• Nie Znaleziono Wyników

Polityka władz radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju ziem wschodnich II Rzeczypospolitej (IX-X 1939 r.)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polityka władz radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju ziem wschodnich II Rzeczypospolitej (IX-X 1939 r.)"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Mariusz Nowak

Polityka władz radzieckich wobec

środowiska arystokratycznego w

okresie podboju ziem wschodnich II

Rzeczypospolitej (IX-X 1939 r.)

Niepodległość i Pamięć 13/1 (22), 41-59

2006

(2)

„Niepodległość i Pamięć" Nr 22, 2006

Mariusz Nowak

K ielce

Polityka władz radzieckich wobec środowiska

arystokratycznego w okresie podboju ziem

wschodnich II Rzeczypospolitej

(IX - X 1939 r.)

D zieje ziem w schodnich II R zeczypospolitej w latach 1939-1941 stanow ią obiekt intensywnych badań polskiej historiografii. W ynika to z zapóźnień wynikających z u w a­ runkow ań politycznych przed rokiem 1989 oraz w iększej dostępności do m ateriałów archiw alnych w krajach byłego Z w iązku R ad zieck ieg o 1. Z asadniczo do tego m om entu badania nad p o w y ższą kw estią prow adzone były przez niezależnych historyków p o l­ skich, przebyw ających na em igracji politycznej w E uropie Z achodniej2.

W ciągu ostatnich 15 lat podjęto niem ały trud badaw czy, zm ierzający do p ier­ w szych ustaleń, kreślących obraz przekształceń społeczno-politycznych dokonanych na kresach przez w ładze radzieckie w latach 1939-19413. N a uw agę m ogą zasługiw ać próby ujęcia poszczególnych elem entów procesu sow ietyzacji tych ziem , m .in. kw estii przym usow ych p rzem ieszczeń ludności polskiej w głąb Z S R R 4, kreow anie przez w ła­ dze radzieckie zm ian w zbiorow ej św iadom ości społeczności kresow ej5 czy laicyzacji tam tejszego życia p u blicznego6.

1 W historiografii PRL-u nieliczne prace, które nawiązyw ały (Jo powyższej tem atyki to: M. Turlejska, Pra­

wdy i fikcje. W rzesień 1939 - G rudzień 1941, W arszawa 1966; S. Zabiello, O rząd i granice. Walka d y ­ plom atyczna o spraw ę p o lsk ą w II wojnie światowej. W arszaw a 1970.

2 Na uwagę zasługują pierw sze próby syntetycznego ujęcia kwestii kampanii wrześniowej na Kresach W schodnich oraz prow adzonej po ich podboju sow ietyzacji. M.in.: Z. Szyszko-Bohusz, Czerwony Sfinks, Rzym 1946; A. Bregm an, Najlepszy sojusznik Hitlera. Studium o współpracy niem iecko-sowieckiej 1939-

1941, Londyn 1958; W. W ielhorski, Los Polaków w niew oli sowieckiej, Londyn 1956. Rów nie interesu­

jąco przedstaw ia się najnow szy dorobek em igracji z tak interesującym i pracami jak: J. Siedlecki, Losy

Polaków iv ZSRR w latach 1939-1986, Londyn 1988; Z.S. Siem aszko, W sow ieckim osaczeniu, Londyn

1991.

3 K. Griinberg. J. Serczyk, C zwarty rozbiór Polski, W arszaw a 1990; A L. Szczęśniak, Zmowa. IV rozbiór

Polski, W arszaw a 1990; H. Batowski, Zachód wobec granic Polski 1920-1940, Łódź 1995; O kupacja so ­ wiecka (1939-1941) w św ietle tajnych dokumentów. W ybór źródeł, pod red. T. Strzem bosza, K. Jasiew i­

cza, M. W ierzbickiego, W arszaw a 1996.

4 D eportacje i przem ieszczenia ludności p olskiej w głąb ZSRR 1939-1945. Przegląd piśm iennictw a, pod

red. T. W alichnow skiego i in., W arszawa 1989; S. Ciesielski, G. Hryciuk, A. Srebrakowski, M asowe de­

portacje w okresie II w ojny św iatowej, W rocław 1993; P. Eberhardt, M iędzy Rosją a Niem cam i, W arsza­

wa 1996; P. Żaroń, Ludność polska w Związku Radzieckim w czasie drugiej wojny światowej, W arszawa 5 Por. Położenie ludności polskiej na terytorium ZSRR i w schodnich ziem II Rzeczypospolitej w czasie

drugiej w ojny św iatow ej, pod red. A. M arszalka, T oruń 1990; Społeczeństw o białoruskie, litewskie i

(3)

N a odręb n ą uw agę zasługuje problem atyka przebudow y struktury społecznej kresów w schodnich forsow anej przy użyciu różnych, często brutalnych m etod przez reżim ra­ dziecki. D e facto m iały o n e doprow adzić do budow y na tych ziem iach nowej form a­ cji, tzw. społeczeństw a socjalistycznego, zintegrow anego z terytorium Z S R R 7. P ow y­ ższe procesy m ożna było obserw ow ać zw łaszcza w kontekście likw idacji po klęsce w rześniow ej 1939 ro k u dotychczasow ej pozycji tam tejszych sfer arystokratyczno-zie- m iańskich8.

P om im o tego, iż pow yższy problem był ju ż obiektem badań historyków , to nadal dokonania w tej m ierze należy uznać za dość skrom ne9. N ie zm ieniają tego stanu nieliczne publikacje o ch arakterze w spom nieniow ym sporządzone przez ziem ian z K re­ sów W sch o d n ic h 10 oraz pierw sze naukow e próby nakreślenia losów poszczególnych rodzin z ie m ia ń sk ic h " .

Z pow yższych w zględów niniejszy artykuł staw ia sobie za cel ukazanie polityki w ładz radzieckich w obec cyw ilów - utytułow anych ziem ian, który ujaw nił się w cza­ sie podboju w schodnich w ojew ództw II R zeczypospolitej12. A utor stara się w ykazać zasadnicze m etody zm ierzające do m arginalizacji polskiej arystokracji w społeczności kresow ej. U kazano to poprzez m echanizm y eksterm inacji, tj.: m orderstw a, aresztow a­ nia, w yw ózki w głąb Z S R R oraz uderzenie w jej zaplecze m aterialne: zabór i d ew a­ stację m ienia, pozbaw ienie podstaw bytow ych, w reszcie społeczne w yalienow anie, zw łaszcza poprzez podgrzew anie napięć w łasności ziem skiej ze środow iskiem chło­

skie na ziem iach północno-w schodnich II Rzeczypospolitej (Białoruś Zachodnia i Litwa Środkowa) w la­ tach 1939-1941, pod red. M. G iżejew skiej i T. Strzem bosza. W arszaw a 1995; Studia z dziejów okupacji sow ieckiej (1939-1941), pod red. T. Strzem bosza. W arszawa 1997; P. Eberhardt. Przemiany narodow o­ ściowe na Ukrainie w X X w ieku, W arszaw a 1994.

6 Zob.: Św iadectw o Kościoła katolickiego w system ie totalitarnym E uropy Środkowo-W schodniej. Księga

Kongresu Teologicznego E uropy Środkow o-W schodniej K U L 11 - 15 sierpnia 1991, Lublin 1994; Polacy w Kościele katolickim w ZSRR, pod red. ks. E. W alewandra, Lublin 1991; A. Sudoł, Początki sowietyza- cji Kresów W schodnich D rugiej Rzeczypospolitej. (Jesień 1939 r.). W ybrane problem y polityczne i orga­ nizacyjne, Bydgoszcz 1997; E. Trela-M azur, Śowietyzacja ośw iaty w M atopolsce W schodniej p o d ra­ dziecką okupacją 1939-1941, Kielce 1998.

7 Zob. m in. prace: K. Starzew ski, K. Zam orski, Spraw iedliw ość sowiecka, W arszaw a 1994; K. Jasiew icz,

Obywatele po lscy aresztow ani na terytorium tzw. Zachodniej B iałorusi w latach 1939-1941 w świetle do­ kum entacji N K W D /K G B, „K w artalnik Historyczny” 1994, nr 1; T. Skałuba, IV rozbiór Polski, W arszawa

1981; C. M adajczyk, D ram at katyński, W arszawa 1989.

8 Zob. W. W ielhorski, Trzy pytania i trzy odpowiedzi, Londyn 1964; N apaść sow iecka i okupacja polskich

Ziem W schodnich, pr. zbiór., Londyn 1985; J. T. Gross, W zaborze sow ieckim , „A neks” 1979, nr 22; K.

Kersten, Ludzie na drogach. O przesiedleniach ludności w Polsce 1939-1948. „Res Publica” 1987. nr 4. 9 Zob. K. Jasiewicz: Losy ziem iaństwa polskiego na terytorium tzw. Zachodniej Białorusi (1939-1941).

Charakterystyka głównych tendencji, [w:] Studia z dziejów okupacji sow ieckiej (1939-1941), pod. red. T.

Strzem bosza, W arszaw a 1997; tenże, Lista strat ziem iaństwa polskiego 1939-1945, t. 1-2, W arszawa 1995; tenże. Uwagi na m arginesie badań nad losam i ziem iaństwa polskiego na Kresach Wschodnich

(1939-1945), „Politicus” 1992, nr 3-4; tenże. Zagłada polskich Kresów. Ziem iaństw o polskie na Kresach Północno-W schodnich R zeczypospolitej p o d okupacją sow iecką 1939-1941. Studium z dziejów zagłady dawnego narodu politycznego. W arszaw a 1997.

10 Por. m.in.: W. W iśniew ski. Pani na Berżenikach, Rozm ow y z H eleną z Zanów Stankiewiczową, Londyn 1991; W. Lubom irska, Karm azynow y reportaż. Londyn 1946; E. Lubomirski, Kartki z mego życia. Lon­ dyn 1982; R. Kiersnow ski, Tam i wtedy. W Podweryszkach, w W ilnie i w puszczy 1939-1945, W arszawa 1994.

11 Zob. wzm ianki dotyczące historii niektórych kresowych rodzin ziem iańskich w czasie kampanii w rześ­ niowej 1939 r.: Ziem ianie p o lscy X X wieku. Słownik biograficzny, cz. 1-5, pod. red. A. Arkuszew skiego et al., W arszaw a 1992-2000; Dom Sapieżyński, oprać. E. Sapieha, W arszawa 1995; J. Jakubowicz, Sagi

polskich rodów. Lublin 2000.

12 Pod pojęciem arystokracji rozum iem y przedstaw icieli utytułow anych (godnością księcia, margrabiego, hrabiego, barona) rodzin ziem iańskich, ja k również ziem ian - reprezentantów tradycji szlacheckiej, któ­ rzy poprzez związki m atrym onialne i koligacje rodzinne byli zbliżeni i akceptowani w pow yższym śro­ dowisku. Por. M.B. M arkow ski. O byw atele ziem scy w w ojew ództwie kieleckim 1918-1939, Kielce 1992, s. 35, 46; A. Kwilecki, Ziem iaństw o wielkopolskie, Poznań 1998, s. 26.

(4)

Polityka władz radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju... 43

pskim . Z e w zględu na ograniczoną form ę oraz narzucone ram y chronologiczne, zre ­ zygnow ano z charakterystyki postępow ania w ładz radzieckich w obec utytułow anych ziem ian - żołnierzy i oficerów W ojska P olskiego, w ziętych do niew oli lub internow a­ nych w obozach jenieckich.

P rzystępując d o analizy nakreślonego w tytule zjaw iska należy w skazać, iż najazd w ojsk radzieckich na R zeczpospolitą był rezultatem sojuszu radziecko-niem ieckiego, za w iąz an e g o w pie rw sz ej p o ło w ie 1939 roku. W sp ó łp ra ca n ap a stn iczy c h m o carstw w czasie kam panii w rześniow ej była początkow o skryw ana obłudną notą z 17 w rześ­ nia skierow aną przez kom isarza spraw zagranicznych Z S R R W iaczesław a M ołotow a do am basadora R P W acław a G rzybow skiego. Jednak w końcu m iesiąca, w obec sukce­ sów niem ieckich, w spółdziałanie obu agresorów zostały zam anifestow ane w spólnym i kom unikatam i prasow ym i i deklaracjam i p o lity cz n y m i13.

W arto w tym m iejscu zaznaczyć, iż w okresie od 17 w rześnia do 1 października 1939 roku oddziały R K K A (ros. R oboczo-K restianska K rasna A rm ija: R obotniczo - C hłopska A rm ia C zerw ona) zajęły ziem ie w schodnie II R zeczypospolitej o p o w ierzch­ ni 201 tys. km 2 z 13,5 m ilionam i m ieszkańców (w tym praw ie 5,5 m in ludności p o ­ chodzenia p o lsk ie g o )14.

W raz z regularnym i oddziałam i w ojskow ym i operow ały rów nież je dnostki N K W D (ros. N aczialnyj K om itiet W nutriennych D ieł - G łów ny K om itet B ezpieczeństw a W e­ w nętrznego) oraz funkcjonariuszy partii kom unistycznej, kierujących procesem przy­ spieszonej depolonizacji i sow ietyzacji tych o b sz aró w 15.

W skazany cel - scalenie ziem okupow anych R zeczypospolitej z radziecką U krainą i B iałorusią - usiłow ano osiągnąć poprzez likw idację lokalnych struktur państw a p o l­ skiego oraz przebudowę dotychczasow ego m odelu życia politycznego, społecznego i ek o ­ nom icznego. W drażaniu radzieckich w zorców tow arzyszyła św iadom a akcja ośm iesza­ nia i likw idacji „w szystkiego co polskie” 16. E. T rela-M azur w skazała, iż „[...] polskość zarów no w prasie ja k i we w szystkich innych m ediach utożsam iana była stale z prze­ graną w ojną, „pańskością” [podkr. - M .N .], w yzyskiem oraz niszczeniem kultury i p o ­ gardą dla innych n arodow ości” 17.

B yło to w stępem do podjęcia przez w ładze i organy bezpieczeństw a Z SR R akcji „oczyszczania” zajętych terenów z „obcych klasow o i niepew nych elem entów ” 18. Gen. W ładysław A nders św ietnie scharakteryzow ał przyśw iecające tem u cele: „M oskw a w y­ konyw ała w ten sposób swój norm alny plan «obezhołow ienia» społeczeństw a ziem , nad którym i ro zciągnęła władzę. B o to «obezhołow ienie» czyli pozbaw ianie głow y, je st w stępnym w arunkiem sow ietyzacji narodu, a więc zrobienia zeń bezw olnej i bez­

kształtnej m asy ludzkiej” 19.

13 Już 22 w rześnia obie strony ujawniły w yznaczenie linii dem arkacyjnej na ziem iach polskich. A.L. Szczęśniak, Zm owa..., s. 78-79.

14 J. Ślusarczyk, Polityka rządu generała W. Sikorskiego wobec ZSRR. Z dziejów stosunków polsko-radziec­

kich od września 1939 r. do kwietnia 1943, W arszaw a 1985, s. 28-30.

15 G. Hryciuk uw aża, iż do wybuchu w 1941 wojny radziecko - niem ieckiej sprow adzono około 100 tys. aparatczyków w raz z rodzinam i. Zob. G. Hryciuk, Polacy we Lwow ie p o d okupacją radziecką i niem iec­

ką w latach 1939-1944. W ybrane zagadnienia, „Studia W schodnie” . Prace Historyczne II, pod red. K.

M atw ijow skiego, R. Żerelika, W rocław 1993, s. 113; N atalia S. Lebiediewa, Rozstrzeliwania i deportacje

ludności polskiej w Z SRR w latach 1939-1941, „Niepodległość i Pam ięć” 1998, R. V. nr 2, s. 180.

16 Arm ia Krajowa w dokum entach 1939-1945, Londyn 1970, t. 1, s. 24-25. 64; W. W ielhorski, Los Pola­

ków..., s. 14.

17 E. Trela-M azur, Sow ietyzacja oświaty..., s. 51.

18 M. Fijalek. 27 W ołyńska D ywizja Piechoty Arm ii Krajowej, W arszawa 1985, s. 13. 19 W. Anders. Bez ostatniego rozkazu, Wspomnienia z lat 1939-1946. Londyn 1960, s. 72.

(5)

Historycy wskazują, iż zm ierzało ono do sterroryzowania społeczności kresowej oraz zniszczenia tam tejszego m odelu społecznego. M ożna zaryzykow ać tw ierdzenie, iż po­ w yższy proces m iał w szelkie cechy czystek politycznych, rozgryw ających się w Z SR R w latach 1937-1938. R ozbudow a sieci agenturalnej N K W D inw igilującej poszczególne środow iska, ostentacyjna przychylność w ładz do instytucji donosu pozw alały na opra­ cow anie dossier dom niem anych i rzeczyw istych w rogów państw a radzieckiego20.

Powyższe zjaw isko celnie scharakteryzował J.T. Gross, twierdząc: „Terror pierwszych dni m iał funkcję pedagogiczną; polegał na zastraszeniu m iejscow ej ludności i przygo­ tow aniu niejako do przejęcia w pokorze ciosów , które m iały niebaw em spaść. [...] Tak w ięc skoro [ziem ie w schodnie R zeczypospolitej - M .N .] m iały stać się częścią Z SR R , trzeba było na tych terenach przeprow adzić rew olucję społeczną” 21. R ozw ijając dalej ten w ątek doszedł on do w niosku, iż „R osjanie nie w eszli do P olski z zam iarem pro­ w adzenia w ojny ale raczej z postanow ieniem zrobienia w P olsce rew olucji. O kupacja w klasycznym rozum ieniu nie była celem S ow ietów [...]. S ow ietyzację m ożna bow iem narzucić z zew nątrz przez zniszczenie adm inistracji partyjnej, eksterm inację i areszto­ w ania, [...] przez zn iszczenie pluralizm u społecznego. A le ów «G leichschlachtung» to tylko pierw szy krok na drodze do zaprow adzenia now ego ładu społecznego [...]” 22.

Z daniem części historyków radziecka inw azja na P olskę w prow adziła w ruch d zia­ łania, prow adzące do u k ształtow ania na zajętych ziem iach now ego m odelu społeczeń­ stw a. U jaw niał się bow iem podział obyw ateli na SO E (ros. „socjalno-opasnyj elie- m ent” - „społecznie niebezpieczny elem ent” ) a zatem w roga radzieckiego ustroju i nie - SO E. Ich w zajem na proporcja m iała być dow olnie m odelow ana, w zależności od zapotrzebow ania p olitycznego centralnych w ładz radzieckich23.

N a podbitych ziem iach w schodnich R zeczypospolitej do kategorii SO E zaliczano w raz z rodzinam i, członków tzw. klas posiadających (tj. ziem ian, przedsiębiorców , ku­ pców , w łaścicieli w iększych gospodarstw chłopskich), szeroko rozum ianą inteligencję, funkcjonariuszy adm inistracji cyw ilnej, w ojskow ych oraz członków w szelkich organiza­ cji społecznych i politycznych. W efekcie pow yższa definicja ujm ow ała niem al w szy­ stkich m ieszkańców pod b iteg o kraju; niezależnie od narodow ości i pochodzenia społe­ czn eg o 24.

20 Por. E. Radziński. Stalin, W arszaw a 1996. s. 339-408: A. Rosiński. Stalin. D em on zbrodni i zta. W ar­ szawa 1989. t. I, s. 58-136; L. Trocki. M oje życie, W arszawa 1930, s. 597-600; A. W eissberg-Cybulski,

Wielka czystka. W arszaw a 1990, s. 22-30.

21 J.T. G ross, W zaborze sow ieckim . W arszaw a 1981, s. 15. 22 Tam że, s. 16.

23 Zdaniem S. K albarczyka, koncepcja „SO E” pozw alała jednostce na zaszeregow anie w radzieckim modelu społecznym . Przynależność do lej kategorii daw ała „bowiem m ożliw ość resocjalizacji, która poprzez pra­ cę przemieni w roga ludu w budow niczego komunizmu. Stąd też pobyt w obozach jak o więzień łagru był m ożliw ością pow rotu do >norm alnego< życia z żyw ą wiarą w kom unistyczne ideały” . Potw ierdzają to słow a Pawła P. Postyszew a, jednego z sekretarzy KC W KP(b), który w kw ietniu 1936 r. miał stw ier­ dzić: „W ielu szkodników [podkr. M .N .]... szczerze wyraziło skruchę, stanęło we w spólnym szeregu z na­ rodem radzieckim . Stąd też w obec pom yślnie przeprowadzonej kolektyw izacji «dzieci kułaków» [podkr. M.N.] nie pow inny odpow iadać za grzechy rodziców ” . W praktyce nawet „resocjalizacja” nie zwalniała represjonow anych od groźby utraty wolności, w oparciu o ponowne oskarżenie o wrogi stosunek do władzy radzieckiej. O czyw iście o wszystkim decydowały lokalne w ładze bezpieczeństw a, kierujące się dyrektyw am i płynącym i z M oskwy. Zob. S. Kalbarczyk, Wykaz lagrów sow ieckich m iejsc przym usow ej

p racy obyw ateli polskich w latach 1939-1943, cz. I. W arszawa 1993, s. 313; L. Trocki, Zdradzona re­ wolucja, Pruszków 1991, s. 86.

24 System terroru uważał przy tym wszelkie kontakty z SOE, tj.: tow arzyskie, zaw odow e, w spólną eduka­ cję a naw et pam iątkow e zdjęcia za dow ód popierania je g o wrogości do ZSR R. W SOE zam ieniał się aresztant osadzony bez zarzutu, na podstaw ie tylko sam ych podejrzeń ze strony aparatu bezpieczeństwa. W edług system u prawa radzieckiego niektórzy rodzili się jak o SOE. inni stawali się nim po kontakcie z SOE. Przykładem m ogą być losy Ludw ika ks. C zetw ertyńskiego (1877-1941) i je g o żony Róży z ks.

(6)

Polityka władz radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju... 45

Z iem iaństw o - w tym rów nież arystokracja - stanow iło w ażny instrum ent w ujarz­ m ieniu społeczności w schodnich ziem Polski. W św ietle radzieckiej propagandy bycie ziem ianinem - „pom ieszczykiem ” (obszarnikiem ) stanow iło sw oiste słow o - klucz25. W połączeniu z nagm innie podnoszonym hasłem w yzw olenia ludu białoruskiego i ukraiń­ skiego spod „p a ń sk ie g o u cisk u ” m iało to w y w o ły w ać u o d b io rcy n eg a ty w n e e m o ­ c je i s k o ja rz e n ia 26. W tej sy tu a c ji w ła ś c ic ie le z iem scy sta w ali się u k o n k re tn io n y ­ m i i zm aterializow anym i w rogam i nie tylko ludu lecz rów nież państw a radzieckiego, które brało w o b ro n ę uciśnione przez nich sfery społeczne. K reow ano „sąd nad p o l­ skim «obszarnictw em » [...] - i ten m om ent w ydaje się decydującym - oskarżeniem polskiej «pasożytniczej» obecności na K resach W schodnich” 27. W tym punkcie pojaw ił się zatem - podkreślany ju ż wcześniej - aspekt zwalczania przejawów polskości i k w e­ stionow ania w kładu tego żyw iołu w tam tejszy rozw ój cyw ilizacyjny. R ów nocześnie podtrzym yw anie teorii o istnieniu w roga w ew nętrznego, zw łaszcza na zachodnich ru ­ bieżach Z S R R - którym był m.in. w spom niany „obszarnik” - m ogło tłum aczyć po ­ trzebę u trzym yw ania restrykcji w obec w łasnych obyw ateli. W yjaśniało to także niepo­ w odzenia ekonom iczne czynione „przez dyw ersje i sabotaż przeciw ników ludu”28.

L ogika fu n kcjonow ania radzieckiego system u politycznego w skazyw ała, iż na d a­ nym obszarze nie należy całkow icie likw idow ać „obszarników ” ja k o SO E; p rzynaj­ m niej w pierw szym okresie budow y now ego porządku. W interesie lokalnego rad ziec­ kiego aparatu b ezpieczeństw a i adm inistracji m usiał bow iem znajdow ać się w o dw o­ dzie S O E, zw łaszcza tak łatw o definiow alny ja k posiadacz ziem ski, który w poprze­ dniej epoce „gnębił uciem iężony lud” 29. Pozw alało to na urucham ianie w razie p otrze­ by spirali now ych aresztow ań w śród osób m ających jakik o lw iek zw iązek z „w rogiem ludu” 30.

Losy ziem ian i arystokratów w pisyw ały się zatem w ogólne zam iary radzieckich działań represyjnych w obec społeczności kresow ej ziem II R zeczypospolitej. M iały one być w ym ierzone w osoby (zasadniczo niezależnie od narodow ości) posiadające wysoki status społecznym i m ajątkow y (ziem iaństw o, inteligencja, duchow ni, przedsiębiorcy) lub poprzez w y k onyw ane funkcje publiczne, kojarzące się z państw em polskim

(dzia-Radziw illów (1884-1949) z Żoludka (pow. Szczuczyn Now ogródzki) aresztow anych 24 października 1939 r. Przetrzym yw ani byli początkow o w więzieniu w Lidzie, następnie w M ińsku, a ostatecznie w m oskiew skiej Łubiance. Ludwikowi postaw iono zarzut z osław ionego art. 74 Kodeksu karnego BSRR j a ­ ko „SO E” , z racji przynależności do warstwy ziem iańskiej i członkostw o w endecji. Zob. J. Jakubow icz,

Sagi..., s. 42; «W czterdziestym nas matko na Sybir zestali...». Polska a Rosja 1939-1941, W ybór i

oprać. J.T. Gross, I. G rudzińska-G ross, Londyn 1983, s. 109-115.

25 W arsenale radzieckiej propagandy okresu m iędzyw ojennego wykorzystywanej na użytek walki politycz­ nej i w ew nętrznego w zm ocnienia reżim u, operow ano różnymi zwrotam i określającym i w rogów systemu. Por. przem ów ienie W iaczesław a M olotow a na posiedzeniu CIK -u ze stycznia 1936 r., gdzie pojaw iły się określenia: „«w rogie nam elem enty», «niedobitki daw nych klas panujących», «spekulanciki» i «antyra­ dzieccy plotkarze».” Swe w ystąpienie zamknął zdaniem: „Stąd też konieczność dalszego um ocnienia dy­ ktatury. W brew Engelsowi państw o robotnicze nie pow inno «usypiać», a przeciw nie - musi stawać się coraz bardziej czujne.” Por. L. Trocki, Zdradzona..., s. 85.

26 K. Jasiew icz, Obyw atele..., s. 117-119. 27 Tenże, Zagłada..., s. 114.

28 Polacy w ZSR R 1939-1942, oprać, i w stęp M. Czapska, W arszawa 1991, s. 39-40.

29 Jak zauw ażył K. Jasiewicz: „Trudno w yobrazić sobie sytuację, w której lokalne (kresow e) organy NK W D pow iadom iłyby centralne, że na podległym im terenie dokładnie, co do sztuki, w yłapano «wrogi elem ent». U dow odniłyby sw oją niekom petencję i nieprzydatność, ze znanymi z w łasnych doświadczeń zaw odow ych skutkami. Pow ód był prosty. «W rogowie ZSRR» rodzili się z dnia na dzień w każdym dniu, dzięki istnieniu «im perializm u» i jeg o knowaniom. Z tego powodu przecież, a nie z niezborności kom unistycznej ekonom ii i chaosu, brały się wszelkie trudności.” K. Jasiew icz, Zagłada..., s. 118-119. 30 S. Staszew ski, K. Zam orski, Spraw iedliw ość sow iecka. W arszaw a 1994, s. 61-79.

31 Por. rozkaz N K W D ZSR R z 11 października 1939 r. wraz z „instrukcją o trybie przeprow adzania depo­ rtacji antyradzieckiego elem entu” . Zob. Białe plam y. Fakty i dokum enty z okresu dwóch wojen

(7)

świato-łącze polityczni i społeczni, urzędnicy, oficerow ie i żołnierze W ojska P olskiego, poli­ cjanci, osadnicy w ojskow i, leśnicy, itp.)31.

Z asadniczo m ożem y zauw ażyć, iż m etody represji stosow ane przez w ładze radziec­ kie w obec polskich elit były zbieżne z tym i, które zastosow ali hitlerow cy na ziem iach w cielonych do R zeszy ja k rów nież w G eneralnym G ubernatorstw ie32. Tam rów nież podjęto proces likw idacji dotychczasow ej struktury społecznej, poprzez eksterm inację bezpośrednią, pozw alającą uzyskać w p rzyspieszonym try b ie p ew n e efe k ty p o lity cz n e i społeczne oraz pośred n ią - o b liczoną na w yraźne wyniki w dłuższej perspektyw ie33. N a w schodnich terenach R zeczypospolitej znajdujących się pod okupacją radziecką doszło rów nież do działań eksterm inacyjnych, w ym ierzonych m .in. w obyw ateli ziem ­ skich. A nalogicznie - ja k w przypadku ziem zajętych przez N iem cy - ciosy dosięgały ich, ze w zględu na fakt identyfikacji z elitą pokonanego kraju.

R ealizacji tych celów sprzyjało niezadow olenie m niejszości narodow ych K resów W schodnich, w ynikające z błędów i zaniedbań polskiej polityki, popełnionych w okre­ sie m iędzyw ojennym . N a terenach białoruskich istniały przecież duże sym patie prora­ dzieckie. N atom iast na południow ym w schodzie dużym i w pływ am i cieszył się ruch narodow y34.

S tąd też w obliczu klęski m ilitarnej państw a polskiego, część tam tejszej ludności oczekiw ała, iż now a radziecka rzeczyw istość przyniesie oczekiw ane i pożądane „zm ia­ ny na lepsze” 35.

Z upełnie inaczej przyjm ow ali wieści o w kroczeniu sił radzieckich na w schodnie te­ reny Rzeczypospolitej przedstaw iciele polskiego ziem iaństw a i arystokracji. W ielu z nich

wych, prac. W. Sukiennicki, Paryż 1964. s. 147-149; J. Siedlecki, Losy Polaków w ZSRR w latach 1939-1986. Londyn 1987, s. 84.

32 Z nam ienne było przem ów ienie A dolfa Hitlera w Obersaltzbergu do dow ództw a W ehrm achtu z 22 sierp­ nia 1939 r.: „cel wojny nie polega na dojściu do pewnej linii lecz na fizycznym zniszczeniu przeciw ni­ ka” . Już jesien ią 1939 r. działania eksterm inacyjne hitlerow ców podjęli przedstaw iciele św iata polityki, nauki i kultury. Naziści określali j ą m ianem „warstwa kierownicza lub przyw ódcza.” Zorganizow aną for­ m ą eksterm inacji fizycznej była tzw. „Intelligenzaktion” , realizow ana we w spom nianym wyżej okresie na ziem iach polskich w cielonych do Rzeszy. Od połowy 1940 r. na terenie G eneralnego Gubernatorstwa kontynuow ano j ą pod m ianem Akcja „A - B.” Zob. P. Dubiel, W rzesień na Śląsku, Katowice 1963, s. 30-35; W. Jastrzębski, H itlerow skie wysiedlenia z ziem polskich wcielonych do Rzeszy 1939-1945, Po­ znań 1960, s. 16; T. Cyprian. J. Sawicki, A gresja na Polskę w św ietle dokum entów , t. II, W arszawa 1946, s. 141-142.

33 Poniższa system atyzacja metod eksterm inacji została oparta na ustaleniach C zesław a Łuczaka. Do pier­ wszej kategorii zaliczył: egzekucje bez trybu sądow ego dokonyw ane bezpośrednio po zatrzym aniu; wy­ pędzenia z rodzinnych dom ów i wysiedlenia, często w głąb terytorium agresora; grabież mienia represjo­ now anych zarów no w im ieniu państw a najeźdźczego ja k i dla pryw atnych korzyści; sprzyjanie aktom sa­ m osądów dokonyw anych w obec ludności polskiej, zwłaszcza tych przedstaw icieli, którzy byli uosobie­ niem polskości i państw a polskiego; aresztow ania ich długotrw ale przetrzym yw anie bez procesu a nastę­ pnie uwięzienie. Pośrednie działania represyjne w iążą się ze św iadom ą polityką rozbicia jedności Pola­ ków, tw orzenia napięć narodow ościow ych: atm osfery wrogości między niepolskim otoczeniem a ludno­ ścią polską, zaniżanie w ręcz głodow ych racji żywnościowych prow adzących do w zrostu zachorowalności i śm iertelności. A norm alna sytuacja w jakiej znalazła się polska ludność pod okupacją i przenoszenie przez aparat terroru zw yczajów panujących w hitlerow skim czy radzieckim im perium , sprzyjało również dem oralizacji (poprzez zjaw iska łapów karstw a, złodziejstw a i rozw iązłości) zw łaszcza wśród mniej wy­ kształconych w arstw społecznych. C. Łuczak, Pod niemieckim jarzm em (K raj W arty 1939-1945), Poznań 1996, s. 14-41.

34 M. W ierzbicki, N iektóre aspekty stosunków polsko-białoruskich w czasie pierw szych miesięcy okupacji

sow ieckiej (1939-1940), [w:] Społeczeństw o..., s. 245; M. Smoleń, Stracone dekady. Historia ZSRR w la ­ tach 1917-1991, W arszaw a 1994, s. 154.

35 Por. J.T. G ross, Wrzesień na w schodzie, [w:] Polacy w Związku Radzieckim 1917-1947. oprać. J. Kotań- ski, W arszaw a 1990, s. 72.

(8)

Polityka władz, radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju... 47

uznało to za katastrofę, która przyniesie zagładę ich środow isku. D latego też dochodzi naw et do prób targnięcia się na sw e życie. M .in. pod w rażeniem klęski w rześniow ej popełnił sam obójstw o K alikst Sosnow ski (7-1939) z Ł abuniów (pow. Z am ość), syn Stefana i Stefanii z hr. D unin-B orkow skich36.

N iektórzy reagow ali na pojaw ienie się sił radzieckich w sposób niezw ykle em ocjo­ nalny. N p. D om inik hr. P otocki (1877-1939) z K rośnienka W yżnego (pow. K rosno), którego w ybuch w ojny zastał w P sarach (pow. R ohatyn), na w akacjach u swej córki C ecylii, żony L u d w ik a hr. R eya (1896-1940) był św iadkiem w ejścia sił sow ieckich do m ajątku zięcia. N a ich w idok dostał w ylew u i paraliżu. Z m arł 7 października 1939 roku w e L w ow ie, gdzie R eyow ie ukryw ali się przed N K W D 37.

O byw atele ziem scy nie taili swej niechęci w obec przedstaw icieli reżim u ok u p acy j­ nego38. S przyjał tem u brak m anier, agresyw ne i brutalne odnoszenie się „do polskich panów i burżujów ” ze strony żołnierzy, oficerów R K K A oraz instalujących się aparat­ czyków now ej w ład zy 39.

Po części gw ałtow ne reakcje najeźdźców w ynikały z w yczulenia na okazyw aną przez ziem ian w yższość kulturalną oraz niechęć zam askow aną kurtuazją40. W oparciu o dotychczasow e ustalenia, w arto zauw ażyć, iż podobne reakcje w obec najeźdźców u ja w n iała z d e cy d o w a n a część ludności p o lsk iej, w tym także ro b o tn ic y i c h ło p i41. E. T rela-M azur w skazyw ała bow iem na fakt, iż „do czasu w yborów 22 października 1939 r. now e w ładze postrzegane były przez w iększość polskich obyw ateli ja k o d zia­ łające chaotycznie, niepow ażnie i przejściow o”42.

W tej m ierze sym ptom atyczne były uw agi zaw arte we w spom nieniach K aroliny hr. L anckorońskiej (1898-2002) z K om arna, która zanotow ała: „W mojej obecności oficer kupow ał grzechotkę. P rzykładał j ą do ucha tow arzyszow i, a gdy zagrzechotała, po d ­ skakiw ali obaj w śród okrzyków radości. W reszcie j ą nabyli i w yszli uszczęśliw ieni. O słupiały w łaścicieli sklepu po chw ili m ilczenia zw rócił się do m nie i zapytał bezrad ­ nie: «Jakże to będ zie proszę pani? P rzecież to są oficerow ie»?!” [podkr. M .N .]43.

S iły radzieckie, które w kroczyły na tereny R zeczypospolitej dążyły do p rzyspie­ szonej sow ietyzacji K resów , stosując m etody restrykcji w obec przedstaw icieli lokal­ nych elit; w tym także w obec obyw ateli ziem skich. Polegały one na zabójstw ach, sto­ sow aniu to rtu r, p u b lic zn y c h sz y k an ach , w y sie d len iach z m ajątk u , p rze trz y m y w an iu w w ięzieniach i zsyłkach do łagrów . Pow yższych czynów dopuszczali się zarów no żołnierze, o ficerow ie A rm ii C zerw onej, funkcjonariusze N K W D ja k i kom unizujące

36 K. Jasiew icz, Lista..., s. 718, 980, 1043.

37 Podobnych przypadków odnotow ano znacznie więcej. Tam że, s. 543, 813, 816, 994.

38 J. N iew iadom ska, M oje wspom nienia z okupacji na Kresach Wschodnich 1939-1945, „Niepodległość i Pam ięć” 1999, nr 14, s. 177.

39 Zob. W . Sulkow ska-M yśliw iec, Szkolne czasy w Krzem ieńcu w 1939-1949 roku, „N iepodległość i Pa­ mięć” 1999, nr 14, s. 126.

40 Tam że, s. 176.

41 K. Jasiew icz w skazyw ał na fakt, iż np. polskie chłopstw o północno-w schodnich terenów Rzeczypospoli­ tej nie poddało się propagandzie sow ieckiej, udzielając pom ocy prześladow anem u ziem iaństw u. K. Jasie­ wicz, Zagłada..., s. 182.

42 Powyższe wnioski potw ierdzają uwagi K. Lanckorońskiej: „Radio dudniło obelżyw e tyrady na tem at «pańskiej Polski» i jej byłej armii. Audycje te były ilustrow ane karykaturami, które pojawiły się na mu- rach dom ów. Te w szystkie występy miały jeden ważny skutek: polski robotnik lwowski został od pier­ wszej chwili do now ych rządów zrażony; po prostu «w ściekł się», zgodnie z w rodzonym tem peram en­ tem tego m iasta” . E. Trela-M azur, Sowietyzacja..., s. 65; K. Lanckorońska, Wspomnienia wojenne. Kra­ ków 2003, s. 18.

(9)

grupy zbrojne. W efekcie pobudzało to rów nież niepolską ludność chłopską do sam o­ sądów i grabieży w łasności ziem iańskiej.

N ajbardziej sym ptom atycznym elem entem - charakteryzującym dram atyczne położe­ nie polskiego ziem iaństw a na K resach W schodnich - w m om encie w kroczenia sił ra­ dzieckich były liczne przypadki zabójstw44. W iele zbrodni popełniono bez powodu, z sa­ m ego faktu identyfikacji ja k o przedstaw iciela „klas p o siadających”45. C zęść m ordów próbow ano tłum aczyć rzek o m ą antyradziecką d ziałalnością ziem iaństw a, za ja k ą, np. uw ażano w spółdziałanie z polskim i w ładzam i i arm ią w okresie kam panii w rześnio­ w ej46. W praktyce niejednokrotnie chodziło o zw ykły rabunek m ienia lub przypadki gw ałtów na m ieszkankach ziem iańskich rezydencji47. E cha tych tragicznych w ydarzeń w ydostaw ały się na św iatło dzienne i docierały do polskiej a także zagranicznej opinii publicznej48. S zczególnego rozgłosu nabrała spraw a m orderstw a M ichała hr. K rasiń­ sk ieg o (1 8 8 3 -1 9 3 9 ) z B o ja r (pow . G rodno). W dniu 20 w rz e śn ia 1939 ro k u w raz z g rupą m ieszkańców okolicznych m iejscow ości został pojm any przez w ojska radziec­ kie49. Z atrzym anych ro zstrzelano w pobliżu skrzyżow ania dróg C hrystow icze - Lisów - ka. C iała pom ordow anych złożono na dnie row u m elioracyjnego niedaleko wsi Kwa- sów ka. C o znam ienne, w celu sterroryzow ania m iejscow ej społeczności, oficerow ie ra­ d zieccy zakazali g rzebania zw łok. D opiero po kilku dniach w łościanie pochow ali zabi­ tych w pobliżu m iejsca eg zekucji50.

W trakcie rad zieckiego najazdu śm ierć ponieśli m .in.: syn byłego nam iestnika G a­ licji - M ieczysław hr. P iniński z Iw anów ki (pow. Skałat), A ntoni hr. Jundziłł z Iwa- cew icz (pow. K ossów P oleski) oraz sędzia Sądu O kręgow ego w B iałym stoku - Jerzy hr. Krasiński51. Zw róćm y uwagę, iż niektóre zbrodnie - ze względu na podłoże rabunko­ we i groźbę upadku dyscypliny w arm ii - były ścigane przez radziecką prokuraturę w ojskow ą. Taki charakter m iała spraw a m orderstw a ciężko chorego H uberta S tanisła­ w a ks. L ubom irskiego (1875-1939) z L ubom irki i A leksandrii (pow. R ów ne). W dniu

44 W ieści o zabójstw ach pow odow ały ucieczkę ziem ian do w iększych m iast i dalej na tereny kontrolow ane przez N iem ców . Punktem zbornym było na północy W ilno, zaś na południu kraju - Lwów. N iektó­ rzy z obaw y o życie p róbow ali n aw et przedostać się za granicę do R um unii, na W ęgry, Litw ę i Ł o ­ tw ę. K. Lanckorońska wspomina: „sylw eta jesiennego Lw ow a została w zbogacona o nutę nową, [...] zie­ m ian, którzy zdołali się schronić do miasta. Oni to przywieźli pierw sze wiadom ości o m ordach - spora­ dycznych zresztą [? - M.N.] - oraz o licznych aresztow aniach «pom ieszczyków » po wsiach [podkr. M .N .].” K. L anckorońska. W spomnienia..., s. 19.

45 Brunon D aszewski (1872-1939) z Z aluża (pow. Rohatyn) został zastrzelony bez pow odu podczas prac ogrodniczych przy klom bie, w chw ili gdy na teren posesji w jeżdżał patrol radziecki. Podobną sytuację opisuje K. hr. Lanckorońska: ,,[...] brat mój z siostrą wyjechali [z rodzinnego m ajątku Czortków - M .N.] na dziesięć m inut przed w kroczeniem bolszew ików , w kierunku granicy rum uńskiej. [...] D owódca pierwszej w atahy zapytał, w jeżdżając na folwark, o brata, w ym ienił je g o nazw isko i ośw iadczył, że ma zam iar go zastrzelić". Tam że, s. 201; K. Jasiew icz, Lista..., s. 200-201.

46 Por. fakt aresztow ania i zabójstw a niejakiego Jabłonkow skiego z Kiziłowa (pow. M olodeczno), pod za­ rzutem przekazania w ręce polskich w ładz zestrzelonych lotników radzieckich. Tam że, s. 380.

47 Np. Józefa Plawska z Cholostow a (pow. W ołkowysk) została zam ordow ana przez oficera radzieckiego, gdyż nie chciała oddać konia. O praw ca mścił się nad sw ą ofiarą rów nież po śm ierci; jej zwłoki wrzucił do żłobu w stajni. N atom iast syn Marii z Orsettich, Kazimierz Kuszell z Sam oklęsk w Lubelskim został zam ordow any przez żołnierzy, gdy stanął w obronie napastowanej córki. Tam że, s. 553. 788.

48 J. Szem bek, D iariusz w rzesień - grudzień 1939, opr. Bogdan G rzeloński, W arszawa 1989, s. 149. 49 W raz z hrabią aresztow ano je g o adm inistratora Jana Sas-Sopotnickiego, sąsiadów - ziemian: W ładysława

Szota, W ładysław a H om anow skiego i grupę inteligencji wiejskiej. K. Jasiew icz, Lista..., s. 527. 50 Egzekucje ziem ian były w ynikiem ich zaangażow ania na rzecz oddziałów W P lub spontanicznych grup

dyw ersyjnych, pow stających na tyłach radzieckich sił inwazyjnych. Por. C. Grzelak, Kresy w czerwieni.

Agresja Związku R adzieckiego na Polskę w 1939 roku, W arszaw a 1998, s. 462-471; K. Jasiew icz, Li­ sta..., s. 77.

(10)

Polityka władz radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju. 49

17 w rześnia 1939 ro k u podczas w kraczania do m ajątku A leksandria został postrzelony przez m łodszego politruka, niejakiego Z agorulskiego. Po kilku dniach, tj. 21 w rześnia - w obecności lekarza - ten sam w ojskow y dobił go strzałem z rew olw eru. S praw ca został o ddany pod sąd w ojenny52.

Z abójstw a przedstaw icieli polskiej arystokracji były rów nież dokonyw ane przez funkcjonariuszy N K W D . S zczególnie m akabrycznego czynu dopuścili się w obec m ał­ żeństw a L eona Jó zefa hr. S zeptyckiego (1877-1939) oraz Jadw igi z hr. Szem beków , w łaścicieli licznych dóbr w ziem i lw ow skiej. Byli znanym i społecznikam i: w śród tam ­ tejszego chłopstw a ukraińskiego organizow ało produkcję rękodzieła artystycznego i za­ bawek. N atom iast w Przyłbicach powołali dw ie ochronki dla dzieci polskich i ukraiń­ skich. Ś w iadczyło to o popraw nych stosunkach m iędzy m ieszkańcam i pałacu a o k o li­ czną społecznością chłopską. Ten fakt nie został je d n ak w zięty pod uw agę przez en ­ kaw udzistów , którzy tego sam ego dnia po zatrzym aniu, tj. 27 w rześnia 1939 roku do ­ konali egzekucji w parku okalającym pałac w P rzyłbicach53.

P odobnie bezpardonow e zachow anie w obec polskiej arystokracji cechow ała postaw a aparatu bezpieczeństw a w obec A ndrzeja ks. Ś w iatopełk-C zetw ertyńskiego (1911-1939) oraz je g o żony R óży z hr. D em bińskich (1915-1939), w łaścicieli Skidla (pow. G ro d ­ no) w w ojew ództw ie białostockim . Jak przypuszczają badacze zostali rozstrzelani przez N K W D w e w rześniu lub październiku 1939 roku; praw dopodobnie za pom oc polskim w ojskow ym , przedzierającym się na teren L itw y54.

Inną form ą działań represyjnych w obec społeczności kresow ej były aresztow ania realizow ane przez N K W D oraz lokalne m ilicje tw orzone po zajęciu danego terenu przez arm ię radziecką. Z atrzym ania obejm ow ały w pierw szej kolejności osoby zaan g a­ żow ane w życie publiczne II R zeczypospolitej, w tym rów nież przedstaw icieli sfery arystokratyczno-ziem iańskiej. N ajczęściej dokonyw ano ich w m ajątku; przew ażnie przy - w ym uszonej przez opraw ców - asyście pracow ników folw arku i m iejscow ego chło­ pstw a55.

Je d n ak a re sz to w a n ia w tej scenerii m o g ły w ym knąć się spod kontro li. T ak było w przypadku aresztow ania w pow iecie buczackim , w dniu 23 w rześnia 1939 roku znanego i szanow anego społecznika, W ładysław a M aurycego hr. W olańskiego (1886- 1940), w łaściciela licznych dóbr w pow iatach: B uczacz, P odhajce i S kałat56. Podczas tej akcji pojaw iły się bow iem oznaki w rogości w obec m ilicjantów ze strony chło­

52 Tam że, s. 274; J. Jakubow icz, Sagi..., s. 244.

53 W raz z nim i zginął wówczas syn Bronisław a i Olgi z hr. D zieduszyckich - jezu ita ojciec M ariusz D o­ m inik Skibniew ski (1881-1939), prof. historii kościoła w m.in. Kolegium Jezuitów w K rakow ie i Instytu­ tu O rientalistyki w Rzymie. Do majątku sw ych znajom ych w Przyłbicach dotarł podczas ucieczki z K ra­ kowa przed N iem cam i, gdzie udzielał pom ocy duszpasterskiej rannym uciekinierom.

54 K. Jasiew icz, Lista..., s. 194.

55 Por. przebieg aresztow ania w dniu 21 w rześnia 1939 r. C yryla hr. Czarkow skiego-G olejew skiego (1885- 1940) w W ysuczce (pow. Borszczów); 17 września 1939 r. - je g o m łodszego brata, hr. W iktora (1888- 1940) w Janow ce Zagrobelnej (pow. Tarnopol); W ładysław a hr. T yszkiew icza (1898-1941) z Tarnaw atki i Sum ina (pow. Tom aszów Lubelski); Krzysztofa hr. Potockiego (1906-1940) z Krogulca (pow. Czor- tków); Rom ana hr. Potockiego (1903-1940) z U hrynia (pow. Czortków); Adam a Kazim ierza ks. L ubo­ m irskiego (1873-1940) z Rów nego (pow. Równe); Juliana ks. Puzyny (1889 - ?) z Strychow a (pow. Kobryń) czy A leksandra Karskiego (1886-1950?) zbliżonego do arystokracji poprzez żonę M arię z hr. M ielżyńskich (1885-1958). Zob. K. Jasiewicz, Lista..., s. 448, 842, 1081; Straceni na Ukrainie..., s. 15, 76.

56 W okresie m iędzyw ojennym W. W olański był prezesem W ojew ódzkiego Oddziału T ow arzystw a Szkoły Ludowej w Tarnopolu, członkiem Zarządu O byw atelskiego Kom itetu Zim owej Pomocy Bezrobotnym oraz Kom isji O szczędnościow o-O ddłużeniow ej dla Zw iązków Sam orządow ych przy Urzędzie W ojew ódz­ kim w Tarnopolu. Zob. T. Lenczew ski, Genealogie rodów utytułowanych w Polsce, t. I, W arszaw a 1995, s. 214; Ziem ianie..., t. II, s. 142.

(11)

pskich statystów ; zw ażyw szy, iż dokonała się ona podczas nabożeństw a w kościele w G rzy m ało w ie (pow . S k ała t). C o w ięc ej, chłopi z o k o lic zn y c h sió ł w y sto so w a li p e ­ ty c ję w sp ra w ie je g o u w o ln ie n ia, k tó rą sp e cja ln a d e le g a c ja p rze d ło ży ła org an o m N K W D w Skalacie. Z akończyły się one niepow odzeniem ; W. W olański został prze­ w ieziony do w ięzienia w T arnopolu a później do K ijow a57.

A resztow ania d okonyw ały się rów nież w spektakularny sposób; często w m iejscach publicznych okolicznych m iast. T ak stało się w przypadku posła do Sejm u RP, Jakuba W ładysław a hr. D zieduszyckiego (1875-1940) aresztow anego w e L w ow ie czy m ałżeń­ stw a L. ks. S w iatopełk-C zetw ertyńskiego i R. z ks. R adziw iłłów , zatrzym anych 24 w rześnia 1939 r. na stacji kolejow ej w Lidzie. Początkow o przetrzym yw ani w tam tej­ szym w ięzieniu, o statecznie trafili do m oskiew skiego w ięzienia N K W D na Ł ubiance58. D o chyba najbardziej znanego przypadku aresztow ania m ożem y zaliczyć uw ięzienie w raz z ro dziną posła i senatora R P, ordynata ołyckiego Janusza F ranciszka ks. R adzi­ w iłła (1880-1967). W dniu 20 w rześnia 1939 r. został on aresztow any przez oddział N K W D w sw ym zam ku w O łyce w raz z najbliższym i; żo n ą A nną z ks. L ubom irskich (1881-1947), có rk ą K rystyną, żoną Józefa hr. Potockiego (1895-1968) i w nuczką Iza­ belą (ur. 1937) oraz synem E dm undem (1906-1971) z rodziną; Izabelą „B allalą” R a­ dziw iłłów ną (1915-1996) i ich potom stw em : córką K rystyną (ur. 1937) i F erdynandem (1935-1992)59.

W godzinach popołudniow ych zainscenizow ano farsę „trybunału ludow ego” , który m iał w ydać w yrok w ykonany przez enkaw udzistów . Ks. „B allala” tak opisyw ała te w ypadki: „K s. Janusza z synem zaprow adzono na najbliższy folw ark i ustaw iono ich pod płotem ośw ietlonym reflektoram i ciężarów ek. O ficer N K W D w rzeszczał: «D aw ać sznury i w ieszać!» W budynku pobliskiego kina zainscenizow ano sąd ludow y, złożony z m ieszkańców spędzonych z okolicznych w iosek i m iasteczka. O ficer N K W D zapy­ tał, jak iej kary żąda zgrom adzony lud dla w yzyskiw aczy i krw iopijców . Tylko dw a głosy były za k arą śm ierci, a w szyscy pozostali zebrani w ypow iedzieli się za uw olnie­ niem w ięźniów . Z aw iedziony politruk w padł w szał i cały swój gniew skierow ał na tych dw óch sędziów , którzy głosow ali za karą śm ierci. Z agroził im strasznym i karam i za postępow anie w brew w oli ludu i w prow adzeniem w błąd w ładzy radzieckiej. D al­ szy ich los nie je s t znany; z O łyki w yw ieziono ich pod eskortą” 60.

W ydaje się, iż była to je d n a k m istyfikacja, obliczona na spacyfikow anie nastrojów w okolicy ja k rów nież chęć w yw arcia presji na zatrzym anych61. W spom niana grupa polskiej arystokracji była przetrzym yw ana w radzieckich w ięzieniach w R ów nem , Pło- skirow ie i K ijo w ie oraz w m oskiew skiej Ł ubiance.

57 Straceni na Ukrainie..., s. 107.

58 Zazw yczaj zatrzym anym ziem ianom staw iano zarzut z art. 74 K odeksu karnego BSRR, uznający oskar­ żonych o to, iż są „społecznie niebezpiecznym elem entem ” (tzw. SOE). Ten paragraf podlegał karze po­ zbaw ienia w olności do 8 łat łagru. Takiej procedurze podlegał, m in. ordynat kwilecki i kobyłnicki D o­ biesław hr. Kwilecki (1888-1941) i A leksander hr. Przezdziecki (1911-1944). Por. K. Karolczak, Dziedu-

szyccy. Dzieje rodu. Linia poturzycko-zarzecka, Kraków 2000, s. 217, 226, 229.

59 Po tym w ydarzeniu dobra R adziw iłłów zostały przejęte przez władze ZSR R a zam ek w Ołyce stał się ośrodkiem w ypoczynkow ym dla oficerów NKW D. Por. T. Zielińska, R adziwiłłow ie herbu Trąby - dzieje

rodu, [w:] R adziw iłłow ie herbu Trąby, opr. zbiór., W arszawa 1996, s. 39, 42.

60 J. Jakubow icz, Sagi..., s. 248.

61 O randze tego w ydarzenia m oże św iadczyć fakt, iż ju ż tego sam ego dnia o całej sprawie wiedzieli pol­ scy uchodźcy w Rum unii. Por. J. Szem bek, Diariusz i teki Jana Szem beka (1935-1945). Uzupełnienia od

(12)

Polityka władz radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju. 51

A resztow anie ks. Janusza - jednej z czołow ych osobistości II R P - było traktow a­ ne przez w ładze radzieckie ja k o spraw a o dużym znaczeniu w ich dalszych k alk u la­ cjach politycznych na podbitych ziem iach polskich62. O trafności pow yższych przypu­ szczeń m o g ą św iadczyć w ydarzenia ja k ie rozgryw ały się w osław ionej Ł ubiance, gdzie był dw ukrotnie przesłuchiw any przez szefa N K W D Ł aw rientija Berię. T en ostatni czy­ nił w obec o rdynata insynuacje, w spraw ie podjęcia bliżej nieokreślonej w spółpracy63. K olejna propozycja, tym razem inw igilacji ukraińskich środow isk politycznych po jaw i­ ła się podczas przesłuchań dyplomaty, Eugeniusza ks. Lubom irskiego (1895-1982) z Cho- dorow a (pow. K aniów ). P row adził je w w ięzieniu w K ijow ie generał N K W D - n ieja­ ki Sierow.

W pew nych przypadkach, na skutek lęku przed radzieckim i m asow ym i represjam i, dochodziło do denuncjacji ukryw ających się arystokratów . T ak stało się w przypadku senatora R P , działacza niepodległościow ego i gospodarczego, K azim ierza hr. B ispinga (1887-1941), w łaściciela w ielu dóbr w p ow iecie w ołkow yskim . N a początku października 1939 roku został aresztow any po donosie proboszcza parafii w W ielkich E ysym ontach64.

W ielu ziem ian i arystokratów aresztow anych przez różne instytucje (N K W D , m iej­ scow e m ilicje, arm ię) zostało w yw iezionych w głąb Z SR R i tylko nielicznych udało się uratow ać.

W arunki w ja k ic h przyszło spędzać okres aresztu a później w ięzienia były zró żn i­ cow ane, choć m ożem y zauw ażyć, iż odbiegały od standardów zapew niających h um ani­ tarne traktow anie zatrzym anego65.

Z askakująca była rów nież form uła śledztw a, zw łaszcza dla osób, m ających po raz pierw szy styczność z radzieckim w ym iarem spraw iedliw ości. Z daniem badaczy, istotą badań nie było w ykrycie w iny lecz udow odnienie, iż organa ścigania nie pom yliły się w w yselekcjonow aniu kolejnego „w roga ludu” . Stąd też oskarżano np. obyw ateli p o l­ skich o czyny przestępcze - którym i w rzeczyw istości był każdy przejaw działalności publicznej w suw erennej w czasach m iędzyw ojennych ojczyźnie - których dopuścili się na terytoriach, objętych okupacją Z SR R 66.

P rzykładem tego m ogą być perypetie E ustachego ks. S apiehy (1881-1963), w łaści­ ciela S puszy i Jelna na G rodzieńszczyźnie. Z nano go nie tylko ja k o obyw atela ziem ­ skiego, lecz p rzede w szystkim ja k o znakom itego dyplom atę i działacza konserw atyw ­ nego. W łaśnie ten aspekt został podniesiony w oskarżeniu, po aresztow aniu w Spuszy w dniu 22 w rześnia 1939 roku. Początkow o S apiehę w ięziono w G rodnie; następnie przew ieziono do M oskw y, gdzie je sie n ią tego roku rozpoczął się przew ód sądow y. P odstaw ą o skarżenia była działalność skierow ana przeciw Z SR R ja k o kierow nika p o l­ skiej dyplom acji w czasie w ojny polsko-radzieckiej67. W stępny w yrok śm ierci zam ie­ niono w drodze łaski na 10 lat obozu68.

62 Pow yższe przypuszczenia potwierdzi! fakt. iż uczestniczący w akcji oficerow ie zostali uhonorow ani wy­ sokimi odznaczeniam i państw ow ym i ZSRR. Ibidem.

63 O nieform alnych rozm ow ach z polskimi kolami wojskow ymi w spraw ie w spółpracy przeciw Niemcom. Por. A K w dokum entach 1939-1945, kom. red. H. Czarnocka, Londyn 1970, t. 1, s. 389; S. Rostw oro­ wski, Łuna o d Warszawy, W arszaw a 1989, s. 337-338.

64 W ięziony w G rodnie i M ińsku został wywieziony do lagru w Republice Komi. Tam zmarł z w ycieńcze­ nia w lutym 1941 r. Por. K. Jasiew icz, Zagłada..., s. 274.

65 Por. W. W ielhorski, W spomnienia z p rzeżyć w niewoli sowieckiej, Londyn 1965, s. 23, 31; K. Zam orski, S. Starzew ski, Spraw iedliw ość radziecka, W arszawa 1994, s. 44-46, 64-66.

66 W. W ielhorski, W spomnienia..., s. 30.

67 J. Pajewski, Eustachy Sapieha (1881-1963), [w:] Dom..., s. 617. 68 Sapieha został zw olniony z łagru w 1941 r. Tamże.

(13)

W śród innych w ięzionych utytułow anych ziem ian, zw olnionych i w yw iezionych ze Zw iązku R adzieckiego m ożna w ym ienić, m .in.: M arię z hr. Z am oyskich B ispingow ą (1887-1961), w dow ę po zam ordow anym ordynacie m assalańskim Janie N epom ucenie (1880-?); żonę S tefana hr. T yszkiew icza (1894-1976) z L andw arow a (pow. W ilno) - H elenę ks. Leuchtenberg (1892-1971) wraz z córką N atalią (1921-?); Izabelę ks. C zarto­ ry sk ą (1905-1989) o raz je j m ęża S tefana Z am oyskiego (1904-1976) z R acew a i W y so ­ cka czy Ja n a A ndrzeja ks. S apiehę (1910-1990) ze S puszy (pow. Lida).

P rócz w skazanych uprzednio działań represyjnych, dokonyw anych bezpośrednio przez organa w ładzy radzieckiej, elem entem likw idacji ziem iańskiej obecności na K re­ sach W schodnich była grabież infrastruktury ekonom icznej m ajątków 69.

P ozbaw iano je ruchom ości, tj. bydła, zboża, m aszyn rolniczych, w yposażeń opusz­ czonej rezydencji. Taki los spotkał, m .in.: R adziechów , W itków N ow y, W itków Stary, Peratyn, N ieznanów (pow . R adziechów ) należące do S tanisław a H enryka hr. Badenie- go (1877-1943); D anitow o (pow . W ysokie M azow ieckie) E lżbiety hr. K rasickiej; Sta- nim ierz (pow . L w ów ) W ładysław a M niszka-T chorznickiego, syna T eresy z hr. P otoc­ kich; P ochorylce (pow. P ogorzelce) T eresy hr. Potockiej (1895-?); Jeziorka, N iem iro- wa, P rzedm ieścia, S zaw arów , S zczerzeńca i W róblaczyna (pow. R aw a R uska) K arola br. K ru zen stem a (1871-1953); G w oździec (pow . K ołom yja) Z ofii M arii ks. Puzyny; Ż ołudek, L ipiczno, Z aczepicze (pow . Szczuczyn N ow ogródzki) L. ks. C zetw ertyńskie- go; częściow o d obra o łyckie ks. R adziw iłłów 70.

G rabieży ze strony sił radzieckich dopuszczano się rów nież w obecności w łaścicie­ la. Z w ykle po niej, łupieżcy zm uszali go w raz z rodziną do opuszczenia swej siedziby rodow ej. W bezpardonow y sposób zm uszono do ew akuacji i tułaczki, m .in.: rodzinę byłego ordynata na W apniarce, R yszarda hr. M ałachow skiego (1892-1940) z dóbr Tu- rów ka (pow. Skałat); ro dzinę Jana K rzysztofow icza (1879-1947) z A rtassow a (pow. Ż ółkiew ) spokrew nionego poprzez m atkę N atalię z baronam i R okossow skim i czy w do­ w ę - hrabinę A nielę ze Skibniew skich P otocką (1872-1944) z K rogulca, Ł óżek, Tłu- ścieńkich i B iałego (pow . C zortków )71. Podobne akty dopełniały się rów nież po m or­ derstw ie lub aresztow aniu w łaścicieli przez radzieckie siły bezpieczeństw a72.

B rak poczucia bezpieczeństw a w ynikał nie tylko z bezpardonow ych działań podej­ m ow anych przez w kraczające oddziały A rm ii C zerw onej, lecz także ze sprzyjania antyziem iańskim nastrojom w śród części kresow ego chłopstw a. O bjaw iało się to to le­ row aniem szykan i rabunkam i ze strony radykalnie nastaw ionych w łościan, tłum aczo­ nym i „spraw iedliw ością dziejow ą w ym ierzaną przez lub w im ieniu ludu” 73. K. Jasie­

69 W e w spom nieniach Z. B ohusza-Szyszko czytamy: „Rów nolegle z akcją aresztow ań rozwinęły władze so ­ wieckie inną działalność, polegającą na m asowym wywożeniu do Sow ietów wszystkiego, co przedstaw ia­ ło ja k ą bądź wartość m aterialną. Prócz uzbrojenia, m ienia wojskow ego, w yw ożono konie i bydło, m a­ szyny i narzędzia rolnicze, zbiory zbóż ze stodół i towary, ze sklepów i m agazynów ” . Potw ierdzały to rów nież słow a T eresy ks. Puzynianki, która zanotowała: „Zginęło w szystko i doszczętnie to o czym w spom inałam , portrety, m iniaturki, dyw any, adam aszki, rozw ieszone na ścianach a także futra w pakach popakow anych i zam kniętych na kłódki oraz srebra pochow ane w osobnym kufrze, bielizna osobista, p o ­ ścielow a i stołowa, w szystko co do jednego mebla. Ktoś się bardzo pilnie zakrzątal, by nam niczego nie zostaw ić ani nie zw rócić” . Por. Z. Bohusz-Szyszko, Czerwony..., s. 38; S. Iwaniak, Ziem iańskie dobra

kulturow e w wojew ództw ie kieleckim (1944-1946), Kielce 1996, s. 72.

70 K. Jasiew icz, Lista..., s. 64, 194-195, 536-537, 842.

71 Straceni na U krainie..., s. 58; K. Jasiew icz, Lista..., s. 364, 544-545. 72 Zob. W. Sułkow ska-M yśliw iec, Szkolne czasy..., s. 176.

73 Przerażającym dow odem nienaw iści klasowej ja k ą kreowały wojska radzieckie były uwagi chłopskiego obserwatora: „Przez kilka dni biegaliśm y, my dzieci, do dw oru oglądać egzekucję psów dw orskich zabi­ ja n y c h p rzy b u d a c h p rz e z c z e rw o n o a rm istó w ” . E. Iw an ick i, W róg to w a rzy sza Stalina. W sp o m n ie­

(14)

Polityka władz radzieckich wobec środowiska arystokratycznego w okresie podboju. 53

w icz w skazuje, iż o ile udział w m ordach na polskim ziem iaństw ie objął ułam ek pro ­ m ila kresowej społeczności wiejskiej, to rabunki były zjawiskiem powszechnym , w któ­ rym uczestniczyły osoby pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego i polskiego. P onadto ja k celnie zauw ażył, pow yższe zjaw isko grabieży w ystąpiło także na ziem iach z do m i­ nacją polskiego żyw iołu etnicznego. Tak było np. na L ubelszczyźnie, gdzie przez krót­ ki czas przebyw ała A rm ia C zerw ona. N atom iast - ja k stw ierdził - do tych ekscesów nie dochodziło na terenach zajm ow anych przez N iem ców , tj. na P om orzu czy W ielko- polsce, gdzie na ogół w łaściciele znajdow ali sw e dobra w stanie nienaruszonym .

O becność sił radzieckich stanow iła zatem niezbędny katalizator do uruchom ienia destrukcji infrastruktury ekonom icznej w łasności ziem skiej, a tym sam ym m aterialnych podstaw je j egzystencji74. W ładze radzieckie starały się przy tym tak ukierunkow ać postaw y społeczne ludności kresow ej, by działania represyjne - w tym i przypadki eksterm inacji fizycznej dokonyw ane przez organy radzieckie i ludność m iejscow ą - były postrzegane w kategoriach w ym iaru kary i spraw iedliw ości ludow ej. P ow yższa inscenizacja m iała polegać na pozbaw ieniu ich dotychczasow ej pozycji i odw róceniu istniejącej struktury społecznej; poprzez przekazanie profitów „pokrzyw dzonem u ludo­ w i” , z których do tej pory korzystali „panow ie” , a ich sam ych zepchnięciu na m argi­ nes now o tw orzonego społeczeństw a75. Stąd też przew idyw ano zajęcie m ajątków i ich podział pom iędzy „u ciem iężonych w łościan” oraz przeprow adzenie reedukacji zie­ m ian, z czym w iązało się w ięzienie i zesłanie w głąb Z SR R 76.

Z nam y liczne przykłady totalnej grabieży dóbr ziem iańskich dokonyw anej przez w łościan, które zw ykle były dopełnieniem aktów bezpraw ia ich m ieszkańców , ze stro­ ny A rm ii C zerw onej oraz zbrojnych grup o prow eniencji politycznej lub krym inalnej. R abunek p rzekształcał często w totalną dew astację infrastruktury ziem iańskiej, k ończą­ cą się naw et rozebraniem zabudow ań ja k i sam ej rezydencji77. Jak w skazują historycy był to akt spontaniczny, będący często w ynikiem przyzw olenia najeźdźcy w okresie tzw. zam ętu w ojennego (tj. je d n a w ładza w rozsypce, druga je szc ze nie ukonstytuow a­

na)78-S enior polskiego ziem iaństw a, w ów czas 89-letni T adeusz hr. C zarkow ski-G oleje- w ski (1850-1945), I ordynat na W ysuczce, w łaściciel dóbr P iszczatyńce, Strzałkow ce, W ołkow ce (pow. B orszczów ) był św iadkiem następujących w ydarzeń, rozgryw ających się w je g o posiadłościach: „rabowali - w przeciągu pół dnia do czysta zrabow ali w sz y stk o ! D o te g o sto p n ia , że je d e n ła p a ł k ro w ę za ro g i, d ru g i z a o g o n i k a ż ­ dy w sw oją stronę ciągnął” 79.

74 Na L ubelszczyźnie rabunek byl połączony z dew astacją nieruchom ości. W skazane w ydarzenia dokonały się m.in.: w Z am ieściach (pow. Chełm ) Aleksandra br. Krusenstem (1881-1968); w Sielcach (pow. C hełm ) D om inika hr. Rzew uskiego czy Klemensowie Jana hr. Zam oyskiego (1912-2002). Por. K. Jasie­ wicz, Zagłada..., s. 90; M. Kozaczka, Ordynacja Zam ojska 1919-1945, Lublin 2003, s. 131.

75 Zob. A.L. Szczęśniak, Zjnowa, s. 167.

76 Z. Boradyn, Okupacja sow iecka 1939-1941 oczam i m ieszkańców w si Kul na Now ogródczytnie, [w:] Spo­

łeczeństw o białoruskie, litew skie i polskie na ziemiach północno-w schodnich II Rzeczypospolitej..., s. 255-

257.

77 Natom iast w m ajątku Stanisław ów pod Grodnem , należącym do książąt Druckich-Lubeckich zniszczono zasiane ozim iny, zakopując na pola uprawne zagrabione wyroby żelazne. Por. W czterdziestym roku

nas..., s. 259-260.

78 W skazyw ałyby na to poniższe uwagi: „Ludność wsi - relacjonuje św iadek - zniszczyła w szystkie zabu­ dow ania gospodarcze i budynki m ieszkalne majątku, [...] ogarnął j ą szal niszczycielski: rąbano las, bito zwierzynę w lesie, spuszczano stawy, niszcząc hodowlę karpia” . K. Jasiewicz, Obywatele..., s. 106; C. Grzelak, Kresy..., s. 493.

(15)

P ow yższe uw agi w skazują, iż na Kresach W schodnich w okresie kam panii w rześ­ niow ej nastąpiło załam anie porządku publicznego80. O bjaw iało się to nie tylko działa­ niam i sił nieprzyjacielskich, w ykraczającym i poza ram y w ykonyw ania okupacji, napa­ dami rabunkowym i ludności chłopskiej lecz również wystąpień uzbrojonych grup o pro­ w eniencji nacjonalistycznej, kom unistycznej lub krym inalnej81. O sobną kategorię w y­ stępków w obec utytułow anego ziem iaństw a stanow iły sam osądy ze strony zradykalizo- w anych grup społeczności w iejskiej.

D o tych działań w łączały się rów nież oddziały tzw. „m ilicji” , pow oływ anej na d a­ nym terenie przez w kraczające w ojska radzieckie. T eoretycznie, na wsi rekrutow ały się o n e z e zu b o ż a łe g o elem e n tu , tzw . „ b ied n ia k ó w ” . W p rak ty c e o k az y w ało się, iż w ich w skład w chodziły osoby o przeszłości krym inalnej lub te, które przy okazji realizacji „rew olucyjnych zadań” zam ierzały osiągnąć osobiste korzyści m aterialne czy w yrów nać sw e krzyw dy. W reszcie dużo entuzjazm u i radykalizm u w nosiła m łodzież82. M .in. tragicznym finałem zakończył się pościg m ilicjantów za Janiną z hr. Łosiów H ohendorfow ą. W czasie ucieczki ze sw ego m ajątku B yszów (pow. Podhajce) została ujęta i zam ordow ana przez członków tam tejszej m ilicji83.

P ow yższy przypadek dow odzi ja k duże niebezpieczeństw o niosło z sobą o puszcze­ nie sw ego m ajątku. P rzedstaw iciele sfer arystokratyczno-ziem iańskich byli nie tylko pozbaw iani p osiadanego m ienia, lecz także w okrutny sposób m ordow ani. B andyci d o ­ konyw ali rów nież zabójstw ziem ian i arystokratów z chęci zastraszenia okolicznej lud­ ności, poprzez likw idację osoby znanej i cieszącej się pow szechnym szacunkiem .

O fiarą takiej napaści na tle rabunkow ym stał się m .in. Jerzy hr. B roel-P later (1913-1939) z P iaseczna i Z apola (pow. Pińsk). W nocy z 17 na 18 w rześnia 1939 roku podczas w spólnej ucieczki z K resów w raz z grupą inteligencji został zam ordow a­ ny przez bandę białoruską, w lesie m iędzy P ińskiem a Jan o w em 84. Podobne podłoże m iało m orderstw o F ranciszka hr. H utten-C zapskiego (1885-1939) z N ow osiółek (pow. O szm iany). W dniu 17 w rześnia 1939 roku w czasie ucieczki do W ilna, członkow ie bandy po obrabow aniu z kosztow ności i pieniędzy pow iesili go na cm entarzu w gm i­ nie K u cew icze85. N atom iast 4 października został uprow adzony p rzez niezidentyfiko­ w aną grupę zbrojną (i zaginął bez w ieści) w ybitny działacz społeczny pow iatu gro­ dzieńskiego, ordynat m assalański - Jan N epom ucen hr. B isping (1880-?)86.

N a w ieść o zbliżaniu się sił radzieckich dochodziło rów nież do aktów sam osądów , dokonyw anych przez zrew oltow ane grupy chłopstw a87. K arolina hr. L anckorońska

80 W skazane zjaw isko ujaw niało się rów nież w innych częściach kraju. J. Gapys, Z okupacyjnych dziejów

Św iętego Krzyża (1939-1945), [w:] Klasztor na Świętym Krzyżu w polskiej kulturze narodowej, pod red.

ks. D. O lszew skiego i R. G ryzą, Kielce 2000, s. 231-232.

81 W literaturze określa się je m ianem antypolskiej partyzantki wrześniowej. Rekrutowały się one z w iej­ skiego lum penproletariatu, zbiegłego po wybuchu wojny z m ajątków. Grupy napadały na luźne grupy uciekinierów , m niejsze oddziały W P oraz dobra ziemskie. Dokonywały grabieży, bezm yślnego niszczenia oraz m ordów. W spółdziałały one rów nież aktywnie z oddziałam i Armii Czerwonej zarów no w akcjach dyw ersyjnych, w yw iadow czych oraz operacyjnych przy likwidacji sil polskich. Zob. J. Jasiew icz, Zagła­

da..., s. 72-73; C. Grzelak, Kresy..., s. 474.

82 J.T. Gross, W rzesień na..., s. 81.

83 S. R ostw orow ski, Łuna od..., s. 199, 320, 360. 84 Tam że, s. 536, 780.

85 Udało się ustalić, iż z rąk m ilicji ukraińskiej zginęli: 28 w rześnia 1939 r. - Henryk hr. Breza (1921- 1939), oraz 21 października 1939 r. - zbliżony do kręgów arystokratycznych - M ieczysław Łubieński (1898-1939), m ąż Anieli z hr. Potockich, właścicielki Rukom ysza (pow. Buczacz). K. Jasiew icz, Lista..., s. 117, 372, 614.

86 Tam że, s. 90-91; M. K ozaczka, G ospodarka ordynacji...., s. 25;

87 S. Scibor-M archocki, W spomnienia z lal przedwojennych i z wędrów ki przez św iat podczas wojny, BN, akc. 12 971, s. 70.

Cytaty

Powiązane dokumenty

► W związku ze zwróceniem się do NRA przez przewodniczącego Wydziału Karnego Sądu Wojewódzkiego w Warszawie o udzielenie odpowiedzi, czy może występować jako

Jan Dzia- łyński, jako spadkobierca rodzinnych tradycji i majętności kórnickiej, starał się kontynuować dzieło ojca.. Jadwiga Zamoyska i jej mąż generał Władysław

Zeer incidenteel komen er nog dijk- graslanden voor die niet meer landbouw- kundig worden gebruikt, maar door het waterschap worden onderhouden door middel van veelvuldig

3 Tajne dokumenty Biura Politycznego.. Problem normalizacji stosunków między PRL a Stolicą Apostolską 65 dżinie stosunków państwo-Kościół rozwiniętego programu

Schadelijke toxische verbrandingsproducten (komen vrij bij verbranding van kunststoffen): stel in ca. Gevaar voor plasbrand en ontsteking brandbare wolk. Gevaar voor

Udzielając odpowiedzi, jak w sentencji uchwały na wstępie przyto­ czonej, Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazał najpierw na unor­ mowane w przepisach art. dwa

Należą do nich: Ułatwianie dostępu do przystępnych cenowo, trwałych oraz wysokiej jakości usług, w tym opieki zdrowotnej i usług społecznych świadczonych w interesie

[r]