• Nie Znaleziono Wyników

Działalność piotrkowskiej organizacji KPP wśród bezrobotnych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność piotrkowskiej organizacji KPP wśród bezrobotnych"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA HISTORICA 24, 1986

Barbara W a ch o w ska

DZIAŁALNOŚĆ PIOTRKOW SKIEJ ORGA NIZACJI KPP WŚRÓD BEZROBOTNYCH

P iotrkow ska o rg an izacja KPP, p o dobnie ja k inne o rg an izacje o k rę ­ gow e oraz cała p a rtia w skali k raju , bardzo a k ty w n ie uczestniczyła w życiu bezrobotnego p ro le taria tu . P rzy w iązy w ała ona dużą w agę do problem ów so cjaln y ch i ekono m iczn y ch tego środow iska oraz p o d ej­ m ow ała i prow adziła up o rczy w ą w a lk ę o likw idację bezrobocia w Polsce.

W P iotrkow ie kw estia bezrobocia istniała przez całe dw ud ziesto le­ cie m iędzyw ojenne. R ozm iary tego zjaw isk a k ształto w ała k o n iu n k tu ra ekonom iczna, n a d e r zm ienna, jed y n ie z krótkim i okresam i w zględnej stabilizacji. W m ieście o liczbie b ezro b o tn y ch decy d o w ała głów nie Piotrko w ska M an u fak tu ra na Bugaju o raz h u ty szkła, głów nie zaś „H o rten sja" i „K ara", w m niejszym stopniu „Feniks". Bezrobocie szcze­ gólnie d otkliw ie odbiło się na położeniu m aterialn y m p ro le ta ria tu p io tr­ kow skiego w o k re sie w ielkiego k ry zy su ekonom icznego n a przełom ie lat dw udziestych i trzydziestych.

G w ałtow ne pow iększenie się liczby ludzi p o zbaw ionych p ra c y n a ­ stąpiło w Pio trk o w ie 30 IX 1928 r., gdy została częściow o zam knięta „z pow odu nagrom adzenia się znacznych zap asó w ” w y robów szklany ch h uta „K ara". Straciło w ów czas z a tru d n ien ie 450 osób1. N astęp n e r e ­ d ukcje n astęp o w ały niem al nieustannie. N asiliły się znacznie z po cząt­ kiem 1930 r., gdy 19 m arca d y re k c ja h u ty „H o rtensja" zred uk ow ała przeszło 600 robotników , gdyż nie p o siad ając zam ów ień zdecydow ała się w y g asić p iec2. Od tego m om entu w co ty go dn iow y ch rap o rtac h m iejscow ych w ładz p rze sy łan y c h do w ojew ó dztw a na p lan pierw szy

1 C e n tra ln e A rchiw um M in isterstw a Spraw W e w n ę trz n y c h (dalej CA M SW ), U rząd W o jew ó d zk i Łodzi (dalej UWŁ), A/2 Łódź XVI, t. 2. S p raw ozdanie ty g o d n io w e

W y d z ia łu B ezp ieczeń stw a P ublicznego (dalej W BP) z dn. 6 X 1928 r„ s. 20. 2 „K urier Łódzki" 20 III 1930, s. 3.

(2)

w y su w ały się inform acje o red u k acjach . Z w alniano z hut, z fabryki na Bugaju, z tartakó w , cegielni, kolei, w a rszta tó w rzem ieślniczych. N a ­ w et w śro d k u letnieg o sezonu M ag istrat piotrko w ski zw olnił z p rac y 940 robotników sezonow ych ,,z b rak u odpow iednich funduszów "3. T a k ­ że w 1934 r. sy tu a c ja n a piotrkow skim ry n k u p ra c y ry so w a ła się d ra ­ m atycznie. N ad al w ięcej osób zw alniano z p ra c y niż zatrudnian o. J e ­ d y n ie w m aju tego roku w „H o rten sji" zredu kow ano 300 osób4, a p rz e ­ cież w luty m zw olniono z niej 120 robotników , zaś w m arcu zo stała u n ieruch o m ion a h uta „K ara". Po w ie lo k ro tn y ch jed n o stk o w y ch re d u k ­ c jach w P iotrko w sk iej M an u fak tu rze w połow ie listo pada 1931 r. zw ol­ niono z tk aln i 50 osób5.

Rok n a stę p n y nie przyniósł w tym z a k re sie popraw y. W styczniu 1932 r. w ładze zanotow ały, iż z 5 fab ry k p io trkow skich zred uk ow an o 214 robotników , w lutym z 3 fa b ry k zw olniono 165 robotników , w m ar­ cu z dw óch zakładów zw olniono 683 osoby®. N a w e t w o k resie w y c h o ­ dzenia z k ry zy su w ro k u 1933 n ad al trw a ły re d u k c je 7, je d y n ie w p ie rw ­ szym tygodniu styczn ia tego ro k u h u ty w P iotrkow ie pozbaw iły p ra c y 342 osoby, w drugim — 384, a w trzecim — 389. Liczby te o b razują k a ta stro fa ln ą skalę zw olnień ludzi z p racy . N aw et już w o k resie p o ­ m yślnej k o n iu n k tu ry w ro k u 1935 re d u k c je m ocno daw ały o sobie znać. W m arcu tego ro ku o dnotow ano w y m ó w ien ie p ra c y w h u cie „ H o rte n ­ s ja ” 195 osobom. K ierow nictw o zakład u tłum aczyło ten k ro k słabą k o ­ n iu n k tu rą o raz p o trz e b ą p rzep ro w ad zen ia rem o n tu 8.

Pozbaw ienie za tru d n ie n ia ludzi już p ra c u ją c y c h nie było jed y n y m źródłem u trzy m y w an ia się i p ow iększenia sta n u bezrobocia w m ieście. D rugie stan ow iła m łodzież, k tó ra osiąg nąw szy w ie k p ro d u k cy jn y nie m ogła znaleźć pracy. W jej poszukiw aniu także n a p ły w a ła do P io tr­ kow a ludność z okolicznych wsi, by w znacznym stopniu zw iększyć szeregi bezrobotnych. T oteż P ań stw ow y U rząd P o średnictw a P ra cy (PUPP) odnotow ał w sw ej ew id e n cji znaczne liczby ludzi p o szu k u ją­ cych zatru dnien ia. N a dzień 21 II 1931 r. PUPP z a re je stro w a ł w m ieś­

3 Z w o je w ó d ztw a , „K urier Łódzki" 14 V II 1930, s. 3.

4 C e n tra ln e A rchiw um K om itetu C e n tra ln e g o PZPR (dalej CAKC), UWŁ, 271/11, t. 1, Sp ra w o zd a n ie m ie się c zn e z ruchu w y w r o to w e g o , za w o d o w eg o i sta n u b ezp ieczeń ­

stw a za m a j 1931, s. 16.

» R e d u k c ja w P io trk o w sk ie j M a n u fa ktu rze, „K urier Łódzki" 14 XI 1931, s. 3. 6 CAKC, UWŁ, 271/11, t. 13, S p ra w o zd a n ie m ie się c zn e z ruchu w y w r o to w e g o , za ­

w o d o w eg o i sta n u b ezp ie c ze ń stw a za s ty c z e ń 1932 r., s. 15,- ...za lu t y 1932 r„ s. 18,- ...za m arzec 1932 r., s. 16.

7 W o jew ó d zk ie A rchiw um P ań stw o w e w P io trk o w ie T ry b u n alsk im (dalej W A PwP), S taro stw o P o w iato w e P io trk o w sk ie (dalej SPP), t. 1081, k. 4, 6, 9; CA M SW , UWŁ,

A/2 Łódź VIII, t. 16, Sp ra w o zd a n ie m ie się c zn e W BP za m arzec 1935 r„ s. 16. > W A Pw P, SPP(<t. 395, k. 3, 4.

(3)

cie 3304 bezrobotnych, zaś na 1 m arca — 3345 osób, pod ko niec m iesią­ ca — 3638 osób9. Stan fak ty czn y jed n ak że był zn acznie w yższy. M ówił 0 tym na po siedzeniu Rady M iejskiej p re z y d e n t K azim ierz Szmidt. W edług jeg o inform acji w m ieście m iało być w ów czas 5000 b ezro b o t­ nych. N adto do tej liczby należało dodać g ru p ę częściow o bezro b o t­ nych. Liczyła ona w tym czasie w P iotrk ow ie o k o ło 500 osób. W p o ­ dobnych ro zm iarach utrzy m y w ało się bezrobocie i półbezrobocie w 1932 r., choć u jaw n ia ły się niekied y znaczne w a h a n ia sezonow e. W 1933 r. liczba b ezro b o tn y ch zaczęła nieco spadać. W pierw szym k w a rta le tego ro k u szacow ano ich na około 2500 osób. Je d n a k ż e był to tylko sp a d ek pozorny, gdyż d o ty czy ł je d y n ie z a re je stro w a n y c h w PUPP, zaś sam e w ład ze św iadom e były, iż zn aczna część b ezro b o t­ ny ch istn iała nie u jaw n io n a w tej ew id en cji. T oteż sta ro stw o p io tr­ k o w sk ie o d n oto w ało w styczniu tego rok u 4800 osób bez pracy , a w m arcu 490010.

N aw et w późniejszym okresie, gdy sy tu a c ja ekonom iczna się p o p ra ­ wiła, liczba b ezrob otn y ch była znaczna. W sierpniu 1935 r. PUPP infor­ m ował, iż w P io trko w ie i pow iecie piotrow skim poszukiw ało p ra c y 1967 o só b 11. Zaś w św ietle d an y c h k laso w y ch zw iązków zaw odow ych w sa ­ m ym m ieście latem 1935 r. było 5000 b ezro b o tn y ch 12. W ro k p óźniej d a ­ ne u rzędow e o d n o to w y w ały 3178 osób p o szu k u jący ch p ra c y w m ieście 1 p o w iecie1*. W m iesiącach letn ich sy tu a c ja się nieco popraw iła, gdyż znacznie łatw iej m ożna było znaleźć p ra c ę doryw czą, sezonow ą. Tym niem niej liczba b ezrobotnych zaw sze u trzy m y w ała się na g ran icy 1200 osób. W o k re sa c h zim ow ych w z ra sta ła do 3000 osób. T ak w ięc w s ty ­ czniu 1937 r. w edług dan y ch PUPP bez p ra c y zarobkow ej pozostaw ało 3640 osób, a w lutym 1938 r. jeszcze w ięcej, bo 4156 osób14. Z podob­ nym i w ah an iam i u trzym yw ało się bezrobocie w P iotrko w ie do o statn ich dni niepodległości.

N iew ielki jed y n ie od setek poszuk u jących p ra c y mógł ją znaleźć. W lata ch p o p raw y k o n iu n k tu ry m ożliw ości tak ie stw arzał przem ysł, nieco handel i rzem iosło. W ch łan iały o n e pew ną część robotników w y ­ kw alifikow anych, zaś rzesze bezro b o tn y ch bez kw alifikacji m ogły je d y ­ nie liczyć na tzw. sezonow e roboty publiczne. K redyty na nie p rzy z n a ­ w ało w ładzom lokalnym M inisterstw o P racy i O pieki Społecznej. N ie

• P io trkó w w z y w a p o m o cy, „K urier Łódzki", 2 IV 1931, s. 3. 10 W A PwP, SPP, t. 1081, k. 4, 6, 9.

11 „K urier Łódzki" 16 V III 1935, s. 2.

12 CA M SW , UWŁ, A/2 Łódź V III, t. 16, S p raw ozdanie m ie się c zn e W BP za m aj 1935

r„

s. 13.

11 „K urier Łódzki" 2 IV 1936, s. 5.

(4)

b y ły to fundusze stałe. N ależało o nie niem al ustaw icznie zabiegać. T akże ich rozm iary z ro k u na ro k się kurczyły. W 1929 r. m ożna było w oparciu o nie dać zatru d n ie n ie 240 robotn ikom 15. M iasto zabiegało tak że o k re d y ty z in n y ch reso rtó w . N a początku 1938 r. otrzy m ało je z M in isterstw a K om unikacji. Przy ro b o tach drogow ych zostało w ów ­ czas zatru d n io n y ch w p o w iecie 1000 osób18. Była to zaledw ie połow a p ierw o tn ie p lan o w an ej liczby. N adzieje na zw iększenie k red y tó w z a ­ w iodły, gdyż w 1936 r. przy tychże rob o tach zatrudniono już ty lko 513 robotników , zaś w iosną 1937 r. — 605 osób17.

O lbrzym ia p rzeto w iększość b ezro b o tn y ch m ogła jed y n ie oczekiw ać ja k ie jś pom ocy m aterialn ej. Część z nich uzy sk iw ała zasiłki z Funduszu Bezrobocia, zaś po zo stali byli pozbaw ieni jak ich k o lw iek śro d k ó w do ży­ cia. W ładze m iejskie o rg anizo w ały od czasu do czasu pom oc doraźną. W 1927 r. R ada M iejska zorg anizo w ała dla p ew n ej g ru p y b ezrob otn ych tzw. zapom ogi gw iazdkow e, na co p rzezn aczy ła ogółem 10 tys. zł18. W czesną w iosną 1929 r. M ag istrat p o trk o w sk i zakupił w ęg iel dla bez­ ro b o tn y ch „będ ących w ew id e n cji PUPP, p o sia d a jąc y c h rodzinę i nie p o b iera ją c y c h z funduszu bezro b o tn y ch żad n ych zapom óg an i zasił­ ków ". Ta form a pom ocy objęła w ów czas 520 osób19. Zimą 1930 r. w ła ­ dze m iejskie zorganizow ały dla pew n ej części b ezro b o tn y ch pom oc do­ raźną w form ie paczek ży w nościow ych20. Latem 1930 r. k laso w y zw ią­ zek zaw odow y hutn ikó w w y stąp ił z żądaniem obniżenia cen za św iatło dla b ezro b o tn y ch hutnikó w „H orten sji" i „K ary" zam ieszkującej dom y fab ry czn e21. Od czasu do czasu podejm o w ały p ew n e ak cje n a rzecz b ez­ ro b o tn y ch inne o rg an iz ac je społeczne. W 1931 r. T ow arzystw o O rg a n i­ zacji i K ółek R olniczych oraz Zw iązek Straży P o żarn ych woj. łódzkiego p o d jęły się dla nich zbiórki zboża. A k cja ta w pow . piotrow skim ob jęła w iększość gmin, choć były i takie, k tó re pom ocy odm ów iły. C ałością zbiórki k iero w ał O b y w atelsk i K om itet N iesienia Pom ocy N a jb ie d n iej­ szym 22.

Je d n ak ż e w szy stk ie te form y pom ocy łącznie nie obejm ow ały p eł­ nej liczby bezrobotnych. Toteż środo w isk o to doznaw ało nie ty lk o co ­ dziennej biedy, ale w w ielu w y p a d k a c h jeg o udziałem b y ła sk ra jn a nędza. B ezrobotni pio trk ow scy, pod o bn ie ja k w in ny ch o śro d k ach m iejs­ k ich i przem ysłow ych, stanow ili stałe zap alne ognisko społeczne. W

ła-15 P iotrków , „D ziennik Z arządu M iasta Łodzi" 24 XII 1929, s. 1019. 16 P io trkó w in w e stu je , „K urier Łódzki" 27 I 1935, s. 5,

17 „K urier Łódzki" 2, 3 I 1936, s. 7,- 16 IV 1937, s. 5.

18 G w ia zd ka dla b ezro b o tn ych , „D ziennik Z arządu M iasta Łodzi” 20 X II 1927, s. 14. Ie P io trkó w , „D ziennik Z arządu M iasta Łodzi" 26 III 1929, s. 235.

10 CAKC, UWŁ, 271/11, t. 5, S p ra w o zd a n ie ty g o d n io w e W BP z dn. 25 I 1930 r., s. 8. 21 Tam że, t. 6, S p raw ozdanie ty g o d n io w e W BP z dn. 7 V / 1930 r., s. 6. « W A Pw P, SPP, t. 395, k. 1—20.

(5)

dze a d m in istracy jn e odno to w y w ały w ielo k ro tn ie silne zn iecierpliw ienie ty c h ludzi. C zęsto p o w ta rz a ły się spo strzeżenia, iż atm osfera je s t do te ­ go stop n ia naprężon a, że M ag istrat m usi uciekać się do in te rw e n cji o r­ ganów Policji P ań stw o w ej23. N astęp o w ało to przed e w szystkim w ó w ­ czas, gdy zrozpaczeni bezrob o tni podejm ow ali czy nn ą w alk ę o pracę lub zasiłki. W P io trkow ie w ielo k ro tn ie dochodziło do tak ich d e m o n stra ­

cji.

Je d n a z bardziej dram aty czn y ch m an ifestacji odbyła się na p o czątku lutego 1927 r. Doszło do niej w w y n iku p rze rw a n ia przez Fundusz Bez­ robocia akcji zapom ogow ej dla bezro bo tn ych p raco w n ik ó w sezonow ych. J a k o d n oto w ała ów czesna p ra s a — tłum y b ezrobotnych ze sztandarem m anifestow ały przeciw ko władzom. D em onstranci zgrom adzili się przed siedzibą M agistratu. N ie po słu ch ali w ezw ania sta ro s ty i k om en d an ta p o ­ licji do ro zejścia się. Przeciw nie, zaczęli obrzucać p o licję obelgam i i kam ieniam i tak n a tarczy w ie, iż użyła broni białej. Kilku bezrobotnych, a także i p o licjan tó w odniosło ran y . M an ifestan tów siłą rozpędzono, zaś 6 luteg o p rzeprow adzono liczne rew izje i a reszto w an ia u przy w ó dców i agitato ró w , k tó rz y skłonili tłum y bezrob o tn ych do czynnego w y stą p ie ­ nia przeciw ko policji. O b szern y ra p o rt o w y p a d k a c h m iejscow e w ładze p rze słały w ojew odzie W ład y sław o w i Jaszczo łtow i24.

R ów nie d ram aty czn y przebieg m iała d em o n stracja bezro b o tn y ch w Piotrk ow ie zorganizo w ana w trzecim tygo dniu k w ietn ia 1930 r. W ów ­ czas także in terw en io w ała policja, byli ran n i o raz w iele osób a reszto ­ w ano. Do p odobnych w y stąp ień doszło w te d y w w ielu m iastach k raju , m. in. w łódzkim o k ręgu przem ysłow ym o raz w Łodzi25.

Podobne okoliczności to w arzy szy ły m an ifestacji bezrob otn ych w Piotrkow ie, k tó ra odbyła się 21 V 1935 r. U czestniczyło w niej 150 osób, zarów no m ężczyzn ja k i kobiet, re k ru tu ją c y c h się spośród załogi unieruch om io nej w tym czasie fab ry k i „W ojciechów ". Bezrobotni u si­ łow ali dostać się do staro stw a. Policja im to u d arem niała, zaś p rzy je zd ­ n y c h z W ojciechow a nie chciała w puścić do m iasta, zatrzym u jąc ich siłą na dw orcu. M ężczyźni nie pozw olili się z po w rotem w tłoczyć do pociągu, w m anifestacy jny m pochodzie, esk o rto w an i przez policjantów ,

pieszo udali się do W o jciech ow a26.

23 Tam że, k. 21.

M L. K i e s z c z y ń s k i , P o lity k a K o m u n isty c z n e j Partii P olski w ruchu za w o .

d o w y m , W a rszaw a 1979, s. 17,- K rw a w e d e m o n stra cje w P io trko w ie, „K urier Łódzki"

7 II 1927, s. 3.

** CAKC, UWŁ, 271/11, t. 5, Sp ra w o zd a n ie ty g o d n io w e W B P z dn. 26 IV 1930 r.,

s. 5.

!6 J. Ł a w n i k , R ep resje p o lic y jn e w o b ec ruchu ro b o tn iczeg o 1918— 1939, W a r­ szaw a 1979, s. 443; CA M SW , UWŁ, A /2 Łódź VIII, t. 16, S p ra w o zd a n ie m iesięczn e

(6)

Policja 19 czerw ca tego ro k u ro zp ro szy ła też pochód b ezrobotnej m łodzieży. Poprzedziło go zgrom adzenie około 700 bezrobotnych, z o r­ gan izo w an e przez PPS i k laso w e o rg an iz ac je zw iązkow e. U czestniczyli w nim zaró w n o ro b o tn icy polscy, ja k i żydow scy. Po w y słu ch an iu trzech m ówców, działaczy PPS oraz jed n eg o członka Bundu, młodzież sam o rzutn ie sform ow ała pochód. D ołączali doń bezrobotni. Policja je d ­ n a k u d arem n iła d ojście do siedziby m iejsco w y ch w ładz27.

A reszto w an i podczas m anifestacji .^przywódcy i a g ita to rz y ” byli n a j­ częściej członkam i KPP. Ich też głów nie inw igilow ano, a m ieszkania p oddaw ano rew izji. KPP bow iem p rzy w iązy w ała dużą w agę do p rac y p o lityczn ej w śród bezrobotnych. Spraw am i bezrobocia, s y tu a c ją m ate­ ria ln ą zred u k o w an y ch zajm o w ała się o rg an izacja p a rty jn a n a w sz y st­ k ich szczeblach. Był to tem at zeb rań zarów no k o m ó rek fab ry czn y ch ja k i k iero w n ictw a okręgu. F orm ułow ano n a nich p o stulaty, form y p ro ­ testów o raz sposoby o rg anizo w ania w alk i o ich realizację. Często u zn aw an o za niezb ęd ne przep ro w ad zen ie m anifestacji ulicznych celem sk ło n ien ia w ładz do u w zględnienia żądań bezrobotnych. D latego w ła ­ śnie została zorg anizo w ana w spom niana m an ifestacja na przełom ie s ty ­ cznia i lutego 1927 r. Spraw om zo rganizow ania pom ocy dla b ezro b o t­ n y c h pośw ięcono 6 X 1928 r. zeb ran ie kom órki p a rty jn e j w hucie „K a­ r a ”. R ozw ażano w ów czas n a w e t ew e n tu aln o ść udzielenia pom ocy b ez­ ro b o tn y m h utnikom ze skro m n y ch funduszów p a rty jn y ch . U znano za pożyteczne, by ro zp a try w a ły ta k ą m ożliw ość w ładze okręgow e i k r a ­ jow e p artii, choć m iano św iadom ość, iż składki p a rty jn e n ie d a ją n a ­ w e t m inim um zabezpieczenia finansow ego dla p rac o rg an izacy jn y ch p a rtii28.

Dnia 28 II 1930 r. KPP zorganizow ała zeb ran ie b ezro bo tny ch w łó k ­ niarzy fab ry k i na Bugaju. P rzybyło 70 osób. R eferat w p ro w ad zający do dy sk u sji w ygłosił A ntoni Rybak. O m ówił sy tu ację społeczną kraju, a na je j tle położenie m ate ria ln e bezrobotnych. W zw iązku z faktem , iż p rzeciąg ające się bezrobocie, w obliczu w y czerp an ia się zapomóg, groziłoby nędzą i głodem , om ów iono p ro je k t doraźnego rozw iązan ia tej kw estii na Bugaju. M iał on p o legać na tym, by bezrobotni w łó k n ia ­ rze, k tó rzy już u tracili p raw o do zasiłków , m ogli przy stąp ić do p racy , zaś tak a sam a liczba osób przeszłab y w ted y n a św iadczenia zapom o­ gow e. W y b ra n a 4-osobow a d eleg acja przedłożyła p ro je k t d yrekto ro w i. Ten u znał go za m ożliw y do p rzyjęcia, jed n ak że dopiero po u zy skaniu zgody centra li firm y w Łodzi29. T ak ie p ro je k ty sam o o gran iczen ia się

27 C A M SW , UWŁ, A/2 Łódź VIII, t. 16, S p ra w ozdanie m ie się c zn e W y d z ia łu Spo­

łeczn o -P o lityczn eg o za czas 1— 30 V I 1935, s. 29.

28 Tam że, A/2 Łódź XIII, t. 2, S p ra w o zd a n ie ty g o d n io w e W B P 13 X 1928 r., s. 12. 2* CAKC, UWŁ, 271/11, t. 5, S p raw ozdanie ty g o d n io w e W B P z dn.15111 1930 t., s. 5.

(7)

ro b otnik ó w św iadczyły dobitnie o tragizm ie sy tu a c ji ów czesnego p ro ­ le ta ria tu w Polsce. Były o n e n ad er często sp o ty k a n e i sto so w an e przez k lasę róbotniczą, choć m ogły stanow ić jed y n ie rozw iązanie d o raźne na skalę lokalną. Toteż KPP dom agała się rozw iązań g e n e ra ln y c h o za­ sięgu ogólnokrajow ym . W tym celu podejm ow ała a k cje p ro te sta c y jn e w skali k raju . W ślad za in sp iracją M iędzy n aro dó w ki K om unistycznej i P rofin tern u proklam ow ała ona dzień 6 III 1930 r. jak o dzień w alki bezro botn ych o chleb i pracę. Do realizacji tego p ro je k tu w łączyła się n a d e r czynnie piotrk ow ska o rg an izacja okręgow a. W re z u lta c ie w P io tr­ kow ie odbyła się m asow a dem o n stracja bezrobotnych , k tó rz y podczas p rzem arszu ulicam i m iasta dom agali się od w ład z likw idacji b ezro bo ­ cia i zap ew nienia p rac y w szystkim poszukującym . W tym dniu p odob­ nie m anifestow ano w W arszaw ie, Łodzi, Poznaniu, W ilnie. O strow cu, G rudziądzu, K utnie, M ińsku M azow ieckim , w Z duńskiej W oli, w Z a­ głębiu Dąbrow skim , na G órnym Śląsku. Z o rg anizacjam i KPP w spół­ działały kom órki PPS-Lewicy i Lew icy Z w iązkow ej. W iele z tych d e ­ m o n stracji m iało b ardzo b urzliw y przebieg. O gółem liczbę u czestn i­ ków szacow ano na około 60 000 osób30.

M an ifestacja ta zapoczątkow ała w Piotrk o w ie w zm ożoną p rac ę o r ­ g an izacji p a rty jn e j nad rozw iązaniem problem u bezrobocia w m ieście. Z ebrania, m asów ki, w iece, dem o n stracje stały się o w iele częstsze niż to było w poprzednich latach. KPP w ty ch poczynaniach silnie w sp ie ­ ra ła m iejscow a PPS-Lewica. Z aan g ażo w an ie tej ostatn iej m iało tak zn a­ czny zasięg, iż w iele w y stą p ie ń w ładze p rzy p isy w ały w y łączn ie jej działalności. T ak w łaśn ie oceniły d em o n strację uliczną b ezro botnych z 26 IV 1930 r., k ied y to g ru p a d em o n stru jący ch ludzi, dom agając się uruchom ienia robót sezonow ych, w ta rg n ę ła do gm achu M agistratu. W ła ­ dze m iejskie zażądały pom ocy policji, k tó ra b ru ta ln ie rozpędziła zg ro ­ m adzonych i areszto w ała kilka osób. P rasa rządow a n a stę p n ie chw aliła „energiczną p ostaw ę w ładz bezpieczeństw a", poniew aż u strz e g ły oné m iasto od pow ażniejszy ch zaburzeń, do k tó ry c h n iew ątpliw ie doszło by „w skutek agitacji p rzeprow ad zo n ej przez kom unizującą PPS-Lewicę 3t.

W ielk ie zaan g ażow anie w so raw y o raa n izo w a n ia w alki b e z ro b o t­ nych w y k azyw ali h u tn icy — członkow ie KPP. Ź ródła w y m ien iają Sta­ nisław a W asilew skiego, F ranciszka Śliw ińskiego, W ład y sław a Cieślika i innych. O rganizow ali oni zebrania, w yg łaszali przem ów ienia, p ro w a ­ dzili działalność ag itacy jn ą. Dnia 14 VI 1930 r. S. W asilew ski przew

od-w W . R a t y ń s к i, Leod-w ica zod-w ią zk o od-w a , W arszaod-w a 1969, s. 229; J. K o od-w a l s k i ,

T rudne lala, p ro b lem y rozw oju p o lskieg o ruchu robotniczego 1929— /935, W arszaw a

1966, s. 120.

(8)

niczyi zebraniu zw iązkow em u h utników „ H o rte n sji”, na k tó ry m — obok in n y ch — om aw iano rów nież sp raw y red u k cji robotników i sy tu acji bezrobotnych. Z w rócono uw agę, iż d y rek c ja h u ty pozbaw iała p racy głó w n ie tych, k tó rzy ak ty w n ie działali w o rg an izacjach robotniczych, w tym także w zw iązkach zaw odow ych. U znano, iż takim decyzjom k ie ­ row nictw a fabryki należy się przeciw staw iać i w sposób zorgan izow a­ ny podejm ow ać w a lk ę 32. Pod przew odnictw em F. Śliw ińskiego odbyło się 26 lipca zeb ra n ie b ezro b o tn ych członków tego sam ego Zw iązku Z a­ w odow ego Robotników H ut S zklanych i Szlifierni Luster. Spotkanie to m iało na celu uzgodnienie stano w iska zw iązkow ców w k w estii polityki kiero w n ictw a „H o rte n sji”, k tó ra w y k o rzy stu jąc rozpaczliw ą sy tu ację bezrobotnych, p rz y p lan o w an y ch p rzy jęciach do p rac y przedłożyło w a ­ ru n k i p o g arszające w ysokość zarobków . F. Śliw iński uw ażał, iż ro b o tn i­ cy pow inni przeciw staw iać się stan o w isk u zarządu huty. O skuteczności tak ich akcji d ecydo w ałab y jed n a k solidarność w szystkich zw iązkow ców i jed n o lite ich d ziałan ia33. Podobną próbę podjęli, z in sp iracji W . C ieśli­ ka, bezrobotni h u tn icy „K ary". W liczbie 50 osób przybyli oni na z e b ra ­ nie 16 sierpnia, poniew aż d y rek c ja p lan u jąc p rzy ję cie do p rac y ogłosiła, iż za tru d n ie n ie obejm ie ty lko tych, k tó rzy zgodzą się na 20% obniżkę płac w obec ak tu a ln ie obo w iązu jący ch w hucie. Z ebrani uznali, iż takim p rak ty k o m w inni się p rzeciw staw ić w szyscy ro b otn icy „ K ary "34.

T akże i w roku 1931 spraw a bezrobocia n ieu stan n ie z a p rzątała u w a ­ gę pio trk o w sk iej organizacji KPP. O m aw iano ją na w ielu p osiedzeniach KD, także na zebran iach k om ó rek p a rty jn y ch . Źródła p rze k a z ały infor­ m ację, iż spraw a działalności p ro p ag an d o w o -ag itacy jn ej w środow isku bezro b o tn y ch była tem atem posiedzenia KD, k tó re odbyło się 10 IX 1931 r. w obecności przedstaw iciela in stan cji o k ręg o w ej35. W obec zbliżającej się zim y za szczególnie pilne uznano zabezpieczenie m ate ria ln e b e z ro ­ b o tn y ch oraz ich rodzin. W zw iązku z tym należało podjąć dodatkow e działania celem obrony in teresó w b ezrob o tn y ch i zorganizow ać k o lejn e naciski na w ładze. A kcję p ro te s ta c y jn ą — w sp a rtą przez kom unistów — — zorganizow ał Zw iązek Z aw odow y R obotników Przem ysłu Chem icz­ nego, realizu jąc uch w ałę p o d jętą na zeb ran iu z dnia 27 IX 1931 r. C e­ lem jej była in terw en cja u w ładz staro ściń sk ich w sp raw ie o graniczenia pom ocy m aterjaln ej dla bezrobotnych. K om uniści uczestniczyli też w działan iach p o d jęty ch nrzez Zw iązek Pracow ników In sty tu cji

Uży-CAKC, UWŁ, 271/II, t. 6, Spraw ozdanie ty g o d n io w e W B P 21 V I 1930 r., s. 7. 33 Tam że, Sp raw ozdanie ty g o d n io w e W B P 2 V III 1930 r., s. 10.

34 Tam że, Spraw ozdanie ty g o d n io w e W B P 22 V III 1930 r., s. 6.

35 W o jew ó d zk ie A rchiw um P aństw ow e w Łodzi, S tarostw o P o w iato w e Łódzkie, t. 32, Sp ra w ozdanie m iesięczn e U W Ł z ruchu w y w ro to w e g o , za w o d o w eg o i stanu b ez­

(9)

teczności Publicznej, k tó ry w ystąp ił z p o stu latem zniesienia tzw. sezo­ nu m artw ego o raz p o dn iesienia staw ek zapom ogow ych. T akie p o sta n o ­ w ien ia u ch w alo n o na zeb ran iu tego zw iązku 30 X 1931 r., w któ rym b rali udział kom uniści36. W tym czasie p io trko w sk a o rg an izacja KPP p ro ­ w adziła w ob ro nie b ezro botny ch in ten sy w n ą a k c ję pro pagandow ą, w k tó re j n ajczęściej sięgała po plakat. P artia dom agała się p rac y i chle- ba oraz likw idacji bezrobocia. N aw oły w ała w p lak a tac h i sz tan d arach do w alk i o realizację ty ch postulatów , p iętn o w a ła rząd, iż „zam iast Chle­ ba i p ra c y w prow adził sądy d o raźn e i reg u lam in y w ięzien n e”. P ro p a­ gow ała ideę „pow stania zbro jneg o robotników , chłopów i żołnierzy", jak o jed y n e j drogi g w a ra n tu ją c e j p ełn e rozw iązanie ty ch dokuczliw ych problem ów socjalnych.

W rozległej działalności p ro p ag an d o w o -o rg an izacy jn ej KPP w y stę ­ pow ała w spólnie z o rg an iz ac ją m łodzieżową. W iele zebrań odbyto r a ­ zem, gdyż problem bezrobocia w śród m łodzieży stanow ił in teg raln ą część problem u bezrobocia w ogóle. Toteż obie org anizacje, zarów no KPP jak i KZMP, p rzy g o to w y w ały jesien ią 1931 r. a k c ję pn. „m arsz głodny ch". Było to n a d e r w ażne przedsięw zięcie, stąd na zeb ran iach sta ra n n ie opracow y w an o jego stro n ę o rg an iz ac y jn ą i polityczną. Podo­ b ne p rzyg o to w ania podjęto w tym sam ym czasie w Łodzi, Kaliszu, P a ­ bianicach, B ełchatow ie i w in n ych o śro d k a c h łódzkiego ok ręgu przem y­

słow ego37.

W tym z ak resie w spółpracę naw iązali tak że z m iejscow ą Radą K la­ sow ych Zw iązków Z aw odow ych oraz z teren o w ym i o rg an izacjam i PPS. W d ziałan iach ty ch p o d k reślan o w spólnotę in teresó w całego p ro le ta ria ­ tu, niezależnie od p rzy należno ści o rg an izacy jn ej. W Piotrkow ie, Radom ­ sku, B ełchatow ie kom uniści i socjaliści w y stęp o w ali razem . Ja k bowiem p o d k reślał w ielo k ro tn ie w sw ych p rzem ów ieniach Franciszek Lenk, działacz PPS w Radom sku, „nie ma dziś różnicy m iędzy socjalistam i a kom unistam i, gdyż jed nako w o w sadzani są do w ięzień". D om agano się likw idacji u p o k a rz a ją c y c h form pom ocy m aterialn ej dla b ezro b o t­ nych, jak w yd aw an ia posiłków czy innych do raźn y ch w sparć. P ostu lo­ w ano zaś zo rganizow anie na szeroką sk alę m iejsc pracy, b y zapew nić ją w szystkim poszuk u jącym 38.

K om uniści jed n ak że św iadom i byli, iż rea liz a c ja tak iego po stu latu nie była ani łatw a ani m ożliw a do n aty ch m iasto w ej realizacji, przeto nie rezygnow ali z żadnych rozw iązań częściow ych. W alczyli w ięc nadal 0 zaniech anie eksm isji bezro b o tn y ch o raz sam i organizow ali różnego

,e Tam że, S p raw ozdanie m iesięczn e U W Ł z ruchu w y w r o to w e g o , za w odow ego

1 stanu b ezp ieczeń stw a za p a źd ziern ik 1931 r., s. 10.

37 Tam że, Spraw ozdanie... za listopad 1931 r., s. 3, 4. 88 Tam że, Spraw ozdanie... za grudzień 1931 r„ s. 11.

(10)

ro d zaju zbiórki pieniężne na ich rzecz. W źródłach zachow ała się in­ form acja, iż 7 II 1932 r. zorganizow ali oni zeb ran ie zw iązkow e p io tr­ kow skich hutników , na któ ry m p rzy ję to m em oriał — p rze k a z an y n a ­ stęp n ie w ładzom — dom agający się p rzerw an ia eksm isji zaleg ający ch z opłatą k o m ornego bezrobotnych. W zebran iu uczestniczyło 150 osób. D nia 14 II 1932 r. p rzy ję to u ch w ałę o opodatkow aniu się na rzecz z re ­ d uk o w an y ch p racow ników w h u tac h w w ysokości od 60 gr do 1 zł ty ­ godniow o. N adto po stanow iono zorganizow ać czynny p ro te st przeciw ko

dalszem u prow ad zeniu zw olnień z pracy. A pelow ano do w szystkich o rg an izacji i stow arzy szeń ro botniczych o p o p arcie tej akcji. W źród­ łach odnotow ano, że n ajen erg iczn iejsze d ziałan ia podjął w tej sp raw ie Ireneusz M ożdżeń39.

Ja k o n ajsk u teczn iejszą form ę w ystąpień, za pom ocą k tó re j można było skłonić w ładze do u w zględnienia p o stulatów bezrobotnych, u w a ż a ­ no n ad al dem o n stracje uliczne. K onty nu o w an o je zaró w no w lata ch w ychodzenia z k ry zy su ekonom icznego, ja k i ożyw ienia gospodarczego. O rganizo w ano więc m anifestacje, k tó re zatrzy m y w ały się przed M agi­ stratem , a uczestnicy okrzykam i dom agali się pracy. A k cje te obejm o­ w ały w szystkie g ru p y zaw odow e bezrobotnych, głów nie zaś robotników sezonow ych. Postulow ano jednocześnie, by zarobki za tzw. ro b o ty p u b ­ liczne u stalo n e zostały na takim poziomie, by zatru d n io n y zdołał za nie u trzy m ać rodzinę.

K onty n u o w an o także ak cje wieców , zebrań oraz m asów ek. O rg a n i­ zow ano je nie tylko w Piotrkow ie, ale także C zęstochow ie, Radom sku, B ełchatow ie. Do takich w y stąp ień naw o ły w ał K om itet O k ręg ow y KPP i kom itety dzielnicow e. W ażną rolę o rg an izato rsk ą sp ełn iały tu ta j o d e­ zwy w y d aw an e przez te in stan cje p arty jn e. Z w racano się w nich b ezpo­ średnio do bezrobotnych, ale także ap elo w ano do robotników jeszcze p ra c u ją c y c h o so lid arn e poparcie. U w ażano, iż a k c je te należało p o w ta ­ rzać tak długo, aż w ładze uw zględnią w y su w an e postu laty. Za g o d ­ n ych do n aślado w ania w skazy w ano robotników sezonow ych Piotrkow a, k tó rz y w sierpn iu 1933 r. trz y k ro tn ie d em onstrow ali przed M a g istra ­ tem i w reszcie w yw alczyli sobie p rac ę 40. Od 1934 r. w e w szy stk ich a p e ­ lach KPP, k iero w an y ch do bezrobotnych, zn ajd o w ały się nad to silne a k c en ty an ty w o jen n e, k tó re w y ra ż ały niepokój w zw iązku ze zbliże­ niem się Polski do hitlerow skich N iem iec, co KPP odczytyw ała jako groźbę „now ej rzezi w o je n n e j"41. W obec zagrożenia w ojen neg o u w a ż a ­

39 CAKC, UWŁ, 271/II, t. 12, S p ra w ozdanie m iesięczn e z ruchu w y w r o to w e g o , z a ­

w o d o w eg o i stanu b ezp ieczeń stw a za lu ty 1932 r., s. 14.

40 CAKC, O dezw y KO KPP P io trk ó w —C zęstochow a, O d ezw a z sierpnia 1933 r.

„Do ro b o tn ik ó w i robotnic robót p u b lic zn y c h " .

(11)

ła, iż p ro le ta ria t w inien w y stęp o w ać jednolicie, łącząc form y w a lk i bez­ ro b o tn y c h i pracu jący ch , tj. dem o n stracje i strajk i.

U trzym ujące się b ezrobocie n ak azy w ało KPP k o n ty n u o w a n ie w p o ­ dobnym z a k re sie działań w ro k u 1935 i w la ta c h n astęp n y ch . Z apow ie­ dziano to na p o sied zen iu KD KPP w P io trk o w ie 6 1 1935 r. W p lan ie p rac uw zględniono o rg an iz ac ję p a rty jn ą i m łodzieżow ą, n a d to zw iązki zaw odow e, sto w arzy szenia robotnicze oraz MOPR. K o n tynuow ano w a l­ k ę o uruchom ienie ro b ó t publicznych, o zw iększenie zasiłków fin a n so ­ w y ch o raz rozszerzenie pom ocy żyw nościow ej. S kupiano się n a d a l g łó ­ w n ie na h u tn ik a c h „ H o rte n sji1' i „K ary", w łó k n iarz ac h na Bugaju oraz ro b o tn ik ach sezonow ych. W k rę g u z ain tereso w ań pozo staw ali w d al­ szym ciągu w szyscy bezrobotni, tj. zach o w u jący jeszcze praw o do z a ­ siłków , już pozbaw ieni tego p ra w a o raz tacy, k tó rz y nigdy go nie zdo­ byli. N adal jed ny m z p o d staw ow y ch środków d o tarc ia do tego śro d o ­ w iska p o zo staw ały ulotki, odezw y i p la k a ty 42. P om agały one w o rg a ­ nizow aniu w ystąpień, p o n a d to po p u lary zo w ały stanow isk o kom unistów w k w e stii rozw iązania problem u bezrobocia. Zdecydow ano, iż odezw y do b ezro b o tn y ch o ra z p o d ejm u jące k w estię b ezrobocia w inny w y d aw ać w szystkie w ym ienion e w yżej organizacje. Je d n a k ż e szczególną w agę p rzyw iązyw ano do działalności p a rty jn e j oraz zw iązku m łodzieżow ego. Przed tym ostatnim sta ły n a d e r isto tn e spraw y , w y n ik a ją c e z p o w ięk ­ szająceg o się n ieu sta n n ie bezrobocia m łodzieży. Podejm ow ano w ięc p ró ­ by u jęc ia o rg an izacy jn eg o tej m łodzieży, zam ierzan o u tw o rzy ć sekcje m łodzieżow e przy zw iązkach zaw odow ych o bejm u jące m łodzież p ra c u ­ jącą oraz poszuk ującą p racy . D om agano się p e łn y c h p raw m łodzieży w o rg an izacjach zw iązkow ych. Pierw sze k ro k i w tym k ieru n k u p o d ję ­ to w Zw iązku Z aw odow ym P raco w n ik ó w In sty tu cji K om unalnych i U żyteczności Publicznej. W m arcu 1935 r. odbyto w tej sp raw ie k il­ ka zebrań członków teg o związku, n a k tó ry c h om aw iano sp ra w y zało ­ żenia sekcji. Szczególnie szero k o om aw ian o te n tem at na zgrom adzeniu 16 m arca. Za koniecznością tak iej organizacji w ypow iedzieli się: M i­ chał Pałac, W ójcik oraz Ja n Bocheński43.

Problem bezrobocia w odezw ach i pism ach u lo tn y c h tego ok resu ujm ow ano na szerokim tle społecznym w k o n tek ście ów czesnego sy s­ tem u ustrojo w ego Polski. U w ażano, iż w łaśn ie ograniczenia ustro jo w e uniem ożliw iały całko w ite rozw iązanie tej o stre j kw estii socjalnej. Tym niem niej uznaw ano, iż n ie należało rezy gn o w ać z rozw iązań częścio­ w y ch i n ad ał w alczyć o zasiłki i choćby częściow e zatrudnienie. B ar­ dziej stanow czo zaczęto łączyć w alk ę bezro botnych z koniecznością

4* CAM SW , UWŁ A /2 Łódź VIII, t. 16, S p ra w o zd a n ie m iesięczn e W B P za sty c z e ń

1935 r„ s. 3.

(12)

w alki o utrzym an ie pokoju i po staw ien ie tam y przygotow aniom do w oj­ n y 44. R eagow ano na każde ograniczenie św iadczeń so cjalnych lub za­ ham ow ań w w yd aw an iu zasiłków . P rotesto w ano przeciw ko takim fak­ tom w k o lejn y ch u lo tkach i n aw oływ ano do czynnych w ystąpień. O ceniano tak ie decyzje jak o politykę w ładz „najdogodniejszą dla bur- żuazji". N iejed n o k ro tn ie też w odezw ach K om itet O kręg ow y KPP o k rę ­ gu piotrkow sko-częstochow skiego pow oływ ał się na p rzy k ład ZSRR. gdzie nie znano zjaw iska bezrobocia, gdzie następow ał w zro st płac i św iadczeń socjalnych, a n a u k a w szkołach i uczelniach była bez­ p ła tn a 45. Zarzucano przeto „Polsce sa n ac y jn ej zw iązanie się tajny m sojuszem z H itlerem przeciw ZSRR1', żądano zaś „przystąpien ia Polski do pokojow ego P aktu W schodniego". W idziano w tym nie tylko szansę na u rato w a n ie pokoju, ale także m ożliw ość rozw iązania w ielu b oles­ n y ch kw estii socjalnych, gdyż środki na kosztow ne przygotow ania do w o jn y m ożna było przeznaczyć na po trzeby społeczne. Taki ton ideo- w o-polityczny dom inow ał w działalności KPP w środow isku bezro bot­ n y ch do końca istnienia partii. T en asp ek t też znajdow ał p otw ierdzenie w zabiegach o rg an izacy jn y ch w kw estii bezrobocia. Było ono nadal tem atem posiedzeń in stan cji okręgow ej oraz K om itetu D zielnicow ego w Piotrkow ie. Jed no z takich posiedzeń odbyło się 29 III 1936 r. W y p o ­ w iadali się w tej spraw ie A dam Doliński, M arcin Ja b ło ń sk i oraz Józef G aw orczyk. Uznano, iż działalność w śród b ezrobotnych w inna nadal znajdow ać się w centrum uw agi org an izacji p a rty jn e j48. W takim tez zak resie kontyn uo w ano ją do lata 1938 r. Przez cały ten czas p artię in tensy w n ie w spom agała organizacja m łodzieżowa, uw rażliw iona szcze­ g ó lnie na sy tu a c ję m łodzieży robotniczej, przed k tó rą nie ry so w ała się w dalszym ciągu persp ek ty w a pełnego zatrudnienia.

In s ty tu t H isto rii

, Z ak ład H isto rii P olski N ajn o w szej

44 CAKC, O dezw y KO KPP P io trk ó w —C zęstochow a, O dezw a K O z lu teg o 1935 r

pt. „Do w a lk i o popraw ę b ytu b ezro b o tn ych ".

45 Tam że, O dezw a pt. „Do ro b o tn ikó w , ch ło p ó w i b ie d o ty C zę sto c h o w y i okolic". 46 CAM S W, UWŁ, A/2 Łódź, t. 18, S p ra w ozdanie m iesięczn e W BP za m arzec

(13)

Barbara W a c h o w sk a

L'ACTIVITÉ DE rO R G A N ISA T IO N DU PARTI COM M UNISTE PO LONAIS DE PIO TRK Ó W PARM I LES CHÔMEURS

Le chôm age é ta it u n ph én o m èn e co n sta n t p e n d a n t les v in g t an n é e s d 'e n tre d eu x gu erres. Il em b rassait u n p o u rc e n ta g e co n sid érab le de p ro lé ta ria t p io trk o v ien . N o­ tam m ent h au ts é ta ie n t les nom bres des chôm eurs dans les a n n ées de la g ra n d e crise économ ique; ils a tte ig n a ie n t 5000 p ersonnes. Le P.C.P. s'in té re s s a it au so rt des ch ô ­ m eurs. Il m en ait un e la rg e cam p ag n e e n fa v e u r de la p lein e liq u id a tio n du chôm age au m oyen de la re c o n s tru c tio n ra d ic a le de l'éco n o m ie e t du c h an g em en t du rég im e politique. De telles a sp ira tio n s é ta ie n t ex p o sées dans son p ro g ram m e m axim um . C ep en d an t com m e p o stu la ts co u ran ts, il su g g é ra it l ’appui fin a n c ie r e t m a té rie l à tous les chôm eurs. Il o rg a n isa it to u s ceu x qui é ta ie n t san s tra v a il à la lu tte p o u r to u tes ces dem andes et p a tro n n a it c e tte lu tte san s en e x c lu re les form es les plus aiguës, c.à d., les d ém o n stratio n s d ans les ru e s et les m arch es des affam és. De telles m ani- le s ta tio n s a v a ie n t lieu au ssi à P io trk ó w : e n lé v rie r 1927; en a v ril 1930, e n m ai 1935. Elles am élio raien t p ro v iso irem en t la situ a tio n des chôm eurs, m ais n ’é ta ie n t p as en é ta t de la c h an g er rad icalem en t. C ’est pourq u o i le P.C.P. lia it de plus e n plus fort la so lu tio n du problèm e de chôm age au x au tre s d écisio n s co n stitu tio n n e lle s esse n ­ tielles. Il p ré p a ra it le p ro lé ta ria t au x ch an g em en ts qui d e v a ie n t v e n ir p ar to u te son a c tiv ité o rg an isatrice, a n im atrice et politique.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Praca nad młodzieżą”, rozumiana jako kształtowanie jej świadomości zgodnie z linią ideologiczną ZPP, stanowić powinna „poważną pozycję w dorobku działalności

[r]

Na zakonnikach, którzy byli jak by przyw ódcam i reszty ludzkości, a nie na św ieckiem duchow ieństw ie, oparło papiestw o w sw ych dążeniach do przeistoczenia

niu do bezrobotnych, interesujące byłyby wyniki badań dotyczących również zatrudnionych.. nimi ponownie w czasie badania na obszarze o niskim bezrobociu, zwłasz­ cza u osób,

Два года спустя, переделав роман Зависть в пьесу Заговор чувств, в авторецензии на эту послед­ нюю автор уже выразит сомнение по поводу такого

[r]

[r]

• Jaka długość fali ma fala dźwiękowa o częstotliwości 660 Hz, jeżeli prędkość. rozchodzenia się dźwięku w powietrzu wznosi