• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 3, nr 11 (131).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 3, nr 11 (131)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

I !

BILETY DO KINA

Kino MOK Pszów (Dolby Ste­

reo Pro Logie) zaprasza 16-17 marca na dreszczowiec pt. „Inni”, ze znakomitą rolą Nicole Kidmań.

To opowieść o duchach zamiesz­

kujących stary, wiktoriański dom na wyspie. Mamy dwie podwójne wejściówki dla naszych czytelni­

ków. Wystarczy zadzwonić do re­

dakcji 14.03 o godz. 12.00.

Wodzisławskie

numerze

ROLNICZO W MUZEUM Jak wyglądało życie pierwszych rolników i pasterzy na Śląsku? Nie wiesz? Wybierz się więc do miejscowego Muzeum na wystawę prezentującą ich życie. Zobaczyć tu można wiele ciekawych eksponatów.

Szerzej na stronie 10

PSZÓW

Uwięziony i zmiażdżony

Do tragicznego wypadku, którego ofiarą był 40-letni mieszkaniec Ra­

dlina, doszło 6 marca o godz. 12.20 na osiedlu Kościuszki w Pszowie. Do tragedii doszło gdy jeden z pracowni­

ków rydułtowskiej firmy wywożącej śmieci wszedł na dach ciężarówki i przez górny właz wpadł do środka maszyny. Maszyna była w ruchu, zo­

stał więc zmiażdżony przez tzw.

zgarniacz. Nie miał szans wydostać się ze środka, ponieważ uwięziły go liny hydrauliczne. Na miejscu na­

tychmiast pojawili się strażacy, któ­

rzy przy pomocy sprzętu hydraulicz­

nego, uwolnili ciężko rannego męż­

czyznę. 40-latek, z poważnymi obra­

żeniami klatki piersiowej, został bły­

skawicznie przewieziony do szpitala w Rydułtowach. Lekarze byli jednak bezsilni, mężczyzna zmarł, bowiem uszkodzenia ciała okazały się bardzo poważne.

(raj)

APTEKA

P od J askółką

(obok Ośrodka Zdrowia) w Radlinie przy ul. Orkana 6

ZAPRASZA

P

rzedApteką Znajduje

S

P

arking Dla Klientów

*M*Mte*R Ulflr*W i**" •»!

www.vanessa.com . pi

/TECZKA--- INTERWENCJI

Jeśli uważasz, że wokół ciebie dzieją się sprawy ważne lub masz problem wart przedstawienia na łamach „Nowin Wodzisławskich”

zadzwoń do naszej redakcji w każdy poniedziałek, pod numer tei. 4556866.

Dyżur reporterski w godz. od 10.00 do 15.00 pełni Rafał Jabłoński.

NR INDEKSU 323942 ISSN 1508-8820 cena 1,80 zł (w tym 7% VAT) Rok III Nr 11 (131) 13 MARCA 2002

Pięć osób rannych, w tym dwie ciężko, to bilans wybuchu bomby, który zdarzył się 5 marca na ul. Krzyżkowickiej w Rydułtowach. Zdarzenie miało miejsce przed budynkiem wynajętym na przyszłą agencję towarzyską.

KURCZACZKI NA POCZTĘ!

52 prace wyróżniono w konkursie ogłoszonym przez Miejski Ośrodek Kultury „Centrum”, na najpiękniejszą kartkę wielkanocną. Wszystkie zostaną wysłane na IX Wojewódzki Konkurs Plastyczny na Kartkę Świąteczną w Lublińcu.

Szerzej na stronie 13

Szerzej na stronie 3

POWIAT

W budżecie wielu miast i gmin ciągle brakuje pieniędzy na utrzymanie dróg nie zarządzanych przez jednostki samorządu terytorialnego i jak się okazuje sytuacja ta w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie.

Lepiej nie będzie

Problemy z egzekwowaniem środków finansowych z budżetu pań­

stwa rozpoczęły się w zeszłym roku, kiedy okazało się, że pieniędzy nie wystarczy na pokrycie wydatków po­

trzebnych na utrzymanie ulic. Tak na przykład w Wodzisławiu, w roku 2001, na utrzymanie oświetlenia i

trudną sytuacją w budżecie państwa, tylko 50% finansów z wojewódzkie­

go budżetu przeznaczona będzie na oświetlenie dróg publicznych, dla których gmina nie jest zarządcą. Wo­

jewoda podkreśla przy tym, że przy wydatkowaniu powyższych środków, w pierwszej kolejności gminy powin-

ny wziąć pod uwagę stworzenie wa­

runków dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Równocześnie powiada­

mia, iż nie wystarczy środków na wy­

datki inwestycyjne, w związku z tym miasta i gminy nie powinny podej­

mować działań inwestycyjnych w roku bieżącym. Poza tym wicewoje­

woda poinformował, iż wystąpił do wiceprezesa Rady Ministrów o zwiększenie w jego budżecie wydat­

ków na oświetlenie dróg publicz­

nych. W przypadku jego pozytywne­

go rozpatrzenia ponownie zostanie przeprowadzona analiza oraz uaktu­

alnienie planu wydatków dla wszyst­

kich gmin.

(raj)

RYDUŁTOWY

Na ulicy Krzywej, ku zdumieniu większości mieszkańców, pojawiły się znaki zakazujące wjazdu do ich posesji. Mimo tego, że mogą się tam dostać ul. Spokojną twierdzą, że obowiązująca od tej chwili regulacja ruchu drogowego znacznie utrudnia im dojazd do własnych domów.

Halo... jak dojechać?

Jak to możliwe, że nic nie wiedzie­

liśmy o zamiarach miejscowych władz, co do naszej ulicy - pyta jeden z mieszkańców. Nagle, bez konsulta­

cji z nami, okazuje się, że droga do­

jazdowa stała się jednokierunkową, co jest dla nas sporym zaskoczeniem, bowiem od tej pory nie możemy prze­

transportować opału czy mebli, po­

nieważ samochody ciężarowe nie przecisną się przez wąski zakręt.

Okazuje się, że nie tylko miesz­

kańcy mają problem z dotarciem do znajdujących się tam budynków, ale utrudnienie dotyczy również osób nie znających miasta, bowiem drogo­

wskazy z nazwami ulic sąjednostron- ne i niewidoczne dla kierowców jadą- cych od strony szpitala. Niedawno otrzymałam telefon od gości, których zaprosiłam. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że dzwonili z budki znajdującej się opodal i pytali o drogę dojazdową - relacjonuje jedna z mieszkanek.

inne zadania nie wynikające z obo­

wiązków gminy, wojewoda śląski miał przeznaczyć ponad 290 tys. zł, z czego miasto do tej pory otrzymało niecałe 200 tysięcy. Wojewoda śląski twierdzi w tej sytuacji, że dalsza re­

alizacja zobowiązań, będzie ściśle uzależniona od możliwości finanso­

wych budżetu państwa, które jak wiadomo są marne. W ubiegłym ty­

godniu wicewojewoda śląski Marek Sztolcman przesłał pismo do prezy­

dentów, burmistrzów oraz wójtów miast i gmin województwa śląskiego w którym stwierdza, że w związku z

NAJTANIEJ, NAJSOLIDNIEJ, NAJSZYBCIEJ, NAJBEZPIECZNIEJ

Dokończenie na stronie 11

MIEDZIANA KASA

Ogłoszenia modułowe

na okładce już za 50 zl

czyli 2,54 zl za cm2

Nowiny Wodzisławskie tel. 455 68 66

Nowiny czytają w całym powiecie!

Dokończenie na stronie 11 RYBNIK - WODZISŁAW ŚL. - RYDUŁTOWY

RADIO

TAXI „DUET

tel

42 22

Bezpłatny dojazd;

poza miastem opłata tylko w

Nadal trwa grabież majątku likwidowanej'KWK1;! Mają” w Wodzisławiu.

Niedawno znów dokonano kolejnej kradzieży. Złodziei poszukują wodzisławscy policjanci. Straty liczone są już w setkach tysięcy złotych.

(2)

PJjskrócie

POWIAT

7 marca o godzinie 9.00, w Zes­

pole Szkół Zawodowych nr 1 w Wodzisławiu Śląskim przy ulicy Gałczyńskiego, odbyła się II Edy­

cja Warsztatów Naukowych dla Nauczycieli Informatyki zatytuło­

wana „Sieci komputerowe w pra­

cowniach szkolnych” W trakcie za­

jęć poruszano głównie zagadnienia związane z oprogramowaniem komputerowym i zastosowaniem Internetu w celach edukacyjnych.

W warsztatach wzięło udział około 30 nauczycieli przedmiotów infor­

matycznych z powiatu wodzisław­

skiego i rybnickiego oraz czterech nauczycieli z zaprzyjaźnionego Technikum Przemysłowego w Kar­

winie.

WODZISŁAW

Stowarzyszenie na Rzecz Inte­

gracji Europejskiej otrzymało 4 tys.

dotacji z Akademii Rozwoju Filan­

tropii działającej w Warszawie. Jest to nagroda za jeden z najlepszych projektów organizacji pozarządo­

wych, działających na terenie kraju.

Ponadto projekt pod nazwą „Dzieje wodzisławskich Żydów” został włączony do programu małych grantów „Dialog dla przyszłości”, którego pomysłodawcą jest właśnie wyżej wspomniana Akademia. Do­

tacja przeznaczona zostanie na dal­

szy rozwój działalności Stowarzy­

szenia, a przede wszystkim na reali­

zację projektu. W jego założeniu jest wydanie publikacji na temat różnorodności kulturowej Ziemi Wodzisławskiej i roli jaką odegrała na tym terenie ludność pochodze­

nia żydowskiego.

Na najbliższym spotkaniu kom­

batantów, które odbędzie się 20 marca o godz. 10.00 w budynku przy ul. Kubsza, prezesi związków poruszać będą sprawy socjalne oraz zagadnienia związane z rocznicą przyłączenia Śląska do Macierzy.

21 marca w Wodzisławiu gościć będą członkowie Stowarzyszenia Diabetyków z czeskiej Karwiny Będzie to rewizyta związana z pod­

pisanym niedawno porozumieniem z wodzisławskimi diabetykami, w którym przedstawiono konkretne plany wspólnej działalności w celu poprawy sytuacji ludzi chorych na cukrzycę. W tym dniu o godz.

16.00, w świetlicy Spółdzielni Mieszkaniowej „ROW” na os.

XXX-lecia, wodzisławscy diabety­

cy organizują również spotkanie in­

tegracyjne dla wszystkich osób za­

interesowanych problemem cu­

krzycy.

Nowiny Racftwskie su. z o.o.

Wydawnictwo Prasowe

Redakcja:

44-300 Wodzisław Śląski, ul. Powstańców Śl. 5,

tel. 0-32/455 68 66, fax 455 66 87;

e-mail: nr@wydawnictwolokalne.pl

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego KatarzynaGruchot

Redaktor naczelny Marek Jakubiak

Sekretarz redakcji

AleksandraMatuszczyk-Kotulska

Redakcja techniczna

Daniel Jurecki, Paweł Okulowski

© Wszystkieprawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Materiałównie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje

sekretariat redakcji w Wodzisławiu Śl., wgodz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń,reklamitekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

Druk: PRO MEDIA, Opole

■ INFORMACJE

RYDUŁTOWY '

Problem ciepłociągów wraca w mieście jak bumerang. Spór toczy się zwłaszcza o cen^ Tak też było na spotkaniu publicznym, które zorganizowa­

no 4 marca. Niestety nie wypracowano, nowego rozwiązania.

Kiedy taniej?

Na spotkaniu obecni byli przedsta­

wiciele Zarządu Towarzystwa Miło­

śników Rydułtów, „ Ciepłowni Ryduł­

towy ”, KWK „ Rydułtowy ", firmy zaj­

mującej się ocieplaniem budynków i radni powiatowi. Ciepłociąg, który znajduje się na terenie miasta ma trzech właścicieli. „40% posiada

„ Ciepłownia Rydułtowy ”, 50%

Przedsiębiorstwo Energetyki Ciepl­

nej, a 10%gmina” - tłumaczy Alfred Sikora, burmistrz miasta.

Problemem jest fakt, że większość mieszkańców domków jednorodzin­

nych odłącza się od ciepłociągu i przechodzi na własne ogrzewanie, bo jest tańsze, wielu z nich to górnicy mający deputat węglowy, są także i tacy, co przechodzą na ogrzewanie gazowe, czy olejowe. „Ciepłownia Rydułtowy” dąży jednak do tego, by posiadać całą sieć ciepłowniczą w swxh rękach. Jeżeli większość mieszkańców korzysta z ciepłociągu, to jest to korzystne dla środowiska.

Robimy dopiero analizy, gdy poznamy

W0DZISŁAW

Czterdziestu dwóm zadłużonym rodzinom zajmującym mieszkania komu­

nalne, które złożyły stosowne deklaracje i uzyskały pozytywną opinię Zarzą­

du Miasta, zawieszono spłaty zaległości czynszowych na okres trzech lat.

Długi w odstawkę

Inicjatywa obdłużenia mieszkań­

ców zalęgających z płatnościami poja­

wiła się w wodzisławskim magistracie w październiku ubiegłego roku. W wy­

niku zatwierdzonej, pod koniec wrze­

śnia 2001 r., uchwały zaproponowano osobom nie wywiązującym się z płat­

ności określone warunki, które mają pomóc dłużnikom w uregulowaniu za­

ległości finansowych i tym samym uzdrowić ich sytuacje pod względem prawnym. Głównym warunkiem odro­

czenia płatności na trzy lata jest regu­

larne płacenie czynszu. Wymaga to od osób, które się do tego zobowiązały niemałej wytrwałości, bowiem nieza­

płacenie czynszu nawet w ostatnim miesiącu tego okresu powoduje unie­

ważnienie dwustronnego porozumie­

nia. Oferta nie dotyczy jednak wszyst­

kich lokatorów, a jedynie tych, którzy wykazują się niskimi dochodami.

Szczegółowe dane przedstawiliśmy w nr 44 „NW” z 31 października ubiegłe­

go roku. Wstrzymanie naliczania dłu­

gu połączone z płaceniem na bieżąco

Firma Handlowo-Usługowa MAR-KOR; 47400 Racibórz, ul. Opawska 15

Restauracja

VIVAT

przyjęcia i bankiety

Racibórz, ul. Fabryczna 6

Zapraszamy Szanownych Państwa do wspaniałego lokalu.

Organizujemy wszelkie imprezy rodzinne, okolicznościowe i biznesowe do 170 osób.

Oferujemy znakomitą kuchnię, miłą obsługę i doskonałą organizację, eleganckie i funkcjonalne, klimatyzowane wnętrza. Obiekt znajduje się w sąsiedztwie budynku dyrekcji ZEW SA, na 40-arowej działce, z parkingiem oraz pięknym ogrodem. W sprawie rezerwacji zapraszamy codziennie od 9.00 - 17.00 lub telefonicznie (032) 418 14 98; 0502 556 621.

PRACUJEMY TYLKO NA ZAMÓWIENIE ich wyniki, to będziemy mogli coś za­

proponować mieszkańcom, aby na­

kłonić ich do korzystania z usług

„Ciepłowni”. Mamy niższe koszty ogólne, więc możliwe, że ciepło bę­

dzie tańsze - powiedział Andrzej Wy­

cisk, prezes „Ciepłowni”. Ludzie podłączą się do ciepłociągu, jeżeli koszt ogrzewania nie będzie wyższy niż cena 8 ton węgla, bo tyle średnio się zużywa - stwierdził Henryk Mach­

nik, prezes TMR-u.

Tak, ale w koszt ciepła każdy mieszkaniec powinien także wliczyć cenę przywozu węgla, pracy, czyli dokładania do pieca, wywóz popiołu i mycie rąk - skomentował to A. Wy­

cisk. Władze Miasta już od dawna próbują rozwiązać problem ciepło­

ciągów na terenie Rydułtów, nigdy nie udało się jednak porozmawiać na ten temat z wojewodą, choć kilka­

krotnie planowano spotkania. Spra­

wę tę burmistrz określa jako swoją największą porażkę. Jeżeli sieci cie­

płociągów nie uda się skomunalizo-

za mieszkanie może wstrzymać spiralę narastania czasami bardzo wysokiej kwoty, której z uwagi na trudną sytu­

ację materialną nasi mieszkańcy nie są w stanie spłacić. Podejmując taką de­

cyzję, chcieliśmy dać szansę na ustabi­

lizowanie życia rodzin wielu dłużni­

ków. Ponadto wstrzymanie dochodze­

nia długu umożliwia zadłużonym na­

jemcom podjęcie starań o przyznanie dodatku mieszkaniowego. Dodam, że nasza decyzja jest aktem jednorazo­

wym, a nie stałą praktyką - wyjaśnia Jadwiga Widenka, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta.

Oczywiście dłużnicy i tak będą musieli swoje długi zwrócić, jednak nastąpi to dopiero po trzech latach od podpisania przez nich stosownego oświadczenia.

Po tym okresie Zarząd Miasta podej- mie decyzję o całkowitej spłacie długu wraz z odsetkami za dzień 30 września 2001 r. Chodzi o kwotę wcale niemałą, bowiem na koniec stycznia 2002 r.

około tysiąc osób zalegało z płatno­

ściami na kwotę ok. 839, 800 zł.

(raj)

wać, to mamy jeszcze jedno wyjście.

Przewodniczący PEC w Jastrzębiu jest skłonny podpisać porozumienie z

„Ciepłownią Rydułtowy”, aby wyce­

nić majątek PEC i zamienić go na udziały w Spółce Ciepłowniczej Ry­

dułtowy. Tym samym sposobem gmi­

na mogłaby przekazać Ciepłowni swoją część ciepłociągu, ale naj­

pierw Rada Miasta musi upoważnić Zarząd do działania - mówi A. Siko­

ra. Zwrócono tutaj także uwagę na stan ciepłociągu, który w wielu miej­

scach nadaje się do remontu. Sieć nie jest w stanie katastrofalnym, jest do­

brze eksploatowana przez PEC - po­

wiedział A. Wycisk. Na spotkaniu nie podjęto żadnych wiążących decyzji, ale jest na to szansa. Ręczę za to, że sprawa ciepłociągu w najbliższym czasie zostanie uregulowana - obie­

cał radny powiatowy H. Machnik,

POWIAT

Wielojęzyczny „Babel

Na terenie całego naszego powiatu odbywają się spektakle w ramach fes­

tiwalu teatrów szkolnych „Babel”.

Inicjatywa Teatru Wodzisławskiej Ulicy oraz Powiatowego Ośrodka Doradztwa Metodycznego spotkała się z dużym zainteresowaniem.

Szkolne grupy teatralne z liceów, gimnazjów i podstawówek przedsta­

wiają spektakle obcojęzyczne - insce­

nizacje odbywają się już od 6 marca.

Finał festiwalu zaplanowano na 21 marca w kompleksie SPARA na tere­

nie Osiedla XXX-lecia. Uczestnicy tej dużej imprezy mogą korzystać z rad konsultantów z TWU, którzy pod­

powiedzą jak lepiej zagrać przygoto­

wane przedstawienia.

Chodzi między innymi o to, żeby języki obce nie były nam obce - tłuma­

czy Dorota Nowak, reżyser i twórca Teatru Ulicy Wodzisławskiej. W jed­

noczącej się Europie młodzież musi znać angielski, francuski czy niemiec­

ki. Widać, że uczestnicy niektórych spektaklów są bardzo dobrze przygo­

towani pod względem językowym - odpowiedniej wymowy i akcentu. My

POWIAT

Echo tragedii

Nie milkną dyskusje na temat wy­

padku, który wydarzył się 6 lutego w jastrzębskiej kopalni Jas-Mos. Jak się okazuje renty specjalne dla rodzin zmarłych górników, które premier Le­

szek Miller przekazał 1 marca, nie są tak wysokie jak wcześniej obiecywa­

no. Mówiono o sumie sięgającej ty­

siąca złotych, a tymczasem rodziny odebrały 600 zł brutto.

Ciągle nie wiadomo co było przy­

czyną wypadku, jednak związkowcy z „Solidarności 80” nie mają wątpli­

wości, że w zakładzie oszczędza się na bezpieczeństwie, dlatego też żąda-

pod tym zobowiązaniem nie podpisał się jednak burmistrz A. Sikora.

Jedną z omawianych spraw były także dostawy wody przez „Ciepłow­

nię”. Kiedyś mieszkańcy os. Orłowiec narzekali na jakość wody, ale po mo­

dernizacji urządzeń są zadowoleni z tego, że mają wodę czystą, a na doda­

tek tańszą, niż ta, którą dostarcza PWiK. Nie ma możliwości, by woda, którą my oczyszczamy płynęła na całe miasto, nie możemy zastąpić PWiK.

Nie jesteśmy w stanie oczyścić tak du­

żej ilości wody. Poza tym, możemy z kopalni pobierać tylko wodę mało za­

soloną i uzdatniać ją, a te zasoby są ograniczone - mówi A. Wycisk.

Jeżeli chodzi o wodę, nie ma więc na razie o czym dyskutować, nato­

miast sprawa ciepłociągów czeka na swoje rozwiązanie.

Beata Palpuchowska

zaś możemy im pomóc w umiejętnym przekazaniu treści widzom. Nama­

wiamy, żeby młodzi ludzie grali całym swoim ciałem, „ogrywali prze­

strzeń ", rezygnowali z kiczowatych dekoracji. Z konsultacji mogą skorzy­

stać jeszcze zanim pokażą się publicz­

ności i są takie teatry, które zgłaszają się do nas po rady. Często wykorzy­

stywane są materiały dydaktyczne do nauki języków obcych, wyszukiwane są ciekawe dialogi i scenki. Gimnazja i licea sięgają już nawet po teksty dra­

matyczne - Zespół Szkół Technicznych przedstawił w Wiejskim Domu Kultu­

ry w Olzie prolog do „Fausta ”. Zain­

teresowanie festiwalem jest duże.

Mam nadzieję, że ta impreza się roz­

winie i w następnych latach obejmie swoim zasięgiem nie tylko nasz re­

gion. Przyjęliśmy zasadę, że teatry same organizują swoje występy - naj­

częściej u siebie, w swoich szkołach.

W ten sposób można stwierdzić, czy potrafią się zorganizować i jakim po­

parciem cieszą się w swoim środowi­

sku.

(jak)

ją odwołania dyrektora kopalni Krzysztofa Ogiegłę. Twierdzą, że oprócz dyrektora Jas-Mosu, odejść powinien również główny inżynier górniczy Krzysztof Dąbek, szef dzia­

łu BHP Stanisław Płużek i kierownik robót przygotowawczych Józef Drzy­

zga. Pozostałe związki zawodowe działające na kopalni nie wypowiada­

ją się w tej sprawie. List z propozycją zwolnienia dyrektora kopalni Jas- Mos trafił do szefa rządu.

Raport w sprawie przyczyn wybu­

chu w kopalni Jas-Mos zostanie przedstawiony 15 kwietnia - zapowie­

dział minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Krzysztof Janik.

(raj)

2 ŚRODA, 13 MARCA 2002 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE

(3)

■' - • INFORMACJE-*■

RYDUŁTOWY

Pięć osób rannych, w tym dwie ciężko, to bilans wybuchu bomby, który zdarzył się 5 marca na ul. Krzyżkowickiej w Rydułtowach. Zdarzenie miało miejsce przed budynkiem wynajętym na przyszłą agencję towarzyską.

Ludzie są przerażeni

Myślałam, że umrę ze strachu kiedy wracałam od dentysty, a ludzie mówili mi, że koło mojego domu wybuchła bomba. Co z mężem, co z synem - myśli kłębiły się w głowie. Na dodatek poli­

cjanci nie chcieli mnie przepuścić, bo bali się o moje zdrowie. To było strasz­

ne - wspomina mieszkanka ul. Krzyż­

kowickiej, której dom najbardziej ucierpiał wskutek wybuchu bomby.

Nigdy bym nie przypuszczał, że w takich Rydułtowach przyjdzie nam kiedyś takie coś przeżywać. Myśla- łem, że w małych miastach jesteśmy bezpieczniejsi, a tu figa z makiem.

Na ulicy, po strażniku, pozostał pagon z munduru

Przecież to nie zdarzyło się tu po raz pierwszy - płacze starszy, sześćdzie­

sięcioletni mężczyzna. Tu dzisiaj moje wnuki szły do szkoły, o Boże jak­

by to dotknęły, o tu tym chodnikiem, obok tego miejsca gdzie leżała bom­

ba. Nie mogę nawet mówić.

Czarny, leżący na brzegu drogi do­

jazdowej, worek na śmieci mieszkań­

cy zauważyli już przed godziną 4.00 rano, kiedy jeden z nich szedł z pracy.

Worek jak worek, śmieci teraz wszędzie walają się po ulicach - wspomina. Później przed szóstą rzucił się w oczy kolejnej mieszkance udają­

Przez kilka godzin ul. Krzyżkowicka była zamknięta dla ruchu

cej się do pracy. Największe zaniepo­

kojenie wzbudził w niej kiedy ok.

godz. 13.00 wracała do domu.

Worek z powodu wiatru obsunął się i ze środka wystawał kawałek srebrnej, jakby pięciolitrowej puszki.

Wyglądało to jak przykrywka od garnka Zeptera. Najbardziej wystra­

szyłam się kiedy zobaczyłam wystają­

ce z tego druty, migającą diodę i kost­

kę przytwierdzoną z boku. Zadecydo­

wałam z mamą, że zadzwonimy na po­

licję. Wpierw zatelefonowałam jed­

nak po radę do sąsiada, z którym wspólnie ustaliliśmy, że lepiej będzie wezwać Straż Miejską - wspomina.

Przyjechali bardzo szybko, gdzieś po dziesięciu minutach. Potem już tylko mieszkańcy usłyszeli ogromny

huk. Wybuch był na tyle silny, że szczątki ciała, materiału rozrzuciło na odległość kilkudziesięciu metrów.

Wiadomo, że w tej samej chwili co strażnicy na miejscu pojawił się na­

jemca 25-letni Leszek Cz. z Rybnika, znany już wcześniej policji.

Nie wiadomo dokładnie czy dot­

knęli worka. Faktem jest, że o godz.

13.40 doszło do eksplozji. Dopiero ustalamy jej przyczyny - powiedział na miejscu nadkomisarz Ernestyn Ba- zgier, rzecznik Powiatowej Komendy Policji w Wodzisławiu.

Zaraz po wybuchu mieszkańcy uj­

rzeli leżącego na ziemi najemcę bu­

dynku. Jego twarz to była lito krew.

Najpierw skakał z bólu, a potem leżał na ziemi. Wolal ratunku, pomóżcie.

Ręka wisiała mu jak oplerek. Syn i ja polecieliśmy go ratować - wspomina sąsiad. Tamowaliśmy piżamą krew, z urwanej prawej ręki palce leżały gdzieś na rynnie lokalu. Sąsiadka przyniosła ręcznik i obandażowała mu rękę. Sodoma, Gomora. Czy ja wi­

dzę, czy ja widzę? - pytał tylko.

Na drodze leżał również kolejny poszkodowany 28 -letni strażnik miej­

ski Justyn B. Doznał urazu twarzy, oczu, brzucha i krocza. Przewieziony został, podobnie jak wyżej opisany, do szpitala w Rybniku - Orzepowicach.

To taki fajny synek, najlepszy strażnik jakigo znomy, mo wielki ser­

ce, nigdy za gupota nie karo - mówią ludzie.

Trzecim rannym był 30-letni straż­

nik miejski Daniel P. Doznał ogól­

nych obrażeń. Miał wiele szczęścia, w chwili wybuchu nie zdołał jeszcze zbliżyć się do ładunku.

Dwóch innych, znajomy właści­

ciela oraz pracownik malujący płot byli lżej ranni. Ten ostatni, podobnie jak Daniel R, przyjęty został na od­

dział chirurgii ZOZ w Rydułtowach.

Wybuch spowodował, że z oko­

licznych domów wyleciały szyby.

Pod oknem spał mój syn, dobrze, że zwykle przykryty jest pierzyną.

Uratowała go. Wszystkie kawałki szkła wbiły się bowiem w nią - mówi mieszkanka domu, który najbardziej ucierpiał wskutek wybuchu.

Na miejscu zdarzenia zjawiła się grupa pirotechniczna z Katowic oraz z Laboratorium Kryminalistyki Wy­

działu Fizyko - Chemii. Zbierano i za­

bezpieczano ślady, opisywano odłam­

ki materiału wybuchowego. Dokony­

wano oględzin śladów. Zbierano ze­

znania świadków, a ci z żalem mówi­

li: Już kilkanaście dni tymu ktoś chcioł podpolić przyszło agyncja. Pod drzwiyrze podłożono ogiyń. Zresztą my tu już dwa lata walczymy. Pisma my słali. Może tera, jak sie nieszczyń-

ści stało, kieryś nas zauważy - mówią.

Ja, na chwila - dodają inni.

Mieszkańcy- napisali pismo do Urzędu. Część osób bała się podpisać.

Ludzie bardzo się boją. Niech pani zdjęć nam nie robi, wołali i uciekali z obiektywu.

Czynności w niezbędnym zakresie prowadzi Komenda Powiatowa Poli­

cji.

Według wstępnych ustaleń ładu­

nek, pochodzący z kopalni, był pry­

mitywnie skonstruowany. Zapalnik był najprawdopodobniej czasowy, jednak wybuchnął w chwili podejmo­

wania ładunku. Przypuszcza się, że mógł być źle ustawiony. Najprawdo­

podobniej celem sprawcy było na­

straszenie właściciela, wywołanie efektu-dźwiękowego a nie wywołanie eksplozji.

Strazacy przeszukiwali m.in. dachy budynków w poszukiwaniu odłamków ładunku Prokuratura idzie dwutorowo: wątek

ftnansowo-pieniężny, czyli mogła zro­

bić to konkurencja by wyeliminować właściciela z rynku lub drugi wątek - rozliczenia finansowe. Działalność gospodarcza związana z obrotem wę­

glem - powiedział nam prokurator re­

jonowy Józef Pałka.

Sprawa przekazana została do Pro­

kuratury Okręgowej w Katowicach.

Władze miasta podjęły się nato­

miast akcji pomocy dla rodzin strażni­

ków.

Z funduszu socjalnego obydwaj PSZÓW

Przedstawiciele władz Pszowa i Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanali­

zacji spotkali się by omówić sprawy związane z remontem sieci wodociągów na terenie miasta. Sporem okazała się ul. Niepodległości

Rury do wymiany

Projekt modernizacji sieci wodo­

ciągowej i kanalizacji ma zostać za­

twierdzony przez Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji na najbliższej sesji. Obecny plan ro­

bót modernizacyjnych może więc jeszcze ulec zmianie. PWiK zaplano­

wało, że w pierwszej kolejności bę­

dzie remontowana ul. Niepodległości.

Nie było to jednak na rękę władzom Pszowa, które przewidują remont centrum miasta, a w związku z tym konieczna jest przebudowa sieci wo­

dociągowej w centrum.

Zarząd Miasta zaproponował inną kolejność inwestycji: ul. Pszowska od Bazyliki do ul. Obrońców Pokoju, ul.

Obrońców Pokoju, część ul. Konop­

nickiej i część ul. Bohaterów Wester­

platte, a w dalszej kolejności, dopiero remont ul. Niepodległości - mówi Sta­

nisław Lorek, zastępca burmistrza. Na spotkaniu wspólnie dyskutowano o koniecznych remontach i warunkach--

iu, z prawej strony ogrodzenia, podłożono czarny worek foliowy strażnicy, jeszcze w tym miesiącu, otrzymają pierwsze doraźne zapomo­

gi. Dodatkowo pracownicy Urzędu Miasta rozpoczęli między sobą zbiór­

kę pieniędzy na pomoc dla rodziny strażnika Justyna B. Wiadomo, że koszty związane z leczeniem są nie­

małe - mówi wiceburmistrz Henryk Niesporek.

Daniel P. został już zwolniony z ry- dułtowskiego szpitala. Pracownik, który malował płot, mimo, że nadal przebywa w rydułtowskim szpitalu jest już w stanie ogólnym dobrym i niedługo ma być wypisany do domu - poinformował nas ordynator oddziału chirurgii Stanisław Małecki.

Justyn B., w chwili zamykania nu­

meru, miał zostać przewieziony ze szpitala w Rybniku na Oddział Okuli­

styki w Sosnowcu.

Aleksandra Matuszczyk - Kotułska

finansowych, które w planach trzeba uwzględnić. Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia. Zarówno na ul. Niepodległości, jak i na rynku ist­

niejący rurociąg wykonany jest z rur stalowych, które trzeba wymienić.

Strony uznały, że należy prace skoor­

dynować. Zostanie więc wykonana kompleksowa przebudowa rurociągu na ul. Pszowskiej, od Bazyliki do ul.

Paderewskiego wraz z podłączeniami oraz przebudowa sieci wodociągowej na ul. Wołczyka- powiedział Jerzy Ci­

chy, dyrektor PWiK. Zadaniem PWiK jest opracowanie dokumentacji na re­

mont wyżej wymienionego odcinka wodociągu do końca pierwszego pół­

rocza, zaś Urząd Miasta przyjął na siebie rolę koordynatora, jego zada­

niem jest uzgodnienie realizacji tej in- -westycji z_ Zarządem Dróg Woje­

wódzkich, "ze Starostwem Powiato­

wym i Urzędem Górniczym.

B.P.

k ijskrocie

WODZISŁAW

21 marca o godz. 11.00 w Gim­

nazjum nr 2 rozpoczną się tego­

roczne obchody FRANKOFONII.

Głównym celem imprezy jest popu­

laryzacja języka francuskiego, cy­

wilizacji i kultury krajów franko- fońskich. Tegoroczne obchody or­

ganizowane są w oparciu o projekt edukacyjny pt. „Królewski romans, czyli z wizytą u Ludwika XIV.

22 marca o godz. 10.00, w MOK

„Centrum”, rozpocznie się XI Wo­

dzisławskie Święto Wiosny, pod­

czas którego odbędzie się „Konkurs Marzankowy”. Program imprezy związany będzie z tradycją poże­

gnania zimy. O godz. 13.00 nato­

miast, spod siedziby wodzisławskie­

go MOK-u, wyruszy korowód połą­

czony z topieniem Marzanny.

Stowarzyszenie na Rzecz Inte­

gracji Europejskiej nawiązało w ostatnim czasie współpracę z Kate­

drą Europeistyki Uniwersytetu Ja­

giellońskiego w Krakowie. Uczelnia będzie patronowała działaniom sto­

warzyszenia poprzez pomoc w orga­

nizowaniu konkursów, wykładów, szkoleń czy seminariów. Ponadto Stowarzyszenie na Rzecz Integracji Europejskiej będzie otrzymywało publikację zawierającą artykuły na temat działań zmierzających do in­

tegracji Polski ze strukturami euro­

pejskimi pt. „Forum Europejskie”.

Krakowscy naukowcy będą również gośćmi turnieju wiedzy o Unii Euro­

pejskiej, który odbędzie się 9 kwiet­

nia w Wodzisławiu.

Czytelnia MiPBP nadal prowa­

dzi zapisy chętnych do udziału w konkursie „Jestem erudytą”. Tur­

niej wiedzy dla dzieci zaplanowano na 21 marca na godz. 15.30, nato­

miast edycję dla dorosłych przewi­

dziano na 11 kwietnia.

15 marca o godz. 9.00, w Miej­

skim Ośrodku Kultury „Centrum”, po raz trzeci rozpoczną się Warszta­

ty Teatralne, które poprowadzi Bogdan Wąchała, aktor Teatru Dra­

matycznego z Częstochowy. W za­

jęciach mogą wziąć udział dzieci, młodzież i dorośli. W programie przewidziano zajęcia z dykcji, ak­

torstwa, pantomimy, baletu, pracy z mikrofonem, a także roli spektaklu oraz wiesza i prozy.

PSZÓW

W Szkole Podstawowej nr 3 w Krzyżkowicach odbyły się elimina­

cje miejskie konkursu recytator­

skiego. Wyłonieni laureaci, Monika Marcol z klasy I z SP nr 3, Jagoda Bojarczuk z klasy II z SP nr 1 i Aleksandra Gomułka z klasy III z SP nr 1, będą reprezentować Pszów w IV Wojewódzkim Konkursie Re­

cytatorskim w Gliwicach.

14 marca o godz. 18.00 w re­

stauracji „Adria” Towarzystwo Przyjaciół Pszowa organizuje spot­

kanie sprawozdawczo - wyborcze.

Z okazji przyznania platynowej płyty program 1 TVP nadał koncert zespołu „Łzy”. Osiągnięcia pszow- skiego zespół zostały uznane za największą niespodziankę 2001 r.

RYDUŁTOWY

15 marca w Urzędzie Miasta o godz. 10.00 odbędzie się spotkanie z przedstawicielami spółek węglo­

wych, w ramach obchodów 10-le- cia samorządności Rydułtów.

NOWINY WODZISŁAWSKIE ŚRODA, 13 MARCA 2002 r. 3

(4)

VJj skrócie

RYDUŁTOWY

Na Walnym Zebraniu Towarzy­

stwa Miłośników Rydułtów, które odbyło się 22 lutego, wręczono tytu­

ły „Lidera Aktywnych" następują­

cym grupom: Zespołowi „Sukces”

działającemu przy Orkiestrze KWK Rydułtowy, Stowarzyszeniu Rodzin Osób Niepełnosprawnych „Tacy sami”, Prywatnej Szkole Muzycznej Anny Urbańczyk, Chórowi „Cecy­

lia” oraz KGW Radoszowy. Wyróż­

nienia te nadawane są czwarty rok z rzędu, a 15 organizacji posiada już ten tytuł. Nagradzane zostają grupy i stowarzyszenia, które aktywnie działają w mieście i te, które wspó­

łpracują z TMR-em.

16 marca odbędzie się zebranie sprawozdawcze OSP Radoszowy.

Na ostatniej sesji Rady Miasta zadecydowano, że plac znajdujący się przy ul. Ofiar Terroru, za byłym Kinem Wawel, będzie nosił nazwę

„Zaułek Jana Margicioka i Leopol­

da Hałaczka”.

Rozstrzygnięto przetarg na wy­

konanie oświetlenia ul. Krzywo­

ustego, Wróblewskiego oraz łączą­

cej ul. Mickiewicza i Ligonia. Za­

danie zostanie wykonane przez fir­

mę z Rybnika, a jego koszt wynie­

sie 74.830 zł.

Na sesji, 8 marca, Rada Miasta zatwierdziła zakres zadań inwesty­

cyjnych przeznaczonych do realiza­

cji przez miasto w latach 2002 - 2005.

RADLIN

22 marca w MOK odbędzie się uroczysta sesja z okazji 5-lecia ob­

chodów samorządności miasta Ra­

dlin. W programie wystąpienie bur­

mistrza, przewodniczącego RM, zaproszonych gości. W części arty­

stycznej zaplanowano występy ro­

dzimych artystów: chóru mieszane­

go i. J.Słowackiego, zespołu folk­

lorystycznego „Przytup” oraz Iza­

beli i Zbigniewa Słomianów. Po­

czątek o godz. 14.00.

Do 24 marca przyjmowane będą zgłoszenia do udziału w Radliń­

skim Turnieju Piosenki Dzieci i Młodzieży. Konkursowa prezenta­

cja odbędzie się natomiast 21 kwietnia o godz. 16.00. W imprezie mogą startować uczestnicy w wie­

ku od 12 do 17 lat. Wszyscy chętni mogą zgłaszać swoje kandydatury osobiście w Miejskim Ośrodku Kultury lub telefonicznie pod nu­

merem 456 89 28 lub 456 89 33.

Eliminacje wstępne odbędą się 8 kwietnia w godz. od 14.00 - 19.00.

MARKLOWICE

10 marca, w sali widowiskowo- sportowej Szkoły Podstawowej nr 1, z okazji Dnia Kobiet, odbył się koncert Krzysztofa Krawczyka, który wystąpił wraz z rodziną.

Mieszkańcy wypełnili salę po brze­

gi i przez półtorej godziny podzi­

wiali występ artysty.

Ogłoszenia modułowe

już za 25

1,77 zł n crf

Nowiny Wodzisławskie tel. 455 68 66

Nowiny czytają w całym powiecie!

■ LUDZIE TEJ ZIEMI ■

POŁOMIA

'

'

„Jo z teloma babami

z

Połomi nie chca mieć nic wspólnego ” - stwierdził Józef Pękała, kiedy w drzwiach zobaczył Elfrydę Rugor i Zęfie Gajdę, które przyszły prosić go o poprowadzenie zespołu śpiewaczego przy Kole Gospodyń Mjejskich. Przekonywały, priRiły, a-kiedy nie pomogło uklękły i zawołały: „Józefku świynty my chcymy spływać !”.

„ Mfście som pierony, a nie baby ” - roześmiał się pan Józef, a że serce ma miękkie, zgodził się zmierzyć z kilkunasto­

ma kobietami. Zespół działa już 14 lat, ale Koło Gospodyń Miejskich jest dużo, dużo starsze. M' tym roku, wraz Kółkiem Rolniczym, obchodzi 50-lecie istnienia.

Baby z Połomi rodem

Początki sięgają stycznia 1952 r., wtedy z inicjatywy prezesa GS - u pana Paszędy, powsta­

ło KGW. Założycielka­

mi były nieżyjące: Oty­

lia Białecki, Maria Gą­

sior i Gertruda Wita. Ta ostatnia została pierw­

szą przewodniczącą koła i kierowała nim przez 21 lat! Jedną z za­

łożycielek była też dziś już osiemdziesięciolet­

nia Wiktoria Kłosok, która dziś jest członki­

nią o najstarszym stażu w kole. W swoim domo­

wym archiwum ma jesz­

cze legitymację człon­

kowską, wydaną przez Zarząd Kółek Rolni­

czych w Katowicach w styczniu 1952 r. Jedną z pierwszych członkiń była też Rozalia Białetz- ki, która po śmierci Ger­

trudy Wity została wy­

brana na przewodniczą­

cą KGW i pełniła tę funkcję do 1978 r. Po niej rolę tę przejęła Elfryda Ru­

gor, która stanowisko te piastowała

Zofia Gajda, obecna przewodnicząca KGW

Na dożynkach

20 lat. Od marca 1999 r. do dziś prze­

wodniczącą jest Zofia Gajda.

Początki były trudne a liczba członkiń w pierwszych tygodniach li­

czyła 6 osób i bardzo powoli wzrasta­

ła. Dziś do koła należy 145 pań! Jest to jedno z najliczniejszych kół w po­

wiecie. Najstarszą wiekiem jest Ger­

truda Zając, która ma 92 lata, a do kola należy już 35 lat.

W kole organizowano kursy: szy­

cia, haftu, gotowania, rozprowadzano drób, materiał ogrodniczy, rolniczy, nasienny.

Jeszcze do dziś wiele członkiń pa­

sjonuje się haftem i wyszywaniem, np.

pani Chmura czy Chorowska - chwali ich pani Zofia. Wiele pięknych robó­

tek można było zobaczyć na wystawie zorganizowanej z okazji wspomniane­

go jubileuszu.

Przez te lata prowadzono przeróż­

ne prelekcje i pokazy poczynając od tych ze zdrową żywnością, kończąc na dekoracjach wypieków i potraw.

Organizowano imprezy, wycieczki i pielgrzymki. Co roku koło uczestni­

czy w gminnych dożynkach. Na tę okazję Elfryda Strączek, Krystyna Krótki, Danuta Rduch i inne wiją ko­

ronę dożynkową, a robią to już prawie

Dawne przewodniczące: Rozalia Białetzki (z lewej) i Elfryda Rugor (z prawej)

30 lat. Koło posiada też wypożyczal­

nię zastawy stołowej na 100 osób.

Aktywnie współpracuje z kółkiem

Na spotkaniach z okazji Dnia Kobiet uciech jest zawsze co niemiara. W ubiegłym roku zorganizowano mecz piłkarski kobiet: chudsze na grubsze.

rolniczym, Spółdzielnią Kółek Rolni­

czych, Wiejskim Ośrodkiem Kultury i Rekreacji, Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego oraz Urzędem Gminy. Od nich koło może liczyć na wsparcie fi­

nansowe.

W 1988 r. przy KGW w Połomi powstał wspomniany zespół śpiewa­

czy „Połomianka”. Założycielkami były: Elfryda Rugor i Zofia Gajda.

Prezes Kołka Rolniczego Rufin Ośliźlok (z prawej)

Zaczęło się od 12 pań, dziś śpiewa 35 osób. Zespół ma już na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień w przeglą­

dach folklorystycznych oraz konkur­

sach. To m.in. zasługa prowadzącego Józefa Pękały, który z zespołem jest od początku.

Już po roku istnienia do zespołu dołączyli mężczyźni. Baby bez chło­

pów to ni ma robota - tłumaczy pani Zofia.

W planach koła są wycieczki do Warszawy i Zakopanego, dożynki.

Dziś wszystkie członkinie spotykają się rzadko, trzy, cztery razy w roku.

„Pole albo wnuki" - to dla nich oczywiście najważniejsze, ale Zarząd spotyka się częściej - tłumaczy pani Zofia. Dziś ich największym marze­

niem jest własna siedziba.

Aleksandra Matuszczyk - Kotulska

4 ŚRODA, 13 MARCA 2002 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE

(5)

' ■ KRONIKA POLICYJNA

RYDUŁTOWY

W 2001 roku zanotowano 289 przestępstw więcej, aniżeli w roku ubie­

głym, ale wzrasta także stopień wykrywalności, na koniec grudnia wynosił on 60%.

Na sygnale

Policja podsumowała swą pracę w roku 2001. Oceniając stan bezpieczeń­

stwa i porządku publicznego na pod­

stawie przeprowadzonej analizy uwa­

żam, że można go uznać za zadowala­

jący - powiedział nadkomisarz Edward Mazur, komendant Komisariatu Policji w Rydułtowach. Ogółem zanotowano

Komendant Edward Mazur zdaje sprawozdanie z pracy policji w 2001 r.

849 przestępstw, w tym m. in. 2 usiło­

wania zabójstwa, 2 gwałty, 124 kra­

dzieże rzeczy, 4 kradzieże samocho­

dów, 238 kradzieży z włamaniem, 23

GORZYCZKI

Leśne oskarżenia

W ostatnim czasie głośna stała się sprawa zniszczenia lasu przez jedne­

go z wodzisławskich biznesmenów Józefa G. przy kopaniu stawu. Jak już pisaliśmy w „Nowinach Wodzisław­

skich”, Prokuratura Rejonowa postę­

powanie w tej sprawie zakończyła już w listopadzie ubiegłego roku aktem oskarżenia, który trafił do Sądu Rejo­

nowego w Wodzisławiu. Przedsię­

biorcy oraz dwaj jego pracownicy zo­

stali oskarżeni o zwałowanie ziemi i gruzu na terenie lasu, który podlega ochronie.

Doniesienie o przestępstwie znisz­

czenia w świecie roślinnym do wodzi­

sławskiej Prokuratury Rejonowej na początku lutego 2001 r. skierowało Nadleśnictwo Rybnik. Już w maju 2000 r. osoby odpowiedzialne za go­

spodarkę leśną stwierdziły przypadki niezgodnej z prawem ingerencji w substancję leśną na terenie Leśnictwa Ruptawa. W lesie zwałowano ziemię pochodzącą z sąsiadującego stawu, prace wykonywali pracownicy jednej z wodzisławskich firm. Składowano tam też gruz z prac rozbiórkowych wykonywanych na terenie nieczynnej kopalni „Fryderyk”. Od maja 2000 r.

do kwietnia 2001 r. na kilku hektarach lasu zgromadzono około 15 tys. me­

trów sześciennych ziemi i gruzu. Spo­

wodowano w ten sposób znaczne uszkodzenia świata roślinnego - runa leśnego i drzewostanu. Doszło też do przesunięcia znaków granicznych lasu, który jest terenem chronionym.

Ustalono personalia dwóch z pracow­

ników wykonujących roboty na zlece­

nie Józefa G. i zostali oni oskarżeni wraz ze swoim szefem. Jeden z nich to operator spychacza a drugi - kie­

rowca ciężarówki. Tzw. sprawstwo kierownicze Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu zarzuciła właśnie Józe­

fowi G., na którego polecenie wyko­

nywano prace w lesie. Dewastacja

rozboje, 18 bójek i pobić, 5 wypadków określanych jako krótkotrwałe użycie pojazdu, 17 oszustw kryminalnych.

Wskaźnik stanu zagrożenia przestęp­

czością jest to współczynnik prze­

stępstw stwierdzonych na 100 000 mieszkańców. Współczynnik ten w 2001 r. wyniósł 3612. W porównaniu

do roku poprzedniego wzrósł o 1372 - mówi nadkomisarz. Policja przepro­

wadziła 2321 interwencji, skierowała do kolegium i Sądu Grodzkiego 368

lasu była kontynuowana pomimo we­

zwań Nadleśnictwa do zaprzestania tej działalności. Szef firmy i jeden z oskarżonych pracowników twierdzą, że są niewinni, drugi zaś przyznał się do winy. Rozstrzygniecie zapadnie na sali sądowej.

Jak wyjaśnił nam prokurator rejo­

nowy Józef Pałka w trakcie śledztwa do osobnego postępowania wyłączo­

no sprawę naruszenia kamieni gra­

nicznych. Bowiem, aby zaistniało przestępstwo konieczne jest w tym wypadku świadome działanie. Jak się natomiast okazało, operator koparki nie wiedział, że wykopał takie znaki graniczne. W tym, i tylko tym zakre­

sie postępowanie zostało umorzone - jak mówi prokurator Pałka - w sposób najzupełniej prawidłowy.

PSZÓW

Nie chciały do agencji

Czterej mężczyźni są podejrzani o nakłanianie nieletnich dziewcząt do pracy w agencji towarzyskiej. Śledz­

two w tej sprawie prowadzi wodzi­

sławska Prokuratura Rejonowa.

O nakłanianiu ich do pracy w agencji poinformowały pszowski Ko­

misariat Policji dwie nieletnie.

Stwierdziły one, że mężczyźni składa-

Z. P amiętaj o I nnych , N ie P ozwól Z apomnieć

Jeśli Poństwa życzeniem jest pożegnać zmarłych na łamach prasy lub wyrazić podziękowania za okazaną pomoc i życzliwość wystarczy skontaktować się z redakcją telefonicznie (455 68 66)

lub osobiście (ul. Powstańców Śl. 5, Wodzisław).

NEKROLOGI I PODZIĘKOWANIA - CENA 10 ZŁ ZA RAMKĘ Z TEKSTEM wniosków. Jako sukces na swoim kon­

cie może rydułtowska policja zapisać zabezpieczanie imprez miejskich, gdyż nie doszło podczas nich do żad­

nych awantur. Można powiedzieć, że wzrósł autorytet funkcjonariuszy pu­

blicznych, gdyż o ile w 2000 r. doko­

nano 17 przestępstw przeciwko nim, to w 2001 nikt nie zaatakował funkcjona­

riusza na służbie. Jako najniebezpiecz­

niejsze miejsce policja uznaje centrum miasta, nie chodzi tu jednak tylko o ry­

nek, ale także o okoliczne tereny, zaraz na drugim miejscu znajduje się os.

Orłowiec.

Sprawozdanie z prac policji przed­

stawił nadkomisarz Edward Mazur, który 4 marca powrócił na stanowisko komendanta po cztemastomiesięcznej przerwie. W tym czasie funkcje ko­

mendanta pełnił Paweł Zając, który przygotował to sprawozdanie.

B.P.

WODZISŁAW

Wyrodny tatuś

O molestowanie seksualne dwóch córek oraz znęcanie się moralne i fi­

zyczne nad rodziną został oskarżony 44-letni mieszkaniec Wodzisławia.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego pod koniec lutego.

Na początku stycznia do Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu zgłosiła się kobieta, która złożyła za­

wiadomienie o przestępstwie. Córka powiedziała matce, że ojciec zmusza ją do poddania się czynom seksual­

nym i dopuszczał się tego od około 7 lat. Wtedy córka była w wieku 9 lat.

Mężczyzna podobnie zachowywał się w stosunku do starszej córki od czasu, gdy ukończyła ona 12 lat. Gdy matka dowiedziała się o tym od dziewcząt, postanowiła powiadomić policję.

Ze złożonych w trakcie śledztwa wyjaśnień wynika, że wykorzystując nieobecność żony ojciec zmuszał cór­

ki do poddawania się czynom seksu­

alnym, zastraszał je, znęcał się psy­

chicznie i fizycznie. Bił córki i matkę, groził pozbawieniem życia i wyrzuce­

niem z mieszkania, wyzywał obelży­

wymi słowami.

Mężczyzna nie przyznał się do winy, twierdził, że nie molestował có­

rek i nie znęcał się nad rodziną. Jed­

nak wodzisławska Prokuratura Rejo­

nowa nie dała wiary jego zaprzecze­

niom. Za bardziej wiarygodne uznane zostały zeznania córek i matki. Prze­

ciwko ojcu skierowano akt oskarżenia do sądu.

li im oferty finansowe oraz przedsta­

wiali warunki pracy. Prokurator za­

stosował wobec podejrzanych dozór policyjny oraz poręczenia majątkowe w kwocie po 2 tys. zł. Jeśli postawio­

ne im zarzuty potwierdzą się, mężczy­

znom grozi kara od roku do 10 lat po­

zbawienia wolności.

(jak)

N.

Po pijaku na Komendę Majsterkowicz-włamywacz

W nocy z 28.02 na 1.03 poprzez wyważenie okienka w piwnicy wła­

mano się do domu przy ul Gosława w Wodzisławiu, który znajduje się w trakcie budowy. Sprawca skradł 200 m rurek miedzianych, dwie wiertarki udarowe, cztery czujniki i palnik ga­

zowy. Właściciel oszacował straty na 3,5 tys. zł.

Drzewka w cenie

1.03 do Komisariatu Policji w Gorzycach zgłosił się mieszkaniec Wodzisławia, by powiadomić o po­

pełnieniu przestępstwa. Z jego do­

niesienia wynika, że w lutym z dział­

ki budowlanej przy ul. Gorzyckiej w Czyżowicach nieznani sprawcy skradli 40 drzew brzozy o wartości

10 tys. zł.

Uważaj kogo wieziesz

Do Komendy Powiatowej Policji zgłosiła się mieszkanka Wodzisła­

wia, która powiadomiła o kradzieży portfela. Znajdowały się w nim do­

kumenty - dowód osobisty, prawo jazdy, dwie karty bankomatowe oraz gotówka w kwocie 10 zł. Portfel zo­

stał skradziony przez kobietę, którą poszkodowana podwiozła jako pasa­

żerkę i wysadziła w Rydułtowach.

Gołębie też kradną

W nocy z 2 na 3.03 z budynku gospodarczego przy ul. 1 Maja w Mszanie skradziono 46 gołębi oraz rzeczy osobiste. Właściciel wycenił straty na 5600 zł - gołębie były bo­

wiem rasowe. Następnego dnia zgło­

sił się do Komendy Powiatowej Po­

licji w Wodzisławiu twierdząc, że wie kto dokonał kradzieży. Miała to być osoba zainteresowana wcześniej kupnem gołębi.

Silnik też wzięli

Między 25 a 28.02 z placu PKS-u przy ul. Marklowickiej nieznani sprawcy skradli pochwę tylnego mo­

stu z przekładnią główną i mechani­

zmem różnicowym o wartości 2 tys.

zł. Z tego samego placu w nocy z 1 na 2.03. skradziono blok silnika An- doria o wartości 50 zł.

Do poprawki

W nocy z I na 2.03 nieznani sprawcy skradli 300 m szyn kolejo­

wych ze szlaku pomiędzy kopalnia­

mi Borynia i Zofiówka. Jastrzębska Spółka Kolejowa wyceniła straty na 12 tys. zł. Niedługo potem, już po zgłoszeniu pierwszej kradzieży w Komendzie Policji Powiatowej w Wodzisławiu, złodzieje zrobili po­

prawkę. Zabrali 20 dwumetrowych odcinków szyn, które wcześniej przygotowali sobie do kradzieży.

Do transformatora po miedź W nocy z 26 na 27.02 nieznani sprawcy włamali się po zerwaniu kłódek do budynku stacji transfor­

matorowej przy ul. Skrzyszowskiej w Wodzisławiu. Skradli wyłączniki i bezpieczniki a po odłączeniu prądu również 800 m przewodów elek­

trycznych.

Hurtowa kradzież

W nocy z 9 na 10 marca, w Wo­

dzisławiu na os. 1 Maja, nieznani sprawcy włamali się do kilku samo­

chodów. Do środka dostali się po­

przez przekręcenie zamków w drzwiach i wybicie szyby. Spraw­

com udało się okraść sześć pojaz­

dów, z których zabrali radiomagne­

tofony. Podóbnie próbowali postąpić z czterema innymi samochodami, jednak swetfego ccltujie osiągnęli.

3.03 do Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu zgłosił się mężczyzna, który chciał złożyć za­

wiadomienie o popełnieniu prze­

stępstwa. Twierdził, że skradziono mu z mieszkania telefon komórkowy i organy elektryczne o wartości 5 tys. zł i podał nawet nazwisko do­

mniemanego sprawcy. Zawiadomie­

nia o przestępstwie od niego nie przyjęto, gdyż mężczyzna był nie­

trzeźwy - badanie alkomatem wyka­

zało 2,31 %o alkoholu w wydycha­

nym powietrzu. Poradzono mu, by zgłosił się następnego dnia, gdy bę­

dzie trzeźwy i wtedy potwierdził fakt popełnienia przestępstwa.

Śmierć na drodze

10 marca o godz. 18.35, w Msza­

nie przy ul. Moszczeńskiej, 29-letni mieszkaniec Jastrzębia Zdroju jadą- cy Hondą, na prostym odcinku drogi nie opanował pojazdu, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w słup energetyczny. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

Znowu szyny

2.03 o godz. 12.30 policjanci z Komisariatu W Gorzycach schwytali trzech mężczyzn, którzy w Godowie na nieczynnym szlaku kolejowym skradli 400 m szyn o wartości 1600 zł.

Kradli kabel

3.03 o godz. 6.20 przy ul Dębowej w Wodzisławiu policjanci z Komisa­

riatu w Radlinie zatrzymali męż­

czyzn, którzy usiłowali dokonać kra­

dzieży 20 m kabla telekomunikacyj­

nego na szkodę kopalni „Marcel”.

Procentowe zderzenie

Po raz kolejny na terenie Wodzi­

sławia doszło do kolizji drogowej, której sprawcą był nietrzeźwy kie­

rowca. 9 marca, kwadrans po godz.

12.00, na skrzyżowaniu ul. Pszow- skiej z ul. Wolności, 39 - letni miesz­

kaniec Jankowie, będąc w stanie nie­

trzeźwym (ponad 2 promile alkoholu we krwi), nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu innemu kierowcy, poru­

szającemu się tą drogą, i doprowa­

dził do kolizji drogowej.

Po kasę do szpitala

8 marca o godz. 11.00 w Wodzi­

sławiu, z pomieszczenia dyżurki pie­

lęgniarskiej Szpitala Miejskiego nr 2, nieznany sprawca wykorzystał nieobecność personelu i skradł do­

kumenty osobiste, kartę bankomato­

wą oraz 150 zł.

Przygotowania do sezonu W nocy z 3 na 4 marca, w Lubomi przy ul. Wielikąt, nieznany sprawca włamał się do magazynu, należącego do PGR Lubomia - Grabówka, i skra­

dł sieci rybackie oraz łódź aluminio­

wą. Do środka dostał się po uprzed­

nim zerwaniu kłódek z drzwi wej­

ściowych. Straty oszacowano na 2.700 zł. Do podobnej kradzieży do­

szło również pomiędzy 4 a 10 marca, tym razem w Odrze. Tam z gospodar­

stwa rybnego nieznani sprawcy skra­

dli sprzęt rybacki oraz ryby, powodu­

jąc straty w wysokości 4 tys. zł.

Trzy na raz

W nocy z 5 na 6 marca, w Pszowie przy ul. Dworcowej, nieznany spraw­

ca, poprzez wypchnięcie okna i zer­

wanie kłódek, włamał się do trzech garaży gospodarczych. Ze środka skradł piłę łańcuchową, szlifierkę, .węże gumowe oraz 10 pojemników.

Straty oszacowano na 2 tys. zł.

NOWINY WODZISŁAWSKIE ŚRODA, 13 MARCA 2002 r. 5

(6)

. ■ POWIAT WODZISŁAWSKI ■

Wieści

gminne

GORZYCE

□ 13 marca Koło Gospodyń Wiej­

skich w Olzie organizuje Dzień Kobiet, a dzień później, w świetli­

cy w Odrze, tę samą okazję uczczą emeryci i renciści.

□ 14 marca o godz. 13.00 w Wiej­

skim Domu Kultury, odbędzie się impreza środowiskowa z okazji Dnia Kobiet. Organizatorzy to gminne Koła Gospodyń Wiejskich.

□ Od 14 do 30 marca można oglą­

dać w WDK Czyżowice wystawę prac nadesłanych z przedszkoli i szkół. Tematyka wystawy dotyczy tradycyjnych ozdób wielkanoc­

nych - będą pisanki, kraszanki i palmy wielkanocne.

□ 15 marca o godz. 17.00 roz- pocznie się IV edycja Międzyg­

minnego Turnieju Tańca Sporto­

wego. W przeglądzie weźmie udział 6 zespołów, w których tań­

czy 15 osób. Finał tego konkursu będzie miał miejsce w Jastrzębiu.

□ Na 20 marca zaplanowano kon­

kurs gminny pod hasłem „Śląskie śpiewanie”. Organizatorem kon­

kursu jest Szkoła Podstawowa z Czyżowic.

□ Tradycja nakazuje, aby w dniu 21 marca powitać wiosnę. W WDK Czyżowice tego dnia o godz. 16.00 odbędzie się topienie Marzanny, którą dzieci wcześniej same przygotują.

□ Wystawę plastyczną pod ha­

słem „Praca strażaka - ochrona przeciwpożarowa” można do dnia 24 marca oglądać w WDK Gorzy­

ce. Autorami prac są przedszkola­

ki, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów. Prace mogły zostać wykonane dowolną techniką. Trzy wyróżnione prace zostaną także pokazane na wystawie powiatowej.

□ 24 marca zostanie zorganizowa­

ny konkurs świątecznych wypie­

ków wielkanocnych. Smakołyki zostaną ocenione pod względem smakowym i estetycznym przez zawodowego cukiernika - Jana Worek. Końcowym akcentem bę­

dzie oczywiście degustacją.

MARKLOWICE

□ 14 marca o godz. 16.00, w salce parafialnej przy Kościele św. Sta­

nisława, odbędzie się spotkanie Koła Gospodyń Wiejskich.

KROSTOSZOWICE

□ W miejscowej szkole podsta­

wowej odbyło się spotkanie zarzą­

dów zaprzyjaźnionych gmin Pio­

trowice i Godów. Jest ono jednym z punktów programu współpracy przygranicznej. Tym razem czescy i polscy samorządowcy spotkali się w sali gimnastycznej, by rozegrać między sobą zawody sportowe.

Rok temu podobna impreza miała miejsce w Piotrowicach.

Ogłoszenia modułowe

już za 25

czyli 1,77

za

cm

2 Nowiny Wodzisławskie

tel. 455 68 66

Nowiny czytają w całym powiecie!

Pragmatyczny romantyk

U Andrzeja Osieckiego można była zauważyć wiele cech romantyka - od­

ważne wizje i poczucie misji - opowia­

da Czesław Burek, obecny wójt Lubo­

mi. IV taki sposób przejawiał się Jego stosunek do polityki. Rzeczy, które mi wydawały się nie do zrealizowania On uważał za normalne i możliwe do prze­

prowadzenia. Do takich Jego wizji na­

leżała koncepcja budownictwa powo­

dziowego. Mówił, że Lubomia zbuduje więcej mieszkań dla powodzian niż Wrocław. I to jest fakt - w ramach akcji

W konsulacie belgijskim

tysiąc mieszkań dla powodzian zbudo­

waliśmy 61 mieszkań. Z takich pomy­

słów, które czekają na realizację to wi­

zja przyszłego rozwoju gminy na obrzeżach zbiornika raciborskiego, sportowo-rekreacyjnego zagospodaro­

wania hałdy w Bukowie z torem sa­

neczkowym i stokiem narciarskim czy giełda spożywcza, która miałaby po­

wstać w Lubomi na 72 hektarach i ob­

sługiwać aglomerację od Wodzisławia do Ostrawy. Był politykiem charyzma­

tycznym, który patrzył w przyszłość i uważał, że te wizje mają szansę reali­

zacji. Z drugiej strony w życiu politycz­

nym gminy dał się poznać jako ogrom­

ny pragmatyk. Potrafd układać takie konfiguracje polityczne, które były skuteczne - wygrywały wszelkie gloso- . wania i wybory.. W kuchni politycznej był prawdziwym „lisem" - człowie­

kiem sprytnym i skutecznym. Potrafił przeprowadzić przez Radę Gminy większość swoich przedsięwzięć. W gminie nie dochodziło do zawirować politycznych, wszystko odbywało się w

trakcie rzeczowej dyskusji.

Czesław Burek pełnił przez rok funkcję zastępcy wójta Andrzeja Osieckiego. Tę współpracę wspomina bardzo dobrze, była pozbawiona stra­

chu przed szefem. Praca z wójtem

Osieckim była przyjemnością, nie przynosiła niepotrzebnych stresów.

Był On człowiekiem wesołym i po­

godnym, tryskającym humorem, z którym można było porozmawiać o

wszystkim, nie tylko o pracy. Nie był typem dyktatora.

Przez rok wspólnej pracy nie do­

szło między nami nawet do głośnej wymiany poglądów - wspomina Cze­

sław Burek. Ja dopiero zaczynałem pracę w administracji samorządowej i mógł wykorzystać swoje doświad­

czenie do zwalczania moich poglą­

dów nigdy tego nie zrobił. Wręcz przeciwnie - w wielu wypadkach przy­

znawał mi rację i czasami całą swoją koncepcje obracał w żart uznając ją za niebyłą. Z jego romantyzmem wią­

zał się wrodzony optymizm życiowy, pogoda ducha i wola życia. Uważał, że nie ma spraw, których nie można by zrealizować, wszystko wymaga tyl­

ko czasu. Bardzo chciał żyć, żartował nawet, że wróżka przepowiedziała mu 99-letnie życie, mówił, że Opatrzność Boża nad Nim czuwa. Ciągle gonił za swoimi wizjami. Współpraca z Nim inspirowała do odważnego myślenia.

On właśnie takie myślenie wyzwalał.

Śmierć Andrzeja Osieckiego dla wszystkich, którzy Go znali była du­

żym zaskoczeniem. Wspominany jest jako wspaniały człowiek, o wielkim sercu, sumienny, pracowity i o dużej kulturze osobistej, bardzo zaangażo­

wany w sprawy swojej gminy.

Był bardzo dobrym ojcem i mężem, zabiegał i troszczył się o dzieci i ro­

dzinę - opowiada Leokadia Pluta, sę­

dzia wodzisławskiego Sądu Rejono­

wego, skoligacona z rodziną Andrze­

ja Osieckiego. Bardzo cenił wykształ­

cenie, robił wszystko, żeby synowie

Podczas spotkania z wicepremierem Leszkiem Balcerowiczem w gminie Lubomia

ukończyli wyższe studia. Starał się' podtrzymywać tradycje rodzinne zbie­

rając pamiątki i przekazując dzieciom informacje o przodkach.

Osoby, które współpracowały z Andrzejem Osieckim podkreślają, że

był doskonałym mediatorem, potrafił godzić i zjednywać ludzi. Potrafił zała­

twić sprawy, które wydawały się nie do załatwienia. Miał duszę społeczni­

ka, nie czuł zażenowania, gdy trzeba

było prosić o coś dla innych. Szukał różnych możliwości finansowania in­

westycji gminnych - z funduszy i fun­

dacji. Nie szukał korzyści z zajmowa­

nego stanowiska. Sam natomiast był gotów pojechać własnym autem i za własne pieniądze, gdy trzeba było za­

łatwić coś dla gminy. Był zaangażowa­

ny w sprawy ochrony środowiska, w rekultywacji hałdy w Bukowie widział szansę rozwoju dla gminy. Pomysły przywiózł z Belgii, marzyło mu się wybudowanie igelitowej skoczni na hałdzie - takiej jaką widział w górni­

czych rejonach Belgii.

Gdy przechodził przez wieś pokazy­

wał - tutaj będzie skocznia, tu kawia­

Z minister Barbarą Blidą na budowie domków dla powodzian w Lubomi

Andrzej Osiecki

urodził się 5 lutego 1948 r. w Lubomi. Studiował zoologię na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego, pracę magisterską obronił w 1972 r. Pierwszą pracę zawodową podjął jako nauczyciel biologii w Liceum Ogólnokształcącym im. 14 Pułku Powstańców Śląskich w Wodzisławiu. W latach 1973-1976 pracował w kopalni „1 Maja”

jako inspektor nadzoru inwestycyjnego oraz specjalista do spraw ochrony środowiska. W 1976 r. wrócił do pracy nauczycielskiej w LO, zorganizował tam od podstaw studio telewizyjne. W 1979 r. został powołany na zastępcę gminnego dyrektora szkół do spraw wychowawczych w Zbiorczej Szkole Gminnej w Lubomi, potem pełni funkcję zastępcy dyrektora szkoły w Lubomi jednocześnie pracując jako nauczyciel biologii. W 1990 r.

w pierwszych wolnych wyborach samorządowych zostaje radnym

i przewodniczącym Rady Gminy w Lubomi. W maju 1993 r. wybrano go na wójta. Dzięki jego wysiłkom szkoły z początkiem stycznia 1994 r. przecho­

dzą pod zarząd gminy. We wrześniu 1994 r. zostaje oddana do użytku wyposażona w najnowszy sprzęt i pomoce dydaktyczne placówka dla uczniów klas 1-111 w Lubomi przy ul. Korfantego. Podjął prace nad budową nowego przedszkola w Syryni, które zostało oddane do użytku w 1998 r.

Podczas jego kadencji zrealizowano również wiele innych inwestycji a m.in.:

dom przedpogrzebowy w Lubomi, boisko i szatnie w Bukowie, wodociąg przy ul. Dąbrowy w Syryni, modernizację ulic Jana Nepomucena i Parkowej w Lubomi. Dzięki jego staraniom wybudowano domki dla powodzian w Lubomi, dokończono budowę bloków dla powodzian w Pszowie i Rydułto­

wach, połączono wodociągi gminne z siecią wodzisławską, dokonano remontów szkół w Nieboczowach i Bukowie zniszczonych w czasie powodzi. W 1998 r. został wybrany do Sejmiku Śląskiego, pełnił w nim funkcję przewodniczącego Klubu Radnych Unii Wolności.

Za swoją pracę dydaktyczno-wychowawczą otrzymał dwukrotnie nagrodę Kuratora Oświaty a w 1996 r. Medal Komisji Edukacji Narodowej.

Andrzej Osiecki

renka a tu przystań łódek bezsilniko­

wych - wspomina Leokadia Pluta.

Opowiadał chętnie o tym co widział gdzie indziej. Bardzo bał się latać sa­

molotem, gdy wylatywał do Brukseli wsiadając do samolotu pytał pracow­

ników linii lotniczych, czy skrzydła do­

brze się trzymają. Był smakoszem, lu­

biłjeść słodycze i miał problemy z nad­

wagą. Zawsze żartował, że „słodkie grubasy ” to ludzie pogodni i życzliwi.

Starał się chronić rodzinę a szczegól­

nie żonę przed wszelkimi zmartwienia­

mi o sprawy codzienne. Syna odwoził na studia do Nowego Sącza. Był bar­

dzo zabiegany, wszyscy mówili Mu.

żeby zwolnił, że nie można tyle praco­

wać, ale On radził sobie ze wszystkimi obowiązkami. Nigdy się nie wywyż­

szał, chociaż rozmawiał często z wiel­

kimi tego świata.

6 ŚRODA, 13 MARCA 2002 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyjazdy spod Domu Kultury odbywać się będą o godz.. W soboty odbywać się będą dyskoteki dla

Bo tylko filiżanka prawdziwej małej czarnej włoskiej O’Ccaffe pomoże ci przenieść się w zu- pełnie inne klimaty i wzmocnić do tych przyziemnych działań, które jeszcze

Od czasu do czasu budzi się we mnie lew salonowy (raczej lwica), czyli jakiś głos wzywający do tego, żeby w miłym towa- rzystwie znaleźć siebie, błysnąć i dobrze wypaść

WODZISŁAW Kolejne już targi dla osób poszukują- cych zatrudnienia odbędą się 24 marca w godz.. Organizatorem jest Powiatowy

Realizowany w Rydułtowach projekt obejmuje nie tylko kon- certy. 24 marca w restauracji Gościnny Dom odbędzie się ciekawie zapowiadająca się konferencja „Pogranicze jako

Nie da się jednak ukryć, że w dalszym ciągu jest pod tym względem bardzo źle..

Do 2014 roku górnicy będą jeszcze zjeżdżać do pokładów, jednak urobek będzie już transpor­.. towany do dalszej obróbki w

Ale okazało się, że nie było wcale tak źle, bo jeden z nich powiedział, że zostaję przyjęty, ale muszę nauczyć się mówić po polsku. A