• Nie Znaleziono Wyników

Trzy dokumenty książąt mazowieckich z pierwszej połowy XIV w. : przyczynek do najdawniejszych dziejów Warszawy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Trzy dokumenty książąt mazowieckich z pierwszej połowy XIV w. : przyczynek do najdawniejszych dziejów Warszawy"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

M A T E R I A Ł Y

EWA ŁUCZYCKA

T rzy d o k u m en ty książąt m azow ieckich z pierw szej połow y XIV w.

Przyczynek do n ajdaw n iejszych dziejów W arszawy

Nie jest rzeczą p rzy p a d k u , że p raw ie w szystkie m onografie pośw ięcone h isto rii M azow sza zam y k a ją się w określonych g ran icach chronologicz­

nych — do p ierw szej połow y X III w ieku luib od sch y łk u w ieku X IV 1, om ijając o kresy p a n o w a n ia po to m k ó w K o n ra d a I-aż do czasów J a n u sz a I S tarszego 2. O kres od połow y X III do po ło w y X IV w ieku, a n a w e t do lat sied em dziesiąty ch — osiem dziesiątych tego stulecia, jest bardzo skąpo obesłany źródłam i. Sądzono, że to słab e rozpoznanie zasobów a rc h iw a l­

n y c h i b ra k now oczesnych w y d aw n ictw d y p lo m aty czny ch stw a rz a w raże­

nie p u stk i źródłow ej. P rzep ro w ad zo ne w ostatn ich lata ch poszukiw ania doku m entów m azow ieckich w m in im a ln y m stop niu ro zszerzy ły z n an y już z p u b lik acji zestaw d ok u m entó w z d ru g iej połow y X III i pierw szej poło­

w y X IV w. Nie w chodząc głębiej w p rzy czy n y takiego sta n u rzeczy, w olno stw ierdzić, że b y ły one d w o ja k ie : z jed n e j stro n y b ra k n a M azow szu w iel­

kich in sty tu c ji kościeln y ch , p rzy c z y n ia ją cy c h się d o p ow staw an ia d o k u ­ m en tó w przez zabiegi koło zabezpieczenia sw ych ty tu łó w p raw n y c h , a n a ­ stęp n ie u łatw ia ją c y c h ich p rz e trw a n ie w dobrze zabezpieczonych sk a rb ­ cach 3. Z d ru g iej stro n y zniszczenia w ojenne z pew nością p rz e trz e b iły

1 Tytułem przykładu w ym ieniam kilfca pozycji z powojennej literatury: B. W ł o ­ d a r s k i , Polityczne plany Konrada I księcia mazow ieckiego, „Roczniki Towarzystwa N aukowego w Toruniu” r. 76, z. 1, 1971; Cz. D e p t u ł a , Krąg kościelny płocki w po­

łowie X II w., „Roczniki H um anistyczne” t. VIII, z. 2, 1959; St. R u s s о с к i, Formy władania ziemią w praw ie zie m sk im M azowsza (koniec X I V — połowa X V I w.), W arszawa 1961; por. tegoż liczne artykuły w „Przeglądzie H istorycznym ” i „Czaso­

piśm ie Praw no-H istorycznym ” ; J. S e n k o w s k i , Skarbowość Mazowsza od końca X I V w iek u do 1526 roku, W arszawa 1965; B. S o b o l, S ejm i se jm iki ziem skie na Ma­

zow szu książęcym, Warszawa 1968; A. W o l f f , Studia nad u rzędn ikam i m azow iec ki­

m i 1370—1526, W rocław 1962.

2 W yjątek stanowią artykuły A. G i e y s z t o r a , Działania wojenne L itw y w roku 1262 i zdobycie Jazdowa, [w:] Studia historyczne Stanisław ow i H erbstow i na sześć- dziesięciolecie urodzin, W arszawa 1967, s. 5—*14; J azdów — p oprzednik Warszawy, [w:]

Liber Josepho K o s trze w sk i octogenario a veneratoribus dicatus, W rocław 1968, s. 502—

516; Początki życia miejskiego nad środkow ą Wisłą i geneza W arszaw y, „Rocznik W arszawski” t. VII, 1966, s. 45—57; oraz B. W ł o d a r s k i e g o , Alians ru sko-m a- zo w iec k i z drugiej p o ło w y XIII wieku, Iw:] Studia ku czci Stanisława K u tr z e b y t. II, Kraków 1938, s. 611—629; M ię dzy Polską, L itw ą a Zakąnem K rzyżackim . (S y lw e tka Wacława Płoskiego), „Zapiski Towarzystwa Naukowego w Toruniu” t. XVI, 1950, z. 1—4, s. 5—21 ; Ryw alizacja o ziem ie pru skie w połowie XIII wieku, „Roczniki T o­

w arzystw a Naukowego w Toruniu” r. 61, z. 1, 1958, s. 5—76; Udział Rusi halicko-wło- d zim ierskiej w walce książąt na Mazowszu, [w:] W ie ki średnie. Medium Aevum . Prace ofiarowane Tadeuszow i M anteufflow i w 60 rocznicę urodzin, Warszawa 1962, s. 171— 183.

3 W yjątek stanow i archiwum biskupstw a płockiego, gdzie zachowała się w iększość oryginałów, zaginął natom iast kopiarz katedry płockiej.

PRZEGLĄD HISTORYCZNY, TOM LXIV, 1973, zesz. 2

(3)

zasób źródeł n a M azow szu m ocniej niż n a in n y ch obszarach Polski. W tej s y tu a c ji n a b ie ra znaczen ia k a żd y d o k u m en t d o starczający n o w y ch in ­ fo rm a cji o dziejach M azow sza w ty m okresie.

W M etryce K o ro n nej i k sięg ach sąd o w y ch błońskich zachow ały się trz y niep u b lik o w an e d oty ch czas d o k u m en ty dotyczące wsi R adzikow a koło B łonia 4. Z asłu g u ją orne na szczególną uw agę ze w zględu n a ty tu la - tu rę w y staw có w ty ch d o k u m en tó w , w k tó ry c h książę m azow iecki n a z y ­ w an y je s t parnem w iskim i w arszaw sk im lu b ty lk o w arszaw skim .

D rug i z p u b lik o w an y c h w aneksie d o k u m en tó w posłużył J. W. G o - m u l i c k i e m u do w y su n ię cia h ip o tezy o d zielnicy w arszaw skiej, jak o p ie rw o tn y m dziale S iem o w ita II, k tó rą p o tem te n książę o dstąpił sw em u b ra tu T rojd eno w i I. S taw ian ie jak ich k o lw iek hipotez na te m a t podziałów politycznych M azowsza na początku X IV w. w ym aga uprzednio do kład­

nego zbadania auten ty czno ści w szystkich trzech dokum entów ze w zględu na późną X V i X V I-w ieczną form ę ich przekazu, ja k rów nież z uw agi na pew ne sprzeczności zachodzące m iędzy ich treścią.

O m aw iane d o k u m en ty w raz z trzem a p rzy w ile ja m i Jan u sza I S ta rsz e ­ go sta n o w iły pod koniec X V I w. p rzed m iot spo ru m iędzy w łaścicielam i R adzikow a. O b la tu ją cy je w księgach ziem skich u rzę d n ik stw ierdził, że by ły to o ry g in ały pergam ino w e o p atrzo n e pieczęciam i k sią ż ą t m azow iec­

kich 5. K ry ty k a au ten ty czn o ści p rzy w ile jó w w sądzie ziem skim b ło ń sk im w XV I w. m ogła jed n a k przeoczyć późniejszy falsy fik a t.

D o k u m en t oznaczony n r 1 (por. aneks) oprócz kopii w księgach ziem ­ skich błońskich z 1582 r . 6, zachow ał się w postaci w pisu do M etry k i M a­

zow ieckiej z 1519 г., dokonanego nie z O ry g in a łu 7. W ielo krotne kopiow a­

nie te k s tu spow odow ało sporo 'zniekształceń w yrazów , n ie m a je d n a k ró ż ­ nic w treści ob y dw u p rzekazów , poza d atą, k tó ra w ed łu g K 2 b rzm i 1431, n a to m ia st w p rzekazie K 3 — 1301. P rzy jęcie lek cji K 2 zm uszałoby do p rzy p isa n ia d o k u m en tu Siem ow itow i V, p a n u ją c e m u w la ta c h 1426— 1434 w niedziale z braćm i, a dopiero od 1434 do 1442 r. sam odzielnie w Raw ie, G ostyninie i Sochaczew ie. Niezgodność danych o osobie w y staw cy z sy­

tu a c ją p o lity czn ą n a M azow szu około 1431 r. będzie jed n y m z ele m en tó w 8 u n iem ożliw iających przyjęci«; d a ty z n a jd u ją c e j się w przekazie K2. Mimo że w e rsja K 3 (rok 1301) je s t o w iele b a rd z iej praw dop o dob n a, tru d n o ją p rzy ją ć bez zastrzeżeń, poniew aż żył jeszcze B olesław II i nie jest m ożli­

we, a b y 18-letni w ów czas S iem ow it m iał w łasn ą dzielnicę złożoną z Płoc­

4 Por. niżej A neks nr 1, 2, 3. Dokument nr 2 z 1313 r. w zm iankow ał na podstaw ie Ki J. W. G o m u l i c k i w artykule Początki W arszaw y, „Rocznik W arszaw ski” t. VII, 1966, s. 58—74, gdzie błędny odczyt niektorých świadków i niesłuszne przypisanie im urzędów warszawskich. Dokument nr 1 w oparciu o K2 w ykorzystał J. S e n k o w - s к i, op. .cit., s. 108, poprawiając bez bliższego uzasadnienia datę 1431 na 1331; tamże, s. 124 błędny odczyt i interpretacja czynszu książęcego; w zm iankow any również w S łownik u historyczno-geograficznym zie m i w y szogrodzkiej w średniowieczu, opr. A.

W o l f f i A. B o r k i e w i c z - C e l i ń s k a , W rocław 1971, s. 49, 61. Dokument nr 3 dotychczas nie był znany. Informacja o w pisie itych dokumentów z 1582 r. do Ksiąg błońskich ziem skich pochodzi od mgr Kazim ierza P a c u s k i e g o , za co składam mu na tym m iejscu podziękowanie.

5 Sex priuilegia sub sigillis illustrissimorum olim ducum Masovie ас titulu m eorundem em anatta in pargameno scripto. AGAD, Błońskie ziem skie nr 2 (1580—

1585), k. 280.

0 Por. Aneks nr 1, K3.

7 Tamże, Kt i K2.

8 Obok dyktatu dokumentu i listy świadków z pierwszej połowy X IV w., o czym niżej.

(4)

D O K U M E N T Y K S IĄ Ż Ą T M A Z O W I E C K IC H Z P I E R W S Z E J P O Ł O W Y X IV W . 347 ka (m iejsce w y staw ien ia i ty tu ł M azoviensis), W arszaw y i -ziemi wiski-ej 9.

Ja k o 'najprostsze n a su w a się przypuszczenie, że kop ista K 2 dopisał p o m y ł­

kowo jeszcze jedno· C, zw iększając w ten sposób liczbę stu leci do 'czterech, n a to m ia st w K 3 opuszczono d ziesiątk i — najpraw dopodofoniej liczbę tr z y ­ dzieści. O trzy m alib y śm y w ów czas d a tę 1331 m ieszczącą się w okresie p a ­ n o w an ia S iem ow ita II. P ozostaje ona jed n a k w sprzeczności z ty tu la tu r ą księcia, poniew aż W arszaw ę, co n a jm n ie j od dziesięciu lat, posiadał już Tro j den I.

Z id en ty fik o w an i św iadkow ie z d o k u m en tu n r 1 pochodzą raczej z po ­ czątk u X IV w ., a n a w e t istn ie ją p rze słan k i un iem o żliw iające obecność n ie k tó ry c h n a p od an y ch stan o w isk ach w 1331 r . Do n ic h n a le ż y oisoba wo­

jew ody płockiego Ziem aka, w y stęp u jąceg o w otoczeniu B olesław a II w 1298 r. jeszcze n a stan o w isk u k asztelan a, być może płockiego 10, a n a stę p ­ nie w lata ch 1303— 1305 w ojew ody m azow ieckiego n . P rz y jm u ją c ro k 1331 za d atę w ystaw ien ia d o k u m en tu trz e b a b y założyć, że Z iem ak pozostaw ał n a stan ow isk u , k tó re m ógł o b jąć dopiero jako człow iek do jrzały , co n a j­

m n iej p rzez 28 lat. W d o k u m en tach k sięcia W acław a sędzia płocki H e n ­ r y k dobrze pośw iadczony je s t dopiero w lata ch 1319— 1322 12, co je d n a k nie w yłącza jego obecności n a ty m sta n o w isk u już w 1301 r., p o n iew aż jak o podsędek płocki po raz o sta tn i w y stę p u je w 1300 r. 13. D rugi w ko­

lejności na liście św iadek po Ziemaiku —■ k a szte la n c zersk i L eo n ard Boleś- cic nie został pośw iadczony n a ty m stan o w isk u przez inne źródła. Je śli n a to m ia st p rzy jm ie m y , że je s t to L eo n ard , późniejszy k a sz te la n płocki, k tó ry u s tą p ił z tego stan o w isk a '-między 16 k w ie tn ia 1321 14 a 8 m a ja 1322 1S, otrzy m am y jeszcze jed en arg u m e n t .za au ten ty czn o ścią d a ty w y ­ staw ien ia d o k u m en tu — 1301. U znanie L e o n a rd a k a sz te la n a czerskiego za w iarygodnego św iad k a w y łącza ro k 1331 ja ik o d a tę w y sta w ien ia d o k u m en ­ tu -nr 1, pon iew aż w lata ch 1326— 1338 pośw iadczony je s t n a urzędzie k a szte la n a czersk ieg o -niejaki W ajsil pochodzeniia p ru sk ie g o ie.

D ok um en t n r 1 został sp o rządzony bez w ą tp ie n ia n a -dworze k siążę­

cym w P łocku. W skazuje n a to n ie -tylko m iejsce w y sta w ien ia i obecność u rzędn ikó w płockich, al-e i d y k ta t pochodzący od k a n o n ik a płockiego M i­

kołaja, odnotow anego zresztą w śró d św iad ków tego d o k u m en tu w form ie M icolaicone. M ikołaj, k a n o n ik p ło cki i p ro k u ra to r d ob rzy ński, dał się p rzede w szy stk im poznać jak o k a n c le rz S iem o w ita k sięcia d o b rzy ń sk ie ­

9 Poniew aż Bolesław II nazywany jest księciem w iskim w dokumencie rzekomo z 1295 r. Por. KDMaz. Lub. nr 41 (por. jednak przyp. 71) i w dokumencie Siem ow ita II z 1313 r. (Aneks nr 2).

10 Zemata castellano (KDWlkp. II, nr 791). Z późniejszym w ojewodą płockim utożsamia go również W. M ą k o w s k i [w:] A. J. N o w o w i e j s k i , Płock, m on o­

grafia historyczna, Płock 1930, s. 26; m ożliwe, że b ył on przedtem kasztelanem cie­

chanowskim: Zemacone castellano de Cechonow (KDMaz. Lub. nr 42).

11 1303: Zemace palatino nostro Plocensi (tamże, nr 47); 1304: Siemakone Ma- zoviensi [palatino] (Metryka Koronna mr 23, s. 866); 1305: Zyem aco palatino Mazo- viensi (Dok. kuj. m-az., s. 300, nar 16).

12 1319: Henrici iudicis Masouie (KDMaz. Lub. nr 54); 1321: Henrico iudice Mazo- v i e (Pr. Ub. II, 335); 1322: Henrice iudice (KDMa-z. Lub. mr 57). Gdyby ten sam Henryk był w latach 1299—1300 ipodsędkiem w Płocku (Dok. -kuj. maz. s. 166, nr 23 i s. 167, n-r 24) byłoby m ało prawdopodobne, aby żył jeszcze w 133il r.

13 Doik. kuj. maz., s. 1Θ7, nr 24.

‘‘s Wówczas w ystępuje po raz ostatni. Por. Pr. Ub. II, nr 335; poprzednio dwu­

krotnie w dokumentach z 13.19 r. (KDMaz. Lub. nr 53, 54).

lä Wówczas kasztelanem płockim jest już Ja-kub (KDMaz, Lub. n-r 57).

16 Vazüone (1326) KDWlkp. II, nr 1067; Wasilo (1327) A. W o l f f , Mazowieckie za ­ pis ki herbow e z X V —X V I wieku , Kraków 1937, nr 1070; Vaysalone, Vaysikone (1338) AGAD, Płockie grodzkie wie-czysite nr 26, s. 45, nr 91, k. 143.

(5)

g o 17. W śród zach ow anych d ok u m en tó w jego d y k ta tu , o sta tn i z 1300 r. 18 w y k a z u je u d e rz a ją c e p o d o b ień stw o fo rm u la rza z do k u m en tem m azow iec­

k im z 1301 r. W obydw u d o k u m en tach zam ieszczono tę sam ą arengę:

A m a gn ified celsitu d ine p rin c ip ů m digne consolacionis stipen d ia [brauia]

p ro m eren tu r, ubi e n im sit [est] o b seq u iu m p ro m p tů m ibi d ebet esse [sit]

b ra v iu m [prem ium ] p a ra tů m , opuszczając jed y n ie w dokum encie m azo­

w ieckim zdanie w trąc o n e : quos fid e i puritas re d d it gratos et acceptos.

P o n iew aż are n g a w tej farm ie nie w y stę p u je w in n y ch d o k u m en tach 19, m ożna ją uznać za pochodzącą z d y k ta tu M ikołaja. Z astosow anie jej w d o k u m en ta ch k sią ż ą t dobrzyńskiego i m azow ieckiego było b a rd z iej w y ­ n ik iem p rzejęcia now oczesnych w zorów fo rm u larzo w y ch dostosow anych do treści p rzy w ile ju , niż 'propagow aniem określo ny ch idei p o lity cz n y c h 20.

P odobna w treści, choć nieco inaczej sform uło w ana, jest n a rra c ja obu d ok u m en tó w i dyspozycja. O bydw a m a ją też jed nak ow o sform uło w aną d atację. M imo że d a ta c ja w dokum encie z 1301 r. została przedzielona fo r­

m u łą św iadków , w oby d w u tek sta ch d a ta roczna w y stę p u je n a końcu, w dokum encie Siem ow ita d o b rzyńskiego zw iązana z fo rm u łą sk ry p c y jn ą M ikołaja 21. B liskie analogie m iędzy fo rm u la rze m doku m en tów księcia do­

brzyńskiego· i m azow ieckiego w y p ły w a ją z fa k tu , że obydw a dotyczą n a d a n ia p raw a ry cerskiego , s tą d np. stosow ana w tak ich okolicznościach a re n g a o n a g ra d z a n iu w ie rn e j słu żb y p rzez księcia. W y stęp ujące w d y k ta ­ cie obu d okum entów pew ne różnice (odm ienna inw okacja, p u b lik acja, a czasem kolejność form uł) każą bezw zględnie odrzucić przypuszczenie, jak o b y d o k u m en t dla dziedziców W orow a i S k a rsz y n a by ł kopio w any z p rz y w ile ju dla M ieczysław a z T urzy. Pochodzenie d y k ta tu obu d o k u ­ m en tó w od kan o n ik a płockiego M ikołaja tłum aczy związki m iędzy n i­

m i, b ro n i au ten ty czn o ści p rz y w ile ju m azow ieckiego, a zarazem p rze m a ­ w ia za pop raw n o ścią d a ty 1301 zn ajd u jącej się w K 3.

Obecność M ikołaja n a dw orze płockim w 1301 r. nie b yła p rzy pad ko w a i w iązała się p raw dopodobnie z zakończeniem służb y u księcia d o b rzy ń ­ skiego 22. D ziałalność M ik o łaja w k a n c e la rii k siążąt m azow ieckich w P ło c­

ku, m im o że n ie posiadał tam o ficjalnego u rzęd u, trw a ła dosyć długo.

Św iadczy o ty m fak t, że podobny d y k ta t o d n a jd u je m y w dw óch doku ­ m en ta ch W acław a płockiego z 13І9 r. W szystkie trz y sp ra w ia ją w rażenie o pracow an ych przez tę sam ą osobę, p o słu g u ją c ą się z p am ięci p e w n y m

17 S. M. S z a c h e r s к a, Kancelaria Siem ow ita księcia dobrzyńskiego, „Studia Zródłoznawcze” t. XI, 1966, s. 87—97 przypisała kanclerzowi M ikołajowi trzy doku­

m enty tego księcia (tamże, regest nr 1 — 1291 r. oraz regest nr 5 i 6 — 1300 r.).

18 Dek. kuj. maz., s. 299, nr 15.

19 Najbardziej zbliżona arenga w ystępuje tylko w dokumencie Leszka Czarnego z 1286 r. (CDPol. III, nr 63). Podobna treść, nieco inaczej sformułowania, przew ija się w dokumentach Przem yśla II (K. M a l e c z y ń s k i , O formularzach w Polsce w XIII wieku, [w:] Studia nad doku m en tem polskim, W rocław 1971, s. 21i6) i W ładysław a Ło­

kietka (M. B i e l i ń s k a , Kancelaria W ładysław a Łokietk a w latach 1296—1299, „Stu­

dia Zródłoznawcze” t. VI, 1961, s. 28) w arengach rozpoczynających się od słów: Quod magnifica principům decreuit auctoritas.

20 Arengę tę uważała za jeden z przejawów „rozbudzonych ambicji Siem ow ita”

(dobrzyńskiego) S. M. S z a c h e r s k a , op. cit., s. 83.

21 Poza 'tym jednym wypadkiem kanonik Mikołaj nie stosował form uł kancela­

ryjnych w dokumentach Siem ow ita dobrzyńskiego (S. M. S z a c h e i s k a , op. cit., s. 86).

22 W 1300 r. urywają się w szelkie ślady działalności kanonika płockiego Mikołaja w kancelarii księcia dobrzyńskiego. Poniew aż w 1330 r. poświadczony jest w Dobrzy­

niu Mikołaj kanclerz i prokurator (CDPol. II, nr 482) S. M. S z a c h e r s k a (op. ciit., s. 88 i 97) sądzi, że przerwa w działalności M ikołaja na dworze dobrzyńskim była przejściow a i że pełnił on obydwa urzędy jeszcze po śm ierci Siem owita.

(6)

D O K U M E N T Y K S IĄ Ż Ą T M A Z O W IE C K IC H Z P I E R W S Z E J P O Ł O W Y X IV W . 349

fo rm u la rze m o sta łe j kolejności fo rm u ł i ty m i sam ym i zw rotam i. Rozpo­

c z y n ają się one od in w o k acji 23, p o k tó re j n a s tę p u je a re n g a połączona z in ty tu lą c ją zw rotem : hinc est, quod (dokum ent n r 1; KDM az. Luto. n r 54) lub inde est, quod (tam że, n r 53). Po in ty tu la c ji n a s tę p u je p raw ie id e n ­ ty cz n a p u b lik a c ja (por. d o k u m en t n r 1; KD M az. Lub. n r 53 i 54). Podobne są też n a rra c je o konieczności godnego n ag ra d z a n ia stosow nie do w ie l­

kości zasług (por. d o k u m en t n r 1 i KDM az. Lub. n r 53). A nalogicznie została sfo rm u ło w an a k lau z u la im m u n ite tu sądow ego (por. d o k u m en t n r 1 i KDM az. Lub. n r 54). W szystkie d o k u m e n ty m a ją też p raw ie jednakow e fo rm u ły sig illacyjn e. Z akończenie o m aw ian y ch doku m en tów (d a tu m et a ctu m , lis ta św iadków i data) zdaje się ró w n ież pochodzić od jednego p isarza 24.

O ty m , że je s t to d y k ta t k a n o n ik a płockiego M ikołaja, b y łeg o k a n c le rz a Siem o w ita dobrzyńskiego, św iadczy blisk ie p o k rew ień stw o jego fo rm u la ­ rz a w d o k u m en ta ch d o b rzy ń sk ich , zw łaszcza z 1300 r. d la M ieczysław a z T urzy, z p rzy w ile ja m i k sią ż ą t m azow ieckich 25.

O ile je d n a k sporządzenie d o k u m en tu n r 1 w P łocku, p rzez ta m te jsz e ­ go k an o n ik a, m ożna b y tłu m aczy ć czasow ym p o b y tem S iem ow ita II n a d w orze ojca, o ty le d a ty 1.301 n ie d a się pogodzić nie tylk o z ty tu la tu r ą , ale i z osobą w y sta w c y , p o n iew aż w szelkie dan e św iadczą, że n a w e t n a j­

sta rszy , 18-letni w ów czas B olesław ow ie, n ie p o siad ał jeszcze w ła sn ej d ziel­

nicy. Z a te rm in u s ante q u e m objęcia p rzez S iem ow ita II sam odzielnych rządó w uw aża się la ta 1310— 1311, k ie d y to jeg o m łodszy b r a t T ro jd e n o trz y m ał dzielnicę czersk ą 26. Cofanie p rze z B a l z e r a sam odzielnych rządów Siem ow ita II do 1306 r. na p o d staw ie w zm ianki u Długosza o w y ­ staw io n y m w ów czas p rzez tego księcia d o kum en cie dla b en e d y k ty n ó w w Jeżow ie je s t nieu zasad n io n e, poniew aż k ro n ik a rz k o rz y s ta ł w rze c z y w i­

stości z d o k u m en tu z 1336 r . 27. N iezn any je st ró w n ież d o k ład n y p rzeb ieg g ran ic m ięd zy dzieln icam i trz e c h b raci, zarów no za życia ojca, ja k i w p ierw szy ch lata ch po jego śm ierci. W brew te m u co sądził B alzer, w y d a je się o czyw iste, że dział S iem o w ita II n ie m ógł obejm ow ać od p o czątk u Wiziny, R aw y i Sochaczew a, poniew aż: 1° Sochaczew zn ajd o w ał się w p o ­ siad an iu T ro jd e n a co n a jm n ie j w lata ch 1311— 1317 (ty tu la tu ra w d o k u ­ m e n ta c h i n a pieczęci, św iadkow ie); 2° R aw a i W izna ja k o te ry to ria od­

dzielone od siebie moigły się znaleźć p od je d n y m pano w aniem ty lk o w w y n ik u stopniow ego ich łączenia; 3° o d d a ją c Siem ow itow i II W iznę i R a­

wę, a T rojd en o w i C zersk i Sochaczew , B olesław pozo stałby jed y n ie p rz y M azow szu pło ck im z p e rsp e k ty w ą w y d zielen ia części z o jcow skiej d ziel­

nicy n a jm ło d szem u W acław ow i.

W 1301 r. Siemowiit II o siągnął ju ż stosow ny w ie k do sp raw ow an ia sam odzielnych rządów , ale z ziem w y m ien io n y ch w ty tu la tu rz e z całą pew nością n ie m ó g ł posiadać W izny, k tó rą trz y m a ł jego ojciec aż do

23 Por. niżej Aneks, dokument nr 1, przyp. 1. Dokumenty W acława mają: In n o m i­

ne dom ini nostri Jesu Christi amen.

24 Tylko w dokumencie z 1301 r. data dzienna jest związana z m iejscem , a nie z datą roczną, jak w dokumentach Wacława, i oznaczona w edług kalendarza chrześ­

cijańskiego, a nie rzymskiego.

25 W yszukane promulgacje, arengi i korroboracje uznała S. M. S z a c h e r s k a (op. cit., s. 95) za cechy charakterystyczne dyktatu Mikołaja.

26 O. B a l z e r , Genealogia Piastów, Kraków 1895, s. 437.

27 J. D ł u g o s z , Historiae Polonicae, ed. A. P r z e z d z.i e c k i t. III, Cracoviae 1876, s. 29 n. pisze, że książę prowadził nieuczciw y targ z benedyktynam i, zabierając im za udzielone p rzyw ileje w ieś Krosnową; zam iana ta została potwierdzona w do­

kum encie z 1336 r. (KDWlkp. II, nr 1131). Przyw ilej Siem ow ita II z datą 1306 praw-t dopodobnie w ogóle n ie istniał.

Przegląd Historyczny — 9

(7)

śm ierci w 1313 r. Na przeło m ie X III i X IV w. udział synów B olesław a II ogran iczał się do uczestn iczen ia p rz y w ażniejszych n ad an iach , ja k to za- znaczono w p rz y w ile ju dla 'b en ed yk ty n ó w jeżow skich z 1298 r.: assiden- tib u s dilectis n o stris filiis S em o vito v id elicet et T ro yd in o ducibus 2S. W y­

d aje się zatem , że S iem ow it II n ie m ógł w y staw ić w 1301 r. żadnego d o k u ­ m en tu sam odzielnie, posługiw ać się ta k ą ty tu la tu r ą i czynić nad an ia p r a ­ w a rycersk ieg o w ziem i w yszogrodzkiej. N asuw a się w niosek, że w y sta w ­ cą 29 p rz y w ile ju b y ł w rzeczyw istości B olesław II, k tó re g o im ię pom ylono przy 'kopiowaniu. P rz y ję c ie takiego założenia u su w a w szystkie sprzeczno­

ści m ięd zy w ystaw cą a d a tą i m iejscem sporządzen ia d o k u m en tu , p rz e d ­ m iotem n a d a n ia i ty tu la tu r ą w iską (o ty tu la tu rz e w arszaw sk iej por. niżej).

D o k um en t n r 2 o b lato w an y b y ł w księgach b ło ńskich już w 1469 r., praw dopodobnie z te j sa m e j p o d staw y co i w 1582 r. 30, gdyż różnice m ię­

dzy i K 2 p o leg ają ty lk o na zastąp ien iu o rto g rafii średniow iecznej przez hu m an istyczn ą.

F o rm u la rz tego d o k u m e n tu p o siad a pew ne, niezn aczn e zresztą od chy ­ lenia od 'w spółczesnych n o rm . K o rro b o ra c ja ro zpoczyna się w praw d zie od typow ego w ty m czasie zw ro tu: in h u iu s rei testim o n iu m , po k tó ry m n a ­ stę p u je in fo rm a c ja o w ręczen iu d o k u m en tu odbiorcy, nietypow e n a to ­ m iast w y d a je się zastosow anie san k cji i b r a k fo rm u ły sig illacy jn ej 31, k tó re j w X IV w. n ie pow in n o za b ra k n ą ć, ze w zględ u n a u trw a le n ie się znaczenia pieczęci jako n ajw ażn iejszeg o śro d k a u w ie rz y teln ian ia d o k u ­ m en tu . A ren g a nie m a analo g ii w śró d in n y c h d o ku m en tów 32 jeśli chodzi 0 form ę, n atom iast poszczególne zw roty, ja k i ogólna m yśl o konieczności 1 sposobach zapobiegania zły m sk u tk o m niepam ięci, m ieszczą się z p o ­ w odzeniem w ra m a c h w zorów stoso w an ych w pierw szej połow ie X IV w ., czy n a w e t w cześniej. D ata d zien n a d o k u m e n tu — 23 k w ie tn ia w y d a je się a u te n ty c z n a ze w zględu n a sposób oznaczenia d n ia : w edług p rz y p a d a ją ­ cego n a ń św ię ta św . W ojciecha a n ie kalend , k tó ry c h liczbę często m ylono przy kopiow aniu. P ew n e w ątp liw o ści może n asu w ać fakt, że a u to r do k u ­ m en tu w ystaw ioneg o rzek o m o w trz y dni p o śm ierci B olesław a I I 33, w y ­ d a je się nic nie w iedzieć o żałobie, jak a o k ry ła M azowsze — przeciw nie w szystkie z w ro ty o s ta ry m księciu św iadczą w y raźn ie, że jest on osobą żyjącą. E w entualność, że in fo rm acja o zgonie ojca nie do tarła jeszcze do W a rs z a w y 34, gdzie p rze b y w ał S iem ow it II, w y d a je się m ało praw do po -

28 CDPol. I, nr 58 z błędną datą 1278, którą poprawił B. U 1 a n o w s к i, O dacie p r z y w ile ju Bolesława mazowieckiego rzekomo z r. 1278 dla klasztoru w Jeżowie, RAU w hf t. XíVII, K raków 1884, s. 64—91.

29 Podobne w ypadki zdarzały się zwłaszcza ртгу kükakratnym kopiowaniu tekstu w traossumptach i oblatach. Np. w dokum encie Bolesław a II z 1304 r., którego w pis do M etryki Koronnej nr 23, s. 866, jest kopią 'trzeciego stopnia, im ię w ystaw cy brzmi Wladislaus.

30 Por. niżej Aneks nr 2, Kop. 1, 2.

31 Możliwe jednak, że rormuła siigillaicyjna w postaci nostri sigilli munimine ro- boratas, w ystępująca w dokum encie o analogicznym dyktacie (Pr. Ub. II, nr 655), była ‘zamieszczona w oryginale, >a została opuszczona przez kopistę.

32 Jest to zjawisko typowe dla dyplom atyki mazowieckiej XIII i pierwszej po­

łow y XIV w. Widać w yraźne starania, aby arengi nie ,powtarzały się naw et w doku­

m entach tego sam ego dyktatu.

33 O. В a 1 z e r, op. cit., s. 4Ш—4213.

34 St. L a g u n a , Rodowód Piastów, [w:] Pisma, W arszawa 1915, s. 314 przyjął w oparciu o nieznane źródło, że Biolesław II zmarł w Wiźnie, skąd podróż do War­

szawy zająć m usiała parę dni. Z tego powodu Siem ow it w ystaw iając dokument w dniu, w którym nastąpił zgon nie m ógł o nim wiedzieć. Długosz jednak stwierdza, że książę zmarł w Wyszogrodzie, a dzień w ystaw ienia dokumentu — 23 kw ietnia — n ie pokrywa się z żadną wersją o śm ierci Bolesława, datowaną na 20 lub 24 kwietnia.

(8)

D O K U M E N T Y K S IĄ Ż Ą T M A Z O W I E C K IC H Z P I E R W S Z E J P O Ł O W Y X IV W . 351 do'bina, m o żna b y rac z e j przypuścić, że k o n c e p t d o k u m en tu został sp o rzą­

dzony w cześniej, a p isa rz -w staw iając d a tę w yg oto w ania czystopisu nie zak tu alizow ał tek stu . Je d n a k d a ta śm ierci B olesław a II u sta lo n a iprzeiz B alzera n a 20 k w ie tn ia w o p arciu o n a jsta rsz ą i rzekom o a u te n ty cz n ą część N ekrologu L ubińskiego 3S nie je st całkow icie pew na. Podw aża ją św iadectw o D ługosza podającego, że dopiero octauo Calendas M aii, a w ięc 24 k w ie tn ia , Boleslaus M asovie d u x ... in W ischegrod m o ritu r 3ϋ. Różnicę czterech dni B alzer tłu m aczy ł om yłk ą D ługosza, jed n a k 'biorąc p od uw agę, że w e rs ja N ekrologu L ubińskiego nie -znalazła po tw ierd zen ia w in n y ch źródłach, należy stw ierdzić, że d ata 24 k w ie tn ia je s t rów nie p raw d o p o ­ dobna. D ok um en t S iem ow ita z d a tą 23 k w ie tn ia dostarczając in fo rm acji o żyjący m B olesław ie, p o tw ierdza w iarygodność p rzekazu Długosza.

Za au ten tyczn o ścią d o k u m e n tu S iem ow ita II z 1313 r. przem aw ia sp oi­

stość tek stu i obecność trzech św iadków znanych z in ny ch w spółczesnych źródeł. Są to: sędzia N iem ir 37, podłow czy F lo ria n 38 i A n drzej podkom o­

rz y m azow iecki n a dw orze B olesław a I I 39. N iezn ani sk ą d in ą d są: Tom asz podsędek i p ro k u ra to r, J a n G a l l 40 oraz P io tr de Babicz i M rákota de Gora.

0 ile przypuszczenie J. W. G o m u l i c k i e g o o pochodzeniu ty ch dwóch o statn ich z Babic pod W arszaw ą i G óry (K alw arii) w połączeniu z m ie j­

scem w y staw ien ia d o k u m en tu w y d aje się m ożliw e, o ty le odniesienie u rzę ­ dów sędziego i podłowczego, a ch yba także i podsędka, do d w o ru w arszaw ­ skiego je s t b e z p o d sta w n e 41. Z au fan ie b udzą ró w n ież tre ś ć p raw n a , tj.

n ad an ie w si w raz z częściow ym im m u n itetem , uzasadnione zasługam i o d ­ biorcy n a rzecz księcia, sp o ty kan e we w spółczesnych d o k um en tach, ja k też okoliczności p rzep row ad zenia ak cji p raw n e j (zgoda B olesław a i p o śre d n ic ­ tw o w tej spraw ie jego urzędnika), zbyt skom plikow ane, aby m ogły być w ym y ślo n e p rzez Hicz'ka i jego spadkobierców .

Za au ten tyczn o ścią d o k u m en tu n r 2 przem aw ia ró w nież podobieństw o sty listy c zn e z ak tem ro ze jm u Siem ow ita II i T ro jd e n a zaw artego z K rz y ­ żakam i w Sochaczew ie w lipcu 1329 r. 42. Zbieżność d y k ta tu jest tu w iele m ów iąca, poniew aż ze w zględu n a w ieczy sty w alor p ra w n y p rz y w ile ju 1 doczesny rozejm u, n ależało by się spodziew ać o d rębn y ch fo rm u larzy . Różni odbiorcy w obu p rzy p a d k a c h k a ż ą w yłączyć K rzyżaków jako ew en­

tu a ln y c h a u to ró w d o k u m en tu z 1329 r. P ozostaje więc przyjąć, że oba d o k u m en ty pochodzą >z k a n c e la rii S iem ow ita II. Szczególnie w y ra ź n e a n a ­

35 O. B a l z e r , ap. cit., s. 423.

36 Długosz, Historiae Polonicae t. III, s. 73. B. W ł o d a r s k i , M iędzy Polską, L it­

wą a Zakonem, s. 7, przyjm uje w ersję Długosza, jednak datę rozwiązuje błędnie na 25 kwietnia.

37 29 sierpnia 1313: Menerza judice (KDMaz. Lub., dodatek nr 4); 13 stycznia 1317:

Nemerza iudice (tamże, dodatek nr 5); 1334—1336: N y e m y e rza m iudicem nostrum Ravensem (KDWlkp. II, nr 1131).

38 1334—1336: Floriano de Grazeszino venatore magno (tamże).

39 W dokumentach Bolesław a II, (KDMaz. Lub., nr 41); 1303: Andrea succame- rario nostro (tamże, nr 47); 1305: Andrea succamerario Mazouiensi {Dok. kuj. maz., s. 300, nr 16), oraz rzekomo w 1295 r., por. jednak przypis 71.

40 Może.to jego krewny był w 1305 r. kasztelanem wiskim: T homa Galio castellano Wisznensi (itamże). Takie ustaw ienie godności dowodzi, że Gall n ie jest im ieniem , w przeciwnym razie Tomasz zostałby bez urzędu. Na pewno i w dokumencie z 1313 r.

mam y do czynienia z jedną osobą — Janem Gallem.

41 Por. przyp. 37, 38. W prawdzie jedynie Niemir w ystępuje jako urzędnik rawski, ale tylko w tekście w łaściw ym , ponieważ w form ule św iadków nazywany jest sędzią curie nostre. Zam ienne używanie tych pojęć dowodzi, że inni urzędnicy zw ani przez Siem ow ita II po prostu nostri pochodzą z dworu rawskiego.

42 Pr. Ub. II, nr 655.

(9)

logie wykaz-ują p u b lik acja, k o rro b o ra c ja i d a ta c ja . P o d o b n y je s t też u k ła d fo rm u la rza : po intyfculacji n a s tę p u je p u b lik acja, p o tem n a rra c ja , dyspo­

zycja, k o rro b o ra cja i data. Różnica w dyktacie, po legająca na opuszczeniu w dokum encie z 1329 r. inw okacji, a re n g i i fo rm u ły św iadków tłu m aczy się odm iennością s ty lu ak tó w o c h a ra k te rz e doczesnym , k tó ry po m ijał te fo rm uły .

K ry ty k ę zew n ętrzn ą d o k u m en tu n r 3 u tru d n ia nie ty lko b ra k orygi­

n ału , ale i to, że zachow ana kopia je s t stosunkow o późna 43. T ekst nie posiada m iejsca w y sta w ien ia , k tó re m ogło w szakże być opuszczone przez kopistę. B ra k a re n g i i listy św iadków , ro zb u d o w an a n a r r a c ja o b e jm u ją c a w y d a rz en ia sprzed około 'C z t e r d z ie s tu l a t (za życia B olesław a II), sp ra w ia ją w rażenie, że m am y do czy n ien ia z d o k u m en tem w y b itn ie poświadczeniom w ym , w y sta w io n y m n a żądanie stro n y z pow odu zag ro żen ia je j sta n u p o siadania, a nie w bezpo śred n im w y n ik u ak c ji p raw n e j. P rz y cz y n ą po­

w sta n ia tego d o k u m en tu b y ła konieczność w y ja śn ie n ia zastan ej już sy ­ tu a c ji przez zrelacjo n o w an ie k o lejn y ch ak c ji p raw n y ch , a nie u w ie rz y te l­

n ian ie k tó re jk o lw ie k z nich. D latego szczegółow y opis w y d a rz eń w y d aje się au te n ty cz n y .

P oniew aż an aliza fo rm a ln a tek stó w n ie u ja w n iła fałszerstw a d o k um en ­ tów , a w ręcz przeciw n ie, pozw oliła d o k u m en ty n r 1 i 2 określić jak o a u te n ­ tyczne p ro d u k ty k a n c ela rii książęcej, konieczna je s t próba w y jaśn ien ia sprzeczności zachodzących w treści w łaściw ej trz e ch dokum entów .

Poniew aż połażenie w si R adzików , jak o leżącej koło B łonia n a d rze k ą M row ą zo stało o k reślo n e ty lk o w d o k u m en tach n r 2 i 3, n asu w a się p y ta ­ nie, czy d o k u m e n t n r 1 nie d o ty czy R adzikow a koło Z akroezym ia 44. Za ta k ą hipotezą p rze m aw ia ją n a s tę p u ją c e fak ty : 1. D obra dziedziczne od­

biorców d o k u m en tu n r 1, a m. in. S karszyn, w ieś n iezn an a n a p o łu d n io ­ w y m M azowszu, zn ajd ow ały się w ziem i w yszogrodzkiej 45. 2. T ek stem do­

k u m e n tu n r 1 posługiw ali się jak o ty tu łe m p raw n y m w 1519 r. w łaściciele W orow ic i S k arszy n a w ziem i w yszogrodzkiej, o b latu jąc go w M etryce M a­

zow ieckiej, a uprzed n io w k sięg ach ziem sk ich w yszogrodzkich 46.

W yd aje się jed n ak , iż siln iejsze a rg u m e n ty p rze m aw ia ją za tym , że rów nież d o k u m en t n r 1 doty czy R adzikow a ko ło B łonia, poniew aż: 1°

około 1582 tr., w raz z pięciom a in n y m i d o k u m en ta m i dotyczącym i e w id e n t­

n ie R adzikow a p o d Błoniem , 'znajdow ał się w ręk a c h jego w łaścicieli i s ta ­ now ił przed m io t sp o ru z Ja n e m R adzikow skim , żąd ający m w y d ania do­

k u m e n tó w 47, k tó re zo stały obiato warne w księgach ziem skich błońskich;

2° p osiada on w iele elem en tó w tre śc i w spólnych z d o k u m en tam i n r 2 i 3,

43 Z 1582 r. ■— por. Aneks nr 3, kop.

44 W 1576 r. Radzików, pow. Zakroczym, był własnością królewską. Por. A. P a- w i ń s k i , Polska X V I w iek u pod w z g lę d e m geografic zno-statystycznym t. V: Ma­

zowsze, W arszawa 18S2, s. 309.

45 Słownik historyczno-geograficzny ziem i wyszogrodzkiej, s. 49.

46 M etryka Koronna nr 338, k. 101, nr 32, k. 47 v. Constituti personaliter nobiles Stanislaus, Vencëslaus, Joannes de Worouice, Sebastianus Jacobi de Skarschino tenen- tes et habentes suis in manibus rescriptum privilegii ex libro terrestrii V i i s e g r a - d i e n s i eisdem seruientes ■— — Jan i W ięcław z Worowic to prawdopodobnie Jan Skarszyńskij z W orowic poświadczony w 1521 r. i Jan z W orowic w 1522 r. oraz W ięcław syn Jana również w 1522 r. Por. Sło wnik historyczno-geograficzny ziem i wyszogrodzkiej, s. 61. Sebastian syn Jakuba ze Skarszyna w ystępuje w 1506 r. jako Sebastianus de Skarsino (A. W o l f f , Mazowieckie zapis ki herbowe, nr 848).

47 ·—■ — i m causis per nobilem Johannem patrem [?] olim Martini R adzikowski actorem heredibus bonorum Radzikowo pro extradicione priuilegiorum institutorum prolatta per eosdem heredes bon orum R adzikowo produ cta s u n t --- sex príuílegía

— — AGAD, Błońskie ziem skie nr 2 (1580—1585), k. 230.

(10)

D O K U M E N T Y K S IĄ Ż Ą T M A Z O W I E C K IC H Z P I E R W S Z E J P O Ł O W Y X IV W . 353 k tó re nie m ogą 'być p rzy p ad k o w e i w y d a ją się dotyczyć tego sam ego p rzed m io tu nad an ia, a n ie dw óch różn y ch wsi: a) R adzikow o zostało n a ­ d a n e z 'częścią O sieka (d o k u m en ty n r 1 i 3), b) R adzikow o o trz y m u je w za­

sadzie p ełn y im m u n ite t ekonom iczny z w y ją tk ie m corocznej d an in y szynki zastrzeżonej dla k u ch n i książęcej, zam iennej na czynsz w w ysokości trzech skojców 48 (do k u m en ty n r 1 i 2). O bow iązek d ostarczan ia szynki, n ie z n a ­ n y poza ty m jed n y m w y p ad k iem n a M azow szu, w y g lą d a n a d aninę o sto ­ sunkow o w czesnej m etry ce, k tó ra z czasem zanikła, poniew aż m iała rację b y tu ty lk o w w a ru n k a c h gospodarki n a tu ra ln e j lub fu n k cjo n u jąc e g o obok d w o ru książęcego.

T reść p ra w n a d o k u m entó w mr 2 i 3 m oże się pozornie w y d aw ać sprzecz­

na. W 1313 r. S iem ow it II za zgodą ojca, księcia B olesław a, n a d a je R a­

dzików pod B łoniem fficzkow i, a w 1342 r. tenże S iem ow it w spo m in a po­

przed nio przepro w adzon ą zm ianę tej sam ej w si w raz z częścią O sieka, z Iczkiem m a w ieś n a d a n ą jem u i jego b ra tu M arcinow i przez B olesław a II.

Tożsam ość o d b io rcy o im ieniu fficzfco (łezko) nie ulega w ątpliw ości m im o różnej p.isowni. D ata d o k u m en tu n r 3 (1342) nie odnosi się do ak cji p ra w ­ n e j, ale do w y sta w ien ia d o k u m en tu sp isującego w y d a rz en ia w cześniejsze, m iędzy in n y m i rów nież i te , k tó re zn alazły odbicie w d o k um encie z 1313 r.

In fo rm a c ja w dokum encie n r 3, że R adzików przeszedł w ręce łezki d ro ­ gą zam iany a nie darow izny, m ogła być pom in ięta w dokum encie z 1313 r., gdyby książę chciał w yeksponow ać in te re s odbiorcy jako głów ny m otyw akcji. P raw dopodobnie zresztą R adzików b y ł a tra k c y jn ie jsz y od uprzednio p o siadan ej w si Buczicze, ta k że m ógł uchodzić n a w e t za darow iznę.

W y ja śn ien ia w y m aga ró w n ież f a k t w y sta w ien ia przez S iem ow ita II d o k u m en tu w sp ra w ie w si 'zn ajd u jącej się w ty m czasie p o d p a n o w a n iem in neg o 'księcia. Nie m a p o d staw , alby sądzić, że w 1342 r. B łonie z R adzi- kow em w chodziło w s k ła d d z ie ln ic y raw siko-w iskiej Siem ow ita II. Nie ulega n ato m iast w ątpliw ości, że n ajp ó źn iej od 1334 r. Błonie należało do T ro jdena 49, a poniew aż S iem ow it III T rojdenow ic po śm ierci ojca w 1341 r.

o trzy m ał całą dzielnicę c z e r s k ą 30 m ożna sądzić, że w 1342 r. posiadał rów n ież R adzików pod Błoniem . Z atem S iem ow it T rojdenow ic ja k o p an ziem i b y ł n a jb a rd z ie j pow ołany do transsum ow am ia d o k u m en tu s try ja . Nie w y d a je się ijednak k o nieczne k w estio n o w an ie d a ty d o k u m e n tu n r 3 i cofanie je j Ido d ru g ie g o dziesięciolecia X IV w ., k ie d y to S iem ow it II maj- prawdoípodoíhmej n ie pozbył się jeszcze B łonia z okolicam i. A naliza s ty ­

48 Wprawdzie tylk-o dokument z 13il>3 r. m ów i o tym, że szynka jest w ym ienna na pieniądze: pernam a u t très scotos, natom iast dokument nr 1 podaje: pernam e t très scotos, co jest oczyw istą pom yłką kopisty dającego et zam iast aut. D aninę szynki zam ienną na trzy skojce z Radzikowa błońskiego potwierdza autentyczny dokument Janusza I Starszego z 1402 r., oblatow any rów nież w księdze Błońskiej ziem skiej nr 2, pod 1582 r., k. 231v—232, w dwóch praw ie jednobrzmiątych egzemplarzach: nisi unam pernam carnium cerophe v e l tres scotos monete usualis. Nie można natom iast uznać owych trzech skojców za czynsz pieniężny obok daniny szynki, jak chce J. S e n- k o w s k i (op. Ä , s. 124, przyp. 153) wykorzystując jedynie przekaz dokumentu nr 1 и Meitryki Koironej nr 32. W ysokość rzekomego czynszu równa 6 groszom byłaby zbyt niska w stosunku do całej w si i mogła odnosić się tylk o do jednego łanu, co i tak stanow iłoby średniej w ysokości opłatę, która sięgała 12 i 18 groszy (op. cit., s. IM, 136). W ystępow anie podatku w tej w ysokości w ybieranego od łana, oznaczałoby lokację Radzikowa już w 1313 r. n a prawie niem ieckim , na co w ym ieniony dokument nie daje żadnych diowodów.

49 2 7 grudnia Ί334 Trojden w ystaw ia dokument w Błoniu (KDMaz. Lub. nir 60).

Prawdopodobnie jednak Błonie przeszło w ręce Trojdena już wcześniej.

50 O . B a l z e r , op. cit., s. 457 nn., nie podaje jednak, jakie ziem ie w chodziły w skład dzielnicy Siem ow ita III w latach czterdziestych.

(11)

listy czn a d o k u m e n tu w sk a z u je bow iem , że jego odbiorcą m e jest Hiczko lu b jego dzieci, ale 'komes P ie tra sz , pon iew aż ty lk o p rzy om aw ian iu d a ­ row izny w si Buczicze uży to czasu teraźniejszeg o obok przeszłego (dona- u im u s atque dam us), n a to m ia st w szy stk ie iinne operacje łącznie z d a ro ­ w izn ą R adzikow a, k tó re zo stały p rze p ro w ad zan e około 1313 r. określono czasem przeszłym .

■Nadanie w si Buczicze przez S-iemowita II n ie k o lid u je z daltą 1342, jeśli m iejscow ość t a leżała w ziem i w iskiej 51. P rzy p u szczen ie to potw ierd za u d z ia ł B olesław a II w n a d a n ia c h dla H iczki, k tó ry p o d k re śla ją o b a d o k u ­ m en ty , zarów no n r 2 ja k i 3, m im o że w 1313 r. S iem ow it m ów i tylko 0 zgodzie o jca n a daro w izn ę R a d z ik o w a 52, a w 1342 r. w spo m ina o n a d a ­ n iu wsi Buczicze. D o k u m en t n r 3 w y ja śn ia 'zatem, że zgoda B olesław a udzielona synow i przez specjalnego p o sła n a odstąp ienie R adzikow a b yła konieczna, poniew aż rów nocześnie zab ie ra n o fficzkow i n a d a n e przez Bo­

lesław a i leżące w jego dzielnicy Buczicze.

Wynii'ki p rzep ro w ad zo n ej w yżej 'k ry ty k i fo rm a ln e j i an alizy treści w e­

w n ę trz n e j trzech dok u m en tó w dotyczących R adzikow a, p o zw alają p rz y ­ puszczać, że żaden z n ic h n ie słu ży ł bezpo średn io jak o w zór p rz y spo­

rz ą d z a n iu pozostałych. N ależy zatem pertraktow ać id en ty czn e w iadom ości z a w a rte w trz e ch d o k u m en ta ch jako in fo rm a c je w iam godne, z r a c ji po­

chodzenia z niezależn y ch od siebie źródeł.

W św ietle p ow yższych ro zw ażań w y p a d n ie uznać za a u te n ty cz n e i w ia- rogodme do'kümeinty n r 2 i n r 3. F ra g m e n ty d o k u m en tu mr 1 w y ra ź n ie z n im i sprzeczne lub n ie p otw ierdzone p rze z dofeum ent z 1342 r., w y m a­

g ają bliższego w y jaśn ien ia. Do nich będzie n ależeć przede w szystkim p rzy w ilej p ra w a ry cerskieg o dla w łaścicieli W orow a i S k arszyn a, udzielo­

n y p rzy ok azji n a d a n ia im R adzikow a, o k tó ry m m ilczą d o k u m en ty z 1313 1 1342 r. N adanie p ra w a ry ce rsk ie g o m ogło mieć m iejsce w p ierw szej po­

łow ie X IV w., poniew aż n a js ta rs z e p rzy w ile je tego ro d zaju zo stały w y ­ dane w 1244 r. p rzez B olesław a 1 53. N ie ibyło to w Polsce z jaw isk o p rz e ­ m ija ją c e ani odosobnione, gdyż w d ru g iej połowie X III w. w y stę p u je z a ­ rów no pojęcie ius m ilita re, ja k i n a d a n ia 'u p ra w n ie ń dla niego w łaściw ych, a więc w yłączenie ry cerza od sądow nictw a urzędn ikó w książęcych i p rz y ­ znanie m u k a r sądow ych, p rze d e w sz y stk im głów szczyzny od p o d d a ­ n y c h 54. Pow yższe spostrzeżen ia Wł. S e m k o w i c z a odnoszą się jed n a k do in n y c h dzielnic. Na M azow szu po d ok u m en tach K o n ra d a I i B olesław a I z la t c zterd ziesty ch , dop iero B olesław II w 1295 r . 55 n a d a je k a rę głów ­ szczyzny W aw rzyńcow i, k asztelan o w i z B iałej. T en sa m a try b u t praw a

51 Wieś o nazwie Buczicze nie zastała zidentyfikowania. Nie udało się jej odszu­

kać u P a w i ń s k i e g o , w S łow n iku Geograficznym K ró lestw a Polskiego i w karto­

tece prof. A. W o l f f a , którem u składam podziękowanie za jej udostępnienie. Bardzo m ożliwe, że leżąc na pograniczu zaginęła -na skutek całkowitego zniszczenia. Rów­

nież ucieczka jej w łaścicieli n a L itw ę przed І'ЗФЗ α\ w ydaje siię bardziej prawdopo­

dobna z m iejscow ości położonej w ziem i w iskiej, niż z innej części Mazowsza.

52 Informacja z dokum entu nr 3, że Radzików otrzymał Hiczko od Siem ow ita już po śm ierci Bolesława, może być dodatkowym argum entem za 20 k w ietnia jako datą zgonu ftego księcia. Poniew aż nie ma dostatecznych podstaw, aby odrzucać w ersję Długosza — 25 kwietnia, n ieścisłość m ożna tłum aczyć zatarciem kolejności wydarzeń w pam ięci świadków, tym bardziej, że dokument nr 3 sporządzony jest wyraźnie na podstaw ie jakiejś relacji ustnej, a nie w oparciu o akt prawny.

53 Teksty opublikował i ich autentyczność udowodnił W. S e m k o w i c z , P r z y ­ czyn ki d yplom aty czn e z w ie k ó w średnich, [w:] Księga P a m ią tk o w a ku uczczeniu 250 rocznicy założenia U n iw e r sy te tu Lwowskiego, Kraków 1911 (odbitka), s. 24—43.

54 Tamże, s. 32 nn,

55 KDMaz. Lub. nr 41, por. przypis 71.

(12)

D O K U M E N T Y K S IĄ Ż Ą T M A Z O W I E C K IC H Z P I E R W S Z E J P O Ł O W Y X IV W .

ry ce rsk ie g o o trz y m ali o d B olesław a ry cerze: P aw lec w 1298 r. 58 oraz J a n S ów ka w 12 9 9 57 i w 1304 r . 58, a od T r o jd e m w 1313 r. K ry s ty n 59, w o je ­ w oda czerski, i fco'mes S ta n k o 60, 'natom iast o d W acław a — M ikołaj, k a ­ sztelan w yszogrodzki w 1319 r . 61.

P rz y w ile j B olesław a II w y p a d n ie zaliczyć do tzw . p rzy w ilejó w jedno­

stkow ych, przeznaczonych dla ry ce rz a i jego potom ków , a nie dla całego rodu. J e d n a k hipoteza o starszeń stw ie pierw szego ty p u n a d ań rodow ych p ra w a ry ce rsk ie g o 82 została p od w ażo na przez M. H a n d e 1 s m a n a 83.

Badacz tein w skazał, że w iększość p rzy w ile jó w p ra w a nieodpow iedniego i w olności od k a r, k tó ry c h od biorcą je s t ró d (nieo k reślan y jeszcze p rz y ­ należno ścią herbow ą) pochodzi z czasów S iem ow ita IV, n a to m ia st n a d a n ia n a rzecz je d n o stk i ,,sp o ty k a ją się stale obok siebie nie ty lk o w X IV lecz i później w połow ie w. XV, nie m oże z atem być m ow y o chronologicznym p ierw szeń stw ie jednego z n ic h ” ®4. D odatkow ym a rg u m e n te m za poglądem H am delsm ana jest, o p u b lik o w an y ju ż po u k a z an iu się jego a rty k u łu , p rz y ­ w ilej rodow y z 1327 r. 65. O drzucenie hipotezy Sem kow icza o sta rsze ń ­ stw ie p rzy w ilejó w dla p ojedynczych rycerzy, nie pozw ala na ok reśle­

nie czasu p o w stan ia d o k u m en tu z d a tą 1301 w o p arciu o jego , J e d n o stk o ­ w y ” ch a ra k te r.

Za pochodzeniem p rz y w ile ju n r 1 z początku X IV w. p rzem aw ia zw ię­

zły sposób sfo rm u ło w an ia zakresu u p ra w n ie ń w y p ły w a ją cy c h z p o siad a­

n ia p raw a rycersk iego , sp ro w ad zający się do: 1° w y łą c ze n ia odbiorców i ich p o d d a n y c h spod są d o w n ictw a w ojew odzińskiego i grodow ego; 2°

ok reślen ia części głów szczyzny p o b ieran ej przez p ana feu daln ego w w y ­ p a d k u zab ó jstw a km iecia. W 'analogiczny sposób ok reśla praw o ry ce rsk ie B olesław I w d ok u m en tach z 1244 r . 66 oraz S iem ow it III i K azim ierz I p o tw ierd z ają c y w 1345 r. n a d a n e przez ách ojca i dziada p ra w a P ru só w ®7.

W szystkie p rz y w ile j-e z p rzeło m u XIV i XV w ie k u zmacanie się ró żn ią od poprzednich poniew aż: 1° p o d a ją d okładny spis urzędników , k tó ry m nie podlega odbiorca; 2° p o siadają k lauzu lę p rzy z n a ją c ą sędziem u ziem skiem u k om p eten cje k sięcia w raz ie jego nieobecności; 3° z a w iera ją pełtny re je s tr sp ra w w ie lk ic h i m ały ch , od k tó ry c h u p rzy w ile jo w an i ry c e rz e n ie m uszą płacić k a r urzędnikom . Nie m a zatem podstaw , ab y kw estionow ać n a d a ­ nie p ra w a ry cersk ieg o przez B olesław a II, n a to m ia s t jest m ożliw e, że n ie obejm ow ało ono od p o czątk u S karszy n a.

N ajpow ażniejsza sprzeczność zachodząca m iędzy d o k u m en tem z 1301 r.

a późniejszym i, dotyczy p ro b lem u k to w rzeczyw istości by ł odbiorcą R adzikow a. W tekście d o k u m en tu n r 1 'zn ajd u jem y in fo rm ację, że wieś

58 Tamże, nr 43.

57 Tamże, nr 44.

68 Metryka Koronna nr 23, s. 866.

59 KDMaz. Lub. nsr 50.

00 M etryka K sięstw a Mazowieckiego t. I, W arszawa 1918, nr 795.

61 KDMaiz. Lub. nr 54.

62 W. S e m k o w i c z , M azowieckie p rzy w ileje rodowe z X I V i X V w., K ra­

ków 1912, s. 6 nn.

83 M. H a n d e 1 s m a n, P rzy w ile je rodowe mazowieckie. K ilka u w ag k r y ty c z ­ nych, „M iesięcznik Heraldyczny” r. VII, 1914, nr 3—4, s. 41—51 i nr 5—6, s. 89—95.

64 Tamże, s. 94.

65 A. W o l f f, Mazowieckie zapiski herbowe, nr 1070.

66 W. S e m k o w i c z , P rz y czy n k i dyplomatyczne, s. 25—28 oraz KDMaz. Ko’ch.

nr 448, 450.

67 KDMaz. Lub. nr 66. Por. analizę tego dokumentu: J. C h w a l i b i ń s k a , Ród Prusów w wiekach średnich, „Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu” a:. 52, z. 2, Toruń 1948, s. 18 n.

(13)

o trz y m ali Śm ieszko i S te fa n z W orow a, n a to m ia st w edług doku m entów n r 2 i 3 R adzików d o sta ł H iczko (łezko). N adanie tej sam ej w si ró żn y m osobom w odstępie d w u n a stu la t teo rety czn ie je s t m ożliw e po pow rocie m a ją tk u do r ą k księcia, po śm ierci poprzedniego w łaściciela. S y tu a c ja t a ­ k a nie m ogła zaistnieć w R adzikow ie, 'k tóry b y ł n a d a n y dziedzicznie (im p e r p e tu u m possidendas) a n ie dożyw otnio. W y daje się, że zgodnie z p rzek azem d o k u m e n tu n r 3 B olesław II n a d a ł M arcinow i S trzeszkow ico- w i (Stresco n is) ty lk o w ieś Buczicze, n a to m ia s t R adzików Hiczko o trzy m ał dopiero od Siem ow ita II. N ad an ie R adzikow a przez B olesław a II w 1301 r.

nie m ogło m ieć m iejsca, poniew aż zaprzeczają tem u dw a d o k u m e n ty (z 1313 i 1342 r.). W y d aje się n a to m ia st, że za zn iek ształcon y m im ieniem S m esconis, 'k ryje się starsizy b ra t H iczki — M a rtinu s Scresconis. Takie p rzek ręcen ie fo rm y im ien ia ojcow skiego w y d a je się z paleograficznego p u n k tu w id zen ia bardzo praw dopodobne.

D o k u m en t n r 1 w o becnej postaci m a te k s t interp o lo w an y . P o d staw ę stan o w i je d n a k a u te n ty c z n y p rzy w ilej B olesław a II z 1301 r. w y staw io n y w P ło ck u dla (M arcina) S trzeszkow ica (?), będącego p raw do po d obn ie w ła ś­

cicielem W orow ic w ziem i w yszogrodzkiej. W tekście ty m przez p o m y łk ę u leg ły zm ianie im iona księcia i odbiorcy, św iadom ie zastąpiono nazw ę wsi B uczicze przez Radzików . Było to je d n a k tylk o fałszerstw o fo rm alne, bo w ieś p o d B łoniem isto tn ie zn alazła się w rę k a c h potom ków (rodziny?) S trzeszkow ica. N ato m iast n a d a n ie p ra w a ry ce rsk ie g o przez B olesław a II obejm ow ało ty lk o n ie k tó re z w y m ien io n y ch w obecnym tekście w si (może n a w e t ty lk o jed n ą w ieś dziedziczną odbiorcy?), a jego rozszerzen ie sta n o ­ w iło m o ty w dokonanego później fałszerstw a. W yd aje się, że n a stą p iło to dopiero z ch w ilą k ie d y W orow ice i S k a rsz y n zn alazły się w rę k a c h jed n e j ro d zin y 68. P rz y tej o k azji u zu p ełn io no treść p rz y w ile ju w zm ian k ą o n a ­ d a n iu połow y w si Osiek, k tó rą w rzeczyw istości H iczko o trz y m a ł od Sie­

m ow ita II w k ró tce po 1313, a p rze d 1342 r.

R adzików pod B łoniem b ęd ący w p ierw szej połow ie X V w . w łasno ś­

cią Ninoity, podisędka w arszaw skiego, przeszedł w d ru g ie j połow ie X V w.

w ręce P om ianów w lin ii m ac ierz y ste j ®9. W 1469 r. w łaściciele R adzikow a b yli w p o siad aniu ty lk o jednego z trz e ch X IV -w ieczn ych d o k u m en tó w do tyczących nadainia te j wsi, poniew aż o b lato w a li w k sięg ach błońskich jed y n ie p rzy w ile j S iem ow ita II z 1313 r. P raw do po do bn ie już w te d y do­

k u m e n t B olesław a II znajdow ał· się u S k arszy ń sk ich z ziem i w yszog rod z­

kiej, k tó rz y u zu p ełn ili go p rz y w ile je m dla S k arszy na. F a k ty p o tw ie r­

dzone źródłowo, ja k oblatow anie in terp o lo w aneg o d o k u m en tu w księgach

68 W orowice nabyli w łaściciele Skarszyna w latach 1414— 1425 (S łownik histo­

ryczno-geograficzny zie m i w y szogrodzkiej, s. 49, 61). Prawdopodobnie była to rodzina herbu Pomian, która posiadała dowodnie W orowice w 1429 r. (tamże, s. 60; Metryka Koronnai nr 334, k. 15). Jednocześnie b yli oni w łaścicielam i Skarszyna przez cały X V i początek XVI w. (A. W o l f f , M azowieckie zapis ki herbowe, nr 636, 637, 675, 943, 945). Sebastian ze Skarszyna, syn Jakuba, który w 1519 r. przedstaw ił do otolato- w ania kopię rzekom ego dokumentu z 1301 r. — to Sebastian Deczka herbu Pomian, a w ystępujący razem z nim Jan z W orowic używał nazwiska Skarszyński i należał do tej sam ej rodziny. Por. też wy-żej przyp. 46.

69 W 1402 r. Nicolaus Ninotha et Stephanus heredes de Radzikowo uzyskali od Janusza I Starszego przyw ilej przenoszący na prawo niem ieckie villam ipsorum Ra­

d zikow o in districtu Warssoviensis prope Błonie iacentem (Błońskie ziem skie nr 2 (1580-—1585), k. 231v—232). Ostatni raz Ninota w ystępuje jako w łaściciel Radzikowa w 1458 r. W 1505 r. w ystępują duo de armis m a t e m i s dictis Pomyany: nob. Andreas de Radzykovo, nob. Lucas de eadem R a d z yk o vo (A. W o l f f , M azowieckie zapiski herbowe, nr 839). Praw dopodobnie ten sam nobilis Andre as de R a d z yk o w o (Metryka Koronna nr 32, k. 96) żył jeszcze w 1521 r.

(14)

D O K U M E N T Y K S I Ą Ż Ą T M A Z O W I E C K IC H Z P I E R W S Z E J P O Ł O W Y X IV W .

ziem skich w yszogrodzkich, a n a stę p n ie w 1519 r. w M etry ce M azow ieckiej, już w o p arciu o u w ierzy teln io n ą kopię, w reszcie podjęcie z k a n c e la rii książęcej w ypisu, o czym św iadczy n o ta tk a E x iv it n a m arg in esie księgi 32, m ożna b y uznać za końcow e za'biegi o p e ra c ji zm ierzającej do o p a trz en ia a k tu o zm ienionej tre śc i cecham i w iarogodności publicznej.

P rz y w ile je d la R adzikow a w ró c iły raa p o łud nio w e M azowsze w X V I w ., poniew aż w 1582 r. w łaściciele w si dysponow ali sześciom a d o k u m en tam i z X IV i p o c z ątk u X V w., m. in. ta k ż e p rz y w ile je m z'1301 r. T ekst k tó ry p osiadali nie b y ł oryginałem ; św iadczy o ty m zm ieniona treść w łaściw a i im ię w y staw cy , b y ł on je d n a k n a p ew n o bliższy te k s tu au ten ty czn eg o , poniew aż po siad ał p o p raw n ą datę.

D o k u m en ty z 1301 i 1313 r. obok w sp ó ln y ch elem en tów treści posia­

d a ją w in ty tu la c ji określenie d o m inu s W arssouiensis. Za au te n ty cz n o śc ią ta k ie j ty tu la tu r y p rzem aw ia jej sposób sfo rm u łow an ia, k tó ry odpow iada stylo w i z początku X IV w . 70. W dokum encie z 1301 r. fig u ru je o n a p o n ad ­ to obok uży w an ej czasam i p rzez B olesław a II ty tu la tu r y w isk iej 71. J e d ­ n a k p ow iązan ia m iędzy tre śc ią o b y d w u p rzy w ile jó w oiraz fak t, że przez dłuższy czas zn ajd o w ały się one w rę k u ty c h sam y ch osób i b y ły w ielo­

k ro tn ie razem p rzep isy w an e p o zw alają p rzypuszczać, że o)bie ty tu la tu r y m a ją w spólne źródło, ty m b ard ziej że w dokum encie n r 1 W arszaw a w y ­ stę p u je n ie ty lk o -w treści w łaściw ej, ale ró w n ież w dacie i im ien iu w y ­ staw cy. Poniew aż ty tu la tu r a w arszaw sk a B olesław a II n ie została po- twierdzoina przez in n e d o k u m e n ty i p rz y dzisiejszym sta n ie b a d a ń n a d po­

czątk am i W arszaw y n ie w y d a je się m ożliw a, m o żn a przypuszczać, że zo­

sta ła ona w pro w ad zo n a później. A nalogiczna, tró j członow a ty tu la tu r a tego księcia, m ająca jed n a k ty tu ł C irnensis zam iast Varsouiensis, w y stę p u je tylk o w dokum encie rzekom o z 1295 r . 72.

N ato m iast inaczej w y g ląd a au ten ty czn o ść in ty tu la c ji w d o k um encie Siem ow ita II z 1313 r., k ie d y istn ia ł już p od ział M azow sza n a d zielnice i ty tu la tu r a m u sia ła oddaw ać sta n fak ty czny .

S am a fo rm a in ty tu la c ji: d u x M azouie ac W arssouiensis dom inus, ja k w skazano w y żej, w y d a je się a u ten ty czn a. B rak in n y c h d o k u m en tó w S ie­

m o w ita II w y sta w io n y ch p rz e d śm iercią o jca nie po zw ala z c a łą pew nością u stalić b rzm ien ia ty tu la tu r y tego księcia. W y d aje się, że d o k u m en t Sie­

m o w ita II ,z 1313 r. p rzy n o si a u te n ty c z n ą w zm iankę o W arszaw ie, będącej je d n a k ty lk o jed n y m z grodów , w k tó ry m książę re z y d u je i w y sta w ia do­

k u m en ty . J e s t b a rd z o p raw dopodobne, że W arszaw a z okolicam i w chodziła w sk ład dzielnicy S iem ow ita II, ale od stw ie rd z en ia tego fa k tu daleko

70 Tytulatura w om awianych dokumentach jest krótka, słowo dominus związane z nazw ą jednego, a najw yżej dwóch grodów. Należy w yłączyć .zapożyczenie tytulatury z dokumentów Janusza I Starszego dla Radzikowa transsum owanych wispólnie z om a­

wianym i, w których książę tytułuje się dux Mazouie et Russie terrarum dominus et heres Czernensis. Poczynając od połowy X IV w. W arszawa była używana w tytula- turze książęcej, nigdy jednak sam odzielnie lub 'tylko w związku z Wizną, jak w do­

kum entach z 1313 i 1301 r.

71 Już po oddaniu artykułu do druku Autorka stwierdziła, że dokument rzekomo z 1295 r. (KDMaz. Lub nr 41) jest podfałszowany, prawdopodobnie w oparciu o auten­

tyczną podstawę z początku X IV w., dlatego tytulaturę w nim zawartą należy trak­

tow ać z dużą ostrożnością. Tytułu księcia w iskiego używ ał jednak Bolesław II z p ew ­ nością w r. 1313, por. Aneks, nr 2.

72 Por. przypis poprzedni.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ekologiczne metody ochrony przeciwpowodziowej mają za zadanie nie tylko chronić przed powodzią, ale także umożliwić zachowanie natu- ralnych ekosystemów rzek i dolin

Przy ujęciu zdarzeń gospodarczych stosowana jest zasada memoriałowa, która pozwala na ujęcie wszystkich osiągniętych przychodów oraz obciążających kosztów związanych z tymi

- wyksięgowania umorzenia oraz wartości gruntów w związku z wyodrębnieniem lokali, g/ zmiany w funduszu z przeszacowania aktywów i pasywów wynikają z aktualizacji wartości

Jeden z dyrektorów Banku fiir Handel und Gewerbe wyraźnie oświadczył, że nawet zupełne załamanie się kursu marki niemieckiej nie wywrze wpływu na

Największy ruch kolejowy na wschodniej granicy UE, gdzie następuje zmiana szerokości torów, odbywa się przez przejście graniczne w Terespolu, co związane jest z przebiegiem

pcje ko a licji rządowej. Najistotniej szą kwestią jest zapewnienie praw dziwej samodzielności państwa. Dziś nie trudno małemu państewku stać się obiektem a

W odpowiedzi na zapotrzebowanie branż odzieżowej i jej pokrewnych zasadne jest stworzenie niniejszego kodeksu oraz wdrożenie jego zapisów do rynkowych mechanizmów, aby móc

glądem przypomina bardzo okaz przedstawiony przez Crookalla (1959, tabI.. 3) Wśród bardzo wielu obserwowanych okazów pochodzących ze stropów wymienionych pokładów