Skuza Wanda Maria

1

S P I S Z A W A R T O Ś C I T E C Z K I — ...

l 4 l h 4 c

I. M a te ria ły d o k u m e n ta c y jn e

\ f \f Q c Ol

1/1 - relacja właściwa V

I/2 - dokumenty (s e n s u s tric to ) dot. osoby relatora -— '

I/3 - inne materiały dokum entacyjne dot. osoby relatora —

II. M a te ria ły u z u p e łn ie n ia ją c e re la c ję /

III. In n e m a te ria ły ( z e b r a n e p r z e z „ r e l a t o r a ” ):

111/1- dot. rodziny relatora —

III/2 - dot. ogólnie okresu sprzed 1939 r. —

III/3 - dot. ogólnie okresu okupacji (1939 -1 9 4 5 ) — III/4 - dot. ogólnie okresu po 1945 r. —

III/5 - inn

e..\J

IV. K o r e s p o n d e n c ja

J

V . W y p is y z e ź ró d e ł [tzw .: ..n a z w is k o w e k a r ty i n f o r m a c y jn e ’']

V I. F o to g ra fie \ f

\ f l

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

Koło Kombalaniów X/^

PRZEGLĄD KATOWICKI 1.06 - 14.06.1998

O b e c n ie s k u p i a p r z e s z ło 100 o s ó b , a je g o p r e z e s e m j e s t m a l a r ­ k a o r a z p o e tk a W a n d a M a r ia S k u z a . W k a ż d y o s t a tn i p i ą t e k m ie s ią c a s e n io r z y s p o t y k a ją s ię w G a l e r i i S z t u k i p r z y u l. D w o r ­ c o w e j, a b y o m ó w ić s p r a w y d o t y ­ c z ą c e o r g a n iz o w a n y c h p r z e z n ic h w y s ta w . I c h p r a c e to n ie t y l-

w K atow icach :

B o g u m iła Ł u k o w sk a , k tó ra a k o m ­ p a n iu je na. g ita rze . Ś p ie w a się p i o - '' sen k i na w y b ra n y te m a t. N ie d aw n o b y ła „W iosenna m u z y k a ” , a w ro c z ­ nicę b itw y p o d M o n te C a ssin o

„C zerw o n e m a k i”. O d w ie d za ją n as też tw ó rc y lu d o w i. P rz e d W ie lk a n o ­ cą arty ś ci O pola i K o zieg łó w p rz e d ­ s ta w ili k ro sz o n k i o p o lsk ie o ra z p a l­

m y, k w ia ty i in n e o zd o b y z w ió ró w

d rz ew n y c h . ' ' • -

- - O rg an izu jecie z a ję c ia d la dzieci i m łodzieży. .•

- Są s p o tk a n ia z d ziećm i w w ie ­ ku od 5 do 15 lat. Z p rz e d s z k o la k a ­ m i m a zajęc ia b a jk o p is a rk a Ł u cja L an g o w sk a. D zieci w y k o n u ją ilu -.- s tra c je d o b a je k . W e w s p ó łp ra c y ze szk o łam i p ro w a d z im y z ajęc ia e d u ­ k a cy jn e d la m ło d zieży np. p o św ię ­ cone S ta n is ła w o w i A u g u sto w i. P o - . n iato w sk ie m u . P o za ty m są: gry i z a b a w y z esp o ło w e, k ą c ik b ry d ż o ­ w y, s p o tk a n ia re c y ta to rs k ie , ro z ­ g ry w k i szach o w e. M ożna też k o rz y ­ s ta ć z g ie r telew izy jn y ch . W szy stk ie zajęcia są b e z p ła to c . P rz y ch o d zi do n as ok. 200-300 d z ie c i n a m iesiąc.

- S k ą d - h ib llo te k n .m n fu n d u sz e n a tuk ro z b u d o w a n ą d z ia łaln o ść ?

- Z o sta ła p o d p is a n a u m o w a o w s p ó łp ra c y p o m ięd z y d y re k cją M iejskiej B ib lio te k i P u b licz n ej a K a to w ick ą S p ó łd z ie ln ią M ieszk a­

n io w ą, k tó ra je s t w ła śc ic ie lem lo ­ k alu . S p ó łd z ie ln ia z o b o w ią z a ła się re fu n d o w a ć w y d a tk i z w iąz a n e z d z ia ła ln o śc ią k u ltu r a ln ą naszej placó w k i.

- Jn k o b ib lio te k a rk n nic m u si p a ­ ni tego w szy stk ieg o ro b ić.

- O czyw iście, że nic. C zęsto n a ­ w et p o k ry w a m z w ła sn y c h p ie n ię ­ dzy w y d a tk i z w ią z a n e z w y stro jem b ib lio te k i lu b z o rg a n izo w a n ie m w e rn isa ż u . S w o ją d z ia ła ln o ść p r o ­ w ad zę ty lk o z z a m iło w a n ia d o k u l­

tu ry i sz tu k i.

R o zm a w ia ła : A N N A K E JO W SK A

X L U B ' S E N i O K f ic lc ? ęq o o róW ®w {s icc . - A P W y i & y

aa emeryturo

Już od 13 lat

działa Klub Seniora Katowickiego ;*<:

Środowiska ■ Artystów Plastyków.

k o o b r a z y o le jn e ł a k w a r e l e a le r ó w n ie ż g r a f ik i, r z e ź b y w m e t a lu i w ę g lu , t k a n i n y a r ty s ty c z n e i w i t r a ż e .

— N a s z ą s ta lą e k s p o z y c j ę m o ż ­ n a o g lą d a ć w c z y te ln i B ib l i o te k i W o je w ó d z k ie j p r z y . u l. L ig o n ia . J e ś li k t o ś k u p i e k s p o n a t, 10 p r o ­ c e n t z u z y s k a n e j s u m y p r z e k a z u ­ j e m y te j c z y te ln i n a z a k u p c z a s o ­ p is m . O p r ó c z te g o o r g a n i z u j e m y r ó ż n e w y s t a w y te m a ty c z n e , p r e ­ z e n t u ją c a t w ó r c z o ś ć z m a r ł y c h j u ż a r t y s t ó w lu b w ł a s n y d o r o b e k r m ó w i W a n d a M a r ia S k u z a .

C o r o k u w lis to p a d z ie w c z y ­ te l n i te j a r ty ś c i o r g a n iz u ją „ K a ­ t a r z y n k i " , c zy li s p o t k a n ia p r z y k a w ie a u to r ó w p r a c z e s p o n s o r a ­ m i o r a z m iło ś n ik a m i s z tu k i.

W ic h g ro n ie je s t r ó w n ie ż w ie lu u c z c stp .ik ó w II w o jn y ś w ia to w e j, k tó r z y w K lu b ie S e n io r a u t w o ­ rz y li je s z c z e k o ło k o m b a ta n c k ie . M a ją s w ó j p ro p o iv .e e a g r o m a d z o ­ n e p r z e z n ic h p a m i ą tk i , j a k lis ty czy o d z n a c z e n ia , o p r ó c z o b r a z ó w o te m a ty c e o b o z o w e j w z b o g a c a ją w y s ta w y p r e z e n tu ją c e te n o k r e s

h is to r ii. (a pin)

pirują - to m otyw przew odni

jc h y . Wptły

14

•'łW £rri.*5 v

I ^

s e n i o r o w

Po raz dziesiąty w usteckim Domu Pracy Twórczej spotkali się ,na plenerze malar­

skim artyści se­

niorzy. Dziesiąty raz komisarzem jest Wanda Skuza z Katowic.

Artyści seniorzy postanowili nie narzekać, nie bia­

dolić na upływają­

cy czas, lecz twór­

czo i aktywnie wy­

korzystywać swo­

je zdolności. Na co dzień działają w Klubie Seniora.

Sprzedają prace i to pozwala im na

częściowe pokrycie kosztów pleneru. Wspomaga ich Biblioteka Wojewódz­

ka w Katowicach oraz prywatni sponsorzy. Po każdym pobycie, na plene­

rze organizują wystawy. Dotychczas pokazali plon swych twórczych poszum kiwań na 37 poplenerowych wystawach w całej Polsce. Na ustecki plener przyjechali plastycy ze Śląska, Rzeszowa, Warszawy, Poznania. (LL)

Na zdjęciu: uczestnicy pleneru seniorów ( / W i z

Ifo fy b ć Ą i f?

(a--- •

15

7 ?

30

.

A Z O T O W

PISMO PRACOWNIKOW HOLDINGU ZAKŁADÓW AZOTOWYCH

CHORZÓW SPÓŁKA AKCYJNA

Do Azotów - jak do domu

Kiedy sp o tkała m się z niq ko lejn y ra z , u św iado m iłam sobie, że osoba, któ rq zaw sze p ostrzeg ałam ja k o jednq z tych n a j­

b a rd zie j do Azotów przyw iązanych, p rzep ra co w ała tu w ła ś­

ciwie kró tk i czas. W sumie z a le d w ie pięć lat. N a jp ie rw od 1945 do 19 48 ro ku - w W ydziale S przedaży i Z aku p ó w , następnie w se kretaria cie d yrektora A ntoniego Radlińskigo (p óźn iejsze­

go m inistra), wreszcie w K arbidow ni B obrek a potem , już po studiach, ja k o zak ład o w y plastyk. Te lata oczywiście p ozo ­ stawiły ślad w sercu i pamięci p an i W an dy, a le najsilniejsza w ię ź, bo n ieom al ro d zin n a, zad z ie rz g n ię ta została p rzed w o j­

n ą, gdy fa b ry k a stała się jej n ieom al rodzinnym dom em .

staw io n o sam y m so b ie - fa b ry k a c z u ­ w a ła nad ich e d u k ac ją a lu le jsze ro d z i­

ny z ap rasz ały je d o d o m ó w . D o g lą d a ­ ne były p rzez E u g e n ię Z a le s k ą - żonę d y re k to ra , in ż y n ie ro w ą T r z e b i c k ą - m alark ę, c zło n k in ię g ru p y „ Z a c h ę- ; ta” , zap raszan e n a c h o in k ę p rz e z W ił- i h e lm in ę i J a n a B r o c h o c k ic h (Jan b y ł szefem W y d ziału W o d n eg o ). B y ła też j

„u rz ęd o w a " p o m o c, k tó rą sp raw o w ał k ie ro w n ik D ziału Z a k u p ó w i S p rz e d a ­ ży K le m e n s Z a w is z a .

- Śled ził o n n asze szk o ln e p o stęp y i w n io sk o w ał o z ak u p u c zn io w sk ie g o w y p o sa ż e n ia - w sp o m in a p an i W a n ­ da. - P óźniej, gdy k o ń c zy łam szkolę p o d staw o w ą, w obec d o b ry c h w y n i­

k ó w , ja k ie o siąg n ę ła m p o g o rliw y m po p arciu J u l i a n a Ś w id r a m o je g o w y ­ c h o w aw c y ze Szk o ły P o d sta w o w e j nr 24. w y ty p o w ał m nie ja k o s ty p e n d y s t­

kę d o szkoły śred n iej. M ó w iąc o lu ­ d ziach , któ rzy sw o ją ż y c z liw o śc ią i serce m sp ra w ili, iż A zo ty zaw sze tra k to w a ła m ja k ro d z in n y d o m , nie m o g ła b y m nie w sp o m n ieć H e le n y M itk ie w ie z , k tó ra z a jm u ją c o d p o w ie ­ dzialn e s tan o w isk o w Z a k ła d a c h z n a j­

d o w a ła c zas i pasję by p o m a g a ć lu ­ d zio m . M y ślę, że zetk n ięcie się z ta ­ kim lu d zk im z ain tereso w a n iem i g e s ­ tam i do b ro ci sp raw iło , że ró w n ie ż w e m n ie w y k sz ta łc ił się ja k iś w e w n ę trzn y | p rz y m u s p o m a g a n ia in n y m , k rz e w ie- ; n ia idei lu d zk iej w sp ó ln o ty .

G d y n ad eszły c zasy w o jn y W an d a S k u za b ęd ąc je sz c z e b a rd z o m ło d ą d z ie w c z y n ą nie stała z b o k u w y d a ­ rzeń. Z p o c zą tk u b y ła c zło n k iem Pol-

W A N D A S K U Z A - b o o niej m ow a m ala rk a , ab so lw e n tk a P a ń s tw o w e j W y ż s z e j S z k o ły S z tu k P ię k n y c h w S o p o c ie , d z ia łac z k a K o la K o m b a ­ ta n tó w P o lsk ieg o Z w ią z k u A rty stó w P la sty k ó w je s t w y c h o w a n k ą A zotów . O b o je ro d z ic e pani W an d y p raco w ali w z ak ład a c h . O jc ie c T e o d o r S k u z a p rz y je c h ał lu w 1922 roku u r a z z całą e k ip ą p o lsk ic h in ż y n ie ró w z ja w o rz ­ nickiej fa b ry k i. Byt k o n stru k to re m i p raco w ał w K arb id o w n i ja k o a sy s­

ten t ru ch u u b o k u F e lik s a Z a le s k ie g o , p ó ź n ie jsz e g o , tra g ic z n ie z m a rłe g o , d y ­ re k to ra tech n iczn eg o . M a tk a - M a r ia - k ra w c o w a ze zn an ej, k ra k o w sk iej p ra c o w n i M A R T A z atru d n iła się w tu ­ tejszej szw aln i. A zo ty b y ły w ięc d la p an i W an d y m ie jsce m p racy ro d z i­

có w . Stąd też p o ch o d ził je j ojciec ch rzestn y - w sp o m n ian y F elik s Z a le ­ ski. S zy b k o k rą g „ A zo to w y c h ” zn ajo ­ m ości z n ac z n ie się p o sze rz y ł. A to - n ie stety - w zw iąz k u z ro d z in n y m d ra m a te m - ry c h łą śm ie rc ią o jc a o raz

^ 3 fltpkZ

p o w ażn ą, d łu g o trw a łą c h o ro b ą m atki.

Pani W an d a w raz z ro d z e ń stw e m tra fi­

ła d o siero ciń ca , ale d zieci nie zo-

skiej O rg a n iz ac ji P a rty z a n c k iej potem tajn eg o h a rc e rstw a i A rm ii K rajo w ej.

Dokończenie na str. 4

i

16

D o ko ń czen ie z e str. 3

N ie raz o c ie rała się o śm ierć. Jej o r­

gan izacy jn y k o leg a - K a z im ie rz S m o le ń , p ó ź n iejszy d y re k to r M uzeum O św ięcim sk ie g o , zo stał w y w ieziony d o A uschw itz. S tam tąd o trzy m ała od n ieg o parę o k ro jo n y ch p rz ez cen z u rę o b o z o w ą listów . W je d n y m z ży cz e ­ niam i im ieninow ym i z n alazła ry su n ek śliczn eg o bu k ietu róż. Z a ten o b razek zza dru tó w , ona po latach o d p łacała

W o ła ją m ilio n y ,

c ztery m ilio n y ź d źb e ł traw y p o sad ź­

cie,

zaro śn ie k rw aw y ślad.

T ru d u b ę d zie w ciąż m ało, co się w am stało?

M ilczeć, czy k p ić chcecie?

F lecie graj w śró d tej traw y niech szum i m o rze c ierp ien ia - w y g asłe p rzed czase m kw iaty:

d z ie ci z w o łan e d o życia -

n e tym , co u sły szały . C ieszy ło m nie, że ro b iły to z o g ro m n ą ochotą.

W szęd zie, g d zie m oże, lub w idzi p o trze b ę, W an d a S k u z a stara się zw ra ­ c ać uw agę n a n a ro d o w e w a rto ści. T o p rz ec ie ż też e le m e n t m ięd zy lu d zk iej w ięzi, k tó rą tak cen i, i której - ja k się rz ek ło - d o z n a ła dob ro d ziejstw . S tąd je j in ic jaty w y u fu n d o w a n ia przez śro ­ d o w isk o p lasty czn e tablicy k u czci o b ro ń c zy ń P o lsk i, k tó ra z aw isła w k o -

Do Azotów - jak do domu

się sw oim i p łótnam i. Póki c o d ziałała w o rganizacji p o m ag ającej w ięźniom . B yła to g łów nie p o m o c w form ie w y ­ sy łan y ch do nich paczek.

T em at o św ięcim sk i zak o rzen ił się b ard zo m ocno w tw ó rczo ści W . S k u ­ zy. T ym co najbardziej p o b u d z ało jej w yobraźnię b y ła tajem n ica m o cy lu ­ dzkich sił przetrw ania. Istoty tych sił d o p atry w ała się o n a w w ięzi łączącej ludzi w p asiak a ch z tym , co z o staw ili oni p o za o b o z o w ą bram ą. W zb io rach M u zeu m znajduje się p iętn aście o b ra ­ zów W. S kuzy. W raz z innym i tam zg ro m ad zo n y m i pracam i by ły one ek sp o n o w an e w Jap o n ii, Izraelu, C z e ­ ch o słow acji i Jugosław ii.

W rażliw o ść pani W andy, w ielk a u m iejętn o ść w sp ó łc z u cia nie tylko b iernego, ale p rz y jm u jąceg o ak ty w n ą form ę, spraw iły, że p rzeży cia w ojenne ow o co w ały nie tylko o b razam i, ale i poezją. O to w iersz zaty tu ło w an y „ 0 - św ięcim ski P o m n ik ” :

D ow ód pam ięci -

k am y czek rzucony w m orze.

z atru te o poranku,

m ęże d zieln i co kraj po k o ch ali m iło śc ią b e z granic,

k o b iety w y d arte z o b jęć pow ołania.

P ani W an d a p isy w a ła też w iersze d la d zieci, ja k n a p rz y k ła d ten o C h o ­ rzow ie.

D aw n e to cza sy , d aw n e to dzieje g dy n a d C h o rz o w em szum iały k nieje a d zik i z w ierz przeb ieg ał b ó r - m ały z ając z ek i groźny tur.

G d y król Ł o k ietek o Ś ląsk w ojow ał raz pod B y to m iem c ię żk o zachorow ał.

N ie p rzy jął go b y to m sk i gród d o b o ru o d sz e d ł Ł o k ie tk a ród.

W ty m w ielk im b o rz e m iła w ioska stała

tutaj d ru ż y n a z k ró lem zjech ała g o ścin n y p ró g p rzy jął ich w net o p atrzy ł ran y i p o d ał ch leb

Z a to k ró l P o lsk i p ięk n ie p o d zięk o w ał i B o żo g ro b co m w io sk ę p o d a ro w ał o d tąd się zw ie C h o rzó w ten g ró d b o tu c h o ro w ał Ł o k ietek król.

- W ie rsz ten p rz ec zy ta ła m d z ie ­ c io m w m ojej daw nej szk o le n r 2 4 i p o tem m alo w ały o b razk i in sp iro w a-

ściele g a rn iz o n o w y m w K atow icach, stąd p o m y sł - też z rea liz o w a n y - tar­

czy jed n o ś c i p o k o leń , k tó rą u m ie sz ­ czo n o w S zk o le P o d sta w o w ej n r 24 w C h o rzo w ie.

- G d y b y ła m n a zjeździ e Z P A P w T o ru n iu p atrzę, a tu n ig d zie nie m a n aro d o w y ch sy m b o li. W ię c w e szłam n a m ó w n icę i p o w ied ziała m : „Jak to b y ć m o że; p o lsc y artyści o b ra d u ją i nic tego faktu nie p o d k re śla ? ” T o tu m acie p o lsk ieg o o rła - d o d a ła m i p o ­ k a załam n a b e ret z o rz e łk ie m , który m iałam n a g ło w ie - b o w y stę p o w a łam n a Z jeźd zie ja k o d z ia łac z K o ła K o m ­ batantów . I w ie pani - z a w sty d zili się i ktoś szy b k o p o b ieg ł do k w ia ciarn i, żeby do w azo n u w ło ży ć b iało -c z e r- w o n y bukiet...

P a n i M aria ciąg le je s z c z e z n ajd u je o ch o tę i siłę (choć z ty m d ru g im ju ż c o raz gorzej) b y sp rzątn ą ć g ró b d y re k ­ to ra Z alesk ieg o w C h o rz o w ie S tary m , b y od w ied zić fabrykę.

- Kiedyś mi powiedziano, że gdy człow iek poczuje się źle na ciele i duszy, pow inien pójść na m iejsce dzieciństwa...

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

r

& K a t o w i c e , d n i a 9 s i e r p n i a 1998 r .

fł

Zacna P a n i P r o f e s o r ! ZO" E l ż b i e t a Zawacka

SENIO RA

K ATOW ICKIEG O S R O D O W ISK A A R TY ST Ó W P L A S T Y K Ó W

Kolo Kombatantów

T o r u ń

R u n d a c j a " P o m o r s k i e . Archiwum AK

Z g ł ę b i s e r c a d z i ę k u j ę Z a c n e j P a n i P r o f e s o r k a p r z e b y c i e do L a t o w i c z R o c z n i c ę P o w s t a n i a W a r s z a w s k i e g o . D z i ę k u j ę z a p o d z i e l e n i e s i ę z nami w i a d o m o ś c i ą j, o p r z y g o t o w y w a n y c h Tomach U c z e s t n i c z e k I I Wojny Ś w i a t o w e j . Z g o d n i e z o b i e t n i c ą

p r z e s y ł a m f o t o g r a f i ę " T a b l i c y P a m i ą t k o w e j u f u n d o w a n e j p r z e z S e n i o r ó w A r t y s t ó w P l a s t y k ó w w 1991 r d l a u c z c z e n i a -

"ObronczyA P o l s k i - 19,59 - 1 9 4 5 " T a b l i c a z o s t a ł a p o ś w i ę c o n a w m-cu majujw R o c z n i c ę Z w y c i ę z k i e j Bitwy p o d Monte C a s s i n o . P o ś w i ę c e n i a d o k o n a ł O j c i e c F r a n c i s z k a n i n ś p . L u d w i k Widuch

o d s ł o n i ę c i a P r e z e s Komandosów p . m j r . A n d r z e j G r o e l l e , po Mszy św. w k o ś c i e l e G a r n i z o n o w y m . -

łącz ym y s e r d e c z n e p o z d r o w i e n i a

Mgr Wanda M a r i a S k u z a s t . s i e r ż

28

W p ł y n ę ł o d n i a

( l A o Y.n

■ć

w Ł

Cl

j3

o

3 f

§ ' ę>

s

o

—

%

r

4

< 5 _

?)Q°)

^ L

J

KOŁO KOMBATANTÓW

ZWIĄZKU POLSKICH

RTYSTÓW PLASTYKÓW

' f- i /O iC tiU -l ? / / - /

^ U 0 - 0 £ 3 iC c M ^ < < & z

K a t o w i c e , d n i a 27* w r z e ś n i a 1999 r . F u n d a c j a - A r c n i w u m P o m o r s k i e A rm ii K r a j o w e j , ''-Ł ' u l . W i e l k i e G a r b a r y 2

< 6 7- 10 0 T o r u ń __

n a r ę c e p . p r o f . .ulwy/Zawackiej

lĄCtO

W d n i a c h od 23 - 26 w r z e ś n i a b r . odbywał s i ę w T o r u n i u , w e Dworze A rt u s a jX X O g ó l n o p o l s k i Z j a z d Związku P o l s k i c h A r t y s t ó w P l a s t y k ó w , w * tó r y m u c z e s t n i c z y ł a m ; j a k o g o ś ć . Miałam n a d z i e j ę ze s p ot ka m Zacną r a n i ą P r o f e s o r i Z e s p ó ł ^ o k t ó r y m o p o w i a d a ł a mi n‘a Z l o c i e w N i d z i e - R u c i a n i e k o l . H a l i n a R o zm ar y n o w sk a, p r o s z ą c 0 p r z e k a z a n i e pozdrowieM i z y c z e n p o m y ś l n o c i . w d a l s z y m ż y c i u

1 d z i a ł a l n o ś c i P o m o r s k ie g o Archiwum A r m i i k r a j o w e j w T o r u n i u . Na Z j e z d z i e w Dworze A r t u s a o d c z y t a ł a m i p r z e k a z a ł a m Okręgom w W a r s z a w i e , l u b l i n i e , ^ i e U c a c n , Radomiu, Z i e l o n e j G ó r z e i S z c z e c i n i e x e e * o o d b i t k i a k t u f u n d a c y j n e g o . O so bną k o p i ę p r z y - w io a ę o s o b i ś c i e ł ą c z n i e z d o k u m e n t a c j ą o p r a c o w a n ą t u n a S l a s k u . P r e z e s O k r ę g u

i BWP po s p r a w d z e n i u f u n d u s z u d e l e g a c y j n e g o p r z y o b i e c a ł ; w y s t a w i ć mi d e l e g a c j ę do P o m o r s k ie g o Arcniwum Armii R r a j o w e j w SRoruniu. W c z a s i e XX Z j a z d u b y p r z e w i d z i a n a n a s z a w ystawa w K l u b i e G a r n iz o n o w y m . -

Z

K O L O K O M B A T A N T Ó W Z P A P

PRZEWODNICZĄCA KOŁA

h iM w u ,

W a n d a M a r ia S k u z a

29

30

31

32

33

34

35

36

37

KOŁO KOMBATANTÓW

ZWIĄZKU POLSKICH

ARTYSTÓW PLASTYKÓW

K a t o w i c e , 5 . V . 2 o o l r . Sz anowna P a n i

W p ł y n ę ł o !ni« / M ' 0 ^ > ' M s r A n n a R o j e w s k a

i u l . W i e l k i e G a r b a r z 2

b 7 - l o o T o r u ń

D z i ę k u j ę s e r d e c z n i e ^za w i a d o m o ś c i i p i s m a w s p r a w i e

EROmocjijw d a i u 25 m a ja b r . w GBW u l . O s t r o b r a m s k a l o 9 w W a r s z a w i e . Będąc w Z a r z ą d a c h ZPAP w W a r s z a w i e , p o w i a d o m i ł a m o t e j u r o c z y s t o ś c i i z g ł o s i ł a m m ał ą e k s p o z y c j ę w g a b l o t a c h . O d 23 bm. z o b o w i ą z a ł a m się. t y z a j ą ć n a m i e j s c u . B ę d z i e P a n i m i a ł a możność o t r z y m a ć x e r o o d b i t k i , j a k r ó w n i e ż d o w i e d z i e ć s i ę ; j a k p r z e b i e g a o g ł o s z o n e h a s ł o " N a s z a S ł u ż b a t r w a

Do T o r u n i a g o r z e j mi d o j e c h a ć z K a t o w i c a do Warszawy

j e s t t o u ł a t w i o n e . W CBW m ó w i l i , że p . K u c z y ń s k a o p i e k u j e s i ę t ą i m p r e z ą i d w i e ś c i e z a p r o s z e ń b ę d z i e r o z e s ł a n e .

O s t a t n i o m ia ła m d e l e g a c j ę t z n . o p ł a c o n e k o s z t y b i l e t u ^ z e Związku k o m b a t a n c k i e g o ZhRPi BWP, bo AK n i e d y s p o n o w a ło f u n d u s z e m . O b e c n i e O d d z i a ł b a t o w i c k f i / t a k ż e n i e ma f u n d u s z u ,

ak s i ę o k a z u j e n a w ł a s n y k o s z t j e s z c z e s i ę n i e z d e c y d o w a l i , w i ę c

o s t a t n i o p r z y j a d ę s a n d a l e p r a w d o p o d o b n i e

z Warszawy s i ę d o ł ą c z ą , f r z e b a u z u p e ł n i ć d o k u m e n t a c j ę , bo w o s t a t n i m b i u l e t y n i e z g r u d n i a u b i e g ł e g o r o k u j e s t r e l a c j a j z o s t a t n i e g o symppzjum g d z i e z a z n a c z o n o

d o k u m e n t a c j a j e s t s k ą p a .

k u Chwale O j c z y z n y !

p.por. ^{mgr Wanda} M. ^SkuZd

K o ł o K o m b a ta n tó w Z P A P

PRZEWODNICZĄCA KOŁA

38

K a t o w i c e , d n i a 5 l i s t o p a d a 2 o o l r .

Fundacja Archiwum Pomorskie Ak I ^ g g g S S g ^ Memoriał Gen. Marii Witek

uŁ n a r ę c e

S z . P . D o k u m e n t a - l i s t k i Mgr Anny R o j e w s k i e j

' T o r u ń

SENIORA

KATOWICKIEGO SRO DO W ISK A

u l . W i e l g i e Gar'bary 2 .

ARTYSTÓW PLASTY K Ó W yy^/ / } V

_ K o ł o

Kombatantów Droga P a n i ! ,

^ q L c iZ ł •• ii

W i e l b i n a w a ł p r a c y ,

wokół n a s s i ę to&źy

w c i ą g a w n i e u s t a n n y p o ś p i e c h s p r a w i ł t o , że z a p l a n o w a n e s p o t k a n i e w W a r s z a w i e p - j a k k o l w i e k b a r d z o m i ł e i owocny n i e u z u p e ł n i ł o r e l a c j i o m o j e j d z i a ł a l n o ś c i , j a k i e j P a n i o c z e k u j e .

W o p r a c o w a n i a c h ^ j a k i e s ą w P a n i p o s i a d a n i u ( f i g u r u j ą osoby z k t ó r y m i b a r d z o b l i s k o w s p ó ł p r a c o w a ł a m , a k t ó r e o d e s z ł y j u z n a w i e c z n ą w a r t ę . P r o f . D r . I n ż Chemik/} p , Wanda Ł u c j a W i t - k r a m a r z , k o l e ż a n k a z Gimnazjum, Drużynowa t a k ż e w t a j n y m h a r c e r s t w i e .

N a t o m i a s t d h . A d e l a korczyns-jj-a, k t ó r ą s p o t k a ł a m w Muzeum O ś w ię c im w Archiwum, w y s ł a ł a j u ż do Archiwum mo ją r e l a c j ę

•

Ze w z g l ę d u n a t o , że w d n i u 1 8 . l £ s t o p a d a 2 o o l r z a p o w i e d z # ^ j e s t u r o c z y s t o ś ć ^ z w i ą z a n a ze z b l i ż a j ą c ą s i ę r o c z n i c ą / 8 0 l a t / p o w r o t u Ś l ą s k a do P o l s k i j n i e b ę d ę mo gł a u c z e s t n i c z y ć w S e s j i P r z e s y ł a m P a n i r e c e s j e z p r a s k o m o j e j d z i a ł a l n o ś c i .

Ż y w ię , n a d z i e j ę , ż e p r z y l e p s z y m s t a n i e z d r o w i a , r a z e m z k o l e ż a n k a m i z Warszawy. bę dziem y w T o r u n i u u z u p e ł n i a ć do k u ­ m e n t a c j ę .

Życzymy p o m y ś l n y c h o b r a d , p r z e s y ł a j ą c s e r d e c z n e p o z d r o w i e n i a , s z c z e g ó l n i e d l a P a n i P r o f e s o r .

) k u Chwale O j c z y z n y !

39

F U N D A C J A

A R C H I W U M P O M O R S K I E A R M I I K R A J O W E J

B IU R O F U N D A C J I • 87-100 T O R U Ń • UL. W IE L K IE G A R B A R Y 2 • T EL. (0-56) 65-22-186 http://w w w .um .torun.pl/~arch AK,T@ twkild8ighA7c^LSiQ 0rb'n.pl

K O N T O : W I E L K O P O L S K I B A N K K R E D Y T O W Y S A W T O R U N I U , NR 1 0 9 0 1 5 0 6 - 4 6 7 5 - 1 2 8 - 0 0 - 0

1. dz .4258 W S K 2001

Pani Wanda Maria Skuza

ul.

Ą . h l

40- 063 KATOWICE

Miła Pani Wando.

W imieniu Pani Profesor Elżbiety Zawackiej i całego zespołu pracowników Fundacji serdecznie dziękuję za pozdrowienia. Referaty z sesji będą opublikowane. Bardzo się ucieszyłam z przysłanych materiałów, są to interesujące informacje. Dotychczas do Archiwum WSK nie wpłynęła Pani relacja, a miała ją przysłać A. Korczyńska. Pragnę poinformować Panią. Ze na podstawie materiałów, które zgromadziłam / jest sporo listów/ w Archiwum W'SK założyłam Pani teczkę osobową o numerze inwentarza 2962/WSK. Liczę, że relacja wkrótce będzie przysłana. Będąc w Toruniu, napisała Pani swoje dane osobowe / skrótowo/, nie podpisała się Pani. Może jednak w najbliższej korespondencji wyśle Pani swój życiorys. Bardzo mi zależy aby nasze kontakty były przyjazne i trwałe. Oczekuję też informacji z uroczystości 80-lecia powrotu Śląska do Polski. Może uda się Pani przysłać interesujący artykuł. Proszę też Panią o zdjęcie legitymacyjne. Pani Wando, będę wdzięczna za każdą nową informację.

Jeszcze raz z całego serca dziękuję za wszystko, pozdrawiam i oczekuję dobrych wiadomości.

Z wyrazami głębokiego szacunku

Anna Rojewska

40

L -d z. jp \ j£

u 516 ^{a ocx}

0 - 0

KOŁO KOMBATANTÓW

ZWIĄZKU POLSKICH

ARTYSTÓW PLASTYKÓW

Katowice, dnia 26. marca 2oo2 r.

FUNDACJA - Archiwum Pomorskie Armii krajowej

ul. Wielgie Garbary 2 8?- 100 TORUŃ

na ręce p.Mgr Anny Rojewskiej

Przesyłam w załączeniu następne xeroodbitki związane ze Śląskiem.

1. Ppor. Jadwiga Balbierz ś.p. /współpracowałam z tą powstanczynią śląską, sekretarką komisji Plebiscytowej w Bytomiu, współdziała­

jącą z komisarzem ś.p. Wojciechem korfantynya od roku 194-5 po wyzwoleniu Sekretarzem koła Powstańców Śląskich i

S e k r e t a r k ą

Gminy

echowice-Aytom-do lat siedemdziesiątych.

Dokładna data śmierci nie jest mi znana. Żyła jeszcze w 1973 r Po plebiscycie mieszkała na terenie Śląska Opolskiego i

członkinią Związku Polaków Niemczech - znaku "Rodła". Data uro­

dzenia ok. r. 19oo.

2. Xero fotografii Pomnika Powstańców Śląskich w Katowicach - autor - art. rzezbiarz Gustaw Żemła, jest to dar Warszawy dla

katowic, dla Śląska.

3. Xero z artykułu dwutygodnika "Głos Azotów" w związku z 80-leciem przybycia moich rodziców na Śląsk w 1922 r. przygotowania do tej ważnej rocznicy są w toku a już w niektórych Szkołach będą miały miejsce uroczystości w miesiącu kwietniu 2oo2 r.

Życzę Zacnej Pani Profesor zdrowia, radości i całemu Zespołowi Pracowników, Dokumentalistów i Członkom Memoriału Gen. Marii Wittek

K o ł o

Kornbatantów

PRZEWODNICZĄCA KOŁA

P Por. m^t Wanda M. S k ^

• V

41

42

43

44

45

46

47

48

49

50

51

52

53

54

55

56

57

58

59