• Nie Znaleziono Wyników

Zeszły rok był nietypowy - Czesław Król - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zeszły rok był nietypowy - Czesław Król - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW KRÓL

ur. 1953; Godziszów

Miejsce i czas wydarzeń Godziszów, współczesność

Słowa kluczowe projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska, pszczelarstwo, pasieka Czesława Króla w Godziszowie, praca pszczelarza, praca w pasiece

Zeszły rok był nietypowy

Zeszły rok był trochę nietypowy, bo w cieniu było trzydzieści siedem stopni. To było niespotykane. Były silne, dobre pszczoły, a we wrześniu zaczęły ginąć. Nietypowy okres, bo wtedy pszczół jest zawsze dużo. Na zimę zostawia się silną pszczołę, zimą nieraz giną, ale że we wrześniu, to było przedziwne. Mnie, jako doświadczonemu pszczelarzowi, wydaje się, że pszczoły się przegrzewały i że czerw się zaparzał w ulach. I potem dużo pszczół padało. Bo niektórzy twierdzą, że spowodowała to warroza. Ale warroza w tak szybkim czasie nie zlikwidowałaby pszczół. Nie wszyscy się przyznają do strat. Mam do czynienia z różnymi ludźmi. Niektórzy mówią, że z trzydziestu rodzin zostało im siedem. U mnie zginęła blisko połowa. Takie coś spotkało mnie w zeszłym roku.

Data i miejsce nagrania 2016-06-29, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast tam, gdzie pszczelarz nie stosuje zabiegów przeciwrojowych, często bywa tak, że każda rodzina w niekontrolowany sposób się rozmnaża i później pszczelarz nie

Tak że być może w jakiś aktach takie coś leży, ale ponieważ nigdy nic się ze mną dalej nie działo, to być może to gdzieś poszło na przemiał.. Po wielu, wielu, wielu,

Podobno ten pociąg miał gdzieś jechać na wschód, wieźć jakieś towary i właśnie od tego się wszystko zaczęło. O tym słyszałem już w

Stara matka z częścią rodzin wylatuje najpierw na drzewo, uwiąże się, odpocznie, [w tym czasie] zwiad tej rodziny szuka gdzieś miejsca (czy to będzie dziupla, czy stary ul), a

Moi rodzice wysłali mnie z warszawskiego getta na placówkę, na robotę, razem z grupą jeszcze siedemdziesięciu ludzi.. To było już przez protekcję, ojciec urządził to, że może

Pszczoły w tej chwili u nas nie bardzo się opłacają, bo jest taka zasada, że przywożą miód z Chin czy z Argentyny.. Kiedyś dostałem beczkę na wymianę, to

Miejsce i czas wydarzeń Kraczewice, Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe dzieciństwo, rodzina, Kraczewice, Lublin.. Urodziłam się w Kraczewicach, potem

Wierzę w to, że nam się udaje, Polsce się udaje, ale musi się jeszcze lepiej udawać i trzeba właśnie mieć wspólną wielką wizję, pewien kolejny jasny cel i go