• Nie Znaleziono Wyników

Kaszuba Jan

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kaszuba Jan"

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

SPIS ZAW ARTOŚCI TECZKI

l./l. Relacja '

l/2.D okum enty(sensu stricte) dotyczące osoby relatora 1/3.Inne m ateriały dokum entacyjne dotyczące delatora

III/1. M ateriały dotyczące rodziny relatora

III/2.Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r.

III/3.Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji (1939-1945) III/4.Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945 r.

III/5. I n n e ...rT ? -"

IV. Korespondencja

II. Materiały uzupełniające relację

V. Nazwiskowe karty in______ ___ _ ' m

VI. Fotografie

2

(3)

3

(4)

A

N a podstaw ie relacji M acieja Gwiazdy, Edmunda W yszeckiego, Jana B ędzińskie­

go, Zbigniew a Raczkiewicza, Mariana Raczkiewicza, Stanisław a W awrzynowskiego, M ariana Paw laczyka, Franciszka Gburka i w ła sn ej — opracował doc. dr habil.

Zygm unt N arski (Narloch), b yły dowódca 1 M orskiej K om panii 1 Morskiego Bata­

lio n u Szarych Szeregów w Gdyni.

' -

Pierwsza Morska Kompania

Szarych Szeregów

Z y g m u n t N a r s k i ~ , \ V >

i V '" ' ' /

> , p§feef Al

DLACZEGO TAK PÓŹNO?—

'inęło 37 la t od zorganizowania w Gdyni w okre­

s u n iem ieckiej okupacji 1 Morskiej Kom panii Sza­

rych Szeregów wchodzącej w skład 1 Morskiego B a­

talionu Szarych Szeregów. Po tylu latach publikuje­

m y w dużym skrócie jej historię. D laczego tak późno?

W pierw szych latach po "oswobodzeniu przynależ­

ność do Szarych Szeregów, podporządkowanych Zw ią­

zkow i W alki Zbrojnej a później Armii K rajow ej, bu­

dziła nieufność ówczesnych w ładz w kraju. W ielu członków naszej kom panii z tego w zględu zatajało sw ą przynależność do tej organizacji. Z tego powodu naw et dzisiaj niektórzy żołnierze Szarych Szeregów nie zgadzają się na u jaw nienie sw ej przynależności do naszej kom panii.

W późniejszym okresie, gdy doceniono w kład Sza­

rych Szeregów w w alk ę wyzwoleńczą, bierność człon­

k ów kom panii sprawiła, że nie podjęliśm y in icjatyw y opublikow ania naszej historii.

% '

ATM OSFERA LAT WOJENNYCH W GDYNI W p ołow ie 1941 roku, k ied y rozpoczęła działalność pierw sza kom pania, Gdynia była już w dużym stop­

niu zasiedlona przez Niemców; .sprowadzonych z Rze­

szy. W centrum Gdyni sły ch a ć'b y ło w yłącznie, język niem iecki. P olacy zostali w ysiedleni. Pozostali tylko którzy b yli niezbędnie potrzebni jako siła rol>ocza.

vvna ich część zmuszona została do podpisania n ie­

m ieckiej listy narodowościowej, tak zw anej ein ge- deutsch. G dynia stała się w ażną bazą niem ieckiej m a­

rynarki w ojenn ej i silnym garnizonem niem ieckim . Składał się o n z dużych jednostek policji, w ojsk prze­

ciw lotniczych, artyleryjskich, piechoty i przede w szy­

stkim m arynarki w ojennej. Najgroźniejsi dla ludności polskiej b yli N iem cy, będący poprzednio obyw atela­

m i polskim i. Znali oni nasz język i próbowali w e jić do polskiego ruchu oporu jako konfidenci gestapo.

N iem cy zm uszali Polaków do podpisywania niemiec­

kiej lis ty narodowościowej. Opornych całym i rodzi­

nami w y sy ła li do obozów, m iędzy innym i do Potulic.

Presja h itlerow ska na pozostałych w Gdyni Polaków była tak w ielka, że w szelk i opór w ydaw ał się bez­

sensow ny, skazany na niepowodzenie. W tej sytuacji działalność konspiracyjna była trudna, a w alka zbroj­

na praw ie niem ożliw a. Każdy, kto w stępow ał do ru­

chu oporu, narażał się na śmierć. Mimo to m łodzież gdyńska zaczęła się organizować i przystąpiła do w a l­

k i z najeźdźcą n ie m ogąc liczyć na żadną pomoc z zewnątrz.

KTO O NA S PISAŁ? -

N a t e m a t b a t a lio n u 1 1 k o m p a n ii S z a r y c h S z e r e g ó w w G d y n i u k a z a ł y s i ę n a s t ę p u j ą c e w z m ia n k i w lit e r a tu r z e :

1. L e o n L u b e c k i, w p r a c y p t . — H a r c e r z e W y b r z e ż a w w a l c e z o k u p a n te m w la ta c h 193#—1945, G d a ń s k ie Z e s z y t y H u m a n is ty c z n e , r o k V — 1902, n r 8/10, p o w o łu j ą c s i ę n a d o ­ k u m e n t y 1 r e l a c j e h a r c m is tr z a H e n r y k a S z y m a ń s k i e g o i Z y g ­ m u n ta T a n a s ia , p is z e n a s t r o n ie 72:

„ N a p r z e ł o m i e 1941/1942 r . K o m e n d a n t T H H ( T a j n e g o H u f ­ c a H a r c e r z y ), H e n r y k S z y m a ń s k i , z a p o ś r e d n ic t w e m Z y g ­ m u n t a N a r lo c h a , c z ł o n k a S z a r y c h S z e r e g ó w , n a w ią z a ł k o n ­ t a k t z „ A n d r z e je m ” p o d p o r z ą d k o w u ją c T H H z w i ą z k o w i

W a l k i Z b r o j n e j ” . . '

„ A n d r z e j ” ( k a p i t a n J ó z e f O ls z e w s k i ) b y ł d o w ó d c ą Z W Z n a o k r ę g p ó łn o c n e g o P o m o r z a .

R e l a c j a t a n i e j e s t p r a w d z i w a . Z y g m u n t - N a r s k i ( N a r l o c h ) w o k r e s ie o k u p a c ji n ie z n a ł A n d r z e ja , c h o c ia ż o n im s ł y s z a ł.

2. R . B o ld u a n i M . P o d g ó r e c z n y w k s ią ż c e „ B e z m u n d u ­ r ó w ” (1970 r .) - w s p o m i n a j ą o b a t a l i o n i e S z a r y c h S z e r e g ó w w G d y n i.

3. D r K o n r a d C ie c h a n o w s k i, w k s ią ż c e „ R u c h o p o r u n a P o m o r z u G d a ń sk im 1939—1945” , M O N , s t . 267, w z m ia n k u j e o b a t a lio n ie i o 1 k o m p a n ii, w y m ie n ia j ą c n a z w i s k o j e j d o ­ w ó d c y .

«. M a c ie j G w ia z d a w a r t y k u le p t. „Z d z ia ła ln o ś c i r u c h u o p o r u n a W y b r z e ż u G d a ń s k im ” , D z ie n n ik B a łt y c k i, n r 218, z d n ia 1 5 .9 .1 9 7 4 r ., p o d a je b a r d z ie j s z c z e g o ł o w y o p is z d a ­ r z e ń d o t y c z ą c y c h b a t a lio n u .

5. A lo j z y M e n c le w s k i, w k s ią ż c e „ N e u g a r te n 27” (1974 r .), s tr . 349, t a k ż e w s p o m in a n ie k t ó r e f a k t y o d n o s z ą c e s i ę d o b a t a lio n u S z a r y c h S z e r e g ó w w G d y n i.

O 1 MOBSKIM BATALIONIE SZARYCH SZEREGÓW

Batalion składał się z trzech kom panii. Jednostki w ten sposób nazwane tw orzyły zwarte grupy żoł­

nierzy kadrowych o różnej liczebności. W zasadzie przyjm owano strukturę organizacji trójkowej. To zna­

czy kompania składała się z dwóch plutonów, a plu­

ton z dwóch drużyn. Zatem drużyna pow inna liczyć 3 żołnierzy, pluton — 7, a kompania 15 żołnierzy. W praktyce kom panie liczyły w ięcej członków.

D ziałalność batalionu zapoczątkow ały spotkania m łodzieży harcerskiej już w k w ietniu 1940 r. B ata­

lion Szarych Szeregów w yłon ił się z drużyn harcer­

skich w Gdyni, głów nie z I Morskiej Drużyny Skau­

tów i plutonu, który brał udział w obronie W ybrze­

ża. Pluton ten w alczył pod dowództwem porucznika harcm istrza B olesław a Polkowskiego aż do zajęcia ■

przez N iem ców Oksywia. Batalion okrzepł dopiero w lipcu 1941 r.

N a czele okręgu gdyńskiego Szarych Szeregów sta­

nął Łucjan Cylkowski. On to nawiązał kontakty z ZWZ i podporządkował wojskowo Szare Szeregi tej organizacji. K ontaktow ał się z dowódcą ZWZ w Gdy­

ni Adam em Feiglem i dowódcą północnego okręgu pomorskiego kapitanem Józefem Olszewskim .

Dowódcą batalionu Szarych Szeregów w Gdyni był Maciej Gwiazda. Jednostka ta składała się z kom pa­

nii: Jana Kaszuby, Kazimierza Garbego (później Zyg­

m unta Garbego) oraz-Z ygm unta Narskiego.

Pierw sza kompania batalionu składała się z 4 plu­

tonów. Dowódcam i poszczególnych plutonów byli:

Edmund W yszecki, Zbigniew Raczkiewicz, Harry N o-

4

(5)

*

i i i ; J-j i ■?

lk-

w akow ski i S tan le y N ow akow ski. D w aj o sta tn i byli obyw atelam i S tan ó w Z jednoczonych A m e ry k i P ó łnoc- nej. P lu to n Z. R aczkiew icza umiejscówicwiy; został; w

■'> ce n tru m G dyni, pozostałe m iały sw oją siedzibą w M a - S |;

.-■ ■i- łym K acku. " :Y '

L a te m 1943 r . zą pośred n ictw em W itolda N ickiego, zastępcy i k o m e n d a n ta T ajnego H ufca H arcerzy , zo sta- ła sk ie ro w a n a do k o m p an ii d ru ży n a JanaięB ędzińskie- . fgf] go ‘z ,THH, k tó r a --prz#kaztał<dła s i ę . w j j ^ ś a i c o w y p l u - f - '

j! top. B yła to d ru żynapuzbrdjona, składaJjączrsię z żoł- t'-S; • nierzy pow yżej osiem nastego ro k u życia, z siedzibą

n a G rabów ku. .. -

W edług danych M acieja G w iazdy bataliom liczył od 150 dó 170 żołnierzy. iWedług m o je j oceny 1 k o m p a - - 'n ia b a ta lio n u składała* się z 64 żo łn ierzy o ra z 18 żoł­

nierzy p lu to n u J a n k a będzińskiego. L iczyła w ięc 82 żołnierzy.

D o b a t a l i o n u S z a r y c h S z e r e g ó w w G d y n i m i ę d z y i n n y m i , w e d ł u g n a s z e g o r o z e z n a n i a , p o z a c z ł o n k a m i 1 k o m p a n i i ( n a ­ z w i s k a c z ł o n k ó w 1 k o m p a n i i z o s t a n ą p o d a n e p ó ź n i e j ) , n a ­ l e ż e li:

B o g u s ł a w A d a m c z a k , Ł u c j a n C y l k o w s k i , H e n r y k D a n e - m a n , E d m u n d D y l e w s k i , W i t o l d D z i u r d z i a , B o g u s ł a w F i s z e r , M a c ie j G w ia z d a , F r a n c i s z e k G b u r e k , Z b i g n i e w G iz e k , W ło ­ d z im ie r z J a c e w ic z ,. J ó z e f K o ła c k i , K o n r a d Ł ą t o w s k i , F e l i ­ c j a n Ł a d a , T N ik o d e m M a tu s z k ie w i c z . M a ć k o w i a k (im ię n i e z n a n e ) , W i t o l d N ic k i, E d m u n d N o w a k ; H e n r y k P ro n a .itd s , J a d w i g a R o t e c k a (S z e w c z u k ) , C z e s ła w S z i a c h c i k o w s k i , S t a ­ n i s ł a w W a n a g o , F r a n c i s z e k W y s o c k i, J e r z y W o j c i e c h o w s k i , H e n r y k W a w r z y n o w s k i , B e r n a r d S z c z e b le w s k i , J a n K a s z u ­ b a , L e s z e k Z d r o j e w s k i , K a z i m i e r z G a r b e , Z y g m u n t G a r b e , W a c ła w H y d e i e k , B o l e s ł a w . P i o t r o w s k i , A l o j z y V o ig t, S t a - n i s ł a w Z ó ł t a n i e c k i . A l e k s a n d e r G o r c z y ń s k i . =rT V

O b o k ,trz ech ;k o m p an ii'b a ita lio n u w jęgo.^skład w cho­

d z iły tezy, g ru p y specjalne, n a k tó ry c h i czele stanęli. ; S li:

byli podoficerow isgflotjf: F ra n cisz ek W ysocki, S ta n i- .słąs^ Z ó łtąn ieck ii i' A le k sa n d e r G orczyński. O trzy m y - ::.ii; .' -i w ali o n i ^zadania sp e cja ln e bezpośrednio ód B e rn a rd a tii t!; MyśliWka, w izytatora: S zary ch S z e r e g ó w n a P om orzu.

.. i ./■; J . u n

ift&-

l i

i

K ONTAKTY Z TA JN YM HUFCEM ■ H A RCERZY T a jn y H ufiec H arce rz y zorganizow ał s ię w cześniej niż 'b a ta lio n S zarych Szeregów w G dyni. Ju ż 15.11.

1939.x. z in ic ja ty w y W ito ld a N ickiego p o w sta ła T a jn a R a d a H arcerzy. T a jn y H ufiec H arce rz y zo staje f o r­

m aln ie p o w ołany w d n iu 1.1.1940 r. N a jego czele s ta ­ n ą ł H e n ry k Szym ański, W itold N icki został je d n y m z

jego zastępców . - j ■’

•••W p o c z ą tk a c h ;1942 Cr:- n astąp iło poiroztimieńie m ię ­ dzy T H H . a S zarym i. S zeregam i w G dyni oraz po d p o ­ rząd k o w an ie Zw iązkow i W alk i Z b ro jn ej. H e n ry k Szy­

m ań sk i w w y n ik u -teg o '-'p o ro zu m ien ia zaczął w spół­

p racow ać z Ł u cjan em C ylkow skim i B e rn a rd e m M yś- liw kiem . . .

Je sie n ią 1941 ;i. Z ygm unt N arsk i n aw ią z a ł k o n ta k t z W itoldem Nickirh, zastęp cą k o m e n d a n ta TH H . Z a ­ początkow ało to . w sp ó łp rac ę m iędzy 1. k o m p a n ia S za­

ry c h Szeregów ; ą ;;T^DH.^ Ę e z u lta te m tęj|^W spółprący b y ło -w sp o m n ia n e • w ła ż e n ie la te m 1942 r , / d o . 1 k o m ­ p a n i i , d ru ż y n y Jana-; .Będzińskiego. Odcfeiął te n ze w zględu p a p o sia d an e ijzbr.ojenie m ią ł łyrć u ży ty do

a k c ji/z b r o jn e j,> •* : :

V. K? ' >

CH A RA K TER P O L IT Y C Z N Y M .: ■ i

-. SZARYCH SZEREGÓW -,rt r

- ł .. y ‘ l ■ ^p." [■■1 '. .

B a ta lio n S z a ry c h Szeregów w G dyni nie m ia ł c h a ­ ra k te ru . politycznego; W szyscy jego żołnierze k ie ro w a ­ li się głębokim p atriotyzm em . .Nie. dzieliły n a s w aśn ie

polityczne. .

>■ A k ce n tu ją c apolityczny c h a ra k te r b a ta lio n u S zary c h Szeregów w G dyni i. p a trio ty c z n ą p o sta w ę jego człon­

ków , chcielibyśm y pow iedzieć, że 1 k o m p a n ia s k ła d a j ła. się i p ra w ie w yłącznie z żołnierzy pochodzenia p ro ­ le taria ck ie g o . '• l..; « ; : . n . O środkiem agitacji:>:lęw icow ej w 1 k o m p a n ii b y ł plu to n . E d m u n d a W yszeckiego, k tó r y W ręcz o rien to ­ w ał się n a zw ycięstw o i w sp ó łp racę ze Z w iąz k iem Radzieckim.- • *!<: : i .

- r - '»'• j a k TO SIĘ STA ŁO ? ' >•>

' • - i * j . n . ,

Jak to się stałó^.że* batalion Szarych^Szergów -w lynl został uńicestwioiiy przez gestapo* które are- Jak

Gdyni;

w.

Zalążku W alki Ż bro

| | 1 | {§§

■ ? ; r ' i i -

jńej - i S zarych

1942 r. około d w u stu , członków B yły

to a re szto w a n ia niezw ykłe. Z d an iem M acieja G w iaz­

d y sp ra w ę tę zapoczątkow ało ściganie B e rn a r d a M yś- yliw ka; k tó ry opuszczając C h o jn ice sc h ro n ił się w G dy­

ni.’ P o w a żn ą ro lę odegrało też d z ia ła n ie k o n fid en tó w gestapo W itolda Ś w iętochow skiego i H u b e rta D obro­

w olskiego, k tó rz y zostali członkam i k o m p a n ii S zarych Szeregów Z y g m u n ta G arbego.

, , YijDuże znaczenie dla d e k o n sp ira c ji S z a ry c h Szeregów 'w G dyni m iało p rzyw łaszczenie przez Z y g m u n ta G a r- bego części p lanów p a n c e rn ik a „ G n e ise n a u ”. B ył on z a tru d n io n y w arse n a le K rie g sm a rin e , w k tó ry m do­

k o nyw ano n a p ra w o k rętó w w o je n n y c h . M iędzy in n y ­ m i rem o n to w a n y był w sp o m n ia n y p a n c e rn ik w poło­

wie- 1942 r. W zw iązku z tym dow ództw o n ie m ie ck ie j flo ty przysłało do a rse n a łu d o k u m e n ta c ję p a n c e rn ik a . W ten sposób do r ą k G arbego d o sta ł sią p la n cen­

tra ln e g o ste ro w a n ia a rty le rią p a n c e rn ik a . P la n te n za pośred n ictw em H elen y G w iazdow ej zo stał p rze k aza n y 'C ylkow skiem u, k tó ry sk ie ro w a ł go do W arszaw y.

Pb w y k ry c iu tego gestapo D rzycuszczalnie rozpo- częło sy stem a ty cz n ą in w ig ila c ję w szy stk ich osób w arse n ale , k tó re m ia ły styczność z p la n a m i. P ra w d o ­ podobnie obserw ow any był Z y g m u n t G arb e. B e rn a rd M yśliw ek po ucieczce z C hojnic zam ie szk a ł u B ole­

sław a P iotrow skiego w W ielkim K ac k u . W dniu 29.9.

1942 r. przeniósł się do m ie sz k an ia G arb eg o w O rło- - w ie. W dniu n a stę p n y m w nocy do m ie sz k a n ia Gair- bego w ta rg n ę ło gestapo. Z y g m u n t G a rb e , jego ojciec o raz M yśliw ek zostali are szto w a n i. B ył to początek w ielk ich areszto w ań . O bjęły one k a d ro w y oddział ZW Z oraz d ru g ą i trz e c ią k o m p a n ię 1 b a ta lio n u . N a ­ s tę p n a fa la are szto w a ń dotycząca 1 k o m p a n ii S za­

ry c h Szeregów i członków TH H m ia ła m iejsce w d n iu 26.11.1942 r. A reszto w an o w ó w c ia s 12 żołn ierzy . p ierw szej k om panii.

P ierw sza k o m p a n ia S zary c h S zeregów zo stała w y ­ k r y ta przez p rzy p ad ek . A re szto w a n i J a n K a sz u b a i J e rż y W ojciechow ski, cz ek ając w k o r y ta r z u gestapo w G dańsku n a p rzesłu ch an ie, w y m ie n ili zd a n ie na m ój te m a t. W ojciechow ski pow ied ział K asz u b ie żeby nie w spom inać o Z ygm uncie N arsk im . Z auw ażył to gestapow iec. T o rtu ro w a n i p rzy z n ali się do istn ien ia 1 kom p an ii. W iem to. od nich, m ó w iliśm y na ten te ­ m a t w obozie k o n c e n tra c y jn y m w S tu tth o fie .

P raw d o p o d o b n ie gestapo zaczęło s p ra w ę ro zp rac o ­ w yw ać. W w y n ik u tego n a s tą p iły a re sz to w a n ia .

A r e s z t o w a n i z o s t a l i : Z y g m u n t N a r s k i — d o w ó d c a k o m ­ p a n i i , 1 E d m u n d W y s z e c k i — d o w ó d c a 1 p l u t o n u , Z b i g n i e w B a c z k i e w i c z — d o w ó d c a 2 p l u t o n u , J a n B ę d z i ń s k i — d o ­ w ó d c a 5 p l u t o n u , H a r r y N o w a k o w s k i — d o w ó d c a 3 p l u t o n u o r a z C z e s ła w B ę d z i ń s k i , H i l a r y N o w a k o .vs\-i, M --,rirn P a ­ w l a c z y k , H e n r y k S r r .i e s z c h a ls k i z 5 p l u t o n i , J a n B e r g i K a ­ z i m i e r z S k r z y p c z a k z 3 p l - j t o n u i P i o t r D r z e w i c k i z 2 p l u ­ to n u .

, W s z y s c y a r e s z t o w a n i z 1 k o m p a n i i p o w r ó c i l i d o d o m u . W s z y s c y p r z e t r w a l i o b o z y k o n c e n t r a c y j n e .

•■ p l u t o n 4 S t a n l e y a N o w a k o w s k i e g o n i e z o s t a ! z d e k o n s p i - r o w a ń y i n i k o g o n i e a r e s z t o w a n o .

OGOLNA D ZIA ŁA LN O ŚĆ 1 K O M P A N II D n ia 1 lipca 1941 r. M aciej G w ia z d a ' w p isa ł Z yg­

m u n ta N arskiego n a lis tę Z w iązk u W a lk i Z b ro jn e j.

P o zap rzy siężen iu p o le c ił' m u zo rg a n izo w an ie k o m ­ p an ii' S zary ch Szeregów . Z y g m u n t N a rs k i w okresie- p rze d w o jen n y m był d ru ży n o w y m I II M o rsk iej D ru ­ żyny S k au tó w im . Jó z efa C onrada, d ru ż y n y s k ła d a ­ ją c e j się w y łącznie z p o rto w y ch gońców .

K o m p an ia u tw o rzo n a w lipcu i sie rp n iu 1941 ro k u o trz y m a ła k ry p to n im : pierw sza, eses. N ale że li do n ie j w y łąc2mie żołnierze pow yżej 20-tego ro k u życia, w ty m także i tacy, k tó rz y służyli w w o jsk u polskim i b ra li u d ział w k a m p a n ii w rz eśn io w e j.

D ziałalność 1 k o m p a n ii p o le g a ła n a n a stę p u ją c y c h Czynnościach:

a. Szkolenie W ojskowe i o b y w atelsk ie.

S zkolenie w ojsk o w e m iało w za sa d zie c h a r a k te r teo re ty cz n y . .Tylko 3 i 4 p lu to n , d y sp o n u ją c y ręc zn y m k a ra b in e m m aszynow ym , p rz e p ro w a d z a ł ćw iczen ia z b ro n ią . D otyczyło ono p rze szk o le n ia p ie ch o ty n a po d ­ sta w ie reg u la m in ó w w o jsk a polskiego oraz z a z n a ja -

; m ia n ia się z a rm ią n iem ieck ą n a p o d sta w ie w o jsk o ­ w y ch k sią że k n iem ieckich.

b. K ie ro w a n ie w y w iad e m

•„•Każdy p lu to n ; m ia ł za zad an ie .o b serw o w an ia o k re ­ ślonych obiek tó w w ojskow ych. Z b ie ra n ie in fo rm a c ji

5

(6)

jjBfr- ^ - *.... 'T j , .

' - i M

dotyczyło: ruchu w ojsk niemieckich, szczególnie, okrę­

tów w ojennych i policji,-, w yposażen ia' wojskówfigOj statiu liczebnego wojsk, nastrojów wśród Niemców, j. produkcji wojennej. Do obowiązków dowódcy kom pa­

nia należało przydzielanie, zadań wyw iadow czych) kon ­ trola ^ ich wykonania oraz przekazywanie m eldunków

do batalionu. i. ■ .

c. Oddziaływanie propagandowe iir - Propagandą. kompanii polegała na przeciwdzjaląiniu przyjm owania n iem ieck iej, listy narodowościowej, roz- - głaskaniu • wiadom ości z. pola walki, rozwoju- czyteln i­

ctwa polskiego, śskłaniania do uczenia dzieci ;>ę?itąnia . piisania po.polsku?^ 3 ^ ' W - : :• ;■ »•

d v p ^ a ą ł ^ ą n i e ;n a,N iem ęów

' ^2(^merze :kompanii- znający .język niem iecki > m ieu za; zadanie oddziaływać .-pr opagandowo na N iem ców (między innym i także h a marynarzy niem ieckich o- k rętów w ojennych znajdujących się w rem oncie),

e. Udzielanie pomocy Polakom

K om pania organizowała pomoc odzieżow ą i pienięż­

n ą dla potrzebujących Polaków. M ieliśm y także m oż­

liw ość przekazywania kartek żyw nościowych. W m ia­

rę m ożliwości ukrywaliśm y Polaków poszukiwanych ' przez gestapo.

i. Sabotaż j

Żołnierze | kompanii f pracujący w przem yśle, na przykład w stoczniach, otrzymywali zadania prow a­

dzenia sabotażu. Kompania agitow ała także za zw ol­

nionym- wykonyw aniem pracy. .

i Spotkania j dowództwa 1 i 2 kompanii odbyw ały się co m iesiąc, a. często co tydzień w składzie: Maciej Gwiazda, Jan Kaszuba, Jerzy, W ojciechow ski,^N iko­

dem M atuszkiew icz; i Zygmunt Narski. Przedmiotem odpraw b yły polecenia w ykonyw ania określonych za­

dań oraz spraw ozdania, z działalności. i ; -

. .< il l>! I ł ‘ V ' .

: - PLUTONY BRA-CI NPiW AKOW SKICH ,.

i ) * 1 . M

Bracia Harry i S tanley Now akow scy byli , dowód­

cam i 3 i :4.p lt^ o o u ; l komipanii. Już nie ży ją .D la te g o trudno dzisiaj przedstawić ich działalność oraz pełny :; skład osobowy plutonów. Płujtony te liczyły 30 żołnie­

r z y . Dzisiaj i m ożemy w ym ien ić następujące nazwiska żołnierzy:

Harry Nowakowski, Stanley Nowakowski, Jan Berg, Berg (brat Janka, im ię nie znane), Leon Bronk, Gajdka (imię nie znane), Ludwik Wal asik, Stanisław Wa- w rzynow ski (również członek Gryfa Pomorskiego).

Bracia Now akowscy zorganizowali plutony w M a­

łym Kacku na tak zwanej Psiej Górce, gdzie m iesz­

kali. B yły to plutony przeznaczone do działania zbroj­

nego, bowiem N ow akow scy dysponow ali ręcznym k a­

rabinem m aszynowym oraz rewolw erem .

Jako obywatele amerykańscy cieszyli się większą sw obodą n iż pozostali .Polacy, M ieli łączność z obco­

krajowcami,! których wojna zastała w G d y n i.1Z tego powodu do ich zadań należało przekazywanie danych

0 losie Polaków, o terrorze niem ieckim 4- za granicę.

. N ie um iem y"powiedzieć' czy ich inform acje dociera­

ły do adresatów i czy .zostały w ykorzystane dla^spra- i w y polskiej: - ' , 1 “ :

.Bracia N ow akow scy kierow ali rów nież działalnoś- ci^ itwywiadówczą. A kcję ^ (in sp ir o w a ł Ludwik W a- lasik, były bosman harcerskiego jachtu „Poleszuk”.

ji : Przybył o n -z W a rsz a w y ja k o sp e c ja lista w yw iadu. W p i; - .‘'iij tej akcji brał także udział: S ta n isła w ' Wawrzyriowski 1 Leon Bronk. Obaj należeli rów nież do Gryfa Po­

morskiego. J . . . .

' ' Celem akcji w ywiadow czej b yły m iędzy innym i sprawy gospodarcze i żywnościowe. Głównie chodziło tu o penetrację magazynów żyw nościowych. Nadto zdołano spenetrować stocznie gdańskie a także urzą­

dzenia w ojskow e w Babim D ole na K ępie Oksywskiej.

Rozpoznanie wywiadowcze bracia N ow akow scy przekazyw ali Ludwikowi W alasikowi, który m ia łja ez-

•pośrednie kontakty z ZWZ w W arszawie. A:;

Po w yzw oleniu b r a c ia . Now akow scy w yjech ali do U SA i tam zmarli. ) ; •

. . ;A l- . v r ■ ■■■ v .

PLU TO N ZBIGNIEW A RA C ZK IEW ICZA

- :/ < ' ' ■ '.Ś/j' ft-

Plu ton - Zbigniewa Raczkiewicza liczący w począt­

kow ym okresie 15. żołnierzy, ..miał swoją siedzibę w centrum, Gdyni. Z . zapisów,- ja k ie prowadził,

P£K.-:

vnr..

V , - ; :

)r i W i:.

że w .ctaiu 26.7.1941 r. w stą p ił na. p ro p o z y c ję Z y g m u n ­ ta N arskiego do ZWZ. P rzez niego zo stał ró w n ie ż z a ­ przysiężony. D nia 9.8. tegoż ro k u o trzy m ał p rz y d z ia ł do 1 k o m p an ii S zarych Szeregów . 17.8.41 r. został m ian o w an y dow ódcą plutonu. P lu to n zo rg a n izo w ał w ciągu sie rp n ia i w rz eśn ia tegoż ro k u . W z w ią zk u z . p la n o w a n ie m p rze k szta łc en ia 1 k o m p a n ii w b a ta lio n , w d n iu 11.10.41 został m ia n o w an y dow ódcą k o m p a n ii i o trz y m a ł polecenie je j zorganizow ania. W d n iu 29.11.

tegoż roku złożył n a ręce Z y g m u n ta N arsk ie g o p rz y ­ sięgę .jako dow ódca kom p an ii. D aty te są ścisłe. Zo­

stały. zaszy fro w an e przez Z. R aczkiew icza.

D o o d d z ia łu d o w ó d c y k o m p a n i i Z b i g n i e w a R a c z k i e w i c z a (w e d łu g t ę g o , c o d z i s i a j m o ż n a o d t w o r z y ć ) n a l e ż e l i : v Z b i g n i e w R a c z k ie w ic z , M a r i a n R a c z k i e w i c z , A d a m B e d ­ n a r s k i (z g in ą ł w p o w s t a n i u w a r s z a w s k i m ) , A r t u r B u k o w s k i (z g in a ł w-- p o w s t a n i u w a r s z a w s k i m ) , P i o t r D r z e w i e c k i , L e o n F r ą c k o w ia k , E d m u n d M e c h iiń s k i, K a r o l M o r a w c z y ń s k i , K o n ­ r a d Ł ą d k o w s k i , K a z i m i e r z S k r z y p c z a k , J a n S z u c a — r ó w ­ n ie ż c z ł o n e k G r y f a P o m o r s k i e g o , a r e s z t o w a n y z a k o n t a k t y z p r z e w o d n i c z ą c y m R a d y N a c z e l n e j G r y f a P o m o r s k i e g o k s . p ł k . J ó z e f e m W r y c z ą .

Oddział Z. R aczkiew icza szkolił się w ojskow o. N ie b ył jednak przeznaczony do b ezp o śred n ie j w a lk i z okupantem. Jeg o zad an iem było o d d ziały w a n ie n a Polaków w celu zachow ania polskości, p o d trz y m y w a ­ nia w iary w zw ycięstw o oraz p ie lęg n o w a n ie ję zy k a polskiego. B ył to oddział n astaw io n y głów nie n a p ro ­ pagandę. N aw et cele w yw iadow cze, k tó re d otyczyły w tym p rz y p a d k u cen tru m G d ań sk a i W rzeszcza scho­

dziły na plan dalszy. O ddział w ięc o rg an iz o w ał n a ­ słuch radiow y i zajm ow ał się k o lp o rta żem w iad o m o ­ ści w ojennych. D o jego za d ań należało ró w n ież g ro ­ m adzenie k sią że k polskich, tw o rzen ie b ib lio te k i p o l­

sk iej i - w ypożyczanie książek. C złonkow ie o d d ziału nie zajm owali się bezpośrednio n au c za n ie m ■Języka polskiego, lecz prop ag o w an iem i o rg an iz o w an ie m n a ­ uczania. Chodziło o to, aby dzieci polskie z m u szan e do uczęszczania do szkół niem ieckich, u m iały czytać i pisać po polsku.

Innym za d an iem oddziału b y ło u d ziela n ie pom ocy potrzebuj ącym P olakom . D otyczyło to k a r te k ży w n o ś­

ciowych, le k a rstw , pom ocy m edycznej, odzieży, p o ­ szukiw ania sch ro n ie n ia dla u k ry w a ją c y c h się. J e d e n z członków oddziału, K aro l M oraw czyński, p ra c o w a ł w aptece p rzy ul. Ś w ięto ja ń sk ie j w G dyni. On z a j­

m ował się o rganizow aniem le k a rs tw i pom ocy m e ­ dycznej d la chorych Polaków .

D ru ży n a J a n a Szucy, do k tó re j n ależał M a ria n R aczkiew icz, z u w agi na z a tru d n ie n ie je j członków w porcie i stoczni gdyńskiej, przeznaczona była m iędzy in n y m i do działalności sabotażow ej. S ab o ta ż m iał m iejsce głów nie n a k u tra c h i tra w le ra c h w G dyni.

Po u n ic estw ien iu b ata lio n u S zary ch Szeregów M a ria n R aczkiew icz i J a n Szuca k o n ty n u o w ali ak c ję s a b o ta ­ żową. D otyczyła ona m iędzy in n y m i w ad liw eg o s p a ­ w a n ia k otłów okrętow ych.

W e w rześn iu 1943 r. za p o śred n ic tw em ta jn y c h lis­

tó w M a ria n R aczkiew icz n aw ią za ł k o n ta k ty z w ięź­

n iam i (członkam i ZWZ i S zary ch S zeregów ) obozu k o n ce n trac y jn eg o w S tu tth o fie . E fe k te m ty c h k o n ta k ­ tó w było u d ziela n ie pom ocy w ięźn io m obozu w p o ­ sta c i żyw ności, odzieży i le k a rstw . W listo p ad z ie 1944 r.

M. R aczkiew icza złap ała p o lic ja n iem ieck a z p ac zk ą odzieży i żyw ności. S kazany zo stał n a trz y m iesiące obozu. W yrok zo stał zaw ieszony, w zrosło za p o trz e b o ­ w an ie n ą siłę roboczą w stoczni gd y ń sk iej.

PLU TO N EDMUNDA W Y SZEC K IEG O

P lu to n E d m u n d a W yszeckiego liczył 18 żołnierzy.

D zisiaj m ożna w ym ienić n a s tę p u ją c e n az w isk a jego członków :

Edmund W yszecki, J a n W yszecki, F ra n c isz e k W y­V

szecki, Józef B agiński, Bieszkie (im ię n ie znane), B e r­

nard E lw artf, B e rn a rd F orm ella, A u g u sty n Gru-bba, Wacław, L ew andow ski, J a n M łodziński, A n to n i N el- cer, W acław P opiołkiew icz, B ro n isław S zym ański, J a n Szymański.

17

6

(7)

C złonkow ie p lu to n u b y l i p r z e w a ż n ie K a s z u b a m i z . M ałego K ack a, W ielkiego K ack a a ta k ż e R edy i Z e- listrzew a.

R odzina E d m u n d a W yszeckiego poniosła w o k resie o k u p ac ji b o le sn e stra ty . W listopadzie 1939 r. zostali zam o rd o w an i w P iaśn icy w u j i kuzyn, o ty c h sam ych - im ionach i n azw iskach?-A ugustynow ie W yszeccy, za działalnóść w P olskim Z w iązku Z achodnim . W 1940 r.

zginął w ofooeie k o n ce n tra c y jn y m k u zy n A u g u sty n

U ller. _

Z ad a n iem tego p lu to n u było m. in. o d działyw anie n a okoliczne w sie k aszubskie w k ie ru n k u s tw a rz a n ia o p o ru p rze ciw k o o k u p a c ji n iem ieck iej: O ddziaływ anie to sięgało aż do P u ck a. P o d ty m m ia ste m w e w si • _ Z elistrzew o E d m u n d W yszecki dysponow ał lokalem , w k tó ry m od czasu do czasu przeb y w ał podczas n ie ­ dziel i św ią t k ie ru ją c tam prop ag an d ą. U jego ro d z i­

ców sp o ty k a li się okoliczni K aszubi, k tó ry c h p p y g o - to w y w an o do p rac y k o n sp irac y jn e j. P lu to n u m iejsco ­ w iony b y ł w M ałym K acku.

S p e c j a l n o ś c i ą , p l u t o n u b y ł j e d n a k w y w i a d i s a b o t a ż . G łó w n y m c e l e m p r a c y w y w i a d o w c z e j b y ł o z b i e r a n i e i n f o r ­ m a c j i o r u c h u n i e m i e c k i c h ło d z i p o d w o d n y c h i ś c ig a c z y z a ­ w i j a j ą c y c h d o G d y n i . P o n a d t o p l u t o n p r o w a d z i ł n a t e r e n i e p o r t u w G d y n i p r o p a g a n d ę a n t y h i t l e r o w s k ą o r a z a g i t a c j ę p o l i t y c z n ą w ś r ó d r o b o t n i k ó w , a E d m u n d W y s z e c k i z n a j ą c j ę z y k n i e m i e c k i o d d z i a ł y w a ł n a n i e m i e c k i c h m a r y n a r z y . W k o m p a n i i b y ł s p e c j a l i s t ą o d p r o p a g a n d y w ś r ó d N ie m c ó w . W l a t a c h 1939 d o 1943 E . W y s z e c k i u k r y w a ł u s i e b i e J ó ­ z e f a U l l e r a , b y ł e g o c z ł o n k a Z w ią z k u P o l a k ó w w G d a ń s k u , p r e z e s a G m i n y P o l s k i e j w S o p o c ie , s k a z a n e g o p r z e z w ł a d z e h i t l e r o w s k i e n a k a r ę ś m i e r c i . Z a u k r y w a n i e z b i e g a g r o z i ł a m u k a r a ś m i e r c i .

Do n ajczęstszych sabotaży prow adzonych przez p lu ­ ton n ależ ało topienie kab li o krętow ych n a te re n ie sto ­ czni oraz d ęfe k to w an ie urząd zeń n a o k rę ta c h p o d ­ w odnych, ja k zaw ory w odne, rozdzielacze, ta b lic e e - lektry czn e, w yłączn ik i i różnego ro d z a ju zegary. P rz e ­ dłużało tó p o b y t łodzi podw odnych w porcie.

W stoczni rem o n to w e j w G dyni pod dow ództw em E d m u n d a W yszeckiego d ziała ła g ru p a sabotażow a, do k tó re j n ależ eli róiwnież członkow ie innych p lu tonów 1 kom panii. B yli to P io tr D rzew iecki, J a n Szuca, K a - zim ierz S krzypczak, ■ E dm und Graczyikowski, B e rn a rd TTormella oraz Bieszkie (imię n ie znane). M iędzy in ­ n y m i m ieszali o n i m orski piasek z taiwotem, a potem w p ro w a d za li go do łożysk silników i m aszyn ja k o sm arę. M ieli rów nież dostęp do -■re m o n to w a n y c h ło ­ dzi pod w o d n y ch podczas z a k ła d an ia prow izorycznego o św ietlen ia, gdzie prow adzili podobną działalność.

U szkadzano a k u m u la to ry łodzi podw odnych w b ija ją c w ich dńo gw oździki do papy, k tó re z czasem p o w o ­ dow ały pow olny w yciek kw asu. W a k u m u la to ra c h r e ­ m o n to w an y ch pow odow ali k ró tk ie spięcia, co w yfcrzy-^

w iało w e w n ętrz n e p rzegrody ak u m u la to ró w i p rz y ­ czyniało się do szybkiego ich zużycia.

L a te m 1942 r. E. W yszecki spow odow ał pow ażn ą aw a rię dźw igu n a doku p ły w ający m przeznaczanym do rem o n tó w łodzi podw odnych. O dkotw iczył dźwig, k tó ry zsunął się i u derzył o b u rtę doku sk rzy w ia jąc oś. B ył to now y dok przyholow any z K ilonii. P r z e r ­ y w a w p rac y dźw igu trw a ła dw a tygodnie.

PLU TO N JA N A BĘDZIŃ SKIEG O

Do p lu to n u J a n a Będzińskiego należało 18 żołnie­

rzy . D ow ódcam i d ru ży n w p lu to n ie byli: H ila ry No­

w akow ski, M a ria n P aw laczyk, H en ry k S m ieszchalski.

Do p lu to n u n ależ ał także Czesław B ędziński. - N ie m ożem y w chw ili obecnej, podać p o zo stały ch n azw isk żołnierzy plu to n u . 5 z nich w dalszym ciągu n ie zyczy sobie u ja w n ia n ia przynależności do b a t a ­

lionu. n

P lu to n J a n a B ędzińskiego został w łączony do 1 k o m ­ p a n ii la te m 1942 r. P rzeszedł on do k o m p a n ii z TH H.

J a k to się stało ?

W ow ym czasie u k ła d aliśm y raczej n ie re a ln e p la n y w a lk i zb ro jn e j, a n a w e t zorganizow ania o d d ziału p a r - tyzan ck ieg o ^z za m ia re m o k o p an ia się w B o rach T u ­ cholskich. Rozm ow y n a te n te m a t pro w ad ził Z y g m u n t N arsk i z H a rry m i S tan le y em N ow akow skim i o raz z W itoldem N ickim . R ezu ltatem ty c h rozm ów b y ło w łą ­ czenie do 1 k o m p a n ii uzbrojonego p lu to n u J a n k a B ę­

dzińskiego. T H H n ie pozw alał w ów czas n a wailkę zbrojną.

P lu to n te n dysponow ał m iędzy in n y m i n a s tę p u ją c ą b ro n ią ; p isto letem vis w z ó r 35, k a lib e r 9 — 6 szltuk o raz p a ra b e llu m k a lib e r 9 — 8 szltuk.

B ro ń ta pochodziła m in . ze Szkoły M orskiej* gdzie u k r y ta została przez o brońców G dyni. J a n B ędziński w y k o p ał ta m 16 p isto letó w vis, z czego 6 p rze zn ac zy ł d la plu to n u , pozostałe p rze k aza ł Ł u cjan o w i C ylk o w - skiem u. Część b ro n i zdobyła g ru p a w składzie J a n B ędziński, H en ry k Sm ieszchalski, H ila ry N o w ak o w ­ sk i i M a ria n P aw laczy k , część o trz y m a n o od p rz e ­ ch ow ujących ją P olaków .

B r o ń b y ł a p r z e c h o w y w a n a o k r e s o w o u M a r i a n a P a w l a ­ c z y k a w k o k s o w n i p r z y o b e c n y m p l a c u G r u n w a l d z k i m 1S o r a z u H i l a r e g o N o w a k o w s k i e g o p r z y u l i c y O l s z t y ń s k i e j . N a s t ę p n i e h n o ń p r z e k a z a n o d o m a g a z y n u c e n t r a l n e g o w z ło - m o w c u p r z y u l i c y C z e r w o n y c h K o s y n i e r ó w 66. P i e c z ę n a d m a g a z y n e m m i a ł H e n r y k S m i e s z c h a ls k i.

P l u t o n J a n a B ę d z i ń s k i e g o s k ł a d a ł s i ę z t r z e c h d r u ż y n . K a ż d a d r u ż y n a d z i e l i ł a s i ę n a d w i e s e k c j e . D o w ó d c a p l u ­ t o n u p o d l e g a ł b e z p o ś r e d n i o d o w ó d c y 1 k o m p a n i i S z a r y c h S z e r e g ó w . P o n a d t o p o z o s t a w a ł o n w b e z p o ś r e d n i m k o n t a k ­ c ie z W it o l d e m N i c k i m o r a z z w y w i a d e m Z W Z z a p o ś r e d ­

n i c t w e m F r a n c i s z k a G b u r k a . .__ ,

D o p o d s t a w o w y c h z a d a ń p l u t o n u n a l e ż a ł o ;

— w a l k a z b r o j n a z f a s z y s t o w s k i m o k u p a n t e m ,

— z o r g a n i z o w a n i e -g r u p y p a r t y z a n c k i e j z o ś r o d k i e m d z i a ł a ­ n i a w B o r a c h T u c h o l s k i c h ,

— w y w i a d w o j s k o w y ,

— s a b o t a ż g o s p o d a r c z y ,

— z d o b y w a n i e o r a z m a g a z y n o w a n i e b r o n i i a m u n i c j i . C z ł o n k o w i e p l u t o n u J a n a B ę d z i ń s k i e g o t r z y k r o t n i e p o ­ p r z e c i n a l i p a s y d y n a m o m e t r o w e w p o c i ą g a c h - o s o b o w y c h n a b o c z n i c a c h k o l e j o w y c h w C h y lo n ii. P r z e w i e r c a l i t e ż o t w o r y w c y s t e r n a c h d o b e n z y n y , z a t y k a j ą c j e k o r b a m i . W s t r z ą s y w c z a s ie t r a n s p o r t u p o w o d o w a ł y w y p a d a n i e k o r k ó w i w y c i e k

b e n z y n y . *■

H ila ry N ow akow ski, dzięki z a tru d n ie n iu w u r - - dzie k a s tra ln y m , przek azy w ał w y w iad o w i ZW Z fo rm a c je dotyczące obiektów w ojskow ych, rzą d o w y c h i m ie jsk ich m ia sta G dyni. T ą s a m ą d ziała ln o śc ią z a j­

m ow ał się M a ria n P aw lac zy k p ra c u ją c y w p ry w a tn y m b iu rze m ierniczym K a r la H ild e b ra n d ta w Sopocie.

P o n ad to p lu to n za jm o w ał się k o lp o rto w a n ie m k a r ­ te k żyw nościow ych p rep a ro w a n y c h przez H e n iy k a S m ieszchalskiego. N iew y k o rzy stan e k a r tk i żyw nościo­

w e z n ie a k tu a ln y m i d a ta m i p rze jm o w ał w _ z a rz ą d z ie m iejskim , p ra ł je i p raso w ał.

KOŃCOW E LO SY I K O M PA N II

P o are szto w a n iac h pod k o n iec w rz e śn ia 1942 r. d o ­ w ó d ca 1 k o m p a n ii w y d ał rozkaz o chw ilo w y m z a ­ p rz e sta n iu działalności k o n sp ira c y jn e j. B yło to k o n ie ­ czne ze w zg lęd u n a bezpieczeństw o członków k o m ­ panii, k tó rz y njogli być obserw ow ani. R o zw ażaliśm y sp ra w ę ucieczki w B o ry T ucholskie lu b do W a rsz a ­ w y. O statecznie zostaliśm y w G dyni z u w ag i n a r o ­ dziców. W w y p a d k u u c ie c z k i. rodzice z o sta lib y a re s z ­ tow ani.

P o a r e s z t o w a n i a c h w k o ń c u l i s t o p a d a 1942 r. c z ł o n k ó w 1 k o m p a n i i r e s z t a ż o ł n i e r z y t e j j e d n o s t k i u t r a c i ł a ł ą c z n o ś ć z d o w ó d z tw e m .

W 2 p l u t o n i e d z i a ł a ł a s a m o d z i e l n i e d r u ż y n a J a n a S z u c y . N a d a l t e ż d z i a ł a ł 3 1 4 p l u t o n b r a c i N o w a k o w s k i c h p o rt k i e r o w n i c t w e m S t a n l e y a N o w a k o w s k i e g o . O d d z i a ł y t e p o ś r e d n i c t w e m L u d w i k a W a l a s i k a u t r z y m y w a ł y ł ą c z n o ś ć W a r s z a w ą , z Z W Z . P o a r e s z t o w a n i u L . W a l a s i k a l a t e m 1943 r . p l u t o n y t e z a p r z e s t a ł y d z i a ł a l n o ś c i . N i e k t ó r z y ż o ł ­ n i e r z e 5 p l u t o n u J a n a B ę d z i ń s k i e g o w e s z li w s k ł a d T a j n e ­ g o H u f c a H a r c e r z y .

D ZIA ŁA LN O ŚĆ OBOZOW A SZA R YC H SZEREG ÓW

G estap o um ieściło w ięźniów ru c h u op o ru z G d y n i w obozie k o n c e n tra c y jn y m w S tu tth o fie i z g ru p o w ało ich n a je d n y m bloku. B yli oni ta k zw a n y m i w ię ź n ia ­ m i p olicyjnym i, gdyż śledztw o w s p ra w ie ZW Z i S z a ­ ry ch Szeregów jeszcze trw a ło . G estapo potrzeb o w ało św iad k ó w w p rz y p a d k u o d k ry c ia d alszy ch konspira-^, cy jn y ch jed n o stek . S p rz y ja ło to n a m w o rg a n iz o w a ­ n iu g ru p k o n sp irac y jn y c h . C złonkow ie ru c h u o p o ru z G dyni p o dejm ow ali w obozie p ra c ę k u l t u r a l n ą 'i p o ­ lity cz n ą o rg an iz u jąc w ieczornice z cz y ta n ie m w ierszy, ze śp iew am i i o dczytam i. Z a tę d ziałaln o ść 26 P o la ­ k ó w w ysłano k a rn y m tra n s p o rte m ' d o M a u th a u se n , do k a rn e j kom p an ii, w ty m J a n a K aszubę, Z ygm unta.

G a r b e g o '! Z y g m u n ta N arskiego.

J u ż w p ierw szy ch m iesiącach pobyttu w obozie Z y ­ g m u n t N arsk i zo rg an izo w ał ta k z w a n ą g ru p ę ju n a c k ą . N aw iązał do g ru p y m łodzieżow ej z o rg a n izo w an e j w g ru d n iu 1941 ro k u w G d y n i pod n a z w ą Z w iązku J u n a

7

(8)

c tw a -Polskiego. Celem t e j g ru p y było szkolenie im stru k to ró w do p rzy sz łej prącym w ychow aw czej w śró d m io dzieży n a zasadzie sam ow ychow ania przez p rac ę. B y ­ ła to g ru p a polityczna o poglądach postępow ych. L i­

czyła p o n ad 20-tu członków . Z tej grupy are szto w a n i zostali: E d m u n d W yszecki, Z bigniew Raczlkiewicz, J e ­ rz y W ojciechow ski i Z y g m u n t N arsk i. W obozie n a ­ sta w ialiśm y się n a sam opom oc koleżeńską.

Z asadniczą griupę sabotażow ą i '' r u c h u o p o ru zo r­

ganizow ał w obozie z członków ZW Z i S zarych Sze­

reg ó w Józef Ż m udziński oraz S tefan Szczuko<wski.

Do n ie j ponad to należeli: J a n B ędziński, F ra n cisz ek G burek, W ik to r Januszew ski, B ru n o n Ja siń sk i, M a­

ria n P aw laczyk, Z bigniew Raczkiew icz, Czesław Szla chcilkowski, E d m und W yszecki, W ładysław Z ółtan ieck i

i Z y g m u n t N arsk i. i;

C złonkow ie tej grupy za tru d n ie n i w ta k zw anym

„G ew ehrkom m ando” — w zespole k ara b in o w y m — n a p ra w ia li b ro ń p a ln ą i ro w e ry w ojskow e.

E d m u n d W yszecki, gdy zo stał sk iero w an y do so r­

to w a n ia ro w e ró w n a złom w zględnie do n ap ra w y , roz począł działalność sabotażow ą. P om agali m u w ty m Z bigniew Raczlkiewicz i W ik to r Januszew ski. W edług jego re la c ji złom ow ał dziennie od 5 do 12 sz tu k do­

b ry ch row erów . W te n sposób w yelim inow ał od p a ź ­ d ziern ik a 1943 r. do czerw ca 1944 r. około dw óch tysięcy ro w eró w w ojskow ych.

O r g a n i z a t o r e m s a b o t a ż u b y ł p o r u c z n i k J ó z e f Ż m u d z i ń s k i . Z j e d n a ł s o b ie s z c z e g ó l n ie m ło d z ie ż S z a r y c h S z e r e g ó w . S t a ­ n o w i s k o m a j s t r a p o z w a l a ł o m u I n g e r o w a ć w s p r a w y i n n y c h y - ^ z i a ł ó w , g d z ie m a j s t r a m i b y l i c z ł o n k o w i e r u c h u o p o r u i y n i , w s t r z y m y w a ć t e m p o p r a c y o r a z u d z i a l a ć w s k a z ó - v - o d n o ś n i e e l i m i n o w a n i a k a r a b i n ó w n a z ło m .

N a s t r z e l n i c y ż o łn ie r z e W e h r m a c h t u p r z e s t r z e l i w a l i w y r e ­ m o n t o w a n e k a r a b i n y , k w a l i f i k u j ą c j e d o w y s y ł k i n a f r o n t . W i ę ź n io w ie o b s łu g u ją c y , t a r c z e s t r z e l n i c z e s t o s o w a l i n a j e d e n p r z e s t r z a ł k i l k a t a r c z y , w w y n i k u c z e g o p e w i e n p r o c e n t k a ­ r a b i n ó w n i e b y ł p r z e s t r z e l i w a n y . B y w a ł y r ó w n i e ż o d r z u t y

k a r a b i n ó w z e s t r z e l n i c y d o s k o r y g o w a n i a l u f , k t ó r e p o r z e ­ k o m e j k o r e k c i e p r z e c h o d z i ł y w p r o s t d o m a g a z y n u .

S a b o t a ż u d o k o n y w a n o t a k ż e w b i u r z e k o m a n d a k i e r o w a n e ­ g o p r z e z s ę d z ie g o S t e f a n a s z c z u k o w s k i e g o . W p o r o z u m i e n i u z e ż m u d z i ń s k i m p r z e j m o w a ł f a ł s z y w e s p r a w o z d a n i a d z i e n n e z w y k o n a n e j p r o d u k c j i . D z i ę k i t e m u m o ż n a b y ł o n i s z c z y ć ■ c z ę ś c i z a m i e n n e d o k a r a b i n ó w .

J ó z e f Ż m u d z i ń s k i o r g a n i z o w a ł t a k ż e w t a j e m n i c z o n y c h d o o b r o n y o b o z u n a w y p a d e k p r ó b y j e g o z n i s z c z e n i a i l i k w i d a ­ c j i w i ę ź n i ó w p r z e z N ie m c ó w . D o w t a j e m n i c z o n y c h w t e n p l a n n a l e ż e l i : R y n c k i ( im ię n i e z n a n e ) , F e l i c j a n Ł a d a , W a ­ s y l K o r s z u n o w z L e n i n g r a d u , S t i o p k a S o ś n ik z M o s k w y , P a ­ w e ł M a l i n i n z K r y m u i D u ń c z y k M a r t i n N il l s . -

N a j w a ż n i e j s z ą s p r a w ą z t e g o p u n k t u w i d z e n i a s t a ł o s i ę z a b e z p i e c z e n i e b r o n i , k t ó r e j w y b o r u d o k o n y w a l i m a g a z y n i e ­ r z y : E d m u n d O r ł o w s k i 1 J ó z e f P t a c h . O n i c z u w a l i n a d t y m , a b y k i l k a d z i e s i ą t n a j l e p s z y c h k a r a b i n ó w z a w s z e p o z o s t a w a ł o w m a g a z y n i e . Z e b r a n o t a k ż e t r z y s k r z y n k i a m u n i c j i , k t ó r e z o s t a ł y - u m ie s z c z o n e w m a g a z y n i e P t a c h a . I z o l o w a n e n o ż y c e d o c i ę c i a d r u t u p o d n a p i ę c i e m z a b e z p i e c z y ł t o k a r z S o w is ło w s w o i m w a r s z t a c i e .

- .fesas_ . '

P O L E G L I ZA P O L S K Ę

W la ta c h 1939—1945 od d ali sw e życie z a P o lsk ę n a ­ stę p u ją c y członkow ie S zary ch Szeregów :

B e rn a rd 'M y śłiw e k — w iz y ta to r S zary c h S zeregów

— w gestapo g d ań sk im w 1942 r., B ogusław F isze r — w gestapo w 1943 r.,

K o n ra d Ł ęto w sk i — w obozie S tu tth o f w 1943 r.„

E d m u n d N ow ak — w obozie S tu tth o f w 1943 r., Ł u c ja n C ylkow ski — dow ódca S zary ch S zereg ó w n a o kręg g d y ń sk i — w obozie S tu tth o f w 1944 r., W itold N icki — zastęp ca k o m e n d a n ta T H H — w

obozie S tu tth o f w 1945 r.,

B en ed y k t P o ro ży ń sk i — k o m e n d a n t śro d o w isk a h a r ­ cerskiego w G dyni p rz e d w o jn ą — w obozie S tu tth o f w 1945 r.

Cześć Im i chw ała!

8

(9)

9

(10)

10

(11)

11

(12)

12

(13)

13

(14)

14

(15)

15

(16)

16

(17)

17

(18)

18

(19)

19

(20)

20

(21)

21

(22)

22

(23)

23

(24)

24

(25)

25

(26)

26

(27)

27

(28)

28

(29)

29

(30)

30

(31)

31

(32)

32

(33)

33

(34)

34

(35)

35

(36)

36

(37)

37

(38)

38

(39)

39

(40)

40

Cytaty

Powiązane dokumenty

Został tam nauczycielem matematyki w Gimnazjum (późn. Liceum Ogólnokształcące), którego dyrektorem był jego kre­.. wny

Prowadził nasłuch radiowy, akcję werbunkową i kolportował informacje, przechowywał też broń oraz udzielał pomocy uciekinierom i wysiedleńcom z

Pomimo zdecydowa- nego oporu lobby tytoniowego (producentów, importerów, dystrybutorów produk- tów tytoniowych i samych palaczy), ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami

Antropologia teologiczna jest jeszcze stosunkowo mało rozwiniętą dziedziną wiedzy, mimo istnienia wielu publikacji starających się ją naświetlić z róż­ nych

włączył się do działalności konspiracyjnej grupy samopomocowej i samokształceniowej harcerzy i starszych uczniów gimnazjalnych.. Zaprzysiężony 11X I 1943 r.,

Na początku listopada 1939 roku udałem się razem z Franciszkiem Ohs do leśniczego w Leoborze (koło Lewinka - Miłaszewa), tam w zabudowaniach gospodarczych (w

reduetion or expansion of a pool array expansion of the dynamie data pool a title is written above the output eomputation of wave parameters at the boundary x=O.. eomputation

Jeśli jednak nie jest prawdą, że logika jest jedna, to może istnieć logika prawnicza jako odmienny rodzaj logiki.. Zatem albo logika jest jedna, albo nie jest prawdą, że nie