• Nie Znaleziono Wyników

Rekonstrukcja kościoła Świętej Trójcy : praktyczny przykład ekumenizmu katolicko-ewangelickiego na terenach diecezji elbląskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rekonstrukcja kościoła Świętej Trójcy : praktyczny przykład ekumenizmu katolicko-ewangelickiego na terenach diecezji elbląskiej"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Zbigniew Kulesz

Rekonstrukcja kościoła Świętej Trójcy : praktyczny przykład ekumenizmu

katolicko-ewangelickiego na terenach diecezji elbląskiej

Studia Elbląskie 2, 137-145

2000

(2)

E lb lą g 11/2000

REKONSTRUKCJA KOŚCIOŁA ŚWIĘTEJ TRÓJCY.

PRZYKŁAD EKUM ENIZM U KATOLICKO-EW ANGELICKIEGO NA TERENACH DIECEZJI ELBLĄSKIEJ

W historii kościoła Św iętej T rójcy w yróżnić m ożna trzy okresy: pow stanie kościoła i je g o stan do drugiej w ojny św iatow ej; okres pow ojenny do 1989 roku oraz okres od 1989 do 2000 roku.

I. H IS T O R IA K O ŚC IO Ł A OD PO W ST A N IA D O D R U G IE J W O JN Y ŚW IA TO W EJ

H istoria om aw ianego kościoła zw iązana je st ściśle z dziejam i luteran na Ż uław ach W ielkich. P om orscy w yznaw cy M arcina L utra byli zrzeszeni w E w an ­ gelickim K ościele U nii Staropruskiej i tw orzyli najw iększą grupę w y zn an io w ą1.

W m iejscow ości N ow a C erkiew były dw a kościoły: ew angelicki i katolicki pod w ezw aniem Św. M arcina. B lisko siebie, tak ja k kościoły, żyli w ierni w yznań ew an g elick ieg o i katolickiego.

H istoria parafii ew angelickiej i kościoła wraz z jeg o dokładnym opisem oraz znajd u jący ch się w nim zabytków i przedm iotów kultu religijnego została szczeg ó ­ łow o opisan a i zilustrow ana zdjęciam i w pracy B ernharda S chm ida2. O d końca X V I w ieku w N ow ej C erkw i prow adzone było duszpasterstw o ew angelickie. P ierw szym pastorem ew angelickim w ym ienianym z nazw iska w 1615 roku był Johann M ilesius3. Jako pom ieszczenie do nabożeństw służył początkow o taras dw oru. Po pierw szej w ojnie szw edzkiej (1 6 2 6 -1 6 2 9 ) w ybudow ano w 1631 roku specjalny dom (m ieszkanie proboszcza połączone z częścią kościelną). W roku 1661 dom ten został zniszczony przez pow ódź. O dbudow a nastąpiła kilka lat później na folw arku kapitana S tauffenberga. K ościół i dom zbudow ano oddzielnie. W roku 1837 kościół został rozebrany.

1 P. S z c z u d ł o w s k i , K o ś c io ły p o e w a n g e lic k ie na Ż u ła w a c h W ielk ich w o k r e s ie p o w o je n n y m ,

„ U n iv e r sita s G e d a n e n s is ” 8 ( 1 9 9 2 ) , s. 7 8 . A utor te g o artykułu r o zu m ie p od term inem Ż u ła w y W ie lk ie teren p o ło ż o n y w r o z w id le n iu W is ły i N o g a tu , na p ó łn o c y sty k a ją cy się z Z atoką G dań sk ą.

2 B . S c h m i d , B a u - u n d K u n s td e n k m a le r d e s K r e is e s M a rie n b u rg . I. D ie S tä d te N e u te ic h u n d T ie g e n h o f u n d d ie L ä n d lic h e n O rtsc h a fte n . (H e ft X IV der G esa m treih e). D a n z ig 191 9

1 A . H a r n o c h , C h ro n ik u n d S ta tistik d e r e v a n g e lisc h e n K irc h e in d e n P rovinz.en O st- u n d W e s tp r e u s s e n , N e id e n b u rg 1 8 9 0 s. 4 3 6 .

(3)

1 3 8 K S . Z B IG N IE W K U L E S Z

W 1838 roku pod kierunkiem inspektora budow y tam G ersdorffa zbudow ano kościół i 5 sierpnia tego roku pośw ięcono. B udow a kosztow ała 5297 talarów , z czego 2495 zostało ofiarow anych przez cesarza Niem iec.

B udynek kościoła o w ym iarach: 20,75 m długości i 11,70 m szerokości, zbudow any był z drew nianej kratow nicy w ypełnionej czerw oną cegłą, dach pokryto dachów ką. Z akrystia, przedsionek i pom ieszczenie na sprzęty były oddzielone od kościoła. Z dachu w znosiła się prosta w ieżyczka. W olno stojący ołtarz, za nim na w schodniej ścianie am bona ja k i całe w nętrze były pozbaw ione ozdób4. S zczegóło­

wy opis ów czesnego w nętrza kościoła i w y p osażenia zam ieszczono w aneksie.

Po zbudow aniu kościoła życie religijne parafii ew angelickiej rozw ijało się pod opieką pastorów . D o parafii należały w ioski: N ow a C erkiew , G niazdow o, Po- rdenow o - łącznie 550 „dusz” . Od roku 1853 istniał cm entarz ew angelicki w Pordenow ie. W cześniej zm arłych chow ano na cm entarzu katolickim w N owej Cerkw i.

D okładnych inform acji o życiu ludzi n a terenie om aw ianej parafii je st jed n ak niew iele. M ożna w nioskow ać, że stosunki ew angelików i katolików były popraw ne.

N ic nie w iadom o o próbach nasilenia procesów germ anizacyjnych na tych terenach.

Z apew ne jed n a k w cielenie tychże ziem do zaboru pruskiego służyło w zm ocnieniu protestantyzm u, zw łaszcza, że na początku K ościół ew angelicko-unijny w W ielko- polsce i na Pom orzu był zależny od ośrodków zagranicznych. Z naczne problem y pojaw iły się po klęsce R zeszy N iem ieckiej w 1918 roku5. Z w ycięskie m ocarstw a podyktow ały 28 czerw ca 1919 r. w W ersalu tw arde warunki pokonanym N iem com . Pom orze G dańskie zostało przyłączone do Polski. D la Polaków po ponad 150 latach niew oli narodow ej była to ogrom na radość. U N iem ców pom orskich pojaw ił się niepokój i lęk przed odw etem ze strony ludności polskiej. O kres 1 9 2 0-1938 był czasem n arastan ia antagonizm ów i w rogości. W tej zm ienności położenia Polaków i N iem ców zam ieszkujących Pom orze uw idoczniły się tendencje do zachow yw ania własnej tradycji i odrębności narodow ej. W podtrzym yw aniu niem ieckiej tradycji na Pom orzu po decyzji w W ersalu zasługi m iał K ościół ew angelicko-unicki.

M niejszy w pływ m iał K ościół ew angelicko-luterański, sekty ew angelickie oraz niem ieccy k sięża katoliccy6.

Rok 1939 przyniósł radykalną zm ianę na korzyść ludności niem ieckiej. N iem cy w m yśl polityki faszystow skiej stali się „narodem p anów ” . B yło to jed n a k krótkotrw ałe w zm ocnienie protestantyzm u. Z akończenie drugiej w ojny św iatow ej było w łaściw ie końcem dom inacji luteranizm u na tych ziem iach.

Po II w ojnie św iatow ej, od 1945 roku znow u N iem cy stali się ofiaram i terroru zw ycięskiej A rm ii C zerw onej. Czasy PRL przyniosły też zarządzenia dysk ry m in u ­

4 B. S c h m i d, dz. c y t., s. 1 9 7 - 2 0 4 .

5 D . M a t e l s k i , M n ie js z o ś ć n ie m ie c k a n a P o m o r z u G d a ń s k im ( 1 9 2 0 - 1 9 9 6 ) , R G 7 ( 1 9 9 7 ) z. 1, s. 9 3 .

6 P. H a u s e r , D z i a ła ln o ś ć k a to lik ó w n ie m ie c k ic h n a P o m o r z u w o k r e s ie II R z e c z y p o s p o lite j, w:

P o lsk a - N ie m c y - E u ro p a . S tu d ia z. d z ie j ó w m y ś li p o lity c z n e j i s to su n k ó w m ię d z y n a r o d o w y c h . P o zn a ń 197 7 s. 4 4 7 - 4 5 6 ; T e n ż e , R o la K o ś c io ła e w a n g e lic k o - u n ijn e g o w k s z ta łto w a n iu s ię s to s u n k ó w n a r o d o w o ś c io w y c h n a te re n ie W ie lk o p o lsk i i P o m o r z a w o k r e s ie II R z e c z y p o s p o lite j, „S tu d ia H isto rica S la v o -G e r m a n ic a ” 4 ( 1 9 7 5 ) , s. 9 9 -1 18; О. К i e c , P o lity k a n a r o d o w o ś c io w a K o ś c io łó w e w a n g e lic k ic h w W ie lk o p o ls c e i n a P o m o rz u w la ta c h 1 9 1 8 - 1 9 3 9 . „ E u ro p a ” 1 (1 9 9 4 ), s. 7 5 - 8 9 . Por. ta k że, E.

A l a b r u d z i ń s k a , K o ś c io ły e w a n g e lic k ie n a k r e s a c h w sc h o d n ic h II R z e c z y p o s p o lite j, T oruń 199 9 .

(4)

jące ludność niem iecką. N adeszły prześladow ania i przym usow e w ysiedlenia 7. Po akcji w ysiedleńczej 1945 roku zbory ew angelickie na obszarze P om orza G d ań ­ skiego zostały opuszczone. K onsystorz ew angelicko-augsburski z siedzibą w W ar­

szaw ie org an izo w ał dla ludności polskiej przybyw ającej na tereny opuszczone przez N iem ców opiekę d u szpasterską H. O pieką zostali rów nież objęci ew angelicy niem ieccy, którzy pozostali na tych terenach. Pastor Z ygm unt M ichelis i jeg o następca E d w ard D ietz do 1983 roku byli oficjalnym i delegatam i K onsystorza na Pom orze G dańskie. Starali się oni o przejm ow anie opuszczonych św iątyń ew an ­ gelickich oraz o organizow anie kultu religijnego na tym terenie. N iestety ich działania nie przyniosły zam ierzonych efektów z pow odu niew ielkiej liczby w yznaw ców M arcina L utra oraz antyreligijnej polityki ów czesnych władz.

II. H IS T O R IA P O W O JE N N A Ś W IĄ T Y N I E W A N G E L IC K IE J W N O W EJ C E R K W I DO RO K U 1989

K ościół ew angelicki w N ow ej C erkw i przetrw ał w ojnę w bardzo dobrym stanie 9. O g ro m n e zniszczenie kościoła było w ynikiem jeg o dew astacji w okresie pow ojennym . C zęść ludności niem ieckiej zam ieszkującej teren parafii w Now ej C erkw i u ciek ła przed nadejściem Arm ii Czerw onej. Pozostali w w iększości byli w ysiedleni po zakończeniu w ojny. W to m iejsce przybyli polscy katolicy. W śród nich pro w ad ził duszpasterstw o kapłan, który korzystał ze św iątyni katolickiej pw.

Św. M arcina. K ościół ten znajdow ał się w niew ielkiej odległości od kościoła ew angelickiego. P roboszcz wraz z w iernym i opiekow ał się także św iątynią ew an ­ gelicką w N ow ej C erkw i i chronił j ą przed zn isz cze n iem 10. Jeszcze w 1948 roku kościół ten znajdow ał się pod je g o opieką. B rakuje inform acji ja k długo trw ał taki stan. W czerw cu 1950 roku dyrekcja jed n eg o z państw ow ych gospodarstw rolnych zw róciła się z pro śb ą do w ładz pow iatow ych w Pruszczu G dańskim o oddanie jej kościoła ew an g elick ieg o w N ow ej C erkw i, aby zrobić w nim m agazyn zb o żo w y 11.

Prośba ta została pozytyw nie rozpatrzona przez w ładze p o w iato w e12, w ojew ódz­

k ie 13, a także w ładze centralne. Z astępca dyrektora U rzędu do Spraw W yznań

7 D . M a t e l s k i , M n ie js z o ś ć n ie m ie c k a n a P o m o rz u G d a ń sk im (1 9 2 0 - 1 9 9 6 ) , R G 7 ( 1 9 9 7 ) z. 1, s. 101.

8 P. S z c z u d ł o w s k i , L u te ra n ie n a P o m o rz u G d a ń sk im p o 1 9 4 5 roku, R G 6 ( 1 9 9 6 ) z. 1, s. 87.

4 P o w o j e n n e d z ie je k o ś c io ła e w a n g e lic k ie g o w N o w ej C erk w i z o sta ły o p r a c o w a n e na p o d sta w ie : P.

S z c z u d ł o w s k i , K o ś c io ły p o e w a n g e l ic k ie ..., s. 8 2 - 8 3

10 A P G d ., Z e s p ó ł S ta ro stw o P o w ia t o w e G d a ń sk ie z sied zib ą w Pruszczu G d a ń sk im lata 1 9 4 5 - 1 9 5 0 (sy g n . 1 1 7 7 ). A k ta M ie n ie i z a b u d o w a n ia k o ś c ie ln e oraz ich p o w ie r zc h n ia lata 1 9 4 7 -1 9 4 8 (s y g n . 8 4 ).

P ism o S ta ro stw a P o w ia t o w e g o G d a ń sk ie g o z 5 III 1948 r. Nr S.P . 1 6 /3 /4 8 do U rzędu W o je w ó d z k ie g o w G d ań sk u .

" S k ła d n ic a A kt b y łe g o W y d z ia łu d o Sp ra w W y zn a ń U rzęd u W o je w ó d z k ie g o w G dań sk u (d alej

= S A U W G d .). A k ta N ie r u c h o m o ś c i p o e w a n g e lic k ie p rzek a za n e je d n o stk o m p a ń stw o w y m i u s p o łe c z ­ n io n y m (nr 15). P ism o d yrek cji P a ń stw o w e g o G o sp o d a rstw a R o ln e g o O kręg g d a ń sk i Z e s p ó ł N o w a C e rk iew nr 8 6 w N o w y m D w o r z e G d a ń sk im z 21 VI 195 0 r. d o P rezy d iu m P o w ia to w ej R ady N a ro d o w ej w P ru szczu G d a ń sk im .

12 S A U W G d ., jw ., P ism o P r e z y d iu m P o w ia to w e j R ady N a ro d o w ej w P ru szczu G d a ń sk im z 1 VII 195 0 r. d o P r e z y d iu m W o je w ó d z k ie j R a d y N a ro d o w ej w G d ań sk u .

13 S A U W G d ., j w ., P ism o P rezy d iu m W o je w ó d z k ie j R ady N a ro d o w ej w G dań sk u z 4 IV 1951 r. d o U rzędu d o Sp ra w W y zn a ń .

(5)

1 4 0 K S . Z B IG N IE W K U L E S Z

w W arszaw ie R om an D arczew ski 18 m aja 1951 roku udzielił zgody na zam ianę kościoła w m agazyn zbożow y. Postaw ił je d n a k w arunek, że św iątynia m usi być pozb aw io n a charakteru sakralnego w zew nętrznej architekturze. Pracow nik U rzędu do Spraw W yznań żądał, aby rozebrano drew nianą w ieżę nad w ejściem do kościoła i zam u ro w an o o k n a 14. D yrekcja państw ow ego gospodarstw a rolnego zgodziła się na ten w ym óg. W ieża została usunięta z dachu kościoła praw dopodobnie jesz cze przed końcem roku 1951. W byłym kościele zrobiono m agazyn zbożow y, a w p ó źn iej­

szym czasie przechow yw ano naw ozy sztuczne. Jeszcze we w rześniu 1950 roku w ładze oceniały stopień zniszczenia budynku na 3 0 % 15.

Jako m agazyn kościół używ any był je szc ze w latach siedem dziesiątych. U legł je d n a k ogrom nem u zniszczeniu i nie m ożna go było nadal eksploatow ać. W tedy d y rek cja zrezygnow ała z obiektu. Od połow y lat siedem dziesiątych św iątynia stała całk o w icie opuszczona ulegając dalszej dew astacji. Jej stan m ożna opisać n a­

stępująco: zniszczony dach, przez który w lew ała się woda, brak okien, dziury w ścianach, w ilgoć, zniszczone podłogi i em pory, przeżarte i przegniłe elem enty drew nianej konstrukcji. W kościele nie pozostało nic z jeg o daw nego w yposażenia.

W roku 1989 zniszczone było jed n o przęsło ściany bocznej, a cała budow la groziła zaw aleniem . W takim stanie, w listopadzie 1989 roku kościół został przejęty przez parafię Św iętej T rójcy w Elblągu.

III. PO W ST A N IE P A R A FII ŚW IĘ T E J T R Ó JC Y , PR Z E N IE SIE N IE i R E K O N S T R U K C JA

K O ŚC IO Ł A E W A N G E L IC K IE G O Z N O W E J C E R K W I

W dniu 26 sierpnia 1989 roku pow stała p arafia pod w ezw aniem Świętej T rójcy w E lblągu. K siądz B iskup W arm iński E dm und Piszcz w sw oim dekrecie określił n astępujące granice parafii: od północy tor kolejow y, od zachodu rzeka Elbląg, od p o łu d n ia o b w odnica m iasta, od w schodu lo tn isk o 16. D zielnica, którą objęła now a parafia nazy w a się Z atorze. Jej zabudow a to w w iększości przedw ojenne dom ki jed n o ro d zin n e, szeregow e oraz pow stałe po roku 1970 w ieżow ce i inne bloki m ieszkalne. W m om encie pow stania parafia obejm ow ała około 6000 w iernych. W e w rześniu 1989 roku została zbudow ana tym czasow a drew niana kaplica na czas trw ania budow y docelow ego kościoła. R ozpoczęły się prace organizow ania życia religijnego w now ej parafii. Proboszczem został m ianow any ks. Z bigniew K u lesz17, były w ikariusz parafii św. M ikołaja, do której należała dotychczas d zielnica Z atorze.

14 S A U W G d ., jw ., P ism o z a stę p c y dyrektora U rzęd u d o Sp raw W y zn a ń R o m a n a D a r c z e w sk ie g o z 18 V 1951 r. d o W y d z ia łu d o S p raw W y zn a ń P r e z y d iu m W o je w ó d z k ie j R ady N a ro d o w ej w G d ań sk u .

15 S A U W G d ., jw .. P ism o P rezy d iu m P o w ia to w ej R ady N a ro d o w ej w P r u szczu G d a ń sk im z 8 IX 1 9 5 0 r. d o P r e z y d iu m W o je w ó d z k ie j R ad y N a r o d o w ej w G dań sk u .

16 D e k ret B isk u p a W a r m iń sk ie g o u tw o rzen ia r zy m sk o k a to lic k iej parafii p od w e z w a n ie m T ró jcy Ś w ię te j w E lb lą g u N r 1 8 4 8 /8 9 O lsz ty n . A r ch iw u m parafii Ś w ię te j T rójcy w E lb lą g u (d alej = A P Ś T )

— Nr 2 /8 9 .

17 D e k ret B isk u p a W a r m iń sk ie g o Nr 1 8 4 9 /8 9 . A P Ś T . P ism a P r z y c h o d z ą c e — Nr 3 /8 9 .

(6)

Ks. dr M ieczysław Józefczyk, proboszcz parafii św. M ikołaja, był inicjatorem pow stan ia nowej parafii i od początku pom agał i w spierał we w szystkich działa­

niach now o m ianow anego proboszcza. R ów nolegle do prac duszpasterskich w para­

fii na Z atorzu, zastanaw iano się nad m iejscem lokalizacji świątyni. K siądz dr Józefczyk, będąc dziekanem dekanatu E lbląg I, do którego należała now a parafia i ja k o w ikariusz biskupi w ikariatu elbląskiego diecezji w arm ińskiej, zaproponow ał p rzejęcie kościoła ew angelickiego w N owej Cerkw i, rozebrania go i przeniesienia, a następnie rekonstrukcji na terenie now ej parafii. T ego rodzaju przedsięw zięcie m iało ju ż m iejsce w w ypadku kościoła ew angelickiego przeniesionego, z inic­

jaty w y K siędza Infułata, z m iejscow ości K aczynos do utw orzonej w 1980 roku parafii bł. D oroty z M ątów w E lblągu.

K ościół z m iejscow ości N ow a C erkiew , podobnie ja k w cześniej św iątynia z m iejscow ości K aczynos, był w ielką troską w ojew ódzkiego konserw atora zabyt­

ków w E lblągu - pani dr M arii H offm ann-L ubockiej. D okonana została inw en­

tary zacja kościoła w 1990 roku, który był w opłakanym stanie i pow stały plany p rzen iesien ia go i zrekonstruow ania w parafii pod w ezw aniem bł. Jerzego M atule- w icza w Pasłęku. Proboszcz parafii ks. Rom an Ż andarski przejął dokum entację inw entaryzacji w raz ze szczegółow ym i zdjęciam i. W ykonane zostały plany kon­

cep cy jn e adaptow ania kościoła do potrzeb nowej parafii w Pasłęku. O statecznie je d n a k ksiądz proboszcz, w raz z radą parafialną, w ycofał się z tego pom ysłu uznając, że św iątynia będzie zbyt m ała. W tej sytuacji w ikariusz biskupi ks. dr M.

Józefczy k zw rócił się z p ropozycją przejęcia św iątyni przez proboszcza parafii Św iętej T rójcy w Elblągu. W ojew ódzki konserw ator przyjęła i poparła pom ysł w ikariusza biskupiego i rozpoczęły się form alności praw ne, i prace zw iązane z rekonstrukcją kościoła na now ym m iejscu.

K siądz proboszcz Z bigniew K ulesz dnia 16 października 1989 roku w ystąpił z pro śb ą do w ojew ódzkiego konserw atora zabytków o przeniesienie kościoła z N ow ej C erkw i na teren je g o p a ra fii18. D ecyzję pozytyw ną o przekazaniu kościoła w ydano n a początku listopada 1989 ro k u 19. Radni G m innej Rady N arodow ej w O staszew ie przyjęli także decyzję konserw atora zabytków w tej spraw ie20.

Od 2 lipca 1990 roku rozpoczął się dem ontaż kościoła w Nowej C erkw i, który trw ał do początku sierpnia tegoż ro k u 21. K ościół po w cześniejszej inw entaryzacji, k tó rą w ykonał pan architekt Janusz R óżański, został rozebrany i przetranspor­

tow any do Elbląga. C zęści zdem ontow anego kościoła, a więc drew no, cegła i dachów ki zostały złożone w gospodarstw ie państw a K m iecików przy ul. M albor­

skiej. Po konsultacji z konserw atorem zabytków - ju ż w w e w rześniu 1990 roku rozp o częto przygotow yw anie now ych elem entów kościoła w m iejsce zniszczonych.

C ała konstrukcja drew niana - kratow nica, na której w zniesiony był kościół, oraz belki - słupy nośne o długości kilkunastu m etrów i grubości 30 x 30 cm m usiały zostać w ykonane na now o. Było to bardzo skom plikow ane zadanie ze w zględu na

18 A P Ś T . P ism a W y c h o d z ą c e — Nr 2 0 /8 9 .

19 A P Ś T . P ism a P r z y c h o d z ą c e — Nr 2 2 /8 9 . K op ia pism a k o n serw atora za b y tk ó w do n a c z eln ik a g m in y O s ta s z e w o z d n ia 4 .1 1 .1 9 8 9 r. Nr K L ./5 3 4 5 /9 /8 9

20 A P Ś T . P ism a P r z y c h o d z ą c e — Nr 2 3 /8 9 P is m o U rzęd u G m in y w O s ta s z e w ie z d n ia 2 3 .1 1 .1 9 8 9 r.

N r 2 1 7 /8 9 21 A P Ś T .

(7)

1 4 2 K S. Z B IG N IE W K U L E S Z

trudności w zakupie tak ogrom nej ilości drew na sosnow ego o najw yższej jakości.

M ateriał m usiał posiadać najw yższą jakość ze w zględu na w ym agania konstrukcyj­

ne. D rew n o w ym agane do tego typu konstrukcji nie m oże być p o zbaw ione żyw icy.

Taki m ateriał był w tedy trudny do nabycia. N a podstaw ie inw entaryzacji, zdjęć fachow cy - cieśle rozpoczęli żm udną i ciężką pracę odtw orzenia zniszczonych części. W iększość elem entów drew nianych (około 90% ) m usiano zastąpić now ym i.

Z n ik o m e ilości krótkich belek zostały zakonserw ow ane i oczyszczone. Praktycznie w ięc było to raczej odtw orzenie w edług inw entaryzacji konserw atorskiej w iernej kopii p oprzedniego kościoła. W ielką trudnością było także zatrudnienie cieśli, znających się na takiej obróbce drew na (łączeniu elem entów konstrukcji bez użycia gw oździ). Z dobycie funduszy na ten cel także było ogrom nym problem em . F inansow anie budow y kościoła odbyw ało się w w iększości z dobrow olnych datków w iernych, pom ocy organizacji i osób pryw atnych z zagranicy (głów nie z N iem iec) oraz d o finansow ania W ojew ódzkiego K onserw atora Zabytków .

C ało ścią prac rozbiórkow ych kościoła w N ow ej Cerkw i ja k rów nież rekonstruk­

cją n a now ym m iejscu u zbiegu ulic O lsztyńskiej, Kieleckiej i Łódzkiej kierow ał pan Z dzisław O lszew ski, m ieszkaniec dzielnicy Z atorze w Elblągu. Z estaw ianie głów nej konstrukcji kościoła trw ało dw a lata. K ościół został w stanie surow ym oddany do użytku w październiku 1992 roku. D nia 11 listopada 1992 roku Ks. abp E dm und Piszcz w raz z Ks. bp. A ndrzejem Śliw ińskim i Ks. bp. Józefem W ysockim pobłogosław ili św iątynię. W uroczystości uczestniczyli licznie zgrom adzeni du ch o ­ wni i w ierni. Przez następne lata trw ały prace w ykończeniow e w ew nątrz kościoła.

Z w ystroju daw nego w nętrza nic się nie zachow ało, nie ocalały też żadne sprzęty liturgiczne (praw dopodobnie znajdują się w innych kościołach lub zostały za ­ grabione). W kościele po pośw ięceniu odtw orzone zostały em pory w raz z b a lu ­ stradam i oraz drew niane schody prow adzące na chór. Posadzka kościoła w cześniej złożona z cegieł zastąpiona została płytkam i o kolorze i rozm iarach p rzypom inają­

cych cegłę. W naw ie głów nej i pod ścianam i zam ontow ane zostały sosnow e ław ki z o parciam i i klęcznikam i. D okończona została w ieża znajdująca się nad p re z ­ biterium , a nie ja k zw ykle byw a nad głów nym w ejściem . W ieża je st now ym o biektem projektu pana architekta Janusza R óżańskiego z Elbląga. T rw ają w d a l­

szym ciągu prace nad ukończeniem w ystroju prezbiterium (jest to now a część kościoła) w naw iązaniu do całości stylu kościoła oraz zagospodarow aniem p rz e ­ strzennym otoczenia kościoła tzw. małej architektury.

W ierni parafii T rójcy Św iętej z ogrom nym entuzjazm em i radością podjęli się dzieła budow y kościoła. O d pierw szych dni rozpoczęcia prac budow lanych w ielu m ężczyzn społecznie brało udział najpierw przy w znoszeniu tym czasow ej kaplicy, później przy dem ontażu kościoła w N owej C erkw i oraz przy rekonstrukcji tej św iątyni na now ym m iejscu. N a każdej z elbląskich ulic osoby z Rady Finansow ej B udow y K ościoła zbierały system atycznie ofiary na ten cel. W pracach p o rząd ­ kow ych brały udział dzieci i m łodzież. D użą pom ocą przy w znoszeniu św iątyni w ykazali się żołnierze na czele z pułkow nikiem Z bigniew em R ucińskim , d o w ódcą jed n o stk i w ojskow ej na Zatorzu. O w ielkim zaangażow aniu w iernych w budow ę k ościoła św iadczy fakt, że w ciągu dw óch lat kościół został oddany do użytku.

(8)

IV. PO D SU M O W A N IE

W roku 1999 m inęło 10 lat od m om entu pow stania katolickiej parafii pod w ezw aniem Św iętej T rójcy w Elblągu, w której użytkow aniu znajduje się poew an- gelicki kościół. H istoria i dzieje pow stania tej zabytkow ej św iątyni łączą się ściśle z losam i wielu w iernych kościoła luterańskiego. H istorią w zajem nych stosunków ludności w y zn an ia ew angelickiego i rzym skokatolickiego, zam ieszkujących na tych terenach, zajm u ją się w sw oich opracow aniach m.in.: D ariusz M atelski, Piotr Szczudłow ski i E lżbieta A labrudzińska. Przykład om aw ianego tutaj kościoła ukazuje częste n a Ż uław ach sytuacje przejm ow ania po II w ojnie św iatow ej opuszczonych kościołów ew angelickich przez katolików . D zieje ew angelickiego kościoła z N ow ej C erkw i, to przykład uratow ania przed całkow itym zniszczeniem św iątyni będącej św iadectw em życia w spólnoty ew angelickiej. Dzięki rekonstruk­

cji o p uszczonego kościoła i przejęcia go przez K ościół katolicki został ocalony zabytek. Sakralny obiekt je st m iejscem m odlitw y w iernych i spraw ow ania kultu religijnego. Jest to także „żyw y” sym bol szacunku i naw iązania do dziedzictw a kulturow ego tych, którzy zam ieszkiw ali przed nam i na tych terenach. U ratow anie św iątyni ew angelickiej je st rów nież praktycznym przykładem ekum enizm u katolic­

ko-ew an g elick ieg o na terenie diecezji elbląskiej. G odnym podkreślenia je s t fakt odw iedzania p rzez ew angelików zam ieszkałych aktualnie w N iem czech kościoła zrek o n stru o w an eg o w parafii Świętej Trójcy. W ielu z nich było w tym kościele ochrzczonych. D ziś w yrażają w ielką radość z faktu odtw orzenia zniszczonej św iątyni i użytkow ania jej, jak o m iejsca oddaw ania czci Bogu.

O m ów ione okresy istnienia tej św iątyni ukazują nam fakty historyczne, które m ogłyby ulec zapom nieniu, ale przede w szystkim rolę kościoła jak o czynnika integracyjnego i łączącego ludzi różnych narodow ości i w yznań. U ratow anie kościoła m iało na celu ochronę przed profanacją m iejsca kultu religijnego i przy­

w rócenie mu funkcji zgodnie z je g o pierw otnym i jedynym przeznaczeniem . D zięki o dbudow ie tego kościoła, który jest rów nież zw iązany z historią w ielu N iem ców zam ieszkujących te tereny, został ocalony elem ent dziedzictw a kulturo­

w ego tych ziem . N astąpiło zbliżenie w iernych obu narodow ości i w yznań. O w ocem tego zbliżenia były w zajem ne spotkania polsko-niem ieckie grup parafialnych m łodzieży i dorosłych na terenie obu krajów . U czestniczyli w nich rów nież ew angelicy. W sp ó łp raca przy odbudow ie kościoła i osobiste kontakty Polaków i N iem ców pozw oliły przezw yciężyć w zajem ne uprzedzenia narodow ościow e i w yznaniow e. Jest to kolejny krok na drodze do w zajem nego pojednania i po ­ praw ienia stosunków sąsiedzkich.

(9)

1 4 4 K S . Z B IG N IE W K U L E S Z

ANEKS

S P R Z Ę T : P R Z E D M IO T Y O C E C H A C H A R T Y S T Y C Z N Y C H , P R Z E N IE S IO N E Z R O Z E B R A N E G O W 183 7 r. K O Ś C IO Ł A D O N O W E G O - S T A N S P R Z E D 1945 r.*

1. O łtarz. Zachowały się predelle, sześć rzeźbionych figur (Piotr, Paw eł i ew angeliści), rzeźbiony głów ny obraz i część obrazu „Złożenie do grobu”. G łówny obraz przedstawiający ukrzyżowanie oraz obraz przedstawiający złożenie do grobu miały wartość artystyczną.

2. A m b on a. Zachowana była postać klęczącego chłopca jako nośnego legaru i balustrada z pilastrami i belkow aniem , z w ym alowanym i na niej postaciami ew angelistów . Z drzwi schodów ambony zachowana była część dolna i belkow anie z ozdobnymi rzeźbionym i ornamentami. Oprócz tego postać Zm artwychwstałego stojąca na kuli ziem skiej. W ątpliwe jest czy ołtarz i ambonę koronowały zwieńczenia.

3. C h rzcieln ica z 1754 roku, ośm ioczęściow a, zwężająca się misa z prostą podstawą.

4. O rgan y ufundowane z dobrowolnych datków z 1771 roku z napisem w formie rokokow ego ornamentu: „Georg Klinge hat diese Orgel im Jahre vergulden lassen” (Georg Klinge polecił p ozłocić te organy w 1771 roku).

5. P rzed m io ty ze srebra:

K ielich, 23 cm w ysokości, gładki, w kształcie w azy i z okrągłą podstawą. N a podstawie napis: „Gott zu Ehren und dem Seel. Junggesellen Herrn M ichael Mader aus Neukirche zum A ndencken A o 1787” (Ku chw ale B oga i sumienia. C zeladnikowi M ichałowi M aderowi z N ow ej Cerkwi na pamiątkę 1787). Gdańska kontrola, m istrzowski znak Friedr. W ilh. Ende I i cecha Ältermannsa Sponholtza. Pieczęć z orłem.

P aten a, gdańska praca, cechow ana, prawdopodobnie Matthiasa Pichgiela M łodszego (1 6 9 2 -1 7 2 3 ). P ieczęć z orłem.

D zb an do w ina, 20,5 cm w ysokości z pięknym kutym ornamentem kw iatow ym , dawniej pozłacanym . N apis jak na kielichu. Gdański znak numer 5 lub 6 i znak m istrzowski CS m ogący pochodzić od Caspra Stieblinga, który pracował w latach 1714-1749.

P u szk a do k o m u n ik a n tó w , delikatny przedmiot 73 mm długi, 67 mm w ysoki z „Agnus D ei” na pokrywce. Napis: „M ichael Marder K.V. zu Neti К verehret D ise Gabe zur EhreGottes” (Michał Marder, K.V. (ojciec kościoła) z Nowej Cerkwi poświęca ten przedm iot na chwałę Boga). Pieczęć z orłem; nie cechow any. Sądząc po rokokowych ornamentach pochodził z połow y osiem nastego wieku.

6. P rzed m io ty z cyny:

M isa ch rzcieln a , okrągła o średnicy 1,46 m, z ornamentem. Napis na środkowej części dzbana: „N A TA N IEL SC HVLTZ V O N D AN TZ IG T VERERET DIESES BECK EN N EB E ST DER G IESK A N N E DER NEVEKIERCHE EN ZV EREN A N N O 1672” (Nataniel Schulz z Gdańska pośw ięca tę misę i dzban kościołowi w Nowej Cerkwi ku chwale 1672).

D zb an ch rzcieln y , 22,5 cm w ysoki, cylindrycznie profilowany kształt podstawy i nakrycia. W ygrawerowany na gryfie MS. Cecha odlew nika dzbanów Krzysztofa Brinck- m a n a - ukoronowana róża i CB, który w 1671 roku był mistrzem w Gdańsku. Prawdopodob­

nie przez niego została też wykonana misa. Oba przedmioty wyróżniały się pięknym kształtem , przy oszczędnym zastosowaniu ozdób.

D w a św ieczn ik i, 0,77 m w ysokie, na trzyczęściow ej podstawie. Znajdowały się na nich następujące napisy:

„Anno 1695 hat Johan Mader Teichgeschw orner des grossen Marienburgschen W erdes wie auch K önigl. Schultz und Vorsteher des evangelischen Gotteshauses in Neukirch dem allerheiligsten Gott zu Ehren zw ei grosse Leuchter auf das Altar in der Kirche geschencket.”

(W roku 1695 podarow ał Johan Mader przysięgły (strażnik stawów) wielkich Malborskich

* Z o b . p rzy p is 2 , str. 137.

(10)

Żuław ja k i królewski wójt, przedstawiciel ewangelickiego domu Bożego w Nowej Cerkwi, Najświętszemu Bogu na chwałę dwa duże świeczniki na ołtarz w kościele.)

„Anno 1710 ohngefehr sind dieselbin Leichter durch dessen Nachfahr den Peter Jochim gleich fais K önigl. Schultzen und Kirchen Vorsteher des evangelischen Gotteshauses in Neukirch renovirt worden.” (W prawie 1710 roku te same świeczniki zostały poddane renowacji przez następcę Piotra Joachima również królewskiego wójta, przewodniczącego ewangelickiego domu Bożego w Nowej Cerkwi.)

„Anno 1723 d. 24. Novem ber aber seind obgem elte Leichter benebst mehr Kirchen Sachen aus dem Gotteshaus durch einen Raup gestohlen worden.” (W 1723 roku, 24 listopada zostały wyżej opisane świeczniki obok innych przedmiotów z kościoła skradzione.)

„Anno 1725 den 22 Decbr hat Johann Pasewerck als drieter Nachfahr und gleichfalls K öniglischer Schultz und Kirchen Vorsteher des evangelischen Gotteshauses in Neukirch dem allerheiligsten Gott zu Ehren und der Kirchen zur Zierde wieder zw ey grosse Leichter auf das altar in der Kirchen geschencket und verehret”. (W 1725 roku 22 grudnia Johann Pasewerck, który był trzecim następcą (Johana Madera) i również królewskim wójtem i przewodniczącym ewangelickiego domu Bożego w Nowej Cerkwi podarow ał i ofiarował Najświętszemu Bogu na chwałę i kościołowi na chlubę znowu dwa duże świeczniki.)

C echa mistrza 1719 w ukoronowanej róży.

Dwa świeczniki, 0,71 m w ysokości, podobne do poprzednich, jednakże nie tak precyzyjnie wykonane. Napis: „Von Herrn Johann Mader geschnkt Anno 1694. Renowiert Anno 1787” (Podarowane przez Jana Madera w roku 1694. Odnowione w roku 1787). Jako cecha dw ie tarcze z herbem Gdańska i cecha m istrzowska Gottfrieda Hieronymusa Fischera.

Dwa wazony, 18 cm w ysokości, z uchwytem, napis: „Michael Sahl Gott zv Ehren 1746”

(Michael Sahl Bogu na chwałę 1746). Cecha - ukoronowana róża, na której leży tarcza ze słońcem , znakowana 1732, i „EK” tzn. Emmanuel Krieger, który w 1732 roku został mistrzem w Gdańsku.

7. Przedm ioty z miedzi:

Dwie blachy na ścianę dla św ieczników , gładkie lustro z rzeźbionymi brzegami, znakowane: „Jakub W ilhelm Anno 1710”.

Żyrandol, około 1 m w ysokości, z dwoma rzędami po osiem ramion, w górze naturalistycznie przedstawiony ptak (nie jest to orzeł), w dole kula z napisem „Koredala Madern A nno 1697”.

Podobny, 0,67 m w ysoki, sześcioram ienny, podwójny orzeł i kula.

Podobny, 0,61 m w ysokości podwójny siedmioram ienny, podwójny orzeł i kula.

Podobny, sześcioram ienny z kulą.

Dwa św ieczniki na am bonę po 33 cm w ysokości. Napisy: „Anno 1760 den 3. Aprilis Her Johann Pasewerck Senior in Schönhoff (...) Frau Maria Pasewcrckin gebohrne W ilhel­

min” (W 1760, 3 kwietnia pan Jan Pasewerck senior z Schónchoff (...) pani Marta Pasewerck z domu Wilhelmin.)

8. Przedm ioty z żelaza:

Dwa dzwony znakowane Berlin 1837 i 1838 z lecącym pruskim orłem.

Krucyfiks o w ysokości 1,04 m.

Dwa świeczniki o w ysokości 63,5 cm lakierowane na czarno. Na podstawie winna latorośl, ornamentyka zapożyczona ze stylu gotyckiego. W szystkie te przedmioty wykonane zostały w Królewskiej Odlewni Żelaza w Berlinie.

D zw on y, św ieczniki i krucyfiks podarowane przez króla w 1838 r.

W k ościele w isiał na ścianie olejny obraz na płótnie 1,23 x 2,12 m przedstawiający scenę ukrzyżowania. Posiadał wartość rzem ieślniczą. Napis „Johan Straus 1696” w skazyw ał na fundatora.

A m bona i ozdoby ołtarza ufundowane przez „Michael Mader Anno 1763” i „Est. Eli.

Maderin geb. Pohlmann Anno 1763”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

żółty szalik białą spódnicę kolorowe ubranie niebieskie spodnie 1. To jest czerwony dres. To jest stara bluzka. To są czarne rękawiczki. To jest niebieska czapka. To są modne

Najpierw, gdy bohater stara się coś powiedzieć, ale nie da się go zrozumieć (co jest zresztą naturalne, biorąc pod uwagę pozycję, w jakiej się znalazł).. Zostaje to

Dla zapewnienia optymalnej opieki dziecku w szkole wskazane jest zorganizowanie apelu dla dzieci, na którym należy w przystępny sposób

Zapowiedziane kontrole ministra, marszałków i woje- wodów zapewne się odbyły, prokuratura przypuszczalnie też zebrała już stosowne materiały.. Pierwsze wnioski jak zawsze:

Hoy en día, las comidas rápidas se han transformado en una salida obligada para mucha gente, motivada por la falta de tiempo para cocinar o como el excesivo culto a la

That was what frightened him.” Henry was one of many children in special costumes as Charles attended the private school’s Tudor Fair to celebrate the opening

Al escuchar música relajante en la mañana y tarde, las personas con presión arterial alta pueden entrenarse para reducir su presión arterial y mantenerla baja.. Según una

niowych diecezji, skoro W atykan nie chciał się godzić na pro- bv?°lSanK am inNegHd” ^ h dVszpasterzy- Rektorem sem inarium był ks. Z młodszymi kolegami nawiązał