• Nie Znaleziono Wyników

ŚWIADECTWO

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "ŚWIADECTWO"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

ŚWIADECTWO

Panu Profesorowi Tadeuszowi Wierzbickiemu zawdzięczam to, w czym jestem przydatny pracując na wyższej uczelni. Przyjął mnie do pracy. Nauczył uczyć studentów. Wdrożył do pracy badawczej. Inspirował w pracy naukowej. Swoim przykładem wyznaczał nam, zatrudnionym najpierw w Katedrze Finan-sów i Rachunkowości kierowanej przez prof. Eufemiusza Terebuchę, potem w Za-kładzie Organizacji Przetwarzania Danych, następnie w Instytucie Cybernetyki Ekonomicznej i Informatyki, w końcu w Instytucie Informatyki w Zarządzaniu, normy postępowania w życiu akademickim.

Już na początku pracy w Politechnice Szczecińskiej w 1965 roku miałem zaszczyt publikować z Profesorem pierwszy wspólny artykuł Nowa metoda uję-cia kosztów działalności obsługowo-naprawczej w transporcie samochodowym, który był wynikiem badań podjętych przez nas w Instytucie Transportu Samo-chodowego w Warszawie. Nasza współpraca z tym instytutem zaowocowała wie-loma innymi badaniami prowadzonymi przez nas przez wiele lat. Był to istotny wątek w mojej wieloletniej, ścisłej współpracy z Profesorem. Właśnie partnerskie relacje łączyły Profesora ze swoimi podwładnymi.

Pierwszorzędne znaczenie w mojej współpracy z Profesorem miała jed-nak problematyka informatyki, zwłaszcza zastosowanie narzędzi informatyki w rachunkowości. W roku 1967 ukazuje się nasz wspólny artykuł w „Maszy-nach Matematycznych” zatytułowany Rachunkowość w systemie elektroniczne-go przetwarzania danych, a w 1972 roku na Zjeździe Katedr Rachunkowości w Jaszowcu duże zamieszanie spowodował nasz z Profesorem referat pt. Rachun-kowość w systemie informatycznym. Przedstawiliśmy wyniki naszych badań nad wpływem komputerów na funkcjonowanie rachunkowości. Na początku referatu stwierdzamy, że „podjęcie badań przypadło na czas, kiedy bomba «I» już eksplo-dowała, kiedy komputer stał się najważniejszym narzędziem człowieka”. To już skłoniło jednego z wiodących profesorów do interpretacji „bomby I” jako bomby pierwszej, co rozbawiło jednych, a zażenowało drugich, dowodziło bowiem bra-ku wiedzy informatycznej wśród profesury.

Zabawne wątki na tym zjeździe w Jaszowcu dopiero się zaczęły. Pisząc o ra-chunkowości, mówimy, że „król staje się nagi..., pozbawiony bardzo bogatych

(2)

28 Świadectwo

szat z epoki swojego największego splendoru”. W odpowiedzi na to w dyskusji inny z profesor dowodzi, że to nie dotyczy rachunkowości, która jest przecież rodzaju żeńskiego... Chcę przez to przypomnieć kolorystykę dość ekspresyjnych dyskusji, których nie obawiał się wywoływać Profesor (wówczas dopiero doktor), mający już ugruntowaną pozycję w środowisku. Ryzykował narażeniem się wielu wpływowym, przyszłym swoim recenzentom.

Ciekawa była praca nad komputeryzacją rachunkowości PŻM pod kierun-kiem Profesora. Współpraca Katedry Finansów i Rachunkowości z PŻM zaowo-cowała zafundowaniem zespołowi w składzie profesor Terebucha, dr Wierzbicki i mgr Dziedziczak rejsu na Wyspy Kanaryjskie i do Północnej Afryki. Odbył się on w październiku 1968 roku na małym (2 lub 3 tys. DWT) statku „Jelenia Góra”. W dwułóżkowej kabinie trzecia osoba (magistra oczywiście) spała na roz-kładanym materacu, dokładnie słysząc westchnienia maszyn napędowych. Ale frajda była dotąd niespotykana. Samo podróżowanie było atrakcyjne. Marynarze mieli do nas szczególne odniesienie. Na mnie mówili „magisterek”, na profesora Wierzbickiego „doktorek”, a do profesora Terebuchy zwracali się panie inżynie-rze! Zawijaliśmy do portów w Casablance, Safi, Agadirze oraz Las Palmas.

W latach siedemdziesiątych XX wieku cały nasz zespół tak zwanej Wiel-kiej Czwórki (Antek, Zenek, Wojtek, Zygmunt) plus dwóch (Tadeusz Skraiński i moja skromna osoba) pod kierunkiem Profesora zajmował ważną pozycję wśród zespołów akademickich z całego kraju. W moim postrzeganiu była to głównie zasługa Profesora, który potrafił zintegrować zespół, wybrać odpowiednie ob-szary do zagospodarowania, łącząc naukę z praktyką. Sprawiedliwie dzielił apa-naże. W trudniejszych sytuacjach uruchamiał sławny FOiK (Fundusz Omyłek i Krzywd)! Wzorowy Szef! Oczywiście w orbicie bezpośredniego oddziaływania Profesora było wtedy o wiele więcej osób: Jarek Skawiński, Leszek Dorozik, Ma-ryla Hass-Symotiuk, Wojtek Bąkowski, Grzesiu Klonowski – jeśli dobrze pamię-tam.

W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku Profesor sprzyjał działaniom „Solidarności”, utrzymywał zapał i popierał nas w ponurych latach stanu wojen-nego. Pomimo straty czasu na emigracji wewnętrznej niejednemu z nas udało się powiększyć dorobek naukowy i ruszyć z miejsca swoje awanse naukowe. Gdy więc przyszły trwałe przemiany w 1989 roku, Profesor stał się niekwestionowa-nym kandydatem na rektora Uniwersytetu Szczecińskiego. Od tego czasu minęło dwadzieścia lat, tak jakby jeden miesiąc, i tyle się wydarzyło, że nie potrafię teraz do tego się odnieść. Zawsze jednak będę pamiętał o Szefie – najlepszym

(3)

29 Świadectwo

szefie w moim życiu – Profesorze Tadeuszu Wierzbickim. Dziękuję Ci Szefie za to wszystko w Twoje 80-lecie!

prof. zw. dr hab. Ignacy Dziedziczak Uniwersytet Szczeciński

(4)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Sporo tego, ale takie jest znamię czasu… Poza tym, nie można stać z boku, nie można zwlekać, czas goni, a tu kolejne roczniki uczniów gotowych do podjęcia z nauczycielem trudnej,

Program produkcji szkła może być wieloraki, skoncentrowany nie tylko na najczystszym szkle typu kryształ, ale również na szkle płaskim (szyby), szkle gospodarczym i nawet

Oddział liczy 68 członków... Przewodniczącym Zarządu jest prof. W oddziale odbyło się 13 posiedzeń naukowych. Zo­. stały też urządzone 3 pokazy film ów

w sprawie objęcia przepisami prawa górniczego wydobywania kopalin nie wymienionych w ty* prawie oraz w sprawie wy­ dobywania kopalin przez posiadacza gruntu na

antyżydowskimi represjami w armii PRL (jako szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i wiceminister obrony narodowej oraz przewodniczący specjalnej komisji „oczyszczającej”, a

Olsztyńskie Radio włączyło się w kampanię nie tylko poprzez obowiązkowe emitowanie audycji wyborczych, ale też poprzez ewidentne popieranie na antenie kandydatów

3) edukowanie i zachęcanie lokalnych społeczności i ich liderów do aktywnego planowania zmian, które mogą przyczynić się do poprawy jakości życia, wzmocnienia zdrowia

Moje dane, takie jak: imię i nazwisko, afiliacja naukowa, adres zatrudnienia, służbowy adres poczty elektronicznej, mogą być udostępniane publicznie