ANDRZEJ KONSTANKIEWICZ, WIESAW SUPCZYSKI
ARMATA
PRZECIWPANCERNA *
CIGNIKI STOSOWANE DO HOLOWANIA ARMATY PRZECIWPANCERNEJ WZ.
36CIGNIK KOOWY
Pilni. 302r
CIGNIK KOOWY
Pilni. 3031. CZELADZKI
Projekt okadki: W. CHMIELEWSKI
Plansze barwne:
W.
SUPCZYSKI
Redaktor H.
LATO
Opracowanie graficzne i techniczne:
PATEK
Konstankiewlcz A., Supczyski W.: Armata przeciwpancerna WZ* 36. W-wa 1977. Wydawn.
Min. Obrony Nar. 8° s. Ifi, il. tab, Serio TBU
(zeszyt 45).
UKD
358 116 ArtyleriaZwiza historie rozwoju armat ppanc w Police w la- tach 1939—1939. Dokadny opis konstrukcji I dziaania jednej z najpopularniejszych w tym okresie 37 mm
armaty ppanc wz. 36. Liczne rysunki, fotografie
i plansze wielobarwne. Dokadne dane taktyczno-
•techniczne.
ARMATA PRZECIWPANCERNA WZ. 36
(fol. i* Morów MWP. L Jortriebko)
Na polach bitew kampanii wrzeniowej, od pier- wszego do ostatniego dnia walki, wiernie towarzy- szya piechurom
ikawalerzystom armata przeciw- pancerna, popularnie zwana „pepanc". Trudna do
wykrycia, lekka
izwrotna daa si we znaki nie-
mieckim czogom
isamochodom pancernym, ni- szczc take gniazda broni maszynowej, wspoma- gajc wszdzie, gdzie tylko byo mona, naszych
onierzy. Bya jednym z nielicznych atutów danych do rki polskiemu onierzowi, wydatnie uzupenia
jego wol walki, bohaterstwo
iwytrwao.
BRO PRZECIWPANCERNA
W WOJSKU POLSKIM PRZED
1936 R.Do
roku 1936 oddziay piechoty i ka- walerii Wojska Polskiego niebyy
wy- posaonew
specjalny sprzt przeciwpan- cerny.Uywano
co prawda dziaek to- warzyszcych, (jakwedug
ówczesnej no- menklatury nazywano armatki o kalibrze od 37mm
do 47 mm), alenadaway si
one raczej do niszczenia nieprzyjacielskich gniazd karabinów maszynowych czy lek- kichumocnie
polowych.Byy
to dziaka kalibru 37mm
francuskiej produkcji, je- szcze z czasów I wojny wiatowej, sprzt przestarzay, zupenie nie odpowiadajcywymogom
ówczesnego pola walki.W
sierpniu 1927 r. Departament Uzbro- jenia Ministerstwa Spraw Wojskowych (MsWojsk.)zamówi w
angielskiej firmie„William Beardmore et Co. Ltd." 3 dzia- ka kalibru 47
mm
wraz z amunicj. Mia-y
oneby
dostarczone do 13 marca 1928r., z warunkiem wprowadzenia przez fir-
m
pewnych ulepsze: wzmocnienia lufy, zastosowania skuteczniejszego oporopow- rotnika i nowoczeniejszego celownika oraz zmniejszenia masy dziaka.W
tymsamym
czasie zamówionow
Za- kadach Amunicyjnych „Pocisk"w
War- szawie 4 dziaka 47mm
wz. 25 z termi-nem
dostawy do lutego 1928 r.W
umowiezastrzeono wprowadzenie przez
firm
zmian konstrukcyjnych, któremiay
obej-mowa midzy
innymizmian
tarczy luboa
tak, aby zapewnionabya
skuteczniej- sza osona obsugi, polepszenie stateczno- ci armatyw
czasie strzelania oraz za- stosowaniekó
o wikszej rednicy.Obie
umowy
zostay dotrzymane z nie- wielkim opónieniem. Przeprowadzonew
Centrum
Bada
Balistycznychw
Zie- loncekoo
Warszawy próby dziaek zde-cydoway
o zamówieniu pewnej iloci dziaek wz. 25w
firmie „Pocisk". Zdawa- no sobie jednak spraw,e
dziako niejest najlepszej konstrukcji i
w
przyszo-ci naley rozejrze
si
za bardziej odpo- wiednim wzorem.Tymczasem na przeomie lat dwudzies- tych i trzydziestych zaczto forsowa koncepcj wykorzystania dziaek piechoty do zwalczania czogów i samochodów pan- cernych. Szybki rozwój broni'pancernej
spowodowa konieczno
uzbrojenia woj- skaw
rodki zwalczania czogów i samo- chodów pancernych. Równoczenie nadal aktualnyby
problem niszczeniaumocnie
polowych i gniazd karabinów maszyno- wych nieprzyjaciela, czego niemogy
wy-konywa
skutecznie modzierze ze wzgl- du nama
celno. Pojawiysi wic
propozycje skonstruowania dziaka przy- stosowanego zarówno do zwalczania bro- ni pancernej, jak i lekkich stanowisk ob- ronnych. Konstrukcyjnie rozwizano to
w
ten sposób,
e
stosowano dwie lufywy-
mienne,jedn
o kalibrze 37—
47mm, drug —
75mm. Byy
topomysy
niewt-Armolo pponc. wi.
N
i II puku piechot, „Diect Wamawy" m MuMtmW»
(lot. !• ibioriw MWP, L iaitriabibo)
Armoio pponc. *i. 36 o loprugu konnym IB puku ulanw i Gfudiiqdio (M. xe iblorów R. Medwicia)
pliwie ciekawe technicznie lecz zupenie chybione pod
wzgldem
taktycznym,zwikszaa
si bowiem znacznie masa dziaa, a tymsamym
zmniejszaa jego ru-chliwo.
Sprawa wyposaenia piechoty
w
arty- leritowarzyszc
staasi w
Polsce bar- dziej aktualnaw
1931 r.W
lipcu tego ro-ku przeprowadzono na poligonie
w
Zielon-ce pod
Warszaw
próby z dziaem towa- rzyszcym firmy „Schneider" o dwóch lu- fach wymiennych kalibru 75mm
i 47mm,
ale nienajlepszewyniki orazpodane
wyej
zastrzeenia przesdziy spraw.
Tak wic
koncepcja uniwersalnego dziaa,
czcego
cechy broni „towarzyszcej" zprzeciwpan- cern, nie zostaa rozwizana.
Warto doda,
e
przeprowadzonywcze-
niej, bo
ju w
1930 r., konkursw
Cen- trumBada
Balistycznychw
Zielonce,w
którym bray udzia firmy „Skoda",„Bofors", „Beardmore", „Driggs" 1 „Po-
cisk", nie rozstrzygn wyboru odpowied- niego wzoru armaty przeciwpancernej dla
Wojska Polskiego (podstawowe dane tech- niczno-taktyczne armat biorcych udzia
w
konkursie podanow
tabeli).Ksztatujca si od pocztku lat trzy- dziestych koncepcja nowego dziaa przeciwpancernego narzucaa konstrukto- rom specjalne wymogi taktyczne. Armata przeciwpancerna powinna
by
lekka, o masiew
granicach 250—350 kg, a przezto ruchliwa, co pozwalaoby na
szybk zmian
stanowisk ogniowych, pocisk po- winienmie
znacznprdko
pocztko-w,
tojestokoo
600 m/s (wobec 200—
300 m/sw
czasie I wojny wiatowej);armat
powinnacechowa dosy dua
szybko-strzelno, któr
mogo zapewni
zastoso- wanie pósamoczynnego zamka; kaliberw
granicach od 37 do 47
mm,
chocia istnia-a
tendencja do powikszania kalibru ar- mat, podyktowana wzrostem gruboci pancerzywozów
bojowych.Sporód
znanych na pocztku lat trzy-dziestych dziaek piechoty, a
waciwie
ar-mat przeciwpancernych,
wyróniay
si dwie armaty „Boforsa": L/37 kalibru 37mm
i L/33 kalibru 47mm.
Przeprowadzo- new
Szwecji dowiadczenia i próby wy- kazay,e
pocisk armaty L/37 przebijaz odlegoci 1000
m pyt
stalow grubo-ci 35
mm,
podczas gdy pocisk armaty L/33 przebija zteje odlegocipyt
gru-boci tylko 28
mm. Byo
to spowodowanewiksz prdkoci pocztkow
pocisku armaty L/37. Natomiast na dalszych od- legociach pocisk 37mm
traci przewag, przy czym niebyo
to tak istotne, bowiemwedug
zasad taktycznych walka z bronipancern
toczyasi w
zasadzie na odle-gociach poniej 1000 m. Obie te armaty ze
wzgldu
na wysokie walory technicznei taktyczne
naleay
do czoowych kon- strukcjiw
wiecie.Nie
mona pomin
take polskich prac nad skonstruowaniem armat przeciwpan- cernych.Ju w
1930 r.w
Instytucie Ba-da
Materiaów Uzbrojenia rozpocztoprace nad prototypem nowoczesnej arma- ty przeciwpancernej o kalibrze 40
mm.
Dane lechnicine sprztu wystawionego
w
konkursie na typow armat ppanc. dlaWP
Typ
Kaliber(wmm) Masa aimaiy
(w Ig)
Masa pocisku
(w g) r, (wm/i)
Przebijalno' panc. 20
mm
z odlegoci
1)ono- noi
(w m)
Pole ostrzau (w stopniach) pionowo poziomo
Kknrla T 99
•1A0(7(2 99 97^ 13UU .HIU 1Ul/U f850 - 10 +80 50
BoforsZ./33 47 310 1500 5G0 215C 6630
—
6 +70 40BoforsZ./37 37 228 600 485 980 i000
—10
+45 10lir.rdmore 47 215 1474 494 1425 6650
—
5 +45 40Driggs 47 218 1930 450 1000 7500
—
5 +60 40Pocisk w:, ti 47 238 IG50 365 1025 650C
—
8 +43 40Bofors wz. 3G 37 380 700 800 71HII
—10
+25 50Niestety, przecigay si one i pierwsze próby zapowiedziano dopiero na jesie
1935 r.
Nieco szybciej
postpoway
prace kon- strukcyjnew
Zakadach Towarzystwa StarachowickichZakadów
Górniczych,w
których do 1934 r. zdoano
wykona
dwie prototypowe armaty kalibru 55mm.
Pró-by obu egzemplarzy, odbyte
w
Staracho-wicach, ujawniy
nastpujce
wady: zbytduy
podrzut armaty przy wystrzale,maa
stateczno podczas strzelania
w
kraco- wych poziomych pooeniach lufy, wadli-we
automatyczne wyrzucanie usek.We- dug
opinii specjalistów dziakamiay
zbyt skomplikowan konstrukcj
oa,
sa- beoe
dolne, wadliwie dziaajcy mecha-nizm podniesieniowy, niewygodne i za-
wodne dziaanie mechanizmu odpalajce-
go, niewygodne ryglowanie marszowe i bo- jowe.
Naleao
take zmieni lemiesze stale na ruchome lub wbijane. Dalsze prace nadt armat
zostaywic
wstrzy- mane.Natomiast
w
Biurze Konstrukcyjnym Instytutu Technicznego Uzbrojenia (pop- rzednio InstytutBada
Materiaów Uz- brojenia) trway prace nad zastosowaniem opracowywanej od 1930 r. 40mm
armatyprzeciwpancernej do uzbrojenia czogów.
Dwa
prototypy wykonane przez warsztaty narzdzioweZakadów
Amunicyjnych„Pocisk" zostay
w
lutym 1936 r. przeka- zanew
celu przeprowadzenia prób. Odby-y
si onew
Instytucie Technicznym Uz- brojeniaw
maju tego roku. Przeprowa- dzone próby strzelania do 30mm
pyt pancernych ze stali chromoniklowejday
zadowalajce wyniki. Zastosowaniew
ar- macie zamka pósamoczynnego,dua prdko
pocztkowa pocisku (wynoszca800 m/s) oraz spora
donono
(5000m
przy kcie podniesienia 10°) stawiay
j w
czoówce ówczesnych armat przeciw- pancernych i naleyaowa, e
nie zos-taa ona wprowadzona do uzbrojenia od-
dziaów piechoty i kawalerii. Trzeba so- bie, jednak
zdawa
spraw,e bya
to kwestia czasu, a problem zaopatrzenia wojskaw
nowoczesny sprzt przeciwpan- cernynaleao rozwiza
jak najszybciej.PLANY ROZWOJU
BRONI PRZECIWPANCERNEJ
W LATACH 1936-1939
Komitet do Spraw Uzbrojenia i Sprztu (KSUS)
w
sierpniu 1935 r. zaleci przyj-cie do uzbrojenia
WP
armat przeciwpan- cernych o kalibrze 37mm
i zdolnoci przebicia pancerza gruboci 24mm
orazrozpoczcie
bada
nad bardziejmasow
broni
—
karabinem przeciwpancernym (wedug dzisiejszego nazewnictwa ruszni-c
ppanc).Naley
doda,e
do broni ma-szynowej jako
amunicj
przeciwpancern stosowano pociski specjalne „Sc", których skutecznobya
niewielka.Szczegóowe potrzeby oraz etapy wypo- saenia oddziaów
w bro
przeciwpancer-n miaa
ustali specjalniepowoana
ko- misja, której przewodniczy inspektor ar- mii, gen. dyw. Tadeusz Piskor. Wnioski opracowane przez komisj zostay przed- stawione na posiedzeniuKSUS w pa-
dzierniku 1935 r.
Postanowiono wówczas,
e
wyposaeniewojska
w
sprzt przeciwpancerny prze- biega bdziew
dwóch etapach:w
etapie pierwszym,obejmujcym
lata 1936—
1938,kady puk
piechoty (pp) otrzyma po 4 armaty ocigu
konnym, a dywizja piecho- ty (DP) zostanie ponadtowyposaona w
6 armat o cigu motorowym.W
drugimetapie, po roku 1938,
miaa by
stworzo- na rezerwa sprztu.Podjte przez Generalny Inspektorat Si Zbrojnych (GISZ) i Sztab
Gówny
(SG) 4w
1936 r. studia nad modernizacj i roz-budow
si zbrojnych,spowodoway
re-wizj dotychczasowych
uchwa KSUS
owyposaeniu wojska
w
sprzt przeciwpan- cerny.Wedug
ówczesnychzaoe
SztabuGównego
przysze dziaania wojenne mia-y mie
dla nas charakter obronny,w
zwizku
z czymnaleao zwikszy
nasy- cenie oddziaów piechoty i kawaleriiw bro
przeciwpancern. Dlategote DP miaa
otrzyma od 36 do 48 armat prze- ciwpancernych,w
tym po 2 na batalion, pluton 4-dziaowy napuk
i 6 do 18 ar- mat dla dywizyjnej kompanii przeciw- pancernej.Realizacj powyszych zamierze
SG
przewidywaw
trzech fazach.W
pierw-szej
miaa by
realizowanauchwaa KSUS
z padziernika 1935 r. przewidujca po 4 armaty dla pp i 6 dla DP,
w
fazie dru- giej armatymiay otrzyma
bataliony pie- choty, natomiastw
trzeciejmiaa by
zwikszona do 18 sztuk
ilo
armat dywi- zyjnych, a take miano stworzyrezerw
strategiczn na pierwszych 6 miesicy wojny.
Ogóem
planowano wyposaenie wojskaw
fazie pierwszejw
684 armaty,w
fazie drugiejw
782, aw
fazie trzeciejw
1572.cznie
oddziaymiay mie
3038 armat przeciwpancernych, iW
powyszych obliczeniach nie zostay uwzgldnione jednostki kawalerii. Depar- tament Kawalerii MSWojsk. projektowa uzbrojenie brygad kawalerii (BK)w
zmotoryzowane baterie armat przeciwpan- cernych, które
miay by
utworzonew
latach 1938—1939.
W
"toku licznych dysku-sji projekt ten uleg zmianie, a
KSUS
uchwali wyposaenieBK w
4 armaty przeciwpancerne o cigu motorowym, apuku
kawaleriiw
4 armaty ocigu
kon-nym
(w pierwszym etapie pukimiay otrzyma
po 2 dziaa).W
1938 r. ówczes- ny szef Departamentu Kawalerii, gen.bryg. Piotr Skuratowicz, proponowa ut- worzenie
w BK
szwadronu przeciwpan- cernego skadajcegosi
z 9 do 12 armat, co jednak nie zostao uwzgldnione.W
planach rozbudowy i modernizacji wojska ustalonotake
wzmocnienie ba- talionów strzelców (przewidziane dla BK) plutonami przeciwpancernymi (po 2 arma-ty) oraz wyposaenie niektórych Batalio-
nów
Obrony Narodowej (ON)w
plutony3-dziaowe.
PRODUKCJA ARMAT PRZECIWPANCERNYCH
W POLSCE
Jak
ju
wspomniano, prace nad kon- strukcj polskiej armaty przeciwpancer- nej przecigaysi
i niedaway
nadziei szybkiego osignicia pozytywnych rezul-tatów.
Wiosn
1935 r„ jeszcze przed podj- ciem przezKSUS uchway
o wyposae- niu wojskaw
armaty przeciwpancerne,w
Ministerstwie Spraw Wojskowych za-pada
decyzja o zakupie za granic mo- delowych armat, z których, po przepro- wadzeniu prób, wybrany typwszedby
do uzbrojenia wojska. Rozkazem wice- ministra Spraw Wojskowych, gen. bryg.Tadeusza Kasprzyckiego,
powoana
zosta-a
specjalna komisja, którwysano
do Szwecji, gdziemiaa
zapozna si. z pre- zentowanym przezfirm
„Bofors"nowym
modelem 37mm
armaty przeciwpancernej L/45.Wybór
tej firmy podyktowanyby dwoma
wzgldami. Po pierwsze sprzt produkowany przez „Boforsa" cieszysi
bardzodobr
opiniwród
specjalistów, a po drugie dobiegaawanie koca
rea- lizacjaw
tej firmie polskiego zamówie-nia na czterodziaow bateri kalibru 152,4
mm
przeznaczon do obrony wy- brzea (zainstalowana na pówyspie Hel,bya
trzonem obronywe
wrzeniu 1939r.).Przedstawiony przez „Boforsa" proto- typ armaty L/45 zosta oceniony przez komisj pozytywnie i zakwalifikowany do prób
w
kraju.W
sierpniu tego roku od-byy si
próby, którewypady
bardzo po- mylnie. Armatabya
stosunkowo lekka,wyróniaa si
celnoci idu
skuteczno-ci
przebicia pancerza orazatwoci
obsugi. Dobre wyniki prób przesdzi)'
spraw
i 37mm
armata przeciwpancerna L/45 zostaa przyjta jako podstawowabro
przeciwpancernaw WP,
otrzymujc oznaczenie wz. 36.Na
przeomie 1935—
1936 r. polskiewa-
dze wojskowe zdecydoway
si
na zamó- wieniew
firmie „Bofors" 300 sztuk armat wz. 36 z terminem dostawy do czerwca 1938 r. oraz na zakup licencji uprawnia- jcej do produkcji tego sprztuw
kraju.W
celu zaznajomienia si z technologii warunkami produkcji z ramienia Cen-
trali Odbiorczej Materiaów Uzbrojenia (komórka Departamentu Uzbrojenia MSWojsk.) delegowany zosta na pocztku
1936 r. do Szwecji in. J. Machalski, a
w
lutym wyznaczono
Komisj
Odbiorczy przy zakadach „Boforsa', której kierow- nikiem m.anowano kpt.W.
Hlawsa.Skad
komisji
by
zmienny i przecitnie liczy 33 osoby.Realizacj polskiego zamówienia na 300 sztuk armat rozpoczto
w
marcu 1937 r.,wysyajc
do kraju 10 armat (o nume- rach 101—
110), które zmontowane zos-tay
w
Pruszkowiew
zakadach Spóki Akcyjnej StowarzyszeniaMechaników Pol- skich z Ameryki.W
nastpnych miesi-cach
wysyano
przecitnie po 20 sztuk.Do
marca 1938 r. otrzymano 213 armat, 38byo
gotowych do wysiania do kraju, a 8wymagao
pewnych poprawek wytwórni.Brakowao
41 armat, któremiay by
wy-konane do
poowy
maja tego roku.Produkcja armat przeciwpancernych wz. 36 na licencji „Boforsa" podjta zos-
taa przez
firm
„Stowarzyszenie Mecha- ników Polskich z Ameryki- (SMPzA) dys-ponujc dwoma
zakadami:w
Pruszko- wie podWarszaw
iw
Porbiekoo
Za- wiercia. Przedsibiorstwo tozajmowao
siju
wczeniej produkcj sprztu woj- skowego,midzy
innymi wytwarzaomo-
dzierze 81
mm
wz. 18/31.Armaty wz. 36 wyrabiano
w
Pruszko- wie, z tyme
niektóreczci byy
dostar-czane przez inne wytwórnie. I tak np. ma- teria na odkuwki oraz blach na tarcze dostarczaa Huta „Baildon"
w
Katowicach, która rozpocza dostawyju w
listopa-dzie 1936 r. Kompletne tarcze ochronne wraz ze strzemiczkami robia Huta „Lu- dwików"
w
Kielcach orazZakad SMPzA w
Porbie, przy czym pierwszawykonaa
10 sztuk tarcz do 15 listopada 1936 r., a nastpnie co miesic
miaa produkowa
po 15 sztuk.Na
tematmoliwoci
produk- cyjnych zakaduw
Porbie nie znamyszczegóów.
oa
dolne do armat wytwarzaa „Wy- twórnia Parowozów Spóki Akcyjnej Wiel- kich Pieców iZakadów
Ostrowieckich"w
Warszawie, któraw
grudniu tego rokuzawara umow
z Kierownictwem Zaopat- rzenia Uzbrojenia(KZU —
komórka De- partamentu Uzbrojenia MSWojsk. zajmu-jca si
zamówieniami na sprzt wojsko- wy) na zakup maszyn celem zwikszenia zdolnoci produkcyjnej.Spryny
i spira- le oraz inne drobne elementy przychodzi-y
ze Szwecji od „Boforsa".Obsado zamka armaty ppone. wi.
M
fi
Tarcze
kó
do armat i przodków robiy zakadyw
Pruszkowie i Porbie, a opony dostarcza „Stomil" z Poznania. Celowni-ki optyczne
produkoway Pastwowe
Za- kady Optycznew
Warszawie, zgodnie zumow
zawartw
styczniu 1937 r.Skrzynki do amunicji wytwarzaa firma
B. Sosnowski i S-ka
w
Warszawie.Armata przeciwpancerna wz. 36 po wprowadzeniu drobnych zmian konstruk- cyjnych (midzy innymi po zmniejszeniu rozstawu kó, zastosowaniu
kó
o tarczach penych i o mniejszej rednicy—
proto- typmia koa
szprychowe)zacza
opusz- cza fabryk na przeomie 1936—1937 r.Wedug
pierwszejumowy SMPzA
zKZU
firmamiaa wykona
200 sztuk ar- mat. Zawartaw
lipcu 1936 r. dodatkowa klauzula do tejumowy
postanawiaa,e
KZU
zamówiw
nastpnych okresach bud- etowych 700 armat, a po ich realizacjiwypaci dodatkowo firmie 350000 z, aby utrzyma
sprawno
warsztatów dodalszej produkcjiw cigu
10 lat.W
lutym 1937 r. zawartoumow
na dal- sze 200 sztuk armat wz. 36 wraz z wypo- saeniem, z terminem dostawy do 15 marca 1938 r., z tyme KZU miao
dos- tarczy bezpatnieoa
dolne, mechanizmy kierunkowe, zawieszeniakó
z piastami oraz celowniki. Cena zajedn armat
zo- staa ustalona na 22 900 z.Pierwsze 150 armat wykonano do mar- ca 1937 r.
Byy
to egzemplarze o nume-rach od 401 do 550 (armaty o numerach od 101 do 400 zostay wykonane
w
Szwe-cji). Dokadniejsze dane pozwalaj przed- stawi
wielko
produkcji od kwietnia do listopada 1937 r.W
kwietniu wykonano25 armat,
w
maju 25,w
czerwcu 25,w
lipcu 20,
w
sierpniu 35,we
wrzeniu 30,w
padzierniku 30 iw
listopadzie 10.-
cznie
w
ciguomiu
miesicy wyprodu- kowano 200 armat (o numerach od 551 do750). Dalsze 120 sztuk (o numerach 751 do
870) wykonano do lipca 1938 r.
Nowa umowa
na dostarczenie 239 armatw
terminie do 15 marca 1939 r. zostaa zawartaw
1938 r. Zostaa ona zrealizowa- naw
terminie, a oprócz tego wykonano ponadplanowo 30 sztuk armat.Do koca
sierpnia 1938 r. dostarczono 119 armat,
we
wrzeniu 15 sztuk,w
padzierniku take15,
w
listopadzie 20,w
grudniu 15,w
sty- czniu 1939 r. 10 sztuk,w
lutym 25,w
mar- cu 20 sztuk oraz 30 sztuk ponadplanowo.cznie
wykonano 269 armat (o numerach871
—
890, 907—
1035, 1106—
1225).W
1939 r. przewidywano wykonanie
wedug
nowej
umowy
zawartejw
marcu 350 ar- matw
terminie do grudnia tego roku.Do maja wyprodukowano 75 armat.
Wy-
buch wojny uniemoliwicakowit
reali-zacj tej umowy.
W
nowo wybudowanej Fabryce Obrabia- rek „H. Cegielski"w
Rzeszowie pod ko-Zamgk armaty ppanc. «ri. J»
niec 1937 r.
miaa
równie ruszy produk- cja armat wz. 36. Niestety, przygotowaniaprzecigny si
tak,e
dopierow
grud- niu nastpnego roku wykonano tu 5 ar-mat (z
wyjtkiem
luf dostarczonych zPruszkowa), a produkcja 15 nastpnych
bya
dopierow
poowie.Od momentu
podjcia produkcji armatwz. 36
w
kraju, utrzymywanocise
kon- takty z „Boforsem", które z biegiem cza- su nabray cech wspópracy.W
styczniu1938 r. Komisja Odbiorcza przy zakadach
„Boforsa" zawiadomia Departament Uz- brojenia MSWojsk. o propozycji przepro- wadzenia
w
Polsce prób z lufami do ar-mat wz. 36
wyduonymi
opi
kalibrów.Próby przeprowadzone
w
Szwecji (przyzastosowaniu pocisku o masie 0,8 kg) po- zwoliy na uzyskanie
prdkoci
wylotowej 870 m/s, natrafiono jednak na' trudnocizwizane
z niedostateczn statecznoci armaty oraz kopoty z wyrzucaniemu-
sek. Lufa
wyduona bya
cakowicie wy- mienna. Próby te, przeprowadzone nay-
czenie Danii, nie wzbudziy jednak zain- teresowania strony polskiej i zostay za- niechane.
Odmian
armaty ppanc. (pod oznacze- niem armata czogowa wz. 37) zastosowa- note
do uzbrojeniaczogów
lekkich 7 TP, konstrukcji i produkcji polskiej.Projekt rozwizania technicznego umiesz- czenia armaty wz. 37
w
czogu zosta bez-patnie opracowany przez biuro projek- towe
zakadów
„Boforsa" dokoca
1936r.Produkcj armat tego wzoru rozpoczto
w
padzierniku 1938 r.
Do koca
marca nas- tpnego roku wykonano 61 sztuk armat (od numeru 3051 do 3111). Druga umowa, zawarta na pocztku kwietnia 1939 r.,przewidywaa wyprodukowanie 75 sztuk armat, a
w
sierpniu tego roku powikszo- noj
do 125 sztuk z terminem dostawy do kwietnia 1940 r.Wybuch
wojny unie-moliwi cakowit
realizacj umowy.Armat
wz. 37 zamierzano take zasto-sowa
jako uzbrojenie schronów bojowych budowanych nalsku
i na Helu. Szefost-wo
Fortyfikacjizamówio w
styczniu 1939 r. 50 sztuk armat z terminem dosta-wy
dolistopada tego roku. Planowano wy-kona w
maju pierwsz seri 5 sztuk. Za- mówienie to nie zostao wykonane.Moliwoci
produkcyjne armat ppanc.wedug memoriau
generaa do prac arty- leryjskichGISZ
gen. bryg.Stanisawa Mil- lera wynosiy 996 sztuk (raczej razem zRzeszowem) rocznie
w
szóstym miesicu wojny. Natomiast z innych materiaów wynika,e
zakadyw
Pruszkowiemogy w
cigu rokuwykona
552 sztuki.Amunicj
do 37mm
armat produkowaaPastwowa
Fabryka Amunicjiw
Skary-sku, na wypadek wojny miesicznie mo-
ga
onawykona
180000 pocisków. Uru- chomiona od sierpnia 1939 r. Fabryka Amunicji nr 2w Kraniku miaa
produ-kowa
(w czasie wojny) 162 000 pocisków wz. 36 miesicznie.Zdolno
produkcyjna planowanej Fabryki Amunicji nr 5w
Ja- widzukoo
Lubartowa niebya
okrelona.Pomimo
istniejcych brakóww
wypo- saeniu oddziaóww bro
przeciwpancer-n ju w
1938 r. rozpoczto eksport ar-Zamek armaty ppanc. w«. 31 w poloienlu tom- knlelym: 1 - lula; 2 - lulka: J - wyuulnik; 4-
oi wyriutnika; S - oi kurka: 6 - obsada lamka;
7 - apora klina; S - di»i ania klina; » - ot aiwignl; 10 - taciep kurko
mat wz. 36 za porednictwem spóki „SE-
PEWE". cznie w
tym okresie sprzedano 94 armaty.W nastpnym
rokuRumunia
kupia 30 sztuk i trway pertraktacjew
sprawie sprzeday do Anglii 150 armat wraz z amunicj. Ponadto
podug umów
zakadySMPzA w
Pruszkowiemiay wy- kona
do lutego 1940 r. 130 sztuk armat wz. 36 dla Anglii oraz 132 sztuki dla Ru- munii (w ramach konwencji wojskowej)z terminem dostawy do
koca
maja 1940r.Wedug
innych materiaóww
przygoto-wanych
w
poowie 1939 r., a jeszcze nie zatwierdzonychumowach byo
400 armat zakwot
przeszo 13 min z; niewiadomo tylko, czy
w
tej ilocimieciy si
262 armaty dla Anglii i Rumunii.Oczywicie,
wywóz
armat przeciwpancer- nychtu
przedwojn,
kiedy nie zostay cakowicie wykonaneuchway
KSUS,by
nieuzasadniony.
BUDOWA ARMATY
I
DZIAANIE NIEKTÓRYCH
JEJ
MECHANIZMÓW
Armata ppanc. wz. 36
skadaa si
z na-stpujcych
zespoów: lufy, obsady zam-ka, zamka, sanek, koyski, oporopowrotni- ka,
oa
górnego,oa
dolnego, mechaniz-mu
kierunkowego, mechanizmu podniesie- niowego, tarcz ochronnych,kó
z zawie- szeniem iprzyrzdów
celowniczych.Lufa monobloków
a, zakoczona hamulcem wylotowympochaniajcym
okoo
16°/'o energii odrzutu, zamocowanabya
przy pomocy sanek do koyski.W
ko-ysce umieszczony
by
hydrauliczny opor- nik odrzutu isprynowy
powrotnik.W
armacie zastosowano zamek klinowy o dziaaniu pósamoczynnym.
Mecha- nizm kierunkowy
(naprowadza- nia) znajdowa si z lewej strony armatyi
skada si
zkóka
zbatego, które za porednictwem wycinka zbatego powo-dowao
ruch poziomyoa
górnego wraz z luf.Loe
górne osadzonebyo
naou
dolnym
skadajcym
si z dwigara idwóch ogonów zakoczonych lemieszami.
Na
ogonach umieszczono wsporniki z po- duszkami dla obsugi armaty.Mecha- nizm podniesieniowy
znajdujcy si take z lewej strony armaty, zapo-
rednictwemkoa
zbatego iukowych
wy- cinków zbatych,powodowa
ruch koyskiz
luf w
paszczynie pionowej.W pokr-
tle mechanizmu podniesieniowego
wmon-
towanebyo
urzdzenie spustowe.Tar- cze ochronne
gruboci 4mm
(dolne 5mm w
armatach od numeru 566) o ma-sie 46 kg
mocowane byy
na zaczepy,»rctn«kt«botr; 2 -
o
di«igni; J - oboda tamka, 4 -Mmi
i- pl*rUi«A -od.gc,; * - «kr«l OMdoy »pt*«T"N » - »P'«|rno,topadk.; a - oi rapodki; » - «>P»*„bnicy; 10-ebwdo id.noo; II- Inpta* ryglujcy;
«
- idenok abnicy; 13- pnrftlt*: ««- »P'««rno P'«T- kuprzy czym do transportu podnoszono ich dolne czci.
Armata osadzona
bya
naogumio- nych koach,
których zawieszenie zapewniao stae poziomepooenie oza
dolnego przy niewielkich nierównociach terenu. Bezcinieniowe, puste opony z szeregiem
podunych kanaów wewntrz-
nychmiay
grube ciany na tyle elasty- czne,e
zapewniaydobr
amortyzacj, a jednoczeniebyy
odporne na przebicie pociskami maokalibrowymi i odamkami.Dla zabezpieczenia celowniczego przed odrzutem ruchomych
czci
armata zosta-a wyposaona w prt
ochronny uatwia-jcy
zarazemszybk zmian
kierunku og- nia. Do szkolenia obsugi opracowanowkadki
do lufy na naboje maokalibrowe (karabinowy 7,92mm
i sportowy).Umo-
liwiao topene
sprawdzenie umiejtno- ci obsugi oraz oszczdzao lufy.Armata ppanc. wz. 36
miaa
wiele no- woczesnychrozwiza
konstrukcyjnych, które—
po sprawdzeniuw
warunkach bojowych—
zapewniy jej bardzo pochle-bn
opini. Armatamiaa nisk
sylwetk,trudn
do wykrycia przez przeciwnika.Tarcze ochronne
byy
nachylone pod du-ym ktem,
co zapewniao obsudzedobr oson. Z rozwiza
nowatorskich naleyjeszcze
wymieni
wybór pósamoczynnego zamka klinowego.Zamek
o podobnej bu- dowiema wikszo
obecnych armatppanc. Cechuje go prostota konstrukcji
i
maa
masa. Zapewnia on wystarczajc szybkostrzelno. Prowadzonew
czasie IIwojny wiatowej i
w
latach powojennych próby cakowitej automatyzacji armat ppanc. zostay zaprzestane zewzgldu
na znaczny wzrost masy dziaa i zmniejszo-n
przez to jegomanewrowo
na poluwalki.
DZIAANIE MECHANIZMU SAMOCZYNNEGO
Przy zamku
pósamoczynnym
wszyst- kie czynnoci, zwyjtkiem
podaniai wprowadzenia naboju,
odbywaj si
sa-moczynnie. Po strzale nastpuje ruch lu- fy wraz z
obsad
do tyu, agodzony przez oporopowrotnik i hamulec wylotowy.Przy ruchu powrotnym do przodu,
wywo- anym spryn
powrotnika,zb
zapadki zbnicy natrafia na zderzak koyski.Zb-
nica zatrzymuje si przy dalszym ruchu lufy do przodu. Zatrzymanie zbnicy po- woduje obrót wycinka zbatego o 90°, na- picieiglicy, otworzeniei zaczepienie zam- ka
w
dolnym pooeniu. Trzonzamkowy w
fazie ruchuw dó
oporami uderza owystpy
wyrzutnika. Nastpuje wówczasgwatowne
wychylenie dotyu
ramion wyrzutnika i wyrzucenie pazurami uski z komory nabojowej.Po przesuniciu
si
lufy o 30mm,
pier-cie wodzcy
zbnicy natrafia na garb zapadki, wciska go unoszc jednoczeniezb
zapadki ponad zderzak koyski. Nie zatrzymywana dalej zbnica wykonuje wspólny z luf ruch do przodu.Zamek
pozostaje
w pooeniu
otwartym umoli- wiajc powtórne zaadowanie armaty. Na-bój, wprowadzony do komory nabojowej,
kryz
uski naciska na pazury wyrzutnikai odchyla do przodu jego ramiona. Zacze- py wyrzutnika
wychodz
zzbów
trzonuzamka, który pod
wpywem
dwigni ispryny
unosi si do góry. Ruch zamka ograniczaj opory umieszczonew
obsadzie.Gdy
nabój znajduje siw
komorze na- bojowej, zamek jest zamknity, iglica na- pita i zaczepiona. Armata jest przygoto-wana
do oddania strzau. Odpalenie na- stpuje przez pocignicie uchwytu spu-11
Zamek armaty ppanc. wx. 36 w pooeniu olwor- tym
czarny pas
—
pocisk odamkowo-burzcy.Pocisk przeciwpancerny smugowy, ze
wzgldu
na identyczny ksztat z przeciw- pancernym,mia
dodatkowo namalowany na gowicy czerwony pas. Dane nabojuz pociskiem przeciwpancernym
byy
na- stpujce: ;masa naboju cakowita
—
1450 gmasa pocisku
—
700 gmasa
adunku
wybuchowego—
15 gmasa
adunku
miotajcego—
200 gdugo
naboju—
338mm
Pocisk przeciwpancerny
mia w
dnie zapalnik bezwadnociowy, natomiast po- ciskodamkowo-burzcy
zapalnik uderze- niowy 27/30 wz. 36 umieszczonyw
gowi- cy orazwikszy adunek wybuchowy
(48 g). Pocisk przeciwpancernysmugowy
niemia
materiau wybuchowego i zapalnika.Amunicj
do armat wz. 36 przewoonow
przodku wz. 36.Mieci
on 16 skrzyznabojami, po 5
w
kadej. Przodek stano-wi
przednie pówozie dziaa imia koa
tego samego typu co armata, zawieszone niezalenie.
Pozosta cz
amunicji prze-woono
na wozach amunicyjnych kompa-nii lub plutonu przeciwpancernego.
ZASADY UYCIA
I
TRANSPORT ARMAT WZ.
36stowego umieszczonego, jak wspomniano, przy mechanizmie podniesieniowym.
Na
lewej stronie obsady zamka znajduje si bezpiecznik. Jeli nie
ma
koniecznoci oddania strzau,armat mona
zabezpie-czy
przez wcinicie zapadki i obrócenie bezpiecznikastrzak
na liter „Z". Swo- bodny ruch spustu jest jedyniemoliwy w pooeniu
bezpiecznikastrzak w
kie- runku litery „O".AMUNICJA
Do
armat wz. 36 i wz. 37 stosowanoamunicj
kalibru 37mm.
Nabójskada si
z pocisku, uski,adunku
miotajcegoi sponki (tzw. nabój zespolony). Przewi- dywano naboje z trzema rodzajami poci- sków: przeciwpancernym, przeciwpancer-
nym smugowym
iodamkowo-burzcym.
Rodzaj pocisku zaznaczano na dnie uski.
Litera „P" oznaczaa pocisk przeciwpan- cerny, poprzeczny pas koloru czerwone- go
—
pocisk przeciwpancerny smugowy,W
armaty przeciwpancerne wz. 36 uz- brojonebyy
specjalne kompanie i pluto- ny przeciwpancernew
piechocie i kawa-lerii.
Armata przeznaczona
bya
przede wszy- stkim do zwalczania broni pancernej prze- ciwnika.Wedug
tymczasowej instrukcjiuycia i dziaania oddziaów przeciwpan- cernych z armaty wolno
byo
ostrzeliwa wozy pancerne poniej odlegoci 1000m
(pocisk przebija
pyt
stalow gruboci40
mm
z odlegoci 100m
przy kcie tra- fienia 30°). Armatnaleao uywa
plu- tonami. Nie zalecanouywania
armat do zwalczania innych celów, jak np. gniazd karabinów maszynowych czyte
lekkichumocnie
polowych przeciwnika.W
omó-wieniu
wicze
10BK w
kwietniu 1939r.Departament Dowodzenia Ogólnego MSWojsk. zwraca
uwag
dowódcy bry- gady pk. dypl. Stanisawowi Maczkowi,e
armata ppanc. powinnaby uywana
tylko do zwalczania broni pancernej.
Obsuga
armaty wz. 36w
piechocieskadaa
si z 7 onierzy: dziaonowego, celowniczego, adowniczego, trzech amuni- cyjnych i wonicy. Dziaonowy uzbrojonyby w
pistolet ViS wz. 35, reszta obsugiw
karabinki wz. 29 (polskiej produkcji).W
kawaleriiw skad
obsugi wchodzili jeszcze koniowodni,w
czasie strzelania trzymajcy konie wierzchowe onierzy.Wyszkolenie obsugi armat przeciwpan- cernych prowadzone
byo w
kierunku opanowania przez wszystkich podstawo- wych czynnoci i funkcji, które nastpnie doskonalonow
zespole. Specjalnie kadzio-no nacisk na szybkie zmiany kierunków prowadzenia ognia, skryte zajmowanie
i opuszczanie stanowisk oraz wzajemne zastpowanie si
w
obsudze sprztuw
przypadku strat. Strzelanie
odbywao si
zasadniczo przy rozoonych ogonach ar- maty, ale dopuszczalne take
byo
strze- lanie z ogonamizoonymi,
z tyme
ar- matamiaa
wtedy bardziej ograniczone pole ostrzau.Armata ppanc. wz. 36
bya
holowana przez zaprzg konny.W
piechocieuywa-
no 2 koni, a
w
kawalerii 3. Konie docze- piano do przodka.W
celu przystosowania przodka do zaprzguuywanego w
kawa-lerii
naleao uzupeni
gododatkow
or-czyc oraz
dwoma
dyszlami, aby umoli-wi
zaprzganie trzech koni.W
celu zwikszenia ruchliwoci armatppanc.
ju w
sierpniu 1936 r. przeprowa- dzono pierwsze próby zastosowaniacigu
motorowego do holowania armat wz. 36.Przeprowadzono je
w
Centrum Wyszkole- nia Piechoty (CWPiech.)w
Rembertowiew
dniach od 26 do 31 sierpnia, a jako cignik zosta zastosowany samochódPolski Fiat 5081518. Przeprowadzone pró- by
(dugo
trasy 763 km.w
tym 150km
po drogach gruntowych)
wykazay
przy-datno
tego typu cignika do holowania armat.Poniewa uyty
do prób cignik 5081518 niemia
odpowiednio przystoso-wanegonadwozia, zdecydowano,
e
do pro-wadzenia dalszych
bada
zostan wypo- yczone do artylerii cigniki typu 302T
(odpowiednio przystosowane samochody
PF
508/518).Byy
to wozy do przewoenia sprztu optyczno-mierniczego baterii. Na-leao
jedynie przerobiw
nich haki ho- lownicze.Do
1 sierpnia 1937 r. cignikimiay by
skierowane na wiczenia letnie10 BK. Oprócz tych cigników
w
lipcu 1937 r-w Pastwowych
Zakadach Iny-nierii
w
Warszawie wykonano modelowy cignikkoowy
typu PZ/n. 302 dostoso-wany
cakowicie do holowania armat wz.36. Konstrukcja cignika oparta
bya
na zespoach samochodu Polski Fiat508/518 a nadwozie dostosowano do transportu 4 ludzi obsugi, 13skrzy
zamunicj
(65 sztuk naboi) oraz wyposaenia specjalne-go. Masa cignika gotowego do drogi wy- nosia 1558 kg,
dugo
354 cm,wysoko
146 cm, przewit 32 cm. Hak holowniczy zosta umieszczony 10,5
cm
nadram
zewzgldu
na lemiesze dziaka. 24 lipca cignik skierowano na próby do Rzeszo-wa
do 10 BK.Przeprowadzone próby motoryzacji ar-
mat ppanc. wykazay,
e
sprztwymaga
pewnego dopracowania technicznego. Prze- de wszystkim armaty nie
wytrzymyway
holowania. Nadesane po letnich
manew-
rach do Pruszkowa egzemplarze (33 sztu- ki) przebyy od 1000 do 1800
km
(w tym jednaa
2877 km).We
wszystkich arma-tach
wystpoway
uszkodzenia zawiesze- nia, nadmierne zuycie czopów, paneweki prowadnic, a
w
jednejpko oe
górne(armata nr 594).
Okazao
si wic,e
dziaka nie
byy
dostosowane do holowa- nia za cignikiem i wobec tegonaleao
Pocisk* do ormoly pponc. wl.
36: o — pocisk pn«ciwpancet- ny smugowy; b — pocisk pite-
2
ciwponcemy; c - pocisk od- lomkowo-burujcy
B
13
je odpowiednio przekonstruowa.
W
tymcelu Departament Uzbrojenia MSWojsk.
zarzdzi wzmocnienie
ó
górnych wed-ug
projektuZakadów SMPzA w
Prusz-kowie, a ponadto na wniosekInstytutuBa-
da
Uzbrojenia ograniczonoszybko
ho- lowania armat wz. 36 do 20 km/h (maksy- malna dopuszczalna 30 km/h). Przeprowa- dzone, po dokonaniu przeróbek, próby po rednich i zych drogach wykazay,e o-
a
nie ulegayju
uszkodzeniom, nato- miast cigle nie dopracowanebyo
zawie- szenie, które przy holowaniu zeredni szybkoci
35 km/h ulegao uszkodzeniom co 1000 km. Polepszenie konstrukcji za- wieszenia i zwikszenie jego wytrzymao- ci zostaotake
opracowane przez zespó konstruktorów zZakadów SMPzA w
Pruszkowie.
Opinia o
modelowym
cignikukoowym PZIn.
302bya
pozytywna, z tyme
De-partament Piechoty MSWojsk. postulowa zwikszenie liczby przewoonej obsugi do 7 onierzy oraz 16
skrzy
amunicji (80 naboi) wraz zwyposaeniem
specjalnym.Wedug
opinii CWPiech., gdzie cigniktake przeszed próby, do holowania armat wz. 36 bardziej
nadawa
si cignikg-
sienicowy C2P, nadto postulowano
zmian
ksztatu nadwozia cignika PZIn. 302w
celu lepszego dostosowania do szybkiego opuszczania i zajmowania miejsc przez
obsug
armaty.Wedug
zgoszonychuwag
dokonano pe-wnych
przeróbekw
PZIn.Moliwoci
przewozu zwikszono do 5 onierzy i 16
skrzy
amunicji oraz przekonstruowano nadwozie.Pena
realizacja zalece wyni- kajcych z przeprowadzonych próbmiaa
by
wykorzystana przy projektowaniu na- stpnego modelu cignika koowego.W
marcu 1939 r. wykonany zostanowy
cignikkoowy
oznaczony jako PZIn. 303.Projekt opracowano
w
Biurze StudiówPZIn. pod kierunkiem in. Jerzego Wer-
nera.
Nowy
cignikby
konstruowany zmyl
o zastosowaniu go do holowania armat wz. 36, atake
do holowania 20mm nkm
wz. 38 na podstawie koowej(nieco zmodyfikowane
oe
armaty wz. 36,zamówione przez
firm
„Zieleniewski iFitzner
Gamper"
zKrakowa w
grudniu 1938 r.w
ZakadachSMPzA w
Pruszko-wie). Kilka nowych cigników PZIn. 303 otrzymaa
w
maju 1939r. 10 BK. Masa ci- gnika gotowego do drogi wynosia 1900 kg,dugo
416 cm,wysoko
186 cm, przewit 49 cm. Cignikmóg
przewozi8 onierzy, 16
skrzy
zamunicj
(80 na- boi) oraz wyposaenie specjalne. Zastoso- wanow
nim mocniejszy silnik (45KM)
oraz
napd
na obie osie.Na
rok budeto-wy
1939/40 zostao zamówionychw PZIn.
100 sztuk cigników, a na nastpny 400.
Miay
oneby take
wykorzystane jako wozy zwiadowcze, dowodzeniaOprócz prób i czciowej motoryzacji armat ppanc. wz. 36 istniay take projek-
ty wykorzystania ich do budowy samo- bienych dzia na podwoziu gsienicowym.
Pierwszy taki projekt powsta
w
BiurzeBada
Technicznych Broni Pancernej (BBTBr Panc). Jako podwoziauyto
ci- gnika gsienicowegoTKS
(potem oznaczo- nego C2P).W
kwietniu 1937 r. warsztatydowiadczalne
BBTBr
Panc.zbudoway dwa
egzemplarze prototypowe.Armat
umieszczono
w
przedziale bojowym kadu- ba zaochronn
tarcz pancern.W
latach1937—1938 oba prototypy
TKS
—
D
(takoznaczono
now
konstrukcj) poddano li- cznym próbom.Do
produkcji seryjnej dziaa samobienegoTKS — D
nie doszo,pomimo
wprowadzenia ulepsze.*Drugim projektem samobienego dziaa
bya
konstrukcja PZIn., które opracowa-y armat
ppanc. wz. 36 na podwoziu czo- gu 7TP
(by to lekki czog rozpoznawczy przeznaczony dla przyszych brygadmo-
torowych). Projekt opracowany przez in.
E. Habicha, a oznaczony PZIn. 160 zosta wykonany jako drewniana makieta. Nies- tety, produkcja seryjna nie zostaa podj-
ta i zrezygnowano z dalszych prac nad tym typem na rzecz mniej udanego dzia-
a
"TKS—
D.
ARMATA WZ.
36W WOJSKU
I
W WOJNIE OBRONNEJ
1939 R.
Pierwsze egzemplarze armat przeciw- pancernych wz. 36 otrzymay puki pie- choty
ju w
styczniu 1937 r.,pocztkowo
po jednym,
w miar
rozwoju produkcji—
nastpne.
Równoczenie armaty przydzielono
pu- kom
kawalerii: do 1 lutego 1937 r.po jed- nej armacie otrzymao 12puków. Do
1marca armaty ppanc. wz. 36 otrzymao
te
Centrum Wyszkolenia Kawalerii orazdwa
dalsze puki kawalerii, a do grudnia tego roku—
wszystkie pozostae.Wiosn
1937 r. 10BK
zreorganizowanai przeksztacona
w
jednostk pancerno--motorow
otrzymaa 27 armat wz. 3fi:3
— w
dywizjonie rozpoznawczym, 18—
w
dywizjonie przeciwpancernym i po 3w
24 p.u. i 10 psk.Stan armat przeciwpancernych wz. 36
w
dniu 1 kwietnia 1937 r.w
jednostkachWP
wynosi 160 sztuk wraz z 235 000• Obszerniej
mówi
o tym JanuszMag-
nuski: