1 0 6 W IA D O M O Ś C I B O T A N IC Z N E 46(1/2), 2002
R EDOUTé P.-J. The R oses. (A u to rz y o pracow ania:
P. A. HINZ, B. SCHULZprzy w sp ó łp racy B. HOPPE, O.
BüNEMANN). T asch en . K öln. L ondon. M adrid, N ew Y ork. Paris. T ok y o . 1999. 255 str.. 169 tablic z. b arw nym i ry cin am i. T w a rd a opr. z k o lorow a o bw olutą, form at 2 7 ,0 x 35,6 cm . IS B N 3 - 8 2 2 8 -6 6 2 9 -6 .
P ierre-Jo sep h R ed o u té (1 7 5 9 -1 8 4 0 ) n ależał do najsław n iejszy ch m alarzy kw iatów , zw łaszcza róż.
Z w iązan y z fran cu sk im dw o rem czasów nap o leo ń skich, szczęśliw ie p rzetrw ał w szy stk ie re w o lu cy jn e zm iany polity czn e, m alu jąc ro ślin y n a zlecenie króle
w skich m ałżonek z m ien iający ch się c zęsto w ładców . U rodził się w St. H ubert n iedaleko L iege, na terenie dzisiejszej B elgii, w ro d zin ie, w której zaw ód m alarza p rzech o d ził z. ojca na syna. Jeg o d ziad ek i o jciec u pra
w iali sztukę sakralną, jed e n z braci był m alarzem te
atralnym , drugi p racow ał w M uzeum H istorii N atu ralnej w Paryżu. Pod w p ły w em a rty stó w h olender
skich P ierre Jo sep h R ed o u te z ain tere so w ał się sztuką m alo w an ia kw iatów . P o czątk o w o p raco w a ł w M uze
um H istorii N aturalnej ja k o a sy sten t p ro feso ra ikono
grafii. później ja k o sam odzielny ry so w n ik naukow y.
b iorąc udział w tw o rzen iu k rólew skiej kolekcji roślin m alow anych na perg am in ie (do d zisiejszeg o dnia p rzetrw ało ok. 6 5 0 0 akw arel przed staw iający ch ro śli
ny i z w ierz ęta). R edoute był rów nież p ry w atn y m ilu
stratorem dzieł: S tirp es n o va e (1 7 8 5 -1 8 0 5 ) C h. L.
I leritic r dc B ru telle’a, La ß o ta n iq u e (1805) J. J. Ro
usseau o raz P la n ta ru m h isto ria su ccu len ta ru m (1 7 9 9 -1 8 3 2 ) A. P. dc C a n d o lle 'a . Z atru d n io n y je d n o cześnie ja k o ry sow nik g abinetu królow ej M arii A nto niny, spędził sp o k o jn ie czasy rew olucji. N ajbardziej tw órczy ok res w życiu m alarza to lata pracy w zam ku M alm a iso n pod P ary żem , na zlecenie Jó ze fin y , pier
w szej żo n y N a p o leo n a , m iłośniczki botaniki i o g ro d n ictw a. N ic licząc się z kosztam i, sp ro w ad zała z całe
go św iata no w e gatunki roślin, toteż ogród otaczający zam ek p rzy p o m in ał ogró d b otaniczny. N a sta n o w i
sku p ry w a tn eg o b o tan ik a p racow ał tutaj A im e G ouja- ud (B o n p lan d ) (1 7 7 3 -1 8 5 8 ), sław ny tow arzysz w y
praw y A lek san d ra H um boldta do A m eryki P o łu d n io w ej (1 7 9 9 -1 8 0 4 ). Pod protek to ratem Józefin y po
w stało kilka zn aczący ch d zieł w ażnych dla historii n auki, o g ro d n ictw a oraz dziejó w ilustracji botanicz
nej, np. D e scription d es p la n te s rares cu ltivees a M at- tnaison el ä N a va rre ( 18 12 - 18 17), L iliaceae ( 18 0 2 - 1816). B yły to piękne tom y rycin (m iedziorytów ro-
W IA D O M O Ś C I B O T A N IC Z N E4 6( 1/2). 2IKI2
bionych m .in. z akw arel R cduotćgo) z p ro fesjo n al
nym i opisam i robionym i przez w ybitn y ch b o tan ik ó w (m .in. przez A. P. dc C a n d o llc 'a ). p rzed staw iają ce ga
tunki i o d m iany roślin ozdo b n y ch z c ałeg o św iata, w d użym p rocencie now ych dla nauki. S zc ze g ó ln ą pasją b otan iczn o -o g ro d n iezą Józefin y były róże. a jej a m b i
cją było zg ro m ad zen ie w szystkich z n an y c h odm ian upraw nych (p o siad ała w sw ym o g ro d zie je d n ą z naj
w iększych w św iccie kolekcji liczącą ok. 2 5 0 gatu n ków i odm ian). W śród finansow anych p rzez nią dzieł najw iększą staw ę zy sk ał 3-to m o w y album L e s roses (1X 17-1824) w y d aw an y najpierw w 30 zeszytach, później w zb io rczy ch tom ach. Z aw ierał piękne ryciny 170 taksonów róż, w raz z opisam i sp orządzonym i przez b otanika C lau d c-A n to in a T h o ry 'e g o . A lbum należał d o praw dziw ych arcydzieł sztuki e d y to rsk iej.
K ilkukolorow e kontury rycin robione tech n ik ą mie- d ziorytniczą na pod staw ie o ry g in aln y ch akw arel R edoutego były następnie ręcznie k o lo ro w an e przez szlab m alarek. A lbum ten. w ielo k ro tn ie w zn aw ian y w p óźniejszych latach, p rzyniósł m alarzow i m ięd zy narodow ą staw ę. Po upadku N ap o leo n a R edoute pra
cow ał dla królew skiej rodziny B ourbonów . Sw ym i pięknym i ilustracjam i o zd o b ił łączn ie ok. 50 d zieł bo
tanicznych. sam je d n a k nie sp o rząd zał nigdy opisów gatunków , p ostrzegając roślinę ja k o artysta, a nie uczony. Z m arł w P aryżu w w ieku 81 lat. poch o w an y został na C m en tarzu Pere L achaise.
W y daw nictw o T asch en przy g o to w ało b ard zo sta
rannie edycję Les roses w fo rm ie reprintu w ysokiej jak o ści, p o zw alająceg o w pełni o cen ić n iep o w tarzal
ną urodę kw iatu róży. A lbum o tw iera o b sz ern y , trój- jęz y cz n y k o m en tarz (w jęz y k u an g ielsk im , francu
skim i n iem ieckim ) zaw ierający ż y cio ry s m alarza, zw ięzły zarys historii róż. oraz opis techniki w yk o n a
nia sław n eg o oryginału. N a dru g ą część sk ład ają się kolorow a rep ro d u k cje rycin o p atrzo n e dzisiejszym i naukow ym i nazw am i łacińskim i o raz nazw am i w ję- zyku an g ielsk im , francuskim i n iem ieckim . C ałość zam yka sło w n iczek term inów o raz indeks. P rezento
wany album jest cen n ą po zy cją nie tylko dla m iłośni
ków książki, ale rów nież botan ik ó w z ain tereso w a
nych historią i dziejam i form upraw n y ch , zn ajd u jem y tu bow iem w iele starych odm ian róż. od w ielu lal nie upraw ianych w ogrodach.
A licja ZEMANEK