• Nie Znaleziono Wyników

Zakład Elektroniki Górniczej ZEG SA

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zakład Elektroniki Górniczej ZEG SA"

Copied!
164
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)
(5)

Zakład Elektroniki Górniczej

ZEG SA

1964- 2007

Monografia

(6)

Ł

(7)

Ewa Iwanciów

Zakład Elektroniki

Górniczej

ZEG SA

1964-2007

Tychy 2007

(8)

Konsu/tafk v//eryio/yrp/e:

Andrzej Bywalec, Tadeusz Piskorski, Stanisława Hofman K oorPy/zaioryprac zzz/P zz/o/zog/pią:

Jerzy Leśniewski, Zdzisław Michał Boczarski Prygoiouw zzie opraroim/i, zzzafezitj/ózr izzjbzzzzacwtyc/j:

Ryszard Kalinowski, Krzysztof Woś Gzvzz/(zPge//ie zzzzztezia/óir azr/zizra/zyc/j:

Hubert Ryszka K orekta:

Ryszard Kalinowski

Opracowa/z/e graficzn e ipro/ ek f ok/aPki:

Łukasz Pudełko ZP/ęcia:

Łukasz Pudełko, Krzysztof Woś oraz archiwum ZEG

Publikacja wydana z okazji 40-lecia Zakładu Elektroniki Górniczej

Copyright by Zakład Elektroniki Górniczej ZEG SA

if&Petircći: Zakład Elektroniki Górniczej ZEG SA 43-100 Tvchv, ul. Biskupa Burschego 3

tel. (032) 7869999, 2271081, fax (032) 2274837 e-mail: zeg@zeg.pl, http:/Avww.zeg.pl Dmk i oprauwYiWK) poligraf w Mikołowie

PiakPaP: 1500 egz.

(9)

Spis fresa

Słowo w stę p n e ...

Tychy - zawsze dobre miejsce

Rozdział I. Od „Piezoelektroniki” do Zakładu Elektroniki Górniczej

1. Zaczęło się od... poniemieckich

radioodbiorników ... 15

2. Produkcja kryształów piezoelektrycznych 16 Rozdział II. ZEG w latach 1964 -19 8 9 1. Lata 60. - rozwijanie skrzydeł ... 19

2. Lata 1971 - 1975: drugi etap rozbudowy, rozwój myśli konstruktorskiej, nowe wyroby ... 25

3. Druga połowa lat 70.: kompleksowa automatyzacja procesów wydobywczych w gó rn ictw ie... 30

4. Modernizacja i restrukturyzacja w latach 80.: nowe technologie w procesach produkcyjnych, rozwój produkcji eksportowej, współpraca z CLIRL, modernizacja bazy produkcyjnej i parku maszynowego, dążenie do usamodzielnienia zak ład u ... 33

5. Specjalizacja i struktura produkcji. Przegląd rozwoju ważniejszych asortymentów: a) Urządzenia automatyki procesów transp o rtu ... 37

b) Urządzenia łączn o ści... 38

c) Urządzenia m etanom etryczne... 42

d) Systemy cyfro w e... 44

e) Urządzenia dla en ergetyk !... 45

f) Energoelektronika ... 46

Rozdział III. Lata 1990 - 1991 ZEG jako samodzielne przedsiębiorstwo państwowe. Samorząd p racow niczy... 49

Rozdział IV. Lata 1992 -19 9 8 1. Program restrukturyzacji ZEG: organizacyjnej i kosztowej ... 51

2. Grupa Kapitałowa Z E G ... 53

3. Prywatyzacja ZEG SA drogą kapitałową, z udziałem rodzimych inwestorów. Wejście na Giełdę Papierów Wartościowych ... 60

Rozdział V. Lata 1998 - 2007 1. Sytuacja ZEG SA na rynku górniczym w okresie zmian strukturalnych w górnictwie polskim. Nowe kierunki i obszary ak tyw n o ści... 63

2. Wdrożenie Systemu Zarządzania Jakością I S O ...' ... 73

3. ZEG SA w okresie wejścia Polski do Unii Europejskiej, dostosowanie, certyfikaty 75 4. W yroby nowej generacji. Prognoza na lata następne ... 76

5. Oferta handlowa ZEG SA ... 82

Rozdział VI. Załoga 1. Zarząd Zakładu Elektroniki Górniczej S A ... 89

2. Pracownicy ZEG SA w 2006 r o k u ... 90

3. Kadra zarządzająca w latach 1964 - 2007 ... 104

4. Rada Nadzorcza ZEG S A ... 107

Rozdział VII. Ruch racjonalizatorski w ZEG SA 1. Rozwój ruchu racjonalizatorskiego... 111

2. Wykaz p aten tó w ... 113

3. Wykaz praw ochronnych na wzory użytkowe ... 118

Rozdział VIII. Szkolnictwo zawodowe 1. Zasadnicza Szkoła Zawodowa, Technikum Górnicze, Zespól Szkól Zawodowych nr 2 ... 125

2. Centrum Szkolenia ZEG S A ... 129

Rozdział IX. Związki zawodowe 1. Związek Zawodowy Górników ... 131

2. NSZZ „Solidarność”... 131

3. Międzyzakładowa Związek Zawodowy Pracowników Zakładu Elektroniki Górniczej SA w T ychach ... 133

Rozdział X. Sfera socjalno - bytowa 1. Budownictwo m ieszkaniow a... 135

2. Z d ro w ie...135

3. Wypoczynek letni i zimowy, sport i rek reacja... 136

4. Kultura Barbórki w Z E G ...138

5. Obchody 40-lecia Zakładu Elektroniki G ó rn iczej... 143

Kalendarium Ważniejsze wydarzenia z dziejów Zakładu Elektroniki G ó rn iczej... 145

B ib liog rafia... 154

(10)

Zarząd Zakładu Elektroniki Górniczej ZEG SA w Tychach (od prawej ):

mgr inż. Andrzej Bywalec - prezes Zarządu, mgr inż. Stanisława Hofman - dyrektor ds. finansowych, mgr inż. Tadeusz Piskorski - dyrektor ds. technicznych

(11)

S ^ a n o w m P a ń s t w o !

Pierwszego kwietnia 2004 r. minęło 40 lat od dnia, kiedy po przekształceniu Spółdzielni

„Piezoelektronika”, rozpoczął działalność Zakład Elektroniki Górniczej ZEG SA w Ty­

chach. Jego losy związane są nierozerwalnie z historią miasta TYCHY i całego regionu, przez całe dziesięciolecia typowo górniczego. Dzisiaj oblicze Śląska zmienia się radykalnie. Te korzystne zmiany widoczne są nawet gołym okiem z okien najwyższych pięter wieżowców ZEG-u. Patrząc w kierunku kopalni „MURCKI" - Ruch „Boże Dary” (położonej w południowej dzielnicy Katowic - Kostuchnie), widzimy pięknie ukształtowaną, zieloną i zalesioną bryłę, w kompo­

nowaną w krajobraz otaczających ją lasów, która powstała jako ekologiczne składowisko skały płonnej wspomnianej kopalni.Tylko starsi pracownicy ZEG-u pamiętają, że w latach 60-tych, była to stożkowa, wysoka i płonąca, niczym wulkan, hałda kopalni „Boże D ary”.

Tychy zwane również górniczą sypialnią, od wieków słynące z wybornego piwa, stały się kolebką najpierw śląskiej, a później polskiej motoryzacji, stając się nawet jej stolicą.

Oprócz tych wszystkich powodów do dumy, mieszkańcy Tychów m ają jeszcze jeden - Zakład Elektroniki Górniczej ZEG SA, od lat kojarzący się setkom i tysiącom byłych i obecnych pracowników z dobrym i szanowanym zakładem pracy.

Jeden z animatorów, „ojców chrzestnych” i inspiratorów powstania ZEG SA w 1964 roku, prof. Andrzej Grzywak, powiedział kiedyś w rozmowie, że „pionierska rola ZEG SA w 1964 roku polegała na połączeniu w jedną trzech zasadniczych idei, tj. badań naukowych, produkcji urządzeń dla górnictwa z zakresu bezpieczeństwa i automatyki oraz bezpośredniego ich wdrożenia w kopalniach w ramach Zakładów Konstrukcyjno Mechanizacyjnych Przemysłu Węglowego”. Wspomniał też o powołaniu ZEG SA, jako o unikatowym przedsięwzięciu w Polsce w tamtym czasie, a nawet w górnictwie europejskim, gdyż rola i znaczenie bezpiecznego wydobycia węgla, jako nośnika energii i surowca dla przemysłu koksochemicznego, dla gospodarki Polski była w tym czasie zadaniem priorytetowym.

Powstanie w 1952 roku Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, jako początku integracji europejskiej, opartej na produkcji oraz handlu węglem i stalą było tego najlepszym przykładem.

Każdy jubileusz jest okazją aby wrócić do wspomnień o ludziach, którzy współtworzyli historię naszej Firmy, o ludziach, którzy odcisnęli na działalności zakładu w minionych latach swoje pozytywne piętno i pozostawili w przeszłości ZEG trwały ślad.

W odróżnieniu od wielu przemysłowych gigantów na Śląsku, zatrudniających głównie mężczyzn, w ZEG-u przez lata dominowały kobiety. To chyba spowodowało, że na przestrzeni tych kilkudziesięciu lat, pomimo różnych przeobrażeń gospodarczych i zmian organizacyjno - technicznych, w Firmie panowała i panuje rodzinna atmosfera, atmosfera ciepła i wzajemnej życzliwości.

W ielu pracowników skończyło tu szkołę zawodową i poznało tu swoich mężów i żony, zawiązało rodziny, związało się z zakładem pracy „na dobre i na złe”, parafrazując słowa piosenki ze znanego serialu.

Przez te wszystkie lata pracuje już w Firmie kolejne, trzecie pokolenie tyszan. Do niedawna pracowały również osoby, które pamiętająpoczątki ZEG SA, a dzisiaj odpoczywają na zasłużonej emeryturze, jednak cały czas interesują się tym, co dzieje się w „ich” ZEG-u. Oni wszyscy mają swój osobisty wkład w kształtowanie rzeczywistości, w której przyszło im pracować. Jedni zdobyli uznanie i zostali uhonorowani, a inni być może nie zostali wystarczająco docenieni.

Dziś oglądając się wstecz, a zarazem patrząc w przyszłość, chcemy im wszystkim gorąco podziękować za to, że możemy pracować w tak znakomitej i cieszącej się uznaniem Firmie.

(12)

W grudniu 2005 roku, odsłaniając tablicę pamiątkową, chcieliśmy podkreślić ważność dwóch historycznych już dat, mających wpływ na dzisiejszą sytuację Firmy ZEG.

Pierwszej - znaczonej datami 1964-2004, czyli jubileuszem 40-lecia powstania ZEG, oraz drugiej- 1995-2005, tj. jubileuszem 10-lecia ZEG w Grupie Kapitałowej M OSTOSTAL-EXPORT, który stał się inwestorem strategicznym ZEG i pozwolił w czerwcu 1998 roku na wejście na Parkiet Firmie, jako spółce publicznej, której akcje od tamtej pory sąnotowane na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Najwyższy kurs akcji w 2007 roku wyniósł 78 złotych.

W 2007 roku właścicielem większościowego pakietu akcji został fundusz inwestycyjny BBI Capital NFI SA, spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

Szanowni Państwo!

Pisząc te słowa pod koniec 2007 roku chcieliśmy podkreślić fakt, że sytuacja ZEG SA w ciągu ostatnich kilkunastu lat jest odzwierciedleniem sytuacji polskiego górnictwa, które przez te wszystkie lata „od początku lat 90-tych przechodziło i przechodzi meandry ciągłej restruk­

turyzacji”.

Przypomnijmy - w 1990 roku w Polsce czynnych było 70 kopalń węgla kamiennego i zatrud­

nionych około 400 tysięcy górników. Dziś, pod koniec 2007 roku kopalń czynnych jest 30, a liczba pracowników górnictwa zmalała do okołol20 tysięcy.

W tym czasie zatrudnienie w ZEG SA, na skutek permanentnej restrukturyzacji i konieczności dopasowania się do sytuacji w sektorze górniczym, zmalało od 1560 pracowników w 1990 roku do 280 pracowników na koniec 2007 roku w całej Grupie Kapitałowej ZEG.

Od lat nie tylko nie redukujemy zatrudnienia, ale przyjmujemy do pracy młodych ludzi, zarówno ze średnim, jak i wyższym wykształceniem, dając szansę nowemu pokoleniu tyszan, na stabilizację i zrobienie kariery w polskiej Firmie, bez konieczności emigracji i szukania pracy zagranicą.

Monografia ta jest próbą przypomnienia i uporządkowania istotnych faktów z życia Firmy, które nie zapisane, z czasem umykają z naszej pamięci.

Wykorzystaliśmy wiedzę i pamięć wiciu ludzi, byłych i aktualnych pracowników, aby przybliżyć i zachować nie tylko historię, ale teraźniejszość i przewidywalną przyszłość ZEG-u i jego trwałe miejsce w Tychach dla przyszłych pokoleń.

W/dok z n a p tyż sz ycłjp ięfer ZEG -u w k ierunk u kopa/tu "MURCKI”- R/ecłt 'B oże D ary" położone/ w po- łuduiowt/ d z ieln icy K atow ic - K o­

sta dw ie), w idzim y p ięk n ie uk ształ­

tow anej złełotrą i Za1es*0,,it bryłę, wkorrporrowaną w kra/obraz ota- czą/ąyc/r J ą łasów, k tóra pow stała Jak o ek ołogicztre składow isko sk ały

płonne/ wporrrniarre/ kopałni.

8

(13)

W tym jubileuszowym opracowaniu wszyscy współautorzy starali się pomieścić aktualną informację na temat nowych produktów, sygnowanych certyfikatem ATEX, wymaganym dla wyrobów górniczych po akcesji Polski do Unii Europejskiej oraz nowych obszarów działalności ZEG-u, koniecznych dla zrównoważenia kurczącego się obszaru górniczego.

Wejście Polski do UE było impulsem wymuszającym szybkie opracowanie nowych produktów oraz ich wdrożenie w oparciu o własne dokumentacje i rodzimych konstruktorów, dostosowane do wymogów i standardów unijnych.

W strategii ZEG SA na przyszłość te standardy będą priorytetem zarówno dla podejmowanych decyzji, jaki dalszej działalności.

W okresie ostatnich trzech lat ZEG SA uzyskał 65 certyfikatów ATEX dla swoich urządzeń.

W trakcie badań w jednostkach notyfikowanych znajduje się 7 wyrobów, a pozostałe wyroby podlegające dyrektywom UE są aktualnie w opracowaniu i badaniach konstruktorskich.

Jeżeli udaje nam się tym wymogom sprostać, a jednocześnie modernizować naszą infrastrukturę, zmieniać otoczenie ZEG SA i wymieniać stare maszyny na nowoczesny park maszynowy, to świadczy to o dobrej i stabilnej kondycji finansowej Firmy.

Pozwala to także na skuteczny marketing urządzeń i wyrobów ZEG, w warunkach, nie ma tego co ukrywać, stale rosnącej konkurencji ze strony firm europejskich oraz polskich z zagranicznym kapitałem.

ZEG SA jest na rynku górniczym jedną z nielicznych firm z kapitałem polskim, na stałe wpisanym w dorobek rozwiązań dla polskiego efektywnego i bezpiecznego górnictwa.

Oddając do ręki Państwa tę monografię, mamy nadzieję, że czytanie jej wzbudzi u szanownych czytelników wiele pozytywnych refleksji, emocji oraz wzajemnej empatii.

Jednocześnie chcemy przeprosić, że być może nie wszystko udało się precyzyjnie ustalić. Być może nie wszystkie osoby zostały należycie uhonorowane, nie wszystkie wątki podjęte.

W wielu przypadkach po prostu okazało się, że czas stał się w ielką przeszkodą w dociekaniu prawdy o minionych latach.

Wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej pracy składamy serdeczne podziękowania, łącząc je z górniczym, tradycyjnym pozdrowieniem - „Szczęść Boże”.

Zarząd ZEG SA

(14)
(15)

Z akład Elektronik/ Górnicze/ ZEG X 4, 1964-2007 Tyc/jy - Taws/ye dobre m/e/sce

Tychy - zawsze dobre miejsce

T ychy położone są na południe od najbardziej uprzemysłowionej części Górno­

śląskiego Okręgu Przemysłowego, na pogra­

niczu Wyżyny Śląskiej i Kotliny Oświęcim­

skiej, ok. 20 km od Katowic. Zajmują po­

wierzchnię 81,7 km kw. Liczą ponad 134 tysiące mieszkańców. Są powiatem grodzkim.

Osada (o której najstarsza pisana wzmianka pochodzi z 1467 roku), położona w samym centrum Puszczy Pszczyńskiej, stanowiła dogodne miejsce do zarządzania lasami i organizowania polowań. Od 1548 roku władali Tychami potomkowie starośląskiej szlachty Promnicowie. Wieś była jedną z naj­

zamożniejszych w powiecie pszczyńskim.

W XVI w. Śląsk przeszedł pod panowanie pruskie. Ziemię Pszczyńską na krótko przejęła rodzina Anhalt Coethenów, a w 1847 roku Hochbergowie.

W II poł. XIX w. Tychy nabrały charakteru osad)7 przemysłowej. Działały dwa browary (książęcy od 1629 roku i obywatelski od roku 1898), fabryka celulozy (od 1887 roku). Funkcjonowała cegielnia książęca (po­

wstała w połowie XVII w. przy budowie w Tychach zamku myśliwskiego) przebudo­

wana na sposób nowoczesny (1860), z na­

pędem parowym. W 1870 roku wybudowano linię kolejową łączącą Tychy z Murckami i Szopienicami (obecnie dzielnice Katowic) oraz z Dziedzicami.

Funkcje rekreacyjną nie tylko dla Tychów, ale i okolicznych miejscowości, łącznie z Katowicami, pełniło Jezioro Papro- cańskie - dzieło człowieka, powstałe w XVIII wieku. Spadek wód tego zbiornika poruszał dwa duże koła wodne istniejącej tu ongiś huty.

Można powiedzieć, że do 1950 roku Tychy były dobrze urządzonym miasteczkiem (od 1934 roku na prawach gminy miejskiej) prze­

m ysłowo-rolniczym , liczącym 13 tysięcy mieszkańców. Rok 1950 to najważniejsza ce­

zura w życiu Tychów. D ecyzją administracyjną miały stać się miastem stutysięcznym.

Zdecydowano o budowie miasta N o­

we Tychy. Powodem takiego stanowiska było powstanie w okolicach miasta nowych kopalń oraz konieczność deglomeracji przeludnione­

go Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.

Lata 60. to czas, kiedy władze partyjno- administracyjne zaczęły zabiegać o tworzenie na terenie Tychów przemysłu kluczowego, bowiem presńż miasta zaczął wówczas zależeć od posiadanego przemysłu. Inwestorzy do­

strzegli tu warunki dla siebie niezwykle ko­

rzystne. Z jednej strony można było w tym mieście - sypialni liczyć na stabilizację załogi, z drugiej zaś autorzy planu nowego miasta za­

rezerwowali wiele hektarów pod budownictwo przemysłowe.

TYCHY

KRAKÓW

(16)

Zak/ad E /ekfrontki Gó/tttcęe/ ZEG SĄ 1964-2007 Tjicby - -ya m fe dobre m/e/sce

Z tarasn w idok ow ego na dach/t bndynkn ZEG m op/a p o d giw ia ć pan oram ę m iasta.

N a gd/ęeiac/j: zabudow ania Sta/ych T ychów g gabytk on ym k oscio/ em sw. A lari/'M agdaleny, B row aram i K sią- Ż£i'/n i OM wate/skim, fra gm en t gabn- dow y osied/a B ( sk rzyżow anie n/icBndo- w/anyeb i bpa B/irscbego, bndj 'ak i g / / / / / -

k atony/ni w iegycgk am i doświet/apmm ni k/afki schodow e, k ino A ndrom eda), no­

w oczesne T yskie Ha/e T argowe i chara- k te/ yspegną d/a m iasta B ram ą S/ońca na osied/n U, O środek W ypoczynkowy

‘T aprocany’’.

Zaczęły powstawać zakłady produkcyjne na potrzeby kompleksu górniczego, ciężkiego i budownictwa. To tutaj w 1964 roku, na bazie Spółdzielni Pracy „Piezoelektromka”, zaczął funkcjonować Zakład Elektroniki Górniczej.

D ziś inw estorów zachęcają atuty miasta, do których należy zaliczyć:

- położenie na skrzyżowaniu międzynarodo­

wych i regionalnych szlaków komunikacyj­

nych

- wykwalifikowane, o wysokiej kulturze pracy przemysłowej, zasoby ludzkie

- rozbudowany system kształcenia na średnim poziomie, Wyższa Szkoła Zarządzania i Na­

uk Społecznych oraz szeroki dostęp do re­

gionalnych ośrodków naukowych - przemysł z przewagą branż finalnych - infrastruktura techniczna i społeczna

- istnienie (od 1996) Podstrefy Tyskiej Kato­

wickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - korzystne położenie w systemie przyrodni­

czym regionu, brak obszarów górniczych, dbałość o walory przyrodnicze i warunki ekologiczne miasta, bliskość Leśnego Pasa Ochronnego, Puszczy Pszczyńskiej (w gra­

nicach gminy leży 2.164 ha lasów), Jeziora Paprocańskiego, ośrodków wypoczynko­

wych Beskidu Śląskiego

- atrakcyjny wizerunek miasta o przejrzystym układzie urbanistycznym.

(17)
(18)

Od „Piezoelektroniki” do Zakładu Elektroniki

Górniczej

(19)

Zuk/ad E/ekfro/dki Góndc^ę/ ZEG .£ 1, '/964-200? Zacęę/o s/ę od., po/i/ew/eck/ch od/don/iko

Zaczęło się od... poniemieckich radioodbiorników

W 1945 roku w Katowicach, przy ul. Kochanowskiego 10, rozpoczęła dzia­

łalność Spółdzielnia Pracy „Radiotechnik”, która wywiodła się z warsztatów naprawczych przy katowickiej rozgłośni Polskiego Radia.

Zajmowała się m.in. naprawą poniemieckich odbiorników radiowych. Wkrótce zaczęła produkować w łasny odbiornik „K arlik”.

Wypuściła ich na rynek kilka tysięcy.

W 1948 roku - z inicjatywy Pawła Kaniuta i pod jego kierunkiem - w Spółdzielni Pracy

„Radiotechnik” prowadzono badania za­

kończone opracowaniem metody hodowli i obróbki piezokryształów na bazie winianu sodowo-potasowego ( sól Seignette'a ) za­

kończone uruchom ieniem ich produkcji.

W 1951 roku Paweł Kaniut został laureatem Nagrody Państwowej III stopnia za opra­

cowanie i uruchomienie produkcji kryształów piezoelektrycznych, [ako ciekawostkę należy przytoczyć fakt, że doświadczalną hodowlę kryształów rozpoczął w wannie, we własnej łazience w Siemianowicach Śląskich!

W 1952 roku Spółdzielnia „Radio­

technik” zmieniła nazwę na Spółdzielnia Pracy

„Piezoelektronika”.

Po trzech latach „Piezoelektronika”

została przeniesiona do Tychów do nowego budynku przy ul Budowlanych 131. Pro­

dukowała radiotelefony górnicze (trolejfony) do podziemnej łączności w kopalniach oraz urządzenia automatyzacji transportu doło­

wego, a na n n e k mikrofony, wzmacniacze, stabilizatory oraz aparaturę kontrolno-pomia­

rową.

„Piezoelektronika” produkowała także nadaj­

niki telewizyjne. Pierwszy taki polski nadajnik wyprodukowano dla Szczecina. Eksponowany był także na targach w Lipsku.

Pierwsze lata w spółpracy z gór­

nictwem były dla „Piezoelektroniki” poli­

gonem zdobywania nowych doświadczeń, eksperymentów, wdrażania nowych opra­

cowań konstrukcyjnych przygotowanych

przez własne służby konstruktorskie lub Zakładów K onstrukcyjno-M echanicznych Przemysłu Węglowego w Gliwicach, z któ­

rymi nawiązano bezpośrednią współpracę.

Zarząd sp ółdzielni, w idząc m ożliw ości rozw oju poprzez bliskie zw iązanie się z gó rn ictw em , podjął d ziałan ia celem zbudow ania dużej firm y elektronicznej specjalizującej się w produkcji urządzeń elek tro n ik i dla p rzem ysłu g ó rn iczego . Koncepcja taka znalazła bardzo sprzyjający g ru n t w ó w czesn ych w ładzach adm i- nistracyjno-politycznych, a zwłaszcza w za­

pleczu naukowo badaw czym górnictw a.

Działania te zostały uwieńczone sukcesem.

Z początkiem 1964 roku za zgodą Walnego Zgromadzenia członków Spół­

dzielni Pracy „Piezoelektronika” rozpoczęto przekształcenie Spółdzielni „Piezoelektro­

nika”, a 21 lutego 1964 roku Minister Gór­

nictwa i Energetyki wydal Zarządzenie nr 18 w sprawie utworzenia z dniem 1 kwietnia 1964 roku w Zakładach Konstrukcyjno-Mechani- cznych Przemyślu W ęglowego w Gliwicach zakładu o nazwie Zakład Elektroniki Gór­

niczej. Nowo utworzony podmiot powstał na bazie Spółdzielni Pracy „Piezoelektronika”.

Budynek produkcy/no-nd/n/n/s/n/cy/ny Zak/adon ■ K of/sft //key/n o- , ) lee/n/n/ey- nye/j P/yewys/n Wty/o/regp Z l.G w Ty- ebac/jp/\y u/. Bndon/anye/j 131. S/a//

pos/c/dania Z hG //a pocyą/ k n /96ó rok// ”

Zd/ęe/e / op/s pod/ odyą y /dł/nu/n ureb/nu/nego - eyenr/ ee /966 /:

(20)

Z akład' E łektroneki Górnicze/ ZEG S^4, 1964-2007 Produk&ki krysy/a łów pieyoe/ektrycz& wdj

Z//ak tow am uy Spótdy/et/// P racy „P/e- goetekfro/i/ka" k tórego form a sia ta s/ę podsfaw ą akfr/at//ego y/zaka foiraro/ rego

ZEG.

Z id eą g/zakz/ ‘ ‘P/eyoc/ekO oti/kPp/ g) syed/ do m/de tó g P arne/K antóf - w spo- mi//a m gr Roma// O cyko p rey es Z aryą- dz/ Spótdy/et/d P racy 'P / eyoetek fro- /i/ka" /// la fa ch 1956- 1964. Propo//o-

¡ran y y/lak b y t ///ferpntadą gra ficz n ą p/yekro/// k nsyfatz/ nd/da//// sodom o- pofasow ego.

Produkcja kryształów piezoelektrycznych

Paweł Kaniut, kierownik techniczny

„Piezoelektroniki”, w nowej siedzibie w Ty­

chach uruchomił produkcję kryształów piezo­

elektrycznych. Wdrożenia na skalę przemy­

słową dokonał chemik Janusz Pol. Kryształy te miały szerokie zastosowanie w technice.

Wykorzystywano je w przetwornikach elektro­

akustycznych i technice ultradźwiękowej.

Pracująca od 1957 roku przy produkcji kryształów H elena Leki w spom ina, że początkowo prowadzono hodowlę w ośmiu wannach (docelowo był ich aż osiemnaście, ale to już pod koniec lat 60., w nowym gmachu Zakładu Elektroniki Górniczej przy ul. gen.

Świerczewskiego 3 ( dziś jest to ulica Biskupa Burschego). Wyhodowane z winianu sodowo- potasowego, były surowcem do produkcji w kładek piezolektrycznych, stosowanych

w m.in. w telefonach głośnomówiących dla górnictwa czy urządzeniach produkowanych w Łódzkich Zakładach Radiowych FONICA, np. w gramofonach „Karolinka” produ­

kowanych w latach 60. ZEG był jedynym producentem piezokryształów w kraju.

- Wychodowane kryształy - opowiada Helena Leki - cięto na cieniutkie płytki zgodnie z odpowiednią osią. Szlifowano na papierze ściernym, elektrodowano poprzez nałożenie na ścianki specjalnej, przewodzącej pasty sreb rnej. Sklejano dw ie p łytki cristal- cementem, wprowadzano dwie końcówki z folii srebrnej i w ten sposób powstawał element stosowany jako wkładka krystaliczna do gramofonów, mikrofonów i innych urzą­

dzeń.

Z ałoga Spó/dfże/tiż P ragi ‘Piezoełektronika ”p / fed tysk ą siedzibą w śródnich m .in. dyrek tor Roman Ocyko (pie/wsąy rygd, try eci fprawe/), P aw eł K aniul (piennsf)' ifąd, dru gi z łewe/), E ugenia Fłekiewkz (krypci r-yąd, trzecia z łewe/), M arian Gigłok (pierw s^ rygd, pie/ w sf)' z łewe/), F ranciszek Atysyor (scłĘdu, pie/ws/y Z prawe/), E m eł M andzikowski (schody, ósm j z łewe/), A ntoni Okoń (drugi >ząd, p ią ty Z.Pral*SH- ZlndrĘ^i Skudło (schody, czternasty złewej).

16

(21)

Zakład Elektroniki Górniczej ZEG SA, 1964-2007 Produkcja kryształów piezoelektrycznych

Inżynier K aniut ek sperym entow ał cztery łata. M usiał nie

9

ko opracować metodę krystalizacji, ałe i zbudować całą aparaturę.... Prz?Z d,pa i p ó ł miesiąca temperatura roztworu musi opadać we­

dług pew nej krzywej. Woda, służąca ja k o środek utrzymujący jednakową temperaturę, musi być bez P>'Zt',v miesząna, by krąż)'ta między naczy­

niami. Wszystkie te czynności wykonują odpowiednie, bardzo precyzyjne urzą­

dzenia sęegarowe ł term om etry - automaty.

Z djęcie i tek st p och od z i Z archiw alnego num eru T ygodnika “Panorama".

F oto:N . B oronowski

Zdjęcie z lewej strony prezentuje radiotelefon długofalowy - model GIG - 3C. (trołejfon). Umożliwiał on utworzenie sieci łączności radiowej wszgdzje tam, gdzie istniały systemy sieci elektrycznych prądu stałego lubprądu zmiennego.

Zdjęcia poniżej przedstawiają fragmenty ekspozycji urządzeń produkowanych w Spółdzielni Pracy 'Piezp- elektronika”, m.in. mikrofony, potencjometry, itd.

Foto: arch. ZEG

Brygadzistka Wanda Rozkoszna p iz )‘

montażu wkładek mikrofonowych.

W wywiadzie dta „P C H A " w marcu 1973 roku pow iedziała: „Pracuję tu ju ż trzynaście łat. A łe j e s t to dła mnie szczęśliwa trzynastka. N iedawno ukoń­

czony kurs (roczny kurs elek tronik ipize- m yslow ej pry/P- red.) upłynął na pod- nyżk e kwalifikacji oraz wynagrodzenia.

N ie mam zamiaru zH,ieniae pracy.

Blisko mieszkam, a p ozą tym atmosfera j e s t tu szęzęgółnie serdeczna. M ój starszy syn p o skończeniu szkoły ząwodowej ZEG kontynuuje naukę w Technikum dla Pracnjącycbfi...) M łodszy uczy , 7 <

II klasie Zasadniczej Szkoły Zawodo­

w ej ZEG.

F o to : K .K rz y Ż a n o w sk i „ E ch o" , 15.03.19 73

(22)

ZEG w latach 1964 -1989

(23)

Z ak/aci'E lektroniki Górnżcje/ ZEG X 4, 7964-2007 ZEG iv lałac/j 7964 - 7989

Lata 60. - rozwijanie skrzydeł

Powstanie w 1957 roku Zakładów Kon­

strukcyjno - Mechanicznych Przemysłu W ę­

glowego było urzeczywistnieniem idei ministra górnictwa i energetyki, Jana Mitręgi (do dziś bardzo na Górnym Śląsku szanowanego, sprawującego urząd w latach 1959- 1974) oraz prof. Aleksandra Osucha. Połączenie insty­

tucji: Centralnego Biura Konstrukcji Maszyn G órniczych w Gliwicach oraz Instytutu Mechanizacji Górnictwa w Katowicach wyko­

nujących automatykę stworzyło możliwość rozwoju zaplecza badawczo konstruk­

cyjnego dla podziemnej eksploatacji węgla.

Równolegle z działalnością konstrukcyjną realizowano prace naukowo-badawcze w za­

kresie procesów urabiania, ładowania, odstaw}' urobku, obudowy wyrobisk oraz badania systemów elektryfikacji kopalń i urządzeń elektrycznego w yposażenia m aszyn gór­

niczych. - Pojawiła się koncepcja rozwoju ZKMPW i utworzenia w Tychach Zakładu Automatyzacji Górnictwa, jednak nie wyszła ona poza fazę projektu - wspomina pracujący wówczas w ZKMPW prof. Andrzej Grzywak.

Spraw}' potoczyły się inaczej za sprawą zarządzających Spółdziclną Pracy „Piezo- elektronika”: Romana Oczko i Pawła Kaniuta.

-Wraz z inż. Kaniutem myśleliśmy o zdecydo­

wanym rozwinięciu skrzydeł - mówi mgr Ro­

man Oczko. - Ponieważ mieliśmy nawiązany kontakt z górnictwem, postanowiliśmy prze­

dłożyć naszą propozycję w Ministerstwie Górnictwa i Energetyki. Ówczesny dyrektor D epartamentu Nowej Techniki, Leonard Pluta, wyraził naszą koncepcją zaintere­

sowanie. Uzyskała ona placet ministra MGiE, Jana Mitręgi. I tak trafiliśmy do prof. Osucha do ZKMPW z naszą ofertą. - Nie trzeba już było zatem myśleć o budowie nowego zakładu, a wystarczyło koncepcję rozwoju ZKMPW zrealizować na bazie kadry „Piezoelektroniki”- kontynuuje prof. Grzywak. - Należało rozwią­

zać jednak problem prawny, bo „Piezo- elektronika” była spółdzielnią.

-R ozpoczęły się rozm ow y z jej członkami. Zaproponowane przez ZKMPW bardzo korzystne warunki pracy i płacy- wspomina ówczesny przewodniczący Rady Spółdzielni, Bronisław Ogórek - umożliwiły podjęcie na początku 1964 roku przez Walne Zgromadzenie uchwały o zlikwidowaniu Spół­

dzielni Pracy „Piezoelektronika” celem przek­

ształcenia w ZEG.

1 kwietnia 1964 roku utworzono Zakład Elektroniki Górniczej ZEG działający w strukturach organizacyjnych Zakładów K onstrukcyjno-M echanicznych Przemysłu W ę g lo w e g o „ Z K M P W ” G liw ic e . N a stanow isko dyrektora pow ołany został dotychczasow y prezes Z arządu „Piezo- elektroniki” mgr Roman Oczko. Człon­

kowie Zarządu Spółdzielni: inż. Paweł Kaniut i Helena Lanc objęli stanowiska: naczelnego inżyniera i I zastępcy dyrektora oraz głównej księgowej Zakładu Elektroniki Górniczej.

- ZEG był unikatową koncepcją w skali europejskiej. Tu nastąpiło bowiem połączenie badań naukowych, produkcji i wdrożenia - twierdzi prof. Andrzej Grzy­

wak. - ZEG o d d z ia ł v w a ł na Politechnikę Śląską. Wydział informatyki powstał w oparciu 0 ZEG i ZKMPW Potem powstał Instytut Akademii Nauk. Pojawiło się bowiem nowe wezwanie, nad którym trzeba było pracować.

1 to się udało - konkluduje prof. Grzywak.

Rozpoczął się okres mechanizacji polskie­

go górnictwa, toteż statutowym obowiąz­

kiem Zakładu Elektroniki Górniczej było wdrażanie, rozwój i produkcja urządzeń elektronicznych na potrzeby resortu gór­

nictwa i energetyki. W ślad za tym za­

kres działalności rozszerzony został o opra­

cowania konstrukcyjne, produkcję jedno- stkowąi m ałoseryjną elektronicznych ele­

mentów automatyki górniczej i górniczej aparatury kontrolno-pomiarowej oraz bez­

przewodowych środków łączności w gór­

nictwie.

Roman Oczko-mgr, abso/ment Uni- wersyteiu Poznańskiego, u> /atac/r 7976- 7964 by 7prezesem Zarządu Spó/dzidni Pracy „Piezoełekfro- nika". Wraz Z1/1 Ż- Paudew Kauin- fem był iuigatorem szerszego roz~

>uq/u za^7adu, ałe Już 'de »’ spół- dzie/czyc7j sfrnkfnradj. Po łikiuidagi Spółdzielni i uńuo/zeniu Zakładu Elektroniki Górnicze/ fał /ego dyrektorem do 7974roku.

F ofo: arc/j. ZEG

(24)

ZakładEłekiro/i/kł Górnicze/ ZEG J27, 1964-2007 ZEG w łatach 1964 - 1989

Sprostanie tym zadaniom wymagało budowy nowego obiektu. Przystąpiono do opracowywania założeń i dokumentacji oraz części technologicznej zabudowy. Prace te trwały dwa lata. Część architektoniczną, której projektantem był Marek D ziekoński, wykonał tyski Miastoprojekt. Część technologiczną zakład przygotowywał we własnym zakresie.

Prace te wieńczyło uroczyste wmurowanie 14 czerwca 1966 roku aktu erekc)rjnego w fundamenty budynku głównego. Odbyło się to w obecności ministra górnictwa i energetyki Jana Mitręgi oraz dyrektora Zakładów Kon- strukcyjno-Mechanicznych Przemysłu Węglo­

wego Aleksandra Osucha.

Przedsiębiorstwo Budowlane Prze­

mysłu Węglowego w rekordowo krótkim czasie wzniosło 12-kondygnacyjny gmach przy ul. gen. Świerczewskiego 3 (obecnie Biskupa Burschego). - Roboty budowlano - montażowe trwały tylko 22 miesiące, co na owe czasy było wielkim osiągnięciem - wspomina Bronisław Ogórek, ówczesny kierownik działu inwestycji.

Dzięki temu już w I kwartale 1968 roku mo­

żliwe było przeniesienie warsztatów z dawnej siedziby do no\vych pomieszczeń.

Oficjalne oddanie budynku do użytku odb)do się 29 m ajal969 roku, w obecności członka Rady Państwa gen. Jerzego Ziętka, ministra górnictwa i energetyki Jana Mitręgi, przed­

staw icieli in stytucji i zakładów resortu górnictwa. ZEG został uznany za jeden z naj­

nowocześniejszych obiektów przemysłowych w kraju. W 1970 roku zakończono budowę galwanizerni, a w 1971 budynku laboratorium chemii i osadnik ścieków przemysłowych.

W ten sposób dobiegł kresu I etap rozbudowy Zakładu Elektroniki Górniczej, a powierz­

chnia użytkowa powiększyła się aż dzie­

sięciokrotnie: z 1250 m kw. do 12 500 m kw.!

W tym czasie zakład zatrudniał 633 osoby i wytwarzał ok. 30 pozycji asorty­

mentowych wyrobów. Rodziły się pierwsze u rząd zen ia w d zied zin ach : au to m atyki transportu, łączności i urządzeń dyspo­

zytorskich.

ZEG był prekursorem w kraju w dziedzinie produkcji obwodów drukowanych. Pierwsze obwody jednostronnie drukowane produ­

kowane były już od 1965 roku. Uruchomienie produkcji obwodów dwustronnych podjęto w 1969 roku, co umożliwiło szerokie zasto­

sowania układów scalonych i miniaturyzację urządzeń. Początkowo była to produkcja na potrzeby własne. Pierwsze obwody produ­

kowane były według technologii opracowanej przez specjalistów ZEG.

20

(25)

Z ak/adE lektroniki G órnicom ZEG SA, 1964-2007 ZEG w iatac/j 1964 - 1989

A K T KHK K CY JN Y

D z i a ł o si ę 14 c z e r w c a 19 66 r o k u w T y c h a c h , s i e d e m d z i e s i ę c i o ­ t y s i ę c z n y m m i e ś c i e p o ł o ż o n y m w w o j e w ó d z t w i e k o ł o w i ć k i m , w o b e c n o ś c i 4 0 0 o s o b o w e j z a ł o g i Z a k ł a d ó w K o n s t r u k c y j n o - M e c h a n i z a c y j n y c h P r z e m y ł u W ę g l o w e g o - Z a k ł a d u E l e k t r o n i k i G ó r n i c z e j i z a p r o s z o n y c h g o ś c i .

C e l e m p o w s t a j ą c e j i n w e s t y c j i j e s t z a s p o k o j e n i e p o t r z e b w z a k r e s i e e l e k t r o n i c z n y c h u r z ą d z e ń a u t o m a t y k i g ó r n i c z e j .

P r o d u k c j a p o w s t a j ą c e g o z a k ł a d u z a p e w n i d a l s z y o r a z l e p s z y p o z i o m t e c h n i k i i b e z p i e c z e ń s t w a p r a c y .

W m u r o w a n i a k a m i e n i a w ę g i e l n e g o d o k o n a n o , g d y : I S e k r e t a r z e m K o m i t e t u C e n t r a l n e g o P o l s k i e j Z j e d n o c z o n e j P a r l i i R o b o t n i c z e j b y ł W ł a d y s ł a w G O M U Ł K A ,

P r z e w o d n i c z ą c y m R a d y P a ń s t w a — E d w a r d O C H A B ,

P r e i e i e m R a d y M i n i s t r ó w — J ó z e f C Y R A N K I E W I C Z ,

- - I S e k r e t a r z e m K W P Z P R w K a / o w ic a c h , C z ł o n e k B i ur a P o l i t y c z n e g o K C P Z P R E d w a r d G I E R E K ,

M i n i s t r e m G ó r n i c t w a i E n e r g e t y k i J a n M IT R Ę G A ,

P r z e w o d n i c z ą c y m P r e z y d i u m W o j e w ó d z k i e j R a d y N a ro c / o w e / , c z ł o n e k R a d y P a ń s t w a — J e r z y Z I Ę T E K ,

I S e k r e t a r z e m K o m i t e t u P o w i a t o w e g o P Z P R w T y c h a c h - S t a n i s ł a w G U R G U L ,

P r z e w o d n i c z ą c y m P r e z y d i u m M i e j s k i e j R a d y N a r o d o w e j w T y c / ia c / i — S t a n i s ł a w S T E F A Ń S K I ,

D y r e k t o r e m Z a k ł a d ó w K o n s t r u k c y j n o - M e c b a n i z c c y j n y c h P r z e m y s ł u W ę g lo w e g o A l e k s a n d e r O S U C H ,

D y r e k lo r e m Z a k ł a d u E l e k t r o n i k i G ó r n ic z e j Z K M P W —R o m a n O C Z K O ,

D y r e k t o r e m P r z e d s i ę b i o r s t w a B u d o w l a n e g o P r z e m y s ł u W ę g lo w e g o w y fc o n u jq c e g o r o b o f y z w iq z o n e z b u d o w q n o w e g o o b ie t l u — M a r i a n L E S I E C K I ,

- P r o j e k t a n t e m p o w y ż s z e g o o b i e k t u M a r e k D Z I E K O N S K I .

A k t e m n i n i e j s z y m , w m u r o w a n y m w f u n d a m e n t y n o w e g o Z a k ł a ­ d u E l e k t r o n i k i G ó r n i c z e j Z K M P W z a p i s u j e się to w y d a r z e n i e n a p a m i ą t k ę o b e c n y c h i p r z y s z ł y c h p o k o l e ń p o l s k i e g o l u d u , o w s z c z e g ó l n o ś c i b r a c i g ó r n i c z e j .

Tychy, dnia 14 czerwca 1966 r

(26)

Z akład E lektro/liki G órnicge/ ZEG SA, 1964-2007 ZEG w M ach 1964- 1989

Jó g ęf Berger - ///gr in g., absolw ent Po/i tech n ik i Ś ląsk iej. W 1960 roku ro z p o cz ą ł zaw odow ą k a rierę w Spó/d^ie/ni P racy „Pie^oe/ektro- nik a”. IP ray % pow staniem ZEG ob/ąl stanow isk o k ierow nik a D zia­

łu O gólnotechnicznego. Po 3 latach Z aciął k ierow ać Z espołem W arszta­

tów P rofoftpow ych. O d 1970 do 1991 rok u prow adził Z ak ład Bu­

dow y P rototypów w p io n ie głów nego inżyniera ds. roz/ro/onych.

niony z°stał odznaką „Z asłużony Rac/ona/izatorProdukc/i’’.

F oto: arch. J.B ergera (gd/ęcie z łat 60.)

W Zakładzie Elektroniki Górniczej, prawie od początków jego istnienia, rozwijała się produkcja elektronicznych przekaźników, zabezpieczeń i automatyki zabezpieczeniowej.

Szczególne zasługi w rozwoju opracowań urządzeń dla energetyki miał Jó zef Bajor.

Przełom dla dalszego rozwoju tej dziedziny techniki w ZEG stanowił rok 1970, w którym powołano do życia - w ram ach pionu rozwojowego - Zakład Budowy Urządzeń dla Energetyki.

„Trybuna Robotnicza” w październiku 1969 roku w artykule „Elektronika w służbie górnictwa” donosiła: „Istniejący już sprzęt górniczy poddawany jest ciągłemu doskonale­

niu np. jedną ze współczesnych metod k iero w an ia p rac ą kom bajnu jest b e z ­ przewodowe sterowanie nim przy pomocy nadajnika radiowego. K onstrukcja wielu nowoczesnych maszyn oparta jest na układach elektronicznych realizowane są one w jednej z placówek ZKMPW, jaką jest Zakład Elektroniki Górniczej w Tychach. Przy budow ie tych n iezw yk le p recyzyjn ych urządzeń zatrudnione są przede wszystkim kobiety”. Ten fakt był niezwykle ważny, bowiem miasto stale poszukiwało inwestorów, którzy by mogli zaoferować pracę kobietom, bo to one szczególnie dotkliwie odczuły przez lata brak przemysłu w Tjrchach. „Można by

N arada gakładowa w pocgąłk ach łał 70. (odprawe/): d r ^ 4/idrge/ Gr/ywak, tt/gr Rou/a/t O cgko dyrek tor Zakład// /Bronisław Ogórek kierownik dgiałn inw estjjiodpow iedgiał/ ry pa ko/t/płeksową rozbudowę ZEG, a w łatach następnych tak ge ga budowęJi/ii w P sgow ie ora% budownictwo w iesgk aniow e. O d 1 997 rok u gw ią gał sw e łosy g e S poidgiełniąP / ay „Piegoełektron/ka”, a p o jej łikwidac/i - w 1964rok u - rogpocgąłpracę w ZEG.

Byłpie/wsg}'///p/gewodnicgąy/// R ady Z akładowej Z wiągkn Z awodowego Górników, cgłonkie/// Za/gądu G łównego ZZG. P odcgas 30 łat p ra cy w ZEG b ył tak ge kierown/kiew ds. pracow niczych oragspec/ałistą ds.

gaopat/genia. F oto: arch. B. Ogórka

(27)

Z akład E /ekłrowki Górnicze/ ZEG X 4, 1964-2007 ZEG w łatach 1964 - /'989

dodać, że ten charakter pracy w zakładzie przemysłu precyzyjnego jest po prostu dla kobiet wymarzony” - stwierdzał na swych łamach „Górnik” w lutym 1971.

I dalej: „Z wielką więc aprobatą społeczną przyjm uje się w Tychach plany dalszej rozbudowy ZEG-u. Oznacza to bowiem znów szansę dla paru setek na razie jeszcze nie pracujących zawodowo kobiet i to bez uciążliwych dojazdów do sąsiednich ośrodków prze my s 1 owych. ’ ’

Na przełomie lat 60. i 70. została ukształtowana struktura organizacyjna zakła­

du. Kluczową rolę w jej tworzeniu mieli p raco w n icy w yw o d zący się z „P iezo - elektroniki”.

%

G órn icy ¿sk robeęp/ ecspij ra d iotelefon p ętło u y TRGI-1 Z apewniał łączn ość d y sfo rio m pr^ewo-y/t y lokom otyw am i na trasie.

04fio ł mecha/ticg/ty fjfię ia ł s t B ttdony P rototypom (od’praire/): K lem ens O racj J o g e f Rygt/ła, Jerg)' Sitko, K rystyna Pt/dełko-Bogacka, K agim ierg Bogacki. Fachowe)’ mt/siełi nyk agyw ać się w sgechsłronnyw ttm iejęł/tościam i ttie ty/ko nyko/tywattia skottpłikowane/ aparatw y, aie i p tg )’ konstruowani// w g wias/tej k oncepcji n a tgęd gi orag/ trgądgeńpom iatanych 4/a prod u k cji Jednostk ow ej.

F olo: arcb.J. B ergera

Stefan Klima - m gr in g., absolw ent Politechnik/ Słąskiej, w ZEG p ra co­

w ał w latach 1964 - 2001. W' tym ega sie kierowa/ kole/no d yialam i:

K onsfrukcy/nym w p io n ie głów nego k on stru k tora , K onstrnk cy/ nym w p io n ie głów nego technołoga, N o­

w ych T echnologii, T echnologii E le­

k tronicy/tych. K arierę gaw odow ą w ZEG ya k oń cgył Jak o głów n y technolog.

W łatach 60. p rz ew od n icy /R adgie R obotnicy/ (połfore/ k adencji), a w łatach 1976-1980 b)4 członkiem Plenum R adv Zakładowe/ ZEG.

U honorowały z osta ł odznaką „ Za­

służony R ac/onałizator Prod/tkcii’’.

J e s t w spółautorem paten tów y ł a -

szatrychprzezZEG.

F oto: arch. S. K lim y

(28)

ZakładEłektro///ks Gór/t/cje/ ZEG T i, 7964-2007 ZEG m łatacfj 1964 - 1989

Edmund Mańkowski o d 1946 ro­

ku pracow a ł w Spó/dziełni P racy

„ R adiofecbnik ” na stanow isk u k ie­

row nik a produkc/i. W 1947 rok u p o raz pierw szy z osta ł nybra/ry na członk a Za/ ządu. P ełn ił tę fu n k gę do 1963 rok u (w 1932 rok u Spół­

d z ieln ia P ra cy „R adiotec/ juik ” Z m ieniła nazwę na S półdzielnia P racy„Piezoe/ektrom ka ").

P o u tw orz en ia Z ak ładu E le­

k tronik i Górnicza,'t Zos^ał 1864 rok u k ierow nik iem D ziału Tecb- uicznęgo, głów nym inżynierem ds.

produkc/i. W łatacł 1974 - 1978 b ył szefem prodn k iyi ZEG. U^y- różuiouy p osta ł odznaką „Z a- s/nżouy R ac/ona/izaforProdukc/i.

P>ZeZ Ae/e ia/ b ył przew odniczącym R ady Robo/uicza/.

F oto: ani). ZEG

Szczególną rolę w początkowych latach rozwoju ZEG miały piony: konstrukcyjny, produkcji i usług. Tworzący je, zaangażowani pracownicy, to m. in. : kierownik pionu TR- Z ygm unt M in iszew ski oraz kierow n icy działów RZA - Benon Halama, RZE - Józef Bajor, RZK - Stanisław Maciąg, TT - Stefan IClima, RZU - \ndrzej Serbeński, RZD - Andrzej Matyjek, następnie Witold Wichura, RZC - Leonard Pełczyński, RZ - Edward Wiatr, RZB - Józef Berger, Jerzy Sitko. Pion produkcji TP prowadził Edmund Mańkowski.

Dział usług pracował pod kierunkiem Wiktora Koczara. Wydziałem produkcji obwodów drukowanych kierował Janusz Pol.

Wymienić tu należy także szereg innych osób, które w znaczący sposób przyczyniły się w tych latach do rozwoju ZEG, jak : Wacław Handzel, Antoni Danielczyk, Reinchold Krawczyk, Władysław Zieliński, K azim ierz Ł u k asze­

wicz, Arkadiusz Wróbel a także innych pra­

cowników kierujących służbami pomocni-

C yb eru e/ ycz u j o p era to r u k ła d u a u to m a ty z u j' p u n k tu Z aładow czego T Y T 1N -K p rz ez " a rZ0,D’ d° stero w a n ia i k on tro/ i p ro cesó w z)l''ilZa "J'cł-> Z Za ^ad u u k iem węg/a w d o ło w ejsia g i z u ln don cz f/

czymi i adm inistracyjnymi, jak: Eugenia Flekiewicz, Pelagia Czardybon, Jó zef Jochem- czyk, Stefan Matyska, [ózef Pypłacz, Maria Krakowiak, Marcela Drob, Bronisław Ogórek.

24

(29)

Z akład E lektronik/ G órnie.W ZEG X 4, 1964-2007________ Z EG w/atac// 1964 - 1989

Lata 1971 - 1975 drugi etap rozbudowy, wyroby

W 1971 roku ZEG zatrudniał 826 osób. Asortyment produkcyjny tworzyło ok.

350 pozycji.

W kwietniu 1973 roku „Wieczór” na swych łamach pisał: „Zakład Elektroniki Górniczej w Tychach jedyna tego typu placówka w kraju - pracująca nie tylko dla potrzeb przem ysłu w ęglow ego, w eszła obecnie w stadium w ielkiego rozwoju.

W realizacji znajdują się dwa wielkie obiekty, które m ają być oddane do użytku na początku 1975 r. (,..)rozszerzony zostanie znacznie za­

kres produkcji tego specjalistycznego przed­

siębiorstwa, zwłaszcza w zakresie urządzeń techniki cyfrowej (minikomputery), urządzeń do automatyzacji i sterowania procesami produkcyjnymi w kopalniach węgla i innych zakładach przemysłowych.”

Zakres rzeczowy' II etapu rozbudowy Zakładu Elektroniki Górniczej obejmował:

wybudowanie dwóch 12-kondygnacyjnych budynków , dw up o zio m o w ej h ali k o n ­ strukcyjno - mechanicznej, magazynów spe­

cjalistycznych oraz garaży i portierni.

Po zakończeniu w 1975 roku tego etapu rozbudowy powierzchnia użytkowa wzrosła do ok. 20 000 m kw. Zatrudnionych było 1546 osób. Asortyment rozwinął się do prawie 500 pozycji. Cechą szczególną produkcji była jej małoseryjność (czasem nawet charakter jednostkowy), wynikająca ze specyfiki kopalni i zakładów górniczych. Glowne dziedziny asortymentowa w tym czasie to: urządzenia automatyzacji ścian, urządzenia i systemy łączności i dyspozytorskie, urządzenia łącz­

ności glośnomówiącej ścianowej i chod­

nikowej, radio telefony, sprzęt strzałowy, aparatura kontrolno-pomiarowa, urządzenia dla automatyzacji trakcji kołowej w pod­

ziem iach kopalń, specjalistyczne zab ez­

pieczenia i przekaźniki dla energetyki za­

wodowej.

Sztandarowym produktem w latach 1968-1975 byty systemy automatyzacji przenośników.

A ttdrzęJG rzyw ak -prof ;u . d r bab.

ó/ ~.. w Z akładach K onstruk nfno- M echan^B tych Prye///ysi// W ato­

w ego pracow a ł o d 1974 do 1976 rokn, p> /(echodgfic stanow isk a o d asystenta do p rofesora . A la duży w k ład w gorgan/gowam e Instyf//tn Inform atyk i Po/itecbm ki Ś ląsk iej, w k tórym p rgeg wie/e ła t prow adził ya/ęcia. O siągnięcia nankowe i tech ­ n iczne to : opracow anie pod staw teoretyczn ych i roz/riązanie kon- strn k cjfn e bezstyk onycb układów autom atyzacjipigenośnik ów faśm o- n ych w gó rn ictw ie; opracow anie m etod i środk ów dła autom atyzacji ścian wydobyw czych w k opalniach węgła (praca nagrodzona N agrodą Państwową I stopn ia); opracow anie m etod)' badania obw odów isk ro- bezpiecz> tych; Z‘l,,,o m atrzow auit' p rz y p om ocy m aszyny cyfrow e/

prac/ uącej w ega sie / gecgyw istym p ro cesu w ydobyw czego k op a ln i (realizacja u KW K „ S iersz a”) / opracow anie kousfrnkcy/ne moduła/ - uego, produk ow anego w iełoseryjuie system u m ik ro-k om p u terow ego M E E 4-60.

rozwój myśli konstruktorskiej, nowe

Systemy te, ze względu na sw?oją funkcjo­

nalność i niezawodność, bardzo dobrze przyjęły się w kopalniach w?ęgla kamiennego, a zatem i sprzedawały się znakomicie.

Systemy automatyzacji przenośników były eksportowane do Rumunii i Nigerii, ale szczególnie dużo sprzedano i w?drożono przez specjalistów? ZEG w? Rumunii, w? rejonach Petrosani, Motru i Oradea (w? kopalni „Su­

płać”).

Na łamach „Echa”, w? kwietniu 1973 roku, można było przeczytać: „Dzięki ZKMPW ZEG wdrożono w? kopalniach urządzenia do automatyzacji ciągów przenośników? taśmo­

wych i zgrzebłowych. Wykonano je w? myśl najbardziej rygorystycznych wymogów tech­

nologii górniczej. To w?laśnie tyskim ele­

ktronikom należy zawdzięczać, że w ko­

palniach zastosowano: układ)? do automa­

tyzacji trakcji dołowej, układy do auto­

matyzacji punktów? załadow?czych w? pod­

ziem iach, u rządzenia do auto m atyzacji transportu w? szybach. (,..)zaklad opanow?ał produkcję stacji sejsmoakustycznych po­

trzebnych w? prow?adzeniu ruchu badań górotw?oru; urządzeń łączności dla obiektów poruszających się, jak i stacjonarnych; dys­

pozytorni awaryjno-alarmowych dla kopalń silnie gazowych i zagrożeń w?odnych. Ponadto produkuje dla energetyki bardzo precyzyjne urządzenia kontrolno-pomiarow?e i typo­

szeregi urządzeń zabezpieczających.”

(30)

Z akład' E /ektroniki Górnicze/ ZEG X 4, 1964-2007 ZEG w łatach 1964 - 1989

Zastosowanie nowych technologii w procesach produkcyjnych pozwoliło zwięk­

szyć niezawodność, podnieść wydajność pracy, uzyskać w konsekwencji nowoczesne, wysokiej klasy urządzenia. Wyroby eksportowano do Związku Radzieckiego, Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Czechosłowacji, Rumunii.

Dla jugosłowiańskich kopalń ZEG pro­

dukował trolejfony. „Ponadto trwają rozmo­

wy na temat produkcji dalszych urządzeń dla potrzeb jugosłowiańskiego górnictwa, głów­

nie urządzeń do automatyzacji przenoś­

ników” - donosiło „Echo” w marcu 1971 roku w związku z wizytą delegacji z Jugosławii w Tychach. Na liście zagranicznych odbiorców były także Chińska Republika Ludowa, Argen­

tyna, Egipt, Grecja, Irak.

Zdobywaniu zagranicznych rynków zbytu pomagało uczestniczenie wspólnie z Przedsiębiorstwem Budowy Zakładów Górniczych za Granicą „KOPEX” w licznych międzynarodowych targach i wystawach tech­

nicznych, m.in. w Poznaniu, Lipsku, Hano­

werze, Essen, Sofii, Zagrzebiu, Płowdiw, Moskwie, New Delhi, Limie, Tintsinie.

„Przegląd Techniczny” (nr 23/73) w artykule „Przegląd nowej techniki” zwracał uwagę na fakt, że produkcja ZEG w ponad 90 procentach adresowana jest do przemysłu węglowego, co oznacza, że górnicza aparatura elektroniczna musi spełniać nie tylko wysokie wymagania techniczne, ale również i eksploa­

tacyjne, bowiem warunki pracy w kopalni kształtują: mikroklimat, wszelkiego rodzaju zagrożenia gazowe, pożarowe, zapylenie, duża wilgotność, brak naturalnego oświetlenia, ograniczona przestrzeń. Do tego konieczne jest uwzględnienie czynników związanych z ce­

chami psychofizycznymi człowieka, który się tą aparaturą posługuje. Dlatego na uznanie zasługuje wysoka niezawodność urządzeń, uzyskana poprzez wprowadzenie udosko­

nalonych elementów, rozwiązań konstruk­

cyjnych i technologu produkcji.

SffSTEMY CYFRCM/E

f m m m

i Ib^w0/17HIi i O t

Uriaoztfi° *

p r o d u H o w a i i c

« f i

sprzęt snaty/Yizespoty

KfSSISSKt

MKmMOMPt/rm przem a

26

(31)

Żak/ad E/ekfro///kJ Gón/d^e/ ZEG SA, 1964-200'7 ZEG w Efac/j 1964 - 1989

Jako przykłady osiągnięć technicznych ZEG podawane są: urządzenie glośnomówiące GT-2 (zdj. powyżej) do łączności prze­

wodowej w zdłuż ścian kom bajnow ych;

urządzenie RADIAN 9a (zdj. poniżej) do zdalnego sterow ania m aszynam i w ie lo ­ czynnościowymi (np. kombajnem węglowym) za pomocą jednokierunkowego łącza radio­

wego (zasięg działania urządzenia w pod­

ziemiach kopalń to 15 m).

żliw iającą odejście od sitodruku. Nowe technologie, do których zaliczono: wpro­

wadzenie do produkcji metody wykonywania obwodów dwustronnych z metalizowanymi otworami, lutowanie na fali, owijanie i powłoki ochronne, opracował i wdrożył do produkcji zespól wT składzie: mgr inż. Jó zef Banaś, Marian Giglok, inż. Roman Grochowski, inż.

Anatol Hatwich, mgr inż. Emil Karwan, mgr inż. Stefan Klima, inż. Kazimierz Łukasze­

wicz, mgr inż. Zygmunt Miniszewrski, mgr Roman Oczko, mgr Janusz Pol, Justyn Romański, mgr inż. Stefan Witański, mgr inż.

Arkadiusz Wróbel.

O bw ód di)'//sfro/////e dr//- konw/!)' łyp// Ca///ac p o - HS^ec/j/i/e sfosowa/iy w ///'pi- d%e/Ead> łyp// “S ’’(%-dj pOff/&)

Przełom owym m om entem w produkcji obwrodów7 drukow anych byl rok 1972.

Z akupiono w ów czas część n ajn iezb ęd­

niejszych urządzeń: szczotkarkę Wesero, lanu- nator A-24E, Traneks R, Processor C -24, Stripper, trawiarkę Chemcut. Pozwoliło to na rozszerzenie produkcji. W7e własnym zakresie zaprojektowano i wykonano urządzenie do galwanicznego nakładania powłok miedzio­

wych i cynowro-olowianych. Uruchomiono produkcję płytek metodą RISTGN, umo-

(32)

Zak/ad Elektronik/ Górn/cye/ ZEG S- 4, 1964-2007 ZEG w /afach 1964 - 1989

A ndrye/Kowakyyk, w yr lny., n sp óltw órca w/n/kowputera M KJ-25 p r y swo/w dy/e/e.

F oto: G 4F-SEK0, Trybuna Ludu, 13.12.1974

Przełom lat 1969/1970 to gwałtowny rozw ój techniki kom puterow ej, ro zp o ­ czynający erę komputerowych systemów dyspozytorskich. W 1970 roku w zauto­

matyzowanej doświadczalnej kopalni „Jan”

wprowadzono do eksploatacji dwa rozwią­

zania: jedno oparte na maszynie cyfrowej Odra 1325, mające na celu skomputeryzowanie zarządzania kopalnią, drugie - na mini­

komputerze MKJ - 25, stanowiące system kompleksowej automatyzacji typu „S”. Razem wzięte, składały się na pierwowzór modelu now oczesnej kopalni, opracow any pod kierunkiem ówczesnego ministra górnictwa i energetyki, Jana Mitręgi przez dr. Andrzeja Grzywaka, inż. Edwarda Mikułę i dyrektora kopalni „Jan”, inż. Andrzeja Marcinkiewicza.

MKJ-25 produkowany był w ZEG seryjnie w latach 1973-1980.

Zanim do tego doszło, nad M K J-25, elektro­

nicznym urządzeniem cyfrowym, służącym do kompleksowego sterowania obiektem prze­

mysłowym w tsystemie „S”, pracowało szereg

osób. Prace nad nim ro zp o c zęły się w ZKMPW: Twórcami MKJ - 25 byli Wiktor Kniaziew’ i Jerzy Pilch - Kowralczvk. Pierwszy model powstał w ZEG. W zespole Leonarda Pełczyńskiego pracowali: m.in. Maciej Ga­

domski, Jerzy Nowakowski, Jerzy Gdowski, Maciej Kowalczyk i Leszek Dobija. Zespól wrzm ocniony został absolw entam i Poli­

techniki Wrocławskiej. Wśród nich znalazł się cybernetyk Krzysztof Wielicki - dziś słynny himalaista. Na Politechnice Śląskiej, pod kierunkiem prof. Stefana Węgrzyna wybitnego fizyka, automatyka, inform atyka powrstał system operacyjny oraz oprogramowanie ko­

munikacyjne.

Minikomputer wTdrożono do eksploatacji nie tylko w’ automatycznym Centrum Zarządzania Kopalni „Jan”, ale i w t DOKP Katowice, Zakładzie Systemów Kompleksowego Ster­

owania Politechniki Śląskiej w Gliwicach, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz w t Instytucie Automatyki Systemów' Energetycznych wT Gdańsku. System „S” od grudnia 1974 roku wTprowadzono także w kopalni „Siersza”.

Zakład Elektroniki Górniczej powo­

dował, że Tychy - obok Gliwic, Katowic, Zabrza i Sosnowea - były jednym z główmych punktów’ szybko rozwijającego się ośrodka śląskiej informatyki, którego charakter okre­

ślały potrzeby regionu. Niezbędne było opra­

cowanie i wdrożenie do seryjnej produkcji komputerów’ wyspecjalizowanych, odpowia­

dających konkretnym zadaniom autom a­

tyzacji, np. wydobyciu i transportu wręgla czy wytopu stali. W7 1975 roku zaprezentowano komputer następnej generacji MKJ-28 a póź­

niej SMC- 3, którego główmymi autorami byli prof. Andrzej Grzywak i dr Jerzy Pilch-Kow^al- czyk. ZEG w yprodukow ał kilk an aście jednostek tych urządzeń. W następnych latach opracowrano i w drożono do produkcji mikrokomputer, który został nazwany pro­

gramowanym rejestratorem systemu PRS-4.

28

(33)

ZakładE/ekłro/dk/ Górmc^e/ ZEG SĄ 1964-2007 ZEG jp ¿ałac/j 1964 - 1989

W dowód uznania dla pracy załogi Zakładu Elektroniki Górniczej, terminowe wykonywanie zadań, nowoczesność produkcji oraz dynamiczny rozwój zakładu Kolegium Zakładów K onstrukcyjno-M echanicznych Przemysłu Węglowego postanowiło ufun­

dować sztandar. Został on przekazany załodze w 1975 roku z okazji Dnia Górnika. Z końcem tegoż roku nastąpiła reorganizacja w resorcie górnictwa i rozwiązanie ZKMPW. ZEG trafił w struktury organizacyjne Centrum Naukowo- Produkcyjnego Elektroniki i Automatyki Górniczej „EMAG” Katowice.

Dyrektorem Zakładu Elektroniki Gór­

niczej był już wówczas mgr. inż. Stefan Biolik, objął stanowisko w maju 1975 roku, po odej­

ściu doc. dr. inż. Wojciecha Świdra. Był to trzeci dyrektor w historii ZEG. Przez pierwsze 10 lat, od chwili powstania Zakładu w 1964 roku do maja 1974 roku, kierował nim mgr Roman Oczko.

ZEG SE p osia d a ch rou ittyp ra w - n ie p/ak fon a ron y ^arę/esfronw/y

>p U rzędzie Pa fen fony/// R P p o d n/////erem R-54326. P ism em o p ta ­ k ach D R/ R -14326 U rząd Pa- fen fon y R Pp rp d / a p d na uwiosek ZEG J ! 4 praw o ochronne na znak fon a ron y zarę/esfrowanypod////me­

rem R -54326 na następny dzie­

sięcio letn i ok res ochronny, //. do 24.1 1 .2 0 1 5 . P on adto p o d jęta jo sfa ia p rz ez Z arząd ZEG f 4 decyzja 0 /ez/zę/zew 'e ochrony praw ­ n ej p oz a gra n ice P olsk i i //zyskanie św iadectw a ochronnego Krą/ów U nii E uropejskie/, na praw n ie chroniony Z>/ak fon a ron y ZEG S 4, zarej e~

sfron an y w U rzędzie Pafenfo/sy/n RPp od ’ nn/nere/n R -54326. 1Ety/n ceł// Z E G , f 4 dok onał zgłoszenia w niosk n o re/ estraję znak// fow a row ego drogą ełek froniczną do i T>zę- dn H arm onizacji R ynku I Eewnę- trpnego OHIM z siedz ibą w hisz­

pański/// m ie/tie 4/icanfe, w cełn H pska/iia sw iadecfna ochronnego UE.

Szfct/idar t/ft/ndo/pa/tj załodze ZEGprzez Ko/egi/m Zaklado¡p Konstn/kod/io-Mer/ja/trismicj) P>Zeviys^u

II "(g/on ego tprzekapp/n goki/yj Dtttct Górnika u • 1955 rok//.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zakład Elektrotechniki i Elektroniki Zapoznanie z aplikacją umożliwiającą pisanie wzorów matematycznych T3W Dokument tekstowy: Tworzenie spisu treści, rysunków, tabel,

Przekazanie uporządkowanej wiedzy z zakresu budowy, zasady działania, charakterystyk, właściwości eksploatacyjnych oraz podstawowych metod analizy typowych stanów pracy

2) Na poziomie Opiekuna Praktyk na Studiach Podyplomowych - hospitacje, dzienniczek praktyki, arkusz oceny realizacji praktyki słuchacza wypełniany przez nauczyciela –

2) Na poziomie Pełnomocnika ds. Praktyk na Studiach Podyplomowych - hospitacje, dzienniczek praktyki, arkusz oceny realizacji praktyki słuchacza wypełniany przez nauczyciela

2) Na poziomie Opiekuna Praktyk na Studiach Podyplomowych - hospitacje, dzienniczek praktyki, arkusz oceny realizacji praktyki słuchacza wypełniany przez nauczyciela –

1) Praktyka na kierunku SOCJOTERPIA I RESOCJALIZACJA STUDIA KWALIFIKACYJNE realizowana jest w ramach modułu kształcenia 5 pkt. 3 standardów kształcenia przygotowującego do

1) Praktyka na kierunku SOCJOTERPIA I RESOCJALIZACJA STUDIA KWALIFIKACYJNE realizowana jest w ramach modułu kształcenia 5 pkt. 3 standardów kształcenia przygotowującego do

Podstawowe właściwości i układy pracy wzmacniaczy operacyjnych Cechy charakterystyczne, równania wzmacniacza idealnego, wzmacniacz.. odwracający i nieodwracający fazę,