ZENON GŁOWALA
ur. 1937; Lublin
Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL
Słowa kluczowe Lublin, PRL, stadion przy ulicy Okopowej, dzieciństwo, piłka nożna, ulica Okopowa, ulica Karłowicza
Stadion przy ulicy Okopowej
Kiedyś chodziliśmy na mecze. Dzisiaj na mecze to jest strach chodzić. Łobuzy butelkami rzucają. Dawniej gdzie to było do pomyślenia, żeby ławki rzucać, żeby bić się! Kiedyś byłem na stadionie przy ulicy Okopowej, dzisiaj stoi tam biurowiec kolejowy. Rosły tam dęby. Tam było tak: w zimie rozlewali wodę i w hokeja grali, a w lecie były tam korty tenisowe. Boisko było ogrodzone. Pamiętam jak garbusek kibic krzyczał: „Sędzia kalosz!”. A on mówi: „To nie kalosz, tylko Chodak!”. To był tylko okrzyk, a nie dzisiaj, [wyzywają się, ty] taki i taki i bijatyka. Jak chodziliśmy na Okopową, to był mur, a na jego końcu butelki z piwem powybijane, [żeby nie przechodzić], ale przechodziliśmy przez to. Wejście znajdowało się od strony ulicy Karłowicza. I zawsze mówiło się: „Panie, pójdę z panem”. Miałem 6 lat. I puszczali nas, takich małych chłopaków. Z ojcem też chodziłem. Tak samo i na boks. Szła drużyna, ja mówię: „Panie, ja będę panu niósł”. Dał mi teczkę i też wszedłem.
Kombinowaliśmy.
Data i miejsce nagrania 2018-07-12, Lublin
Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"