• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 5, nr 38 (240).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 5, nr 38 (240)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Racibórz • W odzisław Śląski • Rydułtowy • Pszów • Głubczyce

Rok V Nr 3 8 (2 4 0 ) 27 WRZEŚNIA 19 9 6 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 70 g r/7 0 0 0 st.zł

Dzięki zwiększonej sprzedaży mienia komunalnego uda się prawdopodobnie załatać deficyt budżetowy ja k i pow stał wskutek mniejszych niż planowano wpły­

wów

z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych - wynika ze

sprawozdania zarządu

z wykonania budżetu Raciborza w /

półroczu.

Komunalne na sprzedaż

Z planowanych 12.6 min złotych, które mają wpłynąć w tym roku do kasy gminy z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych, do końca czerwca wpły­

nęło niewiele ponad 5 min, co daje 39.5 proc. wykonania. Sytuacja nie uległa więk­

szej poprawie w lipcu. Dopiero od sierpnia notuje się zwiększone wpływy. Podobne problemy ma większość gmin w Polsce.

Tkaniem działaczy samorządowych nie 4>rawdził się system dystrybucji tych środ­

ków z Warszawy. W efekcie gminy wyka- zująpo t półroczu deficyty budżetowe. Nie są one małe, gdyż udział w podatku do­

chodowym od osób fizycznych stanowi podstawową pozycję dochodów.

„Ratują nas wpływy ze sprzedaży mie­

nia komunalnego i oddawania gruntu w wieczyste ' użytkowanie. W ciągu roku wpływy z tego tytułu miały wynieść milion złotych, podczas gdy już w I półroczu w y­

niosły 1.03 min złotych” - mówi prezydent Andrzej Markowiak. Miasto liczy na do­

datkowe wpływy, gdyż na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę o sprzedaży nieru­

chomości przy Placu Mostowym, na której znajduje się budynek byłej SP-10. Do prze­

targu mają stanąć wielkie koncerny paliwo­

we, które chcą w tym miejscu wybudować stację benzynową. Realne jest więc uzy­

skanie kwoty nawet miliona złotych.

„Tak wysokie zrealizowanie dochodów ze sprzedaży i oddawania gruntu w użytko­

wanie wieczyste stało się możliwe dzięki wcześniejszej spłacie rat z tytułu zakupio­

nych w latach poprzednich lokali użytko­

wych i mieszkalnych oraz przypadającymi na koniec marca terminami płatności rat za nabyte lokale” - czytamy w części opiso­

wej sprawozdania zarządu.

W minionym półroczu miasto sprzedało dziewięć lokali mieszkalnych za łączną

kwotę ponad 806 tys. złotych. Jedno z nich sprzedano w wyniku publicznego przetargu ustnego. Resztę zakupili ich najemcy, w tym dwóch skorzystało z wprowadzonej przez radę 25-proc. ulgi płacąc gotówką.

Resztę sprzedano na raty.

Mniejszym niż w poprzednich latach zainteresowaniem cieszyły się lokale użyt­

kowe. Nabywców znalazło siedem lokali, przy rozłożeniu ceny sprzedaży na pięć lat.

Ogólna kwota dokonanych transakcji wy­

niosła ponad 313 tys. złotych, z czego w I półroczu do budżetu wpłynęło ponad 135 tys. zł.

Obrót nieruchomościami dał dochód rzędu 297 tys. złotych, pochodzący ze sprzedaży 10 działek pod zabudowę mie­

szkalną i usługową oraz oddania kolejnych 10 w użytkowanie wieczyste. W pływ y z tytułu pierwszej opłaty rocznej wyniosły w okresie od stycznia do czerwca ponad 112 tys. zl.

__________________________ (g-w-) Krzanowice

Veto dla miasta?

U tutejszego sołtysa odbyło się spotka­

nie w sprawie starań o uzyskanie praw miejskich. Przyszło na nie zaledwie 86 osób, głównie ludzie starsi. Zdecydowana większość z nich opowiedziała się prze­

ciwko dalszym staraniom.

„Głównym ich argumentem było to, że w mieście będą płacić większe podatki oraz że rozbudowana zostanie administra­

cja” - mówi Manfred Abrachamczyk, za­

stępca wójta Krzanowic. Przedstawiciele władz gminy starali się wytłumaczyć ucze­

stnikom spotkania, że ich argumentacja jest chybiona. Grupa inicjatywna, w skład której wchodzą: sołtys Zygfryd Kubin, ra­

dni Brunon Białas i Karol Filip, miejscowy

nauczyciel Manfred Restel oraz Waldemar Liszka, członek rady sołeckiej.

W grudniu ma się odbyć drugie spotka­

nie. Władze, miasta i członkowie grupy ini­

cjatywnej liczą, że zjawi się na nim więcej młodzieży, która przede wszystkim powin­

na zdecydować, czy chce żyć na wsi czy w mieście. Wśród mieszkańców krążyć bę­

dzie też lista, na której składane będą pod­

pisy „za” i „przeciw” .

Przypomnijmy, że Krzanowice uzyskały prawa miejskie w 1265 roku od niejakiego Herburta z Fulsztyna, który nadał je za zgodą króla czeskiego Ottokara. Straciły je w okresie wojen napoleońskich.

(w)

Dzień Energetyka

Jak co roku, w Dniu Energetyka, pracownicy Rafako S.A. hucznie obchodzili swoje święto. Główne uroczysto­

ści zorganizowane zostały 20 września. czytaj str 12 todziennie odl 9 .0 0 do 19.00 i w soboty od 9 .0 0 do 14.00

WYKŁADZINY, DYWANY, MEBLE

i RATY BEfŻYRANTÓW )! ę T

DOWÓZ DO KLIENTA

Święto folkloru Fotoreportaż na str 7

TMONROEĘ

am ortyzatory

C z y t a j n a s. 4

(2)

Tydzień Świat, Kraj, Region Tydzień na św iecie

Premierzy pięciu państw członkowskich j Środkowoeuropejskiej Umowy o Wolnym

| Handlu (CEFTA) odbyli w słowackich Ta- j trach dwudniowe spotkanie. Poświęcone było dyskusji nad przyspieszeniem redukcji I taryf celnych i ocenie funkcjonowania j umowy w ostatnich latach.

W dość spokojnej atmosferze odbyły się 1 w sobotę pierwsze po wojnie wybory w

| Bośni i Hercegowinie. Szacuje się, że i wzięło w nich udzieł 74 proc. uprawnio- ) nych do głosowania. Choć Muzułmanie do­

magają się unieważnienia wyborów w Re-

! publice Serbskiej, to obserwatorzy zagra­

niczni nie znajdują powodów, by głosowa­

nie uznać za nieważne. ______

Po trzech dniach manifestacji wzdłuż Padu przywódca Ligi Północnej Umberto I Bossi proklamował w Wenecji „niepodle­

głość Republiki Padańskiej” , ogłaszając

| jednocześnie skład jej rządu tymczasowe­

go. W całym kraju odbyły się manifestacje, z których największą urządził w Mediola- ] nie prawicowy Sojusz Narodowy.________

We wtorek generał Aleksander Lebied po raz kolejny przebywał w Czeczenii. Ce­

lem wizyty było przkazanie nieoficjalnego stanowiska Moskwy wobec dalszych eta- I pów procesu pokojowego rozwiązania pro­

blemu Czeczenii. _________

Kuwejt wyraził zgodę na rozmieszcze­

nie dodatkowych wojsk amerykańskich na jego terytorium. Natomiast Turcja wyklu- czyła możliwość wykorzystania do ataków na Irak turecko-amerykańskiej bazy w In-

i cirlik. ---

Premierzy Węgier i Rumunii Gyula Horn i Nicolae Vacaroiu podpisali dwu­

stronny układ o wzajemnym zrozumieniu, przyjaźni i dobrym sąsiedztwie. Traktat

| gwarantuje nienaruszalność granic i za-

! pewnia autonomię kulturalną mniejszo­

ściom narodowym, zwłaszcza węgierskiej w Siedmiogrodzie. Wyklucza jednak jaką­

kolwiek formę autonomii terytorialnej.

Na szczycie NATO, zapowiedzianym na wiosnę przyszłego roku, rządy państw członkowskich zaoferują Rosji bezprece­

densowe partnerstwo w zakresie wspólne­

go bezpieczeństwa europejskiego w za­

mian za zgodę na „ograniczone” rozszerze­

nie paktu na Wschód.

Tydzień w kraju

Projekt sprawozdania Komisji Nadzwy­

czajnej stwierdzający, że Andrzej Milcza­

nowski - były minister spraw wewnętrz­

nych i trzech byłych pracowników UOP do­

puściło się się złamania prawa, przygoto-

Sprzątanie świata

®

W ydaw nictw o

Nowiny Raciborskie

Sp. z o.o.

W Y D A W C A :

Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.

■ Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Podwale 1, tel. (0-36)15 47 27 tel./fax (0-36) 15 09 58

■ Prezes Zarządu Arkadiusz Gruchot

■ P.O. Redaktora Naczelnego Bolesław Wołk

■ Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

■ Redakcja techniczna Piotr Palik

■ Sekretarz redakcji Katarzyna Gruchot Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

■ Druk: PPP „Prodryn", Racibórz, ul. Staszica 22

Po raz trzeci w Polsce w dniach 13- 15.09. zorganizowano akcję Clean up the world, którą w roku 1989 zapoczątkowali Australijczycy sprzątając zatokę w Sydney.

W zeszłym roku na terenie naszego kra­

ju dzieci i młodzież zebrały ponad 10 tys.

ton śmieci i odpadów.

Organizacją przedsięwzięcia na terenie naszego miasta zajął się Wydział Ochrony Środowiska, przy współudziale Zakładu Usług i Higieny Komunalnej oraz Szkoły Podstawowe: nr 1, 4, 8, 11, 12, 13, 18, SP Brzezie, SP Markowice.

Sprzątanie Raciborza miało na celu oczy-

Pomysl na plakat

Terenowa Stacja Sanitarno-Epidemioio- giczna w Raciborzu, wraz z Krajowym Biu­

rem Koordynacyjnym d/s zapobiegania AID S, organizuje konkurs plastyczny o te­

matyce AID S. Celem konkursu jest kształ­

towanie postawy tolerancji wobec osób za­

każonych HIV/AIDS, przeciwdziałanie ne­

gatywnemu postrzeganiu ludzi żyjących z wirusem H IV/AID S a także stwarzanie możliwości wypowiedzenia się o problema­

tyce w formie plastycznej.

W konkursie mogą wziąć udział dzieci, młodzież oraz wszyscy zainteresowani tą problematyką.

Przedmiotem konkursu jest wykonanie dow'olna techniką plakatu nie przekraczają­

cego formatu A2 związanego z problematy­

ką HIV/AIDS.

Prace należy dostarczyć do terenowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Raci­

borzu ul. Batorego 8 w terminie do 25. 10.

1996r.

Trzy najlepsze prace zostaną przekazane do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epide­

miologicznej w' Katowicach do dalszej oce­

ny. Dziesięć najlepszych prac z wojewódz­

twa katowickiego dostarczonych będzie do Komisji Krajowej w Warszawie. Ostateczne rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w listopa­

dzie 1996r.

Nagrody w konkursie szczebla woje­

wódzkiego i terenowego ufundowała Woje­

wódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach i Terenowa Stacja Sanitarno- Epidemiologiczna w Raciborzu.

Szczegółowe informacje dotyczące kon­

kursu można uzyskać w Terenowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Raciborzu tel. 15 25 46 u pani I. Pająk.

szczenie tych terenów i miejsc, o które na co dzień rzadko dbamy a służby komunalne nie zawsze do nich docierają. Są to lasy, parki, peryferie miasta. Raciborska mło­

dzież i dzieci posprzątały m. in.: Park Za­

mkowy, Kolejowy, Kochanowskiego, Obo­

rę, Wymoły, Okolice Łęgu, Widok, Łężczok i las Bismark.

Łącznie w sprzątaniu wzięło udział 500 osób. Państwo Przybyłowie z Sudołu zao­

patrzyli szkoły w w'orki, niezbędne do prze­

prowadzenia akcji “ Sprzątanie świata” a Wydział Ochrony Środowiska, z gminnego funduszu ochrony środowiska, pokrył koszt 200 biletów na dojazdy młodzieży. Zebrane śmieci były na miejscu segregowane, a po odebraniu przez Z U iH K zostały przewiezio­

ne do przemiału i na wysypiska. Niektóre z nich, nadające się do przetworzenia np.: od­

pady szklane, dostarczono do huty “ Orze­

sze” .

Efektem akcji “ Sprzątanie świata” są 33 m5 śmieci zebranych w naszym mieście - 250 worków i 5 kontenerów.

Blisko 2 tys. sadzonek ilrzcw wysadzo­

no w

/

półroczu tego roku w Racibo­

rzu. W całym roku ubiegłym było ich niewiele pon ad 2.8 tys.

Sadzimy drzewka

Sadzonki kupowane są ze środków Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Od II półrocza 1994 roku w mieście wysadzono łącznie ponad 7.7 tys. sadzonek drzew i krzewów o wartości blisko 30 tys. złotych. Według informacji Wydziału Ochrony Środowiska raciborskie­

go Urzędu Miasta najlepiej swoje tereny za­

gospodarowały: II LO, przedszkola nr 20, nr 10 oraz nr 24. SP 15 i SP 3 oraz Z SZ przy ul. Wileńskiej i OSP w Sudole.

W analizowanym okresie Urząd zgodził się na wycinkę blisko 2.6 tys. drzew suchych bądź kolidujących z inwestycją. W tym sa­

mym okresie wycięto ponad 9.2 tys. m kw.

krzewów. O postępującej degradacji racibor­

skiego drzewostanu, głównie starego, pisali­

śmy obszernie w poprzednim numerze „N R ” . (g)

W niedzielę 8 września odbył się X V Jubileuszowy Złaz Rodzin “Centuria 9 6 ”. Uczestniczyło w nim 40 osób z Raciborza.

Rodzinny Rajd

Złaz zorganizowany jest dla rodzin ucze­

stników spółdzielni mieszkaniowych woje­

wództwa katowickiego. Każdego roku przez jeden dzień, pod opieką przewodnika, ma­

szerują po szlakach Jury Krakowsko-Czę­

stochowskiej, aby wieczorem spotkać się w

Biennale ‘96

1 października w Muzeum przy ul. Gim­

nazjalnej 1 w Raciborzu o godz. 17,00 nastą­

pi otwarcie pierwszego Międzynarodowego Biennale Racibórz ‘96.

Będzie ono przeglądem aktualnej twórczości małych form z zakresu rysunku, grafiki i eks- librysu. Na wystawę nadesłano 511 prac z 52 krajów. Jury pod przewodnictwem Zyhdiego Cakolli wybrało 305 prac 113 autorów z 29 krajów. Przyznano trzecią nagrodę i 24 wy­

różnienia.

Wystawę będzie można obejrzeć do końca października w Muzeum oraz Galerii Zyhdi, mieszczącej się przy ul. Chełmońskiego 6 w

Raciborzu. O.K.

W związku z nagłym odsłonięciem i prześwietleniem drzewostanów sąsiadują­

cych z pożarzyskiem stały się one dogodnym siedliskiem przypłaszczktt granatka i towarzyszących mu owadów.

położonym w lesie ośrodku wypoczynko­

wym Centuria. Ośrodek ten znajduje się w okolicy Ogrodzienia.

Tam rozpoczyna się zabawa spółdziel­

ców. Są konkursy z nagrodami dla dzieci i dorosłych. W tym roku nagrody otrzymali najmłodszy i najstarszy uczestnik złazu.

Każdy otrzymał gorący posiłek oraz prezen­

ty od organizatorów w postaci koszulek innych drobnych upominków. Nie zabrakło także ogniska i pieczenia kiełbasy, wspólne­

go tańca i śpiewu. W pierwszą niedzielę września w Centurii bawiło się ponad 800 osób z 17 spółdzielni.

Drużyna Spółdzielni Mieszkaniowej “ No­

woczesna” liczyła 40 osób. Są wśród nich takie rodziny, które nie opuściły ani jedne­

go złazu. Głównymi organizatorami tej im­

prezy byli: Wojewódzki Związek Rewizyjny Spółdzielczości Mieszkaniowej, Towarzy­

stwo Ubezpieczeniowe “ Filar” w Katowi­

cach, Katowicka Spółdzielnia Mieszkanio­

wa oraz Zarząd Główny PT T K w Warsza­

wie.

X V Jubileuszowy Złaz odbył się po 5- letniej przerwie. W latach 1989* - 1995 im­

preza ta nie odbywała się. W tym roku organizatorzy zapewnili, że postarają się zrobić wszystko, aby więcej takich przerw

nie było. mak

Inwazja przypłaszczka € A lt |* |E X

Nadleśnictwo Rudv Raciborskie nrowa- na znacznei części pożarzyska osiki - drugie-

I ™ ™

Nadleśnictwo Rudy Raciborskie prowa­

dzi walkę z przypłaszczkiem od początku 1994 roku. Od tego czasu na obrzeżu poża­

rzyska, na powierzchni ponad 200 hektarów wygrabiono i zniszczono około 4500 metrów powierzchni kory z zimującą larwą. Batalię ze szkodnikami kontynuowano rok temu. W tym celu zalusterkowano czyli zeskrobano wierzchnią warstwę kory, celem stwierdzenia wycieków żywicy jako objawów zasiedlenia, około 25 tys. drzew na łącznej powierzchni około 60 h. W wyniku operacji okazało się że przypłaszczek bytował na 17.5 tys. drzew, z których znaczna część została wywieziona poza strefę zagrożenia.

Z kolei powstanie wielkopowierzchnio- wych jednowiekowych upraw sprzyja maso­

wemu wystąpieniu owadzich szkodników pierwotnych oraz chorób grzybowych. Już trzy lata temu około 30 proc. upraw zostało zaatakowanych przez zwójkę osnówkę oraz zmienniki, choinka, Sieciecha, szeliniaka, krobika modrzewiowca, hurmaka olchowca oraz krytoryjka.

Plagą upraw modrzewiowych jest choro­

ba grzybowa - szara pleśń, zaś upraw sosno­

wych - skrętak sosny. Ten drugi grzyb poja­

wił się na tym terenie wskutek obsiania się

na znacznej części pożarzyska osiki - drugie­

go żywiciela tego pasożyta.

Zdaniem leśników walka z pasożytami jest trudna, bo co roku nadmiernie rozwija się inna populacja. Utrudnia ją też nadmierny rozwój zajęcy i zwierzyny płowej. By zapo­

biec szkodom trzeba było ogrodzić łącznie ponad 542 ha nowych upraw, w tym 192 ha na terenie pożarzyska. Zastosowano także in­

dywidualną ochronę sadzonek w postaci osłon tekpolowych i siateczkowych. Zaku­

piono ich łącznie 120 tys. sztuk. (G)

P is to le t na fe s ty n ie

W niedzielę podczas V I Święta folkloru na stadionie O SiR funkcjonariusze Straży Miejskiej zatrzymali 13 letniego chłopca, który w tłumie uczestników festynu bawił się bronią. Była to śrutowa broń krótka, która podlega ewidencji i wymaga zezwole­

nia wydawanego przez Komendę Woje­

wódzką Policji.

Chłopiec jest mieszkańcem Raciborza.

Stwarzał zagrożenie dla ludzi bawiących się na stadionie. Straż Miejska wezwała ro­

dziców do wyjaśnienia. Sprawę przekazano

policji. mak

47 4 0 0 RACIBÓRZ, UL. NOWA 13 TEL/FAX (036) 15 37 20, (036) 15 72 91

2 NOWINY RACIBORSKIE

(3)

„Posługując się średniorocznymi analizami wyników pomiarów jakości wód rzeki Odry

H’

dwóch punktach pomiarowych położonych powyżej i poniżej miasta można stwierdzić, że jakość wód w latach 1990

-

1994 uległa wyraźnej popraw ie” - głosi raport Wydziału Ochony Środowiska UM Racibórz.

Z wędką nad Odrę

Jakość ta jest na tyle dobra, że coraz czę­

ściej można obejrzeć nad rzeką, szczególnie w okolicach mostu kolejowego przy ZEW- ie, łowiących w niej ryby wędkarzy. Mówią, że ryb w rzece jest sporo i wcale nie śmier­

dzą tak mocno „chemią” . Ponoć, co nie­

którzy marynująje w occie.

Ryb jest najwięcej po wiosennych wyle­

wach, kiedy to rzeka rozlewa się po położo­

nych w pobliżu jej koryta stawach i wyrobi­

skach pożwirowych, z których zabiera później ryby. Po ostatniej powodzi ryb tych Odra zabrała szczególnie dużo.

W Raciborzu nie funkcjonuje jeszcze nowa oczyszczalnia ścieków i póki co nadal na swój sposób „dobijamy” rzekę. Miejskie ścieki zrzuca się do Odry, kanału Ulga lub do ziemi. Urząd Miasta akceptuje też zrzut ście­

ków do kanalizacji deszczowej lub do ro­

wów po szambach trzykomorowych i tzw.

samospalających, chociaż nie odpowiadają one normie. Mimo to ocenia się, że wpływ raciborskich ścieków na jakość wody w rze­

ce nie ma większego wpływu, gdyż już w Chałupkach, stopień jej zanieczyszczenia oscyluje w górnej granicy dopuszczalnych

W niedzielę 29 września, z okazji obcho­

dów Dni Raciborza oraz Dnia Energetyka, już po raz czwarty rozegrany zostanie W y­

ścig Kolarski po Ziemi Raciborskiej o Pu- wphar Dyrektora Generalnego Rafako S A . i prezydenta Miasta Raciborza zorganizowany przez Klub “ Rafako-Ek-Pol” . Wyścig odby­

wać się będzie na trasie okrężnej: Racibórz - Lekartów - Cyprzanów - Pietrowice Wlk. - Kornica - Racibórz (ul. Głubczycka, Wojska Polskiego, Opawska). Start i meta wyścigu będzie na ul. Opawskiej w Raciborzu. Prawo startu mają zawodnicy w kategorii młodzik, junior, senior-elite, posiadający licencję ko­

larską na 1996 r., aktualne badania lekarskie oraz ubezpieczenia w macierzystym klubie Zawodnicy startować będą obowiązkowo w kaskach ochronnych. W czasie trwania zawo­

dów od godz. 9.45 do 14.00 ruch drogowy będzie częściowo ograniczony, a wyjeżdżają­

cy poza miasto będą mogli skorzystać z dróg objazdowych.

Objazd z Sudic - Pictraszyn w kierunku Opola

Pietraszyn, Samborowice, Wojnowice, Su-

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 9 września, podczas ostatniej powodzi w Przysiółku Łapacz w Krzyżanowicach.

Dzień wcześniej do walki z powodzią skie­

rowane zostały wszystkie jednostki O SP z gminy. Z Bieńkowie do akcji wyjechał nowy strażacki samochód Lublin z siedmio­

osobową załogą. Pomiędzy Roszkowem a Krzyżanowicami woda przerwała wał, pola­

ny przeszła fala wysokości 1,2 metra.

Zmiana planu

Na sesji 27 września Rada Miejska w Ra­

ciborzu podjąć ma osiem uchwał w sprawie konieczności dokonania zmian w miejsco­

wym planie ogólnym zagospodarowania przestrzennego. Dotyczą one m.in. terenów położonych: przy ul. Gdańskiej róg Dolnej, który ma być przeznaczony pod budowę boi­

ska do gry w piłkę nożną dla miejscowego LZS-u, przy ulicy Ocickiej, na którym ma powstać salon i stacja obsługi samochodów i baza trasnportu oraz przy ul. Handlowej w Brzeziu. W tamtejszych byłych magazynach GS-u ma być urządzona dyskoteka. (w)

wartości.

Raciborskie Wodociągi posiadają pozwo­

lenie na łączny pobór wody w wysokości 757 m'. Pozwolenie na pobór wód po­

wierzchniowych i głębinowych mają także niektóre zakłady, m.in. Z E W i Henkel Polska SA. Te zakłady, które pobierają dobowo mniej niż 15 m' nie muszą mieć pozwolenia, pod warunkiem jednakże, że głębokość stu­

dni nie przekracza 30 metrów.

Spośród wszystkich ścieków odprowa­

dzanych do Odry tylko te z R PW iK nie od­

powiadają normom. Od trzech lat Państwo­

wa Inspekcja Ochrony Środowiska nalicza za to kary, które w związku z budową oczy­

szczalni, zawieszono do przyszłego roku. Je­

śli oczyszczalnia nie zostanie ukończona w terminie, to zawieszone kary zostaną powięk­

szone o 50 proc. Tylko za 1995 rok kary te naliczono w kwocie ponad 98 tys. złotych.

Za dodatkową opłatą R P W iK przyjmuje od innych zakładów ścieki nie odpowiadają­

ce normom. Stawki te powodują obniżenie opłat wnoszonych przez mieszkańców za każdy m' odprowadzanych ścieków. Zda­

niem Wydziału Ochrony Środowiska UM

dół, Studzienna, ul. Magdaleny, Starowiej- ska, Cegielniana, Rudnik.

Objazd z Sudic - Pictraszyn do Rybnika Pietraszyn, Samborowice, Wojnowice, Su­

doł, Studzienna, ul. Magdaleny, Starowiej- ska, Cegielniana, Kozielska, Reymonta przez most na Odrze, Bosacka.

Objazd w kierunku Kietrza i Głubczyc Racibórz ul. Reymonta, ul. Kozielska, Ru­

dnik, Strzybnik, Pawłów, Kornica, Pietrowi­

ce Wielkie.

Objazd z Chałupek do Opola

Studzienna, Racibórz ul. Magdaleny, ul. Sta- rowiejska, Cegielniana w kierunku do Ru­

dnika.

Objazd z Chałupek do Rybnika

Studzienna, Racibórz ul. Magdaleny, ul. Sta- rowiejska, Cegielniana w prawo ul. Koziel­

ska, ul. Reymonta przez most na Odrze, ul.

Bosacka.

Objazd z Opola do Głubczyc

Rudnik w prawo przez Strzybnik, w lewo do Pawłowa, Kornica, Pietrowice Wlk. w kie­

runku do Kietrza.

Najgorszy był poniedziałek.Około 6 rano zmęczone całonocną akcją sekcje ochotni­

czych straży pożarnych zostały zmienione przez kolegów z drużyny. Po południu bień- kowiccy strażacy pompujący właśnie wodę z piwnic zalanych gospodarstw zauważyli, że jeden z trzech chłopców obserwujących ak­

cję próbuje na rowerze górskim przejechać przez zalaną drogę. Nie zareagował na woła­

nie strażaków.

Komndant Jan Socha wysłał za nim dwóch 19 letnich strażaków z bieńkowickiej OSP. Tomek i Franek biegli zanim po pas w wodzie. W pewnym momencie rower wpadł w większą dziurę w asfalcie i jadący na nim chłopak zaczął znikać pod wodą. Nurt wody ściągał go na głębszą wodę. W ostatniej chwili dobiegli do niego młodzi strażacy.

Zdążyli wyciągnąć go za nogę. Gdyby nie ich pomoc skończyłoby się tragicznie.

Tomasz Jambor i Franciszek Janik w straży służąjuż od ośmiu lat. Komendant Ochotni­

czej Straży Pożarnej w Bieńkowicach Jan Socha jest dumny ze swoich wychowanków.

Nazywa ich „swoimi komandosami” bo za­

wsze świetnie sprawdzają się w akcjach.

mak

wpływy te powinny być kierowane na mo­

dernizację oczyszczalni.

Ogromnym zagrożeniem są samowolne podłączenia ścieków socjalno-bytowych i gospodarczych z gospodarstw indywidual­

nych. Można je wyeliminować poprzez bu­

dowę zbiorników indywidulanych lub zbioro­

wych na nieczystości płynne. Inspektorzy sy­

stematycznie prowadzą też kontrolę obrzeż- nych dzielnic miasta, w których brak kanali­

zacji sanitarnej. Kompleksowo skontrolowa­

no już Markowice, Oborę i Płonię.

Zły stan sieci kanalizacyjnej doprowadził w lipcu 1995 roku oraz w sierpniu tego roku do uszkodzenia wałów przeciwpowodzio­

wych. Usuwanie ubiegłorocznej awarii trwa­

ło ponad pół roku i usunął je administrator wałów, czyli W ZIR , a nie sprawca czyli raci­

borskie Wodociągi. Tegoroczną awarię usu­

nęło już RPW iK. (G.W .)

227 tys. złotych, za które w tym roku miasto miało wykonać nową drogę na ulicy Kanałowej zasili remonty bieżące innych dróg. Zdecydowano tak, gdyż tylko 10 proc. właścicieli domów przy tej ulicy podłączyło się do budowanej tam od ubiegłego roku kanalizacji sa­

nitarnej.

Zastój na Kanałowej

Koszt przyłącza, w zależności od odle­

głości budynku od drogi, wynosi od 1.5 do 4 tys. złotych. Jak się okazuje nie wszystkich na to stać. Właściciel domu musi zapłacić za materiał, wydanie zaświadczenia warunkach pod budowę przez R PW iK , dokumentację przyłącza oraz zdobyć pozwolenie budowla­

ne. W sumie podłączyło się na razie tylko 10 proc. mieszkańców.

„Nie było sensu budować drogi skoro większość się nie podłączyła. Ci, którzy za­

kupili materiał mogą liczyć, że gmina wyko­

na za nich wykop od studni aż za krawężnik”

- mówi wiceprezydent Adam Hajduk. Spra­

wa budowy nowej drogi została więc odło­

żona na przyszły rok. W tym roku planuje się jeszcze wykonać na Kanałowej kanalizację

deszczową. (q)

Dyktando ’96

Polskie Radio Katowice i Program III PR organizują już po raz ósmy Wielki Konkurs Ortograficzny “ Dyktando” . Odbędzie się on 5 października w Katowickim Centrum Kul­

tury, finał natomiast 27 października w Tea­

trze Śląskim. Zgłoszenia na kartkach poczto­

wych można przysłać do końca września na adres: Radio Katowice, ul. Ligonia 29, z do­

piskiem DYKTANDO. O tytuł Mistrza Pol­

skiej Ortografii może się ubiegać każdy, kto ukończył 15 lat i nie jest magistrem filologii polskiej.

W tym roku pierwszą nagrodą będzie kwota 30 tysięcy zł, drugą 15 tys., trzecią - 5 tysięcy. Przewodniczącym jury jest tradycyj­

nie prof. Walery Pisarek, zaś autorem tekstu prof. Jerzy Bralczyk. Jak co roku narodową klasówkę napiszą goście specjalni. Po redak­

torach naczelnych i politykach przyszła kolej na popularnych prezenterów radiowych i te­

lewizyjnych. Najprawdopodobniej do Kato­

wic przyjadą Krystyna Czubówna, Grzegorz Miecugow, Krzysztof Ibisz.. Goście będą ubiegać się o tytuł “ Bezbłędnego Prezentera”

oraz nagrody “ Złotego Gramofonu” , “ Srebr­

nego Patefonu” i “ Brązowego Adapteru” sy­

gnowane pędzlem Jerzego Dudy - Gracza.

Dyktando od lat cieszy się dużą popular­

nością. Do najbardziej wytrwałych uczestni­

ków należy Krzysztof Szymczak z Opola, który siedem razy zakwalifikował się do ści­

słego finału, ale dotąd nie wygrał. Tylko raz dyktando zostało napisane bezbłędnie - przez pana Stefana Kamackiego z Piotrkowa Try­

bunalskiego. Organizatorzy - Krystyna Bochenek i Piotr Karmański planują przepro­

wadzenie podobnych mistrzostw poza tere­

nem kraju - wśród Polaków mieszkających

na obczyźnie. B.W.

Tydzień Świat, Kraj, Region

wali posłowie Lucyna Pietrzyk (PSL) i Ta­

deusz Iwiński (SLD). Projekt „opozycyjny”

Janusza Ciemieniewskiego (U W ) mówi, że prawo naruszył jedynie Milczanowski.

Ponad 10 tysięcy lekarzy uczestniczyło w marszu milczenia zorganizowanym w Warszawie. Lekarze protestują przeciwko załamaniu się systemu ochrony zdrowia w Polsce.

Biskupi polscy nazwali nowelizację ustawy o ochronie życia, która zezwala m.in. na tzw.. aborcję ze względów społecz­

nych, „narodowym dramatem” i „więk­

szym zagrożeniem dla życia ludzkiego niż regulacje prawne z okresu państwa totali­

tarnego” .

Powołanie zespołu kontraktowego Unii Wolności i Akcji Wyborczej „Solidarność”

zaproponował Leszek Balcerowicz podczas obrad Rady Krajowej UW. Andrzej Ole­

chowski, lider Ruchu STU, zaapelował na­

tomiast o stworzenie wspólnej platformy programowej ugrupowań posierpniowych:

„od związkowców do liberałów” . Polska Telefonia Cyfrowa - pierwszy operator telefonii komórkowej GSM - roz­

począł działalność bez podpisanej umowy o

! wzajemnych rozliczeniach z Telekomuni­

kacją Polską S.A.

Rada Ministrów postanowiła ogłosić przetarg na sprzedaż oleju napędowego z rezerw państwowych. Kontyngentu bezcło­

wego na import paliw na razie nie będzie - zdaniem rządu spowodowałoby to wzrost cen detalicznych oleju napędowego.

Premier Włodzimierz Cimoszewicz wręczył podczas obrad rządu akty nomina­

cyjne likwidatorów starych ministerstw i

j pełnomocnikom nowo tworzonych. Pełno­

mocnicy mają działać do czasu powołania ) nowych ministrów. Ich zadaniem będzie j opracowanie statusu resortów i organiza-

| cyjne przygotowanie urzędów do objęcia ich przez nowych ministrów.

Tydzień w regionie

Dopiero na początku ubiegłego tygo­

dnia wojewoda katowicki podjął decyzję,

; by Katowickie Przedsiębiorstwo Energety-

! ki Cieplnej, któremu podlegają również MySłowice, Siemianowice, Chorzów, roz­

poczęło okres grzewczy. W większości

| miast Górnego Śląska ciepłownicy wzięli się do grzania wcześniej.

Jeśli rząd podejmie decyzję o likwidacji kolejnych kopalń węgla kamiennego, NSZZ „Solidarność 80” ogłosi strajk gene­

ralny w górnictwie. Obradująca w sobotę Komisja Krajowa Związku udzieliła Zarzą­

dowi Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „S 80” pełnomocnictw w sprawie ogłoszenia strajku.

Minister Spraw Wewnętrznych Zbi­

gniew Siemiątkowski był głównym go­

ściem uroczystości 57 rocznicy sowieckiej napaści na Polskę, które zorganizowało Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Rodzina Policyjna 1939” . Uroczystości obok gma­

chu Komendy Wojewódzkiej Policji w Ka­

towicach były najważniejsza, częścią obcho­

dów rocznicy 17 września na Śląsku.

W Zabrzu odbyło się X I Ogólnopolskie Sympozjum Sekcji Gastroenterologii Dzie­

cięcej i Żywienia Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. W spotkaniu wzięli udział najwybitniejsi lekarze z wiodących ośrod­

ków medycznych w Polsce, włącznie z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

W Rybniku, w pierwszych dniach paź­

dziernika, rozpocznie się program badań selekcyjnych wśród uczniów klas szkół podstawowych. Celem programu jest prze­

prowadzenie rozpoznania wad postawy i wydolności układu oddechowego dzieci.

Rybnik był jedynym wojewódzkim mia­

stem, które brało udział we Francusko- Polskim Forum Regionalnym i Lokalnym.

Konferencje zorganizowała Fundacja Fran­

cusko-Polska przy Ambasadzie Francji.

P u c h a ry c z e k a ją na z w y c ię z c ó w

Tomasz Jam bor i Franciszek Janik dwaj strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Bieńkowicach uratowali życie czternastoletniem u chłopcu z

Tworkowa.

Komandosi z Bieńkowie

NOWINY RACIBORSKIE 3

(4)

Wywiad z Pawiem Kozą przewodniczącym kom isji wyborczej do Wojewódz­

kich Izb Rolniczych obwodu raciborskiego.

Rolnik w izbie

^ y j s k r ó c i e

R ydułtow skie in w estycje

W Rydułtowach są obecnie realizo­

wane cztery większe inwestycje.

Pierwszą jest centrum usługowo-han- dlowe (targowisko). M a zostać oddane do użytku w październiku. Dotychczas targowisko mieściło się na małym pla­

cyku przy głównej ulicy. B yło to bar­

dzo uciążliwe i stanowiło zagrożenie da kupujących. W powietrzu unosiły się spaliny i pył. Obccnic jest ono wy­

posażone w ogrzewane, murowane pa­

wilony, które zastąpiły dawne stragany.

Kolejną inwestycjąjest zmiana oblicza Rynku. Powiększony zostanie parking dla samochodów. Władze Rydułtów pragną, aby Rynek stał się w przyszło­

ści miejscem reprezentacyjnym. Nale­

żałoby jeszcze zmienić nawierzchnie, poustawiać kwietniki. Jakie to pochło­

nie koszty, dokładnie nie wiadomo, gdyż kosztorys nie jest jeszcze wyko­

nany. Firma “ Dom” opracowała na ra­

zie sam projekt. Przypuszczalnie bę­

dzie to kwota rzędu kilku milionów nowych złotych.

Remontowana jest ul. Ofiar Terro­

ru. Układanie sieci odbywa się syste­

mem podziemnym przez kopanie tune­

li. Unika się w ten sposób rozkopów na zewnątrz. Metoda ta pochłania jed­

nak sporo pieniędzy.

Od 1995r. jest prowadzona budowa sali widowiskowo-sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1. Będą się tu­

taj odbywać wszystkie miejskie impre­

zy. Do tej pory korzystano z sali kino­

wej. Jesienią, gdy miasto będzie plano­

wać wydatki z budżetu, okaże się czy znajdą się środki finansowe na konty­

nuację tej inwestycji w przyszłym roku.

K łop oty K aszarni.

Spóźniona wiosna i deszczowe chłodne lato nie sprzyjały terminowe­

mu przeprowadzeniu tegorocznych żniw. Mimo, że to już koniec września, dużo zbóż nie sprzątnięto jeszcze z pól.

Odbiło się to również na pracy racibor­

skiej Kaszarni. Istnieje ona już od 50- ciu lat, obecnie zatrudnia 9 osób. Pro­

wadzi skup i przetwórstwo głównie jęczmienia, który jest tutaj przerabiany na kaszę jęczmienną, mazurska i pę­

czak kujawski. Kaszarnia sprowadza z Szamotuł pęczak, przerabia go i pacz­

kuje. Produkcja zaspakaja potrzeby województwa katowickiego i woje­

wództw przyległych. Do tej pory K a­

szarnia zakupiła tylko 60 ton zbóż, pła­

cąc rolnikom za tonę jęczmienia 500 zł, pszenicy - 600 zł i żyta 400 zł. W ubiegłym roku w tym samym okresie kupiono 110 ton.

Przy produkcji dwuzmianowej zakład jest w stanie przerobić na dobę 18 ton jęczmienia. W związku z niewystarcza­

jącymi dostawami pracuje się tylko na jedną zmianę.

M łod e ta le n ty m uzyczne

N a terenie Rydułtów prowadzi swoja działalność Filia Społecznego Ogniska Muzycznego z Wodzisławia Śląskiego z siedzibą w Szkole Podsta­

wowej nr 2 przy ul. Raciborskiej.

Zajęcia obejmują naukę gry na instru­

mentach klawiszowych (pianino, orga­

ny, akordeon) i odbywają się w godzi­

nach popołudniowych, dwa razy w ty-

- Racibórz jest okręgiem dwum andato- wym. Ilu kandydatów z naszego miasta stara się o te mandaty i kim oni są?

- Raciborscy rolnicy wystawili niestety tyl­

ko trzech kandydatów. Jeden z nich mie­

szka w Studziennej, nazywa się Bernard Skowronek. Prowadzi 25 hektarowe go­

spodarstwo i jest przewodniczącym komi­

sji d/s rolnych w lokalnym samorządzie dzielnicowym. Jego kandydaturę uzgodnio­

no podczas zebrania dotyczącego organiza­

cji dożynek w Studziennej. Człowiek ten ma poparcie tamtejszego środowiska.

Drugim kandydatem jest Konrad Cycoń mieszkający przy ul. Cegielnianej. Jest on rolnikiem z wyższym wykształceniem rol­

niczym. Przez pewien okres był nauczycie­

lem w Zawodowej Szkole Rolniczej. Jego gospodarstwo nastawione jest na produk­

cję warzyw.

Trzecim kandydatem jest Ludwik Galii z Miedonii. Jest to młody człowiek, który w tym roku ukończył studia rolnicze. Jego gospodarstwo nastawione jest na chów trzody chlewnej.

Każdy z nich aby zostać kandydatem mu­

siał dostarczyć listę z podpisami poparcia co najmniej 50 osób uprawnionych do gło­

sowania.

-Kto jest uprawniony do głosowania?

- Głosować mogą wszyscy rolnicy, płatnicy podatku gruntowego lub płatnicy podatku działów specjalnych. Do działów specjal­

nych należą rolnicy mający uprawy pod fo­

liami, w szklarniach, hodowcy drobiu i pie- czarkarze. W okręgu raciborskim upraw­

nionych do glosowania jest ok. 1200 osób.

- Dlaczego tak niewielu rolników ubiega się o mandat do W ojewódzkiej Izby Rol­

niczej?

- Obserwujemy brak zainteresowania ze strony mieszkańców takich dzielnic jak Markowice, Brzezie a nawet tak typowo rolniczej części miasta jaką jest Sudól. W tych dzielnicach uprawnionych do głoso­

wania jest bardzo dużo osób.

- Czy ktoś apelow ał do rolników o w y­

stawienie swoich ludzi do wyborów ? Być może oni o tym nie wiedzą?

- Wojewódzki Ośrodek Doradztwa Rolni­

czego w Mikołowie pod koniec czerwca bieżącego roku prowadził na terenie dziel­

nic spotkania z rolnikami. Na tych spotka­

niach szczegółowo omawiano cel w jakim powstają Izby Rolnicze oraz informowano o trybie powołania ich do życia. Niezależ­

nie od tego każdy otrzymał list wicepre­

miera Romana Jagielińskiego, który dołą­

czony był do wykazu składek na Kasę R o l­

niczego Ubezpieczenia Społecznego. Z li­

stu tego można było się także dowiedzieć jak i po co powstaną izby. Mimo tego, brak jest zainteresowania ze strony rolników.

- Czym mają być Izby Rolnicze? Czy przyniosą rolnikom jakieś korzyści?

- Na pewno tak. Izba ma być nową formą samorządu rolniczego która jest szeroko rozpowszechniona w krajach zachodnich.

We Francji czy w Niemczech samorząd taki ma już długą tradycję i nasze Izby będą się na nich wzorować.

Wojewódzkie Izby Rolnicze maja praco­

wać na zasadzie rad nadzorczych, a ich członkowie mają konsultować wszelkie sprawy związane z rolnictwem. Na przy­

kład eksport, import, ceny skupu trzody chlewnej, dopłaty do paliw, ruchy cen itp.

Wyborcy będą mogli wymagać od swoich przedstawicieli w Izbach aby reprezento­

wali ich interesy i postulaty. Uważam, Że pierwsza kadencja będzie na raiie czysto informacyjno-organizacyjna.

- Jaka będzie struktura Izby?

- Każda gmina w województwie stanowi

Oznakowanie dróg w mieście konser­

wowane jest sukcesywnie, w zależności od możliwości finansowych a także od po­

trzeb. Pieniądze na remonty znaków drogo­

wych, drogowskazów, sygnalizacji świetl­

nej oraz na malowanie przejść dla pieszych itp. pochodzą z sumy przeznaczonej na utrzymanie dróg. Wiadomo, że największą część tych kwot pochłania coroczne latanie dziur. W bieżącym roku na utrzymanie dróg krajowych i wojewódzkich przezna­

czono w sumie 504 tys. zł., na drogi miej-

jeden okręg wyborczy. Ilość mandatów za­

leży od powierzchni użytków rolnych. Do 4000 hektarów gmina wprowadza do Izby jednego przedstawiciela, powyżej 4000 hektarów użytków - dwóch.

Wybrani będą tworzyć swego rodzaju radę nadzorczą, która ze swego grona wybierze zarząd, przewodniczącego. Wszyscy w y­

borcy automatycznie staną się członkami Izby. Przez pierwsze trzy lata instytucja ta finansowana będzie przez budżet centralny.

Po tym okresie 2 % podatku gruntowego od każdego rolnika przeznaczone będzie na funkcjonowanie samorządu rolniczego ja­

kim będzie Izba.

- Czy rolnicy z dzielnic, które kandyda­

tów nie wystaw iły stracili szansę na to aby mieć sw ojego człowieka w Izbie, na którą tak czy inaczej będą szły ich pie­

niądze?

- Oczywiście. Za tych, którzy nie będą gło­

sować decyzje podejmą rolnicy, którzy zja­

w ią się w niedzielę przy urnach.

- Aby głosowanie było ważne, wym agany jest udział co najm niej 20% upraw nio­

nych do głosowania w całym w ojew ódz­

twie. Jaka będzie frekwencja według pana?

- Obawiam się, ze przy tak minimalnym zainteresowaniu próg 20% może nie zo­

stać przekroczony. Gdyby zaistniała taka sytuacja wtedy wybory zostana powtórzo­

ne za pól roku i będą ważne bez względu na ilość oddanych głosów.

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Marcin Kasprzyk.

Wywiad nieautoryzowany.

skie 2 min 229 tys. zł. Pieniądze na drogi krajowe i wojewódzkie skończyły się po pierwszym kwartale bieżącego roku. Na utrzymanie miejskich zabraknie ok. 8 min.

Pomimo kłopotów finansowych znaki i drogowskazy w Raciborzu nie są w złym stanie. Ok. 80% spełnia wymogi rozporzą­

dzenia ministra transportu. Większość to nowoczesne znaki odblaskowe. W pierw­

szym półroczu na konserwację oznakowa­

nia 127 km dróg miejskich, z których 93 km są pokryte asfaltem, wydano już 60 tys.

500 zł. Na drogi krajowe i wojewódzkie, których jest mniej, ale są to często drogi, po których odbywa się największy ruch, wydano 37 tys. 800 zl.

Większość interwencji to wymiana starych"*' znaków na nowe. Około 30% znaków to efekt ludzkiego wandalizmu. Rysuje się tu pewna prawidłowość. Najwięcej zniszczo­

nych znaków można zobaczyć po weeken­

dach na ulicach prowadzących do racibor­

skich dyskotek. Powyginane, pomalowane farbą, czasem powyrywane z fragmentem chodnika. Zdarzają się też wypadki zwią­

zane ze zmianą organizacji ruchu. W tym roku takich zmian dokonano przy ul. Sien­

kiewicza oraz w okolicy Świńskiego Ryn­

ku. Wszelkie roboty z tym związane wyko­

nuje Raciborskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, które podpisało z miastem roczną umowę na remonty dróg i wygrało przetarg na zlecenia dotyczące dróg krajo­

wych oraz wojewódzkich. Nowe znaki za­

mawiane i sprowadzane są z Bielska-Bia­

łej-

Dużym, wciąż nierozwiązanym problemem w Raciborzu jest brak inwentaryzacji zna­

ków. B y ć może uda się to zrobić w przy­

szłym roku. Wtedy na bieżąco wiadomo byłoby w jakim stanie znajdują się znaki w każdym punkcie miasta.

mak

Am ortyzator nr 1

C entralny skład na R.O.W.

ADMAR S.C.

4 7 - 4 0 0 R a c ib ó rz , ul. R yb n icka 4 4 tel./fax (0 3 6 ) 1 5 9 4 2 0

Zygmunt Gajda, ul. Ogrodowa 48, Tworków, tel. (036) 19 62 22

Gerard Hiltawski, ul. Borowiec 25, Nędza, tel. (036) 10 24 25

Marek Kubica, ul. Klasztorna 9, Racibórz, tel. (036} 19 06 27

KrzysztofMorański ul. Bydgoska 14, Racibórz, tei 090 308026

Zygmunt Pinior, ul. Rzeczna 26, Racibórz, tel. (036) 15 1739

Jan Rudek, ul. Wrocławska 5, Racibórz, teI. (036) 15 93 39

Jan Sopa, ul. Barcioka 27A, Czernica, tel. (036) 5776 40

Bronisław Włodarz, ul. Bogu mińska 15B, Racibórz tel. (036) 155358

Ryszard Wałach, ul. Pamiqtki 5C, Pogrzebień

Dla bezpieczeństwa amortyzatory muszq by< sprawdzane co 20.000 km

=MONROŁFs

am ortyzatory

Kierowcy przejeżdżający przez Racibórz mają różne zdania nu tem at jakości oznakowania miasta. Jedni uważają, że je s t dobre i wystarczające, inni nato­

m iast twierdzą, ze przyzwoicie jeźd zi się tylko p o głównych drogach, natom iast na peryferiach człowiek nie znający miasta musi często pytać o drogę.

Czytelny Racibórz

K U NOWINY RACIBORSKIE

(5)

ZEW SA

„Ochłodzenie koniunktury w sektorze producentów stali spowodowało spadek je j produkcji o blisko 15 proc. i w konse­

kwencji zmniejszenie zapotrzebowania na elektrody grafitowe. Na bardzo wysokim poziomie utrzymuje się natomiast popyt na wykładziny piecowe i bloki katodowe”

- mówi Jerzy Szpineter, prezes zarządu i dyrektor generalny Z E W SA.

Trzy lata m odernizacji

Według informacji zarządu spółki wskaźniki wielkości sprzedaży, zysku brut­

to i zysku netto w I półroczu tego roku były większe od zanotowanych w analo­

gicznym okresie roku ubiegłego. Dynami­

ka zysku brutto w stosunku do roku 1995 ma wynieść około 10 proc. Wyższy od ubiegłorocznego ma być także wynik fi­

nansowy netto. Przypomnijmy, że w roku ubiegłym Z E W S A osiągnął 4.528,5 tys.

zł zysku netto.

Od 28 czerwca w Komisji Papierów Wartościowych znajduje się prospekt emi­

syjny spółki. „Komisja przesłała nam już swoje uwagi. Oczekujemy na kolejne spo­

tkania. Mamy nadzieję, że zgodę na wej­

ście na giełdę otrzymamy do końca tego roku. Debiutu na parkiecie można się więc spodziewać na wiosnę” - mówi prezes, n Przypomnijmy, że na czerwcowym

Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy zdecydowano o emisji od 800 tys. do 1.3 min akcji serii B o warto­

ści od 4.8 do 7.8 min zł. 7 lub 8 paździer­

nika odbędzie się kolejne N W Z A , na którym określona zostanie wielkość emisji i przybliżona cena jednej akcji. 75 proc. ak­

cji przeznaczonych będzie w transzy dla dużych inwestorów, prawdopodobnie pa­

sywnych, reszta sprzedana zostanie w ofer­

cie publicznej.

Kapitał uzyskany dzięki emisji ma zasi­

lić budżet 3-letniego programu moderniza­

cyjnego zakładu. Przewiduje on moderni­

zację młynowni, budowę nowej linii obrób- czej dla bloków bocznych i automatycznej linii obróbczej dla bloków katodowych i wielkopiecowych. Zrealizowanych zosta­

nie także kilka mniejszych inwestycji eko­

logicznych. Już dziś Z E W SA stara się o wdrożenie w zakładzie norm ISO 14000

dotyczących sterowania ochroną środowi­

ska. Raciborska spółka byłaby pierwszą w regionie i jedną z pierwszych w kraju, której udałoby się wdrożyć te normy.

Portfel zamówień na wykładziny pieco­

we i bloki katodowe jest na przyszły rok wypełniony w 100 proc. Brakuje za­

mówień na elektrody grafitowe, co spowo­

dowane jest ochłodzeniem koniunktury w sektorze produkcji stali. Konsekwencją tego jest zmniejszone zapotrzebowanie na elektrody. Prowadzone aktualnie rozmowy być może pozwolą zwiększyć ich eksport do Czech i na Słowację.

Wartość eksportu w 1997 roku ma wy­

nieść 37 min dolarów. Zakład zyskał nowe rynki zbytu w Tajlandii, Norwegii, Boliwii i Kolumbii. Być może uda się powrócić na rynek szwedzki. Dzięki temu, że spółka

Rafako SA

Ciepłownia z aneksem

Spółce udało się wynegocjować aneks do umowy dotyczącej budowy ciepłowni dla Zakładów Farmaceutycznych „PO- L P H A R M A ” w Starogardzie Gdańskim.

Dzięki niemu wynagrodzenie Rafako wzro-

znalazła się w programie jakości kanadyj­

skiego koncernu A L C A N udało się pozy­

skać odbiorców w U S A .W zależności od zapotrzebowania rynku krajowego udział eksportu w produkcji ZEW-u ma wynieść od 60 do 80 proc.

Od 13 października zacznie obowiązy­

wać nowy, ponadzakładowy zbiorowy układ pracy dla pracowników przemysłu hutniczego. Z E W SA, obok 36 innych za­

kładów przemysłu hutniczego, jest jego stroną. Obejmie on w sumie 80 tys. pra­

cowników. Po trzech latach od wejścia w życie układ wprowadza 40-godzinny ty­

dzień pracy. Ustanawia dodatek za pracę w nocy (25 proc. stawki godzinowej) oraz w godzinach nadliczbowych. Minimalne wynagrodzenie ma wynieść 120 proc. naj­

niższego wynagrodzenia krajowego.

śnie o 7.8 min złotych. Możliwe będzie też rozwiązanie części rezerw utworzonych na poczet nieudanych kontraktów długotermi­

nowych. Zwiększy się przez to zysk netto za 1996 rok.

Aneks do umowy z „P O L P H A R M A ” został uwzględniony przy sporządzeniu ra­

portu finansowego za sierpień. W miesiącu tym Rafako uzyskało następujące wyniki finansowe (w tys. zł):

l-VIII 96 VIII 95 l-VIII95

j^ /js k ró c ie

godniu. W tym roku szkolnym będzie na nie uczęszczać ok. 50 dzieci w wie­

ku 6 - 13 lat z Rydułtów, Niewiado- mia, Pszowa, Jastrzębia i innych oko­

licznych miejscowości. Największe problemy są z dojazdami. Instrumenty do nauki są w dobrym stanie. Stano­

w ią własność Ogniska Muzycznego.

Czesne wynosi obecnie 65 zł miesięcz­

nie, co dla niektórych rodziców jest dużym obciążeniem. M im o starań, nie udało się jednak do tej pory uzyskać żadnych dotacji z Urzędu Miejskiego w Rydułtowach.

Godnym podziwu jest fakt, iż dzieci mimo napiętego programu nauki w szkołach chcą uczyć się ponadto gry na instrumentach, a przy tym osiągają dobre wyniki. Joanna Mąka z SP-1, 13 lat (fortepian) otrzymała II nagrodę na Wojewódzkim Konkursie Młodych Ta­

lentów w Katowicach, zaś Marlena Gajewska z SP-2, 10 lat (organy), w y­

różnienie I stopnia.

Oprócz nich jest jeszcze wielu bar­

dzo uzdolnionych uczniów i uczennic.

Zajęcia prowadzą: Danuta Jonderko, Leontyna Tomanek i Maria Michalska.

S trażack i raport

Od początku roku do 16 września włącznie, raciborscy strażacy zanoto­

wali 379 zdarzeń, z czego 171 poża­

rów, 184 miejscowe zagrożenia i 24 fałszywe alarmy.

Ze 171 pożarów, 147 było małych a 23 średnie. Wysokość strat okazała się największa w przypadku trzech poża­

rów.

19 marca w Rudach k/Turza, gdzie spaleniu uległa stodoła drewniana i część budynku mieszkalnego (5 tys.

zl), w Szonowicach, gdzie spłonął stóg słomy (4 tys. zł) i 9 czerwca w Rudach Wielkich, gdzie spalił się budynek go­

spodarczy (5 tys. zł).

Dużych pożarów nie zanotowano. Jak mówią strażacy, pogoda pod tym względem była dla nich sprzyjająca.

B y ły natomiast kłopoty, jeśli chodzi o nadmierne opady deszczu. Spowodo­

wały one 14 razy powodzie, w wyniku których trzeba było wypompowywać wodę z piwnic oraz przeprowadzać in­

nego rodzaju akcje.

Strażacy zauważają, że coraz więcej notuje się przypadków związanych z zabezpieczaniem nieszczelnych cystern na dworcach w Chałupkach i Racibo­

rzu, gdzie odbywa się ich odbiór i kon­

trole techniczne. Jest to fakt niepokoją­

cy - stwierdza Gerard Wranik z raci­

borskiej Komendy. Nie dość, że tego typu akcje są bardzo niebezpieczne, to jeszcze szkodliwe substancje wydziela­

jące się z cystern, mogą spowodować poważne konsekwencje - wybuchy lub zanieczyszczenie środowiska.

Wzrasta również ilość wypadków na drogach. Statystyka wykazuje, że było ich w tym roku 22. Najwięcej zdarzeń, w których brali udział racibor­

scy strażacy zanotowano na terenie Raciborza - 244. W dalszej kolejności na terenie Kuźni Raciborskiej - 35, Nędzy - 34, Krzyżanowic - 29, gminy Rudnik 15, Krzanowic 7 i Pietrowic Wielkich - 9.

Straż Pożarna bierze czasem udział w' bardzo nietypowych akcjach. W tym roku pod koniec maja uratowano do­

bermana, który wpadł do studzienki na głębokość 8 m. Psa związano linami i wyciągnięto na powierzchnię.

VIII 96

1. przychody netto ze sprzedaży 28.550,7 255.437,7 33.100,7 233,033,7 2. zysk brutto 6.880,7 10.630,8 2.687,3 20.712,7 3. zysk netto 6.880,7 10.630,8 1.158,0 12.558,8 kol.opr.g.w.

i Poradnik ciułacza

P K O B P B G Z B A N K S L Ą S K I G B G B A N K

i--- -—— ul. Mickiewicza ii. Rynek ul. Sienkiewicza ul. Kilińskiego

S P Ó Ł D Z IE L C Z Y ul. Bankowa

I ZŁ USD DEM

USD DEM ZŁ USD DEM

USD DF.M ZŁ

: * M-C 2.8% 2.1% . 15.55%

stała stopa

16.5% 14.5%

2 m-ce 16.52%

stała stopa

17.20% 15.5%

15.5%

3 m-ce 16.0%

16.5%

2.5% 2.1% 17.5% 3.4%

(2.8%) 2.6%

(2.4%)

17.0% 3.5% 2.75% 17.6% 4.0% 3.0% 16.5%

17.0%

6 m-cy 17.5%

18.0%

2.65% 2.2% 18.3% 4.1%

(3.0%) 2.8%

(2.7%)

17.75% 4.0% 3.0% 18.60% 4.5% 3.5% 18.0%

9 m-cy 19.0% • 19.20%

18.5%

12

m-cy 19.0%

19.5%

2.8% 2.3% 19.5% 4.3%

(3.3%) 3.3%

(3,0%)

19.0% 4.5% 3.1% : 20% 4.75% 3.7% 19.5%

24 m-ce 19.5% 4.3% 3.3% 21% 4.75% 3.5% 21.20% 5.0% 3.75% 20.5%

ROR 13% 14.5% 14% 15% 13%

a'rista 11% 11.5% (2.3%) (1.8%) 7% 2.76% 2.64% 11%

do 2000 IKw. - oprocentowanie walu! jak podano: jako

pow. 2000 ° P rocentowanie

podano w stosunku rocznym §

pow 5000 terminowe (od 10Ö USD)

NOWINY RACIBORSKIE 5

(6)

W ieści gm inne

mm BI WBMM - i \ WHM P ietrow ice W ielkie

W nocy z 2/3 września b.r. dokona­

no włamania do dyskoteki „Nowa” . Skradziono sprzęt elektroniczny, ku­

chenki mikrofalowe i alkohol. Straty szacowane są na 200 min zł (starych).

W tę samą noc złodzieje buszowali w szkole. Drzwi wyważyli siekierą po czym wdarli się do świetlicy, sekreta­

riatu oraz do pracowni, w której znaj­

duje się kserokopiarka. Sprawców nie ujęto. Można przypuszczać, ze prze­

stępstwa dokonała dobrze zorganizo­

wana szajka, na co wskazuje profesjo­

nalnie przeprowadzona akcja w dwu miejscach równocześnie.

P oszkodow any row erzysta

12 września w godzinach porannych na trasie Pietrowice - Kietrz rowerzysta skręcił w lewo, nie sygnalizując zmiany kierunku jazdy ręką i został potrącony przez samochód. Ciężko rannego odwieziono do szpitala.

Z abełków

7 września wieś przeżyła powódź.

Zalane były pola i drogi oraz szosa pro­

wadząca do Wodzisławia Śląskiego. Po­

jazdy udające się w' kierunku tego mia­

sta musiały zawracać. Jeden z kierow­

ców zaryżykował i wozem swoim posta­

nowił sforsować przeszkodę, lecz prośba ta zakończyła się fiaskiem: woda wdarła się do wnętrza samochodu i trzeba było sprowadzić ekipę ratunkową, żeby go wyprowadzić z topieli.

K ietrz

Ofiarami złodziei padają nie tylko szkoły, sklepy, dyskoteki. Zuchwałość gangów jest wprost zatrważająca, skoro nie oszczędzają nawet policji, W sierp­

niu b.r. złoczyńcy włamali się do samo­

chodu stróżów porządku, zabrali blocz­

ki mandatowe, baloniki i ulotnili się gdzie pieprz rośnie.

Z biórka pieniędzy.

Są i dobre strony naszego życia co­

dziennego. W lipcu b.r. odbyt się w Kietrzu festyn. Dochód z imprezy prze­

znaczono na pokrycie kosztów remontu kościoła pod wezwaniem św. Tomasza.

Akcja udana: zebrane fundusze pozwo­

liły odnowić wnętrze świątyni.

T w orków

8 września w rejonie Tworkowa, Bukowa i Olzy wylała woda. Silny wiatr łamał drzewa, dewastował bu­

dynki. Zalany został most w Bukowie.

Mieszkańcy okolicznych wsi, jadąc do pracy, np. do Pszowa, nadrabiali drogi przez Racibórz. Policja w trosce o bez­

pieczeństwo użytkowników samocho­

dów, nie pozwoliła zbliżać się do zala­

nego mostu.

Słowem: pogodowe anomalie do­

starczają nam atrakcji, które oby nie zdarzały się w ogóle.

N ędza

W ostatnią środę sierpnia w Nędzy doszło do tragedii. Podczas zabawy ośmioletnia dziewczynka wpadła do rzeki i wskutek doznanego szoku zaczę­

ła tonąć. Zaalarmowano matkę dziecka.

Znalazł się także ofiarny mężczyzna, który wyłowił nieszczęsną z wody.

Dziecko odzyskało przytomność, lecz w drodze do szpitala zmarło. Przypu­

szczalną przyczyną zgonu było złamanie podstawy czaszki.

Wiadomości zebrał i skomentował:

,

Benedykt Motyka

Budowniczy Brunickiego Szpitalu (Ha Nerwowo i Psychicznie Chorych oraz

5

kościołów i 10 kaplic. ZałożycieI N iższego Seminarium Duchownego w Głubczy­

cach, a także 12 parafii.

Wspomnienie o

biskupie J.M. Nathanie

Niebawem upłynie 50 lat od śmierci wielkiego kapłana, działacza katolickiego na ziemi opolskiej.

Urodził się 11 listopada 1867 roku w Tłustomostach. Szkołę średnią rozpoczął w Głubczycach, ukończył w Raciborzu. Świę­

cenia kapłańskie otrzymał w Hulczynie, do­

kąd po śmierci ojca przeniosła się matka.

Przez rok był wikarym w Zawieszycach, skąd przeniesiono go do Branic. I tutaj spę­

dził całe swoje pracowite życie. Przeszedł wszystkie szczeble hierarchii kościelnej od wikarego do biskupa. Pod koniec życia ks.

biskupowi Nathanowi odebrano jurysdyk­

cję i zarząd w zakładzie i we wszystkich majątkach. Z końcem 1946 r. - potajemnie, w nocy wywieziono go do Opawy, gdzie zmarł 30 stycznia 1947 r. i tam został po­

chowany. B y ł człowiekiem ogromnej ener­

gii i wielkiego czynu.

Osobowość i ofiarność młodego wikare­

go w Zawiszycach wywarły wielki wpływ na mieszkańców tej wsi. Na ten okres przy­

padają cztery powołania kapłańskie. W ów­

czas też powstał zalążek jego wspaniałej idei - troski o umysłowo chowych, która później zaowocowała zakładem dla nerwo­

wo i psychicznie chorych. Jego budowę rozpoczął w roku 1898 przy kościele para­

fialnym w Branicach. Zakład już wówczas był znany w świecie. Informacje o nim uka­

zywały się w publikacjach naukowych - ko­

ścielnych i świeckich. Ks. Nathan organizo­

wał go i prowadzi! przy wydatnej pomocy Sióstr ze Zgromadzenia Najświętszej Marii Panny Niepokalanej.

W 1904 roku założył „Fundację Dobro­

czynną” . Oprócz ziemi wniósł dobra rycer­

skie zamku Branice i duże posiadłości. W y­

budował wielki zakład z dwunastoma pawi­

lonami dla 1800 chorych i paruset pracow­

ników służby zdrowia.

Ksiądz Nathan troszczył się o wszystkie sprawy w wielkim zakładzie, ale przede wszystkim dbat zawsze o zatrudnienie do­

brych lekarzy. Prowadził w tej sprawie ogromną korespondencję z władzami w Opolu. Uważał bowiem, że tylko dobry fa­

chowiec, ofiarny lekarz może naprawdę po­

móc chorym.

Pierwszy polski ordynator i proboszcz zakładu branickiego po II wojnie światowej, ks. Jan Hajda, kreśląc sylwetkę bp J. No-

thana w 1972 r., tak m.in. napisał: „Jego pasją była całkowita odbudowa i przy­

wrócenie zakładu, aby nadal opiekowano się psychicznie chorymi, których coraz wię­

cej kierowano z Lublińca i Rybnika... Po tym, co przeżył w czasie wojny, a przede wszystkim, kiedy widział swoje dzieło życia spalone i zniszczone, nie był załamany, przeciwnie, był energiczny i pełen zapału do pracy... W latach 1946-48 odbudowano i odremontowano trzy pawilony oraz dom gospodarczy w Dzbańcach i na Zamku. To też po Nim mam żyłkę budowniczą. Tak więc od początku po dziś dzień buduję i remontuję. ...Bezpośrednią przyczyną Jego śmiertelnej choroby było wysiedlenie go do Opawy. Do Niemiec nie chciał wyjechać ...Życzeniem biskupa Nathana było spocząć kiedyś, na wieczny odpoczynek obok swo­

ich podopiecznych na cmentarzu zakłado­

wym w wybudowanym przez siebie mauzo­

leum - obok Brata Alojzego; Oby tak się stało” !

Ksiądz Augustyn Urban w opracowanej biografii o bp Nathanie, relacjonuje po­

wszedni dzień pracy tego Wielkiego Kapła­

na: „Po Mszy Świętej, po Dziękczynieniu i ewentualnym zaopatrzeniu chorych, ksiądz prałat udawał się na plebanię, gdzie zwykle czekało na niego wielu interesantów. Nie przedłużał więc śniadania, żeby najwcze­

śniej móc załatwić to wszystko, z czym przychodzili ludzie, czy to z parafii czy z zakładu, czy wreszcie z komisariatu. Już zresztą w czasie śniadania omawiał z dyrek­

torem Witkiem główne sprawy zakładu i pracy całego dnia. Potem przechodził do li­

stów ze sprawami parafialnymi, zakładowy­

mi i diecezjalnymi. Wszystko to trzeba było przeczytać, posegregować, przemyśleć, dać odpowiedź, wydać odpowiednie polecenia.

Mniej więcej co pól godziny dzwoni! tele­

fon. Tutaj też trzeba było na wszystko od­

powiedzieć, rozstrzygnąć. Przychodziła tak­

że siostra przełożona w sprawie sióstr i ca­

łego zakładu. Ksiądz Gaideczka pytał w sprawie gospodarstwa i budowy. Gromadka ludzi zebrała się znowu w poczekalni, a już pora obiadowa. Ksiądz prałat Nathan zała­

twia jeszcze przed obiadem wszystkie spra­

wy niewiast, a kapłanów' i znajomych za­

prasza do stołu. Kuchnia otrzymała zarzą­

dzenie, żeby zawsze przygotowywać więk­

szą liczbę obiadów dla ewentualnych gości.

Kto tylko ze znajomych przychodzi przed obiadem, może korzystać ze stołu. Podczas obiadu omawiane są ważne sprawy, ale i dla miłej pogawędki znalazł się niekiedy czas..

Po obiedzie czas by! przeznaczony na do- glądnięcie gospodarstwa zakładu, odwie­

dzenie chorych, zbadanie czy w domach i szpitalach jest wszystko w porządku. Potem zabiera! się do brewiarza, różańca, nie za­

niedbał także czytania pism religijnych.

Znowu przychodzili interesanci, lekarze, krewni chorych i współbracia kapłani z ca­

łego powiatu głubczyckiego. Cały dzień był tak wypełniony pracą, że niekiedy i część nocy trzeba było na nią przeznaczyć, żeby podołać wszystkim obowiązkom. Każdego niemal dnia dochodziło coś nowego.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu ni­

niejszego artykułu, ponownie ożyje postać wielkiego kapłana - społecznika. Być może jego życie posłuży za wzór tym wszystkim, którzy poświęcają swój zapal i energię bli­

źnim.

Dyrekcji Szpitala w Branicach życzę, aby starania o nadanie tej placówce imienia Biskupa Nathana zostały w jak najkrótszym czasie sfinalizowane. Tym samym stanie się chociaż w części zadość dziejowej sprawie­

dliwości.

Dziękuję Księdzu Dziekanowi Ryszar­

dowi Szwarcowi z Branic za udostępnienie mi materiałów źródłowych, na podstawie których powstała la publikacja.

Irena Kubica.

Rydułtowy

Frekwencja dopisała

Główne uroczystości z okazji Dni Ry- dułtów odbywały się od 13-15 września.

Były to imprezy artystyczne, sportowe, gry i zabawy dla dzieci i dorosłych oraz trady­

cyjna miejska loteria fantowa.

13 września nastąpiło otwarcie wystaw:

plakatu filmowego, prac grupy „Konar” , tkaniny artystycznej oraz kartonowych mo­

deli samolotów, okrętów i pojazdów woj­

skowych. Mimo niesprzyjającej - chłodnej i deszczowej pogody, frekwencja była nad­

spodziewanie duża. Na imprezy przyszło ponad 2 tys. osób. Przygrywała orkiestra K W K „Borynia” . W godzinach popołu­

dniowych wystąpili znani artyści z kabaretu

„Długi” . Ze względu na ulewny deszcz i sil­

ny wiatr odwołano jedynie imprezy na

„Orłowcu” , część z nich przeniesiono do kina „Wawel” .

W sobotę, 14 września, przez Rynek przeszedł korowód przebierańców. Stroje były bardzo bogate i atrakcyjne. Zrezygno­

wano zatem z zaplanowanego wcześniej wyboru króla i królowej. Wyróżnienie otrzymały dzieci i młodzież z SP-i. W ra­

mach popisów talentów muzycznych, na estradzie na Rynku wystąpili goście z Nie­

miec. w Dniach Rydułtów brali udział rów­

nież goście z Danii i Czech. W sobotę 14 września odbyła się uroczysta sesja rady miejskiej z udziałem sponsorów z nie­

których zakładów pracy oraz gości zagra­

nicznych.

Obchody święta grodu zakończyły się 15 września. Niestety, z powodu złej pogo­

dy, odwołany został występ zespołu pieśni i tańca „Śląsk” , mimo że władze miasta po­

czyniły wszelkie starania, aby doszed! on do skutku. Przygotowano scenę 12xl2m z tylną ścianą zakrytą postawiono namiot na przebieralnię, specjalnie wyremontowano dwa mieszkania komunalne, aby artyści mieli się gdzie zatrzymać.

Organizatorzy postarali się o wypełnie­

nie luki spowodowanej nieobecnością ze­

społu, występami cyrku „Arturro” z Cho­

rzowa. Niezapomnianych wrażeń dostarczył widzom pokaz pirotechniczny. Mimo złej pogody licznie zgromadzeni mieszkańcy ba­

wili się znakomicie na sobotniej i niedziel­

nej zabawie tanecznej na wolnym powie­

trzu. (e)

MEBLE NA CALE ZYCIE POŻYCZKI G O T Ó W K O W E SYSTEM SPRZED A ŻY RATALNEJ

Z a p r a s z a m y

R a c ib ó rz ul. N o w a 17, t e l. 1 5 0 7 7 8

Biskup Józef Marian Nathan

6 NOW INY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

Druga połowa miesiąca to zbliżanie się do mety. Możesz poczuć zadyszkę. Wydatki przerosły Twoje oczekiwania i nie możesz się doczekać przypływu gotówki.

wysyłania - 4 Mbps / 0,5 Mbps W nocy prędkość pobierania wzrasta do 8 Mbps 60 zł - internet radiowy w umowie na 24 miesiące, opłata aktywacyjna 199 zł.. Maksymalna

z działalność komisji problemowych i Rady Lekarskiej, organizacja Okrę- gowego Zjazdu Lekarzy, organizacja wyborów, usługi cateringowe, dele- gacje, ubezpieczenia, ryczałty. Co

Pomimo tego, że każdy z nas ma swoją pracę, udało nam się znaleźć czas i trenować tyle ile tylko się dało - komentuje Dominik Rumpel, dowódca drużyny OSP Łań- ce..

W przełomowym 2000 roku nam jednak udało się zwyciężyć, co jest wielkim sukcesem Raciborza oraz potwierdzeniem dobrej pracy klubu.. Na nasz sukces zapracowały tylko

zyka nigdy się nie starzeje, a to co „w duszy gra” zostaje na lata i odejdzie dopiero gdy nas już nie będzie.. p l

Bardziej skomplikowany był remont kościoła. Naprawiono pęknięte ściany, przem urow ano sklepienia drzwiowe i okienne, sklejono żywicami epoksydowymi ram y witraży oraz

Jednak po szczegółowych sprawdzeniach okazało się, że Armeniec był już wydalany z Polski i jest w naszym kraju niepożądany do 2005 roku.. Problem tym, że w 2000 roku