• Nie Znaleziono Wyników

Duchowni katoliccy w roli prywatnych nauczycieli i wychowawców na dworze Radziwiłłów nieświeskich w XVIII wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Duchowni katoliccy w roli prywatnych nauczycieli i wychowawców na dworze Radziwiłłów nieświeskich w XVIII wieku"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Rozprawy z dziejów oświaty t. XLV PL ISSN 0 0 8 0 - 4 7 5 4 K A R O L I N A S T O J E K - S A W I C K A D U C H O W N I K A T O L I C C Y W R O L I P R Y W A T N Y C H N A U C Z Y C I E L I I W Y C H O W A W C Ó W N A D W O R Z E R A D Z I W I Ł Ł Ó W N I E Ś W I E S K I C H W X V I I I W I E K U

Wykształcenie w okresie staropolskim zajmowało miejsce szczególne w życiowych strategiach polskiej magnaterii, wywierało znaczny wpływ na po-ziom umysłowy przedstawicieli tej warstwy i kształt ich życia codziennego1. Dwory magnackie w warunkach polskich były jednymi z najważniejszych i naj-silniej promieniujących ognisk kultury i sztuki; wielu magnatów zaś zasłynęło j a k o wybitni animatorzy życia kulturowego, j a k o mecenasi i fundatorzy wielu ważnych instytucji życia religijnego i artystycznego oraz organizatorzy różno-rodnych przedsięwzięć o charakterze kulturalnym, naukowym i literackim2. Rozległa działalność kulturowo-polityczna magnaterii wymagała właściwego przygotowania intelektualnego oraz odpowiednich kwalifikacji osobowych, ksz-tałtowanych w ciągu długotrwałego procesu wychowywania i edukacji. Ważną rolę w tym procesie odgrywali duchowni, którzy od czasów najwcześniejszych na różnych szczeblach organizacji społeczeństw chrześcijańskiego kręgu kultu-rowego zajmowali się wychowywaniem i kształceniem dzieci i młodzieży, mając decydujący wpływ na ich formację intelektualną i duchową zarówno w fazie edukacji domowej, jak również szkolnej. Ich udział w edukacji elit poli-tycznych stanowił obok oddziaływania atmosfery domu rodzinnego jeden z naj-istotniejszych czynników formujących środowisko wychowawcze dworów magnackich przełomu epoki baroku i oświecenia, stanowiąc jednocześnie frag-ment szeroko pojętej działalności polskiego kleru w życiu kulturowym i religij-nym wyższych warstw społecznych.

Na gruncie polskiej historiografii zagadnienie kształcenia elit politycznych od wielu dziesięcioleci stanowi przedmiot intensywnych studiów naukowych,

' / o b . : W. C z a p l i ń s k i . . ! . D ł u g o s z , Życie codzienne polskiej magnaterii w XVII wie-ku. Warszawa 1976. s. 23.

2 Z ob.: Dwory magnackie w X'VIII wieku. Rota i znaczenie kulturowe, red. Т. К o s t к i e w i -с z o w a i A. R o ć к o . Warszawa 2005.

(3)

210 KAROLINA STO.Il:K-SAWICKA

w p i s u j ą c y c h się w p o p u l a r n y od p e w n e g o c z a s u nurt b a d a ń nad m o d e l e m edu-kacji p o l s k i e j s z l a c h t y i i n a g n a t e r i i w e p o c e p r z e d r o z b i o r o w e j3. S t u d i a te j e d n a k w z a s a d n i c z y m z r ę b i e d o t y c z ą w i e k u X V I I i s k u p i a j ą się na p o d s t a w o w y m dla t a m t e g o o k r e s u z a g a d n i e n i u p o d r ó ż y z a g r a n i c z n y c h i w i ą ż ą c e g o się z nim m o -delu k s z t a ł c e n i a u n i w e r s y t e c k i e g o4. S z c z e g ó l n e m i e j s c e w t e g o r o d z a j u b a d a -niach p r z y p a d ł o z a g a d n i e n i o m z w i ą z a n y m z k s z t a ł c e n i e m c z ł o n k ó w rodu Radzi-w i l ł o Radzi-w s k i e g o , k t ó r e od d ł u ż s z e g o j u ż c z a s u b u d z ą n i e z m i e n n e z a i n t e r e s o Radzi-w a n i e wielu h i s t o r y k ó w kultury i w y c h o w a n i a5. W y s t ę p u j ą c e w roli n a u c z y c i e l i i w y -c h o w a w -c ó w d u -c h o w i e ń s t w o w d o t y -c h -c z a s o w y -c h studia-ch z a j m o w a ł o ra-czej p o d r z ę d n e m i e j s c e , w i ę c e j u w a g i w d o t y c h c z a s o w e j h i s t o r i o g r a f i i p o ś w i ę c o n o n a t o m i a s t p r o w a d z o n y m p r z e z nie z a k ł a d o m w y c h o w a w c z y m , s k u p i a j ą c się p r z e d e w s z y s t k i m na ideałach w y c h o w a w c z y c h i d y d a k t y c z n y c h , p r o p a g o w a -nych p r z e z s z k o l n i c t w o j e z u i c k i e i pijarskie o r a z z a c h o d z ą c y c h w tym szkolni-c t w i e z b i e g i e m szkolni-c z a s u p r z e m i a n a szkolni-c h ' ' . N i n i e j s z e s t u d i u m p r z y n o s i p o g ł ę b i o n ą ref-leksję nad f o r m a m i d o m o w e g o k s z t a ł c e n i a elit p o l i t y c z n y c h i p o d e j m u j e p r ó b ę s p o j r z e n i a na nie z o d w r ó c o n e j p e r s p e k t y w y - z p e r s p e k t y w y d u c h o w n e g o nau-c z y nau-c i e l a , nie z a ś unau-cznia. P r z e s t a w i e n i u d o t y nau-c h nau-c z a s o w e j o p t y k i b a d a ń s p r z y j a

! Np.: I.. K u r d y b a c h a . Wychowanie A. i J. Lubomirskich. Lwów 1930; St. K o t . Histo-ria wychowania. Warszawa 1428; I. F r e y 1 i с ti ó w n a . Ideal wychowawczy szlachty pol-skiej w ХГ1 i początku XI II wieku. Warszawa 1996; W. C z a p l i ń s k i . . ! . D ł u g o s z . Podróż młodego magnata do szkól. Warszawa 1969; D. Ż о I ą d ż - S t r z с I с z у к . Ideały edukacyjne dohv staropolskiej. Stanowe modele i potrzeby edukacyjne szesnastego i siedemna-stego wieku. Warszawa-Poznań 1990 i in.

4 /.ob. : W. S o k o ł o w s k i . Studia i peregrynacje Janusza i Krzysztofa Radziwiłłów ir łatach 1595 /603. (Model edukacji syna magnackiego na przełomie XVI i XI II w.). ..Rozprawy z Dziejów Oświaty". 25. 1992. s. 3-35; H. D z i с с li с i ń s к а . Podróż - jej miejsce ir świadomości społecznej. ..Odrodzenie i Reformacja w Polsce". 23. 1988. s. 2751; M. С h a -e h a i . Zagraniczna -edukacja Radziwiłłów od początku XI I do połowy XVII wi-eku. Lublin

1995; D. Ż o l ą d ź - S t r z e l c z y k . Wyjazdy edukacyjne młodzieży polskiej na tereny nie-mieckojęzyczne w ХГП wieku. ..Przegląd Zachodni". 1989. nr 2. s. 106-122; t a ż . Peregrina-tio academica. Studia młodzieży polskiej z Korony i Litwy na akademiach i uniwersytetach nie-mieckich if XI 'l i pierwszej polowie A l 'li wieku, Poznań 1996; Z P i e t r z y k , W kręgu Starsburga. Z peregrynacji młodzieży z Rzeczpospolitej polsko-litewskiej ic latach 1538-1621. Kraków 1997; Л. M ą с z а к . Odkrywanie Europy: podróże u' czasach renesansu i baroku. Warszawa 1998; t e n ż e . Peregrynacje, wojaże, turystyka. Warszawa 2001; U. A u g u -s t y n i a k . Wychowanie młodych Radziwiłłów na dworze birżań-skim w XI II wieku, w: Od narodzin do wieku dojrzałego. Dzieci i młodzież iv Polsce, cz. 1. Od średniowiecza do wieku XI'III. red. M. D ą b r o w s k a i Л. К 1 o n d e r . Warszawa 2002.

Z ob. przyp. 4.

'' / o b . ; L. P i e c h n i k . Przemiany u' szkolnictwie jezuickim w Polsce XI III wieku. ..Roczniki 1 lumanistyczne". 25. 1977. z. 2. s. 31-32; Z dziejów szkolnictwa jezuickiego ic Polsce. Wybór artykułów. Kraków 1994; К. P u с h o w s к i . Edukacja historyczna w jezuickich kolegiach Rzeczpospolitej 1565 1 773, Gdańsk 1999; t e n ż e . Przemiany u> szkolnictwie zakonnym w Rzeczpospolitej czasów saskich, w: Między barokiem a oświeceniem. Edukacja, wykształcenie, wiedza, red. S. А с h r e m с z y к . Olsztyn 2005. s. 14-24.

(4)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI 2 1 1

oparcie się na źródłach typu epistolograficznego, głównie listach adresowanych przez duchownych preceptorów do magnackich chlebodawców. Ujęcie podejmo-wanej tutaj problematyki w indywidualnej perspektywie duchownego uczyni bar-dziej pełnym i wielowymiarowym nasze rozumienie zagadnień związanych z edukacją i wychowaniem w kręgu dworów magnackich w X V I I I w.

Duchowni nauczyciele i wychowawcy pojawiali się w otoczeniu Radzi-wiłłów już od najwcześniejszych lat. Pierwsze nauki pod kierunkiem ducho-wnych preceptorów młodzi książęta zaczynali pobierać od momentu opuszcze-nia komnat kobiecych, w wieku około pięciu - siedmiu lat7. Pod opieką duchownego młodzi wychowankowie pozostawali około trzech lat, po upływie których podejmowali naukę w szkołach publicznych. W praktyce jednak okres edukacji domowej z reguły znacznie się przedłużał kosztem skracanego coraz bardziej lub nawet całkowicie eliminowanego okresu nauki szkolnej, co wiąza-ło się ze wspólną dla całej Europy tych czasów rosnącą preferencją do wycho-wania domowego elit politycznych i związaną z tym większą rolą prywatnych nauczycieli niż zorganizowanej szkoły łacińskiej8. Zjawisko to należy łączyć z ogólnym kryzysem ówczesnego szkolnictwa, spowodowanym z jednej strony ogólnym zaniedbaniem spraw szkolnictwa w czasach wojen i klęsk na przeło-mie X V I I i X V I I I w., z drugiej zaś anachronicznością realizowanego w szkołach publicznych programu kształcenia formalnego o ukierunkowaniu humanistycz-nym. który w omawianym okresie był zupełnie już niepraktyczny oraz nie za-spokajał nowych społecznych i obywatelskich wymagań elit politycznych tam-tych czasów9. Program nauczania prywatnego w większym natomiast stopniu odpowiadał potrzebom społecznym i wychowawczym przyszłych urzędników państwowych, był on specjalnie dostosowywany do realiów ówczesnego życia oraz preferowanych wówczas postulatów modnej kultury dworskiej i tym sa-mym znacznie przerastał on program szkół zakonnych10.

Regres szkolnictwa publicznego należy poza tym wiązać ze „wzmożeniem

się poczuciu wyższości" elit politycznych oraz wyraźnym pogłębianiem się

różnic w obrębie samego stanu szlacheckiego i wzrastającą w związku z tym niechęcią synów magnackich do wspólnej nauki z przedstawicielami niższych warstw społecznych, uczęszczania z nimi na te same zajęcia szkolne i dzielenia

7 Zob.: T. B i e ń k o w s k i . Z prac nad syntezą dziejów edukacji ir okresie staropolskim. ..Rozprawy z Dziejów Oświaty". 34. 1991. s. 3-14; Wychowanie w rodzinie od starożytności po wiek XX. red. J. J u n d z i ! I . Bydgoszcz 1994.

8 Zob.: пр.: M. de M o n t a i g n e . O bakalarstwie. w: Próby. Warszawa 1985. s. 248-257: Ph. A r i e s . Historia dzieciństwa. Gdańsk 1995. s. 205-207.

'' Zob.: L. P i e c h n i k . Powstanie i rozwój jezuickiej Ratio Studiorum (1548-1599). Kraków 2003: В. N a t o ń s к i . Szkolnictwo jezuickie w Polsce w dobie kontrreformacji, w: Wiek Xl 'U - Kontrreformacja - Barok. red. .1. P e l c . Warszawa 1970. s. 309-337.

(5)

2 1 2 K A R O L I N A S T O . I E K - S A W I C K A

p o m i e s z c z e ń m i e s z k a l n y c h " . O b s e r w o w a n a od p o ł o w y wieku XVIII t e n d e n c j a do wzrostu z n a c z e n i a edukacji s z k o l n e j była w y n i k i e m w p r o w a d z a n i a od schył-ku lat 30-tych w teatyńskich, pijarskich i j e z u i c k i c h kolegiach g r u n t o w n y c h re-f o r m , opartych na n a j n o w s z y c h osiągnięciach p e d a g o g i c z n y c h na z a c h o d z i e Eu-ropy, w z a s a d n i c z y m stopniu z m i e n i a j ą c y c h p r o g r a m y n a u c z a n i a i strukturę o r g a n i z a c y j n ą ó w c z e s n e g o szkolnictwa. N i e z r y w a j ą c c a ł k o w i c i e z d a w n ą tradycją, kolegia szlacheckie stały się instytucjami n o w o c z e ś n i e a d m i n i s t r o w a n y -mi, s a m o d z i e l n i e o p r a c o w u j ą c y m i p r o g r a m , r e s p e k t u j ą c y m i standardy europej-skie, a z a r a z e m potrzeby e d u k a c y j n e kraju, ich oferta e d u k a c y j n a zaś w znacznie w i ę k s z y m stopniu niż w okresie w c z e ś n i e j s z y m o d p o w i a d a ł a o c z e k i w a n i o m eli-tarnej klienteli. Do p r o g r a m ó w kształcenia w p r o w a d z o n o szereg n o w y c h przed-miotów, przede w s z y s t k i m z zakresu nauk ścisłych i p r z y r o d n i c z y c h , s z c z e g ó l n ą u w a g ę z w r a c a j ą c na p r z y s p o s o b i e n i e m ł o d y c h s y n ó w m a g n a c k i c h d o życia poli-t y c z n e g o i s p r a w o w a n i a w y ż s z y c h f u n k c j i p a ń s poli-t w o w y c h , w y c h o w u j ą c ich w du-chu wartości patriotycznych'2.

P r z e m i a n y w szkolnictwie z a k o n n y m s p o w o d o w a ł y , że m n i e j w i ę c e j od p o ł o w y w i e k u XVIII coraz częściej w ś r ó d u c z n i ó w k o l e g i ó w j e z u i c k i c h , teatyń-skich i pijarteatyń-skich spotykało się przedstawicieli d o m u R a d z i w i ł ł o w s k i e g o . S z c z e g ó l n ą p o p u l a r n o ś c i ą cieszyły się z w ł a s z c z a k o n w i k t y w Wilnie i w War-szawie, które w ostatnich d e k a d a c h stulecia XVIII stały się w p a ń s t w i e polsko-litewskim n i e z w y k l e p o p u l a r n y m i miejscami kształcenia elit politycznych. Ge-n e r a l Ge-n i e R a d z i w i ł ł o w i e Ge-n i e ś w i e s c y c h ę t Ge-n i e j w y b i e r a l i j e z u i c k i e z a k ł a d y n a u c z a j ą c e , w s p o r a d y c z n y c h j e d y n i e p r z y p a d k a c h d e c y d u j ą c się na o d d a n i e po-t o m k ó w na n a u k ę d o szkół p r o w a d z o n y c h przez p i j a r ó w lub po-teapo-tynów1 3.

" Tamże.

12 Zob. przyp. 6.

13 W j e z u i c k i m Collegium Nobilium w Warszawie naukę pobierali około 1759 roku podopieczni Michała Kazimierza Radziwiłła. Mikołaj (w 1759 roku wygłosił m o w ę powitalną w imieniu uczniów z okazji przyjazdu do kolegium księcia Kurlandii. L. P i e c h n i k . Jezuickie Colle-gium Nobilium w Warszawie. s. 175. 181) i Maciej, synowie j e g o drugiej żony Anny z Myciel-skich z pierwszego m a ł ż e ń s t w a z Leonem Michałem Radziwiłłem, oraz Michał Hieronim i Do-minik. p o t o m k o w i e Marcina Mikołaja, krajczego litewskiego i j e g o drugiej żony Marty z Trębickich. Pobyt młodych książąt w tym ośrodku nie przyniósł j e d n a k żadnej ze stron ocze-kiwanych efektów co spowodowało, że poważnie rozważano (posunięcie to doradzał Ludwik Riaucour. który odwiedzał książąt w konwikcie i poszukiwał dla nich też innego konwiktu, li-sty z 20 IV 1760 i 28 IV 1760 z Warszawy. A r c h i w u m G ł ó w n e Akt Dawnych. Archiwum Ra-dziwiłlowskie (dalej: A G A D AR) dział V. nr 13104/IX) oddanie młodych książąt pod opiekę pijarom warszawskim lub tealynom we Lwowie, pod okiem których kształcił się prawdopo-dobnie najstarszy syn krajczego z j e g o pierwszego małżeństwa z Aleksandrą z Bełchackich. Józef M i k o ł a j oraz j e g o młodszy przyrodni brat. przyszły kanonik wileński i proboszcz nie-świeski. Antoni Mikołaj. W konwikcie jezuickim nauki s w o j e pobierali również w latach

1 7 7 1 - 1 7 7 6 synowie Stanisława Ferdynanda Rzewuskiego i Katarzyny Karolin) z Radzi-wiłłów, A d a m Wawrzyniec oraz Seweryn.

(6)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI 213 Po zakończeniu etapu edukacji domowej i szkolnej młody magnat z regu-ły wyruszał w podróż zagraniczną, w czasie której miał nabywać nowe doświad-czenia polityczne i towarzyskie oraz nawiązywać nowe znajomości i przy-jaźnie1 4. W omawianym okresie wojaże te miały zdecydowanie bardziej charakter kawalerski niż edukacyjny, a trasa ich prowadziła w mniejszym stop-niu szlakiem znanych europejskich uczelni, w większym zaś d w o r ó w książęcych i królewskich, a zdobywane w czasie j e j trwania wykształcenie było raczej powierzchowne i niewiele miało do czynienia z kształtowaniem prawdzi-wej formacji uniwersyteckiej. Trwająca dwa lata (1721-1723) zagraniczna pere-grynacja Michała Kazimierza wiodła przez Gdańsk do Berlina, Drezna i Wied-nia, a potem do Amsterdamu i Rotterdamu, skąd młody książę chciał wyruszyć do Anglii, lecz przestraszywszy się burzy zrezygnował z tych planów i udał się do Francji, skąd przez Niemcy i Czechy wrócił do kraju15. Był on jednak ostat-nim przedstawicielem XVIIl-wiecznych Radziwiłłów, który podjął podróż ce-lem zdobycia nowych politycznych i towarzyskich doświadczeń. Około połowy XVIII w. Radziwiłłowie bowiem coraz rzadziej decydowali się na tę formę ksz-tałcenia, traktując wyprawy zagraniczne w większym stopniu j a k o element stra-tegii politycznej i normę obyczajową niż jako ważny etap ówczesnej edukacji i niezbędny j e j komponent. Wynikało to nie tylko ze znacznych kosztów i trud-ności organizacyjnych, lecz także z powszechnego wówczas przeświadczenia o wyższości kształcenia krajowego i związanego z tym przekonania, że wojaże za-graniczne i edukacja na zagranicznych uczelniach nie przygotowują młodych lu-dzi do służby publicznej w Rzeczpospolitej.

Grupa nauczycieli zajmujących się wychowaniem i edukacją młodych Ra-dziwiłłów liczyła w zależności od okoliczności zwykle około kilku osób, z których najważniejszą rolę z reguły odgrywał świecki preceptor, najczęściej

14 Zob. m.in.: M. K a m e c k a . . , /1« naukę i ludzi". O zagranicznej edukacji Polaków czasów

saskich, w: Między barokiem a oświeceniem. Edukacja, wykształcenie, wiedza, s. 38-48; M.

С li а с h a j . Zapomniana podróż zagraniczna (17 / 7—1720) Felicjana Piaskowskiego na tle

szlacheckich peregrynacji czasów saskich, w: Rzeczpospolita w dobie wielkiej wojny

północ-nej. red. J. M u s z y ń s k i e j . Kielce 2001, s. 343-360; S. R o s z а к . Europejska

peregry-nacja Franciszka Rzewuskiego z lal 1746-1748 iv świetle listów do matki, w: Z badań nad

hi-storią, oświatą i kulturą. Studia ofiarowane Ryszardowi W. Woloszyńskiemu w siedemdziesiątą rocznicę urodzin i czterdziestą piątą pracy naukowej, red. J. K u k u l s k i . Piotrków Trybu-nalski 2001. s. 411^120; M. В r a t u ń . „Ten wykwintny, wykształcony Europejczyk". Zagra-niczne studia i podróże edukacyjne Michała Jerzego Wandatina Mniszcha w latach 1762-1768. Opole 2002; M. E. K o w a l c z y k , Obraz Włoch w staropolskim piśmiennictwie

geograficz-nym i podróżniczym osiemnastego wieku, Toruń 2005.

ь Zob. uwagi na temat podróży Michała Kazimierza: B. K r ó l i k o w s k i , Wśród Sarmatów.

Radziwiłłowie i pamiętnikarze, Lublin 2000. s. 185; J. D y g d а I a . Młody magnat na

drez-deńskim dworze Augusta Mocnego. Fragment europejskiej podróży Michała Kazimierza Radzi-wiłłów z 1722 г., w: Stosunki polsko-niemieckie iv XIV-Xl III wieku, red. J. W i j а с z к a ,

(7)

214 KAROLINA STO.IEK-SAWICKA

w s p o m a g a n y przez o s o b ę d u c h o w n ą . Ten pierwszy kształcił m ł o d e g o księcia w zakresie j a z d y k o n n e j i f e c h t u n k u , często pełnił r ó w n i e ż f u n k c j e g u w e r n e r a i g ł ó w n e g o p r z e ł o ż o n e g o dziecięcego d w o r u . Był on o d p o w i e d z i a l n y za całość spraw z w i ą z a n y c h z kształceniem, w y c h o w a n i e m i w y p o c z y n k i e m podopiecz-nego, miał go r ó w n i e ż zachęcać d o nauki i dbać o j e g o w y g l ą d i zachowanie1 6. W czasie podróży z a g r a n i c z n e j o b e j m o w a ł on z reguły f u n k c j e m a r s z a ł k a dwo-ru m ł o d e g o księcia. D u c h o w n y natomiast z a j m o w a ł się w y ł ą c z n i e sprawami z w i ą z a n y m i z e d u k a c j ą m ł o d e g o p o d o p i e c z n e g o ; w y k ł a d a ł p o d s t a w y religii ka-tolickiej oraz z a j m o w a ł się n a u k ą katechizmu i p r z e d m i o t ó w h u m a n i s t y c z n y c h (miał g ł ó w n i e r o z m a w i a ć po łacinie i f r a n c u s k u ) , rzadko się j e d n a k zdarzało, by ten sam ksiądz, który kształcił go w okresie dzieciństwa i w c z e s n e j młodości, to-w a r z y s z y ł mu to-w czasie nauki poza d o m e m rodzicielskim, to-w szkołach zagranicz-nych i p o d r ó ż a c h z a g r a n i c z n y c h . Podczas pobytu w kolegiach o p i e k ę pedago-g i c z n ą nad m ł o d y m i książętami sprawowali specjalnie dobierani przez rodziców lub w ł a d z e uczelni tzw. dyrektorzy, którzy z a z w y c z a j mieszkali ze s w o i m i wy-c h o w a n k a m i na stanwy-cji, wy-czuwali nad iwy-ch postępami w nauwy-ce, p o m a g a l i im w p r z y g o t o w y w a n i u lekcji, „tłomaczyli j ą , powtarzali i do z r o z u m i e n i a j e j oraz na-uczania podawali; z stancji do szkoły i z szkoły do stancyi s t u d e n t ó w swoich za-prowadzali; na rekreacje lub j a k i e nawiedziny z a w s z e za nimi chodzili'"7. W p r z y p a d k a c h , gdy książęta pobierali naukę w kolegiach m i e j s c o w y c h i nie ist-niała potrzeba w y n a j m o w a n i a stancji, nauczyciele przychodzili do pałacu, by p o m a g a ć s w o i m studentom w nauce, c o nieraz dla s c h o r o w a n y c h księży było dość u c i ą ż l i w y m o b o w i ą z k i e m1 8. F u n k c j e dyrektorskie pełnili z reguły zaufani d u c h o w n i R a d z i w i ł ł ó w , ich k a p e l a n i i o s o b i ś c i e d o r a d c y ( n p . M i k o ł a j K u c z e w s k i1 9) b ą d ź o s o b y o ustalonej pozycji n a u k o w e j , których k o m p e t e n c j e i k w a l i f i k a c j e w y s o k o c e n i o n o (np. Ignacy Nagurczewski2 0).

W s p o r a d y c z n y c h j e d y n i e przypadkach p o w i e r z a n o d u c h o w n y m f u n k c j e a d m i n i s t r a c y j n e na d w o r z e w y c h o w a n k ó w . W y j ą t e k pod tym w z g l ę d e m stano-wił S z c z e p a n (vel Stefan) Wulfers, w y c h o w a w c a H i e r o n i m a Wincentego, który

/.ob.: Instrukcja Michała Kazimierza dla guwernera jego synów, Karola i Janusza Radziwiłłów. A G A D . AR XI, nr 164, s. 1 - 5 .

17.1. К i t o w i с z , Opis obyczajów za panowania Augusta HI, oprać. M. D e r n a l o w i c z , Warszawa 1992. s. 80.

W. Jasieński do H. F. Radziwiłła. 14 X 1757 ze Słucka, A G A D , AR V. nr 5 9 4 0 w sprawie „de-t e r m i n o w a n i a " p o d o p i e c z n e m u nowej siedziby, p o n i e w a ż ze względu na zly s„de-tan zdrowia nie mógł on j u ż przychodzić do pałacu.

''' M. Matuszewicz nazywa g o z a u f a n y m domu Radziwiłlowskiego, osobą cieszącą się dużym uz-naniem w oczach księcia, uczestniczącą w p o d e j m o w a n i u najbardziej sekretnych decyzji, M. M a t u s z e w i c z . Dariusz życia mego. t. 2. oprać. B. K r ó l i k o w s k i i Z. Z i e l i ń -s k a . War-szawa 1986. -s. 353.

20 L. P i e c h n i k . Jezuickie Collegium Nobilium n> IVarszawie, s. 160; К. M r o z o w s k a .

(8)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI 215 p r ó c z tego, że z a j m o w a ł się kształceniem p o d o p i e c z n e g o i c z u w a ł nad p o g ł ę b i e -niem j e g o uczuć religijnych, troszczył się r ó w n i e ż o j e g o z d r o w i e , dbał o d o b ó r o d p o w i e d n i e g o dla niego t o w a r z y s t w a , j e d n y m s ł o w e m s p r a w o w a ł w za-stępstwie r o d z i c ó w c a ł k o w i t ą kontrolę i k i e r o w n i c t w o n a u k o w e nad m ł o d y m k s i ę c i e m . J e m u j e d n e m u b o w i e m p o w i e r z o n o c a ł k o w i t ą w ł a d z ę i o p i e k ę nad w y c h o w a n k i e m i o d d a n o mu j a k ojcu z u p e ł n ą moc2 1. Jako m a r s z a ł e k d w o r u za-j m o w a ł się poza tym o g ó l n y m zarządem d w o r u m ł o d e g o Radziwiłła, za-j e g o spraw a m i b y t o spraw y m i , u t r z y m a n i e m dyscypliny i p o r z ą d k u . Tak rozliczne i r ó ż n o r o d -ne o b o w i ą z k i , z których d u c h o w n y musiał się w y w i ą z y w a ć p o w o d o w a ł y , że w praktyce niewielu było w stanie im podołać. Walerian Jasiński p r z y k ł a d o w o skarżył się w liście do c h o r ą ż e g o litewskiego H i e r o n i m a Floriana, że po o d j e ź dzie stolnika b r z e s k i e g o (?) musiał sam z a r z ą d z a ć całym d w o r e m s w o j e g o w y c h o w a n k a J ó z e f a Mikołaja, a nie m o g ą c sobie poradzić ze w s z y s t k i m i o b o -w i ą z k a m i , prosił o nadesłanie n o -w e g o marszałka2 2. O b a j - tj. m a r s z a ł e k i d u c h o w n y nauczyciel - ściśle ze s o b ą w s p ó ł p r a c u j ą c mieli n a d z o r o w a ć z a r ó w n o e d u k a c j ę m ł o d e g o księcia ordynata, j a k i j e g o rekreację i w y c h o w a n i e , d b a j ą c o j e g o z d r o w i e p s y c h i c z n e i fizyczne. M i a n o w a n i e d w ó c h osób, j e d n e j d u c h o

-w n e j , drugiej ś-wieckiej, o d p o -w i a d a j ą c y c h za -w y c h o -w a n i e i kształcenie Radzi-w i ł ł ó Radzi-w o r a z o r g a n i z a c j ę i zarząd p r z e m i e s z c z a j ą c e g o się Radzi-w r a z z nimi d Radzi-w o r u by-ło p o w s z e c h n ą p r a k t y k ą w sytuacjach p l a n o w a n i a podróży z a g r a n i c z n y c h . N a przykład piętnastoletniemu H i e r o n i m o w i Florianowi podczas w y p r a w y ( 1733 r.) na d w ó r elektora reńskiego J ó z e f a Karola z linii Sulzbach, z którego s t a r s z ą córką, w n u c z k ą Ludwiki Karoliny miał młody książę się w przyszłości ożenić, t o w a r z y s z y ł k a n o n i k płocki, późniejszy archidiakon białoruski, ksiądz La Tour2 3 o r a z stary sługa d o m u R a d z i w i ł ł o w s k i e g o , T o m a s z Mogilnicki2 4. Temu

ostatnie-Ignacy Morawski do K. S. Radziwiłła. 18 IX 1774 z M a n n h e i m u , w: Korespondencja księcia Karola Stanisława Panie Kochanku wojewody wileńskiego „Panie Kochanku" (1744-90) iv archiwum w Werkach, wyd. Cz. J a n k o w s k i , K r a k ó w 1898. s. 108.

: : W. Jasiński do H. Г. Radziwiłła, 9 X 1758 z Winiar. A G A D , AR V. nr 5940.

Dokładnie nie w i a d o m o kim on był zanim został w y c h o w a w c ą Hieronima Floriana. N i e jest pe-wne czy można go utożsamiać z niejakim Kazimierzem de La Tour, który według informacji E. Kotlubaja byl m a j o r e m , oficerem prywatnych wojsk Radziwilłowskich. nauczycielem od ..nauk w o j e n n y c h " Michała Kazimierzem. W tym samym mniej więcej czasie spotykamy j e s z -cze j e d n e g o Kazimierza de La Toura. który byl plebanem mirskim. Czy była to ta sama osoba? i czy m o ż n a ją utożsamiać z preceptorem Hieronima Floriana?

: J Byl on bliskim sługą Anny z Sanguszków, jej długoletnim agentem na dworze w M a n n h e i m i przy dworze króla Augusta III: w służbie kanclerzyny uzyskał podsęstwo grodzkie w 1737, po-chodził ze szlachty osiadłej od wielu pokoleń na Podlasiu (U. A u g u s t y n i a k . Podlaska klientela Krzysztofa II Radziwiłła, w: Drobna Szlachta Podlaska w XVI -XIX wieku. Materiały Sympozjum w Hołnach Mejera (26-27 maja 1989 roku), red. S. K. K u c z y ń s k i e g o .

B i a ł y s t o k 1991. s. 97; W. K a r k u c i ń s k a , Anna z Sanguszków Radziwiłłowa (1676-1746). Działalność gospodarcza i mecenat. Warszawa 2000. s. 2 6 - 2 7 ) .

(9)

216 KAROLINA STOJEK-SAW1CKA

mu w y z n a c z o n o rolę naczelną i k o o r d y n u j ą c ą , a także p o w i e r z o n o mu zadanie p r o w a d z e n i a tajnych negocjacji z elektorem o d n o ś n i e p l a n o w a n e g o małżeńst-wa2 5. Ideał h a r m o n i j n e j w s p ó ł p r a c y m i ę d z y d w o m a n a j w a ż n i e j s z y m i osobami w otoczeniu m ł o d o c i a n e g o księcia o d p o w i e d z i a l n y m i za j e g o w y c h o w a n i e i edu-kację był j e d n a k w praktyce rzadko realizowany. W y s t ę p u j ą c e m i ę d z y nimi różnice c h a r a k t e r ó w i nieuniknione w wielu przypadkach n i e z g o d n o ś c i świato-p o g l ą d ó w były b o w i e m świato-p r z y c z y n ą wielu k o n f l i k t ó w i n i e świato-p o r o z u m i e ń na d w o r z e . Potwierdza to przykład Ignacego M o r a w s k i e g o i S z c z e p a n a W u l f e r s a , w y c h o -w a -w c ó -w i o p i e k u n ó -w Hieronima Wincentego, t o -w a r z y s z ą c y c h mu -w czasie po-bytu na d w o r z e w M a n n h e i m , w z a j e m n i e się o c z e r n i a j ą c y c h przed p r y n c y p a ł e m , d o n o s z ą c y c h na siebie i z a r z u c a j ą c y c h sobie n a w z a j e m r ó ż n e g o rodzaju g o r s z ą c e występki2 6.

W zależności od potrzeby i w y m a g a ń s a m e g o księcia n a j m o w a n o również innych nauczycieli trudniących się p r z y k ł a d o w o n a u k ą gry na klawikordzie, na-u k ą tańca, r y s o w a n i a czy j a z d y k o n n e j . O ich zatrna-udnienina-u d e c y d o w a ł z regna-uły - n a j l e p i e j z n a j ą c y potrzeby e d u k a c y j n e s w e g o p o d o p i e c z n e g o - ochmistrz, który też s p r a w o w a ł nad nimi kontrolę i rozliczał ich z osiąganych rezultatów. Wielu nauczycieli c z u w a ł o nad w y c h o w a n i e m i e d u k a c j ą M i c h a ł a Kazimierza, który za z g o d ą s w o j e g o ochmistrza, opata oborskiego, S a m u e l a S z w e y k o w s k i e -go, p o d c z a s pobytu w Paryżu w 1721 roku w y n a j ą ł dla siebie n a j d o s k o n a l s z y c h t a m t e j s z y c h nauczycieli, którzy go ćwiczyli w j e ź d z i e konnej, w f e c h t u n k u , w tańcach, w graniu na floterwersie i matematyce2 7. P o d o b n i e s y t u a c j a przedsta-wiała się w p r z y p a d k u j e g o n a j m ł o d s z e g o syna, Hieronima Wincentego. Po od-daleniu ze „ s ł u ż b y " Wulfersa w 1775 r. j e g o obowiązki na d w o r z e m ł o d e g o księ-cia przejął c z ę ś c i o w o ksiądz Bernardy, który uczył m ł o d e g o księksię-cia j ę z y k a n i e m i e c k i e g o i łaciny, a „że w e f r a n c u s z c z y z n i e nie był u m i e j ę t n y m przeto wy-z n a c wy-z o n y był j e s wy-z c wy-z e ksiądwy-z Hoffelin, bibliotekarwy-z, który g o d wy-z i n a m i bywał dla p r e f e k c j o n o w a n i a dalszego w tym j ę z y k u , j a k o też praw n a r o d ó w i natury"2 8.

D e c y d u j ą c ą rolę w procesie w y c h o w y w a n i a i kształcenia m ł o d y c h Radzi-wiłłów o d g r y w a ł o d u c h o w i e ń s t w o zakonne, c o z j e d n e j strony należy wiązać ze s t o s u n k o w o lepszym p r z y g o t o w a n i e m teoretycznym i p r a k t y c z n y m c z ł o n k ó w

ь T. Z i e l i ń s k a . Problemy i metody pedagogiczne związane z osobą Hieronima Floriana

Radziwiłła (1715-1760). Przyczynek do dziejów edukacji w Rzeczpospolitej epoki saskiej, w: Od narodzin do wieku dojrzałego. Dzieci i młodzież w Polsce, cz. I. Od średniowiecza do wie-ku XVIII. red. K. M a z u r . Warszawa 2002. s. 151-153; przedruk w jęz. ang.: t a ż . Educa-tional programs in Saxon period. ..Acta Poloniae llistorica", 79, Childhood and Youth in Hi-storical Perspective. 1999. p. 8 8 - 8 9 .

2f' I. Morawski do K. S. Radziwiłła. 18 IX 1774 z Mannheim, w: Korespondencja księcia Karola

Stanisława Panie Kochanku, s. 93.

27 В. К o 11 u b a j . Galeria nieświeska portretów radziwillowskicli. Wilno 1859. s. 438. 2" I. Morawski do K.. S. Radziwiłła. 22 I 1775 z Mannheim, w: Korespondencja księcia Karola

(10)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI. 217

tej grupy d o pełnienia f u n k c j i pedagogów, z drugiej zaś z f a k t e m c z ę s t e g o spra-w o spra-w a n i a przez nich b e z p o ś r e d n i e j obsługi d spra-w o r ó spra-w m a g n a c k i c h spra-w c h a r a k t e r z e kapelanów, t e o l o g ó w czy doradców. O b o w i ą z k i z w i ą z a n e z e d u k a c j ą o r a z wy-kształceniem m ł o d y c h przedstawicieli d o m u R a d z i w i ł ł o w s k i e g o były b o w i e m z a z w y c z a j d o d a t k o w e w stosunku do wielu innych zadań pełnionych w życiu s p o ł e c z n y m , kulturalnym i politycznym d w o r u m a g n a c k i e g o2 9.

S p o ś r ó d d u c h o w i e ń s t w a z a k o n n e g o f u n k c j e z w i ą z a n e z o p i e k ą i w y c h o w a -niem m ł o d y c h książąt R a d z i w i ł ł ó w p o w i e r z a n o z a z w y c z a j j e z u i t o m , którzy sta-nowili zakon specjalnie p o w o ł a n y z m y ś l ą o edukacji, a c z ł o n k o w i e j e g o na tle innych z g r o m a d z e ń wyróżniali się nie tylko w y ż s z y m i od przeciętnych kwalifi-kacjami intelektualnymi, lecz także g r u n t o w n y m p r z y g o t o w a n i e m dydakty-c z n y m '0. P e d a g o g i k a j e z u i c k a zwracała bowiem s z c z e g ó l n ą u w a g ę z a r ó w n o na p o g ł ę b i e n i e i u z u p e ł n i e n i e w i e d z y h u m a n i s t y c z n e j , j a k r ó w n i e ż z d o b y c i e umiejętności p ó ź n i e j s z e g o j e j przekazywania p o d o p i e c z n y m . Troska o o d p o -wiednie i g r u n t o w n e przygotowanie j e z u i t ó w do pełnienia o b o w i ą z k ó w pedago-gicznych znalazła pełny w y r a z w sprawnym f u n k c j o n o w a n i u szerokiej sieci se-minariów p e d a g o g i c z n y c h , kształcących przyszłych nauczycieli p r z e d m i o t ó w h u m a n i s t y c z n y c h , którzy j e s z c z e przed zakończeniem studiów mieli w myśl postanowień konstytucji jezuickich podjąć naukę w charakterze w y k ł a d o w c ó w w niższych klasach i w ten sposób zaprawiać się do przyszłej pracy pedagogicznej. P o m o c ą w czasie praktyki nauczycielskiej m ł o d y m klerykom służył n a j b a r d z i e j d o ś w i a d c z o n y profesor, który podczas c o t y g o d n i o w y c h wizyt miał ich przyuczać do z a w o d u nauczycielskiego, doradzając, w jaki sposób p o p r a w n i e przeprowa-dzać lekcje, streszczać wykłady, oceniać i p o p r a w i a ć w y p r a c o w a n i a uczniów, za-rządzać klasą, oraz p o m a g a ć w razie e w e n t u a l n y c h trudności i p r o b l e m ó w wy-c h o w a w wy-c z y wy-c h , z którymi mogli się spotkać w wy-czasie s w o j e j praktyki3 1.

G r u n t o w n e p r z y g o t o w a n i e j e z u i t ó w d o pełnienia f u n k c j i p e d a g o g i c z n y c h i p r o w a d z o n a przez nich od s a m e g o początku działalność d y d a k t y c z n o f o r m a c y j -na wśród n a j s z e r s z y c h rzesz społecznych, s p o w o d o w a ł y , że w XVIII w. - naj-chętniej k o r z y s t a n o z usług jezuickich p r e c e p t o r ó w i z oferty p r o w a d z o n y c h przez nich z a k ł a d ó w n a u c z a j ą c y c h , ceniąc ich w y s o k i poziom kształcenia i pro-f e s j o n a l i z m . Z e z g r o m a d z e n i a tego wywodzili się ni. in. w y c h o w a w c y M i c h a ł a

Zob.: K. S t o j e к - S a w i с к а . Duszpasterstwo i opieka religijna na dworze Radziwiłłów nieświeskich w Xl 'III wieku, ..Nasza Przeszłość. Studia z dziejów Kościoła i kultury katolickiej w Polsce", 105, 2006. s. 187-188.

O wykształceniu d u c h o w i e ń s t w a (szczególnie jezuitów) zob.: J. F l a g a . Formacja kandy-datów do zakonów w XVII i XVIII wieku. ..Roczniki Humanistyczne", 38. 1990, z.2. s. 7 9 - 1 1 7 ; tenże. Formacja i kształcenie duchowieństwa zakonnego w Rzeczpospolitej w XVII i XVIII wieku, Lublin 1998.

" Zob.: L. P i e c h n i k . Początki seminariów nauczycielskich w Polsce w wieku XVI. ..Nasza Prze-szłość. Studia z dziejów Kościoła i kultury katolickiej w Polsce". 10. 1959, s. 159-175; t e n ż e . Powstanie i rozwój jezuickiej Ratio Studiorum, s. 130-133.

(11)

218 KAROLINA STOJEK-SAWICKA

K a z i m i e r z a (Jan Stanisław W i ę c k o w s k i i niejaki ksiądz Kamiński), j e g o synów, Janusza, Karola i H i e r o n i m a Wincentego ( M i k o ł a j K u c z e w s k i , M i c h a ł Woro-nicz, S z c z e p a n W ü l f e r s ) oraz j e g o m ł o d s z e g o brata, H i e r o n i m a Floriana (Kazi-mierz J u r a h a - G i e d r o y ć i Jan Poszakowski). Ten ostatni (tj. Hieronim Florian) w y d a j e się, że nie z a c h o w a ł miłych w s p o m n i e ń z c z a s ó w s w o j e j edukacji pod okiem jezuity, g d y ż wiele lat później w instrukcji p e d a g o g i c z n e j pisanej z m y ś l ą o swoich przyszłych dzieciach, prosił ich e w e n t u a l n y c h opiekunów, by na dy-rektora nie wybierali j e z u i t ó w , „od których diabelska restrictio mentis się uczy", a raczej k o g o ś spośród pijarów, m a j ą c y c h „łatwiejsze m e t o d u m dla pojęcia młodzieży"7'2. Pijarzy j e d n a k mimo, że r ó w n i e ż reprezentowali zakon o wielkich t r a d y c j a c h p e d a g o g i c z n y c h tylko w w y j ą t k o w y c h sytuacjach n a j m o w a n i byli do kształcenia i w y c h o w y w a n i a m ł o d y c h Radziwiłłów, c o należy t ł u m a c z y ć sto-s u n k o w o m a ł ą liczebnością placówek t e g o z g r o m a d z e n i a w Wielkim Ksto-sięsto-stwie L i t e w s k i m oraz j e g o niezbyt d u ż y m i w p ł y w a m i na tym o b s z a r z e3' . Z n a n e s ą j e -dynie trzy n a z w i s k a pijarskich preceptorów: księdza C e z a r e g o i Teodora, za-j m u za-j ą c y c h się w y c h o w a n i e m Michała Kazimierza (tego w e w c z e ś n i e za-j s z y m okresie u c z y ł o kilku pijarów, lecz ze w z g l ę d u na to, że niedługo piastowali oni s w o j ą f u n k c j ę n a z w i s k a ich nie s ą bliżej z n a n e ) oraz Waleriana Jasińskiego na-uczyciela J ó z e f a M i k o ł a j a , ordynata kleckiego.

Staropolska p e d a g o g i k a wiele uwagi poświęciła r o z w a ż a n i o m d o t y c z ą c y m o s o b y o p i e k u n a , o d g r y w a ł on bowiem istotną rolę w życiu dziecka i miał znacz-ny w p ł y w na u k s z t a ł t o w a n i e się j e g o o s o b o w o ś c i i zainteresowań n a u k o w y c h '4, a z n a c z e n i e j e g o było c z ę s t o tym większe, że nieraz też pełnił u boku podopiecz-nego f u n k c j e polityczne, reprezentował interesy s w o j e g o pryncypała i „ c a ł ą z d a t n o ś c i ą d o p o m a g a ł mu w podniesieniu a u t o r y t e t u " na obcych d w o r a c h '5. W myśl h u m a n i s t y c z n y c h założeń od nauczyciela o c z e k i w a n o pilności i sumien-ności w w y k o n y w a n i u o b o w i ą z k ó w , pobożsumien-ności, cierpliwości i łagodsumien-ności w p o s t ę p o w a n i u z w y c h o w a n k i e m oraz pełnej ś w i a d o m o ś c i ciążących na nim po-w i n n o ś c i . W z a k r e s pracy nauczycielskiej po-w c h o d z i ł nie tylko o b o po-w i ą z e k przeka-zania p o d o p i e c z n e m u p o d s t a w o w e g o kanonu w i e d z y teoretycznej i w y u c z e n i a go n a j w a ż n i e j s z y c h umiejętności, lecz także kształtowanie j e g o charakteru i do-brych o b y c z a j ó w . Z tych p o w o d ó w n i e z w y k l e starannie d o k o n y w a n o w y b o r u w y c h o w a w c ó w , o d w o ł u j ą c się często w takich sytuacjach do opinii osób trze-cich z n a j ą c y c h d o b r z e ś r o d o w i s k o d u c h o w i e ń s t w a oraz k w a l i f i k a c j e o s o b o w e i

52 11. F. R a d z i w i ł ł . Edukacyja, którą, gdy mi Bóg Wszechmogący pozwoli mieć dziatki, dać myślą, (Biblioteka Czartoryskich, dalej BCzart. sygn. 1721).

Zob.: .1. К 1 о с z o w s к i . Zakony męskie w Polsce, w: Kościół w Polsce, red. .1. К I о с z o w -s к i . t. 2. Kraków I960, -s. 572-573. Pijarzy o-siedlili -się w Wilnie dopiero w 1720 г., a 16 lat później została utworzona prowincja litewska. Znaczenie ich wzrosło po kasacji Jezuitów.

?J Zob.: J. F r e y l i c h ó w n a . dz. cyt., s. 138-147.

(12)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI. 2 1 9 intelektualne j e g o p o s z c z e g ó l n y c h przedstawicieli. Z p r o ś b ą o p o m o c w s p r a w i e znalezienia o d p o w i e d n i e g o preceptora dla swoich s y n ó w z w r ó c i ł a się d o vice p r o w i n c j a ł a j e z u i t ó w Karola Koryckiego, Katarzyna Karolina z R a d z i w i ł ł ó w R z e w u s k a . W 1762 r. i n f o r m o w a ł on księżną, że protegowani p r z e z niego do tej f u n k c j i księża nie b ę d ą j e d n a k mogli z przyczyn o b i e k t y w n y c h w y w i ą z a ć się z p o d j ę t y c h zobowiązali (ksiądz Leszczyński c i ę ż k o z a c h o r o w a ł , a drugi ksiądz L e n k i e w i c z musiał w y j e c h a ć d o Rzymu)3 6. Ten pierwszy j e d n a k , j a k w y n i k a z dalszej k o r e s p o n d e n c j i , po p e w n y c h trudnościach z w i ą z a n y c h z c h o r o b ą w koń-cu został najęty na preceptora m ł o d y c h książąt'7. W 1769 r. z p r o ś b ą o w y s z u k a -nie nauczyciela dla m ł o d s z e g o brata, Hieronima W i n c e n t e g o z w r ó c i ł się do Ko-ryckiego Karol Stanisław „ P a n i e K o c h a n k u " . P r o p o n o w a n y do tej f u n k c j i , Szczepan W u l f e r s z w i e l k ą o c h o t ą podjął się objęcia s t a n o w i s k a n a u c z y c i e l a m ł o d e g o księcia, a Korycki udał się do R z y m u celem w y r o b i e n i a dla przyszłe-go preceptora p o z w o l e n i a u generała zakonu3 8.

N a j c h ę t n i e j w roli w y c h o w a w c ó w z a t r u d n i a n o d u c h o w n y c h d o b r z e znanych p r y n c y p a ł o w i , od wielu lat z w i ą z a n y c h z d o m e m n i e ś w i e s k i m i s p r a w d z o -nych j u ż w roli doradców, teologów, m i s j o n a r z y d w o r s k i c h czy kapelanów. P r z y k ł a d o w o Jan P o s z a k o w s k i zanim został m i a n o w a n y p e d a g o g i e m H i e r o n i m a Floriana wiele lat przebywał na d w o r z e kanclerzyny, A n n y z S a n g u s z k ó w w charakterze j e j osobistego doradcy3". W większości p r z y p a d k ó w n a u c z y c i e l a m i byli księża p o s i a d a j ą c y wieloletnie d o ś w i a d c z e n i e z d o b y t e w pracy w charakte-rze rektorów, p r e f e k t ó w czy profesorów. Jako przykład w tym w z g l ę d z i e m o ż n a p r z y w o ł a ć postać j e z u i t y J ó z e f a Katenbringa, który zanim został o p i e k u n e m ma-łoletniego H i e r o n i m a W i n c e n t e g o przez szereg lat był z w i ą z a n y z u f u n d o w a n ą przez M i c h a ł a K a z i m i e r z a w 1747 r. n i e ś w i e s k ą a k a d e m i ą w o j s k o w ą w której „dawał lekcyje j ę z y k ó w f r a n c u s k i e g o i niemieckiego"4 0. S z c z e g ó l n i e p r e f e r o w a -no d u c h o w n y c h , którzy j u ż w c z e ś n i e j z a j m o w a l i się e d u k a c j ą i w y c h o w a n i e m starszych przedstawicieli rodu R a d z i w i ł ł o w s k i e g o . I tak w y c h o w a w c ą Michała K a z i m i e r z a został późniejszy infułat ołycki, Wincenty S u c h o c k i , który wcześ-niej z a j m o w a ł się n a u k ą i w y c h o w a n i e m j e g o p r z e d w c z e ś n i e z m a r ł e g o starsze-go brata; f u n k c j e nauczyciela Hieronima Floriana także objął d a w n y m e n t o r

K. Korycki do A n n y z. Mycielskich Radziwillowej, 21 XI 1762 z Pińska. A G A D . AR V. nr 7339.

57 A G A D . AR XXI. nr 1. 53 - polecenia wypłaty pensji.

M K. Korycki do K. S. Radziwiłła. 11 III 1769 z R z y m u , A G A D . AR V. nr 7339. B. N a t o ń s к i . Poszakowski Jan. w: PSB, t. 27. s. 7 0 4 - 7 0 7 .

4" .1. Katenbring do K. S. Radziwiłła. 6 1 1768 z Nieświeża. A G A D . A R V. nr 6535. Zob. też: A. S a j к o w s к i . Od Sierotki do Rybeńki. IV kręgu radziwiłłowskiego mecenatu. Poznali 1960, s. 1 6 1 . 0 nieświeskiej akademii kadetów zob.: M. A. B ą c z k o w s k i , Akademia Rycerska w Nieświeżu i radziwillowskie korpusy kadetów w Xl'111 wieku, w: W krągli nauki i sztuki, Wiek Oświecenia, t. 10, Warszawa 1994. s. 17-50.

(13)

220 K A R O L I N A S T O . I E K - S A W I C K A

s t a r s z e g o rodzeństwa, ksiądz Kazimierz de la Tour4 1; o c h m i s t r z e m d w o r u Hie-r o n i m a W i n c e n t e g o w N i e ś w i e ż u (ok. 1762 Hie-r.) został d a w n y pHie-receptoHie-r KaHie-rola S t a n i s ł a w a z c z a s ó w j e g o nauki w k o l e g i u m , M i k o ł a j K u c z e w s k i , a w okresie je-go p o b y t u w Pradze opiekę nad m ł o d y m księciem w latach 1 7 6 6 - 1 7 6 8 sprawo-wał M i c h a ł Woronicz, w c z e ś n i e j s z y opiekun „Panie K o c h a n k u " .

Wśród d u c h o w n y c h nauczycieli R a d z i w i ł ł ó w często spotykało się nazwis-ka o s ó b w y w o d z ą c y c h się z rodzin z w i ą z a n y c h z d o m e m nieświeskim więzami natury klientalnej, od pokoleń p o z o s t a j ą c y c h na służbie rodu Radziwiłłowskie-go. P r z y k ł a d e m w tym w z g l ę d z i e m o ż e służyć nijaki Samuel S z w e y k o w s k i , opat oborski, którego k r e w n y Rafał przez wiele lat był nieświeskim klientem, nie-z a s t ą p i o n y m w cnie-zasie sesji trybunałów4 2.

W i ę k s z o ś ć d u c h o w n y c h zatrudnianych w charakterze nauczycieli i w y c h o -w a -w c ó -w m ł o d y c h książąt R a d z i -w i ł ł ó -w -w y -w o d z i ł a się z t e r e n ó -w Wielkiego K s i ę s t w a Litewskiego, a wielu spośród nich na p e w n y c h etapach edukacji było z w i ą z a n y c h z j e z u i c k i m ośrodkiem w N i e ś w i e ż u b ą d ź Słucku, np. M i k o ł a j Ku-c z e w s k i , Józef K a t e n b r i n g Ku-czy IgnaKu-cy N a g u r Ku-c z e w s k i . Jedynie w w y j ą t k o w y Ku-c h sytuacjach o d w o ł y w a n o się do p o m o c y p r z y p a d k o w y c h księży, j a k to miało m i e j s c e w roku 1775 po n i e s p o d z i e w a n y m o d w o ł a n i u z f u n k c j i preceptora S z c z e p a n a Wulfersa, gdy kilka tygodni o c z e k i w a n o na decyzję, p r z e b y w a j ą c e -go w ó w c z a s w okolicach Wenecji Karola Stanisława w sprawie przyszłe-go wy-c h o w a w wy-c y . S p o d z i e w a j ą wy-c się trudnośwy-ci w szybkim znalezieniu n o w e g o pedago-ga, elektor reński Fryderyk Wilhelm „obiecał wystarać się o innego księdza na ten czas, nim inny nadesłany będzie", za którego m ó g ł zaręczyć, że „będzie z d a t n y m z a s t ę p o w a ć to m i e j s c e nim drugi z Polski lub skądinąd nie nadjedzie"4 3.

C h o ć z reguły Radziwiłłowie nie mieli w i ę k s z y c h p r o b l e m ó w z najęciem u p a t r z o n e g o księdza, czasami j e d n a k w y s z u k a n i e o d p o w i e d n i e g o preceptora m o g ł o nastręczać im p e w n y c h trudności. S p o r a d y c z n i e w ł a d z e z a k o n n e bowiem o d m a w i a ł y w y d a n i a zgody na podpisanie dyspensy, która była w takich przy-padkach konieczna, o b a w i a j ą c się, że częste p o d e j m o w a n i e przez z a k o n n i k ó w f u n k c j i nauczycielskich na dworach m a g n a c k i c h m o ż e d o p r o w a d z i ć d o narusze-nia d y s c y p l i n y w zakonach4 4. Karolowi Stanisławowi, kanclerzowi litewskiemu o d m ó w i o n o p r z y k ł a d o w o przysłania niejakiego ojca B r z e z o w s k i e g o , jezuity, któremu chciał on p o w i e r z y ć opiekę nad swoim najstarszym s y n e m , Michałem

41 Diariusz, AGAD. AR VI. nr II 80-a, s. 1370 (Michał Kazimierz wspomina, że ks. De La Tour był jego dawnym mentorem, który m.in. uczył go ..fechtować (sic!), s. 98).

42 Zob.: M. W y s z o m i r s к а , Edukacja trybunalska - czyli., Punkta ImćPcmu Szwykowskie-mu susceptantowi pro memoria dane" 22 II' 17-15, w: Między barokiem a oświeceniem. Edu-kacja. wykształcenie, wiedza, s. 280-288.

I. Morawski do K. S. Radziwiłła. 18 IX 1774 z Mannheimu, w: Korespondencja księcia Karo-la Stanisława. s. 108.

(14)

DUCHOWNI KATOI.ICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI 2 2 1

K a z i m i e r z e m „ R y b e ń k o "4 5. N i e k i e d y też n a p o t y k a n o na innego rodzaju niespod z i e w a n e truniespodności. „ G niespod y b y m mógł wieniespodzieć, którego X. B o r o w s k i e g o a f f e k t u -j e s z Wasza Książęca M o ś ć , to bym należytą dat i n f o r m a c y -j ę , - pisał do A n n y z

S a n g u s z k ó w Wojciech K a c z o r k i e w i c z - [...] a j e s t ich w prowincji naszej czte-rech księży i tych d a j ę na o s o b n y m kartuszu"4 6. C z a s e m sami d u c h o w n i nie-chętnie odnosili się do p e r s p e k t y w y zatrudnienia na d w o r z e R a d z i w i ł ł o w s k i m . P r z y k ł a d o w o , Walerian Jasiński w j e d n y m z listów w y r a ż a ł s w o j e n i e z a d o w o l e -nie z faktu m i a n o w a n i a go ochmistrzem d w o r u ordynata kleckiego, J ó z e f a Mi-kołaja Radziwiłła4 7. Pod pretekstem c h o r o b y wielokrotnie przesuwał on termin o p u s z c z e n i a s w e g o kolegium i kilkakrotnie, m a j ą c nadzieję na z m i a n ę d e c y z j i p r z e r y w a ł s w o j ą podróż do Słucka na d w ó r Radziwiłła4 8. Z r e s z t ą okazał się on niekompetentny, z d a n i e m M a t u s z e w i c z a „ p y s z n y a głupi, bo ani w n a u k a c h , ani w c y w i l n y c h manierach doskonały"4 4. Z n i e c h ę c i ą o p o d j ę c i u o b o w i ą z k ó w nau-czycielskich na d w o r z e R a d z i w i ł ł o w s k i m myślał r ó w n i e ż K a z i m i e r z Juraha, który na wieść o tym, że został „ r e k w i r o w a n y do usług księcia s ł u c k i e g o " pełen rozterek z a p e w n i a ł w j e d n y m z listów, że nie n a d a j e się do służby na d w o r z e , że „ h u m o r ma nie d w o r s k i e j w r o d z o n y maniery i z d r o w i e o s o b l i w i e tego n a d m i n o -w a n e , bardziej do p r y -w a t n e g o -w z a k o n n e j celi u s p o k o j e n i a , niż do p u b l i c z n e g o d y s p o n u j e światła"5". Przypadki odrzucenia propozycji objęcia f u n k c j i n a u c z y -cielskich należały n i e m n i e j j e d n a k do rzadkości i to nie tylko z uwagi na to, że t r u d n o było o d m ó w i ć m a g n a t o w i , któremu zakon w wielu p r z y p a d k a c h zaw d z i ę c z a ł s zaw ó j dobrobyt, i którego p r z o d k o zaw i e od szeregu stuleci hojnie zaw s p i e -rali r o z w ó j instytucji zakonnych5 1. Sami j e z u i c i b o w i e m , z d a j ą c się ponad w s z y -stko cenić silne związki i k o n e k s j e z elitami, chętnie p o d e j m o w a l i się roli w y c h o w a w c ó w na dworacli m a g n a c k i c h , gdzie mieli n i e p o r ó w n y w a l n i e w i ę k -sze m o ż l i w o ś c i zetknięcia się z kulturą w y s o k ą , pogłębienia s w o j e j w i e d z y z różnych dziedzin, z a p o z n a w a n i a się za p o ś r e d n i c t w e m regularnie n a d s y ł a n e j prasy z n a j ś w i e ż s z y m i i n f o r m a c j a m i z całej Europy oraz korzystania z bogatych m a g n a c k i c h księgozbiorów, co w późniejszym okresie m o g ł o z a o w o c o w a ć w ł a s n ą t w ó r c z o ś c i ą literacką lub naukową5 2. W a ż n ą rolę o d g r y w a ł y o c z y w i ś c i e

M. K. R a d z i w i ł ł . Diariusz. A G A D . AR VI. nr 80a. s. 2 - 3 .

W. K a c z o r k i e w i c z do Anny z Sanguszków Radziwillowej. 20 IX 1750 z Rodnia. A G A D . AR V. nr 6246.

J 7 W. Jasiński do M. K. Radziwiłła. 9 X 1757 ze Slucka. A G A D . AR V. nr 5940.

J s Tenże d o legoż. 9 IX 1757 z C i m k o w i c z (?) oraz 20 IX 1757 z C i m k o w i c z (?). A G A D . AR V.

nr 5940.

4'' M. Matuszewicz. dz. cyt., t. 2, s. 26.

K. Juraha do II. F. Radziwiłła. 14 IV 1736 z Warszawy. A G A D . AR V. nr 6202/1.

4 Zob.: T. K e m p a . Mikołaj Krzysztof Radziwiłł Sierotka (1546-1616) wojewoda wileński. Warszawa 2000. s. 131-182.

Z taką sytuacją p r a w d o p o d o b n i e mieliśmy d o czynienia w przypadku Jana Poszakowskiego. który od 1722 roku przez 13 lat przebywał na dworze Anny z Sanguszków, najpierw j a k o

(15)

na-222 KAROLINA STO.II-K-SAWICKA

r ó w n i e ż m o t y w y materialne, z w ł a s z c z a zaś ś w i a d o m o ś ć , że potężny i w p ł y w o -wy m a g n a t m o ż e z a p e w n i ć d u c h o w n e m u n a j l e p s z ą o p i e k ę i b e z p i e c z e ń s t w o w trudnych sytuacjach ż y c i o w y c h .

N i e r a z j e d n a k zdarzało się. że d u c h o w n i żałowali zbyt p o c h o p n i e p o d j ę t e j decyzji o przejściu na „ s ł u ż b ę " magnata. Michał Woronicz w czasie pobytu w Pradze w c h a r a k t e r z e w y c h o w a w c y Hieronima W i n c e n t e g o narzekał, że czeskie powietrze m u nie służyło i z utęsknieniem myślał o j a k n a j s z y b s z y m p o w r o c i e do domu5 3. Z reguły j e d n a k starano się u k r y w a ć s w o j e p r a w d z i w e uczucia, m a j ą c nadzieję, że taka postawa zjedna p r z y c h y l n o ś ć patrona i zapewni w przy-szłości dostatni byt na d w o r z e książęcym. Z o z n a k a m i w y r a ź n e g o z a d o w o l e n i a w i a d o m o ś ć o nominacji na preceptora i powierzeniu j e g o opiece Hieronima W i n c e n t e g o przyjął Szczepan Wulfers. „ P o w z i ę t a od n a j m ł o d s z y c h lat - zape-wniał w j e d n y m z listów - i [...] głęboko na u m y ś l e m o i m z a s a d z o n a cześć ku Jaśnie O ś w i e c o n e m u D o m o w i sprawiła to, że na skinienie księdza generała z o s o b l i w ą o c h o t ą do usług j e d y n e g o f u n d a t o r s k i e j krwi następcy pospieszam [...]

i chętnie o f i a r o w u j ę całego siebie do ostatniej kropli krwi''5-4.

M i m o p o c z ą t k o w e j niechęci wielu d u c h o w n y c h z biegiem czasu szczerze p r z y w i ą z y w a ł o się do swoich w y c h o w a n k ó w i nawet po wielu latach po zakoń-czeniu s w o j e j służby na d w o r z e R a d z i w i ł ł o w s k i m w roli w y c h o w a w c ó w nie za-pominali oni o swoich d a w n y c h p o d o p i e c z n y c h i korzystali z każdej nada-rzającej się okoliczności, by przesiać im p o w i n s z o w a n i a z okazji świąt czy imienin. Jan Poszakowski na wieść o p o w r o c i e Hieronima Floriana, s w o j e g o by-łego w y c h o w a n k a z podróży zagranicznej w maju 1735 roku natychmiast poś-pieszył z gratulacjami z okazji s z c z ę ś l i w e g o powrotu i u d a n e j „dwuletniej pere-g r y n a c y i "5 5. N i e j e d n o k r o t n i e też w y c h o w a w c y n a r a ż a j ą c się na g n i e w pryncypała, wstawiali się u obcych w interesie swoich podopiecznych. Szczepan Wulfers d o w i e d z i a w s z y się o powtórnej emigracji Karola Stanisława oraz zwią-zanej z s e k w e s t r e m dóbr Radziwiłłowskich trudnej sytuacji domu nieświeskiego doradzał s w o j e m u w y c h o w a n k o w i , Hieronimowi Wincentemu oddanie się pod protekcję króla pruskiego Fryderyka III i starał się nakłonić go do zgody ze Sta-nisławem A u g u s t e m '6. Przyjazne stosunki z d a w n y m i mentorami Radziwiłłowie

uczyciel j e j najmłodszego syna. Hieronima Floriana, zob.: Bibliotekapisarzów assystencyipol-skiej Towarzystwa Jezusowego, powiększona dwoma dodatkami [...] napisana we Lwowie od i:

1852 do 1855 przez X. Józefa Browna prowincji naprzód bialo-ruskiej potem galicyjskiej kap-łana. Poznań 1862. s. 3 2 6 - 3 3 0 : J. Ż u k o w s k a . Kalendarze Jana Poszkowskiego jako źródło edukacji historycznej, xv: Między barokiem a oświeceniem. Edukacja, wykształcenie, wiedza, s. 111-121.

" M. Woronicz do K. S. Radziwiłła. 1 II 1767 z Pragi. AGAD, AR V. nr 18027.

54 Sz. Wülfers do K. S. Radziwiłła. 16 III 1772 z Pragi. AGAD. AR V. nr 18090. 55.1. Poszakowski do H. F. Radziwiłła. I IX 1735 ze Słucka, A G A D . AR V, nr 12212.

(16)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI. 223 utrzymywali jeszcze przez wiele lat po zakończeniu przez nich „służby" i odda-leniu z dworu, dając niejednokrotnie dowody szczerej sympatii żywionej ku nim, okazując nieraz prawdziwe zainteresowanie ich dalszym losem oraz świadcząc różne formy pomocy i opieki w sytuacji, gdy ci byli już niezdolny do pełnienia dotychczasowych obowiązków. Wielokrotnie duchowni byli odwiedzani przez swoich książęcych wychowanków i do końca życia cieszyli się z ich strony nie-słabnącym szacunkiem i w każdej sytuacji mogli liczyć na ich pomoc57.

O wyborze nauczyciela oraz ogólnym kierunku wychowania i nauczania decydował w większości przypadków ojciec rodziny. W wielu sytuacjach duże zainteresowanie tymi sprawami wykazywały również kobiety, które z uwagi na ciągłą, związaną z rozległą działalnością publiczną (głównie uczestnictwem w życiu sejmowym i sejmikowym), nieobecność swoich mężów, zajmowały się większością spraw wiążących się z wychowaniem swojego potomstwa przy nie-wielkim udziale i zainteresowaniu innych osób58. Wiele uwagi edukacji swoich synów poświęciła przykładowo kanclerzyna litewska, Anna z Sanguszków Ra-dziwiłłowa, która po śmierci swojego męża przejęła w swoje ręce całość spraw związanych z wychowaniem i kształceniem synów. Za pośrednictwem regular-nych doniesień starała się ona być na bieżąco informowana o ich postępach w naukach, a w razie niezadowalających wyników osobiście ingerowała w proces nauczania. Na przykład silnie nalegała na Michała Kazimierza, któremu „nauka szla dość tempo", aby się „aplikował pour la science du corp et de espirit najbar-dziej dans la science geografique et historique, gdyż to jest droga do wszystkich doskonałości, bez której żyć w tym imieniu [...] trudno"54. Wbrew opiniom współczesnych duże zainteresowanie edukacją swoich synów, Janusza i Karola, wykazywała również synowa Radziwiłlowej, Urszula Franciszka z Wiśniowiec-kich. którą współcześni oskarżali o zbytnią pobłażliwość w sprawach wychowa-nia oraz zaniedbywanie kwestii związanych z ich wykształceniem. Częste sprawozdania z postępów w nauce młodych książąt przesyłał jej Mikołaj Ku-czewski, preceptor Karola i Janusza, zajmujący się ich wychowaniem w czasie ich edukacji w kolegium nieświeskim.

Konieczność wysyłania tego rodzaju sprawozdań w znacznym stopniu ograniczała możliwość wychowawców podejmowania samodzielnych decyzji. W większości przypadków byli oni zależni od woli swoich protektorów zarówno w zakresie programu nauczania, jak i stosowanych metod wychowawczych. ,7 Michał Kazimierz wiele razy odwiedzał i gościł u ks. Wincentego Suchockiego, scholastyka

ka-tedralnego i audytora łuckiego, dawnego guwernera i dyrektora brata (prawdopodobnie zmar-łego w 1715 r. Michała). Diariusz. AGAD. AR VI, nr II 80-a, s. 40. Często, za każdym poby-tem w Warszawie przybywał również do Kazimierza Jurahy (tamże. s. 1778) i księdza de la

loura (tamże. s. 1370).

5* L). Ż o l ą d ź - S t r z c l c z y k , Dziecko w dawnej Polsce, Poznań 2002. s. 195-202. 54 Anna /, Sanguszków Radziwiłłowa do M. K. Radziwiłła, b. d. i b. m.. AGAD. AR IV. nr 1113.

(17)

224 KAROLINA STO.IHK-SAWICKA

S w o j e o c z e k i w a n i a w z g l ę d e m p r e c e p t o r ó w oraz g ł ó w n e założenia kierunku ksz-tałcenia p r e c y z o w a n o bliżej w instrukcjach pedagogicznych6 0. Pełniły one bar-dzo istotną rolę z w ł a s z c z a p o d c z a s p o d r ó ż y z a g r a n i c z n y c h , p o n i e w a ż w ó w c z a s ze w z g l ę d u na dzielący dystans, osobisty w p ł y w r o d z i c ó w na przebieg edukacji dzieci był w z n a c z n y m stopniu ograniczony. W y m ó g g o d n e g o reprezentowania rodu zagranicą, nabrania ogłady t o w a r z y s k i e j oraz s u m i e n n e g o kształcenia się czynił n i e z b ę d n y m d o k ł a d n e określenie o b o w i ą z k ó w i p r z y w i l e j ó w z a r ó w n o w y c h o w a w c y , j a k i j e g o p o d o p i e c z n e g o . Było to tym w a ż n i e j s z e , że niekiedy d u c h o w n i , którym p o w i e r z a n o opiekę nad peregrynatami byli mało k o m p e t e n t -ni, posiadali z n i k o m e d o ś w i a d c z e n i e w podróży, ruszali w świat równie im ob-cy i nieznany, j a k ich w y c h o w a n k o m . Instrukcje pisane przez rodziców miały więc w opinii troskliwych rodziców chronić n i e d o ś w i a d c z o n y c h p o d r ó ż n i k ó w przed n i e b e z p i e c z e ń s t w a m i dalekich w o j a ż y i p o m ó c im o r g a n i z o w a ć c z a s w trakcie d ł u ż s z e g o pobytu zagranicą6 1. A n n a z S a n g u s z k ó w R a d z i w i ł ł o w a przed w y j a z d e m starszego syna, Michała Kazimierza zagranicę w roku 1721 s f o r m u -łowała liczne rozporządzenia dla j e g o g u w e r n e r a , opata o b o r s k i e g o , księdza Sa-muela S z w e y k o w s k i e g o , który zgodnie z w o l ą kanclerzyny miał z a d b a ć o to, by m ł o d y książę ćwiczył przed południem f e c h t u n e k , potem m a t e m a t y k ę ; po obie-dzie składał wizyty, potem zaś chodził na , , k o m e d y j e różne, spectacula6 2. R ó w n i e ż przed w y j a z d e m s w o j e g o m ł o d s z e g o syna, H i e r o n i m a Floriana do Drezna, na d w ó r elektora palatynatu reńskiego, J ó z e f a Karola, Radziwiłłowa przekazała j e g o d w ó m w y c h o w a w c o m kilka w s k a z ó w e k , którymi powinni się oni k i e r o w a ć w trakcie s w o j e j pracy pedagogicznej6 3. N a k a z y w a ł a im m. in., by

''" /.oh. : A. D a n y s / . , Instrukcja wychowawcza Jakuba Sobieskiego dla synów ок. 1640. Poznań 1899: M. Z a c h a r a . T. M a j с xv s к а - L a n с h о 1 z , Instrukcja Krz\-sztofa II Radziwiłła dla syna Janusza. „Odrodzenie i Reformacja w Polsce", 16. 1971. s. 171184; A. W i t u -s i к . Młodość Toma-sza Zamoy-skiego. Lublin 1977: W. K a c z o r o w -s k i . Wychowanie Ja-nusza Radziwiłła vr świetle instrukcji rodzicielskiej. ..Sprawozdania Opolskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, Wydział I N a u k I listorycznoSpolecznych". nr 19. Opole 1984: W. S o k o -ł o w s k i . Instrukcja pedagogiczna dla Janusza Radziwi-ł-ła do szko-ły zborowej w Wilnie (kar-tka z dziejów wychowania młodzieży szlacheckiej na Litwie w XI7/ w.). ..Rozprawy z Dziejów Ośw iaty". 23. 1989. s. 2 6 1 - 2 7 3 : U. A u g u s t y n i a k . Instrukcja Bogusława Radziwiłła dla opiekunów jego córki, Ludwiki Karoliny. (Przyczynek do edukacji młodej ewangeliczki w końcu XIII wieku). ..Odrodzenie i Reformacja w Polsce". 36. 1991. s. 2 1 5 2 3 5 : M. .1 a r c z y k o -w a . Krzysztof II Radzi-wiłł (1585 1640) -wobec zagadnień dydaktycznych i nauko-wych. ..Studia Bibliologicznc", t. 9. Katowice 1995. Prace N a u k o w e Uniwersytetu Śląskiego, nr 1525. O niebezpieczeństwach w czasie podróży zob.: A. M ą с z а к , Quanta patimur. У. badań nad turystyką czasów renesansu i baroku. „Odrodzenie i R e f o r m a c j a w Polsce", 22. 1977, s.

113-120; t e n ż e . Życie codzienne w podróżach po Europie w Xl 7 i XI'II wieku. Warszawa 1978. s. 175-197; t e n ż e . Odkrywanie Europy. Podróże w czasie renesansu i baroku, passim.

f , : A. S a j k o w s k i . dz. cyt., s. 142.

(18)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI 225 zwracali baczną uwagę na zachowanie księcia, żeby nie okazał się leniwy i apa-tyczny, gdyż elektor tego nie lubił, lecz dużo czytał i starał się być uprzejmy względem swojego gospodarza oraz zawarł bliższą znajomość z j e g o wnuczką, z którą miał w bliskiej przyszłości się ożenić. Ojciec La Tour zgodnie z życze-niami kanclerzyny był odpowiedzialny za rozwój duchowy wychowanka, prak-tyki religijne oraz stan jego zdrowia, miał strzec go również przed złym towa-rzystwem oraz powściągać napady złego humoru i łagodzić wszelkie konflikty, wywoływane przez księcia. Głównym zadaniem La Toura było zatem dbanie o dobrą reputację księcia na dworze elektorskim i łagodzenie złego wrażenia, ja-kie mógł wywrzeć zachowując się w sposób brutalny bądź wykazując niechęć do zajęć szkolnych. Instrukcja ta była więc wynikiem uzasadnionych obaw Ra-dziwiłłowej o zachowanie najmłodszego syna w obcym sobie środowisku i wra-żenie, jakie ono mogło zrobić na członkach dworu elektorskiego. Podobna rola przypadła w udziale również Michałowi Woroniczowi, który w myśl instrukcji Michała Kazimierza miał starać się o poprawę postępowania Karola Stanisława, „aby przez czas bawienia swego w Warszawie skromnym od wszelkich nałogów wolnym zachowaniem, piękną modestyją i układnością" zmazał z siebie „szpetną plamę", jakoby był „człowiek dobrej konduity niemający, bez sumie-nia, pijak, kurewnik i innych pełen niedostatków [...] ani zacności urodzesumie-nia, ani własnym talentom nieprzystojnych"6 4.

O przebiegu podróży i postępach w naukach informowano za pośredni-ctwem przesyłanych co tydzień listów. Często nie wiedząc, „co ciekawego prze-kazać", a „żądając jednak korzystać z danego pozwolenia cotygodniowej ode-zwy", zamieszczano rozmaite informacje dotyczące sytuacji w innych krajach europejskich i tego, co się w nich mówiło na temat Polski65. Z „rzadkiego pisa-nia listów" duchowni tłumaczyli się brakiem czasu i „zatrudnieniem różnymi interesami" zleconymi przez samego księcia66. Za pośrednictwem koresponden-cji Radziwiłłowie byli szczegółowo informowani nie tylko o najważniejszych sprawach tyczących się wychowania i edukacji swoich podopiecznych, lecz tak-że przekazywali najętym przez siebie nauczycielom różnorodne wskazówki i za-lecenia. List był na tyle chętnie i często wykorzystywanym przez patrona medium porozumiewania się z duchownym preceptorem, że przykładowo Szczepan Wül-fers po niecałych dwóch latach pracy w charakterze nauczyciela Hieronima Win-centego otrzymał od swego pryncypała Karola Stanisława „Panie Kochanku"

1,4 Pro memoria ojcowskie moje Xiçciu Karolowi Radziwiłłowi miecznikowi Wik. Ks. Litt, synowi

memu do Warszawy in adorationem majestatio jadącemu dane w Koreliczach die 6 У! U 1757 anno, A G A D . A R XI. nr 144. s. 87.

f'5 Sz. W u l f e r s d o K.. S. R a d z i w i ł ł a . 12 1 1772 z Pragi. A G A D , A R V, nr 18090.

M . W o r o n i c z d o M . K. R a d z i w i ł ł a . 2 5 VI 1755 z Wilna, 16 VIII 1756 z Wilna. A G A D . A R V. nr 18027.

(19)

226 KAROLINA STO.IEK-SAWICKA

„tak wiele listów, że ledwo w e trzech wielkich p a k a c h " mógł j e pomieścić6 7. Brak w i a d o m o ś c i ze strony opiekuna był zjawiskiem w y j ą t k o w y m i z a z w y c z a j przypi-s y w a n o to przypi-splotowi pewnych okoliczności, u n i e m o ż l i w i a j ą c y c h podjęcie kore-spondencji: „ L u b o z tego, że ani książęta Ichmoście ani j a od J O Księcia Dobro-dzieja nie odebraliśmy ostatnią pocztą o d e z w y - pisał w y c h o w a w c a Hieronima Wincentego - wnieść można, że Jaśnie O ś w i e c o n y Pan albo w drodze albo przy-n a j m przy-n i e j do przy-niej się zbiera"6 8. M i k o ł a j Kuczewski natomiast fakt przedłużające-go się milczenia Franciszki Urszuli z Wiśniowieckich był skłonny przypisać j e j p r o b l e m o m z w i ą z a n y m z p o g a r s z a j ą c y m się stanem zdrowia6 9.

N a d e j ś c i a listów o c z e k i w a n o z reguły z w i e l k ą niecierpliwością, spodzie-w a j ą c się spodzie-w nich znaleźć spodzie-w s k a z ó spodzie-w k i o d n o ś n i e tego, spodzie-w j a k i s p o s ó b p o s t ę p o spodzie-w a ć w przyszłości o r a z j a k i e w k o n k r e t n e j sytuacji p o d j ą ć działania i rozstrzygnię-cia, preceptor nie m ó g ł bowiem p o d j ą ć żadnych ostatecznych d e c y z j i bez wcześ-n i e j s z e g o s k o wcześ-n s u l t o w a wcześ-n i a się z p r a w wcześ-n y m o p i e k u wcześ-n e m w y c h o w a wcześ-n k a i uzyskawcześ-nia j e g o zgody. P o d e j m o w a n i e s a m o w o l n y c h decyzji, tj. bez u p r z e d n i e g o

porozu-mienia się z patronem było w większości p r z y p a d k ó w o d b i e r a n e j a k o próba pod-w a ż e n i a j e g o autorytetu i z a z pod-w y c z a j spotykało się z n i e z a d o pod-w o l e n i e m ze strony magnata. W s z e l k i e d e c y z j e pryncypała p r z y j m o w a n o natomiast bez słowa sprzeciwu, starając się z a w s z e i bez względu na okoliczności posłusznie wypeł-niać j e g o wolę.

M i m o z n a c z n e g o o g r a n i c z e n i a ze strony patrona w y c h o w a w c y nieraz de-c y d o w a l i się na udzielanie s w e m u prynde-cypalowi rad i w s k a z ó w e k związanyde-ch z w y c h o w a n i e m i kształceniem swych p o d o p i e c z n y c h , robili to j e d n a k w sposób dyskretny, z u m i a r e m i taktem, ufni w racjonalność i s k u t e c z n o ś ć f o r m u ł o w a -nych przez siebie uwag, n i e p o d w a ż a j ą c y c h w ż a d n y m razie autorytetu samych r o d z i c ó w czy o p i e k u n ó w . W wielu sytuacjach z r e s z t ą ingerencje tych ostatnich w proces w y c h o w a n i a były p o ż ą d a n e ze w z g l ę d u na częste kłopoty dyscyplinar-ne z w y c h o w a n k a m i . O s o b i ś c i e interweniować w w y c h o w a n i e i e d u k a c j ę Hie-r o n i m a FloHie-riana musiała p Hie-r z y k ł a d o w o A n n a z S a n g u s z k ó w , któHie-ra widząc, że w y c h o w a w c a nie m ó g ł dać sobie rady z nie s z a n u j ą c y m go i nieposłusznym mu księciem, czyniąc j e j „ r e l a c y j e " i „ n a j w i ę k s z e żale na p o d o p i e c z n e g o " , prosiła syna, by s p r ó b o w a ł załagodzić konflikty z d u c h o w n y m , nie w y ł a d o w y w a ł na nim s w o j e j złości i postarał się sprawić m u p r z y j e m n o ś ć , p r z y k ł a d a j ą c się bar-dziej do praktyk religijnych7 0.

67 Sz. Wulfers do K. S. Radziwiłła. 24 VI 1772 z Pragi. A G A D . AR V. nr 18090.

Tenże do tegoż, 30 IV 1771 z Pragi, A G A D , AR V. nr 18090.

"" M. Kuczewski do F. U. z Wiśniowieckich, 14 II 1744 z Nieświeża. A G A D . AR V. nr 7948/1.

(20)

DUCHOWNI KATOLICCY W ROLI PRYWATNYCH NAUCZYCIELI. 227 Postawę społeczną preceptora warunkowała w znacznym stopniu j e g o pod-rzędna pozycja w hierarchii dworu magnackiego7 1. Z reguły był to duchowny bez intratnego lub jakiegokolwiek beneficjum, którego jedynym kapitałem było wykształcenie oraz opieka potężnego Radziwiłła. Ten ostatni wymagał od niego przede wszystkim rygorystycznego przestrzegania formułowanych przez siebie zaleceń, dyspozycyjności i lojalności, co pozwala wzajemne stosunki między magnatem a „zatrudnianym" przez niego duchownym nauczycielem określić mianem klasycznego układu klientalnego. W wielu przypadkach duchowny nie posiadał przy tym w wystarczającym stopniu wykształconej świadomości gru-powej, uważał się on raczej za sługę dworu Radziwiłłowskiego7 2, osobę całko-wicie podporządkowaną woli swojego patrona i zależną od niego we wszystkich sprawach, nawet realizowany przez niego program wychowawczy nie był j e g o programem autorskim. Wymagano od niego przede wszystkim lojalności, sza-cunku, spełniania wszelkich poleceń oraz godnego zachowywania się względem wychowanka i dobrego reprezentowania interesów Radziwiłłowskich w czasie zagranicznych i krajowych wojaży.

Za swoje usługi w charakterze prywatnych nauczycieli i w y c h o w a w c ó w duchowni otrzymywali gratyfikacje pieniężne w postaci regularnych pensji. W większości przypadków źródła jednak milczą na temat wysokości i częstotliwoś-ci wypłacanych sum, jedynie w kilku przypadkach udało się ustalić, że wydawa-ne duchownym nauczycielom kwoty kształtowały się mniej więcej na wysoko-ści 150-180 czerwonych zł rocznie. Taką sumę wypłacano przykładowo preceptorom Hieronima Wincentego, księdzu Szczepanowi Wulfersowi7' i j e g o następcom, księdzu Bernardemu i Katenbringowi7 4, znacznie mniej otrzymywał natomiast metr od klawikordu - 49 czerwonych zł za sześć miesięcy, a nauczy-ciel od tańca i rysowania 16 czerwonych zł co dwa miesiące75. Wyżej ceniono zaś usługi księdza Leszczyńskiego de Torpes, któremu miesięcznie wydawano ze skarbu książęcego 50 czerwonych zł76. Jak widać więc kwoty wypłacane za-trudnionym w charakterze nauczycieli i wychowawców duchownym były dość zróżnicowane, a ich wysokość kształtowała się w zależności od tego, j a k ą

po-71 P o d r z ę d n a p o z y c j a n a u c z y c i e l a n a d w o r z e m a g n a c k i m byl z j a w i s k i e m t y p o w y m dla e p o k i s t a r o p o l s k i e j . Z o b . : U. A u g u s t y n i a k , Wychowanie młodych Radziwiłłów na dworze

bir-żańskim w XVII wieku, s. 146.

72 S ł u g a m i d o m u R a d z i w i ł ł o w s k i e g o n a j c z ę ś c i e j n a z y w a ł a siebie w i ę k s z o ś ć d u c h o w n y c h n a u c z y -cieli. z o b . np. J ó z e f K a t e n b r i n g w liście d o K. S. R a d z i w i ł ł a z d n i a 24 XI 1774 z A n n a p o l a , A G A D . A R V. nr 6 5 3 5 .

' ' W u l f e r s o w i za k w a r t a ł w y p ł a c a n o 4 5 c z e r w o n y c h zł, co n a rok d a w a ł o 180, A G A D , A R X X I , nr W 162.

74 I. M o r a w s k i d o K. S. R a d z i w i ł ł a . 6 VIII 1775 z M a n n h e i m , w : Korespondencja księcia

Karo-la Stanisława Panie Kochanku, s. 146.

Sz. W u l f e r s d o K. S. R a d z i w i ł ł a . 16 IV 1771 z Pragi, A G A D . A R V. nr 18090. 7" A G A D , A R . X X I nr L 53.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stwierdzają również, że w okresie ostatnich 20 lat „… w przestrzeni publicznej nie wystąpiły znaczące oznaki sekularyzacji polskiego społeczeństwa” (s. Ten

Na rycinach 1 i 2 przedstawiono grupę uczniów pierwszej klasy gimnazjum podczas prezentacji przygotowanych przez siebie doświadczeń na lekcję fizyki z działu „Ciepło

Właśnie dlatego, że status prawny mieszkańców miast prywatnych nie różnił się zasadniczo od statusu obywateli miast królewskich (poza tym, że mieszkańcy miast

Natomiast niemoc płciowa następcza zachodzi, kiedy na skutek rozma­ itych przyczyn zjawia się ona już po zawarciu małżeństwa, oczywiście nie bezpośrednio po

W ramach tak sformułowanego kierunku rozwoju zidentyfikowano cele strate­ giczne, takie jak: sprawne i skuteczne zarządzanie rozwojem klastra oraz ak­ tywne i

[r]

w arszaw skiej szkoły

Mieszkańcy plebanii w Niezabyszewie koło Bytowa w świetle dokumentacji metrykalnej.. oraz aktowej (II poł. XIX stulecia) | 92