

(11)

Ryc. 203. Przekrój kam ienicy Grodzka 3 (wg H. Jasieński, op. cit.).

budynkiem frontow ym w ystępują rów nież w tylnej części parceli budynki oficynowe, jedno lub d w utraktow e (ryc. 202 typ III). Z powyższego widać, że jest to typ zabudow y nieoszczędny w stosunku do frontu, ustaw iający budynki długim frontem wzdłuż ulicy, a więc typ o charakterze rolniczym, nie m iejskim .

U kład poziomy m iasta zaplanow any w gotyku, tak w sieci ulicznej jak i w zabudowie na działce i bloku przetrw ał bez zasadniczych zm ian do naszych czasów. Zasadniczym jednak zm ianom uległ układ pionowy gotyckiego m iasta tj. jego daw na fizjonomia.

K am ienica krakow ska na działce typow ej dla śródm ieścia stanow i — cytuję za H. Jasieńskim — ,,dom głęboki i nie dw u ale trzy traktow y. W trak cie środ­ kowym, w ew nętrznym mieści się k latk a schodowa oświetlona z góry, a obok niej ubikacja, służąca dziś zazwyczaj za przedpokój, a daw niej raczej za jakąś alkow ę lub niekiedy kuchnię. T ra k ty w ew nętrzne, tak od ulicy jak i podwórza, mieszczą pokoje ośw ietlone w zw ykły sposób oknam i bocznymi. W dom u o trzech oknach frontu, najczęstszym i poniekąd typowym , m am y w trak ta ch zew nętrznych po jednym pokoju większym o dwóch oknach i po jednym mniejszym , często dosyć wąskim , o jednym oknie. W przyziem iu takiego do­ m u przypada od fro n tu szeroka dwuosiowa sień z rozpoczynającym i się w jej głębi schodami i obok niej wąski, jednoosiowy sklep. Sień od połowy głębo­ kości domu, poza rozpoczęciem schodów przechodzi w w ąski tzw. przechód, prow adzący na podwórze. Obok przechodu leży w ielka tzw. izba dolna z dwo­ m a oknam i «na zadzi», rozdzielonym i często bogato rzeźbioną kolum ną. Sień m iew a zw ykle sklepienie beczkowe (kolebkowe — dop. autora) z lunetam i, albo krzyżowe, sklep obok niej często beczkowe (kolebkowe — dop. aut.) bez

(12)

lunet, tak samo byw a za­ sklepiony ów tzw. przechód. N atom iast położona obok niego izba ty ln a m a praw ie zawsze strop belkow any, często z sosrębem w spartym n a kolum nie m iędzyokien­ nej wspom nianego okna bliźniego“. — Ten uk ład przedstaw ia dom przy ul. Sław kow skiej 4 w rzu tach przyziom u i p ię tra (ryc. 191 wg Jasieńskiego) oraz w do­ m u przy pl. M ariackim 3 (ryc. 204).

U kład ten najlepiej za­ chow ał się i to w najbo gat­ szej form ie przy ul. Sław ­ kowskiej. U kłady te w y ka­ zują rów nież poza R ynkiem ulice Szpitalna, Szewska, B racka, G rodzka do ul. P o­ selskiej. P ow stały one już w XIV w. i w dalszej kolej­ ności w XV w. w okresie w ielkiej zabudow y m iasta. Świadczą o ty m w ątki m u ­ rów i sklepień czytelne w piw nicach oraz cechy sty ­ listyczne, szczególnie portale. W iek pow stania określają rów nież zachowane do dziś dnia w przyzie­ m iach kam ienic p ortale gotyckie, oraz sklepienia gotyckie, żebrowe. A n a­ lizując układ tych domów należy zwrócić uwagę, że jest to dw utrak tó w k a czytelna w p arterze, szczególnie w piw nicach. P rzebudow a tej d w u trak tó w k i na trzy trak tó w k ę n astąpiła przez w prow adzenie w górnych kondygnacjach k latk i schodowej z duszą, oświetlonej od góry św ietlikiem najw cześniej w XVI w. P otw ierdza to analiza układów poziom ych i pionowych domów, k tó re w ykazują, że k latk i schodowe, ośw ietlone św ietlikiem o p arte są z jednej strony na m urze środkow ym w yprow adzonym od piw nic, drugi zaś m ur k latk i spoczywa na sklepieniu piw nicznym najczęściej wzmocnionym g urtem (ryc. 197). To zajęcie na klatk ę schodową tra k tu od ulicy sprow adzało spłycenie jego, doskonale czytelne w rzucie (ryc. 191 i 197). W ten sposób w yjaśnia się dlaczego uk ład d w u tra k tó w k i czytelny jest w yłącznie w piw nicach i parterze, a trzy - trak tó w k i n a górnych piętrach. W yjaśnia się również, dlaczego dno k latk i scho­ dowej, na co tra fn ie zwrócił uw agę H. Jasieński, znajdu je się dopiero na I piętrze, a nie w przyziom ie domu. Tak więc ułożenie biegu schodów z sieni p a rte ru na piętro, do dziś spotykane w domach, należy uznać jako rozw iązanie niezaw odnie wcześniejsze, które w p iętrach zostało zlikw idow ane po w prow a­ dzeniu k latk i schodowej z duszą, ośw ietloną z góry.

Opisy tzw. rew izje podają nam , że kam ienice m iały pierw otnie ponad dolnym i sieniam i podobne sienie na piętrach z dwom a oknam i w ulicę. Były to tzw. „sa­ le“ mieszczące schody ośw ietlone z boku. Czy było to jedyne ułożenie schodów?

(13)

R ozpatrując piw nice do­ mów zauw aża się, że oprócz częstych układów d w u trak - towych, któ re nie zawsze m ają tra k ty tej samej głę­ bokości, najczęściej tylny tra k t jest płytszy: np. w ka­ m ienicy bonerow skiej R y­ nek Gł. 9 — w ystępuje pośrodku w ąski tra k t sze­ rokości około 1,60—2 m. T ra k t ten m ieści bieg klatki schodowej, albo też ślady po nim i przew ażnie jest przesklepiony skośną koleb­ ką idącą za biegiem stopni np. w domu R ynek Gł. 13 (ryc. 197), w dom u R ynek Gł. 45 (ryc. 192) i innych. Czy m ielibyśm y tu do czy­ nienia z pozostałością trze­ ciego tra k tu mieszczącego daw niej k latk ę schodową, gotycką, przeprow adzoną przez całą wysokość domu, której ślady zachow ały się w piw nicach niek tó ry ch do­ mów? Nie jest to w ykluczo­ ne. Czy były to schody w y­ chodzące jedynie na p arter? Wyżej przeprow adzone roz­ w ażania pozw alają powiązać

je z klatką umieszczoną w środkow ym trakcie i sugerują istnienie trzy tra k tó w k i gotyckiej w kam ienicy krakow skiej. Zm iany u k ład u przez w prow adzenie k latk i schodowej renesansow ej z duszą objęły u kłady z tzw. „salą“ przede w szystkim jako rozw iązania nieoszczędne. R ozwiązanie trzy tra k tó w k i gotyc­ kiej jako oszczędne zachowało się długo. Przebudow a tych klatek n a trzyb ie- gowe z ośw ietleniem górnym n astąp iła później np. w domu R ynek n r 10 (ryc. 195) dopiero w r. 1869.

Prócz w ym ienionych wyżej dwóch typów k latk i schodowej spotykam y trzeci typ, w k tórym klatk a schodowa umieszczona jest n a zew nątrz dom u od podwórza. Ten typ o rzucie kw adratow y m spotykam y na p lanie ry n k u Pucka w k ilku dom ach. Z najdujem y go rów nież w planach budynków w A rchi­ wum B udow nictw a M iejskiego z początku X IX w. Taką k latkę schodową m iała jedna z kam ienic rynkow ych tzw. B ethm anow ska dziś połączona z drugą pod wspólnym n r 44.

N ajprostszy układ dwuosiowy oprócz w spom nianego trzyosiowego posiadała kam ienica należąca w 1571 r. do Ja n a F ontani, stąd F ontanow ską zw ana, która łącznie z d rugą czteroosiową G uterow ską weszła po złączeniu ich w r. 1836 w skład kam ienicy pod n r 12 w Rynku. Dom ten przesklepiony jest w piwnicy i p arte rze jed ną kolebką na całej długości domu. Był to najw ęższy dom w K rakow ie o szerokości w nętrza zaledw ie 3 m (ryc. 194 oznaczony x).

(14)

Ryc. 206. Odtworzenie w yglądu piw nicy z końca X III w. Rynek Gł. 7. (rys. J. Jamroz)

Na terenie m iasta w y k ry ty został rów nież uk ład czteroosiowy dotychczas nieznany, przedstaw ia go kam ienica w R ynku Gł. pod n r 12 (ryc. 194). Podobny układ 4-osiowy m a kam ienica przy ul. Floriańskiej 19 i kam ienica przy ul. Szczepańskiej 7. K am ienica w R ynku Gł. 12 obecnie 6-osiowa połączona została w r. 1836 z wyżej omówioną Fontanow ską i przebudow ana po r. 1850. Układ ten charakterystyczny jest tym, że po drugiej stro n ie sieni n a całą głę­ bokość dom u przylegają dw a pomieszczenia (sklepy) jedno od frontu, drugie od dziedzińca. Piw nice tego domu (Rynek 12) sklepione kolebkam i półpełnym i w ykazu ją w swych m urach w ątek w endyjski, w iek jej należy przyjąć na X III/X IV w. Inny typ układu czteroosiowego p rzed staw iają kam ienice w ystę­ pujące w R ynku Gł. pod n r 7 i 8, w p a rtii m iędzy Sienną a G rodzką oraz w niektórych narożach R ynku np. pod n r 21, 36, 47. W piw nicach kam ienicy pod n r 7 znajdujem y dw a pomieszczenia praw ie tej sam ej szerokości przeskle- pione ciężkim i kolebkam i ceglanym i o układzie: w arstw a wozówek i w arstw a główek — o w ym iarze cegły 8,8—9X 1 3X 28 cm. Od fro n tu bu dynku pod chod­ nikiem znajduje się piw nica przesklepiona kolebką ostrołukow ą z kam ienia. W iek tych piw nic należy określić na XIV w. P rzekazy nazyw ają ją „w łoską“ lub M onteluppich lub W ielogórskich. N ajw iększe zainteresow anie budzi ofi­ cyna tego dom u zrośnięta z budynkiem frontow ym , sięgająca w głąb parceli. P iw nica pod oficyną, ja k w ykazały badania, była daw niej 2-halow a w sparta na słupach kam iennych i przesklepiona sklepieniam i krzyżow ym i, gotyckim i, rozdzielonym i gurtam i. Słupy te obecnie tkw ią w ścianach działowych póź­ niejszych, pow stałych w zw iązku z przebudow ą i nadbudow ą dom u (patrz ryc. 196 i 206). P iw nicę budynku oficynowego z dw unaw ow ą h alą należy uznać za X III-w ieczną, starszą od piw nic frontow ego b u d y n k u ł . B adania

1 Układ tej piwnicy jest podobny do odkrytych X III w. układów domów romań­ skich w Pradze czeskiej. Rudolf H l u b i n k a , „Zpravy pam atkove pece“, R. VII. 1,

(15)

Ryc. 207. Mur kam ienny w piwnicy Rynek Gł. 22.

w ykazały, że hala ta sięgała bardziej ku frontow i i została skrócona (w m u ­ rach piw nic frontow ych XIV w. tkw ią g u rty przynależne do hali). J e s t ona pozostałością jakiegoś b udynku wolnostojącego, leżącego na granicy działki z jednej strony, gdy od drugiej był odsunięty zapew ne dla dojazdu do w nętrza.

Dom w R ynku pod n r 8 „Dom pod Jaszczurkam i“ w 1595 r. by ł w łasnością aptek arza Szym ona Rhonenberga. K am ienica ta w przyziom ie d w utrak tow a, podzielona je st z kolei m urem biegnącym prostopadle do ulicy na cztery po­ mieszczenia, z tego 3 przesklepione sklepieniem kolebkow ym z lunetam i, czw arte pomieszczenie p rz y k ry te sklepieniem gotyckim na żebrach kam ien­ nych X lV -w iecznych tzw. piastow skim , należy do najokazalszych w K rakow ie (ryc. 200 i 205). Piw nice tego domu od fro n tu są przesklepione kolebkam i pół­ kolistym i. P iw nica pod oficyną prostopadła przesklepiona jest ciągłą kolebką z cegły przerw an ą g u rtam i (obecnie g u rty te są p odparte m uram i). C h ara k te r sklepień, ja k rów nież form at użytej cegły, zdaje się wskazywać, że piw nica ta stanow i najstarsze p a rtie dom u wcześniejsze od frontow ego XIV -wiecznego budynku.

C h arak teryzując ogólnie piw nice kam ienic krakow skich należy zaznaczyć, że dojście do nich odbywało się od ulicy lub podwórza, bardzo często z jednej i drugiej strony, portalam i umieszczonymi pod sam ym sklepieniem , widocz­ nym i jeszcze dziś w ścianach piwnic. P o rtale te w prow adzały szyją na poziom owych przedproży, mieszczących się przed domami na poziomie dzisiejszych chodników w R ynku. Przeznaczenie piw nic przedrynkow ych było — sądząc z opisów -rew izji — „dla drew “ — piw nice te były zaopatrzone w niew ielkie otw ory w sklepieniach, nie nadające się do spuszczania przez nie beczek, czy tow arów i łączyły się one portalam i z piw nicam i budynku, nie z placem . P rzesklepione są kolebką kam ienną. M ury piw nic w ykonane są z n ie re g u la r­ nego kam ienia wapiennego, podkrakow skiego (ryc. 207), fugi w ypełniane sza­ brem kam iennym ew. ceglanym, kolebki półkoliste ew. owoidalne, w yjątkow o ostrołukow e w yprow adzone są w kam ieniu, rzadziej z cegły, na szalunku z

(16)

de-Ryc. 208. Sklepienie żebrowe w piwnicy Rynek Gł. 23.

sek, który odcisnął się na zapraw ie. Wysokość piw nic jest duża, sięga od 4—5 m. M ury piw niczne w ysuniętej stopy fundam entow ej nie posiadają, za­ łożone są one na piasku drobnoziarnistym , dyluw ialnym , stanow iącym pod­ glebie K rakow a. W niektórych piw nicach zachow ały się pom osty drew niane na belkach wpuszczonych w m ur lub otw ory po belkach pomostów. Celem ich było zw iększenie ładowności piwnic, a może m iały one chronić tow ary przed zawilgoceniem w w ypadku powodzi. P o rtale są z reguły z kam ienia w apien­ nego zam knięte półkolem lub ostrołukiem (ryc. 209). Z c h a ra k te ru piw nic jest widoczne, że p a rte ra m i domów nie były one nigdy, w skazuje na to su­ row y ch a rak ter ich w nętrza, zbyt m ała ilość otw orów okiennych i n ie­ w ielki ich w ym iar, brak tynków na ścianach. W praw dzie n iek tó re z nich posiadają stare tynki blichow ane i sklepienia żebrowe ja k w R ynku Gł. 23 (ryc. 208), w skazuje to jednak na przeznaczenie tych piw nic n a cele kom er­ cjalne, nie mieszkalne. W arto z kolei rozważyć k o n tak t poszczególnych domów ze sobą. S tropy opierały się o wspólne m u ry graniczne zgodnie z w ilkierzem z 1367 r. P o rta l do sieni zakładany był zasadniczo w układach 2 i 3 osiowych, przy m urze granicznym , obok niego okno dla ośw ietlenia sieni. Nie w ykryw a się jakiegoś system u, że sienie w ciągu ulicznym zakłada się po lewej lub po praw ej stronie domu. N ie w ykryw a się w ułożeniu ganków łączących budynek frontow y z oficyną, aby były grupow ane z obu stron jednego m u ru odgradza­ jącego podwórza. Ten sposób um ożliw iłby w yprow adzenie m urów oddziela­ jących podwórze z jednej strony na niższą wysokość i nie zaciem niałby podwórz.

Domy sądząc z opisów i rew izji m iały p a rte ry przeznaczone n a cele kom er­ cjalne, pracow nie.i sklepy, p ię tra na m ieszkania. W ydaje się, że kuchnie m iały pomieszczenia w oficynach, p a rte ry oficyn zaś składy. Domy 2-traktow e z sie­ niam i położonym i na poszczególnych p iętrach należały do zam ożniejszych kupców lub rzem ieślników . Dom kupca można poznać po piw nicach znacznie głębiej założonych i pom ostach rozdzielających je. S trych y w niektórych do­ m ach przeznaczone były na spichrze, jak to mówi rew izja z r. 1771 kam ienicy

(17)

Ryc. 209. Portal w piwnicy Rynek Gł. 12.

w R ynku (dziś n r 44) „tam (na strychu) pow ała wszędy przez w szystkie kam ie­ nice jest położona tarcicam i dobrze fugow ana dla zsypyw ania zboża“.

Podw órza mieściły zapewne, jak to w iem y z X V II-w iecznych opisów, bro­ w ary, spichrze. W ydaje się jednak, że stajn i przy planow aniu m iasta nie przew idyw ano. Rozwożenie tow arów w m ieście było bowiem m onopolem władz m iejskich, któ re pobierały za to opłaty. Przeciw ko trzym an iu koni (także i bydła) w podwórcach, przem aw ia rów nież i to, że duża część przechodów na dziedziniec je st bardzo szczupła i w ystarcza jedynie dla przejścia pieszego. P rzem aw ia rów nież także przeciw tem u i to, że p a rte ry były w yniesione nie tylko od stro n y ulic i placów, lecz także i od dziedzińców. Różnica ta dla dzie­ dzińca w stosunku do ulic była m niejsza i sięgała około 1 m etra. Istnienie stajn i w dziedzińcach, o których m ówią rew izje XVII i XVIII-wieczne, należy uważać za późniejsze inw estycje w okresie, gdy teren ulic podniósł się a szcze­ gólnie, gdy poziom podwórz zrów nał się z sieniam i, tak że m ożliw ym było założenie ścieków w yprow adzających wody rynsztokiem poprzez sień na ulicę.

K loaki były zapewne zakładane w gotyku jedynie w przyziom ach dzie­ dzińca. Nieczystości odprow adzano do dołów, których zapew ne nie opróżniano.

(18)

Późniejsze w ieki w prow adziły ustępy na gankach poszczególnych kondygnacji umieszczonych pośrodku p rzy m urkach granicznych. D ostępne one b yły od budynk u frontow ego i oficyny, ta k że ganki obchodziły je wokół. D la odpro­ w adzenia b rudnych wód stosowano na p iętrach trą b y (rury), do k tó ry ch w y­ lew ano nieczystości w pływ ające do rynsztoków . W średniow ieczu w oda była rozprow adzana ru ra m i drew nianym i po mieście, budow anie studzień w podw ór­ cach n astąpiło w okresie późniejszym.

W ytyczne konserw atorskie dotyczące uporządkow ania starom iejskiego ośrodka w inny bezw zględnie uszanow ać średniow ieczny układ urb an istyczny m iasta, jego zabudow ę na działce i bloku. Należy w yburzyć z w n ę trz bloków późniejszą bezw artościow ą zabudowę, pow stałą bezplanow ą gospodarką k ap i­ talistyczną drugiej połow y XIX w., k tó ra zakłóciła czysty i logiczny układ w nętrza działki i bloku. P ożądanym byłoby pozostaw ić ch arak tery sty czn y po­ dział podw órz m uram i (nie łączyć ich) i odtw orzyć w m iarę m ożliwości ganki łączące budynek frontow y z oficynam i. Należy przy stąpić do k on serw acji za­ chow anych zespołów czy elem entów zabytkow ych (portali, okien itp.) i re s ta u ­ ra cji poszczególnych kam ienic zew nątrz i w ew n ątrz dla w ydobycia ich daw ­ nych w artości. Możliwe to będzie przede w szystkim przez zlikw idow anie przeludn ienia śródm ieścia, k tó re dla ludności stw arza złe w a ru n k i zdrow otne a zabytkom przynosi ruinę. Nie m ożna dopuścić do tynkow ania piw nic, co ostatnio m a miejsce, przez in sty tu cje handlow e, a piw nice szczególnie in te re ­ sujące architektonicznie udostępnić przeznaczając je n a cele społeczne ja k np. w R ynku n r 7 i 23.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W rezultacie północnoamerykańscy badacze postrzegani są jako pionierzy, dynamiczni propagatorzy oraz autorytety w zakresie kształcenia myślenia kry- tycznego.

kontroluje posiadanie uprawnień zawodowych przez osoby wykonujące samodzielne funkcje w dziedzinie geodezji i

[r]

Czy jeśli zbiór A jest domknięty i spójny, to jego dopełnienie jest też zbiorem

Dwa układy korali uważamy za równoważne, jeśli jeden można uzyskać z drugiego przez obrót okręgu..

Udowodnij, że liczba kierunków w jakich może się poruszać kula jest skończona (zakładamy, że kula nie trafia w wierzchołek trójkąta).. Siłę tarcia oraz wymiary

[r]

Szukając potwierdzenia związku domu z rodziną króla Jana III-go udało się odnaleźć dwie wzmianki świadczące o posiadaniu przez Sobieskich nieruchomości