B O L E S Ł A W H R Y N IE W IE C K I 1875— 1963
Dnia 13 lutego 1963 r. zm arł w B rw inow ie pod W arszawą w pode szłym w ieku 87 lat Bolesław H ryniew iecki, długoletni profesor botaniki i dyrektor Ogrodu Botanicznego U niw ersytetu Warszawskiego.
1. Bolesław Leon H ryn iew iecki urodził się 20 lutego 1875 r. w M ię dzyrzeczu 'Podlaskim. Szkołę średnią ukończył w Lu blinie (1893 ar.), po czym zapisał się na W yd ział P rzyrod n iczy U niw ersytetu w W arszawie. Już po paru miesiącach został zaaresztowany za udział w trzeciom ajow ej m anifestacji politycznej i ipo odbyciu kary w ięzienia zesłany do guberni tulskiej. P o amnestii w 1895 r. pow rócił do przerwanych studiów w y ż szych na uniwersytecie w Dorpacie, gdzie uczęszczał równocześnie na d w ie sekcje W ydziału Fizyczmo-Matematycznego: biologiczną i chemicz ną. W 1900 r. ukończył chlubnie studia, uzyskując stopień kandydata nauk przyrodniczych.
W Dorpacie przeszedł w ciągu dalszych dziesięciu lat w szystkie stop nie akademickiego wykształcenia: w 1904 r. zdobył tytu ł magistra e w 1914 r. — stopień doktora. W latach 1899— 1901 b ył asystentem, a w latach 1901— 1914 — pomocnikiem dyrektora Ogrodu Botanicznego. Od 1904 r. jako docent m iał na uniwersytecie zlecone w yk ład y z anatomii i fizjo lo g ii roślin. Studia botaniczne prowadzone w Dorpacie głów nie pod kierunkiem p rof. K uzniecow a uzupełniał w ciągu w y ja zd ó w zagranicz nych: do Jeny, gdzie pracował u profesorów Stahla i Detm era; do Lipska, gdzie przez l V2 roku studiował fizjo lo g ię roślin u prof. P fe ffe r a ; K W A R TA LN IK H ISTO R II N A U K I I TECHNIKI, ROK IX — N r 1
76 Władysław Szafer
do Gracu, gdzie zajm ował się anatomią fizjologiczną u prof. H aber- landta; w reszcie do Genewy, gdzie poznał m etody badań algologicznych i. zetknął się z wybitną indywidualnością naukową profesora Chodata (starszego:).
Pozostając przez z górą 10 lat pod bezpośrednim w p ływ em tych w y bitnych botaników, zdobył H ryniew iecki już w młodych latach nie tylk o w ielką i głęboką w iedzę fachową, ale poznał rów nież praktycznie meto dykę naukową różnych dziedzin, poczynając od florystyk i i geografii roślin (w Dorpacie słuchał m.in. w ykład ów słynnego geografa Buscha) przez anatomię klasyczną i fizjologiczną aż do eksperymentalnej fizjo logii roślin. W dziedzinie geografii i ekologii roślin zdobył H ryn iew iecki szerokie poglądy stosunkowo najwcześniej, gdyż ju ż w latach 1900— 1903 odbył kilka podróży badawczych na Kaukaz, do A rm en ii i na podówczas mało jeszcze znaną górę Arara/t.
Ten krótko naszkicowany tok studiów naukowych Bolesława H ryn ie w ieckiego dał mu już ok. 1910 r. pełne k w alifikacje dla objęcia stano wiska samodzielnego kierownika katedry uniwersyteckiej. W 1911 r. otrzym ał w ięc pierwsze stanowisko profesorskie przez objęcie w ykła dów na W yższych Kursach Przyrodniczo-M edycznych w Dorpacie. W trzy lata później powołany został do Odessy na katedrę m orfologii i system atyki roślin, co było złączone z dyrekturą Ogrodu Botanicznego. W 1919 r. po odzyskaniu przez Polskę niepodległości został prof. H ryn ie w iecki powołany na katedrę botaniki systematycznej wraz z m orfologią oraz na dyrektora Ogrodu Botanicznego w Uniw ersytecie Warszawskim.
W latach 1925/26 pełnił tu obowiązki dziekana, w latach 1926/27 zaś otrzym ał najw yższą godność akademicką: stanowisko rektora uniw er sytetu.
P o latach czynnej służby w Uniwersytecie W arszawskim przeszedł w 1960 r. na emeryturę. Niem niej brał nadal czynny udział w życiu naukowym. Niezadługo przeniósł się z W arszawy do Brwinowa, gdzie po paru latach zmarł.
2. Na takim, sucho i w -najw iększym skrócie tu przedstawionym, tle biegu życia uniwersyteckiego prof. H ryniew ieckiego rozpięta jest długa praca jego życia. Znaczna je j część w yraziła się w publikacjach, które m iały charakter bądź naukowy, bądź popularnonaukowy, bądź wreszcie propagandowy. W treści sw ej różnorodny dorobek naukowy prof. H ry niew ieckiego stawia go wysoko w szeregu szczególnie płodnych polskich pracowników naukowydh pierwszej połowy X X wieku.
N ie siląc się na dokładną analizę twórczości prof. H ryniewieckiego, ograniczym y się tylko do ogólnego je j zobrazowania.
Prace naukowe prof. H ryniewieckiego, dokładniej mówiąc — ściśle botanicznonaukowe, liczą razem 34 pozycję. W śród nich jest najw ięcej prac z zakresu florystyk i i geografii roślin (26), następnie anatomii (5), cytologii (2) i fizjo lo g ii roślin (1).
Z prac pierw szej grupy trwałą wartość w nauce zdobyły sobie zwłaszcza prace o charakterze m onograficznym oraz prace regionalne. Z kategorii pierw szej w ym ienim y tu: studium nad wschodnią granicą buka w Europie (1911), o zasięgu kłóci Cladium Mariscus (1922), o glonie
Aegapropila Sauteri na L itw ie (1922), o olszy szarej Alnus incana (1930),
o mszakach okolicy W arszaw y — praca zbiorowa (1937), o kotewce
Trapa natans i o Arnica montana (dwa ostatnie rękopisy zostały spalone
Bolesław H ry n iew ieck i (1S75— 1963) 77
V \ .
_
o florze Uralu (była to pierwsza obszerna rozprawa H ryniew ieckiego, wydrukowana po niem iecku w Dorpacie w 1899 r.), opis podróży bota nicznej po K achetii (po rosyjsku, 1901), obszerne opisy podróży botanicz- no-geograficznych na Kaukaz (po rosyjsku, 1903), opis podróży po kraju zakaukaskim (po rosyjsku, 1904), w ykaz rzadszych gatunków roślin zebranych w Arm en ii (po łacinie, 1905) oraz prace: o florze ziem i czu- kockiej (1922), o roślinności okolic Jeziora W igierskiego (1924) i o zasią gach niektórych rzadszych roślin w ę florze Polski i L itw y (1932). Na osobną wzmiankę zasługuje w tej grupie obszerna (ok. 400 stron druku) praca, mająca znaczenie podstaw owej Tentam en Florae Lithuaniae —
Zarys flo ry Litw y , ogłoszona w W arszawie w 1933 r.
Z prac syą£ematyczno-opisowych w ym ienić należy cenne i oryginalne opracowanie rodziny Dioscoreaceae, wydane w dziele Kuźniecowa, Buscha i Fomina Flora caucasica critica w 1916 r.
W dziedzinie anatomii roślin znaczny rozgłos w kraju i za granicą zdo był cyk l prac nad budową szparek oddechowych u roślin dwuliściennych ze szczególnym uwzględnieniem systemu szparkowego w rodzinie roślin skalnicowatych (Saxifragaceae). W ynikom tych oryginalnych i świetnie pod względem m etodycznym przeprowadzonych badań poświęcone są cztęry rozprawy: trzy ogłoszone w wydawnictwach Polskiej Akadem ii Umiejętności (1912— 1914), czwarta po rosyjsku w Dorpacie (1913). P o dobną m etodycznie pracę z dziedziny cytologii o chromoplastach w ko rzeniach draceny ogłosił H ryniew iecki w 1913 r., drugą — o komorkach z zawartością krzemionki u roślin turzycowatych, opracowaną razem z W. Kurtzówną, w yd a ł w 1936 r. Z zakresu fizjo lo g ii roślin napisał on rosyjsku oryginalną pracę o reotropizm ie korzenia <1908).
3. Szczególnie ulubioną przez prof. H ryn iew ieckiego dziedziną pracy naukowej była historia botaniki. Twórczość jego w tym zaniedbanym u nas dziale nauki była długotrwała i obszerna i ona to przede wszyst kim zjednała mu najw iększą popularność w kraju i za granicą. O bjąw szy godnie po Józefie Rostafińskim pierwsze w niej miejsce, utrzym ał je z górą 50 lat (od 1901 r. do 1956 r.).
Zainteresowania prof. H ryniew ieckiego historią nauk przyrodniczych, w szczególności zaś historią botaniki sięgają jego młodości, gdyż już w 1901 r. (mając lat 25) przesłał z Dorpatu do jubileuszowego numeru „W szechśw iata“ w W arszawie pierw szy szkic z tego zakresu Rozw ój
botaniki w Polsce od 1891 do 1901 r. A b y w yrobić sobie w łaściw y sąd
o zakresie pracy H ryniew ieckiego na tym polu, należy po pierwsze w ie dzieć, że ogółem ogłosił on drukiem nie m niej aniżeli 64 prace dotyczące historii botaniki, po drugie zaś należy pamiętać, że prace te posiadają ogromną skalę, gdyż od krótkich nekrologów przez obszerne monogra ficzne opracowania twórczości wybranych osób sięgają one aż do ogól nych książek przeglądow ych z historii botaniki.
Tabela, zamieszczona na stronie następnej, podaje zestawienie publi kacji prof. Hryniewieckiego. Jak widać, najw ięcej z nich poświęconych jest historii botaniki (są to w tabeli grupy: 2, 3 i 4).
A żeb y uzyskać pełny w ykaz publikacji prof. H ryniew ieckiego, na leży do powyższego zestawienia 158 pozycji bibliograficznych dodać nader liczne re fe ra ty i recenzje prac polskich i obcych, często pole miczne, oraz przeglądy bibliografii botanicznej. Ogółem liczba ich w y nosi ok. 220 tytułów. Pochodzą one przeważnie z pierwszego, dorpackie- go okresu pracy profesora Hryniewieckiego, z lat 1899—-1914, choć także
Z e s ta w ie n ie ¡p u b li k a c ji B o le s ła w a H ry n ie w ie c k ie g o o g ło s z o n y c h d ru k ie m w la ta c h 1 8 9 2 — 1 9 5 6 (w 5 -l e tn ic h o k re s a c h ) L p 1 8 9 2 — 1 8 9 6 1 8 9 7 — 1 9 0 1 1 9 0 2 — 1 9 0 6 1 9 0 7 — 1 9 1 1 1 9 1 2 — 1 9 1 6 1 9 1 7 — 1 9 2 1 1 9 2 2 — 1 9 2 6 1 9 2 7 — 1 9 3 1 1 9 3 2 -, 1 9 3 6 1 9 3 7 — 1 9 4 1 1 9 4 2 — 1 9 4 6 1 9 5 7 -1 9 5 1 1 9 5 2 — 1 9 5 6 S u m a 1 P ra c e śc iś le b o ta n ic z n o -n a u k o w e — 4 4 1 6 1 10 2 5 1
_
,_
_
3 4 2 O b s z e rn e p ra c e z h is to ri i b o ta n ik i — — — — 1 4 3 — 1 7 i 17 3 M o n o g ra fi c z n e o p ra c o w a n ia tw ó r c z o śc i n a u k o w e j w y b ra n y c h o s ó b 1 3 7 8 3 ■ 2 2 4 Nek rol ogi i w s p o m n ie n ia p o śm ie rt n e_
— 1 4 2_
_
2 3 5 1 1 5 2 2 5 5 P u b li k a c je z z a k re s u o c h ro n y p rz y ro d y — . — .—_
_
_
[ 4 3 11 5 2 . \ 3 2 8 6 P ra c e p o p u la rn o n a u k o w e 1 1 — — 2 4 2 — 3 5 1 1 9 7 N o ta tk i n a u k o w e — — 2 — — — — 1 — 2 3 1 9 8 T łu m a c z e n ia 1 1 1 1 — — — — — — — — 41
O g ó łe m 1 6 7 8 8 3 19 1 2 2 8 18 7 3 0 ' 11 1 5 8Bolesław H ry n ie w ie ck i (1875— 1963) 7 9
-f ---—— —* — — :^ --- 7-7— ' ' ■■■'; — — —7— ^ ?—— --- v ■' — Ł-w późniejszych latach nie odszedł on od tej żmudnej pracy. Publikacje te spotykamy najczęściej na łamach warszawskiego „W szechśw iata“ , lw ow skiego „Kosm osu“ i niemieckiego „Botanisches Zentralblatt“ , a póź niej również „N auki P olsk iej“ .
W racając do powszechnie znanej działalności pisarskiej prof. H ry niewieckiego w dziedzinie historii botaniki, należy — jak sądzę — n aj większą wartość naukową przypisać zawsze św ietnym w form ie, często zupełnie oryginalnym i na źródłach archiwalnych opartym m onograficz nym obrazom twórczości naukowej wybranych osób. Przew ażn ie odno szą się one do przyrodników dawno zmarłych, lecz nie brak rów nież opracowań o osobach żyjących. Za szczególnie w ażne uważać należy: świetne studium o M. H. Leszczycu-Sumińskim, od k ryw cy zapłodnienia u paproci (1937, rozszerzone w 1939 r.), podobnie cenne i obszerne (102 strony) studium źródłowe o Edwardzie Strasburgerze (1938) oraz m onografię o Antonim Schneebergerze, uczniu Konrada Gesnera, k tóry pracował w wieku X V I w K rak ow ie (1938). Można jeszcze w ym ien ić kilka innych, krótszych, lecz podobnie cennych pozycji, zwłaszcza o: W o j ciechu Jastrzębowskim (1937), K arolu Drym m erze (1937), Rom anie Gutwińskim (1934), Franciszku Kam ieńskim (1913), Ferdynandzie K a ro {1931). Bardzo interesująca jest też do tej kategorii prac należąca ro z prawa Udział kobiety polskiej w rozw oju botaniki (1933).
Z licznych wspomnień pośmiertnych i nekrologów, zawsze pisanych bardzo starannie na źródłow ej podstawie, zasługują na uwagę — jak sądzę — zwłaszcza o: S. Chełchowskim (1908), M. Tw ardow skiej (1909), F. Błońskim (1910), S. Wisłochu (1931), E. Godlewskim sen. (1932), W . Siemaszce (1947), S. Krzem ieniew skim (1948), T. W iśniewskim (1948), J. K ołodziejczyku (1950), J. W ołoszyńskiej (1952) i S. Batysie Górskim (1952).
W szystkie w y że j wym ienione prace oraz inne, o których tutaj z braku miejsca nie było m owy, tworzą w literaturze polskiej — obok dawniejszych prac z historii botaniki (zwłaszcza J. Rostafińskiego i M. Raciborskiego) — rzetelną podstawę m ateriałową dla opracowania szczegółowej historii botaniki w Polsce. N ie ulega wątpliwości, że w ła śnie prof. H ryn iew iecki był do napisania tego dzieła jak gd yb y predesty nowany, gdyż m iał d w ie cenne właściwości, których innym brakło: po pierwsze ¡posiadał umiejętność stwarzania jasnych, syntetycznych obra zów z rozproszonych faktów historycznych, po drugie rozporządzał bar dzo szerokim, na solidnej w ied zy opartym tłem porównawczym , dzięki czemu m ógł lepiej aniżeli specjalista pracujący w jednym ty lk o dziale botaniki dojrzeć i trafnie ocenić wartość, jaką dla postępu nauki przed stawiało każde nowe odkrycie. W końcu i o ty m należy tu jeszcze wspo mnieć, że doskonałe w ykształcenie humanistyczne (zwłaszcza klasyczne), jakie posiadał, oraz zawsze poprawny, a często' świetny język, którego używ ał — czyniły prace historyczne H ryn iew ieckiego tak ży w ym i i p rzy stępnymi, że brał je chętnie do ręki nie tylk o przyrodnik, ale rów nież w ielu humanistów.
P ro f. H ryniew iecki nie napisał w zakresie historii botaniki w y czer pującego dzieła pomnikowego. N iem n iej w świadomym dążeniu do syn tezy swej w ied zy i przy użyciu w ielk iego doświadczenia w tej dziedzinie pozostawił kilka bardzo cennych obszernych rozpraw i książek, które w naszej b ibliografii historii botaniki zajm ują naczelne miejsce. O kazji do napisania przez prof. H ryniew ieckiego pierw szej tego rodzaju książki
80 x Władysław Szafer
dostarczył w 1927 r. tom V I I Poradnika dla samouków, dzieła zbioro w ego, stworzonego i redagowanego przez bliskiego jego przyjaciela Sta nisława Michalskiego. Tam (oprócz obszernego wstępu ogólnego) opra cow ał dwa rozdziały: historię botaniki powszechnej oraz historię botaniki w Polsce. Razem lic zy ły one przeszło 200 stroin druku. W 1933 r. w ydał- w wydawnictwach Polskiego Tow arzystw a Botanicznego — na 45 stro n icach druku — zw ięzłą historię botaniki w Polsce, do której dołączył
57 portretów zmarłych polskich botaników. Była to nasza pierwsza (i ostatnia) ikonoteka botaniczna. Zebranie tak znacznej liczby niekiedy bardzo trudno dostępnych portretów kosztowało profesora szczególnie w ie le zabiegów i trudów. Podjęcie się i wykonanie tego zadania było dobrą próbą zapału i pracowitości, z jakim i odnosił się do swej ulubio nej historii botaniki. W 1948 r. napisał raz jeszcze obszerniej O rozw oju
botaniki w Polsce, w 1949 r. zaś w ydał ponownie zw ięzły, ogólny Zarys d ziejów botaniki.
A b y uzupełnić przegląd działalności publicystycznej prof. H ryn ie w ieckiego w zakresie historii botaniki, należy jeszcze przypomnieć: jego studia nad botaniką w Liceum Krzem ienieckim , nader interesującą
Kartką z życia Uniw ersytetu W ileńskiego, w której om ów ił działalność
Józefa Jundziłła i jego uczniów, wreszcie krótką, ale bardzo cenną rozprawę Botanika w dziele Staszica o ziem iorodztw ie Karpatów (1951). N iestety dwa pierwsze studia spłonęły w rękopisach w W arszawie w 1944 r. Taki sąm los był udziałem również pracy o Dorobku polskim
w dziedzinie botaniki za 20 lat niepodległości.
Spośród przeglądów bibliograficznych, opracowywanych w różnych okresach życia przez prof. H ryniewieckiego, najobszerniejszy, opatrzony k rytyczn ym i uwagami, ukazał się w tomie V I I I Poradnika dla samouków. Kończąc analizę prac dotyczących historii botaniki w Polsce, musimy wspomnieć osobno o nader ży w ej uwadze, jaką d arzył prof. H ryn ie w iecki historię ogrodów botanicznych. Sprawie tej poświęcił kilka osob nych rozpraw i artykułów. B ył też współautorem (w raz z R. Kobendzą) pierwszego obszernego Przewodnika po Ogrodzie B otanicznym U niw er
sytetu Warszawskiego (stron 146, 1932). Pogląd swój na znaczenie i rolę
ogrodów botanicznych w dobie współczesnej w ypow iedział w znanym, czasopiśmie „Skarpa“ w 1946 r.
Podobnie jak ogrody, także i muzea botaniczne oraz ich historia b yły przedm iotem jego zainteresowania. Popierając gorąco powstałą po ostat n iej w ojn ie m yśl o potrzebie utworzenia w W arszawie w ielk iego M u zeum Przyrodniczego, napisał na ten tem at obszerny artykuł historyczny
Pierwsze pomysły M uzeum Przyrodniczego w dawnej Polsce '(„Nauka
i Sztuka“ , 1945).
N a tym kończym y przegląd drugiej grupy publikacji Bolesława H ry niewieckiego, dotyczącej historii botaniki. Ich obfitość i różnorodność, a zarazem oczywiste dążenie do obszernych, syntetycznych ujęć, niemniej jak szczególnie bliski stosunek osobisty — nawet wprost uczuciowy — profesora do' tej dziedziny w iedzy, każą nam uznać jego twórczość nau kową na tym polu za pierwszoplanową, najpełniejszą i najważniejszą.
4. Trzecią dziedziny pracy prof. H ryniew ieckiego była ochrona p rzy rody. N ie ograniczał się w n iej do zagadnień ochrony flory, lecz o b ej m ował ochronę wszystkich innych jej elementów, jakie składają się na pojęcie krajobrazu. Zasługi, jakie położył dla ochrony przyrody polskiej, w ychodzą daleko poza ram y zasług naukowych i stają się zasługami
Bolesław H ry n ie w ie ck i (1875— 1963) 81
______’ _____;________ - ■ _________ ;_________ ■ ____ ___:________________ ■ ■' ____
-społecznymi. Jak widać z tabeli prac H ryniew ieckiego, pozostawił on w te j dziedzinie 28 publikacji. Ze stanowiska naukowego najcenniejsza jest bez wątpienia praca Roślinność okolic Jeziora W igierskiego, ogło szona w roczniku „Ochrona P rzy ro d y “ w 1924 r. Jest ona zarazem p rzy kładem, że zm ierzając do ochrony przyrody terenu, który na to zasłu guje, należy przede wszystkim opisać go dokładnie i dopiero na takiej naukowo uzasadnionej podstawie domagać się utworzenia w tym m ie j scu rezerwatu. Tak postąpił H ryniew iecki z jeziorem W igry, którego p rzyrodę szczególnie umiłował. Na podstawie rozpoznania wartości nau kow ych tego wspaniałego jeziornego krajobrazu osiągnięto stosunkowo bez większych trudności utworzenie z j ego części n ietykalnego rezer watu, który przetrw aw szy zmienne losy ostatniego 40-lecia, dotychczas
istnieje jako ży w y pomnik swego twórcy.
N a jw ięcej rozpraw i polem ik poświęcił profesor H ryn iew iecki ochro nie T a tr w latach 1932— 1934, gdy bezprawne poczynania ówczesnych najw yższych czynników państwowych groziły ziniszczeniem przyrodzie tego wspaniałego gniazda górskiego. T e świetnie i z nieoczekiwaną w prost u spokojnego profesora pasją pisane artykuły p rzyczyn iły się w znacznym stopniu do zmniejszenia klęski, jaką wówczas poniosła idea ochrany p rzyrody ojczystej. Podobnie ostre, ipolemiczne artykuły, zaprawione nieraz charakterystycznym dla prof. H ryniew ieckiego sar kazmem, ironią i dowcipem, ogłaszał on rów nież i w innych sprawach. Przytoczen ie tutaj samych tylko tytu łów niektórych z tych publikacji wystarczy, aby w yrobić sobie pojęcie o stylu w alki H ryniew ieckiego 0 zachowanie piękna przyrody polskiej. Oto kilka z nich: Walka o zie
leń i pow ietrze dla Warszawy (1932), Walka o las wawerski pod W a r szawą (1932), Kukułcze ja jo w o rlim gnieździe (1934), Skóra na niedź wiedziu a na gwiazdach radość (1934), Piękno T a tr (1934), Szczyty, tech nika i kultura (1934).
Podobnie gorąco jak do przyrody Tatr oraz okolic W arszaw y odnosił się prof. H ryn iew iecki również do w ielu innych zagrożonych zniszcze niem obszarów Polski, m.in. do parku narodowego w Górach Św ięto krzyskich i do Puszczy Białowieskiej.
Od samego początku istnienia «państwowej organizacji ochrony p rzy rody, która z czasem ustaliła się pod ¡nazwą Państw ow ej Rady Ochrony Przyrod y, był prof. H ryn iew iecki jednym z najczynniejszych je j człon ków. B ył też pierw szym i długoletnim prezesem L ig i Ochrony P rzyrod y. Znał dobrze problem atykę ochrony przyrody nie tylko w Polsce, lecz 1 w innych krajach i pisał o niej kilkakrotnie. Zwłaszcza cenne b yły je go artykuły o przyrodzie takich krajów, które znał osobiście, jak Szw ajcaria (1924) i Estonia (1935).
5. W pracach popularnonaukowych prof. Hryniew ieckiego, których opublikował 19, uderza to, że pisał na tem aty, które uważał za szczegól
nie ważne społecznie. Za najważniejsze chyba jego pozycje bibliogra ficzne w tym zakresie należy uznać najdawniejszą, napisaną już w 1900 r. pracę Jak żyją rośliny, nagrodzoną pierwszą nagrodą na kon kursie „G azety Ś w iątecznej“ i wydaną potem osobno przez K . Prom yka, oraz podobną w tendencji rozpraw ę Nasze lasy, ogłoszoną w 2 wydaniach (1901, 1906) przez Warszawską Księgarnię Naukową. W późniejszych latach ogłosił H ryniew iecki dw ie cenne książkowe publikacje popularne:
Owoce i nasiona (20 arkuszy druku) i Z ie ln ik i M uzeum Botaniczne
(1922, stron 209). K H N iT — 6
82 -
r
Władysław SzaferN ie mogąc szerzej rozwodzić się nad tą ważną,- lecz bądź co bądź uboczną twórczością profesora H ryniew ieckiego, pominę tu tytu ły in- nych je go krótszych rozpraw popularnonaukowych, które po upływ ie kilku lat z natury rzeczy przestały być aktualne. Ten sam w zgląd usprawiedliwia chyba dostatecznie nie wspominanie tutaj o 9 drobnych notatkach naukowych oraz 4 tłumaczeniach książek chemicznych i bo tanicznych, wykonanych przez profesora H ryniew ieckiego dawno, jeszcze w czasach je go dorpackich studiów.
6. Wyikaz wszystkich drukowanych prac prof. H ryniew ieckiego budzi szacunek i podziw. Jego dorobek życia zaw ażył n iew ą tp liw ie poważnie na szali rozw oju nauki w Polsce i pozostawił trw ały ślad w ży ciu kulturalnym narodu, zwłaszcza na przełom ie dwóch epok — P olsk i pod zaborami i Polski niepodległej z lat 1918— 1939.
W twórczości tego uczonego botanika, będącego zarazem humanistą i społecznikiem, dojrzeć można łatw o trzy okresy. W pierw szym (n a zw ij m y go młodzieńczym), trw ającym do 1905 r., uzyskał on podstawowe wykształcenie naukowe i odbyw szy parę w y p ra w badawczych ogłosił kilka oryginalnych prac z dziedziny geografii roślin. Drugi okres la t 1905— 1919, pozostający w yraźnie ppd w p ływ em studiów zagranicznych, dał mu znaczne rozszerzenie horyzontów naukowych, co znalazło w y ra z ' w oryginalnych pracach tw órczych z anatomii, cytologii i fizjo logii roślin. W trzecim, głów nym okresie życia i twórczości Bolesława H ryn ie wieckiego, który trw a ł ponad 35 lat (1920— 1956), osiągnął on w p ierw szej je go połow ie szczyt produkcji naukowej w botanice, w historii botaniki oraz w ochronie przyrody. W okresie tym okazało się jasno-, że dziedziną nauki, którą najgłębiej um iłował i w której okazał się praw d ziw ym mistrzem była historia botaniki. Na pierwszą połowę tego okresu przypada też najintensywniejsza działalność prof. H ryniew ieckiego rna rzecz ochrony p rzyrod y oraz jego praca popularyzatorska. U schyłku okresu własna aktywność naukowa prof. H ryniew ieckiego stopniowo zanikła, do ostatnich lat nie opuściło go jednak-zainteresowanie historią botaniki. P rzed przeniesieniem się na stałe w 1960 r. pod W arszawę do Brwinowa, gdzie w osamotnieniu d ożył reszty pracowitego żywota, intere sował się prof. H ryn iew iecki w yłącznie historią botaniki: w 1953 r. pisał o H. Zapałowiczu, w 1954 r. o A . Prażm ow skim i W . Grochowskim, ' w 1955 r. o Tytusie Chałubińskim, wreszcie w 1956 r. o Janie Joństonie. Ostatnią pracą, jaka wyszła spod jego pióra (1956), była rozprawa Adam
M ickiew icz a flora Litw y . Ostatnie jego m yśli b yły w ięc p rzy M ickiew i
czu, tak samo jak — przez dziw n e zrządzenie losu — ostatnie m yśli najw iększego polskiego botanika Mariana Raciborskiego złączone b yły z Panem Tadeuszem, znalezionym na piersiach zmarłego.
Obraz życia i pracy Bolesława H ryn iew ieckiego nie b yłb y zupełny, gd yb y nie dodać d o niego jeszcze kilku uwag. Pierw sza — może naj w ażniejsza — d otyczy oceny jego. działalności jako' długoletniego akade mickiego nauczyciela i w ych ow aw cy młodych naukowców. N iestety za m ało znana m i jest ta działalność, abym m ógł ją scharakteryzować. Można oczekiwać, że te jego< n iew ątpliw ie w ielk ie zasługi przedstawione zostaną należycie przez jego uczniów i następców w pracy na polu bota niki w Uniw ersytecie Warszawskim. Ż yjąc przez w ie le lat bardzo' blisko z Bolesławem H ryniew ieckim i szczycąc się jego zaufaniem i przyjaźnią, to tylko mogę stwierdzić, że b ył on niezw ykle troskliw ym przyjacielem swoich uczniów i uczennic. Jego staraniem długi ich szereg uzyskał
Bolesław H ry n ie w ie ck i (1875— 1963) 83 k w alifikacje do samodzielnej pracy naukowej w różnych dziedzinach botaniki. N ie szczędził rów nież starań, aby w ielu z nich otrzym ało odpo wiednie środki na specjalizację w najlepszych pracowniach naukowych za granicą. Siadem jego własnej myśli naukowej poszli ci w ychowan kowie, k tórzy pracowali za je go życia i dotychczas pracują bądź w róż nych działach systematyki i geografii roślin, bądź w pięknie ro zw ija ją cym się stołecznym Ogrodzie Botanicznym. Szczególnie w ielką zasługą prof. H ryniew ieckiego była troskliwa opieka, jaką otoczył zaniedbane w Polsce bryologię, m ykologię i algologię.
Czy z szeregów jego uczniów w y jd zie ktoś, kto by godnie objął po mistrzu prowadzenie dalszych badań w historii botaniki polskiej? Na to pytanie odpowie przyszłość.
7. Bolesław H ryn iew iecki cieszył się za granicą dużą popularnością. Zawdzięczał ją nie ty lk o pracom naukowym oraz ży w ym zainteresowa niom now ym i prądami w botanice, lecz rów nież licznym w yjazd om za granicę, gdzie osobiście stykał się z w ielom a w ybitnym i uczonymi. Szczególnie znany î ceniony był w m iędzynarodowych instytucjach, na kongresach, zjazdach i wycieczkach. M.in. brał czynny udział praw ie w e wszystkich m iędzynarodowych wycieczkach fitogeograficzmych: w Szwajcarii, Skandynawii, Czechosłowacji, Rumunii, Jugosławii, w e Włoszech i na Korsyce. W Polsce był w 1928 r. jednym z głównych kierow ników takiej w ycieczki. Napisał w ted y po francusku dla zagra nicznych je j uczestników doskonały ogólny przegląd roślinności Polski oraz dwa botaniczne przewodniki regionalne: po okolicach W arszaw y oraz po Puszczy Białowieskiej. N a M iędzynarodow ym Kongresie Bota nicznym w Am sterdam ie (1936) był oficjaln ym roziprezentantem Polski. W zebraniach towarzyskich p rzy okazji takich zjazdów i k on feren cji b ył szczególnie ceniony. Znając obce języki, a zwłaszcza łacinę, potrafił w y głaszać w tym języku doskonałe i dowcipne przem ówienia. Dotychczas jeszcze W bibliotece Instytutu Geobotanicznego w Zurychu przechow y wane są pisane po łacinie Diagnozy botaników H ryniew ieckiego, w któ rych trafnie scharakteryzował w ielu botaników, podobnie jak to uczynił w X V I I I w. Linneusz.
B y ł członkiem korespondentem Czechosłowackiego Tow arzystw a Botanicznego, Societas pro Fauna et Flora Fennica w Helsinkach, So ciété Botanique de France, a od 1945 r. rów nież Moskiewskiego Tow a rzystw a Badaczów Przyrody.
8. Dla organizacji życia naukowego w Polsce prof. H ryn iew iecki położył szczególnie w ielkie zasługi. B ył członkiem czynnym Polskiej Akadem ii Um iejętności i członkiem rzeczyw istym Polskiej Akadem ii Nauk. B ył długoletnim przewodniczącym W ydziału Nauk Biologicznych i redaktorem w ydaw n ictw Tow arzystw a Naukowego W arszawskiego. B ył jednym z założycieli i pierw szym prezesem Polskiego Tow arzystw a Botanicznego w latach 1922— 1926 i ponownie był w yb ra n y na to stano w isko w 1945 r. Jego w ielk ie zasługi uczciło to tow arzystwo w 35-lecie działalności naukowej (1934) wydaniem osobnego (IX ) tomu jubileuszo wego' swego organu „A c ta Societatis Botanicorum Poloniae“ .
P ro f. H ryniew iecki interesował się ży w o nauczaniem biologii w szkole. B ył członkiem pierw szej K om isji Program ow ej oraz K om isji Oceny Podręczników przy M inisterstwie Oświaty.