Aleksander Brückner
"Sprawozdanie z poszukiwań w
Szwecyi, dokonanych z ramienia
Akademii Umiejętności przez
Eugeniusza Barwińskiego, Ludwika
Birkenmajera, Jana Łosia", Kraków
1914 : [recenzja]
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce
literatury polskiej 13/1/4, 382-385
kter w ydaw nictw a uw alnia recenzenta od szczeg ó ło w eg o spraw ozdania 0 niem .
D otychczas w yd an e tom iki zaw ierają: 1. w ybór z u tw orów K o c h a n o w s k i e g o , obejm ujący 2 1
Pieśni
,Muzę, Satyra
, 2 2Fraszek
,Proporzec, albo h ołd pruski, Odprawę posłów greckich, Treny
1 1 5 psalm ów z
Psałterza Dawidowego
, 2. z pism R e j a p o m iesz c zo n oKrótką rozprawę m iędzy trzema osobami,
kilka u stęp ówz Udzerunku własnego żywota człowieka poczciwego, Zwierzyńca,
Żywota człowieka poćciwego
(od str. 7 0 — 1 7 8 ), 3Apophtegmata,
Przemowę krótką do poćciwego Polaka stanu rycerskiego
iŻegna
nie z światem,
3. z K l o n o w i c z a podano wyjątki zFlisa, Worka
Judaszów, Żalów nagrobnych na śmierć dana Kochanowskiego
i z
Pożaru wojny tureckiej.
4 . Z G ó r n i c k i e g o w reszcie przedru kow ano wyjątki zDworzanina Polskiego, Rozmowy o Elekcyey, Dzie
jó w w Koronie polskiej.
Na o g ó ł wyboru dokonano szczęśliw ie: przytoczone wyjątki m ogą dać czytelnikow i p ew n e w yobrażenie o każdym z w ym ienionych autorów; w szczeg ó ły naturalnie trudno w chodzić. T ekst utw orów , podany jużto w ed łu g pierw odruków , jużto w ed łu g w ydań krytycznych, nie daje pow odu do specyalnych u w ag w ob ec charakteru wydawnictwa·. Pożądanem uzu pełnieniem są objaśnienia językow e i rzeczow e (tych ostatnich jest jednak za m ało). Na końcu każdego tom iku znajdują się tabele biograficzne autorów i objaśnienia historyczno-literackie do p om ieszczonych utw orów , zestaw iające w um iejętny sp o só b w yniki badań dotychczasow ych.
W ydaw nictw o przedstaw ia się w całości korzystnie, niezaw odnie też zdoła osiągn ąć cel w zakreślonych sobie granicach. W dalszych tom i kach mają się pojaw ić utw ory Szarzyńskiego, M odrzew skiego, O rzechow sk ieg o , Szym onow icza i K ochow skiego.
Lwów.
Wiktor Hahn.
Spraw ozdanie z poszukiwań w Szwecyi, dokonanych z ramienia
Akademii Umiejętności przez Eugeniusza Barwińskiego, Ludwika
Birkenmajera i Jana Łosia. W Krakowie. Nakładem Ak. Um., 1914,
8-vo w., str. XXVII i 364.
W szystko się powtarza ; jak n iegdyś Stanisław A u gu st urządzał w ypraw y naukow e do Szw ecyi i Rzymu, tak podjęła dziś Akademia n o bile officium takich sam ych w ypraw , już nie tylko do Szw ecyi i Rzymu, ale i do W ęgier, Królewca itd. W yniki jednak bywają różne, zaw odzą nieraz zup ełn ie: tak było w W ęgrzech, tak i w Szw ecyi. Nieco inaczej w praw dzie osądzi w yniki szw edzkie
Kwartalnik Historyczny
, bo u w zględ n i liczną i w ażną korespondencyę polityczną szczególn ie XVIII w ieku i kilka tek stów śred n iow ieczn ych ; inaczej znow uPamiętnik Li
teracki,
co po rękopisach i drukach szw edzkich m ógł liczyć na zd o bycze, jakie np. Czesi w Szw ecyi o sięg li. Te nadzieje zaw iodły zupełnie ; o p is a n o nam w praw dzie najstaranniej 1 6 8 unikatów -druków XVI i XVII wR ecenzye i sp ra w o z d a n ia . 3 8 3
i 1 1 4 rękopisów daw niejszych (przeważnie z XV w .), ale dla literatury czy języka paręset tych pozycyi — niepraw dopodobne — lecz praw dzi w e — nic nie przedstawia. W gruncie rzeczy to nie dziw n a w et; ręko p isy i druki pochodzą bow iem przew ażnie z Warmii, gdzie Szw edzi grasow ali, z kollegiów jezuickich, w Poznaniu np., w ięc zawierają, co w każdej przeciętnej bibliotece klasztornej XV wieku się znachodziło, albo co biblioteka jezuicka zawierać m oże, w ięc m szały, brewiarze, agendy, tezy teologiczne, co w szystk o ważne chyba dla »Estreichera«, ale zby teczne dla historyi literatury czy języka.
W rękopisach niem a nic ciekaw ego ; są dwa odpisy
Antigamerata,
nie w ym ieniające autora ; jest kilka odpisów znanych traktatów M ate u sza Krakowczyka, N ow y testam ent z kilkuuastu glosam i polskiem i i cze- skiem i (czeskie ciekaw sze; m iędzy polskiem i »m alignitas« tłum aczy do słow n ie »zła ogniw ość«!); w druku z r. 1 5 2 7 w pisała ręka z p ołow y XVI wieku dw ie daw ne p ieśni o m ęce pańskiej; pierw szą, strof 1 4
Mą
drość ojca wszechmocnego
itd. znam y zPieśni postnych starożytnych
jako
Pieśń ósmą barzo nabożną
(u B obow skiego nr. 1 7 1 , str. 3 8 1 i 3 8 2 ; tek st m iejscam i popraw niejszy niż ów rękopiśm ienny); druga krótsza znacznie. Do Piotra de C rescentiis w pisała ręka XVI w. kilka d ziesiąt nazw roślinnych. W innej książce łacińskiej dopisała ręka p ol ska z r. 1 5 2 0 w ykład nazw i im ion Starego Testam entu. W ierszyk na str. 9 2 w ynotow any, od n osi się do Rojziusza. Pom inąw szy parę zb io rów legend, kazań, traktatów Pawła z Brudzenia przeciw Prusakom — oto już i w szystko.Z druków w ym ieuiam y, pomijając druki niem ieckie d osyć liczne, gd ań sk ie i in n e:
Postilla polska,
pierw sze nam znane (poprzedziło je inne, nieco w cześniejsze, nam dotąd nieznane) w ydanie, W ierzbięty 1 5 5 7 r., ale to rzecz całkiem nieciekawa, bo tytuł n ie zgadza się z tre śc ią ; gdy gdzieindziejPostylą
zw ano sam wykład ew angelii, ile w iem tylko w Polsce przenoszono tę nazwę i na goły zbiór lekcyi ew ange licznych; otóż tylko taki zbiorek, znany nam z licznych późniejszych przedruków (jeden figuruje u Estreichera XIV, 5 5 0 pod osobnym ty tułem :Cząstki epistoł i ewangelii niedzielnych
itd., z D zikow a), jest i ten szw edzki. J e stHarfa
Jezuity Laterny z r. 1 5 9 2 ; są dwa Kate chizm y kalw ińskie dla zborów litew skich, jeden drukowany w N ieśw ieżu 1 5 6 3 , drugi (niem al taki sam y) w W ilnie 1 5 9 4 (przetłum aczony na litew skie). Przy n ieśw iesk im katechiźm ie dodano najciekaw szą z tych w szystkich unikatów rzecz, niestety nie opisaną bliżej:Pieśń O poboż
nej a cnotliwej niewieście. którą słusznie ma z sobą każda pobo
żna i bogobojna pani rozmyślać,
w N ieśw ieżu 1 5 6 4 , kart 2 3 (w edle 3 1 lozdz.Przypowieści Salomonowych).
Czyjego pióra ten utwór w ierszo w a n y ? m oże Bazyl&a Cypriana, co się w tedy na poetę Radzi- w iłow sk iego kierował, Prot§usza R adziw iłow i przypisał a śm ierć Elżbiety R adziw iłowej w ierszem op isał (unikat druku, dziwnym sposobem nie w ym ien ion y u Estreichera, jest w W olfenbüttel w papierach po Zofii Brunszwickiej, w idział go i w ym ienił hr. Przeździecki wJagielonkach
Polskich
). Ten w iersz w artoby zbadać a w każdy sp osób należy go w B ibliotece Pis. Pol. przedrukow ać.Przedrukowano nam zato paleotyp p olsk i (defektow y w środku)
0 pow yższem u Zygm unta Augusta królewica na księstwo w. lit.
1525, item... na Królewstwo polskie
1 5 3 0 r. przez S tanisław a Kle- rikę królew sk iego, druk M. Szarfenberga, sześć ćw iartek; ten sam »kle cha« n ap isał i w iersz na w esele córki Zygm uatow ej r. 1 5 3 9 . Estreicher w yraził m niem anie, czy to nie wuj Łuk. G órnickiego? J e st Marcina Siennika tłu m aczen ie z niem ieckiego iudycyi i praktyk Grazera i W eissa wraz z dodatkiem o trojgu dziatek itd. z r. 1 5 7 2 . Dalej kilka gram a tyk łaciń sk ich , m iędzy niem i nieco obszerniejsza Jak. C harviniusa, Po znań, W olrab 1 5 8 9 , z wykładem polskim w okabuł ( 3 0 8 str.) J e st kate chizm polski tłum aczony z Bellarm ina W łoskiego wraz z pieśniam i dla katechizm u (Piotrkowczyk, 1 6 1 1 r.); jest zbiorek litew skich p ieśn i 'du- ehow nych z kolektam i (m odlitw am i p o sp o lity m i) i kancyonałem , tłu m a czonych z niem ieckiego przez Bretkuna, Królew iec 1 5 8 9 i Katechizm łotew sk i K anizyusza, W ilno 1 5 8 5 (ciekaw y dla języka). A w końcu cenny zabytek literatury sow izdrzalskiej, klocek z 2 0 broszur sow izdrzal skich, zn an ych w szystk ich , oprócz jedynejMinucye nowe sowizrza-
łowe Trzyptrzyckiego
, tu zachow anej w całości, gdy w O ssolineum tylko tytu łow a karta istnieje ; odpow iada K alendarzowi W iecznem u, w y danem u św ieżo przez prof. Łosia.Cały ten plon, bardzo n adspodziew anie ubożuchny, w obec tego, czegośm y p o zbiorach a raczej zaborach szw edzkich oczekiw ali; były to czcze w ięc złudzenia; historyk tylko, nie literat, w ięcej z tych z b io rów pożytku od n iesie. W ydanie sam o »Spraw ozdania« nadzwyczaj s t a ranne, w ręcz zbytkow ne w obec ub óstw a treści ; są liczne facsim ilia itp. Panom , co się tej niew dzięcznej pracy podjęli, w in n iśm y gorące uzna n ie; nie ich przecież w ina, że Szw edzi nic ciekaw szego z Prus i Polski nie w yw ieźli.
D odatkow o w ym ienię, że pow tórzono tu i Copernicana, tj. książki, co były w posiadaniu Kopejnika, których g łó w n y zrąb L. Birkenmajer już dawniej o g ło sił; że przy jednym i drugim num erze chętnie n ieco w ięcej oczekiw alibyśm y w yjaśnień, np. co do
Fidelis Subditus
Orze ch ow sk iego (str. 1 3 8 ); porów nując w ydanie Saengera-W ierzbow skiego, w idzim y, że to rękopis redakcyi drugiej ( 1 5 4 8 r.), pokrew ny w rocław skiem u i n asu w a się pytanie, czy i on już zawiera ow e p esym istyczn e dodatki kodeksu w rocław skiego i w ydania Górskiego z r. 1 5 8 4 a cie kawy on i tern, że na od w rocie karty tytułow ej jest dedykacya egzem plarza (w łasnoręczna O rzech ow sk iego?) Jan ow i T arnow skiem u; druga część teg o ż rękopisu zaw iera kilka znanych listó w i dziełek Orzechow skiego. M iędzy zapiskam i na alm anachu, dotyczącym i nom inacyi, in gresu, śm ierci różnych dostojników kościoła p olsk iego od r. 1 5 2 5 — 1 5 6 2 , zanotow ana pod r. 1 5 4 4 śm ierć Am brożego Korcboka, w którego im ie niu Rej do tow arzyszów wKrótkiej Rozprawie
z r. 1 5 4 3 się odzy wał. Kodeksu z dram atam i szkolnym i (K napiusza i i.) nasi badacze nieR ecenzye i sp ra w o z d a n ia . 3 8 5
oglądali. Ha str. 1 3 2 i 1 3 3 opisany rękopis W awrzyńca Szczaw ińskiego, pisany w M akow ie r. 1 5 1 6 — 1 5 2 9 , ciekaw y dla w ierszów hu m an isty cznych, Pawia z Krosna i i., jakie nauczyciel szkoły m akow skiej traktował.
Berlin.
A. Bruckner.
K sięga Pam iątkowa w trzechsetną rocznicę śmierci Ks. Piotra
Skargi. W ydał Wiktor Hahn. 2 tomy ze słowem wstępnem K azi
mierza Morawskiego. We Lwowie. Nakład c. k. Rady szkolnej
krajowej, wyd. Tow. im. P. Skargi. 1913, 8-o, każda rozprawa
liczbowana osobno.
Jak jubileusze S łow ackiego i K rasińskiego, tak i jubileusz Skargi uczciło n auczycielstw o w yższych szkół galicyjskich, pośw ięcając ich pa m ięci sw e rozprawy szkolne. Dwadzieścia pięć rozpraw połączył ten sam w ydaw ca w e dwu tom ach i tym sposobem od niepam ięci, p ochła niającej je stale, uchronił.
Rozprawy ułożył w ydaw ca porządkiem alfabetycznym zakładów , w ięc Bąkowice pod Chyrowem w ystaw ił na czoło, t. j. rozprawę ks. J ó- z e f a S a s a T. J.