• Nie Znaleziono Wyników

Postępowanie rozwodowe według nowych przepisów procesowych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Postępowanie rozwodowe według nowych przepisów procesowych"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Zdzisław Krzemiński

Postępowanie rozwodowe według

nowych przepisów procesowych

Palestra 9/9(93), 31-35

(2)

Postępowanie rozwodowe według nowych

przepisów procesowych

Z ad a n iem niniejszego o p raco w an ia je s t po in fo rm o w an ie czytelników o zm ianach, ja k ie w p ro w ad ził now y kodeks p o stę p o w an ia cyw ilnego w dziedzinie sp ra w rozw o­ dow ych. N ie b ęd ą tu w ięc poruszone te k w estie w y stę p u jąc e w procesie rozw o­ dow ym , k tó re są u reg u lo w a n e w p rze p isac h p ra w a m a te ria ln e g o (k.r.o.).

N a w stę p ie n ależy stw ierd zić, że w z a k resie w łaściw ości rzeczow ej i m iejsco­ w ej sądów w sp ra w a c h rozw odow ych n ie n o tu je się żadnych zm ian.

M iejscow o w łaściw y je st tu sąd, w któ reg o okręgu m ałżonkow ie m ieli o sta tn ie w spólne zam ieszkanie, jeżeli choć jed n o z n ich w tym o kręgu sta le przebyw a. W b ra k u te j p o d sta w y w y łącznie w łaściw ym sąd em je st są d m ie jsc a zam ie szk a­ n ia stro n y pozw anej. G dy b r a k i tej 'podstaw y, w łaściw y je st sąd m iejsca za m ie szk a n ia stro n y pow odow ej. Z ak res w łaściw ości m iejscow ej są d u pow iatow ego w sp ra w a c h o rozw ód o b ejm u je o k ręg są d u w ojew ódzkiego lu b jego ośro d k a zam iejscow ego, a w w y p a d k u gdy ro zpoznanie sp ra w pow ierzone zostało sąd o w i p ow iatow em u rozporządzeniem M in istra S p raw ied liw o ści — o b sz a r o k reślony w ty m rozporządzeniu.

A rty k u ły 425, 426 i 427 now ego k.p.c., dotyczące p ełnom ocnictw a, posiedzeń oraz ogólnych zasad obow iązujących w sp ra w a c h rozw odow ych, n ie w p ro w ad ziły żad­ n y ch z m ia n do s ta n u dotychczasow ego. N o tu jem y jed y n ie zm iany re d a k c y jn e .

N ato m iast w ażne n o v u m za w ie ra a rt. 428 § 1 now ego k.p.c. D aw ny przepis (art. 421 k.p.c.) przew id y w ał, że w raz ie n ie sta w ie n n ic tw a pow oda n a p ierw sze posie­ dzenie sąd um orzy p ostępow anie. O becnie ry g o r te n został złagodzony, gdyż u sta w a p rze w id u je w ta k im w y p a d k u jedynie z a w i e s z e n i e postępow ania. O czyw iście sta w ien n ictw o p ełnom ocnika stro n y pow odow ej w yłącza m ożność s to ­ so w an ia tego ry goru. A k tu a ln y je st tu n a d a l dotychczasow y pogląd o rzecznictw a i d o k try n y , że w o m aw ianym przep isie chodzi o ro z p ra w ę m ery to ry czn ą, a nie o posiedzenie pojednaw cze.

P a r a g r a f d ru g i a rt. 428 k.p.c. p rze w id u je sy tu a cję, k tó ra p o w sta je po zaw iesze­ n iu postępow ania. Otóż p o djęcie po stęp o w an ia n a s tę p u je n a w n io sek pow oda, je d n a k ż e nie w cześniej niż po upły w ie trze ch m iesięcy od d n ia zaw ieszenia p o stę ­ p ow ania. W raz ie niezgłoszenia ta k ieg o w n io sk u w ciągu ro k u sp ra w a u leg a um o­ rzen iu .

W a rt. 429 k.p.c., dotyczącym ry g o ró w stosow anych przez sąd w sto su n k u do stro n y , k tó ra m im o w ez w a n ia nie sta w iła się w sądzie, n ie zn a jd u je m y n ow ych ro zw iązań. N ato m iast ciekaw e n o v u m za w ie ra n a stę p n y przepis, m ianow icie art. 430 k.p.c. U staw o d aw ca w p ro w ad za tu ograniczenia w za k re sie dopuszczalności p rze słu c h iw a n ia osób n ie le tn ic h w c h a ra k te rz e św iadków . O tóż w sp ra w a c h rozw o­ dow ych (także w in n y c h sp ra w a c h m ałżeńskich) nie m ogą być p rze słu ch iw a n i w c h a ra k te rz e św iad k ó w m a ło le tn i, k tó rzy n ie ukończyli la t trz y n a stu . A jeśli chodzi o zstęp n y ch stro n , to ogran iczen ie idzie jeszcze dalej, gdyż w yłącza osoby, k tó re nie ukończyły la t siedem nastu.

T rz eb a stw ierd zić, że przepis a rt. 430 b y ł od w ielu la t oczekiw any przez p ra k ­ tyków . P rafctyka sądow a bow iem w y k az y w a ła , że często stro n y w ciąg ały do sp o ru

(3)

32 Z d z i s ł a w K r z e m i ń s k i N r 9 (93) sw e dzieci, zg łaszając n ie le tn ic h jako św iadków . S ądy n ie w iele m ia ły pociechy z ta k ic h św iadków , a n ie le tn i przeży w ali n ie ra z sw e zezn an ia w sposób b ardzo p rzy k ry .

A rt. 431 k.p.c. (odpow iednik daw nego a rt. 428 k.p.c.) z a w iera pew ne n o v u m , k tó re n ie b y ło z n a n e s ta re m u te k sto w i. U staw o d aw ca w p ro w a d za m ian o w icie do te k s tu w y ra ź n ą dyspozycję, że w sp ra w a c h rozw odow ych (tak ż e w sp ra w a c h o u n ie w a żn ien ie oraz u sta le n ie istn ie n ia lu b n ie istn ie n ia m ałżeństw a) sąd n ie m oże oprzeć ro zstrz y g n ięc ia w yłącznie n a u z n a n iu p ow ództw a lu b n a p rzy z n an iu oko­ liczności fak ty c zn y c h . T rzeb a tu je d n a k zauw ażyć, że zasada pow yższa b y ła ju ż p rze d tem re a liz o w a n a fak ty c z n ie przez są d y rozw odow e.

D alsza część a rt. 431 k.p.c., dotycząca w y ro k ó w zaocznych, u trz y m u je poprzednio o b o w iązu jącą zasadę.

Dość isto tn ą zm ian ę n o tu je m y w tekście a rt. 432 k.p.c. P rz ep is te n n a d a je dow o­ dow i z p rz e słu c h a n ia stro n c h a ra k te r dow odu o b lig a to ry jn eg o (w sp raw ac h ro z­ w odow ych). Jeżeli z przyczyn n a tu ry fak ty c zn e j lu b p ra w n e j p rzesłu ch ać m ożna co do okoliczności sp o rn y ch ty lk o je d n ą stro n ę, sąd oceni, czy m im o to naJeży p rze słu ch a ć tę stro n ę, czy też dow ód te n pom inąć w zupełności. S ąd p o stą p i p o ­ dobnie, gdy d ru g a stro n a lu b n ie k tó rzy ze w spółuczestników nie sta w ili się na p rze słu c h a n ie stro n lu b odm ów ili zeznań.

W edług o b o w iązujących p o przednio p rzepisów sąd m u siał przeprow adzić te n d o ­ w ód ty lk o w ów czas, gdy w n io sek ta k i zgłosiła stro n a.

A rt. 433 k.p.c., dotyczący p ro to k o łu ro zp raw y , >nie w p ro w ad za now ych zasad do obow iązującego p rze d tem sta n u praw nego.

N ow y dow ód w p ro w a d za do p ro c e d u ry a rt. 434 k.p.c. D aje on p ra w o sądow i do p rze p ro w ad z en ia i(w sp raw ie rozw odow ej) przez w yznaczoną osobę w y w iad u śro ­ dow iskow ego w c e lu u sta le n ia w aru n k ó w , w ja k ic h ży ją i w y ch o w u ją się dzieci stro n . G w oli ścisłości należy je d n a k p rzypom nieć, że dowód z w y w iad u środow is­ kow ego b y ł ju ż zn a n y sądom dla n ie letn ich . W o sta tn im ok resie sto so w an o tę p ra k ty k ę (chociaż nieśm iało) w w y jątk o w y c h w y p a d k a c h w sp raw ac h ro zw o d o ­ w ych. U san k c jo n o w an ie te j p ra k ty k i przez w y ra źn e u reg u lo w a n ie o m aw ianej k w estii w tek ście u sta w y z a słu g u je na p o zy ty w n ą ocenę.

W a r t. 435 k.p.c. u trz y m a n o za sa d ę w y ra ż a n ą p rze d tem w a rt. 434 k.p.c. a gło­ szącą, że wyirok p raw o m o c n y m a sk u te k w obec osób trzecich. D odano je d n a k § 2, k tó ry stanow i, że n ie dotyczy to części o rze k ają ce j o p ra w a c h i roszczeniach m a ­ ją tk o w y ch poszu k iw an y ch łącznie z p ra w a m i n ie m ajątk o w y m i. Co p ra w d a w d a w ­ n y m te k ś c ie (w a r t. 436 § 2) m ieliśm y ta k ż e dyspozycję* dotyczącą tego za g a d n ie ­ n ia , je d n a k ż e zasięg te g o p rze p isu b y ł zn a cz n ie w ęższy, gdyż — ja k w iadom o — dotyczył ty lk o roszczeń alim e n ta c y jn y c h za sąd zo n y ch d la m ałżonka.

A rt. 436, 437 i 438 k.p.c., dotyczące posiedzeń pojednaw czych, n ie w noszą nic now ego (poza zm ian a m i re d a k cy jn y m i) d o dotychczasow ego sta n u p raw nego. N a ­ to m ia st w a r t. 439 k.p.c. z n a jd u je m y un o rm o w an ie, k tó re n ie było zn an e d aw n em u k.p.c. C hodzi tu o zasadę, że w sp ra w ie rozw odow ej niedopuszczalne je s t po­ w ództw o w z a je m n e o rozw ód. S tro n a pozw an a może n a to m ia st zgłosić żą d an ie w fo rm ie w n io sk u . O tóż w d aw nym tek ście b ra k było p rze p isu w y ra ź n ie ro z strz y ­ g ając eg o tę kw estię.

O sobiście w y p o w iad a łem się początkow o za dopuszczalnością pow ództw a w z a ­ je m n eg o o rozw ód *. S y tu a c ja t a zo stała a u to ry ta ty w n ie w y ja śn io n a u ch w a łą 7 s ę ­

1 Z . K r z e m i ń s k i : P o w ó d z t w o w z a j e m n e w p r o c e s i e r o z w o d o w y m , „ P a l . " 1/1957,

(4)

d zió w S N z din. 17.11.1954 r. C 1342/53 (P iP 1/1956 r., s. 179), w k tó re j p rzy ję to , że „w sp ra w ie rozw odow ej n ie m a pow ó d ztw a w zajem n eg o o rozw ód”. O d te j d a ty orzecznictw o sądow e rea lizo w a ło k o n se k w e n tn ie tę zasadę, a d o k tr y n a n ie k w e stio n o w a ła te j p ra k ty k i. O becnie s p ra w a je s t u re g u lo w a n a u sta w o w o przez w p ro w a d ze n ie w y ra ź n e j dyspozycji do te k stu .

A rt. 440 k.p.c. to o d p o w ied n ik d aw n e g o a rt. 422 k.p.c., a le z p ew n ą dość isto tn ą zm ian ą . O tóż ta k ja k poiprzednio sąd zaw iesza p o stę p o w an ie , je ś li n a b ie rz e p r z e ­ k o n a n ia , że is tn ie ją w id o k i n a u trz y m a n ie pożycia m ałżeńskiego. Je d n a k ż e je s t d u ż a zm ian a , je ś li chodzi o w n io sek s tr o n o p o d ję cie zaw ieszonego p o stęp o w an ia. D aw n y p rze p is sta n o w ił, że m o że to n a s tą p ić n ie w cześniej niż p o 3 m iesiącach i nie później ja k po 3 la ta c h , n a to m ia st n o w y te k s t (a rt. 440 § 2 k.p.c.) stanow i, ż e m oże to n a s tą p ić n ie w cześniej n iż p o 3 m iesiącach , a le n ie później ja k po roku. W raz ie niezgłoszenia tak ieg o w n io sk u w ty m te rm in ie p o stę p o w an ie u le g a u m o ­ rz e n iu .

A rt. 441 kjp.c. sta n o w i, że p o stę p o w an ie dow odow e m a p rz e d e w szy stk im u sta lić o koliczn o ści dotyczące ro z k ła d u pożycia ja k rów nież okoliczności dotyczące dzieci s tr o n i ich sy tu a c ji, a w ra z ie u z n a n ia pow ó d ztw a — ta k ż e przyczyn, k tó re sk ło ­ n iły d o te g o s tro n ę p ozw aną. W d aw n y m te k ście m ieliśm y p rze p is dotyczący obo­ w ią z k u u s ta la n ia p rzy c zy n u z n a n ia pow ództw a (a rt. 430), je d n a k ż e b r a k b y ło w y ra ź n e j d y spozycji dotyczącej konieczności u ja w n ia n ia d alszy c h w ym ienionych w y ż e j okoliczności. Miimo t o i p r a k ty k a sądow a, i d o k try n a re sp e k to w a ły tę z a ­ sa d ę , o p ie ra ją c się n a naczeln y ch za sa d ach procesow ych oraz n a a r t. 29 k.r. D obrze się sta ło i że tę k w estię u reg u lo w an o w y ra ź n y m przepisem .

A rt. 442 k.p.c., k tó ry p o zw ala o g raniczyć p o stę p o w an ie dow odow e ty lk o do p r z e ­ słu c h a n ia stro n w ra z ie u z n a n ia pow ództw a, u trz y m u je za sa d ę z n a n ą ju ż d aw n e m u te k sto w i (art. 430 k.p.c.).

O b ec n ie n a le ż y p rz e jść do om ów ienia p rzepisów m a ją c y c h szczególnie du że z n a ­ c z e n ie w p o stę p o w an iu rozw odow ym . M am t u n a m y śli a rt. 443, 444 i 445 k.p.c.

P ie rw sz y z w ym ien io n y ch p rze p isó w to odpow iednik daw nego a r t. 431 k.p.c. T rz eb a p rzypom nieć, że „ sk ąp y ” re d a k c y jn ie te k s t d aw n e g o a r t. 431 k.p.c. nie d a w a ł p o d sta w y d o ro zw iązy w an ia po d staw o w y ch za g ad n ień p o w sta ją c y c h w p r a k ­ ty c e są d o w e j. W iele z ty c h w ątp liw o ści m u siało być w ty c h w a ru n k a c h ro z strz y ­ g a n y c h p rze z orzecznictw o i d ó k try n ę. A le n ie zaw sze o rzecznictw o b y ło tu je d n o ­ lite . P o dobnie i w d o k try n ie w iele za g a d n ie ń było ró ż n ie ro zw ią zy w an y c h K D latego te ż dobrze się stało, że u sta w o d aw ca zdecydow ał się n a ro zb u d o w an ie te k s tu a r ty ­ k u łó w odnoszących się do p o sta n o w ień w y d aw an y c h w p o stę p o w an iu rozw odow ym . I ta k w a r t. 443 k.p.c. poza § 1, dotyczącym tre śc i p o sta n o w ień , m a m y § 2, k tó ry w y ra ź n ie stan o w i, że p o stan o w ien ia t e sąd w y d a je po p rz e p ro w ad z en iu ro zp raw y , s to s u ją c o dpow iednio p rze p isy o p o stę p o w an iu zabezpieczającym . P o p rz e d n io k w es­

tia ta b y ła ro zstrz y g n ię ta n ie w sam ym te k ście k.p.c., lecz w u ch w a le sk ła d u 7 sę ­ d z ió w SN z d n . 13.IV.195i3 r. (1 C 2634/52, P iP 7—8/1954, s. 199).

D alsze ro zb u d o w an ie te k s tu a r t. 443 k.p.c. — to § 3, k tó r y w y ja ś n ia , że jeżeli w k w estii a lim e n ta c ji dzieci lu b żony za p ad ło p raw om ocne orzeczenie p rzed w szczęciem sp ra w y o rozw ód, a zachodzi p o trz e b a zm ian y w ysokości św iad czeń ze w zględu n a zm ianę okoliczności, sąd w y d a je w ty m z a k re sie p o sta n o w ien ie p rz e ­ w id zian e w p a ra g ra fie p ierw szym . Je d n a k ż e gdy chodzi o obniżenie w ysokości św iadczeń, to w y m ag a n y je s t w niosek strony.

2 Z e s ta w i e n ie o r z e c z n ic tw a i o p r a c o w a ń o d n o s z ą c y c h s ię d o a r t . d a w n e g o 431 k .p .c . z n a j ­ d z i e c z y t e l n i k w k s i ą ż c e : Z . K r z e m i ń s k i i w . Z y w i c k i : R o z w ó d , s. 169—182.

(5)

34 Z d z i s ł a w K r z e m i ń s k i N r 9 (93) D otychczas z a g ad n ien ie to, ja k ż e często w y stę p u ją c e w p ra k ty c e są d o w e j, nie b yło ro zstrz y g n ię te w d aw n y m k.p.c.

D alsze u zu p e łn ie n ia te k sto w e z n a jd u je m y w a r t. 445 k.p.c.

P rz e p is te n z a jm u je się zbiegiem dw óch p o stę p o w ań sąd o w y ch z m ierza ją cy ch do r e g u la c ji obow iązku alim e n tac y jn eg o . D aw n y te k s t n ie ro zstrz y g ał te j k w e stii, zro b iła to dopiero d o k try n a . O becnie te k s t u sta w y o d p ow iada d o tychczasow ym po ­ glądom d o k try n y n a tę kw estię. U staw o d aw ca w y ra ź n ie u re g u lo w a ł s y tu a c ję s ta ­ now iąc, że w czasie trw a n ia p rocesu o rozw ód n ie m oże być w szczęta sp ra w a o zasp o k o je n ie p o trze b ro d z in y i o a lim e n ty p om iędzy m a łżo n k a m i, a lb o p o m ię ­ dzy n im i a ich w spólnym i m a ło le tn im i dziećm i co do św iadczeń za o k res od w y ­ toczenia p ow ództw a o rozw ód. E w e n tu a ln ie złożony pozew lu b w n io sek o zabez­ pieczenie pow ó d ztw a b ęd z ie p rz e k a z a n y sądow i rozw odow em u, k tó ry dokona ro z­ strzy g n ięc ia w tr y b ie a rt. 443 k.p.c.

W § 2 a r t. 445 k.p.c. z n a jd u je m y ro zstrz y g n ięc ie tego ro d z a ju sy tu a c ji p ro ceso ­ w ej, w k tó re j pozew o a lim e n ty b y ł w ytoczony w cześniej niż sp ra w a rozw odow a. O tóż w ty m w y p a d k u p o stę p o w an ie o a lim e n ty w szczęte p rze d w ytoczeniem p o ­ w ó d ztw a o ro zw ó d ulega z u rz ę d u za w ieszeniu co do św iad czeń za o k re s od w y ­ toczenia po zw u rozw odow ego. Z chw ilą w y d a n ia w sp ra w ie o rozw ód o rzeczenia o obow iązku z a sp o k a ja n ia p o trz e b ro d z in y w strz y m u je się ta k ż e z m ocy p ra w a w y k o n an ie n iep raw o m o cn y ch orzeczeń o obow iązku św iadczeń, w y d a n y c h w po ­ p rze d n io w szczętej sp raw ie, za o k res od w yto czen ia pow ó d ztw a o rozw ód.

PO praiw am acnym zak o ń czen iu spraiwy (§ 3 a rt. 445 k.p.c.) O rozw ód zaw ieszo n e p o stę p o w an ie o a lim e n ty p o d e jm u je się z m ocy p ra w a , orzeczenia zaś, k tó ry c h w y k o n an ie b y ło w strzy m a n e, p o d le g ają w y k o n a n iu , je d n a k ż e ty lk o co do o k re su , za k tó r y w sp ra w ie o rozw ód n ie orzeczono o roszczeniach o b ję ty ch zaw ieszonym p ostępow aniem . W pozo stałej części p o stę p o w a n ie uleg a u m o rzen iu z m ocy p ra w a .

O puszczony chw ilow o p rze ze m n ie a rt. 444 k.p.c. dotyczy roszczeń a lim e n ta c y j­ n ych m a łż o n k a dochodzonych w sp ra w ie rozw odow ej (oraz w sp ra w ie o u n ie w a ż ­ n ie n ie m ałżeń stw a). O tóż d a w n y te k s t (art. 436 k.p.c.) n ie w y ja ś n ia ł, w ja k ie j fo rm ie w sp ó łm ałżo n ek m ia ł dochodzić ty c h roszczeń: czy m ia ł to być pozew

w zajem n y , czy też w niosek złożony w to k u ro zp raw y ? K w e stia ta b y ła ró żn ie ro z­ strz y g a n a do czasu u ch w a ły SN z d n ia 27.11.1957 r . (1 CO 45/56, P iP 2/1959, s. 375), w k tó re j p rzy ję to , że roszczeń o a lim e n ty d la w sp ó łm ałżo n k a dochodzi się w s p r a ­ w ie rozw odow ej (i w sp ra w ie o u n ie w a żn ien ie m ałżeń stw a) w fo rm ie w n io sk u . T ę z a sa d ę p rz y ją ł obecnie u sta w o d aw ca w a r t. 444. D ochodzenie n a s tę p u je w ięc przez zgłoszenie w n io sk u b ą d ź u stn eg o do p ro to k o łu , je śli m ia ło to m ie jsc e n a ro z ­ p ra w ie w obecności drugiego m ałżonka, b ąd ź też w fo rm ie p ise m n e j, gd y m ałżonka p rz y ty m zgłoszeniu n ie b y ło ; w ty m d ru g im w y p a d k u odpis p ism a n ależ y do­ ręczyć d ru g iem u m ałżonkow i.

W o sta tn im a r ty k u le o m aw ian eg o tu ro zd ziału , m ianow icie w a rt. 446 k.p.c., n ie z n a jd u je m y n o w y ch k oncepcji. T ak ja k p o przednio, w ra z ie śm ie rc i jed n eg o z m a ł­ żonków p o stę p o w an ie rozw odow e u leg a u m orzeniu.

J a k w id a ć z pow yższego, w now ym k o d ek sie n ie z n a jd u je m y p rze p isu d o ty c zą­ cego tre ś c i w y ro k u rozw odow ego. A w d aw n y m te k ście m ie liśm y aż d w a a rty k u ły , k tó re w ła ś n ie tę k w e stię reg u lo w ały . B y ły to m ianow icie d aw n e a r t. 437 i 438 k.p.c. O becnie u sta w o d a w c a p rze n ió sł to z a g ad n ien ie do p rzepisów p ra w a m a te ria ln e g o (art. 57 i 58 k.r.o.).

N iem ałe zn aczen ie w p ra k ty c e sądow ej m a k w e stia d o ty cząca le g ity m a c ji d o w y ­ toczenia pow ództw a. N igdy oczyw iście n ie kw estio n o w an o tego, że k a ż d y z m a ł­ żonków m a p ra w o do w yto czen ia sp ra w y rozw odow ej. N ato m iast p o w sta w a ły

(6)

sw ego czasu p ow ażne w ątp liw o ści, k ie d y trz e b a było u d zielić odpow iedzi n a p y t a ­ nie: czy p r o k u ra to r je s t ta k ż e le g ity m o w a n y do w y ta c z a n ia pro cesó w rozw odo­ w ych? Z ag a d n ien ie to b y ło sp o rn e, p rzy czym d o k try n a n ie re p re z e n to w a ła tu j e ­ dnolitego p o g lą d u w te j ta k pod staw o w ej k w estii procesow ej. R óżnica poglądów w śró d te o re ty k ó w i p ra k ty k ó w w yw o d ziła się z n az b y t ogólnikow ego te k s tu d a w ­

nego a r t. 90 k.p.c.

O becnie u sta w o d a w c a u su n ą ł w szelk ie w ątp liw o ści co do le g ity m a cji w s p r a ­ w ach rozw odow ych. O to a rt. 7 now ego k.p.c. (zdanie drugie) w y ra ź n ie stanow i, że w sp ra w a c h n ie m a ją tk o w y c h z za k re su p ra w a rod zin n eg o p ro k u ra to r m oże w y ta ­ czać pow ó d ztw a ty lk o w w y p a d k a c h w sk a z a n y c h w u staw ie. M am y w ięc „odesła­ n ie ” do te k s tu k o d ek su ro dzinnego i opiekuńczego. W ty m zaś kod ek sie b r a k p r z e ­ p isu , kitóry d aw a łb y p ro k u ra to ro w i p ra w o do w y ta c z a n ia poziwu rozw odow ego.

W b ra k u za te m ta k ieg o szczególnego p rz e p isu n ależ y p rz y ją ć , że p ro k u ra to r n ie m a le g ity m a cji do w y ta c z a n ia pozw u rozw odow ego.

EMANUEL ISERZON

Ważność oświadczenia o wykonaniu

prawa pierwokupu nieruchomości wbrew zakazowi

zawartemu w wytycznych Rady Ministrów*

1. W łaściw em u p re z y d iu m r a d y n aro d o w ej p rz y słu g u je p ra w o p ie rw o k u p u w sto ­ su n k u d o nieru ch o m o ści n ie stan o w iącej w łasn o ści p a ń s tw a a położonej n a te r e ­ nach, k tó ry c h g o sp o d ark ę re g u lu je u s ta w a z 1961 r. o gospodarce te re n a m i w m ia ­ sta c h i osiedlach (Dz. U. N r 32, poz. 159). W n ie k tó ry c h w y p a d k a c h w ym ien io n y ch w te j u sta w ie p ra w o p ie rw o k u p u n ie m a zasto so w an ia (art. 33). P o n a d to p o w o ­ ła n a u sta w a zo bow iązuje R a d ę M in istró w d o u s ta la n ia w y ty czn y ch o k reśla ją cy c h , w ja k ic h w y p a d k a c h p re z y d ia r a d n aro d o w y ch p o w in n y k o rz y sta ć z p ra w a p ie rw o ­ k u p u i w y k u p u (art. 35 i 36).

R a d a M in istró w u ch w a łą n r 62 z 1962 r. o k reśliła te w y ty cz n e (M.P. N r 23, poz. 98). W w y ty cz n y ch ty c h [Rada M in istró w u s ta liła m . in., w ja k ic h w y p a d k a c h p rezy d ia n i e p o w i n n y k o rz y sta ć z p rzy słu g u jąc eg o im u sta w o w o p ra w a p ie rw o k u p u i wykuipiu (§ 4 i 5). T a k w ię c p re z y d ia n ie (powinny k o rz y sta ć ze s w e ­ go praiw a p ie rw o k u p u n ieru ch o m o ści o b ejm u jący ch : dom y je d n o ro d z in n e lu b lo k a le w m a ły ch d o m a ch m ieszk aln y ch , b u d y n k i przeznaczone n a w a rs z ta ty rzem ieślnicze, b u d y n k i położone w m iejscow ościach uzdro w isk o w y ch lu b le tn isk o w y ch p rz e z n a ­ czonych n a p ro w a d ze n ie m a ły ch p en sjo n ató w , g o sp o d arstw a sadow nicze lu b o g ro d ­ nicze; n ie n a le ż y ró w n ież k o rz y sta ć z p ra w a p ie rw o k u p u , g d y sp ó łdzielcze zrzesze­ n ie b u d o w y do m ó w je d n o ro d z in n y c h p rze n o si n a poszczególnych członków w łasność dom ów w ra z z d ziałk a m i z a ję ty m i pod ich budow ę.

W zw ią zk u z w y k o n y w an iem p rze z p re z y d ia p ra w a p ie rw o k u p u m ogą zachodzić m iędzy n im i a osobam i (fizycznym i i p raw n y m i), k tó re są za in te re so w a n e w z a p rz e ­ czeniu teigo p ra w a , k o n flik ty . Isto tą k o n flik tu m oże być n a s tę p u ją c y s ta n rzeczy.

» J e s t t o J u ż t r z e c i a r t y k u ł p o ś w i c ę o n y z a g a d n i e n i u p i e r w o k u p u ( p o r . z a m ie s z c z o n e w „ P a l e s t r z e ” n r 7—8 Z 196S r . a r t y k u ł y : L M y c z k o w s k l e g o i S . M izery,« s t r . 61—75).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Other than for strictly personal use, it is not permitted to download, forward or distribute the text or part of it, without the consent of the author(s) and/or copyright

Polska prezydencja w Radzie Państw Morza Bałtyckiego, „Ministerstwo Spraw Zagranicznych” [online], 1.07.2015 [dostęp: 14.10.2018], dostępny w internecie:

Stąd jeżeli stwierdzimy, że dobro najwyższe nie może być osiągnięte w istniejących warunkach (nie­ prawidłowo funkcjonująca rodzina) trzeba poświęcić trwałość

Pale śrubowe systemu Chance instaluje się w gruncie me- todą wkręcania poprzez przyłożenie momentu obrotowego do górnej części żerdzi. Nośność całkowitą tak

W warstwie do 100 cm gleb siarczkowych znaleziono maksymalnie 2,41-5,14% soli, podczas gdy w kwaśnych glebach siarczanowych było soli ogółem maksymalnie 4,71-12,59%,

Dla zapewnienia właściwego poziomu prac gleboznawczo-kartograficz­ nych w latach 1965— 1975 został powołany zespół konsultantów nauko­ wych IUNG opiekujących

R ectilinear regression betw een organie carbon, colloidal clay content in soil, its pH and copper content (accum ulation

Gorczycę białą doprow adzono do pełnej dojrzałości, a jęczm ień i