• Nie Znaleziono Wyników

Szanowny Panie Redaktorze!

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Szanowny Panie Redaktorze!"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Wiesław Domasłowski

Szanowny Panie Redaktorze!

Ochrona Zabytków 48/1 (188), 129-130

(2)

LISTY DO REDAKCJI

S z a n o w n y P a n ie R ed ak torze !

Zwracam się z uprzejmą pro­ śbą o zamieszczenie na łamach „Ochrony Zabytków ” poniższego tekstu.

Na stronach 20-36 nr 1 z roku 1993 został opublikow any arty­ kuł dr. S. Skibińskiego i mgr. P. Kozieja pt. O potrzebie rewalory-

z a c ji w c ze sn o śre d n io w ie c zn e j rotundy i p a la tiu m na Ostrowie Lednickim. Moje wątpliwości b u­

dzą zawarte w nim propozycje konserwatorskie, jak też wyniki badań laboratoryjnych. Autorem o p ra co w an ia tej problem atyki jest dr S. Skibiński.

Proponuje on następujące za­ biegi i środki do konserwacji mu­ rów rotundy i palatium:

- w stępne wzmocnienie murów rotundy i palatium przy pom o­ cy preparatu Steinfestiger OH; - usunięcie nawarstwień z po­

wierzchni murów powietrzem pod ciśnieniem z minimalną ilością w ody i dodatkiem środ­ ka do dezynfekcji, z doczy­ szczeniem mechanicznym; - usunięcie starych kitów ce­

mentowych;

- p o n o w n e p rz e p ro w a d z e n ie impregnacji strukturalnej przy pom ocy preparatu Steinfestiger OH;

- uzupełnienie ubytków zapra­ wą epoksydową;

- impregnowanie całości struktu­ ralnie preparatem Ahydrosil Z. Jestem przekonany, że słusz­ ne są jedynie postulaty dotyczą­ ce w s tę p n e g o w z m a c n ia n ia osłabionych zapraw gipsow ych przy pom ocy preparatu Steinfe­ stiger OH oraz usunięcia kitów cem entow ych. Pozostałe zabiegi są zbędne, bądź nie pow inny być w ykonane przy pom ocy pre­

paratów proponow anych przez autora.

Nie widzę pow odu, aby po w y­ konaniu tzw. w stępnego w zm ac­ niania impregnować strukturalnie m ury przy po m ocy p re p ara tu Steinfestiger OH (ponow nie !), a następnie preparatem Ahydrosil Z. Podczas pierwszego zabiegu (w s tę p n e g o ) p o w in n y z o sta ć w zm ocnione wszystkie osłabione fra g m e n ty z a p ra w . P o n o w n e wzmacnianie nie jest potrzebne. Przede wszystim nie wydaje się potrzebne w zm acnianie dobrze zachow anych zapraw, gdyż — jak pisze dr Skibiński — posiada­ ją one dużą wytrzymałość m echa­ niczną (ponad 100 kG /cm 2). Jedy­ nie zaprawy zniszczone powinny b yć k ilk a k ro tn ie n a s y c a n e (w trakcie nasycania w stępnego) aż do uzyskania odpow iedniej wytrzymałości mechanicznej.

Szczególnie niebezpieczna jest propozycja zastosowania p rep a­ ratu Ahydrosil Z. Ze względu na obecność w murach soli rozpu­ szczalnych w wodzie oraz nie­ możliwość uniknięcia podciąga­ nia przez nie w ody z podłoża, użycie p rep aratu o w łaściw o­ ściach hydrofobowych spow odu­ je wewnętrzne zniszczenie m u­ rów. Zastosowany preparat pow i­ nien mieć właściwości hydrofilne aby nie hamować przem ieszcza­ nia się w ody (roztw orów soli) w murach i jej odparow yw ania z powierzchni.

Usuwanie naw arstw ień, jeśli jest konieczne, nie m oże być w y­ konane „powietrzem p o d ciśnie­

niem". Nawarstwienia są zwykle

„mocniejsze” od materiałów b u ­ dowlanych i stosowanie dużych ciśnień może jedynie zniszczyć nawarstwienia wraz z murami.

Nię jest także możliwe uzupeł­ nienie ubytków w zaprawie gi­ psowej przy pom ocy silnych (p o ­

n ad 200 kG /cm 2) i hydrofobo­ wych zapraw epoksydowych. Za­ prawy takie mają odm ienne wła­ ściwości fizyczne (brak zdolności p o d c ią g a n ia w ody, o d m ien n y w s p ó łc z y n n ik ro z szerz aln o ści cieplnej) i mechaniczne, i mogą w w arunkach klimatycznych Ost­ rowa Lednickiego niszczyć, a nie zabezpieczać om aw iane obiekty. W tym przypadku pow inno się z a s to s o w a ć g ip s jastry ch o w y (a więc ten sam rodzaj zaprawy co w m urach) lub hydrauliczne zapraw y w apienne o zbliżonych właściwościach fizycznych i m e­ chanicznych do zapraw orygi­ nalnych.

Należy także stw ierdzić, że proponow ane przez dr. Skibiń­ skiego zaprawy epoksydow e do ochron y korony m urów m ogą spow odow ać większe zniszcze­ nia niż istniejące zabezpieczenia c e m e n to w e . Są o n e, jak już stwierdzono, hydrofobowe, mają w iększy w spółczynnik rozsze­ rzalności cieplnej od gipsu oraz zbyt dużą wytrzym ałość m echa­ niczną.

Zmuszony jestem także stwier­ dzić, że podane przez dr Skibiń­ skiego wyniki badań nad struktu­ ralnym wzmacnianiem gipsu bu­ dzą p o w ażne wątpliwości. Na podstaw ie wielokrotnie przepro­ w adzonych badań w Zakładzie Konserwacji Elementów i Detali Architektonicznych UMK (prace magisterskie, badania własne au­ tora) m ogę stwierdzić, że Steinfe­ stiger H i OH zwiększają wytrzy­ małość gipsu (o podobnych para­ metrach, jaki stosował dr Skibiń­ ski) w granicach 30-35%. Według badań dr. Skibińskiego wzrasta ona o ponad 200%. Jest to po prostu niemożliwe, gdyż omawia­ ne zw iązki k rzem oo rg aniczn e tworzą we wnętrzu gipsu słabe i kruche błonki. Bardziej wiary­

(3)

godny byłby wzrost wytrzymało­ ści od 6% do 36%, a nie od 206% do 236% jak podaje dr Skibiński.

Mam także zastrzeżenia odno­ śnie d a to w a n ia z a p ra w przez dr. Skibińskiego na podstaw ie za­ wartości kruszywa (a nie kom ­ pleksow ych badań petrograficz­ nych, chemicznych, fizycznych), odnośnie metodyki badań (np. sezonow anie próbek im pregno­ wanych preparatem Steinfestiger OH przez 48 godz. nad parą w od­ ną oraz nie sezonow anie w ogóle

O d p o w ie d ź n a r e c e n z ję P rof. W. D o m a s ło w s k ie g o

Prof. d r hab. W. D om asłow ski zgłosił sze reg p o w a żn y ch za­ strzeżeń do za p ro p o n o w an eg o przeze m nie sposobu p o stęp o ­ w ania k o n serw atorskiego przy reliktach rotundy i palatium na O strow ie Lednickim. Wymagają o ne u stosunkow ania się do nich z mojej strony.

Prof. W. Domasłowski propo­ nuje następujące prace:

- w stępne w zm ocnienie zapraw gipsowych za pom ocą prepa­ ratu S teinfestiger OH partii osłabionych,

- usunięcie kitów cementowych, - oczyszczanie,

- kitowanie przy pom ocy gipsu jastrychowego.

Zgodni jesteśmy w pierwszym punkcie, dotyczącym konieczno­ ści w stępnego w zm ocnienia osła­ bionych zapraw. Zabieg ten p o ­ zwala na uzyskanie w zm ocnienia wszystkich osłabionych fragm en­ tów zapraw i nie utrudnia jedno­ cześnie późniejszych prac zwią­ zanych z usuw aniem pow ierzch­ niow ych zabrudzeń. Prof. W. Do­ m asłowski stwierdza, że „ ...jedy­

nie za p ra w y zn is zc z o n e p o w in n y b y ć k i l k a k r o tn i e n a s y c a n e

(w trakcie nasycania w stęp n e­ go), a ż do uzyska n ia odpow ied­

n iej w ytrzym a ło ści...” Również

1. W. Zalewski, M. Stec, R ytow an a ro­

m ańska p o sa d z k a w kolegiacie

wiślic-(!) p r ó b e k n a s y c o n y c h Ba(OH)2), o dn ośnie ogrzew ania p ró b e k gipsu w tem p. 100°C (rozkład gipsu) oraz do n iektó­ ry ch s tw ie rd z e ń (n p . że d o otrzym yw ania spoiw gipsow ych szybkow iążących — tzn. gipsu p ó łw o d n e g o — w y k o rzy stu je się anhydryt, lub też, że p o ­ w ierzchnia zapraw na O strow ie Lednickim jest tw arda, p o n ie ­ w aż krystalizuje na niej gips, a w głębi następ uje p u d ro w a­ nie, gdyż proces ten jest szybki

zgodni jesteśmy co do tego, że a b y uzyskać w ym agany efekt wzmocnienia zdezintegrowanego materiału konieczne jest więcej niż jednokrotne nasycanie Steinfe- stigerem OH. Moja propozycja p o ­ dzielenia tego zabiegu na dwa eta­ py znakomicie ułatwia wykonanie następujących czyności: - w stępne wzmocnienie, - o c z y s z c z e n ie p o w ie r z c h n i z zabrudzeń, - u su w a n ie za p raw ce m e n to ­ wych,

- ponow ne dosycenie silnie zni­ szczonych partii do żądanego wzmocnienia

Autor recenzji stw ierdza, że

Nawarstwienia są zw ykle *moc­ niejsze« od m ateriałów budow ­ lanych..." P rz y p o m n ę w tym

miejscu, że chodzi tu o obiekt murowany przy pom ocy gipsu. Z acytuję tu s ta n o w isk o prof. W. Zalewskiego i prof. M. Steca w sprawie oczyszczania innego obiektu z gipsu, a m ianowicie ry- to w an e j ro m ań sk iej p o sa d z k i z kolegiaty wiślickiej: „Sposób

oczyszczania p o sa d zki (wiślickiej

- S.S.) był od p o czą tku najbar­

dziej kontrow ersyjnym za g a d n ie­ niem... Po kilku latach p rze m y ­ śleń i obserwacji o ra z prób stwier­ dzono, ż e istnieje możliwość u n ik ­ n ię c ia w p r o w a d z e n ia n a p o ­ w ierzch n ię p o sa d zk i ja kich k o l­ wiek silnie działających środków

i wiąże się ze zm ianą objętości cząsteczkigipsu).

Pozwalam sobie wyrazić prze­ konanie, że artykuły zawierające tak dużą liczbę błędnych informa­ cji nie pow inny być drukow ane w tak poważnym i specjalistycz­ nym czasopiśmie, jak „Ochrona Zabytków”. Nasuwa się także re­ fleksja, że m etody konserwacji pow inni opracow yw ać konser­ watorzy dzieł sztuki, oczywiście p rzy p o m o c y p rz e d sta w ic ie li nauk ścisłych.

prof, dr hab. Wiesław Domasłowski

Toruń, 01 września 1994 r.

chem icznych. Proste środki wy­ cierające, p ołączone z niewiel­ kim n aw ilża niem wodą, mogą d ać rezultaty. W yniki zabiegu bardziej za leżą od staranności w ykonania i precyzyjnego ustale­ nia, ja k daleko należy posunąć się w oczyszczaniu, n iż od użyte­ go r o z p u s z c z a ln ik a ”l. S ądzę więc, iż sposób podany przez cy­ tow anych au torów (publikacja z 1994 r.) jest bardzo zbieżny z zaproponow anym przeze mnie w publikacji z 1993.

Tak zw ane przez prof, dr hab. W. D om asłow skiego „mocniej­ sze” nawarstwienia tu nie wystę­ pują, a oczyszczanie ma charak­ ter czysto estetyczny. Dyplomo­ wani konserwatorzy zabytków są znakom icie przygotow ani na n a­ szych uczelniach do prow adze­ nia złożonych zabiegów konser­ watorskich. D oskonale potrafią rozróżnić stopień zniszczenia po­ szczególnych partii muru i odp o­ w iednio do tego dozować ilość koniecznych środków impregnu­ jących oraz świadomie i z do ­ brym skutkiem używać urządzeń wykorzystujących regulowane ci­ śnienie powietrza do oczyszcza­ nia zabytkowych materiałów.

Prof. dr hab. W. Domasłowski zauważa, że „szczególnie niebez­

pieczna jest propozycja zastosowa­ nia preparatu AhydrosilZ, itd... ”

Opinia ta oparta jest na jednej przesłance — m ur należy chronić,

kiej, „Studia i Materiały Akademii Sztuk 1994, s. 94-95. Pięknych w Krakowie”, t. IV, Kraków

Cytaty

Powiązane dokumenty

Сопоставительное и типологическое языкознание 203 вливаемые по данному признаку сравнения (tertium comparationis) межъязыковые тождества,

Dane rodzaje homonimii dzielą się jeszcze z punktu widzenia tego, czy zjawisko zbież­ ności formalnej przy rozbieżności znaczeniowej zachodzi w granicach jed­ nego

Zagadnienie autonomii wiąże się nierozłącznie z podmiotowością człowieka, dzięki której możliwe jest kreowanie otaczającej rzeczywistości.. Niezbędne w tym

Książka Fenom en chrześcijaństw a... napisana jest przez autora w nurcie soborowej idei dialogu i pogłębiania znajomości religii niechrześcijańskich. W aldenfelsa

Szczególnie ważne wydaje się być założenie mówiące o tym, że bez realne­ go wiązania głoszenia Słowa Bożego ze sprawowaniem liturgii, katecheza traci coś bardzo

Związek głoszonego słowa ze sprawowaną liturgią wskazuje na niepowtarzalność Chrystusa, który jeden jest Panem, i któremu w ten sposób daje się świadectwo.. Z

Sprawozdanie ze spotkania Księży Profesorów WSD z Białegostoku, Drohiczyna, Łomży i Siedlec.. Łomża

Wskazówka dla Autorki/Autora e-maila: W razie wątpliwości dotyczących ortografii sugeruję posłużenie się Internetem, np. W razie kłopotów z poprawnym wyświetlaniem