Lech Krzyżanowski
"International Meeting of
Coordinators of Training in
Architectural Conservation, UNESCO
- ICCROM - ICOMOS", Rome 1983 :
[recenzja]
Ochrona Zabytków 37/4 (147), 309-310
PIŚMIENNICTWO
RECENZJE
In te r n a tio n a l M e e tin g o f C o o rd in a to rs o f T r a in in g in A r c h ite c tu r a l C o n se rv a tio n , U N E S C O — IC C R O M — IC O M O S , [Międzynarodowe spotkanie koordynatorów szkolenia dla potrzeb konserw acji architektury, UNESCO — ICGROM — ICOMOS], Rome, 2—
4.XII.1'982,
wyd. ICCROM, Rome Г983, 238 isß'.Znaczenia rzym skiego spotkania i publikacji m ateriałów nie można przecenić. N ie będzie przesady w stw ierdze niu, że św iatow e środowisko konserwatorskie z nadzieją oczekiwało na ow e wyniki.
N ie kw estionow any fakt istotnego postępu w rozumieniu znaczenia dorobku kulturowego na św iecie zwrócił po wszechną uw agę narodów i społeczeństw na sprawy kon serwacji zabytków. I dopiero teraz okazało się, jak da lece jesteśm y nie przygotowani do działań praktycznych. Wyłonił się palący problem braku fachowych kadr, a w następstwie tego — pilna potrzeba ich szkolenia, w szczególności dla konserwacji architektury.
Jednocześnie kręgi fachow e zdały sobie sprawę w w ięk szym niż dotychczas stopniu ze skom plikowanej natury działań konserwatorskich, z czynników politycznych, spo łecznych, ekonomicznych, determinujących konserwację. Dostrzeżono także, że współczesne pojm owanie środow i ska naturalnego określa w nie m niejszej m ierze prakty kę naszych działań w e współczesnym św iecie niż zasady konserwatorskie. Przy tym stało się jasne, że stopień rozwoju socjoekonomicznego dużych połaci śwliata czy wręcz całych kontynentów każe zastanowić się, co ozna cza konserwacja dziedzictwa kulturowego w konkret nych realiach danego kraju.
Nic też dziwnego, że zdecydowano, iż ICGROM w spól n ie z ICOMOS-em podejmą trud zorganizowania m ię dzynarodowego spotkania koordynatorów szkolenia dla potrzeb konserw acji architektury. Zadaniem głównym stała się nie tylko konieczność podsumowania w yników najpoważniejszych działających już ośrodków szkolenio wych czy w ym iany informacji na temat zagadnień pro gramowych i uzyskanych rezultatów. N ajw ażniejszym zadaniem postaw ionym przed orwym m iędzynarodowym grem ium było dokonanie oceny, w jakim stopniu w spół czesna praktyka odpowiada obecnym potrzebom i n a dziejom na rozwój profesjonalnego szkolenia. Innymi słow y — podstawowym zadaniem było opracowanie opi nii o obecnej sytuacji w tej dziedzinie i sform ułowanie rekom endacji dla przyszłych działań (tekst w końcowej części relacji).
N ie jest m ożliwe ani nawet konieczne szczegółowe zre ferow anie przedstawionych w Rzymie m ateriałów. Cała obszerna książka jest temu poświęcona i w inna stać się ważną lekturą dla tych, którzy praktykują dziedzinę or ganizacji i programowania szkolenia konserwatorów za bytków architektury. A że jest to lektura interesująca i miejscami wręcz pasjonująca — nie ma chyba potrze by przekonywać. Dzięki trafnie dobranym referentom i kom petentnem u grem ium uczestników stało się rzym skie spotkanie św iatow ą platformą oceny tej podstaw o wej dla w szystkich konserwatorów zabytków dziedziny. Dodać należy, że było to grono zarówno praktyków w zakresie prac konserwatorskich, jak i naukowców p o dejmujących badania podstawowe, doświadczonych w y kładowców i organizatorów kursów szkoleniowych.
Przeglądając listę uczestników łatwo stwierdzić, że prze ważali Europejczycy, choć nie zabrakło przedstaw icieli z innych kontynentów; charakterystyczny był brak przed staw icieli Afryki. A patrząc na rzym skie spotkanie z na szego, polskiego punktu widzenia — zaskakujący był brak przedstaw iciela którejś z naszych uczelni. N ie szu kajm y przyczyny tej absencji w krajowych w ydarze niach lat ostatnich. Organizatorzy spotkania rzym skiego znają polskie realia od dawna. Czy przyczyna leży w braku kontaktu warszawskiej politechniki z zagranicz nymi ośrodkami szkolenia konserwatorskiego (inne ośrod k i szkoleniowe nie przedstaw iły dotychczas praktycznych rezultatów swoich działań w kraju), czy m oże w braku roboczego kontaktu przedstawiciela M inisterstwa K ultu ry i Sztuki z ICCROM-em? Nie m iejsce tu na szukanie •odpowiedzi. Warto jednak, aby ktoś spróbował jej udzie lić. Chyba, że i nasze rezultaty szkolenia podyplom ow e go też, jak chcą niektórzy, um ieścim y wśród m itów 0 polskiej szkole konserwatorskiej. Osobiście uważam absencję w Rzymie za w ynik niedowładu organizacyj nego. Jak dotychczas — resort kultury był obojętny także i na problem y szkolenia konserw atorów zabyt ków.
Uważna lektura opublikowanych m ateriałów w yw ołuje m ieszane refleksje. N ie w szystkie z nich przedstawiają autentyczny dorobek, część raczej zajm uje się proble mami ogólnymi czy szczegółami natury organizacyjnej, pomijając starannie relację o faktach, tj. rezultatach uzyskanych w trakcie ostatnich kilku lub kilkunastu lat. W tej m ierze relacja D. Dinstruma o działaniu szkoły konserwatorskiej U niversity of York, z imponującym zestawieniem tytułów prac dyplomowych, w yw iera n aj w iększe wrażenie.
Rzecz jednak nie w tym, aby dokonywać w artościow a nia opublikowanych materiałów, można naw et zastana w iać się nad sensem takiej oceny. Faktem jest, że otrzy m aliśm y rodzaj zbiorowej fotografii naszych dydaktycz nych poczynań, nie w olnej od refleksji historycznych 1 ogólnych. I za to osiągnięcie słowa najw yższego uzna nia kieruję pod adresem organizatorów, a w szczegól ności do architekta Jukka Jokilehto — koordynatora kursów w ICCROM-ie, który był odpow iedzialny za przeprowadzenie całej imprezy. Teraz tylko należy uw aż nie przestudiować rekomendacje, wpisać je do progra mów działania i... realizować to, co jest w granicach naszych możliwości. Mam głębokie przekonanie, że ogrom potrzeb nie jest jeszcze przez nas pojm owany, może i nie jest to możliwe. Na pewno jednak m ożliwe jest do zrealizowania ulepszenie zasad i metod szkolenia. Uwaga ta dotyczy także Polskii.
Załączony dokument R a p o rt k o ń c o w y i r e k o m e n d a c je nosi wszelkie cechy dokumentu mliędzynarodowego. Jego język i forma są nieco sztuczne, co w ynika z obowią zującej mody rezolucji międzynarodowych, a także i z krótkiego czasu, jaki przypadł na dyskusję i sform uło
wanie w spólnych poglądów na piśmie, zaakceptowanie w szystkich tez przez gremium. Poza bardzo trafnymi ocenami i zaleceniami, których lektura ważna jest dla każdego konserwatora zabytków, nie tylko dla specjali stów szkolących konserwatorów, jest kilka szczególnie ważnych sformułowań.
U czestnicy przypominają starą jak konserwacja zabyt ków prawdę, że jest ona działalnością humanistyczną, a problem y techniczne w inny być podporządkowane pryncypiom. Drugim ważnym stw ierdzeniem jest przy pom nienie interdyscyplinarnego charakteru procesu kon serw acji zabytków architektury. Widocznie dyskusja zwróciła uwagę, że występują jeszcze tendencje n iedo uczonych techników , którym w ydaje się, że realizując
prace budowlane przy zabytku działają w sferze kon serwacji. Trzecim, nie mniej ważnym elem entem uchwa ły rzymskiej, jest przypom nienie, że konserwacja zabyt ków w istocie swojej służy przede w szystkim prawidło wem u użytkowaniu zabytków architektury i zapobiega niu ich niszczenia. Wobec tego zabiegi konserwatorskie w inny przede w szystkim polegać na prostych czynnoś ciach zapobiegawczych lub drobnych reperacjach, pozo stawiając kosztowne działanie restauratorskie tylko dla niedużej grupy budowli. To ostatnie stw ierdzenie adre suję do w szystkich pracowników konserwacji zabytków w Polsce, siebie nie wyłączając.
L e c h K r z y ż a n o w s k i
RAPORT KOŃCOWY I REKOMENDACJE
1. K o o r d y n a to r z y k u r s ó w <s z k o le n io w y c h k o n s e r w a c ji a r c h it e k tu r y , p o c h o d z ą c y z 'ró żn ych części ś w ia ta i z e b r a n i w R z y m ie w d n ia c h 2— 4 g r u d n ia 1982 ?. p o d a u s p ic ja m i U N E S C O , IC C R O M i IC O M O S p o p r z e p r o w a d z e n iu s z e r o k i e j w y m i a n y p o g lą d ó w o rro z w o ju , k t ó r y n a stą p ił w te j d z ie d z in ie o d s p o tk a n ia w P is to i w 1968 r., o b s e r w u ją , ż e m ię d z y n a r o d o w e d o k u m e n t y w s p r a w ie k o n s e r w a c ji i r e s ta u r a c ji d ó b r k u l t u r y p o d k r e ś la ją s z c z e g ó ln e z n a c z e n ie s z k o le n ia , ta k n a tu r y o g ó ln e j, j a k i s p e c ja lis ty c z n e g o . Z a u w a ż a ją z s a ty s fa k c ją , ż e n a u k a k o n s e r w a c ji a r c h i te k t u r y w y k a z u je z n a c z n y r o z w ó j w p e w n y c h k r a ja c h , le c z je d n o c z e ś n ie — że o g ó ln y r o z w ó j lu d z k o ś c i d o p r o w a d z a d o ta k zn a czą ceg o r o z sze rz e n ia k o n c e p c ji s p u ś c iz n y h is to r y c z n e j o ra z ta k ie g o p r z y s p ie sz e n ia p r o c e s u j e j r e w ita liz a c ji, ż e p ra ca k o n s e r w a to r s k a je s t c zę s to p o w ie r z a n a ź le w y s z k o l o n y m te c h n ik o m lu b n a w e t te c h n i k o m b e z sp e c ja lis ty c z n e g o p r z y g o to w a nia. W o b e c p o w y ż s z e g o p r o b le m s z k o le n ia s ta je się co ra z b a r d z ie j p a lą c y i m o ż e b y ć r o z w ią z a n y t y l k o W w y n i k u a k c ji r e a liz o w a n y c h n a ró ż n y c h p o zio m a c h . Z je d n e j s tr o n y lu d z k o ś ć w in n a b y ć u św ia d a m ia n a o w a r to ś c i a r c h ite k to n ic z n e j i u r b a n is ty c z n e j s p u ś c iz n y p r z e z p o s tę p u ją c y i k o n ty n u o w a n y p ro g r a m e d u k a c ji, z a r ó w n o w s z k o ła c h , j a k i p o z a n im i. Z d r u g ie j je d n a k s tr o n y je s t n a d e r w a ż n e , a b y o g ó ln e p r o g r a m y n a u k i w s z k o ła ch a r c h i te k tu r y z o s ta ły p o n o w n ie p r z e a n a liz o w a n e po d k ą te m le p s ze g o z r o z u m ie n ia in te r w e n c ji a r c h ite k to n ic z n e j.
R o z u m ie się p r z e z to p o g łę b ia n ie k u lt u r a l n e j i h i s t o r y c z n e j ś w ia d o m o ś c i i le p s z ą o c e n ę ty c h w s z y s tk ic h w a r to ś c i z w ią z a n y c h z a r c h ite k to n ic z n y m d o r o b k ie m (por. k o n fe r e n c je w P is to i, w r z e s ie ń 1968 r. i W N e a p o lu , w l u t y m 1981 (r.), j a k r ó w n ie ż — p e łn ie js z e z r o z u m ie n ie p o d s ta w o w y c h k o n c e p c ji k o n s e r w a to r s k ic h . 2. U c z e s tn ic y s p o tk a n ia u w a ż a ją , że p r o g r a m y s tu d ió w o r g a n iz o w a n y c h o b e c n ie w r ó ż n y c h k r a ja c h i u z n a w a n e n a s z c z e b lu m ię d z y n a r o d o w y m w in n y re a lizo w a ć w y m ó g w ie d z y o k o n s e r w a c ji w tr a k c ie s tu d ió w w y ż s z y c h a r c h i te k t u r y i s p e c ja liz a c ji p o d y p lo m o w e j. 2.1. D zia ła n ia k o n s e r w a to r s k ie w in n y b y ć p o w ie r z a n e w y łą c z n ie s p e c ja lis to m z w y ż s z y m i s tu d ia m i lu b z w y k s z ta łc e n ie m p o d y p lo m o w y m , p o s ia d a ją c y m p r a k ty c z n ą w ie d z ę w te j d z ie d z in ie . 2.2. S p e c ja liz a c ja w k o n s e r w a c ji a r c h ite k tu r y w y m a g a w s z c z e g ó ln o ś c i h a r m o n ijn e j in te g r a c ji c z y n n i k ó w h is to r y c z n y c h , h u m a n is ty c z n y c h (d e fin io w a n ie p o d s ta w i c e ló w k o n s e r w a c ji) , n a u k o w y c h , te c h n ic z n y c h i e k o n o m ic z n y c h . T e o s ta tn ie d o s ta rc za ją śr o d k ó w d o p r a k ty c z n y c h ro z w ią za ń . 2.3. K o m p le k s o w o ś ć k o n s e r w a c ji a r c h ite k to n ic z n e j c z y n i ją d zia ła ln o śc ią in te r d y s c y p lin a r n ą . W je j p r a k ty c e , s to
s o w n ie do k a ż d e j in d y w id u a ln e j p o tr z e b y , a r c h ite k t, in ż y n ie r a rch eo lo g , h is to r y k s z tu k i, e k o n o m is ta , so cjolog, u r b a n is ta itp . m u s z ą ze sobą w sp ó łp ra c o w a ć . J e s t p o żą d a n e , a b y s p e c ja liśc i r ó ż n y c h d y s c y p lin b y li za c h ę c a n i do w y m i a n y p o g lą d ó w , a p e w n e fo r m y sz k o le n ia w d z ie d z in ie k o n s e r w a c ji p o w in n y b yć im p r z e k a z a n e , a b y u ła tw ić m ię d z y d y s c y p lin a r n ą w sp ó łp ra c ę o p a rtą na
w s p ó ln e j m e to d o lo g ii. 2.4. G w a r a n c ja k o m p e te n c ji m o ż e b yć u z y s k a n a je d y n ie p r z e z p r o g r a m y s z k o le n ia u zn a ją c e p r a w n ie w a ż n e d y p lo m y . T a k a g w a r a n c ja m o że e fe k ty w n ie b y ć z a p e w
-310
n io n a ty l k o w te d y , g d y s z k o le n ie k o n s e r w a to r s k ie je s t p r o w a d z o n e n a w y ż s z e j u c ze ln i.K o n s e r w a c ja j e s t o p a rta n a m e to d o lo g ii i filo z o fii w s p ó l n e j d la całego św ia ta . J e d n a k o d rę b n o ś ć h is to r ii i k u l t u r y d a n eg o k r a j u , p o d o b n ie j a k r e la ty w n a w a g a o d m ie n n y c h te c h n ic z n y c h i so c jo lo g ic zn y c h p r o b le m ó w , d e te r m in u je o d r ę b n e lo k a ln e s y tu a c je , w o b e c czeg o s z k o le n ie w in n o b ra ć p o d u w a g ę p r a k ty c z n e a s p e k t y w y n i k a ją c e z ty c h c z y n n ik ó w . 3. B io rą c po d u w a g ę w s p ó łc z e s n y a s p e k t, w s k a li ś w ia to w e j, p r o b le m a ty k i z w ią z a n e j z e s z k o le n ie m a r c h ite k tó w i k o n s e r w a to r ó w , u c z e s tn ic y s p o tk a n ia r e k o m e n d u ją , a b y IC C R O M w s p ó ln ie z IC O M O S -e m p o d ją ł stu d ia n o w y c h ty p ó w p r o g r a m ó w s z k o le n io w y c h , a w s z c z e gólności: 3.1. O rg a n iz a c ja s ta ły c h k u r s ó w w o b sz a ra c h o d le g ły c h od d u ż y c h c e n tr ó w s z k o le n io w y c h . P ie r w s z y e ta p s z k o le n ia s p e c ja lis tó w p o w in ie n m ie ć m ie js c e w m ia r ę m o ż liw o ś c i w ic h k r a j u lu b re g io n ie , a b y b y li w w y s ta r c z a ją c y m s to p n iu ś w ia d o m i s p e c y fic z n y c h p r o b le m ó w ich k r a j u , z a n im zo s ta n ą w y s ła n i za g ra n icę na d a ls ze s z k o le n ie . IC C R O M w in ie n p r z e s tu d io w a ć m o ż liw o ś ć u tw o r z e n ia n o w y c h p r o g r a m ó w s z k o le n ia re g io n a ln e g o , d o s to s o w a n e g o do s ta n u o r g a n iz a c ji w t y c h re g io n a c h . P u n k te m w y jś c ia w in n y b y ć ta k i e lo k a ln e in s ty t u c je , k tó r e z a p e w n ią m in im u m ś r o d k ó w i r ę k o jm ię w s p ó łp r a c y . U k s z ta łto w a n ie ta k ic h p r o g r a m ó w w in n o z a w ie r a ć p o d sta w o w e b a d a n ie m n i e j u p r z y w ile j o w a n y c h te r e n ó w , m ię d z y in n y m i A f r y k a z a s łu g u je n a sz c ze g ó ln ą u w a g ę . 3.2. O rg a n iz a c ja k r ó tk o te r m in o w y c h k u r s ó w o te m a ta c h s p e c ja ln y c h . P ro g ra m ta k ic h k u r s ó w w in ie n b y ć ta k o p ra c o w a n y , a b y r e a lizo w a ć s p e c y fic z n e p o tr z e b y k o n k r e t n y c h t e r y to r ió w , le c z ta k z a p la n o w a n y a b y n a d a w a ł się do p o w tó r z e n ia w in n y c h k ra ja c h .
3.3. P o d n o sze n ie k w a li fi k a c ji p e r s o n e lu szko lą ceg o . W o b e c teg o , że lic zb a k o m p e te n t n y c h s p e c ja lis tó w n ie je s t w y s ta r c z a ją c a , a b y z a p e w n ić z u n i fi k o w a n ą po d w z g lę d e m m e to d o lo g ic z n y m in te g r a c ję r ó ż n y c h p r z e d m io tó w w y k ła d o w y c h w p ro g r a m ie s tu d ió w , za le c a się, a b y IC C R O M r o z w in ą ł fo r m u łę d y d a k ty c z n e j k o n s u l ta c ji d la p r z y s z ły c h n a u c z y c ie li.
Z a d a n ie ta k ie w in n o b y ć o p a rte n a z g r o m a d z o n y m o d p o w ie d n im m a te r ia le d y d a k ty c z n y m , a w s z c z e g ó ln o ści — n a p o lity c e tłu m a c z e ń p o d s ta w o w y c h k s ią ż e k
i a r ty k u łó w n a w ię k s z ą lic z b ę ję z y k ó w . 3.4. Z a le c a się ta k ż e , a b y IC C R O M ro z w in ą ł sw o ją rolę ja k o m ie js c e s p o tk a ń d la w y m i a n y d o ś w ia d c z e ń w d z i e d z in ie n a u k i k o n s e r w a c ji z a b y tk ó w . P o w in n a o n a u ła t w ia ć re g u la r n e p o r ó w n y w a n ie i p r z e k s z ta łc a n ie p r o g r a m ó w n a u c za n ia , co je s t is to t n y m e le m e n te m p o s tę pu. 3.5. Z a le c a się ta k ż e , a b y re a liz u ją c i u z u p e łn ia ją c p r o g ra m IC C R O M i IC O M O S p o z o s ta w a ły w k o n ta k c ie z r ó ż n y m i m ię d z y n a r o d o w y m i i r e g io n a ln y m i c e n tr a m i i o śr o d k a m i, s to w a r z y s z o n y m i w IC C R O M -ie . 4. K o o r d y n a c ja in ic ja ty w . U c z e s tn ic y s p o tk a n ia p o d k r e ś lili, ż e w w y n i k u b r a k u w s tę p n e j k o o r d y n a c ji c zę s to in ic jo w a n e są r ó ż n o ro d n e p r z e d s ię w z ię c ia a d m in is tr a c y jn e — t a k k r a jo w e , ja k i r e g io n a ln e — k tó r e m a ją p o d o b n y c h a r a k te r lu b w r ę c z