• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2011, listopad, nr 277

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2011, listopad, nr 277"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Spłonął magazyn, pracownik poparzony

Z ogniem, który strawił magazyn i maszyny rolnicze w Lędziechowie w gminie Nowa Wieś Lęborska, walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Pracownik gospodar­

stwa został poparzony. Jego stan jest stabilny. Właściciel wycenił swoje straty na ponad milion zło­

tych.

JUZ ZA

GŁOS

dni początek loterii!

Wtorek 29 listopada 2011

Środkowego'

www.gp24.pl redaktor wydania: Grzegorz Hilaredd 9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 36.145 egz. I nr 277 (1486) 1,70zł(z8%vAT)

Huragan zabrał prąd

REGION Na skutek wiatru, który poprzedniej nocy szalał na Pomorzu, prądu nie miało wczoraj w naszym regionie około 36000 odbiorców. Dopiero dziś wieczorem awarie mają być usunięte.

Magdalena Olechnowicz

magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl

Najmocniej w kraju wiało w Ustce, ale szkody wiatr wy­

rządził w całym regionie słupskim. Słupscy strażacy interweniowali 61 razy, aby usuwać skutki wichury.

- Były to głównie powa­

lone konary drzew, ale też uszkodzone dachy - mówi Grzegorz Falkowski, zastępca komendanta straży pożarnej w Słupsku.

Podobne szkody były w in­

nych miejscowościach re­

gionu, ale najgosze, że wszę­

dzie wiatr pozrywał linie energetyczne.

Sprawdziliśmy w słupskim oddziale Energi, na ile ener­

getycy radzili sobie z sytu­

acją.

Wczoraj od rana w sie­

dzibie Energi dzwoniły tele­

fony, a słupszczanie skarżyli się nam, że nie można się było dodzwonić, nawet po południu, na numer alarmo­

wy 991, tyle osób zgłaszało awarie. Numer wydawał się wyłączony. Co gorsza, w sie­

dzibie firmy też nie było komu zgłosić awarii. Zdener­

wowani czytelnicy dzwonili więc do nas ze skargami, że nie mają prądu. Tymczasem zapewniono nas w Enerdze, że dołożono kilka dodatko­

wych linii telefonicznych sprzężonych z 991. Wi­

docznie za mało, jak na skalę awarii.

-Według raportów z godz.

6 na skutek huraganowego wiatru uszkodzonych zostało 88 odcinków linii średniego napięcia i około 1100 stacji

mm

_ mm

Szkody materialne były duże, więc od rana ekipy ruszyły do napraw. Na zdjęciu przewrócony plot w Słupsku.

elektroenergetycznych. We­

dług szacunków zasilania po­

zbawionych zostało około 36000 odbiorców - tłuma­

czyła rano Małgorzata Bobi­

ńska, rzecznik prasowy słup­

skiego oddziału Energi.

Cały dzień trwała lokali­

zacja i naprawa uszkodzeń.

- Od wczesnych godzin rannych do pracy przystąpiły wszystkie ekipy Pogotowia Energetycznego - zapewnia­

ła Bobińska. - 15 dyspozy­

torów w Słupsku koordynuje pracę 51 zespołów. Do usu­

wania skutków awarii ści­

ągnięto wszystkich energe­

tyków. Sytuacja jest bardzo trudna, ale dynamiczna.

Liczba niezasilonych stacji z godziny na godzinę się zmie­

nia. Szacujemy, że wszyscy odbiorcy powinni zostać za­

sileni w ciągu 24 godzin-do­

dała.

Najtrudniejsza sytuacja, według danych Energi na

godz. 14, była w powiecie by- towskim, gdzie bez prądu było ponad 10 tys. od­

biorców. Również tysiące go­

spodarstw nie miały zasilania w powiatach słupskim (w tym na obrzeżach Słupska, gdzie zgłoszono aż 300 awarii) oraz lęborskim.

O godz. 20 ostatni komu­

nikat Energi, przed zamkni­

ęciem tego wydania „Głosu", mówił o 8 tysiącach od­

biorców bez prądu. Za naj-

FoŁ Łukasz Capar

trudniejszą uznawano wtedy sytuację w powiecie bytow- skim oraz gminach: Słupsk, Ustka i Dębnica Kaszubska.

Do sprawy usuwania skutków awarii (mają trwać do wieczora) i przygotowania na taką sytuację energetyków wrócimy jutro, m

0SKUTKACH WKHURY W POWIATACH SłUPSKIM, BYTOWSKIMI LĘBORSKIM czytaj na str, 4

Miastko

Policjanci zwolnieni

K

omendant wojewódzki pomorskiej policji zwol­

nił dwóch miasteckich poli­

cjantów, którzy w połowie września rozbili się merce­

desem w Kowalewicach.

Damian G. i Bartosz K., dwaj policjanci z ruchu dro­

gowego, jechali prywatnym samochodem z Miastka w kierunku Dretynia. W Kowa­

lewicach kierujący merce­

desem Damian G. złapał po­

bocze i skosił znaki drogowe.

Damian G. uciekł z miejsca zdarzenia i „odnalazł" się po dwóch dniach. Bartosz K. zo­

stał zatrzymany przez cel­

ników, którzy akurat nadje­

chali. Miał w organizmie 1,2 promila alkoholu.

Damian G. po 48 godzi­

nach zgłosił się do służby. Nie został do niej dopuszczony.

Później przebywał na zwol­

nieniu lekarskim, podobnie jak i jego kolega Bartosz K.

Kilka dni po zdarzeniu dro­

gowym komendant woje­

wódzki wszczął postępo­

wanie administracyjne. Szef wojewódzkiej policji uznał, że funkcjonariusze „swoim zachowaniem naruszyli dobre imię policji, etykę za­

wodową". Wczoraj pozna­

liśmy finał tego postępo­

wania. - Został wydany rozkaz personalny o zwol­

nieniu obu funkcjonariuszy z dniem 30 listopada ze względu na ważny interes służby - mówi komisarz Jo­

anna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy komen­

danta wojewódzkiego policji w Gdańsku. Dodaje, że ma on rygor natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że policjanci w środę pożegnają się z pracą, mimo że przysłu­

guje im jeszcze odwołanie do komendanta głównego, a później ewentualnie do sądu.

Od niedawna obaj funkcjo­

nariusze byli w służbie. (ANG)

S Z w o k a n d y

Będzie lista długu Jest oskarżony

Słupski PGM będzie zgłaszał na czarną listę swoich dłużników wy­

najmujących lokale.

9 7 7 013 7 952 12 1 4 8

Wczoraj prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi P. Mężczyzna odpowie za próbę za­

bójstwa słupskiego ginekologa Ra­

fała Iwaszki. Zdaniem prokuratury dowodów jest wiele. Sprawcę rozpo­

znał pokrzywdzony, są też zeznania świadków. Tomasz P. konse­

kwentnie nie przyznaje się do winy.

i & R e g i o m o t o

Piękna Alfa

Opływowe kształty i ukryte klamki w tylnych drzwiach robią wrażenie. Na tylnej kanapie nie brakuje miejsca, elementy wykończenia dobize znoszą upływ czasu. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przy zakupie tego modelu. Radzimy, któiy silnik wybrać, by nie trafiać często do ser­

wisu z powodu drobnych usterek.

3 ] S p o r t

Promocja basketu

Słupsk ma doskonałą promocję dzięki koszykówce. W październiku na liście marek eksponowanych w kanałach telewizyjnych był pierwszy z miast i wyprzedził m.in. lodź, War­

szawę i Sopot. W przyszłym roku, klub ma dostać 400 tys. zł na pro­

mocję. To o 200 tysięcy złotych mniej niż w 2011 roku.

R E K L A M A

1S

lat

pokojowe

zynkowe

doświadczenia

miar

m

! • ' ,

76-200 Stupsk, ul. Zamiejska 12 teł./fax: 59 842 20 80

V ,

(2)

łćr

wtorek 29 listopada 2011 r.

Marzysz o mieszkaniu bądź domu spełniającym twoje oczekiwania?

www.regiodom.pl

Budowanie wolności na cmentarzu

KIJÓW Prezydenci Polski i Ukrainy wspólnie wmurowali wczoraj akt erekcyjny pod budowę polskiego cmentarza woj­

skowego na leśnym cmentarzysku ofiar komunizmu w Bykowni pod Kijowem.

Wśród ponad 100 tysięcy ludzi pogrzebanych w mogi­

łach zbiorowych w Bykowni spoczywają Polacy z listy ka­

tyńskiej.

Wraz z aktem erekcyjnym wkopano urny z ziemią z Katynia, Kozielska, Ostasz­

kowa, Miednoje, Starobiel­

ska, Charkowa i Warszawy.

- W tym miejscu bólu Ukraińców, Polaków i in­

nych narodów chylę czoło przed ich pamięcią. Naród ukraiński podziela ból bra­

terskiego narodu polskiego, związany z utratą jego sy­

nów i córek. Nasze spotka­

nie w tym miejscu oznacza, że nasze narody wybrały dziś drogę porozumienia i zgody i razem tworzą nową kartę sąsiedztwa - oświad­

czył w przemówieniu prezy­

dent Ukrainy Wiktor Janu- kowycz.

Prezydent Bronisław Ko­

morowski podkreślił, że wolność trzeba budować na ' fundamencie prawdy, bo wolność oparta na prawdzie to najlepsze przesłanie przyszłości.

- Wiedzą to w sposób

szczególny ci wszyscy, z tej części świata, którzy prze­

trwali, przeżyli i obalili sys­

tem totalitarny - mówił Ko­

morowski. Dlatego - pod­

kreślił - tak ważna dla Pola­

ków była walka o prawdę o zbrodni katyńskiej.

- Chcieliśmy na prawdzie budować nie tylko własną wolność, ale również relacje z narodami sąsiednimi. Dla­

tego z ogromną satysfakcją chciałbym wskazać, że nie jest dziełem przypadku to, że dzisiaj razem z prezyden­

tem Ukrainy inaugurujemy budowę tego cmentarza - powiedział prezydent Pol­

ski.

Polski cmentarz wojenny w Bykowni będzie czwartym cmentarzem katyńskim, po cmentarzach w Lesie Katyń­

skim, Miednoje i Charko- wie-Piatichatkach, które otwarto w 2000 r. Nowa ne­

kropolia upamiętni los po­

nad 3,4 tys. ofiar zbrodni ka­

tyńskiej. Budowa cmentarza ma zakończyć się wiosną 2012 r.

Prócz Polaków w Bykowni pogrzebane są ofiary repre­

- Wolność trzeba budować na fundamencie prawdy - mówił na cmentarzu polskich oficerów zamordowanych w podkijowskiej Bykowni prezydent Bronisław Komorowski. Z lewej prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz.

Fot. PAP/Jacek Jurczyk

sji komunistycznych, tzw.

wrogowie władzy radziec­

kiej, którzy zginęli przeważ­

nie od strzału w głowę. Po­

chowani są tam na obszarze ok. 5 hektarów. Badania przeprowadzone w latach

2000-2004 wykazały, że jest to największe na Ukrainie miejsce pochówku ofiar ko­

munizmu. Liczbę spoczy­

wających tam ludzi szacuje się na 100-120 tys.

Projekt cmentarza w By­

kowni jest zgodny z przesła­

niem ideowym pierwszych trzech cmentarzy katyń­

skich. Przewiduje ołtarz, bramę pamięci z nazwiska­

mi ponad 3,4 tys. ofiar z tzw.

listy ukraińskiej i symbole

religijne podkreślające wie- lowyznaniowy charakter II Rzeczpospolitej (będą to krzyż łaciński i prawosław­

ny, gwiazda Dawida i pół­

księżyc).

W Bykowni, podobnie jak na pozostałych cmenta­

rzach katyńskich, zostaną rozmieszczone indywidual­

ne tabliczki - epitafia ofiar, zawierające stopień wojsko­

wy, imię i nazwisko, datę i miejsce urodzenia, przy­

dział służbowy, zawód lub funkcję państwową lub spo­

łeczną.

Oprócz części symbolicz­

nej wizyta Komorowskiego w Kijowie ma drugi cel - kwestię umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską, której parafowanie stoi pod znakiem zapytania. Przyczy­

ną jest brak reakcji Kijowa na unijne postulaty rozwiązania sprawy byłej premier Julii iy- moszenko, skazanej niedaw­

no na 7 lat więzienia za nad­

użycia przy zawieraniu kon­

traktów gazowych z Rosją w 2009 r. UE uważa, że wyrok na lymoszenko zapadł z przy­

czyn politycznych. (PAP)

Po skardze ojca Trybunał w Strasburgu zajmie się sprawą śmierci Grzegorza Przemyka

Europejski Trybunał Praw Człowieka i Podstawo­

wych Wolności zbada,

roku, i czy milicjanci zostali pociągnięci do odpowie­

dzialności karnej.

Na stronie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka pojawiła się informa-

W lipcu 2010 roku Sąd Najwyższy uznał, że sprawa śmierci Grzegorza Przemyka jest ostatecznie przedawnio­

na. Oddalił kasację od pra­

womocnego wyroku sądu,

czy pol­

skie sądy należycie wyjaśniły okoliczności śmierci Grzegorza Przemy­

ka, śmiertelnie pobitego przez milicję w maju 1983

cja o skierowaniu w tej sprawie pytania do polskiego rządu, co ozna­

cza, że Trybunał zajmie się sprawą.

Skargę do Strasburga wniósł Leopold Przemyk, ojciec Grzegorza.

który z powodu przedawnie­

nia umorzył sprawę b. zo­

mowca Ireneusza K., oskar­

żonego o śmiertelne pobicie Przemyka. Wątek tej sprawy wobec Ireneusza K. przed

różnymi instancjami trwał ponad 27 lat.

12 maja 1983 r. 19-letni ma­

turzysta Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Bar­

bary Sadowskiej, z kolegą Ce­

zarym F. świętował egzamin na pl. Zamkowym w Warsza­

wie. Był bez dokumentów,

wobec czego milicjanci, w tym K., zabrali go na komisa­

riat Tam dostał ponad 40 cio­

sów pałkami w barki i plecy oraz kilkanaście ciosów łok­

ciem lub pięścią w brzuch.

Przewieziony do szpitala zmarł po dwóch dniach. Jego pogrzeb stał się wielką mani­

festacją przeciw władzy.

W lipcu 1984 r., po wyre­

żyserowanym przez władze procesie, sąd uwolnił od za­

rzutu pobicia Przemyka dwóch milicjantów - Irene­

usza K. (20-letniego wów­

czas zomowca) i Arkadiusza Denkiewicza, dyżurnego komisariatu. Natomiast na 2 i 2,5 roku więzienia skazani zostali, za nieudzielenie po-

mocy pobitemu, po wymu­

szeniu w śledztwie niepraw­

dziwych zeznań, dwaj sani­

tariusze, którzy wieźli Prze­

myka do szpitala.

Sprawa wróciła do sądów po przełomie 1989 r., gdy uchylono wyroki wydane w

1984 r. (PAP)

Hiszpańska gazeta: Polska jest wciąż bardzo atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów

LOTTO

PRASA ZAGRANICZNA Polska - największy beneficjent fun­

duszy unijnych do 2013 r., kraj o stabilnym systemie fi- n ans owo-bankowym i naj­

lepszych w Europie per­

spektywach wzrostu gospo­

darczego - to jeden z naja­

trakcyjniejszych celów dla inwestorów - napisał ponie­

działkowy „El Pais".

Dzięki unijnej pomocy o wartości 67 mld euro - tyle Bruksela przyznała Polsce na lata 2007-2013 - przeznaczo­

nej w większości na rozwój infrastruktury, Polska łagod­

nie przechodzi przez kryzys finansowy - podkreśla hisz­

pański dziennik.

Budowa drugiej linii metra w Warszawie, nowych termi­

nali lotniczych, dróg, kolei, li­

nii tramwajowych, muzeów, budynków mieszkalnych, biurowych, akademickich etc. na terenie całego kraju świadczy o tym, że trudno tu narzekać na brak pracy i do­

strzec oznaki gospodarczej recesji - dodaje „El Pais".

W polski boom budowla­

ny zaangażowanych jest wiele firm hiszpańskich, m.in. Acciona, ACS, FCC, Sando, Fadesa. - Jesteśmy obecnie w szczytowej fazie działalności w branży bu­

dowlanej - mówi gazecie Ignacio Botlla, wiceprezes

polskiego Budimeksu, w którym prawie 60 proc.

udziałów ma hiszpańska fir­

ma Ferrovial.

Dziennik cytuje również prezesa Polskiej Agencji In­

formacji i Inwestycji Zagra­

nicznych Sławomira Maj- mana, który powiedział:

„Polska jest obecnie głów­

nym placem budowy w Eu­

ropie, takim jakim były Niemcy w latach 90. W 2004 r. szacowano, że Polska bę­

dzie potrzebowała 24 lata, by zbliżyć się do poziomu Hiszpanii, obecnie dystans ten zmniejszył się do sied­

miu lat" - pisze „El Pais".

(PAP)

Multi Multi z 28.11.2011 g. 14 2,3,6,11,21,28,31,35,36,38,39,54, 57,63,64,68,73,76,79

plus 12

Multi Multi z 27.11.2011 g. 22.15 3,4,6,15,18,26,28,29,31,38,50,52, 58,59,60,63,68,75,79

plus 11 Lotto z 26.11 1,16,19,29,35,44 Mini Lotto z 26.11 4,6,7,21,35

KURSY WALUT

Dziennik Pomorza

EUR USD CHF GBP

kurs średni

4,5071 3,3705 3,6654 5,2402

-0,13 • -0,87 • -0,23 • -0,40 •

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl GteRomora-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 598488101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 91 43 34864 tel. reklama 91481 33 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp.zo.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmltimia@mediaregionalne.pl

IZBA ' WYDAWCÓW

1-5FW PRASY m m m n s t o w r

(3)

Szukasz firmy z konkretnej branży, partnera w biznesie?

Sprawdź nasz serwis

wwwjrcgwfiima.pt

kraj świat

Gang stadionowy rozbity. Nareszcie!

PRZESTĘPCZOŚĆ 43 kiboli Ruchu Chorzów usłyszało wczoraj zarzuty: włamania, napady, handel narkotykami.

Za kratki trafił także Piotr 0., prezes stowarzyszenia Fanatycy Widzewa Łódź. Narkotyki rozprowadzał przede

Wszystkim n a Stadionach. Fot. Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi

Gang siał strach, przez pięć lat. Grasował w woje­

wództwach wielkopolskim, małopolskim, dolnośląskim, śląskim i łódzkim.

- Liderzy bojówki Ruchu Chorzów nie przejmowali się sportową działalnością klubu - twierdzą śląscy poli­

cjanci. - Tworzyli wokół sie­

bie otoczkę silnych, twar­

dych mężczyzn, oddanych sprawie. Byli wzorem dla bardzo młodych ludzi, jed­

noczących się wokół barw ukochanego klubu piłkar­

skiego.

Policjanci zaczęli rozpra­

cowywać gang od jego głów­

nego interesu - handlu nar­

kotykami. W śledztwie usta­

lili, że kibole zmieniali się w bandytów, napadających na ludzi, rabujących firmy, hur­

townie, sklepy. Swe skoki poprzedzali dobrym rozpo­

znaniem obiektów i czujno­

ści ochrony. Ochroniarzy

katowali do nieprzytomno­

ści. Podczas napadu kradli od 10 do 800 tys. zł.

Bandyci sumiennie ćwi­

czyli sztuki walki. Pieniądze na treningi pochodziły z przestępstw. Najbardziej wtajemniczeni, w tym sze­

fowie gangu, za zrabowaną gotówkę kupowali luksuso­

we auta, domy. Resztę łu­

pów inwestowali.

Gang był wyjątkowo her­

metyczny. Dlaczego bezkar­

nie działał przez prawie pięć lat? Kilku gangsterów stwo­

rzyło oddział podporządko­

wanych sobie „żołnierzy" do zadań specjalnych. Wpro­

wadzili żelazną dyscyplinę i absolutny nakaz milczenia w razie wpadki. Większości młodych członków gangu wyżywała się tylko w

„ustawkach" (bijatykach). Ci nie mieli pojęcia o rabun­

kach i napadach, jakie orga­

nizowali szefowie.

30 spośród 43 podejrza­

nych ma już prokuratorskie zarzuty udziału w zorganizo­

wanej grupie przestępczej. 24 sąd nakazał aresztować, 19 objęto dozorem policji, 12 wpłaciło kaucje i wyszło na wolność. Oficerowie CBS pla­

nują kolejne zatrzymania.

Od lutego policjanci w ca­

łym kraju zatrzymali już po­

nad 400 niebezpiecznych ki- boli. 120 z nich tymczasowo aresztowano. Siedzi m.in.

pięciu mężczyzn powiąza­

nych z bojówką warszaw­

skiej Legii. Są podejrzani o przemycanie narkotyków z Holandii. W sobotę za kratki powędrował Piotr O., prezes stowarzyszenia Fanatycy Widzewa Łódź, który pie­

niądze na środki odurzające brał z legalnych składek sto­

warzyszenia. Psychotropy rozprowadzał na stadio­

nach, podczas meczów.

(pap)

wtorek 29 listopada 2011 r

Producent zawyżał ceny.

„Ludwik" był za drogi

Inco-Veritas, producent m.in. płynu do mycia naczyń „Ludwik", nielegalnie usta­

lał z dystrybutorami chemii gospodarczej minimalne ceny swoich produktów. - Za­

broniona praktyka trwała przez 10 lat, do 2010 r. - mówi prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Oznacza to, że w latach 2000-2010 dystrybutorzy nie mo­

gli odsprzedawać tych produktów taniej niż ustalił producent. Za nielegalne dzia­

łania firma zapłaci 2 min złotych kary.

Nie postrzelają. Celnicy przejęli fajerwerki

6,5 tony sztucznych ogni bez polskich in­

strukcji obsługi oraz certyfikatów bezpie­

czeństwa przejęli celnicy z Gdańska. To­

war przypłynął do Polski z Chin. Race i petardy były w kontenerze, który zawinął do portu w Gdańsku w połowie listopa­

da. Towar czeka teraz na decyzję firmy, która go sprowadziła. - Firma może zwrócić sztuczne ognie producentowi lub znaleźć odbiorcę w kraju, w którym nie obowiązują standardy takie, jak w Polsce - mówi rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni Marcin Daczko.

Przyjechali do nas w chłodni. Zatrzymani

11 Afgańczyków, którzy cztery dni jechali z Grecji do Polski w chłodni, zatrzymała w Dzierżoniowie (Dolnośląskie) Straż Graniczna. Mieli jechać do Francji lub Szwecji. Afgańczycy w wieku od 12 do 24 lat zostali znalezieni w naczepie chłodni samochodu ciężarowego wyładowanego owocami; nie mieli przy sobie żadnych dokumentów. Za transport zapłacili po­

średnikowi od 700 do 1300 euro od oso­

by.

Kraksa na niemieckiej autostradzie. Ranni Polacy

Fot. PAP/EPA 16 osób zostało wczoraj rannych podczas wypadku polskiego autokaru w Niem­

czech. Rano na autostradzie w pobliżu Porta Westfalica autokar uderzył w sa­

mochód ciężarowy.

(opr.pap)

PZPN: w środę mogą

odwołać sekretarza Kręcinę

Do odwołania sekretarza generalnego Zdzisława Kręciny (z lewej) potrzebna jest większość głosów w zarządzie. Obok szef PZPN Grzegorz Lato.

Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Burzę wokół PZPN wywo­

łała publikacja nagrań do­

konanych przez Grzegorza Kulikowskiego, który suge­

ruje, że prezes związku Grzegorz Lato i sekretarz ge­

neralny Zdzisław Kręcina mogli dopuścić się korupcji.

Sprawa wyszła na jaw tuż przed piątkowym Walnym Zgromadzeniem PZPN.

Wczoraj w Sejmie Ruch Palikota złożył wniosek o powołanie nadzwyczajnej sejmowej komisji ds. likwi­

dacji PZPN. Posłowie twier­

dzą, że działalność PZPN przyczyniła się do katastro­

falnej kondycji piłki nożnej w Polsce. Wniosek trafił do marszałek Sejmu Ewy Ko­

pacz. (pap)

Grzegorz Lato planuje na środę nadzwy­

czajne posiedzenie zarządu PZPN - mówi rzeczniczka związku Agnieszka Olejkow- ska. Tematem ma być odwo­

łanie sekretarza generalne­

go Zdzisława Kręciny.

- Zależy nam, by stało się to jeszcze przed piątkowym losowaniem grup Euro 2012.

Nie wyobrażam sobie, że­

bym leciał do Kijowa z oso­

bą, której metod zarządza­

nia związkiem nie akceptuję - mówi jeden z członków za­

rządu PZPN Jacek Masiota.

Do odwołania sekretarza generalnego potrzebna jest zwykła większość głosów.

Zarząd PZPN działa obecnie w 17-osobowym składzie.

Będzie więcej miejsc pracy?

Tak, jeśli korporacje pozwolą

E ą D Połowa regulowanych zawodów może zostać otwarta - pisze „Rzeczpospo­

lita". Młodym dostępu do ka­

riery nie będą już blokować organizacje branżowe. Taki pomysł ma rząd.

- Likwidacja zawodów regu­

lowanych może zwiększyć zatrudnienie o 15-20 proc. w poszczególnych profesjach - szacuje Kazimierz Sedlak z firmy Sedlak & Sedlak.

W Polsce jest ich obecnie 380 zawodów regulowanych, najwięcej w Europie. Dla ok.

70 zawodów, m.in. pośredni­

ka nieruchomości, przewod­

nika, będą określone jedynie wymagania formalne, bez konieczności komisyjnej we­

ryfikacji wiedzy. Na koniec studiów absolwenci będą zdawać egzaminy państwo­

we, które automatycznie da­

dzą im prawo rozpoczęcia kariery. Ma to objąć świeżo upieczonych m.in. architek­

tów, inżynierów czy urbani­

stów.

- Jeśli uczelnie zapewnią wy­

soką jakość kształcenia, pomysł można realizować - ocenia Grzegorz Maj ze Sto­

warzyszenia Fair Play.

(Rzeczpospolita)

JUŻ OD PIĄTKU, 2 GRUDNIA WIELKA LOTERIA W„GŁOSIE"

Do wygrania 3 Samochody

oraz wiele innych, cennych nagród.

Już w piątek pierwszy kupon loteryjny!

GŁOS

Dziennik Pomorza

PARTNERZY LOTERII /////W *

OAZOPOL 5 E R T C O N T I N E N T A L

3385311K01G

(4)

wtorek 29 listopada 2011 r. Głos Pomorza www.gg24.pl

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia, zrobiłeś ciekawe

z d j ę d e ? S k o n t a k t u j z n a m i www.gp24.pl

Wiać przestało, szkody duże

REGION Pierwszy tej jesieni huraganowy wiatr spowodował spustoszenie w sieci energetycznej w całym regionie słupskim. Były też inne straty materialne.

Najgorzej wiało nad mo­

rzem w Ustce, ale największe zniszczenia sieci energe­

tycznej były w głębi lądu.

Powiat słupski

Bez prądu była większość miejscowości w gminie Damnica. Z tego powodu za­

mknięto wczoraj dwie szkoły:

podstawówkę w Domaradzu oraz Zespół Szkół w Dam­

nicy. W Zagórzycy dzieci po­

szły na lekcje, ale tam z kolei w szkole nie było wody.

W gminie Słupsk około trzech czwartych miejsco­

wości zostało bez prądu i wody. Były to Swochowo, Sie- mianice, Niewierowo, Lubu- czewo, Wrzeście, Karzcino, Wiklino, Rogawica, Grąsino, Jezierzyce SHR, Bukówka, Niewierowo, Krępa Słupska, Płaszewo, Kusowo. Na skutek awarii zwolniono część uczniów Zespołu Szkół w Sie-

mianicach.

- Lekcje prowa­

dzone były jedynie w gimna­

zjum. Odwołaliśmy zajęcia zarówno w szkole podsta­

wowej, jak i w przedszkolu - mówi Elżbieta Poniewierka, zastępca dyrektora Zespołu Szkół w Siemianicach. - Ra­

no nie mieliśmy ani prądu, ani wody, ani ogrzewania - dodaje.

Aby przywrócić prąd i wodę w niektórych miejsco­

wościach, ZGK Jezierzyce za­

montowało agregat prądo­

twórczy w Swochowie, który zasila m.in. Siemianice, Bu- kówkę, Niewierowo, Jezie­

rzyce SHR.

Energa - Operator poin­

formował, że przerwy w do­

stawie energii mogą potrwać do wtorku, do wieczora.

Silne podmuchy wiatru przyczyniły się również do przewrócenia drzewa na dach świetlicy w Kusowie.

Powiat lęborski

Nocna wichura sprawiła, że lęborscy strażacy mieli pełne ręce roboty. Od nie­

dzielnego wieczora do po­

niedziałkowego poranka wy­

jeżdżali oni aż 25 razy, aby usunąć drzewa, które

powaliła wi-

V*m

r.

« ^ ^ .

>

Runęło dizewo w Lęborku, ściana w Ustce, zniszczony wiatrak i kościół w Miastku.

chura. Taka interwencja miała także miejsce na drodze krajowej nr 6 prze­

biegającej przez Lębork.

- W dwóch przypad­

kach reagowa-

O D K R Y W A M Y

NOWE STRONY

liśmy także w sprawach, gdzie wichura spowodowała drobne zniszczenia w kon­

strukcji budynków mieszkal­

nych - poinformował To­

masz Loroch z KP PSP Lębork.

W poniedziałkowy po­

ranek mieszkańcy Lęborka mogli też oglądać znisz­

czenia, których wiatr do­

konał w centrum miasta. W Parku Michalskiego wichura przewróciła dwa masywne drzewa, w kilku miejscach wiatr porwał fragmenty ta­

blic reklamowych, niektóre z nich zostały przewrócone przez żywioł.

Powiat bytowski

- Mieliśmy około 50 inter­

wencji, głównie do powalo­

nych na drogach drzew oraz zerwanych linii energetycz­

nych - mówi Stefan Pituch, wicekomendant bytowskiej straży pożarnej. Z powodu szkód wyłączonych w po­

wiecie bytowskim zostało 41 linii energetycznych. Prądu nie miało około 17 tysięcy mieszkańców, m.in. Czarnej Dąbrówki, Białej, Wołczy, Pa­

sieki, Nożynka. Od rana linie były naprawiane.

Wiatr uszkodził wiele da­

chów. Ucierpiał m.in. zabyt­

kowy kościół przy ulicy Królowej Jadwigi w Miastku oraz dach bloku przy ulicy Konstytucji 3 Maja Miastku.

Na cmentarzu komunalnym w Miastku niebezpiecznie pochyliło się drzewo. Na szczęście nie spadło na groby. Zostało zabezpieczo­

ne. W Bytowie uszkodzonych zostało m.in. kilka dachów w prywatnych budynkach.

Wiatr uszkodził też drogo­

wskazy na rynku.

Wczoraj wieczorem nie było wiadomo, kiedy do­

kładnie wszyscy mieszkańcy będą mieli prąd.

(MAG,GREG,ANG)

Fot ŁC,fiB, AG i czytelnik

GRU

Dyżur w „Qosie"

Zapytaj finansist ę

W środę, 30 listopada, w redakcji „Głosu Pomorza"

podnr.tel. 59 848 81 24 dyżur pełnić będą specjaliści z Domu Kredytowego Notus.

Tematem dyżuru będą kwestie związane z kredy­

tami hipotecznymi i zmianami, jakie czekają nas od nowego roku.

Pytania już teraz można zgłaszać mailem na adres:

wojciech.frelichowski@

mediaregionalne.pl.

Napad udawanych, funkcjonariuszy CBS

Z POLICJI Trzech młodych mężczyzn przebranych za funkcjonariuszy CBŚ usiłowało napaść na dom. Wpadli.

Nowy sposób na zadłużonych

OPŁATY Pięćdziesięciu najemców miejskich lokali użytkowych w Słupsku musi się liczyć z tym, że już w grudniu trafią na czarną listę Krajowego Rejestru Długów.

Okazało się, że ci sami przestępcy w sierpniu tego roku napadli na rodzinę w Słupsku, okradając ich z 350 tysięcy złotych.

To dwaj mieszkańcy Słupska w wieku 25 i 29 lat oraz mieszkaniec Rumi w wieku 25 lat. Mężczyźni w czwartek pojawili się przed jednym z domów w Borzy- tuchomiu. Mieli na głowie kominiarki i kamizelki z na­

pisem CBŚ. Właścicielka domu nie otworzyła im drzwi, więc napastnicy ucie­

kli. O incydencie powiado­

miona została policja.

- Napastnicy zostali za­

trzymani w piątek rano w Bo- rzytuchomiu. Przygotowy­

wali się do powtórzenia na­

padu. W ich samochodzie znaleźliśmy m.in. broń ga­

zową, dwie atrapy broni, ka­

mizelki taktyczne z napisem CBŚ, kominiarki, paralizator, pałkę teleskopową, kajdanki - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji. Dodaje, że samochód przestępców miał tablice re­

jestracyjne z innego auta.

Prokurator przedstawił już całej trójce zarzuty usiło­

wania rozboju. Dodatkowo 25-latek ze Słupska ma za­

rzut nielegalnego posiadania broni. Sąd podjął decyzję o aresztowaniu na trzy mie­

siące.

(ANG)

Taki zamiar m a Przedsi­

ębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, które w imieniu miejskiego samo­

rządu ściąga czynsze od na­

jemców lokali użytkowych.

- Nasz wniosek będzie do­

tyczył 50 przedsiębiorców, którzy mają największe za­

dłużenie - tłumaczy Alek­

sandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM.

Według niej chodzi o ta­

kich najemców, których za­

dłużenie wynosi od kilkuset złotych do 40 tys. zł.

Tomasz Sikora, prezes PGM, twierdzi, że na liście, która trafi do KRD, znajdą się zarówno dłużnicy, wobec których prowadzone są już postępowania sądowe i ko­

mornicze o zapłatę nale­

żności, jak i ci z mniejszymi

długami. - Tej metody nie będziemy stosować wobec najemców mieszkań socjal­

nych i komunalnych - do­

daje prezes Sikora.

Nowe rozwiązanie jest możliwe dzięki podpisaniu w bieżącym roku przez PGM umowy z Krajowym Reje­

strem Długów. Jest też częścią ogólnopolskiej kam­

panii ukazującej koniecz­

ność płacenia czynszu jako świadczenia uiszczanego obowiązkowo w wyzna­

czonym terminie.

Jak się okazuje, zgodnie z prawem na liście dłużników KRD mogą się znaleźć osoby, których zadłużenie prze­

kracza 500 zł lub które w ciągu 180 dni od chwili po­

wstania zadłużenia nie ure­

gulowały swoich należności.

Jakie skutki może rodzić wpisanie najemcy na listę dłużników KRD? Takie osoby stracą wiarygodność w oczach innych kontra­

hentów, którzy przed podpi­

saniem umowy sprawdzają, czy potencjalny klient nie jest dłużnikiem. W związku z tym mogą oni mieć kłopoty z uzy­

skaniem kredytu.

- Należności trzeba płacić, ale moim zdaniem przede wszystkim trzeba dążyć do ugody i porozumienia, a nie podejmować działania re­

presyjne - ocenia Jan Ko­

złowski, prezes Zrzeszenia Prywatnego Handlu i Usług w Słupsku. ZBIGNIEW MARECKI

(5)

Odbyła się przeprowadzka do nowego szpitala w Słupsku, O placówce

podyskutuj na

www.gp24.pl/forum

Napisz lub zadzwoś*» nas - Maran

Prusak

p s

marcin.prusak@mediareqionalne.pl 5 9 8 4 8 8 1 2 4

w goi 10.00-18.00 www ip24.pl Głos Pomorza wtorek 29 listopada 2011 r.

Sąd skazał, ale nie za śmierć

Z WOKANDY Wczoraj po drugim procesie słupski sąd okręgowy wydał wyrok przeciwko pięciorgu oskarżonych o śmiertelne pobicie Tomasza 0. w czasie imprezy imieninowej.

Bogumiła Rzeczkowska

bogumila.rzeczkowska@mediaregionalne.pl

Skomplikowaną sprawę pobicia ze skutkiem śmier­

telnym 47-letniego Tomasza O. słupski sąd okręgowy roz­

patrywał drugi raz, bo pierw­

szy wyrok został uchylony.

Wówczas ci, których uznano za winnych śmierci, dostali niskie kary po trzy i pół roku więzienia. Z drugiej strony:

oskarżeni, którzy się do niej w ogóle nie przyczynili - zbyt wysokie, bo po dwa i pół roku.

Sąd Apelacyjny w Gdań­

sku zalecił dokładnie zbadać rolę każdego z oskarżonych - kto bił, z jakim zamiarem, czym, w jakiej kolejności i kiedy. Tym razem więc sąd okręgowy, minuta po minu­

cie, przeanalizował zdarzenia z imprezy imieninowej Mi­

rosławy K. 26 lipca 2009 roku w mieszkaniu przy ul. Krasi­

ńskiego 16 w Słupsku. Teraz jednak kary są jeszcze niższe.

Tymczasem Tomasz O. zo­

stał zmasakrowany do tego stopnia, że pękły m u żyły oponowe, miał wylew do prawie całej półkuli, obrzęk, który w czasie operacji wy­

sadził mózg siedem centy­

metrów poza czaszkę. Po tym nastąpiła śmierć mózgu.

Oprócz śmiertelnych obra­

żeń głowy i twarzy, mężczy­

zna miał poranioną nogę, a na lewym ramieniu wydra- paną nożem technicznym

El

Wyrok za śmiertelne pobicie Tomasza 0. Do sądu przyszedł tylko Piotr J.

dużą literę A. Jej boczne ramię miało 24 centymetry długości, a środkowe - 18.

Rodzina ofiarowała *jego zdrowe, bez obrażeń organy do transplantacji.

Jedynymi dowodami w tej sprawie były wyjaśnienia oskarżonych - zmienne i róż­

niące się od siebie. Sąsiedzi dopowiedzieli to, co usłyszeli na klatce schodowej. Na tej podstawie sąd podzielił za­

jście na kilka faz, podczas których ofiara była ponie­

wierana. Najpierw Tomasz O.

został posądzony o kradzież papierosów i wyrzucony z mieszkania, ale wrócił. Póź­

niej ukradł rzekomo pienią­

dze. Był popychany, szar­

pany, kopany. W nocy - zmasakrowany.

Pobicie w rozumieniu prawa karnego to napaść co najmniej dwóch osób na jedną. Z wczorajszego wy­

roku wynika, że do pobicia Tomasza O. doszło tylko wtedy, gdy atakowały go dwie

kobiety. Inni uczestnicy im­

prezy zadawali m u ciosy od­

dzielnie i w różnym czasie.

Dlatego zostali skazani za spowodowanie obrażeń. Ale też nie tych śmiertelnych.

I tak, według sądu: 30-letni obecnie Piotr J. i 27-letnia Ilona K., córka solenizantki, spowodowali u pokrzywdzo­

nego najmniejsze obrażenia, których skutki trwają krócej niż siedem dni. Piotr J. bil otwartą dłonią i pięścią w twarz Tomasza O. Później

k, 'Omlee k, wlka Hołdu P s k l e g o

Drogowcy wykończyli ulicę

G5 42759

r ; # # # # I1S

Ulica Hołdu Pruskiego po latach straszenia dziurami ma piękną nawierzchnię asfaltową. Zbudowano nowe oświetlenie oraz parkingi. Już można nią jeździć, (MAZ) Fot. Łukasz capar

Oskarżony o próbę zabójstwa ginekologa

ŚLEDZTWO Wczoraj prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi P. Zarzuca mu próbę zabójstwa lekarza.

- Dowodów jest wiele - mówi Jacek Korycki, rze­

cznik słupskiej prokuratury okręgowej. - Zeznania świad­

ków, w tym samego pokrzy­

wdzonego, który rozpoznał sprawcę, wyniki badań śladów biologicznych zabez­

pieczonych na liście znale­

zionym przy lekarzu, mo­

tywy działania oskarżonego, a także jego wcześniejsze za­

chowanie pozwoliły na oska­

rżenie 36-letniego Tomasza E, męża ciężarnej pacjentki ginekologa.

Prokurator dodaje, że w śledztwie oskarżony nie przyznał się do zarzutów próby zabójstwa i znisz­

czenia samochodu Rafała Iwaszki. Szkody wyniosły prawie dwa tysiące złotych.

Jednak Tomasz P. składał wy­

jaśnienia.

- Powiedział, że nie akcep­

tował badań dopochwo- wych. Przypuszczał, że gine­

kolog wykonuje tylko USG brzucha bez konieczności oglądania narządów rod­

nych - mówi Jacek Korycki.

Przypomnijmy, że Rafała Iwaszkę, słupskiego gineko­

loga, napastnik zaatakował w maju, gdy lekarz wracał wie­

czorem do domu. Sprawca uderzał ofiarę deską po głowie i kopał. Życie lekarza uratowały dwie operacje.

Tomasz P został zatrzy­

many już następnego dnia.

Biegli psychiatrzy po ośmio- tygodniowej obserwacji psy­

chiatrycznej stwierdzili, że Tomasz P. w chwili pope­

łniania zarzucanych czynów był poczytalny. Grozi m u od ośmiu lat więzienia do doży­

wocia. Nadal jest areszto­

wany. Do aktu oskarżenia dołączono wniosek o zado­

śćuczynienie dla Rafała Iwaszki w wysokości 20 tys.

złotych.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

Fot Łukasz Capar

Ilona K. wycięła m u nożem literę A. Za to oboje zostali skazani na kary roku i dwóch miesięcy więzienia.

Z kolei solenizantka 55- -letnia Mirosława K. i 24- -letnia partnerka jej córki - Małgorzata K. biły ofiarę i groziły śmiercią. Tylko one dwie zostały skazane za udział w pobiciu. Sąd uznał, że kobiety spowodowały ci­

ężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, ale nie przypisał im skutku śmiertel­

nego. Gdy te panie atako­

wały, inni goście krzyczeli, by przestały. Panowie soleni- zantkę wynieśli z pokoju, a Ilona trzymała Małgorzatę.

Mirosława K. dostała rok i dziewięć miesięcy, a bardziej agresywna Małgorzata K.

- rok i jedenaście miesięcy więzienia.

Proces wykazał, że krwiaki, obrzęk i stłuczenie pnia mó­

zgu spowodowały kopniaki w głowę zadawane przez 31- -letniego konkubenta soleni- zantki Tomasza Z. Jednak w wyroku jemu także sąd nie przypisał skutku śmiertel­

nego. Dlatego że po pierw­

szym procesie oskarżony był skazany za udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Za to grozi do dziesięciu lat wię­

zienia. Prokurator nie od­

wołał się od wyroku.

i y m razem jednak sąd uznał, że oskarżony nie brał udziału w pobiciu, lecz spo­

wodował ciężki uszczerbek na zdrowiu Tomasza O. W przypadku takiej kwalifikacji czynu, za skutek śmiertelny grozi nawet 12 lat więzienia.

Oskarżonemu nie mogła grozić wyższa kara.

- To niemożliwe, bo pro­

kurator nie skarżył wyroku - uzasadnił sędzia Robert Rzeczkowski.

Tomasz Z. dostał trzy i pół roku więzienia.

Wszyscy oskarżeni są już na wolności. Wyrok nie jest prawomocny. •

R E K L A M A

e / / »

\°°S POZYCZKI

b e z * z a o l n o ś c i

k r e d y t o w e j C y ś r f P - f

« ^ 2 -

r m g i

BIAŁYSTOK 85 6537060 OLSZTYN 89 532I060 BIELSKO BIAŁA 33 8164346 OPOLE 77 4022005

BYDGOSZCZ 52 3455123 PŁOCK 24 2623229

BYTOM 32 7876109 POZNAŃ I 61 8510090

CZĘSTOCHOWA 34 36II475 POZNAŃ II 618352234

GDAŃSK 58 3074316 RADOM 48 3623123

GLIWICE 3223I56II RZESZÓW 17 862I320

KALISZ 62 767I009 SIEDLCE 25 6440307

KATOWICE I 32 2000434 SIERADZ 43 8225303 KATOWICE II 327826060 SŁUPSK 59 8485305

KIELCE 41 34347II SZCZECIN 91 3594053

KRAKÓW I 12 4261081 ŚWIDNICA 74 8519763

KRAKÓW II 12 4331035 TARNÓW I4 6277I75

KROSNO 13 4251343 TORUŃ 56 6220392

LUBIN k/Wrocławia 76 8443302 WARSZAWA I 224360546 LUBLIN 81 5323237 WARSZAWA II 224203340 ŁOMŻA 86 2I66III W R O C Ł A W I 71 34287I8

ŁÓDŹ 42 6319370 WROCŁAW II 71 3357607

N O W Y SĄCZ I84I45353 ZAMOŚĆ 846392720

3 #

4015710K01V

(6)

wtorek 29 listopada 2011 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Więcej o imprezach w regionie i całym kraju szukaj w naszym portalu

www.strefaimprez.pl

Jest na co popatrzeć

SZTUKA Wczoraj w Słupskim Ośrodku Kultury odbył się wernisaż wystawy podsumowującej II Słupski Przegląd Fotografii. Nagrodzono zwycięzców i zaprezentowano specjalny katalog.

Prace Ewy Mazur (po lewej) i Tomasza Kelera zdobyły najwyższe uznanie tizyosobowego jury w II Słupskim Przeglądzie Fotografii.

Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl

Na drugą edycję Słup­

skiego Przeglądu Fotografii zorganizowanego przez Słupski Klub Fotograficzny Fotoaktywni nadesłano

prawie 150 zdjęć stworzo­

nych przez 44 autorów.

Oceny fotografii dokonało trzyosobowe jury w składzie Krzysztof Tomasik, Michał Giedrojć oraz Zbigniew Su­

liga.

-To był przegląd fotografii,

otwarty dla wszystkich, którzy fotografują - mówi Zbigniew Suliga, instruktor fotografii w SOK. - Nie było też narzuconego tematu. Au­

torzy mieli wybrać kilka naj­

lepszych fotografii z ostat­

nich dwóch lat - dodaje.

Na wystawie, którą wczoraj otwarto w Małej Ga­

lerii SOK prezentowane są zdjęcia dwójki laureatów:

Ewy Mazur i Tomasza Kellera oraz prace osób wyróżnio­

nych - naszego redakcyjnego kolegi Łukasza Capara,

Fot Ewa Mazur, Tomasz feler

Krzysztofa Przewoźnego, Ka­

mila Puzdrakaewicza i Domi­

nika Windorpskiego.

W trakcie wczorajszego wernisażu nagrodzono zwy­

cięzców oraz zaprezento­

wano katalog ze zdjęciami z wystawy. •

Krzysztof Tomasik, przewodniczący jury - Dlaczego wygrały akurat takie zdjęcia?

- Tomasz Keller dostał nagrodę za całokształt prac, które przysłał. Ujęła mnie w nich autentycz­

ność. Widać, że jest uczestnikiem wydarzeń, ale stoi z boku i wszystko doskonale rejestruje. To odbicie rzeczywistości.

Zdjęcie Ewy Mazur to do­

skonały dokument. Ona jest mistrzynią kadru i kompozycji. Jej zdjęcia są profesjonalnie skompo­

nowane.

- Twoja rada na dobrą fotografię?

- Nie powielajmy pocz­

tówek. Za dużo jest foto­

grafii - widokówek, pej­

zaży i krajobrazów. I co ważne, poświęćmy trochę czasu na dobre skadro- wanie pracy. Było dużo dobrych zdjęć, ale niedo­

pracowanych.

ROZMAWIAŁA MAGDALENA OLECHNOWICZ

Każdy może zostać świętym Mikołajem

AKGA Osoby, które przyniosą paczki dla ubogich dzieci, w sobotę za darmo zobaczą przedstawienie w Tęczy.

ówka. Po sobotnim przed­

stawieniu wszyscy darczyńcy otrzymają certyfikaty po­

mocnika świętego Mikołaja.

Dostaną również dyplom do­

brego serca. W czerwcu przy­

szłego roku, na koniec se­

zonu artystycznego, władze teatru wybiorą dzieci z naj­

większą liczbą dyplomów, czyli z najbardziej otwartymi sercami. Zostaną one nagro­

dzone zaproszeniami na wszystkie premiery zaplano­

wane w Tęczy z przyszłym se­

zonie 2012/2013.

DANIEL KLUSEK Teatr lalki Tęcza organizuje

akcję „I ty możesz zostać świ­

ętym Mikołajem". Do piątku każdy może przynieść do sie­

dziby teatru paczkę, która przed świętami Bożego Na­

rodzenia trafi do dzieci z naj­

uboższych rodzin, pod­

opiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

- Akcję organizujemy już po raz drugi. Rok temu do­

staliśmy ponad sto paczek.

Tak duża hojność słupszczan bardzo nas zaskoczyła - mówi Małgorzata Kami- ńska-Sobczyk, dyrektor te-

atru Tęcza. - Mam nadzieję, że w tym roku będzie ich wi­

ęcej, bo potrzebujących dzieci jest w mieście mnóstwo. Czekamy na paczki, w których znajdą się książki, zabawki, słodycze, konserwy czy pomoce szkolne. Ważne, żeby wszystkie rzeczy były nowe.

Wszyscy, którzy przyniosą do teatru prezenty dla dzieci, dostaną wejściówki na spek­

takl „Piękna i bestia", który rozpocznie się w sobotę o godz. 11. Obowiązuje zasada:

jedna paczka-jedna wejści-

Nie róbcie pocztówek

Postaw rjćj zysk i wygrarą!

M|MW

n

S G B y Spółdzielcza Grupa Bankowa

- B B i

Lokata z nagrodami dostępna w wybranych placówkach Spółdzielczej Grupy Bankowej.

Szczegółowy regulamin promocji wraz z opisem i dostępnością wybranych nagród na www.sgb.pl.

Promocja trwa do 23.12.2011 r.

Narysuj ulubionego koszykarza

NASZA AKGA W niedzielę, 4 grudnia, koszykarze Energi Czarnych zagrają z Siarką Jezioro Tarnobrzeg. „Głos" zaprasza do udziału w akcji pod nazwą: „Św. Mikołaj Głosu Pomorza".

Najmłodsi, którzy chcą sprawić miły upominek ko­

szykarzom Energi Czarnych, proszeni są o narysowanie swojego ulubionego zawod­

nika. Następnie muszą za­

brać rysunek na niedzielne spotkanie z Siarką Jezioro. W przerwie spotkania chearle- aderki Energa Maxi wraz ze św. Mikołajem „Głosu Po­

morza" odbiorą malunki.

Dzieci w zamian dostaną słodkie upominki.

Ci, którzy z różnych przy­

czyn nie będą na meczu, będą mogli rysunki z por­

tretem ulubionego koszy-

karza przynieść do redakcji

„Głosu Pomorza" miesz­

czącej się przy ul. Henryka Pobożnego w Słupsku. Przyj­

mujemy je do piątku, 2 grudnia, do godz. 15.

Portrety narysowane przez dzieci pokażemy w „Głosie" i na naszej stronie interne­

towej www.gp24.pl, a spe­

cjalna komisja wybierze pięć najciekawszych prac. Ich au­

torzy otrzymają specjalne nagrody.

Do każdego rysunku na­

leży dołączyć okazjonalny stempel „Głosu Pomorza", mieszczący się pod arty­

kułem. Na odwrocie ry­

sunków muszą być dane au­

tora pracy. Wyniki przedstawimy w „Głosie" w środę, 7, grudnia.

(RES)

(7)

Najważniejsze informacje ze słupskiego osiedla Niepodległości

ayt w zym „Głosie Pomorza"

Kontakt z redakcją Daniel Klusek

daniel.klusek@mediareqionalne.pl

598488121 Gadu-Gadu: 10246970

ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk

Słupsk

akcja^reSakcja

www qp24.pl Głos Pomorza wtorek 29 listopada 2011 r.

Tutaj już jest spokojniej

NA MOJEJ ULICY Mieszkańcy ul. Małachowskiego w Słupsku twierdzą, że ich ulica jest już bezpieczna. Dzieci cieszy to, że na rogu z ulicą Poniatowskiego przybył nowy plac zabaw. Problemów jednak wciąż nie brakuje.

Marcin Markowski

marcin.markowski@mediareqionalne.pl

Podczas naszej ostatniej wizyty na ulicy Małachow­

skiego w Słupsku jej miesz­

kańcy skarżyli się głównie na zniszczone przez młodzież i pijaków klatki schodowe. W prawie wszystkich kamieni­

cach były wtedy uszkodzone domofony lub wyłamane drzwi wejściowe. Na klatkach można było zobaczyć puste butelki po najtańszych alko­

holach i mnóstwo innych śmieci. Lokatorzy kamienic skarżyli się na to, że klatki nie były remontowane od lat

- W ostatnich latach wszystko się zmieniło. Wie­

loma budynkami zarządzają wspólnoty. Ludzie zaczęli więc dbać o wnętrza ka­

mienic. Podejmują decyzje o remontach. W mojej kamie­

nicy pomalowano ściany na wszystkich piętrach. Przy we­

jściach pojawiły się domo­

fony, więc pijacy nie mają jak urządzać sobie libacji na klatkach - mówi Eryk Kar­

piela, mieszkaniec. - Gdyby

Pani Anna lubi przychodzić z wnukiem Mkhatem na nowy plac zabaw przy ul. Małachowskiego. fet Kami Magónk

tylko wyremontowano ele­

wacje większości budynków, ulica stałaby się piękniejsza, ale to są zbyt duże koszty dla członków wspólnot Dziura na dziurze

Napotkani przez nas mieszkańcy ulicy skarżyli się

na zły stan nawierzchni jezdni i chodników.

- Po południu ta ulica jest mało uczęszczana przez kie­

rowców, więc miasto nie musi szybko robić remontu jezdni. Urzędnicy powinni jednak jak najszybciej podjąć decyzję do zmianie na­

wierzchni na chodnikach. Są one w opłakanym stanie po obu stronach ulicy - mówi pan Waldemar, mieszkaniec.

- W wielu miejscach brakuje płytek chodnikowych. Po deszczu musimy omijać wiele kałuż. Drogowcy po­

winni też zrobić remont par­

kingu, b o samochody stoją na utwardzonej ziemi, która po deszczu zmienia się w błoto. Przy okazji ewentual­

nego remontu może udałoby się zwiększyć liczbę miejsc parkingowych.

Mają gdzie się bawić Na ulicy Małachowskiego znajduje się kilka placów zabaw. Dzieciom najbardziej podoba się najnowszy plac zabaw znajdujący się przy skrzyżowaniu z ulicą Ponia­

towskiego. Jest tam wiele no­

woczesnych zabawek i mi­

ękkie, bezpieczne podłoże.

Pomiędzy ulicą Małachow­

skiego i Niemcewicza znaj­

duje się kolejny plac zabaw.

- Ten jest w gorszym stanie, ale co roku uszko­

dzone zabawki są napra­

wiane. Największym pro­

blemem jest jednak to, że teren ten nie jest oświetlony - twierdzi Jadwiga Adamek, mieszkanka. -To bardzo wy­

godny skrót na ulicę Niem­

cewicza, ale boję się tamtędy chodzić wieczorem, bo nie ma tam nawet jednej latarni.

Historia ulicy Ulica Stanisława Małachow­

skiego (1736-1809, marszałek Sejmu Czteroletniego, premier Rady Ministrów Księstwa War­

szawskiego) powstała na po­

czątku XX wieku. Najwcześniej powstały kamienice przy skrzy­

żowaniu z ulicą Wolności. Przed 1945 rokiem jej patronem był Hermann Strippentow, pod­

skarbi żyjący w drugiej połowie XIX wieku. W1965 roku wybudo­

wano Szkołę Podstawową nr 9.

(STEN)

Czekamy na zgłoszenia Raz w tygodniu prezentujemy słupskie ulice. Czekamy na Pa­

ństwa zgłoszenia. Jeśli chcecie zaprosić nas na swoją ulicę i po­

chwalić się nią lub pokazać jej wady, dzwońcie pod numer 59 848 8153. Za tydzień opiszemy ulicę Dmowskiego.

Jest zupełnie ciemno. Admi­

nistracja powinna tutaj po­

stawić kilka ulicznych. •

TU MIESZKAM I PRACUJE

(1) Józefa Klemczyk, właśricielka sklepu - Od niedawna prowadzę sklep z nową i używaną odzieżą Fantastic Zdecydowałam się na to, żeby zmienić własne życie.

Wiem jednak, że lumpeksy są w mieście potrzebne, bo wszyscy zarabiamy coraz mniej.

Przychodzi do mnie bardzo wielu mieszkańców ulic: Mała­

chowskiego, Niemcewicza, Mic­

kiewicza i alei 3 Maja. Cieszy mnie to, że ludzie lubią u mnie kupować.

(2) Józef, rencista

- Ulica Małachowskiego zmienia się na lepsze. Przede wszystkim ludzie zaczynają dbać o to, co jest wokół nich. W wielu kamienicach są już wspól­

noty mieszkaniowe, więc w drzwiach klatek schodowych pojawiły się domofony. Część klatek przeszło też generalne remonty. Moim zdaniem na tej ulicy jest też coraz bezpieczniej.

Młodzież również zaczyna sza­

nować swoją ulicę.

(3) Emilia Bączkowska, licealistka

- Na tej ulicy nie jest najgo­

rzej. Dużym plusem jest to, że mieszkańcy mają stąd blisko po zakupy, bo w pobliżu jest hala targowa i kilka dużych mar­

ketów. Można w nich zrobić ta­

ńsze zakupy. Choć ulica jest jeszcze trochę zaniedbana, to ważne jest to, że dzieci mają gdzie się bawić. Jest tutaj kilka placów zabaw. Nawet na nie­

których podwórkach można zo­

baczyć piaskownice.

(4) Janusz, pracownik SOSiR - Przede wszystkim na tej ulicy powinna zostać wyre­

montowana nawierzchnia.

Chodniki są w fatalnym stanie.

Płytki są popękane i pełne ubytków. Można się tutaj prze­

wrócić. Po deszczu z kolei jest mnóstwo kałuż. Przydałoby się też zrobić porządne parkingi.

Plusem są przestronne miesz­

kania. Są one bardzo wysokie i trzeba trochę wydać, żeby j e ogrzać.

(5) Władysław Bojaryn, emeryt - Mieszkam na tej ulicy już od prawie pięćdziesięciu lat i jest mi tu dobrze. W mojej klatce mieszkają właściwie sami spokojni ludzie, którzy dbają o klatkę schodową. Nasza wspól­

nota podjęła decyzję o wyko­

naniu kilku remontów, żeby żyło nam się jeszcze lepiej.

Chcemy niebawem zrobić re­

mont schodów oraz wymienić na nową całą instalację elek­

tryczną.

(6) Dorota Radecka, pracownik biurowy - Ulica Małachowskiego jest teraz znacznie spokojniejsza niż kilka lat temu. Ci, którzy byli nie­

bezpieczni, siedzą już w wi­

ęzieniu. Zaletą tej ulicy jest kilka placów zabaw. Nie są one duże, ale sprawiają radość dzieciom.

Szczególnie ten nowy, znajdu­

jący się przy skrzyżowaniu z ulicą Poniatowskiego. Szkoda tylko, że plac zabaw przy naszej kamienicy nie został do tej pory oświetlony.

(MM, FOT. KN)

Gdzie to jest?

Pierwsza osoba, która dzisiaj o godz. 10 zadzwoni pod redakcyjny numer tel. 59 848 81 53 i powie, gdzie znajduje się element umiesz­

czony na zdjęciu, dostanie na- grodę-niespodziankę. W ubiegłym tygodniu pytaliśmy o latarnia na kamienicy przy ul. Słowackiego 13.

Nagroda trafiła do Adama Ja­

neczka ze Słupska.

(DMK)

ul. Małachowskiego

/ / \

v

/|'V,VjV

x

i\o\ V

(8)

><

STREFABiZNESU

wtorek 29 listopada 2011 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Więcej o gospodarce, inwestycjach, finansach i ekonomii piszemy

w Internecie.

www.strefabiznesu.gp24.pi

Udało się i mam swój sklep

POMYSŁ NA BIZNES Józefa Klemczyk ze Słupska postawiła wszystko na jedną kartę. Postarała się o dofinansowanie oraz kredyt i otworzyła sklep z nową i używaną odzieżą. - To był strzał w dziesiątkę, klientów jest coraz więcej - mówi.

Marcin Markowski

marcin.markowski@mediaregionalne.pl

Józefa Klemczyk przez kilka lat była bezrobotna.

Poszukiwała posady w różnych zawodach. Zawsze bez skutku.

- To jest coś strasznego.

Kiedy człowiek zbliża się do 50. roku życia lub ma więcej lat, jest dla pracodawców bezużyteczny. Kiedy nio­

słam kolejne CV do na­

stępnej firmy, czułam się jak człowiek drugiego gatunku.

Czasem mówili wprost, że mam za dużo lat, a niekiedy czułam po prostu, że o to chodzi - mówi Józefa Klem­

czyk.

Słupszczanka postano­

wiła wziąć sprawy w swoje ręce. Otworzyła lumpeks.

- Nie bałam się dużej kon­

kurencji, bo sklepów z uży­

waną odzieżą wciąż brakuje.

Ludzie mają coraz mniej pieniędzy - dodaje kobieta.

Najpierw pani Józefa wy­

myśliła nazwę - Fantastic.

Znalazła też odpowiedni lokal przy ulicy Wolności 12b, na rogu z ulicą Mała­

chowskiego. - Przeczytałam w „Głosie Pomorza" o tym, że ratusz prowadzi program dofinansowania dla osób po 45. roku życia, które chcą otworzyć własną działal­

ność. Skorzystałam z tej mo­

żliwości. Sama napisałam biznesplan i złożyłam doku­

menty - relacjonuje pani Józefa. - Najpierw trafiłam na listę rezerwową. Poszłam więc do doradcy zawodo­

wego w urzędzie, by za­

pytać, co robić.

Poradzono jej, by zrobiła bezpłatny kurs przedsi­

ębiorczości. Po kolejnym rozpatrzeniu wniosku do­

tację przyznano.

- Otrzymałam 16 tysięcy złotych na rozpoczęcie dzia­

łalności. To jednak nie wy­

starczyło na rozkręcenie firmy. Urząd potrzebował zapewnienia, że mam już

#

Józefa Klemczyk jest zadowolona z tego, że jej sklep przypadł do gustu shipszczanom. FoL Kamil Hagórek

lokal, więc przez dwa mie- takie są procedury siące płaciłam czynsz za - twierdzi kobieta.

puste pomieszczenie, ale Pani Józefa wystąpiła do

kilku banków o pożyczkę w wysokości pięciu tysięcy złotych. - To był spory pro­

blem. Banki nie chciały mi pożyczyć takiej kwoty, dla­

tego, że długo byłam bezro­

botna. Wreszcie zgodzili się w jednym z oddziałów. Za ten kredyt zamówiłam do­

stawę ubrań nowych i uży­

wanych z Anglii, Irlandii, Niemiec i Holandii - mówi pani Józefa.

W lumpeksie można zna­

leźć ubrania używane takich marek, jak Zara, Next czy George. Właścicielka sklepu z używaną odzieżą jest za­

dowolona ze swojego sklepu.

- Jestem wreszcie na swoim. Czasem pomaga mi mąż, który jest na rencie.

Zainwestowałam trochę w reklamę. Zamówiłam też bi­

żuterię, bo ludzie lubią ku­

pować wszystko w jednym miejscu. Naprawdę udał mi się ten sklep, ale najwa­

żniejsze jest to, że klientom się podoba i wiele osób do mnie wraca - mówi Józefa Klemczyk. •

Dobre nagrody dla dobrych sołtysów

NASZA AKCJA Tylko 10 dni głosowania na kandydatów plebiscytu Nasz Sołtys wystarczyło do zebrania ponad 2 tysięcy głosów.

Są już pierwsi liderzy.

Nasze Dobre na finiszu

PLEBISCYT Jutro o północy kończymy głosowanie Czytelników na Najpopularniejszy Produkt na Pomorzu 2011.

Na razie nie możemy zdradzić, co będzie nagrodą dla głównego zwycięzcy (zachowamy to w tajemnicy do przyszłego tygodnia), ale możemy ujawnić nagrody w pozostałych kategoriach.

Dla pani, która zbierze naj­

więcej głosów wśród ko­

biet-sołtysów (tytuł Sołtys na Obcasach), przezna­

czony będzie dwuosobowy wyjazd na weekend w ho­

telu Baltic Plaża w Koło­

brzegu. Dla zdobywców wy­

różnień w plebiscycie ogólnym przewidziano

dwie kosy spalinowe i ko­

siarkę do trawy.

Atrakcyjne nagrody dla zwycięzców zapewne sprawi, iż temperatura zmagań o głosy czytelników

„Głosu Pomorza" wśród so­

łtysów wrośnie. Na zgłoszo­

nych kandydatów oddano już grubo ponad dwa ty­

siące głosów. Na razie na czele są: Leszek Wrzesień, Nasz plebiscyt

Trwa plebiscyt Nasz Sołtys, w którym uczestniczą kandydaci no­

minowanych przez czytelników

„Głosu Pomorza". Głosowanie od­

bywa się za pośrednictwem SMS- ów oraz oryginalnych kuponów wyciętych z gazety. Prawidłowo oddanym głosem w plebiscycie

jest głos oddany: SMS-em do 18 grudnia 2011 r. do godziny 24 lub złożony na wyciętym z gazety ku­

ponie przesłanym lub dostar­

czonym do „Głosu Pomorza", ul. H.

Pobożnego 19,76-200 Słupsk w terminie do 15 grudnia 2011 r. do godziny 18.

sołtys Wilkowa (SMS pod nr 71466 o treści gp.soltys.76), który wczoraj mial 538 głosów, i Jerzy Wyczk z Gostkowa (SMS pod nr 71466 o treści gp.soltys.33) - zdobywca 521 głosów. Za ich plecami plasuje się obecnie Jan Gruszewski z Bierkowa (SMS pod nr 71466 o treści gp.soltys.23), który m a 267 głosów. Oczywiście ta kolej­

ność może się jeszcze dia­

metralnie zmienić, bowiem na głosy na uczestników głosowania czekamy do 18 grudnia.

(MAP)

To już dosłownie ostatnie godziny na wsparcie swoich kandydatów. Czytelnicy mogą wybierać spośród 36 produktów i usług zgłoszo­

nych do plebiscytu Nasze Dobre z Pomorza. Prezen­

tacje firm oraz regulamin konkursu publikujemy na stronie www.gk24.pl/nasze- dobre.

Na pierwszym miejscu jest Collegium Balticum ze Szczecina. Na koncie uczelni jest 1401 głosów. Druga po­

zycja to Topsel z Koszalina.

Na tę kandydaturę oddano dotychczas 706 głosów.

Trzecie miejsce należy do GOS Mrożonki ze Strzeże- nicy, który zgromadził 303 głosy. Aktualny ranking na stronie www.gk24.pl/nasze- dobre.

(KOS)

Jak głosować?

Aby oddać głos na wybraną kan­

dydaturę, należy wysłać na numer 72466 SMS o treści: GL0S.ND.xx (gdzie xx to numer kandydata z listy) przykład: GL0S.ND.89 Koszt sms-a 2,46 zł z VAT. Głosowanie trwa do 30 listopada.

R E K L A M A

Osładzamy życie

Słupsk pij

' % % * # atódl mJm- '

i

V Autoelektronik

oto.pl

w e j d ź na

W Y / \i\I, : £ > W 3 y t £ J B2J J

J

P

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zadaniem dziecka jest odgadnięcie, czy są to takie same słowa, czy różnią się one między sobą (dziecko mówi takie same lub nie takie same)... W przypadku słów,

W przypadku części z włókna węglowego uszkodzenie potencjalnie nie jest widoczne gołym okiem, a rower może nie być

1 ustawy Zamawiający zastrzega, że w sytuacji składania oferty przez Wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia oraz analogicznie w sytuacji, gdy Wykonawca

Wydaje się, że to jest właśnie granica, wzdłuż której przede wszystkim tworzyła się Europa Wschodnia, lub raczej wschodnia wersja „europejskości”: jest to

dwóch) tygodni od dnia ogłoszenia o uczestniku aukcji, który zaoferował najwyższą cenę, natomiast wpłata kwoty stanowiącej różnicę między ceną

Dobrze skakali też najmłodsi skoczkowie – Patryk Wątroba oraz Bartłomiej Klimowski – którzy uplasowali się w drugiej dziesiątce w klasyfikacji generalnej – podob- nie

Robotniczej na Osiedlu Wzgórze.. warsztaty rowerowe, które poprawadzi Grupa inicjatywna Ostrower. Fascynaci rowerów opowiedzą jak budowane są współczesne rowery i o tym jaką

Chodzi mi oczywiście, o twórców rozrywki rodzimej – autorów i reżyserów kabaretowych, znanych piosenkarzy, modne grupy muzyczne, których obecność na scenach i