• Nie Znaleziono Wyników

Drwęca 1929, R. 9, nr 104

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Drwęca 1929, R. 9, nr 104"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena ogloaseńs Wiarę« w -wysokości 1 milimetra na

■tronie 6-ł&mow*i 38 gz. na stronie 3-iamowej 30 gr, w tekście na i i 1 stroaie 48 gr, na 1 stronie 50 gr, pmed tekstem 88 *tw — Ogłoszenia zagr. 100°/» więcej.

N n m er t a łe t e a iu N o w e m i a s t o 8.

MamtaJNow JSwwtte*'

Rok iX Nowemiasto-Pomorze, Czwart^K, dnia 5 września 1929. Nr 1 0 4

tur f 'i MIMT

Pretensje nfem. w sprawie prawa obywatelstwa poi. nieuzasadnione.

S p r a w a p e ty c y j N e u m a n a ! G ra e b c g o s p a d n ie z p o r z ą d k u dzień* w rz e ś n io w e j s e s ji R. L, N*

Genewa. Poseł Neuman i Graebe wnieśli w swoim czasie petycje do L. N. o rzekomem naru­

szeniu praw mniejszości ze strony Rządu Polskiego przez nieuznanie obywatelstwa polskiego szeregu osobom, których własności poddano likwidacji.

Na sesji L. N. w Madrycie min. Stresemann*

korzystając z postanowień art. 12 traktatu o mniej­

szościach, interwenjował w tej sprawie imieniem Niemiec jako członek R. L. N. W swej rezolucji czerwcowej R. L. N. zaleciła obu rządom bezpośre­

dnie rozmowy celem wysłuchania obustronnego stanowiska co do każdego poszczególnego wypadku spornego obywatelstwa z tern, że wyniki tych roz­

mów mają być przedstawione na sesji wrześniowej.

Rozmowy te prowadzone były między obu de­

legacjami przez lipiec i sierpień w Paryżu, a ostatnio w Genewie. Już, podczas ich trwania strona nie­

miecka musiała uznać, że znaczna ilość wypadków, wymienionych w petycji, jest bezprzedmiotowa. Co do wypadków, które pozostawały sporne między delegacjami, rząd niemiecki proponował zastosowanie podwójnej procedury, a mianowieie, aby kilka wy­

padków poddano pod rozstrzygnięcie trybunału niemieckiego, resztę zaś pod arbitraż. Rząd polski, nie widząc uzasadnienia dla takiego zróżniczkowania, odrzucił te propozycje i obstawał ¿przy glosowaniu obowiązkowych przepisów traktatów, które w takiefa wypadkach ustanawia wyłącznie kompetencja trybu­

nału haskiego.

W dniu 29 sierpnia obie delegacje podpisały w Genewie układ, mocą którego obie strony podda­

dzą szczegółowym badaniom wszystkie dotychczas nieuzgodniooe wypadki oraz te* które mogłaby się jeszcze do dnia 1 października 5. r. wyłonić.

Badanie ma być ukończone najpóźniej do dnia 1 kwietnia 1930 r. Poza iemi wypadkami rząd nie­

miecki zobowiązał się żadnych innych wypadków nie podnosić. Jeżeliby wreszcie po przeprowadzeniu tych badań rząd niemiecki dalej obstawał przy wydaniu oceny w poszczególnych wypadkach^ to będą one poddawane orzeesnictwe trybunału h a ­ skiego.

Na skutek takiego porozumienia sprawa petycji Neumana i Graebęgo spadnie & porządku dziennego wrześniowej sesji R. L. M.

Podziw b. premiera belgijskiego dla odbudowy gosp. w Polsce.

B e l g i j c z y c y c h c ą t w o r z y ć w P o l s c e n o w e p r z e d s ię b i o r s t w a .

czterokrotny minister

Były premjer belgijski,

skarbu, p. Theunis, bawił poraź drugi w Polsce. Przed odjazdem p. minister Theunis oświadczył współpraco­

wnikowi Ajencji Wschodniej, co następuje:

— Przed kilkoma miesiącami miałem sposobność wyrazić mój szczery podziw dla nadzwyczajnego dzieła odbudowy gospodarczej, dokonanego przez Polskę w warunkach bardzo trudnych. Zwiedzałem właśnie P. W. K. w Poznaniu. Jest ona naprawdę czynem niezwykłym, którego dokonanie godne jest

^podziwu.

— Wiadomo Panom, że grupa finansistów, któ- |

rą reprezentuję, bada możliwości utworzenia szeregu przedsiębiorstw przemysłowych w Polsce. Niedawno założyliśmy spółkę akcyjną polską o kapitale 7 milj.

złotych, której działalność obejmie przedewszystkiem przemysł chemiczny. Pod względem technicznym korzystamy z pomocy najpoważniejszego ugrupowa­

nia belgijskiego przemysłu chemicznego. Szereg innych interesujących projektów znajduje się obecnie w stadjum przygotowawezem i mogę Panów zape­

wnić, że tak ja, jak i moi przyjaciele, mamy pełne zaufanie i wiarę w świetną przyszłość waszego kraju.

Polska i Ameryka ku czci Pułaskiego.

Warszawa. Z okazji przypadającej w tym roku 160-tej rocznicy śmierci bojownika o niepodległość Ameryki, Kazimierza Pułaskiego, zawiązał się w Polsce centralny komitet dla uczczenia śmierci Kazi­

mierza Pułaskiego pod protektoratem Prezydenta R^plitej Mościckiego i marsz. Piłsudskiego. W skład komitetu wchodzą, poza kardynałami polskimi, wszyscy ministrowie, wojewodowie oraz cały szereg wybitnych osobistości ze świata nauki i sztuki. We wszystkich miastach wojewódzkich utworzone będą komitety lokalne»

iUroczystości we Warszawie odbędą się 11 pa­

ździernika. Dzień ten będzie wolny od zajęć w szkołach i we wojsku.

W Stanaefe -Zjednoczonych uroczystość odbędzie

się 19października rb. w miejscowości Savannah, gdzie zginął w czasie bitwy Pułaski i gdzie zostanie po­

łożony kamień węgielny pod mający stanąć tam pomnik Pułaskiego, ufundowany przez rząd i spo­

łeczeństwo amerykańskie.

Na mocy uchwały kongresu amerykańskiego dzień 19 października będzie w całej Ameryce obcho­

dzony uroczyście jako święto narodowe. Zarówno w uroczystościach w Savannah, jak i w Waszyngtonie, weźmie udział prezydent Hoover oraz członkowie rządu amerykańskiego. Rzplitą Polską reprezentować będzie pos. Filipowicz oraz specjalna delegacja armji i społeczeństwa, która udaje się na tę uro­

czystość na zaproszenie rządu Stanów Zjednoczonych»

Z Ligi Narodów.

O tw a r c ie 10 plenarnego» z g ro m a d z e n ia . Genowa, 2. S. Zwyczajne zgromadzenie ple­

narne Ligi Narodów otwarte zostało dzisiaj o gadzi­

nie 11 przed południem przez perskiego posła w Angorze, Ali Khana Focongbi.

W zgromadzeniu uczestniczą w tym roku przed­

stawiciele .‘33 rządów, zatem o 3 więcej, niż w roku poprzednim. Argentyna także i w tym roku nie jest .zeprezentowana. Wśród delegatów jest 5 premjerów i ,24 ministrów spraw zagranicznych. Najliczniejszą jsjst delegacja angielska, licząca 37 członków.

.Min. S tr e s e m a n n p r z y b ę d z ie d o G e n e w y w ś ro d ę .

Genewa. Delegacja moskiewska została telegra-

; ficznie zawiadomiona, że min. Stresemann przybędzie

| do Genewy nie wcześniej, niż w środę. Mac Donald

■ zapowiedział swą mowę na jutro godz. 16.00.

K o m itet g e n e r a ln y planu Y ounga.

Haga. Komitet generalny dla wprowadzenia w życie planu Younga będzie miał swoją siedzibę prawdopodobnie w Berlinie i będzie się dzielił na trzy podkomitety, zajmujące się kwestjami bankowe- mi i gwarancyjnemi oraz kolejowymi. Ponadto będą funkcjonowały pięć podkomisyj, zajmujących się sprawami świadczeń, mienia ustępowanego, li­

kwidacji posiadłości i banku międzynarodowego.

N o w y g w a łt n ie m ie c k i n a g r a n ic y p o ls k ie j.

Katowice. Na granicy niemiecko-polskiej w ko­

lon ji „Wiktor“, w pobliżu Tarnowskich Gór, władze niemieckie aresztowały w autobusie, jadącego do Polski, b. podkomisarza poiicjs woj. śląskiego Macie­

ja Szwedę, nie podając powodów zatrzymania. Jak stwierdzono, p. Szweda odstawiony został do Byto­

mia, a następnie do Gliwic. P. Szweda jest znany na Śląsku i brał swego czasu czynny udział w akcji plebiscytowej.

J e s z c z e z a m a c h b o m b o w y w p a r la m e n c ie ! n ie m ie c k im .

Berlin. Zamach bombowy na gmach Reichstagu, i który wyrządził stosunkowo niewielkie szkody, wy­

wołał jednakowoż olbrzymie wrażenie w całym Berli­

nie i stał się głównym przedmiotem zainteresowania prasy i opinji berlińskiej.

Prasa komunistyczna zapowiada, że wybuch niedzielny jest tylko wstępem do całego szeregu te­

go rodzaju zamachów przygotowanych w Berlinie.

Dzienniki zapowiadają m. in. podobny zamach na pruskiego min. spraw wewnętrznych, na prezydenta policji berlińskiej, a nawet twierdzą, że przygotowa­

ny jest bezpośredni zamach na min. spraw zagrań.

Rzeszy Seweringa,

Znów groźna sytuacja w Palestynie.

U ta r c z k a z A ra b a m i s y ry js k im i. — Z a jś c ia w Ż e fa t.

Lendyn. Wbrew urzędowym wiadomościom i komunikatom sytuacja w Palestynie jest w dalszym ciągu bardzo poważna. Wczoraj rano eskadra samo­

lotów brytyjskich ostrzeliwała za pomocą karabinów maszynowych oddział Arabów, ciągnących z Syrji w liczbie około 2000 ludzi. Mimo strat Arabowie po­

suwają się w dalszym ciągu ku granicom Palestyny.

Ogólną liczbę nierozbrojonych sił arabskich oceniają na 10 tysięcy osób. W ciągu soboty zastępca komi­

sarza w Palestynie chciał zwołać konferencję z człon­

kami Rady Muzułmańskiej, ale żaden z nich się nie stawił.

197 z a b ity c h , 360 r a n n y c h .

Londyn. Urząd kolonjalny z Jerozolimy donosi, że straty w ludziach po walkach w Palestynie do dnia 31 sierpnia wynoszą zabitych i zmarłych wsku­

tek ran: 83 muzułmanów, 4 chrześcijan, 110 żydów7.

Rannych zgłoszono w szpitalach 120 muzułmanów, 60 chrześcijan i 180 żydów.

D e le g a t a p o s to ls k i w P a le s ty n ie u O jc a św . Rzym. „Kurier de la Sera“ donosi, że delegat apostolski w Palestynie msgr. Walery przybył do Watykanu, gdzie został natychmiast przyjęty przez

i

Papieża. Msgr. Walery powrócił do Jerozolimy z no- i wemi instrukcjami Ojca świętego.

K rw a w e b ó jk i ży d ó w w a r s z a w s k ic h n a tl e z a jś ć w P a le s ty n ie .

Warszawa. Zajścia w Palestynie oprócz licz­

nych demonstracyj żydowskich przeciw Anglji wy­

wołały również tarcia wśród samego społeczeństwa żydowskiego w Polsce na tle politycznem.

We Wilnie, sjoniści zdemolowali redakcję „Wilner Togu“, występującego przeciw polityce sjonistycznej.

Onegdaj we Warszawie na dwuch wiecach do­

szło do awantur. W pierwszym wypadku sjoniści usiłowali rozbić wiec „Bundu“, jednakowoż w7 czasie bójki wiecownicy okazali się silniejszymi.

Krwawy zaś przebieg miał wiec zwołany przez Poale By on. W czasie tego wiecu komuniści na spółkę z Pundowcami rozrzucili szereg odezw, ata­

kujących ótćw. W ulotkach tych komuniści sta­

nęli wyra a po stronie Arabów, uważając zajścia w Palesty ie jako walkę proletarjatu arabskiego z gnębiącą go burżuazją żydowską.

Powstała na sali bójka, która przemieniła się wkrótce w walkę na laski i kaskiety, a nawet na noże. Bójka przeniosła się na ulicę przed teatrem

„Skala“, gdzie odbywał się wiec. Kres awanturom położyła policja.

Na placu pozostało 6 ciężko rannych i 30 lżej rannych. Jedna z ofiar bójki walczy ze śmiercią

ggainwgg M Łfl. Ftawfl »r. ^4113. -_®2SLP£i2^EtE£!E2!L-iM£SS^^-^E—2l£2H^

^ II^^ h

i dodatkami: „Opiekun Młodzieży^, „Nasz Przyjaciel“ 1 „Rolnik“

mim&ńekI »fe*«® ma*. — P n * i$ * ste n » « « i dla

tfm w a tśw W •& * M rąm m .i*m 1*®

S*raM bśa wyanet - 4«® ■i, a «iamgawa^OBa l,®5

m ^Jbem m *“ S & M h st w

(2)

Wizytacja powiatu lubawskiego przez P. Wojewodę Pomorskiego.

Pan Wojewoda Pomorski Wiktor Lamot przy­

będzie w sobotę, 7-go bm., do powiatu lubawskiego celem odbycia dwudniowej wizytacji powiatu i wzię­

cia udziału w Święcie Przysposobienia Wojskowego.

Program pobytu Pana Wojewody jest nastę­

pujący :

W s o b o t ę , 7 - g o b m ,, j

o godz. 10,30 wjazd Pana Wojewody w granice po- j wiatu i przejazd przez Niem, Brzo- \ zie i Kurzętnik do Nowegomiasta, f

„ 11 powitanie na rynku w Nowemmie- j ście przez władze powiatowe i miej­

skie (w razie ostrej niepogody w miejskiej hali gimnastycznej), po­

czerń przyjęcie Pana Wojewody w kościele parafjalnym przez władze

Czy jest jeszcze ktoś,

k t o n ie n a b y ł lo s u

do V-tej kl. Loterii Państwowej ?

N a j w ię k s z a w y g r a n a 7 5 0 0 0 0 z ł.

^ C i ą g n i e n i e J u ż 7 b m .

W I A D O M O Ś C I .

N o w 0 m i a s to, dnia 4 września 1929 r.

Kalendarzyk. 4 września, Środa, Rozałji p

5 września, Czwartek, Wawrzyńca Jn st, b. w.

duchowne,

* 12 Pan Wojewoda weźmie udział w Walnem Zebraniu Kółek Rolniczych (P. T. R.),

„ 13,30 przyjmowanie delegacyj i deputacyj przez Pana Wojewodę w gabinecie

urzędowym Starosty Powiatowego,

„ 14,30 uroczyste śniadanie, wydane na cześć Pana Wojewody przy Pow.

Zvv. Kom.,

„ 16,30 uda się Pan Wojewoda przez wsie Bratjan, Łążek i Sampławę do Ro­

dzonego celem lustracji granicy państwowej i prac regulacyjnych przy Drwęcy,

„ 19 udział we Walnem Zebraniu Zwią­

zku Ziemian.

W n ie d z ie lę , 8-go boi.

O godz. 9,45 przyjazd do Lubawy i powitanie przed magistratem przez władze miejskie.

„ 10 połowa Msza św. na rynku i odebra­

nie defilady oddziałów7 W. F. iP . W.

„ 12 obiad żołnierski.

„ 12,30 Pan Wojewoda zwiedzi pograniczne wTsie Byszwałd i Kazanice.

„ 14 otwarcie i poświęcenie boiska W.

F. i P. W. i pobyt przy zawodach sportowych.

* 16,30 zwiedzenie osadnictwa w Tuszewie i uroczyste posiedzenie miejscowego Kółka Roln. i Koła Gospodyń,

„ 18 powrót Pana Wojewrody przez Mon- towo, Nowemiasto do Torunia.

Ludność obydwu miast i wszystkich wsi, przez które Pan Wojewoda będzie przejeżdżał, wzywam do udekorowania domów7 ch o rą g w ia m i n arodow em i.

D e leg a c je sto w a rz y sze ń , org a n iza cy j 11.

p*, które będą chciały być przyjęte przez Pana Wo­

jewodę w so b o tę, 7-go b. m.f o godz. 13,30 w in ­ n y zg ło sić się uprzednio, i to najpóźniej do p ią tk u , 6 b. m., o godz. 12 w S ta r o stw ie na pokoju 8 z podaniem osobowego składu delegacji i swego programu.

P o w ró t m inistrów 7 do sto lic y .

Warszawa. Dnia 2 września prawie wszyscy ministrowie powrócili z wywczasów do Warszawy.

Brakować będzie jedynie min. sprawiedliwości Cara, który powraca 7 września, i min. Zaleskiego który przyjedzie z końcem bm. miesiąca, po zakończeniu zgromadzenia Ligi Narodów.

Nie b ęd zie zm ian w min. sp ra w w ojsk.

Warszawa. Prasa rządowa zaprzecza, jakoby p. Piłsudski miał ustąpić ze stanowiska ministra spraw7 wojskowych.

5 m iljon ów na b u dow ie.

Warszawa. Ministerstwo Skarbu przeznaczyło dla ożywienia ruchu budowlanego w sierpniu i wrze­

śniu b. r. 5 miljonów złotych.

Wschód słońca g, 5 — 18 no. Zachód słońca g. 18 — 38 ar.

Wschód księżyca g 7 — 28 m. Zachód księżyca g. 19 — 38 m

Z m ia s ta i p o w ia tu .

L ik w id ow an ie S zk oły W ydziałow ej.

k Lubawa. W ubiegłą niedzielę odbyło się w auli Szkoły Miejskie] zebranie dyskuąyjne w sprawie likwidowania Szkoły Wydziałowej w Lubawie, na które przybyła pokaźna liczba obywatelek i obywateli miasta. Zebranie zagaił przewodni­

czący Rady Szkolnej p. Drozdowski, a przewodniczył p. bur­

mistrz Pater.

Z wywodów p. przewodniczącego dowiedzieliśmy się cie­

kawych rzeczy. Mianowicie w ostatniej chwdli nadeszło rozporządzenie, że rzekomo dla nikłej i niedostatecznej liczby dzieci, pierwsza klasa Szkoły Wydziałowej została zlikwido­

wana. Znikoma liczba zgłoszonych do tej szkoły dzieci na­

stąpiła na skutek nieścisłych informacyj, udzielanych przez miejscowe władze szkolne. Mianowicie dyrekcja Seminarjum Nauczycielskiego twierdziła, że ćwiczeniówka przy temże Se­

minarjum zostanie rozszerzona o jedną dalszą klasę. Rodzice zatem pewni byli, że dzieci zostaną nadal w ćwiczeniówce i nie zgłaszali ich do szkoły wydziałowej. W szkole wydzia­

łowej zato zgłoszeń było mało, a kierownictwo tejże szkoły informowało w tym sensie wyższe władze szkolne. Tymcza­

sem w ostatniej chwili dyrekcja Seminarjum oświadczyła, że ćwiczeniówka nie zostanie rozszerzoną o klasę dalszą. Rodzice zatem zostali wrprowadzeni w błąd, a zgłoszenie dzieci do szkoły wydziałowej już było zapóźne. Wytworzyła się więc próżnia : dalszej klasy w ćwiczeniówce seminaryjnej niema, a w szkole wydziałowej zlikwidowano pierwszą klasę.

W dyskusji, jaka się na ten temat wyłoniła, ubolewano nad tego rodzaju fałszywemi informacjami. W przemówie­

niach mówców można było także wyczuć troskę, co się stanie z miastem, gdy uczelnie zostaną zlikwidowane.

Wszyscy zebrani jednomyślnie oświadczyli, że przeciwko zlikwidowaniu temu trzeba zaprotestować : wysłać delegację do Kuratorjum Szkolnego w Toruniu celem uzyskania wstrzy- ! mania likwidacji.

Delegacja ta, jak się dowiadujemy, została przez p. Kura- i tora przyjętą w poniedziałek, dnia 2 b. m., jednakże zabiegi [ jej okazały się, niestety, bezcelowe.

W sprawie tej ma odbyć się ponowne zebranie obywateli i

miasta Lubawy. ]

Ś w ię to p rzysp osob ien ia w o jsk o w e g o .

k Lubawa. Przeznaczony na święto powyższe tydzień, jnź się rozpoczął w niedzielę, dnia 1 bm.

W pierwszym dniu odbyło się strzelanie o mistrzostwo ostremi nabojami, jednakże rezultat nie został osiągnięty i i dalsze zawody tego rodzaju jeszcze mają nastąpić.

W drugim dniu, w poniedziałek nastąpiły rozgrywki ten- 1 nisowe pomiędzy klubami nowomiejskim i lubawskim, na korcie kiubu tennisowego w Parku Wolności. Rozgrywki obej­

mowały gry różnego rodzaju, pojedyńcze pań i panów oraz podwójne i mieszane pań i panów. Wynik był korzystny dla Lubawy, mianowicie w stosunku 2 : 1.

WT grze panów przewaga była po stronie graczy lubaw­

skich, natomiast w grze pań górowały członkinie klubu no- womiejskiego, co z uznaniem podnieść należy.

We wtorek nastąpiły zawody w piłkę nożną.

O dalszym przebiegu tego ciekawego tygodnia sportowego będziemy informowrali.

C odzienny k o n ce r t p ie r w sz o r zę d n eg o zesp o łu a r ty sty c z n e g o w H otelu „K opernika“.

Lubawa. Zwracamy uwagę Szan. naszych Czytelników z Lubawy i okolicy na ogłoszenie, właściciela Hotelu „Koper­

nika“ w sprawne odbywającego się z dniem 1 września w jego lokalu codziennego koncertu pierwszorzędnego zespołu arty­

stycznego. i

Koncert rozpoczyna się codziennie o godz. 7 wieczorem.

O tw a rcie drogerji.

Lubawa. Z dniem 4 września rb. otwiera p. Bronisław Kriiger przy ulicy Gdańskiej 6, vis a vis fiiji „Drwęca“, drogerję

pod nazwą „Drogerja Flora“ — które to przedsiębiorstwo, obie­

cujące fachowrą, rzetelną, skorą obsługę i przystępne ceny względom Szan. Czytelników gorąco polecamy.

Ofiara k a ta str o fy pociągu p o sp ieszn eg o pod K olonją.

N ow em iasto. Wśród ofiar strasznej katastrofy kolejo­

wej pociągu pospiesznego Paryż—Warszawa, która wydarzyła pod Kolonją nad Renem w dniu 25 sierpnia znajduje się niestety, i obywatelka naszego miasta w osobie p. Gilowskiej, nauczycielki języka francuskiego w miejseowem gimnazjum.

P. Gilowska znajdowała się w powrotnej drodze z Paryża, gdzie brała udział w kursie języka francuskiego. Doznała ona okaleczenia nogi i połamania obojczyka. Po kilkudnio- wym pobycie w szpitala w Berlinie przewieziona została do Radomia, gdzie, dopiero po 4 tygodniowem leczeniu, zdolna bę­

dzie do powrotu i do pracy w zakładzie.

J e sz c ze w sp ra w ie 1 k la sy S zk o ły W ydziałow ej.

W związku z podaną przez nas wiadomością o zebrania Ra­

dy Rodzicielskiej w sprawie zamknięcia przez Kuratorjum Szkolne pierwszej klasy przy miejscowej Szkole Wydz. oraz o uchwale wysłania delegacji wypada nam dać jeszcze uzupeł­

nienie o rezultacie, podjętych przez delegację, zabie­

gów u odnośnych władz szkolnych. A mianowicie dotyczący przywrócenia 1 klasy Szkoły Wydz. wynik zabiegów był uje­

mny, gdyż Kuratorjum ze względu na stan odnośnego budżetu na otwarcie tejże klasy zezwolić nie chciało — natomiast za­

biegi o przywrócenie koedukacji w miejseowem gimnazjum pozwalają spodziewać się dodatnich rezultatów.

O lbrzym i pożar.

s G rodziczno. Ciszę pięknej nocy wrześniowej z dnia pierwszego na drugiego przerwały jęki dzwonów kościelnych, które zaalarmowały pogrążoną w błogim śnie ludność okoliczną. Wielka łuna pożaru odrazu wyjaśniła przyczynę alarmu, to też tłumnie pospieszono na miejsce pożogi, gdzie zauważono już miejscową straż pożarną przy akcji ratunkowej.

Przy użyciu jednakże sprzętu pożarniczego, okazało się, że takowy z powodu złego stanu węży nie mógł być do użytku przydatny, co jest winą władzy gminnej, zaniedbującej widocznie okresowe badanie sprzętu. Chętni niesienia pomocy, z braku narzędzi pożarniczych stali bezradnie ! Pastwą płomieni padł całkowicie tegoroczny plon na majątku p. Klemensa Domacho- wskiego w Grodzicznie. Pożar, mimo że nie było najlżejszego wiatru, z błyskawiczną szybkością objął w swe płonące skrzy­

dła całą stodołę, z której naraz strzeliły tysiączne iskry w górę tak, iż wszelki zabieg około zlokalizowania pożaru był niemożliwy. Prócz całego zbioru niewymłóconego zboża (przeważnie pszenicy) uległy zniszczeniu maneż i inne maszy­

ny rolnicze, znajdujące się w stodole. Suma, na którą zabez­

pieczoną była nieruchomość i zboże, nie pokryje powstałych strat, sięgających do dwudziestupięciu tysięcy złotych. W międzyczasie przybyły także straże pożarne z sąsiednich miejscowości, lecz wobec rozszalałego żywiołu nie wszczęły akcji ratowniczej, ponieważ wszelki już ratunek okazał się bezcelowy. Pożar trwał od godz. 10 wieczór do południa dnia następnego. Z żalem stwierdzić należy to, zenie zauwa­

żono obecności funkcjonarjusza poi. państw, tut. obwodu. Przy­

czynę pożaru wyjaśni niezawodnie wszczęte dochodzenie.

P so ty z e sam ochodem .

v W onna. Dnia 23. 8. wiecz. przybyło samochodem do oberży p. Hejki we Wonnie kilka osób z Lubawy. Około godz. 20 kilku robotników z Wonny,,chcąc dopuścić się psoty, odciągnęło, przy użyciu drąga, samochód na szosę i ustawili go w poprzek, tamując w ten sposób ruch uliczny. Sprawcami tego wybryku są: J. L,, M. Z., L. i H. M., W. i A. K., J.

i A. Z., J. W.

Z P om orza.

N o cleg I o p iek a darm o.

K lonowo. Wyjątkowy pech spotkał wieczorem dnia 25 sierpnia r. b. St. W.'z przyczyn zaglądania za wiele do butelki

„z czystą“, a karczmarza, nie wiedzącego jeszcze, że w nie­

dzielę i święta nie jest dozwolona sprzedaż trunków.

St. W., po „zalaniu się, wszczął awanturę, zakłócając spokój publiczny i demolował przydrożne płoty. Dzięki straży stacjonowanego na manewrach wojska St. W. został ubez- władniony i osadzony w stodole, przeznaczonej na „pakę“

wojskową.

Przed wsadzeniu „ptaszka do klatki“ odebrano mu w celu bezpieczeństwa pasek i szelki, z czem nie chciał się w żaden sposób pogodzić „wstawiony“.

Z miejsca, przeznaczonego na nocleg i opieki nie był za­

dowolony W. i usiłował umknąć, lecz czynna warta przeszko­

dziła mu w tym zamiarze.

Następnego dnia już trzeźwego „ptaszka“ wypuszczono na wolność i z pewnością będzie pamiętał, że jest sposób na uspokojenie awanturników.

Ł adny zbiór.

D ębow a Łąka. Piękny wynik pracy w przysposobieniu rolniczem osiągnęła G. Kamińska, która zebrała z morga 88 ctr. cebuli. Jest to wynik pracy w przysposobieniu rolniczem, bardzo w tut. okolicy rozpowszechnionem. Zaznaczyć wypada, że przyszła, a dzielna już teraz gospodyni, liczy zaledwie 17 wiosen życia.

P O T W O B Y L V D 2 K X I .

P O Wjl E Ś Ć . 2

(Ciąg dalszy.)

W parku głęboka panowała cisza, tylko śpiew ptaków dawał się słyszeć. Nagle mężczyzna jakiś zbliżył się cicho i ostrożnie do dziecka i niespodzie­

wanie stanął przed niem.

Marceli cofnął się mimowoli z wyrazem wstrę­

tu i przestrachu, ale zaraz potem poznał nowoprzy­

byłego i podał mu rączkę.

— Ach, to wuj, — zawołał.

Mężczyzna podniósł go i ucałował, a obejrza­

wszy się uważnie i przekonawszy się, że nikt na nich nie patrzy, szepnął prędko:

— Pójdź ze mną, ale nie mów ani słow a!

Przestraszymy mamę.

I pociągnął go za sobą. Gdy się już znacznie oddalili od altanki, stanął Marceli i uderzył radośnie w rączki.

— Oj, to się mama zadziwi, — zawołał, uszczę­

śliwiony wypłatanym figlem.

Uwodziciel milczał, oczy jego tylko przybrały nagle wyraz nienawiści i groźby. Biegł prędko, ser­

ce zaś biło mu tak silnie, jak gdyby pęknąć miało.

A jednak nie miał się czego obawiać, gdyby go bo- j wiem kto spotkał, byłby się łatwo mógł z postępo- f wania swego wytłumaczyć. Wszakże należał do domu barona, był członkiem rodziny baronowej i pozornie wielkim przyjacielem chłopczyka. Mar­

celi nie bardzo go lubił, ale nazywał go wujem po­

mimo, że nazwa ta nie była właściwie stosowną.

Więc czego bał się ów człowiek ?

Otóż tego, że plan jego nie uda się ! Ale teraz mógł już być spokojny — niewidziany od nikogo doszedł do drzwiczek w murze, otaczającym park. Drzwiczki te były otwarte. Wyszedłszy z dzieckiem na drogę, zamknął je, zbliżył się do powozu, czekającego na niego i podał dziecko innej jakiejś osobie, siedzącej w powozie. Potem szepnął kilka słów stangretowi i konie ruszyły 1

Gdy został sam, obejrzał się raz jeszcze woko­

ło, czy go kto nie w idział! Nie ! Żywej duszy nie było tu, jak daleko można okiem sięgnąć !

Nędznik oparł spocone czoło i odetknął głęboko.

, — Spełniło się! Jestem pomszczony! — pomy- I ślał.

Teraz poprawił kołnierzyk, otarł starannie wszelki pył z ubrania, skręcił na główną drogę i szedł wolno i spokojnie, jak gdyby nic się nie było stało, w kierunku willi.

Całe to zajście nie trwało dłużej nad 10 minut.

Przybywszy do głównej bramy, zadzwonił; od- dźwierny otworzył mu i gdy poznał gościa wpuścił go z uprzejmym ukłonem na dziedziniec.

— Jest pan w domu ?

— Nie ! Pani baronowa jest sama w ogrodzie 1 Gość zadrżał mimowoli. Może ona widziała go poprzednio ? Ale nie, to było niemożłiwem ! Uspo­

kojony przeszedł koło oddźwiernego i zwrócił się natychmiast do ogrodu. Znał ulubione miejsce baro­

nowej i spodziewał się, że ją tam zastan ie!

Irena siedziała rzeczywiście we wygodnem krze­

śle pod rozłożystą lipą, a spostrzegłszy zbliżającego się, podniosła głowę i rzek ła:

— Ach, to ty, Alfonsie 1

— Tak, kuzynko mówiono mi, że jesteś s a m a !

— Fryderyk pojechał do Paryża, wróci jednak niedługo. Zostaniesz przecież u nas na obiedzie ?

Alfons milczał. Ujął rękę młodej kobiety i przy­

cisnął ją do drżących ust. Potem spojrzał na otwar­

tą książkę i rz e k ł: (C. d. n.)

Pelplin,

^arianum “, X. Bogdański

O st

Od

W arsza wyra poby M ościcką <

D alsi

D ziś o n istrów p.

przyjmow*

skich śniai Ii pp. mini zab ytow sk m arsz. Dat su sk iej z i Dziś o sk ie przy cu sk ich .

Po spe m en tarzyś 723.25 do W

ParJ

Warsza tiora Larc p olsk o-fra j e r Św ita W ysock i,

Frani

Paryż.

rodpowieda w r ześn ia P ozn an iu

Stan zdr

Paryż, zd row ia P c ię ż k ie za p o g ło sk i t r e g o poją płuc, k tór

U znanie

Poznai znańskim w ackim , -C zechosło

jarw in . 6 wr

JARW

w N.Gro

Ninie;

gospodarc

n

w

d n iu u p . I

Sprana siników i pi

Mąż zaufani

(

Ż y t

pierw

Z a rzi

Ost

Tp, D e m b o

>rze 103 i z m y ś ł o isię na tej ni woli, tylko wprowadzoc mość była waż mam za putat i dz Ostrzegam D e m b o w i

«odważył wsi alnośc

JAN B

Ku

(3)

D iecezja chełm ińska«

P e lp lin . Jako profesor gimnazjum biskupiego „Collegium

^arianum“, został ustanowiony z nowym rokiem szkolnym Bogdański, pochodzący z Chełmży.

O s t a t n ie w ia d o m o ś c ią

Odjazd p. P re zy d en ta do Spały.

W arszaw a. Pan P re zy d en t R zplitej po 1 d n io ­ w ym p obycie w e W arszaw ie udał s ię w raz z panią

M ościcką do Spały.

D a lsze p rzy jęcia p a rla m en ta rzy stó w francuskich.

D ziś o godz. 13-tej w sali prezydjum Rady Mi­

n istró w p. p rem jer Ś w italskl wraz ze sw ą m ałżon k ą p rzyjm ow ali jako g o ści parł cm en tarzy stó w J^franeu- skich śn iad an iem , w k tó re m prócz te g o udział w z ię ­ li pp. m in istro w ie s M atuszew ski, K w iatkow ski, N ie- za b y to w sk i, C zerw iński, B oern er, Kii hit, S ta n iew icz, m arsz. D aszyń sk i, p rze d sta w iciele am basady fran­

cu sk ie j z amb. L arocbem na c z e le .

Dziś o godz. 17-tej to w a rzy stw o p olsk o-fran cu ­ s k ie przyjm ow ało u sie b ie h erb a tk ą ! g o śc i fran ­ cu sk ich .

Po sp ożyciu k olacji w gm achu sejm ow ym p a rla ­ m e n ta r z y śc i fran cu scy od jech ali p ociągiem o g od z.

.28*25 do W ilna.

P a rla m en ta rzy ści p o lsk o-fran cu scy u am b asad orstw a L aroche.

W arszaw a. W czoraj w iec zo re m b yło u am b asa­

dora Laroche p rzy jęcie grupy p arla m en ta rzy stó w p olsk o-fran cu sk ich , w k tó re m udział w z ię li p. p rem ­ i e r Ś w italsk i, min, S tan iew icz, p od sek r. stan u

W ysock i, człon k ow ie sejm u i sen a tu .

F rancuski m in ister han dlu p rzy jeżd ża do P olski.

P aryż. F rancuski m in iste r handlu B onfous, w -odpow iedzi na za p ro sz en ie , p rzyb ęd zie w dniu 12 w r z e śn ia do P o lsk i c e le m zw ied zen ia P. W. K, w P ozn an iu oraz g łów n ych ośrod k ów p rzem y sło w y ch .

Stan zd ro w ia P o in ca reg o n ie budzi żad n ych

obaw .

P aryż. R ozeszły s ię p ogło sk i o groźnym s ta n ie zd row ia P o in ca reg o , k tóry rzek om o zach orow ał na c ię ż k ie zap alen ie płuc. Jed n ak oficjaln ie g ło szą , ż e p o g ło sk i te n ie zgadzają s ię z prawdą, że u P oin ca­

r e g o pojaw iła się ty lk o n iezn aczn a k om p lik acja płuc, k tóra do obaw n ie daje pow odu.

U znanie c z e c h o sło w a c k ie dla p. p r e z y d e n ta R a ta jsk ieg o .

Poznań. D ziś w sa li od rod zen ia w ra tu sz u p o ­ z n a ń sk im u d e k orow an y z o sta ł o rd er em C z ech o sło ­ w ackim , u d zielo n y m p rzez p rez y d e n ta repu b lik i C zech osłow ack iej, p. P r e z y d e n t P ozn an ia R atajsk i

m IIIW »UW WUMUII ii II BllWIi II»UII IU

za zasłu gi, p o łożon e o k o ło zb liżen ia p o lsk o -c zec h o ­ sło w a ck ieg o . W ręczenia dokonał k on su l cz esk i, p.

M atołuszek, p odn osząc za słu g i p. p rezyd. R a ta jsk ie­

go o k oło W ystaw y P ozn ań skiej i o k oło zb liżen ia słow iań sk iego.

G ro tesk o w y w y n ik doch od zeń w sp ra w ie a k tó w t e r o m w N iem czech.

B erlin. Pruski m in iste r spraw w e w n ętrz. w y ­ dał zarząd zen ie, zaw iera ją ce zd ecydo w ane sta n o w isk o w ob ec o sta tn ich zam achów ze str o n y żyw iołów r a ­ d ykalnych, aby p rzeszk od zić p o w tórzen iu s ię p o­

dobnych ak tów te ro ru w p rzyszłości. W sp raw ie zam achu b om b ow ego w p arlam en cie n iem . d och od zen ia za spraw cam i n ie d a ły dotąd żad n ego re zu lta tu . N atom iast w sp raw ie zam achu w p ó ł­

n ocn ych N iem czech d oprow ad ziły do g r o te sk o w e g o i w yn iku , a m ian ow icie do zatarga o k o m p ete n c ję j m ięd zy dw om a państw am i zw iązk ow em i, tj, m ięd zy

j

Prusam i a M eklem burgią. Bo na rozkaz p rok ura- I torji p ru skiej a reszto w a n o na te r e n ie M ekiem burskim 2 ziem ian , p osądzonych o zam ach, w ob ec czeg o w ład ze m ek lem b u rsk ie e n e r g ic z n ie z a p ro testo w a ły .

Słuszna o cen a p o stę p o w a n ia a n g ie lsk ie g o p rzez d ziennik czesk i.

Praga. J ed en z n ajp ow ażn iejszych d zien n ik ów w P rad ze „Lidowe L isty44 w a rty k u le w stęp n ym p i­

s z e , że n ie p r zy ch y ln e sta n o w isk o rządu a n g ie ls k ie -

j

go w ob ec Francji, ok azan e w H adze p rze n io sło

j

się i do G en ew y. W G en ew ie d eleg a cja a n g ie lsk a j n a jw ięk sze z a in te r e so w a n ie ok azu je m n iejszo ścio m

j

w P o lsc e , Rumunji, C zech osłow acji oraz J u gosław ji, a w ięc państw om , zap rzyjaźn ionym Francji, D zien ­ nik zaznacza, że Angłja m a w ob ręb ie sw o je g o im - p erjom liczn e n a ro d o w o ści, co do k tóry ch w o g ó ie n ie ok azu je żad n ego z a in ter eso w a n ia . W obec ta k ie -

| go p ojęcia sp raw ied liw o ści ze str o n y a n g ie lsk ie j

i

C zech osłow acja b ęd zie m u siała o c e n ić n a le ż y c ie j w a r to ść „ id e o w eg o “ p ostęp o w a n ia Angiji w tej

sp raw ie.

M inister ofiarą k a ta str o fy sa m o ch o d o w ej.

H allfas, M inister M ahoney padł ofiarą z d e r z e ­ nia się je g o sam ochod u z au tob u sem . M inister li­

czył d op iero la t 34.

Żydzi w ile ń sc y d la ofiar za jść p a le sty ń sk ic h .

W ilno. Gmina żyd ow sk a je d n o g ło ś n ie u ch w aliła 10 ty s. zł dla ofiar zajść p a lesty ń sk ich . Rabin ż y ­ d ow sk iej gm iny w e W ilnie o trzym ał od rabina J e r o ­ zo lim sk ieg o te le g r a m , w k tórym te n ż e d o n o s i: Cze-

\ kam y na pom oc Bożą, bo skądinąd jej n ie m am y.

R atu jcie — w sz e lk ie środ k i — a ró w n ież ¡p ien iężn e, są p ożąd ane.

P an u je spokój.

B ejrut, W B ejru cie panuje spokój. W ładze d uchow ne naw ołują lu d n ość do u sp o k o jen ia s ię .

Jarmarki we wrześniu.

4: Lubawa kr. b. k.

5: B rodnica kr. b. k,

6 : Kowalewo b. k., Lidzbark b. k*

12: N ow e G rodziczno b, k.

17 t Golub, po w. Wąbrzeźno b, k, Jab łon ow o Z am ek b. k.

18 s Górzno b. k. św, 19: Łąkorz kr. b. k.

20 i Grudziądz b, k, _____________________________

Kto wygrał w dolarówkę?

40 ty s. d olarów w y g ra ! p o sia d a cz Nr. 66605.

W arszawa. 2. 9. Dziś o godz. 10 rano odbyło się w ma­

łej sali konferencyjnej ciągnienie dolarówki. Ogółem w yloso­

wano wygranych dolarówek na 70 tys. dolarów z główną premję 40 tys. dolarów.

Wygrane p a d ły : 40.Ó00 doi. — 66605.

8000 doi. — 729093.

3000 doi. — 35071, 679395, 575177.

1000 doi. — 874363, 380384, 63253, 423693, 367541.

500 doi. — 871817, 118216, 827786, 950001, 445465, 498391, 286010, 152894. 486068, 287355.

R u ch t o w a r z y s t w .

N o w e m ia sto . Zebranie Kółka Roln. odbędzie się w piątek. 6 bm. o godz. 11 w lokalu p. Seroźyńskiego. Ze wzglę­

du na omawianie ważnych spraw, uprasza się o gremjainy

udział wszystkich członków. Zarząd.

N ow em iasto* Miesięczne zebranie Kompanji Legji inw.

Wojsk Polsk. odbędzie się w niedzielę, dnia 8 września r. b., zaraz po nabożeństwie w „Pomorzance“, Na porządku dziennym ważne komuaikaty z Gł. Zarządu i Oddziała. Obecność wszy­

stkich członków celem powzięcia uchwał konieczna.

Zarząd.

L ub aw a, Zebranie Legji Inw. Wojsk Polskich kompanja w Lubawie odbędzie się dnia 8. 9. 29 r. na sali p. Zielińskie™

go w Lubawie o godz. 2-giej po pot. Uprasza się wszystkich członków tegoż związku o przybycie, ponieważ jest bardzo

ważna sprawa, « Zarząd.

L ubaw a, Zebranie Związku Inwalidów Wojennych Rzplitej P. Koła w Lubawie odbędzie się w niedzielę, dnia 8 bm.? o godz. 1-szej w południe w szkole miejskiej. Na porządku dziennym są ważne sprawy, Zaprasza się wszyst­

kich członków. Zarząd.

G I E Ł D A Z B 0 2 0 W A .

Notowania oficjalne z dnia 2. 9.

Płacono w złotych za 100 kg,

Żyto nowe 25.00—26.00

Pszenica nowa 39.^)—41.00

Jęczmień przemiałowy 26.00—27.00

Owies 20.50—23.50

W arszaw a, 4. 9. D olar 8.90 n ie u r zęd . Za 100 zł w Gdańsku 57.90—57.89.

na W arszaw ą 57.47—57.85,

Î e ip * wta Axial sjr $ W alaaty S U wieki w : * • * « * «fa««*«

h O flo aieaU r e ia k c ja ala »«pow l»**,

JARMARK na bydło i konie

odbędzie się

nin. 6 września rb. w Lidzbarku na Pomorzu.

M agistrat.

JARMARK na bydło i konie

odbędzie się

w N. Grodzicznie w czwartek, 12 września rb.

G r z o n k o w s k i, sołtys.

Niniejszem zaprasza się w sz y stk ic h pp. u rzęd n ik ów gosp od arczych pow. lu b a w sk ieg o

na z e b r a n i e ,

które odbędzie się

w

d n iu 8 - g o w r z e ś n i a r b . o g o d z in i e 11,30 u p . R o g o w s k ie g o w N o w e m m i e ś c i e ,

Sprawa bardzo ważna, dlatego przybycie wszystkich urzę­

dników i pisarzy gospodarczych jest konieczne.

Mąż zaufania wydziału urzędników' gospod. na powiat Lubawa;

(—) S Ł U P S K I , B ia ło b ło t y

Z y t o r o g a l i ń s k i e ,

pierwszy odsiew, gwarantowane dwudzieste ziarno, ma do o d d a n i a

Zarząd majętności K o s z e l e w k i ,

C en y p r z y s t ę p n e .

Ostrzeżenie 1

p . D e m b o w s k ie g o w nume­

rze 103 jest f a ł s z y w e i z m y ś l o n e . Nie znajduję się na tej nieruchomości ze swej woli, tylko jestem przez Sąd wprowadzony, by ta nierucho­

mość była w porządku, ponie­

waż mam zaległy deputat, a de­

putat i dzierżawę na 3 lata.

-Ostrzegam każdego, aby z p, D e m b o w s k i m nikt się nie

«odważył wstępować na moją re­

alność przez 3 lata.

JA N B E R G H 0 1 C

K u r z ę t n ik .

I Z g u b i ł e m

książkę wojskową,

którą u n i e w a ż n i a m . BOLESŁAW KRUŻEWSKI, LIDZBARK, ul. Stare Miasto 6.

Sumiennego

SZOFERA

z wiadomościami fachowemi i prima świadectwami, który prowadził „Buick‘a“ „Studeba- cker“ łub „Essex“ poszukuje

od zaraz

O S K A R W I T T ,

N O W E M I A S T O , Aleje 3.

Z a p r a w i a j c i e z i a r n o s i e w n e i

J e d y n e sk u te c z n e b ejce do ziarn a sie w n e g o :

U S P U L U N i G E R M I S A N

do suchej,jak i mokrej zaprawy, są d o n a b y c i a

w „Rolniku“ w Lubawie, telefon 39.

C h r o ś l e .

Ochot. Straż Pożarna

urządza

w n ie d z ie lę , d nia 8 -g o bm., o godz. 15-tej

Bielił ińm

j e s i e n n ą

w ogrodzie druha K ra jew ­ sk ie g o z następującym po­

rządkiem : 1. Koncert.

2. Strzelanie do tarczy o nagrody 3. Koło szczęścia.

4. Loterja i poczta japońska oraz wiele innych niespodzianek.

Wieczorem TAŃCE na salL Uprzejmie zaprasza

Z a r z ą d .

Ogirli im

w beczkach po 6 d o 8 k o p poleca

E. Holm, Działdowo.

F O R M U L A R Z E

poleca

K sięgarnia „D rw ęca*

Na zasiew i| je sie n n e

polecam

P. S. B. „Wangenheim“ żyto

o r y g i n a l n e I. i U . o d s i e w . Cena oryginalna 26,25 zł.

I. wzgl. II. odsiew 35*0 wzgi. 25°|„ ponad naj­

wyższe notowania giełdy zbożowej w Poznaniu.

Przy większym odbiorze niższa cena!

0RL0VIUS, LUBSTYREK, pow. lubawski

.... ... ■nul

M t o c a r n ie

w s z e l k i e g o r o d z a j u

I W i a l n i e

S i e W n i k i

(d r y le )

G r a b i e

k o n n e

K A R T O F L A R K I

oraz w s z e lk ie in n e m aszyn y r o ln ic z e p ierw szo*

rzęd n ych fabryk, na dogodn . w arun k ach p o le c a

„Rolnik“ wLubawie i

Spółdzielnia rolniczo-handlowa

Teleion 39. Teieioa 39.

£ Szan, Publiczności miasta Lubawy i okolicv, &

^ 0< podaję do łaskawej wiadomości, że lim

z dniem 4 września otworzyłem w Lubawie % ¡1

^ fi

^ drogerjęn^,„Drogerja Flora“ v |

przy ulicy Gdafiskie) nr. 6, vis à vis „Drwęca“. |

Przez fachową, rzetelną i skorą obsługę oraz przystępne ceny

I

^ pragnę Szan. Klientelę pod każdym względem zadowolić. Prosząc i Ao w wzgl§<izie Szan. Obywatelstwo Lubawy i okolicy o łaskawe L

poparcie nowego przedsiębiorstwa, kreślę się j

«4 3 - li

z poważaniem |

V „DSOGERU FLORA“ wlaśc. BRONISŁAW KROGER. j

(4)

Podręczniki szkolne

d la S z k o ł y W y d z ia ło w e j i S z k ó ł P o w s z e c h n y c h

o r a z W S Z E L K I E P R Z Y B O R Y S Z K O L N E

ja k : k a j e t y , h r n ijo n y , b lo k i r y s u n k o w e , o ł ó w k i , s t a l ó w k i , p a s t e l e i t u s z e r y s u n k o ­ w e , a t r a m e n t , c y r k l e , t a b l i c e , r y s ik i itd .

poleca we wielkim wyborze i po cenach umiarkowanych

Księgarnia „ D r w ę c y ” w Nowemmieście

oraz filje: w Lubawie ui. Gdańska 3. i w Lidzbarku Plac Hallera 15.

Obwieszczenie.

Na zasadzie art. 24 ustawy z dnia 23 maja 1924 roku o powszechnym obowiązku wojskowym, w brzmieniu, cgłoszo- nem obwieszczeniem Ministra Spraw Wojskowych z dnia 8 marca 1928 r. (Dz. U st R. P. Nr. 46. poz. 458.), Magistrat wzywa mężczyzn, urodzonych

w roku 1911, ażeby zgłosili siędo rejestracji

w ciągu miesiąca w r z e ś n i a 1929 r . do urzędu Magistratu w godzinach urzędowych.

Rejestracji podlegają wszyscy mężczyźni tego rocznika, tak zamieszkali, jak i przebywający w okresie rejestracji na obszarze gminy.

Zgłaszający się winni przynieść ze sobą dowody, stwier­

dzające tożsamość ich osoby i ostatnio otrzymane świadectwa szkolne. Rzemieślnicy i robotnicy wyszkoleni w pewnej gałęzi przemysłu, oprócz wyżej wskazanych dokumentów", winni przy­

nieść zaświadczenia mistrzów, względnie kierowników fabryk, podając stopień wyszkolenia ich w danym zawodzie.

Urodzeni poza obszarem gminy, w- której zgłoszenia do­

konują, winni ponadto przynieść metryki, względnie wyciągi z metryk urodzenia.

Obowiązkowi rejestracji nie podlegają mężczyźni, którzy udowodnią, że są obywatelami państwa obcego.

Winni niedopełnienia obowiązku zgłoszenia się bez uza­

sadnionych przyczyn ulegną w myśl art. 97 powołanej^ na wstępie ustawy karze grzywny do 500 zł lub aresztu do 6 ty­

godni albo obu karom łącznie. _ Lidzbark, dnia 30 sierpnia 1929 r.

Miejski Urząd Bezpiecz, i Porządku Pubiiczn.

M. R o c h o n , burmistrz.

Sekwesirator przy Urzędzie Skarbowym Podatków i Opłat Skarbowych w Nowemmieście na zasadzie art. 1027 i 1030 Ustawy Postępowania Cywilnego, tudzież §33 instrukcji o przy- musowem ściąganiu państwowych podatków i opłat zdnial7-go V. 1926 r. (Dz. Urz. Min. Sk. nr. 15) podaje do wiadomości ogólnej, iż w d n iu 13 w r z e ś n i a r b . o g o d z . 10-ej r a n o na podwórzu p. R. D e m b ic k ie g o w L u b a w ie przy ul. Gdań­

skiej odbędzie się s p r z e d a ż z S i c y t a c j i niżej wy­

mienionych ruchomości, należących do p. W ajch ta zGierłoży, celem pokrycia zaległości podatkowych: * —

I lo k o m o b ilę p a r o w ą , I m łó c k a r k ę i 1 t r a n s m i s j ę - ^

Zajęte przedmioty reflektanci mogą oglądać w dniu 13-go września rb. od godz. 9 do godz. 10 rano na miejscu sprzedaży.

Nowemiasto, dnia 3 września 1929.

(—) L is t e w n ik

Sekwestrator Urzędu Skarbowego P. i O. S. w Nowemmieście.

W n i e d z i e l ę , d n ia i-g o w r z e ś n i a r . b», z g u b io n o

w N o w e m m ie ś c ie

torebkę damska,

zawierającą fotografje i ważne kwity. Uczciwego znalazcę uprasza się o zwrot za wyna­

grodzeniem do eksp. * Drwęcy“.

O g ła s z a m , ż e z n a l e z i o n o

PROSIĘ

w B y s z w a ł d z i e , dnia 26.

sierpnia, które można odebrać za zwrotem kosztów

u S t a n i s ł a w a P u łk i,

w B y s z w a ł d z i e . Od I-g o w r z e ś n i a rb . p r z y jm u ję d z ie w c z y n k i

na stancja.

K to? wskaże eksp. „Drwęca“.

O s t r z e ż e n i e ! Podaję do publicznej wiadomo­

ści, że p. Jan B e r g h o lc z K u r z ę tn ik a b e z m o je g o z e z w o l e n i a wziął od mego dzierżawcy p. J a n a G ad aja w dzierżawę dalszą moją nie­

ruchomość Kurzętnik, karta 2,53 i 242 (łącznie z oberżą). Z po­

wodu zawikłanych spraw sądo­

wych ostrzegam każdego, by nie oddzierżawiał bez mojej wiedzy od tegoż oberży itp. i by nie zakupywał od niego ża­

dnych produktów rolnych, gdyż czynię każdego sądowo odpo­

wiedzialnym za powstałe szkody B r o n i s ł a w D e m b o w s k i

Osówiec.

P o k ó j

s ł o n e c z n y z osobnem wej­

ściem, z całem utrzymaniem lub bez d o w y n a j ę c ia od zaraz.

Gdzie? wskaże eksp. „Drwęca“.

Szan. Publiczności miasta L u b aw y i o k o lic y podaje się do łaskawej wiadomości, że z d n ie m i-g o w r z e ś n i a r b . w lokalu, moim

koncertuje pierwszorzędny zespół

a r t y s t y c z n y

od god ziny 7>mej w iec zo re m c o d z i e n n i e . O łaskawe poparcie uprasza

H O T E L „K O P E R N I K<-, L u b a w a

__ w ł a ś c i c i e l W. D a k o w sk L

100 z ł n a g r o d y

uzyska, kto mi wskaże — tak, bym mógł do sądowej odpowiedzialności pociągnąć — osobnika, który w p o n i e d z i a ł e k , d n ia 2 - g o b m . o g o d z . 8 , 2 0 p r z y m a j . K u r z ę t n ik , r z u c a ł k a m ie n ia m i do przejeżdżającego samochodu, potrzaskał szybę i skutkiem tego pokaleczył dotkliwie znajdującą się

osobę w samochodzie.

B o r k, Nowemiasto n. Drw.

W s z e l k i e

nawozy sztuczne

pod gwarancją zawartości procentów7ej, na dogodnych warunkach kredytowych poleca

„Rolnik" w Lubawie, tel. 39.

Z parcelacji majątku Wlewsk pow. Brodnica

s ą d o s p r z e d a n i a

isdt itlunhe il M uf.

p ó ł k m . o d m ia s t a L id z b a r k a . C en a z ie m i z a m r g .

3 5 0—4 0 0 z ł , p r z y w p ł a c i e 122—140 z ł n a m r g ,, reszta ceny kupna będzie pokryta długoterminową pożyczką Państwo­

wego Banku Rolnego. Oglądać można osady na miejscu.

Wszelkie informacje, jak i zawieranie umów7, załatwia się w każdy p ią te k w z a r z ą d z ie m a ją tk u W l e w s k , poczta

i stacja kolejowa Lidzbark.

W łaściciel m a ją tk u :

S t e f a n R ó ż y c k i .

Rozprzeti ;ę

maj. Wiśniewo

p o 400 z ł z a m ó r g ,

ziemia pszenna. Połowę wpłaty.

Zgłoszenia w „Drwęcy“ w Lu­

bawie lub w Nowemmieście.

G m i i M e i

72 m r g . dobrej ziemi, z ży­

wym i martwym inwentarzem, budynki masywne, od zaraz na sprzedaż. Cena podług ugody.

Piotr Weissgerber.

P . B r z o z i e .

Niniejszem podaję do łaskawej wiadomości Szan. Obywatelstwa Lidzbarka i okolicy, iż o t w o ­

r z y ł e m na stałe

S6rs2ia$ M M \.

Wykonuję prace blacharskie i dekarskie, tak na papę, jak i na twarde dachy pod gwa­

rancją i po przystępnych cenach.

Warsztat mój znajduje s ię : N ow y R y n e k , t e l e f o n 3 6

u p. W a s ile w s k ie g o . Proszę o łaskawe poparcie me­

go nowego przedsiębiorstwa T e o d o r M u lle r , L id z b a r k .

O b e l g ą ,

rzuconą na p. J a n a Z ió łk o w ­ s k i e g o z C h r o ś la niniejszem

o d w o ł u j ę

i p r z e p r a s z a m . Fr. Kowalska.

O b e l g ę ,

rzuconą na pp. M a łk o w s k ic h z C h r o ś la , niniejszem

0 d w o ł u j ę

i p r z e p r a s z a m . KOWALSKA, wybud.

P IE K A R N IA

w r a z z m i e s z k a n i e m

do wydzierżawienia od I-g o

p a ź d z ie r n ik a rb . P AC U S K I, LIDZBARK.

P r im a c z y s z c z o n e

P e f k u s k i e

żyto siewne

zamienia — oddaje

U N R A U , N o w y d w ó r

telefon Nowydwór 1.

M a s z y na

d o s i e c z k i

1 k o c i ó ł rzeźnicki

jest od zaraz n a s p r z e d a ż .

D o b r o s z e l s k i , R y b n o

pow. Lubawa.

P o s z u k u j ę od zaraz

u c z n i a

s t o l a r s k i e g o .

F R . B O B E R E K ,

mistrz stolarski

L I D Z B A R K , Plac Hallera 7.

T A P E T Y

w wielkim wyborze - - p o l e c a - - I K s ię g a r n ia „ D r w ę c y 11,

Komp. Leg. Inw. W°

Polskich

w N o w e m m ie ś c ie

urządza

w n ie d z ie lę , d n ia 8 w r z e » ś n ią r b . od g o d z . 3 p o poł*

Z A B A W Ę

k o ł o l e ś n ic z ó w k i K a łu g a dlą członków i sympatyków okolicznych. Następnie T A»

N I E Ć w lokalu p. Grosz«*

k o w s k ie g o w W ielb ark u , R ó ż n e u r o z m a ic e n ia ,

Szan. Publiczność o liczny udział prosi Z a r z ą d .

B a c z n o ś ć I

Ochofn. Straż Pożarna

w e W aw ro w ic a c h urządza

w n i e d z i e l ę , d n ia 8 - g o w r z e ś n i a r b . o g o d z . 6 - e |

p o p o łu d n iu n a s a l i p. R ó ż y c k ie g o

Z A B A W Ę

z tańcami,

na którą uprzejmie zaprasza

Z a r z ą d ..

Baczność!

W n ie d z ie lę , d n ia 8 b m . odbędzie się

w G r y ź lin a c h

na sali p. K o ło d z ie js k ie g o *

Z A B A W A t a n e c z n a

z rozmaitemi niespo­

dziankami,

na którą zaprasza najuprzejmiej G O S P O D A R Z »

Kółko Rolnicze

R yb n o urządza

Z A B A W Ę

d n ia 8 - g o w r z e ś n i a na.

s a l i p. W o jc ie c h o w s k ie g o * P o c z ą t e k o g o d z . 5 - t e | p o p o ł . y na którą uprzejmie

zaprasza

Z a r z ą d .

Czysty zysk przeznacza się na

cele dobroczynne.

D nia 10-g o s ie r p n ia r . b .

p r z y b ł ą k a ł s i ę

pies czarny

dobermann z nr. 3535.

Właściciel może go odebrać za zwrotem kosztów w przeciągu

8 dni.

P i o t r S a d o w s k i ,

MROCZNO.

Cytaty

Powiązane dokumenty

dzictwa, po tak strasznem spustoszeniu, którem go nawiedziła nietylko wojna światowa, ale już po jej ukończeniu ponadto jeszcze zawierucha bolszewicka, ten to

Weźmy się wspólnie do pracy, a przekonacie się, że trzy lub sześciomiesięczny bojkot wszystkiego co nie jest swojskie, doprowadzi do poprawy naszych stosunków

Holenderskie biuro korespondencyjne donosi, że jeżeli takie posiedzenie odbędzie się jeszcze, to stanie się to w* poniedziałek.. Wyjazd niektórych delegatów,

szarpać mundur od niewiasty. Nieprawdą jednakowoż jest, jakoby ją poturbował, natomiast prawdą jest, że ją tylko odepchnął, gdy na niego wpadła. Dalej prawdą

nych i wszyscy dygnitarze wyrażają się z wielkim podziw em, widzieć nie będzie, tracąc na tem bardzo dużo, bo już za 6 tygodni nastąpi zamknięcie

I rzekł im Jezus: czerpajcie teraz, a donieście przełożonemu wesela wody, która się stała winem, a nic wiedział, skądbv było, lecz słudzy wiedzieli, którzy

lący się ku upadkowi naród polski zdobył się jednak na czyn tak niezwykły, że zdumiał nim świat cały.. Aczkolwiek bowiem po blisko 150 latach zawarte w

mieniem, że nie znalazł nigdzie żadnego. Czekałem, aby ulewa ustała cokolwiek. Wyszedłem nareszcie pieszo z owym służącym, któremu nakazał surowo mój przyjaciel,