Wielka bitwa warszawska o Święto Niepodległości
Dziesiątki rannych, setki zatrzymanych. W War
szawie doszło do starć z policją uczestników mar
szów i kontrmarszów w dniu Narodowego Święta Niepodległości.
Wszystko o kredytach dla studentów
Banki finansują studia młodym ludziom, dając kredyty na preferencyjnych warunkach. Warto sprawdzić, jakie trzeba spełniać warunki, aby starać się o takie pożyczki i kto ich udziela.
Czarni: jacy oni w końcu są?
Kolejny trudny sprawdzian koszy
karzy Energi Czarnych w niedzielę, w meczu z Zastałem
Zielona Góra.
! $ CZ17HIM
m
Środkowego
Sobola - niedziela 12-13 listopada 2011
weekend
www.gp24.pl redaktor wydania: Krzysztof Nałęcz R0KV- ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 38.018 egz. nr 263 (1472) 1,70 zt (zs%VAT)
i i
Waoraj pizetransportowano pierwszych pacjentów ze starych oddziałów pizy ul. Kopernika do sal nowego szpitala. Pierwszego dnia operacja zaplanowana na tizy dni przebiegła bez zakłóceń. Fot. Łukasz Capar
Operacja szpital rozpoczęta
SŁUPSK Wczoraj rano przewieziono pacjentów oddziału chirurgii onkologicznej do nowego szpitala. Dziś to samo czeka chirurgię ogólną i naczyniową. Harmonogram jest napięty, bo do końca miesiąca przenieść się mają wszyscy.
Natalia
Kwapisz-Daszczyńska natalia.kwapisz@mediaregionalne.pl
Na pierwszy ogień poszedł oddział chirurgii onkolo
gicznej, który mieścił się na parterze głównego budynku przy ul. Kopernika. Godzina zero wybiła o 9 rano w piątek.
Wystarczyło przekroczyć próg oddziału, by zoriento
wać się, że to dzień inny niż zwykle. W miejscu, gdzie zwykle panuje sterylny po
rządek, panował chaos i ba
łagan. - No masakra je s t Nie wiem, co robić. Czy podawać śniadanie, czy nie - już przy wejściu słyszę rozmowę tele
foniczną kogoś z personelu.
Dalej jest tylko gorzej, jak to przy przeprowadzce. Wszę
dzie stoi pełno spakowanych kartonów, podpisanych i go
towych do przewiezienia.
- Asia, przynieś więcej kar
tonów, bo się nie zabierzemy - krzyczy ktoś z drugiego końca korytarza. Choć w szpitalu na ul. Hubalczyków jest niemal wszystko, per
sonel i tak musi zabrać ze sobą wiele rzeczy, np. doku
mentację pacjentów czy rzeczy osobiste.
Wszystkie sale są otwarte, ale większość z nich jest pusta. Normalnie jest tu ponad 20 pacjentów, ale na czas przeprowadzki więk
szość z nich wypisano do domu. Na oddziale pozostało tylko sześciu chorych. I to ich trzeba dzisiaj przewieźć do nowego obiektu.
W sali numer pięć na prze
prowadzkę czekają trzy pa
nie: Anna, Bożena i Janina.
Najgorzej całe zamieszanie
związane z przenosinami znosi ta ostatnia, 83-letnia pacjentka. - Oj Boże po co nam to było - denerwuje się kobieta. Uspokajają ją pa
cjentki z sali i personel, który mimo natłoku pracy, nie za
pomina o chorych. - Bab- ciuniu kochana, zaraz po babcię przyjadą. Ubierzemy ci ciepły szlafroczek, żebyś nam nie zmarzła - mówi jedna z pielęgniarek.
O 9.25 pod budynek przy
jechały pierwsze karetki po pacjentów. - Oddzielnie le
żących i chodzących - dyry
gowała jedna z pielęgniarek.
- Do zobaczenia na nowym - krzyknęła inna do pacjen
tki, którą sanitariusze zabie
rali akurat do karetki. Dzie
sięć minut później na oddziale nie widać już pa
cjentów. Zostało za to wiele
rzeczy. Meble, sprzęt, arty
kuły higieniczne. Wszystko wygląda jak po przejściu hu
raganu. Wchodzę do jednej z sal. O tym, że jeszcze nie dawno byli w niej pacjenci świadczy tylko rozkopana pościel i święte obrazki, które pewnie dodawać mają otu
chy w tych trudnych chwi
lach. Z rozmyślań wyrywa mnie czyjeś wołanie. - Halo, jest tu ktoś - słychać wołanie z jednej sali. Okazuje się, że w piątce na transport czeka jeszcze pani Janina. - Nie ma pani Ani i Bożenki. Przestra
szyłam się, że wszyscy już po
jechali - tłumaczy kobieta.
Pani Janina nie chce już sama zostać w sali. Pielęgniarka wyprowadza ją na korytarz, tłumacząc, że pojedzie ko
lejną karetką.
Tymczasem personel dalej
się krząta. - Musimy to wszystko ogarnąć - tłumaczy pani Anna, pielęgniarka.
- Jeszcze wczoraj na oddziale przeprowadzano zabiegi, więc nie wszystko można było spakować wcześniej -tłumaczy. Dziś w pracy sta
wiły się dwie zmiany perso
nelu. Jedna zdaje stary obiekt, druga przejmuje pa
cjentów na nowym. Czy cieszą się z przeprowadzki?
- Wiadomo, że tak, bo tam będziemy mieli lepsze wa
runki-mówi pani Anna, pie
lęgniarka. - Chociaż muszę przyznać, że tu nie było źle.
Może dziś tak to nie wygląda, ale było u nas przytulnie - dodaje.
Kilka minut po godz. 10 przyjeżdżam do nowego szpitala. W jednej z sal znaj
duję panią Anię i Bożenkę,
które właśnie przyjechały z Kopernika. - Szybko poszła ta przeprowadzka - mówią zgodnie kobiety. A czy tu w nowym jest lepiej? - Wie pani, najważniejszy to jest personel. A czy szpital nowy, czy stary, to już nie takie ważne. Ale raczej lepiej, bo tu wszystko nowe - mówi pani Anna. - Już nie takie nowe, bo ma ze dwadzieścia lat - żartuje pani Bożenka.
Zoran Stojcev, ordynator oddziału chirurgii onkolo
gicznej jest na miejscu.
Wszystkiego dogląda i zgłasza ostatnie uwagi.
-Teraz będziemy jedną z naj
nowocześniejszych pla
cówek - mówi ordynator.
- Mamy taki sprzęt oraz tak wyszkolony personel, że to do nas będą przyjeżdżać pa
cjenci z całego kraju, m
Nieludzki gwałt Patriotyzm w czasach pokoju
Sąd okręgowy skazał dwóch mężczyzn za brutalny gwałt na star
szej mieszkance gm. Potęgowo.
7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 6 9 4 5
Wczoraj obchodziliśmy Narodowe Święto Niepodległości. Były pod
niosłe defilady i apele, ale także po
kazy sprawnościowe i wojskowa grochówka. Zdaniem organiza
torów, mimo dość chłodnej pogody, udało się nakłonić do przyjścia znacznie więcej osób niż w latach ubiegłych.
U
•m R E K L A M AOkno na parking
Miejsc parkingowych brakuje w całym mieście. Nic dziwnego, że kie
rowcy parkują tam, gdzie się da. Pro
blem w tym, że czasem naprzykrzają się innym. Tak jest i tym razem. Z naszą redakcją skontaktowała się czytelniczka, która ma już dość kie
rowców parkujących auta tuż pod oknami jej mieszkania.
Cegła zemsty
Najpierw było samowolne wykorzy
stanie radiowozu do konwojowania ślubu w Redkowicach. Potem arty
kuły piętnujące to zachowanie. Teraz do mieszkania Joanny Hramitko, dziennikarki Dziennika Bałtyckiego, która zajęła się tym tematem, ktoś wrzucił cegłę. Według kobiety zbieg wydarzeń nasuwa podejrzenia.
OKAZJA <3S> H Y u n o R i
ilO Od - 24 690,- i20 od - 31 900,- i30 od - 39 900,-
"KRAJNIK I SYN"
Słupsk, Kopernika 27a 5984233 82,602294682
Ki a j świat
sobota-niedziela 12-13 listopada 2011 r.
Krwawy Marsz Niepodległości
WARSZAWA Ranni policjanci, rozbite sklepowe witryny i radiowozy, zdemolowane ulice, setka zatrzymanych. Tak zakończyły się wczorajsze demonstracje z okazji Święta Niepodległości.
www.regiodom.pl
Policja użyła pałek i gazu łzawiącego. Okolice ul. Marszałkowskiej i Plac Konstytucji są zdemolowane. Uczestnicy drugiego zgromadzenia - „Kolorowa Niepodległa" zablokowali wczoraj centrum Warszawy. Tu także doszło do przepycha
nek z policją. Posypały się butelki, kamienie i ławki wyrwane z chodników. Fot. Krzysztof Sobieraj mmwarszawa.p
Z okazji 11 Listopada w Warszawie zorganizowano dwie duże manifestacje:
środowisk narodowych i ich przeciwników z grup anty
faszystowskich. Do brutal
nych starć doszło tuż po godz. 15.00. Zamieszki prze
rodziły się w regularną bi
twę stoczoną na Placu Kon
stytucji. Zadymiarze wal
czyli nie tylko ze sobą, ale atakowali też policję. Zama
skowani, ubrani w komi
niarki uczestnicy demon
stracji rzucali w policję, ko
szami, barierkami, petarda
mi i racami. Demolowali wszystko na swojej drodze.
- W okolicach ulicy Po
znańskiej demonstranci wy
bili szyby i wrzucili petardy do mieszkania na parterze - podał reporter TOK FM.
- 10 osób rannych w za
mieszkach zostało przewie
zionych do szpitali - poin
formował rzecznik pogoto
wia Marek Niemirski.
Wcześniej o rannych funkcjonariuszach informo
wał rzecznik policji.
- Rannych jest ośmiu poli
cjantów - mówi w TYP Info Maciej Karczyński.
Jeden z fotoreporterów prasowych został uderzony na pi. Konstytucji przez za
maskowanego napastnika.
Fotoreporter portalu
www.mmwarszawa.pl zosta ugodzony cegłą w nogę.
Według informacji poda
wanych po godz. 16.00 ran
nych zostało 10 osób. 10C osób jest zatrzymanych.
Sebastian Luciński - mmwarsza wa.pl, pap, gazeta.pl, tok.fnr
Papież bardzo cierpi. Parady i armatnie wystrzały Danuta Wałęsowa:
Ma problemy z biodrem - tak wczoraj świętowaliśmy nadeszła pora zwierzeń
-v Benedykt XVI coraz częściej jest wożony na po
moście, pod którym zamon
towano kółka. Używa też la
ski. Ojciec Święty ma zwy
rodnienie stawu prawego biodra - ujawnił włoski por
tal Vatican Insider.
84-letni papież korzysta z tej samej ruchomej platfor
my, na której w ostatnich la
tach życia poruszał się Jan Paweł II. Nie chce być no
szony na tronie - na ramio
nach silnych mężczyzn. Va- tican Insider (portal założo
ny przez dziennik La Stam- pa) zauważa, że współpra
cownicy Benedykta XVI ukrywają problemy zdro
wotne papieża. Rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi, do niedawna twierdził, że papież jest w pełni sił. A ruchomą platfor
mą posługuje się tylko dla
tego, by „zmniejszyć wysi
łek". (pap)
Najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej na temat pro
gramu nuklearnego Iranu zaniepokoił Biały Dom. Jednak atak na Teheran ze strony Waszyngtonu, to ostateczność. Mi
nister obrony USA Leon Ranetta opowie
dział się za zwiększeniem gospodarczej i dyplomatycznej presji na Iran. USA wciąż omawiają z sojusznikami możliwość
wprowadzenia przeciwko Iranowi kolej
nych sankcji. Przeciwko temu są jednak Rosja i Chiny. Raport MAEA wywołał ostre reakcje w Izraelu. Prezydent Szimon Peres ostrzegł, że uderzenie militarne na Iran jest bliższe niż opcja dyplomatyczna. Wła
dze w Teheranie wciąż grożą zdecydowa
nym odwetem militarnym, w przypadku ataku.
W warszawskiej paradzie wojsk udział wzięło 300 żołnierzy i 80 koni.
Fot. PAP/Tomasz Gzell
Włoskie media twierdzą, że współpracownicy Benedykta XVI ukrywają pro
blemy zdrowotne papieża. Fot. PAP/EPA
Co dalej z Iranem? Stany Zjednoczone przestrzegają przed wojną i zalecają sankcje polityczne
KRAJ Z okazji Święta Niepod
ległości ulicami Warszawy przemaszerowała wczoraj parada wojsk w mundurach i uzbrojeniu z lat 1920-1945.
Wzięło w niej udział ponad 300 żołnierzy i 80 koni z grup rekonstrukcyjnych z całego kraju. Tysiące war
szawian na trasie marszu oklaskami witało żołnierzy.
To tylko część świątecz
nych obchodów. Główne uroczystości odbyły się przed Grobem Nieznanego Żołnierza. - Nie dyktujmy innym, jak mają kochać Pol
skę - mówił tam wczoraj prezydent Bronisław Komo
rowski. - Świętujmy ten dzień razem.
Powiedział, że Polacy, któ
rzy kochają wolność i goto
wi są do najwyższych po
święceń, muszą uszanować prawo innych do wyrażania ich własnych, czasem od
miennych przekonań.
- Niech poszanowanie własnej i cudzej wolności będzie obecne w naszym świętowaniu Dnia Niepod
ległości - apelował Komo
rowski.
W Poznaniu obchody Święta Niepodległości uczczono wystrzałem z hi
storycznej armaty. W Bia
łymstoku za ojczyznę mo
dlili się w swoich świąty
niach: katolicy, prawosławni i muzułmanie. Kilkuset mło
dych ludzi z flagami i trans
parentami wędrowało ulica
mi Kalisza w X Marszu Wol
ności. Nad Szczecinem przeleciały samoloty sztur
mowe SU-22. (opr. pap)
t-.% , Żona przywód
cy strajku stoczniowców i prezydenta Polski, najmilej wspomina lata spędzone w dwupokojowym mieszkaniu (36 metrów kw.), wśród gro
mady dzieciaków. Cieszyli się wtedy z pralki „Frani" i telewizora. A potem nad
szedł sierpniowy strajk 1980 r. I historia Wałęsów poto
czyła się torami, w jakich nie czuła się dobrze.
To główne wątki autobio
grafii Danuty Wałęsy - „Ma
rzenia i tajemnice". Wyłania się z niej portret kobiety pragnącej miłości i rodzin- Zabijał cywilów
w Afganistanie. Dożywocie Calvin Gibbs, 26-letni sierżant armii USA, został w czwartek skazany na dożywot
nie więzienie za zabicie trzech afgańskich cywilów w 2010 roku. Oprawca - wraz z czterema innymi żołnierzami - obcinał ofiarom palce, które zatrzymał jako „tro
fea wojenne". Podczas procesu Gibbs przyznał się do zabicia jednej osoby. Jego kompani dostali wieloletnie wyroki.
nego ciepła, która niespo
dziewanie znalazła się v\
środku historii Polski, Euro
py, nawet świata.
Żona Lecha wyznaje, że v\
ich małżeństwie role był) podzielone: ona zajmuje się domem i dziećmi, on zara
bia pieniądze. Sześć lat star
szy od niej Lech uzurpowa sobie prawo decydowania c wszystkim. „To on, mąż, jesi przywódcą. A ja jestem tylkc od wykonywania zadań Dziś przyznam, że myśla
łam błędnie" - pisze byłe prezydentowa.
(pap
Prezydent Starachowic przyznał się do korupcji Podejrzany o korupcję prezydent Stara
chowic Wojciech B. przyznał się do winy.
Prokuratura zarzuca mu, że przyjął 96 tys. zł łapówek w związku z działalnością spółek komunalnych. Po przesłuchaniu Wojciech B. trafił do domu. Ma zakaz opuszczania kraju. Akt oskarżenia prze
ciwko niemu ma być gotowy do końca roku.
Bliźnięta z Kolonii urodziły się 11.11.11 o godz. 11.11.
To jedyna taka para na świecie Sabinę Willems jest szczęśliwą mamą bliźniaczego rodzeństwa: Daniela (z le
wej) i Alexandra, którzy urodzili się 11 li
stopada o godz. 11:11 na Wydziale Gine
kologii Szpitala Uniwersyteckiego w Kolo
nii. Bliźniaki przyszły na świat przez cesar
skie cięcie. Mama i maluchy są zdrowe.
Fot. PAP/ERA
Według informacji PAP ze źródeł zbliżonych do prezy
denta i PO, zarówno zaprzy
siężenie rządu przez głowę państwa, wystąpienie szefa rządu w Sejmie i głosowanie nad wotum zaufania plano
wane są na jeden dzień - przyszły piątek.
Premier przyśpieszył pra
ce nad tworzeniem przy
szłego gabinetu. Prezydent otrzymał od premiera infor
mację, że przedstawiony ka
lendarz ustalony został z marszałek Sejmu Ewą Ko
pacz i wicepremierem, mi
nistrem gospodarki Walde
marem Pawlakiem.
17 listopada wznowione zostanie inauguracyjne po
siedzenie Sejmu, rozpoczęte we wtorek 8 listopada. Wów
czas posłowie mają wybrać sekretarzy Sejmu, członków Trybunału Stanu oraz skład sejmowych komisji. Nie wiadomo na razie, czy expo
se premiera zostanie wygło
szone na zwołanym kolej
nym posiedzeniu, czy bę
dzie to kontynuacja pierw
szego, które będzie przedłu
żone.
Kwestie powoływania rzą
du reguluje art. 154 konsty
tucji. Mówi on o tym, że pre
zydent powołuje premiera i rząd w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sej
mu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Mini
strów i odbiera przysięgę od członków nowo powoła
nego rządu.
Premier w ciągu 14 dni od dnia powołania przez prezydenta przedstawia Sej
mowi program działania rządu z wnioskiem o udzie
lenie mu wotum zaufania.
Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną więk
szością głosów w obecności co najmniej połowy ustawo
wej liczby posłów
Rząd stworzy stara-nowa koalicja PO z PSL - oba ugrupowania zatwierdziły już jej powstanie. Szef ludo
wców, waldemar Pawlak po
twierdził, że PSL utrzyma w nowym rządzie resorty pracy, gospodarki i rolnic
twa. Kandydatem PSL na ministra pracy i polityki społecznej nie będzie jed
nak dotychczasowa szefowa
resortu Jolanta Fedak, ale młody polityk Stronnictwa Władysław Kosiniak-Ka
mysz.
Nadal nie wiadomo, czy i jaka funkcja w rządzie przypadnie wiceszefowi PO b. marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie.
Swoje resorty mają zacho
wać ministrowie: finan
sów Jacek Rostowski, spraw zagranicznych Ra
dosław Sikorski i rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.
Z pracą w rządzie ma po
żegnać się minister edukacji Katarzyna Hall. Swoje funk
cje przestali już pełnić mini
ster zdrowia Ewa Kopacz, która została marszałkiem Sejmu i minister infrastruk
tury Cezary Grabarczyk, którego wybrano na wice
marszałka.
Zgodnie z terminami prze
widzianymi w konstytucji nowy gabinet musi zostać powołany do 22 listopada, a najpóźniej do 6 grudnia powinien uzyskać wotum zaufania w Sejmie.
(PAP)
Minimalne szanse, że wciąż są żywi
TURGA Już co najmniej 17 ofiar trzęsienia ziemi, które w środę nawiedziło prowincję Wan na wschodzie Turcji.
Służby ratownicze wydo
stały w piątek spod gruzów ciała pięciu kolejnych ofiar.
Poprzedni bilans mówił o 12 zabitych.
W ruinach hotelu Bayram w mieście Wan znajduje się prawdopodobnie jeszcze kilkanaście osób. Zdaniem ratowników, szanse, że lu-
Ratownicy dzień i noc rozkopują ruiny, by dotrzeć do zasypanych ludzi.
Fot. EPA / Evrim Aydin Anadolu
dzie ci żyją, są minimalne.
Ratownicy zaprzeczyli do
niesieniom, jakoby pod gru
zami hotelu pogrzebanych zostało 150 osób.
_ - Nie jesteśmy w stanie usłyszeć żadnych głosów, lecz wciąż usuwamy zwały betonu w razie, gdyby ktoś jeszcze żył - powiedział przedstawiciel służb ratun
kowych Askit Dayi. Szanse na przeżycie dodatkowo zmniejsza niska temperatu
ra w nocy.
Miejsce kataklizmu od
wiedził wicepremier Besir Atalay. Przyznał, że po sil
nym trzęsieniu, które 23 października nawiedziło re
gion, władze nie skontrolo
wały stanu technicznego wszystkich budynków.
Środowe wstrząsy w pro
wincji Wan miały siłę 5,6 w skali Richtera. Kilka tygo
dni wcześniej silne trzęsie
nie ziemi w tej samej pro
wincji spowodowało śmierć ponad 600 osób i obrażenia ponad 4 tys. ludzi.
Od październikowego trzęsienia, które miało siłę 7,2 w skali Richtera, w regio
nie odnotowano ok. 1,4 tys.
wstrząsów wtórnych.
Wielu ludzi, mimo zimna nadal mieszka w namio
tach, bojąc się powrotu do budynków
(PAP)
kraj świat
sobota-niedziela 12-13 listopada 2011 r.
„Curiosity" gotowy do lotu na Marsa
Łazik dotrze na czerwona planetę za 8,5 miesiąca.
Fot. EPA / Shawn Thew Dostawca: PAP / EPA
Łazik „Curiosity" jest już gotowy do lotu na Marsa. Jak poinformowała amerykań
ska agencja kosmiczna NASA, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, 25 listopada po
jazd ten wyruszy w kierunku Czerwonej Planety.
Wyposażony w najnowocześniejsze urzą
dzenia, m.in. do badania powierzchni Marsa, „Curiosity" został już umieszczony w specjalnej kapsule, a ta w rakiecie, któ
ra wyniesie go w przestrzeń kosmiczną z Cape Canaveral na Florydzie.
Łazik jest wielkości samochodu tereno
wego i ma wylądować na Marsie w sierp
niu 2012 roku. Przez dwa lata będzie tam szukał śladów wszelkich form życia.
(PAP) Ziobro, Kurski i Cymański odwołali się
Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański odwołali się w piątek od decy
zji Komitetu Politycznego PIS, wyklucza
jącej ich z szeregów partii - poinformo
wał rzecznik klubu Solidarna Polska Pa
tryk Jaki.
Rzecznik zaznaczył, że odwołanie się trój
ki polityków od decyzji władz PiS „było wyjątkowo trudne, ze względu na to, że nie otrzymali oni do tej pory ani decyzji o ich wyrzuceniu, ani jej uzasadnienia".
- W związku z powyższym jedyne, - od czego mogą się odwoływać, to od słów polityków PiS usłyszanych w te
lewizji-zaznaczył Jaki.
(PAP) Grecja ma tymczasowe władze
Pocałunek młodej pary przed Pałacem Prezydenckim w Atenach w otoczeniu tłumów fotografów i operatorów kamer z całego świata czekających na zaprzysiężenie nowego rządu Grecji.
Fot. EPA / Pantelis Saitas
Po mozolnych, wielodniowych negocjacjach w piątek zaprzysiężono tymczasowy rząd koalicyjny. Głównym zadaniem gabinetu, który będzie urzędować do przedterminowych wyborów parlamentarnych, jest sfinalizowanie porozumienia w sprawie drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji.
W skład rządu desygnowanego na premiera Lukasa Papademosa wchodzą przedstawiciele socjalistycznego PASOK-u, konserwatywnej Nowej Demokracji oraz - po raz pierwszy od 1974 roku - skrajnie prawicowego ugrupowania Ludowe Stowarzyszenie Ortodoksyjne.
Przedterminowe wybory parlamentarne zaplanowano wstępnie na 19 lutego 2012 roku.
(PAP)
Trybunał Obrachunkowy: Polska bezbłędnie wydawała pieniądze
FINNA5E Polska bezbłędnie wdrożyła w latach 2006- 2009 pieniądze pochodzące z unijnej polityki spójności - wynika z opublikowanego niedawno raportu na temat wiarygodności Europejskie
go Trybunału Obrachunko
wego.
- 2/3 wykrytych przez Try
bunał błędów w EFRR zare
jestrowano w trzech krajach UE: Włoszech, Hiszpanii i Republice Czeskiej. Wielka Brytania popełniła 10 proc.
tych błędów, Polska O proc. - poinformowała Komisja Eu
ropejska, która jest odpo
wiedzialna za wykonanie unijnego budżetu.
- Nie chodzi o oszustwa, ale o stopień niezgodności (składanych wniosków - PAP) z zasadami regulujący
mi wydatki UE - wyjaśniał dziennikarzom ekspert KE.
Wykryte błędy polegały
przede wszystkim na naru
szeniu unijnych zasad za
mówień publicznych, włą
czeniu do wniosków kosz
tów niekwalifikowanych, nieprawidłowym podlicze
niu kosztów zgłaszanych do finansowania projektów lub, w przypadku polityki rolnej, zgłoszeniu większego niż w rzeczywistości obsza
ru upraw rolnych.
Trybunał oszacował, że w skali UE, na podstawie źle złożonych wniosków wyda
no 3,7 proc ze 122,2 mld eu
ro, czyli około 4,5 mld euro.
- Nie są to pieniądze straco
ne, bo dzięki programom poprawczym KE będzie mo
gła odzyskać źle wydane pieniądze - podkreślał unij
ny ekspert. W ubiegłym roku KE odzyskała od państw członkowskich około 1,5 mld euro - dodał.
(PAP)
Prezydent Łukaszenka przygotuje partyzantów
BIMMIJS Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka po
wiedział w piątek, że w jego kraju należy przygotowywać ludność do partyzantki, jeśli zajdzie taka potrzeba. Oce
nił, że armia powinna być gotowa do odpierania ata
ków rakietowych oraz do współczesnych metod walki.
Łukaszenka mówił o tym, przyjmując w piątek spra
wozdanie z rozwoju armii
w bieżącym roku i nawiązu
jąc do swoich wcześniej
szych słów o potrzebie roz
woju obrony terytorialnej.
- Ruch oporu, partyzant
ka - to nieodłączny element walki narodu białoruskiego.
I dziś powinniśmy przygoto
wywać do tego ludność, jeśli nagle tak się zdarzy - powie
dział szef państwa, cytowa
ny przez państwową agen
cję BiełTA.
(PAP)
Remont kwater na Rossie
LITWA Kwatera wojskowa na wileńskim cmentarzu na Rossie, gdzie spoczywa serce marszałka Józefa Pił
sudskiego i około 200 pol
skich żołnierzy, w przyszłym roku zostanie odnowiona - poinformował PAP w piątek przedstawiciel ambasady RP w Wilnie, radca Stanisław Kargul.
Kierownik wydziału kon
sularnego ambasady RP w Wilnie zapowiedział, że zostaną odnowione nagrob
ki i ścieżki, zostanie posze
rzone miejsce przy płycie marszałka, wymieniona ro
ślinność, a także zainstalo
wane oświetlenie kwatery wojskowej
(PAP)
GŁOS
Dziennik Pomorza Dyrektor zaądojyy oddziału Piotr Grabowski
Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin
tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregkinalnełl
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomoiza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 598488101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3
71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
Na podstawie art 25 usU pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.
IZBA
W Y D A W C Ó W
PRASY mmmmmii
wy Jarzenia
sobota-niedziela 12-13 listopada 2011 r. Głos Pomorza www.gp24.pl
Brudny świat i wypadki drogowe w naszym serwisie
997 - kronika policyjna na
www.gp.24.pl
Słupsk płynie finansowo
SAMORZĄD Stan finansów Słupska jest fatalny. Prezydent miasta podjął działania, aby do końca roku jednostki budżetowe nie płaciły bieżących rachunków. Uzgodnił to z dostawcami energii i ciepła.
Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl
Jak się dowiedzieliśmy, po
rozumienie dotyczy dwóch spółek miejskich - Przedsi
ębiorstwa Gospodarki Ko
munalnej i Wodociągów Słupsk oraz ciepłowni Syd- kraft EC oraz dostarczającej prąd Grupy Energa. - Sko
rzystaliśmy z prawa odro
czenia płatności, na co po negocjacjach zgodzili się pre
zesi wszystkich trzech spółek.
Porozumienie zakłada, że to odroczenie nie będzie nas nic dodatkowo kosztować -
tłumaczy Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.
W efekcie faktury wysta
wione w październiku i listo
padzie przez te cztery spółki wszystkim podległym ratu
szowi jednostkom mają zo
stać zapłacone w styczniu i lutym przyszłego roku. W sumie 2,5 miliona złotych.
- Ten ruch został wykonany w celu zachowania płynności w miejskiej kasie - tłumaczy motywy działania prezy
denta miasta jego rzecznik prasowy.
Miasto już nawet nie
ukrywa, że traci płynność fi
nansową. W ratuszu trwają gorączkowe prace nad nowym budżetem, z którym jak nieoficjalnie się dowie
dzieliśmy są ogromne pro
blemy. Projekt nie został jeszcze przedstawiony ko
misji budżetowej. Tym
czasem problemy miasta z płatnościami rosną.
Kopie porozumień ze spółkami magistrat już roze
słał do dyrektorów podle
głych m u placówek, m.in.
szkół i przedszkoli. Więk
szość z nich odebrała to jako prośbę, aby nie płacić faktur
i czekać na dalsze decyzje.
- Ja jednak zapłacę, bo mam tyle pieniędzy, a nie chcę od
powiadać finansowo za na
ruszenie dyscypliny budże
towej - powiedział nam dyrektor jednej ze szkół. Inni szefowie miejskich jednostek mówią, że choćby chcieli, to i tak nie zapłacą rachunków, bo - poza płacami - na bie
żące funkcjonowanie pla
cówek, którymi kierują, do
stali naprawdę niewielkie pieniądze.
Co na to radni? Radna Kry
styna Danilecka-Woje
wódzka, szefowa Klubu Rad
nych „Nasz Słupsk": - Prze
widywałam tę sytuację, bo od początku uważałam, że bu
dżet miasta na ten rok nie jest realny po stronie wydatków i dochodów bieżących. Dla
tego głosowałam przeciw bu
dżetowi. Teraz przeżywamy powtórkę z rozrywki, bo w ubiegłym roku, aby zamknąć budżet i zapłacić faktury, pan prezydent zaciągnął kredyt.
Niestety, mimo prób wdro
żenia pewnych oszczędności, spodziewam się, że w przy
szłym roku pieniędzy może zabraknąć jeszcze wcześniej.
W mieście potrzebne są
strukturalne zmiany w sferze wydatków, a na to na razie się nie zanosi.
- Jeśliby się skończyło na przerzuceniu na 2012 rok płatności w wysokości 2,5 mi
liona złotych w skali całego budżetu, to byłoby bardzo dobrze - mówi z kolei radny Bogusław Dobkowski, szef komisji budżetowej. - Oba
wiam się, że może być o wiele gorzej. Prezydent zapewne na różne sposoby będzie próbował równoważyć wy
datki i dochody bieżące, aby nie narazić się na zarzut na
ruszenia prawa. •
Nam strzelać nie kazano, mówią w 7. brygadzie
OBRONNOŚĆ Od kilku miesięcy nad strzelnicą wojskową w Słupsku zalega cisza. Żołnierzom zakazano tu ćwiczyć z ostrą amunicją, bo obiekt czeka na remont Strzelają z symulatorów, które jednak nie „kopią" jak prawdziwy karabin.
Co to za wojsko, które nie może strzelać na swojej strzel
nicy? To żołnierze 7. Brygady Obrony Wybrzeża, stacjonu
jący w Słupsku. Starzy zawo
dowi wojskowi mówią, że to skandal. - Przecież nauka strzelania z prawdziwej broni i z ostrej amunicji to jeden z podstawowych elementów żołnierskiego życia. Żołnierz musi strzelać. I to jak najwi
ęcej. Oswajać się z hukiem i odrzutem po wystrzale, aby strzelać celnie - powiedział nam jeden z byłych wojsko
wych ze Słupska.
Kapitan Karolina Krze
wina-Hyc, rzeczniczka 7.
BOW potwierdziła nam w czwartek, że na strzelnicy koło ul. Leśnej w Słupsku nie prze
prowadza się już ostrych strzelań. Powód: wkrótce ma się rozpocząć modernizacja obiektu. Obecnie nie spełnia on wszystkich wymogów bez
pieczeństwa.
- Do końca listopada zo
stanie złożona pełna doku
mentacja projektowa, doty
cząca przebudowy strzelnicy.
Następnie wojskowy Rejo
nowy Zarząd Inwestycji w Gdyni ogłosi przetarg na mo
dernizację. Firma, która zo
stanie wyłoniona w przetargu, już w połowie 2012 roku ma przystąpić do pracy. Przewi
dywany termin oddania strzelnicy do użytku to koniec 2013 roku - informuje pani kapitan.
Ale, jak zapewnia, nie oznacza to, że żołnierze 7.
BOW nie szkolą się w strze
lectwie. Na części strzelnicy garnizonowej w Słupsku, już wcześniej zmodernizowanej, prowadzi się strzelania przy użyciu laserowego symula
tora strzelań typu Czantoria 1. To takie wirtualne strze
lanie, jak w grach kompute
rowych. Owszem, celuje się i
naciska cyngiel, lecz nic się Żołnierze ze Słupska nie mogą strzelać z ostrej amunicji w Słupsku.
Pozostają ćwiczenia bojowe w Ustce. Fot Łukasz Capar
nie czuje. Pani kapitan za
pewnia jednak, że dzięki wy
korzystaniu tego sprzętu, po wojskowemu zwanego LSS, można realizować większość zadań strzeleckich oraz ćwi
czenia strzeleckie przygoto
wawcze z wykorzystaniem amunicji ślepej.
Aby postrzelać na ostro, słupscy żołnierze muszą je
chać do Ustki, na strzelnicę Centralnego Poligonu Sił Po
wietrznych. -To tylko 20 kilo
metrów. Zwykle łączymy ko
rzystanie ze strzelnicy ze szkoleniem poligonowym, więc nie dochodzą przez to żadne dodatkowe koszty. Sy
mulatory generują nawet pewną oszczędność, bo oszczędzamy na nabojach - tłumaczy pani rzecznik słupskiej brygady.
- Skoro jest tak dobrze bez strzelnicy, to może w ogóle z niej zrezygnować? - spyta
liśmy.
Szczeniaki umierały w śmietniku, będzie dochodzenie
Lęborscy policjanci zatrzymali ko
bietę, która wyrzuciła do śmietnika reklamówkę z czterema szczenia
kami. Psiaki udało się uratować, gdy ich piski usłyszała osoba wyrzucają śmieci. Zawiadomiła policjantów. 49 letnia kobieta odpowie teraz za znęcanie się nad zwierzętami i grozi jej do roku pozbawienia wolności.
Sygnał o piskach dochodzących z re
klamówki w jednym że śmietników na ulicy Grudziąckiej lęborscy poli
cjanci potraktowali poważnie. Na miejscu okazało się, że w zawiniętej szczelnie reklamówce znajdowały się cztery małe pieski.
- Pieski zostały zabrane przez poli
cjantów na komendę. Po niecałej go
dzinie inna osoba zadzwoniła, infor
mując o kolejnych pieskach wyrzuconych na śmietnik, wśród
Szczeniaki ze śmietnika trafiły do schroniska. Fat.KPPLfbofk
których jeden był martwy. Wszystkie pieski przekazano pani Agnieszce Śpiewak - przedstawicielce „Ani- mals" w Lęborku - informuje asp.
Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP Lębork.
Policjanci przez kilka dni próbowali ustalić, kto jest odpowiedzialny za
wyrzucenie zwierząt do śmietnika. W czwartek, 10 listopada ustalono, że psiaki wyrzuciła 49-letnia kobieta z Lęborka, która chciała się pozbyć zwierząt, po tym jak jej suka się oszczeniła. Lęborczanka otrzymała już zarzut z ustawy o ochronie zwierząt.
(GREG)
•Akcja
Pomóż Frankowi, potrzebuje wózka
Trwa akcja zbiórki pieniędzy dla trzyletniego Franka, który bardzo potrzebuje wózka do poruszania się.
W akcję włączyli się m.in. kibice ko
szykówki. Trzyletni Franek Kacpura z miejscowości Frank w gminie Ka
liska na Kociewiu cierpi na zanik mi
ęśni. NFZ nie refunduje zakupu wózka elektrycznego, bez którego chłopiec nie może się poruszać.
Koszt takiego wózka to 22 tysiące złotych. Aby uzbierać tę kwotę, jego rodzice - Marta i Wojciech Kacpura - zorganizowali akcję „Zakręteczka dla Franeczka". Polega ona na zbie
raniu plastikowych nakrętek.
- Dzięki pomocy ludzi dobrej woli ze Śląska, skąd pochodzę, oraz z całego Pomorza zebraliśmy już tonę na
krętek, które sprzedaliśmy po 40 groszy za kilogram. Następne
półtorej tony sprzedaliśmy po 2,10 zł za kg - opowiada pani Marta.
To jednak wciąż za mało pieniędzy.
Akcja będzie trwała do września 2012 roku. Rodzicom Franka udało się także znaleźć pomocników w Słupsku, którzy rozpoczęli zbiórkę nakrętek w naszym regionie. Ener
gicznie włączyli się kibice Energi Czarnych Słupsk. Zbierają nakrętki ale postanowili sprawę przyspieszyć zbiórką realnej gotówki. Podczas niedzielnego meczu Czarnych z Za
stałem Zielona Góra członkowie Sto
warzyszenia Kibiców Słupskiej Ko
szykówki będą na trybunach kwestować z puszkami, do których wrzucać będzie można swoje datki.
W przerwie meczu zaplanowano li
cytację klubowych gadżetów.
ZBIGNIEW MARECKI
- Ależ skoro została ujęta w planie inwestycyjnym, to znaczy, że jest potrzebna - odparła kapitan Krzewina- Hyc.
Rzecznik prasowy RZI w Gdyni ppłk Tomasz Hopcia poinformował nas, że inwe
stycja pochłonie około 10 min zł. Będzie polegała na przekształceniu jej z klasy A, o długości 300 m, do wymogów klasy B, o długości 200 m oraz utworzeniu odpowiednich stref ochronnych.
- Nie można prowadzić strzelań na strzelnicy wy
łączonej z użytkowania i zgodnie z ustawą prawo bu
dowlane nie można tego robić na placu budowy, a takim jest strzelnica w trakcie modernizacji. Podobnie jak podczas remontu na
wierzchni pasa drogowego nie można po nim jeździć - napisał pułkownik Hopcia.
MARCIN BARNOWSKI
W poniedziałek |
Czytaj w Glosie
• W e wtorek zostanie otwarta nowa część Centrum Handlowego Jantar w Słupsku
•Coznajdzie się wewnątrz?
•Jakie atrakcje towarzyszyć będą otwarciu?
•Jakie będą tego dnia promocje?
Czytaj w poniedziałkowym
„Głosie" 14 listopada.
Napisz lub zadzwoń do nas Alek
Radomski
aleksander.radomski@mediareqionalne.pl
598488124
niedziela w godz. 14.00-18.00 www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 12 -13 listopada 2011 r.
Patriotyzm w czasach pokoju
UROCZYSTOŚCI Wczoraj obchodziliśmy Narodowe Święto Niepodległości. Były podniosłe defilady i apele, ale także pokazy sprawnościowe i wojskowa grochówka. Inaczej niż w Warszawie.
Natalia
Kwapisz-Daszczyńska
natalia.kwapisz@mediaregionalne.pl
W tym roku w Słupsku od
były się wojewódzkie ob
chody Dnia Niepodległości.
W związku z tym w uroczy
stości, która odbyła się na placu Zwycięstwa, uczestni
czyło wielu znamienitych gości, z pełniącym obowiązki wojewody pomorskiego. Mi
chałem Owczarczakiem na czele.
O godz. 10 rozpoczęła j e msza św. w intencji Ojczyzny, która została odprawiona w kościele Mariackim.
Kwadrans po jedenastej uroczysta defilada przema
szerowała ulicami: Łukasie
wicza, Jagiełły, Łajming i De
otymy na Plac Zwycięstwa, gdzie odbył się apel pole
głych i pokazy sprawno
ściowe zorganizowane przez 7. Brygadę Obrony Wybrzeża, Szkołę Policji oraz Straż Po
żarną ze Słupska.
Po uroczystościach na wszystkich czekała ciepła wojskowa grochówka oraz
:*£-W |p:
-
Wieniec od słupskiej 7. Brygady Obrony Wybizeża. Fot Łukasz Capar
inne atrakcje. Wśród nich dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród najmłod
szych, cieszyły się schody
wojskowe i strażackie, które zostały udostępnione dla chętnych.
O ile zaproszeni goście do
pisali (przybyli także m.in.
Roman Zaborowski, do nie
dawna wojewoda pomorski, który zrezygnował z pe
łnienia tej funkcji, gdyż zo
stał wybrany na senatora oraz konsul Federacji Rosyj
skiej z Gdańska). Wielkich
tłumów nie było. Być może wiele osób zatrzymała w domu dość zimna aura.
Choć z drugiej strony, jak słusznie zauważył Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy słupskiego ratusza przyszło i tak dużo więcej osób niż w latach ubiegłych.
Motywy uczestnictwa w obchodach były różne.
Wśród młodych ludzi domi
nowała ciekawość, przy
padek oraz obowiązek, ale niekoniecznie ten patrio
tyczny. - Jesteśmy tutaj jako reprezentacja szkoły, trochę z obowiązku szkolnego, ale też trochę z własnych chęci - przyznali uczniowie jednej ze średnich szkół w Słupsku.
Co innego starsze poko
lenie. - Jak tylko mogę, to właśnie tak uroczyście spędzam to święto, bo taka jest moja tradycja rodzinna - wyznała pani Alicja, która przyszła z prawnukiem Bo
rysem. - Jestem wychowana w tym duchu. Pochodzę z Wileńszczyzny i narodowe wartości są dla mnie bardzo ważne - dodała. •
WYPADKI
Czołówka numer 210 Do poważnego wypadku doszło w środę wieczorem za Słupskiem na drodze woje
wódzkiej nr 210. Trzy osoby zo
stały ranne.
Kwadrans po godz. 21 dy
żurny policji otrzymał zgło
szenie, że około 100 m przed zjazdem na obwodnicę jadący od strony ul. Westerplatte 39- letni mieszkaniec Dębnicy Ka
szubskiej, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. - Ude
rzył w jadącego z przeciwka hy- undaia, którym kierowała 48- letnia kobieta - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Razem z nią pod
różował nastoletni chłopak.
Poszkodowanym na miejscu udzielono pierwszej pomocy i przewieziono do szpitala.
Kierowca volvo doznał licz
nych obrażeń twarzy. Ma zła
maną żuchwę i lewe przed
ramię. Kobieta kierująca hyundaiem po opatrzeniu zo
stała wypisana do domu. Pod
różujący z nią nastolatek trafił na oddział chirurgii.
(AR)
Po cztery lata więzienia
za prawdziwie nieludzką napaść
Z WOKANDY Słupski sąd okręgowy skazał w czwartek dwóch młodych mężczyzn za brutalny gwałt na starszej mieszkance gm. Potęgowo
BYTÓW
To sądowy finał, na razie z nieprawomocnym wyro
kiem, w drastycznej sprawie zgwałcenia zbiorowego ponad 60-letniej kobiety.
Śledztwo w tej sprawie pro
wadziła lęborska prokuratura rejonowa, która oskarżyła 24- letniego Łukasza K. i 25-let- niego Krzysztofa S. W czwartek sąd ogłosił wyrok po niejawnej rozprawie. Uza
sadnienie werdyktu także odbyło się za zamkniętymi drzwiami.
Z informacji udzielonych przez prokuraturę okręgową po zakończeniu śledztwa, wynika, że 13 marca Łukasz K. i Krzysztof S. pili alkohol przed domem samotnie mieszkającej, starszej miesz
kanki gminy Potęgowo. Do
szedł do nich znajomy. Roz
mowa pijanych mężczyzn
=^s
Wyrazy szczerego współczucia Panu dr
Krzysztofowi Mazurowi
z powodu śmierci
Ojca
składają
koleżanki i koledzy z Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej w Słupsku
L= =J*
lat więzienia groziło sprawcom gwałtu. Dostali po cztery lata.
zeszła na tematy erotyczne.
Po tym dwaj pierwsi wpadli na pomysł, że dobrze byłoby w tym celu wejść do domu kobiety. Jednak ich znajomy nie chciał brać w tym udziału. Natomiast K. i S. wy
łamali drzwi, wybili szybę i wdarli się do mieszkania ko
biety. Przeżyła koszmar.
Na widok natarczywych intruzów uciekła na ze
wnątrz. Jednak sprawcy do
gonili ją, przewrócili na pod
wórku, zatkali usta trawą, żeby nie krzyczała. Po tym
na-
Ordynatorowi,•tsa
lekarzom całemu personelowi Urologii w Słupsku
za życzliwą i troskliwą opiekę
dziękuję Andrzej Górski
zaciągnęli do domu i rzucili na łóżko i jeden z nich do
konał gwałtu. Już uwolniona kobieta zaczęła krzyczeć.
Wówczas z pomocą pospie
szyli jej sąsiedzi. Wezwali po
licję i pomogli w ustaleniu oraz zatrzymaniu sprawców.
W śledztwie sprawcy nie przyznawali się do zarzutów.
Jednak dowodem przeciwko nim były wyniki badań śladów biologicznych.
Niezależnie od roli, jaką odegrał każdy z nich w czasie tego brutalnego zda
rzenia, oskarżonym groziła kara od trzech do 15 lat wię
zienia. W czwartek sąd wydał wyrok i każdego z oskarżonych skazał na karę czterech lat więzienia. Uza
sadnienie wyroku było nie
jawne.
BOGUMIŁA RZECZKOWSKA
raa-
Wyrazy serdecznego współczucia© 8
Krzysztofowi Antonowiczowi
z p o w o d u śmierci
TEŚCIA
Henryka Rylskiego
Składają Koleżanki i Koledzy z Gimnazjum nr 4 w Słupsku
B a # 9
Policja ratuje młode życie Energiczna postawa dyżur
nego bytowskiej komendy po
licji oraz szybka reakcja patrolu interwencyjnego uratowały młodą mieszkankę Bytowa, która targnęła się na życie.
- W środę chwilę przed północą dyżurny bytowskiej ko
mendy odebrał telefon. W słu
chawce usłyszał jęki kobiety. Po chwili dzwoniąca zakończyła połączenie. Przeczuwając, że osoba potrzebuje pomocy, dy
żurny oddzwonił na jej telefon komórkowy. Kobieta odebrała, ale nie była w stanie nic powie
dzieć. Wyszeptała tylko swoje imię i nazwisko - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy
bytowskiej policji. Na tej pod
stawie dyżurny ustalił jej adres i natychmiast skierował tam po
licjantów oraz pogotowie.
Mieszkanie otworzyli jego wła
ściciele. Oświadczyli, że wynaj
mują pokój młodej lokatorce.
Policjanci weszli do wskaza
nego pomieszczenia. Na łóżku leżała nieprzytomna kobieta.
Policjanci udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie przekazali załodze pogotowia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta próbowała po
pełnić samobójstwo, połykając dużą ilość tabletek.
Jej życiu nie zagraża już nie
bezpieczeństwo.
(ANG)
K O N D O L E N C J E / P O D Z I Ę K O W A N I A
f Serdeczne podziękowania wszystkim za złożone kondolencje
i towarzyszenie w ostatniej drodze
śp. DANUTY DZIADUL
składa pogrążona w smutku Rodzina
Serdeczne podziękowania dla
Słupskiego Hospicjum za opiekę
śp. DANUTĄ nad
DZIADUL
składa Rodzina
1136011K03A 1136011K03B
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej pielęgniarki
BEATY JERECZEK
śp.Wyrazy głębokiego współczucia m ę ż o w i M a r k o w i Jereczek- i Jego n a j b l i ż s z e j Rodzinie
składają
pracownicy, wolontariusze i przyjaciele Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku
1132611K03A 1131911K03A 1135211K03A 1120211K03A