Grupa fotograficzna Plama - Lucjan Demidowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

[Kiedy zacząłem się zajmować fotografią], nie [spotkałem się z czymś takim jak kółko zainteresowań].. Gdyby [działało], pewnie bym się w

U nas też można to robić, tylko że chce się kilka plam, to tylko te plamy można zachwiać.. Przy suchej igle bierze się specjalny rysik i bardzo mocno się

„Kurierze Lubelskim”ukazała się notatka, że Wojewódzki Dom Kultury organizuje spotkanie dla adeptów czy amatorów fotografii.. Gdzieś to wyczytałem i oczywiście bardzo

[Członkowie grupy Plama] spotykali się w tym samym miejscu, [gdzie] była ciemnia fotograficzna, małe atelier. [Przy] jakichś [okolicznościach] mogli tam [przychodzić], ale każdy z

Byliśmy już mocno wypici, ale wtedy to były takie czasy, że samochodów było niewiele, można było sobie pozwolić jechać na podwójnym gazie, dzisiaj to już

Myślę, że ktoś, kto [patrzył na] to z boku, myślał: gówniarze się bawią, grają w gry, ale to było fajne, takie sympatyczne.. Co ciekawe, mnie teraz tego

W środku mieściła się ubikacja, łazienka, piec na węgiel, dlatego trochę było zimno.. Nasza praca była brudna, z tego powodu dostawaliśmy bilety

Po lewej stronie jest wejście, później się wchodziło chyba po schodkach i tam była ta sala, gdzie była kawiarnia, a później jakimś takim długim korytarzem dosyć szło się do