(чбИНМі
Wodzisławskie
Tygodnik
WTOREK 13 MARCA 2012 Nr 11 (590)
Rok XIII Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 cena 2,80 zł (8% VAT)
nw@nowiny.pl
Naszo Ślonsko Gospodyni
[nowiny.
KONKURS str. 12
Która z pań zasługuje na głosyuznania
AKTUALNOŚCI: Oryginalna wystawa w muzeum 2 • PKP tnie liczbę pociągów 3 • GMINY: Traktują nas jak naciągaczy 10 • Nieobecnym zabiorą diety? 10 • OŚWIATA: Zmiany w wodzisławskich przedszkolach 15
REGION -
Zamieszanie wokół rozporządzeniaMEN
SAMORZĄDY ZAPŁACĄ ZA RELIGIĘ
- czy to początek końca katechezy w szkołach?
W Radlinie padła szóstka - wygrana
13 MILIONÓW
Ostatnio głośno zrobiło się w sprawie nowego rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczącego ramowych planów nauczania. Według niektórych in
terpretacji, od września 2012 roku nauczanie religii w szkołach mia-
łyby finansować samorządy. Inter
pelację w tej sprawie do minister Krystyny Szumilas złożyła Izabela Kloc posłanka PiS z Mikołowa. Pi
sze ona, że nowe rozporządzenie w ramowym programie naucza
nia nie uwzględnia religii. Została
ona ulokowana w szkolnym planie nauczania, który może wykraczać poza ramówkę. A to, zdaniem pani poseł oznacza, że fakt „czy znajdą się na te lekcje pieniądze, czy nie, zależeć będzie od dobrej woli i wysokości budżetu konkretnej jed-
nostki samorządu terytorialnego.
Tak więc o tym, czy religia pozo
stanie w szkole, czy też nie - za
decydują władze samorządowe”.
Gminy nie mają pieniędzy więc z katechezą w szkole może być róż
nie. Więcej str. 5
Szczęśliwiec zagrał w kolekturze przy ul. Kor
fantego 8 w Radlinie. Kupon przyniósł mu 13 160 390 zł. To % budżetu miasta. Jak informuje Agnieszka Libor z biura prasowego spółki Lotto, jest to pierwsza milionowa wygrana w Radlinie.
Zarazem jest to najwyższa wygrana na terenie katowickiego oddziału Totalizatora Sportowe
go. Losowanie odbyło się w sobotę 10 marca. W puli było 40 mln zł. Szóstka czyli 1, 5, 6, 28, 29, 36 padła w 3 miastach - oprócz Radlina również w Kartuzach i Sopocie. (tora)
Uważaj za co płacisz - mogą cię wykiwać
Na oryginalne opakowanie produktu dostarczanego do sklepu ekspedientki wbrew przepisom naklejały drugi kod kreskowy doliczając wagę opakowania. Na tym nie koniec. Waga była znacz
nie zawyżana. Nasza czytel
niczka do dwóch kostek sera niesłusznie dopłaciła ok. 2,5 zł. Czy w ten sposób pra
cownice Społem likwidowały manko w kasie?
■ 3
Radni przekroczyli swoje
kompetencje i złamali ustawę
■ 4
Likwidacja kopalni Anna - co, gdzie kiedy?
■ 6
KUPCY POLEGLI
- nie wybudują hali targowej?
Zgodnie z umową podpisaną z miastem wodzisławscy kup
cy do końca marca mają czas na rozpoczęcie budowy hali targowej. Wystąpili do starosty o pozwolenie na budowę, jednak procedurę wstrzymano. Nie dostarczono wszystkich
dokumentów. ■ 4
Co się dzieje w Spółdzielni Mieszkaniowej Orłowiec?
Coraz więcej brudów wychodzi na wierzch.
Ustawianie przetargów, zatrudnianie znajomych, bezprawne pobierane wy
nagrodzenia i zastrasza
nie pracowników. Takie zarzuty padają w brutalnej walce trwającej od kilku miesięcy pomiędzy ludźmi rządzącymi Spółdzielnią Mieszkaniową Orłowiec w Rydułtowach. Prezes Ma
riusz Ganita (na zdj.) twier
dzi, że jest czysty. To samo powtarza Zbigniew Majew
ski, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni, któremu również zarzuca się nieprawidłowości.
Marszałek zmienia zdanie - drogi wojewódzkie do remontu
Przed dwoma tygodniami informowaliśmy, że marszałek nie wyre
montuje dróg wojewódzkich na naszym terenie. Zmienił zdanie. Ro
boty w Pszowie i Wodzisławiu mają ruszyćjeszcze w tym roku.
I T
■ 6
Wstrząs w kopalni Marcel - zginął młody górnik
To był najsilniew^zy wstrząs do jakiego doszło w historii ko
palni Marcel. Miał siłę około 3,25 stopni w skali Richtera.
Wskali górniczejosiągnął siłę 9 na 10 punktów.
■ 4
REKLAMA
9
ISSN 1508-8820
771508 882108
Dodatek
budowlany w
nowejodsłonieSTRONY 22 - 23Wodzisław Śląski ul. Bogumińska 9
Sklepy także y: Raciborzu, Rydułtowach, Jastrzębiu-Zdroju, Pawłowicach
SUPER OBNIŻKI TOWARU z wagi ><■■111 a już wkrótce NOWA KOLEKCJA WIOSENNA «waig &i fti
tania odzież Rybnik
ul. Lompy 8
gS Fortuna kołem się toczy
Wewnątrz numeru drugi odcinek projektu edukacyjnego Stowarzyszenia Gazet Lokalnych dofinansowanego ze środków Narodowego Banku Polskiego.
Dziś o tym dlaczego ceny rosną.
2 aktualności
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 13 marca 2012 r.Szkolenie dla przedsiębiorców
WODZISŁAW Iza Gospo
darcza w Wodzisławiu oraz Fundacja Obserwatorium Zarządzania organizują szko
lenie „Jak pozyskać kapitał dla małych i średnich przed
siębiorstw”? Mowa będzie o sposobach pozyskania kapi
tału, ze szczególnym uwzględ
nieniem rynku kapitałowego - publicznego i niepubliczne
go, a także o przygotowaniu do rozmów z inwestorami. Szko
lenie odbędzie się 19 marca w godz. od 13.00 - 16.00 w Powiatowym Centrum Kon
ferencyjnym w Wodzisławiu przy ul. Pszowskiej 92a. Zgło
szenia przyjmowane są do 16 marca, pod nr tel. 501 688
762. (raj)
Oryginalna wystawa w muzeum
Sprawozdania chórzystów zatwierdzone
WODZISŁAW 3 marca w miejscowej bibliotece odby
ło się walne zebranie spra
wozdawcze Zarządu Okręgu Wodzisławskiego Śląskiego Związku Chórów i Orkiestr.
Obecny był m.in. Roman Ju
zek, wiceprzewodniczący rady powiatu oraz poseł Henryk Siedlaczek. Działacze przed
stawili swoje sprawozdania, które przyjęto jednogłośnie.
W Okręgu działa 9 zespołów śpiewaczych i trzy orkiestry dęte. Najaktywniejsze grupy to chór męski ECHO-Biertuł- towy, chór mieszany im. J. Sło
wackiego oraz orkiestry KWK Jas-Mos i KWK Marcel. (raj)
WODZISŁAW
Do maja w wodzisławskim muzeum oglądać można wystawę prezentującą wydarzenia stanu wojennego ukazane chronologicznie. - To swoisty kalendarz, w którym przedstawione są najważ
niejsze wydarzenia z tego okresu - mówi Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu.
Wystawę pt. „586 dni sta
nu wojennego” otwartą 6 marca przygotował Instytut Pamięci Narodowej. W tym dniu prelekcję na temat dra
matycznych wydarzeń na Śląsku i Pomorzu wygłosił Andrzej Sznejder, pracow
nik IPN i najmłodszy inter
nowany uczestnik tamtych wydarzeń.
(raj)
Andrzej Sznejder z IPN mówił o przyczynach i konsekwencjach wprowadzenia stanu wojennego
TARGI EDUKACYJNE
WODZISŁAW Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Wodzisławiu Śl. 15 marca organi
zuje X Powiatowe Targi Edukacyjne. Odbędą się w Zespole Szkół Zawodowych w Wodzisławiu przy ul. Gałczyńskiego 1 w godz. 9.00 - 14.00. Podczas Targów uczniowie szkół gimnazjal
nych, rodzice oraz nauczyciele będą mieli okazję zapoznać się z ofertą edukacyjną szkół po-
nadgimnazjalnych z terenu powiatu wodzisławskiego. (raj)
SPOTKANIE PODRÓŻNICZE
WODZISŁAW Polski Związek Niewidomych w Wodzisławiu organizuje spotkanie z turystycz
nego cyklu pt. „NIEWIDOMY w.". Gościem będzie podróżniczka Jadwiga Piwowar, z którą uczestnicy będą mogli „wyjechać” do Norwegii, kraju, w którym „krowy sypiają na matera
cach...". Spotkanie odbędzie się 19 marca o godz. 13.00 w świetlicy placówki Polskiego Związ
ku Niewidomych w Wodzisławiu przy ul. Kubsza 13 i jest przeznaczone nie tylko dla ludzi
niewidomych czy słabowidzących. (raj)
O RYNKU PRACY W CZECHACH
WODZISŁAW 22 marca w Powiatowym Centrum Konferencyjnym w Wodzisławiu przy ul.
Pszowskiej 92a, w godz. od 10.00 do 12.00, odbędzie się konferencja dla pracodawców krajowych na temat zasad prowadzenia działalności gospodarczej w Republice Czeskiej i sytuacji na tamtejszym rynku pracy. Konferencja współfinansowana jest w ramach Partner
stwa Transgranicznego Eures - T Beskydy. (raj)
KOLEJNY NUMER HEROLDA
WODZISŁAW Ukazał się drugi w tym roku numer biuletynu historycznego Towarzystwa Miło
śników Ziemi Wodzisławskiej „Herold Wodzisławski". Zawiera tematy związane z obchodami 90-tej rocznicy przyłączenia Wodzisławia do Polski. Ponadto znaleźć można legendę dotyczą
cą figury Chrystusa Starośliwego znajdującej się obecnie w kościele przy Rynku. W biuletynie także kolejny odcinek dziejów Wodzisławia i okolic oraz wieści sprzed stu lat. A w wieściach potocznych o świni na torach. Biuletyn można nabyć w galerii TMZW przy rynku. (raj)
Książkowe kalendarium i rocznicowa moneta
RYDUŁTOWY Publikację „Na naszych oczach 20-lecie samorząd
ności Rydułtów” napisali Maciej Poręba, rydułtowik, pracownik sta
rostwa oraz Janina Chlebik-Turek, dyrektor RCK Feniks.
Prace nad książką ruszyły w dru
giej połowie ubiegłego roku. Efek
tem jest zebrane na 150 stronach kalendarium życia Rydułtów, po-
dzielone na lata i miesiące. - Dla młodego człowieka to kopalnia wie
dzy. Myśmy sami byli zdziwieni jak sobie przypominaliśmy różne zda
rzenia. Mieliśmy np. spory problem zidentyfikowania która osoba w któ
rym roku dostała rydułtowika roku - w danym roku - mówi Krzysztof Jędrośka.
Kalendarium ilustrowane jest po-
nad 120 zdjęciami. Urząd miasta wydał 600 egzemplarzy, które w większości rozda jako rocznicowe pamiątki. Książka kosztowała 20 tys. zł. Część nakładu trafido sprze
daży za pośrednictwem RCK Feniks.
Tam też mieszkańcy będą mogli na
być okolicznościową posrebrzaną monetę. Krążek zaprojektował dr Franciszek Nieć. Na jednej stronie
widnieją daty 1992 - 2012, na drugiej jest herb miasta z napisem „Roczni
ca 20-lecia samorządności”. Monety wybiła Mennica Śląska w nakładzie 500 sztuk. Monety kosztowały 8 tys.
zł. Podobnie jak książka większość numizmatów zostanie rozdana w prezencie z okazji jubileuszu mia
sta.
(tora)
SPRAWDZIAN Z WIEDZY POŻARNICZEJ
WODZISŁAW Patryk Durczok, Dominika Sosna i Patryk Grela zwyciężyli w Ogólnopolskim Turnieju Wiedzy Pożar
niczej na szczeblu miejsko-gminnym, obejmującym Wodzi
sław, Radlin i Marklowice. Turniej odbył się 10 marca w sali Ochotniczej Straży Pożarnej Głożyny i zgromadził 16 uczestników, którzy walczyli o kwalifikacje do turnieju na szczeblu powiatowym. Odbędzie się on 30 marca w sali Ochotniczej Straży Pożarnej w Czyżowicach. Kwalifikacje
uzyskali ci zawodnicy, którzy wywalczyli pierwsze i drugie miejsce. Są to: w kategorii podstawówek: Patryk Durczok (OSP Radlin II) i Sebastian Gorzelnik (OSP Zawada), w kategorii gimnazjów Dominika Sosna (OSP Głożyny) oraz Radosław Mika (OSP Kokoszyce), w kategorii szkół ponad- gimnazjalnych: Patryk Grela (OSP Kokoszyce) i Marcin Ku- rzydym.
Marcin Macha
Uczestnicy
musieliznać m.in.
budowęizastosowanie
sprzętu|
REKLAMA
/\)еи>іиц
Wodzisławskie
■ Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 455 68 66 e-mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl
■ Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, r.jablonski@nowiny.pl (600 082 301)_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
■ Dziennikarze: Tomasz Raudner, t.raudner@nowiny.pl (666 023 150), Artur Marcisz, a.marcisz@nowiny.pl (664 450 432),
Anna Burda-Szostek - a.burda@nowiny.pl (600 081 663)_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
■ Reklama: Lucyna Kretek-Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
■ Redakcja techniczna: Adam Karbownik, a.karbownik@nowiny.pl
■ Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
■ Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.
■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot, k.gruchot@nowiny.pl
■ Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate
riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
POŻYCZKA Z GWARANCJĄ NAJNIŻSZEJ RATY
WYPOŻYCZALNIA SAMOCHODÓW
DOSTAWCZYCH
Izba Wydawców Prasy
Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy TELEFONINTERWENCYJNY
0 600 082 301
■ 0% prowizji
■ do 150 tys. zł bez zabezpieczeń
■ środki nawet w 1 dzień
■ już od 500 zł dochodu netto
Warunki oferty w placówce partnerskiej Alior Banku:
WODZISŁAW ŚLĄSKI UL. ZAMKOWA 7 (obok byłego kina „Czar”)
® 32 414 80 09
e-mail: wodzislawslaski1@partner-alior.pl
NAJNIŻSZA RATA
Przykład reprezentatywny. Kwota pożyczki: 32 000 zł, liczba rat: 64, oprocentowanie nominalne: 12,9%, składka na ubezpieczenie na życie: 5 120 zł, opłata przygotowawcza:
0 zł, kwota odsetek: 12 414,17 zł, RRSO: 22,54%, rata: 693,97 zł. Ostateczne warunki kredytowania zależą od wiarygodności kredytowej Klienta, daty wypłaty pożyczki oraz daty płatności pierwszej raty. Warunki oferty - wg stanu na 20.02.2012 r.
ul. Ocieka 163,47-400 Racibórz Piotr - tel. kom. 602 294 021 Marcin - tel. kom. 784 072 316
■ Pełen pakiet ubezpieczeń OC/AC/NW
■ Konkurencyjne stawki wynajmu
■ Brak limitu przebiegu kilometrów
■ Wszystkie samochody wyposażone są w mocne i oszczędne silniki diesla oraz klimatyzację.
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 13 marca 2012 r.
aktualności 3 W odzisław - Wpadka pracowników sklepu czy celowe działanie likwidujące manko?
Uważaj za co płacisz - mogą cię wykiwać
Wiele wskazuje na to, że pracownicy PSS Społem przeholowali. Ceny na niektórych towarach były zawyżane. Klienci płacili więcej niż powinni.
Nabita w butelkę Czwartek 1 marca sklep PSS Społem przy ul. 26 Marca w Wodzisławiu (na
przeciwko szpitala). Na zakupy wybrała się tutaj Ja
dwiga Pasierb. Kupiła m.in.
kostkę twarogu wyprodu
kowanego w Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej oraz kostkę żółtego sera gouda. Zdziwiły ją podwój
ne kody kreskowe umiesz
czone na opakowaniu - oryginaLny proDucenTa i kod PSS Społem nakle
jony już w skLepie. ProDu
cenT poDał wagę neTTo sera nie uwzgLęDniając wagi opakowania. Pracownicy woDzisławskiego skLepu nakLeiLi Drugą eTykieTę po zważeniu Towaru wraz z opakowaniem. PonaDTo wy
kazywana przez nich waga była znacznie wyższa niż Ta rzeczywisTa. W Ten sposób oszukiwano kLienTów. - Po
Dejrzewałam, że coś jesT nie Tak, DLaTego najpierw zDar-
Twaróg bez opakowania ważył 294 g, z opakowaniem 302 g, waga w sklepie Społem wykazała 375 g
łam DeLikaTnie eTykieTę Społem, by wieDzieć iLe w rzeczywisTości waży ser. Po
Tem zważyłam go na Dwóch eLekTronicznych wagach spożywczych. Wówczas miałam pewność, że zosTa
łam nabiTa w buTeLkę - reLa
cjonuje JaDwiga Pasierb.
O tym
jak ser przytył
RzeczywisTa waga za
kupionego przez woDzi-
sławiankę żółTego sera To 242 g. Po „zeTknięciu” ze sprzeDawczynią, w niewy
jaśnionych okoLicznościach przybyło mu 73 g. Ser wy
sTawiany na sprzeDaż wa
żył już 315 g. Pani JaDwiga
DopŁacIŁa nIesŁusznIe pra wie 1,5 zŁ. PoDoBnIe ByŁo z racIBorsKIm Twarogiem. WagawyKazanaprzezpro DucenTa wynosiłA 294 g, z OPAKOWANIEM WAŻyŁ ON 302 g (wAgA panI JADwigi).
Po zważenIu Kostki BIaŁego SERA pRZEZ pRACOWNlCE sKLe pu ważyŁ on... 375 g I TaK ByŁ wystAwioNY Do sprzeDaży. PanI JaDwIga przepŁacIŁa POnaD zŁoTówKę. ŁącznIe Do serów DopŁAciłA nIesŁusz nIe ok. 2,5 zł. NIe Dość, że Towar ponowniE ważono DoLIczając opAkowAniE To na DomIar złEgo znacznIe ZAWYŻANO WAgĘ, A CO ZA Тум IDzIe I cenę. Czy w Ten sposóB pokRywANO manKo w sKLepowej KasIe?
Kara
może być spora
ZDanIem DarIusza KaLem By, PowiAtowEgo RzecznIKa Praw Konsumentóww Wo DzIsŁAwIu DzIAŁANIE spRzE
DAwcY jEsT oczYwIsTYM NARuszENIEM pRAwA zA co gRozI KARA gRzYwNY Do 5 TYs.
zŁ A NAwET AREszT. - INsTYTu
cją zAjMującA sIĘ TEgo TYpu pRzYpADKAMI jEsT INspEKcjA HANDLowA w KATowIcAch.
ZAchĘcAM, ABY w poDoB-
NYch pRzYpADKAch wŁAśNIE TAM zgŁAszAć posTĘpowANIE BuDzącE wąTpLIwoścI. IN
spEKcjA MA NARzĘDzIA, BY spRAwĘ DogŁĘBNIE zBADAć - DoDAjE DARIusz KALEMBA.
Prezes
robi porządek
Z fERALNYM sEREM uDA
LIśMY sIĘ Do STANIsŁAwA KAszNI, pREzEsA PSS Spo
ŁEM WoDzIsŁAw. NIE KRYŁ zDzIwIENIA. - TowAR powI
NIEN BYć spRzEDAwANY w wADzE jAKą wYKAzAŁ pRo
DucENT. NIEDopuszczALNE jEsT, BY NAKLEjAć DoDATKowE ETYKIETY, NIE MówIąc już o zAwYżANIu wAgI. To NIEsA
MowITE - powIEDzIAŁ NAM szEf SpoŁEM I NATYchMIAsT poDjąŁ DzIAŁANIA. NAjpIERw NAKAzAŁ KIERowNIczcE sKLEpu pRzY u. 26 MARcA poNowNIE zwAżYć TowAR I zLIKwIDowAć NIEzgoDNE z pRAwEM ozNAKowANIA. Po
TEM Do wszYsTKIch KILKuNA
sTu sKLEpów SpoŁEM wYsŁAŁ wYTYczNE DoTYczącE wAżE
NIA TowARów. - PozosTAjE MI pRzEpRosIć KLIENTów zA TĘ sYTuAcjĘ, KTóRA NIgDY NIE powINNA MIEć MIEjscA - Do
DAŁ STANIsŁAw KAszNIA.
Rafał Jabłoński
POWIAT
- PKP odpowiada w sprawie linii Wodzisław - Chałupki
Na trasie do Chałupek zniknie połowa pociągów
WIELoKRoTNIE INfoRMowALI
śMY o zAMIARAch LIKwIDAcjI poŁączENIA KoLEjowEgo NA LINII WoDzIsŁAw - ChAŁup
KI I ogRANIczENIA Ruchu NA TRAsIE WoDzIsŁAw - RYBNIK.
PowóD To fATALNY sTAN TRAKcjI I BRAK pIENIĘDzY NA REMoNT.
W EfEKcIE pocIągI RozwIjAją TuTAj pRĘDKość Do 30 KM/h.
PRzYpoMNIjMY, żE w LATAch 2008/2009 DoKoNANo NApRA
wY gŁówNEgo ToRu NA oDcIN-
Ku RYBNIK - WoDzIsŁAw co spowoDowAŁo poDNIEsIENIE pRĘDKoścI pocIągów Do 60 KM/h. Z uwAgI NA BRAK fuN
DuszY pRAc TYch NIE KoNTYNu
owANo NA DALszYM oDcINKu w KIERuNKu ChAŁupEK. Po
TRzEBA oK. 45 MLN zŁ.
Odpowiedź nie daje pewności
ApELE w spRAwIE uTRzY
MANIA LINII WoDzIsŁAw-
-ChAŁupKI poDpIsANE M.IN.
pRzEz zARząD powIATu zE sTARosTą NA czELE, RADNYch MIEjsKIch w WoDzIsŁAwIu, wŁADzE GoRzYc I sENAToRA ADAMA ZDzIEBŁo TRAfiŁY Do MINIsTRA oRAz PKP. ODpo
wIEDź już jEsT. W pIśMIE poDpIsANYM pRzEz MARKA PAwLIKA, DYREKToRA Ds. sTRA
TEgII I Rozwoju PKP LINIE KoLEjowE SA czYTAMY, żE NIE pLANujE sIĘ zAMKNIĘcIA
LINII WoDzIsŁAw - ChAŁupKI.
DYREKToR DoDAjE jEDNoczE
śNIE, żE „TAKA EwENTuALNość MożE NAsTąpIć jEDYNIE w TRY
BIE AwARYjNYM, TzN. w pRzY
pADKu NAgŁEgo pogoRszENIA sIĘ sTANu INfRAsTRuKTuRY”. To ozNAczA, żE pEwNoścI co Do IsTNIENIA TEj LINII w DALszYM cIągu NIE MA. TYM BARDzIEj, żE NIE jEsT pLANowANA jEj Mo
DERNIzAcjA. NIE pRzEwIDujE TEgo M.IN. pRzYjĘTY pRzEz
RząD WIELoLETNI PRogRAM INwEsTYcjI KoLEjowYch.
Przed wakacjami mniej pociągów
Już wIADoMo, żE NA cAŁYM oDcINKu RYBNIK - ChAŁup
KI pRzEz WoDzIsŁAw pojAwI sIĘ o poŁowĘ MNIEj pocIą
gów. NA oDcINKu WoDzIsŁAw - ChAŁupKI KuRsujE oBEcNIE 12 pocIągów. OD czERwcA pozosTANIE Ich 7. NA oDcINKu
RYBNIK - WoDzIsŁAw KuRsujE z KoLEI 16 pocIągów. OD poŁo
wY RoKu pozosTANIE Ich 8.
WARTo DoDAć, żE czAs pRzEjAz
Du pocIągów pAsAżERsKIch NA oDcINKu RYBNIK - ChAŁupKI pRzEz WoDzIsŁAw wYNosI 56,5 MINuTY, NAToMIAsT czAs pRzEjAzDu LINIą ALTERNATYwNą RYBNIK-RAcIBóRz - ChAŁupKI z poMINIĘcIEM WoDzIsŁAwIA 79 MINuT.
(raj)
REKLAMA
nowiny
Szczegóły:
0608 678 209, 032 415 47 27 w.12
W OFERCIE ryby
:I świeże I wędzone I mrożone I smażone I owoce morza I przetwory rybne
Godziny otwarcia
Pon.-Pt. 900-1800 Sobota 1000-1800
gi AI our
SKIN STUDIO EXPERTS
♦ MEZOTERAPIA MIKROIGŁOWA TRI-M
♦ MEZOTERAPIA BEZIGŁOWA
♦ FALE RADIOWE-RF
♦ ULTRADŹWIĘKI
♦ LIPOSUKCJA KAWITACYJNA
♦ DERMOMASSAGE - CELLULOGIA
♦ MIKRODERMABRAZJA
♦ EKSFOLIACJA KWASAMI
♦ DEPILACJA PASTĄ CUKROWĄ
♦ ELEKTROSTYMULACJA
♦ KREMY ROBIONE WEDLE POTRZEB SK
WYKWALIFIKOWANY PERSONEL, KOMFORTOWA ATMOSFERA
ORAZ NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI APARATURA
Wodzisław Śl. ul. Średnia 2 tel: +48 608 265 722; 32 733 24 23 recepcja@glamourskin.pl | www.glamourskin.pl
Wodzisław Śląski ul. Średnia 1. tel. 32 453 98 17
4 aktualności
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 13 marca 2012 r.radlin
-To był najsilniejszy wstrząs do jakiego doszło w historii kopalni Marcel
Wstrząs w kopalni - zginął bo miał ogromnego pecha
W piątek 9 marca w szpita
lu w Jastrzębiu zmarł 26-let- ni górnik. To ofiara silnego tąpnięcia, do którego doszło dzień wcześniej o godz.
20.19 na głębokości 850 me
trów. Obrażenia odniosło 3 górników. 26-latek z Pszo
wa był najciężej ranny. W stanie krytycznym trafił do Jastrzębia. Niestety, mimo wysiłków lekarzy następ
nego dnia około godz. 16.00 zmarł. - Ten młody chłopak
niczemu nie zawinił. Miał po prostu ogromnego pecha. To najsilniejszy wstrząs do jakie
go doszło w historii kopalni.
Nikt się nie spodziewał, że tak mocny wstrząs może w ogóle nastąpić - mówi Grzegorz Ju
zek, zastępca dyrektora Okrę
gowego Urzędu Górniczego w Rybniku. Drugi z poszko
dowanych górników został przewieziony do szpitala w Rybniku. Trzeci uskarżał się na ból żeber, ale mógł wrócić
do domu. Wszyscy poszkodo
wani mają krótki staż. Zmarły górnik pracował w górnictwie zaledwie 3 lata.
Co dalej?
Wstrząs miał siłę około 3,25 stopni w skali Richtera. W skali górniczej osiągnął siłę 9 w 10-punktowej skali. Spo
wodował zawalenie około 70 metrów chodnika. W rejonie tąpnięcia przebywało oko
ło 20 pracowników. Zostali
ewakuowani na powierzch
nię. Wydobycie w tym ob
szarze zostało wstrzymane.
W poniedziałek 12 marca w kopalni odbyła się wizja lo
kalna z udziałem przedsta
wicieli urzędu górniczego.
Dozór określi rodzaj znisz
czeń i wypowie się na temat wznowienia wydobycia w zamkniętym rejonie. Kopal
nia Marcel uchodzi za jeden z najbezpieczniejszych zakła
dów wydobywczych w Polsce.
Została uznana za najlepszą i najbezpieczniejszą kopalnię 2010 roku.
Ludzie zgłaszają szkody Wstrząs był silnie odczuwal
ny na powierzchni. - W Ra
dlinie doszło do dość dużego wstrząsu odczuwalnego przy
najmniej od ul. Wiosny Lu
dów do ul. Solskiego. W bloku przy ul. Wiosny Ludów przez około 10 sekund można było usłyszeć jak dzwonią szklanki,
na wodzie w misce robiły się kręgi, a otwarte drzwi łazienki i pokoju wyraźnie drżały - pi
sali internauci na naszą plat
formę nowiny.info. W kopalni Marcel urywały się telefony.
Mieszkańcy zgłaszają uszko
dzenia budynków spowodo
wane wstrząsem. - Do rana w piątek odnotowaliśmy 30 zgłoszeń. Kolejne napływają.
Weryfikujemy je - mówi Zbi
gniew Madej, rzecznik Kom
panii Węglowej. (tora)
Kupcy polegli - hali targowej nie będzie? Radni złamali ustawę
WODZISŁAW Targowi
sko przy ul. Wyszyńskiego, tzw. Manhattan wygląda pa
skudnie, jest wątpliwą wizy
tówką miasta. Kilka lat temu prezydent Wodzisławia za
mierzał przekazać teren fir
mie, która chciała zbudować w tym miejscu nowoczesną halę targową. Protestowali miejscowi kupcy. Zrzeszyli się we Wspólnotę Kupiecką na Rzecz Przedsiębiorczości i wydzierżawili teren od mia
sta na 15 lat z zamiarem bu
dowy własnej hali targowej.
Wykonali koncepcj ę i proj ekt na budowę. Hala miała być gotowa w ubiegłym roku j ed- nak nie powstała. Zgodnie z umową zawartą z miastem kupcy powinni rozpocząć budowę do końca marca tego roku. Wiele wskazuje na to, że tak się nie stanie. Wpraw
dzie wystąpili do starosty o pozwolenia na budowę, ale postępowanie zostało wstrzy
mane. Nie dostarczono wy
maganych dokumentów. O
Podkoniec2010r.kupcyprezentowalikoncepcjęzagospodarowania terenu
przyszłość hali zapytaliśmy Grażynę Pietyrę, wodzi
sławską radną działającą we Wspólnocie Kupieckiej.
- Już nie angażuje się w dzia
łalność tej organizacji. Nie wiem czy hala powstanie - mówi pani radna.
Władze miasta w dalszym
ciągu są zainteresowane bu
dową hali targowej na Man
hattanie. Prawdopodobny scenariusz to zerwanie umo
wy z kupcami i zagospodaro
wanie terenu przez prywatną firmę. Szkoda tylko, że stra
cono ponad dwa lata.
(raj)
RADLIN Wojewoda unie
ważnił uchwałę o oddaniu powiatowi prowadzenia Ogni
ska Pracy Pozaszkolnej. Nad
zór prawny wojewody stanął na stanowisku, że rada miasta przekroczyła swoje kompeten
cje i złamała ustawę o samo
rządzie gminnym podejmując uchwałę zobowiązującą panią burmistrz do rozwiązania po
rozumienia z powiatem, na mocy którego miasto prowa
dziło ognisko. Skutkiem roz
wiązania tej umowy miał być powrót ogniska pod skrzydła starostwa. Nadzór prawny stwierdził, że rada miasta nie ma prawa nakazywać pani burmistrz podjęcia takich kro-
TRENING DLA ODWAŻNYCH
PSZÓW Ochotnicy z pszow- skiej straży pożarnej zapra
szają do udziału w zbiórkach krwi. W czwartek 15 marca krew będzie można oddać od godz. 9.00 do 12.00 przed
ków. To kompetencja własna burmistrza.
- Moim zdaniem i zdaniem pani prawnik z urzędu miasta podjęcie tej uchwały leżało w kompetencjach rady miasta.
Takie też wyjaśnienie pani burmistrz złożyła wojewodzie.
Skoro rada miasta może zawie
rać porozumienia, to dlaczego nie może wezwać do wypo
wiedzenia tego porozumienia?
Ale pan wojewoda postawił na swoim. Nie wiem jeszcze czy będziemy się odwoływać do sądu administracyjnego. Chcę rozmawiać na ten temat z pa
nią prawnik i radnymi - mówi Jacek Sobik, przewodniczący Rady Miasta w Radlinie.
Zespołem Szkół Ponadgimna- zjalnych przy ul. Traugutta, a w piątek 16 marca od godz.
8.00 do 12.00 przed remizą OSP przy ul. Skwary 6a. Stra
żacy mają specjalny bonus
Przypomnijmy - grupa 10 radnych uznała, że miasto nie powinno dalej prowadzić powiatowego ogniska. Rada przegłosowała więc uchwałę, która zobowiązywała panią burmistrz do rozwiązania stosownego porozumienia ze starostwem. Barbara Magiera zleciła przygotowanie potrzeb
nych dokumentów. Ruch wo
jewody nie wpłynie jednak na dalsze postępowanie szefowej miasta. Czuje się zobowiązana nawet ustnym stanowiskiem rady. - Poza tym jesteśmy po rozmowach ze starostą.
Będziemy je kontynuować - mówi Barbara Magiera.
(tora)
dla uczniów, którzy oddadzą krew. Dostaną bilet na pro
fesjonalny trening strażacki, podczas którego zapoznają się z pożarniczym kunsztem strażaka - ochotnika. (tora)
REKLAMA
PRZYJDŹ, SPRAWDŹ SIĘ.
W Zespole Szkół nr 3 w Wodzisławiu Śląskim Gimnazjum nr 3 Mistrzostwa Sportowego w roku szkolnym 2012/2013 TWORZYMY KLASY SPORTOWE:
I PIŁKA NOŻNA CHŁOPCÓW I PIŁKA SIATKOWA DZIEWCZĄT I PIŁKA KOSZYKOWA CHŁOPCÓW I BIEGI NARCIARSKIE
Czekamy
naciebie!
Więcej informacji na temat naboru do klas
pierwszych znajdziesz www.zs3w na stronie internetowej. Tel. 3
ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO NASZYCH BIUR W HOLANDII: DEN HAAG, TILBURG, ARNHEM
idzislaw.eu
! 456 49 16
Największy portal informacyjny
w regionie
SZYBKA POŻYCZKA BEZ BIK-U NAWET 10 000 ZŁ
DO 75 LAT BEZ OPŁAT WSTĘPNYCH
Wyślij sms „POŻYCZKA”
lub zadzwoń:
662 286 734, 32 422 61 23
ZWROT PODATEK ZAX5RA1IIC
mgr Anna Kłosowska
„ROZLĄKOWE", KOREKTY ROZLICZEŃ (HOLANDIA- DO 5 LAT WSTECZ)
ZASIŁKI RODZINNE, DODATKI DO UBEZPIEC ADWOKAT I INNE
47-400 RACIBÓRZ (budynek Getin Banku)
tel.: 0048 32 415 21 71, kom.: 0048 501 336 029
fax: 0048 32 729 70 54
V
e-mail: raciborz@kancelariaopole.pl
ZAPRASZAMY DO NASZYCH BIUR JEŚLI CHCESZ, MOŻESZ TAKŻE SKORZYSTAĆ Z OBSŁUGI KORESPONDENCYJNEJ, ZAMAWIAJĄC DOKUMENTY W DOGODNY DLA SIEBIE SPOSÓB:
MiA: o 801 000 285 Podaj swój adres, imię i nazwisko, ' http://rozliczsie.pl/zamow-dokumenty.html załaSTnasittltanci
„„ ппл skontaktują sie z Tobą.
www http://rozliczsie.pl/zamow-dokumenty.html SMS na numer: 0048 501 309 004
www.rozliczsie.pl
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 13 marca 2012 r.
aktualności 5
region - Dokończenie ze str. 1
Samorządy zapłacą za katechezę
- czy to początek końca katechezy w szkołach?
Do tej pory, w sprawie na
uczania religii w szkołach i przedszkolach obowiązy
wało rozporządzenie z 30 kwietnia 1992 roku. Religia została tam wpisana w ra
mowy plan zajęć. W nowym rozporządzeniu pojawiło się inne nazewnictwo: ramo
wy plan nauczania i system szkolny. Religia znalazła się w tej drugiej grupie.
MEN zapewnia, że w kwe
stii nauczania religii nic się nie zmienia, i że będzie ono finansowane na dotych
czasowych zasadach. Mini
sterstwo wyjaśnia: „każdy ramowy plan nauczania dla danego typu szkoły zawiera zajęcia o różnym charakte
rze: po pierwsze takie zajęcia, których wymiar jest określo
ny wprost w danym ramo
wym planie nauczania, po drugie takie zajęcia, których wymiar określają inne rozpo
rządzenia ministra edukacji narodowej. Pierwsza grupa zajęć to obowiązkowe zajęcia edukacyjne (i zajęcia rewali
dacyjne dla uczniów niepeł
nosprawnych). Do drugiej
grupy zajęć należą: religia, etyka, wychowanie do życia w rodzinie, język mniejszości narodowej lub etnicznej, ję
zyk regionalny. (...) Zarówno jedne, jak i drugie zajęcia w szkole publicznej realizowa
ne są nieodpłatnie (...) - czy
tamy w wyjaśnieniu.
Religia w drugim koszyku
Jak mówi ks. dr Marceli Cogiel, dyrektor wydziału katechetycznego katowic
kiej Kurii, w nowym rozpo
rządzeniu, nauczanie religii znalazło się więc w „drugim koszyku” zajęć. - Zajęcia w
ramach pierwszego koszy
ka są zawsze realizowane - mówi. - Sam fakt degradacji religii do drugiego koszyka, może spowodować, że sub
wencji z budżetu centralne
go niekoniecznie wystarczy gminom na finansowanie na
uki religii. Będzie to w gestii
rady miasta, czy gminy. To rozporządzenie tego oczy
wiście nie przesądza, ale ta
kie ryzyko istnieje - dodaje kapłan.
Ks. Cogiel zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt spra
wy. - Naruszona została pew
na kultura prawna - mówi.
- Należało przeprowadzić nowelizację rozporządzenia z 1992 roku, wprowadzić tam to nowe nazewnictwo, a nie tworzyć nowe, w do
datku nieprecyzyjne w sto
sunku do nauczania religii, rozporządzenie, naruszając pierwotny zapis.
To, co nierealne prze
kazać samorządom Co o sprawie myślą samorzą
dowcy? - Rzeczywiście, nauka religii nie została ujęta w tzw.
godzinach ministerialnych - mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia. Ale jeżeli dyrektorzy szkół zwró
cą się do nas o ujęcie religii w swojej obowiązkowej ramów
ce szkolnej, my to oczywiście zatwierdzimy. Będzie to suwe
renna decyzja szkół.
O ewentualną możliwość scedowania finansowania religii na samorządy zapy
taliśmy burmistrz Rydułtów Kornelię Newy. - Przyzwy
czaiłam się już, że wszystkie, nawet najbardziej niemoż
liwe do realizacji zadania mogą spaść na samorządy - mówi pani burmistrz. - Re
ligia powinna być finansowa
na przez państwo, nie przez samorządy. Gdyby nowe za
sady weszły w życie, koszty oświatowe w budżecie Ryduł- tów przekroczyłyby 50 proc.
Rozwój wypadków śledzi ks.
prałat Bogusław Płonka, dzie
kan dekanatu Wodzisław i pro
boszcz parafiiWniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wodzisławiu. - W sprawie nowego rozporządzenia MEN czekamy na stanowisko Kon
ferencji Episkopatu Polski i komisji wspólnej - rządu i Episkopatu, która odbędzie się 15 marca - mówi. - Sytuacja jest dziwna, mało przejrzysta i każdy może to interpretować po swojemu. Czekamy więc, w jakim kierunku to pójdzie.
(abs)
Groźny pożar mieszkania w Wodzisławiu
WODZISŁAW Około dwóch godzin trwało ga
szenie pożaru w jednym z mieszkań blok na Osiedlu XXX-lecia. Ogień wybuchł na 4 piętrze 8 marca około godz. 10.00. W mieszkaniu przybywała w tym czasie opiekunka z dzieckiem.
Obojgu udało się bezpiecz
nie wyjść i schronić w in
nym mieszkaniu jeszcze przed przyjazdem straża
ków. Dziecko i nianię prze
badali ratownicy medyczni z uwagi na podejrzenie pod- trucia dymem. Na szczęście
nie doznali uszczerbku na zdrowiu.
Komenda odebrała zgło
szenie o godz. 10.39. Na miejsce skierowano 18 stra
żaków i 8 wozów. Strażacy zapobiegli przedostaniu się ognia do innych mieszkań.
Klatka schodowa nie była też zbyt zadymiona. Dzięki temu ewakuacja lokatorów nie była potrzebna. Jak relacjo
nują strażacy, chwile grozy przeżył chłopiec mieszkają
cy piętro wyżej, dokładnie nad płonącym mieszkaniem.
- Chłopak był sam w domu.
Widział, że coś się dzieje.
Przestraszony dzwonił do mamy - mówi mł. bryg. Ja
cek Filas, rzecznik prasowy wodzisławskiej straży.
Niestety, objęte płomie
niami mieszkanie obróciło się w ruinę. Ogień niemal doszczętnie strawił kuchnię i połączony z nią pokój jadal
ny. Dym przedostał się do po
zostałych pomieszczeń.
Strażacy przypuszczają, że przyczyną wybuchu ognia było zwarcie w instalacji elektrycznej telewizora.
(tora)
Trzech na jednego czyli rozbój na ulicy
RYDUŁTOWY Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy w piątek 9 marca po
bili i okradli 29-latka. Zabrali mu dokumenty i klucze. Po
krzywdzony zasugerował, że sprawcy mogą znajdować się w barze przy ulicy Ofiar Ter
roru. Mundurowi zatrzymali tam trzech napastników w wieku 27 i 30 lat. Mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju. De
cyzją sądu zostali oddani pod dozór policji. Grozi im 12-letni pobyt w więzieniu. (tora)
Co z unijnymi funduszami dla MZK?
POWIAT Pod koniec ubie
głego roku informowaliśmy, że Międzygminny Związek Komunikacyjny otrzymał ok.
10 mln zł europejskiej dotacji na e-bilet, elektroniczne roz
kłady jazdy i monitory w au
tobusach. Teraz okazuje się, że instytucja przyznające pieniądze - Centrum Unij
nych Projektów Transporto
wych - funduszy nie chce wypłacić. Uznano, że braku
je w dokumentacji istotnych warunków zamówienia nie
zbędnych przy przetargu na wykonanie zadania. MZK
od tej decyzji się odwołał.
- Dostarczyliśmy wszystkie niezbędne dokumenty wy
nikające z przedstawionego nam harmonogramu. Na tym etapie nie było mowy o tym dokumencie. Zmie
niono więc zasady w trakcie postępowania, co naszym zdaniem jest dla nas krzyw
dzące - mówi Dariusz Szym
czak, członek zarządu MZK i wiceprezydent Wodzisławia.
Odwołanie ma być rozpatrzo
ne jeszcze w marcu.
(raj)
NEKROLOG PROMOCJA
nowiny
Szczegóły:
0608 678 209, 032 415 47 27 w.12
--- L
Żonie, rodzicom oraz najbliższym
najszczersze wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci
tragicznie zmarłego
śp . S ławomira S obeczko
składają
dyrekcja kopalni „Marcel”
i Organizacje ZwiązkówZawodowych
____________________________ ____ ______________________
rREKLAMA
(tora)
6 aktualności
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wa
tok
ret
ku
, 1a
3ln
mo
arś
cac
2i
012 r.pszów - Czy po kopalni pozostanie jedynie pustynia?
Likwidacja kopalni Anna - co, gdzie, kiedy?
Czy po stopniowo likwi
dowanej pszowskiej części KWK Rydułtowy-Anna zo
staną czarne dziury jak to się stało z Kopalnią 1 Maja w Wodzisławiu, Kopalnią Żory, Kopalnią Moszczeni
ca czy Kopalnią Morcinek?
Władze Pszowa mają takie obawy. Szefostwo KWK Rydułtowy-Anna zdecy
dowanie zaprzecza. Przed
stawiciele miasta i kopalni wymienili się uwagami 27 lutego na sesji.
Jedłownik i Ryszard do zasypania
Marcin Maciejczyk, dy
rektor ds. pracy i Jerzy Gryc- man, do niedawna Główny Inżynier Ruchu Anna, teraz odpowiedzialny za procesy likwidacyjne przedstawili harmonogram wygaszania pszowskiej Anny. Produkcja węgla potrwa do maja. Do 2014 roku górnicy będą jeszcze zjeżdżać do pokładów, jednak urobek będzie już transpor
towany do dalszej obróbki w Rydułtowach. W latach 2012 i 2013 zostaną zlikwidowane szyby Jedłownik 3 i Ryszard 2.
Marcin Maciejczyk, dyrektor ds. pracy i Jerzy Grycman, odpowiedzialny za procesy likwidacyjne przedstawili harmonogram wygaszania pszowskiej Anny
Likwidacja obejmie zasypanie szybów i wyburzenie części budynków. Zostawione będą jedynie obiekty niezbędne do produkcji. Pozostały majątek m.in. administrację, bocznicę kolejową kopalnia stopniowo przekazuje do Zakładu Zago
spodarowania Mienia, czyli oddziału Kompanii Węglowej odpowiedzialnego za zbywa
nie i dzierżawę niepotrzebnych obiektów i nieruchomości. Li
kwidacja Ruchu Anna ma po
trwać do 2017 roku. Władze Pszowa nie wierzą, że wszyst
ko pójdzie gładko. - 20 lat po likwidacji Moszczenicy czy Morcinka hula wiatr. Chcemy tego uniknąć - mówi Paweł Kołodziej, przewodniczący komisji rozwoju.
Współpraca szwankuje
Władze Pszowa chciałyby uczestniczyć przynajmniej jako obserwatorzy i opinio
dawcy w procesie likwidacji.
- Kopalnia wychodzi tym
czasem z założenia, że to nie nasza sprawa. Uważam, że jako gospodarze miasta po
winniśmy być informowani, choćby po to, by wyrażać opi
nie o decyzjach, które uzna
my za krzywdzące - mówi burmistrz Marek Hawel.
- Od lat wiemy, że będzie likwidacja. Odbyliśmy wiele spotkań, uzgodniliśmy, że bę
dziemy się informować. A na
sesji zostaliśmy zaskoczeni informacją, że część budyn
ków administracji już jest przekazana - mówi Paweł Kołodziej. Przedstawiciele władz Pszowa twierdzą, że powinni być w stałym kon
takcie z kopalnią również po to, by lepiej docierać do inwe
storów. Mają swoje kontakty, możliwości, pomysły.
Likwidacja z funduszu Przedstawiciele kopalni mówili na sesji, że nie robią niczego bez uzgodnienia z miastem. Tłumaczyli, że bur
mistrz Pszowa, podobnie jak burmistrzowie Radlina, Ry- dułtów czy prezydent Wodzi
sławia nie zgłosili zastrzeżeń do przedstawionego harmo
nogramu likwidacji Anny. Po
twierdzili to podpisami. Jerzy Grycman mówił również, że nie ma obawy o pozostawie
nie pustyni po kopalni. Od czasów likwidacji Moszcze
nicy czy 1 Maja zmieniło się prawo. Od 2007 roku obo
wiązuje ustawa o funkcjo
nowaniu górnictwa węgla kamiennego w latach 2008
-2015, precyzująca m.in. zasa
dy likwidacji kopalń. Powstał również fundusz, na który ko
palnie odprowadzają pienią
dze, z którego finansowane są m.in. prace likwidacyjne.
- Mamy prawo i pieniądze.
Wcześniej tego nie było - mó
wił inżynier. Według niego sprzedaż majątku przebiega sprawnie. Na części byłej ko
palni już działa kilkanaście firm, w tym samoobsługowa myjnia samochodowa. Są też chętni na pozostałe nierucho
mości.
Władze Pszowa nie do koń
ca wierzą w te zapewnienia.
Jako kontrprzykład wskazu
ją na działki i budynki kopal
ni, na których od lat wiszą tabliczki „do sprzedania”, i nic się tam nie dzieje. - Nie przemawiają zatem do nas stwierdzenia, że Kompania Węglowa robi wszystko, by po likwidacji w mieście było wspaniale - mówi Paweł Kołodziej. Radni zobowią
zali burmistrza do wysłania pisma do dyrekcji kopalni wyłuszczającego wszystko, czego władze Pszowa ocze
kują w sprawie likwidacji.
(tora)
POWIAT
- Znajdą się jednak pieniądze na modernizację głównych dróg
Marszałek zmienia zdanie - drogi wojewódzkie do remontu
Przed dwoma tygodniami informowaliśmy, że Zarząd Dróg Wojewódzkich nie planuje remontu dróg woje
wódzkich na terenie powiatu wodzisławskiego. Potwierdził to wówczas Ryszard Pacer, rzecznik prasowy ZDW mó
wiąc o bardzo skromnym budżecie instytucji podległej marszałkowi województwa śląskiego. W tym kontekście przypomnieliśmy obietnice sa
mego marszałka. Adam Matu
siewicz latem ubiegłego roku
zapewniał w Wodzisławiu, że w 2012 r. pieniądze na drogi w powiecie wodzisławskim na pewno się znajdą. Obiecał modernizację DW 933 na ul.
Pszowskiej w Pszowie i ul.
Jastrzębskiej w Wodzisławiu.
Wykazaliśmy, że marszałek słowa nie dotrzymał i rzucał słowa na wiatr.
Co na to radny?
- Przyznam szczerze, że moje działania zmierzające do tego, by drogi jednak wy
remontowano okazały się nieskuteczne. Niestety, w związku z modernizacją Sta
dionu Śląskiego, problemami na kolei, tort środków pienięż
nych znacznie się skurczył - mówi Janusz Wita z Mszany, radny sejmiku wojewódzkie
go. - Pozostaje nadzieja na do
datkowe fundusze w budżecie województwa, które mogą się pojawić w ciągu roku - dodał Wita. Kilka dni później pośred
nio potwierdziły to służby pra
sowe marszałka. - Pieniądze
na remont dróg wojewódzkich w powiecie wodzisławskim będą, ale w późniejszym okre
sie tego roku - powiedziała nam Aleksandra Marzyńska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Katowi
cach.
Padły kolejne deklaracje O pieniądzach na drogi mówił także sam marszałek Adam Matusiewicz. Najpierw nieśmiałe deklaracje o rozpo
częciu prac na terenie powia
tu wodzisławskiego już w tym roku padły z jego ust pod ko
niec lutego. Mówił o tym pod
czas posiedzenia Subregionu Zachodniego, na którym pod
pisano porozumienie w spra
wie budowy drogi Racibórz - Pszczyna. 7 marca z kolei usłyszał je wodzisławski sta
rosta Tadeusz Skatuła, który odwiedził tego dnia Adama Matusiewicza w Katowicach.
- Marszałek zapewnił mnie, że prace na ul. Pszowskiej w Pszowie i ul. Jastrzębskiej w
Wodzisławiu ruszą na pewno w tym roku. Województwo w ciągu kilku tygodni ma dostać na drogi dodatkowe środki unijne. Część z nich trafi wła
śnie na nasz teren. Marszałek nie zamierza się z tych dekla
racji wycofywać - relacjonuje starosta Skatuła.
Warto więc drążyć temat i ciągle sprawdzać wiarygod
ność słów marszałka. Wydaje się, że to jedyny sposób by re
monty w końcu ruszyły.
Rafał Jabłoński
radlin - Wracamy do sprawy lokatorów kamienicy opuszczonej przez nich po pożarze
Chcą wrócić do swoich mieszkań i liczą na pomoc
Przed dwoma tygodniami pisaliśmy o sytuacji w ja
kiej znaleźli się lokatorzy familoka przy ul. Mielęc
kiego. W marcu ubiegłego roku budynek strawił pożar.
Dach doszczętnie spłonął.
Mieszkania zostały zalane podczas ratowania obiektu przez strażaków. Spółdziel
nia Mieszkaniowa Marcel administrująca budynkiem udostępniła mieszkańcom lo
kale zastępcze. Część z nich chce wrócić na „stare śmie
ci”, ale nie ma pieniędzy na remont własnych mieszkań.
Bez odszkodowania Ubezpieczyciel nie wypła
cił lokatorom odszkodowa
nia. - Odmówiono nam z dwóch powodów. Po pierw
sze, nie ustalono sprawcy pożaru. Po drugie, szkoda nie została zgłoszona do 72 godzin od zdarzenia. Skąd mieliśmy wiedzieć o takich zasadach? Nikt nam nie pod
powiedział - mówi Izabela Krysik, której matka i córka mieszkają w kamienicy przy Mielęckiego. W podobnej sy
tuacji jest Anna Pluta. Zajmu
je duże, ponad 90-metrowe mieszkanie w którym ciągle trwa remont. Pomaga rodzi
na, znajomi. - Jesteśmy zde
terminowani, by tutaj wrócić, ale nie mamy pieniędzy na remont, a na spółdzielnię mieszkaniową nie możemy
liczyć. Pozostawiono nas sa
mych sobie - denerwuje się kobieta.
Zrobią elektrykę - Nie jesteśmy w stanie pomóc lokatorom na sze
roką skalę. Nie mamy na to środków, a poza tym różnie byłoby to odbierane przez pozostałych członków naszej spółdzielni. Pojawia się bo
wiem pytanie, dlaczego inni mają płacić za ten remont.
Musimy działać ostrożnie i znaleźć rozwiązanie kom
promisowe. Gospodarujemy przecież pieniędzmi wszyst
kich członków spółdzielni - wyjaśnia Artur Pluciński, członek zarządu SM Marcel.
Nie oznacza to, że nie będzie żadnego wsparcia. Nieba
wem mają ruszyć prace na instalacji elektrycznej. O materiały zadbają lokatorzy, prace wykonają pracownicy spółdzielni.
Warto dodać, że ciągle trwają rozmowy na linii SM Marcel - radliński magistrat w sprawie przejęcia kamie
nicy przez miasto. Decyzja ma zapaść w maju na wal
nym zgromadzeniu człon
ków spółdzielni. - Do tej pory trwały ustne ustalenia.
Czekamy na oficjalne stano
wisko miasta wyrażone na piśmie - mówi Bronisław Kutnyj, prezes SM Marcel.
(raj)
- Proszę zobaczyć jak to wygląda. Wszystko zostało zalane, trzeba było zrywać tynki, podłogi, sufity. Nic nie zostało - mówią Anna Pluta i Izabela Krysik
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 13 marca 2012 r.
aktualności 7 R ydułtowy - Szefostwo SM Orłowiec obrzuca się wzajemnie błotem, a lokatorzy na to patrzą i płacą.
Prokurator zbada czy w Spółdzielni Mieszkaniowej Orłowiec dochodziło do przekrętów
Czerwiec 2009r., w Spół
dzielni Mieszkaniowej Orłowiec zmiana warty.
Przewodniczącym rady nad
zorczej zostaje Ryszard Ma
jewski (obecnie także radny w Rydułtowach), a jego za
stępcą Piotr Mazur. Dwa mie
siące później rada odwołuje prezesa Czesława Mazurka i jego zastępczynię Iwonę Zga- niacz. Zarzuca się im niepra
widłowości przy sprzedaży mieszkań lokatorom za „przy
słowiową” złotówkę. Do ceny dolicza się dług spółdzielni, którego w rzeczywistości nie ma. W sierpniu 2009 r. rada nadzorcza powołuje nowego prezesa. Zostaje nim Mariusz Ganita (obecnie radny w Wo
dzisławiu) wspierający grupę inicjatywną, której udało się
„obalić” Mazurka. Prywatnie kolega Majewskiego. Gani- tę wspiera Adam Gawęda, ówczesny poseł PiS, a potem PJN. - Wszystko wraca do normalności. Mam nadzieję, że czas chaosu już się skończył - mówi świeżo upieczony pre
zes Ganita.
Od tego czasu minęły ponad dwa lata. Jak się okazało, do normalności ciągle daleko. Jest bałagan i wojna, która pod ko
niec ubiegłego roku przybrała zdecydowanie na sile. Dzisiaj panowie zasiadający we wła
dzach SM Orłowiec nie mają skrupułów. Niegdyś koledzy, a nawet przyjaciele wyciągają publicznie najgorsze brudy.
Wszystkiemu przyglądają się lokatorzy, którzy przecież z własnych kieszeni utrzymują głównych bohaterów tego po
nurego spektaklu.
Prywatny folwark O spółdzielni mieszka
niowej Orłowiec ponownie zrobiło się głośno w grudniu ubiegłego roku. Prezes Ganita twierdzi, że konflikt zaczął się z chwilą rzekomej odmowy zatrudnienia w spółdzielni siostrzenicy Majewskiego, która odbywała tutaj staż. Na początku tego roku z pracy w innej spółdzielni (Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa w Jastrzębiu-Zdroju) musiała odejść córka Majewskiego, o czym poinformował nas sam Mariusz Ganita. Czy więc to on decydował o losie człon
ków rodziny Majewskiego?
- Nie mam z tym nic wspólne
go. Umowy z siostrzenicą pana Majewskiego nie przedłuży
łem, ponieważ uznałem, że żadne koneksje nie mogą mieć u nas miejsca. Poza tym pracy tej pani nie oceniałem zbyt wy
soko. Jeśli chodzi o córkę pana Majewskiego to rzeczywiście poprosiłem mojego kolegę z jastrzębskiej spółdzielni GSM, by ponad rok temu, ją zatrud
nił. Po prostu chciałem pomóc.
Była to koleżeńska przysługa.
Ze zwolnieniem tej pani nie mam jednak nic wspólnego.
Majewski uważa, że to moja sprawka i ma o to do mnie pretensje do dzisiaj - twierdzi Ganita.
Zarzuty te śmieszą Zbi
gniewa Majewskiego. - To są bzdurne wymysły. Nigdy nie zabiegałem o pracę dla kogokolwiek z mojej rodziny.
Ganita szuka na mnie haków i wymyśla niestworzone rze
czy. Poza tym ten człowiek mówi o przejrzystości, a sam zatrudnia znajomych i robi ze spółdzielni prywatny folwark - denerwuje się Majewski.
Chodzi o zatrudnienie przez prezesa syna posła PiS Grze
gorza Matusiaka. Poza tym, w czasie kiedy w prokuraturze toczyła się sprawa przeciw
ko poprzednikowi Ganity na fotelu prezesa - Czesławowi Mazurkowi, Ganita zatrudnił żonę jednego z wodzisław
skich prokuratorów.
- Po pierwsze pana Matusia- ka rekomendowała rada pra
cownicza spośród dziewięciu kandydatów. Miał najwyższe kompetencje, o czym każdy może się przekonać czytając jego życiorys. Po drugie, spra
wę Mazurka w prokuraturze prowadził inny prokurator.
Nie ma to żadnego związku - wyjaśnia prezes Ganita.
Pożyczka przepadła Zbigniew Majewski próbo
wał odwołać ze stanowiska prezesa Mariusza Ganitę. Ma
jewski nie ma jednak więk
szości w radzie nadzorczej.
Popiera go jego zastępca Piotr Mazur i członek rady nadzor
czej Dariusz Peczka. Murem za prezesem stoi pięciu innych członków rady nadzorczej, m.in. Wanda Horczyk-Kuraś oraz Tadeusz Brachman.
Panowie Majewski i Mazur zarzucają prezesowi Ganicie niegospodarność. - Poprzez zaniedbanie prezesa do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Go
spodarki Wodnej nie dotarł na czas wniosek o pożyczkę na ocieplenie bloku na os. Or- łowiec 46. Chodziło o ok. 200 tys. zł. Pieniędzy spółdzielnia nie otrzymała, gdy tymczasem prace na budynku już trwały.
Musieliśmy je pokryć z fun
duszy własnych spółdzielni - twierdzi Piotr Mazur.
Powód nieotrzymania po
życzki był zupełnie inny - mówi prezes Ganita i odsyła do swojego zastępcy Janusza Materny. Ten twierdzi, że Fun
dusz wymagał od spółdzielni zabezpieczenia pożyczki w wysokości ok. 230 tys. zł i zde
ponowania tej kwoty na loka-
MariuszGanita, prezes SM
Orłowiec trzyma wszystko twardą
rek;cie bankowej. - Nie mieliśmy takiej kwoty, więc pożyczki nie dostaliśmy - wyjaśnia Materna.
Inaczej sprawę przedstawia Piotr Biernat, rzecznik WFOŚ w Katowicach. - Umowa wygasła, ponieważ w ciągu trzech miesięcy spółdzielnia nie dostarczyła dokumentów - twierdzi Biernat.
Bitwa na pozwy
Drugi zarzut kierowany pod adresem Mariusza Ganity to niezgodna z prawem zmiana firmy ubezpieczającej mienie spółdzielni. - Regulamin spół
dzielni zabrania prezesowi za
wierania bez przetargu umów o wartości przekraczającej 150 tys. zł rocznie. Nowa umowa opiewa na 262 tys. zł. Przy wcześniejszym ubezpieczycie
lu skończyliśmy rok z ponad 32-tysięcznym plusem, a więc wypłacone kwoty ubezpiecze
nia były wyższe od naszych kosztów. Przy nowym ubez
pieczeniu dopłaciliśmy do interesu ponad 43 tys. zł. Tak więc straciliśmy na tej transak
cji ponad 75 tys. zł - twierdzi Piotr Mazur.
Prezes Ganita uważa, że to nieprawda. - Kwota 150 tys.
zł nie została przekroczona.
To są trzy odrębne umowy - ubezpieczenie odpowiedzial
ności cywilnej, ubezpieczenie od pożaru i ubezpieczenie mieszkań opłacane przez lo
katorów w czynszu. To ostanie zawierane jest co miesiąc na podstawie odrębnych umów, więc kwota łączna nie prze
kracza 150 tys. zł, a co za tym idzie przetargu być nie musia- ło - wyjaśnia prezes Ganita.
Mimo to, zdecydował się po czasie ogłosić przetarg. Proce
dura trwa. Zbigniew Durczok, prezes Regionalnego Związku Rewizyjnego Spółdzielczości Mieszkaniowej w Katowi
cach nie chce wydawać osta
tecznych sądów. - Musimy zapoznać się z tymi doku
mentami - twierdzi. Obiecał sprawę zbadać. Tymczasem w tym tygodniu ma ona trafić do wodzisławskiej prokura
tury. Zawiadomienie przygo
towuje Zbigniew Majewski i Piotr Mazur. Drugi pozew dotyczący pobierania przez prezesa Ganitę „podwójnego”
wynagrodzenia trafił już do Prokuratury Okręgowej w Gli
wicach. - Pan Ganita pobiera pieniądze z dwóch źródeł jed
nocześnie łamiąc w ten sposób prawo. Otrzymuje pieniądze za udział w sesji i komisji rady miejskiej w Wodzisławiu i w tym samym czasie pobiera pie
niądze ze spółdzielni miesz
kaniowej, chociaż rzecz jasna go tutaj w tym czasie nie ma - twierdzi Zbigniew Majew
ski. Wyliczył, że Ganita powi
nien zwrócić ponad 8,5 tys. zł.
Prezes z kolei uważa, że jego czas pracy jest nienormowany, że całymi dniami pracuje w spółdzielni i pieniądze mu się należą. Podsumowując swoje działania na rzecz spółdzielni, wykonywane popołudniami i w weekendy wyliczył, że na
leży się mu prawie 20 tys. zł.
W tej kwocie wycenił swój udział w spółdzielczej wigilii i w uroczystym poświęceniu kapliczki w Pszowie.
Malowanie klatek było ustawione?
Prezes Ganita nie pozostał dłużny i 9 marca w wodzi
sławskiej prokuraturze złożył pozew przeciwko Zbigniewo
wi Majewskiego. Przewod
niczącemu rady nadzorczej zarzuca ustawienie przetargu na malowanie klatek schodo
wych w budynku nr 53 na os.
Orłowiec. 25 listopada ubie
głego roku oferty złożyły trzy firmy. Najkorzystniejszą cenę przedstawiło przedsiębiorstwo Jerzego Musiolika. Najdroż
sza była firma Murbet Silesia.
Mimo to, właśnie ona wygrała przetarg. - Zadzwonił do mnie pan Majewski i zasugerował, co mam zrobić, by zlecenie trafiło do Murbetu. Zadzwoni
łem więc do Jerzego Musiolika, by podniósł cenę, a do Murbe- tu by ją trochę obniżył. Trzecia firma miała pośrednią cenę więc nie było problemu. Tym samym Murbet stał się najtań
szy. Musiolik nie protestował, wiedząc, że jeśli nie posłucha,
może zapomnieć o jakichkol
wiek zleceniach w przyszłości - relacjonuje Andrzej Fonfara, pracownik spółdzielni odpo
wiedzialny za przygotowanie dokumentów. Ostateczny do
kument podpisał Janusz Mater
na, wiceprezes SM Orłowiec.
- Nie rozumiem całego zamie
szania. Pan Majewski nie jest pracodawcą dla pana Fonfary, więc w jaki sposób miałby na niego wpływać? Jeśli, jak mówi pan Fonfara, tak było, to dlacze
go nie poinformował o tym pre
zesa spółdzielni? - pyta Janusz Materna. Dodaje, że zamówie
nie nie przekraczało 10 tys. zł, więc firmę wybrano z „wolnej ręki”. - Pierwotne ustalenia zostały zmienione podczas normalnych negocjacji. W ich wyniku malowanie klatek zle
ciliśmy firmie, która spełniała nasze oczekiwania. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem - przekonuje wiceprezes Ma
terna.
Wszystko pod kontrolą Prezes Mariusz Ganita wie o wszystkim co się dzieje w spół
dzielni. Ma grupę zaufanych pracowników, a na swoim komputerze podgląd z kamer spółdzielczego monitoringu.
Wszystko jest pod kontrolą.
Niektórzy go chwalą. - To człowiek wyjątkowo pracowi
ty. Wiele ważnych spraw zała
twił. On całkowicie poświecił się dla spółdzielni. Pracuje go
dzinami, a tacy jak pan Majew
ski węszą i mu kłody pod nogi podkładają - twierdzi Tadeusz Brachman. Mariusz Ganita rzeczywiście pracuje niema
ło. Choć od dwóch miesięcy przebywa na zwolnieniu le
karskim, nie siedzi w domu...
a w spółdzielni. Jest również obecny na sesjach rady miej
skiej w Wodzisławiu. Sam twierdzi, że w spółdzielni nie pracuje a jedynie podpisuje dokumenty i robi przelewy do banków. - Nikt inny nie może tego robić. Taka jest struktura pracy w naszej spółdzielni.
Za wszystko odpowiada pan Ganita. Nie daj Boże jakby go zabrakło - mówi Wanda Hor- czyk-Kuraś.
Niewykluczone, że prezes Ganita straci prawo do zasił
ku chorobowego. Nie może on bowiem podejmować pra
cy zarobkowej przebywając na L-4. Sprawa trafiła do ZUS.
Pracownicy pod presją?
Atmosfera w spółdzielni jest, delikatnie mówiąc, nie
przyjemna. Wystarczy jedna wizyta w tym miejscu, aby się o tym przekonać. Z wie
loma pracownikami prezes Ganita jest skonfliktowany, m.in. ze swoim zastępcą Ja
nuszem Materną. Ponadto w spółdzielni krążą anonimy, z których można wyczytać, że mamy tutaj do czynienia z mobbingiem. Ludzie piszą o despotycznym zachowaniu Mariusza Ganity. Twierdzą, że zmusza ich m.in. do przy
gotowywania dokumentów niezgodnych ze stanem fak
tycznym i straszy zwolnienia
mi. Autorzy boją się ujawnić nazwiska. Ganita uważa, że to zarzuty wyssane z palca.
Wątpi, by autorami anonimu byli jego pracownicy. Tego samego zdania jest Tadeusz Brachman. Broni prezesa SM Orłowiec. - Szef musi trzymać wszystko twardą ręką. Spół
dzielnia to duży zakład pracy, w którym dyscyplina to pod
stawa - twierdzi członek rady nadzorczej.
Decydujące starcie dopiero przed nami
Mało prawdopodobne, by w najbliższym czasie atmosfera w spółdzielni się uspokoiła.
Możemy się raczej spodzie
wać „walki na noże” i tak aż do czerwca. Wówczas człon
kowie spółdzielni Orłowiec wybiorą nową radę nadzor
czą. Ta z kolei powoła zarząd z prezesem na czele. Wbrew pozorom gra idzie o sporą władzę i duże pieniądze. Spół
dzielnia posiada prawie 4 tys.
lokali na terenie Rydułtów, Pszowa i Raciborza, w których zameldowanych jest blisko 10 tys. osób. Prezes SM Orłowiec zarabia ponad 10 tys. zł brutto miesięcznie.
Rafał Jabłoński