• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2011, listopad, nr 263

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2011, listopad, nr 263"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Wielka bitwa warszawska o Święto Niepodległości

Dziesiątki rannych, setki zatrzymanych. W War­

szawie doszło do starć z policją uczestników mar­

szów i kontrmarszów w dniu Narodowego Święta Niepodległości.

Wszystko o kredytach dla studentów

Banki finansują studia młodym ludziom, dając kredyty na preferencyjnych warunkach. Warto sprawdzić, jakie trzeba spełniać warunki, aby starać się o takie pożyczki i kto ich udziela.

Czarni: jacy oni w końcu są?

Kolejny trudny sprawdzian koszy­

karzy Energi Czarnych w niedzielę, w meczu z Zastałem

Zielona Góra.

! $ CZ17HIM

m

Środkowego

Sobola - niedziela 12-13 listopada 2011

weekend

www.gp24.pl redaktor wydania: Krzysztof Nałęcz R0KV- ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 38.018 egz. nr 263 (1472) 1,70 zt (zs%VAT)

i i

Waoraj pizetransportowano pierwszych pacjentów ze starych oddziałów pizy ul. Kopernika do sal nowego szpitala. Pierwszego dnia operacja zaplanowana na tizy dni przebiegła bez zakłóceń. Fot. Łukasz Capar

Operacja szpital rozpoczęta

SŁUPSK Wczoraj rano przewieziono pacjentów oddziału chirurgii onkologicznej do nowego szpitala. Dziś to samo czeka chirurgię ogólną i naczyniową. Harmonogram jest napięty, bo do końca miesiąca przenieść się mają wszyscy.

Natalia

Kwapisz-Daszczyńska natalia.kwapisz@mediaregionalne.pl

Na pierwszy ogień poszedł oddział chirurgii onkolo­

gicznej, który mieścił się na parterze głównego budynku przy ul. Kopernika. Godzina zero wybiła o 9 rano w piątek.

Wystarczyło przekroczyć próg oddziału, by zoriento­

wać się, że to dzień inny niż zwykle. W miejscu, gdzie zwykle panuje sterylny po­

rządek, panował chaos i ba­

łagan. - No masakra je s t Nie wiem, co robić. Czy podawać śniadanie, czy nie - już przy wejściu słyszę rozmowę tele­

foniczną kogoś z personelu.

Dalej jest tylko gorzej, jak to przy przeprowadzce. Wszę­

dzie stoi pełno spakowanych kartonów, podpisanych i go­

towych do przewiezienia.

- Asia, przynieś więcej kar­

tonów, bo się nie zabierzemy - krzyczy ktoś z drugiego końca korytarza. Choć w szpitalu na ul. Hubalczyków jest niemal wszystko, per­

sonel i tak musi zabrać ze sobą wiele rzeczy, np. doku­

mentację pacjentów czy rzeczy osobiste.

Wszystkie sale są otwarte, ale większość z nich jest pusta. Normalnie jest tu ponad 20 pacjentów, ale na czas przeprowadzki więk­

szość z nich wypisano do domu. Na oddziale pozostało tylko sześciu chorych. I to ich trzeba dzisiaj przewieźć do nowego obiektu.

W sali numer pięć na prze­

prowadzkę czekają trzy pa­

nie: Anna, Bożena i Janina.

Najgorzej całe zamieszanie

związane z przenosinami znosi ta ostatnia, 83-letnia pacjentka. - Oj Boże po co nam to było - denerwuje się kobieta. Uspokajają ją pa­

cjentki z sali i personel, który mimo natłoku pracy, nie za­

pomina o chorych. - Bab- ciuniu kochana, zaraz po babcię przyjadą. Ubierzemy ci ciepły szlafroczek, żebyś nam nie zmarzła - mówi jedna z pielęgniarek.

O 9.25 pod budynek przy­

jechały pierwsze karetki po pacjentów. - Oddzielnie le­

żących i chodzących - dyry­

gowała jedna z pielęgniarek.

- Do zobaczenia na nowym - krzyknęła inna do pacjen­

tki, którą sanitariusze zabie­

rali akurat do karetki. Dzie­

sięć minut później na oddziale nie widać już pa­

cjentów. Zostało za to wiele

rzeczy. Meble, sprzęt, arty­

kuły higieniczne. Wszystko wygląda jak po przejściu hu­

raganu. Wchodzę do jednej z sal. O tym, że jeszcze nie dawno byli w niej pacjenci świadczy tylko rozkopana pościel i święte obrazki, które pewnie dodawać mają otu­

chy w tych trudnych chwi­

lach. Z rozmyślań wyrywa mnie czyjeś wołanie. - Halo, jest tu ktoś - słychać wołanie z jednej sali. Okazuje się, że w piątce na transport czeka jeszcze pani Janina. - Nie ma pani Ani i Bożenki. Przestra­

szyłam się, że wszyscy już po­

jechali - tłumaczy kobieta.

Pani Janina nie chce już sama zostać w sali. Pielęgniarka wyprowadza ją na korytarz, tłumacząc, że pojedzie ko­

lejną karetką.

Tymczasem personel dalej

się krząta. - Musimy to wszystko ogarnąć - tłumaczy pani Anna, pielęgniarka.

- Jeszcze wczoraj na oddziale przeprowadzano zabiegi, więc nie wszystko można było spakować wcześniej -tłumaczy. Dziś w pracy sta­

wiły się dwie zmiany perso­

nelu. Jedna zdaje stary obiekt, druga przejmuje pa­

cjentów na nowym. Czy cieszą się z przeprowadzki?

- Wiadomo, że tak, bo tam będziemy mieli lepsze wa­

runki-mówi pani Anna, pie­

lęgniarka. - Chociaż muszę przyznać, że tu nie było źle.

Może dziś tak to nie wygląda, ale było u nas przytulnie - dodaje.

Kilka minut po godz. 10 przyjeżdżam do nowego szpitala. W jednej z sal znaj­

duję panią Anię i Bożenkę,

które właśnie przyjechały z Kopernika. - Szybko poszła ta przeprowadzka - mówią zgodnie kobiety. A czy tu w nowym jest lepiej? - Wie pani, najważniejszy to jest personel. A czy szpital nowy, czy stary, to już nie takie ważne. Ale raczej lepiej, bo tu wszystko nowe - mówi pani Anna. - Już nie takie nowe, bo ma ze dwadzieścia lat - żartuje pani Bożenka.

Zoran Stojcev, ordynator oddziału chirurgii onkolo­

gicznej jest na miejscu.

Wszystkiego dogląda i zgłasza ostatnie uwagi.

-Teraz będziemy jedną z naj­

nowocześniejszych pla­

cówek - mówi ordynator.

- Mamy taki sprzęt oraz tak wyszkolony personel, że to do nas będą przyjeżdżać pa­

cjenci z całego kraju, m

Nieludzki gwałt Patriotyzm w czasach pokoju

Sąd okręgowy skazał dwóch mężczyzn za brutalny gwałt na star­

szej mieszkance gm. Potęgowo.

7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 6 9 4 5

Wczoraj obchodziliśmy Narodowe Święto Niepodległości. Były pod­

niosłe defilady i apele, ale także po­

kazy sprawnościowe i wojskowa grochówka. Zdaniem organiza­

torów, mimo dość chłodnej pogody, udało się nakłonić do przyjścia znacznie więcej osób niż w latach ubiegłych.

U

•m R E K L A M A

Okno na parking

Miejsc parkingowych brakuje w całym mieście. Nic dziwnego, że kie­

rowcy parkują tam, gdzie się da. Pro­

blem w tym, że czasem naprzykrzają się innym. Tak jest i tym razem. Z naszą redakcją skontaktowała się czytelniczka, która ma już dość kie­

rowców parkujących auta tuż pod oknami jej mieszkania.

Cegła zemsty

Najpierw było samowolne wykorzy­

stanie radiowozu do konwojowania ślubu w Redkowicach. Potem arty­

kuły piętnujące to zachowanie. Teraz do mieszkania Joanny Hramitko, dziennikarki Dziennika Bałtyckiego, która zajęła się tym tematem, ktoś wrzucił cegłę. Według kobiety zbieg wydarzeń nasuwa podejrzenia.

OKAZJA <3S> H Y u n o R i

ilO Od - 24 690,- i20 od - 31 900,- i30 od - 39 900,-

"KRAJNIK I SYN"

Słupsk, Kopernika 27a 5984233 82,602294682

(2)

Ki a j świat

sobota-niedziela 12-13 listopada 2011 r.

Krwawy Marsz Niepodległości

WARSZAWA Ranni policjanci, rozbite sklepowe witryny i radiowozy, zdemolowane ulice, setka zatrzymanych. Tak zakończyły się wczorajsze demonstracje z okazji Święta Niepodległości.

www.regiodom.pl

Policja użyła pałek i gazu łzawiącego. Okolice ul. Marszałkowskiej i Plac Konstytucji są zdemolowane. Uczestnicy drugiego zgromadzenia - „Kolorowa Niepodległa" zablokowali wczoraj centrum Warszawy. Tu także doszło do przepycha­

nek z policją. Posypały się butelki, kamienie i ławki wyrwane z chodników. Fot. Krzysztof Sobieraj mmwarszawa.p

Z okazji 11 Listopada w Warszawie zorganizowano dwie duże manifestacje:

środowisk narodowych i ich przeciwników z grup anty­

faszystowskich. Do brutal­

nych starć doszło tuż po godz. 15.00. Zamieszki prze­

rodziły się w regularną bi­

twę stoczoną na Placu Kon­

stytucji. Zadymiarze wal­

czyli nie tylko ze sobą, ale atakowali też policję. Zama­

skowani, ubrani w komi­

niarki uczestnicy demon­

stracji rzucali w policję, ko­

szami, barierkami, petarda­

mi i racami. Demolowali wszystko na swojej drodze.

- W okolicach ulicy Po­

znańskiej demonstranci wy­

bili szyby i wrzucili petardy do mieszkania na parterze - podał reporter TOK FM.

- 10 osób rannych w za­

mieszkach zostało przewie­

zionych do szpitali - poin­

formował rzecznik pogoto­

wia Marek Niemirski.

Wcześniej o rannych funkcjonariuszach informo­

wał rzecznik policji.

- Rannych jest ośmiu poli­

cjantów - mówi w TYP Info Maciej Karczyński.

Jeden z fotoreporterów prasowych został uderzony na pi. Konstytucji przez za­

maskowanego napastnika.

Fotoreporter portalu

www.mmwarszawa.pl zosta ugodzony cegłą w nogę.

Według informacji poda­

wanych po godz. 16.00 ran­

nych zostało 10 osób. 10C osób jest zatrzymanych.

Sebastian Luciński - mmwarsza wa.pl, pap, gazeta.pl, tok.fnr

Papież bardzo cierpi. Parady i armatnie wystrzały Danuta Wałęsowa:

Ma problemy z biodrem - tak wczoraj świętowaliśmy nadeszła pora zwierzeń

-v Benedykt XVI coraz częściej jest wożony na po­

moście, pod którym zamon­

towano kółka. Używa też la­

ski. Ojciec Święty ma zwy­

rodnienie stawu prawego biodra - ujawnił włoski por­

tal Vatican Insider.

84-letni papież korzysta z tej samej ruchomej platfor­

my, na której w ostatnich la­

tach życia poruszał się Jan Paweł II. Nie chce być no­

szony na tronie - na ramio­

nach silnych mężczyzn. Va- tican Insider (portal założo­

ny przez dziennik La Stam- pa) zauważa, że współpra­

cownicy Benedykta XVI ukrywają problemy zdro­

wotne papieża. Rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi, do niedawna twierdził, że papież jest w pełni sił. A ruchomą platfor­

mą posługuje się tylko dla­

tego, by „zmniejszyć wysi­

łek". (pap)

Najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej na temat pro­

gramu nuklearnego Iranu zaniepokoił Biały Dom. Jednak atak na Teheran ze strony Waszyngtonu, to ostateczność. Mi­

nister obrony USA Leon Ranetta opowie­

dział się za zwiększeniem gospodarczej i dyplomatycznej presji na Iran. USA wciąż omawiają z sojusznikami możliwość

wprowadzenia przeciwko Iranowi kolej­

nych sankcji. Przeciwko temu są jednak Rosja i Chiny. Raport MAEA wywołał ostre reakcje w Izraelu. Prezydent Szimon Peres ostrzegł, że uderzenie militarne na Iran jest bliższe niż opcja dyplomatyczna. Wła­

dze w Teheranie wciąż grożą zdecydowa­

nym odwetem militarnym, w przypadku ataku.

W warszawskiej paradzie wojsk udział wzięło 300 żołnierzy i 80 koni.

Fot. PAP/Tomasz Gzell

Włoskie media twierdzą, że współpracownicy Benedykta XVI ukrywają pro­

blemy zdrowotne papieża. Fot. PAP/EPA

Co dalej z Iranem? Stany Zjednoczone przestrzegają przed wojną i zalecają sankcje polityczne

KRAJ Z okazji Święta Niepod­

ległości ulicami Warszawy przemaszerowała wczoraj parada wojsk w mundurach i uzbrojeniu z lat 1920-1945.

Wzięło w niej udział ponad 300 żołnierzy i 80 koni z grup rekonstrukcyjnych z całego kraju. Tysiące war­

szawian na trasie marszu oklaskami witało żołnierzy.

To tylko część świątecz­

nych obchodów. Główne uroczystości odbyły się przed Grobem Nieznanego Żołnierza. - Nie dyktujmy innym, jak mają kochać Pol­

skę - mówił tam wczoraj prezydent Bronisław Komo­

rowski. - Świętujmy ten dzień razem.

Powiedział, że Polacy, któ­

rzy kochają wolność i goto­

wi są do najwyższych po­

święceń, muszą uszanować prawo innych do wyrażania ich własnych, czasem od­

miennych przekonań.

- Niech poszanowanie własnej i cudzej wolności będzie obecne w naszym świętowaniu Dnia Niepod­

ległości - apelował Komo­

rowski.

W Poznaniu obchody Święta Niepodległości uczczono wystrzałem z hi­

storycznej armaty. W Bia­

łymstoku za ojczyznę mo­

dlili się w swoich świąty­

niach: katolicy, prawosławni i muzułmanie. Kilkuset mło­

dych ludzi z flagami i trans­

parentami wędrowało ulica­

mi Kalisza w X Marszu Wol­

ności. Nad Szczecinem przeleciały samoloty sztur­

mowe SU-22. (opr. pap)

t-.% , Żona przywód­

cy strajku stoczniowców i prezydenta Polski, najmilej wspomina lata spędzone w dwupokojowym mieszkaniu (36 metrów kw.), wśród gro­

mady dzieciaków. Cieszyli się wtedy z pralki „Frani" i telewizora. A potem nad­

szedł sierpniowy strajk 1980 r. I historia Wałęsów poto­

czyła się torami, w jakich nie czuła się dobrze.

To główne wątki autobio­

grafii Danuty Wałęsy - „Ma­

rzenia i tajemnice". Wyłania się z niej portret kobiety pragnącej miłości i rodzin- Zabijał cywilów

w Afganistanie. Dożywocie Calvin Gibbs, 26-letni sierżant armii USA, został w czwartek skazany na dożywot­

nie więzienie za zabicie trzech afgańskich cywilów w 2010 roku. Oprawca - wraz z czterema innymi żołnierzami - obcinał ofiarom palce, które zatrzymał jako „tro­

fea wojenne". Podczas procesu Gibbs przyznał się do zabicia jednej osoby. Jego kompani dostali wieloletnie wyroki.

nego ciepła, która niespo­

dziewanie znalazła się v\

środku historii Polski, Euro­

py, nawet świata.

Żona Lecha wyznaje, że v\

ich małżeństwie role był) podzielone: ona zajmuje się domem i dziećmi, on zara­

bia pieniądze. Sześć lat star­

szy od niej Lech uzurpowa sobie prawo decydowania c wszystkim. „To on, mąż, jesi przywódcą. A ja jestem tylkc od wykonywania zadań Dziś przyznam, że myśla­

łam błędnie" - pisze byłe prezydentowa.

(pap

Prezydent Starachowic przyznał się do korupcji Podejrzany o korupcję prezydent Stara­

chowic Wojciech B. przyznał się do winy.

Prokuratura zarzuca mu, że przyjął 96 tys. zł łapówek w związku z działalnością spółek komunalnych. Po przesłuchaniu Wojciech B. trafił do domu. Ma zakaz opuszczania kraju. Akt oskarżenia prze­

ciwko niemu ma być gotowy do końca roku.

Bliźnięta z Kolonii urodziły się 11.11.11 o godz. 11.11.

To jedyna taka para na świecie Sabinę Willems jest szczęśliwą mamą bliźniaczego rodzeństwa: Daniela (z le­

wej) i Alexandra, którzy urodzili się 11 li­

stopada o godz. 11:11 na Wydziale Gine­

kologii Szpitala Uniwersyteckiego w Kolo­

nii. Bliźniaki przyszły na świat przez cesar­

skie cięcie. Mama i maluchy są zdrowe.

Fot. PAP/ERA

(3)

Według informacji PAP ze źródeł zbliżonych do prezy­

denta i PO, zarówno zaprzy­

siężenie rządu przez głowę państwa, wystąpienie szefa rządu w Sejmie i głosowanie nad wotum zaufania plano­

wane są na jeden dzień - przyszły piątek.

Premier przyśpieszył pra­

ce nad tworzeniem przy­

szłego gabinetu. Prezydent otrzymał od premiera infor­

mację, że przedstawiony ka­

lendarz ustalony został z marszałek Sejmu Ewą Ko­

pacz i wicepremierem, mi­

nistrem gospodarki Walde­

marem Pawlakiem.

17 listopada wznowione zostanie inauguracyjne po­

siedzenie Sejmu, rozpoczęte we wtorek 8 listopada. Wów­

czas posłowie mają wybrać sekretarzy Sejmu, członków Trybunału Stanu oraz skład sejmowych komisji. Nie wiadomo na razie, czy expo­

se premiera zostanie wygło­

szone na zwołanym kolej­

nym posiedzeniu, czy bę­

dzie to kontynuacja pierw­

szego, które będzie przedłu­

żone.

Kwestie powoływania rzą­

du reguluje art. 154 konsty­

tucji. Mówi on o tym, że pre­

zydent powołuje premiera i rząd w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sej­

mu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Mini­

strów i odbiera przysięgę od członków nowo powoła­

nego rządu.

Premier w ciągu 14 dni od dnia powołania przez prezydenta przedstawia Sej­

mowi program działania rządu z wnioskiem o udzie­

lenie mu wotum zaufania.

Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną więk­

szością głosów w obecności co najmniej połowy ustawo­

wej liczby posłów

Rząd stworzy stara-nowa koalicja PO z PSL - oba ugrupowania zatwierdziły już jej powstanie. Szef ludo­

wców, waldemar Pawlak po­

twierdził, że PSL utrzyma w nowym rządzie resorty pracy, gospodarki i rolnic­

twa. Kandydatem PSL na ministra pracy i polityki społecznej nie będzie jed­

nak dotychczasowa szefowa

resortu Jolanta Fedak, ale młody polityk Stronnictwa Władysław Kosiniak-Ka­

mysz.

Nadal nie wiadomo, czy i jaka funkcja w rządzie przypadnie wiceszefowi PO b. marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie.

Swoje resorty mają zacho­

wać ministrowie: finan­

sów Jacek Rostowski, spraw zagranicznych Ra­

dosław Sikorski i rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.

Z pracą w rządzie ma po­

żegnać się minister edukacji Katarzyna Hall. Swoje funk­

cje przestali już pełnić mini­

ster zdrowia Ewa Kopacz, która została marszałkiem Sejmu i minister infrastruk­

tury Cezary Grabarczyk, którego wybrano na wice­

marszałka.

Zgodnie z terminami prze­

widzianymi w konstytucji nowy gabinet musi zostać powołany do 22 listopada, a najpóźniej do 6 grudnia powinien uzyskać wotum zaufania w Sejmie.

(PAP)

Minimalne szanse, że wciąż są żywi

TURGA Już co najmniej 17 ofiar trzęsienia ziemi, które w środę nawiedziło prowincję Wan na wschodzie Turcji.

Służby ratownicze wydo­

stały w piątek spod gruzów ciała pięciu kolejnych ofiar.

Poprzedni bilans mówił o 12 zabitych.

W ruinach hotelu Bayram w mieście Wan znajduje się prawdopodobnie jeszcze kilkanaście osób. Zdaniem ratowników, szanse, że lu-

Ratownicy dzień i noc rozkopują ruiny, by dotrzeć do zasypanych ludzi.

Fot. EPA / Evrim Aydin Anadolu

dzie ci żyją, są minimalne.

Ratownicy zaprzeczyli do­

niesieniom, jakoby pod gru­

zami hotelu pogrzebanych zostało 150 osób.

_ - Nie jesteśmy w stanie usłyszeć żadnych głosów, lecz wciąż usuwamy zwały betonu w razie, gdyby ktoś jeszcze żył - powiedział przedstawiciel służb ratun­

kowych Askit Dayi. Szanse na przeżycie dodatkowo zmniejsza niska temperatu­

ra w nocy.

Miejsce kataklizmu od­

wiedził wicepremier Besir Atalay. Przyznał, że po sil­

nym trzęsieniu, które 23 października nawiedziło re­

gion, władze nie skontrolo­

wały stanu technicznego wszystkich budynków.

Środowe wstrząsy w pro­

wincji Wan miały siłę 5,6 w skali Richtera. Kilka tygo­

dni wcześniej silne trzęsie­

nie ziemi w tej samej pro­

wincji spowodowało śmierć ponad 600 osób i obrażenia ponad 4 tys. ludzi.

Od październikowego trzęsienia, które miało siłę 7,2 w skali Richtera, w regio­

nie odnotowano ok. 1,4 tys.

wstrząsów wtórnych.

Wielu ludzi, mimo zimna nadal mieszka w namio­

tach, bojąc się powrotu do budynków

(PAP)

kraj świat

sobota-niedziela 12-13 listopada 2011 r.

„Curiosity" gotowy do lotu na Marsa

Łazik dotrze na czerwona planetę za 8,5 miesiąca.

Fot. EPA / Shawn Thew Dostawca: PAP / EPA

Łazik „Curiosity" jest już gotowy do lotu na Marsa. Jak poinformowała amerykań­

ska agencja kosmiczna NASA, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, 25 listopada po­

jazd ten wyruszy w kierunku Czerwonej Planety.

Wyposażony w najnowocześniejsze urzą­

dzenia, m.in. do badania powierzchni Marsa, „Curiosity" został już umieszczony w specjalnej kapsule, a ta w rakiecie, któ­

ra wyniesie go w przestrzeń kosmiczną z Cape Canaveral na Florydzie.

Łazik jest wielkości samochodu tereno­

wego i ma wylądować na Marsie w sierp­

niu 2012 roku. Przez dwa lata będzie tam szukał śladów wszelkich form życia.

(PAP) Ziobro, Kurski i Cymański odwołali się

Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański odwołali się w piątek od decy­

zji Komitetu Politycznego PIS, wyklucza­

jącej ich z szeregów partii - poinformo­

wał rzecznik klubu Solidarna Polska Pa­

tryk Jaki.

Rzecznik zaznaczył, że odwołanie się trój­

ki polityków od decyzji władz PiS „było wyjątkowo trudne, ze względu na to, że nie otrzymali oni do tej pory ani decyzji o ich wyrzuceniu, ani jej uzasadnienia".

- W związku z powyższym jedyne, - od czego mogą się odwoływać, to od słów polityków PiS usłyszanych w te­

lewizji-zaznaczył Jaki.

(PAP) Grecja ma tymczasowe władze

Pocałunek młodej pary przed Pałacem Prezydenckim w Atenach w otoczeniu tłumów fotografów i operatorów kamer z całego świata czekających na zaprzysiężenie nowego rządu Grecji.

Fot. EPA / Pantelis Saitas

Po mozolnych, wielodniowych negocjacjach w piątek zaprzysiężono tymczasowy rząd koalicyjny. Głównym zadaniem gabinetu, który będzie urzędować do przedterminowych wyborów parlamentarnych, jest sfinalizowanie porozumienia w sprawie drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji.

W skład rządu desygnowanego na premiera Lukasa Papademosa wchodzą przedstawiciele socjalistycznego PASOK-u, konserwatywnej Nowej Demokracji oraz - po raz pierwszy od 1974 roku - skrajnie prawicowego ugrupowania Ludowe Stowarzyszenie Ortodoksyjne.

Przedterminowe wybory parlamentarne zaplanowano wstępnie na 19 lutego 2012 roku.

(PAP)

Trybunał Obrachunkowy: Polska bezbłędnie wydawała pieniądze

FINNA5E Polska bezbłędnie wdrożyła w latach 2006- 2009 pieniądze pochodzące z unijnej polityki spójności - wynika z opublikowanego niedawno raportu na temat wiarygodności Europejskie­

go Trybunału Obrachunko­

wego.

- 2/3 wykrytych przez Try­

bunał błędów w EFRR zare­

jestrowano w trzech krajach UE: Włoszech, Hiszpanii i Republice Czeskiej. Wielka Brytania popełniła 10 proc.

tych błędów, Polska O proc. - poinformowała Komisja Eu­

ropejska, która jest odpo­

wiedzialna za wykonanie unijnego budżetu.

- Nie chodzi o oszustwa, ale o stopień niezgodności (składanych wniosków - PAP) z zasadami regulujący­

mi wydatki UE - wyjaśniał dziennikarzom ekspert KE.

Wykryte błędy polegały

przede wszystkim na naru­

szeniu unijnych zasad za­

mówień publicznych, włą­

czeniu do wniosków kosz­

tów niekwalifikowanych, nieprawidłowym podlicze­

niu kosztów zgłaszanych do finansowania projektów lub, w przypadku polityki rolnej, zgłoszeniu większego niż w rzeczywistości obsza­

ru upraw rolnych.

Trybunał oszacował, że w skali UE, na podstawie źle złożonych wniosków wyda­

no 3,7 proc ze 122,2 mld eu­

ro, czyli około 4,5 mld euro.

- Nie są to pieniądze straco­

ne, bo dzięki programom poprawczym KE będzie mo­

gła odzyskać źle wydane pieniądze - podkreślał unij­

ny ekspert. W ubiegłym roku KE odzyskała od państw członkowskich około 1,5 mld euro - dodał.

(PAP)

Prezydent Łukaszenka przygotuje partyzantów

BIMMIJS Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka po­

wiedział w piątek, że w jego kraju należy przygotowywać ludność do partyzantki, jeśli zajdzie taka potrzeba. Oce­

nił, że armia powinna być gotowa do odpierania ata­

ków rakietowych oraz do współczesnych metod walki.

Łukaszenka mówił o tym, przyjmując w piątek spra­

wozdanie z rozwoju armii

w bieżącym roku i nawiązu­

jąc do swoich wcześniej­

szych słów o potrzebie roz­

woju obrony terytorialnej.

- Ruch oporu, partyzant­

ka - to nieodłączny element walki narodu białoruskiego.

I dziś powinniśmy przygoto­

wywać do tego ludność, jeśli nagle tak się zdarzy - powie­

dział szef państwa, cytowa­

ny przez państwową agen­

cję BiełTA.

(PAP)

Remont kwater na Rossie

LITWA Kwatera wojskowa na wileńskim cmentarzu na Rossie, gdzie spoczywa serce marszałka Józefa Pił­

sudskiego i około 200 pol­

skich żołnierzy, w przyszłym roku zostanie odnowiona - poinformował PAP w piątek przedstawiciel ambasady RP w Wilnie, radca Stanisław Kargul.

Kierownik wydziału kon­

sularnego ambasady RP w Wilnie zapowiedział, że zostaną odnowione nagrob­

ki i ścieżki, zostanie posze­

rzone miejsce przy płycie marszałka, wymieniona ro­

ślinność, a także zainstalo­

wane oświetlenie kwatery wojskowej

(PAP)

GŁOS

Dziennik Pomorza Dyrektor zaądojyy oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin

tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregkinalnełl

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomoiza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 598488101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art 25 usU pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.

IZBA

W Y D A W C Ó W

PRASY mmmmmii

(4)

wy Jarzenia

sobota-niedziela 12-13 listopada 2011 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Brudny świat i wypadki drogowe w naszym serwisie

997 - kronika policyjna na

www.gp.24.pl

Słupsk płynie finansowo

SAMORZĄD Stan finansów Słupska jest fatalny. Prezydent miasta podjął działania, aby do końca roku jednostki budżetowe nie płaciły bieżących rachunków. Uzgodnił to z dostawcami energii i ciepła.

Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl

Jak się dowiedzieliśmy, po­

rozumienie dotyczy dwóch spółek miejskich - Przedsi­

ębiorstwa Gospodarki Ko­

munalnej i Wodociągów Słupsk oraz ciepłowni Syd- kraft EC oraz dostarczającej prąd Grupy Energa. - Sko­

rzystaliśmy z prawa odro­

czenia płatności, na co po negocjacjach zgodzili się pre­

zesi wszystkich trzech spółek.

Porozumienie zakłada, że to odroczenie nie będzie nas nic dodatkowo kosztować -

tłumaczy Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

W efekcie faktury wysta­

wione w październiku i listo­

padzie przez te cztery spółki wszystkim podległym ratu­

szowi jednostkom mają zo­

stać zapłacone w styczniu i lutym przyszłego roku. W sumie 2,5 miliona złotych.

- Ten ruch został wykonany w celu zachowania płynności w miejskiej kasie - tłumaczy motywy działania prezy­

denta miasta jego rzecznik prasowy.

Miasto już nawet nie

ukrywa, że traci płynność fi­

nansową. W ratuszu trwają gorączkowe prace nad nowym budżetem, z którym jak nieoficjalnie się dowie­

dzieliśmy są ogromne pro­

blemy. Projekt nie został jeszcze przedstawiony ko­

misji budżetowej. Tym­

czasem problemy miasta z płatnościami rosną.

Kopie porozumień ze spółkami magistrat już roze­

słał do dyrektorów podle­

głych m u placówek, m.in.

szkół i przedszkoli. Więk­

szość z nich odebrała to jako prośbę, aby nie płacić faktur

i czekać na dalsze decyzje.

- Ja jednak zapłacę, bo mam tyle pieniędzy, a nie chcę od­

powiadać finansowo za na­

ruszenie dyscypliny budże­

towej - powiedział nam dyrektor jednej ze szkół. Inni szefowie miejskich jednostek mówią, że choćby chcieli, to i tak nie zapłacą rachunków, bo - poza płacami - na bie­

żące funkcjonowanie pla­

cówek, którymi kierują, do­

stali naprawdę niewielkie pieniądze.

Co na to radni? Radna Kry­

styna Danilecka-Woje­

wódzka, szefowa Klubu Rad­

nych „Nasz Słupsk": - Prze­

widywałam tę sytuację, bo od początku uważałam, że bu­

dżet miasta na ten rok nie jest realny po stronie wydatków i dochodów bieżących. Dla­

tego głosowałam przeciw bu­

dżetowi. Teraz przeżywamy powtórkę z rozrywki, bo w ubiegłym roku, aby zamknąć budżet i zapłacić faktury, pan prezydent zaciągnął kredyt.

Niestety, mimo prób wdro­

żenia pewnych oszczędności, spodziewam się, że w przy­

szłym roku pieniędzy może zabraknąć jeszcze wcześniej.

W mieście potrzebne są

strukturalne zmiany w sferze wydatków, a na to na razie się nie zanosi.

- Jeśliby się skończyło na przerzuceniu na 2012 rok płatności w wysokości 2,5 mi­

liona złotych w skali całego budżetu, to byłoby bardzo dobrze - mówi z kolei radny Bogusław Dobkowski, szef komisji budżetowej. - Oba­

wiam się, że może być o wiele gorzej. Prezydent zapewne na różne sposoby będzie próbował równoważyć wy­

datki i dochody bieżące, aby nie narazić się na zarzut na­

ruszenia prawa. •

Nam strzelać nie kazano, mówią w 7. brygadzie

OBRONNOŚĆ Od kilku miesięcy nad strzelnicą wojskową w Słupsku zalega cisza. Żołnierzom zakazano tu ćwiczyć z ostrą amunicją, bo obiekt czeka na remont Strzelają z symulatorów, które jednak nie „kopią" jak prawdziwy karabin.

Co to za wojsko, które nie może strzelać na swojej strzel­

nicy? To żołnierze 7. Brygady Obrony Wybrzeża, stacjonu­

jący w Słupsku. Starzy zawo­

dowi wojskowi mówią, że to skandal. - Przecież nauka strzelania z prawdziwej broni i z ostrej amunicji to jeden z podstawowych elementów żołnierskiego życia. Żołnierz musi strzelać. I to jak najwi­

ęcej. Oswajać się z hukiem i odrzutem po wystrzale, aby strzelać celnie - powiedział nam jeden z byłych wojsko­

wych ze Słupska.

Kapitan Karolina Krze­

wina-Hyc, rzeczniczka 7.

BOW potwierdziła nam w czwartek, że na strzelnicy koło ul. Leśnej w Słupsku nie prze­

prowadza się już ostrych strzelań. Powód: wkrótce ma się rozpocząć modernizacja obiektu. Obecnie nie spełnia on wszystkich wymogów bez­

pieczeństwa.

- Do końca listopada zo­

stanie złożona pełna doku­

mentacja projektowa, doty­

cząca przebudowy strzelnicy.

Następnie wojskowy Rejo­

nowy Zarząd Inwestycji w Gdyni ogłosi przetarg na mo­

dernizację. Firma, która zo­

stanie wyłoniona w przetargu, już w połowie 2012 roku ma przystąpić do pracy. Przewi­

dywany termin oddania strzelnicy do użytku to koniec 2013 roku - informuje pani kapitan.

Ale, jak zapewnia, nie oznacza to, że żołnierze 7.

BOW nie szkolą się w strze­

lectwie. Na części strzelnicy garnizonowej w Słupsku, już wcześniej zmodernizowanej, prowadzi się strzelania przy użyciu laserowego symula­

tora strzelań typu Czantoria 1. To takie wirtualne strze­

lanie, jak w grach kompute­

rowych. Owszem, celuje się i

naciska cyngiel, lecz nic się Żołnierze ze Słupska nie mogą strzelać z ostrej amunicji w Słupsku.

Pozostają ćwiczenia bojowe w Ustce. Fot Łukasz Capar

nie czuje. Pani kapitan za­

pewnia jednak, że dzięki wy­

korzystaniu tego sprzętu, po wojskowemu zwanego LSS, można realizować większość zadań strzeleckich oraz ćwi­

czenia strzeleckie przygoto­

wawcze z wykorzystaniem amunicji ślepej.

Aby postrzelać na ostro, słupscy żołnierze muszą je­

chać do Ustki, na strzelnicę Centralnego Poligonu Sił Po­

wietrznych. -To tylko 20 kilo­

metrów. Zwykle łączymy ko­

rzystanie ze strzelnicy ze szkoleniem poligonowym, więc nie dochodzą przez to żadne dodatkowe koszty. Sy­

mulatory generują nawet pewną oszczędność, bo oszczędzamy na nabojach - tłumaczy pani rzecznik słupskiej brygady.

- Skoro jest tak dobrze bez strzelnicy, to może w ogóle z niej zrezygnować? - spyta­

liśmy.

Szczeniaki umierały w śmietniku, będzie dochodzenie

Lęborscy policjanci zatrzymali ko­

bietę, która wyrzuciła do śmietnika reklamówkę z czterema szczenia­

kami. Psiaki udało się uratować, gdy ich piski usłyszała osoba wyrzucają śmieci. Zawiadomiła policjantów. 49 letnia kobieta odpowie teraz za znęcanie się nad zwierzętami i grozi jej do roku pozbawienia wolności.

Sygnał o piskach dochodzących z re­

klamówki w jednym że śmietników na ulicy Grudziąckiej lęborscy poli­

cjanci potraktowali poważnie. Na miejscu okazało się, że w zawiniętej szczelnie reklamówce znajdowały się cztery małe pieski.

- Pieski zostały zabrane przez poli­

cjantów na komendę. Po niecałej go­

dzinie inna osoba zadzwoniła, infor­

mując o kolejnych pieskach wyrzuconych na śmietnik, wśród

Szczeniaki ze śmietnika trafiły do schroniska. Fat.KPPLfbofk

których jeden był martwy. Wszystkie pieski przekazano pani Agnieszce Śpiewak - przedstawicielce „Ani- mals" w Lęborku - informuje asp.

Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP Lębork.

Policjanci przez kilka dni próbowali ustalić, kto jest odpowiedzialny za

wyrzucenie zwierząt do śmietnika. W czwartek, 10 listopada ustalono, że psiaki wyrzuciła 49-letnia kobieta z Lęborka, która chciała się pozbyć zwierząt, po tym jak jej suka się oszczeniła. Lęborczanka otrzymała już zarzut z ustawy o ochronie zwierząt.

(GREG)

•Akcja

Pomóż Frankowi, potrzebuje wózka

Trwa akcja zbiórki pieniędzy dla trzyletniego Franka, który bardzo potrzebuje wózka do poruszania się.

W akcję włączyli się m.in. kibice ko­

szykówki. Trzyletni Franek Kacpura z miejscowości Frank w gminie Ka­

liska na Kociewiu cierpi na zanik mi­

ęśni. NFZ nie refunduje zakupu wózka elektrycznego, bez którego chłopiec nie może się poruszać.

Koszt takiego wózka to 22 tysiące złotych. Aby uzbierać tę kwotę, jego rodzice - Marta i Wojciech Kacpura - zorganizowali akcję „Zakręteczka dla Franeczka". Polega ona na zbie­

raniu plastikowych nakrętek.

- Dzięki pomocy ludzi dobrej woli ze Śląska, skąd pochodzę, oraz z całego Pomorza zebraliśmy już tonę na­

krętek, które sprzedaliśmy po 40 groszy za kilogram. Następne

półtorej tony sprzedaliśmy po 2,10 zł za kg - opowiada pani Marta.

To jednak wciąż za mało pieniędzy.

Akcja będzie trwała do września 2012 roku. Rodzicom Franka udało się także znaleźć pomocników w Słupsku, którzy rozpoczęli zbiórkę nakrętek w naszym regionie. Ener­

gicznie włączyli się kibice Energi Czarnych Słupsk. Zbierają nakrętki ale postanowili sprawę przyspieszyć zbiórką realnej gotówki. Podczas niedzielnego meczu Czarnych z Za­

stałem Zielona Góra członkowie Sto­

warzyszenia Kibiców Słupskiej Ko­

szykówki będą na trybunach kwestować z puszkami, do których wrzucać będzie można swoje datki.

W przerwie meczu zaplanowano li­

cytację klubowych gadżetów.

ZBIGNIEW MARECKI

- Ależ skoro została ujęta w planie inwestycyjnym, to znaczy, że jest potrzebna - odparła kapitan Krzewina- Hyc.

Rzecznik prasowy RZI w Gdyni ppłk Tomasz Hopcia poinformował nas, że inwe­

stycja pochłonie około 10 min zł. Będzie polegała na przekształceniu jej z klasy A, o długości 300 m, do wymogów klasy B, o długości 200 m oraz utworzeniu odpowiednich stref ochronnych.

- Nie można prowadzić strzelań na strzelnicy wy­

łączonej z użytkowania i zgodnie z ustawą prawo bu­

dowlane nie można tego robić na placu budowy, a takim jest strzelnica w trakcie modernizacji. Podobnie jak podczas remontu na­

wierzchni pasa drogowego nie można po nim jeździć - napisał pułkownik Hopcia.

MARCIN BARNOWSKI

W poniedziałek |

Czytaj w Glosie

• W e wtorek zostanie otwarta nowa część Centrum Handlowego Jantar w Słupsku

•Coznajdzie się wewnątrz?

•Jakie atrakcje towarzyszyć będą otwarciu?

•Jakie będą tego dnia promocje?

Czytaj w poniedziałkowym

„Głosie" 14 listopada.

(5)

Napisz lub zadzwoń do nas Alek

Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

598488124

niedziela w godz. 14.00-18.00 www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 12 -13 listopada 2011 r.

Patriotyzm w czasach pokoju

UROCZYSTOŚCI Wczoraj obchodziliśmy Narodowe Święto Niepodległości. Były podniosłe defilady i apele, ale także pokazy sprawnościowe i wojskowa grochówka. Inaczej niż w Warszawie.

Natalia

Kwapisz-Daszczyńska

natalia.kwapisz@mediaregionalne.pl

W tym roku w Słupsku od­

były się wojewódzkie ob­

chody Dnia Niepodległości.

W związku z tym w uroczy­

stości, która odbyła się na placu Zwycięstwa, uczestni­

czyło wielu znamienitych gości, z pełniącym obowiązki wojewody pomorskiego. Mi­

chałem Owczarczakiem na czele.

O godz. 10 rozpoczęła j e msza św. w intencji Ojczyzny, która została odprawiona w kościele Mariackim.

Kwadrans po jedenastej uroczysta defilada przema­

szerowała ulicami: Łukasie­

wicza, Jagiełły, Łajming i De­

otymy na Plac Zwycięstwa, gdzie odbył się apel pole­

głych i pokazy sprawno­

ściowe zorganizowane przez 7. Brygadę Obrony Wybrzeża, Szkołę Policji oraz Straż Po­

żarną ze Słupska.

Po uroczystościach na wszystkich czekała ciepła wojskowa grochówka oraz

:*£-W |p:

-

Wieniec od słupskiej 7. Brygady Obrony Wybizeża. Fot Łukasz Capar

inne atrakcje. Wśród nich dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród najmłod­

szych, cieszyły się schody

wojskowe i strażackie, które zostały udostępnione dla chętnych.

O ile zaproszeni goście do­

pisali (przybyli także m.in.

Roman Zaborowski, do nie­

dawna wojewoda pomorski, który zrezygnował z pe­

łnienia tej funkcji, gdyż zo­

stał wybrany na senatora oraz konsul Federacji Rosyj­

skiej z Gdańska). Wielkich

tłumów nie było. Być może wiele osób zatrzymała w domu dość zimna aura.

Choć z drugiej strony, jak słusznie zauważył Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy słupskiego ratusza przyszło i tak dużo więcej osób niż w latach ubiegłych.

Motywy uczestnictwa w obchodach były różne.

Wśród młodych ludzi domi­

nowała ciekawość, przy­

padek oraz obowiązek, ale niekoniecznie ten patrio­

tyczny. - Jesteśmy tutaj jako reprezentacja szkoły, trochę z obowiązku szkolnego, ale też trochę z własnych chęci - przyznali uczniowie jednej ze średnich szkół w Słupsku.

Co innego starsze poko­

lenie. - Jak tylko mogę, to właśnie tak uroczyście spędzam to święto, bo taka jest moja tradycja rodzinna - wyznała pani Alicja, która przyszła z prawnukiem Bo­

rysem. - Jestem wychowana w tym duchu. Pochodzę z Wileńszczyzny i narodowe wartości są dla mnie bardzo ważne - dodała. •

WYPADKI

Czołówka numer 210 Do poważnego wypadku doszło w środę wieczorem za Słupskiem na drodze woje­

wódzkiej nr 210. Trzy osoby zo­

stały ranne.

Kwadrans po godz. 21 dy­

żurny policji otrzymał zgło­

szenie, że około 100 m przed zjazdem na obwodnicę jadący od strony ul. Westerplatte 39- letni mieszkaniec Dębnicy Ka­

szubskiej, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. - Ude­

rzył w jadącego z przeciwka hy- undaia, którym kierowała 48- letnia kobieta - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Razem z nią pod­

różował nastoletni chłopak.

Poszkodowanym na miejscu udzielono pierwszej pomocy i przewieziono do szpitala.

Kierowca volvo doznał licz­

nych obrażeń twarzy. Ma zła­

maną żuchwę i lewe przed­

ramię. Kobieta kierująca hyundaiem po opatrzeniu zo­

stała wypisana do domu. Pod­

różujący z nią nastolatek trafił na oddział chirurgii.

(AR)

Po cztery lata więzienia

za prawdziwie nieludzką napaść

Z WOKANDY Słupski sąd okręgowy skazał w czwartek dwóch młodych mężczyzn za brutalny gwałt na starszej mieszkance gm. Potęgowo

BYTÓW

To sądowy finał, na razie z nieprawomocnym wyro­

kiem, w drastycznej sprawie zgwałcenia zbiorowego ponad 60-letniej kobiety.

Śledztwo w tej sprawie pro­

wadziła lęborska prokuratura rejonowa, która oskarżyła 24- letniego Łukasza K. i 25-let- niego Krzysztofa S. W czwartek sąd ogłosił wyrok po niejawnej rozprawie. Uza­

sadnienie werdyktu także odbyło się za zamkniętymi drzwiami.

Z informacji udzielonych przez prokuraturę okręgową po zakończeniu śledztwa, wynika, że 13 marca Łukasz K. i Krzysztof S. pili alkohol przed domem samotnie mieszkającej, starszej miesz­

kanki gminy Potęgowo. Do­

szedł do nich znajomy. Roz­

mowa pijanych mężczyzn

=^s

Wyrazy szczerego współczucia Panu dr

Krzysztofowi Mazurowi

z powodu śmierci

Ojca

składają

koleżanki i koledzy z Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej w Słupsku

L= =J*

lat więzienia groziło sprawcom gwałtu. Dostali po cztery lata.

zeszła na tematy erotyczne.

Po tym dwaj pierwsi wpadli na pomysł, że dobrze byłoby w tym celu wejść do domu kobiety. Jednak ich znajomy nie chciał brać w tym udziału. Natomiast K. i S. wy­

łamali drzwi, wybili szybę i wdarli się do mieszkania ko­

biety. Przeżyła koszmar.

Na widok natarczywych intruzów uciekła na ze­

wnątrz. Jednak sprawcy do­

gonili ją, przewrócili na pod­

wórku, zatkali usta trawą, żeby nie krzyczała. Po tym

na-

Ordynatorowi,

•tsa

lekarzom całemu personelowi Urologii w Słupsku

za życzliwą i troskliwą opiekę

dziękuję Andrzej Górski

zaciągnęli do domu i rzucili na łóżko i jeden z nich do­

konał gwałtu. Już uwolniona kobieta zaczęła krzyczeć.

Wówczas z pomocą pospie­

szyli jej sąsiedzi. Wezwali po­

licję i pomogli w ustaleniu oraz zatrzymaniu sprawców.

W śledztwie sprawcy nie przyznawali się do zarzutów.

Jednak dowodem przeciwko nim były wyniki badań śladów biologicznych.

Niezależnie od roli, jaką odegrał każdy z nich w czasie tego brutalnego zda­

rzenia, oskarżonym groziła kara od trzech do 15 lat wię­

zienia. W czwartek sąd wydał wyrok i każdego z oskarżonych skazał na karę czterech lat więzienia. Uza­

sadnienie wyroku było nie­

jawne.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

raa-

Wyrazy serdecznego współczucia

© 8

Krzysztofowi Antonowiczowi

z p o w o d u śmierci

TEŚCIA

Henryka Rylskiego

Składają Koleżanki i Koledzy z Gimnazjum nr 4 w Słupsku

B a # 9

Policja ratuje młode życie Energiczna postawa dyżur­

nego bytowskiej komendy po­

licji oraz szybka reakcja patrolu interwencyjnego uratowały młodą mieszkankę Bytowa, która targnęła się na życie.

- W środę chwilę przed północą dyżurny bytowskiej ko­

mendy odebrał telefon. W słu­

chawce usłyszał jęki kobiety. Po chwili dzwoniąca zakończyła połączenie. Przeczuwając, że osoba potrzebuje pomocy, dy­

żurny oddzwonił na jej telefon komórkowy. Kobieta odebrała, ale nie była w stanie nic powie­

dzieć. Wyszeptała tylko swoje imię i nazwisko - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy

bytowskiej policji. Na tej pod­

stawie dyżurny ustalił jej adres i natychmiast skierował tam po­

licjantów oraz pogotowie.

Mieszkanie otworzyli jego wła­

ściciele. Oświadczyli, że wynaj­

mują pokój młodej lokatorce.

Policjanci weszli do wskaza­

nego pomieszczenia. Na łóżku leżała nieprzytomna kobieta.

Policjanci udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie przekazali załodze pogotowia.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta próbowała po­

pełnić samobójstwo, połykając dużą ilość tabletek.

Jej życiu nie zagraża już nie­

bezpieczeństwo.

(ANG)

K O N D O L E N C J E / P O D Z I Ę K O W A N I A

f Serdeczne podziękowania wszystkim za złożone kondolencje

i towarzyszenie w ostatniej drodze

śp. DANUTY DZIADUL

składa pogrążona w smutku Rodzina

Serdeczne podziękowania dla

Słupskiego Hospicjum za opiekę

śp. DANUTĄ nad

DZIADUL

składa Rodzina

1136011K03A 1136011K03B

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej pielęgniarki

BEATY JERECZEK

śp.

Wyrazy głębokiego współczucia m ę ż o w i M a r k o w i Jereczek- i Jego n a j b l i ż s z e j Rodzinie

składają

pracownicy, wolontariusze i przyjaciele Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku

1132611K03A 1131911K03A 1135211K03A 1120211K03A

Cytaty

Powiązane dokumenty

- Musiały się tam znaleźć już po rozbiórce budynku - mówi Aleksander Kwapi- ński, archeolog nadzorujący prace wykopaliskowe.. -

Mają gdzie się bawić Na ulicy Małachowskiego znajduje się kilka placów zabaw.. Dzieciom najbardziej podoba się najnowszy plac zabaw znajdujący się przy skrzyżowaniu

- Jesteśmy zadowoleni z tego, co udało się wypracować Przed nami jeszcze dużo pracy, ale wszyscy chcemy, aby sezon jak najszybciej się rozpoczął - powiedział

Jeśli już jednak dopadnie nas jesienna grypa czy przeziębienie i nie możemy chodzić do pracy, należą nam się pieniądze. Sprawdź, ile należy się za leżenie

Jego talent odziedziczył syn Ludwik (1887-1952), który uczył się przy ojcu, a na dalszą praktykę trafił do po­.. bliskiego Strusowa,

jest także silny wiatr i sztorm na zorientować się, który bo- kampanię przed demokra- Piotrowski.. W sobotnie popołudnie hater wypowiada właśnie tycznymi wyborami gospo-

- Kłosowników jest mniej, a skali problemu nie można porównywać do tego, co działo się jeszcze parę lat temu.. Zdarzało się, że w ciągu trzech miesięcy okresu

b) w terminie 4 lat, licząc od dnia zawarcia umowy w formie aktu notarialnego, do zakończenia zabudowy, to jest wzniesienia stanu surowego zamkniętego. Szczegółowe