• Nie Znaleziono Wyników

Kotki, wianuszki i brzózka - Helena Kurek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kotki, wianuszki i brzózka - Helena Kurek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HELENA KUREK-HORDEJUK

ur. 1932; Babin

Miejsce i czas wydarzeń Babin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Etnografia Lubelszczyzny, Babin, obrzędowość doroczna, bazie, kotki, wianuszki, Zielone Świątki, brzoza, tatarak, Boże Ciało

Kotki, wianuszki i brzózka

Kotka trzeba było... bazie zjeść, żeby głowa nie bolała. To jak przychodziliśmy z kościoła, to trzeba było bazie urwać, to musiała być gałązka bazi w środku, urwać i zjeść tego. […] No tak samo były wianuszki na wiankowy czwartek, to wieszało się przy domu gdzieś wianuszek, a później świecili znów tam też na pola. Były takie historie dawne. [Wianuszki] to do leczenia [używano], okadzano. Te [wianuszki]

wiliśmy z takich kwiatuszków różnych. I fiołki, i takie zioła, które się pije, rumianek taki, o to zrywaliśmy. A i tu wiłam też nawet. Z polnych kwiatów. [Na] Zielne Świątki to jeszcze chodziliśmy po tatarak [...], bo pachnący był, i brzózka, a brzózki śmy wycinali. Ja to tu na balkonie zawsze mam brzózkę, na Zielone Święta. Też to było uroczyście majone. Później Boże Ciało, ubierane były te, ładnie, takie cztery ołtarze, to też ubieraliśmy, to na procesjach Bożego Ciała.

Data i miejsce nagrania 2013-02-21, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota, Paulina Litka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[…] A do trumny to ja, do trumny to tych wianuszków, to już teraz nie ma gdzie położyć, bo te trumny takie są zalepione tym białym płótnem naokoło, tylko

W Boże Ciało to było, no to też w kościele, też no to już wszyscy prawie wyjeżdżali ze wsi bo bo tego, bo dzieci te chuderlawe takie dzieci suche, niedożywione wieźli wtedy

[…] No jak był chory w domu to kiedyś tak nie było, że tak okna wietrzyli czy coś to, to zapalili to i wysypali na, na ten węgielek tych całych wianków, to był zapach

No tak, przed chałupą musiała być zakopana brzoza, dwie brzozy, w chałupie tatarak leżał, bo pachniał ładnie, to było, to było to do tej pory prawie jest, teraz w kościele nawet

Więc mięta, pokrzywa, takie zioła z lasu, grzmotnik jakiś tam, ja nie pamiętam nazw, ale prawda, musiała być pokrzywa kwitnąca przykładowo i mięta też żeby

Zielone Świątki, to tylko aby tatarak się zrywa i, i ściele się, tatarakiem ścieżki te, i w domu się tam w bukiet włoży, we flakon w jakiś tam.. Pachnie ładnie

Po Bożym Ciele jest tydzień czasu, oktawa odprawia się codziennie wieczorem, no i na zakończenie tego, tej uroczystości tej oktawy, na zakończenie tej oktawy wije się wianuszki.[...]

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Jaszczów, obrzędowość doroczna, wierzenia ludowe, medycyna ludowa, palma wielkanocna, właściwości palmy,