Verba, Na brzegu morza
Nad brzegiem morza Dziś odpalasz fajkę tam twoja przeszłość ona nie zgaśnie
za horyzontem jest twoja miłość wyjechała tam, bo się poszczęściło
nap początku to mówiła ze do ciebie wróci byłą raz drugi, lecz wolała się pokłócić jeśli mysłi8sz ze jeszcze zawróci
to równie dobrze możesz zacząć wierzyć w duchy pamiętasz ot jak się poznaliście?
Na dyskotece No tak, zajebiście
Pierwsze spotkanie i lóżko No pewnie
Co ty myślałeś, ze masz tam królewnę?
Wierzyłeś w to ze to będzie forever Lepiej za zapomięć nie być frajerem Przecież obvracał się pryz niej niejedne Taka wcześniej czy później
I tak cie oleje…
Verba - Na brzegu morza w Teksciory.pl