• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 38 (805).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 38 (805)."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK

18 września 2007 Nr 38 (805)

Rok XVI

Nr indeksu 38254X ISSN 1232- 4035

cena 2 zł (w tym 7% VAT) nr@nowiny.pl

nowiny.pl

DOŻYNKI

W ZABEŁKOWIE WROCŁAW

UNII

PLONY Z POWIATU – STR. 5 SPORT – str. 34-37

REKLAMA

POSZUKIWANA !!!

DO WYBRANIA

NAWET

200 000 zł

FIRMA REMONTOWO-BUDOWLANA DO

PRZEPROWADZENIA PRAC NA TERENIE WODZISŁAWIA KONTAKT 0 602 495 158

SPORTOWA JESIEŃ Z AUCHAN

W RACIBÓRZU

PENDERECKI ZAGRA

Będzie kosztował 100 tys.

zł, ale dojdzie do skutku. 11 października w kościele św.

Mikołaja na Starej Wsi w Raciborzu zaprezentuje się słynny kompozytor i dyry- gent Krzysztof Penderecki z Narodową Orkiestrą Sym- foniczną Polskiego Radia w Katowicach. Poza 100-oso- bową orkiestrą wystąpi też 80-osobowy chór. Na sfinan- sowanie koncertu pieniądze da miasto (30 tys. zł), budżet państwa i sponsorzy. Wstęp dla wszystkich bezpłatny.

Kościół św. Mikołaja wybra- ła dyrektor orkiestry Joanna Wnuk-Nazarowa. Uznała, że ma najlepszą akustykę spośród wszystkich racibor- skich świątyń. (w)

URZĘDNICY ZA SZLABANEM

Wkrótce dostępu do par- kingu wewnętrznego Urzędu Miasta w Raciborzu będzie chronić specjalna bramka ze szlabanem. Kolejna zostanie zamontowana przed parkin- giem przy MZB, gdzie jedno- cześnie zostanie wykonany remont nawierzchni. Prace i zakup urządzeń sfinansuje miasto. Łącznie wyda 72 tys.

zł. Wstęp na parkingi mają tylko pracownicy magistra- tu i radni. Reszta osób musi korzystać z płatnych miejsc wzdłuż ul. Batorego. (w)

KTO DO SEJMU

Partie kompletują listy przed październikowymi wy- borami. Niespodzianką PiS-u ma być kandydowanie byłe- go przewodniczącego Rady Powiatu. PO chce zrobić li- derem w okręgu rybnickim posła Henryka Siedlaczka.

WIĘCEJ CZYTAJ NA S. 2

RCK OBLĘŻONY

Każdy głos krytyki w RCK przy ul. Chopina odbierany jest jako kolejny złośliwy atak. Pracownicy wciąż uwa- żają, że miasto ich dyskredy- tuje. A o co poszło? Jedna z Czytelniczek poskarżyła się nam, że podczas projekcji aż dygotała z zimna, bo sala była niedogrzana. Taśma filmowa niemiłosiernie skakała i nie dało się oglądać filmu. W końcu wyszło, że RCK ma 20- -letni projektor, który ledwie zipie. Kto jest temu winien?

WIĘCEJ CZYTAJ NA S. 7

WIELKI BRAT

Po wieloletnich dyskusjach w przyszłym roku, kosztem 1,2 mln zł, miasto chce wresz- cie wdrożać system monito- rowania najważniejszych miejsc w śródmieściu. Na po- czątek ma być zakupionych 10 kamer. Nagrania ewen- tualnych ekscesów mają posłużyć za dowód i pomóc w szybkim ujęciu i skazaniu sprawców. Budowa całego systemu potrwa do 2009 r.

(w)

O NIC

SĄDOWA ZADYMA

Prokuratura wyciągnęła zbyt daleko idące wnioski oskarżając prezydenta, starostę i byłego wiceprezydenta. Sąd ich uniewinnił.

Prezydent i starosta odetchnęli z ulgą. Groziła im utrata stanowisk i zakaz startowania w wyborach przez 10 lat. CZYTAJ NA STR. CZYTAJ NA STR. 3 3

LEPSZY OD

CORAZ BLIŻEJ...

STR. 31

(2)

2 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

REKLAMA

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny, waw@nowiny.pl n Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304),

Aleksandra Dik (604 231 738), Ewelina Żemełka, Basia Staniczek n Reklama: Marek Kuder, mk@nowiny.pl, tel. 608 678 209 n Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

ZGŁOŚ INTERWENCJĘ SMS–EM na numer 7101 w treści: NRS krótki opis problemu

koszt SMS–a – 1,22 zł z VAT • WYGODNY • BEZPŁATNY PARKING •

Zapraszamy do nowego sklepu w Raciborzu przy

UL. ŻORSKIEJ 1

Z OKAZJI OTWARCIA

RABAT 5%

N A W S Z Y S T K O

www.palacwojnowice.wwnet.pl +48 502 55 66 21, 32 419 15 97

CO CZUŁ JAŚNIE PAN JEDZĄC OBIAD ?

PRZEKONAJ SIĘ SAM

Trwa Europejski Tydzień Zrównoważonego Transpor- tu, a 22 września obchodzić będziemy w Raciborzu Euro- pejski Dzień bez Samocho- du. Urząd Miasta apeluje, by mieszkańcy zrezygnowali tego dnia ze swoich „czte- rech kółek”, a wybrali auto- bus (przejazdy liniami nr 1 i 14 będą darmowe, koszty pokrył Auchan) lub rower.

– Szereg ciekawych imprez wpisuje się w obchody Dnia bez Samochodu – przekonuje Anita Tyszkiewicz-Zimałka z magistratu. W sobotnie przed- południe na Rynku artyści z

miejscowego MDK wystąpią z koncertem o tematyce eko- logicznej. Tuż obok będzie można obejrzeć w akcji ra- ciborskich strażaków i ich pokaz ratownictwa drogowe- go oraz udzielania pomocy przedlekarskiej. OSiR urzą- dza rajd rowerowy ścieżką do Wojnowic. Uczestnicy wyruszą w południe z ulicy Zamkowej, zapisy przyjmo- wane będą od godz. 11.00.

Regionalne Centrum Krwio- dawstwa i Krwiolecznictwa szykuje 22 września akcję od- dawania krwi na rzecz ofiar wypadków drogowych. (m)

Rowerem po ścieżce, autobusem za darmo

Zapomnij

o AUCIE

EDYTA FICHNA

Autem nie jeżdżę codziennie. Mam blisko do pracy i dojeżdżam tam na rowerze. W weeken- dy pokonujemy z rodziną nawet do 70 km.Taka jednodniowa akcja niewiele przyniesie.

PAUL NOWAK

Dla mnie akcja niekorzystania z samochodu mogłaby trwać niemal cały rok. Mój samochód stoi najczęściej w garażu. Mam za to 10 rowe- rów. Dziennie pokonuję na nich ok.18 km.

ANDRZEJ KELNER

Autem jeżdżę codziennie. Dojeżdżam przede wszystkim do pracy. Gdybym miał do dyspo- zycji rower, to może bym nim jeździł, ale muszę przyznać, że raczej mi się nie chce. Akcję bez samochodu popieram, ale sądzę, że to niewiele da.

ANNA I RAFAŁ KRYBUS

Samochód jest rzeczą, bez której można się obejść. Autem dojeżdżam wyłącznie na zakupy lub gdy chcę odwiedzić krew- nych. Mąż dojeżdża do pracy wspólnie z kolegami – mówi Anna Krybus. Oboje sądzą, że choć akcja ma szczytny cel w niewielkim stopniu ograniczy zanieczyszczenie środowiska powodowane spalinami.

GAWRON JAK PIES

Co zrobić z martwym ptakiem leżącym na chodniku? Gdy za- uważyliśmy padłego gawrona, pierwsze, gdzie postanowiliśmy zatelefonować, to raciborski Sanepid. Stamtąd jednak zosta- liśmy skierowani do powiatowej inspekcji weterynaryjnej. – Sko- ro to tylko jeden ptak, to my się tym nie zajmujemy. To zadanie schroniska dla zwierząt – usły- szeliśmy w słuchawce. – Sprząt- nięcie zwierzęcia jest obowiąz- kiem właściciela terenu, na

którym się znajduje. Jeżeli jest to na drodze powiatowej, przy- jeżdżamy i usuwamy w ramach umowy podpisanej ze staro- stwem. Jeżeli właściciel posesji umowy na to nie ma, wówczas robi to na własny koszt – wyja- śnia Wojciech Priebe, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Raciborzu. Koszt od- dania do schroniska nieżywego gawrona to 48,80 zł. Tyle samo trzeba zapłacić za kota, psa czy świnkę morską. Adk

Dziura w całym

Felieton

Być może najprościej jest krytykować. Jednakże to stwierdzenie – wytrych, którym dość często posługują się krytykowani, nie może ucinać wszelkiej dyskusji.

Niezwykle widowiskowo zakończyło się otwarcie nowego cen- trum zakupowego Focus Park. Pokaz fajerwerków na zakończenie imprezy był chyba najlepszym, jaki do tej pory widział Rybnik. Nie przeszkodziła nawet pogoda, która według kontrowersyjnej Dody nadawała się tylko i wyłącznie „do d...”. Także sztuczne ognie, mimo swej urody, szybko odeszły w przeszłość – pozostały jedynie zapewnienia inwestora, które chyba rozmyły się w strugach desz- czu. Przecież przekonywano, że centrum handlowe będzie czymś więcej niż tylko kilkunastoma sklepami na dwóch piętrach. Co z nich zostało? Z mojego punktu widzenia – niewiele.

S jak słodownia. Już od wejścia witają klientów kierunkowskazy z napisem „słodownia”. Prowadzą one jednak tylko do kolejne- go sklepu, który za pomocą czerwonej ściany i żelaznych filarów udaje słodownię. Nie zachowano tu wielu pamiątek po browarze.

Nawet ściana słodowni chce nas oszukiwać: zamiast starych cegieł – okładzina, która bezceremonialnie zastąpiła oryginalne elewacje.

Zapomniałbym jeszcze o specjalnej kładce – punkcie widokowym, z którego można podziwiać niby–słodownię po liftingu.

K jak komin. Temat stary jak rybnicki browar. Sam byłem prze- ciwny pozostawieniu starego komina w obrębie centrum handlo- wego. Wtedy perspektywa sterczącego ceglanego komina u boku XXI-wiecznego molocha już wydawała się kiczem. Było jednak sporo takich, którzy byli „za”. Im obiecano jego zachowanie. Dziś, po rozebraniu ¾ wysokości przypomina się historia żaby ugoto- wanej w stopniowo podgrzewanej wodzie. Likwidacja po kawałku pozwoliła uśpić czujność zagorzałych obrońców komina.

O jak Olbiński. Słynny malarz, który zagościł na ścianie centrum.

I kolejny dowód na to, że nazwisko to nie wszystko – zaprezento- wane w galerii sklepowej dzieła to jedynie dekoracje. Owszem, na pewno estetyczne, ale bliżej im jednak do modnej niegdyś fototapety, niż najlepszych wzorów art deco...

Krytyka nie może przesłonić jednak faktu, że w naszym mieście stanął naprawdę ciekawy obiekt. Zbudowany z pomysłem i dobrym wykorzystaniem przestrzeni. Funkcjonalny i przyjazny rodzinom (wreszcie!) – na samobieżnych podestach jest miejsce dla wózków z dziećmi. Niestety, nie wiedzieć czemu, w tej świetnie zaaranżowanej przestrzeni najbardziej rzuca się w oczy tych kilka „kiksów”. A może to już przypadłość ludzkiej optyki – ciągle szukać dziury w całym?

Tomasz Ziętek historyk

Andrzej Śliwicki, kierownik kina „Przemko”

Wyłączę ogrzewanie

Odpowiedź na pytanie o atrakcje, jakie kino szykuje dla widzów w tym roku. Stanowiło to reakcję na słowa naszej Czytelniczki, która poskarżyła się, że zmarzła podczas se- ansu „Szklana pułapka 4.0”

cytat tygodnia

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Trwa układanie list wybor- czych. Liderem listy PiS-u w Rybnickiem będzie wicemini- ster zdrowia Bolesław Piecha, a w pierwszej czwórce mają być posłowie, m.in. Grzegorz Janik. Spośród raciborzan zo- baczymy radną miejską Ka- tarzynę Dutkiewicz, radnego powiatowego Henryka Pan- ka oraz byłego przewodniczą-

KTO NA LISTACH

cego Rady Powiatu Romana Głowskiego z Kuźni Racibor- skiej. Obaj otrzymali propo- zycje kandydowania. Na start nie zdecydował się niedawny kandydat na prezydenta To- masz Kusy.

Wśród kandydatów PO na pierwszym miejscu listy bę- dzie najprawdopodobniej po- seł Henryk Siedlaczek, były

starosta raciborski, a na trze- cim Andrzej Markowiak. PO złożyło też propozycję kandy- dowania sekretarz powiatu i radnej wojewódzkiej Gabrieli Lenartowicz, ale ta, jak sama zastrzega, nie jest zdecydowa- na. Rada regionu ostatecznie zaakceptowała listy PO już po zamknięciu tego numeru. Wię- cej na nowiny.pl.

Listy kandydatów nie za- mknął jeszcze LiD. Wiado- mo jednak, że liderem listy w Rybnickiem będzie obecny poseł Tadeusz Motowidło z Ja- strzębia Zdroju, a wśród kan- dydatów z dalszych miejsc zobaczymy Edmunda Stefa- niak dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu.

(w)

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

W skrócie

wydarzenia

NOWE BOISKO

Do końca roku Gimnazjum nr 2 na Ostrogu będzie miało nowy obiekt sportowy. Urząd Miasta ogłosił właśnie przetarg na wykonanie boiska o sztucznej nawierzchni poliuretanowo-gu- mowej. Zakres prac obejmuje także wykonanie ogrodzenia i piłkochwytów oraz oświetlenia.

DOKUMENTACJA NA ODRZAŃSKĄ Do 15 grudnia magistrat chce mieć gotową dokumentację projektowo-kosztorysową na przebudowę ulicy Odrzańskiej.

Ogłoszono już przetarg na wyłonienie wykonawcy. Pra- ce budowlane mają ruszyć w przyszłym roku.

RATUSZ

NIE REZYGNUJE Urząd Miasta nie rezygnuje z szybkiego przystąpienia do bu- dowy aquaparku na Ostrogu.

Prezydent właśnie ogłosił prze- targ na opracowanie koncepcji architektonicznej wraz z kosz- tami robót budowlanych i wy- posażenia dla zadania: budo- wa wielofunkcyjnego ośrodka sportowego - budowa basenu z funkcją SPA. Przypomnijmy, że nie udało się, niestety, rozstrzy- gnąć wcześniej przetargu na wykonanie studium wykonal- ności. Jedyny oferent zażądał wyższej ceny niż mogło wydać miasto. Budowa ma ruszyć już w przyszłym roku.

SKORZYSTAJ Z DOPŁATY

Gmina Racibórz, w ramach Programu Ograniczenia Ni- skiej Emisji, współfinansuje modernizację źródeł ciepła polegającą na wymianie kotła węglowego na ekologiczny ko- cioł węglowo-retortowy. Można uzyskać środki w wysokości do 70 proc. wartości zadania. Sto- sowny wniosek należy złożyć w terminie do 18 września w Wy- dziale Ochrony Środowiska. Po upływie tego terminu realizacja zadania możliwa będzie dopie- ro w 2008 roku. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu (032) 75 50 677 bądź osobiście w Wydzia- le Ochrony Środowiska, pokój nr 202 w godzinach przyjmo- wania stron.

S Y S T E M S P O L A N D

Sekretariat czynny codziennie od 12.00 do 18.00 Racibórz, Długa 41, tel. 032 415 36 20, www.lang.pl

e-mail: raciborz@lang.pl

ZAPISY

na nowy rok szkolny 2007/2008

KURSY JĘZYKÓW OBCYCH KURSY JĘZYKÓW OBCYCH

30 godzin bezpłatnych konwersacji z Native Speakers!

3 Przyjazne ceny

3 System dogodnych rat i rabatów 3 Doskonali nauczyciele

3 Zajęcia w małych grupach

wLANG to szkoła językowa z wieloletnią tradycją nauczania języków obcych.

wUczymy angielskiego, niemieckiego, francuskiego i rosyjskiego.

wZajęcia we wszystkich grupach wiekowych i poziomach zaawansowania.

wEgzaminy Cambridge (KET, PET, FC, CAE i CPE) we współpracy z British Council.

WYPOŻYCZALNIA WYPOŻYCZALNIA

SPRZĘTU SPRZĘTU REHABILITACYJNEGO I REHABILITACYJNEGO I SPRZEDAŻ SPRZĘTU SPRZEDAŻ SPRZĘTU ORTOPEDYCZNEGO, ORTOPEDYCZNEGO, REFUNDOWANEGO REFUNDOWANEGO

PRZEZ NFZ PRZEZ NFZ RACIBÓRZ, UL. CHOPINA 16 RACIBÓRZ, UL. CHOPINA 16

TEL. 032 415 21 73 TEL. 032 415 21 73

P

RAGA 599/4DNI

R

ZYM 1499/9DNI

B

UDAPESZT 499/3DNI

W

IEDEŃ 649/3DNI

P

ARYŻ 1199/7DNI

H

ISZPANIA 1099ZŁ/12DNI

C ENTRUM P ODRÓŻY

MAX

Racibórz Dw. PKP tel. 032 4152773

Rybnik Dw. PKS tel. 032 4230660

DOWOZIMYNALOTNISKO !DOWOZIMYNALOTNISKO ! DOWOZIMYNALOTNISKO !DOWOZIMYNALOTNISKO !

Katowice Słowackiego 41 tel. 032 2530024 WSZYSTKIE OPŁATY WG OFERTY W CENIE

NAJNIŻSZE CENY BILETÓW LOTNICZYCH

PARYŻ 370 , LONDYN 349 , RZYM 320 , FRANKFURT 299 , DORTMUND 220

7 DNI 14 DNI

CODZIENNEPOŁĄCZENIAAUTOKAROWEDOKRAJÓW EUROPY

FRANKFURT 175 ; MONACHIUM 179 ; LONDYN 199 ; WIEDEŃ 90; PRAGA 95 ; BRUKSELA 230 WWW.24LASTMINUTE.PL • 7.000.000 OFERTZLOTNISKWWW.MAAX.PL

T

UNEZJA

959

1049

E

GIPT

1499

1719

D

OMINIKANA

3349

4279

B

UŁGARIA

979

1499

S

RI

L

ANKA

3129

3849

C

YPR

1229

1699

LATO 2007 !!! –

SAMOLOT

,

AUTOKAR

,

DOJAZDWŁASNY Proces sądowy przeciwko

prezydentowi Mirosławowi Lenkowi, byłemu prezyden- towi a obecnie staroście Ada- mowi Hajdukowi, byłemu wiceprezydentowi Mirosła- wowi Szypowskiemu oraz Halinie Sacha – dyrektorce Ośrodka Pomocy Społecz- nej rozpoczął się tuż przed ubiegłorocznymi jesiennymi wyborami do samorządu. Po roku Sąd Rejonowy w Raci- borzu, w wyroku z 12 wrze- śnia, uznał, że zgromadzony przez raciborską Prokuraturę materiał nie pozwala przyjąć, że cała czwórka dopuściła się przestępstw. Przewodniczący składu orzekającego, sędzia Ja- cek Lewicki, niejednokrotnie wskazywał w uzasadnieniu, że śledczy wyciągali zbyt da- leko idące wnioski. – Trzeba rozgraniczyć odpowiedzial- ność służbową od karnej – pu- entował.

Przypomnijmy, że sprawa rozpoczęła się od donosu zwolnionej przez Halinę Sa- chę byłej księgowej OPS–u, która poinformowała organy ścigania, iż dyrektorka w ra- mach służbowych delegacji rozliczała swoje wyjazdy do Bielska–Białej na studia po- dyplomowe, choć nie miała formalnego skierowana z Urzędu Miasta. Zaintereso- wała tym nawet Ministerstwo Sprawiedliwości, które prze- słało materiały do Raciborza.

Prokuratura uznała, że zarów- no ona, jak i prezydenci podpi- sujący delegacje niedopełniali swoich obowiązków i popełni- li przestępstwo. Podobnie po- stąpiła w przypadku delegacji na wyjazd Haliny Sachy do sądu rejestrowego w Gliwi- cach, gdzie rozeznawała moż- liwości utworzenia miejskiego stowarzyszenia mającego wspomóc bezdomnych. Zda- niem Prokuratury tu również doszło do złamania prawa, bo prowadzenie takiej organizacji

nie należało do zadań miasta.

W efekcie po wielu miesią- cach dochodzenia prokura- torzy zdecydowali się wnieść akt oskarżenia. Argumento- wali, że gmina poniosła szko- dę, łącznie około 2700 zł: raz na wypłaconych delegacjach, dwa na czasie pracy dyrektor- ki, która zamiast poświęcić się sprawom OPS, zajmowała się zdobywaniem informacji w sądzie.

Podczas trwającego od wiosny przewodu sądowe- go przesłuchano kilkunastu świadków. Wyszło, że księgo- wa, która sama akceptowała delegacje, zanim została zwol- niona, darła koty z dyrektorką.

Okazało się też, że świadkowie mówili co innego, niż zapisano w policyjnych protokołach. Lu-

dzie wyjaśniali, że policjanci na nich krzyczeli, że nie będą zmieniać tego, co już napisali.

Oskarżeni prezydenci twier- dzili, że podczas konkursu na stanowisko dyrektorki OPS, Halina Sacha miała obiecane przez ówczesnego prezyden- ta Andrzeja Markowiaka, że gmina jej pokryje koszty do- jazdów na studia. Wskazywali też, że wyjazdy do sądu w Gli- wicach były uzasadnione, bo opieka nad bezdomnymi jest zadaniem miasta, stowarzy- szenie ostatecznie powstało i niesie obecnie pomoc wielu osobom.

Prokurator obstawał przy swoim. Tydzień temu zażą- dał kar pozbawienia wolno- ści w zawieszeniu i grzywien.

Oskarżeni chcieli uniewinnie-

nia, a adwokat Stefan Zientek, zastrzegając, że zakłada uczci- wość zawodową oskarżyciela, mówił, iż sprawa „ma drugie dno” i doszło do „pewnych nadużyć”. Oskarżeni, w roz- mowie z „NR”, nie chcieli rozwinąć tego wątku, ale podkreślali, że zapewne nie- przypadkowo akt oskarżenia prokurator skierował przed wyborami samorządowymi.

Lenk startował w nich na pre- zydenta, a Hajduk na radnego powiatowego.

Sąd nie podzielił argumen- tacji śledczych. Uznał, że działania oskarżonych nie mają znamion czynu zabro- nionego. Sędzia Jacek Lewic- ki argumentował, że można mówić o braku elementów właściwego nadzoru, ale w takich przypadkach należy oddzielić odpowiedzialność służbową od karnej, bo to nie prezydenci, lecz odpowiednie służby w OPS czy Urzędzie Miasta są od tego, by spraw- dzić legalność wystawianych delegacji. Zresztą, jak dodał sędzia, wystarczyłoby, że skie- rowanie zostałoby podpisane i wszystko odbyłoby się zgodnie z prawem.

Skład orzekający, jak przy- znał sędzia Lewicki, anali- zował, czy nie doszło w tym przypadku do przestępstwa nieumyślnego (lekkomyślno- ści), ale musiałaby za tym iść znaczna szkoda. Tymczasem kwoty delegacji oraz wliczone przez prokuratorów zmarno- wane rzekomo godziny pracy Haliny Sachy nie przekroczyły 3 tysięcy złotych. – Trudno to uznać za wielkie szkody – kon- kludował sędzia. Dodajmy, że starosta Adam Hajduk, za pod- pisanie jednej delegacji i to w zastępstwie zasiadł na ławie oskarżonych za 160 zł.

Wyrok nie jest prawomoc- ny. Prokuratura nie wyklucza wniesienia apelacji.

Grzegorz Wawoczny

Prokuratura źle oceniła materiał dowodowy – uznał raciborski Sąd i uniewinnił pre- zydenta, starostę, byłego wiceprezydenta i dyrektorkę Ośrodka Pomocy Społecznej

Sądowa zadyma

MIROSŁAW SZYPOWSKI były wice- prezydent:

Nie miał wątpliwości, że został przez organy ści- gania pomówiony, nara- żony na stres. Podkreślał, że raciborska Prokuratura naraziła wiele osób „na stratę czasu”. Stwierdził też na sali rozpraw, że po- licja dyktowała świadkom zeznania.

HALINA SACHA dyrektorka OPS

Przez pół roku musiała uczestniczyć w czynno- ściach policyjnych a potem posiedzeniach sądowych.

Przeżyła wiele upokorzeń.

Jak twierdzi, potrzebuje- teraz dużo czasu na od- reagowanie i powrót do pełni zdrowia.

MIROSŁAW LENK prezydent

Nie kryje, że ostatnie ty- godnie żył w głębokim stresie, a czekanie na wy- rok nie tworzyło dobrego klimatu do pracy w Urzę- dzie Miasta. Po wyroku powiedział nam, że sądy w Polsce są niezawisłe.

ADAM HAJDUK starosta

Od początku zachowywał zimną krew i był prze- konany, że nie popełnił przestępstwa, a sąd na- leżycie oceni fakty. Dziwi się jednak, że z powodu niecałych 3 tys. zł podat- nicy muszą teraz zapłacić za wielomiesięczną pracę prokuratorów i sądu.

Adam Hajduk, Mirosław Lenk i Halina Sacha uwierzyli w niezawisłość sądu

FOT. MARIUSZ WEIDNER

rozmowy na czasie

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

REKLAMA

Cmentarz Jeruzalem CAŁODOBOWE

USŁUGI POGRZEBOWE

Przypominamy o przedłużaniu czasu rezerwacji miejsc

47–400 Racibórz, ul. Ocicka 100 Tel. 032 415 57 03, 0602 692 349

W skrócie

wydarzenia

NIECHCIANE WSPÓLNOTY

Miejski Zarząd Budynków zre- zygnuje w tym roku z zarzą- dzania blisko stu wspólnotami mieszkaniowymi, w których miasto jest członkiem. Ozna- cza to, że muszą one skorzy- stać z usług prywatnych za- rządców. Zdaniem magistratu, wzmocni to sektor prywatnych zarządców, a jednocześnie po- zwoli mu się rozwinąć. MZB docelowo będzie zarządzać je- dynie budynkami w 100 proc.

będących własnością miasta.

MIEJSKIE DOŻYNKI 30 września w Studziennej odbędą się Miejskie Dożynki 2007. Impreza rozpocznie się o godz. 11.00 przejściem barw- nego korowodu. Wcześniej, o godz. 9.30, w kościele pw.

Świętego Krzyża odprawiona zostanie msza święta dzięk- czynna. Od 13.30 na boisku LKS Studzienna trwać będzie festyn.

DYŻURY RADNYCH Po wakacjach radni miejscy wracają do dyżurowania. Od- bywają się one w każdy ponie- działek w godzinach od 15.00 do 16.00 w Biurze Rady Mia- sta w Urzędzie Miasta. Plan:

17 września - Krystyna Klima- szewska, 24 września - Tomasz Kusy, 1 października - Małgo- rzata Lenart, 8 października - Henryk Mainusz, 15 paździer- nika - Franciszek Mandrysz, 22 października - Krzysztof Myśliwy, 29 października - Ro- bert Myśliwy.

NOWY ZARZĄD PZN Polski Związek Niewidomych Koło Terenowe w Raciborzu ma nowy zarząd. 12 września od- było się walne zgromadzenie, podczas którego Iwona Panuś została wybrana na kolejną kadencję przewodniczącą koła.

Wyłoniono też pięcioosobo- wy zarząd oraz delegatów na zjazd okręgowy. W zebraniu uczestniczył m.in. Jan Kwie- cień, dyrektor Okręgu Śląskie- go PZN w Chorzowie. Siedziba raciborskiego koła PZN mieści się przy ul. Londzina 46/7. Z przedstawicielem związku moż- na kontaktować się w czwartki, w godz. 10.00 -12.00.

Studio Języków Obcych

„Przy Solnej”

ul. Solna 5/1, 47–400 Racibórz tel. (032) 414 97 69, 0 880 223 683

Czynne: pn. – pt. 12.00–17.00 www.przy_solnej.republika.pl

przy_solnej@op.pl

Zapisy na język:

Zapisy na język:

angielski, niemiecki, włoski, angielski, niemiecki, włoski, hiszpański, rosyjski, francuski hiszpański, rosyjski, francuski od 27.08.2007 do 25.09.2007 r.

od 27.08.2007 do 25.09.2007 r.

zaprasza na kursy językowe

– Motoryzacją intereso- wałem się od zawsze.

Tato prowadzi warsztat samochodowy, więc miłości do wszystkiego co jeździ uczyłem się od najmłodszych lat – przyznaje Krzysiu.

Zaczęło się od drobnych napraw. – Potem decydowa- łem się na różnego rodzaju niewielkie przeróbki w rowe- rach. W końcu odważyłem się je również malować i lakiero- wać. A mój ostatni pomysł to zrobienie bicykla – opowiada Krzysiek, uczeń „Kasprowi- cza”. Skąd taka idea? – Swe- go czasu oglądałem program motoryzacyjny, w którym przerabiano, a czasami od podstaw montowano motory.

Pamiętam, że kilka razy poka- zano też konstrukcję roweru.

Wtedy zrodziła się myśl, by samemu stworzyć jednoślad – zdradza chłopak.

Od zamysłu do realizacji jednak długa droga. Jak rower powinien wyglądać, Krzysiu wiedział od stycznia. Swoje plany mógł urzeczywistnić wraz z początkiem wakacji, bo dopiero wtedy znalazł czas wolny. – Pracowałem codziennie około czterech godzin przez pięć tygodni, zazwyczaj popołudniem.

Najpierw szukałem odpo- wiednich części, następnie je mierzyłem i dopasowywałem.

Później trzeba było przygoto- wać materiał – powyginać i podocinać rurki. Wreszcie przyszedł czas na poskłada- nie wszystkiego w całość oraz spawanie. Na koniec pozosta- ło szlifowanie spawów, szpa-

chlowanie, żeby wyrównać wszelkie ubytki, no i malowa- nie – pokrótce relacjonuje li- cealista. Dodaje, że rower nie jest jeszcze zupełnie skończo- ny. Brakuje bowiem linki do tylnego hamulca. Ze wzglę- du na długość trzeba było ją specjalnie zamówić. Cechami

stanowiącymi o oryginalności i niepowtarzalności dzieła nastoletniego raciborzanina są przede wszystkim: wydłu- żona rama, niskie siodełko, a także pedały wysunięte do przodu. – Na takim rowerze wygodniej się jeździ! – zapew- nia młody konstruktor.

Planów na przyszłość Krzysztof nie ma jeszcze sprecyzowanych. Chciałby wybrać zawód związany z motoryzacją. Póki co uczęsz- cza do pierwszej, dwujęzycz- nej klasy (z rozszerzonym niemieckim) w I LO.

Łuk

Szesnastoletni Krzysztof Wyglenda ze Studziennej skonstruował nietypowy rower

Niezła jazda Niezła jazda

Utworzenie galerii postulo- wała radna miejska Elżbieta Biskup. W przejściu niedaleko apteki „Pod łabędziem” znaj- duje się przeszklona witryna, w której niedawno była eks- pozycja mebli kuchennych.

Teraz jest ona do wynajęcia.

Radna uznała, że świetnie na- daje się do prezentacji dorob- ku młodych twórców.

W przejściu między budynkami przy ul. Długiej nie będzie galerii

Bez galerii i przejścia

– Nic z tego. Budynki są własnością wspólnoty miesz- kaniowej. Miasto ma tu nie- wiele ponad 30 proc. udziału – mówi prezydent Mirosław Lenk. Ponadto wspólnota zdecydowała, że przejście zostanie zamknięte. Wkrótce pojawi się tu brama z kraty.

Mieszkańcy poczują się bez- piecznie. Nie będzie tu nikt

załatwił tu swoich potrzeb fizjologicznych.

– Galeria mogłaby się znaleźć w innym miejscu.

Wstępnie myślimy o wygo- spodarowaniu na nią miejsca w siedzibie Towarzystwa Mi- łośników Ziemi Raciborskiej, też przy ul. Długiej – dodaje prezydent.

(waw)

FOT. ŁUKASZ LIBOWSKI

G ŁOS U J W SOND ACH

ZA lub

ZA lub

PRZECIW

PRZECIW

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

DOŻYNKI

REKLAMA

Uroczystości odbyły się na miejscowym boisku.

Korowód, który przeszedł w niedzielę przez całą wieś był bardzo długi. Koron żniwnych było tyle, że musiał je przywieźć tir.

– Podziwialiśmy ponad 40 pojazdów rolniczych, zarówno tych nowocze- snych, jak i zabytkowych.

Naszą gminę charaktery- zuje wysoki poziom rol- nictwa – podkreślał wójt Leonard Fulneczek. – Unia Europejska gorzej traktuje polskich rolników. Życzę wam więcej przychylno- ści urzędników – mówił podczas dożynek starosta Adam Hajduk. – Mile za- skoczyło nas zainteresowa- nie imprezą. Już w sobotę sprzedaliśmy 70 procent produktów przyszykowa- nych na dwa dni festynu.

Wielkim powodzeniem cieszył się okolicznościowy kołocz – mówił przewodni- czący Rady Gminy Michał Kura. – W tym roku szcze- gólnie obrodziły owoce. Są tu dobre ziemie i właściwy mikroklimat. Większych gospodarzy mamy piętna- stu – mówił sołtys Zabełko- wa Marian Studnic.

Samorządowcy ze staro- stami podzielili dożynkowy chleb między gości doży- nek. Pełne tace rozeszły się w oka mgnieniu. Gminnym zwyczajem organizator tegorocznej imprezy prze- kazał element dożynkowy (była nim miniaturowa ko- rona żniwna) gospodarzom przyszłego święta plonów.

Odebrał go sołtys Roszko- wa Józef Staś, gdzie 6 i 7 września odbędą się do- żynki gminy Krzyżanowice.

Efektowny program festynu przygotowała Rada Sołec-

W Zabełkowie odbyły się Powiatowo-Gminne Dożynki

Plony z całego powiatu Plony z całego powiatu

ka Zabełkowa z Marianem Studnicem na czele. Za część artystyczną w wyko- naniu miejscowych dzieci i młodzieży odpowiadała Rita Wieczorek – dyrektor miejscowego przedszkola.

Publiczności bardzo spodo- bały się występy Toby’ego z Bawarii (szlagier o Antonie z Tyrolu śpiewał na ław- ce ustawionej pomiędzy tańczącymi ludźmi) oraz Mirka Szołtyska, któremu towarzyszyły kuso przy- odziane, zgrabne tancerki.

Przez dwa dni można było posłuchać koncertów orkie- stry dętej z zaprzyjaźnionej z Krzyżanowicami niemiec- kiej gminy Seeshaupt w Ba- warii.

Całość kończyły fajerwer- ki, jakich nie powstydziłoby się niejedno miasto.

(ma.w, bs) Przedszkolaki z Zabełkowa w korowodzie

FOT. MARIUSZ WEIDNER (3)

Starostami dożynek byli Maria Staś i Ireneusz Derkowski

Marian Studnic przekazuje małą koronę żniwną Józefowi Stasiowi z Roszkowa. Tam odbędą się dożynki gminne za rok

(6)

6 INTERWENCJE

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

– Myślałem, że na stare lata będę miał spokój, odpocznę. A tu cały czas muszę z łopatą latać. Nie mam ma to już sił! – żali się Gotfryd Wolny, mieszkaniec ul.

Cegielnianej.

Po każdym mocniejszym deszczu pan Gotfryd ma po- dwórko pełne błota i ręce pełne pracy. Spływająca z pól woda nanosi muł i ziemię nie tylko na jego posesję, lecz także brudzi całą ulicę.– Stwa- rza to niebezpieczeństwo, bo

od błota droga jest śliska. Do tego samochody rozjeżdżają je, chlapiąc nam płoty i domy.

Jak błoto wysycha, to robi się z tego straszny kurz, przez któ- ry trudno otworzyć okno – de- nerwuje się mieszkaniec.

Najgorzej było po ulewie w ostatnich dniach sierpnia, gdy błoto na jego podwórku, nanie- sione z pola, siegało powyżej kostek. Problem ten ciągnie się już od wielu lat. – Poprzed- nia władza obiecywała, że to rozwiąże, ale nie poradzili so- bie z tym. Z roku na rok jest coraz gorzej. Błoto spływa już przy małych opadach. Tylko chodzę z łopatą i sprzątam to,

Ulica Ulica

błotem płynąca błotem płynąca

ale jestem już coraz starszy i sił mam coraz mniej – mówi pan Gotfryd. Pokazuje przy tym na sąsiadujące z nim pole. Ziemia jest dużo wyżej niż chodnik. Pole kończy się na wysokości sięgającej bio- der dorosłego człowieka. Jak twierdzi pan Gotfryd, kiedyś było na tym samym poziomie co droga. Teraz wygląda tak, jakby w miejscu granicy pola i chodnika ktoś wysypał spo- rą przyczepę ziemi. – To woda tak naniosła! – wyjaśnia. Jego zdaniem taka sytuacja spo- wodowana jest tym, że pole znajduje się na górce i jest za- orywane do samego chodnika.

Maszyny rolnicze wyjeździły wzdłuż wzniesienia koleiny w ziemi, którymi sływa woda.

– Niedaleko jest zrobiona droga dojazdowa do pól, ale rolnicy z niej nie korzystają.

Wygodniej im zjechać prosto z ulicy przez chodnik, niż pod- jechać kilka metrów dalej. Nie patrzą na to, że komuś robią krzywdę – żali się mężczyzna.

Pan Gotfryd opowiada, że wspólnie z innymi mieszkań- cami, którym to przeszkadza, próbowali rozmawiać z rolni- kami, jednak nic to nie dało.

Na początku września w sie- dzibie Śląskiego Uniwersyte- tu Trzeciego Wieku odbyło

się spotkanie mieszkańców z władzami miasta w spra- wie ul. Cegielnianej. – Woda musi gdzieś spłynąć. Problem w tym, że pola zaorywane są do samego chodnika. Nie ma ochronnego pasa ziele- ni, na którym osiadłoby wy- płukiwane błoto – wyjaśniał prezydent Mirosław Lenk zapewniając, że w urzędzie temat jest znany i rozważane są pomysły na rozwiązanie tego problemu. Jak podkre- ślił, obowiązkiem użytkow- nika gruntu jest zapewnienie wodzie odpowiedniego spły- wu, zachowanie czystości, a w razie czego sprzątnięcie

zanieczyszczeń. – Zwrócimy się do tych rolników o udo- stępnienie nam 5-metrowego pasa gruntu wzdłuż ich pól i wykonamy tam odpowiednie zabezpieczenia. Jeżeli ktoś jednak odmówi, wówczas bę- dziemy twardo egzekwować od takiej osoby obowiązek utrzymania chodnika i ulicy w czystości – zapowiedział pre- zydent. Obecna na spotkaniu niewielka grupa zaintereso- wanych mieszkańców ul. Ce- gielnianej zaakceptowała ten pomysł. Teraz mają nadzieję, że zostanie on zrealizowany.

A. Dik

POJAWIŁ SIĘ POMYSŁ NA ROZWIĄZANIE PROBLEMU MIESZKAŃCÓW UL. CEGIELNIANEJ W RACIBORZU

Po większym deszczu u siebie na podwórku mam błota po kostki – denerwuje się pan Gotfryd Wolny, którego posesja graniczy z polem uprawnym.

Kiedyś grunt był na tym samym poziomie

co chodnik. Teraz sięga do bioder dorosłego człowieka.

ście ścieżek rowerowych.

Na ulice wyjechała prawie setka rowerzystów, bloku- jąc ruch samochodowy.

Przedsięwzięcie zostało przeprowadzone bez wcze- śniejszego powiadomienia odpowiednich instytucji i ich zgody. Interweniowała policja, wypisując prezeso- wi ASK mandat. Ten jed- nak go nie przyjął i z tego powodu przeciwko niemu został skierowany wniosek do sądu o ukaranie za zorga- nizowanie akcji. Jednym z zarzutów było zajęcie drogi publicznej bez zezwolenia

Adk

Piotr Dominiak, prezes stowarzyszenia ASK, został ukarany przez ra- ciborski sąd grodzki za zorganizowanie Masy Krytycznej.

Ma do odpracowania 40 godz. na cele spo- łeczne. Wyrok zapadł 11 września. – To dość grote- skowe, by osobę, zajmującą się działalnością społeczną karać w ten sposób – mówi Piotr Dominiak. Jak twier- dzi, stara się do tego podejść z poczuciem humoru. Nie

chce jednak pogodzić się z karą. – W całej Polsce orga- nizowane są Masy Krytycz- ne. Jeżeli już jakaś sprawa trafi do sądu, to jest umarza- na – dziwi się prezes ASK.

Przede wszystkim jednak nie przyznaje się do winy, zapewniając, że był tylko jednym z uczestników akcji, a nie jej organizatorem. Za- mierza odwołać się od decy- zji raciborskieho sądu.

Pod koniec października 2006 r. w Raciborzu odbyła się Masa Krytyczna, czyli akcja społeczna, której ce- lem było zwrócenie uwagi na problem braku w mie- Prezes ASK ukarany za Masę Krytyczną

Kara to żart

FOT. ALEKSANDRA DIK FOT. OQL

Masa Krytyczna z 2006 r. – rowerzyści masowo wyjechali na ulice Raciborza

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

0502 395 949

e–mail: abewus@op.pl DOŁĄCZ DO NAS

FIRMA ABEWUS

ZATRUDNI PRACOWNIKÓW

• kompleksowe wykończenie wnętrz •

• 10 lat doświadczenia •

HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB

SEWERA POLSKA CHEMIA

P.H.U. Jerzy Grud

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!

Profesjonalne farby

SIGMA

TO WIĘCEJ NIŻ FARBY

INTERWENCJE

Bema 4

Niderlandzki (Holenderski) - Tłumaczenia Przysięgłe

CJO Europa

ul. Browarna 16/7 - I piętro tel. 032 755 30 30 kom. 502 17 21 21 www.europa.rac.pl – Podczas seansu było zim-

no. Trzeba było siedzieć w kurtce. Do tego przez przy- najmniej 10 pierwszych mi- nut filmu obraz skakał i nie wiadomo było, o co chodzi.

Zdenerwowani ludzie krzy- czeli, że to skandal. Bilet na film kosztował 12 zł. Jak za takie warunki, to zdecydo- wanie za dużo – skarży się Czytelniczka, po seansie w raciborskim kinie „Przemko”, do którego wybrała się na

„Szklaną pułapkę 4.0”. – Nie zdarzyło mi się obejrzeć w tym kinie filmu bez proble- mów z obrazem podczas projekcji. Na jednym przez kilka minut nie było dźwię- ku. Podczas innego seansu film rwał się kilkakrotnie i dochodziło do przestojów w projekcji. Szkoda, że tak się dzieje, bo puszczane są tu na- prawdę dobre filmy. Niestety, trudno jest na nich w takich warunkach wytrzymać – do- daje rozgoryczona kobieta.

Czytelniczka skarży się na złe warunki panujące podczas seansu filmu w kinie „Przemko”. Pracownicy Raciborskiego Centrum Kultury odbierają to jako złośliwy atak.

Kino ambitne, ale biedne

– Trudno jest mi komen- tować coś, czego nie byłem świadkiem – mówi Andrzej Śliwicki, odpowiedzialny w RCK za kino, wyraźnie zde- nerwowany koniecznością ustosunkowania się do relacji kobiety. Przyznał, że widzom mogło być zimno, ponieważ sezon grzewczy jeszcze się nie zaczął, zaś aura zaskoczyła ni- ską temperaturą. – Nie posiada- my swojej kotłowni, nie mamy wpływu na termin włączenia ogrzewania – wskazuje Świe- tlicki. Jednocześnie twierdzi, że jakość filmu jest taka, jaką zapewnia dystrybutor. Pro- blemem jest natomiast stary i ledwo działający 20-letni pro- jektor, zdecydowanie wymaga- jący remontu. – Do ceny biletu jesteśmy zobligowani przez dystrybutora. 12 zł za „Szklaną pułapkę 4.0” to najniższa z moż- liwych – zapewnia. Jak mówi, za złe warunki na sali winę po- noszą sami mieszkańcy, ponie- waż nie chodzą do kina.

– Każdą imprezę i przedsię- wzięcie można sprowadzić do absurdu pytaniem, dla jakiej liczby osób warto coś robić. „Przemko” wyświetla filmy ambitne, dla bardziej wymagającego widza. Są ludzie, którzy chcą oglądać takie kino. Przyjeżdżają do nas Majewski, Krauze czy Zanussi. Ale skoro nie gro- madzą publiczności tak licznej jak koncerty Dody, czy to oznacza, że nikomu nie pozwolimy się spotkać z tymi wybitnymi reżyserami?

– tłumaczy Marek Rapnicki, instruktor RCK.

Zdaniem obu głos Czytel- niczki jest czystą złośliwo- ścią i kolejną formą ataku na RCK. Uważają, że wła- dze miasta dyskryminują ich jako pracowników oraz samą instytucję. Jako dowód podają m.in. brak jakichkol- wiek inwestycji w rozwój MARIUSZ WEIDNER od 7 lat autor audycji filmowej w radiu Vanessa

Kino „Bałtyk” udowadnia od lat, że na wyświetlaniu filmów można robić świetny interes. Ma wielotysięczną widownię, bo ma dostęp do premier ogólnopolskich, a poza tym jego właściciel sukcesywnie unowocześnia tu aparaturę dźwiękową, a wcześniej zainwestował sporo, by wnętrze było odpowiednie do spędzania w nim nawet trzech godzin podczas projekcji. Ostatni wielki hit „Przemka” to „Ogniem i Mieczem”, jeszcze w latach 90-tych.

Później już zawsze pod względem frekwencji miejskie kino ustępowało „Bałtykowi”. Wielokrotnie na antenie roz- mawialiśmy o tej sytuacji z Andrzejem Śliwickim. Niestety działa tu efekt koła: „Przemko” nie ma premier, bo nie ma widzów, a nie ma widzów, bo nie ma premier. Faktycznie szkolne pokazy zorganizowane są bardzo istotne dla budżetu każdego kina, ale trzeba też pamiętać, że np. „Bałtyk” w ostatnich latach miał po parę tysięcy widzów na „Shreku” czy „Piratach z Karaibów”

wyświetlanych w czasie wakacji, a „Przemko” było wtedy zamknięte. Cenię „Przemko” za misję artystyczną w Raciborzu, bo takich pozycji jak w miejscowym DKF, „Bałtyk” raczej nie zagra. Może śmiały pomysł przenosin kina do Strzechy powinien być w końcu podjęty? Mniejsza sala, wygodne fotele, inwestycja w nowe projektory i kto wie, gdzie chodziliby raciborzanie do kina?

LUDMIŁA NOWACKA wiceprezydnen Raciborza

O tym, do jakiego kina pójdą uczniowie, decydują rodzice. To oni płacą za bilet z własnej kieszeni. Nie są to pie- niądze szkół, lecz prywatne środki. Z tego powodu władze miasta nie mają w tej kwestii wpływu na dyrektorów placówek oświatowych. Do szkół wpływają oferty obydwu kin. O tym, która zostanie wybrana, decydują rodzice poprzez uczniów i nikt ich do tego nie przymusi. Główną rolę odgrywa przy tym rynek, czyli atrakcyjność oferty.

Ubolewamy nad tym, że propozycje „Przemka” nie budzą takiego zainteresowania jak „Bałtyku”. Czynimy stara- nia, by współpraca między kinem finansowanym przez miasto a placówkami oświatowymi była owocniejsza. Ich dyrektorzy mają na to pomysły. Jednym z nich jest wyświetlanie lektur szkolnych, przez co na pewno „Przemko”

zapewniłoby sobie wysoką frekwencję uczniów. To prawda, że warunki panujące na sali nie są zadowalające. Przez wiele lat nic się w tym kierunku nie robiło. Za 1,5 roku w budynku RCK rozpocznie się gruntowny remont wart kilka milionów złotych. Obecnie pracujemy nad projektem. Przeprowadzanie inwestycji w takiej sytuacji, przed tym remontem, byłoby szczytem niegospodarności.

Jestem przekonana, że jeżeli „Przemko” wyjdzie do mieszkańców Raciborza z atrakcyjną ofertą, to znajdzie na nią chętnych.

REKLAMA

placówki przez wiele lat.

Nie mogą też zrozumieć, dlaczego władze Raciborza pozwalają na to, by szkoły chodziły na zorganizowane seanse do konkurencyjnego kina komercyjnego, a nie do

„Przemka”, czym wsparłyby RCK, które jest jednostką bu- dżetową gminy. Uważają, że w ten sposób dąży się do li- kwidacji „Przemka”.

Chlubą działającego w RCK kina jest Dyskusyjny Klub Filmowy, gdzie widzo- wie mają szansę obejrzeć filmy, których nie zobaczą w kinach komercyjnych.

Tu również mają możliwość osobistego spotkania się ze znanymi polskimi reżyse- rami. Jeszcze w tym roku gościć tu będzie Krzysz- tof Krauze. W planach jest ponowne zaproszenie do Raciborza Krzysztofa Za- nussiego. Aleksandra Dik Przyjeżdżają do nas Majewski, Krauze czy Zanussi. Ale skoro nie gromadzą publiczności tak licznej jak koncerty Dody, czy to oznacza, że nikomu nie pozwolimy się spotkać z tymi wybitnymi reżyserami? – tłumaczy Marek Rapnicki, instruktor RCK. Na zdj. Ryszard Brylski, reżyser „Żurku”, który goscił w RCK.

FOT. MARIUSZ WEIDNER

(8)

8 GMINY

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

Wieści

gminne

Kuźnia Raciborska

q Trwa dwunasty Festiwal

„Muzyka w starym opactwie”.

Wykonawcy tegorocznych kon- certów: 23 września - Brygida Tomala (Katowice - Babice) - organy; 21 października – Mło- dzieżowy Chór Rezonans Con Tutii z Zabrza - dyr. Waldemar Gałązka. Organizatorami mu- zycznych spotkań są: Diecezjal- ne Sanktuarium Matki Bożej w Rudach oraz Studium Muzyki Kościelnej w Gliwicach.

Krzyżanowice

q Leonard Fulneczek, wójt Gminy Krzyżanowice, odwie- dził z gratulacjami najstar- szego mieszkańca wsi Bole- sław. Franciszek Malcharek obchodził 12 września swoje 88 urodziny.

q Seniorzy Koła Emery- tów Rencistów i Inwalidów w Tworkowie obchodzili 11 września „Dzień Senio- ra”. Okazją do wspólnego świętowania była również 21.

rocznica powstania Tworkow- skiego Koła.

q Koszt wykonania kanali- zacji deszczowej na ul. Mo- niuszki w Krzyżanowicach wraz remontem cząstkowym nawierzchni wyniósł 123.708 zł.Wykonanie sieci oświetle- nia ulicznego w sołectwie Chałupki (ul. Boczna, Wa- łowa, Kwiatowa i Polna) to koszt 26.785 złWykonanie przegrody betonowej w ra- mach ochrony przeciwpowo- dziowej sołectwa Krzyżanowi- ce kosztowało 24.000 zł Krzanowice

q Trzydzieści sześć osób, przedstawiciele Stowarzyszenia na rzecz współpracy pomiędzy Salzbergen a Krzanowicami, przebywało 11 września w Krza- nowicach. Goście wzięli udział w oficjalnym spotkaniu z wło- darzami miasta, zwiedzili jego centrum, ZS w Krzanowicach, kościół św. Wacława. Tego dnia w sali na boisku sportowym od- była się biesiada. Zagraniczni goście przebywali w Polsce do 15 września. Byli m.in. w Krza- kowie, Częstochowie.

15. rocznica wielkiego pożaru lasów wokół Kuźni Raciborskiej.

Przy akompaniamencie Orkiestry Dętej Ochotni- czej Straży Pożarnej w Wi- lamowicach (to laureatka Ogólnopolskiego Festiwalu Orkiestr Dętych OSP) oraz asyście kompanii repre- zentacyjnych Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowi- cach, Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Śląskiego Od- działu Straży Granicznej 10 września obchodzono 15.

rocznicę wielkiego pożaru

ROCZNICA POŻARU

lasów wokół Kuźni Racibor- skiej. W intencji poległych wówczas strażaków odpra- wiono mszę świętą w koście- le parafialnym w Kuźni, po czym w sali widowiskowej MOKSiR-u odbyła się uro- czysta akademia.

Obchody zakończyło spo- tkanie przy krzyżu w lesie, w okolicach którego zginęli stra- żacy dr Andrzej Malinowski oraz mł. kpt. Andrzej Kaczy- na. Odsłonięto tu pamiąt- kowy obelisk ufundowany przez Komendę Wojewódzką PSP z Opola. Na obchodach w Kuźni stawili się przedsta- wiciele władz państwowych, samorządowych i leśnicy.

(waw)

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

SZCZEGÓŁOWY REGULAMIN NA

PRENUMERATA PRENUMERATA

TERAZ MOŻNA ZAMÓWIĆ PRENUMERATĘ

NOWIN RACIBORSKICH NA POCZCIE LUB U LISTONOSZA

Tygodniki także w sprzedaży w każdym urzędzie pocztowym Cena miesięcznej prenumeraty 8 zł

Na obchodach w Kuźni stawili się przedstawiciele władz państwowych, samorządowych i leśnicy Pamiątkowy obelisk ufundowała Komenda

Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej z Opola

REKLAMA

Kompanie reprezentacyjne Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Śląskiego Oddziału Straży Granicznej

Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej z Wilamowic

FOT. WAW (4)

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

GMINY

Po części oficjalnej roz- poczyna się wesoła biesia- da. Gospodarze wystawiają przed domami po kilka ła- wek i częstują przybyłych różnymi trunkami i smako- łykami – m.in. ciastkami, słodyczami, szaszłykami, kiełbasą itd. za symboliczną cenę. Goście mają możliwość spróbowania gulaszu z sarny czy też z dzika. Pędzenie w piwnicach trunków jest w Czechach legalne, dlatego mieszkańcy tego kraju mają w tym zakresie szerokie pole do popisu. Oferują przyby-

łym swojskie wina i różnego rodzaju nalewki. Czesi z oka- zji festynu przystrajają rów- nież domy oraz wystawiają w ogródkach różne eksponaty.

Można było zobaczyć np. sło- miane figury przypominają- ce wyglądem te, które Polacy mają zwyczaj prezentować w czasie dożynek. Atrakcją były dwuosobowe riksze, zjeżdżalnia dla dzieci, a tak- że zespół country umilający czas biesiadnikom.

Strassenfest świętowano tam już po raz czwarty. Jest on połączeniem dni Chu-

1 września w Kuchelnej odbył się tzw. festyn uliczny, nazywany tu Strassenfestem

chelnej z dożynkami. Fe- styn swą nazwę zawdzięcza tradycji przechodzenia z ulicy na ulicę. Nakazuje ona każdego roku pochód roz- poczynać w miejscu gdzie w roku poprzednim go za- kończono. W tym roku ko- rowód uczestników zbliżał się do bramy powitalnej na ulicy Druzstevni. Temu wy- darzeniu towarzyszył akom- paniament orkiestry dętej pana Fojtika. Po dotarciu do celu miało miejsce przekaza- nie symbolicznego klucza.

Mieszkańcy ulicy, na której MANFRED ABRAHAMCZYK

W przyszłym roku chcę po raz pierwszy zorganizować w Krzanowicach uliczny festyn. Podejmę próbę zaszczepienia w mieszkańcach pozytywnego nastawienia do tego typu imprez.

W taki Strassenfest jest zaangażowana większość mieszkańców danej ulicy. Ludzie utożsamiają się z tą imprezą. Dając wkład wła- snej pracy, bardziej doceniają i korzystniej odbierają wysiłek in- nych osób. Wzajemna współpraca i współdziałanie niewątpliwie mieszkańców ze sobą integruje.

REKLAMA

rok wcześniej organizowano festyn wręczają klucz aktu- alnym gospodarzom impre- zy po to, by zabawę można było uznać za rozpoczętą.

Zarówno zdający klucz, jak i przyjmujący go prezentują

specjalnie przygotowany na tę okazję artystyczny pokaz.

W tym roku trasa pochodu celowo została rozszerzona, by mieszkańcy mieli możli- wość chwilowego zatrzyma- nia się pod urzędem.

Hetman z partnerką dumnie kroczyli w korowodzie

FOT. RODZINA ABRAHAMCZYK

Chuchelna jest partnerem gminy Krzanowice. Z racji tego na uroczystość zawi- tał burmistrz Krzanowic, zaproszony przez sołtysa, a jednocześnie konferansjera – Josefa Kubnego. A.W.

Pochód zmierzający do bramy powitalnej na ulicę Druzstewni

Czeski Strassenfest Czeski Strassenfest

21 ix piątek Dom Kultury „Strzecha” ul. ks Londzina 38

SESJA POPULARNO-NAUKOWA OD GODZ 16:00 WYSTĘP KABARETU LWOWSKO-ŚLĄSKIEGO „PACAŁYCHA” KONCERT ORKIESTRY BVG Z BERLINA

22.IX sobota

DZIEDZINIEC ZAMKOWY 12:00 gry, zabawy i konkursy

WYSTĘP ZESPOŁU PIEŚNI I TAŃCA ŚLĄSKIEGO UNIWERSYTETU TRZECIEGO WIEKU ORAZ CHÓRU CEGIEŁKA Z SM “NOWOCZESNA”

14.00 LAST MINUTE 16:00 l EASY RIDER 17.30 l SKIBLU 18:30 l GRUPA BEZ NAZWY 20:00 l ORKIESTRA BVG 21:30 l ZABAWA TANECZNA Z ZESPOŁEM „WESOŁY ROMEK: I PIOTREM SCHOLZEM Dla amatorów mocniejszych wrażeń polecamy otwarte mistrzostwa raciborza w siłowaniu się na rękę (szczegółowe informacje i zgłoszenia pod nr. tel. 660 713 393, oraz w sobotę na miejscu do godz. 14:00

oczekujemy zgłoszeń 6-osobowych zespołów do zawodów w „żywe piłkarzyki”

Podczas dwóch dni imprezy odbędzie się loteria fantowa w której każdy los wygrywa. nagrodami są m.in.

telewizor lcd, rowery górskie, mp3 playery, nagrywarka dvd, plecaki...

GŁÓWNYM SPONSOREM NAGRÓD JEST Auchan Racibórz.

Z KAŻDEGO LOSU I KUFELKA WYPITEGO PIWA PRZEZNACZAMY 50 gr NA ODBUDOWĘ ZAMKU PIASTOWSKIEGO W RACIBORZU. GWARANTUJEMY ŚWIETNĄ ZABAWĘ I NIEZAPOMNIANE WRAŻENIA

2 RACIBORSKA BIESIADA ZAMKOWA Z BROWAREM KSIĄŻĘCYM RACIBÓRZ

21-22września’07

ZARZĄD DFK SŁAWIKÓW - LASAKI

Zaprasza na festyn dnia 23 września 2007 r

o godz. 15.00 W programie:

występy zespołów taneczno-rozrywkowych

występ solisty z Niemiec TOBY różne atrakcje

rozrywkowe zabawa taneczna

z EXAEQUO Festyn odbędzie się

na boisku i byłej bazie RSP

(10)

10 GMINY

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

REKLAMA

Reklama w prasie lokalnej

JEST EFEKTYWNA! *

NA PEWNO W NOWINACH RACIBORSKICH

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego – 5 edycję otrzymasz GRATIS

Promocja wna do 30 pdziernika 2007 r.

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

Tel. 032 415 47 27 w. 12, 13, mk@nowiny.pl, mp@nowiny.pl

* Reklama w prasie lokalnej w odróżnieniu od reklamy w prasie regionalnej, czy ogólnopolskiej obejmuje zasięgiem tylko teren działalności Twojejrmy i jej potencjalnych klientów. Dociera precyzyjnie na wybrany rynek bez potrzeby ponoszenia dodatkowych kosztów za nietrafioną reklamę w prasie o zbyt szerokim zasięgu. Wyniki wielu analiz i bad dowodzą, że kampanie reklamowe zaplanowane z udziem prasy lokalnej znacząco wywa na skuteczność działać reklamowych.

Czteroosobowy zespół Sami Swoi 2 istnieje od 1998 r. Na prowadzonych przez siebie weselach, za- bawach czy studniówkach gwarantuje ciekawy pro- gram, łącząc tradycyjne tańce z zabawami i orygi- nalnymi konkursami. Kwar- tet błyskawicznie realizuje muzyczne prośby gości, a szerokim repertuarem za- spokoi zarówno młodsze, jak i starsze gusta.

Jego założycielem i siłą napędową jest Marcin Bom- bik, wokalista, a zarazem wodzirej. – Nasz Marcin potrafi rozgrzać i ożywić każdą publiczność – mó- wią o nim koledzy z zespo- łu. Poprzez integrowanie gości zespół tworzy na sali rodzinną atmosferę, dba- jąc o to, by każdy czuł się gościem wyjątkowym i na- wet na siedząco brał czynny udział w zabawie. – Osoba prowadząca uroczystość

musi mieć nad wszystkim kontrolę. Trzeba mieć wy- czucie, kiedy i jaki konkurs poprowadzić, znać ulubio- ną piosenkę nowożeńców, a nawet teściowych – mówi Marcin Bombik, który za- skakuje gości spontaniczno- ścią i poczuciem humoru.

Prawie od samego począt- ku w zespole gra Krzysztof Fulneczek. Jego miłość do muzyki poparta jest grun- townym wykształceniem.

Krzysiek skończył szkołę muzyczną w klasie gitary i trąbki, a gdy potrzeba za- gra również na saksofonie.

Obecnie studiuje na UŚ w Cieszynie, na wydziale ar- tystycznym. Instrumenty klawiszowe oraz śpiew to w zespole domena Marti- na Bugdola. Muzyk, obok pracy i przygody z grupą Sami Swoi 2, jest organistą w kościele w Roszkowie.

Trzy męskie głosy wspiera Iwona Gajda. – Prześpie- Nowością podczas te-

gorocznej imprezy było widowisko „Tańczące fon- tanny”.

Dwudniowy festyn „Poże- gnanie lata” odbywał się 25–

–26 sierpnia na boisku przy ZSOiT. Na scenie zaprezen- towały się zespoły działające przy MOKSiR, biesiadna gru- pa Fiesta oraz kabaret Afera.

Najmłodsi mogli m.in. spró- bować swoich sił w konkursie karaoke. Wystąpił też zespół Disco Fool a muzykę grecką zaprezentowała grupa Orfe- usz. – Od trzech lat impreza mocno się rozwinęła. Dzięki pomocy finansowej Rafametu i Odlewni możemy zapewnić dużo większe atrakcje. W tym roku nowością były tańczące fontanny, czyli widowisko wody, światła i muzyki – mówi Mariola Trepiszczonek, dyrek- tor MOKSiR.

Dużym zainteresowaniem cieszył się Rodzinny Rajd Ro-

Żegnaj lato na rok

Wieści

gminne

Pietrowice Wielkie

q Trwa budowa dróg transpor- tu rolnego w Makowie i Krowiar- kach.

q Rozpoczęto budowę chodni- ka w Lekartowie przy ul. Raci- borskiej i w sołectwie Amandów przy ul.Wiejskiej.

q Rada sołecka Makowa za- prasza 23 września na dożynki.

q Trwają prace modernizacyj- ne ul. Szkolnej wraz z rozbudo- wą parkingu przed budynkiem BS w Pietrowicach Wielkich.

RUDY

q Ruszyła długo planowana inwestycja, budowa „mostka”

łączącego Łubowice i Ligotę Książęcą. Roboty budowlane trwają.

q Na odcinku Modzurów-Ga- mów oraz w Strzybniku poło- żono asfaltową nawierzchnię.

Inwestycja jest dotowana z Wo- jewódzkiego Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych.

q W drodze przetargu wyło- niono wykonawcę robót drogo- wych, które mają rozpocząć się jeszcze we wrześniu w miejsco- wości Lasaki. Nastąpi odbudo- wa drogi łączącej Sławików i Lasaki.

q Rozpoczęto prace projekto- we na remont budynku gminne- go w miejscowości Jastrzębie.

Budynek przeznaczony zostanie na lokale socjalne dla najuboż- szych mieszkańców gminy. Za- kończenie inwestycji ma nastą- pić jeszcze w tym roku.

q W miesiącu wrześniu zo- stanie ogłoszony przetarg na remont drogi wewnętrznej na nowo powstającym osiedlu w Rudniku.

Nędza

q 14 września zakończył się remont ZSP w Górkach Śląskich q Od 17 września trwa re- mont kotłowni w ZSG w Nędzy.

Obecne kotły zostaną wymie- nione na kotły ekologiczne, na tzw. eko-groszek.

q W ZSP w Zawadzie Książę- cej przeprowadzone zostanie ocieplenie ścian zewnętrznych i stropodachu budynku

wałam całe studia – mówi o sobie. W okresie studiów występowała z opolskimi i wrocławskimi zespołami a także szkoliła swój warsztat w opolskim domu kultury.

Niepowtarzalność zespo- łu doceniła w 2006 r., w pro- gramie „Rozmowy w toku”, Ewa Dżyzga, zapraszając jego członków do odcinka poświęconego organiza- cji i prowadzeniu wesel.

– Zaproszenie do telewizji dostaliśmy od jednego z go- ści weselnych, który okazał się pracownikiem TVN-u.

Spodobał mu się nasz styl prowadzenia imprezy, o czym opowiadaliśmy u Ewy – mówi Marcin Bombik.

Dowodem uznania dla zespołu są także coroczne występy przed Polonią w niemieckim Heillbron. Co piątek i niedzielę zespołu można posłuchać w klubie

„Okay”.

B.S.

Z nami goście się nie nudzą

werowy „Szlakiem Pożaru 1992”, który odbył się już po raz dziesiąty. Wzięło w nim udział 132 uczestników w wieku od 3

do 75 lat. Wyłoniono zwycięz- ców w dwóch kategoriach wiekowych, którzy zebrali największą liczbę punktów.

W grupie do 13 lat najlepszy okazał się Kacper Powroźnik z Kuźni Raciborskiej (61 pkt).

W grupie starszej zwyciężyła

Renata Bartoń z Budzisk z 62 punktami. Resztę nagród roz- losowano między pozostałych uczestników rajdu. (e.Ż) Uczestników Rodzinnego Rajdu Rowerowego nigdy nie brakuje

FOT. EWELINA ŻEMEŁKA

FOT. ARCH. ZESPOŁU

(11)

11

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 18 września 2007 r.

GMINY

9 września w miejsco- wym kościele wierni dziękowali za otrzyma- ne dary.

Popołudniu przy akompa- niamencie orkiestry dętej KWK Rydułtowy Anna ru- szył korowód dożynkowy.

W orszaku maszerowały m.in. dzieci i kobiety w stro- jach ludowych, orkiestra, górnicy i strażacy ze sztan- darami. Uwagę przyciągały wozy z okazałymi końmi oraz przystrojone maszyny rolnicze. Nie zabrakło rów- nież koron dożynkowych oraz bryczki z gospodarza- mi.

Na placu pod OSP przywi- tała wszystkich wójt Anna Iskała. Honory starościny pełniła Teresa Wieczorek, a starosty Arnold Tomala.

Przekazali chleb i tacę z wi- nogronami w ręce rolników – seniorów.

Po tym wydarzeniu roz- poczęła się część artystycz- na, w której wystąpił m. in.

kabaret Antyki z Szymocic.

Nad prawidłowym przebie- giem dożynek czuwał rów- nież Jan Flut – sołtys Babic.

W tym roku gmina Nędza swoje dożynki świętowała w Babicach

Korowodu nadszedł czas

Dokładał wszelkich starań, aby wszystko poszło spraw- nie i zgodnie z planem.

Starościna wraz z mężem gospodaruje na 15 ha. Zaj-

muje się produkcją mleka.

Posiada 24 sztuki bydła, w tym 12 dojnych krów. Na części pola uprawia zboże, a resztę terenu przeznacza na

łąki. – Plony nie były złe, ale również nie bardzo dobre.

Określiłabym je raczej jako średnie, ponieważ w roku ubiegłym były korzystniej-

sze. Zbytnia susza nie sprzy- jała roślinom – uważa Teresa Wieczorek. – Zimowe zbiory były lepsze od wiosennych – dodaje Arnold Tomala który

na 23 ha pola uprawia głów- nie zboże i ziemniaki. Jest również właścicielem ok.

40 sztuk trzody chlewnej.

A.W.

Starośina Teresa Wieczorek i starosta Arnold Tomala

FOT. ALEKSANDRA WOLNIK (4)

Okazała korona żniwna

REKLAMA

WYBORY PARLAMENTARNE 2007

UWAGA KOMITETY WYBORCZE!

Wszystkie zainteresowane Komitety Wyborcze prosimy o kontakt i rezerwację powierzchni reklamowej. O atrakcyjności miejsca publikacji ogłoszenia w gazecie

decyduje kolejność zgłoszeń!

Na szczegółowe pytania odpowiemy w siedzibie Wydawnictwa, ul. Zborowa 4 w Raciborzu lub pod numerami, tel.: 032 415 47 27 w.13, kom. 0502 395 976, mp@nowiny.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja na co dzień nie posługuję się gwarą, bo gdybym starał się nią posługiwać, byłoby to bardzo sztuczne.. Jednak

efekcie. Żadne tam place Długosza czy tereny z pom nikiem Arki. Liczy się tylko pijalnia piwa i herbat obok parku grozy. W łaściciela zaczęto obrzucać czym się

Jeśli jeszcze w tym roku mogą one liczyć na blisko 900 pierwszaków, to już za pięć lat będzie ich niewiele ponad 650.. Łącznie w 2007 roku do raciborskich szkół

stu tego można było się także dowiedzieć jak i po co powstaną izby. Mimo tego, brak jest zainteresowania ze strony rolników... - Czym mają być Izby Rolnicze? Czy

zyka nigdy się nie starzeje, a to co „w duszy gra” zostaje na lata i odejdzie dopiero gdy nas już nie będzie.. p l

Dostępne są również zestawy rozbudowujące standardowy kocioł o elementy kotła podajnikowego. Dzięki temu tradycyjny kocioł Yiadrus może stać się w pełni

Bardziej skomplikowany był remont kościoła. Naprawiono pęknięte ściany, przem urow ano sklepienia drzwiowe i okienne, sklejono żywicami epoksydowymi ram y witraży oraz

nictwa i numeracji ulic w Radlinie zostały opracowane jeszcze przez Urząd Miejski w Wodzisławiu, gdy Radlin był dzielnicą tego miasta. Jednak po usamodzielnieniu się w