• Nie Znaleziono Wyników

Boże Narodzenie i kolędnicy - Stefania Krukowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Boże Narodzenie i kolędnicy - Stefania Krukowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFANIA KRUKOWSKA

ur. 1939; Komodzianka

Miejsce i czas wydarzeń Komodzianka, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Komodzianka, obrzędowość doroczna, okres Bożego Narodzenia, kolędowanie bożonarodzeniowe, kolędnicy, świętego Szczepana, wróżby, świecenie owsa, szczodraki, herody

Boże Narodzenie i kolędnicy

Było ważne żeby pierwsze w Boże Narodzenie zobaczyć mężczyznę, to miało jakoś tam obfitować w łaski boże yyy no tam w zdrowiu, no we wszystkim miało być powodzenie na ten jeden rok. A jak kobiecina to oj może już w tym roku umrę tak, tak powiadali sobie, o bo baba szła no. Iii i tak później wstawali, tak wychodzili sobie w opłotki, tak pogadywali troszkę. Tak wiele zaproszeń nie to było, bo kiedyś ludzie się tak nie odwiedzali jak dzisiaj, ale na na świętego Szczepana to już trzeba było bardzo rano wstać bo tak, do kościoła trzeba iść owies święcić, a już kolędnicy chodzą. Yyy takie chłopaczyny małe już skoro świt już jeden śpiewa przy przy drzwiach, a już tam następni czekają przy progu i tego i „Święty Szczepan po kolędzie gdy chodził, wnet się jemu Jan święty narodził”. Tak się zaczynała kolęda tych tych, ale prawie tylko to jedno śpiewali. Ten prześpiewał, porwał grosze i popędził, ale następny przyszedł i to samo kolędę śpiewał i tak trzeba było już daleko przed świętami pomyśleć, żeby jakoś się zabezpieczyć finansowo, żeby tego, żeby wystarczyło na kolędników. To znaczy od począwszy od tych dzieci co, nie po szczodrakach to u nas szczodraków nie było. Było we, we wsi o ościennej, to jeszcze po szczodrakach chodzili. U nas nie było tego ale to chyba było w Nowy Rok. Tak to znaczy dzieci zaczynały na świętego Szczepana, później kolędnicy już dorośli czy chłopcy za oknem czy kolędnicy dorośli do mieszkania, no to już też na Szczepana i cały tydzień i na Sylwestra dziewczyny.

[…] Chłopcy to śpie yyy tacy więksi to śpiewali za oknem, natomiast młodzież to w mieszkaniu, no a dziewczyny też za oknem. [...] Pastuszki, Herody, z kozo chodzili, z koniem. To ktoś tam za oknem konia trzymał jeden, a ci wszy a ci... Żywego, a ci śpiewali w mieszkaniach, no z tej grupy. A i chodziła orkiestra, no orkiestra to przecież, dęta orkiestra też to pięknie śpie, pięknie grali.

(2)

Data i miejsce nagrania 2012-04-24, Zaburze

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do tego doczepiało się kokardkę taką odpowiednią do kolorów kwiatów i to już była cała rózga, czyli ileś tam tych kwiatów, kilka pęczy, zielone liście odpowiednie też

Ale może aż nie był tak zakazany jak ludzi ściśle się trzymali tego, od wieków, jedni drugim przekazywali i i i tego tylko były jeszcze dni, bo to na świętego Kazimierza u nas

To wszystko zalewane było olejem, oczywiście konopnym, bo najczęściej śmy używali oleju konopnego i to było duszone pod kuchnią yyy była gotowana, pieczona kasza, był

Wsłuchiwali się mocno jak sowa hukała czy, czy woła „wywieź” czy woła „powij”, bo bo jedni że jeśli „powij” to będzie, to ktoś w ciąży w pobliżu. A „wywieś”

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Komodzianka, obrzędowość doroczna, Wielkanoc, rezurekcja, Wielka Niedziela, wyścigi po rezurekcji.. Ściganie się

Ale do tego pogrzebu trzeba się było przygotować, trzeba było u sąsiadów, bo nie w tym domu gdzie był zmarły, u sąsiadów piekło się bułkę, czyli ten piróg jaglany. Tam były

Podpalało się to czy nawet przy bólu zęba jak był opuchnięty, no to właśnie takie gałki i się kładło na, na bolące miejsce i się podpalało. […] Lalki takie robili lalki

Groby się stroiło właściwie to tak było, że ludzie nie oporządzali grobów przez cały rok tylko tak zarosło zielskiem jakim tam tylko mogło zarosło tym zielskiem a potem dopiero