• Nie Znaleziono Wyników

Naczynie myto w kolędę - Józefa Nizio - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Naczynie myto w kolędę - Józefa Nizio - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JÓZEFA NIZIO

ur. 1944; Aleksandrów

Miejsce i czas wydarzeń Aleksandrów, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, etnografia, kultura ludowa, obrzędowość doroczna, Boże Narodzenie, Wigilia, kolęda, mycie naczyń, Aleksandrów

Naczynie myto w kolędę

I naczynie się rano myło co, co w Boże Narodzenie było i w Wigilię, bo nie myli naczynia, bo to tam coś wróżyło źle i naczynie myli, aż się słomę wynieśli i tu w kolędę dopiero po ty słomie. Już jak wynieśli to posprzątali to wtedy naczynie myli. To nie wiem co to miało tam znaczyć ale, ale tak zawsze było. Jeszcze taka mój nieboszczyk mówił: „Juhy nie myjcie naczynia. Umyje się w kolędę”. No tak było, a to było naczynie, jedna miska była i parę łyżek.

Data i miejsce nagrania 2012-03-13, Aleksandrów

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A przepustki na wyjście były o tyle konieczne, że za obrączkę czy coś inne, zegarek lepszy czy coś, można było u bauera, u rolnika Niemca, kupić trochę masła,

Mieliśmy chleb, bo dawali nam mąkę, ale z Siemienia, więc trzeba było tę mąkę przewieźć, to jest około sześciu, czy siedmiu kilometrów.. Na saneczkach dostawało się

Mało, jeżeli się orkiestra podoba, a na tym zależy każdemu zespołowi, żeby się podobać – to gra taki repertuar, który się podoba, i za który dostaje się dodatkowo

Yyy takie chłopaczyny małe już skoro świt już jeden śpiewa przy przy drzwiach, a już tam następni czekają przy progu i tego i „Święty Szczepan po kolędzie gdy chodził,

Sąsiedzi mieli podobne działki, bo po komasacji każdy dostawał określone, ale te inne gospodarstwa były dużo biedniejsze – poza jednym sąsiadem, który był jeszcze bogatszy

Wigilia była tak jak teraz, były postne potrawy, ale na drugi, na trzeci dzień goście przychodzili i zawsze u każdego były wyroby wędliniarskie zrobione.. Na drugi dzień świąt

[Wcześniej nie wolno], bo Jan święty nie oświęcił wody, a nie kąp się tam, bo [...] Jan nie oświęcił wody, ale oni już teraz nie słuchają tego, kiedyś to było przykazane

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Wola Trzydnicka, obrzędowość doroczna, Boże Narodzenie. W Boże Narodzenie nie