H. Kondziela
Miasto Poznań
Ochrona Zabytków 12/2 (45), 113-117
1959
K R O N I K A
P R A C E K O N S E R W A T O R S K IE
MIASTO POZNAŃ * K o n s e r w a c j a a r c h i t e k t u r y r e p r e z e n t a c y j n e j i u ż y t e c z n o ś c i p u b l i c z n e jJednym z najcenniejszych obiektów za bytkowych Poznania ze względu na w ar tości historyczne i zachowane relikty jest Z a m e k P r z e m y s ł a w a , który nie stety z braku kredytów na odbudowę po zostawał dotąd w ruinie mimo w ykona nej już w 1950 r. pełnej dokum entacji. Pod koniec 1957 r. dzięki przyznanym do datkow o kredytom rozpoczęto z funduszy konserw atorskich odgruzowanie obiektu. Zamek Przem ysław a zostanie odbudowa ny na siedzibę działu przem ysłu artystycz-P a ł a c
D z i a ł y ń s k i c h
(ryc.
58} nego Muzeum Narodowego.P a ł a c G ó r k ó w , pozostający przez 13 lat w ruinie, doczekał się w 1957 r. do kum entacji w stępnej do odbudowy, która została już zaakceptow ana przez władze konserw atorskie i architektoniczno-bu dowlane. Pod koniec ubiegłego roku przy stąpiono do prac przygotowawczych do odbudowy obiektu, a mianowicie rozbiór ki grożących runięciem m urów oraz od gruzowania. Przeprowadzono także prace badawcze na dziedzińcu renesansowego pałacu. W ykonano trzy wykopy na dzie dzińcu , które jednak nie ujaw niły ani spodziewanej pierw otnie posadzki ani in nych ciekawszych elementów renesanso wej budowli. Dopiero na głębokości ca 80 cm pod obecnym poziomem natrafiono na fundam enty gotyckiej kam ieniczki jed nej z tych zapewne, na których zbudow a ny został Pałac Górków.
P a ł a c D z i a ł y ń s k i c h (ryc. 58) z końca XV III w. jest jedynym w swoim 4 rodzaju założeniem wraz z małym ogro dem w obrębie dawnych murów m iej skich. Budynek ten w ypalony w czasie działań w ojennych pozostał w ruinie do 1955 r. Od tego czasu trw a odbudowa obiektu. W 1955 r. przeprowadzono kon serwację zabytkowych rzeźb na elewacji frontowej. Równocześnie poddano szcze gółowym badaniom całą elewację, w cza sie których ujawniono jej pierw otny ko lor. N atom iast w 1956 r. wykonano modele zrekonstruow anych rzeźb pełnoplastycz- nych na tym panonie i na attyce pałacu. W 1957 r. wykończono elewację frontową pałacu. Całkowita odbudowa pałacu bę dzie ukończona po zrekonstruow aniu tzw. „sali czerw onej”.
* Ciąg dalszy spraw ozdania z nr 1/59 „Ochrony Zabytków ”. ,
113
Ryc. 86. Poznań — Biblioteka Raczyń skich po odbudowie.
W czasie odbudowy tego jedynego w swoim rodzaju obiektu popełniono jed nak zasadniczy błąd. Otóż w czasie w stęp nych prac odgruzowywania pałacu roze brano dwa silnie w ystępujące ryzality ele wacji ogrodowej jako „rzekome” późniejsze dobudówki. Rozebranie tych ryzalitów miało równocześnie pozwolić na przy wrócenie domniemanego dawnego biegu ulicy Sierocej. W istocie jednak oszpeco no pałac zatracając zabytkow y ch arak ter elewacji zachodniej oraz całego założenia
Ryc. 87. Poznań — dziedziniec szkoły po- jezuickiiej po odbudowie.
Hyc. 88 i 89. Poznań — katedra św. Piotra i Paw ła. Widok od strony wschodniej i za
chodniej po odbudowie.
pałacowego wraz z ogrodem. Hipoteza 0 dobudowanych później ryzalitach została zdecydowanie obalona w związku z w y nikam i późniejszych badań prowadzonych przez mgr Z. Kłębowską, a równocześnie oddalono nieuzasadnioną m yśl rekonstru owania starego biegu ulicy dawno nie ist niejącej i nikom u obecnie niepotrzebnej. W w yniku usilnych starań w ładz konser watorskich pałac D ziałyńskich po zakoń czeniu odbudowy całego budynku otrzy ma zrekonstruowany ogród, ą z chwilą uzyskania funduszy przez P.A.N. odbudo wane zostaną niesłusznie zniszczone ry zality. Tym sam ym pałacowi przywróci się jedynie w łaściw ą znaną zresztą z fo tografii elew ację ogrodową, a biblioteka uzyska dodatkową powierzchnię.
W 1957 r. ukończono prace przy odbu dowie p a ł a c u M i e l ż y ń s k i c h przy Starym Rynku. Odbudowę zewnętrznej architektury pałacu oparto o istniejący m ateriał ikonograficzny, riątomiast w n ę trza dostosowano do potrzeb nowego użyt kownika jakim jesK P.T.T.K . posiadające w pałacu dom noclegowy, sale zebrań 1 biura.
Prace nad odbudową B i b l i o t e k i R a c z y ń s k i c h (ryc. 86) ukończono w 1956 r. D zięki istnieniu dostatecznej ilości m ateriałów ikonograficznych znisz czone partie budynku zrekonstruowano bez trudu. Uzupełniono braki w kolum na dzie nowym i odlanym i w poznańskim „Pom ecie” kolum nam i żeliw n ym i przyw ra cając równocześnie bogato zdobione zw ień czenie elew acji z naczółkiem pośrodku. Poszczególnym wnętrzom po gruntownej odbudowie, pomimo częściow ego zak łóce nia zabytkowego układu nowym usytuo w aniem klatki schodowej, przywrócono pierwotny w ystrój. Odbudowa finansow a na była z kredytów S.F.O.S.
Jednym z cenniejszych obiektów ba rokowych, którego odbudowę w zasadzie zakończono w 1957 r., to budynek d a w n e j s z k o ł y j e z u i c k i e j pomiędzy ul. ul. Gołębią, Sw iętosław ską i K lasztor ną. Najciekaw szym elem entem w tym ba rokowym zabytku jest niew ątpliw ie pięk ny dziedziniec arkadowy (ryc. 87), które mu przywrócono w p ełn i jego dawny cha rakter. Na w ykończenie, to znaczy na no w e tynki, czekają tylko elew acje ze wnętrzne.
W 1957 r. nowe tynki na elew aęji fron towej otrzymał budynek Bazaru z pierw szej połow y X IX w. przy ul. Paderew skiego. Całość prac ąfinansowana została przez użytkow nika „Hotel Orbis”. Z po wodu braku dostatecznej ilości kredytów niestety nie zostały zrekonstruowane akroteria na tympanonie w ieńczącym środkowy ryzalit oraz charakterystyczne
kratki w okienkach poddasza. Te niezbęd ne z punktu w idzenia konserwatorskiego elem enty dla prawidłow ej rekonstrukcji całej elew acji, użytkownik zobowiązał się wykonać w term inie późniejszym po otrzym aniu dodatkowych kredytów.
K o n s e r w a c j a a r c h i t e k t u r y s a k r a l n e j
W 1956 r. zakończono zasadnicze prace nad odbudową K a t e d r y p o z n a ń s k i e j (ryc. 88 i 89). W ostatnich dwóch la tach odbudowy roboty skupiały się nad w ykańczaniem w nętrza św iątyni, restau racją szeregu kaplic i przy elew acji za chodniej.
W związku z regotyzacją elew acji za chodniej pow stał trudny problem odbu dowy hełm ów dwóch w ysokich opiętych szkarpam i w ież. Na opracowanie projektu hełm ów zorganizowano konkurs z udzia łem architektów z całej Polski. Projektów wykonano kilkanaście od opartych o prze kazy, poprzez swobodnie „historyzujące” do zupełnie nowczesnych o przejrzystej konstrukcji żelbetonowej. Ostatecznie zdecydowano się na odbudowę hełm ów opartych o dane dokumentalne. Jakkol w iek i to nie b ył łatw y problem, przekazy ikonograficzne bowiem były bardzo skąpe: poza dobrze znanym i hełm am i Solariego zachow ały się tylko dwie ryciny. Jedna to sztych Brauna z 1618 roku, przedsta w iający Poznań, na którym katedra w i doczna jest z dwom a ostro zakończonymi hełmami, ale narysow ana w sposób sche m atyczny. Drugi sztych Bussego jest ry sunkiem bardzo dokładnym, przedstaw ia jącym katedrę przed pożarem w 1772 r. z barokowym i hełm am i. Ten też rysunek przyjęto za podstaw ę do rekonstrukcji a to ze względu na jego dokładność i mo żliw ość lepszego zharmonizowania z od budowanym i w ieżam i wschodnim i. Należy jednak żałować, że trudności z uzyska niem blachy miedzianej nie pozw oliły na pokrycie blachą całych hełm ów a tylko ich górnych części, co niew ątpliw ie zm ie nia w dużym stopniu ich w łaściw y cha rakter. Szczyt pomiędzy wieżam i jest do wolną kompozycją autora projektu rekon strukcji (ryc. 89).
Uporządkowano również p l a c p r z e d K a t e d r ą , który w bezpośrednim są siedztw ie elew acji zachodniej obniżono do poziomu gotyckiego.
W ubiegłym roku przystąpiono do prac konserwatorskich w k o ś c i e l e p o d o - m i n i k a ń s k i m . Prace te mają na celu ujaw nienie wczesnogotyckiej metryki obiektu, który jest najstarszym kościołem na terenie lewobrzeżnego Poznania. Nie chodzi tu jednak o jakąś totalną
regotycy-115
Ryc. 90. Poznań — kośc:ół św. Wojciecha. Na pierwszym planie drewniana dzw on
nica po konserwacji.
zację obiektu, a tylko o odkrycie zachow a nych do dziś najstarszych fragm entów w części zewnętrznej, które w yraźnie w skazyw ać będą na X III-w ieczne pocho dzenie zabytku. W celu odsłonięcia e le w acji zachodniej i pięknego w czesnogotyc- kiego portalu rozebrano wielką, szpecącą kościół X IX -w ieczną kruchtę, a następnie zbito tynki z elew acji frontowej, na której zachow ał się w całości w endyjski w ątek muru. Rozebrano również mury dobudo w ane po obu stronach portalu, które kryły ganek i schody na chór muzyczny. R ówno cześnie odrestaurowano szczyt zachodni z I poł. X IX w., który nie ulegnie zm ianie oraz część południowej elew acji w ieży
do-Ryc. 91. Poznań — kościół bernardynów w czasie prac konserwatorskich.
Ryc. 92 i 93. P oznań — k a te d ra . W idok w ejścia do k a p lic y S zołdrskich z f re s k a m i z X V II w . po k o n se rw ac ji oraz p o lip -
ty k z X V I w . po k o n se rw ac ji.
budow anej do kościoła w X V III w. W nę trze kościoła nie ulegnie żadnym zasad niczym zm ianom ze w zględu na jed n o lity barokow y c h a ra k te r, ja k i otrzym ało po k a p ita ln e j przeb u d o w ie w X V III w.
O dbudow any w o sta tn ic h latach к o ś с i ó ł św. M a r c i n a o trzy m ał nową polichrom ię w y k o n an ą wg p ro je k tu prof. W acław a T aranczew skiego. J e s t to już druga po kościele P an n y M a rii n a teren ie P ozn an ia p ró b a now oczesnej polichrom ii w sta ry m zab y tk o w y m w n ę trz u z a p ro je k tow ana w je d n y m i d rugim w y p a d k u przez tego sam ego a rty stę .
Po k ilk u le tn ie j p rz e rw ie p rzystąpiono do dalszej odbudow y pow ażnie zniszczo nego w czasie o sta tn ie j w o jn y k o ś c i o ł a o.o. b e r n a r d у n ó w (ryc. 91). Rozpo częte w 1957 r. p rac e zap o czątk o w u ją od budow ę ze w n ętrzn e j a rc h ite k tu ry kościoła. O dbudow ano bow iem m u ro w a n ą część w ieży północnej w elew ac ji frontow ej. W tej w ieży zaw ieszono dw a odnalezione po w ojnie dzw ony, k tó re zostały zdjęte i w yw iezione przez o k u p an ta.
O dbudow ę a rc h ite k tu ry zew n ętrzn ej kościoła fin a n su ją o.o. b e rn a rd y n i w y k o n u ją c p ra c e na p o d sta w ie d o k u m en tacji k o n se rw ato rsk iej. W 1956 r. odbudow ano część w schodniego sk rz y d ła k l a s z t o r u o.o. b e r n a r d y n ó w in te g ra ln ie z w ią zanego z kościołem .
P ra c e k o n se rw a to rsk o -re m o n to w e w b a rokow ym k o ś c i ó ł k u K r w i P a n a J e z u s a p rzy ul. Ż ydow skiej p rz e p ro w a dzono w la ta c h 1956—57. W zm ocniono w ięźbę dachow ą oraz ściągnięto p ie rśc ie niem b etonow ym ro z p ie ra n e d o tąd m u ry m a g istraln e. R ów nocześnie o ty nkow ano elew acje kościółka przy ul. Ż ydow skiej i 23 Lutego.
W 1955 r. o d resta u ro w a n o w n ętrz e zniszczonego, a n a stę p n ie odbudow anego k o ś c i o ł a o.o. k a r m e l i t ó w . W c z a sie prow adzonych p ra c n a d odnow ieniem w n ętrza św ią ty n i o d k ry te zostały w f ila rach w n ę k i analogiczne z u jaw n io n y m i w czasie ro b ó t nad re k o n stru k c ją elew acji frontow ej.
H ełm w ieży k o l e g i u m p o j e z u i с к i e g o został uszkodzony w czasie działań o sta tn ie j w o jn y przez pociski a r ty le ry jsk ie . P o długim czasie doczekał się rem o n tu z k re d y tó w w łaściciela p a r a fii farn ej.
W m inionym okresie spraw ozdaw czym p race rem ontow e prow adzono rów n ież w k o ś c i e l e B o ż e g o C i a ł a . N owe ty n k i ze w n ętrzn e o trz y m a ła k a p lic a P a n n y M arii d obudow ana do kościoła w X V III w . przez P om peo F erra rie g o . N astęp n ie o ty n kow ano uszkodzoną w czasie d ziała ń w o jennych rokokow ą z a k ry stię .
D la k o ś c i o ł a ś w. K a z i m i e r z a n a S r ó d c e opracowano dokumentacje na w zm ocnienie sklepień i rysujących się m urów. Przeprowadzono także badania na elew acji frontowej kościoła, które u jaw n iły zam urowane w nęki półkoliste i pły- ciny dekoracyjne pomiędzy pilaslram i na pierw szej i drugiej kondygnacji. W czasie planow anych prac konserwatorskich przy w rócony zostanie elew acji jej pierwotny zam ierzony przez autora projektu wygląd, który u legł zm ianie w czasie późniejszych przeróbek.
Zniszczona częściow o jedyna w Pozna niu drewniana kryta gontem d z w o n n i c a przy kościele ś w . W o j c i e c h a została odrem ontowana w 1955 r. (ryc. 90).
K o n s e r w a c j a z a b y t k ó w r u c h o m y c h
Z prac konserwatorskich w dziedzinie zabytków ruchom ych należy w ym ienić przede w szystkim konserw ację w szystkich zabytkow ych nagrobków i ołtarzy w Ka tedrze. Bardzo poważnym zadaniem w tej m ierze była konserw acja i restauracja pod kierow nictw em konserwatora W. Kuklisa cennego p o l i p t y k u (ryc. 93) z pocz. X VI w . przywiezionego dla Katedry z G ó r y Ś l ą s k i e j oraz reprezentują cej w ysoką klasę snycerki barokowej a m b o n y uzyskanej z M i l i c z a na Śląsku. K onserw acji i restauracji poddano także odkryte w Katedrze w pierwszych latach po w ojn ie r e n e s a n s o w e f r e s k i w gotyckich arkadach łączących boczną nawę z kaplicą Szołdrskich (ryc. 92). K ie row nikiem prac podobnie jak przy po przednich obiektach był konserw ator W. Kuklis.
W k o ś c i e l e p o d o m i n i k a ń - s к i m w czasie przeprowadzonych badań przez konserwatora mgr L. Tuczyńskiego w niektórych m iejscach na filarach i ścia nach odkryto f r a g m e n t y barokowej p o l i c h r o m i i . Decyzja w sprawie ew entualnego odkrycia całej polichrom ii i rekonstrukcji zniszczonych fragm entów zostanie podjęta dopiero po dokończeniu badań.
Do k o ś c i o ł a farnego powróciło try bowane srebrne t a b e r n a k u l u m r o k o k o w e z ołtarza głównego, które po kasacie zakonu jezuitów zabrane z ko ścioła zostało sprzedane osobie prywatnej, a następnie ofiarowane katedrze poznań skiej, gdzie pozostawało do 1939 r. Obec nie tabernakulum znacznie lepiej harm o nizuje z bogatą architekturą ołtarza i w n ę trza niż stojące do niedaw na na ołtarzu głównym tabernakulum k lasycystyczne.
Konserwatorzy Kuklis i Tuczyński prze prowadzili konserwację dwóch o b r a z ó w z XVII w. z k o ś c i o ł a ś w. M a r c i n a
1) obraz św. A ntoniego i 2) obraz Chrystusa w koronie cierniow ej. Równocześnie po raz drugi w okresie powojennym przeprowa dzono konserwację X V I-w iecznej M a- d o n n y z k o ś c i o ł a ś w. M a r c i n a . W szystkie prace konserwatorskie przy za bytkach ruchomych prowadzone były z kredytów użytkowników.
H. K o n d z ie la
ROŻNE
DWÖR W PAWŁOWICZACH D wór Paw łow icki leży w w ojew ództw ie białostockim , w pow iecie Sokółka, od w si odległy o 500 metrów; z najbliższą stacją kolejow ą Kuźnica Białostocka łączy go da w ny ośm io-kilom etrow y szeroki trakt, k tó ry dziś jest tylko swojską drogą gruntową. Teren okalający budynek zdradza pocho dzenie polodowcowe (moreny). Charakte rystyczne dla tej formacjii łagodne fa lo w a n ie daje urozm aicony krajobraz i co za tym idzie, ładne usytuow anie budyn ków. Z otaczających pagórków czerpać można m ateriał budowlany w postaci k a m ien ia narzutowego.
Budynek w ystaw ił przed 300 laty (XVII w) P aw eł W ołłowicz. Założony na w ydłużonym prostokącie — zrazu o w y m iarach 13X23 m, po rozbudowie w X VIII w iek u — 13X33 m, dwukondygnacjowy i dwutraktow y, w ysoki 7 m. Część środ k ow a podkreślona jest w elew acji przy po m ocy tympanonu, w planie przez w k om ponow anie w nią sieni i klatki schodowej. O siow e założenie rezydencji podkreśla za chow ana do dziś dnia k ilk udziesięciom e trowej długości aleja lipowa. Zachow ały się także resztki bramy w jazdowej i muru z kam ienia polnego (narzutowego), spa janego zaprawą w apienną. Za dworem rozciągał się w stronę strumienia sad, a dalej park, obecnie prawie zupełnie w y niszczone. Jedynie resztki pozostałych różnego gatunku drzew wskazują na jego istnienie.
P o obydwu stronach dworu stoją ofi cyn y — budynki o jednej kondygnacji z dachem czterospadowym . O ficynę prawą, zbudowaną z kam ienia polnego, pokrytą na nowo dachówką, przeznaczono dziś na ośrodek m aszynowy. Lewa oficyna to bu dynek z cegły, tynkowany na biało, zn isz czony i zaniedbany, zam ieszkały przez trzy rodziny. Dach kryty gontem, dziurawy, reperow any słomą, a grożący zawąleniem . Pozostały częściow o dawne drewniane obram ienia drzwi i okien. Z detalu archi tektonicznego zachował się jedynie gzym s w ieńczący. Pozostał również ślad po da w nych zabudowaniach gospodarczych, tak po lew ej jak po prawej stronie dworu.