• Nie Znaleziono Wyników

Głos Akcji Katolickiej Archidiecezji Lwowskiej. R. 5, nr 6 (1939)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Akcji Katolickiej Archidiecezji Lwowskiej. R. 5, nr 6 (1939)"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

C Ł O S t 4 K C J I

KATOLICKIEJ

V. LWÓW, CZŁRWIEC 1939. Nr, 6

(2)

G ł o s A k c j i K a t o l i c k i e j

OFICJALNY OKÓLNIK ORGANIZACYJNY AKCJI KATOLICKIEJ ARCHIDIECEZJI L W O W S K IE J OB. LAC..

Adres Redakcji i Administracji: Lwów, ul. Fredry 3, II p. - Tel. 290.26.

rKO. nr. 505.142 (konto Arch. Instytutu Akcji Katolickiej). Konto przekazów rozrachunkowych: Lwów 1, nr. 212.

P r e n u m e r a t a r o c z n a 1 zł. 50 gr.

Spis rzeczy nr. 6/39:

Archidiecezjalny Instytut Akcji Katolickiej str. 161

Katolickie Stowarzyszenie Mężów 172

Katolickie Stowarzyszenie Kobiet . 176

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej 182 Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej 184

Arch. Związek „Caritas" . . . . . 187

K a ż d y Z a r z ą d P a r a f i a l n e j A k c j i K a t o l i c k i e j Każdy O d dział Kat. Stow. M ężów , Kobiet, Młodzieży Męskiej i Żeńskiej prenumeruje dla siebie obowiązkowo

„G Ł O S AKCJI KATOLICKIEJ

„Poznanie i wykonanie uchwał I. Polskiego Synodu Ple­

narnego szczytnym posłannictwem polskiego katolicyzm u!"

(Hasło na rok 1939).

.. . ... ; | | ; i i | | ; l | | ! , l | : | | | : . . i ~

KATOLICKA MYŚL SPOŁECZNA PODSTAWĄ POLSKI CHRYSTUSOWEJ.

________ ZA POZWOLENIEM WŁADZY DUCHOW NEJ

________ Wydawca: Archidiecezjalny Instytut Akcji Katolickiej.

Redaktor Ks. Andrzej Gromadzki, sekretarz A. 1. A. K.___________

Z drukarni Tow. „Biblioteka Religijna" Lwów, ul. Zygmuntowska 4.

(3)

1GŁ0S AKCJI KATOLICKIEJ I

| A R C H I D I E C E Z J I L W O W S K I E J |

Program

„Dnia Katolickiego"

w Brzeżanach

Sobota, 3 czerwca 1939:

Godz. 12.30 Otwarcie wystawy prasy katolickiej w sali Ochronki.

18 Nieszpory i błogosławieństwo Najśw. Sakramentem.

19 „Widowisko przy ognisku'1 na „Sieniawie".

W s t ę p w o l n y .

20 Uroczysta Akademia w sali „Sokoła".

Wstęp za zaproszeniami, które wydaje Komitet Miejscowy.

Niedziela, 4 c\zerwę\% 1939:

Godz. 9 Zbiórka na boisku wojskowym.

10 Msza św. połowa z kazaniem. — Złożenie wyznania wiary („Wierzę w Boga"). — Hymn „Boże coś Pol­

skę". Podczas Mszy św. grać będzie orkiestra woj­

skowa i śpiewać będzie chór Akcji Katolickiej z Brzeżan.

11 Z e b r a n i e Z j a z d o w e :

a) Słowo wstępne: P. Gen. Kazimierz Dzierżanowski, Prezes Archidiecezjalnego Instytutu A. K.

b) Wybór Prezydium.

c) „ Z a d a n i a k a t o l i k ó w w o b e c n e j d o b i e " , referat wygłosi P. Karol Sobota, V. Prezes Sądu Okręgowego i Prezes Parafialnej Akcji Katolickiej w Kołomyi.

d) Uchwalenie rezolucji.

e) „My chcemy Boga" — śpiew.

f) Przemówienie J. E. Najprzewielebniejszego Księdza Biskupa Dr Eugeniusza Baziaka.

g) Zakończenie Zjazdu.

(4)

Godz. 12.30 Manifestacja młodzieży szkolnej wobec J. E. Naj- przew. Ks. Biskupa.

12.45 P o c h ó d i d e f i l a d a .

UW AGA: W razie ulewnego deszczu Msza św. odbędzie się w kościołach: parafialnym, OO. Bernardynów, ormiańskim i w kaplicy zamkowej; zebranie zaś zjazdowe w siali „Sokoła".

C a łe społeczeństw o k a to lic k ie b ie rze u d z ia ł w »D n i u K a t o l i c k i m« w B rz e ż a n a c h !

Poznajmy i w ykonajm y uchw ały Synodu!

A kcja K ato licka a d z ie ła pom ocnicze.

(Do odczytania i omówienia na zebraniach A. K.).

Tytuł czerwcowej pogadanki nie brzmi zachęcająco: zapowiada teorytyczne rozważania, do których Wielu z nias — może i słusznie czuje odrazę, jakiś wykład organizacyjny, dobry może dla tych, któ­

rzy mozolą się nad znalezieniem najlepszych form organizacyjnych dla apostolskiej pracy katolików, ale dla szarych, chętnych i gorli^

wych apostołów A. K., którzy niewiele pytają o formy, lecz pracują, wydaje się nie przedstawiać większej wartości. Wydaje się! Bo w istocie tak nie jest.

Nie jest bowiem rzeczą obojętną dla samej organizacji, ani nie pozostaje bez wpływu na jej działalność, jeżeli członkowie nie znają jej istoty, zasadniczego charakteru, jej celów i środków w odróżnie­

niu od innych, może pokrewnych lub, jak w maszym wypadku, po­

mocniczych, a jednak przecież odrębnych, żyjących własnym życiem, idących niekiedy własnymi drogami. T y l k o w y s z k o l o n y , u- ś w i a d o m i o n y , o r i e n t u j ą c y si ę w c e l a c h i ś r o d k a c h s wej o r g a n i z a c j i c z ł o n e k A. K. m o ż e by ć n a p r a w d ę a k t y w n y m i p e ł n o w a r t o ś c i o w y m a p o s t o ł e m świ ec- k i m. ,,Nieoświeceni“ członkowie łatwo idą w rozsypkę, często nale­

żąc do rozmaitych zrzeszeń, których celów dobrze nie znają, rozluź­

niają wspólny front i wywołują wrażenie, jakoby zrzeszenia katolic­

kie i sama Akcja Katolicka były czymś płynnym, organizacjami o nie dość wyraźnie nakreślonych celach, środkach i granicach dzia­

łania. Przecie wśród nas samych są ludzie, którzy, widząc w Akcji Katolickiej nowoczesny, do dzisiejszych potrzeb dostosowany obóz apostołów świeckich, uważają stowarzyszenia religijne za zbędne lub inni, którzy znowu powołując się na tradycję i długoletnią pracę zrzeszeń religijnych, w Akcji Katolickiej widzą twór nowy i nie­

potrzebny.

(5)

Celem naszych krótkich rozważań będzie w to pomięszanie po­

jęć i poglądów wprowadzić pewien ład i jasność, dowieść, że za­

równo Akcja Katolicka jak i katolickie zrzeszenia religijne i po­

krewne mają własną rację bytu, pokazać, co je dzieli i co je łączy, że wzięte razem tworzą tak konieczną w obecnych czasach harmo­

nijną całość, jak harmonijną całością we wszystkich częściach jest nasz Kościół.

Zacytujmy na wstępie podstawowe słowa Ojca św. Piusa XI wypowiedziane w tej materii do kongregacji mariańskich w r. 1930.

Pius XI powiedział wówczas m. i.: „Oprócz właściwej Akcji Kato­

lickiej istnieją inne organizacje, stowarzyszenia, inicjatywy o podziwu godnej różnorodności ustroju, których celem jest bądź głębszy roz­

wój ascetyki, bądź praktyki pobożne i religijne... Wypełniają one szerokie i skuteczne apostolstwo indywidualne i społeczne, posia­

dając postać różnorodną i przystosowaną do poszczególnych po­

trzeb, lecz przez to samo różniącą się od właściwego ustroju A. K.

Są to organizacje, nie mogące być nazwane Akcją .Katolicką, choć mogą i powinny być uważane jako istotnie opatrznościowo po­

mocnicze w stosunku do niej“. Ze słów tych .wynika najpierw, że mię­

dzy Akcją Katolicką a dziełami pomocniczymi, których największą i najważniejszą część stanowią stowarzyszenia religijne, (jak trzecie zakony, bractwa, pobożne związki itp.) zachodzą pewne różnice. Róż­

nice te zdaniem wybitnego włoskiego teoretyka Akcji Katolickiej Ks. Civardiego, na którego głębokich rozważaniach opieramy tę część naszej pogadanki, dotyczą celu, środków i osób. O ile chodzi o cele, — piszemy za ks. Civardim, — stwierdzić należy, że stowa­

rzyszenia religijne dążą do wyrobienia doskonałości chrześcijańskiej u członków i przygotowania ich do apostolstwa, a nawet niekiedy do samego apostołowania. Jeżeli tak określimy cele stowarzyszeń re­

ligijnych, różnica między nimii a Akcją Katolicką staje się natychmiast widoczna: Akcja Katolicka ma w swym założeniu i celu najpierw samo apostolstwo i to apostolstwo religijno-społeczne, potem apo­

stolstwo nie indywidualne, lecz zbiorowe. Mają je wprawdzie rów­

nież niektóre stowarzyszenia religijne, ale w tych wypadkach nie jest ono ani powszechne ani urzędowe tzn. nie jest tak rozległe jak apo­

stolstwo A. K. oraz nie rozwija się na zlecenie i pod rozkazem hie­

rarchii kościelnej. Jeżeli weźmiemy pod uwagę środki, którymi po­

sługują się A. K. i stowarzyszenia, to pierwsza różnica zaznacza się w ustroju. Stowarzyszenia religijne, jakkolwiek niekiedy two­

rzą zwartą organizację, nie mają jednolitego i hierarchicznego u- stroju. Ustrój taki posiada A. K. z organami w parafii, diecezji i sie­

dzibie Naczelnego Instytutu w danym państwie. Dalsza różnica w środkach leży w tym, że podczas gdy stowarzyszenia posługują się przeważnie środkami religijnymi, A. K. utrzymuje ścisłą łączność z wszelkimi przejawami i zjawiskami życia zbiorowego, używa środ­

ków, których życie zbiorowe dostarcza i którymi rozporządza (jak

(6)

prasa, radio, kino, propaganda odczytowa, publiczne zebrania itp.).

Wreszcie różnica co do osób polega na tym, że na czele stowarzyszeń religijnych stoją kapłani, kierownictwo zaś A. K. powinno, spoczy­

wać w rękach świeckich, oczywiście w należytej zależności od władz kościelnych oraz że zasadniczo członkami A. K. powinni być wyszko­

leni i udoskonaleni 'katolicy, podczas gdy stowarzyszenia religijne swych członków dopiero urabiają. Najistotniej i najtrafniej różnica między A. K. a religijnymi zrzeszeniami da się streścić w twierdzeniu, że zrzeszenia są wyrazem i narzędziem życia wewnętrznego Kościoła, zaś Akcja Katolicka jest objawem i narzędziem jego życia ze­

wnętrznego.

Jakie wnioski możemy wyciągnąć z tych wyżej nakreślonych różnic? Jest rzeczą dla organizacji Kościoła niezmiernie charakte­

rystyczną, że wszystkie jego komórki mimo różnice w ustroju, środ­

kach czy celu jednak tworzą harmonijną całość, że nigdy nie prowa­

dzą do rozbieżności ani celów ani środków. Tak jest i w naszym wypadku. Akcja Katolicka i stowarzyszenia religijne mają mimo różnice, które je dzielą, można nawet powiedzieć na podstawie tych różnic, tyle punktów stycznych, tyle wspólnych dróg, które wiodą przez różne tereny i różną wykazują często szerokość, że można śmiało stwierdzić, że uzupełniając się wzajemnie, zgodnie wiodą do jednego wspólnego celu. Stąd wzajemny ich stosunek nie może nigdy prowadzić do egoistycznej rywalizacji czy nawet tarć, lecz opie­

rać się będzie zawsze na zrozumieniu, życzliwości i szczerej współ­

pracy. Współpraca ma według słów Piusa XI polegać na tym, że

„jak Akcja Katolicka postara się jak najsilniej popierać dzieła po­

mocnicze, tak te nie poskąpią jej swej opatrznościowej pomocy czy to przyczyniając się najskuteczniejszą i nigdy dość upragnioną mo­

dlitwą, czy rozgłaszając piękno, potrzebę i korzyści A. K., odpo­

wiednio skłaniając własnych członków do udziału w niej“. W pra­

ktyce pamiętajmy o tym,, że A. K. nie powinna wkraczać i nie wkra­

cza w dziedziny, w których pracują stowarzyszenia religijne, te zaś trzymają się z dala od terenów, na których pracować może tylko Akcja Katolicka.,

Osobne miejsca w dziełach pomocniczych zajmują dwie dalsze grupy: jedna ma na celu miłosierdzie chrześcijańskie, (Caritas, Stow. św. Wincentego a Paulo), druga obejmuje katolickie stowa­

rzyszenia o celach kulturalno oświatowych, społecznych i zawodo­

wych (związki zawodowe, kooperatywy, kasy wiejskie, związki in­

teligencji katolickiej itd.). Różnice między nimi a Akcją Katolicką są dla wszystkich widoczne, ale widoczne są również ich duchowe po­

krewieństwo i konieczność współdziałania. Współpraca może przy­

bierać rozmaite formy, stosownie do potrzeb, warunków i możliwo­

ści. Akcja Katolicka popiera oczywiście zakładanie i rozwój organi- zacyj miłosierdzia chrześcijańskiego, które, jak mówi jedno z zarzą­

dzeń Konferencji naszych Biskupów z r. 1934, pełnią zadanie „apo­

stolstwa częściowego i specjalnego", Akcja Katolicka uważa stówa-

(7)

rzyszenia oświatowo kulturalne, społeczne i zawodowe, o ile ich członkowie są katolikami, i o ile ich program i działalność opiera­

ją się na zasadach katolickich, jako uzupełnienie i znakomity śro­

dek zbiorowego apostolstwa. Akcja Katolicka stoi na straży wiary i moralności tych zrzeszeń, z szeregów własnych dostarcza wyro­

bionych kierowników i pracowników, wreszcie wpływając na sto­

warzyszenie kształtuje publiczną opinię Narodu i Państwa, od sto­

warzyszeń zaś przyjmuje w zamian za to dzielnych członków w sze­

regi apostołów świeckich oraz otrzymuje to poparcie, jakiego po­

trzebuje, by spełnić swe zadanie jako zbiorowy, z potrzeb zbioro­

wego życia wyrosłe i z nim w ścisłej łączności pozostające apo­

stolstwo.

Mając garść tych uwag przed oczyma zapytajmy, czy i w jakie organizacyjne formy A. K. zostały ujęte to pokrewieństwo duchowe trzech wspomnianych grup, ich wspólność wielkiego celu i katego­

ryczna konieczność współdziałania? Zaznaczmy przede wszystkim, że Akcja Katolicka nie dąży do tego, by w swym ręku skupić całą władzę, by sobie podporządkować te czy inne stowarzyszenia, ogra­

niczyć ich swobodę ruchów i despotycznie kontrolować ich dzia­

łalność. Akcja Katolicka nie ma tak modnych dzisiaj dążeń centrali­

stycznych i dyktatorskich, naszym hasłem jest nie rozkazywać, ale uzgadniać, pozostawiając wolność jednostkom i stowarzyszeniom, naturalnie w ramach, zakreślonych obowiązkiem uzgadniania dążeń i pracy. Dlatego według wspomnianego już zarządzenia Polskiego Episkopatu z r. 19(34 dwie pierwsze grupy zrzeszeń, przyjmowanie do Akcji Katol. przez Diecezjalne Instytuty za zgodą Biskupów, jako dzieła pomocnicze rządzą się własnymi statutami i otrzymują przedstawicieli w Zarządach P. A. K., a nawet w Diecezjalnych Ra­

dach A. K. Także zrzeszenia, należące do trzeciej grupy mogą być uznane jako organizacje pomocnicze, jeżeli ich statut i skład oso.- bowy odpowiada wymaganiom i jeżeli apostolstwo wchodzi w za­

kres ich zadań lub zadania te w praktyce są apostolstwem. Zsze- regowane w ten sposób w jednym katolickim froncie „pomocni - cze o r g a n i z a c j e A k c j i K a t o l i c k i e j w s p ó ł p r a c u j ą z j ej w ł a d z a m i w e d ł u g z a r z ą d z e ń K o n f e r e n c j i Bi ­ s k u p ó w " , jak mówi jeden paragraf uchwały 66^ej I Synodu Ple­

narnego, jedyny (ale jakże treściwy!), który dotyczy pomocniczych

dzieł Akcji Katolickiej. f. t-

»Dzień U n iw ersyteck i«

K ato lickieg o U n iw e rs y te tu Lubelskiego.

W okresie powszechnego poruszenia umysłów' i serc, zaniepo­

kojonych złowieszczymi wróżbami wojny, skupiamy się wszyscy w gotowości wielkich ofiar ku obronię Ojczyzny. W kornych mo­

dlitwach klękamy przed obrazami Królowej Polski i Królowej po­

(8)

koju, prosząc o pośrednictwo u Pana nieba i ziemi, by wojnę od­

wrócił i pokój ludom chrześcijańskim dać raczył.

Wskutek załamania się prawa moralnego w stosunkach mię­

dzypaństwowych — piszą Księża Biskupi — silna armia pozostała prawie jedyną rękojmią bezpieczeństwa granic, praw, niepodległo­

ści. Gdyby zaszła potrzeba, pójdziemy wszyscy pod rozkazy naszych wodzów i odpędzimy wroga od wrót Ojczyzny. Wszelka wojna jed­

nak jest nieszczęściem, a źródłem jej złamanie prawa moralne. Po­

żądany pokój tam tylko ma trwałe oparcie, gdzie prawa moralne spoczęły jako fundament życia osobistego i zbiorowego. Pokój jest dziełem sprawiedliwości i miłości, podstawowych cnót ducha chrze­

ścijańskiego. Duchem chrześcijańskim natchnąć świat cały, to zada­

nie współczesnego apostolstwa. Ducha chrześcijańskiego zaszczepić w Polsce — to nasze zadanie.

Do tego wielkiego celu uchrześcijaniienia kultury nowej Pol­

ski, razem z innymi zbożnymi instytucjami, służy Katolicki Uni­

wersytet Lubelski.

Znaczenie Uniwersytetu Lubelskiego dla katolickiego życia w Polsce podkreśla Synod Plenarny, odbyty w Częstochowie, który tej uczelni poświęcił cały osobny punkt C w rozdziale X III. W u- chwale 129 streścił zadania katolików wobec tego Uniwersytetu.

W § 4 Synod wzywa wszystkich, zarówno duchownych jak i świec­

kich do wspierania Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przez ofiary i zapisy oraz przez moralne i materialne poparcie „Dnia Uniwersyteckiego*'.

Najdostojniejszy Episkopat Polski na konferencji w Warszawie dnia 26 kwietnia br. wyznaczył na „Dzień Uniwersytecki" niedzielę między 12 a 19 czerwca każdego roku. W r o k u b i e ż ą c y m

„ D z i e ń U n i w e r s y t e c k i " w y p a d a 18 c z er wca . W tym dniu odbędzie się, oprócz innych przedsięwzięć propagandowych, składka po kościołach oraz zbiórki publiczne na rzecz K. U. L. Zbiór­

ka publiczna na zasadzie pozwolenia Ministerstwa Spraw Wewnętrz­

nych trwać będzie od 12 do 20 czerwca włącznie.

R e k t o r a t K a t o l i c k i e g o . U n i w e r s y t e t u , r e a l i z u ­ j ą c U c h w a ł ę S y n o d u P l e n a r n e g o , z w r a c a się, do w s z y s t k i c h k a t o l i k ó w w P o l s c e o g o r l i w y u d z i a ł w t ej akcj i . W szczególności prosi Czcigodnych Księży Dzieka­

nów i Proboszczów o zorganizowanie Podkomitetów zbiórkowych w swych parafiach, a wszystkich katolików, zwłaszcza c z ł o n k ó w S t o w a r z y s z e ń A k c j i K a t o l i c k i e j o p o m o c w p r z e ­ p r o w a d z e n i u z b i ó r k i .

Istnienie i rozwój Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego to nasza wspólna i święta sprawa.

R e k t o r

Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

(9)

Stanisławów. — W akcji przeciw publicznemu wystąpieniu pi­

sarza E. Zegadłowicza, o której donosiliśmy niedawno, i Stanisła­

wów nie pozostał w tyle. Skoro tylko ukazała się wiadomość, ,że E.

Zegadłowicz ma w Stanisławowie wygłosić publiczny odczyt, Zarząd P. A. K- i Katolickie Stowarzyszenia z g ł o s i ł y p r o t e s t w S t a ­ r o s t wi e . Protest odniósł skutek, odczyt został przez władze za­

kazany. W piśmie, w którym Zarząd P. A. K. (Prezes Dyr. P. Fir- ganek) zawiadomił nas o postawie i proteście katolickiego społte- czeństwa Stanisławowa w sprawie wspomnianego odczytu, czytamy ponadto, że ruchliwy wydział parafialny „Caritas" w Stanisławowie przygotowuje na 14 czerwca br. „ D z i e ń c h o r y c h ' 1. Osobny Ko­

mitet, w skład którego weszli przedstawiciele wojska oraz organiza­

cje społeczne i samorządowe, rozpoczął już prace przygotowawcze- W ofiarności na cel e o b r o n y O j c z y z n y P. A. K. w Stanisła­

wowie świecić może również dobrym przykładem. K. S. K. subskry­

bowało na P. O. P. 200 zł, K. S. M. 100 zł, KSMŻ. zakupiło 2 bony.

*

Lwów-Persenkówka. — „Niezupełna" jest jeszcze organizacja A. K. na Persenkówce obok Lwowa: KSMM. i KSMŻ. posiadają do­

brze pracujące oddziały, starsi trzymają się na uboczu. Tym razem przykład dają, jak widzimy młodzi. Mamy nadzieję, że w krótkim czasie stać będą na Persenkówce wszystkie cztery kolumny A. K.

w komplecie. Na razie, jak powiedzieliśmy, oddziały młodzieży pra­

cują dla wszystkich. 1 tak KSMŻ. urządziło, pod kierownictwem O. Karmelity Bronisława w pomieszczeniach O. O. Karmelitów Bo­

sych dnia 3.V br. ogólne „Święcone". Bogaty program muzyczno-wo­

kalny, wykonany w całości przez członkinie KSMŻ. znalazł aplauz u licznie zebranych uczestników.

*

„Rach katolicki11. (Organ Nacz. Instytutu A. K.). Majowy numer

„Ruchu" zawiera list zmarłego Ojca św. do Episkopatu wysp filipińskich.

w sprawie rozwoju i pogłębienia, życia katolickiego. List ten, który uka­

zał się w dzień śmierci Piusa XI, uważać mężna za testament i streszcze­

(10)

nie nauki Kościoła o Akcji Katolickiej. Pius X I porusza w nim wszystkie podstawowe zagadnienia A. K. i daje konkretne wyjaśnienia -i wytyczne pracy.

Na podkreślenie zasługuje ustęp, w którym Pius X I stwierdza, że bezpośrednia zależność A. K. od Biskupa, który ma „prawo i obowiązek ustanawiania jej, organizowania i kierowania we własnej diecezji“ , jest/

„niewzruszonym kanonem". —■ W artykule, poświęconym w myśl mie­

sięcznego hasła sprawom społecznym, rozstrząsa Ks. Dr. Bednorz pyta­

nie,^ jak A. K. powinna podchodzić do zawiązania współczesnych zagad­

nień społeczno-gospodarczych. Powołując się na doświadczenie pierwszych wieków i wzór apostołów, którzy działali nie jako reformatorzy spo­

łeczni, lecz religijnie i moralnie i tą drogą bez przewrotów i rozlewu krwi doprowadzili do usunięcia krzywd społecznych świata pogańskiego, autor stwierdza, że A. K. powinna patrzeć na kwestie społeczno-gospo­

darcze z religijno-moralnego punktu widzenia. A. K. nie dąży więc do bezpośrednich reform urządzeń społecznych i gospodarczych, lecz do przerobienia człowieka na modłę Chrystusową, widząc przyczynę obec­

nych trudności nie w metodzie czy technice rozwiązywania zagadnień spo­

łecznych, lecz w duchu czasu. Ściąga to wprawdzie na nas zarzut, że w obecnych czasach, gdy należy wysunąć konkretny program naprawy społecznej, operujemy tylko ogólnikami, ale zarzut ten nie jest uzasadniony.

Członkowie A. K. bowiem mogą i powinni indywidualnie lub jako zor­

ganizowana grupa rozwijać w duchu katolickim konkretną inicjatywę społeczną i gospodarczą. Może nawet powstać sytuacja, w której na A. K. spadnie obowiązek oficjalnej interwencji w życiu społeczno-gospo­

darczym celem usunięcia ciężkich krzywd. — Dział praktyczny zawiera szczegółowe wytyczne odnośnie do pracy A. K. w dziedzinie społecznej oraz wskazówki, jaką drogą należy dążyć do korporacjonizmu jako zale­

conej przez papieży formy ustroju społecznego. Doskonały artykuł dysku-, syjny pt. „A. K. z bliska" zastanawia się nad pracą A» K. parafialnych!

Oddziałach i zastępach. Autor krytykuje obecny stan rzeczy i podaje wskazówki, jak należy uaktywnić wszystkich członków, jak przygotować i przeprowadzić zebrania, szkolić członków i jak pokonywać bezradność i bezpłodność licznie wygłaszanych przemówień czy małowartościowych referatów. — W dziale zagadnień prawno-organizacyjnych znajdujemy aktualny artykuł o publicznoprawnej sytuacji stowarzyszeń kościelnych.

Przeczytać i w ogólnych zarysach zapamiętać powinni ten artykuł wszyscy, w których ręku spoczywa uregulowanie i utrzymywanie stosunku mię­

dzy państwowymi władzamji a stowarzyszeniami katolickimi. Prawne pod­

stawy tego stosunku, które niekiedy powodują trudności i naruszają wątpliwości, artykuł kreśli dokładnie i wyczerpująco. „Przegląd perio­

dyków " przynosi krytyczne streszczenie najciekawszych artykułów kato­

lickich czasopism (z przedrukiem najistotniejszych wyjątków) na temat aktualnych zagadnień. Artykuły te dotyczą m. i. problemu laikatu, który polega na tym, by świeckich zaszeregować z powrotem w całość Ko­

ścioła, — „nihilistycznej rewolucji" narodowego socjalizmu, celów i ideo­

logii Rotary Clubów wreszcie pracy kapłanów na terenie chrześcijańskich związków zawodowych. Warto zapamiętać, że nad tą sprawą zastanawiała się w styczniu br. specjalna konferencja kapłanów, która powzięła szereg doniosłych uchwał. Uzupełnieniem tych uchwał są wskazania, zawarte w jednym z artykułów „Ateneum Kapłańskiego" który podnosi żądanie ścisłej korporacji A. K. z chrześcijańskimi związkami zawodowymi oraz pracy kapłanów nad przygotowaniem przedkorporacyjnych form organi­

zacji społecznej. — Wreszcie dział kroniki zawiera najważniejsze wydarze­

nia z życia i działalności A. K. w diecezjach. 1

„Na Wyżyny11 (Organ KSM. maj). Obok doniosłego przemówienia Ojca św. w dniu Wielkiej Nocy o pokoju i odezwy KSM., wzywającej katolickich mężów do wierności i ofiarności dla Krzyża i Orła Białego

(11)

w trudnych chwilach obecnych znajdujemy artykuł pt.: „Pół wieku en­

cyklik społecznych". Rację ma autor, gdy na pytanie, dlaczego rady i wskazówki, zawarte w encyklikach społecznych nie zostały dotychczas urzeczywistnione, jakkolwiek pół wieku mija już od czasu ogłoszenia) pierwszej encykliki, odpowiada., że za mało się je zna i głosi. Realizacji katolickich zasad społecznych, jak w ogóle wszelkiej naprawie społecznej;

stoi na przeszkodzie przede wszystkim duchowe zepsucie. Jeżeli z życia/

społecznego i gospodarczego usunięto zasady Ewangelii a w życiu sto­

suje się podwójną moralność, inną dla siebie inną dla drugich, to w ta­

kim świecie nie może zapanować sprawiedliwość społeczna. W pogadance Oddziałowej p t.: „Katolik a zagadnienia społeczne" czytamy „że Kościół ma prawo i obowiązek zabierać głos we wszystkich sprawach ludzkiej, działalności, o ile chodzi o jej stronę moralną. Stąd Akcja Katolicka po­

winna się zająć* stosunkiem katolika do moralnej strony zagadnień spo­

łeczno-gospodarczych. Stosunek do spraw społeczno-gospodarczych powi­

nien być oparty najpierw na dobrej znajomości zasad moralnych Kościoła, co niestety rzadko można zaobserwować^ dalej, na obowiązku postępowa­

nia według zasad katolickiej nauki społecznej, co jest równie rzadkim zjawiskiem. Iluż jest katolików, — pisze z goryczą autor, — którzy „w sto­

sunkach z innymi ludźmi i w sprawach gospodarczych postępują jak poganie albo i gorzej"! Jeżeli wszyscy katolicy spełnią ten obowiązek i równocześnie, wierni apostolstwu, będą rozpowszechniali katolickie zasady społeczne i zwalczali błędne teorie, wtedy dopiero zapanuje w stosunkach społecznych sprawiedliwość. Pojęcie sprawiedliwości., która zawsze musi być połączona z miłością bliźniego, analizuje ewangeliczny kwadrans na podstawie znanej opowieści Pisma św. o królu i słudze.

W dziale wiedzy religijnej wyjaśnia to X. Niesyporowicz w artykule, za­

tytułowanym „Jedynie zbawiający Kościół" zasadę, wedle której poza.

Kościołem nie ma zbawienia. Zasadę tę należy rozumieć tak, że nie ma zbawienia dla tych, którzy świadomie z własnej winy do Kościoła nie na­

leżą. Dział sekcji społecznych zawiera ciekawy artykuł o proletaryźmię;

podając m. i. w ojparciu o tezy Rady Społecznej środki zaradcze, jak two­

rzenie i popieranie związków zawodowych, organizacja samodzielnych warsztatów rzemiosła i handlu, podniesienie zarobków, system płac rodzinnych itd. Środków mamy, jak widzimy wiele, chodzi tylko o to, by katolicy zgodnie przystąpili wreszcie do realizacji.

Zjednoczenie■ (Organ K. S. K. maj). Z bogatej treści „Zjednocze­

nia" podkreślić należy najpierw odezwę, w której Prezeska KSK. wzywa do zachowania ducha męstwa i ofiary i zachowania spokoju w domach, rodzinach, organizacjach. W artykule p t.: „Praca nad zachowaniem mo­

ralności", znajdujemy obok definicji katolickiej moralności omówienie od­

nośnych uchwał Synodu Plenarnego. Słusznie stwierdza autorka, że we­

wnętrzne wychowanie własne i przykład są warunkami zapanowania prawdziwej moralności w Polsce. Kwadrans ewangeliczny zawiera analizę słów: „Co się podoba, zawsze czynię". Z słów tych wynika, że należy Iza wzorem Chrystusa wypełniać zawsze wolę Ojca Niebieskiego, który obej­

muje nią — trzeba to zawsze pamiętać — całość życia z jego radościami, trudami i krzyżami. Wystrzegać się należy niebezpiecznego błędu, który wolę własną uważa za wolę Boga, co prowadzi do zaślepienia i ciężkich grzechów. W kwadransie katechizmowym znajdujemy głęboką analizę czwartego artykułu Składu Apostolskiego, w dziale zagadnień prawno- społecznycli artykuł o Papieżu jako głowie Kościoła i hierarchii kościelnej.

P A M IĘT A JM Y O O D N O W I E N I U P R E N U M E R A T Y !

(12)

$

Archidiecezjalny Instytut A. K. w Poznaniu przystąpił do zor­

ganizowania o g ó l n e g o z j a z d u k a t o l i c k i e g o Archidiecezji poznańskiej i gnieźnieńskiej. Zjazd odbędzie się w mieście Środzie, hasłem będzie: „ P o d s t a w ą w i e l k o ś c i N a r o d u — O d r o ­ d z e n i e R e l i g i j n e " . Obrady zjazdu opierać się będą na uchwa­

łach I Polskiego Synodu Plenarnego, jeden z referatów nosi tytuł:

„Rola dziejowa katolickiej Polski". J. E. Ks. Kardynał Prymas zapowiedział swój przyjazd.

*

Ogólnie wiadomo, jak trudną jest praca nad rozpowszechnia­

niem katolickich zasad społecznych wśród w a r s t w r o b o t n i ­ czych. Nie ulega jednak wątpliwości, że rozumnym podejściem do sprawy i wytrwałością można osiągnąć doskonałe rezultaty. Do­

wodem tego „ D z i e ń s p o ł e c z n y " w Łapach, urządzony przez Diec. Instytut A. K- w Łomży. Łapy są największym ośrodkiem ro­

botniczym diecezji łomżyńskiej, w samych warsztatach kolejowych pracuje około 2000 robotników. Według sprawozdania Diec. In­

stytutu „Dzień społeczny" przebiegiem i wynikami przeszedł ocze­

kiwania.‘Jest rzeczą uwagi godną, że ńa ogólną liczbę 8000 mie­

szkańców, które mają Łapy, do Akcji Katolickiej należy prze­

szło 1000.

*

Sprawa katolickiej prasy, w szczególności diecezjalnej, jest przedmiotem troski nie tylko Instytutu A. K. naszej Archidiecezji.

Przyznać jednak trzeba, że w wielu diecezjach przedstawia się lepiej niż u naS. C z y t e l n i c t w o i p r e n u m e r a t a p i s m d i e c e ­ z j a l n y c h np w diecezji płockiej stoi bardzo wysoko. W ostatnich miesiącach poszczególne parafie przeprowadziły akcję prasową, dzię­

ki czemu w niektórych miejscowościach liczba prenumeratorów wzro­

sła kilkakrotnie, w jednej dziesięciokrotnie. Niezadowolona tymi wy­

nikami (!) na które niejedna diecezja spogląda z zazdrością, A. K.

w; Płocku postanowiła podwoić wysiłki. Na podstawie uchwały Ra­

dy Diecezjalnej Instytut ogłosił „ mi e s i ą c pr asy" . Organizacja

„miesiąca" została wypracowana w szczegółach, polega na ścisłej współpracy Zarządów P. A. K- z Instytutem, przy czym właściwa 'robota spada na barki Zarządów, które w diecezji płockiej jak widać,

swoje zadania spełniają ochoczo i z dobrymi wynikami.

(13)

Jeżeli już jesteśmy w diecezji płockiej, to warto zanotować, że w wielu parafiach płockich odbyły się k u r s y p a r a f i a l n e na t e m a t t e g o r o c z n e g o h a s ł a . Kursy te cieszyły się wszędzie dobrą frekwencją i dużym zainteresowaniem. Życzeniem Diec. In­

stytutu w Płocku, które z pewnością i inne Instytuty podzielają jest by kursy takie odbyły się we wszystkich parafiach. W tym celu Instytut płocki skierował do Zarządów P. A. K. odpowiednie we­

zwanie, zaopatrując je następującą uwagą: „Hasło tegoroczne jest tak rozległe, obejmujące wszystkie najbardziej życiowe i ważne za­

gadnienia chwili bieżącej, nie potrzebujemy się obawiać czy ogół pa­

rafian zainteresuje się tymi wykładami, lecz raczej czy w ciągu kilku godzin kursu zdołamy omówić chociaż część palących koniecznych' spraw. Może nawet wyłoni się chęć urządzenia jeszcze drugiego kursu na temat hasła, aby się jeszcze czegoś dowiedzieć.

*

Pierwszorzędne znaczenie wychowawcze ma S t o w a r z y s z e ­ n i e M i n i s t r a n t ó w , które powstało w diecezji włocławskiej.

Stowarzyszenie otrzymało od Ks. Biskupa-Ordynariusza statut, na podstawie którego stało się organizacją, współpracującą z A. K. Ce­

lem stowarzyszenia jest m. i. kształcić w parafiach gorliwych Mini­

strantów, którzy „anielską skromnością przy służeniu do Mszy św.

dawać mają wszystkim zbudowanie" i w ten sposób przygotowywać się do apostolstwa. Pod względem organizacyjnym zasługuje na u- wagę, że Stowarzyszenie otrzymało opiekuna, wydelegowanego przez (KSMM., który reprezentuje Stowarzyszenie w Zarządzie P. A. K.

„GŁOS AKCJI KATOLICKIEJ"

przynosi materiały do pracy dla Zarządów P. A. K., Kierownictw Oddziałów Stowarzyszeń i Członków Akcji Katolickiej,

informuje o pracy ideowej i organizacyjnej A. K.

w Archidiecezji Lwowskiej,

zawiera krótkie sprawozdania o postępie i nowych metodach pracy A. K. w innych diecezjach,

przynosi przegląd prasy organizacyjnej A. K. („Ruch Katolicki", „Na Wyżyny", „Zjednoczenie",

C z ł o n k o w i e A. K. p o w i n n i c z y t a ć i p r e n u m e r o ­ wa ć s wo j e p i s m o o r g a n i z a c y j n e :

„GŁOS AKCJI KATOLICKIEJ".

Prenumerata roczna 1 zł 50 gr.

Adres Administracji Głosu A. K. we Lwowie, ul. Fredry 3, II p.

(14)

J C a to l ic fcie S to u a iz i is z e n ie M e ź ó u

LWQW,ul.Łozińskiego 6 ,Ip ^T cle f 2975 5~ P K O n r .5 0 6 .3 4 7 . O k ó ln ik 7 /3 9 .

„Akcja Katolicka jest udziałem świeckich w apostolstwie hierarchicznym Kościoła Katolic- kiego dla obrony zasad religii i moralności oraz dla rozwoju zdrowej i pożytecznej akcji społecz­

nej pod kierownictwem hierarchii kościelnej — ponad wszystkimi partiami politycznymi i nieza­

leżnie od nich, celem odnowienia życia katolic­

kiego w rodzinie i społeczeństwie".

O p o w o łan ie kapłańskie.

W Polsce całej a w szczególności w diecezjach kresowych, między nimi w naszej archidiecezji lwowskiej, daje się odczuwać silny brak duchowieństwa. Tymczasem rok rocznie buduje się rozlicz­

ne kaplice i kościoły, przygotowuje się przyszłe placówki duszpaster­

skie bez widoków na ich obsadzenie. Nowy bowiem narybek ducho­

wieństwa jest minimalny w stosunku do zapotrzebowania a dotych­

czasowy kler wyczerpany ciężką pracą duszpasterską, nie zawsze należycie ocenianą przez wiernych, przedwcześnie wymiera.

jWszyscy zdajemy sobie dobrze sprawę, czym jest duchowień­

stwo obrządku łacińskiego w naszej archidiecezji — że na nim., głównie opiera się praca społeczno-katolicko-narodowa. Jeśli bowiem w archidiecezji naszej, nie tylko utrzymał się, ale nawet wzrósł stan posiadania polskiego, to główna zasługa naszego kresowego ducho­

wieństwa, które pracuje w warunkach gorszych niejednokrotnie niż na misjach, a swą ofiarnością i wyrzeczeniem się, może śmiało przy­

świecać duchowieństwu innych diecezji w Polsce.

Kto bowiem zna trudności i warunki w jakich pracuje ducho­

wieństwo archidiecezji lwowskiej, ten, obiektywnie oceniając sprawę, musi przyznać, że każdy kapłan ma prawo do tego, by na piersiach jego widniał Złoty Krzyż Zasługi za ofiarną pracę dla Narodu i Ojczyzny.

W podobnych warunkach a może nawet i cięższych pracuje duchowieństwo diecezji łuckiej, pińskiej i archidiecezji wileńskiej, które swym kresowym położeniem oraz warunkami i trudnościami są nam podobne.

Dzięki Bogu Kresy południowo-wschodnie i wschodnie stały się od pewnego czasu przedmiotem większego zainteresowania ca­

łej Polski. Dużo się dziś mówi i pisze o konieczności spotęgowa­

nia żywiołu polskiego na tych ziemiach. Docenia się i podkreśla rolę Kościoła Katolickiego, jako źródła mocy moralnej i kultural­

(15)

nej na rubieżach Rzeczypospolitej. Niestety nie docenia się jednak na­

leżycie roli Akcji Katolickiej w tym dziele zespolenia Kościoła z Narodem.

Niejednokrotnie pisze się i mówi o konieczności współpracy Kościoła z Państwem a zapomina o środkach, które jedynie tę współpracę utrwalić mogą. Cały szereg jednostek czy to z inteligen­

cji urzędniczej czy zawodowej czy też wiele innych osób skądinąd dobrych katolików i Polaków, usuwa się z rozmaitych powodów od pracy w Akcji Katolickiej, umniejszając tym samym pracę dla Naro­

du i Państwa oraz zakłócając atmosferę zgodnego pożycia Ko­

ścioła z Narodem. Zapominamy o tym, że jedynie w atmosferze współpracy świeckich z klerem, której najdoskonalszym wyrazem jest Akcja Katolicka, może się zrodzić ten potężny czyn pracy katolicko narodowej na kresach wschodnich.

Nie jeden młodzieniec patrząc na trudności, z jakimi walczy je­

go duszpasterz, na brak zrozumienia u wiernych a nawet celowe u- trudnianie jego apostolskiej działalności, w słabości ducha sprzenie­

wierzył się wołaniu Głosu Bożego i obrał inną drogę życia. Zada­

niem zatem KSM., jako najpoważniejszej organizacji w parafii, sku­

piającej w swych szeregach ojców rodzin, ludzi doświadczonych, winna być praca nad stworzeniem harmonijnego współdziałania czynnika duchownego z świeckim w parafii.

By to zadanie mężowie spełnić mogli konieczną jest rzeczą, by w szeregach K. S. Mężów były reprezentowane wszystkie warstwy i wszystkie stany a następnie by K S. Mężów było podporą i po­

ciechą duszpasterza w jego ciężkiej pracy parafialnej. Trzecim zada­

niem jest wytworzenie katolickiej atmosfery rodzinnej oraz wychowa­

nie dzieci w duchu pełnego katolicyzmu. Obowiązek ten bowiem nie może spoczywać jedynie na matkach, lecz w równej mierze na ojcach rodzin, mężach katolickich. W końcu zainteresowanie się jed­

nostkami, u których odpowiednia władza duchowna stwierdza skłon­

ności do stanu duchownego i ułatwienie im odbycia studiów, to dalsze zadanie Katolickiego Stowarzyszenia Mężów w parafii.

Mało kto docenia wartość modlitwy w tej ważnej sprawie, któ­

rą trzeba umieścić na pierwszym miejscu w środkach prowadzących do pomnożenia powołań kapłańskich. My Mężowie Katoliccv na intencję pomnożenia powołań kapłańskich, zgodnie z zarządzeniem naszego najdostojniejszego Arcypasterza, uważać będziemy za swój obowiązek życiowy, wiedząc, że w ten sposób najlepiej przysłużymy się Kościołowi i swojej Ojczyźnie. Nie możemy ograniczać się jedy­

nie do pobożnego odmówienia wspólnej modlitwy z kapłanem po Mszy św. (Pod Twoją obronę), obowiązującej w myśl zarządzenia naszego Najdostojniejszego Arcypasterza, ale musimy urządzić kru­

cjatę modlitwy. Dołączmy więc chętnie choćby jedno „Zdrowaś" do codziennych naszych pacierzy, wysłuchujmy ofiarnie Mszy św., Od­

działy zaś niech zamówią raz W roku na tę intencję Mszę św., pod­

czas której członkowie przystąpią do Komunii św.

(16)

Te nasze czyny sprawią, że Bóg obficiej będzie udzielać laski powołania kapłańskiego, młodzież zaś nasza często pełna tak piękne­

go idealizmu ofiarnej służby dla Kościoła i Narodu, łatwiej zrozu­

mie konieczność poświęcenia swego życia służbie tym ideałom.

W końcu ci wszyscy, którzy dotąd trzymali się z dala od naszej pracy katolickiej, zrozumieją, jak jesteśmy pożyteczni przez swą działalność sprawie narodowej i państwowej.

Ufamy, że myśli poruszone w niniejszym artykule, owiane go­

rącą miłością Boga, Kościoła i Ojczyzny zapalą serca członków K. S. Mężów do gorliwej w tym kierunku pracy a Kościołowi i Na­

rodowi przyniosą wielkie korzyści.

Z a r z ą d . Program pracy na czerw iec.

Dla I(iemwnictw Oddziałów.

1. Przygotować uroczystość patronalną ustalając dokładnie jej program.

2. Ułożyć listę członków wyznaczonych do rozdawania ulotek propagandowych oraz kolportażu broszury pt. „Co zawdzięcza ro­

botnik Chrystusowi".

3. Wysłać do Centrali składkę za drugi kwartał oraz wykaz ofiar członków na P. O. P. i F. O. N. wraz z należytością.

Dla zebrań plenarnych.

1. Zamiast kwadransu ewangelicznego odczytać z Głosu A. K- artykuł pt. „O powołanie kapłańskie".

2. Odczytać część pierwszą broszury Ks. Civardi‘ego „Co za­

wdzięcza robotnik Chrystusowi".

3. Zająć się pozyskiwaniem członków czynnych i wspierających.

4. Wziąć gremialnie udział w procesji Bożego Ciała.

5. Dopilnować, by młodzież opuszczająca szkołę wstępowała w szeregi KSMM.

6. Z okazji „Dnia Morza" wziąć generalny udział we wszyst­

kich obchodach oraz rozwijać propagandę na rzecz Ligi Morskiej i Kolonialnej.

Program pracy na lipiec.

Dla kierownictw Oddziałów.

1. W miejscowościach, w których to będzie możl<we, organizo­

wać pielgrzymki do miejsc cudownych w okolicy.

2. Założyć sekcję walki z nieobyczajnością.

3. Wysłać należytość ze zbiórki „Dnia ofiary".

(17)

Dla zebrań ogólnych.

1. Odczytać kwadrans ewangeliczny o czci Boga i Świętych (odpowiedni materiał przyślemy w czerwcu).

2. Odczytać dalszą część broszury „Co zawdzięcza robotnik Chrystusowi".

!3. Wpływać na 'btoczenie, by wystrzegało się bluźnierstwa i przekleństwa.

4. W modlitwach swoich polecać Bogu sprawę przyśpieszenia kanonizacji Królowej Jadwigi.

P rzyp o m n ien ie!

Spmwa zaległych składek i należności za materiały pobrane w składnicy KSM.

Prosimy o wyrównanie zaległych składek i należności w skład­

nicy, gdyż w przeciwnym razie nie będziemy mogli uskuteczniać, zamówień składnicowych Oddziałów.

S postrzeżenia.

Na podstawie sprawozdań przekonaliśmy się, że cały szereg Oddziałów mimo kilkuletniego istnienia nie posiada „Podręcznika organizacyjnego tom 11“ oraz przepisowej księgowości i legityma- cyj członkowskich. Wobec tego, Zarząd zmuszony będzie wysłać na koszt danych Oddziałów, odpowiednie materiały, których dotąd nie sprowadzono.

»Co za w d zię c zo ro b o tn ik C h rystu so w i?«

Wobec zalecenia przez Zarząd odczytania powyższej broszury na zebraniach plenarnych, wszystkim Oddziałom wysłaliśmy po jednym egzemplarzu z załączonym czekiem.

Równocześnie z okazji święta patronalnego, zechcą członkowie zająć się rozprowadzeniem powyższej broszury wśród jak najszer­

szych warstw miejsoowego społeczeństwa. Celem zorientowania się o zapotrzebowaniu broszur prosimy o rychłe nadesłanie zamówień.

Personalia

1. Delegatem Okręgu lwowskiego miejskiego został mianowa­

ny W. P. Henryk Ulatowski prezes KSM. przy parafii św. Wincen­

tego a Paulo.

2. W: związku z objazdem delegata okręgu brodzkiego W. P.

Inż. Homelskiego, prosimy uprzejmie Przewielebnych Księży Pro­

boszczów parafii:

Hallerczyn, Suchowola, Ponikwa, Pieniaki, Podkamień, Ruda Brodzka, — o łaskawe ułatwienie pracy naszemu delegatowi.

(18)

J ^ 3C a t o lic ^ ie 3t o u a r z u s z e p ie X o b iz t

LWOW.ul Frg.dru3.Ip.~Telcf.25166 ~ PK0nr.505-572

Spraw ozdanie

K a t o lic k ie g o S to w . K o b ie t A r c h id ie c e z ji L w o w s k ie j za czas od 1. stycznia 1938 do 31. g ru d n ia 1938.

I. W ł a d z e S t o w a r z y s z e n i a . a) Zarząd.

W okresie sprawozdawczym w skład Zarządu Stowarzysze­

nia wchodziły następujące osoby:

z nominacji J. E. Ks. Arcybiskupa: Prezeska P. Bronisław,a W i kitowa i sekretarka generalna Ludwika Kownacka. Z wyboru Zjazdu Delegowanych w r. 1937 ze Lwowa Panie: Abrahamowa, Andraszkowa, Drakowa, Fabryowa, Felsztyńska, Forstowa, Gu- brynowiczowa Helena, Krzeczunowicz, Kremerowa, Dniestrzań- ska, Morawska, Morawiecka, Przetocka, Rapee, Forstowa, Sto- jowska, Widtowa, Wierzchowska, Wiedeniowa, oraz Praschi- lówna jako prezeska KSMŻ. ponadto z Bełza Suchow|a, z Brzoz- dowiec Burlikowska, z Bitkowa Kulczycka, z Buczacza Wieczffiń- ska, ze Stanisławowa Jasielska, z Dublan Tusznicka, z Wyżniam Mazurowa. Z wyboru Zjazdu Delegowanych z r. 1938 p. Gubry- inowiczowa Zofia ze Lwowa, Tomczycka ze Lwowa i Jankowska z Kołomyi.

Asystentem Kościelnym był śp. Ks. Kan, Dr Gerard Szmyd, zmarły 11 grudnia 1938 r.

Zarząd wyłonił spośród siebie Komitet Wykonawczy, zło­

żony z 12 osób, upoważniony do podejmowania wszystkich za­

strzeżonych Zarządowi uchwał. Posiedzeń Zarządu odbyło się 3, Komitetu Wyk. 3.

b) Komisja Rewizyjna.

W skład Komisji Rewizyjnej wchodziły Ranie: Maria Bre- siewicz-Doszlowa z Buczacza oraz Panie Maria Szczerbianka i Maria Pomiankowska ze Lwowa. Posiedzenie Komisji Rewi­

zyjnej odbyło się 29 marca.

c) Zjazd. Delegowanych.

Odbył się 28 kwietnia w Tarnopolu. Udział w Zjeździe wzięło 63 prezesek, 126 delegowanych i 724 członkinie zwy­

czajne Oddziałów. Reprezentowanych było 91 Oddziałów. Nie- stowarzyszonych kobiet przybyło około 800. Zjazd zaszczycili

(19)

swioją obecnością J. E. Ks. Biskup Dr Eugeniusz Baziak, Pan Wojewoda Malicki, P. Prezydent Widacki, P. Pułkownik Po­

korny, Prezes A. I. A. K. P. Langie i cały szereg zaproszonych gości. Zjazd odbywał się w sali „Sokoła“ , zaś w sali Żołnierza odbywało się zebranie dla kobiet niezorga 11 izowa;nych jeszcze w K. S. K.

II. B i u r o .

W biurze pracowały stale 3 osoby: sekretarka gen., p. Ka­

mińska i p. Rupertówna. Biuro posiadało dwa pokoje, korzy­

stając ponadto dorywczo z pokoju Sekretariatu Misyjnego.

Godziny urzędowe obowiązywały od 9 do 14. Biuro prowa­

dziło składnicę materiałów (organizacyjnych, posiada bibliotekę podręczną dla użytku członkiń Zarządu, składającą się ze 186 tomów. Prowadzone są następujące księgi: protokół podawczy, archiwum, rozłożone w teczkach, wykaz alfabetyczny Oddziałów, wykaz Oddziałów wedle dat powstania, wykaz Oddziałów wedle dekanatów i województw, kartoteki adresowe.

Z ksiąg kasowych prowadzony jest dziennik amerykański a ponadto dzielnnik kasowy, księga konta administracji, organi­

zacji, składek, ofiar, interesentów, magazynowa, księga porto- ryjna.

Biuro posiada własne urządzenie, telefon i maszynę do pi­

sania. W ciągu roku sprawozdawczego nadesłano pism 946, wy­

słano 644. W „Głosie A. K.“ umieszczono 42 stron druku. Biuro odwiedzane było w ciągu roku bardzo licznie przez członkinie, Księży Asystentów itd. Dziennie odwiedzało biuro 10 do 15 osób.

III. P r a c e Z a r z ą d u .

a) Kursa, odwiedziny Oddziałów.

W ciągu roku sprawozdawczego nie organizowano własnych kuirsów, a jedynie korzystano z kursów Instytutu A. K. w czasie których poza zebraniami ogólnymi odbywały się zebrania sekcji KSK, prowadzone przez delegatkę zarządu. Kursów takich od­

było się 7. W kursach tych wzięło udział 188 członkiń.

Odwiedzono w ciągu roku 101 Oddziałów. 58 odwiedzin dokonały Panie: Stojowska, Jasielska, Wieczffińska, Jankowska, Wąso wieżowa, G u b ry no w i czo w a, zaś 43 sekretarka generalna.

b) Rekolekcje zamknięte.

W listopadzie roku spraw, zorganizował nasz Oddział w So­

kolnikach przy pomocy Zarządu Stowarzyszenia rekolekcje zam­

knięte, w których udział wzięło 20 członkiń. Rekolekcje we Lwo­

wie nie odbyły się z powodu małej liczby zgłoszeń.

(20)

c) Pielgrzymka do Częstochowy.

W roku spraw, zorganizował Zarząd pielgrzymkę do Często­

chowy. Brało w niej udział 720 osób, przeważnie członkiń O d­

działów. W dfcnodże powrotnej uczestniczki pielgrzymki zatrzy­

mały się jeden dzień w Krakowie, gdzie uczestniczyły w uro­

czystościach ku czci królowej Jadwigi tj. w pochodzie i samych uroczystościach na Wawelu. Ponadto uczestniczki pielgrzymki brały udział w uroczystościach związanych z przewiezieniem re­

likwii św. Andrzeja Boboli do Polski.

d) D ni M yśli Katolickiej dla Pań nauczycielek.

Zorganizowano je we Lwowie w klasztorze SS. Sacre Goeur 29 do 31 sierpnia. Brało w nich udział 25 nauczycielek. Refe­

raty obejmowały zagadnienia wychowawcze z punktu widzenia doktryny katolickiej.

e) Stosunek do Katolickiego Związku Kobiet.

Starałyśmy się o wykonywanie uchwał i zarządzeń naszej centrali krajowej. W Zjeździe związkowym brało udzał 5 człon­

kiń i Ks. Asystent. Wiceprezeska Stowarzyszenia została wy­

brana członkiem zarządu Związku, zaś sekretarka generalna członkiem Komisji Rewizyjnej. Podjęłyśmy się zająć zorganizo­

waniem technicznym kursu metropolitalnego w Brzuchowicach.

Kurs ten odbył się w październiku dla członkiń zarządów KSK diecezji przemyskiej, łuckiej, lubelskiej i lwowskiej. Stroną ideową opracował Związek, Zarząd KSK we Lwowie dostarczył spośród siebie 4 referentek.

f) Biblioteka Wędnowia.

Biblioteka wędrowna składała się z ponad 200 książek. Rozsy­

łano je do Oddziałów, tworząc odpowiednie komplety.

g) Stosunek do A. I . A■ K. i Stowarzyszeń A. /(■

Zarząd Stowarzyszenia starał się o ścisłą współpracę z tymi stowarzyszeniami. Współpracowano ściśle zwłaszcza z Arch. Instytu­

tem A. K. i Caritasem. Członkinie Zarządu wygłaszały referaty na kursach Instytutu, który wzajemnie przychodził nam z pomocą ideo­

wą i techniczno-organizacyjną.

h) Wykonanie hasła i załatwienie wniosków Zjazdu deleg.

Wysłano do Oddziałów 6 gotowych referatów na temat hasła.

Z powodu braku funduszów większej liczby referatów wysłać nie zdołano. Omawiano hasło z okazji kursów i odwiedzin Oddziałów.

Wniosek Zjazdu Del. w sprawie prawnej ochrony naszej odznaki odesłano do załatwienia Katolickiemu Związkowi Kobiet.

(21)

IV. P r a c e O d d z i a ł ó w .

W roku sprawozdawczym było 225 Oddziałów i 4 Okręgi.

a) O k r ę g i jako pomocnicze jednostki organizacyjne Stowa­

rzyszenia skupiały 76 Oddziałów.

Okręg lwowski obejmował 15 Oddziałów. Przewodniczącą była P. Zofia Gubrynowiczowa. Okręg ten poza niesieniem pomocy orga­

nizacyjnej Oddziałom dopomagał w pracy następującym sekcjom:

1. K u c h n i a d l a z u b o ż a ł e j i n t e l i g e n c j i , mieszcząca się przy ul. Wronowskiej 2 wydała w ciągu roku tanie, bo 30 groszo­

we, obiady dla zubożałej inteligencji, oraz dla przydzielonych przez wydział Opieki Społecznej Magistratu Lwowskiego pewnego kon­

tyngentu bezrobotnych. Wydawano w niej również pewną ilość obia­

dów bezpłatnych. Ponadto kuchnia prowadziła świetlicę wieczorną.

2. S z w a l n i a , istniejąca od wielu lat zatrudniała 11 stałych pracownic i szereg chałupnic, które zarabiały rocznie około 350 zł.

Dzięki P. Prof. Ostrowskiej, która złożyła znaczną kaucję, szwalnia uzyskała od wojska dostawę na szycie bielizny.

3. S e k c j a O p i e k i n a d o p u s z c z o n ą m ł o d z i e ż ą miała w ciągu roku w opiece bezdomnych chłopców, prowadząc przez całą zimę herbaciarnię, starając się o posady dla chłopców. Ponadto u- zbierano już pewne fundusze na zapoczątkowanie schroniska.

Okręg buczacki: prezeska P. Wieczffińska, okręg obejmuje 28 Oddziałów. — Okręg stanisławowski: prezeska P. Jasielska, okręg obejmuje 21 Oddziałów. — Okręg pokucki: prezeska: P. Jankow­

ska, okręg obejmuje 12 Oddziałów. Wszystkie prezeski Okręgów odwiedzały należące do Okręgu Oddziały.

Doroczne zjazdy okręgowe przyczyniały się do ożywienia prac w Oddziałach. W 225 Oddziałach było 11.456 członkiń. Z tego 2/3 przypada na Oddziały wiejskie a 1/3 na Oddziały miejskie.

Przeciętnie Oddziały liczą po 56 członkiń.

Praca Oddziałów idzie w dwu kierunkach: 1. to praca nad wy­

rabianiem się członkiń, 2. to praca apostolska na terenie parafii.

Ta praca nad wyrabianiem się członkiń to dążenie do wyrobie­

nia organizacyjnego, religijnego i do rozszerzenia oświaty ogólnej.

Doniosłość tego działu pracy Oddziały rozumieją doskonale, nie wszystkie jednak są w możności odpowiednio tę pracę ująć. Dużo bowiem Oddziałów napotyka na wielkie trudności: 1. brak osób kierowniczych wśród członkiń, przygotowanych organizacyjnie i in­

telektualnie do tej pracy, 2. często, dość niski poziom oświaty ogólne) wśród członkiń, ws.kutek czego nasze gazety organizacyjne, mające za zadanie dopomaganie w pracy są na ogół za trudne, 3. Księża Asy­

stenci Oddziałów, spełniający często rolę kierowniczą nie zawsze mogą poświęcić dużo czasu Oddziałom, mając poza 4 Oddziałami A. K. także pracę w innych organizacjach religijnych i społecznych, szkoły i pracę duszpasterską.

Cytaty

Powiązane dokumenty

wstawały nowe Oddziały K. mógł się już odbyć pierwszy zjazd Delegowanych. Zjazd ten powziął szereg uchwał programowych oraz budżet na r. Baziak oraz liczne

Ale przewrotność, fałsz ; kłamstwo, które krzewi się najbujniej w sercach, co się pozbyły w iary w Boga, przeczy tym najoczywistszym faktom , krzyczy o

W wyjątkowych wypadkach możem y obniżyć wysokość wkładki członkowskiej, jeżeli się Oddziai do nas zwróci ■&gt; to z pisemną prośbą... Na zjazd przybyły

nia. Okres ^próby należy wykorzystać do dokładnego poznania kandydata i uniknięcia zawsze przykrej konieczności wydalania. Po upływ ie czasu próby, przyjmuje się

Wykończy się organizację Naczelnego Instytutu Akcji Katolickiej przez stworzenie Naczelnej Rady A.. Wykończy się organizację Akcji Katolickiej w diecezjach przez

wiek przygotow any zależy dalsza praca. Arcybiskup zwrócił się do J. Biskupa za zrealizowanie) planów pow ołania tak koniecznej placówki oraz do tych wszystkich,

Zanim przystąpimy do krótkiego omówienia uchwał I Synodu Plenarnego, odnoszących się do parafii i diecezji, zapoznajmy się w najogólniejszych zarysach' z istotą

trwałości w pracy. Próba udała się doskonale. Na zaproszenie PAK- zebrali się członkowie Zj. Kolejowców Polskich, Sokoła II, i Białego Sztandaru, by wysłuchać