• Nie Znaleziono Wyników

Program badań jezior w Polsce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Program badań jezior w Polsce"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

L udom ir Saw icki.

P R O G R A M

BADAŃ JEZIOR W POLSCE.

O D B IT K A Z E S P R A W O Z D A Ń Z P O S IE D Z E Ń T O W A R Z Y S T W A N A U K O W E G O W A R S Z A W S K IE G O . W Y D Z IA Ł N A U K M A T E M A T Y C Z N Y C H I P R Z Y R O D N IC Z Y C H .

P O S IE D Z E N IE Z D N IA 4 L IS T O P A D A 1909 R . R O K I I , Z E S Z . 8.

r

, . \

W A R S Z A W A .

D r a k R u b ie sz e w sk ie g o i W rofcnow skiego, W ło d z im ie rsk a As 3/5.

10O0.

(2)

C t

(3)

udom ir Saw icki.

P R O G R A M

BADAŃ JEZIOR W POLSCE.

O D B IT K A Z E S P R A W O Z D A Ń Z P O S IE D Z E Ń T O W A R Z Y S T W A N A U K O W E G O W A R S Z A W S K IE G O . W Y D Z IA Ł N A U K M A T E M A T Y C Z N Y C H I P R Z Y R O D N IC Z Y C H .

P O S IE D Z E N IE Z D N IA 4 L IS T O P A D A 1909 11. RO K I I , Z E S Z . 8 .

rf:J.

*

W A R S Z A W A .

D ra k R u b ie sz e w sk ie g o i W ro tn o w s k ie g o , W ło d z im ie rsk a Na 3/5.

1 9 0 9

(4)

G 0 6

(5)

L u d o m i r S a w i c k i :

P rogram badań jezio:

K o m u n ik a t z g ło sz o n y d n . 13 P a ź t

P rz e d s ta w ił p. J a n L e w i ń s k i .

343

Ni e ulega żadnej w ątpliw ości, że jezio ra ziem polskich należą do jed n o stek g eograficznych naszego k ra ju , najm n iej pod w zględem naukow ym poznanych. A przecież one o d g ry w a ją ta k znaczną rolę w k ra jo b razie ojczystym i w jego sto su n k ach h y d ro g raficzn y ch , a m ogłyby odegrać nie m niej w ażną rolę w jeg o sto su n k ach spo­

łecznych i gospodarczych. C hciałbym to zaznaczyć w k ilk u sło­

wach: ilość polskich jezio r w iększych i m n iejszych je s t bardzo znaczna a rozm ieszczenie ich charak tery sty czn e; najw iększe i n a j­

liczniejsze zn a jd u ją się, ja k w iadom o, w p a sm ie p o d b a lty c k im iK a r- p atach, jed n ak że spoty k am y je tak że w nriędzyległym niżu, ja k k o l­

w iek z rzadk a. P rze w ażn a część ty ch jezior zaw dzięcza swój b y t, ja k wiadom o, skutkom epoki lodowej: m im o to należą one do ty p ó w najróżniejszych. W K a rp a ta c h m am y jezio ra w yższe i niższe, p o ­ łożone w litej skale w w ysokogórskich k o tłach lodow cow ych, inne n a pół w litej skale, na pół tam o w an e m oreną czołow ą, in n e znów całkow icie m orenow e u podnóża gór. N a niżu zn a jd u ją się jezio ra m oreny g ru n to w e j, jezio ra dolin flu w io g lacy aln y ch i su bg lacyal- nych, jeziorka ew orsyi glacyalnej, n ad to jezio ra w dolinach bocz­

ny ch tam ow ane osadam i rzek i głów nej, in n e w yd m am i, ostatecz­

nie jezio rk a błotn iste, szczątki w ielkich staw ów n a obszarach, om i­

n ięty ch przez lądolód północny. R óżnorodność genezy w y raża się w form ie w anienek i ich dna, w sto su n k ach h y d ro g raficzn y ch , w dopływ ie i odpływ ie wód, a n a w e t do pew nego stopnia w b io lo­

gii jezior, odzw ierciadłającej sk u tk i w ędrów ek organizm ów po zjaw iskach epoki lodowej. W ym ienione ty p y jezior ró żn ią się też sto sunkam i ciepłoty i jej w ahań, barw ą, przezroczystością, składem chem icznym i t. d. Nie ulega kw estyi, że poznanie ty c h s to su n ­ ków je s t ju ż dla samej n auki niezm iernie ciekaw e. A le zbadanie jezior polskich je s t też doniosłe ze w zględów p ra k ty c z n y c h i zw ra­

cam uw agę na znaczenie jezior jak o re g u la to ró w pow odzi, jak o zbiorników w ody a zatem tak że źródeł energii elektrycznej, z u ż y t­

kow anej w P rusiech, ostatecznie n a ich znaczenie d la g o sp o d arstw a rybnego, tak m ało u nas jeszcze rozw iniętego. Stosow nie do ich genezy, położenia i otoczenia, jezioi’a polskie zdobią p rzeróżne

S p raw o zd an ia. T o w arz . N au k . W a rs z . R o k TI. T909. Zeszvt, 8. i

(6)

— 344 —

k ra jo b razy , czasem w spaniale ja k w T a tra c h , czasem m iłe ja k na niżu.

A by rzucić św iatło na ten, ja k podkreśliłem , ta k w ażny p ier­

w iastek ziemi polskiej, przedłożyłem w m arcu b. r. K om isyi fizyo- g raficznej A kadem ii U m iejętności w K rak o w ie i W ydziałow i I ll - m u tejże A kadem ii m em oryał co do b ad a ń jezior, k tóry- bym chciał tu streścić w głów nych zarysach. U znając potrzebę um iejętnego zb a d an ia jezio r polskich, p ro p o n u ję zbadać w ciągu trzech la t w pierw szym rzędzie szereg typów jezio r polskich, m ia­

now icie: 1) w K a rp a ta c h , 2) n a N iżu i 8) na P o jezierzu bałtyckim , ta k , że po uk ończeniu ty c h p ra c kw esty a jezio r b y łab y w Polsce w g łó w n y ch zary sach rozw iązana. N adto proponow ałem zebrać m a te ry a ły i spostrzeżenia z w szelkich jezior w ziętych pod uw agę 0 ile m ożebnie w s z e c h s t r o n n i e i w edług j e d n o l i t e g o sy ste­

m u i jed n o lity c h m etod, coby um ożebniło porów nyw anie różnych ty p ó w ty c h jezio r i sch a rak tery zo w an ie ich, n adto śledzenie zjaw isk biogeograficznych. B a d a n ia m iały obejm ow ać m o r f o l o g i ę , k a r ­ t o g r a f i ę i m o r f o m e t r y ę , t. zw. bad an ie w anien ki jeziornej, jej genezy i późniejszych p rzeobrażeń w anienki pod w pływ em ero- zyi i akum u lacyi, h y d r o l o g i ę , t. zw. przebieg wód, ich stosunek do opadów , d o p ły w i odpływ , parow anie, t e r m i k ę , t. zn. ro z­

m ieszczenie i w ah an ia ciep ło ty w pionow ym i poziom ym k ie ru n ­ ku, o p t y k ę , m ianow icie barw ę i przezroczystość w ody jeziornej 1 jej zm iany, d y n a m i k ę , t. zw. falow ania i w a h an ia poziom u, p e t r o g r a f i ę otoczenia i c h e m i ę w ód, n ad to b i o l o g i ę , prze- d ew szystkiem jakościow e i ilościowe zbadanie m ikro organ izm ów ro ślin n y ch i zw ierzęcych i zw iązek ich rozm ieszczenia z w a ru n k a ­ m i b y tu , z w ędrów kam i organizm ów w epokach daw niejszych, j a ­ ko też ich znaczenie jak o p okarm w yższych organizm ów .

B a d a n ia te jed n ak m u siały b y być przeprow adzon e głów nie z g e o g r a f i c z n e g o p u n k tu w idzenia: stara łe m się u jąć każde ja k o jed n o stk ę po w ierzchni ziem i i uchw ycić zw iązek m iędzy wszel- kiem i sto su n k am i p rz y ro d y nieżyw ej i żyw ej, co n ad aje koncepcyi p ro g ra m u i p ra cy sam ej c h a ra k te r przedew szystkiem geograficzny.

T en p ro g ram , k tó ry pozw alam sobie poddać niniejszem pod dy skusyę Szanow nego T ow arzy stw a N aukow ego W arszaw skiego, n iety lk o w yw ołał ogólne zaciekaw ienie szerszych sfer przyrod ników w Głalicyi, ale też gorące poparcie. Z a c i e k a w i e n i e ogólne było dla m nie zupełnie zrozum iałe, a to z trzech głów nie przyczyn: pro-

(7)

— 345 —

g ra m bowiem obejm ow ał bez w zględu n a gran ice polityczne całość daw nych ziem polskich, dalej obejm ow ał 011 przeróżne gałęzie n au k przyrodniczych, ostatecznie nie by ł tak że pozbaw iony znaczenia dla niektórych celów p rak tyczno-gospodarczych. A le też p o p a r c i e m ojego p ro g ram u było gorące i pow szechne, co się w y rażało w dw ucli fa k ta c h : po pierw sze szereg p rz y ro d n ik ó w ofiarow ał mi w spółpracow nictw o, w ym ieniam pp. prof. M o r o z e w i c z a d la pe­

tro g ra fii, prof. G r u t w i ń s k i e g o d la p la n k to n u roślinnego, in ży ­ n iera S ł o b i e c , k i e g o dla entom ologii, asy sten tó w K i e r n i k a i M i n k i e w i c z a dla p la n k to n u zw ierzęcego, a sy ste n ta J a c k a dla an aliz chem icznych, p. S a l p e t r a dla b a d a ń ra d y o ak ty w n o ści.

D ru g im fa k te m b y ły liczne zapom ogi finansow e, przedew szystkiem znaczne dotacye ze stro n y połączonych sekcyi: g e o l o g i c z n e j , b o t a n i c z n e j i z o o l o g i c z n e j kom isyi fizy ograficzn ej, ze s tro ­ n y T o w arzy stw a R ybackiego w K rako w ie, T o w a rzy stw a T a trz a ń ­ skiego w K rakow ie, T ow arzystw a P rzy ro d n ik ó w im . K o p e rn ik a we L w ow ie i ze stro n y w łaściciela praw ie całych polskich T a tr, p. Z a- m o y s k i e g o w Z akopanem .

Tym sposobem ju ż teg o ro k u m ogłem rozpocząć, zakupiw szy najniezbędniejsze p rz y rzą d y do p ra cy w polu, opracow anie p ie rw ­ szej części m ojego p ro g ra m u jeziornego, t. zw. jezior tatrz ań sk ich . Nie chcę n aduży w ać u w a g i S zanow nego Z eb ran ia sp raw o zd a­

niem szczegółowem z w yników tej pracy; tym czasow e sp raw ozdanie bowiem ogłasza w łaśnie Okólnik R y b ack i w K rakow ie, a szczegó­

łow e opracow anie n astąp i dopiero w ciąg u zim y i zostanie ogłoszo­

ne w pism ach A kadem ii U m iejętności w K rakow ie. T y lk o tyle p ra g n ąłb y m nadm ienić, że udało się opracow ać dzieioięć jezio r t a ­ trzańskich: zdjąłem m ianow icie m ap y ty c h jezior, zrobiłem przeszło 2200 pom iarów głębokości, k tó re będą słu ży ły do szczegółow ych m ap rzeźby dna, zbadałem genezę i późniejszy rozwój ty ch s ta ­ wów. N adto zm ierzyłem w 120 m iejscach ciepłoty w różny ch g łę ­ bokościach aż do dna, stw ierdziłem za pom ocą term in ow ych , w dzień i noc p rz ep ro w ad zo n y ch obserw acyi m eteorolo giczn ych i ciepłoty w ody w co m etrow ych odstępach zw iązek w a h ań m eteo­

rologicznych z ciepłotą w ody w różnych głębokościach, zbadałem barw ę i przezroczystość jezior, zrobiłem o ile m ożliwie spostrzeżenia nad d y n am ik ą i h y drologią jezior, zebrałem w ody do analiz che­

m icznych i t. d. P a n M i n k i e w i c z zbierał rów nocześnie m a te ry a ły plankto n iczn e roślinne i zw ierzęce, k tó re będą opracow ane szczegó-

(8)

- 346 -

łow o przez niego, pp. K i e m i k a i G ł u t w i ń s k i e g o . N adto też p. M o r o z e w i c z baw ił w T a tra c h z a ję ty stu d y am i petrog raficz- nem i, a p . S ł o b i e c k i entom ologicznem i.

Sądzę, że po szczegółow em opracow aniu całego dość bogatego m a te ry a łu w ykaże się, że postąpiliśm y o znaczny k ro k naprzód w poznaniu p rz y ro d y jezio r ta trz a ń sk ic h . Ż yczyłbym nauce pol­

skiej i sobie, żeby mi się udało, dzięki p o parciu in sty tu c y i tu te j­

szych i kolegów zaw odow ych p rzeprow adzić bad an ia nad jezioram i niżu polskiego w sposób rów nież owocny. B ad an ia te zam ierzam rozpocząć i o ile będzie m ożliwem , przeprow adzić do końca w roku przyszłym . P la n mój obejm uje zbadanie kilk a ty p ó w jezior nizin­

ny ch w K rólestw ie, w P ozn ań sk iem , na niżu w schodnio-galicyjskim i w b ło tach P ińskich. Po ukończeniu ty c h p rac w ybieram się n a pojezierze p ru sk ie i litew skie.

P la n y te są daleko idące i w y m ag a ją też w ielkiego nak ład u p ra cy i środków . P oczy tałb y m sobie za zaszczyt, g d yb y udało mi się rozpoczęte w ro k u bieżącym dzieło doprow adzić szczęśliwie do końca. N iezm iernie cennem byłoby m i jed n ak , gdybym w tym g ro n ie znalazł kolegów - w spółpracow ników i g d y b y Szanow ni Z e­

bran i zechcieli w d yskusyi w yrazić zdanie o poruszonej kw estyi, nie skąpiąc m i rad i poparcia.

(9)
(10)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na obszar parku wpływa ona za Lipuszem, przepływa jezioro Schodno, Jezierzno, przed Lo- ryńcem łączy się z Trzebiochą, drugą pod względem wielkości rzeką

In this study we examined the foraminiferal community re- sponse to different durations of seasonal anoxia coupled with the presence of sulfide in the uppermost layer of sediment at

Celem pracy jest określe- nie wpływu Oscylacji Północnoatlantyckiej na regularność i termin pojawiania się okresów wysokich i niskich stanów wody jezior w Polsce oraz ich

Na podobnym zestaw ieniu rom ansu i powieści opierają się poglądy Franciszka Salezego Jezierskiego, wyłożone w encyklopedii N iektóre w yra zy porządkiem

W wypowiedziach na temat słuchanej muzyki studenci uwzględniają nie tylko własne wyobrażenia związane z programowym tytułem, ale także środki muzyczne,

* Ceny netto, nie zawierają podatku VAT 8% żywność lub 23% pozostałe usługi.... PRZYSTAWKI (do

Podobne zachowanie się tego gatunku stwierdza Rył o w1 (36). Brak dojrzałych postaci samców zaznaczył się tylko w styczniu, lutym i sierpniu. Niewielki wzrost liczebności Eucyclops

80% powierzchni - obserwuje się niekorzystne zmiany składu ryb, wskazujące na spadek zawartości tlenu - w jeziorach corocznie występują zakwity sinic, niekiedy w masowych ilościach.