• Nie Znaleziono Wyników

Przeprowadzka rodziny Feldzamen z Piask do Lublina - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przeprowadzka rodziny Feldzamen z Piask do Lublina - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SARAH TULLER

ur. 1922; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Piaski, Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. USA 2010, rodzina i dom rodzinny, dzieciństwo, Feldzamen (rodzina żydowska)

Przeprowadzka rodziny Feldzamen z Piask do Lublina

Ja jestem z urodzenia Sala, właściwe imię to była Sura, ale nazywali mnie Sala Feldzamen. Mój ojciec pochodzi z miasteczka Piaski Luterskie pod Lublinem. Moja matka pochodzi z Krasnegostawu, też koło Lublina, godzinę samochodem z Lublina, bardzo ładne miasteczko. Ja [miałam] sześć tygodni jak rodzice się przeprowadzili do Lublina i wynajęli mieszkanie na Narutowicza 20 na pierwszym piętrze. Ja naturalnie tego nie pamiętam, ale pamiętam, że tam się wychowałam jako dziecko.

To był starszy budynek, trzy budynki.

Mój ojciec już mieszkał w Lublinie i przyjeżdżał do Piask na sobotę i niedzielę. Bo w soboty nie pracował, to w piątek wieczorem zawsze przyjeżdżał z powrotem i w niedzielę w nocy jechał z powrotem do Lublina do interesu. Tam się mój starszy brat urodził. Mój brat starszy urodził się w 1919 roku. I moja matka stale była z dzieckiem, później ja się urodziłam w 1922 roku. Moja babcia od synowej dużo wymagała i nigdy jej nie powiedziała dobrego słowa. To jednego dnia moja mama, jak przyjechał jej mąż, powiedziała: „Słuchaj, jak ty mnie nie weźmiesz do Lublina, to ja biorę mój brzuch i dziecko i jadę do Krasnegostawu z powrotem do matki”. To on się przestraszył, pojechał z powrotem do Lublina i wynajął to mieszkanie. W międzyczasie ja się urodziłam, ja miałam przyjść tak miesiąc później, przyszłam miesiąc wcześniej. Tam się urodziłam i jak miałam trzy tygodnie, tak mi powiedzieli, to się przeprowadzili do Lublina. Tak że ja nie pamiętam naturalnie życia w Piaskach w ogóle.

(2)

Data i miejsce nagrania 2010-12-07, Boynton Beach

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak ja powiem «zegarek», to masz wiedzieć, że ja noszę zegarek, ja go nie noszę teraz i powiedzieć, że szukać mojego zegarka albo iść naokoło łóżka, wziąć mój zegarek”

Bałam się być, żeby jakie zwierzę mnie uderzyło, to była okropna, okropna noc.. Ale nad ranem zobaczyłam

Drugi wyjmuje nóż, niedługi i wchodzi like this w pierzynę, a ja leżę w środku i ja widzę, jak te pióra latają, ale ja szczerze mogę powiedzieć, że z tego co pamiętam, ja

Ojciec od razu znalazł miejsce, posadził mamę w jednym miejscu, posadził mnie pośrodku, posadził mego brata przy drzwiach i on też znalazł miejsce.. I ten pan, co z

I jak tam jesteśmy, to już w Lublinie w tym domu był już syn naszego wspólnika –przeżył w przechowaniu u Polaków razem z jedną dziewczynką i oni zostali razem, pobrali się

Był wiatr, była wiosna, okna były otwarte, świece upadły i wszystko się zapaliło bardzo szybko i zanim ten mąż się obudził, to dzieci były spalone na śmierć.. Ona zwariowała

Moja mama była Ester, mój ojciec był Symcha.. Nazywano ją Estusia, a mój ojciec

Bo ja miałam jednego wujka, co przeżył, co był w wojsku i on uciekł z wojska, bo powiedział, że jakby nie uciekł, to albo Polacy, albo Rosjanie by go zabili bo on jest