• Nie Znaleziono Wyników

Mieszkaliśmy w Łucku na Wołyniu - Andrzej Zub - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mieszkaliśmy w Łucku na Wołyniu - Andrzej Zub - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ ZUB

Miejsce i czas wydarzeń Łuck, II wojna światowa

Słowa kluczowe Projekt Wagon 2010, II wojna światowa, Łuck, Wołyń

Mieszkaliśmy w Łucku na Wołyniu

Urodziłem się jeszcze przed wojną, w roku [19]32 i coś z dzieciństwa jeszcze pamiętam. Miałem siedem lat miałem jak wojna wybuchła, więc coś niecoś pamiętam.

Potem zaczęła się okupacja, na wschodzie mieszkaliśmy, w Łucku na Wołyniu, więc tam najpierw od wschodniej strony przyszli „wyzwoliciele”, którzy wyzwolili tak zwaną zachodnią Ukrainę, a później weszli Niemcy, więc byliśmy pod okupacją niemiecką.

Potem znowu w [19]44 roku zostaliśmy „wyzwoleni” i powiedzieli nam, że repatriacja będzie, to znaczy myśmy z kraju nie wyjeżdżali nigdzie za granicę, ale zagranica do nas przyszła. Myśmy pierwszym transportem przyjechali do Chełma. Później było to PRL, więc niby-Polska, wszystko było pod opieką ze Wschodu.

Data i miejsce nagrania 2010-07-28, Zielona Góra

Rozmawiał/a Karolina Kryczka, Alicja Magiera, Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Maciejewska

Redakcja Piotr Krotofil, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nagle żona [powiedziała] do mnie: „Słuchaj, szkoła potrzebuje nauczyciela fotografii” To była szkoła prywatna (studium reklamy), [która] się mieściła na

Tak że na Wschodzie nie mają całości „Kresów” Ale myślę, że w bardzo wielu miejscach są solidne komplety kilkudziesięciu egzemplarzy z

Rodzice mieszkali kiedyś na Lubartowskiej, ale jak oni się znaleźli w tych Choinach, to nie mam pojęcia, bo to było jeszcze przed wojną, w każdym razie z wywłaszczenia..

Była zima [19]39 na [19]40 rok, wojna z Finlandią, zima bardzo ciężka, mrozy sięgały czterdziestu stopni, nie było czym ogrzewać mieszkania, chleba też nie było,

Rodzice starali się, żebym poszła do szkoły, żebym mogła później pójść do gimnazjum państwowego i później gdzieś na uniwersytet. Niestety, była wojna i to

W czasie bombardowania zginął tylko stryjek, który też pracował w fabryce samolotów i uciekając uderzył go odłamek bomby i zmarł… Pamiętam, w czasie okupacji chodziłem

Wiem, że wtedy w takich domkach kempingowych mieszkaliśmy, ale radio tam było i udało się Wolną Europę wtedy złapać.. Oczywiście zagłuszane, ale trzeba było ucho przycisnąć

No w Giżycku, na tych jeziorach jeszcze tak się życie ułożyło, że mieszkaliśmy, mąż był zawodowym, tam mieszkaliśmy przez sześć lat, później, bo tam urodziłam syna w