• Nie Znaleziono Wyników

Praca w cegielni Lemszczyzna - Dariusz Prażmo - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca w cegielni Lemszczyzna - Dariusz Prażmo - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

DARIUSZ PRAŻMO

ur. 1964; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Lemszczyzna, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Praca w cegielni Lemszczyzna

Pamiętam, to było lato, gorąco, temperatura na zewnątrz grubo ponad 20 stopni.

Sześć czy osiem godzin pracy, jeszcze musieliśmy chwilę zostać, żeby te cegły przełożyć na tym placu na druga stronę, żeby schły. Będę strzelał, ale zarobek za taki wysiłek, jakby przeliczyć na dzisiejsze czasy, to około pięćdziesięciu złotych, więc uznaliśmy, że to stanowczo za mało na ilość cegieł, które wytworzyliśmy, na poświęcony czas. Oprócz nas byli tam pracownicy zawodowi czy sezonowi, którzy na pewno więcej cegieł wytwarzali. Robili to jakby automatycznie, my dopiero się uczyliśmy, dopiero po godzinie już jakieś tam mechanizmy, automatyzmy następowały, ale trochę tej cegły zrobiliśmy, robiliśmy tę cegłę dobrą i wydawało nam się, że za tę pracę powinniśmy otrzymać większe wynagrodzenie. Ale tak się złożyło, że nie. Poczuliśmy się trochę oszukani i jak to młodzi ludzie, może mieliśmy zbyt wygórowane oczekiwania od pracodawcy. W każdym razie na tym się to skończyło, ale mimo to pojechaliśmy na wymarzone wakacje na Mazury.

Data i miejsce nagrania 2018-06-08, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tego typu zajęcia były bardzo ciężkie dla chłopaka 16-17-letniego, to ręce trochę wisiały, jak przychodziłem do domu. Takie

Cegły powojenne nie charakteryzowały się już taką ciekawą, subtelną czcionką, którą były wypisane inicjały, nazwy dzielnic czy herby rodowe, lecz prozaicznie były to

Kiedy już miałem sześć cegieł, poczyniłem kroki w celu poznania historii lubelskiego cegielnictwa i wybrałem się do Archiwum Państwowego w Lublinie, gdzie natrafiłem na

Większość cegieł, które znajdują się w ściance wmurowanej w Centrum Spotkaniu Kultur, mam zdublowane, więc dzielę się tymi cegłami z miłośnikami cegieł z Polski, z

W ten sposób na bazie 67 cegieł, od tych najstarszych, które pozyskałem ze Starego Miasta, poprzez cegły osiemnastowieczne, prawdopodobnie – tu akurat jeszcze nie mam

Także warto było być cierpliwym, warto było być upartym, warto było mieć katalog, warto było przekonywać, bo być może w przyszłości już nie natrafiłbym na te cegły..

Właśnie te dziewczyny, moje siostry cioteczne, układały z matką i chyba z ojcem i myśmy jak przyszły, to była godzina dziewiąta, dziesiąta, nie wcześniej, i trzeba było je

Brało się z wózka glinę, ulepiało się takie kule i ładowało się do formy.. Tylko trzeba było uważać, żeby nie ładować pierwszej kuli w drugi otwór, bo wtedy można