LEOKADIA PROKOPCZUK
ur. 1930; Ostrów
Miejsce i czas wydarzeń Lubelszczyzna, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, PRL
Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Ostrów, Zanowinie, obrzędowość doroczna, wierzenia ludowe, wierzenia o zwierzętach, Zielone Świątki, majenie krów, wianki dla krów
Na Zielone Świątki wysypywano kratki i majono krowy
A u nas to jeszcze jak już na Zielone Świątki, to jeszcze wysypywano, podwórko zamiecione i biały piaskiem kratki tak jakby to […] Tędy paseczki takie całe podwórko, potem tędy całe kratki! To już jak kto tam i zetrze to krzyczy –już star kratke mnie już tego! Już wykratkowane, podwórko tataraku ładnie nakładzone, brzózki stoją, pierogi napieczone pachną drożdżowe. Fajnie na wsi. Krowy idą z wiankami. […] Kto nie ma tam, dzieci swoich do pasienia to wynajmowali, na przykład no u sąsiada tam chłopcy paśli. No i już w dzień lecą te chłopcy raniuśko, pomaju te krowy, a no każdy tam płacił pare groszy. […] Gospodarz, a gospodyni wynosiła tam już pastuchowi tam jakieś coś tam upiekła tam jemu dała, tam nazywali zajmanek. A który gospodarz był skąpy, nie zapłacił temu pastuchowi, dzisiaj nie zapłacił, czekali może jutro zapłaci. A pastuchy mieli swoje organizacje. Zapłacił ci? Nie. Dobrze, to jutro brali kawałek kolczastego drutu i taki ten wianek już podsuszony co krowy, tak do ogona przyczepili tym drutem kolczastym. Jak poszła doić to ta krowa ją po głowie dwadzieścia razy uderzyła, a nie mogła wyciągnąć. […] To już potem się bali już potem chociaż który skąpy to parę groszy dał, temu pastuchowi.
Data i miejsce nagrania 2012-07-25, Zanowinie
Rozmawiał/a Piotr Lasota
Transkrypcja Justyna Lasota
Redakcja Piotr Lasota
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"