• Nie Znaleziono Wyników

Toytenowie - rodzina dziedzicznych sołtysów Barlinka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Toytenowie - rodzina dziedzicznych sołtysów Barlinka"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Edward Rymar

Toytenowie - rodzina dziedzicznych

sołtysów Barlinka

Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny nr 5, 313-317

(2)

Na d w a r c i a ń s k i Ro c z n ik

His t o r y c z n o-Ar c h iw a l n y

NR 5 - ROK 1998

Edward Rymar

Pyrzyce

Toytenowie - rodzina dziedzicznych sołtysów Barlinka

Założycielami Barlinka i dziedzicznymi sołtysami miejskimi doby najstarszej byli przedstawiciele rodziny Toyten. Osiedli tu jakiś' czas przed 1278 r. Margrabiowie brandenburscy z młodszej linii Askańczyków, Otto V Długi i Albrecht III, zlecili 25 1 1278 r. w Gorzowie Henrykowi zwanemu Toyte organizację (locandam) swego miasta Nowy Berlin. Jak to było w zwyczaju lokacyjnym, nadali mu trzecią część dochodów, a to z sądu niższego (sołtysiego), czynszów, młynów, budynków, domu kupieckiego (theatro), wagi i innych obiektów miejskich, a to z ogrodów, zwłaszcza chmielowych. Dowiadujemy się również, że młyn, który przed lokacją miasta (antę fundationem fu it ibi) istniał, Henryk jak dotąd posiadać bę­ dzie tytułem lenna (sicut antea titulo feodali) 1. Istniała więc tu jakaś wcześniejsza osada o nieznanej nazwie.

Nie znamy rodziny Henryka wcześniej i w ogóle poza Barlinkiem. Skoro Henryk był lennikiem margrabiów, wypadnie go zaliczyć do stanu rycerskiego, osiadłego w tej okolicy po nabyciu jej przez margrabiów. W 1337 r. okolice Barlinka zaliczono do ziemi lipiańskiej. Tę nabyli margra­ biowie linii straszej w 1276 r., toteż mało prawdopodobne, by się nią z kuzynami podzielili. Okolice Myśliborza margrabiowie nabyli od tem­ plariuszy w 1261 r., jeszcze wcześniej, bo w latach 1255 - 1260 ziemię gorzowską. Jest więc możliwe, że okolica Barlinka należała poprzednio

Codex diplomaticus Brandenburgensis (dalej: CDB), hrsg. A. F. R i e d e 1, Berlin

(3)

314 E d w a r d Rymar

do polskiej kasztelanii santockiej, zatem Toyte, jeśli był człowiekiem margrabiów, mógł tam osiąść po 1260 r.

Zapewne synem Henryka był Henning, który z nadania margrabie­ go Hermana (z lat 1298 - 1308) otrzymał w lenno jakąś posiadłość, za­ twierdzoną mu w 1310 r. do wspólnej ręki z pewnym Albrechtem „z Go­ łańcz” (de Golanz) przez margrabiego Waldemara, pełniącego kuratelę nad małoletnim margrabicem Janem V z linii młodszej2 *. Chodziło o po­ siadłość w Barlinku lub okolicy, skoro świadkami przywileju są rycerze z ziemi gorzowskiej (de Winningen, de Marwitz i inni).

Do następnej generacji Toytenów należą bracia Konrad, Ebel i Al­ bert II. Od września 1348 r., po wystąpieniu Pseudo - Waldemara, samo­ zwańca podającego się za zmarłego w 1319 r. margrabiego Waldemara, Barlinek stał się ostoją walczącego z nim margrabiego Ludwika Starsze­ go z dynastii Wittelsbachów. W ciągu następnych lat zwykle w Barlinku organizował wojska, z którymi wyprawiał się za Odrę. W uznaniu zasług wojskowych i licznych dowodów wierności margrabia już 25 IX 1348 r. potwierdził Konradowi i Ebelowi dotychczasowe dobra i dochody oraz dorzucił dalsze we wsi Petzick\ Przy identyfikacji tej wsi pomoce są do­ kumenty z 1350 i 1351 r. W 1350 r. margrabia nadał mieszczaninowi chojeńskiemu urząd nadleśnego do poboru dochodów w Wysokiej Pusz­ czy zapewniając, że dla podniesienia dochodów urzędu wykupi i dołączy do Wysokiej Puszczy wieś Petzick od swego „wiernego” Coytena4. Z obiet­ nicy się wywiązał, bo 3 0 IX 1351 r. za zabrane z jego polecenia dochody we wsi słowiańskiej (slavicali) Petzick, sołtysom (prefectis) Barlinka: Konradowi i Albertowi nadaje dochód z czynszu łanowego we wsi Magne Dyków5, w której należy upatrywać Dzikowa koło Barlinka.

W sprawie wsi Petzick narosło sporo nieporozumień. Widziano w niej Dziedzice czy Starą Dziedzinę koło Barlinka6, zwłaszcza że jedna z nich zwana była w 1337 r. słowiańską (slauita Tesch). Paul von Niessen na długo swym autorytetem przesądził o identyfikacji z Piasecznem koło

1 CDB XVIII, S. 73. ’ CDB XXIV, s. 44.

4 CDB XIX, s. 80.

5 CDB XVIII, s. 80.

6 H. B e r g h a u s , Landbuch der Mark Brandenburg und des Margrafthums Nieder -

Lausitz in der Mitte des 19. Jahrhunderts, Brandenburg, Bd III, s. 432; J. Räder, Aus der Vergangenheit der Osthälfte des Kreises Soldin. Clausdorfer Chronik, Berlinchen

(4)

Toytenowie - ro d z in a d z ie d z ic z n y c h s o łty s ó w B a rlin k a

315

Trzcińska. W 1337 r. w Beczick w ziemi chojeńskiej,.wsi liczącej 50 ła­ nów, lenno miał Diderick de Tost. Niessen sądził, że wies' ta, pomierzona na łany, a więc objęta kolonizacją niemiecką, rządziła się prawem nie­ mieckim, ale widocznie nadal była zamieszkana przez Słowian. Zatem nazwisko lennika błędnie zapisano, a winno brzmieć Toyt a nie Tost7. Trudno się z tym zgodzić. W „Księdze Ziemskiej” z 1337 r. w ziemi cho- jeńskiej wymieniono najpierw wies' Beczick z 50 łanami, po Stołecznej a przed Brwicami (Blankenfelde), następnie Betzick ws'ród wsi użytkują­ cych Wysoką Puszczę, po Raduniu, Stokach, Czachowie, a przed Lubie- chowem®. Wysoka Puszcza to kompleks les'ny na północ od Cedyni. Jest więc oczywiste, że Beczick to Piaseczno koło Trzcińska, gdzie ród Dosse dobrze poświadczony i w późniejszych czasach, zatem Tost to Dosse, co zresztą kancelista odnotował na marginesie Księgi Ziemskiej. Natomiast Betzick to Piasek (Paceka w 1270 r.), w której Toytenowie(Coyre należy poprawić na Toyte) przejściowo posiadali dochody9, co nie miało nic wspól­ nego z pełnieniem urzędu sołeckiego w Barlinku. Piasek nie miał grun­ tów pomierzonych na łany. Słowiańscy mieszkańcy żyli z pobliskiej pusz­ czy i połowów odrzańskich.

Margrabia Ludwig Rzymski potwierdził 4 X 1352 r. Ebelowi Toyte dochody w Dzikowie otrzymane wraz z bratem Konradem, jego poprzed­ nikiem na urzędzie sołtysa10. Widocznie wynikło to ze śmierci Konrada, może poległego w wojnie z Pseudo - Waldemarem. Tenże margrabia, prze­ bywając w 1361 r. w Barlinku, na wniosek Toytenów zatwierdził ich fun­ dację ołtarza w kościele parafialnym w Barlinku w postaci dochodów z młyna „pod miastem” (ante civitatem) i opłat różnych, pobieranych w mieście11. O młynie tym - istniejącym przed 1278 r. - piszę poniżej. * *

7 P. v. N i e s s e n. Zur Frage der Ausrottung der Wenden bei der Besiedlung der

Neumark, Mitteilungen Verein f. d. Geschichte d. Neumark, nr 2, 1891, s. 13. Za

Piasecznem teżA . C z a c h a r o w s k i , Społeczne i polityczne siły w walce o Nową

Marchię w latach 1319 - 1373, Toruń 1968, s. 142.

* Das Neumärkische Landbuch M arkgraf Ludwig's des Aelteren vom Jahre 1337, Frankfurt 1862, s. 16, 32.

* Die Kunstdenkmäler der Provinz Brandenburg, Berlin 1928, Bd VII/1, Kreis Königs­ berg, s. 228.

in K. F. K 1 ö d e n. Diplomatische Geschichte des fü r falsch erklären Margrafen

Waldemar von Brandenburg vom Jahre 1345 - 1356, Berlin 1845, Bd II, s. 134.

Dochody lenne w Dzikowie już 1372 r. posiadał Arnold „Ringhen”, CDB XXIV, s. 85. zatem von Runge, z rodziny znanej tu w XV w.

(5)

316 E d w a r d Rym ar

Koniec XIV w. przyniósł upadek czy wymarcie rodu założycieli Barlinka. W 1392 r. wójt Nowej Marchii Amd von der Osten, w imieniu margrabiego Jana z dynastii Luksemburgów, nadał w lenno rodowi rycer­ skiemu Hagenów nabyte od Tomasza Toyte. młyny Czingelmole pod mia­ stem i Strufrad, oraz jeziora Nysperwitz i Mazekow12 *.

Pierwszy młyn to Zingel - Mühle (Forteczny) poza murami, tuż przy moście zwodzonym przed Bramą Młyńską, zwany inaczej Toyte - Mühle, był więc owym powstałym przed 1278 r. W 1403 r. został wykupiony przez Zakon Krzyżacki od miasta, potem stanowił własność domeny pań­ stwowej (1536), w 1685 r. wystąpił pod nazwą Vormühle (Vordemuhle)n. On to więc, bez nazwy, został wymieniony w 1337 r. w „Księdze Ziem­ skiej” jako lenny młyn sołtysi14. Drugi młyn to wspomniany w 1337 r. Stransrad, sprzedany w 1406 r. przez miasto Zakonowi Krzyżackiemu Strujfradl5, zapewne położony w obrębie murów miejskich16. Jezioro Ny­ sperwitz, zwane jeszcze w okresie międzywojennym Nipperwitzl7, to dzi­ siejsze Jezioro Barlineckie. Szkoda, że jego pomorska nazwa rodzima została zapomniana. Mezekow, M osekow, to dziś jezioro Moskowo (Möskow See 1837, 1890) na wschód od wsi Strąpie, o powierzchni 8,5 ha18. Jego nazwa utrwalona obecnie w nazwie wsi Mostkowo (niem. Churs­ dorf).

W 1402 r. król Zygmunt, zarazem margrabia brandenburski, jeszcze przed zastawieniem całej Nowej Marchii tego roku Zakonowi Krzyżac­ kiemu, dziedziczne sołectwo w Barlinku, dotąd Toytenów, sprzedał jakie­ muś' bliżej nieznanemu Czechowi, Wawrzyńcowi „z Bzdowicz” czy So- dewicz. Po latach, w 1427 r. cesarz Zygmunt domagał się od Krzyżaków

12 CDB XVIII, s. 87.

P. K r a u s e, Berlinchens alte Befeistigung, Heimatkalender des Kreises Soldin Jg 7, 1928, s. 78; tenże. Das Berlinchener Mühlenwesen, tamże, Jg 8, 1929,s. 82 n.; O. v. K a p I i c k, Das Amt Himmelstädt, Die Neumark, Jg 12, 1935, s. 63.

14 Schultetus habet ibidem molendinum pro seruicio (Das Neumärkisches Landbuch, s. 19).

15 Tamże, s. 19; G. v. P e t t e n e g g, Die Urkunden des Deutsch - Ordens Centralar-

chives zu Wien, Prag 1877, Bd I, s. 438.

16 P. K r a u s e, Das Berlinchener, s. 89.

17 Tamże, s. 83; F. N i c k e 1, Führer durch Berlinchen und Umgebung, Berlinchen 1934, s. 6.

18 Zob. E. R y m a r, Nazwy wodne dorzecza dolnej Odry. Cz VII, Zlewnia rzeki Płoni (l). Przegląd Zachodniopomorski 1994, nr 3, s. 158, nr 17, 19, 26

(6)

Toytenowie - ro d zin a d zie d z ic z n y c h s o łty s ó w B a rlin k a

317

dopuszczenia Sodewitzów do urzędu ongiś' dzierżonego przez „Then- thow”, 19 czyli Toytenów.

Po Toytenach długo przetrwały w Barlinku i okolicy pamiątki. Była w Barlinku ulica Toyten Strasse. Jezioro Toyten See (1932 r.) przy drodze z Barlinka do Rychnowa, wczes'niej Töten See (1800 r.), Tödten See (1890 r.), to obecnie jezioro Dzikowskie20. Jeszcze inną pamiątką był las Toyten- holz na południowo - zachodniej części pól miejskich Barlinka, własność miasta do połowy XVI w. (wówczas: Tödtenholz), potem domeny pań­ stwowej (Teudenholz 1589 r., Toedten Holz 1780 r.), rozparcelowany w

1846 r. i przeznaczony na karczunek. Powstała tam osada Brunki21.

1,1 Repertorium der im Kgln. Staatsarchive zu Königsberg i. Pr. befindlichen Urkunden

zur Geschichte der Neumark, bearb. E. J o a c h i m, hrsg. P. v. N i e s s e n. Schriften

d. Vereins f. Gesch. d. Neumark. Heft 3, Landsberg 1895, nr 87, 578.

30 F. W. B r a t r i n g. Statistisch - topographische Beschreibung der gesamten Mark

Brandenburg, Berlin 1809, Bd III, s. 22; H. W i t t 1 i n g e r, Unersuchungen zur Entstehung und Frühgeschichte der neumärkischen Städte, Die Neumark, Heft 8,

1932 s. 73; Berlinchen, die Perle der Neumark, Ostbrand. Neum., Jg 4, 1953, nr 13, s. 4.

31 P. K r a u s e. Das Berlinchener Forstwesen, Heimatkalender f. d. Kreis Soldin, 1930, s. 88; H. B e r g h a u s. op. cit., s. 427; Berlinchen, die Perle, s. 4; Heimatkreis Soldin, Soltau 1994, s. 359 (tu bez potrzeby zgłoszona wątpliwość, czy nazwa nawiązuje do Toytenów).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dopiero w toku narastania globalnego efektu działań wielu jednostek i wielu grup, z których każda kieruje się swoimi interesami, dąży do realizacji swoich celów, z

Strajk trwał 4 dni, 11 lipca podpisano porozumienie korzystne dla pracowników, którzy wrócili do pracy - Było to pierwsze pi- semne porozumienie zawarte między

Kiedy pojawili się Kraussowie w Lublinie, pan Edward nie potrafi powiedzieć: „...wiem tylko, że rodzina przybyła do Małopolski w XVI wieku z Gdańska, a

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, wystawa koni, przygotowania do wojny, ulica Krakowskie Przedmieście, Poczta Główna, ulica Lipowa, Edward Rydz-Śmigły, obóz

Po upływie tego czasu Jury może przerwać referowanie, poprosić o streszczenie dalszej części rozwiązania lub pozwolić na dalsze referowanie, w zależności od tego, czy

Pamiętam jak mój dziadek, którego ledwie, ledwie pamiętam, bo miałem chyba ze 4 czy 5 lat, jak on zmarł, ale go pamiętam, to miał trumnę dębową, bo mówił, ona musiała

Jak zadzwoniłem do Lublina, do Zarządu Regionu [Środkowo-Wschodniego], oni mi mówią: „Eee, przesada, to oni tylko straszą”.. Co to

Tym razem to ja chciałabym otrzymać od nas informacje, które zadania sprawiły największy kłopot, z czego jesteście zadowoleni, czego nie spodziewaliście się na egzaminie.. Co