• Nie Znaleziono Wyników

Natura podstawą etyki?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Natura podstawą etyki?"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

T. Sikorski

Natura podstawa etyki? La via

spirituelle. suplement 1967 (81)

Studia Philosophiae Christianae 6/1, 214-217

(2)

21 4 M ateriały, recenzje, sprawozdania [7]

n im w za jem n y sto su n e k słuszności i dobra. Nie będę tu p rze d staw ia ć całego biegu m yśli, podam ty lk o k onkluzje, do ja k ic h prow adzą. Otóż doskonałość m o ra ln a czynu w y m ag a zespolenia słuszności i dobra. S łuszność może je d n a k w y stęp o w ać niezależnie od dobra, podczas gdy dobra p o ja w ia się ty lk o n a te re n ie słuszności.

Na p o ch w ałę a u to ra o m a w ian e j p rac y pow iedzieć m ożna, że w n ik li­ w ie i w yczerp u jąco rozw in ął p o d ję ty te m a t. D zięki tem u u zu p e łn ił je d n ą z luk, ja k ą w p olskiej lite ra tu r z e etycznej sta n o w ią poglądy p o ­ szczególnych p rze d staw ic ie li tzw. B ry ty jsk ie j Szkoły E tycznej. Jego ro z p ra w a może się stać p u n k te m w y jśc ia do dalszych b ad a ń n ad tym ■odcinkiem h isto rii etyki, badań, k tó re lepiej n a św ie tlą zarów no sam temat., ja k i u k ażą e w e n tu a ln e m e ry to ry c zn e n iedociągnięcia p ra c y S o l­ d e n h o ff a. Z in n y c h uchybień, n a tu ry w ięcej fo rm a ln e j, jedno szczególnie rzu c a się w oczy czytelnika. W w yw odach a u to ra p o ja w ia ją się częste n ie jasn o ści w y n ik łe stąd, że przy an alizo w an iu m yśli om aw ianego przez siebie filozofa p o d aje n ie jak o „na gorąco” osobiste o p in ie n a te n te m a t o d n o to w u ją c rów nocześnie oceny innych k ie ru n k ó w , zarów no p o zy ty w ­ n ie ja k i n eg a ty w n ie u sto su n k o w an y ch do Rossa. S tw a rz a to w ir idei tru d n y c h do logicznego u m iejscow ienia.

A . P a w lik

N a t u r a p o d s t a w ą e t y k i ?

O pr. n a podst. L a v ie sp irituelle: S u p p lé m e n t 1967 (81), m ai. A k tu a ln a w ciąż d y sk u sja w okół p ra w a n a tu ra ln e g o została nied aw n o w zbogacona in te re su ją c y m m a te ria łe m zam ieszczonym w „S u p p lém en t

à la vie sp iritu e lle ” , 1967 (81), m ai. K ilk u profesorów re p re z e n tu ją c y c h ró żn e g ru p o w a n ia teologiczne i filozoficzne szukało w czasie p rz y ja ­ cielskiego sp o tk a n ia odpow iedzi n a dw a p y ta n ia : w ja k ie j m ierze m ożna d la w y znaczenia p ra w a m oralnego oprzeć się n a n a tu rz e ludzkiej, skoro w spółcześnie k w e stio n u je się o b ie k ty w n ą treść sam ej idei n a ­ tu ry , o ra z w ja k ie j m ie rze K ościół k ato lic k i może w- głoszeniu dok­ try n y m o ra ln e j pow oływ ać się obok O b jaw ie n ia rów n ież n a praw o n a ­ tu r a ln e ? Sześć re fe ra tó w w ygłoszonych n a sp o tk a n iu i zgrupow anych p o d je d n y m ty tu łe m „N a tu ra p o d sta w ą e ty k i? ” stan o w i treść o m a w ia ­ nego n u m e ru . Ch. R o b ert, p ro fe so r U n iw e rsy te tu sta rsb u rsk ieg o , w o p arc iu o V atican u m II, filozofię n iem ieck ą i św. T om asza p rz e d sta ­ w ia sta n zagadnienia. B ib lista O. G relo t om aw ia re z u lta t sw ych b ad a ń sk ry p tu ry sty e z n y c h n a d id e ą „ n a tu ry ” . D wa n a s tę p n e a rty k u ły zapo­ zn a ją czyteln ik a kolejno ze sta n o w isk ie m p ro te sta n c k im w obec p ra w a

(3)

18] Z zagadnień etyki i estetyki 215

n a tu ra ln e g o (A. Duma's) i z p u n k te m w id ze n ia m a rk sisto w sk im (K. S to - jan o w icz). D w a o sta tn ie a rty k u ły pochodzą od filozofa i h isto ry k a . F i­ lozof, prof. Colin, r e fe ru je niejasn o ści po jęcia „ n a tu ry ”, a J. M. A u b e rt

ze S tra sb u rg a — zm iany, ja k im p ojęcie p ra w a n a tu ra ln e g o ulegało w ciągu h isto rii począw szy od epoki sta ro ż y tn e j.

P u n k te m w yjścia Ch. R o b e rta (Un ren flo u ag e du d ro it n atu re l? ) je s t p o d k reśle n ie p rzez o sta tn i S obór w K onst. „G audium et spes” idei h u m a n izm u i odpow iedzialności. A u to r stw ierd za, że chociaż dało ono m o ralisto m m ożliw ość w nikliw szego p rze an alizo w a n ia rzeczy w i­ stości społecznej w jej p rzem ian ach , o raz n a w y ra ź n ie jsz e zaznaczenie r o li w olności w ocenie s tru k tu r poszczególnych cyw ilizacji, to je d n a k p o sta w iła ich w sy tu a c ji d e lik a tn e j i złożonej. Istn ie je p o w aż n a tr u d ­ ność pogodzenia przy jęteg o przez S obór trad y c y jn eg o i sztyw nego p o ­ jęcia p ra w a n a tu ra ln e g o w podw ójnym znaczeniu iu s i le x z ety k ą społeczną, o p a rtą na p ły n n y c h danych odpow iedzialnego hu m an izm u . Czy istn ie je w y jście z im pasu? Z d an iem a u to ra w yjście istn ieje, ale p o d w aru n k ie m , że teologia m o raln a celem u n ik n ię cia z a rzu tu b ez­ skuteczności je j w p ły w u n a k sz tałto w an ie się obyczajów , zerw ie z w y ­ łą cz n y m zam ykaniem się w ra m a c h ro zw ażań p o rzą d k u m etafizycznego.

Istn ie je konieczność sięgnięcia do n a u k szczegółowych, by znaleźć w nich p o tw ie rd z en ie istn ie n ia pow szechnego p ra w a m oralnego. C h. R o b e rt o p ie ra ją c się w szczególności n a m ało w ykorzystyw anym i tek ście S um y Teologicznej (I—II, q 94) p o d ją ł ta k ą w łaśn ie p róbę zb liże n ia tra d y c y jn e j d o k try n y o p ra w ie n a tu ra ln y m do antropologii niem ieckiego m yśliciela A rn o ld a G ehlena. R e zu ltate m tego zbliżenia je s t n a stę p u ją c y w n iosek: praw o n a tu ra ln e o trzy m u je swój w łaściw y w y m ia r w m iarę, ja k je s t p rz e n ik n ię te duchem ch rześcijańskim . W p rzeciw n y m w y p ad k u nie m oże ono sta w iać w y m ag ań re sp e k to w a n ia ,go p rzez każdego człow ieka bez obaw y sprzeciw u z jego strony.

O. G relo t (L’idée de n a tu re en théologie m orale) a n a liz u je rolę, ja k ą w B iblii g reckiej sp ełn ia rzeczow nik „fisis” , p rzy m io tn ik „fisi- kos”, oraz p rzysłów ek „fisikós” . A u to r zdaje sobie spraw ę, że a n k ie ta ta nie je s t w y sta rc z a ją c a do n a k re śle n ia zapow iedzianego w tem acie zagadnienia, n ie m n ie j je d n a k spodziew a się uzyskać dzięki w sp o m n ia­

nej an a liz ie słow nictw a in te re su ją c e w sk az an ia do rozw ażań teo lo ­ gicznych, gdyż to w łaśn ie słow nictw o w ślad za filozofam i g reckim i d ostarczyło teologii teoretycznego n arz ęd zia do w y ra ż e n ia idei n a tu ry . Teologiczną część a rty k u łu G relo t o pracow ał w o p arc iu o re z u lta ty a n k ie ty w okół dw u te m a tó w : ja k w p e rsp e k ty w ie obu T estam e n tó w p rz e d sta w ia się kosm ologia i antro p o lo g ia b ib lijn a, oraz ja k w ram a ch ty c h dw óch rzeczyw istości m ożna p rze d staw ić pro b lem n a tu ry i p ra w a n a tu ra ln e g o ?

(4)

216 M ateriały, recenzje, spraw ozdania [9]

W kład do d y sk u sji P a s to ra A. D um asa (Loi n a tu re lle et irru p tio n évangélique) o'brazuje p y ta n ie postaw io n e n a czele a rty k u łu : czy idea p ra w a n a tu ra ln e g o zaciem nia p e rsp e k ty w y bib lijn e, czy też o d g ry w a p o zy ty w n ą rolę w p rze k azy w a n iu depozytu w ia ry społeczności lu d zk iej? F a k t, że Kościół R eform y p ra w ie pow szechnie odrzuca ideę p ra w a n a ­ tu raln eg o , a to z u-wagi n a je j arystotedesow skie źródło zanieczyszczając m yśl ew angeliczną, sk ła n ia a u to ra do p rz e d sta w ie n ia , w pierw szej części arty k u łu , teologicznych, filozoficznych i p a sto ra ln y c h ra c ji tego stan o w isk a. W d ru g iej części a rty k u łu P a sto r D um as a n a liz u je ro lę idei n a tu ry w tra d y c ji k ato lic k iej, by w ykazać n a s tę p n ie jej o d p o w ied ­ n ik i w tra d y c ji p ro te sta n c k ie j, m im o istn iejące g o lę k u p rze d sam ym pojęciem n a tu ry .

W ieloznaczność i zarazem w za jem n e pow iązan ie poszczególnych znaczeń te rm in u „ n a tu r a ” p ro w a d zi z kolei do konieczności p rz e p ro ­ w ad zen ia w n ik liw e j analizy filozoficznej używ anego sło w n ic tw a ja k o w a ru n e k m ożliw ości zbudow ania ety k i w o p a rc iu o ideę n a tu ry . A n a­

lizę tę p o d ejm u je P ie rre Colin (A m biguités du m ot „ n a tu re ”) p o d k re ­ śla ją c siedem etap ó w ew olucji sensu egzam inow anego słow a. W g rec­ kiej p ro b lem aty c e genezy kosm osu n a tu ra b y ła u jm o w a n a ja k o zasad a tej g e n e z y .. P o n ad to św ia t greck i używ ał te m rin u n a tu ra n a oznaczenie isto ty rzeczy, a w ięc zasady d ecydującej o jej fu n d a m e n ta ln e j jakości, w y o d rę b n ia jąc ej ją od in n y c h rzeczy. W p ro b lem aty c e m ed iew aln ej n a tu r a bjda b ra n a n a oznaczenie rzeczy stw orzonych. W ty m czasie p rec y z u je się rów n ież ch rz eśc ija ń sk a id ea n a d n a tu ry . P ro b le m a ty k a n au k X V II i X V III w. d oprow adziła re fle k s ję filozoficzną do p o d k re ­ ślenia p rze ciw sta w n y ch pojęć n a tu ra -d u c h , n a tu ra -w o ln o ść , a p ro b le ­ m a ty k a p ra w n a i p ro b le m a ty k a religii n a tu ra ln e j do u tw o rze n ia t e r ­ m in u n a tu ra -ro z u m . W reszcie p ro b le m a ty k a h isto ry c zn e j genezy czło­ w ie k a użyła te rm in u n a tu r a n a oznaczenie źródła, od k tó reg o człow iek poprzez sw ój a k t tw órczy o d ry w a się, by sta w ać się człow iekiem .

M a rk sisto w sk a te o ria p ra w a w re la c ji K. S tojan o w icza (Le concept de n a tu re e t la th é o rie so v iétiq u e d u droit) dzięki ra d y k a ln e j k ry ty ce te o rii tra d y c y jn y c h zm usza do k o n stru k ty w n e g o przeeg zam in o w an ia op in ii u su n ię ty c h w cień i do w y dobycia z n ic h zapoznanych często w arto ści. W szczególności dzięki m etodzie dialektycznej pozw ala o n a na zrozum ienie, że ta je m n ic a b y tu tk w i raczej w ru c h u i zm ianie, niż w 'b e z ru c h u i niezm ienności. T eo ria p ra w a n a tu ra ln e g o je s t b ro n ią ideologiczną w służbie k lasy w y zy sk u jącej.

J.-M . A u b e rt ■ (Le d ro it n a tu re l — ses a v a ta rs h isto riq u e s e t son av en ir) b ro n i ak tu aln o ści tom aszowiskiej te o rii p ra w a n a tu ra ln eg o . W ty m celu an a liz u je jej źró d ła: p raw o n a tu ra ln e w u jęciu filozofów staro ży tn o ści i w dziełach O jców K ościoła, n a s tę p n ie w sk az u je n a p ro ­ ces ro zk ła d u d o k try n y tra d y c y jn e j w czasach now ożytnych, czego k o n ­

(5)

[10] Z zagadnień etyki i estetyki 217

se k w e n cją było o d rzu c an ie p ra w a n a tu ra ln e g o w epoce w spółczesnej. P rz eg lą d h isto ry c zn y kończy zarysow aniem p e rsp e k ty w odnorwy te o rii św. Tom asza. A u to r zauw aża, że p ro p o n o w a n e zm iany dotyczą n a j ­ częściej słow nictw a. N ow a term in o lo g ia m ało sprecyzow ana zaw iera s ta re treści. Język, k tó ry przeszedł p ró b ę czasu w in ie n dostąpić oczysz­ czenia, by m óc p rzy sto so w a n y m do w y ra że n ia b o gactw a i osiągnięć re fle k s ji w spółczesnej, w szczególności danych n a u k o człow ieku, k tó ­ ry c h b ra k w tra d y c y jn e j teo rii p ra w a n a tu ra ln e g o je s t bardzo w i­ doczny.

W sum ie o trzy m aliśm y n u m e r bogaty w treść. A rty k u ły n ie m a ją w p ra w d zie c h a ra k te ru odkryw czego w sensie p ro p o n o w a n ia nowych, rozw iązań p ro b lem u , n ie m n ie j je d n a k p rz e d sta w ia ją c czytelnikow i w sposób szeroki i bardzo dokładny sta n zagadnienia, sta n o w ią tw ó r­ czy w k ład do dalszej dyskusji.

T. S ik o rsk i

K o r n a to w sk i W ik to r, Z a rys d zie jó w m y ś li p o lity c zn e j Starożytności,,

W arszaw a, P a x , 1968, s. 424.

P rz e d sta w ia ją c pogląd y poszczególnych filozofów starożytnego W schodu, G recji, R zym u oraz pierw o tn eg o ch rześcijań stw a, K o rn a ­ to w sk i w y p ro w ad za je nie ty le z p o glądów ogólnofilozoficznyeh o k re ­ ślonych m yślicieli, ile raczej z w a ru n k ó w społeczno-gospodarczo-hi- sto ry cz n o -k u ltu ro w y c h epoki, w k tó rej przyszło im tw orzyć sw e sy­ stem y. Nie w iąże też o m aw ian ej p rze z siebie p ro b le m a ty k i z filozofią człow ieka, w y zn a w a n ą przez każdego z nich. N ato m iast pro b lem y w olności, m oralności, w o jn y są ro z p a try w a n e n a ró w n i z p ro b lem am i p a ń s tw a i p raw a. Tym zre sztą tłu m aczy się nazw a ogólnego p rz e d ­ m io tu rozw ażań a u to ra : d aw n a h is to ria filozofii p ra w a u stą p iła m iejsca h isto rii d o k try n p o lity cz n o -p raw n y c h czy h isto rii n a u k politycznych.

D ociekania K u rn ato w sk ieg o tru d n o byłoby zaliczyć do filozoficzno- -p ra w n y c h nie tylko ze w zględu na sto so w an ą p rze z niego m etodę, ale też i dlatego, że n ie m al całkow icie p o m ija pro b lem p ra w a n a tu ry , b ędący w szakże szczególnym przed m io tem filo zo ficzn o -p raw n y ch ro z­ w ażań. S tą d zresztą bierze się b ra k , w sp o m n ia n y w yżej, rozw ażań dotyczących filozofii człow ieka. A lbow iem zw iązek p ra w a n a tu ry z człow iekiem jest. ścisły i n iero zerw aln y . P ra w o n a tu ry m a p o d staw ę w n a tu rz e człow ieka i, upraszczając, m ożna by pow iedzieć, że je s t ta k ie, ja k im je s t człowiek.

K o rn a to w sk i w przed m o w ie do „Z ary su dziejów m yśli p o litycznej sta ro ż y tn o śc i” w y ra źn ie o ddziela h isto rię d o k try n p o lityczno-praw nych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Newton zauważył też, że promień światła białego rozszczepia się po przejściu przez pryzmat na promienie o różnych kolorach, a tych różnych kolorów możemy z powrotem

Fromborka 59 Bollw erkskrug,

„Pasywne i aktywne metody magnetyczne jako podstawa nowej metodyki badań związanych z wykrywaniem, zwalczaniem i neutralizacją zagrożeń terrorystycznych oraz

Interestingly, the industrial production of 6-APA was originally biocatalytic in the 1960´s, then changed to fully chemical, but in order to reduce the high energy costs

Rekapitulując nasze rozważania, omawiane trzy dokumenty dla klasztoru cyster- sów w Mogile z 8, 0 i  roku, wystawione przez krakowskiego sołtysa Pio- tra,

Fromm udziela następującej odpowiedzi: „Człowiek wszystkich czasów i kultur staje wobec jednego i tego samego pytania: Jak przezwyciężyć samotność, jak uzyskać

W ka¿dej sytuacji jest zdolny do unikania z³a, czyli opierania siê czynnikom wspó³determinuj¹cym jego dzia³anie i niezachowywania siê w taki sposób, jak gdyby by³o ono

È come dire che il suo senso di responsabilità si basa su aspetti antropologici ed etici, in particolare sul suo progetto di vita, sui fondamenti del suo pensiero e sulle