• Nie Znaleziono Wyników

"Schule der Untertanen. Lehrer und Politik in Preussen 1848-1900. Reihe Historische Perspektiven", Folkert Meyer, hrsg. v. Bernd Martin, Hans-Jürgen Puhle, Wolfgang Schieder, Gottfried Schramm und Heinrich August Winkler, Hamburg 1976 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Schule der Untertanen. Lehrer und Politik in Preussen 1848-1900. Reihe Historische Perspektiven", Folkert Meyer, hrsg. v. Bernd Martin, Hans-Jürgen Puhle, Wolfgang Schieder, Gottfried Schramm und Heinrich August Winkler, Hamburg 1976 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Martuszewski, Edward

"Schule der Untertanen. Lehrer und

Politik in Preussen 1848-1900. Reihe

Historische Perspektiven", Folkert

Meyer, hrsg. v. Bernd Martin,

Hans-Jürgen Puhle, Wolfgang

Schieder, Gottfried Schramm und

Heinrich August Winkler, Hamburg

1976 : [recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 270-272

(2)

270 R e ce n zje i om ówienia

F o l k e r t M e y e r , S c h u t e d e r U n t e r t a n e n . L e h r e r u n d P o l i t i k i n P r e u s s e n 1848— 1900, R e i h e H i s to r i s c h e P e r s p e k t i v e n , h r s g . v . B e r n d M a r t i n , H a n s - J ü r g e n P u h l e , W o l f g a n g S c h i e -

d e r , G o t t f r i e d S c h r a m m u n d H e i n r i c h A u g u s t W i n k l e r , H a m b u r g 1976, H o f f m a n u n d

C a m p e V e r l a g , s s . 293.

K siążka F o lk erta M eyera, urodzonego w 1942 ro k u pra co w n ik a naukow ego u n iw e rsy tetu w e F ry b u rg u (Bryzgowijskim), pow stała w w y n ik u skrócenia i p rzero b ien ia jego d y sertacji doktorskiej z 1975 roku, zaty tu ło w an ej V o lk s ­

schule u n d Politik in Preussen. U n tersuchungen zur sozialen Situ a tio n u n d politischen F u n ktio n der preussischen V olkssch u lleh rer in der z w e ite n H älfte des. 19. J a h rh u n d e rt (Szkoła podstaw ow a i p o lity ka w Prusach. Badania na te m a t sytuacji socjalnej i fu n k c ji p olitycznej nauczyciela w p ru s k ie j szkole p o dstaw ow ej w drugiej połowie X I X wieku).

Odejśoie w p ro ponow anej przeze m n ie polskiej w ersji ty tu łu p ra cy dok­ to rsk iej F o lk erta M eyera od tran s la to rs k iej dosłowności posiada sw oje uza­ sadnienie w ów czesnym stan ie faktycznym . N iem iecka dziew iętnastow ieczna fo rm u łk a „V olksschule” (szkoła ludow a) n ie b yła zapowiedzią tego ty p u de­ m okratyzacji, jak ą zaw ierała daw niejsza polska szkoła ludow a, a ty m b a r­ dziej tej „ludow ości”, jak a w iąże się a k tu a ln ą polską in te rp re ta c ją słowa „ lu d ” (Volk). Do V olksschule nie p asuje rów nież m iędzyw ojenna „szkoła powszech­ n a ”. Stosunkow o n ajb a rd zie j a d ek w a tn a by łab y „szkoła e le m en tarn a ”, ale rze­ czyw istą treść tego polskiego określenia (istnieje zresztą rów nież „E lem en tar­ schule” , słowo, k tó ry m a u to r je d n a k n ie posługuje się) można uchw ycić do­ piero wówczas, gdy uśw iadom im y sobie, że p ru s k a szkoła tw orząca podstaw y ośw iaty b yła w X V III w iek u w P ru s ac h (i w całej Europie) szkołą w yznanio­ wą, n astęp n ie stanow ą (służącą u trz y m a n iu podziałów stanow ych pod hasłem w ierności dla Boga i króla), ale też coraz b ard ziej in sty tu c ją nad zo ro w an ą i ko n tro lo w an ą przez ad m in istrację państw ow ą.

Zmiany, jak ie zaczęto w prow adzać w V olksschule w P ru s a c h (w ykorzy­ stu jąc w ty m celu n a jb a rd zie j w ów czas nowoczesną m etodę Pestalozzdego), b y ły zjaw iskiem niejako rów noległym do re fo rm w w ojsku i w adm inistracji, w prow adzanych po z ad an iu pod Je n ą druzgocącej klęski tem u niem ieckiem u pań stw u , k tó re w XV III w ieku w ykazyw ało bodajże najw iększą d ynam ikę rozwojową. Z m iany w ośw iacie zbiegły się rów nież z uwłaszczeniem, chłopów,

zrzuceniem feu d aln y ch s tr u k tu r w m iastach, z odchodzeniem P ru s od kasto-

wości stanow ej, co nie znaczy jednak: z ich d em okratyzacją. P ru s k a V olks­ schule, pozostaw ała n a d a ł niższa ra n g ą w poró w n an iu z m iejską B ürgerschule, a lu d w ow ych czasach n ad al nie stan o w ił podm iotu, lecz b y ł przedm iotem w ychow ania, obecnie już n ie tylko religijnego, ale też narodow ego, pojm ow a­ nego w P ru sac h coraz bardziej jako przygotow anie do jednoczenia w szystkich Niemców w jed n y m p ań stw ie (co m iało się w k ró tce stać pod hegem onią w ła ś­ nie P ru s a nie jakiegoś innego państw a).

F o lk e rt M eyer zm ieniając w w y d an iu książkow ym ty tu ł sw ojej d y sertacji p ostaw ił przysłow iow ą k ro p k ą n a d i. P ru s k a szkoła podstaw ow a w latach 1848— 1900 b y ła szkołą nie ty le szerzącą w śród lu d u ośw iatę, co w y chow ującą k arn y ch , zdyscyplinow anych poddanych (nie obywateli!). Podobnie zresztą jak i osiem nastow ieczna szkoła stanow a, ty le tylko, że innym i, zm odyfikow anym i raczej niż ulepszonym i, doskonalszym i m etodami.

W e w p ro w ad zen iu (Einleitung) słusznie zw raca u w agę n a to, że zw ycię­ stw o P ru s w 1866 ro k u w w ojnie z A ustrią, k tó re stw orzyło prelim im aria do zjednoczenia N iemiec pod hegem onią P ru s i do w ychow yw ania całego naro d u

(3)

R e ce n zje i om ów ienia 271

niem ieckiego n a przełom ie X IX i X X w ieku n a m odłę p ru sk ą , było zw ycię­ stw em p ru sk ich nauczycieli szkolnych n ad au striackim i.

S taw iając p roblem w ten sposób a u to r m a n iew ątp liw ie ra cję — osiem na­ stow ieczna potęga m ilita rn a P ru s obyw ała się bez ośw iaty „lu d o w ej” i nie była w stan ie staw ić czoła w yrosłej z rew olucji potędze m ilita rn ej nap o leo ń ­ skiej F rancji. Dążenie do o d budow y p ru sk ie j potęgi m ilita rn ej n a początku X IX w iek u m usiało być połączone z w yciągnięciem odpow iedniego w niosku: P ru s y z p a ń stw a koszar m usiały stać się p a ń stw e m koszar i szkół — dla w iększej chw ały przede w szystkim oręża pruskiego. Szkoła poddanych była koszarow ym przedszkolem .

P rz e d staw ia ją c bogatą lite r a tu r ę przedm iotu, jak ą dysponow ał (czego nie m ożna powiedzieć o polskich h isto ry k ac h p odejm ujących się oceny ośw iaty i szkolnictw a pruskiego), F o lk e rt M eyer słusznie zauw ażył, że p roblem refo rm ośw iatow ych w P ru s a c h stan ął n a po rząd k u dziennym n ie ty lk o n a początku X IX w ieku, po Jenie, ale rów nież n a początku X X w ieku, po trak ta c ie w e r­ salskim. D odajm y od siebie, że rów nież po Poczdam ie. K siążka F o lk e rta M eye­ r a n ie jest bow iem jed y n ą tego ro d zaju pozycją w e w spółczesnej niem ieckiej lite ra tu rz e historycznej. A u to r jej, posługując się inną m etodologią, zbliża się jed n ak raczej do prac publik o w an y ch w NR.D, re p re z e n tu ją c ten d e n cję do ra d y k aln eg o rew id o w an ia u sta le ń daw niejszych h istoryków niem ieckich.

Mimo nieco przyciężkiego sty lu i czasem aż n azb y t zw arte g o to k u ro ­ zum ow ania p ra ca M eyera stanow i w a żn ą pozycję bibliograficzną d la tych, k tó ­ ry ch in te re s u je m echanizm dziew iętnastow iecznej szkoły p ru sk ie j ze szczegól­ n y m u w zg lęd n ien iem zasad k ształcenia nauczycieli i roli sem in arió w w fo r­ m o w an iu m entalności p ru sk ic h pedagogów, k tó ry c h M eyer o k reśla słow em „P rü g elp äd ag o g e n ” . A u to r pokazuje też jak k ształto w ała się specyficzna po­ zycja pruskiego nauczyciela w z m ilitary zo w an y m i zb iu ro k raty zo w a n y m spo­ łeczeństw ie, jak w ychow aw ca poddanych stał się jed n ą z id e o w y ch podpór coraz b ard ziej k o n se rw aty w n eg o k ap italizm u . U daje m u się rów nież przeko­ n y w a jąc e ukazan ie politycznej fu n k c ji p ru sk ie j szkoły p o d staw ow ej w X IX w iek u zarów no przez om ów ienie poszczególnych okresów w polityce ośw ia­ tow ej ja k i etapów , ja k ie zaw ód nauczycielski przechodził w p ru sk ic h s tr u k ­ tu ra c h państw ow ych.

P e łn ą analizę rozpoczyna a u to r dopiero w d ru g im rozdziale rozw ażaniam i n a te m a t K u ltu rk am p fu , a więc laicyzacji szkolnictw a w latach 1871— 1879. Z apow iedziany ty tu łe m rok 1848 (wraz z d a tą w y d a n ia trze ch re g u la ty w ó w — 1854) p rzesu w a się w te n sposób do rozdziału pierw szego, k tórego z adaniem , staje się u k a zan ie re fo rm i p rz em ia n rozpoczętych w 1808 ro k u , a więc n a ­ leżących już do p re lim in a rii pracy. Są o n e chyba n ajsłab szą stro n ą książki M eyera. T ru d n o robić au to ro w i z arz u t z pow odu tego, że za m ało uw zględnił genezę rozw ojow ą, że n ie zain tere so w ał się bliżej e ta p am i rozw oju ośw iaty p ru sk ie j w X V III w ieku. T a k więc n ie tyle w fo rm ie k ry ty k i, co uz u p eł­ n ien ia należy stw ierdzić, że p ru sk a szkoła p o d d anych sięgała korzeniam i głębiej w przeszłość, n iżb y to mogło się w y daw ać czytelnikow i n a podstaw ie le k tu ry w stęp u i pierw szego rozdziału o m aw ian ej książki.

Polskiego czytelnika m usi n a tu ra ln ie zainteresow ać sposób, w jaki M eyer w sw ej analizie p rzem ia n zachodzących w szkolnictw ie p ru sk im uw zględnia p ro b lem aty k ę szkół, w k tó ry ch uczyły się dzieci w ład ające w dom u językiem polskim, p ro b lem aty k ę zróżnicow aną w poszczególnych regionach — w W

(4)

iel-272 R e ce n zje i om ówienia

kopolsce, n a Śląsku, K aszubach, ziem i chełm ińskiej, W arm ii oraz M azurach. W praw dzie tylko n a podstaw ie źródeł niem ieckich (są w śród nich now e d o k um enty arch iw aln e — np. dok u m en t cytow any n a s. 49 czy też w p rz y ­ pisie 280 n a s. 260), bez uw zględnienia polskich opracow ań tem atu, F o lk e rt M eyer widzi antypolską politykę B ism arcka głów nie w aspekcie K u ltu r- kam pfu, w ym ierzonego przede w szystkim w k atolicką polskość n a teren ie Pru s, a więc z pom inięciem ew angelickiej polskości n a D olnym Śląsku, za­ chodnich K aszubach, przede w szystkim zaś n a M azurach.

K o n statu jąc fa k t p ro w adzenia przez p ru sk ą szkołę polityki germ aniza- cyjnej au to r n ie w d a je się jed n ak w szczegóły, nie uw zględnia jej podstaw p raw n y ch ani też problem ów , jakie realizacja ty ch założeń, sięgająca okresu przed 1848 rokiem , staw iała p rzed p ru sk im nauczycielem (por. .odpowiednie rozdziały w książce Jo h an n esa B rehm a, E n tw ic klu n g der evangelischen V olks­ schule in M asuren im R a h m en der G esa m ten tw icklu n g der preussischen

V olksschule, Bialla 1914, k tó rej n ies te ty zab rak ło w bib lio g rafii au to ra, czy

też późniejsze prace: E. M artuszew ski, R efe ra t nauczyciela R udolfa Goerkego

z 1875 ro ku o m etodach germanizacji za po śred n ic tw em szkoły, K o m u n ik aty

M azursko-W arm ińskie, 1976, n r 2, ss. 185— 196; tenże, P ierw sze próby w p ro ­

w adzania ję z y k a niem ieckiego do szkół e lem en ta rn ych na M azurach i po­ łu d n io w ej W a rm ii na p oczątku X I X w ie k u , K o m u n ik aty M azursko-W arm iń­

skie 1977, n r 3— 4, ss. 307—305; tenże, K on feren cja nauczycielska w O lsz ty n ­

k u w 1861 roku, K o m u n ik aty M azursko-W arm ińskie 1979, n r 3, ss. 297—321).

S p ra w y w schodnich prow incji P ru s znalazły się nie ty lk o pod ty m (pol­ skim) w zględem n a m arg in esie książki M eyera, którego bardziej in te re s u ją stosunki w rozw iniętym społeczeństw ie kapitalistycznym . Mimo to można w n iej znaleźć cenne w skazów ki m etodyczne i źródłow e w odniesieniu do tere n ó w n a w schód od Odry, do P ru s W schodnich a w ięc tak że do M azur i W arm ii. I ta k np. op ierając się n a m a te ria ła c h w C e n tra lb la tt f ü r die ge­

sam te U n te rric h ts v erw altu n g in P reussen, hg. in d em M in isteriu m d er geistli­ chen, U n te rric h ts - u n d M edizinalangelegenheiten, B erlin 1859 i nast., Fol­ k e r t M eyer stw ierd za n iedoinw estow anie szkolnictw a n a w schodnich k re ­ sach p ań stw a pruskiego. G dy przeciętna p ensja nauczyciela w ynosiła 1032 m ark i, w poszczególnych p ro w in cjach w a h ała się od 2063 m are k w B erlinie i 1212 m are k w N ad ren ii do 874 m are k w P ru s ac h W schodnich (s. 59). P o ­ dobnie było z e m e ry tu ra m i nauczycielskim i. W 1878 ro k u przeciętna em e­ r y tu r a w ynosiła 534 m arki, przyczem w a h ała się od 923 m a re k w H esji- -N assau do 341 m a rk i w P ru s a c h W schodnich (s. 105). Na ty m tle należałoby . rozważyć sp raw ę dodatków , jak ie o trzy m y w ali nauczyciele-germ anizatorzy (O stm arkenzulage), spraw ę, k tó ra całkowicie zginęła z pola w idzenia autora.

R easum ując należy stw ierdzić, że mim o w y tk n ięty c h b raków , trw a łą w artością om aw ianej książki pozostaną zarów no jej aspiracje problem ow e ja k i przeprow adzona d o k u m en tacja faktograficzna.

Cytaty

Powiązane dokumenty

By elucidating the folding kinematics of the four types of generating patches, and by connecting multiple patches using either vertex- or edge- connections, a large variety of

Źródłem nieporozumień, jak to z kolei zauważa Augustyn, jest skłonność do gniewu102, która to spotkała się również z negatywną oceną Plutarcha, dla które­ go

Raman spectroscopy together with DMTA results revealed the dominating role of breaking/re-joining of the dynamic di-sulfide bonds in the healing performance of the

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 32/1-2,

W niniejszym opracowaniu chciałabym więc kilka słów poświęcić prob- lemowi rozwoju mowy i języka dziecka, nie tyle może jako podstawowego środka służącego

stolicą zróżnicow anego społecznie i ekonom icznie regionu.. Działalność Andrzeja Zamoyskiego na polu

Our study on the effect of α and δ on the feasible domain and associated optima, demon- strated two effects: (i) the feasible domain of the relaxed optimization problem con- verges